Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Kto ma lepszy wokal? |
Brian |
|
29% |
[ 45 ] |
Roger |
|
70% |
[ 110 ] |
|
Wszystkich Głosów : 155 |
|
Autor |
Wiadomość |
Magda:)
Dołączył: 11 Lis 2003 Posty: 541 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Sro Kwi 14, 2004 6:51 pm Temat postu: Roger : Brian - kto ma lepszy wokal |
|
|
No właśnie...Można podyskutować... _________________ Keep Yourself Alive |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina
Dołączył: 16 Sty 2004 Posty: 1655 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Kwi 14, 2004 7:30 pm Temat postu: |
|
|
Ogólnie mówiąc to obaj panowie mają dobre głosy. Roger lepiej jednak wypada w szybszych rock'n'rollowych kawałkach, ma mocniejszy głos od Briana no i ta chrypka sama za siebie powinna mówić. Brian znowu wypada lepiej (wg. mnie) w spokojniejszych piosenkach, balladach. Dobrym przykladem porównywania głosów obu panów jest wersja We Will Rock You z R'n'R Hall Of Fame. W tej piosence wokalnie udziela się Brian i Roger i dla mnie lepszy jest Roger. _________________ Crazy Little Thing Called Love - 05/09/09 |
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek2
Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sro Kwi 14, 2004 9:04 pm Temat postu: |
|
|
jeżeli chodzi o mnie to lepszy jest Roger. Ale jak na razie lepszą karierę solową zrobił Brian. |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Czw Kwi 15, 2004 10:50 am Temat postu: |
|
|
Solowe utwory Briana sa lepsze, ale wokalnie Roger jest lata swietlne od Briana... O ile jeszcze na plytach glos Maya jest naprawde dobry, to juz koncerty... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
Wysłany: Czw Kwi 15, 2004 2:18 pm Temat postu: |
|
|
zgadzam się na koncertach nie słychać Briana np. Party at the Palce i 46664 w WWRY jest zagłuszany. Ale ogólnie nie narzekam ,bo w Stodole to go było świtnie słychać A Roger i jego głos poprostu miodzio jak dla mnie, o czywiście w tej kategori wokalnej, bo gdzie mu do Freda Na płytkach to lubie Bri zwłaszcza w '39 i długi czas sie kiedyś zastanawiałm dlaczego nie śpiewał na koncertach Queen , odpowiedź usłyszałam opóźniej jak go próbowałam usłyszeć na koncercie _________________ http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
usmc
Dołączył: 16 Lis 2003 Posty: 1272 Skąd: Galway / Kraków
|
Wysłany: Czw Kwi 15, 2004 10:11 pm Temat postu: |
|
|
Ciezko mi sie bylo zdecydowac.
Ale ze do gustu bardziej mi przypadły piosenki Brian'a to jego zaznaczyłem. _________________ "Are you ready? Are you ready brothers and sisters?"
PFQ - Fan nr. 10 |
|
Powrót do góry |
|
|
Freddie
Dołączył: 23 Sty 2004 Posty: 135
|
Wysłany: Pią Kwi 16, 2004 10:37 pm Temat postu: |
|
|
Moim skromnym zdaniem lepszym wokalem dysponuje Roger..
Bardzo lubie "I'm in love with my car"
"told my girl..."
i "The loser in the end"
"misuse her..."
Zajebiście "zaciaga" te zwroty...
Jak dla mnie bomba!
Choc do wokalu Freda to mu jest dalekoooooooooo.
Jak każdemu innemu wokaliscie
szacunek |
|
Powrót do góry |
|
|
Leniu
Dołączył: 06 Kwi 2004 Posty: 2432 Skąd: Przemyśl / Kraków
|
Wysłany: Pią Kwi 16, 2004 11:43 pm Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem lepszy glos ma Roger a jeszcze jak slysze piosenke "I'm in love with my car" to odplywam |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Sob Kwi 17, 2004 6:22 pm Temat postu: |
|
|
Zaznaczyłem Rogera. Wokal Briana mocno się już postarzał, co było słychać np podczas Pavarotti & Friends w We Will Rock You. Chociaż jego Too Much Love Will Kill You chwyta mnie pod serce. Roger ma świetną chrypkę i ejst typowym rockmanem, ale ma kiepskie kawałki solowe, postawił na syntezatory, a ja ich bardzo nie lubię : - ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda:)
Dołączył: 11 Lis 2003 Posty: 541 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pią Wrz 03, 2004 2:42 pm Temat postu: |
|
|
A tak se odkopałam ten temat...sprawdzić jak sądzicie no i mam nadzieje że młodzi też zagłosują pozdrawiam
P.S.
Dla mnie Roger _________________ Keep Yourself Alive |
|
Powrót do góry |
|
|
art_mar
Dołączył: 28 Cze 2004 Posty: 1247 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pią Wrz 03, 2004 2:49 pm Temat postu: |
|
|
mimo wszystko raczej Roger... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juska
Dołączył: 26 Mar 2004 Posty: 44 Skąd: Zamosc
|
Wysłany: Pią Wrz 03, 2004 3:12 pm Temat postu: |
|
|
No jasne ze Roger!
Najlepiej chyba w Modern times of rock'n'roll, uwielbiam to |
|
Powrót do góry |
|
|
Sweet Lady
Dołączył: 21 Cze 2004 Posty: 762
|
Wysłany: Pią Wrz 03, 2004 3:48 pm Temat postu: |
|
|
Dla mnie zdecydowanie Roger- szczególnie w ,,I'm In Love With My Car'' i w ,,Rock it''- super jest to przejście z anielskiego wokalu Freddiego do tej seksownej chrypki pana Taylora. _________________ "Look beyond your own horizons ..." |
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Pią Wrz 03, 2004 4:20 pm Temat postu: |
|
|
Łodża!
("Monty Python's Life of Brian") _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
abu
Dołączył: 17 Lip 2004 Posty: 22
|
Wysłany: Pią Wrz 03, 2004 9:48 pm Temat postu: |
|
|
CORAX napisał: | Łodża! :wink:
("Monty Python's Life of Brian") |
ŁO nie! Chyba żażołymy jakiś kołuncik w tym fourum na temat Montiego:)) |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Pią Wrz 03, 2004 9:51 pm Temat postu: |
|
|
Można w forum off - topic`owym cos takiego zrobić |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Wrz 04, 2004 2:33 pm Temat postu: |
|
|
abu napisał: | CORAX napisał: | Łodża!
("Monty Python's Life of Brian") |
ŁO nie! Chyba żażołymy jakiś kołuncik w tym fourum na temat Montiego:)) |
A czemu nie A jeśli chodzi o wokal panów May'a i Taylor'a to jak już ktoś wspomniał każdy z nich ma inny głos pasujący do różnych piosenek.
Tak więc ciężko mi sobie wyobrazić Roger'a w balladach QUEEN(i każdej innej balladzie ) _________________ QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać
http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek! (aktualizacje w każdy cojakiśczas)
Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)
C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT! |
|
Powrót do góry |
|
|
Spike Edney jr
Dołączył: 08 Kwi 2004 Posty: 852
|
Wysłany: Sob Wrz 04, 2004 3:03 pm Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie Brian.Nie lubię głosu Rogera i Jego dokonań solowych. |
|
Powrót do góry |
|
|
art_mar
Dołączył: 28 Cze 2004 Posty: 1247 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Sob Wrz 04, 2004 4:53 pm Temat postu: |
|
|
mike napisał: | ciężko mi sobie wyobrazić Roger'a w balladach QUEEN(i każdej innej balladzie ) |
a ja wyobrazilem sobie jego glos w NOBU _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Wrz 04, 2004 8:36 pm Temat postu: |
|
|
No fakt Ale to wyjątek
Wybacz art_mar. I dzięki ci za poprawienie mnie, bo właśnie No-one but you bardzo dobrze obrazuje, który z dwóch panów ma lepszy głos "do" ballad. I (jak dla mnie) jest to bez wątpienia Brian May
I jeszcze raz przepraszam oficjalnie za wpadkę _________________ QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać
http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek! (aktualizacje w każdy cojakiśczas)
Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)
C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT! |
|
Powrót do góry |
|
|
dudek
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 493 Skąd: Pasikurowice (k/Wrocławia)
|
Wysłany: Sob Wrz 04, 2004 11:47 pm Temat postu: |
|
|
Dopóki Bri nie chwyta się za to, co i tak mu nie wyjdzie - jest ok. Np. w swoim Business śpiewa wspaniale, za to WWRY (choćby Modena '03) - porażka.
Roger ma bardzo dobry głos, o ciekawej barwie i dobrze radzi sobie wokalnie. Uważam że może zaśpiewać dużo więcej i dużo lepiej. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
AgataQueen
Dołączył: 03 Cze 2004 Posty: 285 Skąd: Dęblin
|
Wysłany: Nie Wrz 05, 2004 7:08 pm Temat postu: |
|
|
nawet nie zastanawialam sie nad odpowiedzą-jasne ze Roger.Moim zdaniem Brian ma za delikatny głos,jakby nie pasujący do jego gitarki Uwielbiam 2 ostatnie plytki Rogera,tam pokazal klase.Dzieki nim uwazam tak jak uwazam i dzieki nim oddalam glos na Rogera _________________ "Tylko dobrzy umierają młodo
Po prostu lecą za blisko slońca
Będziemy pamiętać -Na zawsze..." |
|
Powrót do góry |
|
|
Magda:)
Dołączył: 11 Lis 2003 Posty: 541 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Nie Wrz 05, 2004 7:09 pm Temat postu: |
|
|
Co do Monty Phytona i takiego tematu to juz był i zaraz poszukam linku _________________ Keep Yourself Alive |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Sob Lut 12, 2005 10:01 pm Temat postu: |
|
|
rodża dlaczego? bo uwielbiam i'm in love with my car w kazdej postaci... cudo... zreszta wogole uwielbiam spiewajacych perkusistow hehe.. no i te choj..yy chorki znaczy podczas koncertow... miodzio brian jest niezly na plytach chociaz jak dla mnie tez zbyt delikatnie na nich spiewa a na koncertach po prostu glos mu chyba nie wytrzymuje.. mam jakas plyte trasy z poczatku lat 90-tych i niektore kawalki tragicznie brzmialy... brian jako jednoosobowy chorek ok.. jako glowny spiewak NI! _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avi
Dołączył: 18 Sie 2004 Posty: 96 Skąd: Krakow
|
Wysłany: Nie Lut 13, 2005 10:58 am Temat postu: |
|
|
Zaznaczyłam Rogera lubie Jego głos o ciekawej barwie z charakterystyczna chrypka.Mysle, ze spiewajac z Queen jak i w solowych dokonaniach wypadł zupelnie dobrze.
Uwielbiam I'm love with my car, Rock it jak rowniez Happiness lub Foregin Sand |
|
Powrót do góry |
|
|
szymek_dymek
Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 2079 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Nie Lut 13, 2005 11:07 am Temat postu: |
|
|
Eeee tam.... Roger...
Zaznaczyłem Briana - to że ma słabszy głos [w sensie: mniej mocny] wcale nie skreśla Go w moich oczach jako wokalisty, a wręcz przeciwnie. Uwielbiam te jego ballady, rozpływam się przy każdej z nich - a Roger (jak dla mnie) śpiewa jak podstarzały muzyk country [nawet na Queen i Queen II] . _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lipa
Dołączył: 11 Sty 2005 Posty: 337 Skąd: Dębica
|
Wysłany: Nie Lut 13, 2005 4:26 pm Temat postu: |
|
|
Roger bo ma....
bo ma to coś, i umie to wykożystać. _________________ Hasta La Victoria Siempre ! Patria o muerte ! Venceremos ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Szah-Al
Dołączył: 21 Maj 2004 Posty: 210 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie Lut 13, 2005 8:46 pm Temat postu: |
|
|
Ja bardziej lubię Briana... Czemu?? Nie wiem... |
|
Powrót do góry |
|
|
|