Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jak sluchasz muzyki? |
GLOSNO!!! |
|
61% |
[ 50 ] |
cichuuutko |
|
11% |
[ 9 ] |
Przez sluchawki |
|
27% |
[ 22 ] |
|
Wszystkich Głosów : 81 |
|
Autor |
Wiadomość |
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
|
Powrót do góry |
|
|
McBurak
Dołączył: 30 Gru 2004 Posty: 944 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Cze 04, 2006 9:27 pm Temat postu: |
|
|
Ktos sie tu bawi w odkopywanie starych tematow...
A co do sluchania muzyki - przeroznie. W celach relaksacyjno-odkacowujacych preferuje np cichutki smooth-jazz, kiedy indziej potrzebuje mocnego kopniecia. Nigdy natomiast nie slucham muzyki na tyle glosno, zeby mialo to komus przeszkadzac - chyba ze biore sie za spiewanie do jakichs hardrockowych podkladow, tutaj wszystko musi byc glosne. _________________ i can lead the nation with a microphone |
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Nie Cze 04, 2006 9:50 pm Temat postu: |
|
|
To zależy od sytuacji ale częściej głośno jak cicho, a przez słuchawki wieczorami, ostrożnie! uważam aby słuch mi nie padł, lol. A 'smaczki' przeważnie odczuwam właśnie przy większej głośności. Przy cichej muzyce, odpowiedniej aczkolwiek, można się też zdziebko pouczyć. Trivia: chemia organiczna wchodzi do łepetyny tylko przy cicho puszczonym 'Let me entertain you' (i nie mam na myśli RW). _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stone Cold
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 886 Skąd: Gdańsk / Bristol
|
Wysłany: Nie Cze 04, 2006 10:59 pm Temat postu: |
|
|
na maxa!!!! _________________ And that's the bottom line because Stone Cold Said So!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon Cze 05, 2006 1:18 pm Temat postu: |
|
|
Zależy od sytuacji... _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
Łukasz
Dołączył: 19 Lis 2003 Posty: 343 Skąd: Reda
|
Wysłany: Pon Cze 05, 2006 1:38 pm Temat postu: |
|
|
Dobrze że mieszkam na przedmieściach i w domku jednorodzinnym - jak se chce przyłożyć do pieca to nie ma problemu
Jak mnie rozpiera energia to słucham głośno - i to nie tylko Queen - to taka rozpierducha sie robi że ho ho a jak ciszej (najczęściej Aretha Franklin) to się nieeeeźle odprężam, smutki znikają i świat odpływa ... _________________ "Fat bottomed girls
You make the rockin' world go round!!!" |
|
Powrót do góry |
|
|
KrzysiekP
Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 2115 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pon Cze 05, 2006 3:38 pm Temat postu: |
|
|
A więc tak: zależy co i kiedy słucham (wiadomo, ballad na maxa nie bede puszczał ).
No i musi być pusta chata. Wtedy jadę ze "Stone Cold Crazy" na maxa. |
|
Powrót do góry |
|
|
mucha
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 393 Skąd: Gruda Kcyńska
|
Wysłany: Pon Cze 05, 2006 8:11 pm Temat postu: |
|
|
Ja słucham muzyki różnie. Głośno jak jest ostry kawałek, cicho jak jest spokojny. Przez słuchawki słucham wtedy gdy chcę się wyłączyć i zrelaksować _________________ DBK. Corporation |
|
Powrót do góry |
|
|
wasdfg7
Dołączył: 16 Paź 2005 Posty: 4279 Skąd: Dębica/Wrocław
|
Wysłany: Pon Cze 05, 2006 9:11 pm Temat postu: |
|
|
Oczywiście w zależności od sytuacji ale jak tylko się da to GŁOŚNO. _________________
MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken |
|
Powrót do góry |
|
|
Gohan
Dołączył: 19 Cze 2006 Posty: 1151 Skąd: Gogolin
|
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 2:31 pm Temat postu: |
|
|
Muzyki najczęściej słucham ostatnio przez słuchawki, jako że należę do osób, które lubią muzykę analizować i upajać się nią w samotności. A słuchawki dają takie cudowne i jedyne w swoim rodzaju poczucie intymności i chwilowej separacji od zgiełku dnia codziennego. Ze swoją ukochaną muzyką jestem sam na sam... _________________ "Bobry wesoło gryzą drewno, szczury biegają za myszami, lśnią im oczki, bo żadnej choroby już w nich nie ma. Nawet jeleń zwykle tak podatny na bakterie nie może zachorować i pełną gębą je siano, Ludzie będą rodzili zdrowych ludzi, jesteśmy już nie tylko w Europie, ale chyba nawet w kosmosie".
Wojciech Mann |
|
Powrót do góry |
|
|
Daisy
Dołączył: 03 Gru 2006 Posty: 110 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 3:36 pm Temat postu: |
|
|
Tak , słuchanie przez słuchawki pozwala słyszeć to, czego nie słyszy się tak 'normalnie'... muzyka dociera wtedy jakoś tak do głębi (przynajmniej ja tak mam), pozwala się wyciszyć, doskonale słychać wtedy wszelkie 'efekty muzyczne'.... Lubię słuchać przez słuchawki.... ale tak na fulla też....tym bardziej,że nie ma ku temu żadnych przeszkód.... np. sąsiadów... _________________ "Drogę do szczęścia musimy odkryć sami w sobie, a muzyka może nam tylko w tym pomóc..." |
|
Powrót do góry |
|
|
Monior vel. MoniQue(en)
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 1683
|
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 4:04 pm Temat postu: |
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
|
Gohan
Dołączył: 19 Cze 2006 Posty: 1151 Skąd: Gogolin
|
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 4:16 pm Temat postu: |
|
|
Monior vel. MoniQue(en) napisał: | Ale kiedy jestem w domu, nie wyobrazam sobie sluchac muzyki w taki wlasnie sposob, bo jestem poniekad odcieta od wszystkiego i zawsze wydaje mi sie, ze ktos mnie wola, a ja tego nie slysze ^^' |
Też tak mam, szczególnie podczas słuchania ANATO. W I'm In Love With My Car jest taki jakiś odgłos, który można wychwycić tylko przez słuchawki i ja jak głupi zawsze daję się na to nabrać _________________ "Bobry wesoło gryzą drewno, szczury biegają za myszami, lśnią im oczki, bo żadnej choroby już w nich nie ma. Nawet jeleń zwykle tak podatny na bakterie nie może zachorować i pełną gębą je siano, Ludzie będą rodzili zdrowych ludzi, jesteśmy już nie tylko w Europie, ale chyba nawet w kosmosie".
Wojciech Mann |
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka
Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 161 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 4:51 pm Temat postu: |
|
|
Rockowe utwory zdecydowanie głosno -respect dla sąsiadów a bardziej spokojniejsze i melancholijne cicho......... _________________ It's A Kind Of Magic ...................
Życie jest piekne gdy żyć sie umie,lecz nie każdy sens życia rozumie...... |
|
Powrót do góry |
|
|
Mattey
Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 1417 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 4:56 pm Temat postu: |
|
|
Zazwyczaj słucham przez słuchawki, ale nie robię tego specjalnie głośno, bo mój brat to praktykował i teraz musi oszczędzać uszy. Czyli słucham tak, żeby mi w ucho nie świdrowało
Jak słucham radia albo odtwarzacza CD to też raczej nie robię tego głośno, bo wtedy zazwyczaj siedzę przy biurku i coś kombinuję, albo układam się do snu, a wtedy głośna muzyka nie ma sensu. _________________ Pierwszy Mattey Forum
Pierwszy vice Pisarz Forum 2007!
wg Fenderka: Pierwszy Humorysta Forum 2009!
wg NARa: Drugi Fenderek! |
|
Powrót do góry |
|
|
Avalanche
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 94 Skąd: Prox
|
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 5:26 pm Temat postu: |
|
|
Ja nie lubię na fulla, bo słychać tylko hałas, cicho też nie (wiadomo) - więc pewnie tak pomiędzy |
|
Powrót do góry |
|
|
Just_A_Poor_Girl15
Dołączył: 01 Paź 2005 Posty: 657
|
Wysłany: Sob Mar 24, 2007 5:51 pm Temat postu: |
|
|
uwielbiam sluchac glosno, ale niestety wtedy jestem pozbawiona komfortu psychicznego, bo mam wrazenie, ze za scianą dzwoni telefon lub ktos chce czegos ode mnie.
Na sluchawkach uwielbiam sluchac w nocy, w lozku, z zamknietymi oczami [ oczyma ? ] na fulla - chyba tylko wtedy mogę wszystko wylapac i w pelni przezyc muzyczny orgazm .
Ostatnio dosyc czesto uzywam sluchawek, bo dorwalam na stale mp3 - teraz jedynie brak baterii mnie ogranicza. Slucham muzyki w drodze do autobusu, w autobusie, czasem w szkole - najczesciej na full.
Ale ogolnie staram się ograniczac glosnosc [ z jakim skutkiem to juz inna sprawa ] bo boję się o swoj sluch; nie wyobrazam sobie zycia bez tego zmyslu; wolalabym umrzec - serio. |
|
Powrót do góry |
|
|
Just_A_Poor_Girl15
Dołączył: 01 Paź 2005 Posty: 657
|
Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 9:40 pm Temat postu: |
|
|
wczoraj odkrylam bajerancką opcję w mojej mp3 - granie muzyki w przyspieszonym tempie . "Szatan" brzmial jeszcze bardziej szatańsko, a utwory RATM - jak połączenie punkrocka z wokalem naprawdę typowo rapowym, ktory byl wyjątkowo slyszalny . Polecam, ciekawa odmiana [ w sensie, tę opcję polecam ] . |
|
Powrót do góry |
|
|
XilE
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 33
|
Wysłany: Wto Kwi 17, 2007 12:56 pm Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie głośniej niż ciszej. Dobrze jest zoptymalizować to tak, żeby dźwięk był wyraźny i jednocześnie, by nie irytować społeczeństwa (ja mam w bloku samych emerytów ). No i po 22 trzeba "zejść z tonu". |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 17, 2007 1:52 pm Temat postu: |
|
|
XilE napisał: | No i po 22 trzeba "zejść z tonu". |
serio? cholera, czemu nikt mi wczesniej nie powiedzial? _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
loverboy
Dołączył: 30 Wrz 2006 Posty: 255
|
Wysłany: Wto Kwi 17, 2007 2:25 pm Temat postu: |
|
|
Hm
to zależy od pory dnia - ale raczej głośno - i nie wiem czemu ktoś napisał że ballad głóśno nie słucha- ballady podkręcone też mają silniejsze oddziaływanie na nasze samopoczucie- oczywiście pozytywne |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Wto Kwi 17, 2007 2:39 pm Temat postu: |
|
|
Głośno już od dawna nie. Męczę się wtedy okropnie... Słucham raczej muzyki ustawionej na umiarkowaną głośność; mając na uszach słuchawki - cicho. Po tym, jak przeczytałam kilka artykułów o głuchocie, zaczęłam panicznie bać się hałasu Przynajmniej mam jaką-taką pewność, że na starość nie ogłuchnę. _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Wto Kwi 17, 2007 2:45 pm Temat postu: |
|
|
Jak z głośników to umiarkowanie, bo bym dostał wpierdol od domowników. A na słuchawkach zwykle głośno, bo jestem głuchy. _________________
PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto Kwi 17, 2007 5:38 pm Temat postu: |
|
|
Just_A_Poor_Girl15 napisał: | wczoraj odkrylam bajerancką opcję w mojej mp3 - granie muzyki w przyspieszonym tempie . "Szatan" brzmial jeszcze bardziej szatańsko, a utwory RATM - jak połączenie punkrocka z wokalem naprawdę typowo rapowym, ktory byl wyjątkowo slyszalny . Polecam, ciekawa odmiana [ w sensie, tę opcję polecam ] . |
phi , też mi coś. Odkryłam tę właściwość już bardzo dawno .Można wręcz powiedzieć że wieki temu
Wystarczy z całej siły uderzyć w radioodtwarzacz I efekt taki sam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka
Dołączył: 06 Sty 2007 Posty: 254 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw Kwi 19, 2007 4:55 pm Temat postu: |
|
|
a ja sluycham przez sluchawki bo nikt mnie wtedy nie ogranicza i nie slysze ze za glosno slucham i mam ciszej zorbic _________________ Znacie bajkę o Romantyku?
- Roman, Ty kutasie. |
|
Powrót do góry |
|
|
szymek_dymek
Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 2079 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Czw Kwi 19, 2007 5:15 pm Temat postu: |
|
|
Obojętnie jak - byle GŁOOOOOOOŚNO!!!
Im głośniej, tym lepiej - obojętnie czy słucham na głośnikach z kompa, czy przez słuchawki podczas jazdy pociągiem. Często też bawię się wszelakimi equalizerami, żeby uzyskać zadowalającą mnie jakość i czystość dźwięku. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qnrad
Dołączył: 17 Sty 2007 Posty: 1092 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Kwi 19, 2007 6:51 pm Temat postu: |
|
|
Pryzynam, że najczęściej słucham muzyki przez słuchawki: czy to jadąc w autobusie, czy to na przerwie. Nie na full - szkoda mi uszu. Zazwyczaj tak, aby nie słyszec rozmów innych, ale wiedziec, gdy ktoś mnie woła... Płyty najczęściej przesłuchuję na kompie, mimo jednego niesprawnego głośnika Trochę na tym tracę... No ale gdy mam czas i możliwośc (czytak: gdy jestem sam w domu) używam wieżyczek... _________________ bardzo mało czasu na forum, niestety... |
|
Powrót do góry |
|
|
Mary
Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 102 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw Kwi 19, 2007 7:07 pm Temat postu: |
|
|
Głównie słucham muzyki przez słuchawki, w tramwaju czy jak idę lub wracam ze szkoły.
Ale generalnie jak jestem w domu to w wieży daję głośno!!!
Rzadko się zdarza żebym słuchała cicho QueenII!
Według mnie prawdziwy efekt Ogre Battle to jak leci głośno!!! Yeaah! |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią Kwi 20, 2007 3:56 pm Temat postu: |
|
|
Najbardziej lubię słuchanie na słuchawkach. Wtedy najwięcej słyszymy (np. pierwsze parę sekund Octavarium jest DUŻO lepsze, gdy słychać kroki z prawej strony... Że już nie wspomnę o Welcome To The Machine Floydów) i są to najlepsze warunki do skupienia się w 100% na muzyce i jej treści.
Domownicy uważają, że słucham muzyki głośno (bo będąc na korytarzu rozpoznają, co w danej chwili jest odtwarzane), ja z kolei myślę odwrotnie. Głośne słuchanie tylko, jeśli ktoś chce się wyszaleć, czyli nie dla mnie, jako człowieka używającego muzyki do refleksji i rozmyślań. A mimo to niedawno ustawiłem regulator głośności na naszej wieży, by odtwarzała ona muzykę jeszcze ciszej - trochę obawiam się o swój słuch, bo słucham przynajmniej jednej płyty dziennie (z reguły - czasem dwie, czasem ani jednej, jeśli czas nie pozwala). _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
Asia_x]
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 171 Skąd: Radom. :)
|
Wysłany: Pią Kwi 20, 2007 7:43 pm Temat postu: |
|
|
W domu tylko głośniki i tyko głosno.
W szkole czy gdzieś tylko słuchawki, ale także tylko głośno
Rzadko słucham cicho muzyki. |
|
Powrót do góry |
|
|
|