Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Wto Cze 13, 2006 10:29 pm Temat postu: |
|
|
Ileż to już razy pisałem?
Utwory Queen znałem od dawna, jednak nie zawsze z zespołem kojarzyłem. Dokładniej miałem okazję jednak ją [muzykę - przypis Boo] poznać wraz z moim pierwszym [używanym - przypis Boo] komputerem, na którym poprzedni właściciel miał około 25. queenowych mp3 na dysku, a formata robić mu sie nie chciało, a nuż znajdę coś ciekawego. Łebski gość, chwała mu za to! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avalanche
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 94 Skąd: Prox
|
Wysłany: Sro Cze 14, 2006 3:40 pm Temat postu: |
|
|
Queen poznałem jakieś 6-7 lat temu gdy mój tata kupował płyty. Wziął do domu m.in. Queen. Od razu się zakochałem w ich muzyce |
|
Powrót do góry |
|
|
mucha
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 393 Skąd: Gruda Kcyńska
|
Wysłany: Czw Cze 15, 2006 9:36 pm Temat postu: |
|
|
W jakich okolicznościach Nie mam pojęcia to padło nagle na mnie jak grom z jasnego nieba _________________ DBK. Corporation |
|
Powrót do góry |
|
|
astera_94
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 112 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Nie Sie 26, 2007 7:18 pm Temat postu: |
|
|
Jak już niektórzy wiedzą, jestem młodym faniątkiem- od lutego b.r, a właściwie od marca. W radyjku, a konkretnie w rmfie puszczali "Love Kills"- oo,jak mi się to podobało Reklamowali również jakąś audycję, co miała się odbyć bodajże 22 lutego, a w tle własnie leciało "LK" i "I was born to love you" (też swego czasu dla mnie hicior normalnie ) No, ale coś mi nie grało- "LK" taka "nowoczesna" piosenka (jeszcze nie wiedziałam, że to DZIKA PRZERÓBKA [ja już słynę z takich określeń ), a gościu (tj. Freddie ) już nie żyje? Hmm- zastanawiające. No i to było w szpitalu- to jest tytułowa okoliczność. Potem jak już miałam dostęp do neta, no to wpisuje Freddie Mercury i dawaj słuchać na okrągło BohRap, WATC, czy SMGO I tak zostało (choć mój repertuar stale się poszerza )
Poznanie Queen zawdzięczam RMF-fowi jakby nie patrzeć
I powiem Wam, że normalnie nie żałuję. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Nie Sie 26, 2007 7:20 pm Temat postu: |
|
|
No to cieszymy się razem z Tobą!!! Ja już się chyba wypowiadałem tutaj(a może nie...?). W każdym razie Queen poznałem przez dokument 'Fenomen Queen' i tak to się zaczęło... _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka
Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 161 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 1:34 am Temat postu: |
|
|
Tak dokładnie to nie pamiętam , ale pierwsze co sobie przypominam to teledysk do IWTBF ! Śmieszny facet z wąsem , chodzący po domu z odkurzaczem , a dalej potoczyło sie samo \ _________________ It's A Kind Of Magic ...................
Życie jest piekne gdy żyć sie umie,lecz nie każdy sens życia rozumie...... |
|
Powrót do góry |
|
|
astera_94
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 112 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 10:35 am Temat postu: |
|
|
rodzynek2 napisał: | pogratulować taty. z Queen mój tata uwielbia I WANT TO BRAK FREE, nie wiem, czy bardziej za muzyke czy za teledysk. |
Nawiązała się tu jeszcze ciekawa dyskusja o gustach rodzców, więc tutaj w 100% popieram rodzynka- mój tata też to uwielbia jak sobie słucham na kompku, to on:
-Queen?
-No...
-To puść mi BREK FRI
I nie ma uproś
Mama zaś, siedziała sobie ze mną w pokoju i właśnie leciało Bicycle Race (jeszcze nie wiedziała wtedy, że słucham Queen) i mówi:
-Ja to znam!
-To Queen...- mówię.
-Ci od Wi ar de czempions?
-No.
-A ta piosenka jest świetna! Puść od początku...
No i wszyscy w ten sposób słuchamy Queen Choć, niewątpliwie ja najwięcej |
|
Powrót do góry |
|
|
Miaka
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 13 Skąd: from Zadupie City
|
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 1:01 pm Temat postu: |
|
|
No ja po raz pierwszy chyba usłyszałam Queen w domu. Mama miała kasety, ale już ich niestety nie mam. Pamiętam, że kiedyś w Wideotece Dorosłego Człowieka (no to dawno było, miałam chyba jakieś 4 lata) leciała środkowa częśc IWTBF.Bardzo mnie zainteresował ten teledysk, ale wogóle nie wiedziałam, że to Queen. Mój tato wtedy coś takiego powiedział :
-To Freddie Mercury...
-No on zmarł na AIDS.
-Szkoda człowieka.
Czy coś takiego...NIe pamiętam dokładnie. Ale już chyba od tamtego dnia zaczęłam kochac ich muzę.
Moja mama jest fanką Freda i Queen jej TOP5:
-Love Kills;
-IWTBF;
-BoRhap;
-TSMGO;
-In the lap of the gods...Revisited.-Zawsze jak jedziemy samochodem to mama dołącza się do chórku ŁOŁO LALALA ŁOŁO LALA ŁOŁO ŁIIIII _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
KrzysiekP
Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 2115 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 2:56 pm Temat postu: |
|
|
Kiedy wszystkie dzieci w przedszkolu sluchaly "Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina", moja mam puściła mi albo Innuendo albo A Night At The Opera.. Bardzo lubiłem te dwie płyty słuchać i niestety, Nocka już jest lekko sfatygowana. Moja przygoda z tym zespołem trwa już 10 lat (taka bardziej świadoma).. jak ten czas szybko mija |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 7:58 pm Temat postu: |
|
|
No z Queen to u mnie historia dość podobna to wszystkich a mianowicie. Już w wieku 2 lat nuciłem podobno The March Of The Black Queen a od 2.5 znałem całą dyskografię.
Dobra... Wszystko zaczęło się 2 lata temu i to było jakiś rok od kiedy rzuciłem w cholerę hip-hop i skierowałem swą lokomotywę na rock (to jest ten czas gdy wielbiłem Did My Time i Getting Away With Murder) kiedy kumpel zakupił Platinium Collection, ja pożyczyłem bo chciałem sobie przesłuchać We Are The Champions, We Will Rock You oraz Radio Ga Ga (które jak usłyszałem pół roku wcześniej w radio, to nie wiedziałem kto to śpiewa a piosnka mi się spodobała ^^). No i wtedy odkryłem te resztę znanych piosenek, o których nie miałem pojęcia, że śpiewa je właśnie Queen. Przez ok. 4 tygodnie katowałem się samymi GH, że na dzień dzisiejszy zdecydowaną większość mam w głębokim poważaniu A jak przyszedł czas zarejestrowania się na forum to zagłębiłem się dyskografię no, ale to tak nieoficjalnie, bo oficjalnie to nic o zespole nie wiem, odcinki do ASAQ-u piszę na pałę, w survivorach głosowałem jak osoba wyżej, a w ogóle to kto to jest ten Mercury? _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
Adzior
Dołączył: 14 Sie 2007 Posty: 43 Skąd: Radom
|
Wysłany: Wto Sie 28, 2007 11:01 pm Temat postu: |
|
|
Hmm moja przygoda z Queen tak na poważnie zaczęła się w ubiegłoroczne święta Bożego Narodzenia....Choć tak naprawdę Freddie i Queen towarzyszyli mi przez całe moje dzieciństwo, a to za sprawą mojego brata, który słuchał ich bardzo często....zresztą jak byłam mała zawsze ciekawiło mnie kim jest ten wąsaty pan na plakatach, bądź na książkach o nim nim samym, które mój kochany brat posiadał (niestety zanim dorosłam do słuchania ich muzyki te wszystkie dowody istnienia tego pana zniknęły w niewyjaśnionych okolicznościach).... Wracając do tych świąt, moja siostra (także fanka) poprosiła mojego brata o pokazanie jej teledysków Królowej, do czego ja również się przyłączyłam.....i stało się, dostałam strzałą Amora prosto w serce....zakochałam się w ich muzyce Teraz Freddie "prześladuje" mnie nawet w snach po prostu, uwielbiam Królową!!! _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
hamburger
Dołączył: 22 Maj 2007 Posty: 215 Skąd: z fabryki wafelków
|
Wysłany: Sro Sie 29, 2007 10:54 pm Temat postu: |
|
|
Moja historia z Queen zaczęła się naprawdę dziwnie i niechlubnie Zaczęło się, gdy kolega mnie wyśmiał, jak nie rozpoznałem z radia zwrotki We Are The Champions xP Wkurzony, sięgnąłem po płytę... i spodobało się. Sięgałem po następne, kolejne i w ogóle zacząłem zapoznawać się z różnymi zespołami rockowymi, a zatem opisane przeze mnie wydarzenie było ogólnie początkiem mojej edukacji muzycznej _________________ The one thing we're all waiting for
Is peace on Earth, an end to war
It's the miracle we need
The miracle... |
|
Powrót do góry |
|
|
AniaS
Dołączył: 04 Sie 2007 Posty: 31 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czw Wrz 06, 2007 12:45 pm Temat postu: |
|
|
Ja pierwszy raz usłyszałam Freddiego jako mała dziewczynka... miałam troche ponad 8 lat... oczarowała mnie "ta piosenka z dzwonkami od rowerów". Tata przegrał dla mnie od znajomych kilka utworów z GH I, a na drugiej stronie kasety nagrał The Beatles, dość szybko się okazało, że Beatlesów regularnie przewijam ( z całym szacunkiem...)
Jakieś pół roku później tata zawołał mnie, podczas ogladania dziennika w TV, trafiłam na informacje o smierci jakiegoś piosenkarza, pamietam, biegał po scenie w takim białym troche dziwnym kostiumie z błyskawicą. Przypominam, że wtedy nie było ogólnie dostepnego MTV.... spytałam tatę, kto to, dowiedziałam się, że ten od "Bicycle".... niewiele zrozumiałam, dziecku wtedy tuz po dziewiątych urodzinach słowa "AIDS" i "biseksualny" nie mówiły absolutnie nic, zrozumiałam tylko, ze nie zyje, potem była jakaś kaseta vhs z teledyskami nagranymi z MTV u znajomych, bo oczywiście nastepny weekend należał do Queen... pewnie rzeczywiście wszędzie go wtedy było pełno, ale, przyznaje, jakoś mnie to ominęło... po prostu kupiłam sobie kilka kaset i sama sobie dozowałam... a potem był koncert na Wembley... a potem.... cała reszta mojego życia..... _________________ Just savour every mouthfull and treasure every moment... |
|
Powrót do góry |
|
|
slightly.mad
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 7
|
Wysłany: Pią Wrz 07, 2007 6:23 pm Temat postu: |
|
|
ja jak miałem ponad 4 latka, w samochodzie, w Niemczech... wujek słuchał kasety Greatest Hits i słuchaliśmy The Miracle... tak mi się spodobało, że dostałem od niego tą kasetę i słucham do dziś :] |
|
Powrót do góry |
|
|
black_queen
Dołączył: 24 Sie 2007 Posty: 354 Skąd: Nowy Sącz, prawie;)
|
Wysłany: Sob Wrz 08, 2007 10:41 pm Temat postu: |
|
|
Miałam w domu GH II, słuchałam jej i Queen był mi całkiem obojętny, aż pewnego dnia spadło to na mnie jek grom z jasnego nieba Jeśłi chodzi o tworczośc Freda, to nawet nie wiedziałam że to on śpiewa Living on my own Jak juz zaczęłam słuchać Kłinu to się wszystko dalej potoczyło, dostałam od przyjaciółki "Lover of life, singer of songs' i uważam że jest super |
|
Powrót do góry |
|
|
magzippo
Dołączył: 13 Paź 2007 Posty: 2
|
Wysłany: Sob Paź 13, 2007 6:54 pm Temat postu: |
|
|
Chciałam wszystkich serdecznie powitać
To mój pierwszy post i mam nadzieję, że w chociaż mały sposób przyczynię się do rozwinięcia tysięcy obecnych już postów
Nie pamiętam, którą piosenkę Queen usłyszałam jako pierwszą
Wiem na pewno, że miałam ok. 5 lat.
Ojciec mojego przyjaciela uwielbiał Queen i tak to się zaczęło
Kiedy tylko mogliśmy, to wykradaliśmy kasety (czy ktoś pamięta jeszcze te czasy ) i słuchaliśmy do upadłego
Pierwsze, co dokładnie pamiętam, to dwukasetowe wydanie Live at Wembley
Jakiś czas później, podczas wizyty u znajomych, usłyszałam Innuendo, a że mieli gitarę, próbowałam nadążyć za May'em
Tak rozwinęła się moja miłość do gitar (teraz mam nawet dwie plus piecyk )
Potem Freddie odszedł i oglądałam koncert na jego cześć, live (zdaje się, że w czeskiej tv).
Do czasu tribute nie interesowałam się jego życiem (ani śmiercią), ale potem wiele się zmieniło
Zupełnie przypadkiem dziś natrafiłam na to forum i siedzę już tak kilka godzin
Nie mam wielkiej wiedzy na temat zespołu, ale w końcu liczy się pasja
Pozdrawiam _________________ www.zippo.net.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Małgosia175
Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 24 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pią Sie 15, 2008 12:07 am Temat postu: |
|
|
Wstyd się trochę przyznać, ale w moim skromnym, prawie 20-letnim żywocie, który prowadzę, Queen pojawiło sie dopiero jakieś 3 lata temu dopiero. Wcześniej rzecz jasna słyszałm utwory takie jak Radio Ga Ga albo A Kind Of Magic. Przyznaje, lubiłam je, ale nie tak jak teraz. Pewnego razu nudząc się natrafiłam w internecie na Don't Stop Me Now, a później jeszcze One Vision i tak słucham Queen do dziś
[b]Cudowne to wszystko [/b] |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Pią Sie 15, 2008 12:11 am Temat postu: |
|
|
Widzę pare nowych osób opisujących swoje pierwsze momenty z muzyką Królowej Witamy I tak czytając czasami człowiek sam cofa się w czasie, jak to było na początku, kiedy nie prowadził żałosnych dywagacji na internecie czy Brian miaół zielone skarpetki na nogach czy niebieskie podczas nagrywania solo w One Vision... tak w ogóle miał białe... Ale czasami mi szkoda, że nie mogę usłyszeć DEATH ON TWO LEGS czy INNUENDO po raz pierwszy jeszcze raz... pewnie dlatego tak niektórzy z nas czekają na te nieszczęsne box sety- żeby rozpalić ten żar i usłyszeć paręnaście (dziesiąt) skarbów po raz pierwszy _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Kamilla
Dołączył: 08 Kwi 2008 Posty: 61
|
Wysłany: Pią Sie 15, 2008 12:24 am Temat postu: |
|
|
Ja znałam takie utwory jak WATC, Radio GA GA,WWRY,TSMGO,ale muzyką Queen`ów zaraziłam się przez moją koleżankę, której jestem bardzo wdzięczna.Pożyczyła mi płytę z różnymi piosenkami, na której znalazło się BohRhap.Kiedy pierwszy raz je usłyszałam, to słuchałam całymi dniami.Zaciekawił mnie ten zespół, znalazłam inne piosenki no i "dostałam bzika" na ich punkcie |
|
Powrót do góry |
|
|
Mandey
Dołączył: 24 Sie 2007 Posty: 1579 Skąd: Rawicz
|
Wysłany: Pią Sie 15, 2008 12:47 am Temat postu: |
|
|
Ja na zespół się natknąłem w połowie 1989 roku. Father przytargał na chatę vinyla "Hot Space". A że wtedy byłem pod wrażeniem "Bad" Michaela Jacksona, ta płyta chłopaków bardzo mi podjechała. Zresztą może się powtarzam ale do dziś jest moją ulubioną Queen'ów a "Bad" MJ ulubioną w ogóle plytką! Później było kolekcjonowanie MC, śmierć Freddiego (wtedy to dopiero miałem szał na nich)... Jak zacząłem zawodowo pracować, co miesiąc po 2 CD minimum kupowałem. Wierny jestem do dziś! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
YOU'RE BEST FRIEND
Dołączył: 03 Cze 2008 Posty: 158 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 19, 2008 12:03 am Temat postu: |
|
|
Heh- ja poznałam Queen, kiedy moja mama była w ciąży i słuchała ich kaset. Ale ponieważ nikt tego nie kupi, wspomnę jeszcze, że w przedszkolu( miałam 4 lata) słuchałam jednej strony jednej kasety Queen( jak wówczas byłam przekonana "ołen") Była to "Greatest Hits". Nie wiem czemu, ale kiedy strona A się kończyła, zamiast włączyć B, cofałam do początku i tak przez kilka lat^^ I kłóciłam się z siostrą, że Bohemian Raphsody to jedna piosenka( ona upierała się, że w połowie to już jest inna). Najstarszy utwór jaki pamiętam, to Play The Game- mam ciary jak to słyszę- Ale się rozpisałam! _________________ Prawdziwy talent zawsze wypłynie, mój drogi... |
|
Powrót do góry |
|
|
wrona
Dołączył: 09 Kwi 2007 Posty: 42
|
Wysłany: Wto Sie 19, 2008 12:36 am Temat postu: |
|
|
YOU'RE BEST FRIEND napisał: | Ale się rozpisałam! |
o.O
o ile pamiętam, pierwszy raz usłyszałam muzykę Queen w wieku ok. 5 lat, kiedy starszy kupił sobie odtwarzacz CD i GHII.
Puścił ją bardzo wcześnie rano żeby mnie obudzić. No i do dzisiaj nienawidzę "Radio GaGa" za to, że przerwało mi zajebisty sen.
Potem czasami słuchałam tej płyty i nie wiem czemu wydawało mi się, że Queen to zespół, który gra na dworze królewskim. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maleństwo
Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 1664 Skąd: Miasto Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 19, 2008 12:53 am Temat postu: |
|
|
YOU'RE BEST FRIEND napisał: | Heh- ja poznałam Queen, kiedy moja mama była w ciąży i słuchała ich kaset. Ale ponieważ nikt tego nie kupi, wspomnę jeszcze... |
E, ja to kupuję. Na bank Miałem podobnie, tylko nie z Queen a z filmem "Obcy - 8. Pasażer Nostromo". Jesienią '80 tatuś mój rodzony zabrał mą mamusię do kina na - jak jej się zdawało - jakiś romantyczny film. Że nie był to romantyczny film przekonała się dość szybko, a po słynnej scenie narodzin chestburstera z najwyższym trudem udało się jej powstrzymać odruchy wymiotne. Z opowieści wiem jeszcze, że mama miała sensacje żołądkowe jeszcze 3 dni po projekcji, natomiast ciche dni z ojcem trwały ponoć tydzień Całe szczęście, że się rozwodem nie skończyło Aha, nie dodałem najważniejszego - urodziłem się w styczniu 1981 roku, więc w trakcie seansu moja mama mogła być w jakimś 5-6 miesiącu ciąży Dzięki temu mogę zgodnie z prawdą chwalić się, że "Obcy" to pierwszy film na jakim byłem w kinie...
Echa tamtego wydarzenia rozbrzmiewają do dziś - mama ponad ćwierć wieku po tamtych wydarzeniach nadal krzywi się na samo wspomnienie o "Obcym" - ja wprost przeciwnie Myślę - a właściwie to wiem - że mój totalny odpał na punkcie tego filmu, jak i całej serii, jest efektem tamtej wizyty w kinie.
P.S. Sorry za mały off-topik _________________
www.kot-malenstwo.blogspot.com
Są dwie kategorie przebojów - na lato i na lata. |
|
Powrót do góry |
|
|
ja
Dołączył: 05 Sie 2008 Posty: 71
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 10:33 pm Temat postu: |
|
|
To nie ja znalałam Queen, to Queen podstępnie znalazło mnie. Na płycie Gregorian (ach, moja pierwsza niespiracona płyta!) było śliczne wykonanie "Who wants to live forever". Kiedyś poszłąm do mojej przyjaciółki i zaczęłam przeglądać płyty. A tam... składanka "Greatest Ballads" i... oryginalne "Who wants to live forever". Pożyczyłam, zgrałam na kasetę (bo to nie były jeszcze czasy empetrójek, a przynajmnie nie były to dla mnie czasy empetrójek) i z takim cudeńkiem pojechałam na obóz. Wróciłam już zakochana w tej muzyce, chociaż było to raptem kilkanaście utworów.
A potem poszło juz z górki. Ładnie, stopniowo przesłuchiwałam resztę, oglądałam koncerty, aż po pięcu latach trafiłam tutaj. _________________ I'll take you to the Seven Seas of Rhye |
|
Powrót do góry |
|
|
irminella
Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 1074 Skąd: Szklary/ Rzeszów
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2008 10:43 pm Temat postu: |
|
|
U mnie zaczęło się stosunkowo dawno. Mając jakieś 8-9 lat byłam z moim tatusiem w domu i on słuchał sobie głośno "I want to braek free". Spodobało mi się, później oglądaliśmy jakieś teledyski, itp. Jakoś później mi "przeszło" choć od czasu do czasu coś słuchałam z tatusiowej składanki. W styczniu tego roku, zobaczyłam, że tatuś ogląda koncert Queen z Wembley '86. I od tamtej pory mi się zaczęło, przesłuchałam wszystkie płyty i zaczęło się fanqueenowe szaleństwo;P _________________ "uwielbienie dla Rogerrrka ^^ :* :love: $vvEEt"
(by Mike) |
|
Powrót do góry |
|
|
Palinka
Dołączył: 17 Cze 2008 Posty: 57
|
Wysłany: Sro Wrz 24, 2008 9:15 pm Temat postu: |
|
|
Ja pierwszy raz usłyszałam piosenkę Queenu wykonana przez Czaban Queen band - I want to brak free.
Spodobała mi się , ale potem , o tym zapomniałam, przypomnialo mi sie oglądając" Jaka to Melodia" i odpaliłam kompa , z wielikm zaciekawieniem , czyja to pisosenka - Queen hmm .. fajna nazwa , muszę o nich wiedzieć coraz więcej ;p . Jak sie później okazało moj tata i wujek to fani Queen |
|
Powrót do góry |
|
|
irminella
Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 1074 Skąd: Szklary/ Rzeszów
|
Wysłany: Sro Wrz 24, 2008 9:38 pm Temat postu: |
|
|
Tak generalnie to wielu z nas "zaraża" się Queen od naszych rodziców, itd. I bardzo dobrze;) _________________ "uwielbienie dla Rogerrrka ^^ :* :love: $vvEEt"
(by Mike) |
|
Powrót do góry |
|
|
Palinka
Dołączył: 17 Cze 2008 Posty: 57
|
Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 7:13 pm Temat postu: |
|
|
racja .. , bo przecież dziwnie by było gdybysmy my słuchali "queenu " , lub "beatlesów" a nasi rodzice dody , feela , czy HSM ! |
|
Powrót do góry |
|
|
irminella
Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 1074 Skąd: Szklary/ Rzeszów
|
Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 7:24 pm Temat postu: |
|
|
Niektórzy tak mają. Ja na szczęście nie. Tata to "Queenowiec", mama uwielbia M. Buble (czy jak się to tam pisze) _________________ "uwielbienie dla Rogerrrka ^^ :* :love: $vvEEt"
(by Mike) |
|
Powrót do góry |
|
|
ASD
Dołączył: 02 Wrz 2008 Posty: 34
|
Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 9:53 pm Temat postu: |
|
|
Z tego co pamiętam moja pierwszą ulubioną piosenka Queen była I Want To Break Free, które miałem możliwość ciągłego słuchania w radiu zet. Potem nie wiem jak to było, pewnie zacząłem jakoś czytać o zespole w internecie i nagle okazało się że jest to mój ulubiony zespół. Queen tak świadomie to znam może od 2 lat, bo wcześniej to na pewno jakieś radio gaga słyszałem, tylko nie wiedziałem kto to gra. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|