Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Ligę Mistrzów 2012/13 wygra... |
Real Madryt |
|
21% |
[ 9 ] |
Chelsea Londyn |
|
2% |
[ 1 ] |
FC Barcelona |
|
31% |
[ 13 ] |
Manchester City |
|
2% |
[ 1 ] |
Juventus Turyn |
|
7% |
[ 3 ] |
Manchester United |
|
12% |
[ 5 ] |
Bayern Monachium |
|
7% |
[ 3 ] |
Paris SG |
|
0% |
[ 0 ] |
ktoś inny |
|
14% |
[ 6 ] |
|
Wszystkich Głosów : 41 |
|
Autor |
Wiadomość |
art_mar
Dołączył: 28 Cze 2004 Posty: 1247 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Wto Maj 24, 2011 4:23 pm Temat postu: Futbol (kiedyś znany jako Barcelonanizm) |
|
|
Barcelona już dzisiaj leci do Londynu, aby nie mieć wtopy, jak rok temu, przed półfinałem LM z Interem i nie jechać autobusem czy w inny sposób. I dobrze, bo nie będzie ewentualnego gadania o tym kto, jak bardzo był zmęczony. To ma być finał równych szans. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto Maj 24, 2011 11:43 pm Temat postu: |
|
|
http://www.sport.pl/pilka/1,65041,9658833.html
Strasznie smutna historia... _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
art_mar
Dołączył: 28 Cze 2004 Posty: 1247 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Sro Maj 25, 2011 7:29 am Temat postu: |
|
|
Smutna, że jak nigdy nie piję alkoholu, tak chyba przez chwilę poczułem, co to kac... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
art_mar
Dołączył: 28 Cze 2004 Posty: 1247 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pią Maj 27, 2011 1:34 pm Temat postu: |
|
|
Już jutro mecz, który bez wątpienia może nazywać się derbami Europy. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leniu
Dołączył: 06 Kwi 2004 Posty: 2432 Skąd: Przemyśl / Kraków
|
Wysłany: Pią Maj 27, 2011 4:08 pm Temat postu: |
|
|
http://i54.tinypic.com/2l5lc7.jpg
Mourinho zwolnił Valdano. To dopiero news! Swoją drogą ciekawą rzecz powiedział:
Cytat: | Co sądzi pan o narzekaniach na sędziów, rywali, UEFA? Czy Mourinho naraża wizerunek klubu?
Idea obrania tego kierunku narastała w klubie od dłuższego czasu i w pewnym momencie nie było mi już wygodnie. Real zmierzał tam, gdzie nie czułem się wygodnie. Zostałem sam i dlatego schroniłem się za wartościami klubu. W tym aspekcie nie można patrzeć tylko na Mourinho, bo to jest stanowisko całego klubu. |
A już jutro... |
|
Powrót do góry |
|
|
Anunaki
Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 1794 Skąd: Wrocław/Warszawa
|
Wysłany: Sob Maj 28, 2011 11:04 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj po raz pierwszy od dawna widziałem Barcelonę,którą kocham najbardziej,czyli grającą genialnie i finezyjnie .Po prostu dziś zmiażdzyli Manchester.Fakt,początek był ciężki,ale potem totalna miazga.Trio Messi,Xavi i Iniesta zagralo dzisiaj kosmicznie.Czekałem na wejście Puyola i na szczęście się doczekałem.Piekny gest zrobili dając Abidalowi podnieść puchar jako 1szemu-zasłużył na to. _________________ The World Is Full Of Kings And Queens.Who Blind Your Eyes,Then Steal Your Dreams |
|
Powrót do góry |
|
|
Rafa
Dołączył: 12 Lis 2010 Posty: 125 Skąd: Pod Wawą
|
Wysłany: Sob Maj 28, 2011 11:29 pm Temat postu: |
|
|
Tak, mimo że mecz nie był jakoś szczególnie porywający( w skali szkolnej 4 )to jednak przebłyski były : rajdy Messiego czy akcja po której MU strzeliło bramkę. Oglądałem ten mecz z tatą, była 26 min i mówię mu że póki nie strzelą to będą piłkarskie szachy, minęła minuta, pyk,gol Pedro Jest 32 min, Boniek produkuje się na temat statystyk strzałów MU (0 strzałów do 32) i w tym momencie pada gol Normalnie jakieś jasnowidztwa |
|
Powrót do góry |
|
|
Anunaki
Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 1794 Skąd: Wrocław/Warszawa
|
Wysłany: Sob Maj 28, 2011 11:39 pm Temat postu: |
|
|
Komentarze Bońka mnie rozwalały po prostu,zresztą już nie 1szy raz ( "co to juz sir nie może mieć romasnu?", "no Michel weź się uśmiechnij.Ach chyba jednak mnie nie usłyszał" .Zibi daje rady,gada często od rzeczy,ale przynajmniej mnie nie irytuje jak wielu innych niby ekspertów _________________ The World Is Full Of Kings And Queens.Who Blind Your Eyes,Then Steal Your Dreams |
|
Powrót do góry |
|
|
shamar
Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 1942 Skąd: K-ce / Czewa
|
Wysłany: Sob Maj 28, 2011 11:53 pm Temat postu: |
|
|
Nienawidze Angoli Zreszta nie istnieli dzisiaj. Zasluzona wygrana. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leniu
Dołączył: 06 Kwi 2004 Posty: 2432 Skąd: Przemyśl / Kraków
|
Wysłany: Nie Maj 29, 2011 9:23 am Temat postu: |
|
|
CAMPEONES, CAMPEONES, OEEE OEEE OEEE!!!!
Jak Boga kocham najlepsze w tym finale było to że sędzie nie popełnił gafy na korzyść Barcy, bo bym chyba nie zniósł powszechnego trollowania w internecie.
Co do samego meczu powiem tak - niesamowity finał. Wielu (w tym i ja) mówiło, że powtórki z Rzymu być nie może. I mieliśmy rację. Powtórki nie było- bo Barca dominowała jeszcze bardziej niż dwa lata temu... Pomijając aspekty czysto piłkarskie wypada jedynie powiedzieć, że obrazek kiedy Abidal w opasce kapitana unosi puchar jest fantastycznym podkreśleniem jego wielkiego zwycięstwa.
Gol Davida Villi przejdzie do panteonu najwspanialszych goli w historii finałów wszystkich rozgrywek piłkarskich (świetna reakcja Messiego ). Fakt że i on i Pedro wczoraj strzelili powoduje, że obaj się zrehabilitowali w 100% za średnią drugą rundę.
Czapki z głów dla Manchesteru i Sir Alexa. Zaimponowali mi podejściem do meczu jak i zachowaniem po ostatnim gwizdku. Właśnie po tym poznaje się Wielkie Kluby i wielkich sportowców/ludzi.
CAMPEONES! |
|
Powrót do góry |
|
|
Xavi
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 2519
|
Wysłany: Nie Maj 29, 2011 12:07 pm Temat postu: |
|
|
Fantastyczny mecz. Potwierdził, że jak Barca jest wypoczęta to nie ma na nią haka nigdzie. Jedynie na zmęczeniu ciężko jest im z drużynami Mourinho i to by było na tyle.
Praktycznie każdy zawodnik zagrał genialnie. Mascherano i te jego wślizgi to jest poezja na równi z rajdami Messiego. To co zrobił Xavi przy pierwszej bramce to jest majestat. Biegł sobie po prostu z piłką z 10 sekund by na luzie ośmieszyć całą drużynę ManU jednym podaniem od niechcenia. Genialny Iniesta, jego swoboda w graniu to jest coś niesamowitego. Cichy bohater meczu - Sergio. Jego zachowanie przy 3 bramce pokazało wszystko za co go podziwiamy. No i całe MVP z bramkami, najlepszy atak świata i kropka.
Fantastyczne zachowanie Puyola przy okazji. Dzień o którym się będzie pamiętać zawsze. Jestem dumny, że kibicuję Barcelonie. _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
art_mar
Dołączył: 28 Cze 2004 Posty: 1247 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Nie Maj 29, 2011 12:52 pm Temat postu: |
|
|
Manchester poza pierwszymi minutami NIC nie zagrał... dał Barcelonie pole do popisu jak się patrzy... dużo się rozpisywać nie będę, bo gra Manchesteru mnie bolała, że łeb mały. Barcelona wygrała zasłużenie. Grali jak chcieli, a w Manchesterze tylko Rooney istniał. Fakt, że Ferguson po meczu zachował klasę. Choćby przegrywał kolejne finały, dla mnie to zawsze będzie gigant wśród trenerów i długo długo nikt.
Szczęśliwcom gratuluję, do zobaczenia w Monachium _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Nie Maj 29, 2011 4:32 pm Temat postu: |
|
|
Obnażyli braki. Zabrakło im sił? Początkowy pressing pokazał, że Ferguson chciał zrobić drugi Puchar Króla, ale to na mało starczyło, dwie bramki z drugiej połowy to przejaw braku jakiejkolwiek agresji co do odbioru piłki. Miałem niesamowitą satysfakcję gdyż mecz oglądałem z dwoma kibicami ligi angielskiej (w tym jeden kibic, rzecz jasna Man Utd) i od meczów z Realem słyszałem tylko i wyłącznie buńczuczność. Wczoraj Barca odegała się naprawdę w wielkim stylu, to charekteryzuje obecną Barcelonę w ważnych momentach staje na wysokości zadania. Man Utd pokzał to co pokazywał w reszcie sezonu, czyli nic ciekawe z naciskiem na nic. Bramka to akcja szkoleniowa nie przeczę, ale Pique trochę chyba zlekceważył te klepanie przed polem karnym. Wielkie brawa też dla Mascherano, rozegrał świetny mecz. Może nie tak genialny jak Xavi, Iniesta czy Messi, ale bałem się, że nie poradzi sobie w finale, ale stanął na wysokości zadania.
Niestety Manchester był słabiutki, sądzę że Real by sobie spokojnie z nimi poradził, ale to taki tam prztyki z nienacka.
Pep przerósł już dla mnie Cryuffa. _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
Mandey
Dołączył: 24 Sie 2007 Posty: 1579 Skąd: Rawicz
|
Wysłany: Nie Maj 29, 2011 6:58 pm Temat postu: |
|
|
Ostatnia kolejka w naszej lidze i największa ilość strzelonych bramek w jednej kolejce (27)
Wisła mistrzem, Śląsk wice. Legia i Jaga w pucharach. Lecą Arka i Polonia z Bytomia. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leniu
Dołączył: 06 Kwi 2004 Posty: 2432 Skąd: Przemyśl / Kraków
|
Wysłany: Nie Maj 29, 2011 7:00 pm Temat postu: |
|
|
Trio Xavi - Iniesta - Messi? A gdzie miejsce dla Busquetsa? Jak dla mnie bohater wczorajszego spotkania. IMO zagrał wczoraj swój najlepszy mecz w karierze. Był bezbłędny i genialny. Przyjęcia, gra z pierwszej pilki, balans ciała, odbiory. P O E Z J A!
Warte odnotowania są jeszcze próby strzałów z dystansu - zwłaszcza po pierwszej połowie. Łoili aż miło, szczególnie Iniesta. Rzadko się zdarza, żeby Barca miała jedną bramkę strzeloną z dystansu, a w tym meczu mieli aż dwie
Tam wyżej pisałem też o Fergusonie i postawie piłkarzy Manchesteru... Nie wiem czemu, ale wczoraj wydawało mi się to wyjątkowe. Być może moje odczucia co do tego są trochę skrzywione przez jednego cfaniaka. No może dwóch cfaniaków. Mourinho i Wenger to dwaj panowie, z którymi przyszło nam rywalizować niestety w tej edycji LM i obaj nie potrafili zachować się normalnie. Teraz Sir Alex zachowując szacunek dla rywala wywołał u mnie zdumienie, tak jakby to było jakieś niezwykłego... To tylko podkreśla jak bardzo brudny to był sezon i na szczęście są już wakacje
mumin_king napisał: | Pep przerósł już dla mnie Cryuffa. | Hm... Chyba wypada się z tym zgodzić, chociaż sam Guardiola uważa, że nigdy nie dorówna Cruyffowi, choćby wszystkie tytuły w wielkim stylu wygrał. I paradoksalnie to też jest prawda. Dream Team Johana jednak miał poważne wtopy (4:0 z Milanem, tyle samo u siebie z Dynamem), ale oni byli pierwsi. Zapoczątkowali ten styl. Są pionierami i nikt im tego nie odbierze
A tymczasem Śląsk robi we Wrocławiu manitę. To się Fenderkowi weekend udał |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Pon Maj 30, 2011 4:00 am Temat postu: |
|
|
krs w listopadzie napisał: | jak Lech nie będzie grał w pucharach, oficjalnie to mówię, stawiam Wam po skrzynce wódki... trzymajcie mnie za słowo. |
Flaszka starczy...
Piękniejszego weekendu nie pamiętam. 5:0 w ostatniej kolejce, trzy bramki Diaza, który pokazuje co będzie miał do zaoferowania jeśli nie złamie znowu jakiejś kości. Bramka Kelemena, dla mnie na ten moment najlepszego bramkarza ligi- oby został! Mila, Kaźmierczak, Elsner, Celeban, Socha, Diaz, Sobota- a nawet w jakimś stopniu Madej czy Ćwielong. Jest ciekawie. 3-4 transfery w odpowiednich miejscach, znacznie podnoszące jakość gry i będzie naprawdę fajnie. Wreszcie- wyrównanie starych porachunków i spuszczenie Arki o klasę niżej. Puchary po raz pierwszy od 24 lat, bodaj trzeci w historii klubu tytuł wicemistrza- ale zdecydowanie najmniej spodziewany... Pięknie. I nie było w tym przypadku, wszystko geniusz Lenczyka. Śląsk był najlepszy na wiosnę w całej , Śląsk grał najlepiej na wyjazdach, Śląsk miał najmniej porażek (7, o jedna mniej niż Wisła- co jeszcze więcej mówi, pięć porażek to w pierwszych 7 kolejkach z Tarasiewiczem!). NAJWIĘCEJ W LIDZE STRZELONYCH GOLI. Nieźle jak na defensywnie grający zespół w dodatku bez napastników... Po prostu... magia... a biorą pod uwagę jak po kolei odpadali Gikiewicz, Kaz, Fojut i inni- Lenczyk łatał wszystkie dziury po mistrzowsku. Wchodzi taki Elsner i w trzy mecze staje się ulubieńcem kibiców...
No a dzień wcześniej totalna dominacja Manchesteru. Lepiej niż dwa lata temu. Na wypoczętą Barcelonę nie ma bata. Real stzrelał po 17 goli ogórkom w meczach o nic- Barca w tym sezonie wymęczona, piekielnie zmęczona szanowała siły- efektem dublet a kiedy było więcej czasu na przygotowanie się i na zregenerowanie sił- koncert. To był symfonia i tyle. Mistrz Anglii nie istniał.
Cały czas powtarzam. Największym transferem Barcelony w tym okienku będą wakację. Żadnego Euro, żadnego Pucharu Konfederacji, żadnych mistrzostw świata. Xavi, Iniesta, Puyol, Pique, Busquets, Villa- ci zawodnicy odpoczną porządnie po raz pierwszy od trzech lat. Wrócą- będzie magia.
Poprzednie dwa lata można się było kłócić, że to piłkarze niosą Guardiolę. W tym- to Guardiola niósł piłkarzy. Krótka kadra (na własne życzenie, błąd który ma być naprawiony w przyszłym roku) dała o sobie znać, Barca wybierała momenty na przypieszenie ale widać było brak błysku. I to całe głupie gadanie o złej taktyce czy braku planu B czy podobnych pierdołach.
Trzy majstry, dwa superpuchary Hiszpanii, superpuchar Europy, klubowe mistrzostwo świata, puchar Króla i dwie Ligi Mistrzów. To w trzy lata.
OBY ZAWSZE BARCELONA MIAŁA TAK SŁABYCH TRENERÓW.
Co dalej? Obronić Ligę Mistrzów, jako pierwsi w tym formacie. Zagrać o sześć już nie w jednym roku kalendarzowym- ale w jednym sezonie.
Wiecie co jest nieprawdopodobne? Ich kurwa na to naprawdę stać.
mumin_king napisał: |
Pep przerósł już dla mnie Cryuffa. |
To znaczy on doskonali to, co Cruyff stworzył, ale... wyniki już mają lepsze niż Dream Team. Statystyki też. I nie widziałem nikogo tak grającego, nigdy. Kiedy są w formie- to jest inna dyscyplina sportu niemal.
Aha. A dla Manchesteru wielkie brawa. Za to, że podjęli rękawicę i grali. W piłkę. Na tyle, na ile im przeciwnik pozwolił (baaaaaaardzo niewiele), ale nie uciekali sié do chamskich zagrywek, do koszenia równo z trawá, do prowokacji. Jeżeli Fergusona kiedyś zastąpi Mourinho to będzie wielka porażka dla wizerunku tego klubu. _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
krs
Dołączył: 02 Sty 2007 Posty: 1677
|
Wysłany: Pon Maj 30, 2011 9:27 am Temat postu: |
|
|
No nic... wódkę trzeba postawić. O Lechu nie ma co pisać... najlepsza personalnie drużyna w Polsce, najwyższy budżet... poza pucharami. Tego nawet oceniać nie trzeba.
Fenderku - gratuluję postawy Śląska. Drużyna personalnie dużo słabsza niż Lech czy Polonia Wawa, ale z pomysłem, rzetelnym trenerem i charakterem. Spokojnie, bez fajerwerków, byle do celu. Słusznie. Oby w pucharach było miło - nowy stadion, trochę zabawy, lato itd. Będzie dobrze - wszak ostatni raz w pucharach graliście gdzieś w okolicach Twojego narodzenia:)
Szkoda Lechii Gdańsk. Najładniej grająca ekipa w lidze wypadła z pucharów zupełnie na własne życzenie. Po raz kolejny czegoś tam zabrakło... czego? Nie sposób odpowiedzieć.
Tytuł zdobyła Wisła. Jaki sezon, taki mistrz. Dawno nie mieliśmy tak słabego sezonu. Mistrz z tyloma porażkami i przeciętną grą, wicemistrz, który w strefie spadkowej spędził więcej czasu niźli spadkowicz Polonia Bytom plus Jagiellonia, która na wiosnę nie była w stanie zagrać równo dwóch meczów z rzędu, gdzie trener trzy mecze przed końcem rudny podawał się do dymisji. Był już taki sezon parę lat temu - Zagłębie zostało mistrzem, Bełchatów czaił się tuż za nimi. Na osłodę powiem, że z takich 'dziwów' może coś wyjść. Z sezonów gdzie Wisła grała pięknie wychodziły w pucharach nici, może z sezonu słabego puchary wyjdą jak się patrzy - kto wie. Piłka bywa przewrotna.
O finale LM nie ma co pisać. Wszystko już zostało chyba powiedziane.
PS. Pismaki z bulwarówek podają, że Wisła Kraków rozmawia ponoć z Ruudem van Nistelrooyem i Roque Santa Cruzem... heh:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Kubolski
Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 1270 Skąd: Stare Polesie
|
Wysłany: Pon Maj 30, 2011 11:19 am Temat postu: |
|
|
Gratulacje dla Barcy, następna Liga Mistrzów będzie należeć do Królewskich! |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Pon Maj 30, 2011 12:51 pm Temat postu: |
|
|
krs napisał: | wszak ostatni raz w pucharach graliście gdzieś w okolicach Twojego narodzenia:) |
Nie no, bez jaj- 8 lat już miałem W roku 87 graliśmy w Pucharze Zdobywców Pucharów. Ale... no, 24 lata minęły...!
Nie rozumiem Lecha poza pucharami, zwłaszcza że Jaga też sporo zrobiła żeby w nich nie być... Bakero niestety niewiele pokazał a Lech był po prostu zbyt chimeryczny. Przez calutki sezon. Chyba nie wszyscy do końca ciągnęli ten wózek w tą samą stronę... Lechii też szkoda, ale tam chyba nie wytrzymali psychicznie.
Kubolski- nie, jeszcze ciągle macie za mało defensywnych pomocników. _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Xavi
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 2519
|
Wysłany: Pon Maj 30, 2011 1:49 pm Temat postu: |
|
|
no Mourinho chyba uznał, że dla bezpieczeństwa musi mieć jeszcze jednego defensywnego pomocnika w razie jakby Messiemu znowu coś odwaliło i przeleciał środkiem połowę boiska Tzn. Pepe może iść wtedy jako trzeci środkowy obrońca, o _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kubolski
Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 1270 Skąd: Stare Polesie
|
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 2:00 pm Temat postu: |
|
|
Data urodzenia Sabeli: 8.08.1981
Nie trzeba było daleko szukać... |
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 10:32 pm Temat postu: |
|
|
Powiem tyle: poczytajcie jak zareagował Ferguson na wynik tego meczu. Jak zareagowali piłkarze. To była klasa.
A teraz porównanie do Mourinho.
Gdyby (bo podobno temat ciągle istnieje) Fergusona zastąpiono Mourinho to byłby dla tego klubu nieprawdopodobny cios... Ferguson sam aniołkiem nie jest, potrafi być taki czy owaki, ale... gdzie Rzym, gdzie Krym.
Swoją drogą co Jose tam robił- wstydził się za styl w jakim Barcelona wygrywa puchar? Ale Unibet, który to zaaranżował mógł zrobić lepsze jaja- ubrać tego kolesia w szalik Barcelony _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Ostatnio zmieniony przez Fenderek dnia Sro Cze 01, 2011 12:57 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Leniu
Dołączył: 06 Kwi 2004 Posty: 2432 Skąd: Przemyśl / Kraków
|
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 10:51 pm Temat postu: |
|
|
Jak mówiłem wyżej - chyba każdego kibica Barcelony zachowanie Sir Alexa i jego podopiecznych wzbudziło niesamowite zdumienie i respekt, ale w gruncie rzeczy zachowali się zupełnie normalnie. Jak sportowcy. To Mourinho i Wenger zachowywali się nienormalnie, a nadmiar tego pierwszego trochę zakrzywił nam obraz.
Jako ciekawostka: http://www.youtube.com/watch?v=17nIFn2O77s&feature=feedu wszystkie gole CRona i Messiego. Można sobie porównać, który z nich był efektowniejszymi golleadorem... Dla mnie wybór jest oczywisty. Messi nadal jest nad Cristiano. |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 11:04 pm Temat postu: |
|
|
John Terry po TYM meczu z Chelsea poszedł do szatni Barcy gdzie pogratulował- i nie był to sarkazm- zespołowi, za co dostał brawa. U Brytyjczyków w ogóle, coby o nich nie mówić jest takie fajne poczucie fair play, czy też tej sportowej klasy. Nie u wszystkich, oczywiście- ale u wielu... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Anet
Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 762 Skąd: Leszno/ Wrocław
|
Wysłany: Sro Cze 01, 2011 9:48 am Temat postu: |
|
|
Ha! Patrzcie na ten filmik, panowie mają nieziemskie tyłki, ale Shakira najlepszy... To tak w ramach rozluźnienia
http://www.youtube.com/watch?v=8-P2JETrrM8&feature=player_embedded _________________ "O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbujcie zdefiniować kształt gruszki." |
|
Powrót do góry |
|
|
wasdfg7
Dołączył: 16 Paź 2005 Posty: 4279 Skąd: Dębica/Wrocław
|
Wysłany: Sro Cze 01, 2011 10:15 am Temat postu: |
|
|
Ci z Barcelony są tak samo sztywni jak na boisku _________________
MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken |
|
Powrót do góry |
|
|
Anet
Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 762 Skąd: Leszno/ Wrocław
|
Wysłany: Sro Cze 01, 2011 10:51 am Temat postu: |
|
|
wasdfg7 napisał: | Ci z Barcelony są tak samo sztywni jak na boisku |
Nieprawda, Messi jest wspaniały _________________ "O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbujcie zdefiniować kształt gruszki." |
|
Powrót do góry |
|
|
wasdfg7
Dołączył: 16 Paź 2005 Posty: 4279 Skąd: Dębica/Wrocław
|
Wysłany: Sro Cze 01, 2011 10:52 am Temat postu: |
|
|
Ale z tego co widzę, na scenie nie ma Messiego ;p _________________
MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|