Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Kto ma lepszy wokal? |
Brian |
|
29% |
[ 45 ] |
Roger |
|
70% |
[ 110 ] |
|
Wszystkich Głosów : 155 |
|
Autor |
Wiadomość |
queenomaniaczka
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 488 Skąd: Czempiń\Poznań
|
Wysłany: Pią Gru 26, 2008 11:42 pm Temat postu: |
|
|
Na pytanie w temacie odpowiem: Brian. Obydwaj mają talent ale May oczarował mnie swoim głosem w piosence 39' jakoś tak... _________________ dirtyray.com
Nowe koszulki z najwyższej jakości tkaniny - 100% bawełny.
Nadruki wykonane metodą sitodruku oraz druku cyfrowego bezpośrednio na odzieży.
Dostępne są różne wzory, także muzyczne, przyjmowane są własne propozycje nadruków. Tanio i szybko! Osobiście polecam |
|
Powrót do góry |
|
|
irminella
Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 1074 Skąd: Szklary/ Rzeszów
|
Wysłany: Sob Gru 27, 2008 1:47 pm Temat postu: |
|
|
Dla mnie zdecydowanie Roger. Mocny głos ma. CO prawda na początku mnie strasznie zaskoczył, bo sądziłam, że skoro z wyglądu Roger jest taki "delikatny" to głos też będzie miał taki. Zwłaszcza, że w chórkach w wersjach studyjnych utworów nie słychaćza bardzo tego jego poweru Później sądzłam, że Roger to tylko do tych mocnych kawałków się nadaje, ale gdy posłuchałam jego solowych płyt to byłam pod wrażeniem większości jego ballad. Głos Briana też lubię, choć porównując te dwa głosy stanowczo preferuję Rogera _________________ "uwielbienie dla Rogerrrka ^^ :* :love: $vvEEt"
(by Mike) |
|
Powrót do góry |
|
|
Antares
Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 537 Skąd: Sieradz/Lublin
|
Wysłany: Sob Gru 27, 2008 1:57 pm Temat postu: |
|
|
Roger za rodstjułardowość wokalu. |
|
Powrót do góry |
|
|
irminella
Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 1074 Skąd: Szklary/ Rzeszów
|
Wysłany: Sob Gru 27, 2008 2:06 pm Temat postu: |
|
|
Dobrze, że nie w wyglądzie (offtop) _________________ "uwielbienie dla Rogerrrka ^^ :* :love: $vvEEt"
(by Mike) |
|
Powrót do góry |
|
|
queenomaniaczka
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 488 Skąd: Czempiń\Poznań
|
Wysłany: Sob Gru 27, 2008 2:59 pm Temat postu: |
|
|
Roger fajnie zaśpiewał w piosence Drowse i nie powiem, że jego głos jest głupi Ale Brian bardziej mnie przekonał. _________________ dirtyray.com
Nowe koszulki z najwyższej jakości tkaniny - 100% bawełny.
Nadruki wykonane metodą sitodruku oraz druku cyfrowego bezpośrednio na odzieży.
Dostępne są różne wzory, także muzyczne, przyjmowane są własne propozycje nadruków. Tanio i szybko! Osobiście polecam |
|
Powrót do góry |
|
|
kubol
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 59 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Sob Gru 27, 2008 6:34 pm Temat postu: |
|
|
Oba głosy są świetne, bardzo charyzmatyczne, wyróżniające się. Za co cenię ich obu:
Roger - I'm In Love With My Car - genialna piosenka, zaryzykuję stwierdzenie, że prawie najlepszy utwór na ANATO,
Brian - wokal w Love Of My Live z Return Of The Champions. Super wersja, wg mnie brat bliźniak Wembley '86, powiem nawet, że na ROTC była 100 razy lepsza publiczność niż na Wembley
Ale stawiam głos na Rogera. Po prostu, lepiej mi przypadł do gustu.
Ostatnio usłyszałem piękne zdanie:
"Gust jest jak dupa - każdy ma swój/swoją ... |
|
Powrót do góry |
|
|
queenomaniaczka
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 488 Skąd: Czempiń\Poznań
|
Wysłany: Sob Gru 27, 2008 11:16 pm Temat postu: |
|
|
I o gustach się nie dyskutuje podobno. _________________ dirtyray.com
Nowe koszulki z najwyższej jakości tkaniny - 100% bawełny.
Nadruki wykonane metodą sitodruku oraz druku cyfrowego bezpośrednio na odzieży.
Dostępne są różne wzory, także muzyczne, przyjmowane są własne propozycje nadruków. Tanio i szybko! Osobiście polecam |
|
Powrót do góry |
|
|
RockFan90
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 1319 Skąd: Łobez/Gdynia
|
Wysłany: Sob Gru 27, 2008 11:20 pm Temat postu: |
|
|
queenomaniaczka napisał: | I o gustach się nie dyskutuje podobno. |
Ale tylko podobno [/off] |
|
Powrót do góry |
|
|
queenomaniaczka
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 488 Skąd: Czempiń\Poznań
|
Wysłany: Sob Gru 27, 2008 11:44 pm Temat postu: |
|
|
bo widać, że mniejszość lubi Briana a ja właśnie akurat jego głos sobie upodobałam najbardziej za pan brat jestem z głosem Freddiego, później usłyszałam głos Bri a na końcu Rogera i może dlatego wydaje mi się najbardziej obcy. (Johna może nie będę komentowała ) _________________ dirtyray.com
Nowe koszulki z najwyższej jakości tkaniny - 100% bawełny.
Nadruki wykonane metodą sitodruku oraz druku cyfrowego bezpośrednio na odzieży.
Dostępne są różne wzory, także muzyczne, przyjmowane są własne propozycje nadruków. Tanio i szybko! Osobiście polecam |
|
Powrót do góry |
|
|
Maleństwo
Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 1664 Skąd: Miasto Łódź
|
Wysłany: Nie Gru 28, 2008 3:50 am Temat postu: |
|
|
queenomaniaczka napisał: | (...)później usłyszałam głos Bri a na końcu Rogera i może dlatego wydaje mi się najbardziej obcy. |
_________________
www.kot-malenstwo.blogspot.com
Są dwie kategorie przebojów - na lato i na lata. |
|
Powrót do góry |
|
|
queenomaniaczka
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 488 Skąd: Czempiń\Poznań
|
Wysłany: Nie Gru 28, 2008 12:40 pm Temat postu: |
|
|
Maleństwo napisał: | queenomaniaczka napisał: | (...)później usłyszałam głos Bri a na końcu Rogera i może dlatego wydaje mi się najbardziej obcy. |
|
Nie bierz tego do siebie. _________________ dirtyray.com
Nowe koszulki z najwyższej jakości tkaniny - 100% bawełny.
Nadruki wykonane metodą sitodruku oraz druku cyfrowego bezpośrednio na odzieży.
Dostępne są różne wzory, także muzyczne, przyjmowane są własne propozycje nadruków. Tanio i szybko! Osobiście polecam |
|
Powrót do góry |
|
|
Maleństwo
Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 1664 Skąd: Miasto Łódź
|
Wysłany: Nie Gru 28, 2008 2:19 pm Temat postu: |
|
|
Oj, przepraszam, nie wiem jak to się stało, że zamieściłem tu przypadkiem zdjęcie mojego Azorka
Na razie, idę go nakarmić _________________
www.kot-malenstwo.blogspot.com
Są dwie kategorie przebojów - na lato i na lata. |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
|
Powrót do góry |
|
|
irminella
Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 1074 Skąd: Szklary/ Rzeszów
|
Wysłany: Nie Gru 28, 2008 3:39 pm Temat postu: |
|
|
Jak śmiesz, Mike! _________________ "uwielbienie dla Rogerrrka ^^ :* :love: $vvEEt"
(by Mike) |
|
Powrót do góry |
|
|
Maleństwo
Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 1664 Skąd: Miasto Łódź
|
Wysłany: Nie Gru 28, 2008 3:43 pm Temat postu: |
|
|
Porównanie Obcego i Taylora... Hmmm... Moim zdaniem obie te istoty są równie... nieziemsko zabójcze _________________
www.kot-malenstwo.blogspot.com
Są dwie kategorie przebojów - na lato i na lata. |
|
Powrót do góry |
|
|
irminella
Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 1074 Skąd: Szklary/ Rzeszów
|
Wysłany: Nie Gru 28, 2008 4:02 pm Temat postu: |
|
|
I tu sięzgodzę _________________ "uwielbienie dla Rogerrrka ^^ :* :love: $vvEEt"
(by Mike) |
|
Powrót do góry |
|
|
Ormus
Dołączył: 25 Gru 2007 Posty: 18 Skąd: Seven Seas of Rhye
|
Wysłany: Nie Gru 28, 2008 4:48 pm Temat postu: |
|
|
Dla mnie bezkonkurencyjny w tym starciu jest Taylor. Kawałek "I'm in love with my car" i wszystko staje się jasne. _________________ 'I've got a feeling this world is using me and you...' |
|
Powrót do góry |
|
|
queenomaniaczka
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 488 Skąd: Czempiń\Poznań
|
Wysłany: Nie Gru 28, 2008 9:24 pm Temat postu: |
|
|
Mnie Taylor zaskoczył głosem dlatego, że... no urodę to ma babską nie można zaprzeczyć. Słodkie oczka i blondie czuprynka. To reżyser chciał go przelecieć kiedy wyszedł przebrany za babkę do teledysku I want to break free i to przez tę lalkowa urodę zapuścił zarost bo faceci na niego gwizdali na ulicy... ale głos ma mocny i równie zaskakujący - taki sexy _________________ dirtyray.com
Nowe koszulki z najwyższej jakości tkaniny - 100% bawełny.
Nadruki wykonane metodą sitodruku oraz druku cyfrowego bezpośrednio na odzieży.
Dostępne są różne wzory, także muzyczne, przyjmowane są własne propozycje nadruków. Tanio i szybko! Osobiście polecam |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka793
Dołączył: 31 Paź 2003 Posty: 315 Skąd: Warszawa / Lublin
|
Wysłany: Nie Gru 28, 2008 11:10 pm Temat postu: |
|
|
Ja zdecydowanie wolę głos Briana, barwa Rogera jakoś mi nie odpowiada za bardzo, nie wiem co wszyscy widzą w I'm In Love With My Car, ja to bym z chęcią wywaliła z setlisty z większości koncertów. Nie przepadam też za solową twórczością Rogera, chociaż jest parę (dosłownie parę) kawałków które bardzo lubię. Uwielbiam natomiast solowe dokonania Briana, nie dość że ma fajną barwę głosu to jeszcze potrafi komponować ciekawe melodie i te gitary... . |
|
Powrót do góry |
|
|
Maleństwo
Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 1664 Skąd: Miasto Łódź
|
Wysłany: Pon Gru 29, 2008 12:55 am Temat postu: |
|
|
Z tej dwójki wyżej cenię Taylora. Całkiem obiektywnie, pomijając takie kwestie jak barwa głosu etc. (czyli zależne od gustu), moim zdaniem koleś zwyczajnie ma większe możliwości wokalne oraz solidniejszy warsztat. Z całym szacunkiem dla Maya, jego głos wg mnie nie nadaje się na pierwszy plan. Co innego chórki, harmonie - proszę bardzo, to czym dysponuje wystarczy i pod tym względem bardzo jego pracę dla zespołu szanuję. Ale kiedy trzeba coś zaśpiewać solo... na ogół moje uszy nie mogą tego znieść. May ma bardzo słaby głosik i absolutnie nie radzi sobie z czymkolwiek nieco bardziej wymagającym... Oki, w studio, gdy jest wyluzowany, potrafi to i owo pokazać, ale na żywo, z małymi wyjątkami, tragedia - głos mu drży, staje się (w co trudno uwierzyć) jeszcze bardziej płaski, matowy i bezbarwny. Taylor z kolei to taki trochę nieodkryty talent Myślę, że byłby w stanie zrobić karierę i bez reszty chłopaków, może nie tak wielką, ale sądzę, że z takim głosem i tak by wypłynął. Mocny, zadziorny, ochrypły głos - nie na każde uszy, z pewnością, ale nikt nie może mu odmówić odwagi i mocy. I mam ochotę nakopać mu do d*py za to, że nie zaśpiewał żadnego całego kawałka na CR _________________
www.kot-malenstwo.blogspot.com
Są dwie kategorie przebojów - na lato i na lata. |
|
Powrót do góry |
|
|
anulka_rafaleq
Dołączył: 28 Paź 2006 Posty: 1078 Skąd: Puławy <-> Kraków
|
Wysłany: Sro Gru 31, 2008 3:38 pm Temat postu: |
|
|
Oj... zobaczyć Rogera wykonującego A kind of magic...
Dobra... To kiedy kolejne koncerty?! _________________ All the desirable things in life are either illegal, expensive, fattening or married to someone else … |
|
Powrót do góry |
|
|
AveQueen
Dołączył: 06 Lis 2008 Posty: 523 Skąd: xtr
|
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
|
Powrót do góry |
|
|
irminella
Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 1074 Skąd: Szklary/ Rzeszów
|
Wysłany: Czw Sty 01, 2009 7:04 pm Temat postu: |
|
|
Jak zwykle zresztą _________________ "uwielbienie dla Rogerrrka ^^ :* :love: $vvEEt"
(by Mike) |
|
Powrót do góry |
|
|
sllv
Dołączył: 27 Lip 2008 Posty: 205 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw Sty 01, 2009 7:35 pm Temat postu: |
|
|
Roger jest lepszyyy wokalowo świetnie wyciąga górne elementy piosenek, poza tym to on chyba najczęściej pomagał Freddiemu w górnych, goórnych, bardzo górnych dźwiękach
Briana głos wywołuje u mnie wrażenie, ze kiedy śpiewa spina się jak przy kupie |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzesiek
Dołączył: 29 Kwi 2008 Posty: 147 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 1:53 am Temat postu: |
|
|
Roger Taylor. Brian ma słaby wokal w wysokich dżwiękach. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gnietek
Dołączył: 04 Sie 2006 Posty: 936 Skąd: z pięknej planety zwanej Ziemią :)
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 12:24 pm Temat postu: |
|
|
Maleństwo napisał: | Myślę, że byłby w stanie zrobić karierę i bez reszty chłopaków, może nie tak wielką, ale sądzę, że z takim głosem i tak by wypłynął. |
Pytanie zatem: dlaczego nie zrobił kariery z The Cross, nawet jeśli w chwili, kiedy zakładał ten zespół miał już niemały prestiż jako były człowiek Queen? _________________ Wszyscy jesteśmy jak worki kartofli: czy chcemy, czy nie, i tak nas wrzucą do piwnicy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Antares
Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 537 Skąd: Sieradz/Lublin
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 12:52 pm Temat postu: |
|
|
sllv napisał: | Briana głos wywołuje u mnie wrażenie, ze kiedy śpiewa spina się jak przy kupie |
Dokładnie! On w ogóle często tak wyglądał, gwoli szczerości.
Jeśli chodzi o Rogera... hmm. Przypomina jak już wspomniałem Roda Stewarta w wersji hard. Także sądzę, że prędzej czy później by wypłynął. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sayeeeda
Dołączył: 04 Lis 2008 Posty: 21 Skąd: okolice Częstochowy
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 5:13 pm Temat postu: |
|
|
ufff, w zasadzie to trudne pytanie bo ani jeden ani drugi zbytnio mnie nie zachwyca. Barwa Rogera czasem mnie irytuje, tak jak "monotonność" Briana. Ale Roger ma te przewage ze technicznie znacznie przewyzsza Briana, a i jego wysokie partie są bardzo fajniusie Toteż jestem za nim _________________ "Forget the pain, think of the glory" ~ D.P. |
|
Powrót do góry |
|
|
hot rychu
Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 170
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2009 8:27 pm Temat postu: |
|
|
zdecydowanie stawiam na Rogera , ma mocniejszy głos niż brian i na żywo znacznie lepiej brzmi niż skrzeczenie maya. Jeszcze w latach 90-tych Brian śpiewał całkiem całkiem ale ostatnio to na żywo on już nie daje rady. Podam dwa przykłady obejrzyjcie sobie wystep w chile z 2008 - roger zaśpiewał A kind of magic naprawde dobrze , natomiast may troszkę spartolił Las palabras de amor. Drugi przyklad to No one but you , wersja studyjna jest ok. zarowno may jak i taylor śpiewają dobrze i czysto , natomiast wersja live z amsterdamu 2002 to już totalna porażka briana , miejscami fałszuje i nie wyciąga górnych partii. |
|
Powrót do góry |
|
|
|