Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jacek Szychowski
Dołączył: 04 Cze 2004 Posty: 100 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 4:50 pm Temat postu: |
|
|
Grzybek napisał: | Z tego co wyczytałem w Sao Paulo było 180 000 osób. No, ale 250 000 to coś...sądzę, że nikt tego nie pobije, nikt nikt nikt ! No chyba że za darmo na koncercie ktoś by rozdawał 100$. |
Sorry, ale ten rekord juz dawno zostal pobity Ale za to nie przez byle kogo, nie byle gdzie i z nie byle jakiej okazji Na stronie www.jarreuk.com mozna odnalezc informacje na temat koncertu Jeana Michaela Jarre'a, ktory odbyl sie w sobote 5 kwietnia 1986 roku w Houston, w Texasie (tak, w tym slynnym Houston od "Houston, mamy problem" ). Wladz miasta chcialy uczcic w ten sposob potrojna okazje: 150-lecie stanu Texas, 50-lecie Houston i 25-lecie NASA. Koncert zorganizowano na plycie kosmodromu, wiec miejsca bylo sporo... Organizatorzy spodziewali sie od 200 do 500 tysiecy ludzi, przyszlo troszku wiecej, bo 1.3 MILIONA!!!
Jest tylko jedno ale - tamten koncert byl DARMOWY (tyle ze, z tego co wiem, nikt nie rozdawal po 100 dolcow ). Anyway, JMJ po dzis dzien jest rekordzista w Ksiedze Guinessa w kategorii "Outdoor Rock Concert". _________________ One flesh, one bone,
Two tits, John Deacon.
One heart, one soul,
one... sex position! |
|
Powrót do góry |
|
|
Q WOJTEK Q
Dołączył: 15 Cze 2004 Posty: 731 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 6:41 pm Temat postu: |
|
|
wow boze 1,3 miloinoa.....niechce mi sie wiezyc.....moze byłowiecej niz Queen ale nie 1,3 miliona..... _________________ Nie wdawaj sie w dyskusje z idiota, sprowokuje cie, sprowadzi do swojego poziomu i pokona doswiadczeniem... |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzybek
Dołączył: 26 Maj 2004 Posty: 100
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 9:48 pm Temat postu: |
|
|
Wiecie co...ten JMJ czy jak mu tam niech sie schowa . A Queen i tak rekordzista bo oni pobierali oplaty za koncert a tylko taki sie liczy, nie Fani? _________________ Brought to you by ...:::Grzybek:::... |
|
Powrót do góry |
|
|
Hoder
Dołączył: 20 Lis 2003 Posty: 657 Skąd: Marklowice/Poznań
|
Wysłany: Wto Cze 22, 2004 10:12 am Temat postu: |
|
|
oczywiście, oczywiście... chociaż... co z Queen w Hyde Park _________________ czemu bracie robisz ku*wę z muzyki |
|
Powrót do góry |
|
|
Rzodek
Dołączył: 27 Kwi 2004 Posty: 106 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Cze 22, 2004 11:29 am Temat postu: |
|
|
do Hyde Parku przyszło jakieś 150 tyś ludu, ale to był koncert darmowy i chyba Queen nie był jedynym zespołem który tam wsytępował _________________ You'll Never Walk Alone!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek2
Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto Cze 22, 2004 11:48 am Temat postu: |
|
|
Kato_74 napisał: | Podobno Michael Jackson zebral ponad banke trzódki na jakims koncercie ale gdzie i kiedy to nie wiem |
i to się nazywa masową muzyką i, moim zdaniem, w złym tego słowa znaczeniu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek Szychowski
Dołączył: 04 Cze 2004 Posty: 100 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Wto Cze 22, 2004 4:14 pm Temat postu: |
|
|
daga napisał: | mnie zastanawia co ten 1mln człowiek widział? Małe mrówki na scenie?
|
Heh, wbrew pozorom calkiem sporo! Ponownie odsylam do www.jarreuk.com, dzial Concerts & Shows. Mozna tam przeczytac, ze na dachach wiekszosci wiezowcow w Houston zamontowano olbrzymiej mocy lampy, a na samej scenie ustawiono 7 wysokich wiez z ktorych kazda dysponowala wlasnym oswietleniem. Ponadto w trakcie koncertu zorganizowano pokaz sztucznych ogni, ktory wedlug autora powyzszej strony byl na tyle widowiskowy i glosny, ze bardziej przypominal II Wojne Swiatowa niz zwykle show. A z reszta co ja bede niepotrzebnie klawiature nadwerezal - wejdzcie na stronke i obejrzyjcie zdjecia, warto
A co do:
Grzybek napisał: | Wiecie co...ten JMJ czy jak mu tam niech sie schowa . A Queen i tak rekordzista bo oni pobierali oplaty za koncert a tylko taki sie liczy, nie Fani? |
To chcialem napisac ze, po pierwsze, ja tez zaliczam sie do grona Fanow Queen (moze nieslusznie, nie wiem ), co NIE OZNACZA ze nie dostrzegam osiagniec innych artystow, a po drugie, jesli idzie o rekordy w kategorii platnych koncertow, to tu rowniez mam dla Grzybka zla wiadomosc, bo na oficjalnej stronie Ksiegi Rekordow Guinessa (www.guinnessworldrecords.com) mozna znalezc informacje, ze najwieksza widownie na tego typu koncercie (powtarzam, koncercie, nie festiwalu ) zebral Sir Paul McCartney, a bylo to 21 kwietnia 1990. Gdzie? Oczywiscie ze w Rio, na Maracanie. Ile? Miedzy 180.000 a 184.000 ludzikow.
Pzdro
j _________________ One flesh, one bone,
Two tits, John Deacon.
One heart, one soul,
one... sex position! |
|
Powrót do góry |
|
|
Spike Edney jr
Dołączył: 08 Kwi 2004 Posty: 852
|
Wysłany: Nie Cze 27, 2004 4:03 pm Temat postu: |
|
|
Ale przecież Queen w 1985 zebrał w Rio na płatnym koncercie 250.000. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek Szychowski
Dołączył: 04 Cze 2004 Posty: 100 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Nie Cze 27, 2004 6:45 pm Temat postu: |
|
|
Spike Edney jr napisał: | Ale przecież Queen w 1985 zebrał w Rio na płatnym koncercie 250.000. |
Przeczytaj dokładnie mój poprzedni post - pisałem wyraźnie, że chodziło mi o pojedynczy koncert a nie występ w ramach muzycznego festiwalu, a takim był Rock in Rio (Queen było największą gwiazdą tegoż, ale nie JEDYNĄ). _________________ One flesh, one bone,
Two tits, John Deacon.
One heart, one soul,
one... sex position! |
|
Powrót do góry |
|
|
Spike Edney jr
Dołączył: 08 Kwi 2004 Posty: 852
|
Wysłany: Nie Cze 27, 2004 6:56 pm Temat postu: |
|
|
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA.Dzięki za wyjaśnienie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek Szychowski
Dołączył: 04 Cze 2004 Posty: 100 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Nie Cze 27, 2004 7:15 pm Temat postu: |
|
|
Spike Edney jr napisał: | AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA.Dzięki za wyjaśnienie. |
Nie ma za co, drobiazg _________________ One flesh, one bone,
Two tits, John Deacon.
One heart, one soul,
one... sex position! |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Nie Cze 27, 2004 9:47 pm Temat postu: |
|
|
[quote]Wiecie co...ten JMJ czy jak mu tam niech sie schowa [/quote]
No bez przesady, Jean Michel Jarre to wybitny artysta, widziałem jego koncert na Akropolu i jego inscenizacje "światło i dźwięk" zrobiły na mnie niesamowite wrażenie. Jestem ofkoz fanem Queen "na zabój" myślę, jak każdy z nas tutaj, ale to nie powód, by być muzycznym rasistą... Tak swoją drogą to, jakby to było - muzistą ? : - ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzybek
Dołączył: 26 Maj 2004 Posty: 100
|
Wysłany: Pon Cze 28, 2004 7:06 am Temat postu: |
|
|
Krołlej, chciałem żeby to było z akcentem humorystycznym. Jestem muzykotolerancyjny _________________ Brought to you by ...:::Grzybek:::... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dolores
Dołączył: 04 Lis 2003 Posty: 251
|
Wysłany: Pon Cze 28, 2004 9:56 pm Temat postu: |
|
|
W Księdze Giunessa -pisałam już wczesiej o tym, ale w innym poscie - Freddie Mercury Tribute pobił rekord jako największy charytatywny koncert gwiazdy rocka. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek Szychowski
Dołączył: 04 Cze 2004 Posty: 100 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Wto Cze 29, 2004 9:16 pm Temat postu: |
|
|
No to się bardzo cieszę, że wreszcie udało się odnaleźć jakąś kategorię w której Queen jest na 1. miejscu Choć nie ulega wątpliwości, że gdyby ci goście od Księgi Rekordów Guinessa wpadli na pomysł stworzenia kategorii pt. "najzaje*&^&*istsze występy na żywo" Queen wygrałoby w cuglach
Pozdro _________________ One flesh, one bone,
Two tits, John Deacon.
One heart, one soul,
one... sex position! |
|
Powrót do góry |
|
|
Spike Edney jr
Dołączył: 08 Kwi 2004 Posty: 852
|
Wysłany: Wto Cze 29, 2004 9:39 pm Temat postu: |
|
|
I na najlepszych fanów |
|
Powrót do góry |
|
|
MarcinN Site Admin
Dołączył: 30 Paź 2003 Posty: 1159 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Cze 29, 2004 11:03 pm Temat postu: |
|
|
Jacek Szychowski napisał: | gdyby ci goście od Księgi Rekordów Guinessa wpadli na pomysł stworzenia kategorii pt. "najzaje*&^&*istsze występy na żywo" Queen wygrałoby w cuglach | Tu mój ścisły umysł się buntuje - w czym byś to mierzył, w kilowiśniewskich albo gigaspearsach? _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
Spike Edney jr
Dołączył: 08 Kwi 2004 Posty: 852
|
Wysłany: Wto Cze 29, 2004 11:13 pm Temat postu: |
|
|
W megamercurych |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek Szychowski
Dołączył: 04 Cze 2004 Posty: 100 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Sro Cze 30, 2004 12:06 am Temat postu: |
|
|
MarcinN napisał: | Jacek Szychowski napisał: | gdyby ci goście od Księgi Rekordów Guinessa wpadli na pomysł stworzenia kategorii pt. "najzaje*&^&*istsze występy na żywo" Queen wygrałoby w cuglach | Tu mój ścisły umysł się buntuje - w czym byś to mierzył, w kilowiśniewskich albo gigaspearsach? |
Sorry, ja humanista A tak na marginesie to jednostka zaproponowana przez Spike'a Edney'a bardzo mi pasi. Przelicznik jest bardzo prosty - 1 megamercury to tysiąc gigaspearsów i milion kilowiśniewskich _________________ One flesh, one bone,
Two tits, John Deacon.
One heart, one soul,
one... sex position! |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzybek
Dołączył: 26 Maj 2004 Posty: 100
|
Wysłany: Sro Cze 30, 2004 7:30 am Temat postu: |
|
|
1 Megamercury - 10 000 fanów. _________________ Brought to you by ...:::Grzybek:::... |
|
Powrót do góry |
|
|
Spike Edney jr
Dołączył: 08 Kwi 2004 Posty: 852
|
Wysłany: Sro Cze 30, 2004 10:18 am Temat postu: |
|
|
Mega to milion ,czyli Milion Mercurych
YEAH |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzybek
Dołączył: 26 Maj 2004 Posty: 100
|
Wysłany: Sro Cze 30, 2004 11:14 am Temat postu: |
|
|
Choćby i się sklonowało milion brytnejów i wiśnieskich, to niebyli by w stanie 'pobić' jednego Mercurego. _________________ Brought to you by ...:::Grzybek:::... |
|
Powrót do góry |
|
|
Death_On_Two_Legs
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 139 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Sro Cze 30, 2004 11:31 am Temat postu: |
|
|
Jacek Szychowski napisał: | Przelicznik jest bardzo prosty - 1 megamercury to tysiąc gigaspearsów i milion kilowiśniewskich |
mega=milion czyli 1 milion merkury czyli 1 000 000 Merkury
giga=miliard czyli 1000 gigaspirsow to będzie 1 000 000 000 000 spirsow
kilo=tysiąc czyli milionkilowisniewskich to będzie 1 000 000 000 wisniewskich
Chyba się nie walnąłem w obliczeniach bo też jestem humanista
1 000 000 Merkurych = 1 000 000 000 000 spirsow = 1 000 000 000 wisniewskich
poskracajmy zera
1 mercury = 1 000 000 spirsow = 1 000 wisniewskich
A właściwie to co ma z tego wynikać _________________ Death On Two Legs - fan nr 13 |
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek2
Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sro Cze 30, 2004 11:39 am Temat postu: |
|
|
że lepiej "mieć" 1 Merkurego niż 1 000 Wiśniewskich niż 1 000 000 Spearów. |
|
Powrót do góry |
|
|
art_mar
Dołączył: 28 Cze 2004 Posty: 1247 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Sro Cze 30, 2004 11:52 am Temat postu: |
|
|
po prostu Freddie Mercury can be only ONE _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzybek
Dołączył: 26 Maj 2004 Posty: 100
|
Wysłany: Sro Cze 30, 2004 12:36 pm Temat postu: |
|
|
Poprostu Freddy - the Best _________________ Brought to you by ...:::Grzybek:::... |
|
Powrót do góry |
|
|
Spike Edney jr
Dołączył: 08 Kwi 2004 Posty: 852
|
Wysłany: Sro Cze 30, 2004 3:10 pm Temat postu: |
|
|
Taaaa...Freddie jest gites gość |
|
Powrót do góry |
|
|
Tom-pl
Dołączył: 15 Cze 2004 Posty: 39 Skąd: Puławy
|
Wysłany: Sob Lip 03, 2004 5:31 pm Temat postu: |
|
|
Knebworth Park-oficialnie 120,000 ale i tak przybyło o wiele wiecej osób mówi sie o 150,000 moze wiecej,sam Brian kiedys mówił ze to ich największy koncert na ojczystej ziemi,z faktu gdyż tez nie wszystkie bilety sprawdzano tamtego dnia.Największy festival jednego dnia w Knebworth w historii moim zdaniem.
Dalej oczywiscie Rio-250,000
Hyde Park-150-ale była to impreza za friko,itp
Można jeszcze cos powiedziec oczywiscie o Sao Paulo
No i dwie noce na Wembley po 72,000-fanów |
|
Powrót do góry |
|
|
|