Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Grosz-li? |
Grom, na wielu instrumentach |
|
50% |
[ 10 ] |
Grom, na jednym instrumencie |
|
40% |
[ 8 ] |
Nie grom |
|
10% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 20 |
|
Autor |
Wiadomość |
Kubolski
Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 1270 Skąd: Stare Polesie
|
Wysłany: Pon Sty 24, 2011 9:51 pm Temat postu: Gitarzyści i inne grajki ;) |
|
|
Szukałem, szperałem i tematu nie znalazłem... Są tu jacyś gitarzyści, basiści, klawiszowcy, skrzypkowie, dęciakowcy itp.? Mogą być też perkusiści
Ja osobiście gram na gitarze gdzieś od 7. klasy podstawówki, czyli w sumie od 12-13 lat (w tym na elektryku od jakichś 8-9 lat). Oprócz tego pomykam też na basie jak znajdzie się okazja (przez półtora roku byłem nawet basistą w lokalnej kapeli rockowej). Chodzi mi po głowie ogarnięcie gry na klawiszach, ale z moją totalną niechęcią do ćwiczeń i nauki czytania z nut coś czarno to widzę...
Naukę gry zaczynałem od praktykowania utworów Nirvany, Metalliki, Pearl Jam, Kazika Na Żywo... No i, jak zapewne 99,9% gitarzystów, opanowałem schemat bluesowy W czasach liceum zainteresowałem się rockiem lat 70., brzdąkałem więc rzeczy Led Zeppelin, Deep Purple, Black Sabbath, Pink Floyd i Hendrixa, ale i rzeczy bardziej współczesne, typu Rage Against The Machine. Potem przyszła fascynacja jazz-rockiem, fusion i graniem funkowym (Red Hot Chili Peppers).
Do swoich największych gitarowych idoli zaliczam Jimiego Hendrixa, Jeffa Becka, Davida Gilmoura, Jimmy'ego Page'a i Carlosa Santanę. Gram na gitarze Peavey Raptor, mam też elektroakustyka marki Stagg oraz rodzimego klasyka marki Defil
Co do basu, to wpadł mi on w łapy gdzieś na początku studiów, tj. pod koniec 2004 roku, kiedy to wsparłem znajomych, którzy akurat potrzebowali basisty do zespołu. W kapeli zagrzałem miejsce przez półtora roku. Generalnie gram palcami, chociaż czasem sięgam też po kostkę. Najbardziej lubię basistów takich jak Flea, Jaco Pastorius, Geezer Butler i John Paul Jones. W przyszłości może kupię sobie wreszcie jakiś porządny instrument, bo azjatyckim SkyWayem nie ma się co chwalić |
|
Powrót do góry |
|
|
Mefju
Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 2871 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Pon Sty 24, 2011 10:01 pm Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś przez prawie 2 lata uczyłem się grać na klawiszach i nawet dobrze mi szło, ale tak naprawdę robiłem to za namową rodziców bo to im zależało bardziej niż mnie. Mnie w zasadzie w ogóle do tego nie ciągnęło. I pewnego dnia żeby się od tego uwolnić zacząłem na swoich zajęciach od muzyki wkurzać mojego nauczyciela czym tylko się da aby dać mu pretekst by mnie wyrzucił. Bo jak próbowałem zrezygnować dobrowolnie to to nic nie dawało, bo oczywiście starsi do wszystkiego się mieszali, że mam chodzić i już. -_-
Dzisiaj trochę się tego wstydzę, no ale też kurde miałem 10 lat i nieźle mi odpierdalało. Ale żałuję mimo wszystko bo czasem mnie teraz ciągnie by na nowo nauczyć się grać(w końcu uwielbiam brzmienie tych instrumentów! to od niedawna moje ulubione instrumenty!), no a jak ja miałem taką długą ponaddekadową przerwę to nie wiem czy jeszcze będę w stanie. Keyboard, który dostałem na komunię leży u mnie na strychu od lat nieużywany i zakurzony. Ale nie chcę by się marnował więc zastanawiam się co z tym fantem zrobić.
Tak notabene jeszcze dodam, że samemu z głowy udało mi się kiedyś ułożyć nuty do kilku kolęd, ale to wszystko, więcej takich "osiągnięć" już raczej nie zaliczyłem.
Na gitarze(bo to raczej o niej jest bardziej ten temat) nigdy nie grałem, choć próbowałem się już raz zapisać na lekcje gry, ale... kurwa mać, jak mając 13 lat chciałem się u siebie w szkole na prywatne lekcje zapisać to mi gościu powiedział że jestem już za stary! <facepalm> Teraz pewnie tym bardziej jestem za stary no ale jak znajdę kiedyś czas, chęci i wenę to chętnie się poświęcę temu instrumentowi.
Na flecie też uczyłem się grać, ale to się dla mnie nie liczy, bo gra na tym instrumencie była kiedyś u mnie na lekcjach muzyki w szkole obowiązkowa. Jednak nie wiem po co ona nam była. Bo chyba nic nam to nie dało, a tylko dużo uczniów niepotrzebnie miało przez to problemy z zaliczeniem tego przedmiotu.
A tak w ogóle to czy ten temat nie powinien być w "Another World"? No i czy nie istnieje już jakiś podobny? _________________
"Lepiej pić piwo niż nie" - Paulo Coelho |
|
Powrót do góry |
|
|
Kubolski
Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 1270 Skąd: Stare Polesie
|
Wysłany: Pon Sty 24, 2011 10:16 pm Temat postu: |
|
|
"Another World" to raczej forum o profesjonalnych muzykach i wykonawcach, ewentualnie miejsce na pochwalenie się swoim materiałem ("Nasza Twórczość"). Tutaj miałem jednak pomysł założyć temat od nieco innej strony, gdzie każdy mógłby napisać o swoich przygodach z instrumentem, zapytać o jakieś kwestie związane z nauką gry bądź aspektami sprzętowymi...
Ja też się uczyłem grać na flecie prostym, było to w podstawówce Pamiętam, że nigdy nie ogarnąłem nut i zawsze pod nutkami pisałem sobie liczby, które określały, ile dziurek w danej chwili mam zakrywać bądź odkrywać I tak robiła też reszta klasy Moim numerem popisowym było granie dmuchając nosem Do dzisiaj jestem w stanie zagrać tak "Jezusa malusieńkiego" |
|
Powrót do góry |
|
|
Mefju
Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 2871 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Pon Sty 24, 2011 10:18 pm Temat postu: |
|
|
Tak w ogóle to ciekawa czy gra na flecie nadal jest w szkołach obowiązkowa. Czy może są czasem inne instrumenty w użyciu. Bo na przykład chłopak mojej siostry to się na lekcjach muzyki uczył grać na trójkącie. _________________
"Lepiej pić piwo niż nie" - Paulo Coelho |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Pon Sty 24, 2011 10:23 pm Temat postu: |
|
|
another world to wszystko o muzyce, co nie jest związane z queen czyli tez to. ten dzial to wszystko poza muzyką ale to jakis modoadmin w odpowiednim czasie pewnie przeniesie w calosci
mnie co jakis czas bierze ochota, zeby jednak nauczyc sie jakichs podstaw na gitarze albo basie, ale jakos szybko mi przechodzi heheh _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Kubolski
Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 1270 Skąd: Stare Polesie
|
Wysłany: Pon Sty 24, 2011 10:26 pm Temat postu: |
|
|
Mefju napisał: | Tak w ogóle to ciekawa czy gra na flecie nadal jest w szkołach obowiązkowa. Czy może są czasem inne instrumenty w użyciu. Bo na przykład chłopak mojej siostry to się na lekcjach muzyki uczył grać na trójkącie. |
No ciekawe. Flet jest w sumie najprościej zorganizować - bo tani i powszechny. Ewentualnie można by dzieciaki uczyć gry na harmonijce ustnej
Bizon napisał: | mnie co jakis czas bierze ochota, zeby jednak nauczyc sie jakichs podstaw na gitarze albo basie, ale jakos szybko mi przechodzi heheh |
But why? |
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
Wysłany: Pon Sty 24, 2011 10:35 pm Temat postu: |
|
|
Kubolski napisał: | Bizon napisał: | mnie co jakis czas bierze ochota, zeby jednak nauczyc sie jakichs podstaw na gitarze albo basie, ale jakos szybko mi przechodzi heheh |
But why? |
Jak znam Bizona, to pewnie chce dać szanse innym, bo byłby w tym zbyt zajebisty _________________
Vice Maskotka Forum 2007
Vice Człowiek Roku Forum 2008
PiotreQrmx.com - Remixy Queen
QueenBootlegs.com - Bootlegi Queen |
|
Powrót do góry |
|
|
Mefju
Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 2871 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Pon Sty 24, 2011 10:36 pm Temat postu: |
|
|
PiotreQ napisał: | Kubolski napisał: | Bizon napisał: | mnie co jakis czas bierze ochota, zeby jednak nauczyc sie jakichs podstaw na gitarze albo basie, ale jakos szybko mi przechodzi heheh |
But why? |
Jak znam Bizona, to pewnie chce dać szanse innym, bo byłby w tym zbyt zajebisty |
Ale innym też się jakoś nie bardzo chce. Patrz: Crystal. _________________
"Lepiej pić piwo niż nie" - Paulo Coelho |
|
Powrót do góry |
|
|
Kubolski
Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 1270 Skąd: Stare Polesie
|
Wysłany: Pon Sty 24, 2011 10:38 pm Temat postu: |
|
|
PiotreQ napisał: | Kubolski napisał: | Bizon napisał: | mnie co jakis czas bierze ochota, zeby jednak nauczyc sie jakichs podstaw na gitarze albo basie, ale jakos szybko mi przechodzi heheh |
But why? |
Jak znam Bizona, to pewnie chce dać szanse innym, bo byłby w tym zbyt zajebisty |
Ech, nasz wspaniałomyślny Bizou |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Pon Sty 24, 2011 10:40 pm Temat postu: |
|
|
Kubolski napisał: |
But why? |
bo nie jestem w stanie ogarnąć tych wszystkich chwytów itd... dla mnie to jest cos tak abstrakcyjnego jak fizyka czy chemia w szkole _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Kubolski
Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 1270 Skąd: Stare Polesie
|
Wysłany: Pon Sty 24, 2011 10:59 pm Temat postu: |
|
|
Bizon napisał: | Kubolski napisał: |
But why? |
bo nie jestem w stanie ogarnąć tych wszystkich chwytów itd... dla mnie to jest cos tak abstrakcyjnego jak fizyka czy chemia w szkole |
Daj spokój... No chyba wiesz, co to jest CO2 albo C2H5OH Tak samo możesz zapamiętać np. akord E albo G - nie musisz od razu wiedzieć, jak złapać np. akord C#7Madd11+/A |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Sty 24, 2011 11:02 pm Temat postu: |
|
|
Pamiętam, że na pewno był temat "Gitara", jak również byl drugi temat - "Instrument". Generalnie jak już mówiłem, gram na basie i szeroko opisałem swoją muzyczną podróż dzieś na pierwszej stronie "Naszej Twórczości". _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Fairy King
Dołączył: 21 Maj 2005 Posty: 359 Skąd: Lublin/Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
KrzysiekP
Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 2115 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Wto Sty 25, 2011 6:14 pm Temat postu: |
|
|
Uczyłem się gry na perkusji 3 lata pod okiem nauczyciela, obecnie nie gram, niestety.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nathalie
Dołączył: 19 Mar 2010 Posty: 428 Skąd: Z krainy Ozz...
|
Wysłany: Wto Sty 25, 2011 9:05 pm Temat postu: |
|
|
Ja gram na Gitarze od pół roku. Chcę do wakacji opanować Crazy Train, ale, jako, że instrument mój ostatnio w niewoli...
Od 5 lat flet poprzeczny, od dwóch fortepian, ale to już niestety nie z zamiłowania... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rafa
Dołączył: 12 Lis 2010 Posty: 125 Skąd: Pod Wawą
|
Wysłany: Wto Sty 25, 2011 9:43 pm Temat postu: |
|
|
Ja od 1 klasy podstawówki do 6 uczyłem się na keyboardzie(z dobrym skutkiem,bo nuty czytam bez problemu i z zagraniem czegokolwiek niema problemu), a gitara od 2 gimnazjum, najpierw akustyk, potem elektryk(ale jestem samoukiem,więc różnie bywa, ale ćwiczę) , także tak |
|
Powrót do góry |
|
|
Kubolski
Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 1270 Skąd: Stare Polesie
|
Wysłany: Wto Sty 25, 2011 11:18 pm Temat postu: |
|
|
Nathalie Jackson napisał: | Ja gram na Gitarze od pół roku. Chcę do wakacji opanować Crazy Train, ale, jako, że instrument mój ostatnio w niewoli...
Od 5 lat flet poprzeczny, od dwóch fortepian, ale to już niestety nie z zamiłowania... |
Wysoko mierzysz, ja to po pierwszym półroczu gry potrafiłem zagrać może kilka podstawowych akordów... Ale dobrze, trzeba sobie stawiać ambitne cele |
|
Powrót do góry |
|
|
Maciej
Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 1329 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 2:27 pm Temat postu: |
|
|
Generalnie w liceum grałem na gitarze klasycznej, powiedzmy że się nie najgorzej nauczyłem to znaczy różne utwory umiałem zagrać(głównie ballady rockowe), potem przestałem grać bo stwierdziłem że poza poziom amatorski nie wyjdę, a na godziny ćwiczeń nie mam ani czasu ani sił,zresztą po kilku latach musiałem tę gitarę zwrócić sąsiadowi bo to była tylko pożyczona.
Po jakimś czasie kupiłem własnego akustyka ciężko mi było się przestawić z nylonowych mięciutkich strun na twarde metalowe co mnie dodatkowo zniechęciło.
Dziś w zasadzie nie mogę powiedzieć że gram bo nie grałem już od dawna,choć chyba że dwa lata temu mi się udalo kolędę na świeta zagrać,ale generalnie zdolności manulne wyparowały w większości (zresztą nigdy wielkie nie były ) o tyle jednak mi się ta gra przydała że znajomość nut i wiedza z teorii muzyki w znacznym stopniu pozostały i z tego jestem rad. _________________ Light the fire, feast
Chase the ghost, give in
Take the road less traveled by
Leave the city of fools
Turn every poet loose
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anet
Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 762 Skąd: Leszno/ Wrocław
|
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 4:09 pm Temat postu: |
|
|
Na gitarze nigdy nie grałam a szkoda bo chciałam się bardzo nauczyć ale na tym się skończyło
Za to grałam 8 lat na puzonie...Dziś już instrument zbiera kurz, czasami tylko z sentymentu wyciągam i gram np kolędy na święta przy kolacji na prośbę rodziny _________________ "O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbujcie zdefiniować kształt gruszki." |
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 5:08 pm Temat postu: |
|
|
Puzon to zacny instrument i jak Kult czy Armia pokazuje - wcale nie musi być na bakier z muzyką rockową. Generalnie dęciaki to jednak najbardziej szpanerskie instrumenty - mówicie, że na gitarę da się dziewczynę wyrwać. A weź powiedz, że umiesz grać na saksofonie, albo na trąbce So What z Kind of Blue. Każda jest Twoja. O ile nie jest blacharą. _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosiakn
Dołączył: 23 Lut 2009 Posty: 421 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 5:30 pm Temat postu: |
|
|
o tak, dęciaki są świetne, trąbka ... saksofon ...
a ja na gitarze klasycznej gram od 15 lat, tyle że przez ostatnie 5 lat od okazji do okazji, ale teraz się to zmienia i powracam do codziennych żmudnych ćwiczeń że żmudne to żmudne, ale wg mnie nic nie daje podobnego odczucia jak to wyzwalane podczas grania. Na pianinie grałam jakieś 10 lat, ale nie z własnej woli, to był obowiązkowy przedmiot w szkole muzycznej...Jakby tego było mało, to miałam jeszcze trochę dziką nauczycielkę od pianina w drugim stopniu, np. gama musiała być zagrana idealnie, jak coś było nie tak, to musiałam zaczynać od początku,a ona siadała obok i grała równolegle, specjalnie przyspieszając...co gorsza to samo było z utworami, tak 50 razy 5 taktów na jedną linijkę trzeba było grać dla dziecka to trauma, zastanówcie się nim swoje dziatki do szkoły muzycznej puścicie...
teraz natomiast z chęcią wracam do gitarowych ćwiczeń, nie ma to jak pomuzykować _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
KrzysiekP
Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 2115 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 7:11 pm Temat postu: |
|
|
O tak, szkoła muzyczna to ciężki kawałek chleba, chyba, że ktoś uwielbia ćwiczyć i wie, że to jego przyszłość. Ale jeśli ktoś traktuje muzykę bardziej rekreacyjnie to poleca się raczej warsztaty itp. Też byłem w szkole muzycznej, ale wytrzymałem tam tylko 2 lata. Dla mojego nauczyciela liczyło się jedno - żeby umieć materiał na lekcję. A nawet jeśli, to i tak nigdy nic go nie zadowalało (ten takt musisz zagrać bardziej piano, bo to co grasz to mezzopiano! Przyspiesz!). No i najśmieszniejsze było to, że prawie wcale nie grałem na zestawie, tylko na ksylofonach, wibrafonach czy innych kotłach. Choć dzięki niemu nauczyłem się sumienności, bo opieprz był gorszy od jedynki w szkole. |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 7:19 pm Temat postu: |
|
|
BeBe napisał: | Puzon to zacny instrument i jak Kult czy Armia pokazuje - wcale nie musi być na bakier z muzyką rockową. Generalnie dęciaki to jednak najbardziej szpanerskie instrumenty - mówicie, że na gitarę da się dziewczynę wyrwać. A weź powiedz, że umiesz grać na saksofonie, albo na trąbce So What z Kind of Blue. Każda jest Twoja. O ile nie jest blacharą. |
Ian Anderson kiedyś o tym fajnie mówił. Grając na puzonie czy saksofonie to może i ćwiczysz odpowiedni emięśnie- ale do robienia laski. Dziewczynę to się wyrywa grając na flecie poprzecznym... I nie ważne wtedy czy jest blacharą czy nie...
Nigdy nie chodziłem do szkoły muzycznej, czego trochę załuję. Potrafię zagrać akordy na gitarze, potrafię zagrać akordy na pianinie czy jakimś keyboardzie i to chyba tyle z moich umiejętności. W sumie na gitarze lepiej mi się gra kiedy nie muszę śpiewać, ale... ale to jednak głos jest moim instrumentem nad którym mam taką kontrolę jaką bym chciał. Na całą resztę niestety zbrakło mi cierpliwości i przede wszystkim- sumienności... tyle z tego wszystkiego dobrego że nauczyciela muzyki w szkole zwykłej miałem powalonego i teorii mzycznej uczył nas dość zaawansowanej... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Nathalie
Dołączył: 19 Mar 2010 Posty: 428 Skąd: Z krainy Ozz...
|
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 8:53 pm Temat postu: |
|
|
Kubolski- znam faceta, który po roku grania umie pół dyskografii Black Sabbath. To chyba po prostu w znacznej mierze zależy od czasu, jaki poświęca się na ćwiczenia. Mam nadzieję, że mi też się uda.
A właśnie, co do Gitary...Wybiera się ktoś na rekord w tym roku? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Sty 30, 2011 12:31 pm Temat postu: |
|
|
Zależy, które pół. Bo solówki solówkami, ale riffów Iommi jakicś bardzo trudnych do zagrania nigdy nie popełniał _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Aia
Dołączył: 02 Gru 2010 Posty: 200 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Sty 30, 2011 12:39 pm Temat postu: |
|
|
Nathalie Jackson napisał: | Kubolski- znam faceta, który po roku grania umie pół dyskografii Black Sabbath. To chyba po prostu w znacznej mierze zależy od czasu, jaki poświęca się na ćwiczenia. |
I nie lękajmy się tego powiedzieć - talentu, takiego przyrodzonego Niektórzy się z takowymi rodzą i cuda z marszu czynią, z materią nad którą inni lata całe pracują. Nieodmiennie robi to na mnie kolosalne wrażenie, to takie ziemskie tchnienie absolutu
Trzymam kciuki za Ciebie Chcieć to móc!
Ja zawsze chciałam grać na instrumentach, chciałam śpiewać, uwielbiam to robić, ale niestety natura poskąpiła mi wyżej wymienionych darów Moje rzępolenie na gitarze pomimo najszczerszych chęci i pracy nigdy nie zasłużyło na miano chociażby najsłabszego grania, zaś wydawanym przeze mnie dźwiękom do śpiewania równie daleko Cóż. _________________ Errare humanum est...
SERDUCHA SERDUCHOM |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Nie Sty 30, 2011 5:09 pm Temat postu: |
|
|
Ziutek98 napisał: | Zależy, które pół. Bo solówki solówkami, ale riffów Iommi jakicś bardzo trudnych do zagrania nigdy nie popełniał |
Nie no, riffy to po kilku tygodniach rzeczywiście można grać... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Nathalie
Dołączył: 19 Mar 2010 Posty: 428 Skąd: Z krainy Ozz...
|
Wysłany: Nie Sty 30, 2011 6:58 pm Temat postu: |
|
|
Solowki tez nie zawsze sa trudne. Iron Man na przyklad. Cale utwory po roku mozna grac, nie trzeba ograniczac sie do riffow. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Sty 30, 2011 7:37 pm Temat postu: |
|
|
Grać można - pytanie jak. Mało to na youtube jest domorosłych grajków, prezentujących swoje jakże wyczepiste aranże...?
Generalnie rada, którą dał mi kiedyś facet, u którego wziąłem na początek kilka lekcji, gdy zacząłem grać na basie (i bez którego chyba nigdy tak naprawdę nie ruszyłbym z miejsca) - ok, uczyć się można samemu, ale choć raz trzeba się spotkać z nauczycielem czy w ogóle starszym doświadczeniem kolegą, ot, dla konfrontacji, coby Ci dał kilka rad, dotyczących techniki - bo złe nawyki, których nabierzesz na samym początku będą się za Tobą ciągnęły latami i im wcześniej się ich pozbędziesz, tym to będzie łatwiejsze.
I jedna, zajebiście ważna rzecz - mały palec lewej ręki _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
KrzysiekP
Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 2115 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Nie Sty 30, 2011 7:40 pm Temat postu: |
|
|
Dla konfrontacji, ale żeby też czasem uświadomić sobie, jak daleko jesteś z tyłu i zobaczyć realny obraz swoich umiejętności.
A tak odnośnie ćwiczenia - owszem czas jest ważny, ale raczej bardziej ważna jest sumienność (choćby codziennie po godzinie), no i jednak głowa.. najgorzej ćwiczyć to bezmyślnie ćwiczyć. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|