FAQFAQ
SzukajSzukaj
UżytkownicyUżytkownicy
GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja

ProfilProfil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ZalogujZaloguj

Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna
Użytkownikami tego forum nie są wyłącznie (i w większości) członkowie Polskiego Fanklubu Queen, dlatego ogółu opinii prezentowanych na forum nie można traktować jako opinii Fanklubu, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru.
Polski Fanklub Queen

Czat.Queen.PL!
Koncert Queen i Adama we Wrocławiu - opinie, komentarze...
Idź do strony 1, 2, 3 ... 12, 13, 14  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Queen - Live
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kensington



Dołączył: 27 Sie 2004
Posty: 4263
Skąd: Modar

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 10:51 am    Temat postu: Koncert Queen i Adama we Wrocławiu - opinie, komentarze... Odpowiedz z cytatem

Myślę, że wczorajsze wydarzenie zasługuje na nowy osobny wątek Wink Zachęcam do podzielenia się uwagami, opiniami, spostrzeżeniami dotyczącymi sobotniego koncertu.
Nie mam wątpliwości, że warto było przejechać pół Polski, by być częścią festiwalu. Zanim ocenię występ "naszych" chłopaków, najpierw dwa słowa o innych wykonawcach: Mona i Power Of Trinity to jakieś nieporozumienie (niczym mnie nie zachwycili). Z kolei Ira pokazała się według mnie z jak najlepszej strony Smile
_________________

Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Rockitka



Dołączył: 07 Cze 2012
Posty: 23
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 11:07 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ira szkoda że tak krótko , te 2 kapeli co były też tak średnio.
A koncert Queen mimo wszytsko bardzo udany .Wiadomo nie zawsze wszystko wyjdzie idelanie ale to koncert na żywo trzeba o tym pamiętać to tylko ludzie Smile Udzieliłam z Jackiem wywiadu do dokumentu Smile
A jak się Afterek po koncercie w klubie Zmierzch podobał? Czekam na miłe opinie Razz po 5 rano opuściłam klub i tak zakończył się dzień festiwalowy :)Warto było.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
innuendo0



Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 1519
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 11:56 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Moja relacja z koncertu:

Najpierw ponarzekam - nosz...czy w tym kraju jak się coś organizuje to zawsze coś musi pójść nie tak?? Po koncecie był niezły problem wyjechać z parkingu przy stadionie - przez prawie godzinę stałam i auto ruszyło się o pół metra. Przez tą godzinę praktycznie byłabym pod zjazdem z autostrady i potem jeszcze niespełna godzinka byłabym w domu...Obłęd naprawdę obłęd....

Co do samego koncertu...Pierwsza połowa dopóki Adam nie zszedł ze sceny była znośna. Mówicie, że byli sami fani Lamberta - jakoś tego nie odczułam. Może bardziej z przodu byli, ale stałam w grupie fanów Queen i patrząc po koszulkach, ile osób śpiewało i próbowało przekrzyczeć Adama (co nawet skutecznie nam się udawało taż że stwierdziłam po co im Adam jak mogą mieć polskich fanów Wink ), wiekowo także były starsze osoby w wieku około 55 lat i się świetnie bawiły.

W momencie gdy wszedł Brian i Roger na scene - jak w pozostałych przypadkach tj. w Kijowie i Moskwie jakość występu podskoczyła wysoko do góry. Gdy Roger skończył "A Kind Of MAgic" i zapowiedział że teraz będzie coś starszego myślałam, że to będzie "Tenemet Funster" a tutaj się okazało "These Are the Days.." które wyszło przepięknie. W momencie solówki w tym kawałku miałam ciarki na plecach.

"Love Of My Life" - a mianowicie przed Brian całkiem udanie powiedział "Dzień Dobry Polsko" (czy Polska). Moment gdy "wszedł" na scenę Freddie - tych obok mnie zamurował. Wyszło to magicznie i to jak oglądamy to w filmikach na youtubie nie oddaje piękna tego co wyszło. Jedynie co to mogli go dać troszkę głośniej...

Ponownie wejście Adama - prawdę mówiąc to była ta gorsza część występu...Solówka na perkusji- młody Taylor daje radę oj daje. Na żywo znacznie lepiej to wyszło niż się spodziewałam. "Last Horizon" cudo naprawdę tak jak "Guitar Solo" pierwszy raz słyszałam Old Lady na żywo i było naprawdę świetnie.

Adam oczywiście musiał się machnąć w kilku miejscach w tekście. Nie wiem jak tam bliżej sceny było, ale czy przypadkiem gdy Brian śpiewał "Tie Your Mother Down" nie miał wyłączonego mikrofonu Question

Ponoć w TSMGO było Freddiego słychać - prawda to??? Czy na gazetawrocławska się pomylili???

Acha i wszelakie informacje o 30 tysiącach ludzi można uznać za wątpliwe do uwierzenia. Poza drobnymi jednostkami praktycznie cała prawa vipowska trybuna była pusta. Na pozostałych też były luki więc tak z 25 tysięcy góra było sprzedane.


Ogólnie to było bardzo okej bo mogło być jeszcze znaaaaaaczniej gorzej. widać było, że próby sporo dały. W momencie gdy zagrali God Save The Queen jak zeszli ze sceny zdałam sobie sprawę, że widziałam ich poraz pierwszy i możliwe, że ostatni...Szkoda, że nie dane mi było wcześniej to przeżyć.

acha i przyjmę zdjęcia Rogera...Moje paskudnie wyszły Confused
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Anet



Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 762
Skąd: Leszno/ Wrocław

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 12:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Byłam, widziałam, słyszałam więc krótko napiszę to co mi przychodzi na szybko do głowy.

- Lambert na żywo nie wkurza tak bardzo jak na filmikach. Wydaje się jakiś bardziej ludzki, aczkolwiek podtrzymuję zdanie że nie pasuje on do Queen. Zmanierowany totalnie, ale zaznaczę raz jeszcze, że nie raził na żywo tak bardzo jak się go ogląda w TV czy w necie. Był znośny.
- Najlepsza część to oczywiście ta bez Adasia i uważam że Roger i Brian by sobie świetnie poradzili bez niego ( Love of my life, Kind Of Magic, 39', These Are The Days - tutaj w ogóle brawa dla Rogera i ten telebim) to najlepsze moje muzyczne momenty. Owszem głosy już nie te ale mi to nie przeszkadzało, chociaż Roger daje ciągle czadu.
- Najgorszy moment na koncercie- Another one Bites The Dust i Lambert udający lidera te przyśpiewki itp. Koszmar.oraz Don't Stop Me Now.
- mimo najgorszych momentów i tak wszystko brzmiało mi lepiej niż to co oglądałam z Kijowa, być może podziałała tak atmosfera miejsca i klimat wokół.
- najlepszy moment dla mnie to bez wątpienia to krótkie wejście gitary w Who Wants to Live Forever... Trwało to sekundy ale masakra.Nie wiem co wtedy poczułam, ale nigdy nie doświadczyłam takiego uczucia na żadnym koncercie.

Podsumowując to absolutnie nie żałuję że tam byłam. Cieszę się, że zobaczyłam na żywo 2 osoby z zespołu, który zawsze będzie stanowił podium najlepszych zespołów na tym świecie, a May zawsze będzie jednym z najlepszych gitarzystów dla mnie.
Lambert był i trudno, próbowałam skupić się na gitarze, czasami wyobrażałam sobie że jest tam Freddie i nawet na krótko mi się to udawało.
_________________
"O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbujcie zdefiniować kształt gruszki."
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
ramash



Dołączył: 07 Lip 2012
Posty: 34

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 12:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

innuendo0 napisał:


"Love Of My Life" - a mianowicie przed Brian całkiem udanie powiedział "Dzień Dobry Polsko" (czy Polska).


Nie powiedzieli mu, że "dzień dobry" mówi się na poczatek a tym bardziej nie poźnym wieczorem?

Kensington napisał:
Z kolei Ira pokazała się według mnie z jak najlepszej strony Smile


Długi występ? Na 25lecie to chyba powinien być porządny koncert a nie popierdółka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kot



Dołączył: 09 Gru 2010
Posty: 178
Skąd: z psychiatryka

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 12:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Hej a podobno było dużo pustek na stadionie, to prawda?
Smutna sprawa jeśli to prawda.(aczkolwiek było to do przewidzenia)Taką miałam cichą nadzieję że za jakiś czas panowie może zmądrzeją, wezmą kogoś porządnego i dadzą jeszcze jeden koncert w Polsce.
Pewnie więcej było fanek Lamberta niż Queen Question
_________________
It's a.... NERD TIME!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
haes82



Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 757

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 12:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Kensington napisał:
Z kolei Ira pokazała się według mnie z jak najlepszej strony Smile


Długi występ? Na 25lecie to chyba powinien być porządny koncert a nie popierdółka.


Z punktu widzenia IRY porządny koncert to byłby taki, w którym IRA wystąpiłaby na końcu i była główną gwiazdą. Z drugiej strony (z całym szucunkiem dla grupy) - IRA nie zapełniłaby stadionu nawet grając za darmo - co najwyżej halę stulecia. Mieli po prostu okazję zagrać dla tak dużej publiczności i zwyczajnie skorzystali, chociaż przyznać trzeba że taki jubileusz lepiej robić w małym, za to wiernym gronie swoich fanów aniżeli na doczepkę do wielkiej gwiazdy.


Ostatnio zmieniony przez haes82 dnia Nie Lip 08, 2012 12:33 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Arquest



Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1942
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 12:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kot napisał:
Pewnie więcej było fanek Lamberta niż Queen Question


O dziwo, piszczących fanek Lamberta nie było prawie wcale. Większość ludzi w Q-koszulkach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG WP Kontakt
Anet



Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 762
Skąd: Leszno/ Wrocław

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 12:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z tego co ja zaobserwowałam wokół mnie to ludziom się naprawdę podobało... Brawa, śpiewy, klaskanie, żadnego gwizdania na Lamberta czy coś. Byłam w szoku powiem szczerze, bo myślałam że reakcje będą negatywne a miałam wrażenie, że jest totalnie odwrotnie.
_________________
"O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbujcie zdefiniować kształt gruszki."
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Rockitka



Dołączył: 07 Cze 2012
Posty: 23
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 12:40 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no włąśnie ja myślałam że będą stada dziewczynek co kochają Adama a tu masa rodzin z dziećmi . Fani królowej z każdej strony , bardzo zgrani ludzi . Tak fajnie się razem tańcowało i klaskało .Przed nami na sektorze taka mała dziewczynka była z rodzicami i cały czas śpiewała i tańczyła a koło nich pan po 60-tce z synem tak wymiatali że myślałam że spadną.Z powrotem też nie było problemu wspólne tulenie się w tranwaju . A i pustek prawie nie było..
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Kacio94



Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 1391
Skąd: Choszczno

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 12:42 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wiecie, możemy go nienawidzić ale trzeba pokazać klasę samemu i dać im zagrać a potem podziękować im, że raczyli w końcu przybyć do Polski i tyle Smile
_________________

http://queenremixes-bykacio.blogspot.com
http://youtube.com/KacioRMX
http://vimeo.com/kacio94
http://www.mixcloud.com/KacioRMX
http://queenphotos.wordpress.com/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
MCwalter01



Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 507
Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 12:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Power Of Trinity - może jakiś tam moment fajny był, ale raczej występ nużący.

Z występu Iry zapamiętam 20-minutową wersję Ona jest ze snu i niewiele krótszą Szczęśliwego Nowego Jorku. Ucieszyła niespodzianka w postacie wspólnego wykonania z Lipą Znamienia.

Mona - na początku wydawało mi się, że będzie słabiej, ale frontman się okazał naprawdę spoko gościem. No i mają plusa za cover Casha - wg mnie najlepszy fragment ich występu. Ale szału nie było.

A moje wrażenia z występu Q+AL? Sam się zdziwiłem, że Lambert mnie nie denerwował (no może oprócz momentu, gdy śpiewał Dragon Attack). Ma niezły głos, ale jest bardzo pretensjonalny. Moment wieczoru to jak dla mnie wspólnie odśpiewane z Brianem i Freddiem Love Of My Life. W sumie pełno było takich momentów, które cieszyły - Brian mówiący po polsku, cały stadion równo klaszczący przy Radio Ga Ga i WWRY, solo na basie, napis "Freddie 4ever", Spike w koszulce Śląska (choć w wyniku rozemocjonowania mogłem przypisać koszulkę komuś innemu), Last Horizon... No można tego wymienić naprawdę dużo. Bardzo się cieszę, że mogłem być na tym koncercie. Wcześniej nie miałem za bardzo okazji. Teraz pojawiła się okazja niepowtarzalna - Queen w Polsce. I to we Wrocławiu.
_________________
"In fact the whole of Japan is a pure invention. There is no such country, there are no such people." (Oscar Wilde)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
ramash



Dołączył: 07 Lip 2012
Posty: 34

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 12:55 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

MCwalter01 napisał:

Z występu Iry zapamiętam 20-minutową wersję Ona jest ze snu i niewiele krótszą Szczęśliwego Nowego Jorku.


Zabawne, w kontekście, że na jubileuszu IRY gra się kawałki nie-IRY, które robią za standardy IRY, którymi nigdy nie były.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
MCwalter01



Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 507
Skąd: spod Wrocławia

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 1:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ramash napisał:
MCwalter01 napisał:

Z występu Iry zapamiętam 20-minutową wersję Ona jest ze snu i niewiele krótszą Szczęśliwego Nowego Jorku.


Zabawne, w kontekście, że na jubileuszu IRY gra się kawałki nie-IRY, które robią za standardy IRY, którymi nigdy nie były.
Szczerze powiem, liczyłem na więcej starszych kawałków. Tutaj pojawiło się tylko Znamię i na sam koniec Nadzieja z Gadowskim na gitarze. Pewnie jakby koncert był bardziej kameralny z udziałem fanów Iry setlista byłaby ułożona zupełnie inaczej - niekoniecznie z samych hitów.
_________________
"In fact the whole of Japan is a pure invention. There is no such country, there are no such people." (Oscar Wilde)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ausangate



Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 74

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 1:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Powiem tak... jeśli to, co wczoraj oglądałam, to Cień Królwej (a niewąpliwie tak było) z Pajacem na wokalu.... to po Koncercie Queen 100 % trzeba byłoby mnie reanimować. Bawiłam się świetnie. Nie oczekiwałam dzieła na miarę Earls Court czy Milton (szczerze - wcale nie chciałabym, żeby tak było). Lamberta postanowiła zlewać i... w zasadzie się udało.


W pierwszej części koncertu został zakrzyczany przez publikę (dzięki!!!), w drugiej się trochę przebił, ale no cóż był najsłabszym ogniwem i wszyscy wiedzieli, ze tak będzie. Mam wrażenie, że ludzie ogólnie go zlali. Tzn. nie gwizdali, jak coś tam zapodał, to powtarzali po nim. Ale skandowane było "Queen", "Roger" "Brian", "Freddie" a "Adam" ani razu - o czymś to moim zdaniem świadczy. Surprised Więszość ludzi wokół mnie ewidentnie przyszła na Q. Znali teksty, widać, że wiedzieli o co biega.

Dużo było ludzi w wieku moich rodziców, młodzież, niektórzy z dziećmi. Naprawdę fajnie. Tylko na Irze przypałętał się podpity koleś,który zaczął się szarpać z jakimś starszym facetem ale potem gdzieś zniknął.

Ogólnie ludzie wokół mnie bawili się świetnie.

Było trochę wolnych miejsc na trybunach, ale NIE były puste!

Warto było - bez dwóch zdań. A pana AL z tym jego futrem a'la Piasek mam głęboko w poważaniu. Szkoda, że nie wzięli kogoś lepszego, ale nie będę już rozdzierać szat.

No i:

"złóż parasol! złóż parasol!!!" Wink

Przepraszam za chaotycznego posta, ale piszę na szybko. Więcej szczegółów opiszę potem.


Ostatnio zmieniony przez Ausangate dnia Nie Lip 08, 2012 1:32 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
haes82



Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 757

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 1:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Było trochę wolnych miejsc na trybunach, ale WCALE NIE były puste!


Bo nikt nie pilnował biletów. Mając najtańszy bilet za 99 zł można było iść gdzie się chce (chyba tylko VIPy i golden circle były pilnowane). A ja głupi zapłaciłem 249 zł... Poza tym, sporo ludzi z trybun wyemigrowało na płytę, gdzie komfort gorszy, ale za to lepsza zabawa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Jacob



Dołączył: 05 Sie 2010
Posty: 135

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 1:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Arquest napisał:

O dziwo, piszczących fanek Lamberta nie było prawie wcale. Większość ludzi w Q-koszulkach.


Pech chciał, że akurat jedna była i to w dodatku jako jedyna wpadła na pomysł ze streamem. No ale co zrobić, złośliwi powiedzą; ,,trzeba było iść na koncert" Smile

Anet napisał:
Z tego co ja zaobserwowałam wokół mnie to ludziom się naprawdę podobało... Brawa, śpiewy, klaskanie, żadnego gwizdania na Lamberta czy coś. Byłam w szoku powiem szczerze, bo myślałam że reakcje będą negatywne a miałam wrażenie, że jest totalnie odwrotnie.


Heh, w Internecie to każdy jest mocny w gębie, mówi co by to nie zrobił z Lambertem, jakby go nie wygwizdał, obrzucił jajkami itp. a gdy się już stoi w tłumie i ma się go parę metrów przed sobą to zabrakło tych odważniaków Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 1:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jacob napisał:

Anet napisał:
Z tego co ja zaobserwowałam wokół mnie to ludziom się naprawdę podobało... Brawa, śpiewy, klaskanie, żadnego gwizdania na Lamberta czy coś. Byłam w szoku powiem szczerze, bo myślałam że reakcje będą negatywne a miałam wrażenie, że jest totalnie odwrotnie.


Heh, w Internecie to każdy jest mocny w gębie, mówi co by to nie zrobił z Lambertem, jakby go nie wygwizdał, obrzucił jajkami itp. a gdy się już stoi w tłumie i ma się go parę metrów przed sobą to zabrakło tych odważniaków Razz

Tylko niech potem nie płaczą, jak oni z nim wydadzą płytę...
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
kama



Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 467

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 1:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jacob napisał:
Arquest napisał:

O dziwo, piszczących fanek Lamberta nie było prawie wcale. Większość ludzi w Q-koszulkach.


Pech chciał, że akurat jedna była i to w dodatku jako jedyna wpadła na pomysł ze streamem. No ale co zrobić, złośliwi powiedzą; ,,trzeba było iść na koncert" Smile

Anet napisał:
Z tego co ja zaobserwowałam wokół mnie to ludziom się naprawdę podobało... Brawa, śpiewy, klaskanie, żadnego gwizdania na Lamberta czy coś. Byłam w szoku powiem szczerze, bo myślałam że reakcje będą negatywne a miałam wrażenie, że jest totalnie odwrotnie.


Heh, w Internecie to każdy jest mocny w gębie, mówi co by to nie zrobił z Lambertem, jakby go nie wygwizdał, obrzucił jajkami itp. a gdy się już stoi w tłumie i ma się go parę metrów przed sobą to zabrakło tych odważniaków Razz


zabrako Ciebie- wczorajsze komentarze ze streamemu świadczą o twojej nieugiętej postawie Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Anet



Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 762
Skąd: Leszno/ Wrocław

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 1:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A niech płaczą sobie, jakie to ma znaczenie? Tylko świnia nie zmienia zdania, a człowiek może wszystko Wink
_________________
"O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbujcie zdefiniować kształt gruszki."
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Jacob



Dołączył: 05 Sie 2010
Posty: 135

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 1:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Fenderek napisał:

Tylko niech potem nie płaczą, jak oni z nim wydadzą płytę...


Nie wydadzą, widzę, że czym dłużej trwa ich współpraca tym bardziej B i R zdają sobie sprawę jakie głupstwo uczynili wiążąc się z panem Lambertem.

kama napisał:

zabrako Ciebie- wczorajsze komentarze ze streamemu świadczą o twojej nieugiętej postawie Very Happy


Niestety ja też bym stchórzył, co najwyżej nie klaskałbym po piosenkach Lamberta ale wtedy musiałbym praktycznie cały koncert stać w bezruchu Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Anunaki



Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 1794
Skąd: Wrocław/Warszawa

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 2:03 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dobra,za 50zł Razz byłem więc kilka słów ode mnie Razz .
Najlepszy moment koncertu zdecydowanie AKOM,These Are The Days Of Our Lives (się wzruszyłem i nie tylko ja Razz ),LOML i 39 i Guitar Solo. Jeśli chodzi o lambertowe wykonania to dzielę je na takie ,których dao się słuchać(Dragon Attack,CLTCL i chyba tyle Razz ) oraz te,które mnie wkurwiły mniej(WTLF,IWIA,) lub wkurwiły mnie na maxa (SMGO-za zbiorowy gwałt na tym utworze panowie MTL powinni dostać 10 lat Twisted Evil ),STL,AOBTD,GAGA,DSMN. Wg mnie nagłośnienie było słabe. Red Sepcial na początku koncertu ledwo było słychać Evil or Very Mad. Ogólnie za te 50zł,to niech im będzie-warto było dziadków zobaczyć jeszcze raz. Publika śpiewałą głośniej niż lambert. Jakaś laska obok zastanawiająca się ze znajomymi ,czy "ten na basie,to był Deacon,czy jednak on już nie gra z nimi"-bezcenne Laughing.
Aha i jeszcze taka refleksja-po co taki May i Taylor mają się wysilać,skoro wszyscy i tak kochają klaskać do Radio Gaga Razz

Względy pozamuzyczne za to były bardzo na plus,a godzina 3.33 najlepsza Very Happy (zainteresowana osoba wie o co chodzi Wink )
_________________
The World Is Full Of Kings And Queens.Who Blind Your Eyes,Then Steal Your Dreams
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
ramash



Dołączył: 07 Lip 2012
Posty: 34

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 2:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Było trochę wolnych miejsc na trybunach, ale WCALE NIE były puste!


Ciągle to podtrzymujesz? Zaraz pobije rekord dublowanego posta.
http://www.youtube.com/watch?v=h2GzIjhBXSo&feature=relmfu
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Arquest



Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1942
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 2:08 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ausangate napisał:

No i:

"złóż parasol! złóż parasol!!!" Wink


Potem było jeszcze "Blondynko, złóż parasolkę! Kobito, złóż parasolkę!". A koniec końców deszczochron walał się pogięty na płycie po koncercie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG WP Kontakt
Anet



Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 762
Skąd: Leszno/ Wrocław

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 2:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Arquest napisał:
Ausangate napisał:

No i:

"złóż parasol! złóż parasol!!!" Wink


Potem było jeszcze "Blondynko, złóż parasolkę! Kobito, złóż parasolkę!". A koniec końców deszczochron walał się pogięty na płycie po koncercie.


To było świetne Very Happy Na końcu ktoś go tej kobiecinie wyrwał, złożył i rzucił do tyłu Twisted Evil Obok nas był taki agresywny gościu co prawie się pobił o miejsce na płycie Laughing
_________________
"O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbujcie zdefiniować kształt gruszki."
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Anunaki



Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 1794
Skąd: Wrocław/Warszawa

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 2:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Anet napisał:
Obok nas był taki agresywny gościu co prawie się pobił o miejsce na płycie Laughing


Gdyby stał obok tej kobiety z parasolem,to nie byoby potrzeby okrzyków "złóż parasol",bo sam by to rozwiązał w 5 sekund,po tym jak go otworzyła Laughing
_________________
The World Is Full Of Kings And Queens.Who Blind Your Eyes,Then Steal Your Dreams
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
oscura



Dołączył: 02 Lis 2011
Posty: 2
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 2:23 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- Lambert prawie w ogóle mi nie przeszkadzał. W ogóle starałam się na niego nie patrzeć, chyba że robił dziwne rzeczy w stylu: "teraz zaśpiewam trzecią zwrotkę zamiast drugiej, ciekawe czy ktoś się zorientuje", "seksowna różowa kurtka z futerkiem", czy "trzymam mojego penisa, jest fajnie". Jeśli chodzi o śpiewanie, to nie przeszkadzał mi w ogóle, bo zaśpiewałam wszystko sama, głośniej od niego i z pewnością 537 razy lepiej. (Tu chyba powinnam przeprosić wszystkich ludzi, którzy znajdowali się w GC, po prawej (tej od Briana) stronie sceny.)
- Zobaczyłam nagie plecy Briana, kiedy tam się gdzieś przebierał i myślał, że nie patrzę.
- Napis "Brian "Last Horizon" Please" na trybunach. To pewnie nie jest jego zasługa, ale zagrał, popłakałam się i ghfghfghfgbvvhf.
- Fani Queen, którzy przyjechali z daleka. (Jakaś Argentyna? Serio?)
- Ludzie, którzy przez wszystkie supporty siedzieli pod barkierkami w golden circle i czytali książki.
- Idealna organizacja. To, że po wejściu na stadion kupiłam sobie wodę w kubku za 7 zł, po czym musiałam ją wyrzucić, bo na płytę nie można było wnieść niczego do picia. Całkiem sensowne, szczególnie przy takiej pogodzie.
- Idealna organizacja vol.2. czyli jakieś idiotyczne opaski na rękę i tłum ludzi, który chciał je dostać. No ale przynajmniej mam pamiątkę.
- Last Horizon. Nie zagrał w Moskwie ani w Kijowie. A trasa z Rodgersem, to przecież już prehistoria.
- Klaskanie przy Radio Ga Ga. Zawsze chciałam to zrobić.
- Boże, jaki Roger jest przystojny. W takim wieku.
- Reakcja ludzi po zobaczeniu Johna na telebimie.
- No i ten telebim ogólnie. Śpiewający Freddie, ujęcia z gitary Briana, These Are The Days Of Our Lives.
- W ogóle było wspaniale.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
innuendo0



Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 1519
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 2:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

oscura napisał:
-- Boże, jaki Roger jest przystojny. W takim wieku.

+1000000000000000000000000000000000000000000000

Czekam na relacje naszej wysłanniczki która miała się z nimi spotkać
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Jacob



Dołączył: 05 Sie 2010
Posty: 135

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 2:34 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

oscura napisał:

- Ludzie, którzy przez wszystkie supporty siedzieli pod barkierkami w golden circle i czytali książki.


Serio?

oscura napisał:

- Reakcja ludzi po zobaczeniu Johna na telebimie.


CO?! John był na telebimie?! :O
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Jaszek



Dołączył: 08 Lis 2010
Posty: 701
Skąd: Zawoja/Kraina Rhye

PostWysłany: Nie Lip 08, 2012 2:41 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jacob napisał:

CO?! John był na telebimie?! :O

W Kijowie tez był Wink
_________________
I'm slightly mad
Oh dear
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG WP Kontakt
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Queen - Live Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 1 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group. Dopracował: Piotr^ Kaczmarek