Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Najlepsze Płyty |
Disco Polo |
|
1% |
[ 1 ] |
Tektoniczne |
|
11% |
[ 6 ] |
Sztampowy żart o winylach |
|
3% |
[ 2 ] |
Queen |
|
25% |
[ 13 ] |
Naprawdę bardzo mnie ciekawi jakie, naprawdę |
|
25% |
[ 13 ] |
o zimowiskach |
|
1% |
[ 1 ] |
te które typuje Mefju |
|
19% |
[ 10 ] |
jebać to |
|
9% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 51 |
|
Autor |
Wiadomość |
Mefju
Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 2871 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Pon Sie 12, 2013 10:41 am Temat postu: |
|
|
Na szybko i bez wstępniaka, bo nad morzem jestem i ledwo co zdążyłem!
1. Jamiroquai - Dynamite
2. Grzegorz Turnau - 11:11
3. Depeche Mode - Playing The Angel
4. System Of A Down - Mesmerize
5. Katie Melua - Piece By Piece
6. Ulver - Blood Inside
7. System Of A Down - Hypnotize
8. Riverside - Second Life Syndrome
9. Deep Purple - Rapture Of The Deep
10. Queen + Paul Rodgers - Return Of The Champions
Poza dychą jeszcze Kult i EP-ka Riverside. Chciałem zagłosować jeszcze na Crimson Jazz Trio, ale tego niestety nie znam w całości.
Kurde boję się, że o jakiejś ważnej płycie zapomniałem, bo nawet nie miałem jak zajrzeć do mojego pliku w Wordzie ze znanymi mi płytami. _________________
"Lepiej pić piwo niż nie" - Paulo Coelho |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Pon Sie 12, 2013 10:52 pm Temat postu: |
|
|
NAJLEPSZE PŁYTY 2005
1. Riverside - Second Life Syndrome - 63
2. Sigur Ros - Takk... - 52
3. System of a Down - Hypnotize - 50
4. Coil - The Ape of Naples - 38
5. Dream Theater - Octavarium - 37
- System of a Down - Mezmerize - 37
7. Lao Che - Powstanie Warszawskie - 34
8. Kate Bush - Aerial - 29
- Sufjan Stevens - Illinois - 29
10. Depeche Mode - Playing The Angel - 27
11. Porcupine Tree - Deadwing - 25
12. Deep Purple - Rapture of the Deep - 24
- Katie Melua - Piece by Piece -24
- Opeth - Ghost Reveries - 24
15. Kult - Poligono Industrial - 20
16. Saxon Shore - The Exquisite Death of Saxon Shore - 18
- The National - Alligator - 18
- Ulver - Blood Inside - 18
19. Możdżer, Danielsson, Fresco - The Time - 17
20. Kraftwerk - Minimum-Maximum - 16
21. Jamiroquai - Dynamite - 13
22. Iommi/Hughes – Fused - 12
- Venetian Snares - Rossz csillag alatt született - 12
- Wolfmother - Wolfmother - 12
25. Riverside - Voices in My Head (EP) - 11
- Robert Plant - Mighty ReArranger - 11
27. Animal Collective - Feels - 10
- Armia - Ultima thule - 10
- Bruce Springsteen - Devils & Dust - 10
- Coldplay - X&Y - 10
- Jens Lekman - Oh You're So Silent Jens - 10
- Madonna - Confessions On A Dance Floor - 10
- Mostly Autumn – Storms Over Still Water - 10
- Paavoharju - Yhä hämärää - 10
- Stevie Wonder - A Time To Love - 10
- Trivium - Ascendancy - 10
37. Flametal – The Elder - 9
- Foetus - Love - 9
- Gojira - From Mars to Sirius - 9
- Grzegorz Turnau - 11:11 - 9
- Simple Minds - Black & White 050505 - 9
42. Arch Enemy - Doomsday Machine - 8
- Audioslave - Out of Exile - 8
- Chris Rea - (Blue Guitars) - 8
- Glenn Hughes – Soul Mover - 8
- Kanał Audytywny - Neurofotoreceptoreplotyka jako magia bytu - 8
- Lacrimosa – Lichtgestalt - 8
- Lech Janerka - Plagiaty - 8
- Matt Elliott - Drinking Songs - 8
- Paul Anka - Rock Swings - 8
- Queen + Paul Rodgers - Return Of The Champions - 8
- Strachy na Lachy - Piła Tango - 8
- The Rolling Stones - A Bigger Bang - 8
54. Black Bonzo – Lady of the Light - 7
- Electric Masada - At the Mountains of Madness - 7
- RPWL - World Through My Eyes - 7
57. Esbjörn Svensson Trio - Viaticum - 6
- Hunter - T.e.l.i. - 6
- Lumsk – Troll - 6
- Shivaree - Who's Got Trouble - 6
- The White Stripes - Get Behind Me Satan - 6
62. Alice Cooper - Dirty Diamonds - 5
- Hammock - Kenotic - 5
- Judas Priest - Angel of Retribution - 5
- Kazik - Los się musi odmienić - 5
- Kreator – Enemy of God - 5
- M83 - Before the Dawn Heals Us - 5
- Normalsi – Soliloquium - 5
- Oceansize - Everyone Into Position - 5
- Saxon Shore - Be a Bright Blue - 5
- SBB - New Century - 5
- Sistars - Aeiou - 5
73. 2H Company - Психохирурги - 4
- Crimson Jazz Trio - King Crimson Songbook, Volume One - 4
- Epica – Consign to Oblivion - 4
- Iron Maiden - Death on the Road - 4
- Jean Michel Jarre - Live From Gdańsk - 4
- Kent - Du & jag döden - 4
- Soulfly - Dark Ages - 4
- Ten Typ Mes - Alkopoligamia: Zapiski typa - 4
81. Antony & The Johnsons - I Am A Bird Now - 3
- Editors - The Back Room - 3
- Enya - Amarantine - 3
- Oasis - Don't Believe the Truth - 3
85. Black Label Society - Mafia - 2
- Circus Maximus – The 1st Chapter - 2
- Foo Fighters - In Your Honor - 2
- Kanye West - Late Registration - 2
- Mono & World's End Girlfriend - Palmless Prayer / Mass Murder Refrain - 2
- Paul McCartney - Chaos And Creation In The Backyard - 2
- Pendragon - Believe - 2
- Satellite - Evening Games - 2
- Tarantella - Esqueletos - 2
- The Darkness - One Way Ticket to Hell... and Back - 2
95. Bar Kokhba - 50th Birthday Celebration, Vol. 11 - 1
- Mike Oldfield - Light + Shade - 1
- Roger Waters - Ça Ira - 1
- Vavamuffin - Vabang! - 1 _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012
Ostatnio zmieniony przez mumin_king dnia Sro Sie 14, 2013 7:54 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Pon Sie 12, 2013 10:53 pm Temat postu: |
|
|
NAJLEPSZE PŁYTY 2006 _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
manwerty
Dołączył: 25 Lip 2012 Posty: 975 Skąd: kuj-pom
|
Wysłany: Pon Sie 12, 2013 10:58 pm Temat postu: |
|
|
Tym razem system ocen.
5/5
brak
4,5/5
1.Dream Theater - Score
Najlepsze koncertowe DT. Six Degrees zagrane razem jest przeboskie ...
2.Free - Live at the BBC
Kurwa, dwie koncertówki u góry. Za Be My Friend <3. Pewnie byłoby wyżej ale Score to jednak nowy materiał a to sprzed 30 lat.
4/5
3.Bob Dylan - Modern Times
Bardzo porządny Dylan. I lepszy od dwóch następnych chociaż bez takiego highlightu jak Beyond Here Lies Nothin'
4.Pearl Jam - Pearl Jam
Jedna z ich lepszych, uwielbiam zwłaszcza otwieracz.
5.David Gilmour - On An Island
Fajna solowa Davida. Take a Breath i Red sky at Night są piękne.
6.Celtic Frost - Monotheist
Bardzo dobra płytka, lekko nie moje kilmaty chyba, ale dobre granie.
7.Porcupine Tree - Rockpalast
No i fajne koncertowe Porki.
3,5/5
8.Johnny Cash - American V: A Hundred Highways
Z serii American chyba najgorzej, ale i tak fajnie. Do boskiej czwórki daleko.
3/5
9.Tool - 10,000 Days
Mnie Maynardy nie biorą ale ten zwycięzca QW jest cudowny.
2,5/5
10.The Who - Endless Wire
Nie ma już co do tej dziesiątki włożyć. Ani mnie ziębi, ani mnie grzeje ...
2/5
11.Stare Dobre Małżeństwo - Tabletki ze Słów
Przyjemniej się słucha numeru 11, ale wolę dać jedyny pewnie punkt SDM niż jeden z wielu RHCP. Odkąd używają tekstów Rybowicza słuchanie ich nie sprawia mi już przyjemności./EDIT : O, jednak nie dam bo o Free sobie przypomniałem.
12.Red Hot Chili Peppers - Stadium Arcadium
Mam niesamowitą słabość do Snow i Tell Me Baby, ale reszta jest tragiczna.
1,5/5
13.Robbie Williams - Rudebox
Jakieś rapy, dyskoteka, We're the Pet Shop Boys, lol.
1/5
14.Coma - Zaprzepaszczone Siły Wielkiej Armi Świętych Znaków
Poznałem, bo mi kumpel zachwalał. Poza tytułowym i jakimś singlem nic. I ten tytuł, rotfl. _________________ "Do you really want to live forever?
Forever and ever"
http://www.lastfm.pl/user/manwerty
Ostatnio zmieniony przez manwerty dnia Wto Sie 13, 2013 6:11 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 13, 2013 1:23 am Temat postu: |
|
|
jeden z najslabszych dla mnie rocznikow od poczatku zabawy. ledwo dyche zebralem takich plyt, ktore faktycznie jakąś moją sympatią sie cieszą, choc nie ukrywam, ze wiekszosc w silniejszym roczniku nie miala by szans. nie dlatego, ze są slabe (bo nie są), ale dlatego, ze inne roczniki po prostu lepsze. ale generalnie nie moge byc zadowolony z listy, na ktorej mam 2 cover albumy i 2 koncertowki... / edit 2013: ok, troche lepiej, bo jakies nowe plyty sie poznalo w miedzyczasie, chociaz szalu wielkiego dalej nie ma.
honorowe wspomnienie dla airbag – sounds that i hear ep – swietna, 40minutowa epka. umiescilbym na liscie, ale wiekszosc tych kawalkow weszla pozniej na debiut, wiec poczekam do 2009 roku, kiedy to wyszedl debiut (o ile sie zalape jeszcze na starym forum na ten rocznik)
11. white willow – signal to noise – jedni z moich skandynawskich faworytow, chociaz są zespoly, ktore biorą mnie bardziej. i są tez ich plyty, ktore bardziej do mnie trafiają. ale tak czy tak to jest bardzo wysoki poziom i ciekawe wydawnictwo.
12. europe – secret society – kawal fajnego rocka. te ich nowe plyty mają zdecydowanie mniej lukru niz stare. nawet jesli calosc jest troche wypolerowana i dosc tradycyjna w brzmieniu, to jednak slucha sie tego naprawde dobrze, a z pudlem nie ma to zbyt wiele wspolnego moze chwilami troche serowe (te dzieciece chorki w let the children play.. grrr), ale calosc naprawde fajna.
13. gotthard – made in switzerland – bardzo dobra koncertowka szwajcarow. taki grejtest hits na zywo + fajne covery. nie czuje potrzeby posiadania wszystkich ich plyt, ale te koncertowke warto znalezc.
14. grzegorz kupczyk i kruk – memories (CD) – druga plyta z coverami w tym zestawieniu, tym razem w polskim wykonaniu. i o ile angielski kupczyka niezmiennie mnie irytuje, o tyle same wykonania naprawde bardzo dobre, no a przede wszystkim set! sabbath, purple, heep... a na deser budka suflera moze angielskiego grześ nie ma genialnego, ale gust muzyczny ma zajebisty
i lista
1. iron maiden – a matter of life and death (CD) – swietna plyta! bardzo mi sie podoba kierunek, w ktorym poszli. dlugie, rozbudowane kompozycje w ich wykonaniu brzmią swietnie. minus jest taki, ze czesc z nich znowu idzie wedlug sprawdzonego i nieco juz nudnego schematu steve’a – lekki akustyczny początek, jebniecie, zwrotki refreny i rozwiniecia, lekki akustyczny koniec bedacy kopią początku... to mnie wkurwia, ale to chyba jedyna rzecz, jaka mi sie nie podoba. moje top 5 plyt maidenowych.
2. siena root – kaleidoscope – przy poprzedniej edycji jeszcze ich nie znalem, odkrylem ich jakos chwile pozniej chyba. jedni z moich skandynawskich retro-rockowych ulubiencow. zajebisty zespol ze swietnymi pomyslami na wykorzystanie nierockowego instrumentarium. wszystkie ich plyty łykam bez popity. nikt poza mną oczywiscie nie zaglosuje, ale to w sumie wasza strata, nie moja szkoda, ze ich plyt oczywiscie sie u nas nie dostanie...
3. pearl jam – pearl jam (CD) – bardzo lubie te plyte. taki lekki powrot w kierunku nieco bardziej surowego grania z pierwszych plyt, tu dodatkowo wzmocniony organami gdzieniegdzie, co tylko dodaje jeszcze smaczku tym kompozycjom. jedna z moich ulubionych plyt PJ, nie wiem czy nawet nie 3 lub 4 w rankingu.
4. the answer – rise (CD) - zajebisty debiut irlandczykow. poznani dzieki kawalkowi z qw, okazali sie zajebistym hardrockowym zespolem. mam dwie plyty, trzecią bede mial jak tylko troche stanieje, no i nowa niedlugo wychodzi z okladką od storma. bardzo fajna kapela. dla fanow hard rocka spod znaku led zep innych wielkich lat 60/70 pozycja obowiazkowa.
5. joe bonamassa – you and me (CD) – nic nowego tu józef nie odkrywa, mial tez i lepsze plyty, a w dodatku za duzo tu coverow w stosunku do wlasnego materialu. ale gra jak zwykle zajebiscie no i akurat za przerobke tea for one duzy plus zwlaszcza ze zagral w niej mlody bonham.
6. def leppard – yeah! (CD) – bardzo fajnie zrobione covery. kawalki glownie raczej mniej znane przecietnym sluchaczom. nie poszli na latwizne raczej i nie coverowali najwiekszych hitow danych wykonawcow. jeden , ale za to olbrzymi minus tej plyty, to fakt, ze wyszla w milionie roznych rozszerzonych wersji, ktorych nie dało sie zdobyc poza stanami, bo dostepne byly tylko w sieciach marketow (i to w kazdym inna wersja). przez co na plycie zasadniczej mamy tylko jakąś polowe wszystkich kawalkow. stracili duzo w moich oczach tym kurestwem... no ale to co zostalo broni sie bardzo dobrze.
7. glenn hughes – music for the divine (CD) – nie jest az tak zajebista jak soul mover czy fused, ale to wciaz glenn na bardzo dobrym poziomie. troche mniej rockowo moze, bardziej przytlumiona ta plyta kompozycyjnie, ale slucha sie bardzo przyjemnie, a perełki tez są.
8. dream theater – score (CD/DVD) – nie wierzylem, ze mogą nagrac jeszcze tak zajebistą koncertowke! swietny set (chociaz wolalbym co innego z I&W), no i james w genialnej formie. pewnie moznaby powiedziec, ze dogrywany w studio, ale slyszalem bootlegi z tej trasy i on faktycznie brzmial tak zajebiscie na niektorych koncertach! koncowka octavarium to mistrzostwo swiata.
9. free – live at the bbc (CD) – nagrane oczywiscie ponad 30 lat wczesniej, ale są tu wersje absolutnie cudowne, w tym najlepsze wykonanie be my friend, jakie slyszalem. bardzo przyjemna plyta, momentami genialna. jednak sesje bbc roznych zespolow mialy w sobie cos magicznego
10. normalsi – dekalog, czyli piekło muzykantów – lubie troche mniej niz pierwszą wydaną plytke, ale i tu jest duzo dobrego materialu, no a 3 kawalki z debiutu nagrano tu na nowo. calosc ma fajny klimat. _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Mandey
Dołączył: 24 Sie 2007 Posty: 1579 Skąd: Rawicz
|
Wysłany: Wto Sie 13, 2013 10:59 am Temat postu: |
|
|
ANIA DĄBROWSKA Kilka Historii Na Ten Sam Temat
MILKSHOP Marzyciele
DAVID GILMOUR On An Island
FREE Live At The BBC
TOTO Falling In Between
BRUCE SPRINGSTEEN Hammersmith Odeon London '75
PRINCE 3121
NELLY FURTADO Loose
MUSE Black Holes and Revelations
TOM PETTY Highway Companion
JUSTIN TIMBERLAKE FutureSex/LoveSounds
DIANA ROSS Blue
ROD STEWART Still The Same... Great Rock Classics of Our Time
AMY WINEHOUSE Back To Black
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
01 DIANA ROSS Blue
02 JUSTIN TIMBERLAKE FutureSex/LoveSounds
03 AMY WINEHOUSE Back To Black
04 ANIA DĄBROWSKA Kilka Historii Na Ten Sam Temat
05 MUSE Black Holes and Revelations
06 DAVID GILMOUR On An Island
07 TOM PETTY Highway Companion
08 FREE Live At The BBC
09 ROD STEWART Still The Same... Great Rock Classics of Our Time
10 PRINCE 3121 _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dundersztyc19
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 1356 Skąd: Kuala Lumpur
|
Wysłany: Wto Sie 13, 2013 8:53 pm Temat postu: |
|
|
1.Red Hot Chili Peppers - Stadium Arcadium
Dla mnie absolutna rewelacja! Papryczki miały nadzwyczaj udany powrót, serwując nam dwie długie płyty z samymi bardzo dobrymi kawałkami, w różnorodnych klimatach. Praktycznie od "Dani California" do "Death to the Martian" mam ewidentną radość ze słuchania. Jedno z ich największych dzieł, w dosłowności również. Gdyby miał się okazać ostatnim albumem z Frusciante, to byłoby godne pożegnanie. Zdecydowanie album roku!
2.Buldog - Płyta
To kolejna z formacji Kazika, w której miejsca jednak długo nie zagrzał. Teraz zastępuje go wokalista z Akurat, a z Kazikiem oprócz tej płyty wydano jeszcze singiel "Singiel". Z jakiegoś powodu przez dłuższy czas teksty, jak i cała płyta, wpływały dla mnie depresyjnie. Na szczęście już tak nie jest i uważam ją w sumie za kawał niezłego grania. Brzmi to jak młodzieżowa wersja Kultu. Teksty są tu nader ciekawe, zwłaszcza taki "V Rozbiór Polski", niezłą wyobraźnię trzeba mieć, by coś takiego wymyślić albo po prostu puścić wodze fantazji. Albo taki "ZURT". Jest trochę niezłych ballad, rockerów, utworów z klimatem. Wkurwia mnie tylko utwór "Czemu wszyscy wyjechali?", gdzie Kazik próbuje robić głupią powagę, choć klimatycznie to niezła rzecz. Z perspektywy czasu płyta kojarzy mi się z czasami liceum, bo wtedy zaczynałem do niego chodzić, dlatego wyrobił się u mnie sentymencik do niej.
3.Coma - Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków
Bez kitu, chyba najdłuższy tytuł płyty, jaki do tej pory u mnie na liście. Zawartość przypomina mi debiut, tylko to bardziej przypomina koncept album. Nadal miłe rockowe depresyjne klimaty, aż miło. W przypadku tego zespołu to zaleta. Ogółem ciut słabsze od debiutu.
4.David Gilmour - On an Island
Pink Floydowiec ze swoją relaksacyjną muzyką. Fajnie było poznać to wydawnictwo.
5.Keane - Under the Iron Sea
Przyjemne britpopowe granie, okraszone przyjemnymi partiami klawiszy. Może żadna rewelacja, ale piosenki są miłe dla ucha. A "Is it any Wonder?", to nie najgorszy rocker.
6.Iron Maiden - A Matter of Life and Death
Jak dla mnie nieco za monotonnie, ale jest lepiej, niż na poprzednim albumie. Jakiś tam klimat tu jest.
7.The Racounters - Broken Boy Soldiers
_________________ - Odnoszę wrażenie, że niektórzy powinni dostać dożywotni zakaz słuchania Kazika Staszewskiego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anunaki
Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 1794 Skąd: Wrocław/Warszawa
|
Wysłany: Sro Sie 14, 2013 11:27 pm Temat postu: |
|
|
1.David Gilmour-On an Island
2.Tool-10,000 Days
3.Monkey3-39 Laps
4.IAMX-The Alternative
5.Yeah Yeah Yeahs-Show Your Bones
6.The Raconteurs-Broken Boy Soldiers
7.The Black Angels-Passover
8.Dhafer Youssef-Divine Shadows
9.Loreena McKennitt-An Ancient Muse
10.The Pineapple Thief-Little Man
Lisa Gerrard-The Silver Tree
The Knife-Silent Shout
Carbon Based Lifeforms-World of Sleepers
Sylvan-Posthumous Silence
Colour Haze-Tempel
Joe Bonamassa-You & Me
Steve Hackett-Wild Orchids
Muse-Black Holes and Revelations
Morrissey-Ringleader of the Tormentors _________________ The World Is Full Of Kings And Queens.Who Blind Your Eyes,Then Steal Your Dreams |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Czw Sie 15, 2013 7:14 am Temat postu: |
|
|
1. The Answer - Rise
2. Iron Maiden - A Matter of Life and Death
3. Def Leppard - Yeah!
4. Pearl Jam - Pearl Jam
5. Mastodon - Blood Mountain
6. Tenacious D - The Pick of Destiny
7. Red Hot Chili Peppers - Stadium Arcadium
8. Meat Loaf - Bat Out Of Hell III: The Monster Is Loose
9. Flogging Molly - Whiskey on a Sunday
10. Akurat - Fantasmagorie
T.Love - I Hate Rock and Roll
Big Cyc - Moherowe Berety _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
Kriejtiw
Dołączył: 04 Lut 2012 Posty: 384
|
Wysłany: Czw Sie 15, 2013 8:37 pm Temat postu: |
|
|
1. Towary Zastępcze - Ciche dni
2. L.U.C - Haelucenogenoklektyzm. Przypowieść o zagubieniu w czasoprzestrzeni
3. Ornette Coleman - Sound Grammar
4. Ortega Cartel - Podziemne disco
5. Laibach - Volk
6. Nouvelle Vague - Bande à Part
7. Аквариум - Беспечный русский бродяга
8. Dhafer Youssef - Divine Shadows
9. Muse - Black Holes and Revelations
10. Woven Hand - Mosaic
Mocny i konkretny rok. Na pierwsze miejsce zagłosuję tylko ja, więc niech mają Towary dychę. Określenie "melancholijne, industrialne post-disco" pasuje do nich jak ulał, świetne rzeczy. Skończył się Kanał Audytywny, ale zaczął się Luc solo, czyli straty wielkiej nie ma. Tu podążył raczej zgodnie ze stylem ostatniego albumu Kanału, ale dodał jeszcze więcej swych pokręconych tekstów i dziwactw - grubo. Wyśmienity koncert Colemana na najniższym stopniu podium, dawno go w sumie nie było. Kiedyś myślałem, że poziom siada, gdy on przestaje grać i daje wyżyć się reszcie, ale posłuchałem albumu jeszcze kilka razy i zdanie zmieniłem. Rewelacyjny występ. Potem najlepszy album Polaków z Kanady; słychać, że to studyjny projekt, ale w sumie kogo to obchodzi. Laibach na piątym, mógłby w sumie być wyżej, ale kilka hymnów zwyczajnie po mnie spływa, lecz z drugiej strony parę z nich naprawdę miażdży. Cóż, muszą ustąpić miejsca raperom i Murzynowi, hehe. Szóste miejsce to bossanova, która wzięła na tapet tym razem m.in. New Order, U2, Buzzcocks i Bauhaus. Miód dla uszu. Dalej ruski бродяга, nie śpiewa Niemen, ale to są fajne szanty. http://www.youtube.com/watch?v=1LIgW3US7k8 - Pijesz? Piję! Następnie austriacki Tunezyjczyk bawi się w mistyka. Tuż za nim bardzo solidne Muse, z kilkoma rzeczami lepiej jednak wypadającymi na żywo (Knights of Cydonia zwłaszcza). Na koniec jakiś czosnek mroków nocy.
W sumie mógłby wejść Możdżer, ale za rok ma szansę na dwa miejsca na liście, to go ominąłem. Nie zmieściło się też Knife, c'est la vie. |
|
Powrót do góry |
|
|
lookaug
Dołączył: 03 Mar 2009 Posty: 1012 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Czw Sie 15, 2013 10:01 pm Temat postu: |
|
|
1. The Car Is On Fire - Lake & Flames
2. The Knife - Silent Shout
3. LCD Soundsystem - 45:33
4. Muse - Black Holes and Revelations
5. Justin Timberlake - FutureSex/LoveSounds
6. Arctic Monkeys - Whatever People Say I Am, That's What I'm Not
7. Amy Winehouse - Back to Black
8. The Roots - Game Theory
9. Junior Boys - So This Is Goodbye
10. Phoenix - It's Never Been Like That _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
How_Can_I_Go_On
Dołączył: 07 Gru 2010 Posty: 143
|
Wysłany: Pią Sie 16, 2013 3:34 pm Temat postu: |
|
|
1.Amy Winehouse - Back to Black
2.Pearl Jam - Pearl Jam
3.Audioslave - Revelations
4.Muse - Black Holes and Revelations
5.Iron Maiden - A Matter of Life and Death
6.David Gilmour - On an Island
7.Bruce Springsteen & The E Street Band - Hammersmith Odeon London '75
8.Damien Rice - 9
9.Foo Fighters - Skin and Bones
10.Johnny Cash - American V: A Hundred Highways |
|
Powrót do góry |
|
|
Gnietek
Dołączył: 04 Sie 2006 Posty: 936 Skąd: z pięknej planety zwanej Ziemią :)
|
Wysłany: Sob Sie 17, 2013 1:13 pm Temat postu: |
|
|
Jestem chwilowo na wygnaniu i nie mam dostępu do netu, chyba że od kogoś ukradnę, więc proszę nie oczekiwać, że moja lista będzie nadzwyczajna. W zasadzie jest ona skopiowana z poprzedniej edycji.
1. Muse - Black Holes and Revelations
Normalnie rock alternatywny nie trafia do mnie, ale... kurczę, rzadko się zdarza, żeby jakiś współczesny zespół brzmiał aż tak świeżo i odkrywczo (a co będzie za 3 latotygodnie!). Oczywiście, jest mnóstwo nawiązań, czasem bardzo dziwnych. Harmonie wokalne z "Supermassive Black Hole" jako żywo przywodzą mi na myśl... Marylina Mansona. Ale już to, co zrobiono z melodią w "Knights of Cydonia" jest zupełnie nową jakością (mimo, że piosenka jest właściwie przeróbką piosenki stworzonej przez ojca wokalisty). Nie mógłbym słuchać często takiej muzyki, ale docenić ją muszę.
2. Buldog - Płyta
Kolejna odnoga Kultu założona przez syna marnotrawnego wspomnianej formacji, Piotra Wieteskę. Jak dla mnie, za dużo tu reggae'owych brzmień i scratchów, ale z drugiej strony mamy też miłe melodie, zaś Kazik śpiewa lepiej niż na albumie rodzimej grupy z poprzedniego roku. Kilka piosenek na pewno zasługuje na wyróżnienie: "V rozbiór Polski" czy "Ona ma Ph". A poza tym, można znaleźć tu jajcarską atmosferę, której było trochę brak na "Poligono Industrial".
3. Pink - I'm Not Dead
Ten album kojarzy mi się z szalonymi imprezami na studiach i śmiesznymi teledyskami, więc jest spoko. Jak na popową wokalistę, Pink czasami trzyma poziom. Na tym albumie chyba wzbiła się na wyżyny swoich możliwości. Poza tym, po raz ostatni byłem w stanie znieść jej głos - potem był już za bardzo ochrypły.
Nie będę na siłę dorzucać „On an Island” Davida Gilmoura, który to album znam dobrze. Moim zdaniem, wypada on strasznie słabo w porównaniu do późniejszych wykonań na żywo. _________________ Wszyscy jesteśmy jak worki kartofli: czy chcemy, czy nie, i tak nas wrzucą do piwnicy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Faraday
Dołączył: 30 Gru 2010 Posty: 476 Skąd: 25 dsf
|
Wysłany: Sob Sie 17, 2013 1:38 pm Temat postu: |
|
|
1. J Dilla - Donuts
2. Joanna Newsom - Ys
3. Celtic Frost - Monotheist
4. Agalloch - Ashes Against the Grain
5. Clint Mansell - The Fountain
6.The Knife - Silent Shout
7. Brand New - The Devil and God Are Raging Inside Me
8. Mastodon - Blood Mountain
9. The Decemberists - The Crane Wife
10. Katatonia - The Great Cold Distance
Tool - 10,000 Days
Cult of Luna - Somewhere Along the Highway
Arctic Monkeys - Whatever People Say I Am, That's What I'm Not
Tenacious D - The Pick of Destiny
Red Hot Chili Peppers - Stadium Arcadium
Audioslave - Revelations
Strasznie wyrównana lista, ułożenie tego w miarę sensownie było katorgą. Całkiem niezły rocznik w sumie. _________________
last.fm |
|
Powrót do góry |
|
|
Xavi
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 2519
|
Wysłany: Nie Sie 18, 2013 12:50 am Temat postu: |
|
|
Mogwai - Mr. Beast
11. David Gilmour - On an Island
Red Hot Chili Peppers - Stadium Arcadium
BÓG
1. Clint Mansell - The Fountain
Arcydzieło
2. Agalloch - Ashes Against the Grain
3. Tool - 10,000 Days
Super-fajne
4. Katatonia - The Great Cold Distance
5. Joanna Newsom - Ys
6. Celtic Frost - Monotheist
7. Mastodon - Blood Mountain
8. Tenacious D - The Pick of Destiny
9. The Decemberists - The Crane Wife
10. Arctic Monkeys - Whatever People Say I Am, That's What I'm Not _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
Mefju
Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 2871 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Pon Sie 19, 2013 2:03 am Temat postu: |
|
|
<tu
będzie moja lista>
Wstawię ją koło południa jak już odeśpię powrót pociągiem znad morza,
także zaczekajcie proszę...<tu będzie moja lista>
Wstawię ją koło południa jak już odeśpię powrót pociągiem znad morza,
także zaczekajcie proszę...
1. David Gilmour - On An Island
2. Grzegorz Turnau - Historia Pewnej Podróży
3. Afro Kolektyw - Czarno Widzę
4. Red Hot Chili Peppers - Stadium Arcadum
5. Myslovitz - Happiness Is Easy
6. Tool - 10 000 Days
7. Iron Maiden - A Matter Of Life And Death
8. T. Love - I Hate Rock n Roll
Jezu, jaki masakryczny rocznik! Trudno nie zgodzić się z Bizonem, że
jeden z najsłabszych jak do tej pory. Po raz pierwszy nie mam dychy i
żałuję bo takiego Gilmoura to chciałem wywindować jak najwyżej! To jest
płyta która wygrałaby u mnie w każdym roczniku, a co dopiero takim
słabym, ale o ironio - dlaczego to aż tak słaby rok, że aż punktów
brakuje? _________________
"Lepiej pić piwo niż nie" - Paulo Coelho
Ostatnio zmieniony przez Mefju dnia Pon Sie 19, 2013 2:26 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
whoatemydinner
Dołączył: 02 Lip 2011 Posty: 1771 Skąd: Z Mornington Crescent.
|
Wysłany: Pon Sie 19, 2013 2:06 am Temat postu: |
|
|
późno już
tak bardzo późno już
01 Sufjan Stevens - Songs for Christmas
02 I Like Trains - Progress / Reform
03 Various Artists - Project Chaos (ludzie zrobili remiksy i muzykę inspirowaną Sonikiem 3 i wydali jako album w 2006, więc chyba się liczy?)
04 Loscil - Plume
05 Sufjan Stevens - The Avalanche
06 David Gilmour - On an Island
07 J Dilla - Donuts
08 Hot Chip - The Warning
09 Motorhead - Kiss of Death _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Pon Sie 19, 2013 8:36 pm Temat postu: |
|
|
Zdążę zdążę zdążę
1. Celtic Frost - Monotheist
2. Wovenhand - Mosaic
3. Laibach - Volk
4. Killing Joke - Hosannas From the Basements of Hell
5. Tom Waits - Orphans: Brawlers, Bawlers & Bastards
6. Joanna Newsom - Ys
7. Negură Bunget - OM
8. Current 93 - Black Ships Ate the Sky
9. Mark Feldman and Sylvie Courvoisier - Malphas: Book of Angels Volume 3
10. Tenhi - Maaäet _________________
With my last breath I curse Zoidberg. |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Pon Sie 19, 2013 11:51 pm Temat postu: |
|
|
NAJLEPSZE PŁYTY 2006
1. David Gilmour - On An Island - 42
2. Pearl Jam - Pearl Jam - 31
3. Iron Maiden – A Matter of Life and Death - 29
4. Celtic Frost - Monotheist - 28
5. Muse - Black Holes and Revelations - 25
6. Amy Winehouse - Back To Black - 22
- Tool - 10,000 Days - 22
8. Joanna Newsom - Ys - 20
9. The Answer – Rise - 17
10. Agalloch - Ashes Against the Grain - 16
- Clint Mansell - The Fountain - 16
- Red Hot Chili Peppers - Stadium Arcadium - 16
13. Justin Timberlake - FutureSex/LoveSounds - 15
14. Free - Live at the BBC - 14
- Laibach - Volk - 14
- The Knife - Silent Shout - 14
17. Def Leppard – Yeah! - 13
- Dream Theater - Score - 13
- J Dilla - Donuts - 13
- Mastodon - Blood Mountain - 13
21. Diana Ross - Blue - 10
- The Car Is On Fire - Lake & Flames - 10
- Towary Zastępcze - Ciche dni - 10
- Woven Hand - Mosaic - 10
25. L.U.C - Haelucenogenoklektyzm. Przypowieść o zagubieniu w czasoprzestrzeni - 9
- Siena Root – Kaleidoscope - 9
- Sufjan Stevens - Songs for Christmas - 9
28. Audioslave - Revelations - 8
- Bob Dylan - Modern Times - 8
- Buldog - Płyta - 8
- I Like Trains - Progress / Reform - 8
- Katatonia - The Great Cold Distance - 8
- LCD Soundsystem - 45:33 - 8
- Monkey3 - 39 Laps - 8
- Ornette Coleman - Sound Grammar - 8
- Tenacious D - The Pick of Destiny - 8
37. Ania Dąbrowska - Kilka Historii Na Ten Sam Temat - 7
- Grzegorz Turnau - Historia Pewnej Podróży - 7
- IAMX - The Alternative - 7
- Killing Joke - Hosannas From the Basements of Hell - 7
- Ortega Cartel - Podziemne disco - 7
- Various Artists - Project Chaos - 7
43. Afro Kolektyw - Czarno Widzę - 6
- Arctic Monkeys - Whatever People Say I Am, That's What I'm Not - 6
- Dhafer Youssef - Divine Shadows - 6
- Joe Bonamassa – You and Me - 6
- Loscil - Plume - 6
- The Racounters - Broken Boy Soldiers - 6
- Tom Waits - Orphans: Brawlers, Bawlers & Bastards - 6
- Yeah Yeah Yeahs - Show Your Bones - 6
51. Coma - Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków - 5
- Nouvelle Vague - Bande à Part - 5
- Sufjan Stevens - The Avalanche - 5
54. Brand New - The Devil and God Are Raging Inside Me - 4
- Bruce Springsteen & The E Street Band - Hammersmith Odeon London '75 - 4
- Glenn Hughes – Music for the Divine - 4
- Johnny Cash - American V: A Hundred Highways - 4
- Myslovitz - Happiness Is Easy - 4
- Negură Bunget - OM - 4
- Porcupine Tree - Rockpalast - 4
- The Black Angels - Passover - 4
- The Decemberists - The Crane Wife - 4
- Tom Petty - Highway Companion - 4
- Аквариум - Беспечный русский бродяга - 4
65. Current 93 - Black Ships Ate the Sky - 3
- Damien Rice - 9 - 3
-Keane - Under the Iron Sea - 3
- Meat Loaf - Bat Out Of Hell III: The Monster Is Loose - 3
- The Roots - Game Theory - 3
70. Flogging Molly - Whiskey on a Sunday - 2
- Foo Fighters - Skin and Bones - 2
- Hot Chip - The Warning - 2
- Junior Boys - So This Is Goodbye - 2
- Loreena McKennitt - An Ancient Muse - 2
- Mark Feldman and Sylvie Courvoisier - Malphas: Book of Angels Volume 3 - 2
- Rod Stewart - Still The Same... Great Rock Classics of Our Time - 2
77. Akurat - Fantasmagorie - 1
- Motorhead - Kiss of Death - 1
- Normalsi – Dekalog, czyli piekło muzykantów - 1
- Phoenix - It's Never Been Like That - 1
- Pink - I'm Not Dead - 1
- Prince - 3121 - 1
- T. Love - I Hate Rock n Roll - 1
- Tenhi - Maaäet - 1
- The Pineapple Thief - Little Man - 1
- The Who - Endless Wire - 1 _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012
Ostatnio zmieniony przez mumin_king dnia Sro Sie 21, 2013 12:21 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Pon Sie 19, 2013 11:52 pm Temat postu: |
|
|
NAJLEPSZE PŁYTY 2007 _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
OberstPrymas
Dołączył: 24 Kwi 2010 Posty: 2830 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: Wto Sie 20, 2013 12:17 am Temat postu: |
|
|
Na szybko, bo znowu 3 płyty:
1. Queen - Rock Montreal
Najlepsza oficjalnie wydana koncertówka tych panów.
2. Katie Melua - Pictures
Ludzie narzekają na tę płytę, ale ja tam za nią przepadam. Klasyczny przykład płyty, która tylko zyskuje z każdym kolejnym odsłuchem.
3. Various Artists - The Witcher
Bardzo klimatyczny OST. Idealnie pasuje do samej gry. _________________ FAN KOBIAŁEK
GOŁA KASIA |
|
Powrót do góry |
|
|
Anunaki
Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 1794 Skąd: Wrocław/Warszawa
|
Wysłany: Wto Sie 20, 2013 12:36 am Temat postu: |
|
|
1. The White Stripes-Icky Thump
2. Blackfield-Blackfield II
3. Antimatter-Leaving Eden
4. The Pineapple Thief-What We Have Sown
5. Joe Bonamassa-Sloe Gin
6. Neil Young-Chrome Dreams II
7. Porcupine Tree-Fear of a Blank Planet
8. Omar Rodriguez Lopez-Se dice bisonte, no búfalo
9. PJ Harvey-White Chalk
10. Brant Bjork-Somera Sól
Oceansize-Frames
Gazpacho-Night
Galahad-Empires Never Last
Grinderman-Grinderman
Nine Inch Nails-Year Zero
God Is an Astronaut-Far From Refuge
Lucinda Williams-West
Crippled Black Phoenix-A Love of Shared Disasters
Editors-An End Has a Start _________________ The World Is Full Of Kings And Queens.Who Blind Your Eyes,Then Steal Your Dreams |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 20, 2013 3:01 am Temat postu: |
|
|
zajebiscie rozbudowana lista rezerwowa: / edit 2013: tradycyjnie okazalo sie po sprawdzeniu plyt, ktore poznalem w miedzyczasie, ze z suchego rocznika zrobil sie calkiem fajny, glownie dzieki skandynawii
11. joe bonamassa – sloe gin – joe jak to joe... troche za duzo coverow znowu, ale czesc z nich – tytulowy i seagull – jest bardzo bardzo...
12. beardfish – sleeping in traffic, part 1 – to nie jest moja ulubiona z ich plyt, ale jedna z lepszych. fantastyczne roulette, ktore ktos kiedys wrzucil do qw i dzieki ktoremu w ogole o nich uslyszalem... ale tez swietne harmony czy year of the knife. troche za dluga ta plyta. skoro grają muzyke z przelomu lat 60. i 70., to i dlugosc plyty sugerowalbym jednak w rejonach 40-45 minut. byloby idealnie i duzo wyzej na liscie.
13. circus maximus – isolate – bardzo przyjemne granie. znowu skandynawia, chociaz tym razem klimat zdecydowanie nie retro-rockowy. ci panowie poszli w kierunku prog metalu. taki mix dream theater z labyrinthem w sumie. nic odkrywczego w sumie, brzmią dokladnie jak krzyzowka tych dwoch zespolow, czyli albo troche ambitniejszy laburinth, albo troche bardziej powermetalowe DT, ale slucha sie tego na drugiej plycie w dalszym ciagu bardzo dobrze.
14. queen – rock montreal (CD, LP) – co tu duzo gadac, wszystko juz pisalismy. zespol jeszcze w swietnej formie, publicznosc chujowa, set calkiem niezly. oczywiscie calosc musze oceniac tez przez pryzmat tego, ze to nie tylko koncertowka (a te generalnie na listach u mnie mają trudniej), ale tez nagrana mase lat przed wydaniem. ale to dobra koncertowka. nawet bardzo.
15. glenn hughes – live in australia (CD/DVD) – swietna koncertowka! tylko glenn na basie/akustyku, jj na gitarze + klawiszowiec i male smyczkowe wspomaganie w paru kawalkach. niemalze rodzinna atmosfera na „widowni” (ludzie siedzący przy stolikach z pelnym szkłem), glenn w wybornej formie i set skladajacy sie z kawalkow DP, solowych, projektu hughes/thrall, no i 2 wbijajace w ziemie covery nights in white satin i whiter shade of pale. zdecydowanie polecam, chociaz w polsce raczej ciezkie do dostania.
16. dżem – pamięci pawła bergera (CD) – swietna koncertowka. szkoda, ze nie trafila na nią calosc koncertu. brakuje chocby kołyski. no ale musialy wejsc glownie nagrania z goscmi, a tych cale mnostwo. najbardziej powala dlugasna wersja niewinnych, no i bastek w jesionach.
17. opeth – the roundhouse tapes – bardzo fajna koncertowka z setem zlozonym zarowno ze starszych jak i nowszych rzeczy, czyli niezle wywazenie materialu i klimatow. nie jest to ich najlepsza koncertowka, ale warto posluchac.
18. dream theater – systematic chaos (CD) – na tej plycie jest naprawde sporo rzeczy, ktore lubie... tylko, że na kazde in the presence... przypada dark eternal shit, na kazde repentance, jakies the ministry of lost souls... no i na deser forsaken.... lubie ten kawalek, naprawde... gdyby go nagral HIM, to uznalbym to za jeden z ich najlepszych numerow... ale nie nagral go him... to jest jedna z 2-3 najslabszych ich plyt, ale o dziwo, w tym slabym roczniku ma nawet jakies szanse na dyszke (pisze na poczatku ukladania), glownie dzieki suicie, constant motion i repentance.
19. hey – mtv unplugged (CD/DVD) – naprawde fajny pomysl. nie zagrali po prostu najwiekszych hitów na akustykach, ale zrobili z tego zajebiste show. i nawet jesli zdecydowaną wiekszosc kawalkow wole w tradycyjnych aranzach, to nie mozna odmowic zespolowi i wspolpracownikom pomyslowosci.
i lista właściwa:
1. eddie vedder – into the wild (CD) – jedno z najgenialniejszych odkryc ostatnich lat. swietny film i absolutnie boski soundtrack z cudownym klimatem.
2. black bonzo – sound of the apocalypse – kolejna zajebista plyta black bonzo, na ktorą nikt poza mną mnie zaglosuje, bo nikt ich nie zna... oh well, wasza strata. zajebiste retro-rockowe granie ze szwecji. mus dla fanow purpli czy heep.
3. riverside – rapid eye movement (CD) – hmm no ok, to jest najslabsza plyta riverside i duzo slabsza od wszystkich pozostalych. tyle, ze te wszystkie pozostale są genialne. ta jest po prostu bardzo dobra. momentami cudowna i powalajaca, chwilami nieco nudnawa i zbyt ciezko strawna. ale tych pieknych momentow duzo wiecej. na poczatku jakos slabo mi wchodzila, ale teraz, po 3 latach, jednak lubie ją duzo bardziej. moze jakis udzial w tym mialo to, ze tlumaczylem pare tekstow z niej na oficjalną strone zespolu i mialem okazje wczytac sie porzadnie w te teksty. dzieki temu jakos lepiej chyba czuje te plyte.
4. division by zero – tyranny of therapy (CD) – poznalem ich przypadkowo. grali jako support dla riverside bodajze na trasie REM. po koncercie minelo pare dni i stwierdzilem ,ze musze miec ich plyte wiec kupilem na allegro ... od klawiszowca z autografami zespolu calego naprawde swietne granie, progresywne, ale w mocnych klimatach.
5. anekdoten – a time of day – swietna plyta ze znakomitym klimatem. skandynawski retro-rock na bardzo wysokim poziomie. melancholijnie, dosc smutno, chwilami nawet przytlaczajaco klimatem, ale pieknie.
6. jelonek – jelonek (CD) – znakomita plyta. cos nowego, choc niby na starym pomysle. swietne polączenie muzyki rockowo/metalowej i skrzypiec, ale skrzypiec tym razem na pierwszym planie. strzal w dziesiatke, o czym przekonal zloty bączek dla jelonka za zeszloroczny wystep na woodstocku i coraz czestsze jego pojawianie sie na wszelakich rockowo metalowych festowalach. jego koncerty to swietna zabawa, a ta plyta jest dobrym do niej wprowadzeniem. zresztą jedna z queenwizji juz udowodnila, ze cos w tym musi byc
7. porcupine tree - fear of a blank planet – no cóż, oni ponizej pewnego poziomu chyba nie mogą zejsc slabo znam wiekszosc ich plyt jeszcze, pewnie za kilka lat w nastepnej edycji, jesli jej dozyje, to bedą duzo wyzej na listach. chocby ta, ktorej slucha sie naprawde bardzo przyjemnie, a anesthetize wrecz porywa / edit 2013: a chuj tam, nic wiecej PT w sumie nie poznalem przez ten czas, chociaz bylem na koncercie ale nic to, plyta dobra.
8. cree – tacy sami (CD) – to dosc trudna w odbiorze plyta. malo piosenkowa, ze tak powiem. przez okolicznosci, w jakich powstawala, mocno uzewnetrzniajaca rozne emocje sebastiana. ciezko sie w tego typu plyty czasem wgryzc, ale o dziwo, tej slucha sie bardzo dobrze!
9. him – venus doom (CD) – dobra plyta, lepsza od kilku poprzednich, moze nie do konca nawiazuje do pierwszej, ale momentami klimatem sie zbliza. na pewno poza dwiema pierwszymi ich najlepszy album w moim odczuciu.
10. velvet revolver – libertad (CD) – slabsze niz debiut. jest tu kilka fajnych numerow, ale polowa plyty jest zwyczajnie... zwyczajna O_o takich kawalkow jak spay, mary mary, for a brother czy pills, ja nawet kurwa nie pamietam... _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
manwerty
Dołączył: 25 Lip 2012 Posty: 975 Skąd: kuj-pom
|
Wysłany: Wto Sie 20, 2013 5:22 am Temat postu: |
|
|
5/5
4,5/5
4/5
1.The National - Boxer
Do High Violet daleko, ale świetnie i tak.
2.Radiohead - In Rainbows
Trochę elektroniki bardziej w King of Limbs, trochę rocka z Hail to the Thief. Bardzo udane połączenie.
3.Eddie Vedder - Into the Wild
Świetny soundtrack do filmu.
4.PJ Harvey - White Chalk
Najlepsza PJ. Pewnie się mylę, ale klimacik to ma rewelacyjny.
5.Arcade Fire - Neon Bible
Dobre to jest to już wiem. Ale potrzebuję paru odsłuchów jeszcze.
3,5/5
6.Manic Street Preachers - Send Away the Tigers
Bardzo fajne Manici z kilkoma highlightami, ale też i wkurzającymi rzeczami niestety.
7.Katie Melua - Pictures
Kasia trochę w słabszej formie, ale i tak ładna.
8.Riverside - Rapid Eye Movement
Czyli końcówka trylogii. Chyba najostrzejsza, ale też i najsłabsza.
9.Porcupine Tree - Fear of a Blark Planet
Porządny highlight i trochę ładnego progu.
1/5
10.Dream Theater - Systematic Chaos
NAJGORZEJ. _________________ "Do you really want to live forever?
Forever and ever"
http://www.lastfm.pl/user/manwerty |
|
Powrót do góry |
|
|
Mandey
Dołączył: 24 Sie 2007 Posty: 1579 Skąd: Rawicz
|
Wysłany: Wto Sie 20, 2013 10:02 am Temat postu: |
|
|
JOE BONAMASSA Sloe Gin
DŻEM Pamięci Pawła Bergera
HEY MTV Ubplugged
CREE Tacy Sami
KAYAH MTV Unplugged
YUGOPOLIS Słoneczna Strona Miasta
LADY PANK Strach Się Bać
REPUBLIKA Trójka Live!
THE SHINS Wincing The Night Away
MIKA Life In Cartoon Motion
MANIC STREET PREACHERS Send Away The Tigers
CHRIS CORNELL Carry On
SHAKIN' STEVENS Now Listen
PAUL McCARTNEY Memory Almost Full
BLACKFIELD Blackfield II
LAZLO BANE Guilty Pleasures
PRINCE Planet Earth
QUEEN Rock Montreal
ANNIE LENNOX Songs Of Mass Destruction
EAGLES Long Road Out Of Eden
BOYZ II MEN Motown: A Journey Through Hitsville USA
ALICIA KEYS As I Am
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
01 MANIC STREET PREACHERS Send Away The Tigers
02 QUEEN Rock Montreal
03 EAGLES Long Road Out Of Eden
04 THE SHINS Wincing The Night Away
05 BLACKFIELD Blackfield II
06 PRINCE Planet Earth
07 GENESIS Live Over Europe
08 PAUL McCARTNEY Memory Almost Full
09 DŻEM Pamięci Pawła Bergera
10 SHAKIN' STEVENS Now Listen _________________
Ostatnio zmieniony przez Mandey dnia Wto Sie 20, 2013 7:31 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Sie 20, 2013 1:01 pm Temat postu: |
|
|
1 Marillion - Somewhere Else
2 Radiohead - In Rainbows
3 Eddie Vedder - Into the Wild
4 PJ Harvey - White Chalk
5 Porcupine Tree - Fear of a Blank Planet
6 Queen - Rock Montreal
7 Blackfield - Blackfield II
8 And Also the Trees - (Listen For) The Rag and Bone Man
9 Manic Street Preachers - Send Away the Tigers
10 Minsk - The Ritual Fires of Abandonment _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Ostatnio zmieniony przez NAR dnia Pią Sie 23, 2013 2:26 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
whoatemydinner
Dołączył: 02 Lip 2011 Posty: 1771 Skąd: Z Mornington Crescent.
|
Wysłany: Wto Sie 20, 2013 1:12 pm Temat postu: |
|
|
01 Porcupine Tree - Fear of a Blank Planet
02 Queen - Rock Montreal
03 Radiohead - In Rainbows
04 I Like Trains - Elegies to Lessons Learnt
05 Manic Street Preachers - Send Away the Tigers
06 Mika - Life in Cartoon Motion
ale wstyd
edit: Na pierwszym całkiem dobre granie progresywno-alternatywne, w dodatku z klimatem i całkiem niezłymi melodiami tu i tam. Żaden majstersztyk, ale zdecydowanie dobrze się słucha. Potem koncertówka wiadomego zespołu z dobrego okresu, kiedy zaczęli grać na koncertach trochę bardziej surowo, ale z gracją. Nie tak super jak na Milton Keynes, ale bardzo spoko. Jeszcze fajniej by było, gdyby osoba, która ode mnie ten koncert pożyczyła by mi go oddała. Na trzecim Radiohead z porządną płytą z jednym przebłyskiem geniuszu w postaci Układanki. Drugą połowę listy otwiera indie band z UK z pełnoprawnym longplayem. Chłód i melodyjność EP-ki już jednak ustąpiła miejsca post-rockom bardziej, niestety. Pod piątką MSP właściwie nagrywa Everything Must Go po raz drugi, ale na nieszczęście brakuje temu impetu, jaki jest obecny na płycie z 1996. A na koniec Mika, co go kiedyś poznałem z jakiegoś powodu. Relax, take it eeeeaaaaaaaaaasy, lollipop O, so I tried a little Freddie and I've gone identity ma-ma-MA-MAD!!!!!11111111 _________________
Ostatnio zmieniony przez whoatemydinner dnia Sro Sie 21, 2013 11:56 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kriejtiw
Dołączył: 04 Lut 2012 Posty: 384
|
Wysłany: Wto Sie 20, 2013 2:50 pm Temat postu: |
|
|
1. Parov Stelar - Shine
2. АукцЫон - Девушки поют
3. L.U.C & Rah - Homoxymoronomatura
4. Eldo - 27
5. Ortega Cartel - Nic się nie dzieje
6. Genesis - Live Over Europe
7. Somewhere off Jazz Street - Stories From Midnight Streets
8. Możdżer, Danielsson, Fresco - Live
9. Bryan Ferry - Dylanesque
10. Band of Horses - Cease to Begin
Austriacki elektroniczny magik otwiera listę. Gość połączył swing z jazzem, a na dodatek polał to wszystko elektroniką. Wyszło super, wszystkie utwory bardzo bujają, niesamowicie przyjemnie się słucha, no i ta atmosfera... Parov fajny jest. Na drugim z dużą dozą prawdopodobieństwa najlepszy АукцЫон. Panowie zwrócili się tym bardziej w stronę jazzu, ale nie takiego a'la Coleman, lecz bardziej lajtowego. Super album i nawet kilkunastominutowe utwory to nie kolosy, tylko fajnie zrobione jazz-rockowe rzeczy. O dziewuszkach, a jakże. L.U.C z Rahimem robią quasi-koncept o dusznym mieście. Faktycznie, jest duszno, ale przecież ulice mego miasta toną w hemoglobinie. Takich tekstów tu w bród, mnie akurat chwytają, a panowie pokazują, że nawet Maria Peszek może brzmieć porywająco. Eldo, który udowadnia, że jest powód, dla którego zwany jest "poetą wśród raperów". Liryczny, nostalgiczny, ale nie płaczliwy album - lubię, a ten z 2008 jest jeszcze lepszy. Tutaj mógłby odpuścić sobie wtręty o nasieniu w jednym numerze. Poza tym - klasa. Ortega Cartel też spoko. Wiadomo, czego po nich się spodziewać, po Podziemnym disco trzymają fason, ale jedna uwaga - za długie te albumy trochę robią, lecz to typowo studyjny projekt, sami wiecie. Bardzo dobry koncert Genesis, a obecność jednego kawałka, do którego mam bardzo osobisty stosunek, winduje tę płytę aż na szóste miejsce. Collins nie zasługuje na takie dissy od Gabriel tardów. Dalej mamy ciemny jazz z hipsterskiej ulicy, lubię taki mrok. Możdżery bez Asty i Incognitora, ale za to z coverem Cobaina i kilkoma innymi fajnościami. Dostojny Bryan koweruje Dylana; nie znam wszystkich oryginalnych piosenek, ale kilka wyszło na pewno lepiej Bryanowi niż Bobowi. Choć to może dlatego, iż Ferry ma u mnie olbrzymi kredyt, nieważne. Na koniec indi roki, których dość fajnie się słucha... No i mają oni piosenkę zatytułowaną Detlef Schrempf. Aż szkoda, że nie Uwe Blab albo Kiki Vandeweghe.
Drugi Możdżer się jednak nie zmieścił, przypomniałem sobie o kilku innych albumach. |
|
Powrót do góry |
|
|
lookaug
Dołączył: 03 Mar 2009 Posty: 1012 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Wto Sie 20, 2013 4:04 pm Temat postu: |
|
|
1. Muchy - Terroromans
2. Bon Iver - For Emma, Forever Ago
3. LCD Soundsystem - Sound of Silver
4. Radiohead - In Rainbows
5. Animal Collective - Strawberry Jam
6. Alcest - Souvenirs d'un autre monde
7. Panda Bear - Person Pitch
8. Blackfield - II
9. Robert Plant & Alison Krauss - Raising Sand
10. Arcade Fire - Neon Bible _________________
Ostatnio zmieniony przez lookaug dnia Pią Sie 23, 2013 10:34 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Wto Sie 20, 2013 10:09 pm Temat postu: |
|
|
Chuj, znowu przegapiłem. Nie patrzyłem za bardzo na listy, ale pewnie jak zwykle zapomnieliście o Toolu, więc GRATULUJĘ.
2007 słaby w chuj raczej
1. Alcest - Souvenirs d'un autre monde
2. Einstürzende Neubauten - Alles wieder offen
3. Robert Plant & Alison Krauss - Raising Sand
4. Norah Jones - Not Too Late
5. Radiohead - In Rainbows
6. Puscifer - V Is For Vagina
7. Porcupine Tree - Fear Of A Blank Planet
8. Serj Tankian - Elect The Dead
9. Dream Theater - Systematic Chaos
10. Shivaree - Tainted Love: Mating Calls and Fight Songs _________________
PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|