Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kaszmira
Dołączył: 14 Mar 2012 Posty: 112 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Sro Lip 25, 2012 2:20 pm Temat postu: |
|
|
Pod sceną nie było takich komentarzy i bawiłam się doskonale mimo wszystko
Min.obok Qubika i q_michala który mi się wcisnął na moje miejsce _________________ 'And whatever will be will be..'
------------------------
http://sklep.slaskiecentrumperkusyjne.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
|
q_michal
Dołączył: 15 Lis 2003 Posty: 2049 Skąd: Lubartów/Warszawa
|
Wysłany: Sro Lip 25, 2012 2:25 pm Temat postu: |
|
|
Doprawdy ? Przepraszam, a z kim mam przyjemnośc ? _________________ "You can be anything you want to be
Just turn yourself into anything you think that you could ever be
Be free with your tempo, be free be free
Surrender your ego - be free, be free to yourself"
7 miejsc na podium w Wyborach Forumowych 2012 !
www.klasykarozrywki.pl - Wydawnictwo, Usługi Dziennikarskie, Usługi Reklamowe, Internetowa Księgarnia Muzyczna, Turystyka Koncertowa, Imprezy i Projekty Kulturalne
www.sklep.klasykarozrywki.pl - Internetowa Księgarnia Muzyczna |
|
Powrót do góry |
|
|
kaszmira
Dołączył: 14 Mar 2012 Posty: 112 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Sro Lip 25, 2012 2:28 pm Temat postu: |
|
|
Karolina K z facebooka
Ale było fajnie ..cooo? _________________ 'And whatever will be will be..'
------------------------
http://sklep.slaskiecentrumperkusyjne.pl/ |
|
Powrót do góry |
|
|
lemur Moderator
Dołączył: 13 Maj 2005 Posty: 5251 Skąd: z Komitetu Centralnego
|
Wysłany: Sro Lip 25, 2012 8:35 pm Temat postu: |
|
|
OberstPrymas napisał: | Cytat: | Ogólnie strasznie irytowali mnie ludzie, którzy przez pół koncertu narzekali na Lamberta. |
Jakbyś napisała, że narzekali przez cały koncert, byłbym prawie pewien że to Fenderek z Bizonem byli we Wrocławiu. |
No, a jako że był tylko Bizon - to przez pół. Proste. _________________ Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010
Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Sro Lip 25, 2012 9:14 pm Temat postu: |
|
|
darowanemu biletowi w zęby się nie zagląda, wiec podczas koncertu (aż tak) nie narzekałem nawet pochwaliłem peleryne briana ala 70's i początek koncertu i światła z trasy live killers _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
q_michal
Dołączył: 15 Lis 2003 Posty: 2049 Skąd: Lubartów/Warszawa
|
Wysłany: Sro Lip 25, 2012 9:37 pm Temat postu: |
|
|
kaszmira napisał: | Karolina K z facebooka
Ale było fajnie ..cooo? |
Jak w kombajnie _________________ "You can be anything you want to be
Just turn yourself into anything you think that you could ever be
Be free with your tempo, be free be free
Surrender your ego - be free, be free to yourself"
7 miejsc na podium w Wyborach Forumowych 2012 !
www.klasykarozrywki.pl - Wydawnictwo, Usługi Dziennikarskie, Usługi Reklamowe, Internetowa Księgarnia Muzyczna, Turystyka Koncertowa, Imprezy i Projekty Kulturalne
www.sklep.klasykarozrywki.pl - Internetowa Księgarnia Muzyczna |
|
Powrót do góry |
|
|
stanli
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 378 Skąd: LUBLIN
|
Wysłany: Czw Lip 26, 2012 12:04 am Temat postu: |
|
|
Bizon napisał: | darowanemu biletowi w zęby się nie zagląda, wiec podczas koncertu (aż tak) nie narzekałem nawet pochwaliłem peleryne briana ala 70's i początek koncertu i światła z trasy live killers |
chociaż przez chwilę można było poczuć klimat tamtych lat , to oświetlenie ewidentnie z tamtej trasy _________________ stanli |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Czw Lip 26, 2012 1:15 am Temat postu: |
|
|
Bizon napisał: | wiec podczas koncertu (aż tak) nie narzekałem |
Zrywam z Tobą _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
ralf
Dołączył: 14 Lut 2005 Posty: 234
|
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 7:09 pm Temat postu: |
|
|
Fenderek napisał: | lemur napisał: | Fenderek się nie liczy, bo dupy do cyrku nie ruszył |
Ja się teraz o dziecko staram więc na darmo mojej dupy ruszał nie będę. |
Fenderek napisał: | Bizon napisał: | wiec podczas koncertu (aż tak) nie narzekałem |
Zrywam z Tobą |
To z Bizonem starasz się o dziecko??. |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 8:29 pm Temat postu: |
|
|
Z Bizonem to my już coś spłodziliśmy, Queen Medley się toto nazywa, tylko tego geniuszu niestety nikt nie potrafi nagrać... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 10:59 pm Temat postu: |
|
|
otóż to... nawet rockowej wersji body language nie mial kto nagrac i powstal tylko początek... wyprzedzamy tę epokę... _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
DDelilah
Dołączył: 09 Lip 2012 Posty: 190 Skąd: Wrocław/Warszawa
|
Wysłany: Sob Lip 28, 2012 1:28 pm Temat postu: |
|
|
Bizon napisał: | ... wyprzedzamy tę epokę... |
God! Save THE Queen
A wymalowaliscie jakaś koszulkę po wrocławskim koncercie? Jak nie, to do roboty- wyrzucić frustracje! Odmiency |
|
Powrót do góry |
|
|
Camelus
Dołączył: 31 Maj 2012 Posty: 18 Skąd: WRO
|
Wysłany: Czw Sie 16, 2012 11:00 am Temat postu: |
|
|
Tak, trochę czasu już minęło, ale urlopy, remonty i takie tam trochę opóźniły pojawienie się parę słów, które chciałem napisać o koncercie.
Swego czasu ustawiałem się już z kolegą na wyjazd do Gdańska, jednak wtedy koncert został odwołany („pozdrawiamy” pewien bank…), natomiast wyjazdy zagraniczne, nawet do Pragi z różnych przyczyn nie wchodziły w grę.
Tym razem wspomniany kolega ustawił się ze mną ponownie i razem z moją żoną i 6-letnim synkiem stwierdziliśmy, że jednak się wybierzemy. Miałem pewne wątpliwości (głównie z powodu Adasia…) natomiast jednym z argumentów „na tak” był post Fenderka, który napisał do jednej z forumowiczek:
Cytat: | Jeśli nie słyszałaś Red Special na żywo nigdy- nawet się nie zastanawiaj. |
No dobra, pomyślałem sobie, zacisnę zęby, może Adaś nie będzie za mocno wył. Ale jak May nie zagra „Last Horizon” to uduszę…
I tak to, mając gdzieś inne rozważania na temat „tró-fanów” zdecydowałem się wybrać na stadion.
Jako, że było z nami dziecko to miejsca siedzące z boku sceny (te „czerwone”). Co ciekawe, wokół siedzieli ludzie w większości w średnim wieku i wyżej plus młodsze jednostki.
O organizacji koncertu to już się tu kilka głosów pojawiło, więc nie będę się powtarzał, ale niedociągnięc trochę było.
Co do samego koncertu – mam podobne odczucia, co większość. Od początku do momentu zejścia AL na pierwszą „przerwę techniczną” było znośnie. Na żywo nie razi tak mocno jak na filmach, ale zdecydowanie Queen to nie jego bajka. Ok. pośpiewał, generalnie nie przeszkadzał, ale jakiś wyjątkowy to on nie jest. Poza tym w porównaniu do Kijowa, była różnica na plus – mniej wycia, musiał był chłopina zgarnąć delikatny opiernicz. Poza tym, co do jego występu mam jeden duży zarzut (oprócz chwilowego zawodzenia) – absolutny brak kontaktu z publicznością. Były momenty gdzie aż prosiło się o to żeby podejść bliżej i podkręcić publikę, szczególnie, że, przynajmniej z mojej perspektywy, publika była podatna .
Początek z flagą (były ciary), potem Seven Seas of Rhye i generalnie wtedystwierdziłem, ze mi jakiś Lambert raczej nie przeszkodzi w tym, że fragmenty koncertu będą baaaaardzo w porządku.
Część bez AL. Dla mnie nostalgiczna. Przy „Last Horizon” (wprawdzie krótkie, ale zawsze) zmiękłem całkowicie – zawsze chciałem to usłyszeć na żywo. Żona aż popatrzyła na mnie dziwnie, bo emocji to u mnie prawie nigdy nie widać, a tutaj normalnie wzięło i pociekło z oczu… Potem pojechali po całości z Freddiem na telebimie w czasie Love of My Life, czym rozjechali sporą część publiczności wkoło (nie wiem jak to na płycie wyglądało).
Druga część z AL. już nie powalała tak bardzo, chociaż z drugiej strony usłyszenie i zobaczenie na żywo „Gugu (klap klap) Ga ga (klap klap)” tez było bezcenne. Człowiek się naoglądał tego na DVD i innych dzivix-ach a tu na żywo. Ciekawe, nie powiem.
Nie będę się wypowiadał o poszczególnych kawałkach, natomiast setlista (mniej więcej wiedziałem co mnie czeka po Kijowie) była lepsza niż wszystko inne . Aha, Fairclough to kozak – jego basowe solo było rewelacyjne – wiadomo, to nie to samo co Deacon, ale podołał jak najbardziej.
Nasz synek wytrzymał do samego końca, wprawdzie przy drum battle i solówkach Briana miał mały kryzys, ale nie chciał wychodzić – twardziel powiedział, że najwyżej zaśnie na stadionie . Całą drugą część praktycznie przeklaskał i prześpiewał (czym bardzo zdziwił siedzące za nami osoby) siedząc mi na plechach
Podsumowując moją nieuczesaną relację – nie żałuję, że byłem. Żałuję, że mogłem dopiero teraz. Jeśli dziadki zdecydują się na jakieś akustyczne wybryki, bądź też wezmą kogoś konkretnego na wokal (dawać tu, kurwa, Soto!) to się wybiorę znowu. Z drugiej strony, trudno oczekiwać, żeby im się jeszcze chciało coś nowego wymyślać...
Tyle na teraz. Jak mi się coś przypomni to dopiszę. _________________ "...listen to the breeze, whisper to me please
don't send me to the path of nevermore..." |
|
Powrót do góry |
|
|
stanli
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 378 Skąd: LUBLIN
|
Wysłany: Czw Sie 16, 2012 2:43 pm Temat postu: |
|
|
Camelus napisał: |
No dobra, pomyślałem sobie, zacisnę zęby, może Adaś nie będzie za mocno wył. Ale jak May nie zagra „Last Horizon” to uduszę
Część bez AL. Dla mnie nostalgiczna. Przy „Last Horizon” (wprawdzie krótkie, ale zawsze) zmiękłem całkowicie – zawsze chciałem to usłyszeć na żywo. |
Ja też się cieszę że usłyszałem to na żywo Nie wiem czy zwróciliście uwagę że na trybunie , jakby stanąć na scenie ,to na prawo od niej widniał wywieszony duży transparent z napisem „Last Horizon please” Może to zainspirowało Briana do małej wzmianki . _________________ stanli |
|
Powrót do góry |
|
|
Lesheq
Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 785 Skąd: Przemyśl/Kraków
|
Wysłany: Czw Sie 16, 2012 4:14 pm Temat postu: |
|
|
natomiast jednym z argumentów „na tak” był post Fenderka, który napisał do jednej z forumowiczek:
Cytat: | Jeśli nie słyszałaś Red Special na żywo nigdy- nawet się nie zastanawiaj. |
To rzeczywiście trafny argument: Gdy Borsuk zagrał Last Horison, Red Special zabrzmiał chyba najczyściej i jak żaden inny instrument. Oczywiście May ciągle potrafi wymiatać, ale ten moment był taki klarowny i czysty - sama gitara i piękny motyw przewodni. Bez popisywania się, bez zabawy pogłosami itd. Po prostu dziadek Borsuk i najsłynniejsza gitara na świecie. Oczywiście fajnie to korespondowało z transparentem po prawej strony stadionu, na którym proszono o tę piosenkę. Było czuć magię
[/quote] Potem pojechali po całości z Freddiem na telebimie w czasie Love of My Life, czym rozjechali sporą część publiczności wkoło (nie wiem jak to na płycie wyglądało).
rzypomni to dopiszę.[/quote]
Na płycie wyglądało i brzmiało to cudownie, bo śpiewała zaprawdę spora część stadionu, a że jest on raczej skomasowany i wysoki to stojąc na płycie efekt był nie do opisania. Jest sporo filmików na YT. Moim zdaniem ten pokazuje bardzo fajnie, jak wyszło LOML.
http://www.youtube.com/watch?v=U38uX7AExus
Mam pełną świadomość że bycie w takim tłumie śpiewających ludzi zaburza trochę obiektywny odbiór całości (na plus rzecz jasna), ale z drugiej strony jak tu się czepiać Borsuka i Rogera, skoro dostarczyli nam tylu emocji. O minusach współpracy z AL pisaliśmy już tysiące razy; dzięki takim chwilom jak podczas LOML, zupełnie zapomniałem o tym i w pamięci mam tylko cudowny koncert z Wrocławia (mimo, że tydzień wcześniej oglądając Kijów rzucałem obelgami jak najgorszy cham). Cóż; to jest właśnie magia muzyki Queen, która broni się sama - a najlepszym tego dowodem stadion śpiewający od początku do końca. _________________ Lesheq |
|
Powrót do góry |
|
|
DDelilah
Dołączył: 09 Lip 2012 Posty: 190 Skąd: Wrocław/Warszawa
|
Wysłany: Czw Sie 16, 2012 7:23 pm Temat postu: |
|
|
Już mnie strach przeleciał, ze te cytaty, to TRIBUTE dla Fenderka...i, ze go zwineli z całym OLT, jak przyleciał do Polski
Lesheq napisał: | to jest właśnie magia muzyki Queen, która broni się sama - a najlepszym tego dowodem stadion śpiewający od początku do końca. |
I wychodzi na to, ze najlepszy, i we Wrocławiu, i na Igrzyskach był śpiewający dla Queen stadion... Coś w tym jest
Co do Soto..., to stracił w QE 2012 pazury, wiec to już nie to samo, co w 2003... Może jeszcze Dragon Attack wyszedłby mu... podświadomie...
W lirykach, kokietowanie publiki, jest raczej w stylu Glamberta, a widać było, ze "de" Soto w QE, tez tak podpierdzielal Tylko po co, mając własny, niezły styl- jak widać na prastarych filmikach (np. z 2003)?.
Ostatnio zmieniony przez DDelilah dnia Czw Sie 16, 2012 8:11 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lemur Moderator
Dołączył: 13 Maj 2005 Posty: 5251 Skąd: z Komitetu Centralnego
|
Wysłany: Czw Sie 16, 2012 7:51 pm Temat postu: |
|
|
A w ramach ciekawostki - PFQ stał się dzięki Wrocławiowi inspiracją dla innych, tych od Bossa
_________________ Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010
Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/ |
|
Powrót do góry |
|
|
DDelilah
Dołączył: 09 Lip 2012 Posty: 190 Skąd: Wrocław/Warszawa
|
Wysłany: Czw Sie 16, 2012 8:25 pm Temat postu: |
|
|
Lemur, ale dlaczego Ci się tak ręce trzesly
...a raczej palce... |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
|
Powrót do góry |
|
|
June
Dołączył: 03 Maj 2012 Posty: 329
|
Wysłany: Pon Wrz 03, 2012 4:53 pm Temat postu: |
|
|
2ueen + Adam Lambert? Znowu zmienili nazwę?
Nie no, ładne, to pierwsze szczególnie estetyczne, można coś z tego zrobić nawet (w sensie - wyciąć to o koncercie i zostawić tylko logo bo w takim pliku go chyba w google grafika nie ma ^^). _________________
Prześpij się trochę.
Nie udzielaj rad.
Dbaj o zęby i dziąsła.
Ron Padgett, Jak stać się doskonałym |
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
Wysłany: Pon Wrz 03, 2012 5:29 pm Temat postu: |
|
|
June napisał: | 2ueen + Adam Lambert? Znowu zmienili nazwę? |
To byłoby nawet logiczne, skoro z Queen została tylko dwójka członków Natomiast najbardziej rozbawił mnie drugi nadruk. I nie dlatego, ze na pierwszym planie jest Fred, ale że jest tam Don Jickon! _________________
Vice Maskotka Forum 2007
Vice Człowiek Roku Forum 2008
PiotreQrmx.com - Remixy Queen
QueenBootlegs.com - Bootlegi Queen |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
|
Powrót do góry |
|
|
stanli
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 378 Skąd: LUBLIN
|
Wysłany: Sob Wrz 29, 2012 11:46 pm Temat postu: |
|
|
mike napisał: | Było nie było Roger trochę pije... |
Dlatego przez tyle lat nie było Queen u nas . Nikogo nie było stać na dokładanie , ale przecież dobry bimberek mamy ,i inne tam _________________ stanli |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Wto Paź 02, 2012 7:54 pm Temat postu: |
|
|
Przecież na razie marketing tego stadionu to jest taka chałtura że ja pierdolę. W ogóle- kupienie biletów na COKOLWIEK to masakra. Z tego wszystkiego to nieszczęsne Queen i tak nieźle wyszło, z tego co słyszałem...
Wiecie, że padła propozycja, zeby na stadionie zagrał Manchester United? Okazało się, że... byłoby to też nierentowne, w sensie też trzebaby dołożyć.
To jest fenomen na skalę światową. _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Lesheq
Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 785 Skąd: Przemyśl/Kraków
|
Wysłany: Wto Paź 02, 2012 9:07 pm Temat postu: |
|
|
spokojna głowa - jak wyjdzie bluray z koncertu, setki tysięcy amerykańskich fanek Adama przyleci do Wrocławia by stąpać po ziemi, po której kroczył ich idol. Wpływy z najazdu turystów pokryją straty z wszystkich imprez i wszyscy będą happy _________________ Lesheq |
|
Powrót do góry |
|
|
stanli
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 378 Skąd: LUBLIN
|
Wysłany: Sro Paź 03, 2012 12:27 am Temat postu: |
|
|
Fenderek napisał: |
Wiecie, że padła propozycja, zeby na stadionie zagrał Manchester United? Okazało się, że... byłoby to też nierentowne, w sensie też trzebaby dołożyć.. |
Gdyby Śląsk awansował do ligi mistrzów , to wszystko było by rentowne , i nikt by nie musiał za kasiorę "zapraszać " Manchesteru United, bo takie zespoły jak MU , by przyjężdżały co tydzień czy dwa .
Jestem też ciekaw jak za rok będzie wyglądał " Rock in Wrocław" , nie oszukujmy się , bo jeśli nie Queen +..., to by klapa totalna była , mam przeczucie (obym się mylił) iż ten festiwal nie osiągnie jakiejś wysokiej rangi i będzie to jeden z tych wielu , a skoro taki burdel marketingowo -finansowy mieli w tym roku ,to nie wróżę nic dobrego _________________ stanli |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|