FAQFAQ
SzukajSzukaj
UżytkownicyUżytkownicy
GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja

ProfilProfil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ZalogujZaloguj

Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna
Użytkownikami tego forum nie są wyłącznie (i w większości) członkowie Polskiego Fanklubu Queen, dlatego ogółu opinii prezentowanych na forum nie można traktować jako opinii Fanklubu, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru.
Polski Fanklub Queen

Czat.Queen.PL!
Co nas wkurza
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> FreestyleForum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kubolski



Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 1270
Skąd: Stare Polesie

PostWysłany: Pon Sty 24, 2011 10:35 pm    Temat postu: Co nas wkurza Odpowiedz z cytatem

Temat ten poświęćmy osobom, rzeczom, sytuacjom bądź zjawiskom, których zwyczajnie nie znosimy, które nas wkurzają, a czasem wręcz bezczelnie wk!@#$ają.

Moje pierwsze typy:
* bohatery polskich dróg, czyli wszyscy ci, którzy lubią się popisowo włączać do ruchu (koniecznie z piskiem opon i chmurami spalin) - mało co tak mnie wkur**a, jak chamstwo i arogancja na drodze ("patrzcie, jaki jestem zajebisty, no i jeżdżę bez tłumika"). Niedługo chyba założę bloga, na którym będę umieszczał numery rejestracyjne aut tych wszystkich debili.
* puszczanie głośno muzyki w telefonach komórkowych przez dzieciarnię podstawówkowo-gimnazjalną, w środkach komunikacji miejskiej, na przystankach bądź w innych miejsach publicznych - bo to też wku***a niemożebnie.


Jeśli już jest taki temat, to wybaczcie przeoczenie, ale po prostu musiałem to napisać tu i teraz - ot, taka jakaś refleksja mnie naszła Wink Może to w związku z tym, że dzisiaj jest podobno najgorszy dzień w roku (według jakichś tam niedawno ujawnionych badań prowadzonych bodajże przez brytyjskich statystyków)...?


Ostatnio zmieniony przez Kubolski dnia Wto Sty 25, 2011 1:19 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mefju



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 2871
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Pon Sty 24, 2011 11:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bardzo ciekawy temat, sam kiedyś założyłem podobny na innym forum.


Nigdy nie zastanawiałem się szczerze mówiąc nad kolejnością wszystkiego co mnie wkurwia więc mój poniższy ranking jest w kolejności raczej przypadkowej.

No więc mnie najbardziej wkurza:
1. Chamstwo, zarozumiałość, egoizm, egocentryzm, nieuczciwość, hipokryzja i fałszywość u innych ludzi. Dobrym przykładem jest tutaj jak to niektórzy np. w czasie Świąt Bożego Narodzenia udają życzliwych i dobrych dla innych w zasadzie tylko z grzeczności, a potem święta mijają i znowu jest to samo. Nie mówię że wszyscy tak mają, ale ja takich osób znam niestety sporo.
Podobnie jest w przypadku różnych tragedii narodowych - potrafimy się jednoczyć tylko na chwilę, a potem znowu jest to samo. Jeszcze ze względu na wymienione przeze mnie cechy wkurza mnie to iż ze względu na nie na pewnych ludzi w ogóle nie można liczyć, w ogóle nie można na nich polegać. Ty dla nich robisz wszystko a oni dla Ciebie nic. Nic w zamian od nich nie dostajesz. Do tych cech mógłbym też dorzucić jeszcze brak otwartości na innych, a zamykanie się wyłącznie w swoim własnym gronie lub po prostu w swoim własnym świecie.
2. Politycy! Zwłaszcza ci z PiSu i PO, bo ciągle tylko wojny ze sobą prowadzą, a nic dobrego dla narodu z tego nie wynika. Wzajemnie się oskarżają, plują na siebie, insynuują, mają przerośnięte ego, są niezrównoważeni emocjonalnie, są po prostu chorzy na władzę...
3. Fanatyzm - odnosić się on może do czegokolwiek, w zasadzie do wszystkiego, ale mnie najbardziej przeraża fanatyzm religijny i polityczny. Z fanatyzmu nigdy nie wynika nic dobrego. Najbardziej wkurzające jest w fanatyźmie to, że ludzie siłą chcą narzucić swoje poglądy innym!
4. Szpanerstwo no i lansowanie się wszystkim dookoła! Dotyczy to głównie młodzieży gimnazjalno-licealnej, ale i wśród podstawówkowiczów i studentów, a nawet post-studentów takie przypadki się zdarzają. Wkurza mnie najbardziej jak ktoś szpanuje przeróżnej maści gadżetami i nowinkami technicznymi, jak np. komórki, ale nie tylko. Lans daje się ostro we znaki również na gg - niektóre opisy u osób nastoletnich są po prostu żałosne! Najbardziej wkurzające jest tu używanie języków: pokemoniastego, l33t, FrEaK oraz przesadna ilość głupich emotikonek. A zresztą nie tylko z gimnazjalistami i licealistami tak się dzieje, bo i w starszych przedziałach wiekowych. Wśród moich znajomych niestety też. Ja już miałem tego serdecznie dosyć, nie mogłem już normalnie na to patrzeć, więc wywaliłem swoje gg w pizdu! A tym bardziej nie mogłem patrzeć jak oni wszyscy się lansują na gg10 gdzie jest cała masa bzdurnych do niczego nieprzydatnych nowych opcji i funkcji!
Ostatnio to nawet doszedłem do wniosku że szpanerstwo takimi rzeczami poniekąd się wiąże z używaniem ich niezgodnie ze swoim przeznaczeniem. No bo w końcu komórka ma przede wszystkim służyć do dzwonienia i smsowania no nie? Laughing
5. Nołlajferstwo! Ja normalnie nie rozumiem jak można całymi dniami do późna siedzieć przed kompem lub na innych niekoniecznie rozwijających zajęciach. I przy okazji alienować się społecznie tracąc kontakt nawet z domownikami we własnym domu! Człowiek sobie nawet nie zdaje sprawy jak później wali się jego życie osobiste i w ogóle wszystkie sprawy związane z realem. Niektórym ciężko się do kupy wręcz pozbierać. Podam taki jeden szczytowy przykład nołlajferstwa jak dla mnie - na jednym z for na których kiedyś się wypowiadałem, a mianowicie to na thesimpsons.pl pewien admin siedzi tam czasem nawet po 7-8 godzin na jednym posiedzeniu i zjawia się o różnych porach nocnych. Forum już praktycznie umarło, bo jego tematyka jest już wręcz na wymarciu(no bo ile osób w Polsce interesuje się jeszcze Simpsonami?), ale on dalej się łudzi że ktoś tam jeszcze będzie coś pisał i usilnie namawia do tego innych zamiast dać sobie spokój i zająć się swoim życiem. Mało tego - on jeszcze porobił dodatkowe działy z dodatkowymi serialami FOX'a twórców Simpsonów lub podobnymi do Simpsonów(Futurama, Family Guy, American Dad i The Cleveland Show) - pozakładał w nich masę bezsensownych tematów w których nikt nie pisze i którymi nikt się nie interesuje ale on dalej to robi od jakiegoś roku licząc, że ktoś może anuż tam coś napisze! Jeszcze rozumiem, gdyby miał nadzieję na to że ktoś będzie pisał w tematach o Simpsonach, no ale w tamtych serialach??? Kto idąc na forum o Simpsonach będzie się nimi zaciekle interesował? Ba ile w ogóle osób w Polsce interesuje się tymi serialami? A i czy nie lepiej byłoby dla nich założyć osobne fora? To nie jest tak jak na naszym forum, że dyskutuje się o innych zespołach niż ten o którym jest to forum. Wink
I chociaż wszyscy dają mu do zrozumienia że to bez sensu, że już ich to nie interesuje, że Simpsonowie i te seriale zeszły już na psy, to on dalej usilnie ich namawia, żeby zostali i pomagali mu w rozbudowie forum. Tylko dla kogo? Odnoszę wrażenie, że on je tworzy w tej chwili wyłącznie dla siebie! I tak siedzi na nim już okrągłe 6 lat!!! I pisze w kółko tylko o tych serialach. O swoim życiu nie pisze nic(nikt nie wie czym się zajmuje, czy studiuje, czy się uczy, czy pracuje, czy ma rodzinę, czym się zajmuje w wolnym czasie gdy nie ma go na forum). Nie bierze udziału w dyskusjach z działu będącego odpowiednikiem naszego "Freestyle Forum". W kółko tylko zanudza nas tymi American Dadami i Cleveland Showami... O pamiętam jeszcze taką jedną totalnie absurdalną i paradoksalną sytuację! Jak swojego czasu organizowane były w Krakowie zloty fanów Simpsonów to namawiał wszystkich by jechali a sam to w ogóle nie chciał i nie wykazał zainteresowania organizacją czy chociażby samym uczestnictwem.
Dobra ja już kończę o tym typie bo mi żyłka zaraz pęknie. Dodam tylko że Dundersztyc wie o kim mówię i pozwalam mu tego jegomościa - króla wszystkich nołlajferów "pozdrowić"! Wink
6. Wszelkiego rodzaju biurokracja! - tzn. nie wiem czy dobrego słowa użyłem, ale chodzi mi o to, że nie cierpię sytuacji w których formalności są dla kogoś ważniejsze od tego co się faktycznie zrobiło. Wystarczy, że jakiegoś głupiego świstka papierowego nie doniesiesz gdzieś na czas w terminie i już leżysz! Zostajesz skreślony z listy studentów, wyrzucony z pracy, itp. Mnie to chyba na szczęście nigdy nie spotkało, ale normalnie współczuję ludziom którzy stają się ofiarami takich działań!
7. Studniówki - bo to "imprezy" po prostu sztuczne i wieśniackie! Ale nie będę się w tej chwili na ich temat rozpisywał, bo robiłem to już niejednokrotnie gdzie indziej na tym forum i pewnie większość z Was dobrze wie jakie mam o nich zdanie. Wink Gwoli przypomnienia wspomnę tylko iż najbardziej irytuje mnie w nich to, że ludzie uważają, że ponieważ to się dzieje RAZ W ŻYCIU to że koniecznie trzeba na tym być i basta! Ja się z tym nigdy nie zgadzałem i już niejedną awanturę z różnymi ludźmi na ten temat w życiu odbyłem.

Kurde z wrażenia(głównie podczas mojego wywodu o nołlajferstwie) aż zapomniałem co jeszcze chciałem dodać do mojej listy! Shocked No ale może sobie później przypomnę. Wink Ale dodam to i owo już do nowego posta bo inaczej to chyba nikt nie przeczyta. Laughing
_________________


"Lepiej pić piwo niż nie" - Paulo Coelho
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Kubolski



Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 1270
Skąd: Stare Polesie

PostWysłany: Pon Sty 24, 2011 11:27 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mefju napisał:
w końcu komórka ma przede wszystkim służyć do dzwonienia i smsowania no nie?

Heh, dzisiejsze komórki to chyba służą przede wszystkim do korzystania z Internetu, cykania fotek i kręcenia filmików. Niektóre nie mają już nawet klawiatur numerycznych! Sam mam dość w sumie szpanerskiego Samsunga (na 2 karty SIM, łaaaaaał!), którego chyba niedługo wywalę w pizdu i wrócę do mojej starej, czarnej Nokii, która nie ma wbudowanego aparatu fotograficznego ani innych pierduł. W ogóle nie lubię gadek na tematy technologiczne, typu: "A Twój aparat ile ma megapikseli?" itp. Jestem poza tym. Kiedyś chyba w szczycie desperacji jakimś amiszem zostanę Razz


Ostatnio zmieniony przez Kubolski dnia Wto Sty 25, 2011 1:18 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 12:08 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mam to samo. W ogóle wkurwia mnie ludzka głupota jarania się tymi wszystkimi gadżetami, każdym tak zaprojektowanym żeby za dwa miesiące (niemal dosłownie!) wyszedł nowy, jeszcze lepszy, jeszcze bardziej, jeszcze mocniej i trzeba było wydac kolejne 500 złotych żeby być trendy i cool iw ogóle kurwa na czasie... Odtwarzacz mp3 na którym można obejrzeć teledysk. Normalnie moje pytanie jets proste- po chój? Zwłaszcza że większość kawałków jakie słucham nie są singlami i nie ma teledysków. Mogę więc sobie popatrzeć w pięknej rozdzielczości na okłądkę. Nosz k...

Mam wrażenie ze im jestem starszy tym więcej rzeczy mnie wkurwia. Nie wiem, że odzywają się w tym jakieś moje frustracje to jedno- ale też na pewno z większym dystansem człowiek na to wszystko patrzy i nie wie czy śmiać się, czy płakać czy po prostu najzdrowiej jak to tylko możliwe mieć to wszystko w dupie... jedyny problem jest taki, że mnie też to jakoś dotyczy, ze nie da się od tych wszystkich nonsensów uciec, że one gonią i nie dają normalnie żyć...

Wkurwia mnie ludzka głupota, brak wyobraźni, brak jakiejkolwiek perspektywy, krótkowzroczność. Znowu, jak ktoś chce swój czas/pieniądze/życie na to marnować to mi to wisi- ale jeśli w jakiś sposób mnie to pośrednio też dotyka, na to już nie mam litości i reaguję wręcz agresją. Bo nie wytłumaczysz jednemu tłumokowi z drugim, ze g**o cię obchodzi ten wyścig szczurów, że zamiast nowego gadżeta, pralki która robi kostki lodu do drinka albo telewizora w którym można schłodzić piwo ja wolę sobie pojechać raz na dwa lata na takie wakacje których nie zapomnę do końca życia i tam robić zdjęcia aparatem może i drogim- ale normalnym, który oprócz robienia zdjęć i filmików nie robi nic więcej. Póki nie wyprodukują telewizora czy konsoli która robi laskę wszelkimi gadżetami nie jestem zainteresowany...

Co mnie wkurza... boże... ludzie religijni mnie wkurzają. Nie ci którzy wierzą- ci którzy MUSZĄ podzielić się swoją nowiną z Tobą, nawrócić Ciebie, bo przecież Ty potrzebujesz przewodnika i oni oczywiście dokłądnie wiedzą czego Tobie brakuje, co sprawi że będziesz szczęśliwy... to trzeba miec tupet i pychy w sobie co nie miara...

Rozpieprza mnie i dołuje jak na każdym kroku ludzie próbują udowdnić, że mają jakąś władzę czy przewagę nad Tobą... jak nie pani w urzędzie to kierowca widzący Cię goniącego autobus, czekający na Ciebie i zamykający Ci drzwi przed samym nosem... smutne to oczywiście, bo fiut takiego kierowcy od tego nie urośnie nigdy ani o milimetr i w sumie to naprawdę smutne że w ten sposób trzeba sobie poprawiać humor ale... wkurwia mnie to, no...

Wkurwiają mnie ludzie, którzy tak mało sobą prezentują że jedynymi sposobami na to by się określić jest albo poprzez krytykę tego co robią inni albo przez udowodnienie że mają jakąś wyższość, jakąś władzę nad drugą osobą... choćby i iluzoryczną- ot, jak ten przykład z autobusem... albo facetem z urzędu od którego coś tam zależy... itd, itd... Nic sobą nie prezentują, więc jakże tu się określić- ano tylko przez negację czegoś innego...

Nienawidzę, szczerze nienawidzę ludzi wykorzystujących innych. Lekarza wystawiającego łapę po kopertę normalnie potrafiłbym rozszarpać i mam szczerą nadzieję dla dobra swojego i ewentualnego lekarza że w takiej sytuacji nigdy nie stanę, zwłaszcza jeśli nie będzie chodziło o mnie tylko o kogoś mi bliskiego...

Wkurzają mnie Anglicy, wkurzają mnie Polacy, choć z zuopełnie odmiennych przyczyn. Anglicy zadufani w sobie i święcie wierzący w swoją doskonałość, Polacy dobrą miną i arogancją nadrabiający swoje kompleksy... Wkurzają mnie wszelkie opinie o zagranicy osób które nigdy nigdzie nie były; wkurzają mnie ludzie, którzy na wszelkie problemy, zagadnienia i sytuacje patrzą tylko przez swoje okulatry, przez pryzmat swoich tylko doświadczań, zupełnie ślpei na to, ze ktoś może myśleć/działać/funkcjonować inaczej, mieć inne marzenia, walczyć z innymi demonami, po prostu żyć inaczej... W sumie calutki czas zawieram się w braku wyobraźni...

W ogóle rzeczy które rzeczywiście najbardziej mnie wkurzają tez mnie dołują... bo chyba złość jest pierwszą reakcją, ale jest to tylko pierwszy etap dużo bardziej złożonego procesu, w którym złość jest właśnie tylko etapem. Boli mnie gdzieś brak logiki dookoła, wszechobecny bezsens, którego wcale nie musi być. Ja święcie wierzę, że ten świat potrafi być i jest piękny i tylko my sami robimy wszystko zeby go sobie nawzajem obrzydzic do granic możliwości... i wkurwia mnie to, ze czasami kosztuje mnie całkiem sporo, żeby temu nie ulec albo z tym walczyć... a nic bardziej mnie wkurza niż kiedy w odruchu jakiejś słabości czasami nie mam na to siły... a potem wkurzam się na to, iż tej siły od siebie samego wymagam.
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Kubolski



Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 1270
Skąd: Stare Polesie

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 12:13 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wkurzają mnie Francuzi ze swoją totalną ignorancją w kwestii nauki języka angielskiego. Zdaję sobie sprawę, że ona poniekąd wynika z historii i permanentnych wojenek z Angolami, no ale jakoś tego nie rozumiem, że Francuzi dalej są święcie przekonani, że to cały świat powinien uczyć się akurat ICH języka, kiedy to angielski jest uznanym międzynarodowym językiem. I nawet jeśli któryś Francuz po angielsku umie, to nic w tym języku nie powie, bo nie Razz

Ostatnio zmieniony przez Kubolski dnia Wto Sty 25, 2011 1:18 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 12:20 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mnie z kolei wkurzają Anglicy tym, ze w dupie mają jakiekolwiek inne języki, za cholerę żadnego ani nie chcą ani nie potrafią się anuczyć a potem na obcokrajowców patrzą jak na debili przez swój własny pryzmat- bo przecież skoro oni nie znają drugiego języka, to Ty pewnie też nie... spora zcęść tak ma...

A Francuzi jakoś nagle cholernie szybko angielskiego się uczą, kiedy będąc we Francji po pytaniu "do you speak English" dodajesz "Polonaise" Laughing
Przynajmniej takie miałem doświadczenia w Paryżu i Calais... Wink
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Mefju



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 2871
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 12:22 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Fenderek napisał:
Co mnie wkurza... boże... ludzie religijni mnie wkurzają. Nie ci którzy wierzą- ci którzy MUSZĄ podzielić się swoją nowiną z Tobą, nawrócić Ciebie, bo przecież Ty potrzebujesz przewodnika i oni oczywiście dokłądnie wiedzą czego Tobie brakuje, co sprawi że będziesz szczęśliwy... to trzeba miec tupet i pychy w sobie co nie miara...


Mam podobnie. Tzn. oni nie tyle mnie wkurzają(bo tak mam tylko w przypadku fanatyków) ale tak jakoś mnie irytuje w nich ta powinność, konieczność obowiązek głoszenia ludziom "dobrej nowiny". Ja rozumiem, gdy ludzie sami o nią proszą, sami chcą się zewangelizować, ale żeby od razu włazić z butami w czyjeś życie? Sam kiedyś przynależałem do wspólnoty oazowej oraz do grupy ewangelizującej poprzez teatr ale z jednego i drugiego odszedłem bo zaczęło mnie to zwyczajnie irytować - to usilne uświadamianie mi, że to nasz obowiązek jako chrześcijan głosić dobrą nowinę, nawracać ludzi... ja nigdy nie lubiłem tego robić na siłę ani ludziom którzy specjalnie tego nie chcą(albo wcale). Pomimo swojej religijności nigdy się z nią nie obnosiłem i nie próbowałem jej nikomu narzucić, a jeśli już miałem kogoś nawrócić to tylko jeśli ten ktoś rzeczywiście tego ode mnie potrzebował.
Ech nigdy nie zapomnę jak raz na Juwenaliach Warszawskich gdzie z tą moją grupą mieliśmy swój namiot do ewangelizacji i w ogóle szykowaliśmy przedstawienie... wbiliśmy się na koncert Tede'go(tak tego pierdolonego i komercyjnego do bólu rapera!) odbywający się tuż obok nas i tam musieliśmy wciskać ludziom(z zupełnie odmiennych od nas kręgów kulturowych) ulotki reklamujące nasze przedstawienie, nasz namiot/stoisko, ba w ogóle całą naszą grupę! I jeszcze musieliśmy to robić każdy w pojedynkę! Ja się czułem z tym strasznie głupio! Na szczęście obyło się bez jakichś wyzwisk w naszą stronę, ale ludzie i tak patrzyli na nas trochę jak na debili. Niektórzy przyszli, ale równie szybko poszli bo to zwyczajnie ich to nudziło. Wniosek - nie można ewangelizować na siłę! Nie można usilnie przekonywać ludzi do swoich racji, bo to się kompletnie mija z celem! Gdyby ludzie chcieli to sami by do nas na przedstawienie przyszli, ale my ich ściągliśmy jakby siłą!

Ba nigdy też nie zapomnę dnia w którym odszedłem z tej grupy i jak jeden z moich tamtejszych kolegów idiotycznie skomentował moje odejście: "No wiesz co? Toż to tylko oznaka Twojej słabości! Nie wiem czy wiesz, ale składasz w ten sposób broń przeciwko szatanowi!" - myślałem, że go normalnie zdzielę! Rolling Eyes
_________________


"Lepiej pić piwo niż nie" - Paulo Coelho
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mefju



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 2871
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 12:27 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Fenderek napisał:
Mnie z kolei wkurzają Anglicy tym, ze w dupie mają jakiekolwiek inne języki, za cholerę żadnego ani nie chcą ani nie potrafią się anuczyć a potem na obcokrajowców patrzą jak na debili przez swój własny pryzmat- bo przecież skoro oni nie znają drugiego języka, to Ty pewnie też nie... spora zcęść tak ma...


Ja miałem tak w przypadku Niemców i to ich właśnie uważałem za największych ignorantów lingwistycznych! A przykładem na to był dla mnie chociażby fakt, że wszystko się u nich dubbinguje! Nie ma ani lektora ani napisów dla ludzi o odmiennych preferencjach(a nie wierzę, żeby takich w Niemczech w ogóle nie było).
_________________


"Lepiej pić piwo niż nie" - Paulo Coelho
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Kubolski



Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 1270
Skąd: Stare Polesie

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 12:31 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mefju napisał:
tak jakoś mnie irytuje w nich ta powinność, konieczność obowiązek głoszenia ludziom "dobrej nowiny". Ja rozumiem, gdy ludzie sami o nią proszą, sami chcą się zewangelizować, ale żeby od razu włazić z butami w czyjeś życie? (...) Gdyby ludzie chcieli to sami by do nas na przedstawienie przyszli, ale my ich ściągliśmy jakby siłą!

Ciekawe... Ja jeszcze nigdy nie spotkałem osoby, która "siłą" chciałaby przekazać mi "dobrą nowinę"... Sam nie widzę nic złego w organizacjach oazowych, ba - one mają dla mnie naprawdę sporo sensu, nawet jeśli ludziom z zewnątrz kojarzą się z sektami jakichś fanatyków religijnych. Znam jedną dziewczynę, która wywodzi się z takiego ruchu, jest osobą mocno wierzącą i jakoś nigdy nie próbowała mi "siłą" narzucić swoich poglądów. Znalazłem kiedyś u niej kalendarzyk do planowania rodziny i dziewczyna po prostu wyjaśniła mi, na czym polega cała metoda, nie tępiąc ani w ogóle nawet nie wspominając o "szatańskich" gumkach. Nie starała mi się wpoić, że jej sposób postępowania jest jedynym słusznym.
Samopropagowanie grup ewangelizacyjnych to po prostu przedstawianie oferty pewnego stylu życia. Nie każdy musi to kupować, ale wystarczy mieć świadomość, że takie ruchy istnieją. I na pewno nikogo nie zaganiają do siebie "siłą". Prędzej już mogą to robić rodzice, każąc swoim dzieciom uczęszczać na spotkania ww. grup mimo ich niechęci.

Mefju napisał:
Ja miałem tak w przypadku Niemców i to ich właśnie uważałem za największych ignorantów lingwistycznych

Ja wręcz przeciwnie. Moje dotychczasowe doświadczenia pozwalają mi sądzić, iż angielszczyzna przeciętnego Niemca stoi dużo wyżej aniżeli angielszczyzna przeciętnego Polaka. W Niemczech nawet z 50-latkiem da się pogadać po angielsku (oczywiście mówię tu o dużych miastach), w Polsce - cieniutko.
Chociaż z tym dubbingiem rzeczywiście Germany przesadzają, i to wkurza Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 12:42 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Angielszczyzna Polaków to jest wręcz odmienny temat i to jest raczej coś co mnie smuci a nie złości Laughing
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Ziutek98



Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3947
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 12:55 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ej, uwielbiam posty Fenderka o tym co go wkurza. Bez lizusostwa i głupiej ironii, od razu czuję, że nie jestem jedynym, którego tak wiele rzeczy niestety tak powszechnym boli, a niestety czasem ludzie mi dają do zrozumienia, że moje narzekactwo na pewne rzeczy to spora przesada.
Z rzeczy już wymienionych:
- Mistrzowie prostej, zwłaszcza na lewym pasie. Sam jeszcze nie jeżdżę, ale wpływ tatusia i jego k... i ch... za kierownicą gdy tacy się pojawiają jest znamienny Razz
- Czasoumilacze właśnie. Ej, zdarza nam się ze znajomymi korzystac z takich dobrodziejstw jak telefony/mptrójki puszczające muzykę z głośników, ale np. gdzieś w ustronnym plenerze, do browarka, wiedząc, że nikomu nie przeszkadzamy.
- Fanatyzm - zawsze, wszędzie i o każdej porze roku fanatyzm na jakimkolwiek punkcie wywoła u mnie alergię. Spoglądanie na cały świat wyłącznie przez pryzmat jakiegoś własnego bożka, czymkolwiek to jest (to może byc religia, ideologia czy jakiś bardziej drobiazg - ulubiona kapela np.) jest chore, zwyczajnie chore, bo wyklucza jakiekolwiek zdrowe funkcjonowanie w społeczeństwie.
- Szpany, lansy itp. Chodzę do szkoły, do jakiej chodzę i niestety mocno się z tym muszę konfrontowac. Ja po prostu jestem mocno zwapniony, mimo młodego wieku, jakieś nowości itd. wchodzą mi dosyc opornie, zwłaszcza gdy nie czuję ich zasadności - vide iPhone, który z przeciętnym telefonem komórkowym przegrywa na całej linii i w ogóle wkurwiające że nie wiem ekrany dotykowe (Jezu, każdy na to psioczy, to po co to kupują?) czy też na przykład wchodzące właśnie tablety (może ktoś mi wytłumaczy do czego to w ogóle służy?). Sytuacja, gdy dzieciaki najzwyczajniej w świecie, żeby sprawdzic coś, czego np. nauczyciel nie pamięta, wyciągają doń pomocną dłoń, posługując się swoimi telefonikami w necie jest chora dla mnie, pamiętającego czasy, gdy internet był rzeczą dosyc luksusową, przynajmniej dla mnie. Fenderek słusznie zauważył, że nowinki zaprojektowane są tak, by zaraz weszły nowe, lepsze - ale sprzęt RTV to jest wręcz, mam wrażenie, zaprojektowany tak, by po pół roku nie działał, bo i tak se taki nowobogacki kupi nowy i jego żywotnośc w porównaniu z tym produkowanym te parę, paręnaście lat temu jest po prostu żenująca Rolling Eyes
- Zbierając do kupy kilka rzeczy które, wkurzają Fenderka, właśnie taka ludzka niewrażliwośc na krzywdę, zwykłe, pospolite chamstwo, ba, wręcz nierzadko chęc na tej krzywdzie skorzystania! Czy na przykład właśnie wyżycie się na kimś poprzez czystą złośliwośc, bo się ma gorszy dzień... Super, nie?
Z tego, co mnie wkurza, dorzuciłbym jeszcze szkołę - bo właśnie teoretycznie powinienem iśc spac, żeby do niej wstac... System oświaty najchętniej wypieprzyłbym do góry nogami i zbudował od nowa. Wnerwia mnie, kiedy siedzę w szkole osiem godzin, dostając przez ten czas porcję informacji, którą przyswoiłbym w jedną... Nierzadko niekompetencja nauczycieli, ich równie często olewcze podejście, bardzo mała indywidualizacja toku nauczania do poszczególnych uczniów, uczenie pierdół niepotrzebnych nikomu w przyszłości, system egzaminacyjny, w którym niszczy się kreatywny myślenie na rzecz idiotycznych schematów, w których próbuje się zamknąc każdego ucznia, w którym to schemacie przegrywa osoba prawdziwie inteligentna, a wygrywa ta, która się wykuła na blachę działania wg klucza. Nie to, żeby odbierac szansę tym drugim, wykazującym dużą przecież pracowitośc - ale czy w tworzeniu nowej, polskiej inteligencji ci pierwsi nie przedstawiają większej wartości?
No, a poza tym obowiązkowa matura z matmy Razz

Natomiast nie wkurza mnie nołlajferstwo - debile bo debile, ale siedzą w domu i nie są szkodliwi ani w oczy mi się nie rzucają Wink
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Mefju



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 2871
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 1:04 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie chce mi się cytować poszczególnych słów Ziutka, ale chciałem się jeszcze odnieść do tych nowinek technicznych - bo choć wspomniałem, że za nimi nie przepadam to jednak prawda jest taka, że uznaję tylko takie które rzeczywiście, faktycznie są użyteczne a także proste i wygodne w obsłudze, a nie takie które mają służyć wyłącznie szpanerstwu, albo gdy nie są używane zgodnie z przeznaczeniem. To prowadzi tylko do materialnego dziwkarstwa jakiego pełno w "Galeriankach". Tak notabene to oglądając ten film to normalnie jestem dumny z siebie, że nigdy nie byłem taki jak jego główni bohaterowie. Very Happy
A jeszcze wracając na chwilę do tych nowinek - strasznie mnie wkurza taka nowa opcja zwana "czasoumilaczem" lub "graniem na czekanie". Niestety coraz więcej spotykam takich osób w rodzinie i wśród znajomych którzy tego używają. Czemu to niby ma służyć? Wg mnie to tylko przeszkadza bo zagłuszany jest sygnał połączenia i nie wiemy w którym momencie dana osoba odbiera. A i innym podstawowym minusem tej usługi jest to, że my sami tak naprawdę z niej nie korzystamy i nie słyszymy melodyjki, którą se zamawiamy za to muszą jej słuchać inni którym niekoniecznie musi się to podobać. Jak tak bardzo ktoś lubi jakiś kawałek to niech se to zwyczajnie ustawi jako dzwonek w telefonie i sprawa załatwiona! Po co inni mają się tym katować? Sam co prawda też sobie takie coś ustawiłem ale to tylko po to, żeby pokazać ludziom jakie to jest wkurzające. Razz No i jestem ciekaw ile osób będzie się mnie o to czepiać. Laughing To wtedy chętnie użyję tych argumentów przeciwko nim! Cool


A i jeszcze odnośnie wyżywania się na kimś bo miało się zły dzień... sam parę razy tak niestety miałem. Tzn. nie że na mnie ktoś się wyżył tylko to właśnie ja się na kimś bez powodu wyżyłem. Embarassed I potem mi się robi głupio...
_________________


"Lepiej pić piwo niż nie" - Paulo Coelho
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
shamar



Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 1942
Skąd: K-ce / Czewa

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 1:13 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wku...ria mnie PO, moherowe kondomy, zacofane spoleczenstwo, tanie polskie dziwki dajace dupy arabom i czar..om, powtorki w TV, reklamy w TV , ...

dobra szybciej by bylo - co mnie nie wk...a
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Kubolski



Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 1270
Skąd: Stare Polesie

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 1:15 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ziutek98 napisał:
Natomiast nie wkurza mnie nołlajferstwo - debile bo debile, ale siedzą w domu i nie są szkodliwi ani w oczy mi się nie rzucają Wink

Ale piszą pierdoły po forach i innych takich Razz I nie mam tu na myśli nikogo z tego forum - raczej takich osobników, którzy piszą co im ślina na język przyniesie i czują się totalnie bezkarni, bo bezpiecznie schowani za ekranem monitora. Między innymi właśnie przez wpisy takich debili ponoć skończyła karierę znana polska siatkarka.
Podam przykład Filmwebu, który moja siostra uważa za nowe siedlisko sieciowych troli. To ci, co piszą w tematach, że "TEN FILM TO TOTALNE GUWNO" albo "TEN AKTOR MA GUPIĄ MORDE", i zbierają dziesiątki odpowiedzi w podobnym stylu.

Swoją drogą, kiedyś jeden mój znajomy rzucił pomysł, że Internet powinien być w całości moderowany. Hardkorowa wersja tego pomysłu zakładała nawet, żeby przed przydzieleniem dostępu do Internetu przeprowadzać na zainteresowanych badania psychologiczne. Podałem kiedyś te pomysły na swoim blogu (oczywiście, traktując zwłaszcza ten drugi z przymrużeniem oka) pisząc, że coś jest na rzeczy. I wiecie, z jakim odzewem się spotkałem? Dowiedziałem się, że jestem "zasrańcem", "kutasim łbem z komunistyczną mentalnością", że jestem z KC PZPR i mam uciekać do Korei Północnej, że mam "grafomańską sraczkę słowną", a moje poglądy "ocierają się o ideologię faszystowską", jestem "pierdolnięty" i powinno się mnie trzymać "w pokoju bez klamek, z materacami na ścianach". No i że moja matka "była na pigułce, kiedy został poczęty ten faszystowski pomiot". Do tego automatycznie zakwalifikowano mnie jako wyborcę PiS-u, "bo poglądy w 100% zgodne". Zdaję sobie sprawę, że część z tych komentarzy miała charakter czysto prowokacyjny, ale niewątpliwie coś jest na rzeczy. I to też mnie właśnie wkurza - brak kultury słowa w Sieci, natychmiastowe obrzucanie gnojem i mieszanie z błotem.

shamar napisał:
reklamy w TV

Właśnie. RYCZĄCE reklamy w telewizji. Do szewskiej pasji doprowadzają mnie reklamy o 100% głośniejsze od reszty transmisji. I niby mamy już bodajże od czerwca ustawę, która miała regulować te kwestie i wyeliminować napierda**jące reklamy z telewizji, ale faktycznie nic się w tej sprawie nie zmieniło.


Aha. Poza tym jeszcze wkurzają mnie:
* ciuchy pachnące fajkami następnego dnia po wieczorze spędzonym w pubie lub na imprezie
* staruszki kupujące coś w kiosku przez kilka minut i szukające pieniędzy w żółwim wręcz tempie - niemal ZAWSZE jak się gdzieś spieszę i zmierzam do kiosku, to przede mną znajdzie się jakaś stara babcia, która kupuje jakąś gazetkę za 99 groszy i szuuuuka tych drobnych w portfelu, po czym z rezygnacją wyrzuca je wszystkie na tackę z tekstem: "Pani sobie wybierze...". Nosz kurde, przy takich babciach naprawdę można trenować skille Zen Razz


Ostatnio zmieniony przez Kubolski dnia Wto Sty 25, 2011 1:22 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
shamar



Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 1942
Skąd: K-ce / Czewa

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 1:21 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kubolski napisał:


shamar napisał:
reklamy w TV

Właśnie. RYCZĄCE reklamy w telewizji. Do szewskiej pasji doprowadzają mnie reklamy o 100% głośniejsze od reszty transmisji. I niby mamy już bodajże od czerwca ustawę, która miała regulować te kwestie i wyeliminować napierda**jące reklamy z telewizji, ale faktycznie nic się w tej sprawie nie zmieniło.


Ale zdajesz sobie sprawe , że jest ultraproste rozwiazanie ? I abstrahuje tu od glosnosci reklam - wkur...jący jest sam ten idiotyczny belkot o proszkach, zaparciach itd.

ja wylaczam dzwiek jak lecą reklamy - TO POMAGA - przelatujace bez glosu obrazki NIE IRYTUJĄ

Check this out bjaczes Twisted Evil Laughing
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ziutek98



Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3947
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 1:23 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mefju, ja może i tak miewam, ale najczęściej dosyc biernie - stronię od ludzi i nie jestem dosyc skory do rozmów gdy mam taki dzień, dopiero jak ktoś koniecznie musi pogadac i źle trafi z tematem akurat, to potrafię i się wkurzyc, krzycznąc bez większego w sumie powodu - ale nie mam zamiaru nikomu utrudniac życia, bo akurat mi danego dnia łatwo nie jest. No i nawet z tego mam potem pewne wyrzuty sumienia.

Z innej beczki, co mnie strasznie wkurza - ograniczanie się na inną muzykę, zamykanie w swoim ograniczonym postrzeganiu. I ten błąd też czasem popełniam, ale umiem dac drugą szansę, nawrócic się jednak na dane brzmienie, zmienic zdanie. Ludzie którzy dosłownie ledwo coś usłyszą, albo nawet nie usłyszą - a kurwią, no bardzo to dla mnie śmieszne. Gdybym ja tak ledwo co liznął i nie umiał dac wykonawcy drugiej szansy - hej, ludzie, ja bym w życiu nie słuchał Dream Theater czy My Dying Bride, ja w ogóle bym chyba metalu nie zaczął słuchac Wink Nie lubię też zamykania się stereotypami, kiedy o czymś się generalnie mówi, że jest słabe, bo tak w Kornie, Slipknocie, Linkin Parku, Nicklebacku czy innym Lamb of Godzie, które generalnie nie mają dużej estymy wśród ludzi słuchających gitarowych brzmień udało mi się znaleźc coś dla siebie, czasem mniej, czasem więcej, nierzadko wbrew pozorom naprawdę sporo Wink Lubię pokonywac takie różne bariery, jak np. teraz, gdy naprawdę mocno przekonuję się do tej Sepultury z Chaos AD i Roots czy Soulfly, znajdując mnóstwo zajebistych brzmień, choc kiedyś stanowiło to dla mnie tylko nieskładną napierdalankę, lubię to i nie rozumiem ludzi, którzy nie są gotowi na takie wyzwanie, na odkrycie czegoś nowego w byc może najmniej oczekiwanym miejscu.
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem Smile


Ostatnio zmieniony przez Ziutek98 dnia Wto Sty 25, 2011 1:24 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Kubolski



Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 1270
Skąd: Stare Polesie

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 1:23 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

shamar napisał:
Ale zdajesz sobie sprawe , że jest ultraproste rozwiazanie ? I abstrahuje tu od glosnosci reklam - wkur...jący jest sam ten idiotyczny belkot o proszkach, zaparciach itd.

Chciałbym, żeby zaczęto produkować telewizory, które wykrywają nadawanie przez stację bloku reklamowego i automatycznie ściszają bądź wyciszają dźwięk Razz


Ostatnio zmieniony przez Kubolski dnia Wto Sty 25, 2011 1:24 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mefju



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 2871
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 1:24 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@Kubolski kilka postów wyżej zanim mi wszedł w paradę Ziutek:

Oj znam ten ból, znam... heh Kaczyński powiedział jakiś czas temu, że powinno się eliminować z wizji widzów piszących sms'y do "Szkła Kontaktowego". Szkoda, że nie pomyśli o tych wszystkich onetowych trollach. Rolling Eyes

A swoją drogą to niektórzy odnoszę wrażenie, że nie tylko chcąc komuś dojechać ale też i usiłują być śmieszni na siłę. Podam jeden przykład z Wirtualnej Polski jak ktoś skomentował wczorajszy upadek Małysza na skoczni. Tak to mniej więcej leciało:
(...)Ktoś mu tam umieścił w kombinezonie mikrobombę, która eksplodowała przy lądowaniu, a Tusk dodatkowo nasłał ruskich by dosypali dodatkowy sztuczny śnieg na zeskok! Żądam aby szanowni panowie Kaczyński i Macierewicz powołali międzynarodową komisję śledczą do zbadania tej sprawy!(...).

A i ile to ja swojego czasu się naczytałem na Onecie i WP komentarzy w stylu: "Małysz to ciota!", "Wiecie, że Małysz jest gejem?", "Rodzina Małysza to żydokomuna"! A co ciekawe - gdy sam używałem tego ostaniego słowa(i to w normalnym kontekście) to automatycznie dostawałem bana... Rolling Eyes
_________________


"Lepiej pić piwo niż nie" - Paulo Coelho
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
sauron



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 105

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 1:29 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Naprawdę myślicie, że ludzie na Onecie, WP lub innej gazecie.pl piszą te komentarze na serio? Większość z nich to po prostu osoby bez życia, którym się nudzi i robią sobie jaja z innych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ziutek98



Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3947
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 1:29 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A co do nołjajferstwa, Kubolski, widzisz, mnie to po prostu osobiście nie dotyka, bo podobne teksty po necie ściekają po mnie jak po kaczce, czasem mi krwi troszkę pacan napsuje, a już szczególnie kiedyś tak było - ale nauczyłem się miec do tego dystans, bo jednak real i problemy, konflikty w nim są znacznie ważniejsze. Gdy w internecie w jakimś miejscu gdzieś się mnie nie chce, to się tam po chamie nie pcham, znajduję sobie takie, gdzie czuję się dobrze, jak chocby to forum i nerwów sobie nie szargam Wink
No i siatkówki nie lubię, więc o historii z siatkarką też ani nie słyszałem ani nic no.
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Mefju



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 2871
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 1:29 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@sauron:

No i właśnie to jest wkurzające. Wink Że są nołlajfami! Laughing I się z tym jeszcze obnoszą... -_-
_________________


"Lepiej pić piwo niż nie" - Paulo Coelho


Ostatnio zmieniony przez Mefju dnia Wto Sty 25, 2011 1:30 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Kubolski



Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 1270
Skąd: Stare Polesie

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 1:30 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mefju napisał:
A swoją drogą to niektórzy odnoszę wrażenie, że nie tylko chcąc komuś dojechać ale też i usiłują być śmieszni na siłę. Podam jeden przykład z Wirtualnej Polski jak ktoś skomentował wczorajszy upadek Małysza na skoczni. Tak to mniej więcej leciało:
(...)Ktoś mu tam umieścił w kombinezonie mikrobombę, która eksplodowała przy lądowaniu, a Tusk dodatkowo nasłał ruskich by dosypali dodatkowy sztuczny śnieg na zeskok! Żądam aby szanowni panowie Kaczyński i Macierewicz powołali międzynarodową komisję śledczą do zbadania tej sprawy!(...)

Z tego to akurat mam bekę Laughing Taki komentarz to pikuś - rzekłbym, że odzwierciedla wręcz wysublimowane poczucie humoru autora Razz Wkurza mnie właśnie takie widzenie spisku we wszystkim, jakie prezentuje prezes Kaczyński - facet naprawdę chyba wierzy, że wszyscy są przeciwko niemu w boju o wielką, prawdziwie przepolską Polskę Razz Sugestie, że katastrofa w Smoleńsku była wynikiem zamachu uważam za śmieszną. Najpewniej to chyba Ruscy się z Platformą umówili, no nie?

Co do komentów w necie, to miałem na myśli już takie totalne jechanie po bandzie, w ogóle bez jakiegokolwiek pomyślunku. Takiego syfu naprawdę jest co nie miara. Dlatego żeby oszczędzić sobie cierpień, nie odwiedzam forum Onetu, bo i po co?
Faktycznie, w sumie może i mnie to aż tak nie rusza. Co nie zmienia faktu, że fajnie by było natłuc takim debilom po łbie.


Kolejna rzecz, bo widzę, że Fenderek wypisał coś w temacie o futbolu Wink Wkurza mnie brandzlowanie się nad wielkością FC Barcelony Razz Chociaż może jest też w tym pewna domieszka zazdrości, bo faktycznie na Barcę nie ma obecnie mocnych... Ale i tak brak umiaru w tych zachwytach po prostu czasami działa na nerwy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ziutek98



Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3947
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 1:35 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mefju napisał:
@sauron:

No i właśnie to jest wkurzające. Wink Że są nołlajfami! Laughing I się z tym jeszcze obnoszą... -_-

No właśnie jak to może wkurzac to ja nie rozumiem - ja się czuję dobrze, że mam własne, nie najgorsze, realne życie i ich nołlajferstwo mnie nijak nie boli Wink To musiałaby byc jakaś naprawdę bliska mi osoba, by mnie coś takiego w ogóle obleciało.
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 1:42 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ziutek98 napisał:
Mefju napisał:
@sauron:

No i właśnie to jest wkurzające. Wink Że są nołlajfami! Laughing I się z tym jeszcze obnoszą... -_-

No właśnie jak to może wkurzac to ja nie rozumiem - ja się czuję dobrze, że mam własne, nie najgorsze, realne życie i ich nołlajferstwo mnie nijak nie boli Wink To musiałaby byc jakaś naprawdę bliska mi osoba, by mnie coś takiego w ogóle obleciało.

Ditto. Coś co mnie nie dotyka jednak specjalnie mnie nie wkurza... niewiem, czemu ja mam się denerwować tym, ze ktoś się obnosi własną głupotą? No ciech się chwali, jak najbardziej... siebie samego tylko ośmiesza, nic więcej...
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
art_mar



Dołączył: 28 Cze 2004
Posty: 1247
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 1:44 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jako studenta, wkurwia mnie ten jebany wyścig szczurów, co się sesją nazywa. Żeby mieć kurwa milion kopii notatek z tego samego przedmiotu, bo ktoś napisał dwie literki inaczej, żeby pierwszemu (broń Boże drugiemu!) wiedzieć o wszystkim, żeby się nic nie uczyć, ale najlepiej dostać 5,0. Wkurwiają mnie ludzie, którzy napieprzają, że nic nie umieją, nic się nie uczyli, a potem egzamin sam się pisze najlepiej na roku. Jebana obłuda!
Wszelkie "kółka nauki 10 minut przed egzaminem" omijam, na korytarzu siedzę cicho obok, żeby tylko nie słyszeć pytań, na które i tak odpowiedź da ten, który je zadał

Jako człowieka wierzącego (chrześcijanin) denerwuje mnie przeogromnie napieprzanie na Kościół i jego wady (jak każda wiara, każda instytucja je ma) bez elementarnej wiedzy, jaki ten Kościół naprawdę jest. Nie, nie jestem ślepo wierzącym katolikiem, fanem Jana Pawła II i człowiekiem, który się da spalić żywcem za księży dopuszczających się pedofilii. Bo wiara powinna iść w parze z rozumem, bo Jan Paweł II nie był dla mnie gwiazdą tylko wielkim autorytetem, a wszyscy pedofile to zło. Ale denerwuje mnie, gdy atakuje się Kościół, który po prostu chce bronić swoich racji, w które wierzy od 2000 lat. I nie mówię o kościele łagiewnickim czy toruńskim. Mówię o Kościele.

Do szewskiej zaczyna mnie doprowadzać komentowanie przez ludzi polityki i wydarzeń w kraju. Ja się delektuję życiem odpoczywając po zajęciach, a przyjdzie mi taki jeden czy drugi, popatrzy przez okno i powie, że ten kraj to gówno, bo ten rząd to spierdolił, drugi tamto, trzeci tamto. A ja kocham ten kraj i mam w dupie czy to, że nie ma autostrad i że są tak drogie i tak wolno je budują, i czy jest burdel na PKP czy nie, to jest wina tego czy tamtego polityka. To nie ma znaczenia. Nie ma i koniec. Zmieni coś moje narzekanie na to? NIE! to po człon mam narzekać, jeśli tym nic nie zrobię, wziąć się do roboty i zobaczyć, co jest zajebistego w naszym kraju i co jest jeszcze do zdziałania.

Nienawidzę tych wszystkich pizd w samochodach, które mają w dupie, że na granicy jezdni i chodnika jest kałuża wielkości Hańczy. I że mają w dupie, czy ktoś ledwo daje radę iść, chcąc w miarę być suchym.. domyślacie się o co chodzi...

Wkurza mnie, jak się nie oszczędza ani wody, ani prądu (bo podnieść rękę do włącznika, żeby zgasić światło po wysraniu się to już za wiele, niech się świeci całą noc), a potem się lamentuje, że opłatę za akademik podwyższają.

Nie mogę znieść, jakie to towarzystwo się robi coraz bardziej zidiociałe. Wkurwia mnie, że dzieciom w wieku 5 lat kupuje się komórki, na komunię daje laptopy i quady i worek pieniędzy, żeby było im radośnie. Nie, nie zazdroszczę im. Nie zazdroszczę, że dupa rośnie przy gapieniu się w monitor po każdym przyjściu ze szkoły i że z mózgu robi im się galareta. Wkurza mnie to, że rodzice takich dzieci, którzy wychowywali się w czasach, gdy jak się dostało na komunię rower, to było się bossem na podwórku, w ogóle nie myślą i sami powodują, że te dzieci (które mają być przyszłością) są ogłupiane od małego, już dzięki rodzicom.

I nie przeboleję tych wszystkich reform edukacji, począwszy od 2000 roku i wprowadzenia ryjących banię gimnazjów. I tego, że na historii pewnie jako jedyny naród na świecie poza Grecją, Egiptem, itp. uczymy się niemal cały rok o starożytności, a swojej historii nie znamy, bo na historię współczesną NIGDY NIE BYŁO CZASU!

to tyle... zajebisty temat...
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG Tlen WP Kontakt
Mefju



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 2871
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 1:46 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kubolski napisał:
Wkurza mnie właśnie takie widzenie spisku we wszystkim, jakie prezentuje prezes Kaczyński - facet naprawdę chyba wierzy, że wszyscy są przeciwko niemu w boju o wielką, prawdziwie przepolską Polskę Razz Sugestie, że katastrofa w Smoleńsku była wynikiem zamachu uważam za śmieszną. Najpewniej to chyba Ruscy się z Platformą umówili, no nie?


To jest właśnie jedna z tych rzeczy którą ja podpinam u siebie pod fanatyzm, dlatego jej nie wyszczególniałem. Smile

Kubolski napisał:
Co do komentów w necie, to miałem na myśli już takie totalne jechanie po bandzie, w ogóle bez jakiegokolwiek pomyślunku. Takiego syfu naprawdę jest co nie miara. Dlatego żeby oszczędzić sobie cierpień, nie odwiedzam forum Onetu, bo i po co?


Ja tam czasem lubię zostawić swój komentarz na Onecie czy innym tego typu portalu. Razz Ale już później nie wracam by sprawdzić czy mi ktoś odpisał. Tu już wolę oszczędzić sobie nerwów.


@Ziutek:

Ok no może trochę przesadzam. Może mnie aż tak nie wkurzają, tylko jest mi ich po prostu żal i szkoda. A jak im wmówić, że życie se marnują to tylko się irytować potrafią. Z takimi ludźmi ciężko załapać normalny kontakt.

A co do bliskich osób jak wspomniałeś no to i ja miałem kiedyś taki problem ze swoją dziewczyną. Była swojego czasu chora na depresję i w tym okresie nie uczyła się i nie pracowała... ale też nie spotykała się z ludźmi za to całe dnie(a nawet NOCE!) spędzała przed kompem na gg. I w pewnym momencie zaczęło mnie to mocno niepokoić. Tym bardziej, że jako, że mieszkaliśmy w dwóch różnych miastach to ja nie bardzo miałem co na to poradzić.
_________________


"Lepiej pić piwo niż nie" - Paulo Coelho
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 1:57 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

art_mar- piękne... Wink Laughing
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Kubolski



Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 1270
Skąd: Stare Polesie

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 2:05 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No, ładnie pojechałeś Wink Z tymi komunijnymi prezentami to faktycznie paranoja. Ostatnio byłem nawet u kuzynki mojej dziewczyny na imieninach, tam jest takie 5-letnie dziewczę, które chyba za dużo bezwarunkowej miłości już w życiu miało i teraz robi się na małą królewnę. Bo już w pokoju ma komputer i jeszcze do tego swojego własnego laptopa (?!). Już teraz nie ma z nią praktycznie kontaktu, to ciekawe co będzie, jak dziewucha pójdzie do gimnazjum. Masakra, nic tylko współczuć rodzicom. Chociaż nie - współczułbym, jakby nie mieli na to wpływu, a tutaj wychodzi po prostu na jaw elementarny brak wychowania i zainteresowania się dobrem dziecka, takie bezwarunkowe rozpieszczanie. Duh.

Aha, i takie typy, co to mówiły, że "ojej, nie zdam...", a później zgarniały piątki też mnie zawsze wkurzały.


Ostatnio zmieniony przez Kubolski dnia Wto Sty 25, 2011 2:07 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
art_mar



Dołączył: 28 Cze 2004
Posty: 1247
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 2:05 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Fenderek napisał:
art_mar- piękne... Wink Laughing

a Ty byś się nie wkurwił? Confused Arrow Wink
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG Tlen WP Kontakt
Ziutek98



Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3947
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 2:15 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ano właśnie, końcówka, dzieciaki pięcioletnie z komórkami, to jest popieprzone Wink Ja sam komputer dostałem jednak już po komunii dłuższą chwilę, internet czy komórka - to już kwestia końcówki podstawówki i w sumie nawet, jak już ten telefon się dostało, to czemu wszyscy się tak tymi komórkami non-stop bawili nie rozumiałem... Wink
Dzieciakom za wcześnie każe się dorastac a i dzieciaki za szybko się do pewnych rzeczy rwą. Podstawówkowe związki to jest jedno mistrzostwo, choc póki nie kończy się to przedwczesnym seksem szkodliwe nie jest, natomiast przedwczesna inicjacja z papierosami, alkoholem - ok, nie jestem święty i nie będę bronił świętej granicy 18 roku życia, ale widzę, jak z roku na rok ten wiek się mocno u dzieciaków obniża, kiedy z większością rzeczy, które mylnie identyfikują z dorosłością się stykają po raz pierwszy.
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> FreestyleForum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 1 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group. Dopracował: Piotr^ Kaczmarek