Dlaczego na Forum Queen nie docenia się zespołu Queen

[krs]

Słucham sobie z Aią (pamięta ktoś tę osobę?) koncertu z Milton Keynes, wcześniej przy winku pochłonęliśmy Montreal... Wspólna refleksja (po raz wtóry) - jakiż to genialny zespół! Jakaż wspaniała muzyka! Cud na ziemi, która kazał nam być ludźmi.

Cieszymy się każą chwilą obcowania z tą nutą...

--

A na Forum?

Borsuk... Żenada... Chłam... Plastik.

Powiem szczerze, że za gówniarskie teksty obrażające Maya (vide Borsuk), byłbym w stanie strzelić pysk - poważnie. Zastanawia mnie coś innego - jak to możliwe, że na forum miłośników zespołu tak wiele nienawistnego języka względem twórczości zespołu, tyle żaru wobec działalności Maya i Taylora.

?

[kater]

[Aia]

No właśnie, chłopaku...
_________________
Errare humanum est...

SERDUCHA SERDUCHOM

[krs]

Od siebie parę słów:

refleksja, zażyłość, więzi, pokrewieństwo kulturowe, pokolenie, sentyment

Wystarczy? Winno wystarczyć, by zrozumieć wypowiedź na górze ekranu.

PS. Piszemy z Aią z jednego komputera, stąd zbitka sensu i czasu.

[NAR]

nie wiem, ja bardziej bym powiedział, że queen jest ignorowane niż jakoś szczególnie obrażane.

ale od zakonczenia survivorów praktycznie nie zaglądam do Ogólnego więc możliwe, że wyszła jakaś nowa składanka albo Brian wystąpił w reklamie z pepsi i britney i KLIKA znowu złapała bulwersa.
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>

[krs]

To, że na nagrał kawał legendarnej muzyki, w tym kilka najważniejszych płyt w historii rock&rolla nic nie znaczy...


Ale co tam... Nie ma to, jak wypomnieć reklamę Pepsi.

[kater]

O co chodzi z Borsukiem? Właściwie mam więcej pytań, ale to mnie najbardziej męczy.
_________________

PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA

[NAR]

pewnie wystąpił w reklamie ;d

tak nagrał te płyty, ale zrobił to kilkadziesiąt lat temu i jednak po pewnym czasie nudzi się podniecanie tym samym na okrągło. Ludzie chcą czegoś nowego. dvd, niewydanych utworów (no bo queen jest zespołem martwym więc na nic nowego nie mogą liczyć), koncertów. Poza tym stosunek do fanów jest dość średni co raczej nie polepsza sytuacji. Zatem ludzie zaczynają się bulwersić i piszą o borsukach i lady gadze, gdyby zespół inaczej się zachowywał względem nich to i fani by nie kurwili co chwila. Myślę że ANATO, QII, Millionaire Waltz czy Bijou jest nadal uwielbiane przez forumową większość, bez znaczenia czy nagrał to wielki Brian May czy Stary Borsuk.
znaczy tak myślę, bo całe szczęście Queen nie jest moim ulubionym zespołem więc mogę się spokojnie cieszyć ichnimi starociami nie przejmując się borsukami i kolejnymi składankami.
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>

[Aia]

Mój drogi, May nie jest instytucją rządową, ni czymś co można nazwać czymkolwiek na Twoich usługach. Zrozum to.
_________________
Errare humanum est...

SERDUCHA SERDUCHOM

[NAR]

POSTARAM SIĘ
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>

[Lesheq]

[krs]

Podobała mi się Twoja wypowiedź, więc z sarkazmu zejdę w stronę 'dziadowskiej' groteski:

Kto nie był ni razu człowiekiem
temu człowiek nic nie pomoże

PS. Równanie Maya z QP jest, delikatnie mówiąc, nieprofesjonalne.
PS2. W dupie mam stosunek fanów Iron Maiden do wokalisty ich 'ukochanego' wokalisty'. Od fana Queen wymagam więcej.

[Pafnucy]

Odrobina tolerancji.Dlaczego masz w dupie stosunek fanów IM do ich wokalisty? Tak pytam bo akurat lubię posłuchać Iron Maiden, a nawet mam wszystkie płyty. A czego wymagasz od fana Queen?
_________________
RUNNING WILD!
------------------------------------

[shamar]

[Tangerine Dream]

No kurcze... Możliwe, że każdy ma wielki szacunek do Briana za to co zrobił podczas działalności zespołu, no ale nie oszukujmy się później zaczął odcinać kupony od marki.. I to nie od trzech, dwóch lat tylko o wiele większego czasu. Fajne jest to, że dajmy na to wydając takie remastery w raz z Rogerem być może twórczość Queen pozna więcej osób, ale jako, że zespół ma o wiele większą liczbę fanów, niech pomyśli o tych osobach które świetnie znają dyskografię Queen i czekają na nowe wydawnictwo, dajmy na to choćby z niewydanymi demami zespołu, bo z tego co się tu mówi, zostało sporo materiału.

I dochodzimy tu do głupiej sytuacji, ponieważ każde nowe wydanie zespołu jest odbierane sceptycznie i jako jeden z tych który czeka na nowe wydawnictwo z "nowymi" utworami naprawdę mogę powiedzieć że tracę wiarę, pomimo tego co Pan Borsuk z Panem Rogerem na pracy nad nowym materiałem mówią. Coraz mniej w to wierzę naprawdę..

I nie jest tak, że tylko na tym forum się tak mówi dajmy na to, na temat Briana. Na wielu innych stronach z tego co wiem, można usłyszeć negatywne komentarze w stosunku do tego co robi pod marką Queen. Naprawdę my wszyscy sobie tu zdajemy sprawę z tego co zrobił jak wiele wniósł do muzyki, ale on wciąż żyje, non stop widzimy jego działania, no a skoro jego wyborem jest szarganie swojej reputacji to już inna sprawa. Może poprawi swoją renomę właśnie nowym albumem czy podobnym, ale póki co jest jak jest, a jest nieciekawie.

[Mandey]

Lekko spaczony tytuł tematu...
Docenianie Queen jako zespołu, a tego co robi dwójka ciuli ze spuścizną jaką pozostawili po sobie wraz z dwójką innych kolegów zaprawdę dziś żenuje.
Bo jak tu się nie wkurwiać kiedy widzi się najnowsze dodatki do remasterów, któryś tam raz podane pod inną postacią? Mają w cholerę zaległości, obiecanych zaległości a oni nadal pakują starocie w nowe opakowania. Gdzie koncerty DVD z lat 70tych, Budapeszt, trzecia część klipów?
Jeśli myślą, że wyjdą raz po raz do ludzi, do jakiegoś programu w TV i się pośmieją szyderczo (zwłaszcza Roger), pograją z kimś gościnnie i ludzie będą padać na kolana z zachwytu to się mylą. Czas siąść na dupę i popracować nad rzeczami, które warto wydać bo i my fani będziemy zachwyceni i oni nabiją sobie w kabzę kupę kasy. No ale jak komuś mózg od starości zaczyna się lasować to nie dziwota, że podejmują takie kroki jakie mamy okazje podziwiać.


May więcej obiecuje ale mnie tak nie wkurwia jak Taylor. Zresztą ja nigdy do pałkera Queen nie pałałem miłością. Zwłaszcza za słowa pod adresem płyty "Hot Space"

Czekam na album "Queen Forever". Jeśli tam dadzą ze trzy nieznane utwory plus armię staroci to ta dwójka straci u mnie ostatnie resztki szacunku.
_________________

[Michalzbiku95]

[Kacio94]

przy albumie Queen Forever liczę na same nieznane utwory (niewydane)
te wszystkie Falling Out, Robbery itd. Bo tak ma być!
A jak te QF potraktują jako największe hity czyli kolejne Greatest Hits i Absolute Greatest to ja przestaje kupować ich płyty. A coś czuje, że to będzie składanka :/
_________________

http://queenremixes-bykacio.blogspot.com
http://youtube.com/KacioRMX
http://vimeo.com/kacio94
http://www.mixcloud.com/KacioRMX
http://queenphotos.wordpress.com/

[Nathalie]

To jest forum Queen.
Sluzace do rozmow, wymiany pogladow, spostrzezen na temat zespolu oraz zaiteresowan fanow. Glownie.
Nie jestesmy na stronie uwielbienia ani zadnej z podobych i nikt nie ma obowiazku mowic o czlonkach Krolowej jedynie rzeczy pozytywnych.
Brian nie jest Who Wants To Live Forever. Brian to Brian, a jego tworczosc to odrebna sprawa. Wydal wspaniale rzeczy - swietnie. Ale nie znaczy to, ze musimy siedziec biernie w niego zapatrzeni. Jesli robi cos zle, czemu nie mowic o tym glosno? Tym bardziej wlasnie, ze jestesmy na forum Queen i kazdy tu posiada duza wiedze na temat zespolu, a co za tym idzie ma pelne prawo rowiez ich skrytykowac.
A co do nazwy tematu, jest zupelnie nietrafiona. Nie zauwazylam, by ktokolwiek tutaj tworczosci Queen NIE DOCENIAL. Ani, zeby wypowiadal sie o Queen w sposob nienawistny. Inaczej po co mialby rejestrowac sie na forum fanow?
_________________

[shamar]

[Kacio94]

[aber]

[aber]

[shamar]

a co to 24 niedziela czy co ?
_________________

[Dzejkop]

O nie, dostanę w mordę.


Calling to Władimir Władimirowicz Kliczko

To, że sobie pożartujemy z Briana nie oznacza, że nie doceniamy muzyki Q.
Gdybym nie doceniał, to nie miałbym 13k odtworzeń na laście, do tego doliczając kilka tyś. na iPodzie i z telefonu... bo po prostu bym jej nie słuchał. A na solo Borsuka zawsze czekam (no może poza Brighton Rock ).

Fred żartował sobie z Johna w One Vision Making i co? Też go nie doceniał/pałał do niego nienawiścią?

Pozdr.
_________________
Last.fm

[krs]

Myślę sobie, że w tytule faktycznie słowo 'docenia' winno być zastąpione słowem 'szanuje'. Jednak parę osób nie do końca zrozumiało o co mi chodziło - zresztą, nie jest to istotne.

Jest to forum wyjątkowe. W temacie o upodobaniach duża część osób wśród ulubionych zespołów nie wymieniła Queen w ogóle, cześć wymieniła pod koniec stawki. Teksty w stylu - kiedyś znałem i lubiłem, dziś jedynie sentyment, jako żem już duży to słucham Pink Floyd, wszak dojrzałem - są dość typowe. W dobrym tonie jest objechanie połowy dorobku zespołu, przy okazji potraktowanie paru rzeczy z dość typową tutaj ignorancją. Część osób tutaj w ogóle nie odzywa się w temacie o Queen, perorując tylko i wyłącznie o innych zespołach, wyrażając dla nich pełne uwielbienie. Nie jest to złośliwość z mojej strony, ot konstatacja.

Traktowanie członków Queen jako osób, od których się nam coś należy jest, delikatnie mówiąc, niepoważne. Wyzywanie od borsuków i kudłaczy, bo ten pan jest na naszych usługach i winien wydać to co mi się podoba... no ludzie, ręce opadają.

I tyle z mojej strony.

[Dzejkop]

Jak myśli, że pogra sobie z Lady Gugą czy kimś tam i będzie fajnie no to się myli. Tak się nie traktuje fanów. Artysta z jednego z najlepszych zespołów w historii psuje sobie reputację grając z gwiazdkami które niedługo przeminą. Kelly jakaśtam? Kto to jest?
To tak jakby, świadome niszczenie rasy aryjskiej.

Nikt tu nie wymaga uj wie czego, ale to jest jawna komercha. Kasa jest ważna, ale czas wreszcie przypomniec sobie o ludziach, którzy znają już na pamięć tekst We Will Rock You.
_________________
Last.fm

[Maciej]

O tym że forum przekształciło się bardziej w forum muzyczne ogólnie pisano już wiele ,widocznie tak miało być, taka jest naturalna kolej rzeczy.Nie widzę w tym nic złego że muzyka i zabawy ciągną forum,edukują i dostarczają rozrywki, chwała im za to.O Queenie ciężko coś nowego napisać,poza tym słuchamy różnej muzyki.Ale jednak myślę że każdy tutaj ceni i słucha Queen,jeden więcej drugi mniej.
Osobiscie słucham mnóstwo różnej muzyki ale zawsze gdzieś w ulubionych grupach wszechczasów jest Queen i chętnie zawsze wejdę w diatrybę na ich temat.

Jako konkluzję podam fakt że jesteśmy najbardziej "żywym" forum spośród klasycznych zespołów rockowych a i młode nam nie dostoją ,jakby się dobrze przyjrzeć to z forum "konkretnych zespołów" to jesteśmy w absolutnej czolówce, nigdy nie ma tak że mija kilka dnia i są dwa posty, między innymi dlatego że dyskutujemy o różnych rzeczach choć łączy nas Queen.

p.s od jakiegoś czasu mam pomysł na reaktywacje pewnych dyskusji o Queenie w nowej formie (ale na razie cicho sza, o tym pod koniec kanikuły )
_________________
Light the fire, feast
Chase the ghost, give in
Take the road less traveled by
Leave the city of fools
Turn every poet loose

[Arquest]

[Dzejkop]