FAQFAQ
SzukajSzukaj
UżytkownicyUżytkownicy
GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja

ProfilProfil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ZalogujZaloguj

Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna
Użytkownikami tego forum nie są wyłącznie (i w większości) członkowie Polskiego Fanklubu Queen, dlatego ogółu opinii prezentowanych na forum nie można traktować jako opinii Fanklubu, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru.
Polski Fanklub Queen

Czat.Queen.PL!
Mr. bad guy na cenzurowanym :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Queen - Recenzje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

MR. BAD GUY
1
3%
 3%  [ 1 ]
2
17%
 17%  [ 5 ]
3
10%
 10%  [ 3 ]
4
25%
 25%  [ 7 ]
5
17%
 17%  [ 5 ]
6
25%
 25%  [ 7 ]
Wszystkich Głosów : 28

Autor Wiadomość
Jedi Bartek



Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 65

PostWysłany: Pon Mar 03, 2008 5:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wątpisz? Jak już to się nie zgadzasz, albo zgadzasz, bo jeśli wątpisz, to nie słuchałeś płyty i masz jedynie sugestię. Razz
Tak się tylko doczepiam Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Arquest



Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1942
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon Mar 03, 2008 5:37 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jedi Bartek napisał:
Wątpisz? Jak już to się nie zgadzasz, albo zgadzasz, bo jeśli wątpisz, to nie słuchałeś płyty i masz jedynie sugestię. Razz
Tak się tylko doczepiam Cool


Mówisz o AKOM czy Mr. Bad Guy ...? Bo przed chwilą byl wątek o AKOM a nie o złym chopcu ... Bo mnie AKOM nudzi i woła mi o pomste do nieba i piekła, żebym jej już nie słuchał ... poza WWTLF i POTU ... Co do Mr. Bad Guy to płyty jako takiej JESZCZE nie mam, ale słuszałem kawałki z niej ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG WP Kontakt
Jedi Bartek



Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 65

PostWysłany: Pon Mar 03, 2008 8:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mr. Bad Guy. Bluzganie AKOM za popowość podałem jako przykład, a w drugim akapicie opisywałem "solówkę" Freddiego Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
krs



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 1677

PostWysłany: Czw Mar 13, 2008 10:49 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

właśnie słucham sobie mr. bad guy... jak ja lubię ten album! cudne...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
airad



Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 25
Skąd: wawa

PostWysłany: Czw Mar 13, 2008 11:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

daje 4

słucha sie lekko i w miarę przjemnie. nie jest zła, ale brakuje mi tu jednak Brajanowego wpływu Wink

i ta dziwna maniera wokalu Freddiego w tym okresie... momentami dość mocno irytująca
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
krs



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 1677

PostWysłany: Pią Mar 14, 2008 12:08 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja uważam, że na tej płycie śpiewa po prostu wybornie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
airad



Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 25
Skąd: wawa

PostWysłany: Pią Mar 14, 2008 1:05 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wybornie to on śpiewał w '70 Smile inaczej operował głosem i ogólnie lepiej brzmiał. i barwa głosu była ładniejsza. taka młodzieńcza Smile
aha, i nie uważam, ze na M.BD śpiewał żle tylko inaczej. z maniera, która mnie irytuje. słychać ją już momenatmi na The Game i utrzymuje się aż do AKOM. Naszczęście na Miracle już tego nie słychać Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mandey



Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 1579
Skąd: Rawicz

PostWysłany: Sro Sie 13, 2008 6:41 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziś po bardzo długim czasie sięgnąłem po to wydawnictwo.
Prawie żaden kawałek nie przeszedł pod względem brzmienia próby czasu.
Śmiesznie to dziś brzmi, ale wtedy zapewne miało tak brzmieć w Jego zamyśle. Dla mnie fana, który nie patrzy na czas, brzmienie czy cholera wie co tam jeszcze, płyta jest wyborna. Jeden wielki przebój, doszedł do #2 miejsca w UK "I Was Born To Love You"... Myle się? Razz Mało tu rocka. Samiuśki pop, ale mi tam opowiada. Fenomenalne dla mnie jest "Man Made Paradise" i lekka przygoda z reggae w "My Love Is Dangerous". Miło było wrócić po jakimś czasie... zapewne nie ostatni raz. Smile

5 ode mnie!
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
krs



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 1677

PostWysłany: Sro Sie 13, 2008 11:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

cóż, ja nie lubię określenia 'zestarzało się' - albo coś dobrze brzmi, albo nie. mnie się brzmienie płyty podoba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
mumin_king



Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 6343
Skąd: Rzekuń

PostWysłany: Sro Sie 13, 2008 11:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja miałem ten problem, że najpierw przesłuchałem utwory w wersji z Freddie Mercury Album i tam rzeczywiście miały coś w sobie, coś na solidny album. Orginał Mr.Bad Guy jednak spodobał mi się już o wiele mniej i byłem rozczarowany po przesłuchaniu. 3 za potencjał jakie mają te utwory. Wink
_________________


GGP - na spotkanie ze świeżoscią

Bój się bloga NOWOŚĆ Exclamation BLOG MUMINA Exclamation

wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer GG Tlen WP Kontakt
KonradWallenrod



Dołączył: 09 Lis 2004
Posty: 159
Skąd: Warszawa/Radom

PostWysłany: Czw Sie 14, 2008 12:11 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

airad napisał:
wybornie to on śpiewał w '70 Smile inaczej operował głosem i ogólnie lepiej brzmiał. i barwa głosu była ładniejsza. taka młodzieńcza Smile
aha, i nie uważam, ze na M.BD śpiewał żle tylko inaczej. z maniera, która mnie irytuje. słychać ją już momenatmi na The Game i utrzymuje się aż do AKOM. Naszczęście na Miracle już tego nie słychać Smile


Mam dokladnie tak samo Smile Ta maniera wokalna Freda z polowy lat 80 -tych momentami mi wręcz kiczem pachnie. Niestety z tym wcieleniem wokalnym jest najczesciej kojarzony wsrod ogolu ... (bo i o po prawdzie jest ono mocno charakterystyczne). Na The Miracle zlitowal sie i skonczyl z tym Smile
_________________
carpe diem
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
krs



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 1677

PostWysłany: Nie Sie 24, 2008 7:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mnie się podoba, nawet bardzo, sposób w jaki freddie śpiewa na tym albumie. dużo lepsze wokale niż na the works czy a kind of magic.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
KonradWallenrod



Dołączył: 09 Lis 2004
Posty: 159
Skąd: Warszawa/Radom

PostWysłany: Nie Sie 24, 2008 8:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jesli juz lata 80-te i wokal Freda, to ja wybieram Hot Space.
Staying Power, Dancer, Back Chat, Coal Coat... cholera, ostatnio ciagle tego slucham Smile Nie mam słów uznania jak on sie pięknie wbija w te klimaty... Ach Wink
_________________
carpe diem
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
krs



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 1677

PostWysłany: Nie Sie 24, 2008 9:16 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

na hot space freddie wokalnie wymiata niesamowicie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Aaricia



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 457
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob Paź 11, 2008 2:55 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Słuchałam tego jak byłam mała i głupia a wszystko co zaspiewał Freddie było fajne (a jak nie było - patrz wyżej). Ale suchary tam straszne są. Najlepiej płyta brzmiała na mojej przegranej kasecie - była angrana troszkę szybciej i to działało! Moze powinni ten zabieg przeprowadzic na własciwym nagraniu?

Generalnie muzynia na tej płycie brzmi jak z banku piosenki, często za bardzo nie pasuje do słów. Zestarzało się toto strasznie a i za swoich lat chyba nie było szczyte jakości. fani musieli być w niezłym szoku, kiedy to przesłuchali.

Freddie miał dziki gust wtedy. Koles, który nagrywał takie cuda jak You Take My Breath Away wypuścił takie coś. Laughing

3 za kilka milutkich ballad i niezła kondycję wokalną.



EDIT. Omujborze! Shocked
Słucham wersji YKOL z Bad Guya! Juz wolę tę z The Album!
_________________


Pleased to meet you
Hope you guess my name
But what's puzzling you
Is the nature of my game.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
mike



Dołączył: 26 Sie 2004
Posty: 4802
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob Paź 11, 2008 3:05 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Podziękowanie dla Briana, Rogera i Johna za nie mieszanie się...taa... Mr. Bad Guy to najlepszy dowód na to, że Queen to Freddie, ale Freddie to nie Queen Razz.
_________________
QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać Wink

http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek! Very Happy (aktualizacje w każdy cojakiśczas)

Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)

C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Majkel



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 390
Skąd: Oświęcim

PostWysłany: Sob Paź 11, 2008 11:21 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Trudno powiedzieć, czy brzmienie tej płyty jest aż tak archaiczne, jak rzecze większość... Ale abstrahując od tego faktu, uważam, iż jest to bardzo energetyczna płyta, o lekkiem, trywialnym (co podkreślał sam Freddie) zabarwieniu i tak ją należy moim zdaniem oceniać... Szczególnie cenię sobie IWBTLY, wersja z 1985 r., chociaż uboższa aranżacyjnie od tej z MiH, ma jednak w sobie niewiarygodnie wielki potencjał i potrafi człowieka bardzo pozytywnie nastroić do życia. Tytułowy "Mr Bad Guy" to również jeden z moich wielkich faworytów, LOMO to największy solowy przebój Freddiego (1. miejsce na brytyjskiej liście przebojów), gdzie pod pozornie zwyczajnym tekstem kryje się również pewnego rodzaju rozliczenie Frediego ze swoim szalonym wówczas życiem, zawsze w biegu, zawsze w pędzie...Oczywiście, są również słabsze punkty (np. MiH mogłoby być bardziej dopracowane, vide: płyta z 1995, choć ta wersja i tak jest dobra), np. "You're Kind of Lover", ale ogólnie, jeżeli płytkę będziemy oceniać według wymienionych przeze mnie na początku kryteriów, jestem w stanie przyznać jej mocną czwórkę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mariusz



Dołączył: 17 Maj 2005
Posty: 2411
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Sob Paź 11, 2008 11:31 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Las_Palabras_de_Amor napisał:
LOMO to największy solowy przebój Freddiego (1. miejsce na brytyjskiej liście przebojów),


Tak? Wink Chciałbym nadmienić, iż oryginalna wersja tego utworu na singlu, dotarła aż na miejsce...50 Wink Cool To, co dotarło na miejsce 1-sze, to Radio Mix. Tak więc w oryginalnej wersji, ten utwór chyba nie jest taki super. Wink
_________________
There Must Be More To Life Than This
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Majkel



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 390
Skąd: Oświęcim

PostWysłany: Sob Paź 11, 2008 11:35 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No tak, wiedziałem to i mogłem to bardziej uściślić, ale przesłuchawszy kiedyś dawno tego remixu nie zauważyłem jakichś dużych zmian w stosunku do oryginału Wink Jeżeli mam być szczery, to fakt, że ten utwór został w ten sposób doceniony dopiero w 1993 r. jest raczej spowodowany śmiercią Freddiego oraz ogólnym "boomem" na piosenki jego i zespołu Queen (zawsze jest tak, ze dopiero po swojej śmierci artysta jest należycie doceniany), nie zaś wielkimi zmianami w stosunku do wersji orginalnej, bądźmy szczerzy Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mariusz



Dołączył: 17 Maj 2005
Posty: 2411
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Sob Paź 11, 2008 11:42 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Masz w dużej części rację, ale moim zdaniem, ten mix jest po prostu powalający! Oryginał przy nim brzmi jak jakiś żart... Confused To chyba jeden z nielicznych przykładów, gdzie wersja oryginalna tak odstaje poziomem od remixu.
_________________
There Must Be More To Life Than This
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Majkel



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 390
Skąd: Oświęcim

PostWysłany: Sob Paź 11, 2008 11:48 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Hmmm... no i właśnie zależy czy masz na myśli to wydawnictwo:

http://pl.youtube.com/watch?v=tX2xyY-klM0

Czy też może remix No More Brothers:

http://pl.youtube.com/watch?v=rdBtqSMcSoA

Też przez dłuższy czas byłem przekonany, że wersja z pierwszego miejsca listy przebojów to ten pierwszy remix Wink Jednak ostatnio, przygotowując się do napisania postu o Mr Bad Guy, natrafiłem na informację, że to właśnie No Mo Brothers przygotowali tę wersję ze szczytu list przebojów Wink Trochę mną to wstrząsnęło, bo faktycznie, wersja Arcdsa Video jest zdecydowanie lepsza od oryginału (to pianino w środku utworu! miodzio!), no ale cóż...chyba jednak byłem w błędzie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mariusz



Dołączył: 17 Maj 2005
Posty: 2411
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Sob Paź 11, 2008 11:58 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie powiem Ci, bo nie mam dżwięku na kompie...Wiem tyle, że faktycznie to wersja No More Brothers dotarła do 1-szego miejsca. Ten drugi link to rozszerzona wersja ich mixu.
_________________
There Must Be More To Life Than This
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Majkel



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 390
Skąd: Oświęcim

PostWysłany: Sob Paź 11, 2008 12:03 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zapewne tak, ale uważam, w celu podsumowania, że ze wszystkich znanych mi REMIXÓW LOMO (a jest ich mnóstwo) to właśnie Arcdsa Video Remix przypadł mi do gustu najbardziej Wink W dość krótkiej formie udało im się skondensować tak niesamowitą dawkę energii, coś podobnego, jak chwalone już przeze mnie I was born to love you Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
krs



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 1677

PostWysłany: Sro Paź 15, 2008 7:57 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mariusz napisał:
Masz w dużej części rację, ale moim zdaniem, ten mix jest po prostu powalający! Oryginał przy nim brzmi jak jakiś żart... Confused To chyba jeden z nielicznych przykładów, gdzie wersja oryginalna tak odstaje poziomem od remixu.


żart?! matko! żartem jest chyba to co napisałeś, bo nie mogę w to uwierzyć... ta żałosna dance rąbanka ma być lepsza od oryginału??? ooo... nie mogę... chyba sobie zapuszczę tę płytę i będę się nią na przekór wszystkiemu zachwycał jeszcze bardziej. po prostu bardzo lubię ten album. a te wokalne jazdy freddiego w końcówce living on my own mnie po prostu powalają... są niesamowite - jazz spotyka się z pop - rewelacja. utwór się nie sprzedał w 1985 roku nie dlatego, że był słaby, ale dlatego że miał chujową promocję. a dlaczego sprzedała się dance rąbanka mix? otóż dlatego, że na topie były wówczas takie gówna jak 2 unlimited czy dr. alban - połączenie tego z queenmanią dało taki a nie inny efekt. pamiętam te czasy i ten wstyd, kiedy jako fan tej płyty i queen widziałem nazwisko freddie mercury na składankach typu summer hits, obok ace of base czy dj. bobo...

orginał:

http://lordbusz.wrzuta.pl/audio/8BwIoRbZo0/freddie_mercury_-_living_on_my_own_1985_edit

posłuchajcie pianina - rewelacja. i ta gitarka w refrenie... miód.

ps. tego utworu trzeba słuchać głośno!Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Mariusz



Dołączył: 17 Maj 2005
Posty: 2411
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Sro Paź 15, 2008 9:50 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ok, Ty bardzo lubisz oryginał, ja wręcz przeciwnie. Pamiętam, że gdy pierwszy raz słuchałem tego albumu, to zdziwiłem się, że Living...jest własnie w takiej interpretacji. I nie spodobała mi sie ona... Confused To jedna z nielicznych piosenek, gdzie każdy w zasadzie remix mi sie bardziej podoba niż oryginał.
Każdy z tych, które dane mi było słyszeć... Wink
_________________
There Must Be More To Life Than This
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
szymek_dymek



Dołączył: 24 Lis 2004
Posty: 2079
Skąd: Racibórz

PostWysłany: Sro Paź 15, 2008 12:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie nazywać mi tu 2 Unlimited gównem, proszę! Mad
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Sro Paź 15, 2008 12:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

KonradWallenrod napisał:
airad napisał:
wybornie to on śpiewał w '70 Smile inaczej operował głosem i ogólnie lepiej brzmiał. i barwa głosu była ładniejsza. taka młodzieńcza Smile
aha, i nie uważam, ze na M.BD śpiewał żle tylko inaczej. z maniera, która mnie irytuje. słychać ją już momenatmi na The Game i utrzymuje się aż do AKOM. Naszczęście na Miracle już tego nie słychać Smile


Mam dokladnie tak samo Smile Ta maniera wokalna Freda z polowy lat 80 -tych momentami mi wręcz kiczem pachnie. Niestety z tym wcieleniem wokalnym jest najczesciej kojarzony wsrod ogolu ... (bo i o po prawdzie jest ono mocno charakterystyczne). Na The Miracle zlitowal sie i skonczyl z tym Smile

Tez to mam.
Dla mnie np Fred swoja maniera zarznal kompletnie ONE YEAR OF LOVE...
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Ziutek98



Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3947
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Paź 15, 2008 2:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

krs napisał:
żart?! matko! żartem jest chyba to co napisałeś, bo nie mogę w to uwierzyć... ta żałosna dance rąbanka ma być lepsza od oryginału??? ooo... nie mogę...

Znajdź sobie w słowniku słowo "własny" oraz "zdanie", a potem spróbuj je połączyć zanczeniowo w całość Razz
P.S. Ja też wolę remix.
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Aaricia



Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 457
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Paź 15, 2008 3:00 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niu, niu, niu, krs (to jakies nawiązanie do słynnej Kriss? Twisted Evil)!

Muzynia w wersji która zaproponowałeś jest tak cholernie jednostajna - w sumie jakbys podłożył pod to majteczki w kropeczki tez by pasowało. Miły jest tam tylko fortepianik i coś w stylu gitarki. Podkładzik mi sie nie podobna. Juz dichawa jak na mój gust lepsza.

Jesli chpodzi o LOMO najbardziej chyba lubię tę z The Album. Jaaa, ile tych wersji było! Wink
_________________


Pleased to meet you
Hope you guess my name
But what's puzzling you
Is the nature of my game.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
krs



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 1677

PostWysłany: Sro Paź 15, 2008 5:23 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ziutek98 napisał:
krs napisał:
żart?! matko! żartem jest chyba to co napisałeś, bo nie mogę w to uwierzyć... ta żałosna dance rąbanka ma być lepsza od oryginału??? ooo... nie mogę...

Znajdź sobie w słowniku słowo "własny" oraz "zdanie", a potem spróbuj je połączyć zanczeniowo w całość Razz
P.S. Ja też wolę remix.


przestań się droczyć kolego:) to co napisałem było przejawem li tylko prostej niezgody. nie potępiam tam osoby piszącej, ni jego poglądów, a wyrażam zdanie swoje (co słusznie zauważyłeś). to robią tu wszyscy - chodzi bowiem o dyskusje nad muzyką, a więc wyrażaniem własnego zdania w kontrze do zdań innych. czyż nie mam prawa nazwać miksu living rąbanką? a może odbierasz mi prawo do braku wiary w to, że ktoś może zachwycać się tą dance 2unlimited rąbaką? ja po prostu nie wierzę, że komuś się to może podobać, tak samo jak nie wierzę, że ponad 200 tys. ludzi w tym kraju kupiło płytę feel. ale wiem, że tak się stało, wiem też że lubicie ów remiks... w co dalej nie mogę uwierzyćSmile

aaricio... może nie kriss, a triss:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Queen - Recenzje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group. Dopracował: Piotr^ Kaczmarek