FAQFAQ
SzukajSzukaj
UżytkownicyUżytkownicy
GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja

ProfilProfil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ZalogujZaloguj

Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna
Użytkownikami tego forum nie są wyłącznie (i w większości) członkowie Polskiego Fanklubu Queen, dlatego ogółu opinii prezentowanych na forum nie można traktować jako opinii Fanklubu, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru.
Polski Fanklub Queen

Czat.Queen.PL!
10 pytań do ... edycja 3 - odpowiedzi
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Queen - Towarzyskie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mefju



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 2871
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Wto Lis 02, 2010 1:20 am    Temat postu: 10 pytań do ... edycja 3 - odpowiedzi Odpowiedz z cytatem

Tytułem wstępu
wasdfg7 napisał:
Tu będą się pojawiać odpowiedzi na pytania zadane w temacie II. Tamten po zakończeniu zabawy poleci do śmietnika, w tym zostaną odpowiedzi i ewentualne dyskusje które się wywiążą.


************************************************************


No dobra to jedziem z tym koksem! Smile Cool

wasdfg7:

Cytat:
1. Ile masz lat?


23

Cytat:
2. Skąd nick?


To moje imię czytane po angielsku + cyfry składające się na dzień moich urodzin - 25 kwietnia

Cytat:
3. Do której grupy uważasz, że się zaliczasz? Sangwinik? Choleryk? Flegmatyk czy też Melancholik?


Z każdego typu mam coś po trochu, więc ciężko mi stwierdzić gdzie najbardziej pasuję.

Gnietek:

Cytat:
1. Jaką przyszłość wróżysz temu forum? (nawiązanie do panujących tu dekadenckich nastrojów i narzekań, że prawie nie pisze się tu już o Queen)


Nie sądzę aby było tu aż tak źle, beznadziejnie i dekadencko, aczkolwiek forum zamiast główną tematyką żyje teraz zabawami i jeśli wszystkie z nich się skończą to może być nieciekawie i trza pewnie będzie sztucznie je podtrzymywać przy życiu poprzez wskrzeszanie zabaw kolejnymi edycjami. Ale tu nie jest mimo wszystko tak źle. Razz Znam fora na których bywało gorzej.

Cytat:
2. Jaki jest twój ulubiony instrument muzyczny?


Chyba po prostu gitara elektrzyczna, ale bardzo lubię też bas, instrumenty klawiszowe no i wszelkiej maści instrumenty dęte(no może poza fletem). To jeśli chodzi o słuchanie, a jeśli chodzi o granie no to... ja akurat nie gram na niczym, ale uczyłem się kiedyś grać na keyboardzie, no ale to było dawno temu i nic już nie pamiętam.

daga:

Cytat:
1. Czy ty tak serio z kebabami?


Serio serio! Cool

Cytat:
2. Czy nie widzisz, że ludzie cię wyśmiewają?


Nawet jeśli to co z tego? Guzik mnie to obchodzi! Mam to w dupie! Razz Są w życiu ważniejsze rzeczy niż to forum! Myślisz, że ja nie mam w realu innych zmartwień tylko rozmyślam całymi dniami co jakiś kater lub inny Dundersztyc o mnie myśli? Szkoda mi na to mojego życia i zdrowia, a zresztą mnie się nie da złamać. Razz Cool I niektórzy to tylko niepotrzebnie się męczą próbując mnie tu poniżyć czy coś. Ponadto - czasami sposób w jaki ktoś się ze mnie naśmiewa i szydzi to bardziej świadczy chyba tylko o tej osobie niż o mnie samym. A i jeszcze co więcej - inteligentna, rozsądna, dojrzała i życiowa osoba na pewno nie zwróci na moje farmazony uwagi. Razz

Cytat:
3. Czy wiesz, że po zgoleniu wąsów po VIII zlocie na IX zlocie ludzie Cię nie rozpoznali?


Nie, a czy to takie ważne?

Cytat:
4. Twój Idol i antyidol wśród fanów Q?


Mam tu kilka osób za którymi przepadam i które podziwiam, ale nie chcę żadnej z nich wymienić, bo nie chcę by zabrzmiało to jak jakieś podlizywanie się. A jeśli chodzi o antyidola to już niech będzie ten Dundersztyc. Razz

Cytat:
5. Czy planujesz jeździć? Lanosem (który statystycznie biorąc jest bardzo popularny wśród fanów Q) ?


No jacha że planuję Cool tylko najpierw muszę się jeszcze zapisać na egzamin. A czym będę jeździł to jeszcze nie wiem, ale najprawdopodobniej siostra odsprzeda mi swój Fiat Palio Weekend. Ewentualnie jeszcze szwagier coś ma dla mnie wykombinować tylko już zapomniałem co to za marka była.

NAR:

Cytat:
1 Co myślisz o The Show Must Go On


Kiedyś ubóstwiałem ten kawałek, dzisiaj już trochę mi się przejadł, ale to wciąż dzieło ważne i wybitne.

Cytat:
2 Co myślisz o Marillion (zwłaszcza Hogarthowym)


Poznałem jak do tej pory tylko dwie pierwsze płyty, a one są z Fishem. Nawet mi się spodobały, szczególnie kawałek "Assassin". Fish ma fajny i charakterystyczny wokal, Hogartha jeszcze nie znam. Na razie zrobiłem sobie przerwę w poznawaniu grupy, bo aktualnie ogarniam King Crimson, ale do Marillion na pewno kiedyś prędzej czy później wrócę. Wink

Cytat:
3 Czy to Mefju zasłużył na statuetkę Dundersztyca czy też Dundersztyc na tytuł 'Mefju2010'?


Uważam, że na statuetkę "Dundersztyc2010" zasłużył użytkownik "Jasiu". Cool

Cytat:
4 Jak to możliwe, żeby na jednej liście ulubionych płyt znaleźli się obok siebie Eminem, The Doors i Ich Troje?


A czy to moja wina że przeróżnej maści artyści lepsi i gorsi z różnych rejonów muzycznych wydają dużo płyt w tym samym roku? Cool
A tak poważniej: zdaje się, że nie czytasz ze zrozumieniem moich postów w Najlepszych Płytach gdzie już niejednokrotnie sygnalizowałem, że będę przez najbliższych kilka roczników wrzucał przede wszystkim SENTYMENTY!!! Razz Wiem, że Ich Troje to lipa, ale kiedyś jak byłem gówniarzem(i gustowałem w zupełnie innej muzyce) to na serio mi się podobali, a ja do wszystkiego co kiedyś lubiłem mam zawsze jakiś sentyment, choćby nie wiem jak żałosna rzecz to była. I chciałem wykorzystać jakąś okazję by oddać jakiś tam hołd swoim sentymentom, a wrzucenie ich do Najlepszych Płyt to jedna z niewielu takich sensownych możliwości. Przynajmniej ta edycja bo od następnej już będę chciał wrzucać co innego, no ale tą jedną postanowiłem przeznaczyć na coś czego pewnie już nigdy w życiu nie dokonam.
Eminema to nie wiem coś Ty się uczepił, a Doorsi to trochę wbrew moim zasadom się tam znaleźli bo poznałem ich bardzo późno(w grudniu zeszłego roku), no ale The Doors to The Doors i dla nich zawsze musi się znaleźć miejsce. Cool No chyba, że czegoś z ich dyskografii kompletnie nie znam. Laughing
W sumie mogłem to jeszcze prościej ująć - nie wiem jak Ty ale ja jestem bardzo otwarty muzycznie i potrafię słuchać niemal wszystkiego(chociaż wyjątki znajdą się zawsze)! Razz

Cytat:
5 Jak oceniasz mnie? Jak mnie widzisz na tle reszty forum? Kiedy zacząłeś mnie kojarzyć, zauważać że istnieje tutaj ktoś taki jak Nar (bo zacząłeś nie...? )


Przyznam szczerze i nie obraź się, z całym szacunkiem do Ciebie, ale na początku jak się zacząłem już na tym forum regularnie wypowiadać jakieś 1,5 roku to trochę mnie wkurwiałeś bo się nie wiedzieć po co do paru rzeczy w moich recenzjach płyt Queen przyczepiłeś. Poza tym drażniły mnie Twoje avatary no i myliłem Cię z użytkownikiem "Tkacz", który też coś tam do mnie chyba miał.
Ale teraz widzę Ciebie zupełnie inaczej - jesteś gościem z którym można na ciekawe tematy fajnie pogadać i którego chętnie poznałbym w realu i któremu chętnie postawiłbym kebab i wiśniówkę/żubrówkę. Wink
No w sumie parę razy jeszcze mnie ostatnio wkurwiłeś czymś tam, no ale mniejsza bo jak już mówiłem - są ważniejsze rzeczy niż to forum. Wink

Cytat:
6 Gdzie widzisz siebie patrząc 10 lat w przyszłość?


Heh mam nadzieję, że ukończę coś(w tej chwili obojętnie co) na Łódzkiej Filmówce i wreszcie będę się zajmował tym co rzeczywiście mnie pociąga, a nie jakąś Sregografią i datowaniem C14. Rolling Eyes Mam też nadzieję, że już się do tego czasu zdążę ustatkować, hajtnąć i założyć rodzinę, a jeśli to chciałbym mieć już ku temu zapewnione warunki i wiedzieć, że będzie to już tylko kwestia czasu. Smile

Cytat:
7 Trzy najpiękniejsze/najważniejsze utwory jakie w życiu słyszałeś?


Ciężki wybór, cholernie ciężki, no ale niech będzie:
1.The Doors - The Soft Parade
2.Pink Floyd - Interstellar Overdrive
3.King Crimson - 21st Century Schizoid Man

Cytat:
8 Kebaby ponad wszystko prawda?


Kocham je, nie zaprzeczam temu, no ale są ważniejsze w życiu rzeczy do zrealizowania. Razz

Cytat:
9 Uważasz, że nowym użytkownikom faktycznie jest ciężko się przebić tutaj i faktycznie istnieje pewna grupa użytkowników, która siebie nawzajem adoruje czy to też zwyczajny wymysł, stworzony przez ludzi którzy w większości tutaj po prostu nie pasowali?


Wydaje mi się, że niektórym jest trochę ciężko, ja sam też z początku trochę się zraziłem tutejszymi warunkami, tym specyficznym poczuciem humoru i w ogóle, no ale z czasem się przełamałem, choć nie wiem czy mi to wyszło na dobre.
A co pewnego towarzystwa wzajemnej adoracji - obawiam się, że faktycznie jest na tym forum pewna grupka stałych bywalców co siebie nawzajem adoruje, a wobec innych zachowują się tak trochę zniechęcająco, no ale nie będę wymieniał ich nicków.

Kod:
10 Co jeszcze oprócz muzyki?


No interesuję się jeszcze m.in. filmem(zwłaszcza horrorami i animacją 3D), serialami, teatrem, książkami(zwłaszcza horrorami Kinga i kryminałami Chmielewskiej), historią(zwłaszcza PL, UK i USA, zwłaszcza XIX i XX w.), polityką, motoryzacją, sportem(skoki narciarskie, siatkówka, lekkoatletyka i trochę piłka nożna) dobrym jadłem, dobrymi trunkami, lubię podróżować i nołlajfić. Razz Laughing

Bizon:

Cytat:
- jak wytlumaczylbys nowemu uzytkownikowi roznice miedzy tobą, a dundersztycem? moze byc w punktach


Proszę bardzo! Cool
1. Nie wdaję się w idiotyczne dyskusje z innymi użytkownikami forum. Poczynaj no se tylko jego dyskusje z Fenderkiem na temat patriotyzmu. Tak kretyńskiej wymiany zdań(ale tylko z jego strony, bo Fenderek słusznie się broni Wink) i żałosnego argumentowania to u mnie raczej nie znajdziesz! Razz Ba, ja prawie w ogóle nie wdaje się w jakiekolwiek dyskusje na forum, nawet te normalne. Zazwyczaj jest tak, że zostawiam gdzieś post ze swoją opinią no i tyle. Razz
2. Nie podlizuję się innym(przynajmniej mam nadzieję, że nie jestem tak odbierany)
3. Nie zaśmiecam ludziom skrzynek PW referatami na temat odcinków Kapitana Bomby oraz tego, kto jest wg Ciebie największym tempym hóiem w tej bajce. Rolling Eyes
4. Nie poganiam userów na PW by jak najszybciej sporządzili swoje listy do forumowych zabaw
5. Nie chwalę się liczbą napisanych przeze mnie postów ani tym z czym one mi się kojarzą, ba w ogóle nawet nie wiem ile mam teraz tych postów
6. Nie jestem jakimś pseudoultrapatriotą! Mam dystans do swoich przekonań w przeciwieństwie do niego i nie narzucam ludziom na siłę swojego punktu widzenia!
7. W przeciwieństwie do niego lubię poznawać fanów Queen w realu, a on dalej gnije w tym necie i się ludziom podlizuje i ich wkurwia
8. Nie jestem aż takim nołlajfem jak on.
9. Nie oglądam Simpsonów oraz Fineasza i Ferba - to drugie to już w ogóle dno!
10. W przeciwieństwie do niego miałem już związek z kobietą
11. Nie jestem jakimś wrogiem alkoholu tak jak on, a wręcz przeciwnie - taką żubrówkę czy wiśniówkę darzę niemal taką samą sympatią co kebaby. Wink
12. Biorę aktywny udział w Queenwizji - zabawie o której istnieniu on chyba nawet nie ma pojęcia i ciągle tylko jara się tymi Najlepszymi Płytami... Rolling Eyes
13. Nie wklejam se do avatara zdjęcia swojego starego
14. Aktywniej od niego uczestniczę w sprawach ważnych dla tego forum(np. Wybory Samorządne) i dla społeczności fanów Queen(spotkania regionalne, zloty, itp.)
To chyba tyle, choć mógłbym wypisać dużo więcej.

Cytat:
- ty z tymi ich trojami, eiffelami i innymi smerfnymi hitami to na serio, czy jaja sobie robisz?


Na pytanie odnośnie Ich Troje odpowiedź dałem już NARowi. Ale powiem Ci, że odnośnie tego zespołu krytykę jeszcze jestem w stanie przyjąć. Co do Eiffla to sorry, ale odnoszę wrażenie, że Wy chyba w ogóle nawet nie wiecie co to jest, bo pewnie nic poza "Blue da ba dee" i "Move Your Body" nigdy na uszy nie słyszeliście! Confused Jeśli się mylę to zwracam honor, ale w takim razie prosiłbym Ciebie o zrecenzowanie mi np. utworu "Back in Time" i wskazanie mi co wg Ciebie jest tam takie BE? Rany, nie obraź się, z całym szacunkiem do Ciebie, ale odnoszę wrażenie jakbym właśnie gadał o muzyce z gimnazjalistą. Rolling Eyes Myślałem, że na tym forum ludzie są troszeczkę dojrzalsi jeśli chodzi o tolerancję i stosunek do muzyki.
A co do "Smerfnych Hitów" - stary, proszę Cię... Laughing Zapewniam Cię, że wszystko co o nich tu pisałem było wyłącznie dla jaj i w żartobliwej formie! Wszystko z wyjątkiem informacji o tym, że mój kumpel z liceum nagrywał i wydawał kiedyś te płyty wraz ze swoim zespołem.
Jeśli ktoś myśli, że ja na serio tu o Smerfach cokolwiek piszę no to współczuję intelektu... Confused Aczkolwiek... no przyznam, że był kiedyś jakiś taki mały epizod w moim życiu, że się nimi interesowałem, ale nigdy nie nazwałbym się ich fanem! Dla mnie to co te niebieskie pedałki tworzyły to była TYLKO I WYŁĄCZNIE MUZYCZNA CIEKAWOSTKA I NIC WIĘCEJ!!! Po prostu przerabiali oni dużo znanych piosenek. A poza tym kiedy to było? Tylko w podstawówce przez jakiś naprawdę krótki okres czasu. Razz

Cytat:
- jesli na serio, to co fanowi badz co badz ambitnego i wielkiego zespolu, jakim byl queen, imponuje/pasuje/odpowiada w dajmy na to smerfnych hitach?


Odnoszę wrażenie, że masz tendencję do pewnych kategoryzacji - dlaczego ktoś kto jest fanem Queen nie może jarać się w takim samym stopniu czymś z zupełnie innych rejonów muzycznych?! To kwestia wyłącznie gustu, tolerancji i otwartości. A ja np. nie ograniczam się tylko do jego gatunku muzycznego. Jak już wcześniej pisałem - potrafię słuchać naprawdę wszystkiego!!! Wink

Cytat:
- co jest wedlug ciebie szczytem obciachu?


A opowiem taką jedną obciachową historyjką z mojego życia(IMO taką naprawdę szczytową) tylko proszę mi się nie śmiać! Razz
Kiedyś przed ślubem mojej kuzynki przed wejściem do kościoła pękł mi guzik w spodniach i rozporek(przytyłam wówczas sporo ostatnio). Do kościoła na ślub jeszcze w nich wszedłem i udało mi się to jakoś zakryć, ale na wesele już musiałem te spodnie zdjąć, a że nic innego nie miałem na zmianę to wystąpiłem tam... w szortach! Embarassed Do tego złapałem jeszcze muchę na oczepinach czym zwróciłem na siebie jeszcze większą uwagę gości... Rolling Eyes Ale wielu mi dzisiaj opowiada, że ze względu na mój młody wówczas wiek(14 lat) jeszcze nie było to nic takiego strasznego i że nie miałem się czego wstydzić. Wink Ale i tak się wstydziłem. Embarassed
Poza tym za szczyt obciachu można jeszcze uznać moją obecną pracę...
-_-

irminella:

Cytat:
1. Skąd pomysł na obecny avatar?


To jest Sonia the Hedgehog - siostra jeża Sonica z niektórych gier o nim oraz z serialu "Sonic Underground". Bardzo mi się ta postać pod wieloma względami spodobała, aż tu przypadkowo przeglądając deviantart natrafiłem na taki oto ciekawy fan art. Smile Ale to tylko wycinek z czegoś większego.

Cytat:
2.Co znaczą tajemnicze cyfry przy nicku?


Jak już wcześniej pisałem - to data moich urodzin. Smile 25 oznacza dzień, a 4 to miesiąc.

Cytat:
3.Koniec świata 2012 - jaka jest Twoja opinia? Mamy się spodziewać wielkiego bum, czy to tylko medialna histeria?


Zwykły bullshit i maszynka do zbijania kasiory oraz robienia ludziom wody z mózgu, nawet tym inteligentnym. Razz Nigdy na poważnie tego nie brałem. O wiele bardziej przerażała mnie Przepowiednia Malachiasza, ale i tą ostatecznie odrzuciłem. Razz

kater:

Cytat:
1. Lubisz mnie?


Musiałbym Cię poznać w realu, no ale myślę, że byśmy się jednak dogadali. Wink Tym bardziej, że ponoć zostałem Twoim bratem! Laughing

Cytat:
2. Dlaczego nie? Jestem spoko.


No właśnie wolałbym Cię mimo wszystko trochę lepiej poznać. Cool

Cytat:
3. Trochę boję się pytać ale, top10 płyt ever by Mefju i dlaczego taki. Start!


Nie masz czego się bać, słowo! Wink

1. The Doors - The Doors
2. The Doors - Strange Days
3. The Doors - L.A. Woman
4. Queen - A Night At The Opera
5. Queen - Sheer Heart Attack
6. Pink Floyd - Dark Side Of The Moon
7. King Crimson - In The Court Of The Crimson King
8. Pink Floyd - The Wall
9. Perfect - Perfect
10. Deep Purple - Deep Purple In Rock

Uzasadnień szczegółowych chyba nie mam.

Cytat:
4. Masz dziewczynę/chłopaka?


Miałem dziewczynę, kilka razy schodziliśmy się na nowo, obecnie znów jesteśmy skłóceni, ale jak znam życie ona znów do mnie będzie próbowała wrócić, przepraszać za wszystko i błagać o litość, a ja jak znam życie pewnie znowu wymięknę i dam jej znowu "n"-tą szansę na poprawę.

Cytat:
5. Czytasz moje komiksy? FAJNE SĄ?


No jacha, że czytam! Cool Komiksy o muminkach rządzą! \m/ Z niecierpliwością czekam na więcej! Sam robiłem kiedyś podobne, ale w tamtych czasach jeszcze neta nie było, więc udostępniałem je jedynie prywatnie kumplowi.

Cytat:
6. Co Cię łączy z Dundersztycem? Znaliście się przed FQ?


Niestety zbyt wiele obciachowych rzeczy, o których nie ma sensu pisać...
-_- Przede wszystkim styl pisania, który gościu kiedyś bezczelnie zerżnął ode mnie!
A i tak, niestety znamy się z innego forum, a właściwie to z kilku różnych for, bo gdzie się nie zarejestruję to on wszędzie za mną łazi, śledzi mnie, onanizuje się przy wszystkim co piszę, pogania mnie np. bym pisał więcej recenzji odcinków Simpsonów(długich jak posty Fenderka), więcej recenzji płyt Queen, oraz recenzji płyt, które wrzucam do "Najlepszych Płyt" i jeszcze gościu nieudolnie próbuje mnie w tym wszystkim naśladować licząc na to, że zostanę jego kumplem... -_-

Cytat:
7. Czym dla Ciebie jest muzyka?


Tym samym czym kebaby! Cool A tak serio - jest to jedna z nieodłącznych części mojego życia! Uwielbiam się w nią zanurzać i w niej pływać! Często dzięki niej odkrywam swoje wnętrze i dowiaduję się wielu rzeczy osobie! Potrafi działać na mnie kojąco, ale też i wkurwiająco. Jest dla mnie jak przyjaciel z którym ciężko będzie mi się kiedyś rozstać. Jest dla mnie czymś przy czym lubię sobie nołlajfić! Razz Laughing
Ale niestety moja rola ogranicza się tylko do słuchania, bo grać to na niczym już nie umiem i chyba jestem już za stary by się na czymkolwiek jeszcze nauczyć, wobec czego chyba nigdy nie będę wstanie poprzez muzykę wyrażać samegos siebie.

Cytat:
8. W której "pierdolonej spelunie" prowadzisz karaoke?


Nowy Świat 18/20, Bar Kawowy "Piotruś". Niedaleko starego Hydro4.

Cytat:
9. Jakieś plany na przyszłość?


No chcę w znaczym stopniu ograniczyć internet i nołlajfienie, ukończyć swoje obecne studia, a potem ewentualnie reaktywować swoje marzenia odnośnie Łódzkiej Filmówki. Może w międzyczasie zapiszę się na jakiś kurs mikrofonowy(to do aktorstwa dubbingowego). No a poza tym odnaleźć tą jedyną, hajtnąć się, założyć szczęśliwą rodzinkę, no i... to chyba tyle. Smile

Cytat:
10. Czym się różni Internet od realu i dlaczego ten pierwszy jest lepszy?


Internet to zajebiście duża i bardzo cenna kopalnia wiedzy i informacji, ale niestety służy też do nołlajfienia i strasznie uzależnia. Można nieźle przez niego zawalić swoje realowe życie osobiste, więzi z rodziną i przyjaciółmi itp. Był niedawno taki demot mówiący o tym, że internet łączy ludzi z drugiego krańca świata, a dzieli najbliższych. W sumie sporo w tym racji. Ja osobiścię wolę ułożyć sobie szczęśliwe życie w realu i net jest dla mnie lepszy wyłącznie pod względem bycia tą kopalnią informacji, prawdziwym skarbem intelektualnym no i w ogóle. No i dzięki niemu można nabyć wiele dóbr, których normalnie w realu nie bylibyśmy w stanie tak łatwo nabyć, np. muzykę chociażby.

Cytat:
11. Dlaczego zgoliłeś wąsy?


Golę je co jakiś czas, bo źle się w nich czuję, trochę mnie tak jakby uwierają, no a poza tym za dużo ludzi przez nie myli mnie z moim starym. Confused

Cytat:
12. Ulubiony film, piwo, gra komputerowa.


Na jeden film ciężko mi się zdecydować, no ale niech będzie Akademia Policyjna IV: Patrol Obywatelski. Piwo - "Tyskie", ale Heinekenem np. też nie pogardzę. Cool Ale i tak żubrówka rox! Razz Gra komputerowa? W zasadzie to już w nic nie gram, bo to nie jest już od dawna mój ukochany sposób na nołlajfienie, ale dawniej grałem naprawdę dużo. Największy sentyment mam do gry ze Speedem Gonzalesem z Looney Tunes - "Cheese Cat-Astrophe" na konsolę SEGA Pagasus. Żałuję, że nie miałem Genesisa, bo na nią wychodziły gry z Sonicem.

Innuendo0:

Cytat:
1. Co z tą zgrzewką piwa obiecaną w wyborach


Niczego nie dostaniecie, bo przez Was przegrałem te wybory w dogrywce! Razz No chyba, że obiecacie mi odgejić moją knajpę. Cool Fenderek nie dostanie bo za daleko mieszka i musiałbym mu przesłać Pocztą Polską. Razz
Ale tak serio - dostaniecie, dostaniecie, przynajmniej ci z którymi mam możliwość widywania się w realu. Wink Razz

Cytat:
2. Czy przeszkadzałoby Tobie, gdyby Twoja parnterka miała kilka rottweilerów


Chyba nie

Cytat:
3. Ulubiona marka piwa to...


Już pisałem - Tyskie! Razz

Cytat:
4. Ulubiona wódka to...


No oczywiście, że Żubrówka! Cool Ale Wiśniówką też nie pogardzę. Wink

Cytat:
5. Ulubiona marka samochodów to...


Chyba nie mam jeszcze takiej, ale mnie tam wystarczy moja szkoleniowa Toyota Yaris jak na razie. Razz

Cytat:
6. Który utwór Twoim zdaniem jest najlepszy w repertuarze Ich Troje chce sprawdzić czy też lubisz te co ja


"Koks" - zajebista psychodelia! Very Happy Zero lovelasowego pitolenia! Razz

Cytat:
7. Lubisz grzeczne czy niegrzeczne dzieczynki A moze takie co tylko w sypialni są niegrzeczne


Wolę grzeczne, skromne i ułożone, ewentualnie takie, które będą niegrzeczne tylko dla mnie! Twisted Evil

Cytat:
8. Czy zdąrzymy ze wszystkim na Euro 2012


Żartujesz chyba... O_o Ale i tak cieszę się, bo i tak dużo już zrobiliśmy mimo wszystko. Smile

Cytat:
9. Bez czego mógłbyś sie w życiu obejść


Chciałbym móc nauczyć się obchodzić bez internetu, ale na razie to niemożliwe, więc... na chwilę obecną myślę, że umiałbym się obejść bez telewizji. Razz Chociaż też kiedyś miałem z nią spore problemy.


Cytat:
10. Gdybyś miał teraz zostać ojcem: wolałbyś mieć same córki, synów, parkę, a może dominacje jednej płci (np.4 synów a 1 córka)


Na pewno chciałbym mieć syna, bo jestem najmłodszym żyjącym członkiem rodziny w linii męskiej posiadającym unikatowe nazwisko. A że nie mam żadnych braci nawet ciotecznych z tym nazwiskiem to na mnie spoczywa teraz odpowiedzialność by zapewnić swojemu rodowi przetrwanie, więc chciałbym mieć syna by się nie musieć już w przyszłości o to martwić. Ale córki też bym jak najbardziej chciał mieć Wink tyle, że sam nie wiem z jakiego powodu.

BeBe:

Cytat:
1. Ulubione piwo. Nie ma tak - jedno! Ma być trudno.


Trzeci raz odpowiadam na to samo pytanie... Rolling Eyes Nie mam ochoty się powtarzać, więc przejżyj moje wcześniejsze odpowiedzi. Razz

Cytat:
2. Dlaczego właśnie Queen a nie Pet Shop Boys np.?


Bo są wybitniejsi i bardziej do mnie trafiają. Razz Owszem pisałem już, że ja potrafię słuchać wszystkiego, no ale hierarchię pewną jednak mam. Wink

Cytat:
3. Ulubiony serial?


MacGyver

Cytat:
4. Ulubiony sit-com?


Świat Według Kiepskich

Cytat:
5. Co chciałbyś zmienić na forum?


Skład personalny kliki chociażby. Cool

Cytat:
6. Uważasz, że FQ idzie w stronę totalnej degrengolady i zostanie zawładnięte przez fanów zupełnie innej muzyki tylko dlatego, że jest tu dobry klimat?


Bardzo możliwe. Z całym szacunkiem, ale jak dla mnie to to forum już dawno powinno zostać przemianowane na ogólnomuzyczne, bo Queen już widać gołym okiem, że niestety nie jest tu już priorytetem.

CORAX:

Cytat:
1. Gdzie jest krzyż?


w sensie fizycznym: w kaplicy Pałacu Prezydenckiego
w sensie duchowym: w moim sercu Wink

Cytat:
2. Czy będąc w Łodzi byłeś pod wpływem gazu rozweselającego?


Chyba nie byłem pod wpływem niczego takiego, no ale mnie tam niczego nie potrzeba abym w Łodzi poczuł się HAPPY! Very Happy

Cytat:
3. Dokąd tak naprawdę zaprowadziły Cię moje wskazówki dotyczące dotarcia do Manufaktury?


Moja dziewczyna(jak jej powtórzyłem co mi przekazałeś) zaproponowała mi że będzie na mnie czekać przystanek wcześniej i dalej już zaprowadzi mnie pieszo. Laughing Ale nie mniej jednak dzięki za wskazówki, przydały mi się. Wink

Cytat:
4. A skoro o gazie rozweselającym mowa, to jak sobie radzisz bez dopalaczy?


Wystarczy, że wejdę na to forum, poczytam posty mojego nowego braciszka i już mam banana od ucha do ucha. Cool Dundersztyc też mnie w sumie bawi ale tu już mamy raczej do czynienia ze śmianiem się z niego samego niźli z jego humoru. Razz

Cytat:
5. Czy Na2SO4 + 2 H2O = H2SO4 + 2 NaOH jest reakcją hydrolizy? Odpowiedź uzasadnij.


Siostry bym musiał się spytać, ale chyba już śpi lub ogląda "BrzydUlę", więc nie będę jej przeszkadzał. Razz Ale wg Wikipedii to chyba jednak prawda. Smile

mumin_king:

Cytat:
1. Pisałeś, że najpierw długo obserowowałeś forum, potem spory czas na nim się nie udzielałeś dopiero potem wtopiłeś się w forumową rzeczywistość. Dlaczego tak się stało?


Na początku to miałem za małą wiedzę na temat Queen i nie bardzo wiedziałem o czym tutaj pisać, a nie chciałem powtarzać po raz n-ty po kimś oczywistych oczywistości. Poza tym trochę byłem nieśmiały i trochę mnie odstraszały na początku warunki panujące na tym forum(np. przekleństwa w postach, bo wszędzie indziej jest ponoć zakazane; specyficzny typ humoru itp.). U mnie wszystko przychodzi z czasem.

Cytat:
2. Forum to rząd a użytkownicy są posłami. Na jakich stanowiskach widziałbyś określonych userów?


Hm... jeśli miałbym porównywać do konkretnych polityków z reala to zrobiłbym chyb tak:
Fenderek = Andrzej Olechowski - ale to chyba dlatego, że Fenderek chyba z żadną konkretną partią nie sympatyzuje, więc dałem tu dla niego kogoś bezpartyjnego. Razz
Bizon = Olejniczak/Napier(dal)alski
lemur = towarzysz Gomułka/Gierek??? Laughing
daga = Komorowski
Dundersztyc = Kaczyński, ewentualnie ktoś z LPR(Giertych lub jego stary)
Incubus = Palikot
shamar = j.w. ewentualnie Niesiołowski
kwak = Macierewicz - do takiego wniosku doszedłem po przeczytaniu tego co napisał w temacie o Katastrofie Smoleńskiej odnośnie działań rosyjskiej prokuratury
mumin = Schetyna/Tusk
goat = Andrzej Lepper
Jasiu = Janusz Korwin-Mikke
kater/ytron = i znowu Palikot... Rolling Eyes
Zbyszek = Jacek Kurski
Kensington = Lech Kaczyński, bo Jaruś to jednak zbyt prostacki, a Kensington wygląda mi na inteligentnego i umiejącego zapanować nad emocjami
ja sam = coś mnie ostatnio do PSLu ciągnie nie wiedzieć czemu... może to dlatego, że znam stamtąd kogoś osobiście?
Aaricia = Włodzimierz Cimoszewicz - tak jak on politykę tak ona opuściła Queenwizję, ale na szczęście nie na długo. Wink
CORAX = Kwaśniewski nie wiedzieć czemu chodzi mi to po głowie... Rolling Eyes Ewentualnie jeszcze Leszek Miller

Cytat:
3. Potrafisz sporo pisać o swoim życiu. Co powoduje, że jesteś aż tak wylewny?


Nie wiem jak to się dzieje, ale w realu np. nawet jak się nie wiem jak nawalę żubrówkę to zawsze coś pierdolę i zawsze o czymś zapomnę, nie wiem co powiedzieć itp, no a na necie mogę wszystko na spokojnie przemyśleć, poukładać, przeedytować i dlatego takie historie śmieszne mi nieraz wychodzą. Laughing A czemu w ogóle lubię o tym pisać? Nie wiem w sumie czemu... jedni uważają to nawet za powód to wstydu, ale ja tam w ogóle jakoś tego nie odczuwam.

Cytat:
4. Jaka jest twoja misja?


Zniszczyć klikę i Dunderszyca!!! Twisted Evil A tak na poważnie to chyba nie umiem określić...

Cytat:
5. Jaki jest twój ulubiony kolor?


Zielony

Cytat:
6. Co jest stolicą Syrii?


Damaszek Razz

Cytat:
7. Dokończ zdanie, mumin_king to...


...taki gościu, który 2-3 lata temu wylansował na naszej klasie pewien zajebisty krzyk mody polegający na zakładaniu spodenek gimnasztycznych na głowę zamiast na nogi Laughing

albo jeszcze:

...syn tatusia mumin_kinga. Cool

Cytat:
8. Znajdujesz maszynę czasu i postanawiasz cofnąć się by zobaczyć powstawanie jednego albumu. Jaki to album i dlaczego akurat smerfne hity?


Byłby to chyba album "Made in Heaven", ale nie dlatego, że jest on jakimś moim ulubionym tylko po prostu chciałbym poznać prawdę o datach tych wszystkich sesji, zwłaszcza tych ostatnich!
A co do Smerfnych Hitów.... Cool no kumpel co je tam nagrywał kiedyś coś mi tam opowiadał jak u niego wyglądała ta robota, no ale już nie pamiętam szczegółów. Laughing Razz

Cytat:
9. Tabaczki?


Nie dziękuję. Ja już mam stałego dealera - Crystala. Cool

Cytat:
10. Ulubiony troll forum.


"Jasiu" i jego "muzyczne odkrycia"! Laughing Żałuję, że nie miałem z nim okazji jeszcze pokonwersować. Cool

Leniu:

Cytat:
Jesteś antropologiem?


Nie

Nienormalna:

Cytat:
Masz 1 000 000 (waluta obojętna). Co z nimi zrobisz?


Najpierw część pójdzie na kebaby, reszta na wiśniówki i żubrówki, potem dokupię sobie jeszcze jazdy doszkalające i zapłacę za egzamin, kupię autko, może nawet mieszkanko, ale niestety miłości za to już nie kupię. Sad Powyjeżdżam sobie na wycieczki, które już od dawna planowałem, a nie mogłem ich zrealizować, wykupię bilety na wszystkie koncerty wykonawców na których nie mogłem wcześniej z jakichś powodów być, no a reszta to na cele charytatywne.

goat:

Cytat:
1. co było na poprzednim avatarze? dlaczego był taki, jaki był (uciekający zwierzak)?


Na poprzednim avatarze był gościu, który wystarszył się badania prostaty. Rysunek z którego go wyciąłem jest tak jakby w stylu okładek albumów Acid Drinkers.

Cytat:
2. który reżyser z wymienionych najbardziej Ci pasuje: pedro almodovar, tim burton, hugh grant, jim jarmusch, steven spielberg.


Spielberg. A z niewymienionych to Bareja, Machulski i Cameron.

Cytat:
3. co było dla Ciebie największym aktem odwagi w przeciągu ostatniego roku? chodzi mi tu o rzecz która sam popełniłeś, ewentualnie ktoś popełnił wobec Ciebie.


Chyba po prostu napisanie pracy licencjackiej i wyrobienie się z obroną na czas. Laughing

Cytat:
4. grasz w szachy?


Kiedyś grałem, nawet w zawodach brałem udział, teraz to nie mam z kim i moje szachy leżą sobie gdzieś zakurzone na strychu. Zresztą nie oszukujmy się - nigdy nie umiałem w nie grać. Razz

punkadiddle:

Cytat:
1. Czemu taki offtopowy podpis?


Podkradłem go kumplowi z innego forum, bo był bardziej wyjebisty od mojego poprzedniego. Razz A rysuneczki w Paincie wiadomo, że żondzom! xD

Cytat:
2. Czy podchodzisz do muzyki sentymentalnie, czy starasz się oceniać ją jak najbardziej obiektywnie?


Oj sentymenty nieraz biorą we mnie górę. Laughing

Cytat:
3. Freddie Mercury, Mary Austin czy Barbara Valentin?


Freddie

Fenderek:

Cytat:
1. Mefju- z przymrużeniem oka czy serio?


Z przymrużeniem oka bardziej. Wink Na serio to tylko kebaby i żubrówki! Laughing

Cytat:
2. Jak czujesz się przyjmowany i odbierany na tym Forum?


Różnie. Jest tu sporo osób zarówno tych którzy mnie lubią jak i tych którzy za mną nie przepadają. Z tych którzy mnie lubią to się bardzo cieszę, tymi co mnie nie lubią staram się nie przejmować.

Cytat:
3. Fenderek bez cenzury.


To kurwa jest kurwa człowiek kurwa który kurwa pisze kurwa z kurwa sensem kurwa i kurwa trzeba kurwa mu kurwa polać kurwa! Cool Miało być bez cenzury no i jest. Wink Przecież sam tego chciałeś. Cool

Cytat:
4. Czemu Queen?


Bo nie Tokio Hotel czy Justin Bieber. Razz A tak serio - no mają w sumie coś urzekającego, pięknego, wciągającego i tyle. Razz Nic tylko zanurzyć się w tej muzyce i w niej pływać! Laughing No a poza tym to starsi mnie tym zespołem zarazili! Razz

Cytat:
5. Jeśli pamiętasz- jak wyglądało Forum obserwowane z odległości? Czy po przyłączeniu się i wtopieniu w to chore towarzystwo zmienieł sie jego odbiór?


Trochę... przynajmniej czuję się tu już jak u siebie, bo tuż po rejestracji to normalnie bałem się odezwać! Laughing

Cytat:
6. Gdybyś mógł udać się w podróż życia- gdzie?


Na Marsa! Laughing A tak bardziej serio - kraje latynoskie jak na taką podróż bardzo mnie pociągają. Smile

Cytat:
7. Gdybym to JA był moderatorem to...


No przeca nim jesteś! Cool No ale jeśli o mnie chodzi no to tak: zmieniłbym skład personalny kliki, kilku userów z Dundersztycem na czele bym stąd permanentnie wyrzucił, wielu z nich ogołociłbym z postów, przejąłbym prowadzenie we wszystkim forumowych zabawach, a Jasiu zostałby moim nadwornym błaznem! Cool Aha, a kater i ytron to byliby moi pomagierzy! Razz

Cytat:
8. Możesz bezkarnie zbanować pięciu użytkowników- kim oni są?


Dunderek, lemurek, bizoniasty, katerek, muminek, incubusek... ale tych czterech z środka to tylko na chwilę i dla jaj by zobaczyć ich reakcje. Razz Incubusa w sumie też bym tylko dla jaj zbanował, bo mnie przecież nic nie zrobił, a czasami mnie koleś nawet śmieszy jak mam dobry humor. Laughing Ale z Dundersztycem to już jak z kebabami - czyli serio serio! Cool

Cytat:
9. Brian czy Freddie? A może Roger? John...?


Nie wiem, chyba Jasiek, bo najmniej o nim wiem i kryje w sobie wiele tajemnic, no a poza tym to mój ulubiony basista ever. Wink Dla mnie to bardziej Roger powinien wylecieć z zespołu bo prawie same gofry pisał o śpiewaniu już nie wspominając. Razz

Cytat:
10. Ulubiona płyta i pisenka Queen. Krótkie uzasadnienie mile widziane.


ANATO i Prophet Song - ano bo środkowa część to kurde klasa sama w sobie! Cool Imponuje mi to LOLowanie! Laughing

Cytat:
11. Czy to miejsce jest jednak chujowe na maxa?


Może niektóre działy i tematy tak, ale generalnie forum jest chujowe w pozytywnym tego słowa znaczeniu! Twisted Evil Laughing Wink

Cytat:
12. Klika oczami Mefju.


Niektórzy powinni mieć ograniczone przywileje i permentnie bądź tymczasowo powinni odejść na emeryturę. Żeby było sprawiedliwie to składy muszą się często zmieniać aby nikt tu nie narzekał, że jako jedyny nie miał jeszcze dostępu do koryta! Razz

Cytat:
13. Kilka osób w realu poznałeś- kogo z jeszcze nie poznanych ewentualnie chciałbyś poznać?


No to było trochę więcej niż kilka. Razz A z niepoznanych to bym chciał poznać jeszcze m.in. Ciebie, ytrona, katera(no dlaczego nie? Cool w końcu to mój nowy braciszek Razz), mumina(była okazja na Woodstocku, no ale ja chyba w tym czasie wraz ze znajomymi koleżanki udałem się na poszukiwanie "Biedronki" zamiast z qmichałem i Crystalem do mumina), Gnietka, Innuendo0, irminellę, punkadiddle, Nathalie_Jackson, w-7, NAR'a, PiotrkaQ, Majkela, Bebe i mike'a. Tych dwóch ostatnich co prawda już poznałem, ale niestety tylko z widzenia i nie zdążyłem z nimi zamienić ani słowa.

Cytat:
14. Najmilsza rzecz jaka Cię na tym Forum spotkała.


30 punktów podczas mojego debiutu w Queenwizji? Smile Milszej rzeczy to chyba sobie w tej chwili nie przypominam. Laughing

Cytat:
15. Opisz nam Mefju swoimi własnymi słowami, co przegapiliśmy, co warto o Tobie wiedzieć, ile z tego tutaj na ekranie ma odzwierciedlenie w rzeczywistości?


Właściwie wszystko co miałem Wam jeszcze do zaoferowania to zaprezentowałem już odpowiadając na te wszystkie pytania. Smile A jeśli chcecie czegoś więcej to zapraszam do Hydro4 lub do "Piotrusia" na Nowy Świat! Wink

gosiakn:

Cytat:
1. Czy wszyscy w Twojej rodzinie wypowiadają się zdaniami wielokrotnie złożonymi, wplątując we wstępie milion wątków pobocznych? Jak duża jest to rodzina?


Raczej nie, no chyba, że ojciec jak się wkurwi, ale ja taki styl gadania to wyniosłem chyba bardziej od swojej polonistki z liceum jeśli już.
A moja rodzina to za duża raczej nie jest, ta podstawowa przynajmniej - ja, siostra, rodzice i dziadkowie od strony taty, no ale są jeszcze liczne kuzynostwa, wujostwa i ciotostwa poza moim miastem z którymi staram się utrzymywać regularne kontakty. Razz Smile

Cytat:
2. Gdybyś mógł wywalić z dorobku Queen jeden album, jakby nigdy nie był zrealizowany, który byłby to album?


Albo debiut albo The Miracle

Cytat:
3. Grasz na jakimś instrumencie?


No niestety nie. Sad Kiedyś uczyłem się grać na keyboardzie, ale w końcu nauczyciel mnie wyrzucił z zajęć bo zamiast ćwiczyć pod jego nieobecność to ja sobie DEMO słuchałem! Razz Laughing A poza tym prowokował mnie gościu do głupot przez jakieś idiotyczne dźwięki ze swojego nowiutkiego syntezatora. Rolling Eyes

Cytat:
4. Podczas VII zlotu z wielkim zaangażowaniem śpiewałeś Queen pieśni na karaoke, co myślisz o swoim śpiewie i czy zawsze się tak wczuwasz czy chodzi tylko o Queen?


To był VIII zlot koleżanko. Razz Ano lubię śpiewać w karaoke, ale nie cierpię go prowadzić, a na tym niestety polega moja obecna praca. :/ Ja tam sam siebie nigdy nie lubiłem oceniać, ale za to ludziom wiem, że się podobało. Smile W przedszkolu jakieś konkursy wokalne powygrywałem, ba nawet nie zgłaszając swojego udziału! Laughing Ale tak serio to raczej nie mógłbym być piosenkarzem. Powód? Boję się, że przez karierę mógłbym zawalić swoje życie rodzinne, no a nie każdy z nas rodzi się Johnem Deaconem. Wink

Cytat:
5. Zachęcałbyś czy odradzałbyś forumowiczom spotkania w realu? Dlaczego?


Jasne że bym zachęcał! Very Happy Razz Przecież nie można wiecznie nołlajfić w necie a la Dundersztyc! Jemu też kiedyś chyba proponowałem, ale ten mi pierdolił, że nie lubi popijaw. A dla mnie to jednak dziwne, że tak lubi mi się podlizywać na necie, ale w realu to już nie zechce mnie poznać, choć ma okazje ku temu.

Cytat:
6. Dużo podróżujesz? Jeśli tak, to dokąd?


Od kilku lat tak raczej średnio i tylko po Polsce.

Cytat:
7. Jak widzisz dalej swoją ścieżkę naukową?


Nie wiem czy dam radę zrobić magistra na nie swojej specjalizacji... :/

Cytat:
8. Jak odbierają Cię inni fani, jak sądzisz?


Już wcześniej odpowiadałem na podobne pytanie. Zawsze znajdą się tacy co będą mnie lubieć i tacy którzy za mną nie będą przepadać. Z pierwszych się cieszę, a drugimi to nie mam po co się przejmować. Razz

Maciej: o rany, ile tego jeszcze... :/

Cytat:
1.Jak dużo czasu spędzasz przed komputerem i czy wyobrażasz sobie "life without internet"?


No niestety generalnie dużo siedzę, ale od jakiegoś czasu zauważam tendencję spadkową co raczej dobrze mi wróży na przyszłość. Smile
A życie bez internetu myślę, że jest możliwe, chociaż w pełni to nigdy się od niego nieuzależnimy, bo zawsze będzie gdzieś tam ten niedobór informacji. No ale skoro dawniej nie było internetu i ludzie jakoś żyli... Rolling Eyes Ale myślę, że byłoby bez niego chyba jednak lepiej bo pozbylibyśmy się wszystkich nołlajfów! Razz

lemur:

Cytat:
1. Umiesz napisać krótkiego posta?


Jak taki Fenderek potrafi to ja tym bardziej! Razz Cool

Cytat:
2. Jaka była Twoja najdłuższa wypowiedź w życiu bez wulgaryzmów?


W realu to nie pamiętam a w necie? Na forum o serialu Simpsonowie napisałem 3 lata temu cholernie długą recenzję(dłuższą niż wszystkie elaboraty Fenderka razem wzięte) o mojej ulubionej wówczas postaci - Lisie Simpson. Jako, że tam nie wolno było przeklinać na tym forum no to siłą rzeczy obyło się bez wulgaryzmów. Smile Laughing
Ale wkrótce później usunąłem ten post bo za bardzo przypominał post pisany przez Dundersztyca, który notabene też tam się wypowiadał.

Cytat:
3. Jak widzisz siebie za 10 lat?


Już padła odpowiedź na to pytanie gdzieś na początku - sprawdź pytania katera.

Cytat:
4. Najlepszy okres w życiu - gimnazjum, liceum, studia?


Z tych co wymieniłeś to gimnazjum, zwłaszcza jego początek, ale i tak moim ukochanym szkolnym okresem jest 6 klasa podstawówki! Razz A czasy liceum i studiów były dla mnie dobre wyłącznie poza szkołą/uczelnią oraz z ludźmi spoza tych jednostek dydaktycznych! Razz

Cytat:
5. Jak zatytuowałbyś swoją autobiografię?


Miałem 10 lat, gdy usłyszał o nim świat... Kurde, nie wiem! Laughing

Cytat:
6. Żydzi czy masoni?


W sensie kto gorszy czy kogo bardziej wolę?
No nie wiem... masoni to IMO zbyt liberalni jak dla mnie, no a Żydzi... jestem katolikiem, mój Zbawiciel był Żydem wobec czego mam do nich szacunek! Cool

TheHero89:

Cytat:
1. Czy kiedykolwiek pomyślałeś sobie: "eee zdążę nabić dzisiaj jeszcze parę postów na forum Queen"?


Nie. Wypraszam sobie te porównania do Dundersztyca! Razz

Cytat:
2. Czujesz parcie na szkło?


Erm... cokolwiek to znaczy - nie! Razz

Cytat:
3. Paliło się zielsko kiedyś? Rozgadanie i poruszanie wielu wątków to podstawowy objaw


Raz na Woodstocku spróbowałem, ale nic nie czułem, bo nie umiałem się zaciągnąć.

Cytat:
4. Miłość - banalne bzdury czy istnieje na serio?


Istnieje na serio, ale trzeba dla niej trochę pocierpieć. A do tego potrzeba też wytrwałości.

Cytat:
5. Największe rozczarowanie w życiu?


Oj ile to już razy mnie moja była czymś rozczarowywała... Rolling Eyes

mike:

Cytat:
Celebrujesz jaszczura?


No chociaż jest już grubo po czasie to jednak mnie jako autorowi tego sformułowania w luźnym tłumaczeniu wypadałoby coś napisać na ten temat. Razz
No, ja jestem katolikiem i zgodnie z Pierwszym Przykazaniem Bożym raczej mi nie wypada tego robić. Laughing Aczkolwiek w metaforycznym znaczeniu tych słów to oczywiście uwielbiam się w tym zasłuchiwać! Twisted Evil A najlepiej jak jeszcze mam jakiś dobry horror w ręku! Very Happy

UFFF!!! NARESZCIE SKOŃCZYŁEM! Very Happy 3 godziny pisania, ja Cie! Laughing

Dzięki wszystkim za pytania, to był wielki zaszczyt móc na nie wszystkie odpowiedzieć i zaspokoić Waszą ciekawość! Wink

Pytania dla punkadiddle będą później, chyba dopiero jutro.
A teraz SPAAAAAĆ!!! <zzz>
_________________


"Lepiej pić piwo niż nie" - Paulo Coelho


Ostatnio zmieniony przez Mefju dnia Sro Lis 17, 2010 7:16 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
mumin_king



Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 6343
Skąd: Rzekuń

PostWysłany: Sro Lis 10, 2010 5:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dlaczego mumin_king a nie na przykład gumiś_king?

Proszę przygotować się na retransmisję programu „dlaczego tak nick a nie inny?”. No, więc… Mój nick nie symbolizuje jakiegoś wielkiego zainteresowania muminkami, które molto bene bardzo lubię. W czasach gdy chodziło się do kafejek internetowych i grało w różne sieciówki trzeba było wymyślić pseudo do counter-strike’a (nie, nie jestem w to dobry) walnąłem sobie mumin, który symbolizował gościa z którego mieliśmy z kumplami niezły ubaw parę minut wcześniej na chacie (gość przybrał nick mumin_15). Tak go używałem w zasadzie przy każdej grze. Przy zakładaniu poczty doszło „_king” gdyż nie chciałem mieć jakiś cyferek czy chuj wie czego.

Na czym polega Twoja praca?

Ma praca polega na przewożeniu stosów tektury na wózku szynowym do pakarki, gdzie maja zostać spakowane.

Dlaczego wybrałeś studia niestacjonarne?

Napisałem fatalnie maturę z polskiego, zdać zdałem ale ledwo co. Z rodzicami miałem taka umowę, że złożę podanie na jeden kierunek a jeśli się nie uda to wtedy pomyśli się nad czymś innym. Dlatego by nie ryzykować podjąłem decyzję o studiach niestacjonarnych, większa szansa na przyjęcie.

Na czym polegają zloty fanów studiów niestacjonarnych? Co tam się dzieje, itp?

Siedzimy od 6 do 12 godzin na wykładach tudzież ćwiczeniach i zdrowo się opierdalamy.

Najbardziej odpowiadająca Tobie partia polityczna?

Nie mam chyba takiej. Zawsze irytują mnie Ci krzykacze z PIS i robię raczej wszystko by tego jak najmniej słuchać głosując przez to na PO. Z domu raczej powinienem się opowiedzieć po lewicy, no i coś w tym jest bo moi ulubieni politycy (Kalisz i Cimoszewicz) wyłaniają się z tego nurtu.

Teraz to Ty porównaj userów tego forum do polityków tak jak ja to już wcześniej zrobiłem. Cool

Tusk – Fenderek
Kaczyński – Mike
Lepper – Kater
Kalisz – Lemur
Poznań – Bospol@ce

Tak losowo.

Ostatnio dajesz nam często do zrozumienia, że bywasz pijany zarówno szczęściem jak i alkoholem. Czy ów alkohol to żubrówka lub jakaś inna wiśniówka? Smile

Nie. Żubrówki szczerze nie znoszę a wiśniówka to dla mnie jabol, mózgojeb, kwas a nie wódka.
Dlaczego tylko ostrołęckie kebaby i ostrołęckie kobiety są najlepsze?

Jadłem kebaby w różnych miastach, żaden nie równał się do któregokolwiek w Ostrołęce. W Krynicy Morskiej śmieliśmy się ze szwagrami, że lepiej byśmy wyszli jakbyśmy zamówili kebab w Ostrołęce i poprosili o dowóz do Krynicy, taki był tam ohydny. Albo przykładowo w Olsztynie jest trend by do kebabu dodawać fety. Pytam się więc, po jaką cholerę w pikantnym kebabie słony ser?! Idźcie w chuj z takimi dodatkami.

A ostrołęckie kobiety są najlepsze bo są.

Byłeś kiedyś na jakimś zlocie ogólnopolskim lub regionalnym spotkaniu fanów Queen?

Nie. Planowałem kiedyś się pojawić, ale teraz to się oddaliło. Mam inne zobowiązania teraz. Aczkolwiek nie skreślam się zupełnie.

Masz już prawo jazdy. A czy masz już własny samochód i masz okazję regularnie jeździć?

Akurat tydzień temu moi rodzice kupili nowe auto, które jest w trakcie rejestracji. Doszli do wniosku, że za kasę którą mogą zyskać ze starego wolą fakt, że ja będę miał auto. Sumując z dnia na dzień stanę się posiadaczem 15 letniego Seata Cordoby.
Teraz zaczynam jeździć w miarę regularnie, wcześniej raczej parę razy w miesiącu. Zaczyna sprawiać mi to coraz mniej problemów i dawać coraz więcej przyjemności.

Co sprawia Ci największą trudność w jeżdżeniu?

Drogi. PO NICH SIĘ NIE DA JEŹDZIĆ!

Jak się czujesz w roli prowadzącego dwóch zabaw na forum?

Normalnie. Nie sądzę żebym przez to stał się jakąś wybitną jednostką forumową. Robię to bo akurat mam czas i chęć na takie coś. A jak nie mam czasu to przecież piszę.

Czy byłbyś w stanie oddać prowadzenie którejś z nich na stałe?  A jeśli tak to komu?

A chcesz którąś prowadzić? Ja nie zacząłem ich prowadzić by się pokazać, sądzę że do momentu rozpoczęcia Najlepszych Płyt i Survivorów (które zresztą oba nie są moimi autorskimi pomysłami) byłem już rozpoznawalnym forumowiczem. Zacząłem je, bo sam chciałem sobie sprawdzić jak tam moja hierarchia płytowa czy piosenkowa. Jeśli ktoś ma ochotę na odebranie, którejś z nich to ja się kurczowo nie trzymam. Nawet byłbym zadowolony mając więcej czasu i poczucie, że nie do końca go zmarnowałem.

Na którym miejscu na liście Twoich ulubionych zespołów umieściłbyś Queen? Jeśli w ogóle byś umieścił... Laughing

Pierwsza dycha? Myślę, że spokojnie znalazłoby się tam dla nich miejsce. Tym bardziej, że nadal bardzo lubię Queen, po prostu odkrywam obecnie trochę mocniejsze rejony muzyczne.

Czy obrazek z którego pochodził mój poprzedni avatar pasowałby na okładkę do jakiegoś albumu Acid Drinkers? Czy w ogóle kojarzy Ci się z ich pierwszymi okładkami?

Nie.

Twoja ulubiona okładka Acid Drinkers?

Infernal Connection

Kto jest największym znawcą Acid Drinkers na forum? Ty czy krs?

Nie wiem czemu wpadłeś na taki pomysł, że to niby ja jestem, ale oburzenie krsa też było słodkie. Nie jestem znawcą Acidów, po prostu lubię słuchać. Wyróżniam się od innych na forum tylko tym, że słucham ich stosunkowo więcej niż inni.
Podsumowując to krsowi należy się palma pierwszeństwa.

Czy to prawda co pisał o Tobie krs, że w 1993 nie wystawałeś jeszcze głową ponad stół? Cool

Miałem 4 lata, więc wydaje mi się, że mógł pisać prawdę.

Rozumiem, że Zoidberg to Twoja ulubiona postać z Futuramy. A co sądzisz o Prof. Farnsworcie, Fry'u i Benderze?

Farnsworth to obok Zappa i Bendera ten peleton goniący Zoidberga. Uwielbiam po prostu ten sprzeczny humor, który od niego wprost wylewa.
Fry to raczej kalka Homera, nie jest zły, ale powielanie schematów nie jest aż tak zajebiste.
Bender to kiedyś moja ulubiona postać, teraz trochę zelżał, ale mimo wszystko robot, który musi pić by nie być pijanym to czołówka pomysłów w kategorii humor.

Z którego odcinka Futuramy pochodzi Twój avatar?

Jakbyś mnie zapytał w wakację gdy przypominałem sobie i nadrabiałem zaległości z Futuramy to odpowiedziałbym bez chwili zastanowienia, bo rzecz jasna to wychwyciłem. Teraz niestety nie pamiętam a nie chce mi się szukać po odcinkach.

Czy wiesz, że prawdopodobnie Linkin Park trafi do pierwszej dziesiątki Najlepszych Płyt 2003?

Nie moja wina, że to forum jest jednak chujowe na maksa.

Zbanować Fenderka? Twisted Evil

Nie, bo jeszcze będzie miał jakieś prawdziwe życie.

Czytasz KOPSa czy uważasz, że skończyłem się na Muminkach?

Muminki były twoim opus magnum, ale KOPSa czytam. Inaczej przecież bym nie wykorzystał Człowieka-Betona. Są odcinki zabawne, ale bukomiks potrafił rozwalać na czynniki pierwsze a teraz jest na zasadzie uśmiechu pod wąsem.

Masz żal, że nie narysowałem nigdy odcinka Bukomiksu, w którym miałeś wystąpić?

Kurwa, ja nadal czekam.

Jak tam produkcja jutubowych filmów? Będzie jeszcze Człowiek-Beton?

Ostatnio zawiesiliśmy działalność, bo kumpel najpierw zgubił kamerę. Potem ją znalazł, ale była rozładowana, więc doszedł do wniosku, że zgubił kabel od ładowarki. Znalazł po trzech miesiącach. W zeszły weekend nawet się znów trochę pobawiliśmy, ale wątpię by coś wyszło więcej. Pewnie dopiero na zimę tak naprawdę wznowimy działalność.
Człowieka-Betona raczej na razie nie planuje wykorzystać w żadnym filmie. Być może pojawi się w jakiś dialogach, ale akurat wątku super bohaterów nie zamierzaliśmy rozwijać. I tak kurewsko długi film wyszedł.

Kiedy pijemy?

Wpadaj w niedzielę, możesz wziąć lemura i braci.

A Jestem Wydrą czytałeś? FAJNE?

To wykorzystywałeś w bitwach komiksowych? Niektóre były epickie, niektóre oklepane. Generalnie jednak lubię czytać twoje komiksy (masz bucu, wymusiłeś to na mnie)

Top 10 płyt wg mumina.

Queen – News of the World
AC/DC – Let There Be Rock
Iron Maiden – Iron Maiden
Led Zeppelin – III
The Doors – Waiting for the Sun
Dżem – Najemnik
Pink Floyd – Wish You Were Here
Uriah Heep – Look at Yourself
Alice Cooper – Killer
Guns’N’Roses – Appeitite for Destruction

Losowo oczywiście.

Srsly, co takiego fajnego jest w hard rocku, żeby nie słuchać nic poza tym?

Ej, ale ja słucham coś poza hard rockiem. Tylko, że głównie hard rocka. Srsly.
Nie wiem, na dłuższą metę nie jara mnie prog, nie potrafię zachwycać się każdą kolejną nutką. Lubię jak jest mocniej, pomachać głową. Ludzie, ja mam dopiero 21 lat.

Najlepsza postać ze Scrubsów i dlaczego Dr Cox.

Bo zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Odcinek był o tym jak Cox miał zapanować nad złością i kazał biegać stażystom po szpitalu bo zawołali go po jakąś błahostkę. Jedna dziewczyna przybiega i mówi z trudnością, że ma astmę i nie może zbyt wiele biegać. Cox się uśmiecha i krzyczy na nią by szybciej biegła. Urocze.

Co Ty tam wog'le robisz obecnie w życiu, przez małe ż, w sensie studia, praca, bezrobocie, bo nie pamiętam?

Studiuję dziennikarstwo i komunikację społeczno na UWM niestacjonarnie. Teraz zaczął się trzeci rok, pisze licencjat.
Pracuje w fabryce produkującą papier i tekturę. Fabryka żywi.

Jesteś szczęśliwy nadal? Bo wszyscy czekają, kiedy przestaniesz.

Nadal jestem. Chcę starać się być szczęśliwym jeszcze przez parę lat.

Ulubione piwo, film, gra komputerowa.

Z piw pije wszystko, siekacze poprzedzam jakimś droższym piwem i tyle. Najczęściej sięgam po Żubra, choć już nie jestem aż tak wielkim zwolennikiem jak kiedyś.
Powrót do Przyszłości i Rocky to natomiast moje ulubione sagi filmowe, które oglądam niemal za każdym razem jak trafię w telewizji. Mam też chyba gdzieś na kompie. Chyba sobie dziś obejrzę coś z tego…
Football Manager jako gra komputerowa. Chciałem coś pościemniać, że Diablo, że Half-Life, że Simsy. Jednak żadna gra nie zabrała mi tyle czasu ile FM.

Czym się różni Internet od realu i dlaczego ten pierwszy jest lepszy?

Przecież w Internecie można każdego zjechać i nie dostać za to w pysk. Dlatego internet jest lepszy.

Jakieś plany na przyszłość?

Absokurwalutnie żadnych. Przeraża mnie to.

Nie wiem o co Cię spytać jeszcze. Napisz coś fajnego.

Obczajcie to:

Kobyła ma mały bok

Można czytać też od tyłu! Fascynujące!

Czujesz , ze urodziles sie muzycznie o kilkadziesiat lat za pozno?

Chyba nie. Znaczy fajnie by było pójść sobie na Zepów, albo być świadkiem pierwszych zachwytów nad Machine Head, ale nie mieli Internetu i trudno by było potem to wszystko ukraść.

Gdybys dostal 5 minut czasu na wyniesienie z duzego sklepu z plytami (mm, saturn, m-picz) zupelnie bezkarnie i za darmo tyle plyt, ile zdolasz uniesc, gdzie skierowalbys swoje kroki? pod jakie litery i po jakich wykonawcow Razz

Leciałbym po półkach po kolei z myślą by coś mi wpadło w oko. Chyba zdążyłbym przez pięć minut obskoczyć alfabet. A jak nie to wziąłbym Smerfne Hity.

Gdybyś dostał szanse prowadzenia audycji radiowej, jaki byłby pierwszy utwór, ktory puscilbys w swojej pierwszej audycji?

Should I Stay or Should I Go. Bo mam na nazwisko Siuda, kapujecie? Wszyscy by mnie wtedy zapamiętali.

Najwiekszy zawód muzyczny, jesli chodzi o płyte?

Dobre pytanie. Odrzucam wszelkie stare płyty, do których zabierałem się po przeczytaniu jakiś tam opinii. Skupię się na tych, których wyczekiwałem. I będzie to Cosmos Rocks. Nie tego oczekiwałem. Po usłyszeniu C-lebrity miałem nadzieję, że to może się udać. Teraz chyba widać dobrze, że nie mogło się udać.

Kto ma najgorszy gust muzyczny na tym forum?

Lemur. Dajcie spokój z tą jego muzyką. Ani do ponapierdalania ani do zachwytu. Ale i tak jest fajny.

Czyj gust muzyczny tutaj jest najblizszy twojemu? (moze byc kilka osob)

Ziutek98, lookaug to Ci najbliżsi IMO. Mike też w sumie słuchał tego co ja.
Jeśli biorąc pod uwagę jeszcze klasyków, klasyków to Bizon, Fenderek i inne.

Musisz pójść do łóżka (bynajmniej nie po to, by grać w koci koci łapci) z jakimś polskim piłkarzem, inaczej poćwiartują Ciebie i całą Twoją rodzinę. Kogo wybierasz?

Wybieram poćwiartowanie rodziny i zgadzam się by w łóżku Artur Boruc mógł mnie potrzymać za rękę.

Ulubiony włoski piłkarz

Troszku ich było (nie myślałeś chyba, że jako fan kopanej napiszę Ci tylko jednego piłkarza?).
Generalnie lubiłem kiedyś Buffona, ale to bufon. Maldini zawsze był dla mnie wyrazem solidności i przywiązania do barwa klubowych. Del Piero ma u mnie wielkie plusy za swoje zachowania. Roberto Baggio natomiast czarował i grał w Interze. Więc z tych wszystkich dobrych Włochów wybieram…

Totti. Miałem kiedyś naprawdę wielką fazę na tego piłkarza. Uważałem go za najlepszego na świecie i w ogóle. Też pokazuje przywiązanie do barw i ma duży dystans do swojej osoby, Gdyby tylko nie był Włochem…

Jak zatytuowałbyś swoją autobiografię?

„Jak zatytułowałbyś swoją autobiografię?”

Jak tam Twoje chęci zajęcia się dziennikarstwem sportowym?

Chyba powoli spalają na panewce. Aczkolwiek teraz znalazł się ktoś kto we mnie podsyca resztki moich ambicji.

Po co być szczęśliwym?

Żeby wstając rano i paląc papierosa można było sobie powiedzieć: „Kurwa, ale ja jestem szczęśliwy!”

Sado czy maso?

Noooo…. Z masą to ja mam wiele wspólnego. Hie, hie, hie…

Jak to się stało, że jesteś szczęśliwy?

Jest dziewoja, jest szczęśliwość. A tak ogólnie mówiąc, zbieg dobrze toczących się spraw.

Co sądzisz o Marillion. Znasz coś?

Kalecośtam. Nie słucham progu w dużych ilościach, nudzi mnie.

Jeśli znasz, to który wokalista? Hogarth czy Fish?

Fish, bo śmierdzi mi tu rybą.

Ulubiona płyta (jeśli taka istnieje) Marillion.

Greatest Video Hits

Ulubiony utwór? - oczywiście Marillion. Mniemam, że w top tens jest Twoja lista i w razie czego mogę sprawdzić w odniesieniu do ulubionego utworu ever.

Marillion. Mają taki utwór, prawda?

Co Ty w ogóle studiujesz?

Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna. DziKS w skróce.

Muzyczne marzenie no. 1?

Nie wiem, serio. Wszystkich wielkich grających w miarę klasycznych składach i których chciałem zobaczyć, widziałem. Teraz chyba tylko do szczęścia Alice Coopera mi brak tak najbardziej.
Takich albumowych spraw nie liczę, bo się nie liczą.

Co myślisz o The Show Must Go On?

Piosenka w porządku. Jedna z niewielu tych Very Best of którą szanuję. Moment po „i can fly my friends” to ciary nie z tej ziemi. Ale to tylko ten moment.

Co myślisz o Hogharcie?

Że to on a nie Mercury powinien umrzeć na AIDS.

Jak oceniasz mnie? Jak mnie widzisz na tle reszty forum? Kiedy zacząłeś mnie kojarzyć, zauważać że istnieje tutaj ktoś taki jak Nar (bo zacząłeś nie...Laughing? )
możesz być brutalnie szczery ;f


Na początku irytowałeś mnie, zresztą każdy nowy mnie irytuje. Zwłaszcza taki, który od pierwszych chwil stara się robić wrażenie, że był w towarzystwie od dawien dawna. Tak myślałem o tobie. Potem po prostu byłeś. Teraz uważam, że jesteś dobry, oglądasz Scrubsów i HIMYM. Źli ludzie nie oglądają.

Gdzie widzisz siebie patrząc 10 lat w przyszłość?

Chciałbym się już ożenić, wyprowadzić z domu i zamieszkać w mieście. Znaleźć jakąś pracę w zawodzie i przynajmniej kupić psa. O dziecku pomyśli się potem.

Marillionaniści - jak oceniasz? (w miarę serio Wink)

Nie potrafię serio. Nie widzę sensu w pisaniu codziennie sześciu stron tematu o tym jacy są genialni, ale spoko nie moja sprawa. Piszcie sobie, droga wolna. Ja jestem szczęśliwy i tak.

Co sądzisz o LOST?

Nie oglądam „poważnych” seriali, bo nie sprawa mi to przyjemności. Zawsze od nich stroniłem, bo wolę zapewniać sobie rozrywkę dobrą zabawą, a takie coś to raczej przy komediach mi się udziela.

Poznałaś kogoś z forum (dobra wiem, że tak)? Jak wrażenia? Kogo nie poznałaś, a chciałabyś?

Poznałem osobiście Bizona (koncert Iron Maiden na Gwardii 2008) oraz qmichala, crystala, KonradaWallenroda i kogoś jeszcze (tegoroczny Woodstock). Wrażenia? Na początku dziwnie, tym bardziej jeśli nie jesteś pewien (do Bizona chyba z pięć minut podchodziłem, znaczy bardziej odwracałem się, bo stał za mną, ale było z pięć minut) ale, że ludzie to z reguły sympatyczne były stworzenia to się dało jakoś zakomunikować. Kogo chciałbym poznać? Sporo ludków, najbliżej mi do spotkania lemura z katenoidami. Zawsze jak jadę do Warszawy na noc czy coś to informuję lemura i zawsze mamy się spotkać, ale też zawsze jakoś inaczej to wypadnie. Myślę, że w końcu da się radę. Ja w zasadzie mogę spotkać się z każdym, nie chce mi się wymieniać.

Twoja najcudowniejsza chwila związana (może być baaardzo ogólnie) z muzyką (poznanie jakiegoś albumu? piosenki? fana? książki? koncert? zlot? cokolwiek) to...

Koncert AC/DC. Czekałem na ten moment od dawien dawna. Jak tylko usłyszałem, że grają u nas to pomyślałem, że nie ma bata musze być. To był świetne. No i pierwszy mój wielki koncert jakim byli Stonesi na Służewcu, też nie w kij dmuchał. Sporo się tam działo.

Największa wada mumina

Jestem zajebiście leniwy i rozpieszczony.

Jak bardzo Mumin z neta jest podobna do tej z 'nieneta'?

Teraz jest tu jakieś 70% prawdziwości mumina, tak mi się zdaje. Mumin niezneta jest tylko ciut bardziej nieśmiały i ma włosy.

Czytałeś Dark Tower Kinga? Jak wrażenia?

Nie czytałem. Polecam!

Kupujesz płyty? Ile liczy twoja kolekcja?

Nie kupuję, piracę bardziej niż kater. Ale w swojej kolekcji mam jakieś 46 płyt. No dobra, 45 i pół bo Nic nie bol tak jak życie to kaseta i na dodatek bardzo zjechana.

Ile mniej więcej dziennie słuchasz muzyki?

Jak jestem w domu do okazyjnie. Jak gdzieś wychodzę, jadę, idę do pracy to od groma. Jest wtedy czas na zachwycenie się kawałkami a w domu to mi zawsze ktoś truje dupę.

Jest coś czym się jeszcze interesujesz tak bardzo jak muzyką?

Piłka Nożna. Uwielbiana od 8 roku życia, na początku oczywiście bardziej chodziło o to by Ronaldo (ten prawdziwy, nie jakieś portugalskie podróbki) strzelił gola. Teraz coraz bardziej patrzę pod kątem gry, w zasadzie obecnie to tylko dlatego.

Trzy utwory, które można by zagrać na twoim pogrzebie?

Flogging Molly – Devil’s Dance Floor
Alice Cooper – I Love the Dead
Perfect – Nie daj się zabić

Barney, Cox czy Janitor? Który i dlaczego?

Dałeś mi zagwozdkę. Dodałbym Sheldona z Big Bang Theory i była by wielka czwórka. Nie wiem, najtrudniejsze pytanie jaki mi zadano tu.
Barney jest osom, ale Cox i jego tyrady. No i Janitor ze swoimi dziwnościami.
Nie! Nie wybiorę! Mnie to się nie podoba!

Czy obecne Źródło Szczęścia mumina to samo Źródło nieszczęścia mumina sprzed roku czy dwóch lat, kiedy to miał szatańskie plany ośmieszenia ówczesnego chłopaka Źródła, żeby Źródło odbić? Udało się?

Obecne Źródło Szczęścia jest innym Źródłem. Tamten plan spalił na panewce. Obecne Źródło jest świetne.

Mumin anno domini 2010

Dużo się nie zmienił. Może bardziej poważniejszy, bo już mnie nie bawi jakieś wypady do baru czy co, wolałbym usiąść przy wódeczce w domowych pieleszach. Aczkolwiek nadal leser i w ogóle. Teraz tylko szczęśliwy i tyle

Nie nudzi Cię jeszcze prowadzenie tych wszystkich zabaw co je tam prowadzisz?

Zaczyna mi teraz często brakować czasu. Kiedyś jak to się całe dnie spędzało na forum to po prostu nie było żadnego problemu. Teraz to praca, to trzeba nad tym szczęściem pracować i kurna nagle przychodzę do domu i kładę się spać. Dobrze, że teraz na forum nie dzieje się aż tyle jak kiedyś, to byłoby straszne. Ale nie, nie nudzi mi się. Najlepsze Płyty pewnie jeszcze dwa miesiące i się skończą, survivory jakoś pewnie też szybko zlecą. Znów będzie pustka.

Dlaczego AC/DC?

Bogactwo riffowe dla niedojrzałego 21-latka. Jak wspominam, mam czas się wyszaleć a takie rzeczy to tylko przy AC/DC a nie przy Marillion.

Najlepszy serial ever to...? - mike

Moda na Sukces. :*

Forumowicze jako postaci ze Scrubsów

Todd – shamar
Carla – daga
Turk – NAR
JD – szymek_dymek
Cox – kater
Kelso – mike
Janitor – Bizon
Ted – mefju
Jordan – bospol@ce

Wpływ stanu psychicznego (szczęścia, zgorzknienia, etc.) na prezentowane poczucie humoru.

Bardzo duży. Jak jestem wkurwiony, zły to wtedy cięty jestem na każdą głupotę i wychwytuję najmniejszy nawet drobiazg do wyśmiania. Kiedy jestem zadowolony wtedy… też tak robię, ale bardziej sympatycznie.

Jeśli miałbyś pisać felietony sportowe - o czym byłby ten pierwszy?

Dlaczego każdy psioczy na polską piłkę zamiast cierpliwie poczekać na efekty, które pewnie przyjdą za 2-3 lata.

Czemu Acid Drinkers?

Bo są śmieszni. Mają specyficzne poczucie humoru, które jak dla mnie jest fenomenalne. Przez to zacząłem ich słuchać, muzyka jak to muzyka metalowa, ale momentami potrafią dać naprawdę coś genialnego.
Flush The Fashion, czy Special Forces? Dlaczego?

Na Flush the Fashion jest więcej piosenek które kojarzę (m.in. fenomenalny Pain czy Clones), więc na nie kieruję głos. Tłumaczę to po prostu większą znajomością albumu, aczkolwiek rzadko wracam do tych tytułów akurat.

Celebrujesz jaszczura?

Przy obecnym statucie cywilnym raczej mi nie wypada.

Alice Cooper - ulubiona płyta z uzasadnieniem, co najbardziej lubisz w jego muzyce?

Ulubiona płyta to Killer. Tam jest wszystkiego po trochu. Trochę chwytliwego jak w Under My Wheels czy Be My Lover, trochę horrorowego jak Killer czy Dead Babies. No i są perełki jak Halo of Flies i Desperado (piosenka dla Morrisona). Całości naprawdę kapitalnie się słucha.
Co najbardziej lubię w muzyce Vincenta? Właśnie ta różnorodność, spora jego część to specyficzny klimat z horroru ale potrafił zagrać przystępniej, bardziej mocno, bardziej genialnie. Praktycznie nie da się nie znaleźć w jego dyskografii czegoś dla siebie.

Najlepszy koncert, na jakim byłeś (z uzasadnieniem)

Na koncert AC/DC szedłem znając każdy kolejny kawałek, który zagrają przez co bawiłem się naprawdę przednio. Ale największe wrażenie wywarł na mnie koncert Rolling Stonesów na Służewcu w 2007 roku. Szedłem tam znając parę klasyków a całość naprawdę mną wstrząsnęła i niezmieszała. Działo się sporo, naprawdę był to największy spektakl rock’n’rolla jaki dane mi było widzieć. Moment jak zjechali z rampy robiącej za mini scenę, magiczny. Wyciemnienie, cisza i nagle Keith gra pierwsze dźwięki Paint it Black. Absolutny orgazm.

Zawód, jakiego byś się nigdy nie podjął (wszystko z uzasadnieniem, to już nie będę się powtarzać...)

To co robię teraz, to jest praca w fabryce. Szanuję ludzi, którzy tam pracują i to w większości sporą część swojego życia, ale to nie dla mnie. Nie jest jakoś mega ciężko czy co, ale strasznie wyniszcza mnie ta praca mentalnie. Poza tym mamy głupi system czterobrygadowy, przez co w ciągu tygodnia pracuję na każdą zmianę jaka jest przydzielona. Trudno jakoś sobie coś zaplanować. Nie ukrywam, że dla mnie jest to praca tymczasowa.

Stolica Togo. Możesz dodać z czym graniczy Togo...

Damaszek.
Togo graniczy z Trynidadem, z Tobago, z Trynidadem i Tobago i z Radomiem.

Wybierasz się za rok na stypę Freda do Londynu z fanami?

Nie wybieram się. Prawdopodobnie będę w Londynie w następne wakacje (tzn. jest taka możliwość), może uda się coś tam związanego z Queen zwiedzić.

Co Cię trzyma na tym forum?

Ludzie. Są inteligentni, zabawni. Jak nie spotykam się w tygodniu z nikim to forum jest doskonałą odskocznią do podtrzymywania kontaktów międzyludzkich.

Priorytety w życiu mumina

Znaleźć lepszą pracę, skończyć licencjat. Na chwilę obecną takie.

Słuchasz muzyki klasycznej? Jeśli tak, to czego konkretnie?

Mało. Mam kilka ulubionych utworów, dzieł. Tak jak motyw z Jeziora Łabędzi, Czajkowskiego czy Taniec Węgierski, Brahmsa. Ale całe koncerty czy co raczej nie słucham.

Coś, czego żałujesz, że nie zrobili Twoi rodzice jak byłeś mały.

Nie mam pojęcia… Może tylko tego, że mnie nie zmusili do jakiegoś dodatkowego zajęcia. Przez pewien czas trenowałem piłkę nożną, ale odpuściłem. Mama chciała bym się nauczył grać na jakimś instrumencie, ale też nie chciałem. Oni mnie do niczego nie zmuszali, ale jakby trochę bardziej przycisnęli może teraz byłbym piłkarzem Jagielloni Białystok albo grałbym w Feel.

Co potrafisz ugotować na obiad?

Świetnie robię jajka na miękko, nawet moja mama nie potrafi ich tak ugotować jak ja. Kiełbasę też sobię spokojnie usmażę. Wody na herbatę nie spalę.
Z takich rzeczy, które wymagają trochę postania w kuchnii to zrobię spaghetti. Zrobię też sobie tortillę. Ostatnio pomagałem mamie przy potrawce z piersi kurczaka i zupy cebulowej. Robi się bardzo łatwo, więc sądzę że teraz mógłbym spokojnie ją zrobić.

Z czego słuchasz muzyki CD, mp3 a może winyl?

Najczęściej z mp3. CD zbyt wielu nie posiadam, jeśli już je używam to w samochodzie. Winyli mam kilka, ale nie mam gramofonu.

Pierwszy koncert na jakim byłeś w życiu

Majki Jeżowskie czy co się nie liczą? Myślę, że to było jakieś KSU w Ostrołęce w 2006 roku. Oczywiście mam na myśli taki koncert, które poszedłem bo chciałem a nie bo tam rodzice szli i mnie zabrali ze sobą.

Pięć ulubionych książek

Rok 1984 - Orwell
Ojciec Chrzestny - Puzo
Cztery pory roku - King
Ostatni kontynent – Pratchett
Sługa Boży – Piekara

Jaki rodzaj humoru preferujesz? Lubisz Monty Pythona?

Różny. Od sytuacyjnego przez oczywisty do abstrakcyjnego. Moje poczucie humoru to taka mieszanka tego wszystkiego. Wyobraźcie sobie, że te Źródło szczęścia ma podobny, sam się zdziwiłem, że znalazłem kogoś kto ma aż tak zbliżony humor do mojego, myślałem że to będzie największą przeszkodą jeśli znajdę kogoś do związku. Okazało się inaczej.
Monty Pythona oczywiście uwielbiam i uważam każdego z nich za Boga.

Twój ulubiony instrument muzyczny (nie pytam, na czym grasz, tylko co lubisz słuchać)?

Nie będę oryginalny. Gitara elektryczna. Jest tyle genialnych gitarzystów, którzy na swój sposób wykorzystują ten instrument, że trudno się nie zachwycić.

Czemu Legia? Jak, kiedy?

Ojciec wojsko odbywał nad morzem, w tym również w Szczecinie, tam jak wiadomo Pogoń ma zgodę z Legią, więc jak moi rodzice zaczęli się zaznajamiać z takimi obecnymi przyjaciółmi rodziny to głowa tamtej rodziny (pochodzący spod warszawskiej wsi), będący za Legią szybko znalazł wspólny język z moim ojcem. Tamten miał syna, który podczas dzieciństwa był moim ulubionym kolegą. Był rok starszy, ale i tak razem robiliśmy wszystko praktycznie. Więc jak złapaliśmy bakcyla zwanego piłką nożną (okolice ’97 roku) to oczywiście naszym ulubionym polskim klubem stała się Legia. Od tamtej pory nie miałem momentu bym przestał się nią interesować czy tym bardziej kibicować.

Fenderek bez cenzury

Inteligentny, oczytany gość. Który czasem nie łapie tego co do niego mówię. Taka słabsza forma Kensingtona.
A i jeszcze ma poczucie humoru i świetnie gotuje.

Czemu Queen? Ciągle jeszcze Queen?

Kiedyś w gimnazjum, jechałem do szkoły i leciało Radio GaGa, zwróciłem uwagę i w klasie do swojego znajomego (którego uważałem za znawcę w tych kwestiach) zapytałem czy nie wie kto to śpiewa, bo nawet mi się podoba. Mu też się podobało, ale niewiedział. Pół roku później dostał na urodziny Platinum Collection. Jak przyszedłem do niego to puścił mi Radio GaGa. Potem powiedział, że oni jeszcze nagrali We are the Champions i We Will Rock You. No to pożyczyłem od niego PC i w domu sobie przegrałem. To było gdzieś końcówka 2005 roku. Do momentu zarejestrowania się na forum raczej tylko i wyłącznie PC znałem, potem więcej.
Zachwycili mnie rozmachem, nie bali się kombinować. Często wychodziło wsiowo, a jednak nadal wspaniale. Teraz to na pewno nie tak jak choćby właśnie 2005 czy 2006 rok, gdzie łykałem wszystko i nie wyobrażałem sobie słuchania czegokolwiek innego. Aczkolwiek jak mi w mp3 coś wpadnie czy co to staram się nie przłączać.

Podróz życia- gdzie jedziesz?

Indie, zobaczyć Tadż Mahal i pośmiać się z biednych ludzi.

Gdybym to JA był moderatorem, to...

To bym nie miał już w ogóle na nic czasu.

Możesz bezkarnie zbanować pięciu użytkowników- kto i czemu? Twisted Evil

Jasiu – bo jest głupi
Lemur – bo jest mądry
Mike – bo i tak go już tu bardziej nie ma niż jest
Mefju – by nie było kwiatków w najlepszych płytach
Daga – bo jest tu już za długo

Brian czy Freddie? A może Roger? John...?

Briam. Bo ratuje święte jeże.

Ulubiona płyta i pisenka Queen. Krótkie uzasadnienie mile widziane.

Ulubiona płyta: News of the world – bo w porównaniu z tym pompatycznym Queen jest inne, takie surowe i słucha się naprawdę przyjemnie

Ulubiona piosenka: Death on Two Legs – bo zaskakuje pazurem, jadem i ostrością jednocześnie nie tracąc znaczka jakości Q

Czy to miejsce jest jednak chujowe na maxa? Twisted Evil

Myślę, że obecnie to nawet brakuje skali.

Mumin a klika

Całkiem sobie nieźle z wami radzę. Mogę w każdej chwili założyć własną klikę, która będzie lepsza od waszej.

Kogo stad chciałbyś poznać w realu?

Tak jak pisałem, mógłbym spotkać każdego. Na Woodstocku spotkałem się z qmichalem i świtą choć nasze kontakty na forum nie należą do jakiś bardzo bliskich. Nie będę wymieniał z nicków przecież, bo bym mógł to do usranej śmierci robić.

Siuda w trzech słowach...

Leniwy, rozpieszczony, szczęśliwy.

Barca obroni mistrza czy Mourinho ich pokona?

Wszystko rozstrzygnie się w bezpośrednich starciach. To co robi Real jest naprawdę imponujące i jak dla mnie nie wygląda to tak jak w poprzednich sezonach gdy każdego łoili jak chcieli a potem ktoś bardziej wymagający i czar prysł. Trzeba pamiętać, że już za Pellegriniego mecze z nimi były bardziej wyrównane niż kiedykolwiek wcześniej były. Mourinho to geniusz, nie lubię go ale trzeba oddać królowi co królewskie. Mam wielkie obawy co do finału tego sezonu, ale Barca czasem też pokazuje to co potrafi najlepiej. Pociesza mnie to, że Mourinho na razie nie stosuje zbyt wielu rotacji (wyjątek to puchar z Murcią) i potem rezerwowi mogą nie wgrać się w ten skład i trochę mu się posypie drużyna. Barca takiego problemu nie ma, bo ma w miarę stały skład od kilku sezonów.

Od kiedy Barcelona?

Właściwie od początku zainteresowania futbolem. Wtedy na topie był Ronaldo (ten właściwy) i każdy się nim zachwycał, ja też. Akurat już grał w Interze, ale zacząłem kibicować każdej drużynie w jakiej grał. Barcelona jakoś się w tym wszystkim ostała. Głównie za sprawą Van Gaala i pomarańczowej Barcy. Reszta drużyn przepadła z kretesem.

Ile prawdziwego Siudy mamy na Forum?

No tak jak pisałem, jakieś 70%. Trochę możecie obserwować na fejsie, gdzie prócz was w znajomych mam swoich znajomych. W sumie to nawet możecie bardziej wiedzieć ode mnie.

Who's Line- naprawdę wolisz Grega od Brada?

Jak można wolić Brada od Grega ty mi lepiej powiedz.

Dlaczego akurat taki nick?

Odsyłam do pierwszego pytania, tam jest rzeczowo wyjaśnione.

5 utworów, bez których nie byłoby sceny muzycznej

July Morning, Child in Time, Stairways to Heavem, Satisfaction, The End

5 utworów, które zbeszcześciły dobre imię muzyki

Somebody to Love – Justin Bieber
Umbrella – Rihanna
Oops… I did again – Briteny Spears
Coś Pussycat Dolls
I jeszcze może Fajna Dziewczyna zespołu Classic

Wolisz chude laski, czy takie co mają na czym siedzieć i czym oddychać?[b]

Pewnie, że chude. Ja jak większość facetów w moim wieku mam 21 lat i jestem wzrokowcem.

[b]Co byś w życiu zmienił?


Pracę

Co dla ciebie jest najważniejsze w życiu?

Mecze Legii i Hoop Cola.

7 twoich grzechów głównych

Jakie grzechy główne? Jestem zajebisty.

Jak określiłbyś swój charakter?

Skurwiel z duszą romantyka

Czemu już nie Kulfon?

Kulfon walczył dzielnie o miano pierwszego awataru mumin_kinga prawie dwa lata. Starczyło mu. Zoidberg też jest fajny.

Kiedy my się spotkamy?

Nie mam pojęcia. Obecnie mam inne plany, ale też nie jestem sam więc chyba zostanę bardziej zrozumiany. Na pewno będę się odzywał do jakiegoś lemura (akurat do niego mam numer na komórkę) jak będę planował jakiś dłuższy pobyt w Warszawie, wtedy się pomyśli.

Co sądzisz o powrotach na łono moderatorów eks moderatorów?

Toć to żaden poważny związek by się zastanawiać nad tym jakoś wybitnie. Chce im się ponownie za to zabierać to chyba dobrze, tym bardziej że wcześniej się nie skarżyło na nich.

Czemu ASAQu upadło?

We trzech to sobie można pisać listy do urzędu pracy. Można po pewny czasie być pewnym co napisze kolejny i w sumie zabrakło świeżości. Jakby więcej ludzi w tym uczestniczyło to na pewno do tej pory by się pisało. Fajnie by było reaktywować, ale czarno to widzę.

Czemu przestaliśmy pisać Listy Otwarte?

To miało kiedyś jakikolwiek sens? Nie wydaje mi się. Chyba po którymś tam (nie jestem pewien czy pierwszym czy drugim) doszedłem do wniosku, że to nie moja broszka by dumać nad formą forum. Mi się podoba tak jak jest, inaczej bym tu nie wchodził dzień dnia.

Czy to forum zmienia ludzi?

Kiedyś mój dobry znajomy zarzucał mi, że stałem się bardziej kłótliwy po tym jak się zarejestrowałem tutaj. Czy zmienia? Ja się zmieniłem, ale bardziej dlatego że jak tu się rejestrowałem miałem 17 lat a teraz mam 21.

Dziękować za pytania, trochę trwało odpowiadanie na nie. Na zeszłoedycjowe odpowiadałem od razu, teraz musiałem pisać w turach. Nie ma czasu człowiek na starość.
_________________


GGP - na spotkanie ze świeżoscią

Bój się bloga NOWOŚĆ Exclamation BLOG MUMINA Exclamation

wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer GG Tlen WP Kontakt
wasdfg7



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 4279
Skąd: Dębica/Wrocław

PostWysłany: Czw Lis 11, 2010 1:08 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

1. Jakie to uczucie posiadając dożywotni tytuł "najlepszgo nicka forum"? Duma/ złość/ strach?Razz

Eeee. Wyróżnienie za chwile słabości kilka lat temu. Trochę to głupie. d:

2. Wasdfg7 w 3 słowach.

"Nie mam pojęcia"

3. Co lepsze - życie w Dębicy czy życie we Wrocławiu?

Dość kontrowersyjna sprawa. W sensie takim, że Wrocław jako duże miasto ma w sobie wszystko. Nigdzie specjalnie się z
niego ruszać nie trzeba. Natomiast Dębica a raczej wieś w której mieszkam zaraz koło niej to zupełnie inna bajka. W ten weekend byłem w domu i gdy tylko wysiadłem z pociągu i poszedłem do domu. Piekło a niebo. W Dębicy czysto, cicho, spokojnie. Czego chcieć więcej. Ja tam sobie wolę mieć wszędzie daleko, ale mieć właśnie spokój, czyste powietrze i ciszę. Dlatego też wolę Dębice.

4.Do jakiego kraju chciałbyś najbardziej pojechać?

Jako, że jestem ciepłolubny to na pewno taki kraj gdzie przez cały rok jest powyżej 15 stopni. I wiążąc to pytanie z tym powyżej, taki kraj gdzie jest czysto(powietrze), cicho i pięknie.

5.Słowo, które najbardziej Cię irytuje?

Nie mam zielonego pojęcia, za to wiem jakie słowo uwielbiam. Subtelny. a w angielskim essence.

6. Dlaczego wszyscy uważają Twój nick za wielce kreatywny, skoro te litery są ułożone prawie obok siebie na klawiaturze?

Tu nie chodzi chyba o fakt kreatywności, co po prostu o jego oryginalność. qwerty jest dość popularne w internecie, ale dopiero ja stworzyłem nową jakość. przez przypadek oczywiście.

7. Co sądzisz o:

a/ demotywatorach,
Dawno swój okres świetności mają za sobą choć dalej zdarzają się tam naprawdę świetne demotywatory. Odwiedzam regularnie.
b/ komixxach,
Byłem na tej stronie dwa razy i nie mam zamiaru tam wracać. Więc moja opinia brzmi "nie"
c/ mistrzach?
Nie byłem i nie ciągnie mnie tam

8. Gdybyś dziś rejestrował się na Forum - jakie litery byś wcisnął przy nicku?

Jako, że od momentu powstania "wasdfg7" minęło ok. 10 lat, a więc czasy świetności mam już dawno za sobą. Dziś pewnie byłbym w stanie wymyśleć coś związanego z moim imieniem, może nazwiskiem, albo po prostu z czymś co bardzo lubię. Nie powtórzyłbym momentu frustracji i nie uderzył w klawiaturę.

9. Was anno domini 2010

Starszy o rok niż w 2009 ;p Bogatszy w mnóstwo doświadczeń, mądrzejszy o kilka spraw naukowych i życiowych. Świadom swoich możliwości, ostatnimi czasy nie zważający na swoje ograniczenia. Was AD 2010 to ten który przeżył najlepsze wakacje swojego życia mimo iż ponad połowę spędził w robocie. To ten który nagle stracił cały wolny czas jaki miał. Was AD 2010 nie jest już samotny.

10. Czy jesteś zadowolony z życia?

Patrząc na pytanie wyżej. Jak najbardziej tak. Wiadome nie wszystko jest idealnie, ale nigdy nie było lepiej.

11. Z jaką postacią z kreskówki się utożsamiasz/do jakiej postaci Ci najbliżej i dlaczego?

Kłapouchy.Ten to dopiero miał racjonalne podejście do sprawy.

12. Forum Queen Twoimi oczami.

Niczym z mojego podpisu. Generalnie forum straciło już swoją duszę. To co je definiowało kilka lat temu, czyli działalność Queen (zespołu) się jakby zatarło. Nie ma za bardzo o czym rozmawiać zwłaszcza, że panowie Brian i Roger stali się do bólu przewidywalni. To co teraz definiuje to forum to bym określił grupa tematów w których z większą lub mniejszą zawziętością wypowiada się kilku userów. To co mnie tu wciąż trzyma to niewątpliwie grupa ludzi, którzy utworzyli dość charakterystyczny klimat tego miejsca. Dodatkowo trzyma mnie tu grupa dosłownie 3 w porywach do 5 userów którzy swoim gustem prowadzą mnie po drogach nieznanej mi muzyki. To w ogóle dzięki temu forum poznałem niemal wszystko co znam. Toteż się raczej szybko nie pożegnam z tym miejscem. Już w tym momencie wypowiadam się o wiele mniej niż za moich najlepszych lat, ale tematy które mnie interesują są cały czas pod stałą obserwacją. Co więcej. Powiedziałbym, że to forum przez fakt spotkań na żywo jest zbitką ludzi, którzy mają coś więcej wspólnego niż tylko ekran komputera. Dość hermetyczne miejsce, ale mi w zupełności odpowiada.

13. Ile lat ma kamień stary, gdzie znajdują się wagary?

eee 3?

14. Celebrujesz jaszczura?

Jeden z waszych żartów którego cały czas nie rozumiem. Musiałem stracić jakiś bardzo ważny moment w życiu tego forum.

15. To jak, pojechałbyś jeszcze raz na Q+PR na taki sam koncert jak 2 lata temu czy nie? Krótka piłka: tak/nie?

Oczywiście, że bym pojechał. Wtedy była czysta ekstaza. Dziś dalej by była ale już tylko przy kilku utworach. Do reszty podszedłbym z entuzjazmem ale na pewno mniejszym, i nie obyło by się bez pytań czemu te utwory a nie inne. Ale pojechać bym pojechał. Bez zastanowienia!!!

16. Jak się czujesz w roli prowadzącego zabawy?

Wiele tu do roboty nie mam. Kulturalne towarzystwo, wszystko jeszcze się jako tako trzyma kupy, toteż specjalnie mi to nie przeszkadza. Jest całkiem spoko.

17. Jak się teraz czujesz, kiedy myślisz sobie, że jakiś czas temu muzyka Led Zeppelin była dla ciebie zbyt ciężka?

Generalnie to ja odwrócę to pytanie. Trochę je zmienię. Jak się czujesz myśląc o tym, że kilka zespołów jakiś czas temu uważałeś za zbyt ciężkie. Bo wstyd się przyznać, ale niewiele od tamtego czasu poznałem LZ. Niemniej jednak to już nie są te granice hałasu którego nie jestem w stanie znieść. Dziś co mi w LZ przeszkadza to suchość brzmienia.Klawisze wyszły na czoło stawki jeżeli chodzi o instrumenty przeze mnie pożądane w zespole którego słucham. I nie zdarza się zbyt często, żebym miał nastrój na słuchanie takiej muzyki. Niemniej jednak cieszę się z tego, że granice mojej tolerancji się rozszerzają. Kto wie, może za rok czy dwa LZ staną się moim ukochanym zespołem. Nie mówię nie Wink

18. Jesteś zadowolony ze studiów?

Dziwne pytanie. Kierunek na pewno nie jest wymarzony. A to z tego powodu, że sam do końca wciąż nie wiem co chciałbym studiować. Cały czas po głowie chodzi mi ta moja Akademia Morska i może dziś bym zaryzykował. Nie wiem. Ale jeżeli spojrzeć przez pryzmat, że studia i Energetyka bez względu czy to wymarzony kierunek czy nie. Hmmm. Jest cholernie ciężko, ale każdy kolejny zdany egzamin przynosi ogrom satysfakcji. Nie wiem kiedy się ostatnim razem tak cieszyłem jak po zaliczeniu Termodynamiki. Dopóki jakoś się trzymam, z każdym projektem wyrabiam, zaliczam kartkówki i studia idą do przodu to ... mimo braku czasu, zmęczenia - tak. Jestem zadowolony. Mogłoby być lepiej, ale nie narzekam. Nie mogę się doczekać momentu w którym dostanę tytuł choćby inżyniera. Ależ to będzie szczęście. O ile się uda Wink

19. Jak teraz oceniasz "The Cosmos Rocks" (a zwłaszcza "We Believe")?

Aż sobie dodałem do listy winampa. O matko. Ten początek Wink Przypomniała mi się Praga.Eyyyy. O ile CR jest banalne do bólu co nie przeszkadza w słuchaniu o tyle Time to shine to moje odkrycie dnia dzisiejszego. Fajne!!! Dalej w sumie średnio. Call Me zabrzmiało mi dziś tak, jakby panowie chcieli sobie odjąć 40 lat. I im się udało. Płyta do wybitnych na pewno nie należy. Ale ostanim razem, tak i teraz jestem jej obrońcą. Kilka świetnych pomysłów, naprawdę fajna produkcja. I może jeszcze by się postarali i wyszłoby coś na miarę tych średnio dobrych z katalogu Queen. Ciężko porównywać, ale nieważne. Dalej ją oceniam dobrze. Co do We Believe. Nie będę oryginalny i muszę się zgodzić z większością. Za długie, zbyt monotonne i dość banalne. Ale jako projekt Q+PR jestem im wdzięczny, że to zrobili. Fajnie to brzmi i mogliby do tego wrócić.

20. Co ty sam uważasz o swoim stylu (żeby nie było wątpliwości: chodzi mi o styl językowy, jakim piszesz choćby posty na tym forum)?

Zbyt on jest chaotyczny. Nie potrafię opisywać wszystkiego tak jak bym sobie tego życzył. Nie chodzi o brak słów co bardziej o brak umiejętności zawierania swoich myśli i przeżyć. Choć sam bardzo lubię czytać swoje posty po jakimś czasie. Od razu wiem co miałem na myśli Wink

21. Twoja samoocena jest raczej niska czy wysoka?

Średnio niska

22. Masz rodzeństwo? Ile sztuk?

2 starszych braci

23. Jaka praca satysfakcjonowałaby cię? Podaj 3 określenia.

Dająca mi szczęście i satysfakcję; pozwalająca się spełnić; taka w której mógłbym słuchać muzyki ;p w której to co bym stworzył, miałoby jakąś wartość i przysłużyłoby się to ludziom

24. Top 10 utworów Marillion.

O masakra. W miarę gładko doszedłem bez dłuższych przemyśleń do top 12. I bez ustawiania to właśnie wypiszę. Będę się martwić wyrzucaniem nadmiaru gdy przyjdzie top 10 lub gdy będę aktualizował top tens. A więc : Living with the big lie; Runaway; Warm Wet Cirlces; White russian; Incubus; The Invisible Man; Neverland; Blind curve; Chelsea Monday; Seasons End; The Space; This Strange Engine

25. Od jak dawna Hoggy jest Twoim bogiem?

Bogiem przez duże B stał się 14.08. Ta rozmowa z nim naprawdę wiele zmieniła. Paradoksalnie pokazała, że jest zwykłym człowiekiem i daleko mu do boga. A potem ten koncert. Niesamowity jest ten człowiek, a jego interpretacje utworów na żywo. Nikt tak nie umie.

26. Czytasz moje komiksy? FAJNE SĄ?

Kiedyś czytałem. Potem był u Ciebie zastój i nie odkryłem momentu w którym się skończył. Może wrócę, ale to jak będę miał czas.

27. Top 10 płyt ever wg w-7.

I znów jak przy top 10 Marillion. Wypiszę bez kolejności i nie będę się ograniczał tylko jedną płytą z jakiegoś wykonawcy. I tak to mniej więcej wygląda. Raczej o niczym nie zapomniałem. Numer 1 jest murowany - Brave Wink No i się okazało, że wypisałem 11. Trudno
Marillion - Brave; Marillion - Misplaced Childhood; Ayreon - The Human Equation; Collage - Moonshine; Dead Can Dance - Within the Realm of a Dying Sun; Scenes From A Memory; Electric Light Orchestra - Time; Pink Floyd - The Final Cut ; Queen II; Pink Floyd - WYWH; Devil Doll - The Girl Who Was Death

28. Ulubione piwo, film, gra komputerowa.

Piwo Tyskie; film Most do Terabithii; gra Heroes 3, Diablo 2

29. Czym się różni Internet od realu i dlaczego ten pierwszy jest lepszy?

Różni się tym, że w internecie jest wszystko na wyciągnięcie ręki, a w realu trzeba się postarać aby cokolwiek dostać. Dlatego ten pierwszy przynajmniej teoretycznie jest lepszy. W praktyce nie ma lepszej rzeczy niż życie realne

30. Jakieś plany na przyszłość?

Skończyć studia w terminie. O reszcie się pomyśli później choć jakieś marzenia są.

31. Dlaczego słuchasz samych smętów?

Bo żeby słuchać czegoś żywego trzeba mieć nastrój. Smęty się wspaniale wpisują w dzisiejszy świat gdzie wszystko pędzi na zbity ryj. Ja wolę zwolnić i się cieszyć razem z nimi(smętami). Śmiać w spowolnionym tempie z tych wszystkich szczurów. Poza tym to z reguły w smętach są naigenialniejsze teksty które nieraz w banalny sposób opisują w pigułce ten chory świat.

32. Co sądzisz o LOST, obejrzałeś od nowa wszystkie sezony jak miałeś w planach? Zmieniłeś ocenę ostatniego sezonu? Doczekam się wreszcie top odcinków lost?! albo chociaż jakiejś listy ulubionych w odpowiednim temacie?

Nie wiem co mogę sądzić o lost bo szczerze mówiąc niewiele już pamiętam. Nie, nie oglądnąłem. Nie miałem do tej pory czasu. Nie pamiętam ostaniego sezonu ;p Jak oglądnę od nowa (za rok może dwa) to jak najbardziej możesz się spodziewać top 10

33. Jak oceniasz mnie? Jak mnie widzisz na tle reszty forum? Kiedy zacząłeś mnie kojarzyć, zauważać że istnieje tutaj ktoś taki jak Nar (bo zacząłeś nie...? Laughing)

Akurat Ty jesteś zbyt charakterystyczną postacią w związku z naszym zbliżonym gustem abym miał Cię nie zauważyć. Nie pamiętam jaki to był moment, ale to wtedy gdy poleciał mój pierwszy pw do Ciebie. A to już było dawno temu. Pewnie około pełnego roku. A przez tenże gust na tle reszty tego forum się wybijasz ;p

34. Marillionaniści - jak oceniasz? (w miarę serio Wink)

Czasem przesadzają przez co są niezrozumiani przez resztę forum. Najdziwniejsza grupa na tym forum, bo jednak cały czas dość różniąca się pod względem personalnym i choćby przez gusta poszczególnych.

35. Poznałaś kogoś z forum (dobra wiem, że tak)? Jak wrażenia? Kogo nie poznałaś, a chciałabyś?

Poznać to ja poznałem pewnie ponad połowę ludzi udzielających się tutaj, i jakąś częśc która zagląda tu dość sporadycznie. Więc no. W związku z wrażeniami, tylko jedna osoba mnie nie zaskoczyła. Idealny znak równości między tym co prezentuje w internecie i realu. Daga ;p A kogo nie poznałem. Zależy co rozumieć przez brak poznania. Bo takiego Bizona niby widziałem, ale czy poznałem? Cały czas czekam na to aż Fenderek zjedzie do tego Wrocławia ;p I z Anunakim trzeba się w końcu spotkać. A to ze względu na miejsce zamieszkania. Dalej na razie nie chce mi się jechać.

36. Twoja najcudowniejsza chwila związana (może być baaardzo ogólnie) z muzyką (poznanie jakiegoś albumu? piosenki? fana? książki? koncert? zlot? cokolwiek) to...

Dość na szczęście banalne pytanie. Chyba każdy na tym forum już to wie. Chwila gdy Rodgers zamilkł w Pradze w momencie "I can fly my friends" i gdy wybuchł z wszystkimi przy The Show Must Go On. Takiego uniesienia już potem chyba nigdy nie przeżyłem. Jeśli miałbym wymieniać dalej to na pewno rozmowa z Hogarthem w Strzelinku. Tak... więcej mi nie przychodzi na myśl. To moje 2 najważniejsze wspomnienia i najlepsze chwile jakie przeżyłem w moim muzycznym życiu.

37. Trzy utwory, które można by zagrać na twoim pogrzebie?

Doprawdy nie wiem. The Show Must Go On. Ale co więcej? Happiness is the Road - Marillion Very Happy

38. Co ci się niby w Warszawie koleś nie podoba?! Wink

Brudna, zatłoczona, stęchnięta, śmierdząca. Zero jakiejkolwiek swobody, zero ciszy, zero miejsca.I tu nie chodzi tylko o Warszawę co o każde większe miasto. Choć aby być szczerym, to Warszawa to najmniej lubiane przeze mnie miasto. Nie wiem co mną kieruje ale tak po prostu mam.

39. Co nalezy zrobić by DCD mnie załapało? Bo na razie tylko jeden utwór ichni mnie wgniótł w ziemię

Czekaj na odpowiedni klimat ( a na taki będziesz naprawdę długo czekać ), i gdy się trafi... odlecisz. Sam niezwykle rzadko słucham DCD, ale jak już poczuję na nich chęci. Nie ma mocnych

40. Trzy płyty, które według ciebie MUSZĘ usłyszeć

Przede wszystkim Brave. Bo Ty go nie słyszysz. Ale gdy Usłyszysz... jeśli mam dalej wierzyć w to, że mamy aż tak podobny do siebie gust to musisz w to wpaść. I będziesz uwięziony na zawsze Wink Dalej. Polecałem Ci już i nie zmieniam zdania. Devil Doll - The Girl Who Was Death - płyta z niesamowitym klimatem. I coś co mi się wydaje, że Cię nie przekona. ELO - Time. Jedna z lepszych płyt jakie słyszałem.

41. Zespoły, które chcesz poznać w najbliższym czasie to...

Doprawdy nie wiem. Nie jest tak, że sobie wypisuję zespoły i systematycznie coś poznaję. u mnie wygląda to tak, że poznaję coś przez 2 miesiące a następny rok wałkuję to co poznałem. I nie zależy to ode mnie. Czasem to jakiś post na forum (dzięki Atrus za Devil Doll), czasem jakiś czubek napisze mi pw, a czasem przeczytam gdzieś recenzję. Kiedy indziej spodoba mi się okładka ;p
Zespoły które chcę w końcu poznać to na pewno Deep Purple (choć to już nie jest taka czasrna dziura jak rok temu), Led Zeppelin, Moody Blues, Procol Harum, ZZ Top, Rush, Def Leppard, The Who i całe mnóstwo innych o których teraz nie pamiętam. Chcę dojść do takiego momentu w którym będę mógł mieć coś ciekawego do powiedzenia w związku z wiedzą jaką mam nadzieję kiedyś będę miał. I chcę w końcu poznać wszystkie płyty jakie zaliczają się do jakiegoś tam ubzduranego kanonu klasyki.

42. Napijemy my się w końcu tego piwa? Najpierw DP odpadło teraz pewnie Waters przepadł...

Cierpliwości. Wink Zresztą piwo już było. Nie pamiętasz? ;p

43. Jak oceniasz odejście Mike'a Portnoy'a z zespołu?

Nie czuję się znawcą tematu DT w związku z czym niewiele sensownie mogę powiedzieć. Zawsze to wielka strata gdy założyciel odchodzi. A już koleś który miał najlepszy kontakt z fanami. Dziwi mnie w tym wszystkim to, że mimo iż on chciał, reszta nie potrafiła na niego zaczekać 1 krótki rok. Wielka szkoda, choć wydaje mi się i mam nadzieję, że kiedyś do siebie wrócą.

44. Muzyczne marzenie w7 to (oprócz koncertu Q z Fredem)

Banalnie. Teraz moim marzeniem jest zobaczyć znów Marillion na scenie. Ewentualnie solowa trasa Hogartha, też bym mnie niesamowicie uszczęśliwiła. No i oczywiście rozmowy ciąg dalszy Wink

45. Nie wkurwiaja cię już te wszystkie pytania o twój nick? Wink

I get used to it ;p

46. Ulubiona wódka

Chyba ze względu na historię - Wyborowa. Za dużo miałem z nią do czynienia.

47. Ulubiona pora dnia

Świt. Rzadko przeze mnie widziany, ale gdy jestem w domu nie ma lepszego momentu dnia. Gdy wszystko się budzi do życia. Wszystko znów żyje. Przepiękny jest to czas. A jeżeli chodzi o życie codzienne to noc. Wtedy najwięcej jestem w stanie zrobić konkretnych rzeczy

48. Ideał kobiety

Znaleziony Wink

49. Ulubiona marka samochodów

Nie interesuję się takimi sprawami więc nie wiem.

50. Gdzie chciałbyś mieszkać (kraj, miejsce, inwencja twórcza)

Mimo wszystko dalej byłaby to Polska. Okazjonalnie gdzieś gdzie jest cieplej. I jakieś wyludnione miejsce. Gdzie jest cisza, gdzie jest czysto, gdzie jest pięknie. Może góry.

51. Jak robisz zakupy: idziesz od razu do danego sklepu po to co chcesz nabyć, czy od sklepu do sklepu i szukasz

Jeden konkretny sklep. Jak chodzę sam, do więcej jak 3 sklepów nie zaglądam. A nawet jeśli. Wchodzę i po minucie wychodzę. Więcej do zbadania asortymentu mi nie potrzeba

52. Ulubiona rasa psów

Beagle - chciałbym kiedyś mieć

53. 5 utworów, bez których nie byłoby sceny muzycznej

Tego chyba nikt nie wie. Jeśli zmienić pytanie na 5 utworów bez których ten świat dla Ciebie był inny to już co innego. TSMGO, Blind Curve, Ticket To The Moon, Perfect Strangers i chyba Heat of the moment - Asia bo od tego u mnie się zaczęło. Trudno mi określić co było takiego co zmieniło muzyczny świat. BR? Child in Time? coś Hendrixa? Nie wiem.

54. 5 utworów, które zbeszcześciły dobre imię muzyki

Każdy słucha tego co lubi i każdy utwór ma swoje grono wielbicieli. Z mojej perspektywy takim utworami byłyby pewnie jakieś nowinki z polskiej sceny "rockowej". Trudno mi to określić z tego względu, że nie słucham takiej muzyki.

55.7 twoich grzechów głównych

aphiii. Nie mam. Lenistwo i to już się odnosi do pierwszych 6 grzechów.Zazdrość. Nie wiem ;p

56. gdybys dostal 5 minut czasu na wyniesienie z duzego sklepu z plytami (mm, saturn, m-picz) zupelnie bezkarnie i za darmo tyle plyt, ile zdolasz uniesc, gdzie skierowalbys swoje kroki? pod jakie litery i po jakich wykonawcow

Pewnie bym popełnił wielki błąd i poszedł po Queen.Co z tego, że już mam... ale jakoś jest to we mnie zakorzenione. Marillion i te grupy najbardziej wbijające się w głowę. A więc jakieś Deep Purple, LZ, Pink Floyd. Jeszcze pytanie czy miałbym jakiś plecak ;p A gdy zabrakłoby już inwencji, zacząłbym pakować wszystko jak leci z zamiarem późniejszego sprzedania ;p

57. gdybyś dostał szanse prowadzenia audycji radiowej, jaki byłby pierwszy utwór, ktory puscilbys w swojej pierwszej audycji?

Genialne pytanie. Od razu na myśl mi przychodzi The Show Must Go On. I byłby on chyba dobrym openerem mojej działalności w radio. Choć jako, że jest to dość oklepany utwór, zastanowiłbym się nad Neverland lub The Invisible Man'em.

58. najwiekszy zawód muzyczny, jesli chodzi o płyte?

Chyba Alice Cooper - Welcome To My Nightmare. Z tego względu, że gdy jakiś czas temu mike(?) polecał mi tą płytę utworem Steven. I gdy Stevena pokochałem jak mało co, to sama już płyta pozostała daleko w tyle. Dalej nie jestem do niej przekonany. Wkrótce pewnie dostanie kolejną szansę, ale po tym co poznałem najpierw - spodziewałem się trzęsienia ziemii. Nie dostałem go.

59. kto ma najgorszy gust muzyczny na tym forum?

Nie mogę powiedzieć, że lemur bo czasem zdarza się mu mieć przebłysk geniuszu. Patrząc na listy w "Najlepszych Płytach" mam wrażenie, że Mefju lub Dunder. Ten pierwszy zasiał zairnko niepewności w swoich odpowiedziach w tym temacie. Z racji tej, że mamy rozbieżny gust, a więc różny od mojego może mumin. I nie chodzi mi tu o to, że słucha jakiejś beznadziejnej muzyki. Raczej o to, że cieszy się rzeczami, które dla mnie bardzo generalizując nie mają nic w sobie ciekawego. I są dość monotonne. A co dopiero on może powiedzieć o mnie Laughing

60. czyj gust muzyczny tutaj jest najblizszy twojemu? (moze byc kilka osob)

Chyba wielkim zaskoczeniem nie będzie gdy wymienię tu na pierwszym miejscu NAR-a. Choć im dłużej się z nim wymieniam muzyką tym bardziej wychodzą różnice. Ale ten rok który właśnie mija mojej wymiany z nim linkami był chyba najowocniejszym rokiem w poznawaniu przeze mnie muzyki. Na drugim miejscu bym wymienił chyba Fenderka. A to z prostego powodu, że jako pojedynczy użytkownik, od niego zaczerpnąłem najwięcej jeżeli chodzi o wykreślenie mojej drogi w muzycznych wojażach. Jest mi winien pewnie w tym momencie już tysiące godzin jakie "straciłem" na Opethah, Mostly Autumnach i innych. Z racji QW i tego, że tylko jeden użytkownik w każdej edycji dostawał ode mnie punkty - Incubus choć niewiele mogę o nim powiedzieć.

61. jaki jeden nieistniejący zespol chcialbys wskrzesic na jeden dzien, zeby zobaczyc jego koncert?

Ból, że tylko jeden. Mam do wyboru w sumie 3 najklasyczniejsze z mojego punktu widzenia. Marillion z Fishem; Pink Floyd z Gilmourem i Watersem w składzie i oczywiście Queen z Fredem. I skoro mam wybierać tylko jeden... nie mam wątpliwości. Queen w oryginalnym składzie. Nieważne z jakiego okresu. Zobaczyć Freddiego na żywo. To byłby chyba najpiękniejszy muzyczny dzień mojego życia.

62. polska plyta wszech czasów?

Jako, że z polską muzyką mam naprawdę niewiele wspólnego to wyboru trudnego nie mam. Collage - Moonshine. To jest ten typ muzyki który wręcz uwielbiam. Klimat niesamowity przez te klawisze. Coś niesamowitego co udało się tym panom tam stworzyć.

63. i w koncu, dlaczego mnie tak łeb napierdala? O_o

Więcej alkoholu pij, więcej.... ;p

64. Jaki był sens wymyślenia sobie takiego nicka skoro i tak wszyscy zwracają się do Ciebie per "w-7"?

wasdfg7 na ten moment ma około 10 lat. Skrót w7 zaczął się pojawiać najdalej rok temu. Zresztą nie myślałem o konsekwencjach tworzenia takiego nicka. Samo wyszło.

65. Chodziłeś do liceum czy technikum? I w którym roku zdawałeś maturę? Może to trochę głupie pytanie, ale czytając różne Twoje posty w tematach o tematyce edukacyjnej już się troszeczkę pogubiłem... myliło mi się też do niedawna nawet z którego rocznika jesteś.

Kończyłem Liceum. Maturę zdawałem jak się nie mylę w 2009 roku

66. Czy to Ty miałeś tu kiedyś avatar z Toadi'em z Gumisiów?

Tak to ja. Dalej mam gdzieś ten avatar na dysku aby do niego wrócić w odpowiednim momencie

67. Najbardziej odpowiadająca Tobie partia polityczna?

Prawdopodobnie w tym momencie takiej nie ma. Co prawda PO dalej wydaje się być najbardziej konkretna, ale sposób prowadzenia tego pańśtwa w ostatnim czasie nie uszczęśliwia mnie. Nie mam zielonego pojęcia na jaką zagłosuję w przyszlych wyborach.

68. Co sądzisz o sporze na linii PiS-PO

Męczy mnie on. Rozumiem konstruktywną debatę i wzajemną wymianę argumentów. Ale to co się dzieje teraz jest zdecydowanie przesadą. Nawet mnie który nie czyta gazet, nie ogląda telewizji, a na portalach internetowych omija z daleka dział "news i polityka", ten cały spór, ta cała sytuacja przyprawia o ból głowy.

69. Masz prawo jazdy?

Tak. W tym momencie już 1,5 roku

70. Jeśli tak to co Ci sprawia największe trudności w jeżdżeniu? Ewentualnie w ogarnięciu przepisów?

Od ponad roku nie siedziałem już za kierownicą. Ale z tego co pamiętam musiałbym poćwiczyć ruszanie ;0

71. Dlaczego właśnie Marillion a nie Queen?

W porę zadane pytanie bo dopiero niedawno Queen u mnie spadł z tronu. A dlaczego się tak stało? Chyba przez to, że w muzyce poza samą linią melodyczną zaczął mieć dla mnie ogromne znaczenie tekst. A porównując teksty Marillion i Queen to jednak jest ogromna różnica. Poza tym Queen grał odmianę rocka o wiele żywszą, a mnie się to już chyba znudziło. Wolę się wyciszyć i pomyśleć niż ciągle gdzieś biec. Nie, nie mówię, że Queen już nie słucham i nie lubię. Owszem są duże przedziały czasowe gdy nawet nie widzę nazwy Queen, ale wciąż jest to dla mnie jeden z najważniejszych zespołów, i dodatkowo zespół o którym wiem najwięcej i od którego wszystko się zaczęło.Queen na zawsze będzie miał dla mnie duże znaczenie i szybko nie wypadnie poza dajmy na to pierwszą 5. Z prostego powodu. Nie widzę na razie zespołu który mógłby się zbliżyć na tak mały dystans. Może Pink Floyd zaczną do mnie bardziej przemawiać. Na razie nie ma zagrożenia dla pozycji numer 2.

72. I dlaczego akurat album "Brave"? (Sugeruję się Twoim poprzednim avatarem)

Mogę pisać esej!!! Najpierw zapraszam tutaj : MARILLION

- BRAVE

Jak dla mnie album Brave to najpiękniejsza rock opera jaka powstała. Nie znam wszystkich, ale na 99% już nigdy nie będzie mi dane usłyszeć czegoś lepszego. Oczywiście bardzo bym chciał, ale po prostu w to nie wierzę. Hogarth z Helmerem(nie jestem pewny nazwiska a nie chce mi się sprawdzać) napisali genialne teksty w sposób tak banalnie opisujący rzeczywistość, że jedyne co się chce to płakać. Już gdzieś pisałem. Same teksty dla mnie osobiście nie znaczą prawie nic. Ale w połączeniu z tak genialną muzyką, nie można obok tego albumu przejść obojętnie. Tzn... pokazujecie mi cały czas, że można Laughing Historia dziewczyny, jej przeżycia, jej rozterki - coś prze wspaniałego. To były chwile natchnienia gdy był tworzony ten album. Sam utwór Living With The Big Lie. Ile tam się dzieje. Polecę jeszcze raz najgenialniejszym wykonaniem live. http://www.youtube.com/watch?v=i2waWhr3iNk
Jak można się nie zachwycić wykonaniem wokalnym Hogartha. On tu wyśpiewuje duszę. "the scream of desire" - CIARY. Na dość niewielką odległość do Brave zbliżył się tylko album Scenes From a Memory, a i tak jest zdystansowany. Po prostu. Hogarth i spółka wznieśli się na poziom którego już niestety prawdopodobnie nigdy nie osiągnął. Zarówno w warstwie tekstowej jak i muzycznego wykonania. Są tu niesamowite solówki, są genialne podłoża klawiszowe. Coś na co z reguły nawet nie spoglądam - świetna perkusja. Matko... coś na nigdy nie spoglądam - bas. Po prostu płyta absolut!!! I polecam ją każdemu średnio wrażliwemu odbiorcy muzyki.

73. Twój ulubiony marillionanista tego forum

Z racji wiedzy - Incubus. Z racji sposobu opisywania swoich odczuć - Incubus. No sorry. Facet w jakiś dziwny sposób tym żyje i potrafi to przekazać. Choć jako opis przeżyć z Charlotty, najlepiej wywiązał się z tego Shoryuken.

74. Zbanować Fenderka? Twisted Evil

To miejsce wiele by straciło.

75. Zbanować klikę i wszystkich którzy chcą do niej dołączyć?

Z racji tego, że aby dołączyć do kliki trzeba mieć 3000 postów, wnioskujesz o bana dla mnie?

76. Jak to będzie z 10zlotem i tobą?

Będąc zupełnie szczerym.... nie za bardzo wierzę w to, że się tam pojawię. I to nie dlatego, że nie chcę. Z racji tego, że studiuję a wakacje to jedyny czas kiedy mogę coś zarobić - toteż prawdopodobnie będę pracować. Są plany, że wyjadę na te 3 miesiące gdzieś za granicę. W innym wypadku (jeśli zostanę w kraju), będę się starał aby na zlot pojechać... Nie wiem co z tego wyniknie, ale nadzieja istnieje.

77. Nadal się upierasz, że się nie zmieniłeś?

Chyba mi się coś zmieniło. Tzn o sytuację o którą pytasz, czyli moment mojego przejścia przez 18 lat. Nie sądzę.Tzn. Sam nie wiem. Skoro twierdzisz jak twierdzisz, coś się stać musiało choć sam tego specjalnie nie odczułem. Natomiast jeśli patrzeć przez pryzmat zlot -> dzisiejszy dzień. Oj nie chcesz mnie na X zlocie Laughing

78. Czy to forum zmienia ludzi lub widac zmiany w osobach na przestrzeni czasu?

Oczywiście. Może nie przypisywałbym magicznych właściwości temu forum, co raczej faktowi, że każdy z nas odkąd tu jest, troszkę się postarzał. Ja z kmiotka, który wszędzie spamował, to samo werty choćby. Taki Fenderek nie pisze już 1 zdaniowych odpowiedzi. Lemur stał się bardziej wyrafinowany choć w nie dość kontrolowany sposób ;p To forum zmienia ludzi, ale przez to, że im dłużej się tu jest, tym więcej ludzi się poznaje, tym łatwiej tu pisać, bo osoby do których się pisze zna się osobiście.

79. Jeśli tak to czy we mnie widzisz zmiany?

Ty to jesteś dość specyficzna osoba. Pisałem gdzieś wyżej, powtórzę i tu. Na zlocie jako jedyny użytkownik byłaś taka sama w realu jak i w internecie. A na przestrzeni moich 5 lat tutaj to zmieniłaś się naprawdę niewiele. Tzn nie wiem czy bym znalazł choć jedną rażącą róźnicę w porównaniu do daszy (bo to chyba jeszcze ja jako użytkownik pamiętam) Wink

80. Czemu nagłe fanatyczne pisanie o Marillionach i innych takich?

Nie takie nagłe. To we mnie rosło i się rozwijało. Może dlatego widać taką różnicę bo jakiś czas temu nie miałem z kim pisać na ten temat. NAR był zapatrzony w swoje dziwne zespoły, albo jeszcze go tu nie było w takich ilościach jak teraz. Incubusa nie było, Shoryukena nie było. A ja pisałem tam od czasu do czasu, tylko nie było takiego dezwu jak dziś.Ot i cała tajemnica.

81. Żałujesz koncertu Muse?

Tak. Ogromnie. Choć nie nudziłem się gdy on trwał. Więc gdy następnym razem przyjadą do kraju, w miarę możliwości na pewno się tam pojawię.

82. Myślisz, że Marillion może Ci się kiedyś znudzić?

Tak. Jestem o tym przekonany. Sam sobie daję jeszcze z rok takiego zaangażowania jak teraz. W sumie to trochę więcej, bo za rok to gdzieś mniej więcej wyjdzie nowa płyta, będzie trasa koncertowa. Ale tak plus minus 1,5 roku i nie będzie już nigdy więcej tego błysku w oku. Będę doceniać, będę wielbić, ale miłość się wypali. Niczym z Queen. Choć tu może być jednak troszkę różnica, bo Marillion cały czas będzie działać na scenie. Nie będzie to tylko mgliste wspomnienie.

83. Co wtedy? Co dalej?

Po Queen przyszedł czas na poznawanie nowych zespołów, płyt. Wśród nich znalazł się Marillion. Więc może jakaś powtórka z historii? Bardzo bym chciał do czegoś znów zapałać takim zaangażowaniem. Ale to już nie ode mnie zależy. Wypada mi cierpliwie czekać w nadziei, że Marillion szybko się nie skończy, a nawet jeśli to znajdzie się jakiś dobry substytut.

84. Jak dużo uwagi poświęcasz tekstom?

Ostatnim czasem. Ba. Od jakiś kilkunastu miesięcy poświęcam im naprawdę sporo uwagi. Kiedyś liczyła się sama melodai i ona w zupełności mi do szczęścia wystarczyła. Dziś spaczony Marillion o wiele częściej chcę się dowiedzieć o czym ktoś śpiewa. A gdy to jeszcze ma jakiś sens, jakąś myśl przewodnią... Bo nie ma nic piękniejszego niż cudowna melodia i mądry tekst.

85. Punk - grzeje, ziębi czy zupełnie nie obchodzi?

Ważny element w historii muzyki rozrywkowej, choć mnie specjalnie on nie ciekawi. Starałem się kilka razy, jeszcze się nie udało. Będę się starać dalej i zobaczymy co z tego wyjdzie. Choć nie powiem bardzo mi się podoba sposób w jaki taki BeBe pisze o swoich... idolach. I chciałbym kiedyś móc tak samo.

86. film BRAVE. kończy się trochę przewidywalnie, chyba powinno być szczęśliwe zakończenie. czy wg Ciebie film wpada w koleiny gatunkowe filmu muzycznego, czy wyłamuje się ze schematu?

Po pierwsze muszę napisać, że filmu nie oglądałem. I sam nie wiem czy chcę. Chodzi mi o to, że wersja przedstawiona w filmie (happy end) nie podoba mi się. Nie chodzi tu o to, że za wszelką cenę dążę do samo zagłady ilubię oglądać coś takiego na ekranie monitora/kina. Po prostu Marillion nagrywając płytę mieli wizję w której bohaterka ginie. Nie do końca przekonuje mnie nagła zmiana frontu. Zastanawiam się czy było to podyktowane jakimś przymusem wytwórni, czy jakimi innymi czynnikami. Niemniej jednak kiedyś oglądnę choć zakończenie mnie nie przekonuje. Film budziłby o wiele więcej emocji gdyby przez całą długość jego trwania był odzwierciedleniem walki, która na końcu się nie udała. Która mimo iż była prowadzona z zawziętością , nie przyniosła skutków. O!

87. Marillion nagrywa jeden swój kawałek z Fishem i Hogarthem w duecie. Która to ma być piosenka?

Najtrudniejsze pytanie tej edycji.
Ze względu na wyższe umiejętności wokalne Hogartha, byłoby to coś z repertuaru Fisha. Choć z drugiej strony Hogarth średnio mi pasuje do stylistyki zespołu z pierwszych 4 płyt. Choć z ciekawością usłyszałbym Grendela w wykonaniu tej dwójki. O!. Wiem. Chcę usłyszeć w duecie wykonanie Incubusa. To by było dobre Wink

88. Co, w wymiarze osobowościowym, dało Ci bycie na tym forum?

W wymiarze osobowościowym? Nie mam pojęcia. Bo mniemam, że chodzi Ci o to co dał mi fakt poznania tylu ludzi. Bo jeżeli chodzi o to co ogółem dało mi to forum? Niemal całą wiedzę jaką mam o muzyce. Niemal wszystko co znam, poznałem dzięki użytkownikom tego forum. I to już jest na tyle dużo, że więcej mi nie trzeba Wink

89. Musisz w trybie natychmiastowym wywalić z Marillion jednego z członków zespołu, inaczej cała Twoja rodzina zostanie zmielona na papkę dla niemowląt. Kogo wybierasz?

Jak tak kategorycznie zadane pytanie to chyba muszę. Wybór rozegrałby się między perkusistą i basistą. W Strzelinku Mosley był mniej towarzyski od Tre.. tre... basisty Laughing Więc niech będzie że Mosley.

90. Forumowicze w roli postaci z LOSTów, im większa liczba, tym lepiej

Gdybym tylko pamiętał o co chodziło w Lostach.Ale niech będzie. Spróbuję.
Jacob - Prezes w sensie Piotr^
Richard - MarcinN
Ben - daga
Jack - Fenderek
Sawyer - Bizon
ten nauczyciel ... Arct(?) - lemur
Charlie - NAR
Boone - mumin
Locke - CORAX

Nie mam zielonego pojęcia.

91.Twój stosunek do metalu ogólnie, ciężki riff gitary twoje błogosławieństwo czy przekleństwo?

Średnio lubię metal. Całkowicie toleruję i dobrze mi z speed/power metalem. Do innych rodzajów muszę mieć naprawdę szatański humor. Na codzień nie słucham

92.Marillion "Grendel" - wielkie dzieło czy wielki plagiat?

Plagiat w związku z czym? Bo doprawdy nie mam zielonego pojęcia. Bardzo lubię Grendel jako utwór, może troszkę za długi, ale pozostaje pytanie czemu tylko jeden tak długi utwór w dziejach Marillion z Fishem. Bardzo, bardzo lubię.

93.Pięć ulubionych książek?

Silmarillion, Hrabia Monte Christo, Potop, Gloria Victis, Dziesiątka w akcji.

94. Czym się zajmujesz na co dzień?

Studiuję na Politechnice Wrocławskiej kierunek Energetyka.

95. Kiedy i w jaki sposób zaczęła się Twoja "przygoda" z Queen?

Zaczęła się pewnie gdzieś w momencie gdy miałem z 4 lata. Do dziś pamiętam jak przy operowej części BR szalałem na łózku. Potem długo długo nic i gdzieś w momencie gdy miałem z 10 lat, przegrałem sobie kilka kaset od kolegi. I tak stopniowo stopniowo to we mne rosło. A kulminacja była gdzieś w 2006 może 2007 roku. Koncert i równia pochyła ;p

96. Co jest takie w Marillion, że nie możesz przestać o nim pisać?

Genialne teksty, wspaniała muzyka, emocje. Żaden inny zespół nie powoduje u mnie takich reakcji. Na dziś dzień mógłbym żyć tylko Marillion Wink Właściwie tylko nimi ostatnio żyję.

97. Jakiego rodzaju muzyki nie znosisz?

Cały czas jest to jednak metal. A już w ogóle nie jestem w stanie wytrzymać tej jego części gdzie są świnie na wokalu a nie ludzie Razz

98. Jakie koncerty masz na swoim koncie (jako słuchacz, no chyba, że coś sam grasz)?

Q+PR, Radiohead, Marillion, Australian Pink Floyd, Scorpions, Czerwone Gitary. Chyba tyle póki co.

99. Twój stosunek do języka niemieckiego? Twisted Evil

Jeśli mam oceniać kwestie estetyczne to go bardzo nie lubię. Na inną ocenę nie mam się co zdobywać bo w życiu się go nie uczyłem, więc na dobrą sprawę nie wiem.

100. Wybierasz się na Piłę 3D?

Istnieje taki plan. Nie wiem czy go zrealizuję, ale ... chcę iść Very Happy

101. Scharakteryzuj forum na przestrzeni 5 lat Twojej obecności

Im dalej w las tym mniej to forum ma wspólnego z nazwą. Odeszło wielu naprawdę znamienitych użytkowników, przyszło trochę mniej równie dobrych. Generalnie wpisuję się w ramy "kiedyś było lepiej". Choć w sumie nie do końca. Pod względem personalnym na pewno. Ale już np dziś o wiele łatwiej dowiedzieć się czegoś więcej o muzyce innej niż Queen.

102. Gdzie jest miejsce w Queen w Twojej hierarchii muzycznej

2 miejsce zaraz za Marillion. Niestety dziś to już raczej pieśń przeszłości. Wracam coraz rzadziej, coraz mniej mam z nimi wspólnego. Oczywiście dalej się z Queen identyfikuję, ale przeszło to w fazę stagnacji. Nie mam już nawet ochoty dowiadywać się nowych rzeczy z życiorysu tej grupy.

103. Grasz na jakimś instrumencie?

Nie, a chciałbym bardzo. Gitara, pianino, skrzypce. Kiedyś się na którymś nauczę Wink

104. Kraj w którym chciałbyś zamieszkać poza Polską

Mimo ogroma niedoskonałości moim wymarzonym krajem pewnie pozostanie Polska. Ciężko się wypowiadać nie mając żadnych doświadczeń o ludziach z innych krain, ale Polska to moja ojczyzna i nie mam w planach jej zostawiać.

105. Ciągle Robben?

Oczywiście. Tylko cisza w moim wykonaniu jest spowodowana tym, iż Arjen leczy kontuzję. A ciężko się wypowiadać o jego geniuszu gdy ten się kuruje. Mam tylko nadzieję, że gdy wróci na boiska, pokaże jeszcze raz na co go tak naprawdę stać. Bo ubiegły sezon. To było coś pięknego. Co prawda 2 razy przegrał finał najważniejszych rozgrywek (MŚ, LM) ale jednak pokazał, że należy do kilku najlepszych zawodników świata. Tylko gdyby nie te kontuzje ... Rolling Eyes

106. Fenderek bez cenzury

Nie znam osobiście co mam nadzieję się wkrótce zmieni. Na tyle na ile z internetu mogę coś powiedzieć. Mimo udziwnień, ma świetny gust. Może nie idealny, ale dość zbliżony do mojego. Konkretny, trzeźwo patrzący na sytuację. Jeden z naprawdę niewielu z tego forum, którego posty zawsze i wszędzie czyta się z przyjemnością.

107. Czemu Queen? Ciągle jeszcze Queen? Za co?

Początki to wiadome. Jakieś dziwne dźwięki, jakieś uwarunkowania rodzinne czy jak by tego nie nazywać. Ale patrząc na okres "świadomy". Za róźnorodność, za wplatanie w muzykę rzeczy teoretycznie do niej nie pasujących. Za chórki. I ja mówię poważnie. Chórki to był jeden z ich najjaśniejszych elementów bez którego prawdopodobnie bym się nimi nie zachwycił. Dodatkowo gitara i wokal. Rzeczy absolutnie z pierwszej muzycznej klasy. Niewielu jest takich których można by dorównać do Briana i Freddiego. Dodatkowo mnóstwo wzruszeń i rozterek mojego życia przy muzyce Queen. Nie wiem czy mogę określić, że "ciągle". Bo to już nie to samo co rok temu. Dziś niestety już rzadko kiedy zdarza mi się przesłuchać całą płytę. Ale sentyment pozostał. To za co ich kochałem dalej istnieje. Nie spadli z piedestału w otchłań zapomnienia. Szczerze wątpię by mieli wypaść z pierwszej 10 kiedykolwiek. Na dziś dzień jest to mój numer 2.

108. Podróz życia- gdzie jedziesz?

To Ci dopiero pytanie. Nie mam zielonego pojęcia gdzie. Jakieś góry, bo wyjazd w tym roku do Tatr był świetny. Gdzieś gdzie nie ma ludzi, można się przejść, pooddychać świezym powietrzem, po napawać się widokami. Więcej mi nie trzeba.

Stop. Dobrego towarzysza Wink

109. Gdybym to JA był moderatorem, to...

Bym tu długo nie wytrzymał. Czasami poziom absurdu mnie przerasta i bym nerwowo nie wytrzymał Wink

110. Możesz bezkarnie zbanować pięciu użytkowników- kto i czemu?

Lubimy kontrowersje. Jasiu, Shamar, Mefju i Dundersztyc - bo na ten moment mnie po prostu irytują. Staram się nie czytać aby mi żyłka nie pękła. I 5 osoba to ... krs ;p Koleś ma naprawdę sporą wiedzę, szanuję go i w ogóle ale sposób przekazywania swoich myśli mnie powala. Nie ma opcji, żeby krs się mylił. On zawsze wie wszystko najlepiej. I ok. W 60% ma rację ale co z resztą?

111. Brian czy Freddie? A może Roger? John...?

Co za pytania. Roger i John odpadają w przedbiegach. Ale wybrać między Brianem i Fredem zakrawa już o głupotę. Ani bez jednego ani drugiego ten zespół nie byłby tym czym był. Bez Briana nie powstałby TSMGO. Bez Freddiego nie powstałby TEN TSMGO. W sposób genialny się przenikali i uzupełniali. Nie wybiorę bo tego się po prostu nie da zrobić.

112. Ulubiona płyta i pisenka Queen. Krótkie uzasadnienie mile widziane.

QII za klimat. Słucha się jednym tchem i ciągle chce się więcej. Tak mrocznej płyty, tak wspaniale wyprodukowanej ... można policzyć takie płyty na palcach jednej ręki. To tu IMO wznieśli się na wyżyny, by przy ANATO lekko opaść wpisując się bardziej w ujednolicenie i stratę klimatu. Nieznaczną oczywiście. A utwór... no jaki może być inny jak nie TSMGO? Najlepszy, najgenialniejszy z tekstem przebijającym 99% polskich poetów których nienawidzę ;p Plus Praga i przeżycia w niej. Nie ma lepszego utworu.

113. Czy to miejsce jest jednak chujowe na maxa?

Jeśli by patrzeć procentowo na fajność działów, to tak. Tylko AW się broni.

114. w-7 vs. klika

w7 jest w klice Very Happy Klika o tym nie wie.

115. Kogo stad chciałbyś poznać w realu?

Wiele osób już znam. Ale chciałbym poznać ludzi przesiadujących w Wrocławiu. Annunaki, w przyszłości Fenderek. Misiu też byłby ciekawą "zdobyczą". Atrus mnie niezmiernie ciekawi. Generalnie ludzi się tu udzielających chciałbym w większości poznać.

116. Marillion- co w tym takiego cudownego?

Z kwesti technicznych - klawisze, gitara i wokal. Jeżeli chodzi o kwestie metafizyczne. Cóż. Ciężko opisywać coś, o czym nie ma się pewności, że ktoś tak jeszcze czuje. Ale klimat. To coś w powietrzu gdy brzmi Neverland czy Ocean Cloud. Za teksty które w większości ocierają się o genialność. Osoba Hogartha. Naprawdę ten koleś elektryzuje swoją osobowością. Nie znam drugiego takiego tak wczuwającego się w swoją twórczość. A on jest jak wino. Im starszy tym lepszy. Nie mogę się doczekać ich nowej płyty. Marillion to zupełnie inna bajka od Queen czy Pink Floyd. Dla mnie oni tworzą zupełnie nowy styl, zupełnie wyalienowany, niepowtarzalny. Grają to wszystko co najbardziej mnie w muzyce pociąga.

117. Dlaczego Smokie???

Matko. Po prostu wtedy poznałem tę płytę i mi się spodobało. Myślałem, że wygram Laughing

118. Dlaczego Helloween a nie Karmakanic, sieroto! Wink

Nie obrażaj mnie. Ta edycja to mój wielki powrót. Mój wybór utworów do tej pory był dość kontrowersyjny. Nie wiem skąd się to u mnie brało. Stwierdziłem, że skoro sam "to" znam bardzo dobrze to znaczy, że inni też na pewno Laughing Głupia logika, wiem. Ale teraz zaczyna się moja pogoń za Tobą.

119. w-7 na Forum a w-7 w realy- są różnice?

Generalnie jeżeli chodzi o poziom wyrażania myśli to wiele się nie różnię. Tzn nie myślę inaczej na forum i w życiu realnym. A czy są jakieś różnice. Myślę, że generalnie nie. Choć jak jest jakaś dyskusja to nie boję się wejść w słowo i dodać swoje 3 grosze. Oczywiście w internecie.

120. Najlepszy nowo poznany utwór z QW

Melancholy Man - Moody Blues Wink

121. QW czy Oceń Poprzedni Utwór (RIP)?

Mi jednak bardziej odpowiadała forma "Oceń poprzedni utwór". Bo jeden utwór dziennie przesłuchać i na bieżąco skomentować to nie był problem. Przy QW to wszystko jest bardziej skondensowane, bo aby porównać jeden utwór z drugim, trzeba to w miarę na raz przesłuchać. A to jest strasznie dużo czasu. Niemniej jednak się wyrabiam. Ogromnym plusem QW jest anonimowość. Bo nie ma co ukrywać.... ocenia się utwór a nie użytkownika.

122. Jakieś nowe muzyczne odkrycia ostatnio?

Nie wiem czy mogę zdradzić. Następna QW jest moja ;p Ale z tych, które mogę to na pewno Devil Doll. To było dopiero odkrycie. Polecałem Ci swego czasu, nie wiem jak się do niej odniosłeś, czy w końcu przesłuchałeś. Ale w swoim życiu znam ledwie kilka płyt z prawdziwym namacalnym klimatem. A to jest jedna z nich. Cudowne zmiany tempa, wiele świetnych pomysłów. Cud i miód.

123. Marillion czy Queen?

Na ten moment to już jest Marillion. Po wyjaśnienia wyżej.

124. Freddie czy Steve?

I to jest najgenialniejsze pytanie tej edycji. Pytanie na które od razu chcę odpowiedzieć "nie wiem". Gdy Freddie chciał, potrafił śpiewać niesamowicie (You take my breath away). Gdy tworzyli coś ambitnego, też to było coś godnego podziwu. Szkoda, że później przyszły te "dziwne lata". Choć i tam trzeba wspomnieć o WWTLF. Generalnie barwa jego głosu najbardziej mi odpowiada z czasów Miracle - Innuendo. Natomiast Steve. Kilka pytań temu napisałem. Im starszy tym lepszy. Nie wiem czy kwestia doświadczeń czy czego innego, ale każda kolejna interpretacja jest lepsza od poprzedniej. Bo W odróżnieniu od Freda, Steve śpiewa o czymś. I chyba tu jest pies pogrzebany. Freddie robił coś dla pożywki ludzi. Miało wpaść i niemal od razu wypaść. I to podejście nie za bardzo mi się podoba. Natomiast Steve. Zupełnie odwrotna sprawa. Nie wiem czy jestm gotowy na to, ale ... na dziś dzień bardziej cenię ... niemal to napisałem. Nie wiem. Nie mogę ocenić bo każdy ma po kilka argumentów po swojej stronie. A najmocniejszy jest po stronie Steve. Znam go i słyszałem na żywo. A to jest niezatarte i trudno mi porównywać do kogoś kogo znam tylko z setek bootlegów. Ale chyba jednak dalej Freddie. Gdy chciał, łamał serce. I te jego legendarne już umiejętności wokalne. Steve też jest niesamowity ale... Nie. Nie podejmuję się. Nie wiem. Znak równości między nimi. A kto na drugim miejscu w takim razie? Długo długo długo nikt.

125. Messi- faktycznie jego era?

Nie ma się co oszukiwać. Nie ma lepszego gracza od Messiego. Gra niesamowicie swobodnie. Wygląda tak, jakby on nad boiskiem się unosił. Nie ma mocnych, a jeszcze fakt, że jest tak młody. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć mu jeszcze co najmniej 10 lat kariery na takim poziomie, i oczywiście braku kontuzji. Jest niesamowity i nikt... ew Robben (;p) mógłby mu podskoczyć, a to się niestety nie stanie. Tak. Messi jest królem dzisiejszej piłki nożnej.

126. Najbardziej magiczne miasto w Polsce i czemu Wrocław?

Jakieś 100 pytań wyżej pisałem, że nie lubię miast. A czy można mówić o magii. Cóż. Ma swój niepowtarzalny klimat. Na tyle na ile sobie pozwalam, na tyle lubię Wrocław. W porównaniu do innych miast jest zdecydowanie najładniejszy i najbardziej zadbany (ew Poznań, ale tam byłem tylko kilka godzin). Choć ja tam wolę swoją małą piękna wieś Wink



Alleluja Amen
_________________

MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw Lis 11, 2010 11:18 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oł je, cały dzień na to czekałem. Do boju Cool
(aha Mefju mnie trochę przeraża Laughing)

Mefju

1. Tradycyjnie - etymologia Twojego nicku na dobry początek.
Do końca to już nie pamiętam, gdzieś kiedyś byłem zarejestrowany jako ‘Narcośtam’, następnie sobie założyłem lasta jako Nar-ek, aż w końcu wyewoluowałem w pełnoprawnego Nara. Hmm… lemur kiedyś to próbował rozkminiać i zdaje się, żę wyszło mu iż jestem Nazistowskim Rabarbarem bez ‘r’. Chyba Wink

2. Kurczak czy baranina? A może coś zupełnie innego? Jak możesz to weź zaproponuj nowy smak kebabu!
Baranina, w cienkim cieście. Po nocach mi się śni. Tiduridudi Wink A tak serio to kurczak.

3. Czy jadłeś już jakieś chipsy o smaku kebabu? Co o nich sądzisz?
Jadłem. Sądzę, że mi smakowały Wink

4. Dlaczego kater twierdzi, że jesteś dupnie wykonany? Jeśli gościu kłamie to powiedz nam jak naprawdę jesteś wykonany?
nie wiem. Zajebiście.
5. Czy swoje zamiłowanie do Marillion porównałbyś do mojego zamiłowania do kebabów?
eeee…eeee….eee? eeee…. Eee nie? Nie Wink Nie na pewno nie Laughing Wink
6. Ulubiony marillionanista tego forum(nie wolno Ci wymieniać siebie! )
Wasdfg7 :*
7. Co to za zarzuty, że BeBe nie zna się na muzyce? Wiem, że to już trochę nie na czasie pytanie, no ale mimo wszystko jestem ciekaw.
O matko, weź mi nawet tego nie przypominaj. Młody byłem, głupi. Bardziej wtedy tutaj trollowałem niż cokolwiek innego. To było straszne jak tak patrzę na swoje początki tutaj. No i wszyscy mówili, że Bebe się nei zna więc Nar postanowił zrobić to samo, co było nieco głupie bo w tamtym czasie Bebe miał zapewne tak z 20 razy większą wiedzę ode mnie i w ogóle. Weź w ogóle Mefju żeś wyskoczył z tym pytaniem pfff W każdym razie mam nadzieję, że Bebecz już się nie gniewa Wink
8. Kiedy zacząłeś kojarzyć, że niejaki NAR się tu na forum wypowiada? Bo chyba kiedyś zacząłeś, nie?
Ogórki.
9. A kiedy mnie zacząłeś kojarzyć?
Hmm nie wiem, jakoś pewnie z pół roku temu dopiero tak z nicka. Zapewne od tematu z płytami i twoimi ciekawymi doborami Wink Później zacząłem zwracać uwagę na resztę twoich postów. No może nie, że zacząłem, ale dopiero wtedy zacząłem kojarzyć, że ta ‘reszta’ to są twoje Wink

10. Co sądzisz o konflikcie PiS-PO i która partia w Polsce jest najbliższa Twoim przekonaniom?
O matko, a ten temat miał służyć do zabawy, nie bez powodu omijam dział „polityka” ;f Jak można to oceniać? Konflikt nie zaczął się dziś, ani wczoraj ani 5 lat temu. Nie przepadam za Platformą i tą ich polityką miłości i pluszowych teletubisiów, ale to co robi PiS to już mnie kompletnie wkurwia, więc z dwojga złego wolę PO. Choć tak wiele to te dwie partie się nie różnią. O, moim ulubieńcem jest pan Niesiołowski. Całkowicie na poziomie pana prezesa. No cóż liczę, że marsze z pochodniami i modły pod krzyżem w końcu się ludziom znudzą i ta partia (PiS) zacznie powoli słabnąć. Wtedy mogłaby się pojawić jakaś ciekawa alternatywa dla Platformy, albo nie wiem… SLD mogłoby się wzmocnić bo w niektórych poglądach też gadają do rzeczy (aczkolwiek Napieralskiego nie trawię kompletnie). Ogólnie nie ma jednej partii, która by mi odpowiadała.

11. Świat wg Bundych czy Świat wg Kiepskich?
NO KAMAN… o czym my w ogóle tu gadamy? To jakby pytać stare SW czy nowe. LOST czy Rozbitkowie… no oczywiście, że Budny. Obok Coxa, Barneya, Pawlaka i ze dwóch innych, Al to mój absolutny bóg i idol. Kocham, uwielbiam, szaleję. Najlepsze serial komediowy ever. Duet Al-KFC to geniusz kompletny.
12. Czy chciałbyś kiedyś założyć własną budkę z kebabem?
Czytasz mi w myślach
13. Dlaczego "Kebab w Cienkim Cieście" nie został doceniony na tym forum?
Są zapewne zbyt ograniczeni by dostrzec geniusz tegoż. Albo po prostu nie mają poczucia humoru.
14. Czy chciałbyś mieć okazję by zobaczyć na żywo co naprawdę działo się na tym nagraniu? A przy okazji(dwa pytania w jednym żeby skrócić moją już i tak przeolbrzymią listę ) - wymień najbardziej HOT momenty tego nagrania wg Ciebie.
Nie, nie chciałbym mieć takiej okazji. Za bardzo mi to przypomina gimnazjum, a ja nie chciałbym wracać do tamtej dziczy.

15. Dlaczego gościu z okładki debiutanckiego albumu King Crimson krzyczy? Czego się mógł przestraszyć?
Nie wiem czemu krzyczy. Pewnie przesłuchał Schizofrenika Wink Fakt, że to jedna z najciekawszych okładek jakie widziałem. Zawsze lubiłem sobie wyobrażać, że ten osobnik nie jest Królem, a jeno jego marionetką, o których to mowa w tytułowym utworze Cool

16. Ulubiony troll tego forum
hmm AKOM. No. Miał styl.
17. Czemu Queen odeszło u Ciebie na dalszy plan?
Bo pojawił się Marillion Cool

18. Co zostałoby z tego forum gdyby oczyścić je z każdego postu zawierającego słowo "Marillion" oraz wszystkie jego odmiany?
Forum zapewne przestałoby istnieć Wink
19. Czy forum.queen.pl powinno się przemianować na forum.marillion.pl?
nie no daj spokój, tak to jestem elitą Laughing
20. Dobra, my tu gadu-gadu o Marillion, a ja dalej nie wiem skąd się u Ciebie to zamiłowanie wzięło?
Skąd? A no stąd http://www.forum.queen.pl/viewtopic.php?p=305819#305819
Tam na dole masz gdzie mój komentarz jak się zacząłem tym nieprzyzwoicie podniecać. To był mój początek, następnie Neverland, Space, Great Escape i już nie było odwrotu Wink
21. Kebaby w cienkim cieście z baraniną przyrządzane przez Fisha czy zniszczenie wszystkich fanatycznych Ichtrojowców spod krzyża wykonanego z chujowych na maxa gofrowatych kebabów przesiąkniętych żubrówką na największym w galaktyce forum o Marillion? I mean: what's the point of Your life, You know... ?
mój point? Kiedyś miałem koszulkę z takim o to nadrukiem:
1 Wstać
2 Przeżyć
3 Położyć się spać.
No, niewiele się zmieniło. Wink
22. Kogut zniósł jajko na granicy Azerbejdżańsko-Mozambickiej. Po której stronie wyląduje jajko jeśli wiemy, że:
a) wszystko odbywa się w warunkach ziemskich przy temperaturze pokojowej i ciśnieniu 1013 hPa
b) kogut nie zna się na Marillion, ale lubi kebaby serwowane przez Michała Wiśniewskiego chlejącego żubrówkę
c) współczynnik kwadratury żółtka jaja wynosi 2+2*2/666 i jest wprost proporcjonalny do gibkości grzebienia koguta, którego stała "k" jest rosnąca i wynosi w przybliżeniu pierwiastek 27-ego stopnia z 0,00000000037628578467 m/s2 * 268357376 kWh, a "n" dąży do nieskończoności?

po lewej. Przecież to Marillion...
23. Ichtrojowcy tego forum - wymień ich wszystkich. Dla ułatwienia dodam, że jest ich tylko 4.
Mefju, Dunder i… nie wiem Wink Ale jakaś dziewczyna była o ile dobrze pamiętam.
24. Co masz do Eminema? Bo do "Złotych Ust" wrzuciłeś raz mój cytat, gdzie wymieniłem jeden jego album no a innym razem spytałeś się mnie w tej zabawie dlaczego umieściłem go w Najlepszych Płytach w jednym roczniku razem z Ich Troje i The Doors?
Nic nie mam, swój chłop. Puszczał Rodgersa na sowich koncertach, czy też Rodgers puszczał swojego Eminema na jego koncertach… ogólnie to się sobie chyba puszczali nawzajem czy coś… więc ok.
25. Dobrze się czujesz?
Spałem dzisiaj niecałe 3 godziny więc szczerze mówiąc to tak średnio.
26. Zbanować Fenderka?
e tam, to już jest nudne.
27. Odbanować AKOM'a i Efemerycznego Kobuza?
Jak już pisałem AKOM to był KTOŚ. Przynajmniej było zabawnie. Tego drugiego nie kojarzę.

Gnietek

1. Dlaczego akurat taki avatar?
No bo to Ben Linus, którego szczerze z głębi serca kocham i uwielbiam. A to ujęcie jak chyba żadne inne oddaje klimat tej postaci. Choć ostatnio myślami coraz częściej wracam do wizji jakiegoś epickiego Hoggy’ego w avie, więc może się to w sumie zmienić niedługo.
2. Abstrahując od tego czy mnie lubisz (choć nie masz powodów) czy nie: co cię najbardziej wkurza w moich wypowiedziach? Podaj jedną rzecz, nie więcej.
Szczerze to nie kojarzę być mnie wkurwiał czymkolwiek.
3. Co najbardziej podoba ci się na tym forum?
Ludzie, atmosfera, wiedza na temat muzyki, humor, Marillion.
4. Jaki jest twój ulubiony kolor?
Błękit rox. Zwłaszcza ciemny błękit.
5. Czy zdarza ci się obrażać na ludzi?
W sensie strzelać fochy i inne takie? Nie, raczej nie. Znaczy jasne są ludzie, których nie lubię, albo których lubię ale mnie czymś wkurzają od czasu do czasu, ale staram się nie strzelać fochów. Nienawidzę gdy ludzie to robią.
6. Czy drażniło cię, kiedy wasdfg7 nazywał cię swoim bratem?
żartujesz? Każdy wyraz miłości od wasdfg7 jest dla mnie błogosławieństwem. Jakby to mogło mnie niby denerwować?
7. Czy uważasz, że zbyt dużo nołljfujesz?
Szczerze to tak. Znaczy teraz jak ze szkoły wracam powiedzmy o tej 18, 20 to jak sobie posiedzę kilka godzin (no chyba, że udaję że się uczę wtedy to z pół nocy siedzę) to wielkim nołlajfizmem tego nazwać nie można, ale w czasie wakacji to o dużo za dużo czasu spędzałem przed ekranem. Ogólnie moje wakacje dzieliły się na czas spędzany przy komputerze i czas spędzany przy piwie.
8. Czy w realu (zwróć uwagę, że napisałem to słowo z małej litery, wcale nie chodzi mi o sklep) jesteś raczej smutny czy wesoły?
No to zależy. Gdy poznaję całkiem nową osobę to ciężko bym skakał latał itp. W sensie staram się nie zamulać, ale dopóki nie poznam bliżej danej osoby i nie będę wiedział na co sobie mogę pozwolić w jej towarzystwie to można to nazwać wesołością ze sporą dozą rezerwy. Czy coś.
9. Czy, twoim zdaniem, moje pytania są obiektywnie głupie, czy też wystarczy usprawiedliwienie, że jestem pijany jak rzadko kiedy?
Spoko ja też nie jestem trzeźwy więc mi to nie przeszkadza.

Mike

1.NAR anno domini 2010.

Rok 2010 był pierwszym od… dawna, który mogę uznać za udany i szczęśliwy. Przynajmniej po części. Mnóstwo rzeczy się wydarzyło w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Matua, studia, koniec liceum, przeprowadziłem się, byłem na Marillion, poznałem wasdfg7 i innych onanistów, gadałem z Hogarthem, poznałem katera, lemura i Aarcię, od kilku znajomych się oddaliłem, kilku nowych zyskałem całkiem niedawno, a to wzięte pierwsze z brzegu. Czy Nar ad2010 jest szczęśliwy? Jak to mówimy mumin: jest dziewoja jest szczęśliwość, nie ma dziewoi nie ma szczęśliwości. Nar nie ma dziewoi.
2. Dlaczego Marillion? (domagam się syntezy wszystkich pytań Mefju o Marillion i pewnej nowości! )
Bo to jedyny znany mi zespół, w którym jest nagromadzenie tylu emocji. Bo Hogarth każdy utwór interpretuje i przeżywa na nowo. Bo Rothery bije IMO Gilmoura o głowę. Bo ich kompozycje to często czysty geniusz i to w dodatku podany bardzo przystępnej formie. Bo… z resztą co ja się będę produkował
Dlatego Cool

3. Dlaczego LOST?
Oj człowieku… Wink Ja mógłbym tu książkę całą napisać na ten temat. Za postacie, za atmosferę, za to, że przez pierwszy sezon nikt nie miał najmniejszego pojęcia o co chodzi. Za jedno zajebiście wielkie WTF jakie miałem bardzo często po zakończeniu oglądania. Za genialne scenariusze. Za genialnych scenarzystów. Za Bena. Za Linusa. Za Emersona. No co ja mogę tutaj napisać? Smile To jedyny serial, który mnie tak zaciekawił, tak wciągnął w swój świat, że latałem jak idiota po tych wszystkich stronach internetowych, szukałem easter eggsów, zastanawiałem się kim jest Jacob, czym Wyspa, czemu Hurley nie chudnie, czy Ben znowu zostanie pobity? No i muzyka, przepiękna. Albo ten krajobraz… no człowieku ja mogę o nich godzinami rozmawiać. Wejdź sobie do tematu o LOST jak ułożyłem moje top 10 odcinków Wink

4. Co poza Marillion?
No nie no jest sporo tego Wink Queen nadal, Dream Theater, Floydy, System, Radiohead, Crimzo, ogólnie tak w stronę progu od jakiegoś czasu idę (powiedzmy ostatnie dwa lata). Tylko, że Mari mi daje najwięcej tego czego szukam w muzyce Wink

5. Co poza LOST?
Szukałem czegoś co by mogłoby wypełnić tę lukę, ale nic z powiedzmy poważnych serialów nie znalazłem. Więc zacząłem oglądać te mniej poważne Wink Powtórzyłem Scrubsy, obejrzałem całe HIMYM, Californication, chyba teraz powinienem wrócić do Dextera. Ale co do LOST… Nothing fills the hole Wink
6. Różne przejawy poczucia humoru na tym Forum. Rozwiń temat i wybierz swój ulubiony "model". Dlaczego ten? Jeśli nie masz za dużo czasu na odpowiedzi, to napisz tylko jaki typ poczucia humoru na Forum jest Tobie najbliższy.
o. Ciężko jest mi się określić. Uwielbiam poczucie humoru katera tudzież to jak czasem lemur zarzuci. Albo Mumin. Bardzo lubię tą ogólną atmosferę jaka tu panuje. Nie mam chyba jednego ulubionego rodzaju. Oczywiście najlepszy jest sytuacyjny. Podoba mi się gdy coś nabiera innego wydźwięku niż miało mieć pierwotnie i staje się poniekąd kultowe wręcz (jak z chujowością tego miejsca). Wiadomo do tego Saur0n100vlog to naprawdę kawał niezłego śmiechu. No ciężko mi się opowiedzieć jakoś jasno i klarownie. Mogę jedynie powiedzieć, że nigdy mnie jakoś żarty Bizona o młodocianych panienkach nie rozśmieszały (sorry Bizon Wink), tak samo ytron.

7. Fan Marillion, czy fanatyk Marillion, a może zwykły Marillionanista?
Zwykły marilioonanista brzmi uroczo. Wink

8. Lech Poznań, czy Polonia Bytom, Manchester United, czy Manchester City? a może zupełnie inne ligi lub zupełnie inny sport?
wiesz nigdy wielkim fanem piłki nie byłem, a od czasu mundialu już zupełnie jakoś mnie do niej nei ciągnie. Znaczy obejrzę jakiś mecz Realu czasem, czy też Lecha jak teraz gra z tymi wszystkimi Manchesterami, ale ogólnie jakoś fanatykiem nie jestem. Ulubiony zespół to Real. I to ładnych kilku lat.
9. i dlaczego pewien kot, lubi czasem wejść na płot?
Nie wiem. Pewnie to kawał niezłego płotu jest.
10. Celebrujesz jaszczura?
Patrz odpowiedzi w7.

Innuendo0
1. Ulubiona marka piwa to...
Zdecydowanie Tyskie. Żywiec tuż za. W sumie Królewskie nie jest złe, albo Warka, no i Desperadosa uwielbiam tylko drogi strasznie jest ;f… łatwiej byłoby wymienić te, których nie lubię (Harnaś, Okocim, Carlsberg).
2. Ulubiona wódka to...
Wódka nie ma smakować przecież Wink Nigdy na nią nie patrzyłem pod względem lubienia. Jakimś znawcą też się nie uważam, bo ja też zbyt często jej nie piję, ostatni raz z dwa miesiące temu. Nie umiem wskazać ulubionej Wink

3. Ulubiona marka samochodów to...
o matko, nie mam pojęcia. Samochód ma jeździć, ma mieć klimatyzację i powinien się szybko rozpędzać. Nie lubię tych Toyot na których musiałem się męczyć na kursie i innych takich podobnych. Na samochodach też się nie znam.
4. Lubisz grzeczne czy niegrzeczne dzieczynki A moze takie co tylko w sypialni są niegrzeczne
Myślę, że bardzo bym polubił taką co by mnie zechciała ;f
5. Jaki gatunek filmowy jest Twoim ulubionym
Boże jakie bezsensowne pytania! Wink
Nie mam ulubionego. Lubię komedie jak są dobrze zrobione, dramaty jeżeli nie są jakieś łzawe i przerysowane, akcję jeśli też nie jest debilna (a w tym gatunku chyba takich najwięcej), wojenne… jakby mniej, ale jakiś Pluton czy Baveheart to zawsze i wszędzie Wink SF… to zależy. Jest mnóstwo fenomenalnych i genialnych filmów z tego gatunku, ale tam jest tak łatwo zrobić z tego szmirę… mój ulubiony SF to chyba 12 małp, ogólnie jeden z ulubionych filmów. Ale nie, nie mam jednego ulubionego gatunku.
6. Życie nie ma sensu, gdy...
W sensie serio pytanie? Nie wiem, pewnie nie wytrzymałbym długotrwałej samotności. Albo czegoś innego równie mądrego i podniosłego ;f
7. Ideał kobiety
Było wyżej ;f
No dobra, ale wyglądowo? Zawsze nieco bardziej mi się podobały blondynki, aaaaaale to żadna tam reguła, bo jak wiadomo powszechnie brunetki też rox. Miejscami też i rude (ale te chyba najmniej). Jako, że do wysokich nie należę to wzrost dziewczyny powinien wynosić jakieś (plus minus kilka cm) 165. Włosy chyba do ramion mi się najbardziej podobają. Co tam jest dalej… no wiadomo powinna mieć czym oddychać, ale no bez przesady też. Oczy raczej niebieskie, albo zielone.

8. Jak określiłbyś swój charakter
Nie mam pojęcia. Trzeba by zapytać kogoś kto jest obiektywny Wink
9. Ulubiona pora dnia
Hmm chyba wieczór. Poranków nienawidzę, bo trzeba wstawać. Dalej muszę się edukować więc też mnie to średnio odpowiada. Jak kończę się edukować i mam czas dla siebie to już jest ta 16 i powoli zaczyna się wieczór. Poza tym jak się umawiam ze znajomymi(nie licząc wypadów szkolnych) to zawsze tak od 18 w górę.
10. 5 utworów, bez których nie byłoby sceny muzycznej
Smoke on the Water, Stairway to Heaven, A Day in the life, Black Sabbath, 21st century schizoid man. Rozumiem, że mówimy jedynie o rocku? Wink
No i wiadomo zamiast tych mogłoby by być tak około 100 innych równie zasłużonych. Smile NO bo Floydzi, Hendrix, Elvis, Bitlesy powinny mieć z 5 utworów na tej liście, a Queen? Metallica?

irminella
1. 3 rzeczy, które najbardziej irytują NARa.

Wkurza mnie niesamowicie gdy ludzie mnie olewają, albo nie zwracają na mnie uwagi. Ale oprócz ego co mógłbym tu wymienić? Nie wiem techno i poranne wstawanie? Wink
2. Ulubione słowo polskie.
Nie mam pojęcia
3. Którym językiem chciałbyś umieć mówić?
Zasuwać po chińskiemu to byłoby coś. Ale chciałbym też opanować nawet ten angielski, ale w naprawdę dobrym stopniu.
4. Koniec świata w 2012 - Twoja opinia
Daj spokój Wink Nawet jeżeli ta teoria z przebiegunowaniem Ziemi jest prawdziwa to i tak nie wydaje mi się, by to się stało w ciągu jednego dnia. Wink Ogólnie ma to z prawdą tyle wspólnego co koniec świata, który miał mieć miejsce zdaje się w 1998. Tylko, że wtedy miałem 7 lat i byłem z deczka przerażony Wink
Atrus
1. Opisz alternatywny świat, w którym nie urodził się żaden z członków Marillion.
Nie mam pojęcia, pewnie starałbym się znaleźć coś innego co by mnie ruszało w muzyce. Ale… to byłby raczej smutny świat.
2. Jak wyżej - w którym LOST skończył się na pierwszym sezonie.
PRZESTAŃ! Nawet nie chcę próbować.
3. Punk - grzeje, ziębi czy zupełnie nie obchodzi?
Początkowo omijałem szerokim łukiem, ale od jakiegoś czasu ciągnie mnie coś by to poznać. Oczywiście odrzucam wszelkie Sex Pistolsy, ale jakieś Clash czy coś by wypadało znać. No i za 24 hours dałbym się pociąć ;p
Na pewno będę chciał poznać w przyszłości.
4. Jak dużo uwagi poświęcasz tekstom?
To zależy. Wiadomo w Queen za dużej uwagi nie poświęcam ;p Ale już słuchać Mari bez znajomości tekstów to sobie nie wyobrażam. Owszem emocje będą te same, ale znając tekst będą wydawać się… mocniejsze, prawdziwsze. Nie licząc Mari i Queen to zazwyczaj jest tak, że jeżeli jakiś utwór mi się naprawdę spodoba to wtedy też sięgam po tekst. Ale jednak to muzyka jest najważniejsza, a tekst zawsze schodzi na dalszy plan. Nie licząc Mari oczywiście Wink
5. Jak dużo uwagi poświęcasz tekstom, w przypadku zespołów NIE BĘDĄCYCH Marillion?
Pisałem wyżej. Jeżeli utwór mi się naprawdę spodoba to wtedy zazwyczaj sięgam po tekst. Ale jak poznaję coś nowego to zawsze skupiam się na muzyce.

Bizon

1 gdybys dostal 5 minut czasu na wyniesienie z duzego sklepu z plytami (mm, saturn, m-picz) zupelnie bezkarnie i za darmo tyle plyt, ile zdolasz uniesc, gdzie skierowalbys swoje kroki? pod jakie litery i po jakich wykonawcow

Pewnie poszedłbym w stronę DVD. Jeżeli chodzi o CD to Marillion oczywiście. Dalej Nick Cave i Crimson. Bo ich płyty są wybitnie drogie w moich MMach.
- gdybyś dostał szanse prowadzenia audycji radiowej, jaki byłby pierwszy utwór, ktory puscilbys w swojej pierwszej audycji?
The Show Must Go On albo Invisible Man (Marillion oczywiście ;p). Ale myślę, że Niewidzialny byłby jednak pierwszy bo to zajebisty otwieracz jest. Show bym zostawił na zakończenie Cool
- najwiekszy zawód muzyczny, jesli chodzi o płyte?
Chyba jeszcze takiego nie było. W sensie zawód mogę przeżyć jeżeli dana płyta dopiero wychodzi i ja się interesuję tym zespołem, a jeszcze takiej sytuacji nie miałem. Ale spokojnie, wszystko przede mną Laughing
- kto ma najgorszy gust muzyczny na tym forum?
Bizon. No i Nar Wink
- czyj gust muzyczny tutaj jest całościowo najblizszy twojemu? (moze byc kilka osob)
Oczywiście wasdfg7, który mnie zaraził Marillion. Z katerem też mam sporo wspólnego (w sumie to jedynie Tool nas dzieli). To chyba przede wszystkim. Są pewnie jeszcze inne osoby, ale chyba nie AŻ TAK.
- jaki jeden nieistniejący zespol chcialbys wskrzesic na jeden dzien, zeby zobaczyc jego koncert?
Queen z Freddiem to byłoby coś. A jakby jeszcze wykonali Show to mógłbym umierać. No i bardzo fajnie byłoby zobaczyć Rybny Mari. Dalej pewnie bym dał Floydów i Led Zep.
- polska plyta wszech czasów?
Secend Life Syndrom. Arcydzieło.
W sumie debiut Budki też byłby blisko.
- najbardziej znarnowany talent w historii muzyki rockowej?
Nie mam pojęcia. Szkoda Gunsów, że tak się szybko rozpadli. Szkoda, że Rothery i spółka nie mogli założyć drugiego zespołu z Hogarthem i jednocześnie kontynuować działalność z Fishem ;p Ale to nie są do końca zmarnowane talenty bo oba zespoły wydały przecież po kilka płyt, które są powszechnie uznawane za klasyki. Hmm w takim razie może Jeff Buckley? Chyba mam za małą wiedzę, by stwierdzić jednoznacznie. Wink
- nieznany szerzej zespol, ktory uwazasz, ze warto poznac?
Magenta i Bigelf to imo jedne z najciekawszych progowych zespołów nowego pokolenia. Może i grają wszystko co kiedyś już było, ale… fajnie im to po prostu wychodzi.

daga
1. Przyjdziesz 27listopada na stypę Fredkową?

Na razie nie mam żadnych planów więc… no na razie nie widzę przeciwwskazań. Chciałbym przyjść, bo nie wiem, niektórzy tutaj mam wrażenie się na mnie obrażają czy coś, że ich niby unikam. ;p
2. Czy my gryziemy?
Właśnie nie wiem Confused
Nie no serio daga. Nie przyszedłem ostatnio nie dlatego, żę nie chciałem tylko po prostu nie mogłem. Jeżeli chodzi o zlot, który był w wakacje to… nawet na niego uwagi nie zwróciłem xD Sorry, ale po prostu nigdy do tego działu nie wchodziłem dopiero gdy ktoś mi napisał czemu mnie nie było na zlocie to się zorientowałem, że takowy się odbył Wink
3. Czy widzisz zmiany w ludziach na forum?
Jeżeli masz na myśli w zachowaniu czy charakterze (a nie wiedzy muzycznej czy guście) to… nie. Możliwe, że po prostu za krótko tutaj przebywam.
4. Skoro takie modne to dopasuj forumowiczów do bohaterów Looney Toonsów?
Sorry, nigdy ich nie oglądałem Wink Poza pędziwiatrem oczywiście.
5. Może jakiś pomysł na kategorię do wyborów w 2011 roku?
‘Najgłupszy post roku’ myślę, że miałoby powodzenie Wink
6. Słuchasz remixów PiotrQa?
Coś kiedyś słuchałem, choć nie jestem pewien czy to były Piotrqa… na pewno słuchałęm jakieś przeróbki, mix Miksy, które czasem są tu wrzucane, ale było to dość dawno temu i już nie pamiętam kto za nie odpowiadał.
W każdym razie regularnie ich nie słucham, jeśli o to pytasz Wink

Maciej

1.Co zamiast Lost znalazłeś już jakiś "serial pocieszenia"?

Wciąż szukam. Sad
2.Wokal męski czy żeński?
Męski, zapewne po części dlatego, że nie znam zbyt wiele żeńskich. A przecież na przykład to co robi Christina z Magenty to coś cudownego.
3.Ulubiona książka?
Dark Tower od Kinga.

Wasdfg7

1. Jak to się stało, że jesteś na studiach i nie masz czasu napisać mi głupiego maila?

Napisać to nie problem, problemem jest przesłuchanie utworu, który trwa godzinę, następnie zdanie z niego recenzji ;p
2. Mówisz Queen i myślisz? (i niech to nie będzie TSMGO)
Pierwszym skojarzeniem jest chyba okładka QII… a co myślę? Genialny gitarzysta, wokal nie z tego świata, humor, drapieżność, elegancja, Bohemian Rhpasody, ANATO, forum, Deacon rozwalający gitarę i Roger kochający samochody… no i The Show Wink
3. Czy masz nadzieję na to, że kiedyś znajdziesz w muzyce coś lepszego niż TSMGO czy też Invisible Man Marillion?
BARDZO bym chciał znaleźć, ale… nie wydaje mi się by się to udało. No, ale będę szukał Wink
4. Jak to w końcu jest? This Strange Engine, The Invisible Man, Neverland, Ocean Cloud, Interior Lulu czy może coś jeszcze innego? Może coś z Brave?
Invisible Man, zdecydowanie. Resztę kocham całym sercem, ale… no jednak Niewidzialny to Niewidzialny Wink
5. Jak się spało na dworcu bo Cię nigdy o to nie zapytałem?
Człowieku, wtedy byłem tak potwornie zmęczony, że bym usnął dosłownie wszędzie. Myślę, że jeszcze chwila i bym zapewne padł na twarz i tyle. Albo umarłbym siedząc. Z resztą chyba pamiętasz jak te kilka godzin później czekaliśmy na pociąg Laughing
Też ledwo wytrzymywałem Wink
6. Co na dzień dzisiejszy powiesz o moich znajomych ze Słupska? Pamiętasz w ogóle że był tam ktoś jeszcze?
Bardzo fajni ludzie, z którymi jakby była okazja to z chęcią bym się jeszcze spotkał przy piwie czy na koncercie. Serio bardzo fajni i otwarci. Znaczy tego gościa co go robotem nazywaliście średnio pamiętam, ale to pewnie dlatego, że z nim chyba ani razu nie gadałem. Ale te Natalia, Kinga i Ola były bardzo OK. Wink Od razu podeszły zaczęły gadać, pytać się co robię, czego słucham… bardzo miło wspominam to spotkanie.
Rozwaliło mnie gdy was nakryłem na ‘potajemnym’ piciu piwa ;p
7. Jakie trzy pytania dziś zadałbyś Hogarthowi gdybyś miał taką okazję?
Czy pamięta naszą rozmowę z Charlotty xD. A serio to na pewno spytałbym się o The Show Must Go On. Może faktycznie bym się zapytał jak wspomina występ w Charlocie. I… nie wiem. Znaczy teraz to ja sobie mogę mówić, że zapytałbym go o to czy tamto, a skończyłoby się pewnie znowu jakimś jąkaniem w stylu „ooO OOOO Invisible Man rox, I love U Steve” Wink

gosiakn

1. Czy zdarza Ci się odejść od kompa? Jeśli tak to jak daleko i na jak długo, po co i dokąd?

Do lodówki ;f
Zdarzać się zdarza. Zazwyczaj gdy idę na uczelnię albo na piwo. Albo gdy mam kolokwium. NO i gdy chodzę spać Wink Nie no, jak pisałem już przed kompem nie spędzam tyle czasu co np. w wakacje. Myślę, że tyle i teraz poświęcam mu czasu to akurat wystarczająca ilość.
2. Patrząc na pierwsze pytanie zastanawiałam się, czy drugie powinno brzmieć jak brzmi, ale niechaj będzie, zaryzykuję - na jakich koncertach byłeś, który był najbardziej udany?
W życiu byłem chyba na 3 koncertach więc wiesz Laughing
Najbardziej udany był zapewne Marillion w te wakacje Wink
3. Uczysz się gdzieś? Pracujesz? Gdzie? Co robisz?
Tak, studiuję na UKSW. Znaczy… powinienem studiować. Na razie się opierdalam tak z deczka. Miałem też mieć pracę na weekendy, ale niestety nie wypaliło.
4. Co cenisz u ludzi, a czego nie cierpisz?
Nie znoszę gdy się mnie olewa tudzież pomija, zatem doceniam gdy ktoś tego nie robi ;)Ale co mogę cenić jeszcze? Gdy wie o czym mówi, nie pieprzy głupot by zaimponować czy coś. Nie cierpię jak ludzie się przechwalają, zwłaszcza gdy nie mają do tego podstaw. Cenię zapewne poczucie humoru. Nie przepadam za ludźmi napuszonymi. Hmm brak tolerancji mnie wkurwia i nie mówię, że nie powinno się żartować z gejów i Żydów bo… no kaman przeciez wiadomo, że takie żarty są najlepsze, mam na myśli tak brak tolerancji na serio Wink Prostactwa też nie lubię. W sensie takiego podblokowo dresowego. Ale to pewnie uraz z gimnazjum ;f
5. Dlaczego jesteś na tym forum, czy to, że to forum Queen ma znaczenie, czy raczej chodzi o ludzi i atmosferę, a może o coś innego?
Gdy się rejestrowałem to liczył się Queen i TYLKO Queen, więc to dla niego się zarejestrowałem. Ale teraz to ja ich za dużo już nie słucham (a przynajmniej ie tyle co kiedyś) więc jestem tu pewnie ze względu na ludzi.
6. Ulubiony kobiecy wokal to...
Christina Booth
7. Umiesz coś ugotować?
Umiem zrobić zajebistą zapiekankę Cool
Ale to się piecze, a nie gotuje. Co do gotowania… to herbata chyba nieźle mi wychodzi.
8. Grasz na jakimś instrumencie? Dobrze śpiewasz?
Grać to za duże słowo, brzdąkam czasem coś na gitarze. Śpiewam jedynie po pijaku więc ciężko mi to ocenić.
9. Ulubiona Queen płyta z uzasadnieniem.
ANATO – za zderzenie się stylu z SHA z geniuszem QII. Za to, że ta płyta to loteria jeśli chodzi o nastrój na niej panujący. Za geniusz kompozycji, za brak wypychaczy gdzie z pozoru nie nie wiele wnoszące Good Company czy Lazing Afternoon bo bliższym przyjrzeniu okazują się być jednymi z mocniejszych punktów płyty. Za to że Freddie czuł te utwory, a nie jedynie je śpiewał. Za to, że jak na żadnej innej płycie tutaj panuje poczucie humoru. Za to, że to właśnie tutaj znajduje się 100% co kocham i za co cenię Queen.
10. Najlepiej znasz się na....
LOST Cool

lemur
1. Forumowicze jako postaci z LOST

Ciężko, cholernie.
Sam siebie bardzo chciałbym obsadzić w roli Bena, ale… no bądźmy poważni.
Jack – Fenderek (wybacz mi Wink)
Sawyer – kater, albo faktycznie Bizon.
Miles – shamar, ytron.
Julliet – daga
Hugo – też mi daga pasuje. (ze względu na charakter, a nie wygląd oczywiście Laughing) albo wasdfg7
Locke – Grandville
Sayid – lemur
Jin – Mefju ( w sensie często nie mgę zrozumiec co on mówi)
Richard – Atrus
Charlie – faktycznie chyba ja tu pasuję (no, przynajmniej wyrywam najlepszą laskę na całej wyspie)
Mr. Eko – krs
Desmond – też mi w sumie tu pasuje Fenderek… albo wasdfg7
No… mniej więcej Wink

2. Jak zatytułowałbyś swoją autobiografię?
Pam param.
3. Jak zatytułowałbyś biografię wasdfg7?
marillion
4. Trzy powody by NIE przychodzić na spotkania i nie jeździć na zloty
No kaman, przecież z tobą to się nawet spotkałem. Wcześniej nie mogłem przyjść bo, albo byłem już umówiony, albo nie wiedziałem, że się takowe odbywają ;f

kater
1. Ja Ci już pisałem raz te pytania, ale zapomniałem chyba wysłać. Wierzysz mi?

TOBIE bym nie wierzył?
2. Kiedy pijemy?
Nie wiem. W sensie jak będę na tej stypie czy coś to możemy. Na stypach się pije przecież. A oprócz tego to kiedy chcesz. Tylko daj mi wcześniej znać, żebym mógł sobie termin zarezerwować i kasę znaleźć.
3. To Ty też - Serj+Shakira - nie uważasz, że to byłoby piękne? I mean, Shakira zamiast Darona na wokalu plus pare kawałków Shakiry, które miały jakichś murzynów tudzież meksykańców na wokalu i zamiast nich Serj. Powiedz, że nie jestem chory.
Shakirę kojarzę głównie z tego łakałaka i szczerze to nie widzę w tym Serja, choć jeżeli na tej nowej jego płycie naprawdę nie ma, żadnego „Suck my Dick nannanana” to może faktycznie jest to jakieś wyjście.
Chory? Oj tylko troszkę.
4. A Ty jesteś gejem.
Aj tam, ja tam :*
5. Czego żeś nie pojął w Toolu, baranie?
Nie wiem. Sad
Niby fajne, niby poryte, progresywne i w ogóle powinno roxować, a jednak tak nie robi.
W dodatku po obejrzeniu jednego z ich teledysków obawiam się o swoje zdrowie psychiczne.
6. Dlaczego nie lubisz moich komiksów? Baranie.
Niektóre nie są złe. A tak naprawdę złe to są tylko te gościnne. A i to nie wszystkie. Ogólnie od kopsa bardziej mi się chyba muminki podobały. Ale tam nie było Kapitana Polski, no i muminki cczytałem zdaje się jedynie do drugiego sezonu, a przez kopsa całego przebrnąłem. Poza tym nie mogę powiedzieć, że mi się nie podobają bo cały czas liczę na większą ilość lostów w twoich komiksach.
7. Top 10 płyt ever wg NARa.
SFAM, ANATO, Marbles, Ok. Comp, The Wall (tak nie znam się ;f), In the Court, Red, System, Second Life Syndrome, nie wiem może Misplaced albo Brave jednak? No More Shall We Part? Cieżko 10 wybrać.
8. Ulubione piwo, film, gra komputerowa.
Tyskie
Film nie mam pojęcia. Mogę polecieć na złość wszelkim Fenderkom i dać LOTR albo Bravehearta, albo na przykład wskazać 12 Monkeys, albo uderzyć w zupełnie inną stronę i wskazać Pulp Fiction lub Dzień Świra. Ciężko wskazać.
Co do gier to nie mam pojęcia. Byłoby kilka, ale nie miałem chyba nigdy ulubionej.
9. Czym się różni Internet od realu i dlaczego ten pierwszy jest lepszy?
No bo jak każdy wie, kamień w Internecie jest lepszy od tego w realu.
10. Jakie plany na przyszłość? Kurwa, na sto procent pisałem te pytania, bo w tym miejscu się śmiałem, że studiujesz na UKSW.
Jak sam zauważyłeś studiuję na UKSW. To ci powinno chyba wystarczyć za moje plany ;f
No dobra. Planuję zdać te studia, a później zahaczyć gdzieś jakąś o pracę w Maku albo KFC. Ewentualnie mogę liście zgarniać.
11. Wog'le co tam na UKSW ciekawego? Też masz tyle filozofii chrześcijańskiej co ja miałem?
Tak, ciężko znaleźć dzień by nie usłyszeć dlaczego katolicyzm rox, a anglikanizm nie. Aha, mówiłem ci że woźna starała się mnie nawrócić? To tak jest mniej więcej.
Ale za to bardzo podoba mi się lasek, który jest obok uczelni. Często tam chodzimy na piwo po wykładach. Albo w trakcie. Łatwo tam nawiązać znajomości z innymi kierunkami.
12. Top10 kawałków Radiohead.
No kaman, nie miałeś pomysłu na pytania? Wink
Całkowity przypadek: Fake Plastic Trees, Street Spirit (Fade Out), Paranoid, Exit Music (For a Film), Let Down, How to Disappear Completely, Pyramid Song, Life in a Glasshouse, Last Flowers, Jigsaw Falling Into Place.
Mniej więcej.

13. Od jak dawna Hoggy jest Twoim Bogiem?
no zaczęło się gdy w styczniu wasdfg7 polecił mi Niewidzialnego. Od tamtej pory wyznaję Gokarta
14. Top10 utworów Marillion.
1 The Invisible Man
2 The Great Escape
This Strange Engine, Ocean Cloud, Neverland
Happiness is the Road, Somewhere Else, Space…, Out of This World, Living with the Big Lie.
Pierwsze dwa miejsca pewne. Pozostała trójka się miesza cały czas, a dalej to już nie mam pojęcia.
Ale równie dobrze w ostatniej 5 mógłby być Berlin, 21st Century czy Rake's Progress Trilogy. Albo z 10 innych utwór.
Fuck zapomniałem, że w tym zespole był też Fish… a zasłużył na to by go wynagrodzić jakimś Scriptem w tej dziesiątce…
Poczekam aż za rok będzie powtórka top 10 i wtedy się zastanowię.
15. Top10 Systemu (chciałeś pytań to masz za karę).
Jeżeli można to na pierwszym debiut na drugim cokolwiek innego ;p
no dobra jak nie można to tak
1 Spiders
2 Kill Rock n roll
Peephole, Chop Suey!, Sugar, BYOB, Question, Revenge, Holy Mountains, Mind (to live... <3), Dreaming, Attack, Aeriels, ATWA... no już jest 10 na pewno.

Fenderek

1. Coś zupełnie nowego Cię ostatnio w muzycznym światku
zafascynowało?
Chyba nie… w sensie z tych nowszych rzeczy to bardzo Bigelf mi podpasował, ale nie kojarzę niczego co by mnie ostatnio powaliło, a nie było Marillionem Wink
O, ten spokojny Burzum. Idealny na to by puścić w nocy jako tło.
2. Fenderek bez cenzury
Jeden z bardziej wartościowych forumowiczów. Ogromna wiedza muzyczna. Naprawdę dobry moderator. Choć rozbawiło mnie gdy ostatnio radośnie spamowałeś, by po chwili wszystkich zbesztać i stwierdzić, żeby przestać offtopować Wink. Bardzo fajny gust muzyczny. Ktoś dzięki komu poznałem mnóstwo dobrej muzyki. Ktoś kto wydaje się być bardzo fajnym i ciekawym człowiekiem, którego byłoby zapewne miło kiedyś poznać.
Gdyby się spełniło marzenie użytkowników i Fender zostałby zbanowany to jak to napisał w7 to miejsce wiele by straciło.
3. Czemu Queen? Ciągle jeszcze Queen?
Nie będę gadał głupot, że zainteresowałem się nimi ze względu na ich eklektyzm, poczucie humoru czy bas Deacone’a. Tak, zainteresowałem się nimi przez Freddiego, przez Show must go on, przez niesamowitą melodyjność ich utworów. Takie rzeczy jak poczucie humoru czy gitarę Maya doceniłem dopiero z czasem. Ale też gdyby nie właśnie ta ich elegancja, ta królewskość czy zabawa z muzyką to myślę, że już dawno by mi się znudzili.
Czy ciągle jeszcze Queen? Tak, nie w takim stopniu jak dawniej, ale caly czas mnie biorą. Teraz jak są survivory to zacząłem sobie przesłuchiwać ich albumy no i cały czas ich uwielbiam. Choć jak pisałem wyżej teraz cenię ich za nieco inne rzeczy.
4. Podróz życia- gdzie jedziesz?
Z siostrą mam umowę, że jak jedno z nas wygra na jakiejś loterii (inna sprawa, że nie gram w żadną) i nie będzie to kwota typu pół miliona czy 300 tysięcy, tylko naprawdę niezła sumka to wykupimy podróż do Nowej Zelandii. Wiesz, tropami LOTRa czy coś w tym stylu. To byłoby coś, te wszystkie krajobrazy, góry, morza… więc to chyba byłaby taka podróż.
5. Gdybym to JA był moderatorem, to...
bym zapewne zrezygnował Wink
Wątpię by mi się zwyczajnie chciało przeglądać wszystkie posty by zapewnić porządek. W dodatku wizja bycia na tym forum bez offtopowania mnie z lekka przeraża Wink
6. Możesz bezkarnie zbanować pięciu użytkowników- kto i czemu?
Hmm Fenderek, Fenderek, Fenderek, Fenderek i nie wiem kto jeszcze… ktoś by się znalazł
7. Brian czy Freddie? A może Roger? John...?
Nie mam pojęcia. Znaczy ani Roger ani John. Ale wybór pomiędzy Brianem i Fredem jest niemożliwy. May to jedyny znany mi gitarzysta, który umie zagrać z TAKĄ elegancją i feelingiem. A z drugiej strony Freddie.. The Show Must Go On to najlepiej zaśpiewana rzecz jaką w życiu słyszałem. Nie, nie wiem. Ani bez tego, ani bez tego nie byłoby Queen (choć to samo można powiedzieć też o Johnie i Rogerze Wink). Myślę, że jeżeli chodzi o to kogo bardziej cenię to chyba jednak May’a bo odkąd jestem hogarthowcem to Freddie już nie robi na mnie takie wrażenia, ale… no kurde Innuendo (cały album) to wokalnie coś nieprawdopodobnego. Zatem… nie wiem. Sorry Wink
8. Ulubiona płyta i pisenka Queen. Krótkie uzasadnienie mile widziane.
ANATO – już pisałem wyżej uzasadnienie.
The Show Must Go On – bo to mój utwór wszechczasów, bo od niego zacząłem się interesować Queen na poważnie. Bo jest w tym coś niesamowicie dramatycznego, bo Freddie żyje w tym utworze, mimo, że brzmi to banalnie. Bo solówki Maya, klimat… kurwa WOKAL. Tutaj ejst co tak często się pojawia u Hogartha i niezmiernie rzadko u Freda czyli to, że wokal jest w 100% procentach zaangażowany i oddany utworowi. Że nie jest jedynie po to by wyśpiewać i sprzedać piosenkę. Bo obok mocy i potęgi Mercury’ego doszedł tutaj nieprawdopodobny feeling. Z resztą w Top Tensach zdaje się małe wypracowanie na ten temat napisałem.
9. Czy to miejsce jest jednak chujowe na maxa?
E tam, chujowi to mogą być co najwyżej ludzie co je tworzą.
10. NAR kontra (?) klika (?).
Tak, oczywiście. Nie śnię przez to po nocach.
Nie no Fenderku serio się pytasz? Wink
11. Kogo stad chciałbyś poznać w realu?
Oj jest parę osób, część z nich już poznałem. Hmm Bizon mógłby być ciekawą osobą w realu acz on jest tru hard menem więc tak się boję trochę, Misiu jest starszy ode mnie zdaje się o rok czy dwa a wiedze muzyczną ma z 50 razy większą od mojej więc byłoby ciekawie go poznać. Bebe z podobnych powodów, tyle że on jest w moim wieku, z Ziutkiem mi się tu całkiem nieźle dogaduje i myślę, że byłby bardzo fajnym człowiekiem poza internetem. No jak pisałem Ciebie z chęcią bym poznał jak już uda ci się wrócić. Pare osób mnie tutaj przeraża w tym daga. Oj jak się w końcu pojawię na jakimś spotkaniu czy zlocie to zapewne mnie zabije a potem zje.
12. kater- miłość czy nienawiść?
On słucha Radiohead, System i ostatnio stwierdził, że Hoggy jest jego idolem. Jak można go nie kochać? Znaczy dobra zdarzają mu się odpały typu Tool czy też głosowanie w QW, ale… no Wink
Jeden z niewielu ludzi, który podchodzi do tego co się dzieje na totalnym luzie (co prawda czasem aż za bardzo bo jak pisze coś na serio serio to wtedy brzmi to najśmieszniej). Plus w realu zachowuje się identycznie jak na forum. Co mnie trochę przeraża.
13. Faktycznie Cię metal znudził?
No tak trochę. Próbowałem ostatnio przesłuchać Watera Opeth i musiałem wyłączyć po 2 pierwszych utworach. Następnie miałem to samo z Metą. Black Sabbath to ja nawet wolałem nie próbować. Nawet Dreamy mnie coś nudzą (choć zapewne jakbym odpalił SFAM to by mi się odwidziało). Nie wiem jakoś zupełnie co innego daje mi satysfakcję jeśli chodzi o muzykę ostatnio. Jedynie System mnie cały czas bawi, a to zapewne i tak przez to, że kater mi o nich przypomniał (w ogóle dopiero zacząłem nadrabiać występy SOADu live i absolutnie mnie rozbrajają). To całe ‘znudzenie’ na pewno jest tymczasowe, ale… na razie mi to nawet nie przeszkadza Wink
14. Marillion czy Queen?
Mimo wszystko Marillion. Głównie przez to, ze po prostu ich zdecydowanie więcej słucham. Poza tym Mari ma o wiele więcej utworów, które przenoszą mnie w inny wymiar. Queen cały czas jest na 2 miejscu, ale jednak powoli mi się nudzi. Do ANATO zawsze chętnie wrócę, ale nie mam tak, że muszę ich słuchać dzień w dzień. Queen muzycznie może i było genialne, ale jednak brakuje mi u nich tego przekazu, tego zaangażowania i szczerych emocji (zwłaszcza niestety w wokalu).
15. Forum vs FB- gdzie łatwiej się lansować?
Większość moich znajomych się nie zna na muzyce co mi ułatwia lanszenie na fejsie i pokazywanie jaki to jestem zajebisty. Tu na forum jednak większość osób wie, że słucham Radiohead więc mam to utrudnione.
16. Ulubiona płyta Marillion i czemu?
Myślę, że mimo wszystko jednak Marbles. Chociaż Brave czy Essence też były blisko. A i Misplaced jest przecież cudowne.
Dlaczego? Nie będę ukrywał, że przede wszystkim za te 3 wielkie dzieła. Magia Niewidzialnego, epickość Oceanu i absolutnie bezpretensjonalnie piękne Neverland to coś co mnie najbardziej porywa w muzyce. A reszta utworów też jest absolutnie przepiękna. Te miniaturki tytułowe, cuda. A reszta jest tak przesiąknięta Radiohead, że nie mogę nie kochać. Ale jeszcze raz ta trójka… jedne z przenajpiękniejszych rzeczy jakie w życiu słyszałem.
17. Zarejestrowałeś się kiedyś an tym Forum, zalogowałeś i... po co Ci to było?
Wiesz sporo czasu tu znołlajfiłem, ale jednak dzięki temu miejscu dowiedziałem się mnóstwa rzeczy o Queen. Poznałem bardzo dużo świetnej muzyki. Poznałem kilka fajnych osób. Pojechałem na Marillion. Myślę, że jednak nie był to tak całkowicie zmarnowany czas Wink
18. Za mało o Queen na Forum- było nie było- Queen?
Ale ile można gadać o jednym zespole, ja tu jestem ile? 2 lata, a już mi się Queen nudzi, co dopiero osoby co są tu po 6, 7 lat. Czy za mało się o nich mówi? Pewnie tak, ale no… sam zespół jest po części sobie winien. Gdyby nie odpieprzali kolejnej składanki, tylko może wzięli się za robienie muzyki, albo koncertowanie to byłoby zapewne inaczej. Gdyby Brian z Rogerem przyjechali na koncert do Polski to nie wyobrażam sobie by na forum było dalej tak cicho. Nawet jakaś wspólna płyta czy coś.. ba! Cokolwiek związanego z działalnością muzyczną. Roger jak Roger, ale May to chyba już kompletnie zatracił się w ratowaniu Śródziemia. Powinien jeszcze założył spółkę z Bonem i byłoby cacy ;f
A tak to są różne zabawy, wybory, zloty jest AW coś się dzieje. Fakt faktem, że to forum ma teraz więcej wspólnego z muzyką ogólnie rockową niż z Queen, ale… strasznie to mi nie przeszkadza


Dziękuje wszystkim 14 osobom, którym chciało się poświęcić te 5 minut na zadanie pytań. :*

edit:
mam 143 pytania ;P
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>


Ostatnio zmieniony przez NAR dnia Nie Lis 28, 2010 5:03 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bizon



Dołączył: 24 Sty 2004
Posty: 13394
Skąd: Radomsko/Łódź

PostWysłany: Pon Lis 15, 2010 9:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kurwa, nie zmiescilo sie w jednym poscie Laughing

uwaga Laughing :

pytań tradycyjnie w cholere i jeszcze troche Wink a myslalem, ze w poprzednich dwoch edycjach wszystkie juz zostaly zadane hehe czesc sie powtarza, ale nie chce mi sie szukac starych odpowiedzi Very Happy generalnie tradycyjnie postanowilem podejsc do tematu powaznie (poza pytaniami, gdzie sie nie dalo heh), bo skoro juz ktos zadal pytanie, to niech otrzyma sensowną odpowiedz Wink wiec moze byc dlugo.

innuendo:

1. Ulubiona marka piwa to...

od jakichs 3 lat rzadko pijam piwo. ale lubie zubra. pamietam, ze bardzo dobry byl staropramen, ale nie pilem go juz kilka lat.

2. Ulubiona wódka to...

generalnie wodki nie lubie, ale jak juz to cos w stylu balsamu pomorskiego, ewentualnie gorzka żołądkowa.

3. Ulubiona marka samochodów to...

heh no trafiasz strasznie po bokach Razz nie interesuje sie motorycacją za bardzo Wink wiekszosci samochodow nawet bym nie potrafil po marce nazwac. pod tym wzgledem jestem jak blondynka: „jaki to samochod? no hmm ładny, czerwony, duży...”. stare hummery posiadają fajność. poza tym stare cadillaki z lat 50tych i 60tych

4. Gdybyś miał teraz zostać ojcem: wolałbyś mieć same córki, synów, parkę, a może dominacje jednej płci (np.4 synów a 1 córka)

ups, znowu Razz nie lubie dzieci. ajmsory. dzieci są fajne, jak są cudze i nie musze z nimi przebywac dluzej niz godzine. potem stają się męczące, a w pewnym wieku także wkurzające. nie planuje, zresztą i tak raczej nie zanosi sie na okazje do posiadania. ale jakby juz na mnie ta plaga miała spaść, to syn i mlodsza od niego o 2-3 lata córka to wariant calkiem niezly.

5. Ulubiona rasa psów

uwielbiam labradory. podobają mi sie wizualnie, poza tym są mądre. sznaucery olbrzymy też lubie. mysle, ze na wybor ma wplyw to, ze z obiema rasami mialem do czynienia w zyciu.

6. Życie nie ma sensu, gdy nie ma...

kredensu Wink hmm muzyki. towarzysza/szki, z ktorą czlowiek mialby szanse nie zwariowac na codzien Wink

7. Co byś w życiu zmienił

hmm w przeszlosci czy terazniejszosci? w przeszlosci hmmm pewnie nie poswiecilbym w calosci kilku lat zycia osobie, ktora nie potrafila tego docenic. obecnie? nie jestem w stanie wymyslec niczego, co nie brzmialoby jak totalny banał, wiec napisze tylko, ze chcialbym miec z kim jesc sniadania Wink

8. Jak robisz zakupy: idziesz od razu do danego sklepu po to co chcesz nabyć, czy od sklepu do sklepu i szukasz

najczesciej wiem, w ktorym sklepie bądź 2-3 sklepach moge znalezc, to co chce. nie znosze chodzic po wszystkich sklepach w okolicy po omacku. jesli znajde w pierwszym cos, co mi sie podoba, to nie czekam i nie kombinuje, ze moze w innym bedzie cos innego fajnego, tylko po prostu biore i uwazam zakupy za zakonczone. to oczywiscie dotyczy ubran itd. po spozywcze wchodze z listą w glowie i jej sie trzymam. wchodze, biore, wychodze. bez srania po krzakach. płyty to inna bajka. poza dniami premiery jakiejs plyty, kiedy to wiem po co ide, zazwyczaj po prostu wchodze sie rozejrzec, zobaczyc co jest tym razem w obnizkach itd.

9. Gdzie chciałbyś mieszkać (kraj, miejsce)

szczerze mówiąc nie potrafie odpowiedziec na to pytanie, bo zeby zdecydowac sie na mieszkanie gdzies, najpierw musialbym tam troche czasu spedzic. taki londyn na przyklad, jest zajebiscie ciekawym miejscem z mnostwem rzeczy do zobaczenia. z punktu widzenia turysty jest boski, ale mieszkac bym tam na stale nie mogl, bo by mnie szlag trafil. zresztą fenderek zapewne mialby na ten temat cos do powiedzenia heh dlatego nie potrafie podac zadnego konkretnego miejsca. chcialbym miesc domek gdzies w gorach, ale tez dojazdy na koncerty gdziekolwiek były strasznym pain in the assem.

10.Jak określiłbyś swój charakter

nieśmiały, zamkniety w sobie, nieufny wobec obcych, podchodzacy do wszystkiego zbyt emocjonalnie... hmmm http://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowość_unikająca coś w tym stylu, tylko w mniejszym stopniu. u mnie to raczej typ osobowosci, a nie zaburzenie.

irminella:

11. Dlaczego właśnie angielski?

bo ja jestem z tego pokolenia, ktore nie mialo wszystkich kanalow w kablówce po polsku Wink więc siłą rzeczy, zeby cokolwiek zrozumiec, to trzeba bylo sie uczyc angielskiego. w dodatku bardzo wczesnie, bo juz w wieku 8-9 lat zaczalem sluchac rocka angielskiego i amerykanskiego, wiec mój kontakt z językiem był częsty i dlatego łatwo mi wchodził.

12. Bizon w 3 słowach

„o ja pierdole”

hmm no dobra... ostrozny, realista, muzykomaniak

13. 5 rzeczy, które najbardziej Cię irytują?

ludzka glupota
brak przewidywania u ludzi następstw ich wlasnych czynów
załatwianie czegokolwiek w urzędach
patrzenie tylko na czubek własnej dupy i uwazanie sie za centrum wszechswiata
niczym nieuzasadniona agresja i nienawisc w stosunku do kazdego, kto sie w jakis sposob wyroznia z tlumu

14. Dr House - lubisz czy też nie? Dlaczego?

oczywiscie, ze tak. obejrzalem kiedys na axn pierwszy odcinek, zupelnie przez przypadek. po 5 minutach wiedzialem, ze bede uwielbial ten serial. czemu? bo house to taki troche ja, pomijajac, ze ja nie jestem geniuszem heh

15. Koniec świata 2012 - Twoja opinia.

no, zapewne dla wielu ludzi sie skonczy, jak kazdego dnia Wink to, że polska z ukrainą przy tej infrastrukturze mają wtedy organizowac euro, to tez swego rodzaju koniec swiata. kto wie, moze majowie wlasnie taki koniec mieli na mysli? trzeba by spytac briana Wink

daga:

16. Kiedy biba w Bizownii?

no hmmm zapewne jakos w lutym/marcu sie znowu tradycyjnie zrobi łódzkie spotkanie, jesli bedą chetni Wink

17. Jak zdefiniujesz "Celebracje Jaszczura"?

mysle, ze najlepsze w tym wszystkim jest to, ze kazdy moze to definiowac po swojemu i niech tak zostanie Razz

18. Koncert życia i koncert marzeń, ale z tych realnych a nie Fredek czy inne takie.

koncert zycia? hmm nie wiem, moze velvet revolver w pradze. i nawet nie chodzi o jakosc, ale o fakt stania 1,5m przed slashem. koncert marzeń? wszyscy żyjący muzycy deep purple na jednym wspolnym koncercie.

19. Przetłumaczysz mi książkę?

jaka stawka? Razz

20. Czy wracanie do bycia modem przez eks modów to coś zdrowego?

nie widze w tym nic zlego. badzmy szczerzy, nie kazdy sie nadaje na moda. nie tylko ze wzgledu na zachowanie czy wiedze, ale tez na wiek. z gosciem ktory ma 16-17 lat moze sie naprawde swietnie gadac, ale on nie bedzie mial posluchu na forum u ludzi 30-35 letnich w kwestiach porzadkowych. wiec wybor jest dosc ograniczony, a kto lepiej bedzie wiedzial jak te robote sprawnie wykonywac, jak dawny mod/admin? Wink

21. Forumowicze jako gwiazdy muzyki....

uhh a mialem nadzieje, ze nie dostane pytania w stylu „dopasuj forumowiczow do...” Very Happy nie wiem, nie znam was na tyle. ale ok, niech bedzie:

fenderek – izzy stradlin
piotreq – trent reznor
incubus – roger waters
kater – jack black
grandville – ritchie blackmore
mefju – helge schneider
misiu – kate bush
crystal – miley cyrus Laughing musiałem...

22. Z kim byś nie dogadał się w kwestii muzyki i czemu jest to Lemur?

dlatego, ze ja lubie hammondy, a on plastikowe klawisze lat 80tych Wink dlatego, ze ja uwielbiam ekspresyjny rockowy wokal, a on gładkie jak dupa niemowlaka wokale panów z PSB Wink ale mysle, ze rownie wspaniale nie dogadalbym sie z Mefju czy Dunderem, patrząc na ich listy najlepszych plyt. zresztą patrząc na komentarze ludzi w queenwizjach, mam wrażenie, że z większością miałbym klopot sie dogadać, bo sporo osob szuka tylko ładnej, dobrej do zanucenia melodii, kompletnie ignorując wszystko inne. mam totalnie inne potrzeby, jesli chodzi o muzyke.

23. Jaki zespół którego mam w top10 z 3 ostatnich miechów na last.fm chciałbyś poznać?

nurtuje mnie nieco 30 seconds to mars (obecnie 10. miejsce jak to pisze). czytalem i slyszalem o nich sporo dobrego, ale nie mialem okazji sam sprawdzic.

gnietek:

24. Skąd taki nick?

<recytuje z pamięci po raz milionowy:P> w liceum uczylem sie rosyjskiego i tam w ksiazce, w jednym z tekstow do czytania byla postac, ktora sie nazywala ‘ciornyj bizon z oklahomy’ i byl to indianin z opaską na glowie (jak to czesto indianie). ja w tym czasie scialem troche wlosy (na ville valo z teledysku do join me hehe) wiec byly za krotkie, zeby je zwiazac i mnie wkurwialy na wuefie, bo do oczu wpadaly. wiec kupilem sobie opaske na łeb i nosilem ją na wuefie i ktos stwierdzil, ze wygladam jak ten z ksiazki do rosyjskiego. a ze zawsze bylem zainteresowany kulturą indian to nawet mi sie spodobalo i tak zostalo Wink jak sie rejestrowalem w necie te 9 lat temu na roznych forach itd, to tak zaczalem sie podpisywac i zostalo. po imieniu mówi do mnie tylko rodzina i znajomi ze szkoly (z ktorymi generalnie i tak nie utrzymuje kontaktow heh)

25. Co takiego fajnego jest w tym forum, że przez tyle lat stale jesteś jego aktywnym użytkownikiem?

szczerze mówiąc, nie mam pojecia. moglbym napisac, ze trzyma mnie tu pare osob, ale z wiekszoscią i tak facebookujemy. moze zabawy, ktore zachecają do poznania albo przypomnienia sobie czegos. ale nie jakies tam survivory, tylko queenwizja i najlepsze plyty + topy. poznalem wiele swietnych rzeczy, wiele innych odkurzylem po latach. sam z siebie pewnie bym tego nie zrobil.

26. Jako jedna z pierwszych osób, które zarejestrowały się na tym forum i jeden z najbardziej aktywnych jego użytkowników, widziałeś "kariery" różnych osób piszących na nim. Spośród tych, którzy już nie udzielają się tu, odejścia kogo żałujesz?

agnieszka, czyli sweet lady, bo to bardzo fajna dziewczyna po prostu i mielismy okazje sie spotkac i chyba fajnie sie nam obojgu rozmawiało. hmm misiu pisze duzo mniej niz kiedys, a szkoda, bo chlopak zna duzo ciekawych rzeczy. nie wiem czy ktos mi do glowy jeszcze przychodzi w tej chwili. pewnie o kims zapomnialem, ale nie chce mi sie listy userów teraz przegladac Wink

27. Dlaczego właściwie - biorąc pod uwagę, że deklarujesz się jako niezbyt otwarty człowiek i że na tym forum jest pełno złośliwych komentarzy - piszesz tu o wszystkich swoich życiowych porażkach?

wszystkich? Wink od 3 lat w zasadzie nie pisuje wiele na ten temat Razz no chyba, ze za porazke zyciową przyjmiemy bezrobocie, ale o tym raczej przy okazji pisalem niz robiąc z tego newsa dnia Razz a tak w ogole, nie wiem. moze pisanie o jakichs tam porazkach sprawia, ze stają sie one zwykle, bardziej pospolite i tracące na znaczeniu, niz jakbym je traktowal jak tajemnice, ktorej nikt nie moze poznac Wink

28. Czy poznałeś choć trochę muzyki, która cię zainteresowała dzięki tym wszystkim zabawom forumowym, w których bierzesz udział?

no jasne, ze tak! chocby bigelf, ktorym zainteresowalem sie jak grali przed DT, ale dlugo nie moglem sie za nich zabrac. dopiero queenwizja dala mi do tego kopa. dzieki najlepszym plytom wgryzlem sie w opeth nieco bardziej i w porcupine tree i wiem, ze bede to rozwijal. jak dla mnie , glownym sensem tych zabaw jest poznawanie nowych rzeczy, stąd nie rozumiem podejscia ludzi, ktorzy w topach nie poswiecą nawet kilkunastu minut na przesluchanie z podrzuconych im linkow kilku kawalkow danego wykonawcy, tylko od razu marudza, ze nic nie znają i czekają na cos innego.

29. Udzielasz/udzielałeś się na innych forach? Jeśli tak, to czy tylko na muzycznych i jak, twoim zdaniem, wypada Forum Queen w porównaniu z konkurencją?

pierwszym i podstawowym forum była coma, przemianowana pozniej na the garden, czyli pierwsze i najwieksze przez dlugi czas polskie forum guns n’ roses. od kilku lat juz tylko wiszące jako archiwum. bylem tam adminem prawie od poczatku, az do konca. na innych forach bywalem. oficjalne forum def leppard, sanktuarium (polskie forum iron maiden), czasami pisuje na forum riverside, ale tam malo sie dzieje. kiedys mialem forum the doors (na ktorym zresztą byl tez crystal), ale po jakims czasie je zamknalem ze wzgledów osobistych, zresztą malo sie tam dzialo. cóż, to forum podziela po czesci los the garden. natezenie ruchu przechodzi coraz bardziej na strone dyskusji nie zwiazanych z zespolem i jest to dosc naturalne w przypadku forum zespolu w sumie nie istniejącego. tu jest o tyle lepiej, ze jest wiecej ludzi, wiec i dyskusji na inne tematy sporo. na the garden byl nieco mniejszy ruch jednak, poza tym, to bylo stare forum free4web, mocno awaryjne i malo elastyczne wiec i czesc osob szybko z niego rezygnowala. jednak tam byl zajebisty klimat jakis czas, a ze znajomymi z tamtego forum ciagle utrzymuje kontakty i jezdze na koncerty/festiwale.

30. Na czym, według ciebie, polega przewaga Roxette nad ABBĄ?

hmm a jest jakas przewaga? Wink nie wiem, niewatpliwie abba jest bardziej zasluzona w historii muzyki. swietne wieloglosy i czasami naprawde dobre kompozycje, jakich dzisiejsze gwiazdy pop nie są w stanie stworzyc. ale ja zawsze w popie wolalem energie i ten pierwiastek rockowy, dlatego roxette trafia do mnie o wiele bardziej. kwestia tez moze w aranzach. o ile muzyka rockowa poleciala w dół aranzacyjnie i obecne pseudorockowe gwiazdy z tv nie mają co sie porownywac z klasykami lat 70tych, takze w kwestii brzmienia, o tyle dawny pop brzmi po prostu archaicznie zazwyczaj i to bardziej nowoczesne brzmienie roxette zdecydowanie bardziej mnie przkeonuje.

31. Zdaje się, że nie bardzo podoba ci się w Polsce. Co jednak cię tu trzyma?

co mnie tu trzyma? hmm rodzina, znajomi nieliczni widziani pare razy w roku na koncertach. poza tym, ja jestem typem przywiązującym sie do miejsc. czuje sie lepiej psychicznie w miejscach, ktore znam, ciezko mi sie poczuc swobodnie w nowym otoczeniu.

kater:

32. Kiedy pijemy?

no ja na przyklad w tej chwili. ty pewnie caly czas Razz a wspolnie? hmm no jak ruszysz dupe do lodzi na spotkanie razem z resztą warszaffki, to zapewne w lutym/marcu Razz

33. Dlaczego nie przekonałeś się wciąż do Toola? Czy przekonałeś?

nie potrafie sie w nich wgryzc. sluchalem na potrzeby topu i trafilem pare rzeczy, ktore mi sie spodobaly, ale nie wiem. przytlacza mnie ta muzyka strasznie. na razie chyba nie jestem w stanie sie w nią zaglebić.

34. Top 10 płyt ever wg Bizona.

kurwa... no dobra, na te chwile, zeby nie bylo, ze kiedys to inaczej... ale bez kolejnosci:
alice in chains – dirt
pearl jam – ten
mother love bone – apple
temple of the dog – temple of the dog
queen – II
guns n’ roses – afd
marillion – misplaced childhood
riverside – out of myself
dream theater – sfam
deep purple - burn

35. Ulubione piwo, film, gra komputerowa.

piwo – patrz pytanie nr.1
film – ‘kruk’ z brandonem lee
gra komputerowa – ufo x-com2:terror from the deep

36. Czym się różni Internet od realu i dlaczego ten pierwszy jest lepszy?

bo jest gorszy Razz czym sie rozni? wszystkim? nie wiem, wyjdziesz kiedys z domu to nie bedziesz zadawał głupich pytan Razz internet jest przydatny jako zrodlo informacji, ale zycie internetowe to suche fakty i suche slowa. bez emocji. mozna pogadac o pierdolach, ale nie znosze odbywac powaznych rozmow przez internet (ani przez telefon).

37. Jakie plany na przyszłość?

urżnąć sie i sie nie obudzic? a z takich ambitniejszych, chciałbym w koncu potlumaczyc jakies ksiazki czy cos w tym stylu. zaczac zarabiac jakies sensowne pieniadze, przeleciec ewe farną, nie wiem... przestałem robić plany jakies 3,5 roku temu

38. Katerstwa okiem Bizona, czyli Blur, Radiohead, Sigur Rós, Saxon Shore...

ostatniego nie znam, przedostatni kojarze z nazwy tylko. blur i radiohead mnie nie biorą. zbyt smętne, zbyt nijakie jak na moj gust. nie czuje w tym emocji po prostu, a jesli jakies są, to do mnie nie trafiają. jakies tam pojedyncze kawalki toleruje, ale w wiekszej ilosci niestety juz nie.

39. Zostałeś już ostatecznie fanem Flojdów?

ja jestem fanem floydow. tych z WYWH, meddle, DSOTM, the wall czy nawet animals. moze nawet w atom heart mother sie wkrece kiedys. ale pozostale jakos mnie nie biorą. barrettowe dla mnie zbyt popierdolone, watersowskie poza tymi (a wlasciwie wraz z dużą czescią the wall) zbyt nadmuchane i przeintelektualizowane, gilmourowskie brzmią jak dire straits. ale te plyty, ktore wymienilem, uwielbiam.

40. Czytasz moja komiksy? FAJNE SĄ?

nie; nie wiem :> kiedys cos czytalem, nawet chyba bylo niezle, ale jakos nie mam glowy do regularnego sprawdzania takich rzeczy w necie. pamietam tylko o nowym stripie garfielda co rano i to wszystko Razz

41. Dlaczego masz tylu wrogów i klonów w internecie?

zbyt wielu trolli na roznych forach zbanowalem? Razz nie wiem, taką już mam paskudną wade, ze jak ktos mnie wkurwia albo wypisuje bzdury na moj temat, to nie potrafie siedziec cicho. poza tym, zazwyczaj jak mam duzo do powiedzenia na jakis temat, to mowie/pisze. a tacy ludzie latwo sobie robią wrogow, bo im wiecej mowisz/piszesz, tym wieksza szansa, ze sie to komus nie spodoba.

krzysiekP:

42. Jakbyś mógł, to z jakim muzykiem umówiłbyś się na godzinną rozmowę?

z portnoyem, bo gadajac z muzykiem, chcialbym wejsc w jakas dyskusje na tematy dla mnie ciekawe, czyli dotyczace muzyki, jej historii itd., a nie siedziec z jezorem wywieszonym do ziemi i starac sie nabrac jak najwiecej powietrza, ktorym delikwent oddycha, zeby potem wydychac je i trzymac w sloiczku na pamiątke Wink a mike zdaje sie byc pasjonatem i mieć duzą wiedze na tematy muzyczne. tylko obawiam sie, ze godzina moglaby nie starczyc Wink a powiem tez przewrotnie nieco, ze najbardziej chcialbym sie spotkac i pogadac nie z muzykiem, ale z kims, kto sie muzyką zajmuje od tej drugiej strony wlasnie – z wojciechem mannem na przykład Wink

43. Największe muzyczne odkrycie ostatnich miesięcy.

bigelf – co prawda poznalem ponad rok temu, zdaje sie, ale dopiero w ostatnich 4-5 miesiacach wzielo na dobre i jestes wspolwinny. poza tym, acid drinkers o dziwo. kiedys za nimi nie przepadalem, ze 2-3 lata temu zaczalem sie powoli przekonywac, ale dopiero w tym roku jakos blizej sie zapoznalem i do pewnego stopnia mnie wzielo.

44. Ulubiony instrument?

zawsze mialem slabosc do basu Razz ale kocham brzmienie organów hammonda. dlatego tam bardzo uwielbiam przelom lat 60tych i 70 tych w muzyce Wink

45. Najlepsza płyta 2010?

jeszcze nie skonczylem robic mojej listy na top 2010, bo czekam jeszcze na 2-3 plyty, ale jak na razie chyba black country communion. to nie jest plyta genialna, ale jest bardzo bardzo dobra, w starym dobrym rockowym stylu.

gosiakn:

46. Jesteś zadowolony z ukończonego kierunku studiów, czy wybrałbyś inny, gdybyś miał możliwość? Widzisz się jako nauczyciel j.ang? Planujesz tłumaczyć, zdawać egzm. na przysięgłego?

poszedlem na fil. ang. bo nie mialem innego pomyslu i nie za bardzo sie nadawalem do czegokolwiek innego chyba. myslalem o dziennikarstwie, ale w lodzi nie bylo wtedy, poza tym, z moją wadą wymowy odpada. generalnie nie zaluje chyba, ze anglistyke skonczylem, a jesli zaluje pojscia tam, to z innych powodow Wink nauczycielem bylem 3 lata i nie planuje do tego wracac. moze jakies pojedyncze korepetycje, ale nic wiecej. nie nadaje sie raczej do tego, poza tym, kasa nie jest w zyciu najwazniejsza, ale jak sie chce jezdzic na koncerty, kupowac mnostwo plyt i jeszcze sie utrzymac i poplacic rachunki, to niestety trzeba duzo zarabiac, a szkola mi tego nie zapewni Wink jak juz pisalem gdzies wyzej, chcialbym tlumaczyc literature, ewentualnie filmy. o egzaminie na przysieglego myslalem podczas studiow, ale zobaczylem ile to kosztuje, uslyszalem jak ciezkie jest u nas do zdania i co sie z tym potem wiąże i zrezygnowalem z tego glupiego pomyslu Wink

47. Gdyby nie kolidowało Ci z innymi istotnymi imprezami, wybrałbyś się na zlot Queenowy?

w tym roku nie kolidowalo chyba, z tego co pamietam, zresztą nie jestem pewny. zawsze w tym czasie wypadal festiwal tyski albo woodstock. ale mowiac szczerze, nawet jak nic nie wypadnie, to nie jestem przekonany czy bym sie wybral. juz kiedys o tym chyba gdzies tu pisalem – nie do konca odpowiada mi taka forma zabawy. nie watpie, ze sie na zlotach swietnie czujecie i bawicie i swietnie spedzacie czas, ale nie czuje, zeby to bylo cos, co mnie by sprawilo jakąś przyjemnosc i w czym czulbym sie dobrze. ale nie mowie, ze nigdy nie pojade. cholera wie.

48. Co przychodzi Ci wyjątkowo trudno?

wykonanie telefonu. nienawidze, ale to kurwa nienawidze dzwonic gdziekolwiek. zwlaszcza do obcych czy urzedow zeby cos zalatwiac. mam telefonowstręt absolutny.

49. Na czym znasz się najlepiej?

na pierdoleniu sobie życia? hmm to by bylo za proste. kiedys bym powiedzial, ze na NBA Razz obecnie na muzyce rockowej Razz oczywiscie ‘najlepiej’ w sensie, najlepiej z tych rzeczy, ktorymi sie interesuje, a nie ‘najlepiej’ w sensie, lepiej od innych Wink

50. Najwięcej czasu poświęcasz na....

rozpamietywanie przeszlosci, sluchanie muzyki, marnowanie zycia w necie.

51. Twoim życiowym priorytetem jest....

trudne pytanie. nie wiem. szczesliwy związek jest banałem. nie wiem naprawde. osiagnięcie takiego stanu, w ktorym zalowalbym, ze dzien sie juz konczy, a nie ze sie zaczyna.

52. Jak idzie działalność zespołu, pracujecie systematycznie, macie jakieś wizje co dalej?

na razie nie idzie, bo gitarzysta mial 3 miesiace łape w gipsie, a teraz zaczal rehabilitacje. a wczesniej nie moglismy nagrac nowego kawalka, bo kompletnie sie rozmijamy w pomyslach na wokale do niego. i to generalnie podsumowanie calej sytuacji heh mamy tak rozne pomysly, ze nie wiem czy cokolwiek jeszcze kiedys nagramy, no ale moze jeszcze sie cos tam uda stworzyc jak juz sie wyleczy Wink

53. Jest coś, co Cię uzależnia? np jakiś serial czy cuś innego.

muzyka, internet po części. od tv nie jestem uzalezniony. lubie ogladac kilka seriali, ale nie czuje przymusu. moge nie wlączac tv caly dzien. natomiast dnia bez muzyki moglbym nie przetrzymac Wink

54. Bizon to stwór towarzyski, czy samotnie woli kroczyć swymi ścieżkami, w dwóch zdaniach, jak wygląda Twoje codzienne życie.

to czy towarzyski, czy samotnie kroczący to zalezy w duzej mierze od dyspozycji dnia Wink lubie spedzac czas z ludzmi, z ktorymi jestem jakos tam w miare blisko i ktorym powiedzmy ufam. takich osob nie ma za wiele. natomiast wszelkie innego rodzaju wyjscia towarzyskie sprawiają, że czuje sie malo komfortowo, bez wzgledu na to jak sympatyczni by nie byli wspoltowarzysze i bez wzgledu na to czy ich lubie czy nie. a co do zycia codziennego, chwilowo wygląda nad wyraz chujowo, bo nie mając pracy, generalnie nie robie nic ciekawego. siedze w necie, czytam ksiazki, slucham plyt, czasem jakis film. jesli jest w miare cieplo to spacer (czasami z aparatem) albo rower, jak zimno i niemilo to nołlajfuje. jesli jestem w łodzi akurat, to najczesciej wychodze z kims do pubu czy na koncert, czasami pare dni z rzędu jak ostatnio. generalnie nic porywającego.

55. Co potrafisz przyrządzić na obiad i czy wg Ciebie zjadłaby to Daga?

nie ma jakichs konkretnych rzeczy, ktore by mi do glowy przychodzily, natomiast nie czuje sie w kuchni jak alien. od wielu lat jak jest jakas rodzinna impreza, to pomagam przy robieniu zarcia. nie jestem moze jakims mistrzem kuchni, ale mysle, ze sporo jakichs prostych rzeczy bylbym w stanie do jedzenia zrobic, czy to na obiad czy inne posilki Wink pizze robie bardzo dobrą od podstaw, razem z ciastem często Wink no i robie najlepszą jajecznice na swiecie, ale to akurat najprostsza rzecz w kuchni do zrobienia (poza tym, ze ja ją robie zajebiściej hehe). bez problemu zrobilbym spaghetti, gulasz pewnie tez. nalesniki usmaze jak trza itd. cos bardziej tradycyjnego tez nie ma wiekszego problemu – ksiazka kucharska w reke i moge dzialac Wink kuchni sie nie boje Smile

ziutek:

56. Anathema, MDB - ostatnio była szansa się zetknąc. Chwyta, nie? Wgłębiasz się? Jak do Ciebie przemawia ten stricte doomowy materiał (np. starsza Anathema)?

no na razie za duzo to nie poznalem. na pewno bardzo do mnie trafia judgement., spodobalo mi sie jeszcze bodajze natural disaster. ale reszty kompletnie w tej chwili nie kojarze. problem w tym, ze ja nie zawsze moge sluchac takich rzeczy. są dni, kiedy mnie męczy taka muzyka. ale jak juz moge, to tak jak pisalem, judgement zajebiscie mi sie podoba. ale o wczesniejszych rzeczach nic nie powiem, bo nie znam Wink

57. To co mnie kręci czyli nowsze gatunki metalu - metalcore, melodeath - Twój stosunek? Jakieś kapele, które Cię w tym nurcie chwytają szczególnie?

kompletnie nie moja bajka. moja tolerancja na dzwieki konczy sie na południe od slayera. wszystko to, co blizej piekla, nie przechodzi przez szczelną zapore mojej tolerancji i gustu Wink

58. Że Bizon ma różne słabości i jego gust nie jest nieskazitelny wiemy. Twoim zdaniem - największa wieś, jakiej lubisz sluchac?

oczywiscie, ze jest nieskazitelny, bo jest moj, kurwa! najwieksza wies... hmmm ‘tonight’ new kids on the block chyba jest dnem ostatecznym hehe

59. Nadal idę za trendem - Ziutek98 bez cenzury?

w sensie nago? nie, dziekuje. nie jestes w moim typie Razz a pisząc powaznie, problem w tym, ze ja nie potrafie oceniac ludzi, ktorych znam tylko z netu. chocbym pisal z kims iles lat na tym samym forum, to dopiero przy spotkaniu otwierają sie pewne drzwi i latwiej jest zrozumiec pewne postawy czlowieka w necie i zwrocic uwage na te czy inne rzeczy. dlatego nie oceniam ludzi, ktorych nie znam osobiscie.

60. Marillionaniści - śmieszą, drażnią, zlewka?

hmm no coś z tego bym wybrał + pare pozytywów Wink ale szerzej moze gdzies ponizej, bo juz luknąłem, że nar zadal podobne pytanie, to tam sie rozpisze Razz

61. Nierzadko na forum trafiają drobne wzmianki dotyczące Twojego życiorysu, choc z pewnością nie robisz tego tak wylewnie jak Duntersztyc czy Mefju. Tak jakoś wychodzi, zwykłe anegdotki czy masz jakąś potrzebę wygadania się czasem na forum?

raczej tak przy okazji. bądzmy szczerzy, ujawniam tyle, ile chce Wink są rzeczy, o ktorych rozmawiac na przyklad nie mam ochoty i o nich nikt tutaj (a czasem i nikt lub prawie nikt ze znajomych) nie wie Wink pewnie, jesli ktos jest jakims bizonanistą, to moze sobie z tych skrawków informacji porozrzucanych przeze mnie to tu, to tam, uszyć ladny kocyk z moją podbizną i skladac do niego modły, tyle ze ta podobizna bedzie miala tylko jedno ucho, jedno oko i to niedowidzące, nos jak u donatelli versace itd mowiac inaczej, costam wiadomo, ale po takim portrecie pamieciowym, zaden swiadek by mnie nie rozpoznal Razz

atrus:

62. Właściwie to dlaczego Indukti tak, a Tool nie? Ostatecznie Indukti nie bez powodu nazywają "polskim Toolem"

ja tam nie wiem jak ich nazywają, ale mnie sie zwyczajnie s.u.s.a.r. spodobal,, tak po prostu bez wnikania kim polskim oni są Wink a tool, jak juz pisalem wyzej, po prostu mnie przytlacza w duzej mierze. moze sie to kiedys zmieni. w indukti czuje jakąś lekkosc, mimo ze muzyka faktycznie ciezka miejscami.

63. Punk - znajdujesz coś ciekawego w tym gatunku?

to zalezy czy mowimy o dzwiekach, czy o historii. jako wydarzenie historyczne, oczywiscie ze jest bardzo ciekawy. gdyby taki nie byl, to druga polowa lat 70tych nie bylaby tak bardzo pod wplywem tej muzyki, a przeciez nastepstwa tego siegają duzo dalej, chocby do seattle rocka. no i wykraczalo to poza muzyke. to tez moda, czy zmiany w warstwie spolecznej. to dosc obszerny temat. co do samych dzwiekow, punk mnie nie bierze. zbyt duza prostota, repetytywnosc (lemur, jest takie slowo? O_o). wole inne srodki ekspresji, chociaz nie przecze, kilka kawalkow ramones lubie. ale oni to raczej taki przystepny punk byl. tak to raczej tylko w ramach ciekawostek czasem zarzuce cos. ostatni hit – castet – my rycerze pogo heh

64. Muzyczny bohater - ktoś TAK zajebisty, że już bardziej się nie da. Nie możesz wymieniać siebie

nie posiadam. kazdy z moich ulubionych muzykow popelnial jakies totalne kaszany zyciowe lub zawodowe. nie mam wiec jakiegos jednego muzycznego boga. najblizszy tego tytulu jest pewnie glenn hughes, nie tylko za plyty z purplami, iommim czy ostatnie solowe i bcc, ale tez za to, ze 20-30 lat temu byl w zasadzie na granicy zycia i smierci, a jednak zdolal sie z tego podniesc i dzisiaj tworzy swoje najlepsze rzeczy i jest w niesamowitej formie. ale nie powiedzialbym raczej, ze to jakis moj idol.

65. Dlaczego nikt na tym forum nie jara się Neilem Youngiem?

bo to dosc oldskulowy gosc i dosc ciezko przyswajalny, nad czym sam poniekad ubolewam, bo chcialbym poznac cos wiecej niz te kilka kawalkow, ktore znam. ale jakos nie potrafie sie wgryzc w jego tworczosc.

mike:

66. Poziom angielskiego wśród kwiecia młodzieży polskiej - zatrważający, czy przyzwoity?

raczej dosc przygnebiający. niestety ich angielski w wiekszosci opiera sie na frazach wyjetych z najnowszych hitów na mtv i w esce... dodatkowo, rzadko kiedy sie zdarzy, zeby ktos z nich w takiej szkole prywatnej, w jakiej uczylem, robil to z wlasnej woli. wiekszosc jest tam wysylana silą przez rodzicow, a tacy jak ja do niedawna, muszą się użerać z księżniczkami, ktore łaske (szkoda , że przez ł...) robią, że książke otworzą na wlasciwej stronie. oczywiscie to nie jest tak, ze wszyscy tacy są. miałem kilkoro uczniow naprawde zdolnych i takich, ktorzy chcieli sie czegos nauczyc. są nawet przypadki, z ktorymi utrzymuje jakies towarzyskie kontakty do dzisiaj, mimo ze dawno juz ich nie ucze. ale to wyjątki.

67. Czy jest cokolwiek co lubisz w przepięknym mieście Łódź?

oczywiscie! uwielbiam stare łódzkie kamienice i pałacyki, stare cmentarze. łódź ma specyficzny klimat, nie jest łatwo ją polubić, ale są swietne miejsca. tylko malo osob o nich wie, a i duzo z tych miejsc jest zaniedbanych niestety. na szczescie coraz wiecej tez jest odnawainych ostatnio.

68. Co przyciągnęło Cię do fotografii?

to zabrzmialo jakbym ja sie na tym znał heheh a ja tylko czasami amatorsko sobie pstrykam Wink co przyciagnelo? hmm moze to, ze lubie kiedy moge uchwycic dla siebie cos, czego na codzien nie mam na wyciagniecie ręki, albo mam ale na zbyt krotko, zeby sie tym nacieszyc. ja po prostu lubie poza tym robic zdjecia Wink oczywiscie czesto po prostu przy okazji jakichs imprez wale mase zwyklych fotek, zeby miec jakas pamiatke, ale oprocz tego, lubie isc do lasu, czy nad jakąś rzeke, jezioro itd, pozaczajac sie, poobserwowac, ucelowac na zblizeniu cos, co dla nas jest małą kropą latającą kolo ucha itd Wink

69. Spheres in Design - widzisz szanse na przerodzenie się tego projektu w coś bardziej poważnego? Jeśli nie, to czy widzisz się kiedyś w jakimś zespole?

biorąc pod uwage fakt, ze dalej nie ma nikogo poza nami dwoma, a w dodatku raczej malo mamy ze sobą wspolnego muzycznie, to szanse marne heh ale i tak jestem zadowolony, bo nigdy nie myslalem, ze kiedys bede mogl posluchac czy komus wyslac cos, co nagralem i jeszcze do czego sam napisalem tekst. jest to jakas satysfakcja. czy widze sie w jakims zespole? chetnie pogralbym hard rocka czy nawet cos z nalecialosciami bluesowymi albo progresywnymi lekko, ale bądzmy realistami. mam prawie 28 lat, nigdy nie spiewalem na zywo na koncercie ani nawet na probie (poza jedną), nie mam profesjonalnego sprzetu, nie mam raczej znajomosci w takich kregach no i nie jestem jakims szczegolnie dobrym wokalistą Wink wiec raczej pozostaje mi podspiewywanie sobie w domu i na woodstockach heh chociaz nie przecze, chetnie bym cos osadzonego w rockowej klasyce pospiewal Wink

70. Dlaczego kurwa nie?!

bo tak już kurwa jeeeeeeest

71. Dlaczego Napierdalalski?

ale w sensie, ze co? Very Happy nie jestem jakims jego wielkim zwolennikiem itd. z przekonania glosuje generalnie na kandydatow lewicy w wyborach prezydenckich. poza tym, w przeciwienstwie do wiekszosci wyborcow, ja mam o kandydatach informacje nie tylko z tv i od ich sztabow wyborczych, ale tez, ze tak powiem z pierwszej ręki Wink wiec mam jako takie pojecie, czy to co widze w tv jest prawdziwe, czy jest kompletną bajką Wink

72. Jak zarekomendowałbyś Radomsko?

hmm nie wiem czy jest tu cos do rekomendowania Wink to jedno z najstarszych polskich miast, ale poniewaz swego czasu kilka wydarzen zahamowalo jego wzrost, to mimo dogodnego polozenia na mapie jednak jest skazane na bycie wiecznie srednim miasteczkiem bez perspektyw rozwoju Wink pare ladnych miejsc do zwiedzenia (klasztof i ze 2 zabytkowe koscioly), pare waznych miejsc dla pasjonatów walk partyzanckich, ale poza tym, to raczej nie wyroznia sie niczym sposrod dziesiatek podobnych miast w polsce.

73. Muzyczne szambo roku 2010?

wylansowano w tv i necie coś co sie nazywa justin bieber i co nie wiem jakiej jest płci, ale do tej pory zastanawiam sie o co kurwa chodzi...

74. Muzyczne objawienie 2010?

jesli chodzi o objawione mi w 2010 roku to bigelf (szczegoly wyzej) Wink a jesli chodzi o ogolnie tegoroczne, to chyba jeszcze nic takiego do mnie nie dotarlo, czego bym kompletnie nie znał i by mną wstrząsnelo. moze za pare miesiecy cos do mnie z opoznieniem trafi Wink

75. Bizon anno domini 2010.

szczerze mowiąc, wolałbym żeby anna nie miała ze sobą pejcza, ale jak musi... hmm nie wiem, wydaje mi sie, ze wbrew kurewskiemu losowi, jakos chyba mlodnieje heh z kumplem ostatnio gadalismy, ze wiekszosc towarzystwa z the garden sie pozenila, mają dzieci, zel na glowie i nie idzie z nimi pogadac, a my kurwa dalej mlodzi (on zdrowo po 30stce hehe), rock n’ rollowi, wychodzacy na jedno piwko do knajpy i wracajacy o 5 rano po zaliczeniu 3 lokali XD na koncertach sie ostatnio lape, ze mnie gna gdzies pod scene, nawet na acidach, na ktorych generalnie pod sceną jest młynowato Wink nie wiem, czuje ze jakos sie w tym roku troche mlodziej poczulem. moze tez dlatego, ze mialem okazje przebywac duzo z osobami kilka lat mlodszymi Wink

76. Celebrujesz jaszczura?

tak, oglądam reklamy geico w przerwach spotkań nba Wink

77. Samotnie, czy wraz z współwyznawcami?

mój żółw próbuje podglądać z akwarium ale monitor ukryty za skrzynią kompa...

78. Jak oceniasz łódzkie spotkania?

fajnie, ze sie udalo cos takiego 2 razy zrobic i frekwencja byla fajna (chociaz pozałódzka w duzej mierze). natomiast pewnie fajniej by bylo miec jakies queenowe akcenty, ale wobec braku zaprzyjaznionych lokali w lodzi, jest to na razie malo mozliwe Wink

mefju:

79. Ty to masz w ogóle jakieś życie poza tym forum?

to zalezy od mojego stanu emocjonalno-psychicznego w danym momencie hehhe potrafie nie wychodzic z domu poza niezbednym minimum przez tydzien czy dwa, a potrafie przebalangowac 3-4 dni z rzedu i wracac do domu 5-7 rano dzien w dzien.

80. Czym byś się zajmował w życiu gdybyś nigdy w życiu nie usłyszał o tym forum?

tym samym, czym sie zajmuje na codzien. sluchalbym muzyki, chodzil na koncerty, pisal artykuly o muzyce, jezdzil na rowerze, chlal ze znajomymi, tlumaczyl itd.

81. Masz w sobie coś z indywidualisty/samotnika?

tak, połknąłem jego noge... oczywiscie, ze mam. jak ktos 26 z 27 lat zycia jest sam, to nie ma sily, zeby nie mial w sobie czegos z samotnika. dostosowanie sie do rzeczywistosci to podstawa egzystencji Wink

82. Mogę mówić do Ciebie "bizoniasty"?

nie

83. Jak to się stało, że straciłeś pracę?

calkiem zwyczajnie, choc dosc chamsko. tydzien przed rozpoczeciem roku szkolnego napisali do mnie, ze jest mniej uczniow i przez to nie bedzie dla mnie godzin. sciema jak stąd to chinskiej wioski, ale trudno. plakac nie bede. szkoda mi troche tych nielicznych uczniow, ktorzy chcieli sie czegos nauczyc, bo tam poza mną mało kto czegokolwiek wymagał i potrafil prowadzic zajecia tak, zeby wszyscy nie posneli...

84. Uczepiłeś się mnie o Ich Pięcioro, Srajfle 666 i Gumisiowe Shity, no a Majka Jeżowska to co? A Queen to co? No a... a kebab w cienkim cieście to co?

smacznego

85. Czemu nie zadałeś mi tych samych pytań co zadajesz pozostałym?

bałem sie odpowiedzi... pytania wymyslilem chyba dopiero przy nastepnej osobie. sie pcha do przodu, sie dostaje nieprzetestowane wersje prototypowe...

86. Czemu stworzenie gitarowej wersji "Body Language" powierzyłeś właśnie Crystalowi?

stworzenie powierzylem samemu sobie. crystalowi powierzylem przelanie na kompa moich pomyslow przefiltorwanych przez jego koncepcje. jemu, bo zaden inny gitarzysta sie nie palił tutaj do tego, a mojego gitarzyscie z SiD sie nie chcialo.

87. Co mu zrobisz jeśli do następnych urodzin Ci tego nie dokończy? Bo obiecywał, że już wtedy będziesz miał wszystko gotowe.

dawno juz sie pogodzilem z tym, ze on tego nigdy nie skonczy wiec moze czuc sie bezpiecznie, pod warunkiem, ze nie bedzie o tym przy mnie wspominal heh

88. Czy w ogóle on Ci to kiedykolwiek skończy?

oczywiscie, ze nie. podobnie jak nie skonczyl when a blind man cries i paru innych rzeczy...

89. Co tak długo Crystal robił w Twojej łazience nad ranem po ostatnim spotkaniu fanów w Łodzi? On ma jakieś zaburzenia czasoprzestrzenne czy jak?

nie wiem, wtedy jeszcze nie mialem zamontowanej kamery pod prysznicem.

90. Wypisz w punktach instrukcję obsługi sprzętów w Twojej łazience.

1. wejsc
2. pomyslec
3. uzyc
4. wyjsc

91. "Żelazny koń" czy "Wodna czwórka"(chyba dobrze przetłumaczyłem?)? Który lokal może drugiego pocałować w dupę?

w hydro bylem ze dwa razy i to nie na dlugo. w ironie bywam od 8 lat. poza paskudnym piwem i dziwnymi zwyczajami wprowadzonymi ostatnimi czasy, iron jest swietnym miejscem, wiec ciezko mi cokolwiek porownywac Wink wystroj na pewno na plus irona Razz muzyka tez

92. Czy zauważyłeś po zlocie w Łodzi, że zostawiłem Ci w lodówce "Soplicę" w prezencie? A jeśli tak to czy ją spożyłeś?

zauwazylem, ze ktos zostawil, ale nie pamietalem czyja byla Razz dzieki. na razie nie byla spozyta, bo nie bylo okazji Razz sam pijam whisky. ale kiedys jakies towarzystwo sie trafi Razz a jak nie, to spotkanie w lodzi za kilka miesiecy... Razz

93. Czym Mefju z reala różni się od Mefju z neta?

niczym O_o

94. Czemu nie jeździsz na zloty ogólnopolskie? Z tego co się orientuję to co roku masz w tym samym czasie jakiś inny festiwal, no ale czy nie mógłbyś choć raz z niego zrezygnować dla zlotu Queen? Bo tak to przecież nigdy nie zaznasz naszych zlotowych atrakcji, a ten festiwal to chyba znasz już na pamięć.

juz pisalem powyzej. poza tym co tam pisalem, te festiwale, jesli juz sie trafiają w tym samym terminie, to dla mnie czesto jedyna albo jedna z 2-3 okazji w roku, zeby spotkac sie z moimi najblizszymi znajomymi. tutaj pisze od dawna, ale z nikim z jezdzacych na zloty nie jestem nawet w polowie tak blisko jak z dawną ekipą gunsową i ich znajomymi. wiec spotkanie z nimi jest zawsze priorytetem latem Wink a reszta w ktorejs z odpowiedzi powyzej.

95. Czemu się nie hajtniesz i nie założysz rodzinki? Kiedyś tam czytałem gdzieś na forum, że napisałeś, że ze względu na swoje antyreligijne przekonania podchodzisz krytycznie nawet do instytucji małżeństwa. Rozwiń to jak możesz, a i czy ten pogląd nadal jest aktualny?

nie podchodze do instytucji malzenstwa krytycznie ze wzgledu na przekonania (anty)religijne. podchodze do niej krytycznie ze wzgledu na zdrowy rozsądek i przekonanie, ze nie potrzebuje przysiegac przed facetem w kiecce, ze kocham kogos, jesli kocham... nie jest mi to do niczego potrzebne. a co do dzieci, tez masz odpowiedz gdzies powyzej. bylbym w stanie wziąć slub cywilny, jesli mialoby mi to znacznie ulatwic zycie i jesli żonie-to-be bardzo by na tym zalezalo. slub koscielny odpada.

96. Czemu nie można kibicować ŁKSowi?

można, tylko po co?

97. Ale Widzewowi to już można?

jak widac po mnie... a powazniej, nie mam nic do łks’u. ani nie jestem jakims fanatykiem widzewa. lubie, ale tyle. nawet mnie nie ciągnie, zeby na ich mecze chodzic. lubie dobrą pilke. jesli jakas druzyna gra dobrą pilke, to ja ją chetnie w tv obejrze, bez wzgledu na to, jak sie bedzie nazywala.

98. Zostałeś napadnięty przez bandę ŁKSowców. Co robisz?

krwawie? co za roznica przez kogo? z moim wyglądem i sposobem ubierania sie, chocby to byli widzewiacy, nie bedzie to mialo znaczenia. ale jak do tej pory przez 8 lat w lodzi sie to nigdy nie przytrafilo. jak to mawial pewien gosc, „szczęście generowane losowo”.

99. Czy Widzew to imperialistyczna dzielnica? Bo zajmuje całą wschodnią połowę Łodzi!

a cholera wie. ja tam na widzewie bylem (poza dworcem) kilka razy w zyciu najwyzej. zbyt glosno i wielkomiejsko hehe wole swoją pół-emerycką dzielnice przy trasie a1 XD

100. Czy myślisz, że uda Ci się jeszcze raz dobić do 10k postów zanim to forum ponownie zostanie oczyszczone z zabaw i tematów organizacyjnych?

nawet nie wiem ile mam postow, mowiac szczerze i mam na to na tyle wyjebane, ze nawet nie otworze teraz forum i nie sprawdze Wink jak dla mnie, licznik moglby byc wypieprzony stąd w kazdej chwili.
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Bizon



Dołączył: 24 Sty 2004
Posty: 13394
Skąd: Radomsko/Łódź

PostWysłany: Pon Lis 15, 2010 9:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

101. Ile dziennie/tygodniowo/mięsiecznie/rocznie kebabów jesteś w stanie zjeść no i gdzie w Łodzi można znaleźć dobrą budkę z kebabem?

w stanie bylbym pewnie duzo tylko pochuj? Wink nie wiem. kebab house jakis jest, nie łaże po budach z żarciem Razz na chinatown może jakieś chinskie kebaby ale nie wiem czy w miekkim ciescie. w londynie niedaleko heathrow były niezłe baranie kebaby u turka, pamietam Razz

102. Czy planujesz zrobić kiedyś prawo jazdy?

moze kiedys, na razie nie mam takiego zamiaru. nie czuje sie na silach, zeby jezdzic wsrod idiotow. a tych na drogach w cholere.

103. Zrecenzuj mi proszę album "Contact" Eiffla 65 - chcę wiedzieć, czy rzeczywiście coś wiesz o tym zespole, że tak się mnie o niego czepiasz!

wbrew pozorom, mam co w zyciu robic Wink slyszalem w zyciu wystarczającą ilosc „utworow” tego hmm projektu? zeby stwierdzic, ze w najmniejszy nawet sposob nie wchodzi on na pole moich zainteresowan i tego, co nazywam dobrą muzyką. w tym nie ma zadnej duszy, to są dzwieki typowo do zabawy w jakims klubie (i to takim, ktorego nie stac na dobrego dj’a), a ja nie ‘uzywam’ muzyki do zabawy raczej, albo inaczej, moge sie przy niej bawic, pod warunkiem, ze oprocz tego znajduje tez w niej cos jeszcze Wink w takiej nie znajduje nic, wobec czego jej wartosc dla mnie jest porownywalna ze smerfnymi hitami i ‘hej, sokołami’...

104. Czy to prawda, że imię dla Ciebie wymyślił Ci Twój starszy brat?

skoro tak powiedzialem, a zapewne tak bylo, skoro o tym wiesz Razz, to znaczy ze prawda :>

105. Czemu nigdy nie zaczynasz zdania z dużej litery i tak sporadycznie używasz polskich znaków? Czy mimo wszystko jest jakaś szansa, że Ty i przycisk Shift(nie Shit tylko Shift! ) zostaniecie przyjaciółmi?

nie ma. pisze tak duzo, ze gdybym mial co chwila przejmowac sie shiftem, to bym tracil tylko czas. uzywam wtedy, kiedy wymaga tego sytuacja. polskich liter uzywam głównie przy ą, oraz przy slowach, ktore bez nich moglyby byc zle zrozumiane itd.

cinas:

106. Czy nadal umieściłbyś Surrounded w top 10 DT?

tak. wiem, ze to nie jest tak zlozona kompozycja jak wiele ich innych i ma dosc ejtisowe brzmienie i produkcje, ale porywa mnie caly czas tak samo jak za pierwszym przesluchaniem.

107. 5 ulubionych wokalistów-krotkie uzasadnienie mile widziane

david coverdale – bo mial cudowny gleboki glos, idealny do bluesa i blues-rocka. miał, bo od kilkunastu lat glownie sie drze.
glenn hughes – bo ma niesamowite góry i potrafi z glosem zrobic niemal wszystko
freddie mercury – za wszechstronnosc w wykorzystaniu glosu
paul rodgers – w duzej mierze za to samo co coverdale, z tymze barwa coverdale’a wczesnego podoba mi sie odrobine bardziej Wink
ed ved – za ekspresje w glosie. potrafi wymruczec cudny kawalek, a potrafi wrzasnąc tak, ze ciary przechodzą.

108. Ulubione solo gitarowe?

nie mam pojecia... moze wasted years H z maidenów. ale to glownie dlatego, ze jak pomysle sobie o takim wzorcu porywającej solowki rockowej, to do glowy pierwsze wlasnie to mi zawsze przychodzi. jakbym sie zastanowil dlugo, to pewnie znalazloby sie cos, co bierze mnie bardziej, ale az tyle czasu nie mam Razz moze jeszcze solo w highway star. a no i sweet child o’mine. no i free bird, ale to wlasciwie jedno wielke solo jest przez wiekszosc kawalka Very Happy

kensington:

109. Czy jesteś zadowolony z władzy w swoim mieście?

to zalezy. ogolnie nie jest zle, chociaz nie na te ekipe glosowalem. są pozytywy. duzo dróg robionych/odnawianych, chodniki wymieniane, sciezki rowerowe powoli w radomsku powstają, okolice nowego szpitala zaczynają wyglądac po ludzku. ale jednoczesnie jest duzo rzeczy, przy ktorych nie kiwnieto palcem. mogloby byc lepiej, ale narzekac bardzo nie zamierzam.

110. Oddasz głos w nadchodzących wyborach samorządowych? Czy uważasz, że w tego rodzaju wyborach głosuje się "na ludzi", a nie "na partię"?

oddam oczywiscie, zwlaszcza, ze na prezydenta i do rady powiatu kandyduje znowu moj wujek Wink powiem szczerze, ze podczas wyborow samorządowych jednak bardziej glosuje sie na ludzi niz przy parlamentarnych. do parlamentu jednak wiekszosc kandydatow jest mi nieznana, a ci, ktorych znam, to raczej z gazet itd. wiec w jakis sposob polegam na tym, z jakiej partii pochodzą. natomiast do lokalnych samorządow startują czesto znajomi blizsi lub dalsi i wiem, niezaleznie od tego z jakiej partii startują, czego sie moge po nich spodziewac i jacy to są ludzie, wiec wiem, na kogo z nich moge z czystym sumieniem zaglosowac, a na kogo nie. partia nie ma tu wiele do rzeczy. choc oczywiscie są partie, ktorych przedstawiciele u mnie szans nie mają. na samoobrone, lpr czy pis nie zaglosuje z roznych powodow, ale tez na szczescie znajomi z tych list nie startują Wink

111. Wskaż proszę miejsce, w którym jeszcze nie byłeś, a które chciałbyś zobaczyć.

moim marzeniem niezmiennie jest wycieczka do meksyku, do tenochtitlan i innych indianskich starych miast. moze juz nie jestem takim maniakiem indianskiej kultury jak kilka lat temu, ale w dalszym ciagu uwazam te miejsca i te kultury za fascynujące i chetnie bym zobaczyl na wlasne oczy pozostalosci po ich dawnych miastach i swiatyniach.

112. Jesteś fanem CSI?

oczywiscie. ale tylko LV i NY. miami na poczatku ogladalem, ale to raczej taki dosc komiczny element w tej ukladance heh horejszjo zakladajacy okulary to juz ikona heheh za duzo tam lukru i slonca. wole stonowane kolory NY i noc LV Wink

113. Opisz swoje pierwsze dni na naszym Forum.

nie pamietam w zasadzie nic szczegolnego. pamietam tylko, ze bylem jakos w polowie 2. roku i szukalem jakichs informacji o queen i trafilem na strone fanclubu (ktora od tamtej pory do dzisiaj chyba nie byla aktualizowana...), a stamtąd na forum. na poczatku sie zarejestrowalem, ale chyba nic nie napisalem, albo bardzo niewiele i zniknalem. dzialy sie wazniejsze rzeczy w zyciu, a w lodzi nie mialem netu poza wypadami do wiecznie zajetej pracowni informatycznej na wydziale. jesienią dzialo sie znowu wiele w zyciu i mialem przez to wybitnie kiepski okres i z braku lepszego zajecia postanowilem popisac sobie, zeby sie lepiej poczuc. the rest, as they say, is history...

114. Opisz swoje ostatnie dni na naszym Forum

hmm w zasadzie od dluzszego czasu jakakolwiek wieksza moja aktywnosc tutaj ogranicza sie do zmienienia wykonawcy w topie w sobote, wrzucenia swojej listy, wrzucenia listy w najlepszych plytach w poniedzialki i zaglosowania raz dziennie w survivorze. smutna rutyna juz niestety Wink

115. Należysz do jakiejś partii/organizacji/stowarzyszenia/związku itp.?

nie i nie czuje potrzeby Wink naleze jeszcze do polskiego fanclubu queen Razz i do fanclubu riverside. i jestem jednym z czlonkow zalozycieli studenckiego koła naukowego open boat, zajmującego sie przekladem literackim na anglistyce UŁ Wink to szczyt mojego należejstwa do czegokolwiek Wink

116. Gajos czy Wilhelmi? A może Fronczewski...?

wilhelmiego kojarze z 2-3 ról i nigdy wiekszych emocji nie wywolywal u mnie. gajosa lubie, bo potrafi zagrac bardzo roznorodne postacie. fronczewskiego absolutnie uwielbiam. ten koles samą mimiką wyraza bardzo wiele. do tego ma fantastyczny glos, ktorym tez swietnie gra. to jest męska krystyna czubówna.

nar:

117. Co myślisz o The Show Must Go On

marillion nagrali cos o tym tytule czy chodzi o queen? Razz hmm no spoko, zajebiste solo, dobry wokal, klawisze o dziwo robią fajny klimat w tle, kawalek pelen energii, porywający, monumentalny, rzekłbym. natomiast jest przynajmniej kilkanascie innych utworow queen, ktore lubie bardziej, są takie przynajmniej 2 nawet na tej samej plycie Wink natomiast jest to ulubiony kawalek queen mojego taty, zdaje sie. on glosuje na niego co rok w topie wszech czasow trojki.

118. Co myślisz o Marillion (Hogharcie zwłaszcza)
[aha, tylko nie pisz czegoś w stylu "znam jedynie 3 płyty i są fajne" xD]

marillion z fishem uwielbiam. mam wszystkie studyjne, jedne wchodzą bardziej, inne mniej ale wszystkie są na bardzo wysokim poziomie. to jest taka muzyka, jakiej lubie posluchac. marillion z H znam z 3 plyt studyjnych i są fajne Laughing seasons end mi sie bardzo podobalo. marbles i brave mają genialne wrecz momenty, dorownujące a moze i przewyzszające te rybne, ale jako calosc jednak hmm no podobają sie, ale nie powalają tak do konca. nie do konca moja estetyka. probowalem innych plyt kiedys, mialem pare soundboardowych bootlegow z roznych tras itd., i no nic mnie jakos nie powalilo na tyle, zeby chciec to koniecznie miec, chociaz byly tam interesujące rzeczy, na pewno. poza tym, niestety nie naleze do wyznawców H. lubie goscia, lubie jego sceniczną prezencje, lubie to, ze wklada duzo emocji w to co robi, ale jego glos zwyczajnie na mnie nie dziala Wink

119. Jak oceniasz mnie? Jak mnie widzisz na tle reszty forum? Kiedy zacząłeś mnie kojarzyć, zauważać że istnieje tutaj ktoś taki jak Nar (bo zacząłeś nie...? )
możesz być brutalnie szczery ;f


moge powtorzyc to samo co gdzies wyzej odnosnie ziutka Wink nie potrafie nawet napisac od kiedy kojarze ciebie czy kogolwiek innego, bo tu sie pojawialo przez te hmm 6 lat tyle osob, ze takich rzeczy sie w zasadzie nie zauwaza... pisze sie, pisze, tu z tym, tu z tamtym, tu ze sramtym, tu z tym, tu z tamtym, tu z tym, tu z tamtym, tu z tym, tu z tym, tu z tym i nie zauwazasz, kiedy „ten” ma ze 3 tysiace postow i nie wiedziec czemu domaga sie przyjecia do kliki Laughing serio, nie potrafie takich momentow podawac czy zauwazac. wrecz nawet jak patrzylem kiedys na daty rejestracji roznych ludzi, to ludzie, ktorzy wydawali mi sie, ze są tu dluzej ode mnie, okazywali sie byc o rok czy 1,5 krocej Wink

120. Gdzie widzisz siebie patrząc 10 lat w przyszłość?

hmm no nie wiem, moze w jakiejs salatce, albo jakas ciepla posadka w zupie <zdmuchuje grzywke> mam nadzieje, ze bede wtedy doswiadczonym tlumaczem literatury i pismakiem wspolpracującym z jakims pismem lub portalem muzycznym Razz z jakąś gorąca kilkanascie lat młodsza brunetką u boku lol

121. Marillionaniści - jak oceniasz? (w miarę serio )

generalnie fajnie, ze macie jakąś tam wspolną pasje, o ktorej potraficie gadac bez przerwy. nie popieram zadnej formy bezkrytycznego fanatyzmu, ale dopoki mnie to bezposrednio nie dotyczy, to co mi to ma przeszkadzac? zniesmaczyl mnie tylko motyw jechania po beksinskim tylko dlatego, ze mu sie marillion z H nie podoba. to bylo dla mnie dosc smieszne i podchodzace pod obronców krzyza, natomiast nie jest to temat, w ktorym sie wypowiadam, zagladam tez w zasadzie prawie wcale, wiec w zaden sposob mnie to nie dotyczy. poza tym incydentem, nie mam generalnie nic przeciwko. macie jakąś pasje, good for you. lepsze to niz fanclub słitaśnego rodżera, czy cos w tym stylu Very Happy

122. Co niby jest takiego ciekawego w policyjnych serialach skoro kazdy odcinek kończy się zawsze tak samo?

no wlasnie trzeba oglądac takie, w ktorych nie kazdy sie konczy tak samo Wink dlatego lubie csi, bo oprocz odcinkow, powiedzmy normalnych, są wieloodcinkowe wątki, nie wszystko zawsze jest rozwiazane itd.

123. Poznałaś kogoś z forum (dobra wiem, że tak)? Jak wrażenia? Kogo nie poznałaś, a chciałabyś?

zalezy co uznamy za poznanie Wink no widzialem sie z kilkunastoma/kilkudziesiecioma osobami oczywiscie na łódzkich i warszawskich spotkaniach i na koncercie w pradze, natomiast nie sądze, zebym znal te osoby na tyle, zeby miec jakies jednoznaczne i konkretne wrazenia Wink wrazenia ogolne są takie, ze generalnie grupa kilkunastu osob sie calkiem niezle dobrala i mimo różnic miedzy nimi, chyba dobrze sie czują w swoim towarzystwie. natomiast mam tez wrazenie, ze cala reszta na spotkaniach warszawskich, na ktorych bylem, byla jakby wylączona z glownej grupy i to raczej nie przez te grupe, tylko z wlasnej woli. nie za bardzo potrafilem ogarnąć o co chodzi, jak ludzie przychodzą na spotkanie i siedzą gdzies na koncu stolu nic do nikogo nie mowiąc przez godzine czy dwie, a pozniej sie zbierają i idą.

najwiecej czasu chyba mialem okazje spedzic z fenderkiem i jego soon-to-be żoną, asią, z ktorymi widzielismy sie kilka razy w londynie i zawsze konczylo sie przynajmniej kilkoma godzinami spedzonymi na gadaniu i piwku przy dobrej muzyce Wink i z tym czlowiekiem wiem, ze jak sie spotkam, to tematow do rozmowy raczej nie braknie Wink pare razy miałem sie tez okazje spotkać z asią z radomia, ktora tu nie pisuje juz chyba, ale szpieguje Razz i pewnie z nią sie będe widywal częściej niz z innymi, bo ona do lodzi zdaje sie często na koncerty przyjezdza, wiec naturalnie sie okazje tworzą do spotkania Wink

natomiast najdluzej stąd ‘znam’ o dziwo crystala, ktory byl nocną zjawą na czacie wspomnianego gdzies wyzej the garden.

124. Twoja najcudowniejsza chwila związana (może być baaardzo ogólnie) z muzyką (poznanie jakiegoś albumu? piosenki? fana? książki? koncert? zlot? cokolwiek) to...

bernie shaw spiewający najlepszy kawalek wszech czasow, july morning, siedzac niecaly metr ode mnie, na krawedzi sceny podczas koncertu UH w progresji Wink

125. Jak bardzo Bizon z neta jest podobny do tego z nieneta?

to raczej pytania do innych, ale wydaje mi sie, ze calkiem taki sam Wink moze tylko na zywo dluzej zajmuje mi wejscie do jakiegos towarzystwa.

126. Ile liczy twoja kolekcja płyt? Jak twój budżet to wytrzymuje. Gdzie to trzymasz?

w spisie mam w tej chwili jakies 760 plyt, z czego moje jest hmmm tak na oko kolo 650-660. gdzie trzymam? wszedzie hehe wywalilem juz polowe rzeczy z pokoju do piwnicy, zeby miec półki wolne na plyty heheh (a do tego jeszcze ponad tysiac bootlegow na cd hehe). budzet? hmm no dopoki mialem robote to wytrzymywal, bo na szczescie na razie nie ja splacalem swoje mieszkanie Wink ale jak to bedzie teraz to sie okaze Wink

127. Jak dużo słuchasz muzyki dziennie?

kilkanascie godzin Wink włączam coś jak tylko wstaje i jesli nie ma czegos co koniecznie chce obejrzec w tv, to muzyke leci dopoki nie pojde spac Wink no oczywiscie inna bajka, jak wychodze z domu, ale jak tylko jestem w domu, to caly czas cos leci.

128. Masz 5 minut na wyniesienie tylu płyt ile zdołasz ze sklepu. Gdzie się kierujesz

w strone wózka widłowego :> co za jakies glupie pytania Very Happy hmm w strone litery G jak genesis, O jak opeth i P jak porcupine tree, bo na plyty tych zespolow poluje, ale te, ktore chce, za duzo kosztują Wink

129. aha jeszcze jedno bo mnie zawsze to ciekawiło, Jak to możliwe, że wśród ulubionych kawałków z tak przemocnych płyt jak Seasons End czy Marbles ty jako swoje ulubione kawałki podajesz Marbles II i (zwłaszcza ten drugi mnie ciekawi) The Uninvited Guest skoro na tych płytach jest tyle pominiętych dzieł. (sorry mój marionanizm się tego domaga )

calkiem zwyczajnie, czasami nie mam pomyslu co wyroznic w trojce, albo zwyczajnie nie chce mi sie myslec, bo jestem zmeczony, wiec wpisuje pierwsze co mi przyjdzie do glowy Wink a swoja droga, bardzo lubie the uninvited guest Razz marbles II to tak troche jako kontrast dla neverland hehe lubie te kulkowe wyciszenia na marbles, niby tylko przerywniki takie, ale fajnie tam pasują i chcialem je w jakis sposob wyroznic, bo swietnie spelniają swoją role.

maciej:

130.Ulubiony riff niejakiego Ritchiego B.

nie mam kurwa pojecia XD hmmm „burn”?

131.Glenn Hughes jeśli miałby wykonać w duecie z kobietą utwór, to który śpiewany przez niego kawałek Ty byś wybrał?

‘you keep on moving’ z lindą perry zabrzmialoby mocarnie heh tak samo jak ‘soul mover’. ‘this time around’ z katie melua brzmialoby słodko Razz ‘save me tonight (i’ll be waiting)’ z arethą franklin Wink

132.Obóz gunsów „Chinese democracy” vs „Contraband” które wybierasz?

contraband. na chinszczyznie jest kilka bardzo dobrych numerow i ze 2-3 swietne, ale jest tez pare totalnych gniotów. contraband pod tym wzgledem jest bardziej wyrownany, bez wpadek, moze bez kawalkow genialnych, ale pare bardzo dobrych na pewno.

133.Kobieta w metalu czasem słuchasz czy „Female fronted metal bands” to jednak nie Twoja bajka?

szczerze mowiąc, wole spiewających facetow, nie tylko w metalu, ale generalnie w muzyce, ktorej slucham. chociaz oczywiscie są wyjątki, aretha, linda perry, suzanna hoffs z the bangles Wink ewa farna Razz... yyy znaczy ten no... generalnie do rocka bardziej pasują mi męskie glosy, chyba ze kobitka ma tak mocarny wokal i barwe jak linda Wink

134.Mówi się że podobno nie ma ludzi niezastąpionych, Ronnie Dio, uważasz kogoś ze współczesnych śpiewaków ciężkiego grania za tego który mógłby po nim przejąć „wokalną” schedę?

szczerze mowiąc, nie widze nikogo mlodego (bądź wzglednie mlodego), kto by nie tylko mial podobne umiejetnosci, ale i szanse na zblizoną popularnosc. cornell mial genialne mozliwosci, ale troche sie pogubil no i tez jednak glos chyba troche mu siadl. a i on przeciez juz po 40stce. lande to bardzo dobry wokal, ale jak dla mnie brak mu jego wlasnej tozsamosci. mnie sie ciagle kojarzy z kopiowaniem kogos. myles kennedy jest bardzo dobrym wokalistą, ale nie sądze, zeby mial szanse za 20-30 lat byc postrzeganym jako nastepca dio.

135.Mark Twain napisał kiedyś że życie byłoby nieskończenie szczęśliwsze, gdybyśmy mogli rozpocząć je w wieku lat osiemdziesięciu i stopniowo zbliżać się do osiemnastu a jak Ty z sobie z tym radzisz, czujesz że przysłowiowe „latka lecą” czy na razie zupełnie na to nie zwracasz uwagi?

jak juz pisalem wczesniej, generalnie w tym roku jakos tak poczulem sie nieco mlodszy Wink chociaz na pewno pod paroma wzgledami czuje, ze nie mam juz 18 lat Wink no a co do cytatu, hmm ja go rozumiem bardziej pod kątem psychiki i doswiadczenia tez, no i cóż. pewnie byloby duzo latwiej zyc, gdyby sie wiedzialo te pare lat temu to, co sie wie teraz i nie popelnialo roznych bledów, niektorych wielokrotnie Wink

136.Szwedka czy Tajlandka?

oczywiscie, że tajlandka :> jestem oddanym fanem orientalnych pięknosci Wink

137.Pięć ulubionych książek?

hmmm, no powiedzmy, ze tak, ale to tak bez glebszego wnikania:
mistrz i malgorzata - bułhakov
morderstwo w orient expressie – agatha christie
brave new world – aldous huxley
high fidelity – david lodge
trylogia husycka - sapkowski

wasdfg7:

138. Fish czy Hogarth?

fish Wink pisalem juz gdzies wyzej, hogartha doceniam i podziwiam w pewnym sensie, ale barwa jego glosu mnie jakos nie porywa. uwielbiam neverland i pare innych kawalkow z nim, ale fish jako bardziej mi podchodzi. to powiedziawszy, przyznaje, ze zaden z wokalistow marillion generalnie nie nalezy do moich kilkunastu ulubionych Wink bo powiedzmy sobie szczerze, fish mial olbrzymie poklady scenicznej ekspresji itd, ale skali i techniki wielkiej to on jak dla mnie nie mial Wink co nie przeszkadza mi uwielbiac plyty z nim.

139. Brave? W głosowaniu na najlepsze płyty 94 roku, mimo przesłuchania nie zamieściłeś jej w TOP 10. Jak to możliwe? Czemu Cię nie chwyta? Co w niej wydaje Ci się takie... złe?

nic mi sie nie wydaje w niej złe Razz po prostu, plyt z tego rocznika, ktore posiadam jest kilkanascie i wiekszosc z nich bardzo dobra. ‘brave’ tez mam, ale od kupna sluchalem jej moze ze 4 razy i o ile potrafie docenic emocje i kunszt muzyczny zawarty tam, to jakos ta plyta nie jest w stanie we mnie przeniknąć do konca. slucham i niby fajnie, podoba mi sie, robi wrazenie, a za chwile nie pamietam ani nuty z calej plyty. i tak jest po kazdym przesluchaniu. wiec lezy sobie spokojnie na półce obok siedmiu innych plyt marillion, ktore posiadam, i czeka na kolejne puszczenie kiedys tam. moze kiedys chwyci Wink

140. Co sądzisz o tym
http://www.youtube.com/watch?v=i2waWhr3iNk


no, ladne, ladne... na plycie tez jest ladne Twisted Evil , tyle, ze jakbys mnie zapytal za godzine jak to lecialo, to juz nie bede pamietal pewnie Wink moze po jakichs stu przesluchaniach zmienie zdanie Wink aha, barwa hogartha na zywo nie podchodzi mi jeszcze bardziej niz w studio w wielu kawalkach niestety Wink nie mam nic do techniki, skali, ekspresji itd. spiewa swietnie, zwyczajnie nie trafia do mnie barwa zazwyczaj...

141. Dalej Def Leppard?

a czemu nie? Wink mnie sie gust muzyczny raczej juz nie zmienia, co najwyzej lekko poszerza. mam swiadomosc ograniczen w ich muzyce, nie jestem bezkrytycznym fanem, wrecz przeciwinie, polowe dyskografii bym wypieprzyl w pizdu gdybym to ja decydowal co wyjdzie do sprzedazy. ale jednoczesnie nagrali sporo swietnych i zazwyczaj malo znanych rzeczy, ktore uwielbiam i to sie nie zmieni. nawet jesli lekko wypadli z mojego odwiecznego top 3 ostatnio Wink

142. Z Clarkiem, czy po nim?

w obu okresach nagrywali swietne kawalki. moje dwie ulubione plyty są nagrane jedna calkiem bez niego, a druga częściowo z nim. (czyli slang i retro active). viv jest lepszym gitarzystą, nie wiem czy lepszym kompozytorem, tu mam watpliwosci. generalnie dla mnie ten zespol to jest marnowanie potencjalu jednak, bo przy tak zdolnych muzykach mogliby tworzyc swietnego hard rocka, a oni ciągle mają nadzieje, na powtorke z hysterii i grają pod natapirowane fanki zyjące ciągle w latach 80tych...

143. Collen. najlepszy z żyjących gitarzystów?

niee e. bardzo go lubie, ale mam paru, ktorych styl duzo bardziej mi odpowiada. chocby adrian smith z maidenow, slash, brian zanim zdziadział, pietruch z DT, no blackmore dalej zyje, nawet jesli mu sloma z butów wylazi hehe steve morse wymiata bardzo przyjemnie.

nar revisited:

144. co sądzicie na temat ambientu i innych takich (Jak dark ambient, illambient itp)? Bass Communion? Fripp? Coś innego? Nudzi? Dobre jako tło?

no za duzo to nie moge sądzic, bo na codzien nie slucham Wink natomiast generalnie nie mam nic przeciwko. od czasu do czasu jako zmiana nastroju, czemu nie. zresztą często podobają mi sie ambientowe ciągoty roznych nie-ambientowych wykonawcow Wink elektronika czy tez dzwieki klawiszowe nie są dla mnie złem absolutnym zawsze Wink tylko jesli brzmią jak w latach 80tych Razz

fenderek:

145. Wiesz, że masz mieć wolne 30 lipca?

nieee , jeszcze nie

146. To juz wiesz.

a, no teraz to tak Wink aaaleee....

147. G***o mnie to obchodzi, masz mieć wolne, dwa dni.

uff, woodstock w tym roku tydzien pozniej jest na szczescie Razz

148. No.

to moze byscie na woodstock potem wpadli przy okazji? Laughing

149. Ciągle Cię jeszcze aż tak bardzo trzyma Def Leppard czy spadli trochę w "klasyfikacji"?

slucham ich od 19 lat wiec to sie pewnie nie zmieni, ale dotarlo do mnie, ze nie znosze polowy ich dyskografii heheh generalnie, jak juz pisalem, mam swiadomosc ograniczen w ich muzyce i zdaje sobie sprawe, ze to nie jest raczej ta półka, jesli chodzi o ambicje i ‘waznosc’ w historii muzyki, co inne moje ulubione zespoly, ale tez to taka odskocznia od bardziej ambitnego grania, jesli chce pozostac akurat w czyms rockowym. no a poza tym, mieli jednak przeblyski zajebistosci, nawet w tym ambitniejszym graniu Wink desert song, white lightning... poza tym, ja bardzo lubie dobre backing vocale w muzyce rockowej, moze dlatego tez uwielbiam uriah heep Wink spasc, nieco spadli, bo w trojce ich juz nie ma raczej, ale zebrania zajebistej kolekcji ich singli na cd i winylach nie zaluje i bede uzupelnial jak sie uda Wink

150. Nowa praca- cokolwiek (no, w jakichś tam normach oczywiście ) czy jakieś konkretne zamierzenia?

raczej konkretne. najchetniej jakies wydawnictwo i tlumaczenie ksiazek, albo ewentualnie tlumaczenie list dialogowych do filmow, na przyklad. jest szansa na to drugie, ale na razie nic pewnego.

151. Forum czy Facebook?

hmmm ciezko powiedziec. facebook jest na pewno bardziej wszechstronny, jesli chodzi o oferte. tyle, ze duzo z tej wszechstronnosci, to smieci heh na pewno zapewnia on sporo mozliwosci zmarnowania czasu, jesli ktos tego akurat potrzebuje, ale czy to dobre, to juz inna sprawa Razz forum jest raczej na polowicznym wymarciu, ale ma te przewage nad facebookiem, ze jednak latwiej tu prowadzic jakies usystematyzowane dyskusje, no i nieco niweluje przewage facebooka jesli chodzi o okazje do poznawania nowych rzeczy, poprzez rozne queenwizje itd. pod kątem dyskusyjnym jednak chyba forum jeszcze.

152. Jak przestałeś grać w Mafię?

jak pojechalem do brata, to mial akurat klopoty z kompem i wszystko chodzilo traaaagicznieeee przez kilka dni, a w perspektywie mialem wyjazd na pare dni do kornwalii z niepewnym netem. dzien czy dwa po przyjezdzie do anglii jeszcze probowalem cos tam robic, ale jak najprostsze czynnosci zaczely zajmowac godzine, bo tak to sie wlokło, to stwierdzilem, ze to jest idealny moment, zeby to rzucic w cholere Very Happy no i od tamtej pory (2 miesiace rowne) nie gram. klikam tylko w rozne pomoce dla ludzi jak trzeba cos odeslac czy misje zrobic albo wojne. absolutnie nic poza tym. nawet mi czasami tego brakuje, ale jak zobaczylem jakie tam w miedzyczasie zmiany zaszly, to mnie to utwierdzilo w przekonaniu, zeby juz nie wracac Very Happy

153. QueenWizja, Top10, Najlepsze Płyty czy może Survivor?

survivor odpada na starcie. najlepsze plyty ok, czasami mozna sobie przypomniec cos zapomnianego, czasami w slabszym roczniku rzucam sie na cos, czego nie znam, a co wedlug wszelkich znakow na niebie i ziemi moglbym polubic, ale generalnie to obracanie sie w tym co znam w wiekszosc. wiec stawiam raczej na queenwizje i topy. w topach podchodze do tematu zazwyczaj dosc ambitnie i staram sie poznac, jesli nie znam, przynajmniej te rzeczy, ktore ludzie zalinkowali (a, że niewielu sie chce linkowac, to inna sprawa). jesli sie nie spodoba dalej, no to trudno. niektore rzeczy nie są w stanie mi sie spodobac Wink ale czasami jestem pozytywnie zaskoczony. queenwizja to jeszcze w sumie lepszy motyw, bo gusta na forum są tak rozne (i tak chujowe w niektorych przypadkach heheh), ze mozna poznac calą game roznych odcieni muzyki. i zawsze jest cos, co zaciekawi. moze niewiele, ale cos sie znajdzie zawsze. i predzej czy pozniej wroce do tego, co zaciekawilo i bede sie staral poznac lepiej.

154. Czy wyniki tych (i innych) zabaw Cię czasem nie załamują?

załamują mnie niemal za kazdym razem, ale w sumie pewnie nie powinny. jesli sobie czlowiek poczyta komentarze do queenwizji na przyklad, to sie okazuje ,ze jakies 75% ludzi nie ma pojecia o czym spiewają w tych kawalkach i zwraca uwage tylko na to, czy melodia ładna. ale jakby wrzucic instrumentala, to te same osoby w wiekszosci zaczną narzekac, że nie ma wokalu. mnie, jako osobe, ktora w muzyce grzebie kompleksowo ze tak powiem, nie tylko w sferze ladnej melodii, ale i tekstu, smaczkow aranzacyjnych czy historii powstania i kontekstu czasowego powstania, to zwyczajnie drazni, ale tez zdaje sobie sprawe, ze z takim podejsciem jestem w zdecydowanej mniejszosci.

155. Możesz zbanować pięć dowolnie wybranych osób stąd, bez konsekwencji- kto to i czemu?

moze na starcie daruje sobie tych i tak juz zbanowanych po kilka razy, bo hmm i tak już są zbanowani so what’s the point? Wink

jasiu – bo na razie nie przekonal chyba nikogo, ze nie jest zwyklym prowokatorem.

goat – bo jakos nie widze ciągle, zeby on byl w stanie dyskutowac na poziomie na jakis temat. fakt, ze ostatnio jakby sie uspokoil, tyle, ze zanim to nastapilo, juz go tu nie powinno byc Very Happy no ale moze sie ogarnie troche i beda z niego ludzie.

prezes – zeby sprawdzic, czy w ogole zauwazylby, ze dostal bana, bo nie wiem czy on tu w ogole zaglada jeszcze Laughing

dalbym miesiecznego, hmm dwumiesiecznego bana sobie, tobie, dadze, piotrqowi i kilku innym osobom najstarszym stażem (kilka osob i tak juz rzadko pisze, jak corax, szymek_dymek czy mike), tak w ramach eksperymentu, zeby sprawdzic jak by to forum wyglądało po tym czasie i czy faktycznie mielibysmy natychmiast wysyp zajebistych dyskusji od tych, co to czytają, ale boją sie odezwac Laughing

hmm nie wiem, nikt na razie mi inny do glowy nie przychodzi. shamar ma wkurzający sposob prezentacji wlasnego zdania, ale to za malo, zeby go zbanowac. pojawialy sie jeszcze jakies osoby, ktore tu wpadaly, robily zamieszanie i wypadaly, ale dzialo sie to tak szybko, ze nawet nie zapamietalem nicków Very Happy

156. Gdybym (znowu) był moderatorem to...

hmm moderator to wiele tu zmienic niestety nie moze. ale admin hmmm problemem tego forum jest raczej wyczerpanie queenowych tematow, a na to mod czy admin nic nie poradzi. wiec rola ogranicza sie raczej do pilnowania porządku, a ten generalnie jest, poza jakimis sporadycznymi atakami trolli. moze jakies tam zmiany by sie przydaly, ale to raczej kosmetyka – nie zawsze zgadzam sie z doborem przypiętych tematow albo z rozkladem działów na forum, kwestia dawania lub nie banów tez nie jest do konca zgodna z moim osobistym zdaniem. ale to sa szczegoly. zdecydowanie bardziej niz forum, cierpi strona fanclubu, ktora chyba nie zmienila sie od czasu jak na nią pierwszy raz wszedlem. no i samo dzialanie fanclubu. ciągłe opóźnienia we wszystkim, brak jakiejs naprawde sensownej zachęty do zapisywania sie do fanclubu i chyba tez brak sensownego pomyslu jak wykorzystac zroznicowany potencjał ludzki w tym fanclubie. w zasadzie wszystko opiera sie na zrywach 2-3 osob, comiesiecznych spotkaniach przy piwku w warszawie i liczeniu na to, ze moze wyjdzie jakas nowa-stara plyta i bedzie mozna wtedy zdobyc cos do rozdania w konkursie. jak nie ma nic nowego, to i nic sie nie dzieje. samo forum jest tylko czubkiem tej calosci i na nim wiele sie nie zmieni raczej. mozna conajwyzej ogarnac ten balagan, ktory tu czasem panuje. zrobienie spisów w dzialach bylo na pewno bardzo dobrym krokiem w tym kierunku.

157. Ciągle Chelsea? To już zawsze będzie Chelsea?

hmm to nie jest tak, ze ja jestem jakims wielkim maniakiem chelsea. na pewno nie w takim stopniu jak ty barcy, nevada realu, krs lecha czy mumin legii. na mnie po prostu, jako na gosciu z malego miasteczka gdzies w polsce, zrobil wrazenie ogrom tego wszystkiego, jak pojechalem na stadion chelsea. odwiedzilem tego samego dnia 2 stadiony – chelsea i arsenalu (jeszcze ten stary). na arsenalu wszystko pozamykane, mysz by sie nie przeslizgnela, sklepik wtedy malutki, taka klitka, stadion wcisniety miedzy domy. tymczasem na chelsea duzy ladny stadion, sklep 2 czy 3 poziomowy ze wszelkimi dostepnymi gadzetami, no i jakis niewyobrazalny zbieg okolicznosci – wszystkie przejscia na stadion otwarte Wink wiec na totalnym nielegalu z tatą weszlismy na trybuny i zeszlismy do samego pierwszego rzedu przy murawie, porobilismy zdjec, zanim jakis pan pilnujący poprosil nas grzecznie, zebysmy wyszli, bo nie mozemy tu przebywac. ale zajebiscie bylo zobaczyc to wszystko na wlasne oczy. poza tym, chelsea poniekąd kibicowalem juz przed abramowiczem, bo gral tam petit, ktory byl moim ulubionym pilkarzem, i paru innych, ktorych lubilem.

ale to tez nie jest tak, ze bezkrytycznie do wszystkiego podchodze i wielka rozpacz jak cos przegrają (wczoraj dostali u siebie z sunderlandem 3:0, pokrecilem tylko glową i machnąłem kopytem Very Happy ) ja lubie przede wszystkim dobrą pilke. a ze chelsea jest w stanie taką grać, to mnie sie to dobrze ogląda.

158. Messi- jego era?

jak najbardziej, chociaz jest ta jedna mała skaza na tym hasle – mistrzostwa swiata. ale on na pewno bedzie mial szanse to naprawic za 4 lata, za 8 lat, a cholera wie, moze i za 12. on juz jest wielki, a ma dopiero 23 lata. jednoczesnie nie mozna oczywiscie wykluczyc, ze za rok-dwa, wyplynie nagle ktos, kto go przycmi. no ale dopoki takiego kogos nie ma, no to sorry – w chwili obecnej nie widze innego „bohatera naszych czasów” na boiskach.

159. Barcelona okiem niebarcelonanisty.

barcelone bardzo lubie ogladac, bo tak jak pisalem wyzej, lubie oglądac dobra pilke. a barcelona, jak ma dobry dzien, gra w tej chwili najladniejszą pilke w europie. dlatego chetnie ogladam barce, czy chelsea, a nawet arsenal czy manchester (chociaz to juz nieco nizszy poziom fajnosci), a nie moge zdzierzyc ligi wloskiej, ktora jest zwyczajnie nudna w wiekszosci przypadkow. ja lubie jak cos sie dzieje. dajmy na to taka borussia dortmund – grają naprawde porywająco jak na niemcow w tym sezonie. i takie rzeczy lubie oglądać. dlatego barce zawsze chętnie obejrze. poza tym, to od zawsze byl jeden z moich ulubionych klubów, chociaz nie pamietam od czego sie to zaczelo Wink ale zawsze jak gralismy na kompie w jakies sensible soccery i inne, to wybieralem barce albo chelsea (tych drugich z powodu niebieskich koszylek glownie hehehe), a nigdy real madryt na przyklad Wink moze ze wzgledu na to, ze lubilem reprezentacje holandii, bo grala widowiskowo, a w barsie sporo sie przewijalo tych zawodnikow.

160. Podróż życia- ale tylko w jedno miejsce- gdzie?

gdzies wyzej chyba pisalem, tenochtitlan, czyli ruiny dawnego miasta azteków na przedmiesciach obecnego mexico city Smile piramidy słońca itd. zawsze chcialem tam pojechac (a raczej poleciec). moze kiedys sie uda, chociaz biorac pod uwage koszty takiej wycieczki, to raczej na razie malo prawdopodobne Smile

161. Fenderek bez cenzury.

no cóż, mysle ze nieprzypadkowo sie na tym forum rozumiemy prawie od samego poczatku tak dobrze Very Happy mysle, ze mamy podobny sposob patrzenia na muzyke i dosc zblizony gust, a do tego obaj jestesmy zainteresowani chyba nie tylko samymi dzwiekami jako takimi, ale tez okolicznosciami ich powstawania itd. przez co dosc latwo znalezc nam wspolny jezyk tu na forum. a do tego, widzielismy sie kilka razy, mielismy okazje spedzic ladne pare godzin gadajac o muzyce i nie tylko, a to wedlug mnie jest duzo lepszym i latwiejszym sposobem poznania kogos, niz pisanie nawet kilka lat na jednym forum. twoją wadą tu chyba jest wdawanie sie i emocjonalne angazowanie w niepotrzebne dyskusje z roznego rodzaju trollami i prowokatorami. problem w tym, ze robie dokladnie to samo i do samego siebie mam dokladnie takie same pretensje, wiec niestety to rozumiem Laughing najwieksza zaleta? umiejetnosc zarazania innych swoimi pasjami czy czyms nowo odkrytym.

162. Odejście Portnoya- szansa na powrót na właściwe tory czy kompletna degrengolada?

jak na razie zrobila sie kompletna degrengolada, glownie ze wzgledu na kłótnie w mediach. obawiam sie, ze zostalo popsute cos, po czym na zawsze juz zostanie slad i nawet jesli portnoy wroci za 2-3-5 lat, to zostanie jakas skaza na tych relacjach, ktora predzej czy pozniej spowoduje jego kolejne odejscie. ja wiem, ze nie ma ludzi niezastąpionych generalnie, ale portnoy byl mozgiem operacji w dream theater. gdyby nie zyl, wtedy mowie – ok, jego juz nie ma, niech ktos to pociagnie dalej. ale gosc zyje i ma sie dobrze. nie wiem, wedlug mnie najlepszym wyjsciem w tej chwili byloby nagranie jednej czy dwoch plyt z innym bebniarzem, ale pod inną nazwą, nawet związaną jakos z DT. mysle, ze wtedy pokazaliby mu, ze jednak czekają az wroci.

to jest oczywiscie jakas szansa zobaczenia kto tak naprawde tam ciagnął w te pseudo-mroczne rejony, tylko nastapilo to w zlym momencie zdecydowanie, bo ostatnia plyta byla wedlug mnie pozytywnym krokiem w stosunku do poprzedniej i dawala nadzieje wlasnie na wyjscie z kryzysu.

163. Jakiekolwiek nadzieje co do przyszłych wydawnictw Queen?

obawiam sie, ze zadnych realnych. wszystko na razie zaczyna wyglądac dokladnie jak w czarnym scenariuszu moim, o tym zresztą wiecej za pare dni w fanzinie bedzie mozna poczytac. ja chyba stracilem juz nadzieje na jakiekolwiek dobre decyzje tej ekipy Wink jesli cos pozytywnego sie stanie to bedzie to po prostu milym zaskoczeniem, ale nie holduje mojego breatha.

164. Barcelona obroni mistrza czy zadziała efekt Mourinho?

w tym sezonie roznie moze byc, ale nawet jesli w tym roku nie obronią, to wrocą na 1. miejsce za rok. druzyny mourinho na początku grają natchnione jego pomyslami, a pozniej jakos to sie powoli zaczyna chyba wypalac i oglada sie to coraz gorzej.

165. Znasz Eddie Izzarda? Lubisz?

nie znam jakos bardzo, natomiast poznalem, owszem. i to co poznalem bardzo mi sie podobalo. a poznalem na studiach, na zajeciach z camp & kitsch in media, czy jakos tak, oglądalismy pare jego wystepów jako przyklad crossdressing chyba i niektore rzeczy byly genialne. ale poniewaz w polsce jest kompletnie nieznany, to i w tv raczej nie uswiadczysz. wiec wiecej za bardzo nie widzialem.

166. Ile prawdziwego Bizona znamy przez Forum?

dużo, choc pewnych rzeczy naturalnie w internecie sie nie jest w stanie pokazac, ani tez dostrzec. a i ja, wbrew pozorom i temu co niektorzy sądzą, nie pisze o wszystkim co mi sie w zyciu przytrafia Wink mysle, ze duzo wiecej o mnie mozna sie dowiedziec na gg, nie mowiac juz o normalnym spotkaniu (niekoniecznie przy 20 innych osobach przy stole heh). wiec generalnie wszystko co tu jest, to jest prawdziwy bizon, ale nie caly prawdziwy bizon tu jest, bo cos dla siebie zatrzymac musze Razz tu jest taki teaser Razz

167. Czy to miejsce nie jest jednak chujowe na maxa?

no czasem jest Razz zwlaszcza w poniedzialki przy oglaszaniu wyników najlepszych plyt XD

168. Wchodzisz tu bardziej z przyzwyczajenia czy są jakieś jeszcze powody?

glownie z przyzwyczajenia i dla queenwizji i najlepszych plyt. bo jesli chodzi o ludzi, to z wiekszoscią i tak gadam na fb czy na gg. jak juz sie najlepsze plyty skonczą, a i w topach nic ciekawego nie bedzie do wybrania, to chyba bede wpadal tylko na ogloszenia wynikow queenwizji heh

169. Ile w Bizonie dystansu do samego siebie?

duzo, nawet bardzo, ale to tez zalezy od mojego humoru w danej chwili. jak mam gorszy okres w zyciu, to potrafi mnie wkurwic kazda uwaga na moj temat, bo wtedy wszystko biore bardzo do siebie itd. ale normalnie na codzien, jak mi sie we łbie nic nie pieprzy, to mam spory dystans do samego siebie, zresztą przy moich znajomych sie inaczej nie da, bo przy kazdym wyjezdzie na koncert/festiwal/chlanie wszyscy musieliby sie na siebie obrazac za kazde slowo, gdybysmy nie mieli dystansu do tego i nie potrafili sie smiac z siebie.

170. Riverside- stać ich na jeszcze lepsze płyty?

no powiesili sobie poprzeczke na zajebiscie duzej wysokosci. nie wiem czy bedą w stanie kiedykolwiek to przebic, chociaz na pewno są w stanie nagrywac dalej na poziomie takim samym lub bardzo zblizonym. skoro 3 z 4 ich plyt na takim wedlug mnie są, to znaczy, ze to nie jednostkowy wyskok. ale zeby nagrac cos rownie genialnego jak adhd to hmm nie wiem, chyba musieliby zrobic maly zwrot w inne kierunki muzyczne i odkryc dla siebie jakies nowe rejony, bo nie wiem czy w tym gatunku jeszcze mozna zajebisciej Razz

misiu:

171. Najszczerzej jak potrafisz (a raczej - jeśli chcesz): na ile Twój wizerunek "beznadziejnego Bizona" jest szczerą opinią o sobie samym, a na ile pewnego rodzaju wołaniem o pomoc? A może to pewien element autoprezentacji? Twoje przemyślenia na ten temat.

raczej smutnym podsumowaniem moich osiągnieć życiowych Wink mam swoje zalety i jestem świadom ich istnienia, ale dla wiekszosci ludzi nie mają one wiekszego znaczenia. rozne rzeczy ulozyly sie (a raczej nie ulozyly) tak, a nie inaczej i tak juz jest od dawna i w zwiazku z tym czegos takiego jak pewnosc siebie nie posiadam Very Happy zresztą wyjasnienie tegp poniekąd w jednym z wczesniejszych pytan, w podanym przeze mnie tam linku Wink

172. Twoje największe marzenie na chwilę obecną.

z realnych – znalezc w koncu jakąś niezlą prace, ktora pozwolilaby mi na powrot do koncertowo-płytowego życia Wink bo od 2 miesiecy musze niestety oszczedzac na tym bardzo i wybitnie mnie to uwiera. z nierealnych – dobrze by bylo w koncu sobie kogos znalezc i zeby tym razem nie byla to totalna pomylka. ostatnio nawet myslalem, ze sie udalo, no ale problem w tym, ze tak muszą myslec obie osoby heh juz nawet nie chodzi o jakies wielkie uczucia i jak mi to zle blablabla, tylko zwyczajnie o zdrowie psychiczne Wink niektorzy potrafią zyc sami, ale generalnie wiekszosc ludzi jak jest sama dlugo, to im odpierdala, a ja jednak chcialem zachowac wzglednie dobre zdrowie psychiczne jeszcze dluzszy czas Wink

173. Przedstaw pokrótce swoje poglądy polityczne.

uwazam, ze panstwo powinno pilnowac podstaw porządku itd, ale nie powinno ograniczac obywatela w sferach, ktore tego ograniczenia nie wymagają. zbyt dużą wage przyklada sie do tworzenia sztucznych nakazów i zakazów, ktore niczego nie wnoszą. jesli ktos chce sie wiązać z osobą tej samej płci, to czemu mu to utrudniać? jeśli ktoś chce pozyczyc albo dać komuś z rodziny duże pieniądze, to jakim prawem panstwo ma z tego podatek zbierac? poza tym, zbyt mały nacisk kladzie sie na edukacje i sluzbe zdrowia. zamiast zając sie naprawde istotnymi rzeczami, jak pomoce naukowe, wybór faktycznie najlepszych podręczników, czy dodatkowe szkolenia dla nauczycieli, ktorzy niejednokrotnie ucząc od kilkudziesieciu lat, zwyczajnie nie potrafią dopasowac sie do obecnych czasów, najwiecej czasu poswieca sie mundurkom szkolnym i tworzeniu jakichs dziwnych bytów, typu gimnazja. oczywiscie najlatwiej powiedziec, ze nie ma na to pieniedzy. ale badzmy szczerzy, nie musimy wysylac zolnierzy na kazdą misje na calym swiecie i angazowac sie w kazdy konflikt, zwlaszcza, ze gowno z tego zazwyczaj mamy. owszem, jestesmy w nato i to wymaga od nas jakichs tam nakladów i pomocy, ale nie koniecznie zawsze musimy byc w czolowce tych pomagaczy w kazdej sytuacji, bo na to pozwolic sobie moze kraj bogaty. my takim nie jestesmy. najpierw powinnismy sie zajac tym, zeby tu bylo normalnie i dostatnio, a dopiero wtedy mozna sie zastanowic, czy nie mamy za duzo i czy nie moglibysmy pomoc komus innemu. w kwestiach gospodarczych sie nie wypowiadam, bo sie na tym zwyczajnie nie znam Wink

174. Jeśli dobrze pamiętam, jesteś ateistą - czy uważasz, że gdyby stało się w Twoim życiu coś niesamowitego, powiedzmy objawienie, to dalej byś nim pozostał?

nie tyle ateistą, co raczej agnostykiem. nie wykluczam calkowicie istnienia czegos takiego jak bóg, czy jakakolwiek inna siła wyzsza w postaci jednej bądz wielu osob. po prostu nie potrafie znalezc logicznego uzasadnienia jego istnienia i dowodow obecnosci. nieistnienia i nieobecnosci tez Wink zwyczajnie te sprawy nie mieszczą mi sie w glowie za bardzo Wink i mowiąc szczerze, wole nie wnikac. ale jednoczesnie jesli ktos w cos takiego wierzy, to ok. fajnie. mysle, ze to zdrowo w cos wierzyc. jesli ludziom daje to jakies poczycie bezpieczenstwa, to czemu nie? pod warunkiem, ze nie przechodzi to w fanatyzm i nie tworzy nienawisci miedzy ludzmi na tym tle. poniewaz objawienia nie mialem, to i odpowiedziec na to pytanie nie jestem w stanie Wink

175. Co sądzisz o ludzkości? Każdy lubi ponarzekać, jacy to ludzie są okropni - a tak po racjonalnym przemyśleniu?

gatunek ludzki to najlepsze i najgorsze co moglo spotkac te planete Wink bo niby jestesmy najinteligentniejszymi istotami w historii ziemi zapewne (poza tymi, co to przylatywali tysiace lat temu i nauczyli prymitywów roznych ciekawych rzeczy Razz ), ale jednoczesnie wiekszosc ludzi po prostu marnuje potencjal intelektualny gatunku ludzkiego i zachowuje sie jak tępi kretyni. niby potencjał mamy ogromny, a mam wrazenie, ze z takim potencjalem, kazdy inny gatunek na tej planecie osiagnąłby znacznie wiecej, bo jestesmy mistrzami w marnowaniu go.

176. Jaka jest Twoja wiedza na temat kultury Indian? To hobby, pasja, zainteresowanie?

ta wiedza nie jest jakas ogromna. nie potrafie sypac jakimis ciekawymi informacjami o kazdym wiekszym plemieniu indian itd Wink czytalem troche, fascynuje mnie ta kultura, a raczej te kultury, bo roznorodnosc tam byla olbrzymia. fascynuje mnie zycie na kontynencie amerykanskim przed przybyciem europejczykow. natomiast ta wiedza nie jest jakas duza na razie. ale lubie o tym czytac, moze kiedys bede w tej dziedzinie jakims tam ekspertem heh

177. Jak znosisz krytykę wobec własnej osoby?

troche tak jak z pytaniem wczesniejszym o to, czy mam dystans do samego siebie. zalezy od tego w jakim jestem stanie akurat. są takie dni, kiedy kazde zle slowo na swoj temat traktuje jak tragedie i szlag mnie trafia, ale przez wiekszosc czasu, nie mam z tym problemu, pod warunkiem, ze jest to krytyka w jakikolwiek sposob uzasadniona. bo jesli jest to jechanie wszystkiego co popadnie, bo tak (czyt. nastawienie rodem z forum onetu), to niestety robie sie malo sympatyczny wobec takiej osoby Wink

178. Jak często przejmujesz się swoimi sprawami?

zdecydowanie za często. ja sie nimi przejmuje w zasadzie niemal bez przerwy Wink nierozwiazane sprawy i wydarzenia z przeszlosci często nie dają mi spokoju przez dlugi czas. dlatego na przyklad lubie jezdzic na woodstock, czy wczesniej na tyski festiwal. tam moge na kilka dni sie totalnie wyluzowac i jebać to czy mam jakies problemy czy nie. tam są znajomi, jest zabawa i czlowiek po powrocie czuje sie kilka lat mlodszy.

179. Ty i rock progresywny.

no w sumie kilka lat temu sie zainteresowalem tematem. i dobrze, bo sluchajac cale zycie tylko hard rocka, jednak predzej czy pozniej bym zglupial. lubie nieco bardziej zlozone rzeczy, czerpiące z roznych obszarów. lubie byc zaskakiwany nowymi rozwiazaniami w muzyce, nowymi polączeniami. oczywiscie, moja wiedza na temat rocka czy metalu progresywnego i znajomosc wykonawcow czy plyt na razie jest bardzo mizerna. stopniowo jednak klasyke ogarniam, a i jakies mniej znane rzeczy czasami mnie przypadkiem trafią i zainteresują.


ale jazda Laughing
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Wto Lis 16, 2010 6:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

'ERE WE GO!

1. Fenderek anno domini 2010.
Hmmm... Starszy o rok od tego AD2009, dwa lata od tego AD2008, itd Wink
Naprawdę nie wiem... Ten sam i nie ten sam. Patrzący z nadzieją na rok 2011. Tak samo składający się ze sprzeczności jak wcześniej. Nie czujący się częścią tego co dookoła. Czy można być bliżej siebie będąc od siebie dalej? Mnie się chyba w jakiś przedziwny sposób udało. Myślę i analizuję tak o kilkaset razy za dużo. Patrzę na wszystko dookoła i widzę całą gmatwaninę bezsensów, paradoksów, kretynizmów, ludzkiej głupoty, groteski... wiem, że sam jestem częścią tego wszystkiego a jednocześnie rozpaczliwie nie chcę być. Dzisiejszy świat uważam za bardzo chory i rozpaczliwie próbuję znaleźć swoje własne sanktuaria, do których tenże nie ma wstępu... No. Starczy? Wink

2. Colin, czy Ryan? Musisz wybrać!
Rany, od samego początku z najtrudniejszymi...!
Chyba jednak... [werbel]... Colin.
Ryan IMO ma lepszy warsztat jako komik, jest uniwersalny, jest praktycznie zawsze zabawny, ale... Colin ma coś jeszcze. To trochę jak z Palinem i Cleesem. Niby Cleese ma absolutnie wszystko i boski warsztat- a jednak Palin ma te przebłyski komicznego geniuszu przebijające wszystko i wszystkich. Colin ma gorszy warsztat od Ryana (rymowanie, czasem wolniej mu idzie wymyślenie czegoś na ten moment)- ale potrafi wybrnąć z tego tak, że jest to zabawniejsze niż cokolwiek innego by zrobił. To jest IMO improwizacyjny geniusz- zrobić ze swojej słabości broń o nieprawdopodobnej sile rażenia. Zresztą, Colin zdaje się Ryana kilka razy na scenie do łez śmiechu doprowadził. Więc jednak Colin. Za to, że w jego przypadku improwizacja jest jakby najbardziej naturalna, najbardziej... improwizowana?

3. Trzy rzeczy, które najbardziej frustrują Fenderka, to...
a) ludzka głupota
b) brak logiki (u ludzi, generalnie na świecie itd)
c) że jestem dalej od gór i muzyki niż bym chciał i w ostatnim czasie mało zrobiłem, zeby to zmienić, zajęty innymi rzeczami...

4. Co chciałbyś zmienić na Forum Queen.pl?
Jako moderator- żebym mógł scalać tematy. Ułatwiłoby to pracę nieprawdopodobnie- ba! Pozwoliłoby tu zobić i robić porządek dziesięć razy skuteczniej niż dziś/teraz. Nie byłoby wielkich offtopó, momentalnie zostawałyby wycięte i scalone do właściwego tematu... a tak... można stworzyć nowy temat, ale jeśli już jest? Tworzyć jego wariację- czyli dublować? Kasować? Czepiać się, ze offtop? Pięc razy mniej kłopotu- pięć razy więcej pożytku... ale na tym Forum technicznych zmian to my chyba się nigdy nie doczekamy, więc...

5. Rzeczy, które najbardziej lubisz w UK i te, które przyprawiają Cię o mdłości.
Lubię:
* tolerancję, są pod tym względem o lata świetlne od nas... u nas od razu są komentarze, cokolwiek zrobisz, cokolwiek powiesz, ludzie potrafią w dużej części tylko i wyłącznie określić swoją własną tożsamość poprzez dezaprobatę dla tego jak żyją inni- co jest kurwa przesmutne i jakby przetragiczne... i inne podejście naprawdę sprawia, ze życie ludzi dookoła staje się łatwiejsze, kiedy nie jest się pod ciągłym osądem, ciągłym nadzorem wścibskich, zawsze wiedzących lepiej, nie potrafiących zatrzymać swoich komentarzy dla siebie... Live and let live- angielskie motto, wspaniałe...
* wymieszanie kultur- inspirujące w sumie... kuchnie, języki, opinie, poglądy, religie, kolory skóry, orientacje seksualne, gusta, itd- jest dużo większa wolność w wyrażaniu siebie (patrz punkt pierwszy) w dodatku sam fakt, ze Anglia (a zwłaszcza Londyn) to taki multikulturalny tygiel pozwala poznac naprawdę wiele- inne podejście do życia, do tego co dookoła, pozwala poznac nowe rzeczy jak prawdziwe kuchnie, historię innych nacji, popatrzeć na pewne zagadnienia od zupełnie innej strony, nabrać dystansu do samego siebie jako przedstawiciela konkretnej nacji; generalnie spotkanie tak wielu kultur i poglądów pozwala otworzyć oczy- kiedy tkwi się wśród ludzi tylko i wyłącznie podobnych do Ciebie, innych, ale myślących takimi samymi torami- nie kwestionuje się niczego, nie mysli o tym, że można inaczej. Zobaczenie tego, ze można, że inni mają zupełnie inaczej pozwala zrewidować wiele rzeczy, otwiera oczy, dodaje dystansu, dodaje... wiele innych opcji które inaczej byłyby nieodkryte?
* kuchnie chińska i- zwłaszcza- hinduska; lepszego curry niż w Londynie nie zjesz nigdzie poza Indiami. NIGDZIE.
* puby i muzyka w nich na żywo; raz na tydzień mogę pójść do pubu, gdzie jakiś lokalny band będzie grał covery Thin Lizzy czy Wishbone Ash na poziomie takim, o jakim połowa zespolików popularnych w Radiu Zet czy innym RMF-ie może tylko marzyć... nie mówiąc o bardziej uznanych artystach, którzy w większych miastach grają niemal na codzień. Jka nie ten to inny. Nie no, z pierwszej ręki poznałem tutaj całe mnóstwo kapel...
* kultura osobista- choć klasa pracująca i młodzież to jeszcze gorzej (jeśli potraficie to sobie wyobrazić) niż u nas... ale reszta... popchniesz Anglika w sklepie przez przypadek, odwróci się, ty mówisz "sorry", on mówi "sorry", uśmiechniecie się i każdy w swoją stronę... albo słówko o pogodzie... czasem jest inaczej- mówisz sorry, 25-letnia kobita patrzy na Ciebie jakbyś jaj dziecko zabił, myślisz sobie "o kuuurwa...", idziesz dalej, za rogiem widzisz ją znowu jak po polsku peroruje swojemu facetowi "i kurwa idzie taki i nie patrzy...". W sumie znowu ten przykład łączy się z poprzednimi punktami... tak samo wyglada sprawa wśród kierowców- kultura jazdy w Anglii a w Polsce to jak niebo i ziemia. U nas co drugi to debil, który jak się spóźni do miejsca w które jedzie pięć sekund to się tragedia stanie i ma w dupie większość innych użytkowników dróg... W Anglii też są korki, też są piraci drogowi, też ludzie potrafią dostać małpiego rozumu w samochodzie za kółkiem, ale... niebo a ziemia.
* poczucie humoru- znowu, lata świetlne od nas IMO. I nie, żadne kurwa Jasie Fasole ani Benny Hille, żadne Pani Kwiatowe ani nawet 'Allo 'Allo- czemu u nas z angielskiego humoru wybiera się to co najgorsze???
* pewnie kilka innych rzeczy, ale tak zastanawiając się na bieżąco to tyle chyba... to, ze pracując łatwiej tu trochę żyć niż w Polsce? To że wiele rzeczy jest bardziej w zasięgu ręki? To że między poszczególnymi pokoleniami jest tutaj dużo mniejsza przepaść niż w Polsce, ze Anglicy w wieku lat 40-tu czy 50-ciu sa mniej skapcanieli, że ciągle łażą po pubach, barach i potrafią się bawić, naprawdę bawić...? Generalnie kultura pubów, zwłaszcza w mniejszych społecznościach jest absolutnie fantastyczna...

Mierzi, przyprawia o mdłości:
* POGODA! Ja pierdolę, wieczna końcówka listopada jest w tym kraju. Non stop kurwa leje, non stop pochmurno, między końcem września a początkiem maja jest gówno a nie pogoda... potem jest trochę słońca i lato- a tak to non stop ponura jesień. Złotej jesienie, tego babiego lata to oni mają ze 3-4 dni w roku. Wiosna? Nie żartujmy. Zima? Spadnie kilka milimetrów śniegu i już do pracy nikt nie jedzie bo klęska żywiołowa... Szkocja pod tym względem jest dużo lepsza... Ale pogoda w Anglii, ten wyspiarski klimat- o matko boska, można się klinicznej depresji dochrapać tylko i wyłącznie przez to. Każda kolejna zima (jesień) to dla mnie coraz większe katusze. Chmury są tu zajebiście nisko, co tylko potęguje spleen... Do tego ilość wody w powietrzu ( no wyspa) sprawia, ze jest mi trudniej znieść wietrzne plus pięć w Anglii niż mroźne (ale suche!) minus pięć w Polsce...
* hipokryzja; przy tym wszystkim za co chwiliłem Anglików jest tu jednak dużo hipokryzji. Polak nawet jak Ci nie powie wprost że Cie nie lubi to przynajmniej da Ci odczuć- tutaj najpierw obrabia się dupę a potem odwraca się i słodziutko "oh hi! how are youuuuu? I'm fiiiiiine, thank you, you're a staaaaar...". A wszystko z taką naturalnością, że aż się bebechy wykręcają... w sensie niesamowicie sugestywni są, wytrenowani po skurczybyku żeby ukrywać to co naprawdę czują... my tez oczywiście to mamy- ale tu niestety jest trochę nagminne, zwłaszcza u kobiet w wieku średnim... w sumie najmniej tego jest wśród roboli, ludzi z klasy pracującej- jak im się nie spodobasz to Ci powiedzą żeś "wanker" albo "tosser" i tyle. I wiesz na czym stoisz. Im wyższa klasa- tym więcej hipokryzji i udawania...
* rezerwa Anglików... to jak ukrywają to co czują, to jak bardzo boją się poważniejszych rozmów, bliższego kontaktu... Nie dramatyzują tak jak my- ale też żeby Anglik zdobył się na porywczy gest, na jakiś spontan- o matko boska, zapomnij. Nudni trochę są. Tak po prostu.
* jedzenie; kuchnie świata tutaj to orgazm- ale już sama angielska... o jezus maria... poza kilkoma wyjątkami badziewie. Jeszcze gorzej sprawa przedstawia się z artykułami spożywczymi; nasze wędliny- ba, nasze warzywa- biją to co tutaj na głowę. tak podstawowe rzeczy jak jajka, mleko, pomidory- to jest jakiś koszmar. Mleko tylko z kartonu- oni tu mają mleko w jakichś plastikowych butelakach w których- przysięgam- czujesz ten pieprzony plastik! Pomidory to woda, chyba że są niedojrzałe (zazwyczaj połowa paczki- bo tu przecież wszystko musi być opakowane a to opakowanie musi być w kolejnym opakowaniu... Rolling Eyes ), ogórki tym bardziej... Czekolada? Boże, nasze Wedle czy inne to absolutne mistrzostwo świata w porównaniu z tym co tutaj... Tutaj nawet Cola jest gorsza, bo przecież produkowana na tutejszej wodzie... która też jest okropna. Generalnie strasznie mało tu rzeczy naprawdę naturalnych- a cała fura rzeczy produkowanych byle szybciej, byle taniej... byle jak.
* fascynacja celebrytami, gdzie nie otworzysz gazety, okna, drzwi, puszki z piwem tam czeka na Ciebie informacja z kim wczorak pił Chris Martin, o której godzinie poszedł zrobić kupę James Blunt i jak wyglądały wczoraj uda Madonny... jaki to ma wpływ na mnie? W telewizji, w gazetach jest naprawdę mało cokolwiek interesującego, żeby dowiedzieć się czegokolwiek ze świata mam może ze dwie gazety do wyboru na krzyż... tak kilka razy droższe od wszystkich innych brukowców...
* wywyższanie się Anglików... za to nienawidze ich reprezentacji w futbolu (choć w 1990 uwielbiałem), za to przekonanie że jak ktoś nie gra u nich w Premiership to pewnie nie jest tak dobry... niesamowita zmiana zaszła dopiero kiedy Barcelona zdobyła sześć trofeów- nagle nabrali lekko pokory, już żaden nie liczy Messiemu meczów bez strzelenia bramki Anglikom, nawet nikt nie próbuje udowadniać, ze ktokolwiek inny jest lepszy... to samo z Iniestą, Xavim, Pique czy Puyolem... kiedy Barca ośmieszyła Manchester United w finale LM, zabierając im piłkę i generalnie grając sobie z nimi w dziada- przyszła wielka dawka opamiętania... chwilowa, ale zawsze coś... Po każdym turnieju mistrzostw świata albo Euro, kedy Anglicy jak zwykle uginają się pod ciężarem wybujałych ambicji i oczekiwań następuje podobny proces- trwa to jednak tylko do kolejnego turnieju... No dobra, ale to nie tylko w futbolu... Połowa Anglików do tej pory jest święcie przekonana, ze powinniśmy im być dozgonnie wdzięczni, bo przecież nam pomogli w drugiej wojnie światowej już we wrześniu (taaaaa...), żaden o Jałcie, Poczdamie itd nie słyszał, na głos, ze "stary, pozwoliliście ruskim wziąc nas na 50 lat- rozumiem czemu, ale nie opowiadaj głupot" usłyszysz tylko ze zmieniasz historię i jesteś niewdzięczny... no. Oni są najwspanialsi, oni są najcudowniejsi... pewnie dlatego tak irytuja ich Amerykanie, bo są tacy sami, mimo iż na każdym kroku im to wypominają... zresztą, to mi przypomina o jeszcze jednej rzeczy:
* ignorancja Anglików... historia, geografia- jeśli coś nie należało do Imperium Brytyjskiego to Anglik nie wie nawet, ze coś takiego istnieje... według 75% z nich stolica Rumunii jest Chorwacja a największą rzeką w Polsce- Litwa... Geografii ucza się, jeśli w danym miejscu można tanio wypić i narobić bajzlu na wieczorze kawalerskim itd- wiec już gdzie Kraków i co to kojarzą... niestety... Znowu, jest jakaś część kalsy średniej co do której ten opis jest krzywdzący, ale ogromna większość Anglików to niedouczone ćwoki... miałem szefową w biurze, która brała dodatkowe kursy, zeby jeszcze awansowac. Ja wtedy byłem jakimś tam kolesiem od kserokopiarki, bo przecież Polak, więc... kiedyś zupełnie naturalnie w rozmowie mówiąc o swoim kursie zapytała czy "jeśli mamy dużą trójkę z taką małą dwójką na górze- to znaczy dwa razy trzy"? Nie żartowała. Kurs na jakim była był z matematyki właśnie. Kobita niby wykształcona, jakaś managerka w międzynarodowym koncernie... normalnie odlot... To zresztą jeszcze jedna rzecz- języki. Anglik który zna jakikolwiek inny język od angielskiego od razu mam mój szacunek- generalnie wychodzą z założenie że "po ch**", jadą potem na wakacje do Hiszpanii, gdzie skonfrontowani z lokalsem który angielskiego ni w ząb mówią to samo słowo w słowo tylko dwa razy głośniej i dwa razy wolniej... tak, kurwa, to pomoze...
Starczy!!!

6. Powrót na stałe do Polski - tak/nie?
Po stokroć tak. Połowa (bardziej jak trzy-czwarte) rzeczy już w Polsce jest. Wszystkie płyty, gitara, spora częśc mebli, takie rzeczy jak lodówka, pralka itd. Teraz wynajmujemy umeblowane mieszkanie i tak już zostanie do końca. Kiedy? No jeszcze z rok-dwa to na pewno... wesele pochłonie sporo pieniędzy, trzeba też remontowac chałupę w Polsce (albo budować nową) i trzeba to wszystko teraz jakoś fajnie rozegrać... ciągle jeszcze nie wiem jak, ale pracuję nad tym. Ale tak, zdecydowanie tak.

7. Free, Bad Company, The Firm, a może We Believe in Q+PR?
Oczywiście ze We Believe! Wink
Free. O dwie długości przed resztą jak dla mnie. Takie płyty jak Highway, debiut czy Fire and Water uważam za naprawdę cudne i kapitalne. Bad Company nagrało taką tylko jedną (debiut), The Firm z kolei było strasznie nierówne i IMO nie spełniło nadziei...

8. Poczucie humoru Tobie najbliższe? Poczucie humoru prezentowane na tym Forum Tobie najbliższe?
Monty Python, Whose Line..., South Park..., Eddier Izzard, Dylan Moran... w dalszej kolejności Scrubs, ale też niech nawet będzie że Cheers i MASH... lubię rzeczy dobrze napisane, lubię rzeczy lekko (albo nie lekko) odjechane, nie nawidzę politycznej poprawności... Ironia, sarkazm, satyra... byle na poziomie. Biorąc pod uwagę że wymieniłem South Park wiadomo ze to nie przeklinanie czy ostrość mnie odrzucają- ile przeklinanie albo ostrość dla samego przeklinania... "o kurwa" można w odpowiedniej sytuacji powiedziec w taki sposób, ze wszyscy spadną z krzeseł- ale potęga humoru w takim momencie nie będzie tkwiła w samych słowach tylko w kontekście... nie ma nic gorszego niż komik, które te dwie rzeczy myli i na siłę próbuje byc zabawny...
Na Forum? No Mattey zawsze mnie rozkładał na łopatki, mumin ma swoje momenty, Ty pewnie też zaliczasz się do tego towrzystwa... katerowi się zdarza... ale Mattey jest mi pod tym względem najbliższy.

9. Jak tu pomalować sen? Z plasteliny zrobić dżem?
Naprawdę nie przepadam za Kabaretem OTTO... kiedyś mnie bawili, kiedy miałem 15-16 lat, dziś... dziś praktycznie w ogóle... może czasem widząc ich jakiś uśmiech się gdzieś zabłąka, ale... to tyle.

10. 9/11 - teoria spiskowa? Smoleńsk - teoria spiskowa?
Tak, cały atak na WTC został zaaranżowany przez PO, z kolei samolot w Smoleńsku zestrzeliła administracja Busha... Wink
Nie trawię teorii spiskowych, jestem raczej cynikiem i nie wierzę w cokolwiek ktoś ze zbyt wybujałą wyobraźnią sobie wymysli... więc nie, nie wierzę ślepo w to co słysze w wiadomosciach- ale też w jaki sposób wiara w czyjeś chore teorie spiskowe jest inna? Zazwyczaj tym się ludzie tłumaczą, ze nie wierzą w to co jest im podawane na tacy... no nie, w ogóle... Rolling Eyes Pewnie łatwiej i bezpieczniej jest stworzyć sobie choćby i wydumanego wroga, ale wroga który knuje, jest groźny i w ten sposób przewidywalny niż pogodzić się z losowymi wypadkami albo pojedynczymi aktami agresji czy katastrofami... Kogo wtedy winić? Przed kim (czym?) się bronić? Teorie spiskowe to dla mnie w 99% świadectwo strachu i poczucia zagrożenia, także małej dojrzałości emocjonalnej. Czy wszystkie teorie spiskowe sa bez sensu i nie mają racji bytu? Nie- ale musze najpierw usłyszec zajebiście dobre argumenty które mają ręce i nogi, żeby wierzyc w byle co... Połowa teoriii spiskowych jest tak dziurawa, że próbowanie wmówienia mi ich urąga mojej inteligencji. Absolutnie dopuszczam jednak możliwość, że część z nich może zawierac w sobie ziarenko prawda a jedna na sto, tysiąc czy milion może nawet okazac sie prawdziwa...

11. Celebrujesz jaszczura?
Każdy zdrowy facet powinien.

12. Na prawdę lubisz pisać tak długie posty w FSW? Laughing Wink
Laughing Wiesz, one w sporej większości najpierw pisane były gdzieś indziej, potem tam zostały przeniesione, więc technicznie... Wink
Serio? Chorobliwa trochę mania i chęć żeby zostało zrozumiane dokłądnie to co chcę powiedzieć i jakaś beznadziejna nadzieja, że dialog ciągle ma sens... leczę się z tego, ze 3-4 lata temu było tego duuuuuuuuuużo więcej. Dziś bardziej dociera do mnie, ze jeśli jakis debil jeden z drugim chce przeczytać konkretną rzecz to ją przeczyta- bez względu na to co ja napiszę.

13. Czemu nikt na forum nie wyznaje ze mną Hammers Of Misfortune?
Nie wiem, sam próbowałem i okazało się niezłe- ale... do wybitności trochę brakuje. Sam nie wiem czego... Więc sam wyznawać też nie bardzo, ale... nie no, fajnie się tego słucha... kawałek z QW był zaiste wielki, ale nie wszyskie są takie kapitalne. Ja tam nawet w miarę lubię. Czemu nie wyznaję? Nie wiem, czegoś mi brakuje. Ale na razie znam tylko dwie płyty (Church of Broken Glass i Fields), więc może tej najlpeszej ciągle jeszcze nie?

14. Jak się robi takie wyniki w Music Challenge?
Gra się w to badziewie kilkanaście-kilkadziesiąt-kilkaset razy, żeby nauczyć się rozpoznawać wszelkie Backstreet Boysy czy inne Britneye po dwóch sekundach po to tylko, zeby na 15-tym utworze usłyszeć jeszcze jeden "pszebój" jakiegoś rapera czy innego Enrique Iglesiasa i na nim paść... Zresztą, pytaj Mandeya, on mnie pobił. Bizon zresztą też. Wink

15. Najcenniejsza płyta w Twojej płytotece.
Jugosłowiańskie wydanie "You're My Best Friend"? Chyba... a moze Picture Disc Jazz, francuski? Któraś z tych dwóch.

16. Ulubiony tekst utworu?
Trudne... bo żeby jeden... pffff...
Cholera, trudno byłoby wybrać najlepszy tekst poszczególnego artysty, co dopiero ogólnie...

Strzelam, niech będzie na dziś "God Is In the House" Nicka Cave'a. kapitalnie napisany, cudownie przewrotny, wspaniale spuentowany, bardzo bliski temu co sam widzę.

17. Kogo byś zbanował?
goat po swojej ostatniej odzywce jest IMO najbliżej tego, żeby słowo ciałem się stało... ale generalnie nikogo- chyba że bardzo zasłuży. Wtedy bez absolutnie żadnego żalu, ot trzeba przekonac resztę administracji i wum. Więc trudno odpowiedzieć na to pytanie, bo gdyby ktoś na bana naprawdę zasługiwał- to jest spora szansa że już by tej osoby tutaj nie było... to że kogoś moge nie lubieć to jeszcze jednak za mało na tak drastyczne środki. Ba, zdarzało mi się tutaj osoby przed banem bronić...

18. Jak to jest być jedną z najważniejszych osób na forum?
Nie jestem jedną z najważniejszych osób na tym Forum. Jestem jedną z osób, które są tu najdłużej. Co do przywilejów moderatorskich- to jest przywilej i udręka równocześnie. O tym będzie więcej później... Czuję się tutaj komfortowo, bo jestem tu od dawna, spora liczba osób mnie zna- ot i cała tajemnica.

19. Tradycyjnie ode mnie - koniec świata w 2012, Twoja opinia.
Nie, nie, nie, nie, nie. Wink Sorry, nie wierzę w takie bajki, jak ma być to będzie, ja tego nie zmienię, więc czemu miałbym sobie tym zaprzątać głowę? Zwłaszcza jeśli argumentacja o jakichś kalendarzach Majów czy przepowiedniach tego czy tamtego interpretowanych i dopasowywanych do woli PO zdarzeniu w ogóle do mnie nie przemawia? Z amało w tym zdrowego rozsądku jak dla mnie. Tak, są na tym świecie rzeczy które nie śniły się nawet filozofom- ale równie dobrze moge w takim razie wierzyć, ze moja lampa przy łóżku do mnie mówi...

20. Psy czy koty? Dlaczego?
Psy. Bo są wierniejsze, bo od razu wiesz co myśla i co czują, bo sam miałem psa. Koty potrafią być wspaniałe- ale potrafią tez w jednej chwili stać się wredne. Pies... pies jest chyba bardziej przewidywalny. Miałem dobermana przez 14 lat, po prowrocie do Polskie sprawimy sobie chyba owczarka niemieckiego... uwielbiam intelignetne psy.

21. Niespełnione marzenie z dzieciństwa? Istnieje takowe?
Bo to jedno... kiedy byłem dzieckiem chciałem być oficerem jak tata. Ciekawe, ze potem jednymz powodów wyjazdu było... wojsko... Laughing Chciałem być pilotem... boże, kim ja to nie chciałem być. Jako dziecko miałem bogatą wyobraźnię, do tej pory mam- więc sporo z nich się nie spełniło. Inna sprawa, ze spora częśc z nich to były raczej krótsze fascynacje... a z tych większych? Moze jeszcze się spełnią? Podróż dookoła świata... zaśpiewać przed publicznością dla kilku tysięcy ludzi?

22. Ponoć się nie wchodzi dwa razy do tej samej rzeki? (-> ty i bycie modem)
Niby tak... z drugiej strony człowiek jest o pewne doświadczenia bogatszy... i chyba to zdecydowało. Poza tym co- na pastwę lemura to wszystko miałem zostawić? To Forum zasługuje na więcej Laughing

23. Rok 2011 rokiem Fenderka?
Tu na pewno nie- w życiu mam k***a nadzieję, bo taki rok bardzo by mi się przydał... Oczekiwania są spore...!

24. Jak tam przygotowania do ślubu?
Sajgon. W sumie część rzeczy poszła nam niezwykle sprawnie. Kapela wybrana. Zajebista- żadnych parapetów (klawisy, w sensie), zadnego gównianego disco polo, żadnej amatorszczyzny- zespół od 10 lat powiedziałem ze wybieram ja, co ciekawe- znalazła Asia, ale ja po usłszeniu jednego ich kawałka (Ale wkoło jest wesoło)- od razu wiedziałem że to oni. Cena co prawda ugięła kolana,a le że kilka innych rzeczy udało się załatwić taniej to moglismy sobie pozwolić. Kamerzysta to koleś który kręcił wesele mojej siostry- najlepszy film jaki widziałem, znowu, cholernie profesjonalny, żadnego chałupnictwa, żadnej amatorszczyzny... sala pięknie położona, między stawami a lasem, dość duża... zostało kilka szczegółów, sami chcemy chyba zrobić jednak zaproszenia, kilka rzeczy ciągle do załatwienia, ale... no jakoś idzie. Tak chyba znowu od stycznia znowu ostro nabierze rozpędu.

25. Co planujesz robić po powrocie?
Gdybym wiedział, to chyba już bym wrócił... szczerze- nie wiem, jest plan założenia firmy robiącej ramy do obrazów, bo jest to umiejętność którą tu posiadłem i która pozwala mi zrobić coś tanim kosztem a która będzie potem dużo kosztować, więc cały zarobek jest w umiejetnościach, materiał w tym to bardzo małą część... ale to też nie tak od razu... aczkolwiek idea pracowania dla samego siebie jest mi strasznie bliska... z drugiej strony cała administracja i papierkowa robota. Już miała być firma w Anglii, ale- na szczęście!!!- bankowi się nie spodobał biznes plan- a jak się okazało pół roku później zaczęła się recesja, o czym tam musieli wiedzieć i dziś jestem niezmiernie wdzięczny (i rozumiem czemu to sie nie stało), ze tej pożyczki nie dostaliśmy, bo w tym klimacie po pół roku zostalibysmy na lodzie, bez renomy jeszcze, z małą klientelą, bez kasy i z ogromnym długiem...

26. Napiszesz coś do zina?
Oj nie wiem... nie mówię definitywnie nie, ale mam po prostu wrażenie, że nie mam nic nowego o Queen do powiedzenia, że generalnie coraz więcej bieżących rzeczy odnośnie nich mnie frustruje iw kurz aniż zachwyca, że już dawno zdąrzyłem wiele rzeczy zapomnieć, z kolei materiały źródłowej są ładnie spakowane w Polsce, wszelkie ksiązki, wycinki z gazet, itd... ta pasja przezyła już jeden renesans, watpię żby trafił się drugi. Ale nie mówię nie... gdybym wymyślił coś dobrego to pewnie czemu nie... Na dziś nie czuję że mam cokolwiek do przekazania. Zresztą, parząc na wyniki syrvivorów tylko się w tym przekonaniu uwtierdzam Razz

27. Czy to forum zmienia ludzi?
O tyle o ile internet zmienia ludzi. Do tego ludzie z czasem po prostu się sami zmieniają. Żeby to Forum zmieniło konkretne osoby, to chyba musiałyby to miejsce traktowac trzy razy bardziej serio niż ono na to zasługuje... więc tak i nie- nie bardziej niż jakiekolwiek inne miejsce w internecie. Każdy z nas wybiera ile rąbka tajemnicy uchyli, ile z siebie pokaże. Ale też internet zapewnia pewną dozę anonimowości, bezpieczeństwa bycia oddzielonym z rozmówcą ekranem- więc to sprawia, że niektórzy stają się odważniejsi, mniej/bardziej otwarci, bardziej/mniej pewni siebie itd. I może potem to się trochę przenieść na życie realne... ale to nie jest specyfika tego Forum tylko internetu w ogóle.

28. Jeśli tak czy widzisz zmiany w mojej osbie?
A jeśli nie? Wink Widze, ale to po prostu fakt, ze daga AD 2003 to była/jest inna osoba niż daga 2010. Tak samo jak Fenderek 2003/2010, qmichał 2003/2010, Bizon 2005/2010 itd... Pewne rzeczy się nie zmieniają- inne zmieniają się diametralnie... Zmiany u Ciebie? Kiedyś byłaś bardziej narwana z entuzjazmem, był jakby mniej ukierunkowany niż dziś, tak mi się przynajmniej wydaje. Więcej uwagi chyba przykładasz swoim wypowiedziom niż kiedyś, dziś też są chyba bardziej wyważone niż kiedyś (nie, ze kiedyś nie było wyważone, tylko że dziś bardziej). Traktujesz to miejsce chyba z większym dystansem, choć jest w tym też jakiś paradoks, bo równocześnie traktujesz je dość poważnie, jako jedną z dróg poznawania fanów... trudne pytanie, bo powiem szczerze niewiele opamiętam z 2003 czy 2004 roku tutaj... Laughing

29. Forumowicze jako bohaterowie Gwiezdnych Wojen ....
Jezu... ja za bardzo Gwiezdnych Wojen nie oglądałem... znaczy widziałem, tak z raz i nie pamietam kto był kto... trzeb abyło LOSTem przyłozyć albo Friendsami... Wink Nie, nie dam rady, nie znam postaci z GW poza Lukiem, Vaderem i może kimś tam jeszcze... za cholerę nie pamiętam kto był kto i jaki...

30. Jakim cudem ja głosuje na twoje cuda w QW, a ty na mojej nie? Skąd taka rozbieżność gustów?!
Ano jakoś tak wychodzi- aczkolwiek kilka razy zdarzyło mi się utwór bezpunktowo pochwalić... też bywa... Poza tym Ty głosujesz na moje cuda, bo są genialne... Cool Wink A tak serio- sam nie wiem, już chyba ze trzy razy zdarzyło mi się rozważać Twój (jak się później okazywało) utwór do dychy i z ciężkim sercem go jednak wyrzucać... White Stripes, Ging, coś jeszcze spotkało dokłądnie taki sam los...

31. Co dałeś w QW?! Very Happy Very Happy
Coś mało znanego Wink

32. Jak dużo uwagi poświęcasz tekstom?
Bardzo, aczkolwiek pierwsza musi być muzyka, nie ma bata. Ale... wiesz, to chyba idzie trochę ze znajomością języka. Najprościej- masz polski utwór. Nie ważne czy zwracasz uwagę wielką czy nie- ten tekst słyszysz. Od razu. Momentalnie. I jeśli jest wyjątkowo słaby albo przeciętny- to od razu to zarejestrujesz. Jeżeli ktoś angielskiego biegle nie zna- to tego tak samo odbierał nie będzie, będzie musiał się wsłuchać albo wręcz przeczytać tekst- a i to nie każdy niuans złapie... a przecież w niketórych tekstach liczy się niemal każde słowo, każdy prawie akcent... Więc zwracam uwagę na teksty- ale często podświadomie, totalnie biernie, momentalnie słyszę czy to jest coś wielkiego, coś nad czym się musze zastanowić- czy moze jednak banał jakich wiele... Tak czy siak- pierwsza musi być muzyka, sam wspaniały tekst nigdy mi nie starczał, to muzyka jest na pierwszym planie. Ale jeśli połączy się ją z czymś wspaniałym literacko to razem mamy rzecz o dużo większej sile rażenia, dużo bardziej sugestywną, bardziej ekspresyjną. A tego w muzyce szukam. Oczywiście są instrumentale i są kawałki zespołów nieangielskojęzycznych i wtedy liczy się dla mnie w 99.9% czysta muzyka. Ale keidy rozumiem tekst- nie potrafię wyłączyć tego filtra, wiem o czym on jest, wiem co w nim jest i momentalnie staje się on częścią uwtoru, częścią całości. To się odbywa zresztą dość bezwiednie...

33. Punk - czy jako progres ( Cool ) odrzucasz z obrzydzeniem ten gatunek, czy jednak jest w nim coś interesującego?
Nie, nie omoijam z daleka, choć są kapele od których staram się trzymać rzeczywiście jak najdalej... Sex Pistols na przykład... ale już The Clash czy Bad Religion (mimo braku punktów Wink ) to już bynajmniej zło sończone nie jest, oj nie... drażnią mnie zespoliki w styl;u Green Day, które IMO maja tyle wspólnego z prawdziwym punkiem co ja z Mercedesami, ale... nie, nie mam żadnego obrzydzenia do całego gatunku, to jest kwestia konkretnego utworu. Nie ma zresztą stylistyki w którejś czegoś dla siebie bym nie znalazł. Czasem będzie tego bardzo dużo, czasem bardzo mało- ale totalnie nie zmaykam się (prawie) na nic.

34. Beat Generation - słyszałeś? Czytałeś? Co o tym sądzisz?
Słyszeć słyszałem. Czy czytałem? No bardzo, bardzo mało- pewnie mniej niż powinienem. Bo taki "lot nad kukułczym gniazem" uważam jko książkę za jeszcze lepszą od filmu i generalnie- za arcydzieło. Nie no, nurt który zainspirował Morrisona czy Dylana powinienem znać lepiej trochę niż znam- a i czytając o nim stwierdzam, że kilka rzeczy mogłoby mi być bliskich...

35. Najbezczelniejszy plagiat w historii muzyki?
Orła cień? Wink
A może Time Flies z ostatniej płyty Porków vs. Pink Floyd- zresztą, z nich cytowali kilka razy?
No ale chyba jednak wymienię Zepów, bo połowa kawąłków z debiutu to nie ich robota... Laughing A bezczelni z tym byli na maksa... Laughing

36. Forumowicze jako postaci z Bolka i Lolka.
Jezu, co wy palicie... Laughing
Bolek- kater
Lolek- lemur
Tosia- daga
Jeremiasz- Incubus Laughing

37. Tradycyjnie - etymologia Twojego nicku!
Kiedyś wymyśliłem na IRCa czy coś, przyjęło się jeszcze w szkole, miało fajny wydźwięk, w dodatku momentalnie się kojarzyło z muzyką, zacząłem więc tego wszędzie używać... w dodatku brzmi podobnie po polsku i po angielsku, aczkolwiek Anglikom trzeba tłumaczyć że to po prostu "little Fender". Nie wiem, to było dawno, żadnej wielkiej historii z tym nie ma Wink

38. W jakim celu wyemigrowałeś 10 lat temu do Anglii i dlaczego jesteś tam do tej pory? I jak często zaglądasz do Polski w ciągu roku?
W Polsce bywałem tak ze dwa razy w roku średnio- czasem zdarzało się być trzy, czasem raz, był jeden rok że nie byłem wcale. W tym roku (przez wesel) będzie więcej. Dwa już zaliczone, dwa nastepne przed weselem no i potem samo wesele, więc w sezonie 2010/11 pobiję wszelkie rekordy pod tym względem. Dlaczego jestem do tej pory? Bo znam tą rzeczywistość na dziś bardziej niż Polską i jeszcze nie jestem gotowy wrócić i zmierzyć się z tą. W przedziwny sposób to będzie niemal tak samo trudne jak wyjazd tutaj... A czemu wyjechałem? Wiele czynników- wojsko (mimo ogromnego szacunku dla instytucji, dla munduru, mój ojciec był w lotnictwie, praktycznie wychowałem się w jednostce wojskowej... to jednak pobór uważałem za parodię), praca, bynajmniej nie jechalismy tutaj aż na tyle lat, więc chęć zdobycia jakichś tam doświadczeń, muzyka (wydawało mi się, mylnie, że Londyn ciągle tak tętni rockiem jak 20-30 lat wcześniej), chęc wyrwania się z domu (ostatnia rzecz dla mnie- mieszkanie z rodzicami do 30 roku życia...), zaistnienia samodzielnie... wiele róznych czynników.

39. Jesteś miłośnikiem gór. No a co sądzisz o morzach?
Za nisko... Wink

Lubię, ale bynajmniej nie Bałtyk. To ja już wolę jeziora, zresztą nad jeziorami się wychowałem (Pojezierze Lubuskie). Bałtyk zimny, ludzi mnóstwo, lansu więcej w wielu miejscach niż w Zakopcu- a to już coś. Jakieś cieplejsze to tak, jakaś rafa kolarowa- jak najbardziej... mamy w planie na przykład wycieczkę na Maderę, tam i góry i morze dookoła... i to jest dla mnie najlepsza kombinacja... Hawaje pewnie też by mi odpowiadały...

40. Gdzieś Ty się nauczył tak pisać? Very Happy
W szkole... Laughing

41. Trochę odnośnie poprzedniego pytania: rozumiem, że w szkole Twoim ulubionym przedmiotem był język polski i miałeś same 6-tki z wypracowań pisemnych?
Tak i nie. Dopiero w średniej, w podstawówce jakims cudem to matma mi lepiej wchodziła. Nagle nastąpił zwrot o 180 stopni i stałem się humanistą. W technikum, k***a jego mać... A moim ulubionym przedmiotem był w-f... Cool

42. Czy w Anglii mają kebaby? I czym one się różnią od naszych?
Mają- milion razy lepsze od polskich, choć trzeba wiedzieć gdzie. Bo jest też cała masa badziewia, te donery z niewiadomo czego... ale już taki shish, z grilla... matko. Czym się różnią? Przede wszystkim są oryginalne- bo to wszystko tureckie, więc jak Turcy robią to chyba wiedza co i jak... w dodatku te sosy- zupełnie inna bajka. To co u nas lepsze to warzywa. Ale generalnie znam takie miejsce na Camden w Londynie, gdzie dostajesz kebaba albo zawijanego albo w ogóle w Naan Bredzie (taki placek hinduski), że nasz gyros przy tym to jak maluch przy Lamborgini... Cool W Nottingham muszę przyznać pod tym względem jest cieniutko, bardzo cieniutko- ale to tylko na zdrowie mi wyjdzie, bo spróbowałem i dałem sobie spokój...

43. Dlaczego właśnie Barcelona a nie np. Liverpool?
Bo w tej chwili na świcie poziom jest wyurównany i generalnie większość zespołów teraz gra na podobnym- oprócz Barcelony, która gra na innym od wszystkich... Cool
Bo są wierni swojemu stylowi, swojej fiozofii, którą mają wiele już lat, którą wpoił im Cruyyf a którą później jeszcze doskonalili tak Rijkaard jak i Guardiola... bo w świecie piłki, w której piłkarze są tylko najemnikami tam ciągle liczy się wierność klubowym barwom. Bo to więcej niż tylko klub. Dlatego, ze jesli włączą piaty bieg to to ma niemal walory estetyczne, połączone ze skutecznością, czyli wyciskają z futbolu wszystko to, co w nim najpiękniejsze. Dryblingi, strzały, kreatwyność, pomysłowość, bosikową inteligencję... poparte swoim stylem, który zawsze narzucają rywalowi- piękniej się nie da. Kwintesencja futbolu, wszystko co w nim najwspanialsze a co niestey umiera trochę, bo liczy się zbytnio przygotowanie fizyczne, atletyka itd... kurcze, jak będę chciał pooglądac atletów to sobie wrzucę miting lekkoatletyczny. Futbol to mają być umeijętności piłkarskie- a wspoanialszych niż drybling czy umiejętność podania na wolne pole nie znam...

44. Najlepszy obecnie piłkarz Barcelony, najlepszy piłkarz tegoż klubu ever, jego najlepszy trener oraz złoty okres?
Uwielbiam Xaviego czy Iniestę, za kreatywność właśnie, to sa moi ulubieni piłkarze wszech czasów, ale... kurcze, Messi to jest zawodnik nawet nie dziesięciolecia... To jest Michael Jordan piłki nożnej, ayne Gretzky futbolu. Facet bije wszelkie mozliwe rekordy z dziecinną łatwością- a ma dopiero 23 lata! W dodatku nie widac ani śladu zmanierowania, ani grama tej arogancji jaką ma w sobie chyćby Cristiano R. Ostatnio mnie rozwalił Laskowski w C+ (trafnym) określeniem gry Messiego, ze jemu wydaje sie że zaraz mecz się skończy a ten chłopak zabeirze tornister i pójdzie do domu. No tak to właśnie wygląda- u niego widac ciągle ten młodzieńczy zapał, tą młodzieńczą naiwność niemal, wiarę ze wszystko jest możliwe (pięciu obrońców? minę! i kurcze zdarza mu się coraz częściej!!!)- nikt więcej tak nie gra. Biorąc pod uwagę ile dziś w futbolu jest presji, oczekiwań itd- to jak on gra to jest ewenement. On jest jak nie z tej epoki. Za 30 lat ciągle się o nim będzie mówiło, tak jak dziś mówi sie o Platinim, Cruyffie, Beckenbauerze, Maradonie czy Pele. Co do tego nie mam żadnych, żadnych wątpliwości.
Najlepszy piłkarz tego klubu ever? No jeśli jeszcze nie Messi- to niech będzie Cruyff właśnie. To zresztą również najlepszy trener tego klubu- co prawda sukcesy Guardiloi jakby jeszcze bardziej spektakularne, ale jednak Johann zmienił praktycznie cały klub, zaszczepił w piłkarzach swoją filozfię, w trenerach młodzieżowych sekcji itd. I taki Guardiola jest przecież absolutnym wyznawcą filozofii Cruyffa- u niego zresztą sam był wspaniałym piłkarzem... a trenerem rezerw jest Luis Enrique- kolejny doskonale identyfikujący się z filozofią Cruyffa. Były dyrektor sportowy- Txiki Begiristain, kolejny z Dream Teamu. Obecny? Zubizaretta. Kolejny. I tak dalej, i tak dalej. Gdzieś tam non stop przez klub przewijają się bądź przewinęli Amor, Sergi, Nadal... a i była plotka jakoby Stoiczkow miał wrócić do Barcelony, tym razem jako trener... A wszystko zcaęło się od Cruyffa, który nadał klubowi tożsamość, futbolową tożsamość jakiej nie ma nikt inny. To jest zawsze ten sam styl. To są zawsze te same wartości. Szkolenie młodzieży. La Masia, na dziś najwspanialsza szkółka na świecie. To wszystko dzieło Cruyffa, który dla klubu był (i ciągle jest) czymś duzo więcej niż tylko trenerem.
Złoty okres? Jeśli obronią w tym sezonie mistrza to powiem ze obecny. Na arzi echyba jednak ciągle Dream Team Cruyffa 1990-1994. Z Laudrupem, Romario, Stoiczkowem, Koemanem, Bakero, Guardiolą...

45. Czy Hiszpania słusznie wygrała tegoroczny mundial?
Tak. Miała najwięcej kalsowych zawodników z których każdy mógł rozstrzygnąc losy spotkania. Ilu tam było nie artystówa wyrobników? jeden Capdevilla? Marchena wchodzący z ławki? Cała reszta- każdy z nich sam mógł w najtrudniejszym choćby i momencie rozstrzygnąć losy spotkania, z bramkarzem włącznie. I tak się stało. Poza tym była jdynym zespołem, który w finale chciał grać w futbol a nie polował na nogi ( i nie tylko- De Jong trenujący karate to było coś...). Niemcy do półfinału na tytuł zasługiwali, ale jak przyszło co do czego i do meczu z Hiszpanią właśnie- stchórzyli tym jednym meczem sami odebrali sobie szanse i ajkiekolwiek pretensje do tytułu mistrzowskiego... Hiszpania mimo porażki w pierwszym meczu rała swoje. Cały czas swoje. Niemcy zmienili skuteczną grę w półfinale i to się na nich zemściło. Tym jednym meczem udowodnili, ze mistrzem być nie mogli.

46. Wspomniałeś podczas mundialu, że oglądałeś w całości Mistrzostwa we Włoszech w 1990. A czy na Polaków z wcześniejszych mundiali jeszcze się załapałeś czy byłeś jeszcze za mały?
Coś, prawie jak przez mgłę kojarzę 86 ale... miałem 6 lat, więc... nie bardzo. Pamiętam za to późniejsze eliminacje tak do Euro 88 jak i do Italia 90 w wykonaniu naszej reprezentacji...

47. Twój ulubiony Mundial lub Euro oraz drużyna narodowa?
Italia 90 było nudne, ale jednak pierwsze. Chyba USA 94 najbardziej mi się podobało... ewentualnie Euro 92 i 96, kiedy całym sercem kibicowałem najpierw Duńczykom a potem Czechom...
Druzyna? Generalnie Hiszpania, choć przez lata było to kibicowanie bez wiary w sukces. Często kibicowałem drużynom z naszego regionu, Europy południowo-wschodniej- Bułgarii i Rumunii w 94, Jugosławii i Czechosłowacji w 90, Chorwacji w 98... No i Argentyna i Brazylia- ale tylko wtedy kiedy grały ładnie. Nic gorszego niż Argentyna w 1990 i Brazylia w 1994 nie potrafię sobie wyobrazić... zresztą, Holandia 2010 (którą to reprezentację też zawsze uwielbiałem) to też było dla mnie jedno z największych rozczarowań w piłce kiedykolwiek...

48. Czy masz prawo jazdy? A jeśli tak to czy zdawałeś je w Polsce? A jeśli tak to czy miałeś potem w Anglii jakieś trudności z przystosowaniem się do ruchu lewostronnego?
Nie, uczę sie tutaj. Dosłownie w tej chwili. To też powód dla którego mam mało czasu. Teraz to więcej problemów mam w Polsce, choćby z przechodzeniem przez ulicę- patrzę w drugą stronę... Jedyne co IMO nie ma sensu to skrzynia biegów na lewej ręce, choć w sumie łatwo złapać... ale prawa wydaje się dużo bardziej naturalna...

49. Co myślisz o PZPN? Zlikwidować to coś czy nie?
Likwidować nie ma co, rewolucja dla rewolucji rzadko kiedy działa... a sam PZPN? Skostniała organizacja, lata świetlne za tym jak wygląda to w Europie... o ile w kilku klubach widac zmiany na lepsze, w dobrym kierunku, wszystko staje sie bardziej profesjkonal;ne- to w PZPN ciagle IMO rzadzi kolesiostwo, amatorka i dyletanctwo...

50. Rozumiem, że jesteś zażenowany konfliktem PiS-PO i nie popierasz żadnej z tych partii. A która polska partia jest najbliższa Twoim przekonaniom?
Na pewno bliższa mojego poparcia byłaby PO z tych dwóch, ale... nie ma takiej partii. SLD niby, ale też nie do końca, nie wszstko mi tam odpowiada... choć są na pewno bliżej od tej pary. Kiedyś była Unia Wolności... nie ma, na dziś nie widzę- i dziwi mnie to, bo czas na umiarkowane, prawdziwie liberalne i rozsądne ugrupowanie polityczne dziś jest jak nigdy... nie wierzę, że ludzie nie są już zmęczeni tym żałosnym cyrkiem... nie mówię tutaj o internetowych krzykaczach- mówię o normalnych ludziach, dla których polityka nie jest pępkiem świata... ten cały zgiełk, to całe żałosne zamieszanie staje się coraz bardziej groteskowym spektaklem. Kończcie waści panowie, wstydu oszczędźcie...

51. Co sądziesz o wyrzuceniu z PiSu Jakubiak i Kluzik-Rostkowskiej? Jak to świadczy o Kaczyńskim? Jak to wpłynie na PiS i całą polską scenę polityczną?
Kaczyński buduje bunkier. Wódz chce mieć tylko takich, którzy przyklaskują. Ktokolwiek mysli inaczej, ktokolwiek mógłby być potencjalnym zagrożeniem dla jednej i najwspanialszej mysli wodza ten wylatuje. Tam nie ma dialogu, tam jest dyktatura absolutna. Jaki to będzie miało wpływ? Aż jestem ciekaw wyników wyborów samorzadowych i jak to wpłwynie na Kaczyńskiego. Mam nadzieję, że ostro dostanie po dupie i może się trochę opamieta. Z drugiej strony... z drugiej strony ten brak prawdziwej alternatywy... ale tego typu akcje IMO marginalizują PiS, na razie w mniejszym stopniu, ale jeśli ta partaiw końcu odetnie się od odrobinkę choćby inaczej myslących polityków i ludzi to sama zepchnie się margines. Czego, powiem szczerze, patrząc na nią dziś, serdecznie jej życzę zaś rozsądnym politykom z jej szeregów życzę utworzenia bądź przyłączenia się do partii, w której będa mogli realizować to w co wierzą z pozytkiem dla państwa. Takich ludzi jak Kurski na marginesie polityki szkoda mi nie będzie ani trochę.

Śmieszy mnie pieprzenie Kaczyńskiego na każdym kroku, ze w Polsce zagrożona jest demokracja- podczas gdy nie potrafi jej nawet wprowadzić we własnej partii, coś takiego jak wolność wyrażania swoich poglądów jest dla niego czymś złym... i on śmie atakować Mazowieckiego czy Geremka... no śmiech na sali...

52. Czy jesteś patriotą? Jeśli tak to w jaki sposób swój patriotyzm wyrażasz?
Duże słowo. I tak i nie. Nie uważam za patriotyzm głosnego gadania o tym jakim to się jest patriotą. To jest g***o a nie patriotyzm. To się czuje albo nie. Nie ma jednego przepsiu na tenże. Zresztą, prawdziwy patriotyzm poznaje się w potrzebie... Nie wiem. Ciepło myślę o Polsce. Trochę mnie ciepło o Polakacj, ale nawet mówiąc to jest w tym jakiś pierwiastek tego, ze to jednak jest moje... że ja jestem częścią tego. Nie wiem, nie mnie to oceniać, jakiś szaleniec jeden z drugim stwierdzi, że skoro ktoś mieszka za granicą to patriotą być nie moze. Wiadomo co mu i gdzie... Z ludźmi dla których świat jest tylko i wyłącznie czarno-biały nie rozmawiam, bo jesteśmy na dwóch różnych poziomach inteligencji...

53. Jak myślisz co by zostało z tego forum gdyby oczyścić je z każdego postu zawierającego słowo "kebab" lub "Marillion"? Czy będziesz kiedyś na tyle złośliwy by tego dokonać? Twisted Evil
Zgliszcza. Jutro się za to zabiorę. I zbanuję wszystkich którzy tych słó używają.

54. Co Cię trzyma na tym forum, że jesteś na nim tak długo? Czy byłbyś w stanie bez niego żyć gdyby nagle przestało istnieć albo gdyby wymarło śmiercią naturalną?
Przywyczajenie? Komfort jakiś? Kilka osób? A gdyby przestało istnieć? Właściwie to Forum, totalbarca i FB to jedyne rzeczy jakie mnie jeszcze trzymają przy internecie. Więc... pewnie bym pomyślał "o, szkoda" i... zajął się czymś innym w tym czasie. Jeden ból pewnie by był- w pracy musiałbym się bardziej zajowac pracą... hmmm...

55. Zbanować Fenderka? Twisted Evil
Pewnie by mi na zdrowie wyszło... Laughing

56. Zlikwidować klikę?
Najpierw ją znajdź... Cool

57. Zbanować wszystkich Marillionanistów z Incubusem i NAR'em na czele, wszystkich Queenowców z Kacio94 na czele ,wszystkich Rejdjołhedowców z katerem na czele ,wszystkich Ichtrojowców ze mną na czele i wszystkich kebabowców ze mną i NAR'em na czele? Laughing
Spokjnie Mefju, tu się tableteczka poturlała, zaraz przyniosę wody do popicia...

58. Mefju bez cenzury
A co, zgubiłeś?

Ciągle jeszcze nie wiem jak Cię odbierać. Pierwsze wrażenie nie było rewelacyjne, przyznam się... nieźle otworzyły mi oczy Twoje odpowiedzi na pytaia tutaj, aczkolwiek ciągle wolałbym wiedzieć ile tak naprawdę jest w tym dystansu do samego siebie... rzecz raczej nie do wykrycia przy słowie pisanym w takim samym stopniu jak oko w oko... czasami mnie załamujesz jak nie Smerfnymi Hitami to głosami w Survivorze albo poczuciem humoru(? Twisted Evil ) które nie wiem czy jest autoironią czy nie- czasemz kolei napiszesz coś z czym moge się zgodzić albo utożsamić bardziej... Generalnie zaczynam się orientować "kto to ten Mefju w ogóle jest"... Laughing

59. Najlepszy oraz najgorszy rocznik w historii muzyki oraz w historii filmu z uzasadnieniami.
Boże, ja nie mam tego aż tak w głowie poukładanego, żeby potem według dowolnego klucza to sobie wybierać... Laughing
W muzyce najlepszy chyba jednak 1974- kilka przemagicznych płyt, które wielbię do dziś. Najgorszy? Musiałbym sprawdzić w Najlepszych Płytach ale chyba w latch 80-tcyh był rocznik, w którym chyba tylko jedną płytę naprawdę uwielbiałem... nie pamietam. Z filmami jest jeszcze gorzej, bo tutaj to juz w ogle nie orientuję się co i kiedy wyszło, na potrzeby Rankingu sprawdzam na FilmWebie i z tego układam listę... więc... sorry, ale nie ma szans póki się nie skończy Ranking i na bieżąco każdy rocznik sobie odkryję... wtedy ewentualnie bedę mógł na to spojrzeć i stwierdzić "aha, ten był najlepszy, w tym upychałem na siłę"...

60. Czy należysz do MFQ, masz w Anglii znajomości z tamtejszymi fanami Queen, uczestniczysz w ich zlotach, itp?
Nie, tak, nie.
Nie należę do Fan Klubu, nie należałem i należał nie będę. Nic nie oferuje. Fani? No są znajomości z queenzone, przy okazji tras w 2005 i 2008 doszło do wielu spotkań twarzą w twarz, jak nie w pubie przed koncertem to w kolejce do drzwi albo przy samej scenie... W zlotach nie uczesniczę, bo nie należę do MFQ, ale jak były okazje wypić z kilkoma osobami kilka piw to zawsze pędziłem jak na skrzydłach Wink

61. Podaj jeszcze tylko swój PIN i już Cię puszczam wolno.
Nie no, masz przełknąć a nie trzymać pod językiem! Bo będą zastrzyki!

62. gdybys dostal 5 minut czasu na wyniesienie z duzego sklepu z plytami (mm, saturn, m-picz) zupelnie bezkarnie i za darmo tyle plyt, ile zdolasz uniesc, gdzie skierowalbys swoje kroki? pod jakie litery i po jakich wykonawcow Cool
Zawsze pod D dużo dla siebie znajdywałem... Laughing Pewnie udałbym się na półke z DVD, bo w tym mam największe braki. Pewnie wpadłbym w winyle, gdyby były w tym sklepie... zresztą, najchetniej wpadłbym na tych zasadach do second handu z winylami... Cool Wtedy wyniósłbym w tempie ekspresowym płyty wartości kilku tysięcy funtów... Cool

63. gdybyś dostał szanse prowadzenia audycji radiowej, jaki byłby pierwszy utwór, ktory puscilbys w swojej pierwszej audycji?
Hmmm... zdarzało mi się o tym myśleć, w ogóle coś o radiu zdarzało mi się myśleć... Na pewno zacząłbym z wysokiego C, coś wielkiego, coś wspaniałego, coś definującego audycję, jej styl, to czego ma dotyczyć...

Chyba Highway Star.

64. najwiekszy zawód muzyczny, jesli chodzi o płyte?
Cosmos? Biorąc pod uwagę sumę talentów Maya, Taylora i Rodgers aczekałem na coś dużo, dużo, dużo lepszego... ewentualnie Systematic Chaos. Kupiłemw dniu premiery, specjalną edycję, postanowiłem odsłuchac w 5.1 od razu. Jak usłyszałem Forsaken to mi mina bardzo zrzedła, przy Dark Eternal Night czy jaki to ma tam tytuł prawie wymiękłem a jak usłyszałem Dark Master to się prawie popłakałem... Najgorsze jest to, że pierwsze 3-4 minuty płyty i ostatnie 3-4 są absolutnie zajebiste...

65. kto ma najgorszy gust muzyczny na tym forum?
lemur... Cool Czasem mu się uda, ba, wiele razy co do konkretnych rzeczy się nawet zgodzimy, ale generalnie jak można tymi plastikami się zachwycać mam nadzieję, że nie zrozumiem nigdy... a jeśli zrozumiem, to mam nadzieję, że koniec andejdzie szybki Wink
W ogóle powiem szczerze że jak ten człowiek pochwali mój kawałek w QW to zaczynam się poważnie zastanawiac czy aby na pewno dobrze wybrałem... Laughing Z kolei kiedy mówi, ze nudny to stwierdzam że to komplement Wink
Oczywiście sa tu jeszcze osoby o guście kompletnie innym od mojego, ale nie są z tym tak ewidentne i się tym nie chwalą, że Trains to nudne a Alphaville to arcydzieło... Mr. Green

66. jaki jeden nieistniejący zespol chcialbys wskrzesic na jeden dzien, zeby zobaczyc jego koncert?
Nie odkryję Ameryki, jeśli powiem, ze Queen z lat 70-tych? Ewentualnie wybór między nimi a Floydami w składzie z Watersem byłby w miarę trudny... a może Zepów? Ale chyba jakbym mógł się znaleźć w Hammersmith w roku 1979 to wybór byłby banalny...

67. polska plyta wszech czasów?
Hmmm... ja tam absolutnie wielbię ADHD... więc DLA MNIE chyba jednak ta. Choć gdybym miał być bardziej obiektywny, to pewnie wybrałbym coś innego. Ale nie musze być teraz obiektywny, więc ADHD...

68. najbardziej zmarnowany talent w historii muzyki rockowej?
Jeff Buckley. Biorąc pod uwagę to co nagrał i jak szybko odszedł- ten facet mógł być legendą... jest- ale mógł osiągnąć wielki, ogromny status za życia...

69. nieznany szerzej zespol, ktory uwazasz, ze warto poznac (tak, ogranicz sie najwyzej do kilku ... Twisted Evil )?
Wolałbym zachowac takie rzeczy do QW... Cool
Sam szukam, powiem szczerze. Ostatnio Balck Noodle Project nawet mnie zafrapowało, poznaję Gazpacho, Phideaux, może Fromuz... ale to wszystko prog, ten ostatni nawet bardzo jazzowy... IMO Magenta zasługuje na większą renomę niż mają... sam szukam...

70. lunatic soul... bierze cie chociaz troche, czy gdyby nie duda, to bys sie nie zainteresowal?
Bierze mnie, ale gdyby nie Duda to tak łatwo bym na to nie trafił. W ten sposób. Druga płytka jest naprawdę zajebista.

71. co myslisz o takich zespolach jak bigelf, ktora po 30-40 latach graja patenty żywcem wyjęte z roznych klasyków rocka? zżynka bez inwencji, umiejetne inspirowanie sie, czy ulga, ze ktos tak jeszcze gra?
Ostatnie. Totalnie ulga, ze jeszcze ktoś tak gra. Innowacyjność innowacyjnością, ale nawet Zepellinom zdarzało się zjadac swój własny ogon... zresztą, do czego ma prowadzić innowacyjność- ze po takich albumach jak QII czy ANATO nagrywa się Hot Space albo AKOM? To ja dziękuję, wolę zjadanie własnego ogona... zresztą, tu wcale nie chodzi o styl. Gdyby takie Queen nagrało QIII pisząc przy tym utwory równie wspaniałe albo nawet i wspanialsze niż te na QII to nikt nie marudziłby o stylu, o tym ze coś jest podobne, bo utwory by się po prostu obroniły. Więc zjadanie ogona jest dla mnie tylko wtedy kiedy zostaje sam styl a do tego w warstwie pisania jest kryzys. Wtedy jest ceinko i wtedy kurczowe trzymanie się stylu staje się żałosne. To, ze Mostly Autumn czerpie garściami z Floydów albo BigElf generalnie z klasyki rocka z Purplami na czele- z tym jestem OK. Zajebista kompozycja to zajebista kompozycja. Jak ktoś chce innowacyjniości za wszelką cenę to niech słucha współczesnej muzyki poważnej. Innowacja w muzyce rozrywkowej prawie na Beatlesach się skończyła Wink Więc w sumie połączę dwie ostatnie odpowiedzi- oni sie umiejetnie isnpirują klasykami, a ja oddycham z ulgą że ktoś potrafi mi jeszcze zapewnić wspaniałe doznania w stylu, w którym czuję się najlepiej i nie jestem skazany na słuchanie tylko jakiejś tam częsci płyt w kółko zapętlonych...

72. dostajesz oferty spiewania w roznych zespolach, ale kazdy z nich gra utwory tylko z danego dziesieciolecia (jeden z lat 20tych, inny z 50tychm jeszcze inny z obecnego 10lecia itd). w jakim repertuarze z jakiego okresu bys sie najchetniej sprobowal i ktory z tych zespolow (zakladajac, ze prezentują zblizony poziom umiejetnosci) bys wybral?
Ze zdziwieniem- ale obecne... Porki, Opeth, Riverside- tego typu muzyka, tak brzmiąca, tak wyprodukowana- w tym czułbym się najlepiej... tak, wiem, że te zespoły zachaczyły i o poprzednie dekady, ale... tak by to chyba wygladało... na drugim miejscu lata 70-te of course. Potem 90-te. 80-te na pewno nie.

73. Ile średnio czasu dziennie poświęcasz temu forum i jak Ci się na nim żyje/pracuje?
Za dużo. Ze dwie-trzy godziny luzikiem. Na szczęście spora większość w pracy Twisted Evil No, dziś odpowiadając to biję wszelkie rekordy... leci bodaj czwrata godzina z rzędu... a jak mi się na nim żyje? Komfortowo. Kto ma mnie złapać ten złapie- a kto nie chce, czasem niemal na siłę- to krzyż na drogę...

74. Gdzie i w jaki sposób odpoczywa Ci się najlepiej i najskuteczniej?
Czynnie, tylko czynnie. W górach. Idąc. Wspinajac się. W lesie. Na łące. Na polanie. Na szczycie. Im wiecej przyrody wokół mnie tym lepiej się czuję. Im bardziej ilość przyrody jest odwrotnie proporcjonalna do ilości ludzi tym lepiej...

75. Jak się współpracuje z innymi władzami forum? kłócisz się z Dagą? Wink
Czy ja wiem? Raz czy dwa się w czymś nie zgodzilismy, tyle. Żadnych otwartych konfliktów z nikim nie pamietam. Współpracuje się dobrze. No przecież jesteśmy kółkiem wzajemnej adoracji, więc jak inaczje mogłoby być? Twisted Evil

76. Queen - od czego zaczęło się Twoje zainteresowanie zespołem, ulubiony album, czego w Queen nie lubisz, tańczyłeś kiedyś do BL? Twisted Evil
Zaczęło się od usłyszenia Innuendo w Trójce, jeszcze Fred żył. Potem Fredowi się zmarło, wszędzie w prasie, radio i telewizji było Queen, kupiłem Greatest Hits i... nie było odwrotu. Ulubiony album... to jest o tyleciekawe, że za anjlepszy album uważam ANATO, ale bardziej subiektywnie- najbardziej lubię jednak SHA... moze dlatego że tam znajduje się Tenement/Flick/Lily, moim skromnym zdaniem najwspanialsze kilka minut na jakiejkolwiek płycie Queen. czego w Queen nie lubię- tego ze nagle zabrakło w tym zespole miejsca dla gitary, że z żywego organizmu stali się czymś lekko syntetycznym... że mając w składzie wybitnego gitarzystę czy wybitnego persusistę oni próbowali niemal na siłę zwojowac listy przebojów w latach 80-tych... że z gitarzysty i pianisty zrobili się średni klawioszowce... jak będę chciał posłuchac klawiszy, to będę słuchał kogoś na tym instrumencie wybitnego. Ani May ani Mercurty wybitnymi klawiszowcami nie są ani nie byli. Gitara. Wokal. Pianino. Nie ejst zepsute- nie naprawiaj. Niestety... "odkrywali nowe rejony". Co mnie to obchodzi- nie interesują mnie te rejony...
Do BL nie tańczyłem- ale z Bizonem szliśmy po Camden po kilku piwach i to spiewalismy, jako część najlepszego Medleya pod słońcem. Liczy się? Wink

77. Koncert, na którym byłeś i którego nigdy nie zapomnisz.
Dream Theater, keidy w drugiej części wieczoru odegrali przepieknie całą Ciemną Stronę Księżyca...
Trasy QPR z roku 2005 pewnie też nigdy nie zapomnę... Brixton, Hyde Park, Sheffield, Manchester, Birmingham, Cardiff, Wembley... zamykam oczy i czasami potrafię się nimal tam znowu znaleźć...

78. Do czego się kompletnie nie nadajesz?
Do życia... Laughing
Do tańczenia, co jest o tyle problemem, ze planuję się teraz nauczyć... no wesele się zbliza wielkimi krokami... do polityki- za dużo bym sobie zbyt szybko narobił wrogów; generalnie jak w coś nie wierzę, do czegoś nie jestem przekonany- to nie potrafię się zmusić do zrobienia... do pracy jako sprzedawca, domokrążca, akwizytor... nie mam do takich rzeczy charakteru. Zresztą, jestem przelewy w załatwianiu wszelkich formalności... nienaiwdze wykonywac telefonów...

79. Twoim zdaniem, inni widzą Cię jako...
...kogoś silniejszego niż jestemw rzeczywistości.

80. Czym się zajmujesz zawodowo?
Chwilowo (tak, 3 lata, ładna mi chwila) pracuję w biurze, w NHS (angielska służba zdrowia). Teraz rozglądam się za czymś innym. Wcześniej robiłem ramki. Z zawodu jestem komputerowcem nicy, ale miałem tak koszmarnie długą przerwę, ze musiałbym nieźle nadrabiac i mi się nie chce... no i angielski, trzeba w końcu tylko dopiąć kilka rzeczy, wziąć te egzaminy i moze kiedyś to jakoś wykorzystać, że było się tutaj tyle lat...

81. W ludziach cenisz...., a nie znosisz....
Cenię inteligencję, szczerość, naturalność, dobroduszność (?)
Nie znoszę głupoty, fałszu, świadomej hipokryzji...

82. Gdzie i kiedy nauczyłeś się angielskiego? Jak się sprawdził po wyjeździe, jak przebiegał proces doskonalenia językowego? Cool nie mogłam się powstrzymać.
Niby w Polsce, do poziomu maturalnego. Przynajmniej wyjeżdżając do Anglii wydawało mi się, ze znam angielsi. Guzik a nie znałem angielski. Takim akcentem jakiego nas w szkole uczyli nie mówi praktycznie nikt, rzeczy jakich się człowiek uczy sa w ogromnym stopniu niezyciowe kompletnie... nie wiem jak to teraz wygląda, ale 10-15 lat temu to jednak była trochę tragedia... Tak naprawdę porządnie angielskiego nauczyłem się dopiero tutaj. Oglądałem tylko angielską telewizję, czytałem tylko angielskie gazety, unikałem polskich gett i pracowałem tylko w angielskich firmach, z Anglikami... potem jeszcze poszedłem do collegu, gdzie uporządkowałem nico gramatykę i generalnie cała wiedzę i... dalej ogladałem tylko angielską telewizję i czytałem tylko angielskie gazety, ale już bez zmuszania się a całkowicie naturalnie. W bardzo sporym stopniu zgubiłem polski akcent, nad czym bardzo pracoiwałem, bo mnie osobiscie mierzi. Dziś Anglicy z ciekawością pytają czy jestem z... Kanady? Stanów? Biorąc pod uwagę, że tam spora ilość ludzi mówi po angielsku (a przynajmniej w jakiejś tam wersji angielskiego Laughing ) od urodzenia- trudno o lepszy komplement... ale i tak największym przełomem było nauczenie się myśleć po angielsku. Dziś, kiedy rozmawiam z tubylcami (lekarz, teraputka, sklepikarz, znajomy, itd) na przeróznym poziomie- nie tłumaczę. Nic. Wszystko po prostu płynie po angielsku, myślę angielską gramatyką, angielskimi sformułowaniami, angielskimi idiomami itd. To sie stało naturalne. Prawdziwy szok to był pierwszy w życiu sen po angielsku...
W sumie tutaj po raz pierwszy zarejestrowałem się, cząłem pisac a także udzielać w zinie, Przewodniku itd żeby przypomniec sobie polski- nie źle to brzmi, żeby udowdonić sobie, że ciągle dobrze nim władam, że nie zapomniałem bynajmniej, że potrafię nim operować dobrze i że ta dwujęzyczność kiedyś mi się może bardzo przydać...

83. Problematyka kebabu. Mówisz, że żart powtarzany w kółko staje się nudny i banalny, co miałoby być powodem słabości tego arcydzieła. Tymczasem, jako już pisałem wcześniej, przy każdej naszej namiętnej internetowej utarczce przywoływałeś kebab do znudzenia. Pytanie brzmi: co z Tobą?
Jestem nudny i banalny... Razz
I nie, nie żart powtarzany w kółko tylko żart który nie wie kiedy ma się skończyć. W sensie jak ten "kebab w cienkim cieście". No już wiem, po nocy Ci się śni, odididididi... pierwsze dwa razy były śmieszne, nastepne dwa już stają się namolne... to tak jakby ktoś Ci opowiadał kawał, rzucił puentą a potem ją ciągnął przez pięć minut... natomiast co do powtarzania... hmmm- ja uwielbiam Monty Pythona i generalnie powracające motywy, catch phrase'y i tym podobne, więc... to nie do końca tak. Running joke, jakkolwiek to by się po polsku nazywało uwielbiam i zawsze uwielbiałem.

A kebab wspominałem też, bo rzadko się zdarza Cię złapać w taki sposób i tyle. Doiłem póki się dało. Razz A potem zbeształem wszystkich, ze czemu tak a nie inaczej... Laughing Dobra, o tym zaraz...

84. I kontynuacja tematu - nie czujesz się przytłoczony rolą moderatora? W sensie - chciałoby się pospamować, a tu trzeba porządku pilnować i dbać o dobre imię forum. Pytam, bo jestem trollem, który jest adminem na dwóch (nędznych bo nędznych, ale to w sumie naturalna kolej rzeczy) forach + prowadzi komiks na którym są komentki i tam też musi pilnować, żeby nie było zbyt dużego bydła. Dla mnie osobiście to jest wewnętrzne duchowe rozdarcie. Jak jest u Ciebie?
Przytłoczony się nie czuję, natomiast rozdarcie faktycznie jest. Tak, żartobliwie mówiąc sam offtopowałem a potem opieprzyłem innych, że offtop i spam, ale... zauważ (bo NAR nie zauważył Razz ) że wziąłem część winy na siebie. Absolutnie zdaję sobie sprawę, ze sam czasem jestem temu procederowi winny. A potem nagle przychodzi opamietanie. No jest gdzieś to rozdwojenie jaźni, jest. Strasznie łatwo wpaść w ten luźny tok rozmowy i zgubić się w niej.

85. To teraz krótkie pytanie: dlaczego Pain of Salvation, przecież to w dużej mierze wieśmetal? Chciałem spytać o Opeth, ale nie znam prawie nic.
Wieś-metal to jest Motley Crue. p
Pain of Salvation mają momenty absolutnie kapitalne, choć i zdarza im się zjadac ogon nie tylko swój ale i kilku innych kapel przy okazji... ale mają momenty na płytach które IMO bardzo się bronią. A Opeth... a skoro nie znasz to co Ci będe ględził...

86. Wog'le widziałem jakąś Come u Ciebie ostatnio. Ty, brutusie? Ty, którego Anathema kiedyś zniesmaczyła pozerstwem?
Anathema mnie zniesmaczyła pozerstwem na żywo, ale nie przestałem jej słuchać, no nie? To raz. A dwa- tak, jest tam fura pozerstwa, ale Leszek Żukowski jest zajebisty i koniec. Ich wersja Underground też zamiata. Więc... wszelkie "żyrandole płaczące zimną herbatą wiosną zwiędnietych tapet" nie musza mnie brać.

87. Porozmawiajmy o mnie - dlaczego z takim przejęciem wypytuję Cię o szczegóły Twojego gustu? Czy jesteś moim internetowym guru, muzycznym mentorem, którego wyobrażenia podświadomie nie chcę sobie popsuć?
Myślę że chcesz sobie popsuć, zeby się uwolnić...

Boże, ja nie wiem czy Tobie odpowiadać żartobliwie czy serio! Grrr...

Myślę, że oprawiasz sobie moje posty w ramki i wieszasz nad łóżkiem.

88. Kiedy będziesz na jakimś Queenowym spotkaniu? Jesteś w czołówce ludzi z internetu, których muszę dotknąć przed śmiercią.
Zależy czym i gdzie. Ale spoko. Kiedyś się spotkamy. Trzebna będzie wypić. Dużo. A jeśli rzeczywiście w realu jesteś podobny do tego tutaj to jeszcze więcej żebym fale odpowiednie złapał... Wink

89. Teraz Marillion, bo to obecnie mój muzyczny temat numer jeden (no oprócz marzenia o duecie Serj+Shakira, ale mówmy o rzeczywistości) - Marbles? Jeszcze nie dawno Misplaced Childhood było przez Cię wynoszone pod niebiosa jeśli się nie mylę? Znowu pytam także dlatego, że mi również spojrzenie na Mari obróciło się o ileśtam stopni. Boże, jestem uzależniony od Twoich recenzji niczym goat od prasy muzycznej.
Oj chyba jednak trochę mniej... Laughing
Misplaced Childhood ciągle darzę przeogromnym sentymentem- to był pierwszy winyl poza Queen jaki nabyłem w Anglii. Cudna płyta, piękna opowieść, wspaniałe teksty, rewelacyjna muzyka. Zawsze zresztą kochałem concept albumy (o! za to w sumie też bardzo lubię Pain of Salvation). A czemu Marbles? Bo tam znajdują się absolutnie najwspanialsze rzeczy w katalogu Marillion- takiej rzeczy jak Ocean Cloud na MC po prostu nie ma... tak, długie, epickie, lemura znudzi,. co mnie to obchodzi... to jest jeden z nielicznych utworów z którym mogę się naprawdę identyfikować. Zresztą, jeśli chodzi o krótsze nieco formy- weź Neverland. Znowu- tak cudnej kompozycji IMO na MC nie ma. Mnie bierze bardziej.
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Wto Lis 16, 2010 6:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja p***lę, postu zabrakło... tego jeszcze nie było...

90. Ale serio - Serj+Shakira - nie uważasz, że to byłoby piękne? I mean, Shakira zamiast Darona na wokalu plus pare kawałków Shakiry, które miały jakichś murzynów tudzież meksykańców na wokalu i zamiast nich Serj. Powiedz, że nie jestem chory.
Shakira zmiast Darrona to moze nawet i faktycznie byłoby lepiej, ale już z utworami Shakiry... odpocznij sobie troszkę...

91. Bardzo śmieszne, wiesz?
Ja to z troską mówię, żadnych podtekstów, oddychaj głęboko, zrelaksuj się...

92. Pojąłeś w końcu, że najlepsze płyty Toola to AEnima i Lateralus?
Nie. Lateralus i 10000 Days. Razz

93. O, z tego wszystkiego bym zapomniał: czytasz moje komiksy? FAJNE SĄ?
Uffff... ale gorąco... chyba otworzę okno... cholera, gdzieś zgubiłem ołówek... a! tu jest!

94. O Ty dziadu.
Kiedyś przeczytam to Ci przekażę opinię. Jakoś tak nigdy nie wyszło- a w sumie biorąc pod uwagę, ze lubię Twoje poczucie humoru to chyba powinno. Się nadrobi.

95. Top 10 płyt ever wg Fenderka. <idzie po popcorn>
Jezu, to się zmienia... Red na pewno, Within the Realm of a Dying Sun zdecdowanie, pewnie Scenes From a Memory ciągle... Master of Puppets? Fire and Water. Detox. Dark Side of the Moon? Mchine Head może? The Sky Moves Sideways, zdecydowanie. Pewnie tuż za dychą takie rzeczy jak Animals, WYWH, Ride the Lightning... ANATO? pewnie o czymś zapomniałem... rany, siedze już sześć godzin nad tymi pytaniami... Jezu, a czym niby jest Islands gorsze? Co sprawia, że w tym TOP10 nie będzie Marbles albo debiutu Systemu? To sie z każdym rokiem staje coraz trudniejsze, keidy nawet stare płyty na nowo dla siebie odkrywam...

96. Ulubione piwo, film, gra komputerowa.
1. Żywiec, Żywiec, Żywiec. Potem ewentualnie Tyskie, Harnaś (bo w Tatrach piję tio mi się kojarzy), Lech... ale Żywiec ponad wszystkie.
2. Niech będzie dziś, że Żywot Briana. Ale jakbym na przykład wymienił Lot nad kukułczym gniazdem albo Requiem dla snu, albo 12 małp to też bym nie skłamał...
3. Fallout. Cała seria. Ponad wszystkie inne.
Potem ewentualnie Elder Scrolls.

97. Czym się różni Internet od realu i dlaczego ten pierwszy jest lepszy?
Różni się tym, ze w internecie można dużo więcej schować. Niby wszystko to co widzicie to prawda- ale ile ja tak naprawdę odsłaniam to zupełnie inna sprawa... więc to co widziecie to 100% prawdy- ale też to co widzicie to może 50% całości? I tak samo jest z tym co ja widzę. Z kolei na internecie wszystko się rozkminia na miliard sposobów i z igły robi widły. W realu wystraczy jeden gest, żeby sprawę wyjaśnic albo skończyć. Choćby tym gestem było i machnięcie ręką...

98. Jakie plany na przyszłość, poza tym, że zostaniesz zaobrączkowany?
Wrócić i się tutaj odnaleźć, pośpiewać sobie gdzieś po Wrocławiu (nie z butelką na Rynku, gdzieś w jakiejś kapeli Wink ), połazić po górach póki sił starczy, pozwiedzać trochę świata... kupić psa, wyremontować dom- albo wybudować nowy, to zleży od tego co rzeczoznawca stwierdzi... mieszkać sobie spokojnie i szczęśliwie i być cliżej tego wszystkiego co kocham i co jest dla mnie ważne. Napić się z katerem.

99. Oh i got one, i got one, i got one - dlaczego Neurosis nie, a Opeth tak? Przecież w tym pierwszym jest szczery wściekły wrzask, a w drugim growling, który Cię śmieszy.
Podkład. Znaczy to co się instrumentalnie dzieje pod spodem. Opeth jest boski pod tym względem jak dla mnie.

100. Nie uważasz, że w Anathemie, Riverside itp. jest zbyt dużo nadęcia i nietoperzy?
Nietoperze to Ci się chyba z Cure pomyliły a nadęcie... tak i nie. Tak- ale ja to lubię. Nie... to jest tak: czasem lemur mówi że to czy tamto jest nadęte. I ja się tak zastanawiam- ja ten utwór czuję jak diabli, jest mój, jest o mnie. Coi sobie myślę? Że zazdroszczę w sumie lemurowi, że nie czuje tego co ja... bo gdyby czuł, to rzecz nie wydawałaby mu się napuszona anawet jeśli- identyfikacja z nią byłaby ważniejsza. Ale tego nie ma. A nie sa to uczucia pozytywne, więc... więc nawet trochę zazdroszczę, jesli ktoś tam słyszy tylko napuszenie...

101. Katerstwa okiem Fenderka, czyli Blur, Radiohead, Sigur Rós, Saxon Shore...
Nudne to trochę. Radiohead lubie no ale przecież to nie rock i tylko cioty tego słuchają... Wink Nie, akurat Radiohead z tego zestawu najbardziej, takie kawałki jak "Fade Out" czy "Paranodi Androdi" albo "Motion Picture Soundtrack" po prostu wielbię. Fenomenu Sigur Rós nie potrafię zrozumieć, Blur cenię bardziej niż kocham, Saxon Shore jest mi nieznane... generalnie są w tej muzyce emocje, ale za bardzo jednostronne jak dla mnie... ja tam się miotam między smętnym i napuszonym "progresem" (heh, Ty się pytasz czy Anathema i Riverside nie są anpuszone- a Radiohead to niby co?) a cięższym rockiem i metalem, uwielbiam całe spektrum uczuć naraz- od smutku, melancholii po złość, poprzez wszystko po drodze. Jedna tylko strona medalu nie do końca mi odpowiada. A tak odbieram np. Sigur Rós.

102. Może Ty mi polecisz jakiś fajny jazz?
Jazz? Ale klasyczny czy generalnie o poryte dźwięki Ci chodzi? Techniczny czy ten bardziej melodyjny? Bo jeśli techniczny,. albo jeszcze połaczony z rockiem to idź w Mashavishnu jeśli jeszcze nie znasz. Biorąc pod uwagę Twój stosunek do Crimsonów- może Ci się nawet co nieco chyba spodobać, jeśli jeszcze nie znasz. A tak to Coltrane'a, Milesa Daviesa... był taki koleś Charles Mingus... Hancock... jazzu słucham niezbyt często, czasem i póki co- wybiórczo.

103. To chyba wszystko, miło mi było z Panem rozmawiać, proszę pozdrowić małżonkę.
Odzdrawia.

104. Kiedy ślub?
30 lipca roku pańskiego 2011, o godzinie 14.

105. Czy "Lavender" nadal jest przewidywany do pierwszego tańca?
Nie, już nie jest przewidywane. Już jest postanowione. Wink

106. A co do drugiego?
Nie wiem, kapela jest na tyle dobra, ze ma wolny wybór, choć kilka "podpowiedzi" im dałem... generalnie kapelka dwie gitary, klawiszowiec śpiewa, perkusja z klawiszy, ale facet działa na loopach i bawi się z biblioteką perkusyjną Collinsa, bas. Raczej quasi-rockowo, dość mocno i dynamicznie, świetnie opracowane na cztery głosy (reszta robi chórki) a w repertuarze od Płonącej Stodoły przez Szczepanika, Czerowne Gitary, Skaldów, Perfect, Dżem az po Santanę, Wet Wet Wet (wiadomo który utwór Wink ) Scorpionsów czy nawet- heh- Europe... ba- okazuje się że panowie i Queen pod koniec wesela w takiej cięższej wersji zapodają Smile Także co akurat wypadnie na drugi nie wiem, ale jest mi to o tyle obojętne, ze wiem iż będzie mi się to bardzo podobało... Wink

107. Czego chciałbyś się jeszcze kiedyś nauczyć?
Tańczyć. Jeszcze jeden język- i pewnie byłby to hiszpański... Nie reagowac na prowokacje. Na dziś porządnie jeździć, ale to mam nadzieję wkrótce zostanie spełnione Wink

Żyć? Wink

108. W jakim kierunku, według ciebie, zmierza to forum w tej chwili?
W żadnym. Stoi w miejscu. Zabawy, kilka pojedynczych dyskusji, raz na jakiś czas próba reanimacji trupa i tyle. Ale dyskusje ogólnomuzyczne są tu na tyle czasem ciekawe, że nie mam już z tym żadnego problemu.

109. Czy łatwo ci przychodzi nawiązywanie nowych znajomości?
Tak i nie. Rany,m ja uwielbiam tą odpowiedź... Laughing
Zależy od osoby. Jeżeli od początku pojawia się jakaś nić porozumienia, rozmowa naturalnie zaczyna płynąć- to jest moment, chwila i nawiązanie znajomości zajmuje nanosekundy. Z kolei jeśli natknę sie na mruka, albo nie daj boże na kogoś zbyt podobnego do siebie- wtedy może być dużo niewygodnej ciszy i generalnie będę się strasznie męczył. Co ciekawe- nikt z boku tych moich męczarni raczej nie widzi, zdaje się nieźle potrafię to zamaskować i wręcz spora liczba osób uważa, ze jestem lub lubię być duszą towarzystwa... i weź tu bądź mądry... mnie takie sytuacje niesamowicie męczą, choć tak jak mówię- jeśli "zaskoczy" to bułka z masłem.

110. Myślisz jeszcze o zostaniu przewodnikiem górskim?
Tak, ale mniej... żeby to zrealizować musiałbym być w kraju i do tego często w Zakopcu. O ile to pierwsze generalnie oznacza to drugie, o tyle to pierwsze ciągle jest w przyszłosci... a pomiędzy dziś a wtedy jest pora ilość rzeczy na których musze czy powinienem się skupić i... nie wiem, nawet jeśli nie, to może pokombinuję ze wspinaczką albo zacieśnie pewne znajmości w TOPRze, coby sobie poza szlakami połazić i to mi będzie musiało wystarczyć...

111. Czy twoje poglądy na wszystko zmieniają się tak bardzo jak twoje gusta muzyczne?
Nie wydaje mi się, żeby moje gusta muzyczne zmieniały się bardzo albo szybko... ewoluuja, ale rewolucji ja sam nie widzę. Tak samo z poglądami- jest pewna baza która nigdy się nie zmieni- mam liberalne poglądy, każdy z nas ma swój rozum, swój potencjał, swoje życie i powinien nim się właśnie zająć, więc wszelkie próby ograniczenia tego będą się spotykały z moim sprzeciwem. To jest taka baza, która nigdy się nie zmieni. Raczej wątpię, żebym z agnostyka nagle stał się pogobojnym katolikiem ale tż i na ateistę zadatków nie mam... ludzki umysł, potęga podświadomości, nasze instynkty- to zawsze mnie fascynowało, ta mała dawka psychologii jaką poznałem uczac się i jakiej doświadczyłem na terapii w jakiś sposób też nadaje jakiejś życiowej filozofii... gdzies są elementy filozofii wschodnich, odejścia do życia, do inych. Tak jak mówię- to jest ta baza. To się nie zmienia. Pojedyncze rzeczy natomiast... ja zawsze chętnie dyskutuję. Uwielbiam logikę, uwielbiam argumentację- użyj zajebistego argumentu to zmienię zdanie, to jest moje motto- ale nie mów mi że "tak, bo tak i zamknij się" bo to mnie wkurza, zwłaszcza jeśli to nie ja dyskusję zacząłem Wink

Ja lubię zmieniać zdanie, czuję że sie w ten sposób rozwijam- ale też mojego zdania łatwo nie jest zmienić. Inspirująca rozmowa, inteligentna argumentacja, niebagatelene wydarzenie- tylko krowa nie zmienia poglądów... Mam takie swoje ulubione cytaty... "Wierz tym, którzy szukają prawdy. Powątpiewaj w tych, którzy twierdzą, ze znaleźli". Albo "Wolę żyć z dobrym pytaniem niż z marną odpowiedzią"... to tkie moje życiowe motta. Ja ciągle szukam. Zawsze. Ja potrafię wziąć jakiś pomysł, jakąs ideę i się nią pobawić- i wcale nie muszę jej przyjmować. Po prostu się nią pobawię, zeby zobaczyć "jak mi z nią". Jestem raczej otwarty pod tym względem.

112. Jako jedna z pierwszych osób, które zarejestrowały się na tym forum i jeden z najbardziej aktywnych jego użytkowników, widziałeś "kariery" różnych osób piszących na nim. Spośród tych, którzy już nie udzielają się tu, odejścia kogo żałujesz?
Sweet Lady czyli Agnieszka pisała tutaj z sensem. Lily of the Valley tak samo. Misiu pisze ostatnio mało. Grandville generalnie tylko gdzieś wpadnie i poda jakieś swoje listy, zagłosuje w QW i tyle. Pewnie jakbym przejrzał listę użytkowników to co jakiś czas stwierdzałbym "o kurde, tego tu nie było dawno, szkoda"... no ale to zupełnie naturalne.

113. Czy doczekamy się kiedyś posta Fenderka na temat produkcji muzyki?
Laughing
Ja już to kiedyś napisałem, w innym temacie, o Queen i miałem sie tym podeprzeć, ale nie mogłem znaleźć i generalnie nie chciało mi się zaczynać od nowa... xD
Nie wiem. Będę miał inspirację to może napiszę. Wink

114. A recenzji "Queen Rock Montreal"?
Boże, zapomniałem kompletnie o Przewodniku... niby przydałoby się go naprawdę skończyć... tyle Ci mogę powiedzieć, że byłaby raczej pochlebna, to jest dobry koncert IMO. Może jeszcze kiedyś...?

115. Jak z perspektywy czasu oceniasz kolaborację Q+PR?
Pierwsza trasa w 2005 absolutny szok, orgazm i w ogóle. Płyta była rozczarowaniem, z wyjatkiem pojedynczych rzeczy z przecudnym "Through the Night" na czele. Generalnie więcej muzyki o takim ładunku emocjonalnym od tych panów oczekiwałem, mniej rzeczy w stylu odgrzewany kotlet w gorszej wersji SINT czy We Believe... a jak mieli dobry kotlet do odgrzania (Take Love) to go nie odgrzali. Trasa w 2008 mnie rozczarowała strasznie, pojedyncze motywy warte były zobaczenia, "Bad Company", "Bijou" czy AKOM żaśpiewane przez Rogera albo solo na budowanej perkusji... i stać trzy metry od Rogera za perkusją grającego i śpiewającego "I'm In Love With My Car" to było coś... ale generalnie większość przeżyłem już siedem razy trzy lata wcześniej i... ileż można zjadac własny ogon i grać Platynową Kolekcję?
Fajnie, że była, ale obiecywałem sobie po tej kolaboracji więcej. Dużo więcej. Bo lepszego skłądu sam bym nie wymyslił... a jednak jestem zawiedziony.

116. Kogo spośród piszących tutaj (których jeszcze nie spotkałeś, of course) chciałbyś poznać osobiście?
Jest kilka osób. Na pewno kater. Na pewno mumin. NAR moze, w-7... Pewnie przydałoby się kiedyś spotkać Grandville'a i porządnie mu podziękować za to, ze w rewanżu za taśmy matki BoRhap przysłał mi kilka fajnych płyt... Z Misiem bardzo chetnie bym sobie pogadał w realu, chętnie poznałbym Lenia... Ja generalnie bardzo chętnie z kimkolwieK, byle ta osoba coś sobą reprezentowała.

117. Spodziewałeś się, że Kater zada ci tak czołobitne pytania? Laughing
Tak Wink Ale miałem nadzieję, że zada więcej z tych trudnych i celnych Razz

118. Czemu Cię tak mało w temacie o Marillion skoro z takim uwielbieniem o nich piszesz?
Bo jeszcze mnie tam tylko brakuje... XD
Lubię ich, momentami uwielbiam, ale nie mam już siły ani czasu żeby rozkminiać każdą jedną sekundę każdej wersji każdego utworu Wink Może gdybym miał więcej czasu, ale... nie mam go aż tyle. Ale przecież kilka razy pisałem...

119. Fish czy Hogarth. Dlaczego?
Chyba jednak Hogarth. Czemu? Za "only me and the sea, we will do as we plsease". Ten jeden fragment i ja jestem na zasadzie "Fish who?"... Nie no, uwielbiam płyty z Rybą, ale Hogarth tym jednym fragmentem rozpieprza mnie za kazdym razemw drobny mak.

120. Co Ci się w Brave nie podoba, że uważasz Marbles za płytę lepszą?
Pytanie co mi się w Marbles podoba że uważam ją za lepszą od takiego dzieła jak Brave... Wink
Muzycznie na pewno lepiej mi leży. Produkcja, brzmienie, aranżacje. Na Marbles jest dużo bardziej tak jak lubię. No i jednak Ocean Cloud jest na Marbles a nie na Brave... Wink Obie płyty uwelbiam, ale Marbles dla mnie ma coś jeszcze, choć pod względem tekstowym, jako całość pewnie Brave prezentuje się mocniej, tam jest ogromne pole do własnej interpretacji... A może dlatego, że kiedy usłyszałem Marbles po raz pierwszy to szczęka zleciała mi na podłogę i do tej pory jej szukam- a powodem jest to, ze nie wierzyłem, ze kiedykolwiek nagrają jeszcze coś takiego, zwłaszcza po Anoraku, który po prostu nie jest moją filiżanką herbaty Wink

121. The Show Must Go On. Czemu dla Ciebie to tylko kolejny fajny utwór w katalogu Queen? ;p
Bo muzycznie nie uważam, ze jest jakims arcydziełem. Motyw na klawiszach mało oryginalny, refren muzycznie (abstrahuję od tematyki) też jakiś jednak mało zwiewny jest... Ten patos mnie bierze, ale nie na 150%. Dlatego bardzo lubie ten kawałek, świetnie mi się go słucha, ale nie bije przed nim ukłonów. Wolę choćby tytułowy z tej samej płyty. Kiedyś bardziej go wielbiłem, ale na dziś środki jakimi jest osiagany dramatyzm nie są subtelne... sa troszke zbyt oczywiste. A może kawałka słuchałem o kilka milionów razy za dużo? Do takiego Death on Two Legs jak dla mnie nie ma startu... że o trójcy Tenement/Flick/Lily nie wspomnę...

122. Gdybyś miał możliwość pojechać na Q+PR w niezmienionej formie setlisty, pojechałbyś?
Gdyby mi ktoś postawił bilet to czemu nie. Czy sam znowu bym zapłacił... gdybym miał pewność bycia w pierwszym rzedzie... chociaż... już w 2008, mimo stania w pierwszym rzedzie przed wybiegiem czułem dużo większy dystans do tego co się działo... a przy takich rzeczach jak We Believe cały czar jednak padł. Pamietaj- widziałem ich sporo razy, co tylko mogłem wydusiłem z tego doświadczenia... nie wiem czy cokolwiek tam jeszcze dla mnie zostało... Inaczej- na jeszcze jeden koncert jak w 2005t w Hyde Parku bez gadania bym poszedł. 2008 już nie.

123. Było pytanie kiedy ślub, ale nie było pytania o termin Twojego stałego i ostatecznego powrotu do Polski. Bo mniemam, że teraz latasz tam i z powrotem.
Konkretnego terminu nie ma. Różne działania są bądź były podjęte w tym kierunku, przewiezienie sporej części rzeczy do Polski, wesele teraz... ale musze to robić krok po kroku bo jk zaczynam patrzeć na całość to mi się w głowie zaczyna kręcić... Wink Tak, teraz latam w te i z powrotem. W tym roku w ilościach wręcz jak na mnie niesamowitych.

124. Ulubione miejsce we Wrocławiu?
Ostrów Tumski i Most Zakochanych. Tam się pierwszy raz całowałem Wink Tam dziś jest na dole przystań, kiedyś nie było... Generalnie kocham Rynek, uwielbiam siąś sobie letniego wieczoru w beczcie w Highlanderze z Żywcem, czas powoli płynie a noca Rynek ciągle tętni życiem... kochałem Galerię Na Solnym, ale już nie istnieje... uwielbiam przebywac u znajomych na Biskupinie- zajebiście droga dzielnica ale totalnie widać czemu... Wyspa bodaj Opatowicka i park linowy. Wink A! Generalnie wyspy na Ostrowiu, ileż tam koncertów się zaliczyło- ae zawsze tez kochałem jesienia przejśc sobie Żabia kładką i pójść na spacer chodniczkami i ścieżkami wysp właśnie... tego kto postwił ten zielony hotel (Plaza?) przysięgam, potrafiłbym zastrzelić za zeszpecenie krajobrazu...

125. Ulubiona postać z serii Fallout, i dlaczego Harold?
Wink
Faktycznie Harold, bo... jego historia to przebłysk geniuszu, w dodatku to był genialny motyw przy robieniu Trójki, żeby znowu mrugnąć do gracza okiem, żeby przedstwić dalszy ciąg jego losów... Kaitalnie napisana postać, po prostu. A w RPGach to chyba podstawa... Wink

126. Jaki perk/trait chciałbyś mieć w życiu codziennym?
Master Trader? Wink
Połączony jeszcze z Lady Killer? Wink

127. Ile razy zdążyłeś będąc w UK zahaczyć o Londyn, a ściślej o Garden Lodge?
To znaczy o sam Londyn to tak przez siedem lat codziennie Wink Garden Lodge- z pięć-sześć razy, ale raz spędziłem tam Sylwestra no i kilka rocznic. W tym jedną z jakąs dziwną ekipą z Polski Wink Generalnie po pierwszym-drugim razie raczej tylko zabierałem tam osoby, które wczesniej tam nie były... bo i co tam tak naprawdę jest? Mur i drzwi. I tyle.

128. Kiedy Twój powrót do Rzeczypospolitej na stałe? Jak było, to sorry.
Nie szkodzi Wink Konkretnej daty nie ma. Najpierw wesele, potem kolejny krok. Step by step, bo jak zdam sobie sprawę z tego jak wiele jest innych rzeczy do zrobienia i ile trudności w ich wykonaniu to się załamię Wink

129. Ruszaj się Fenderku, idziemy na piwo - niechybnie brakuje tam nas?
Od stania w miejscu niejeden już zginął... jak najbardziej na tak Very Happy

130. Pisząc te słowa pakuję się do wyjazdu w Gorce. Jakie są Twoje ulubione miejsca, a gdzie Cię jeszcze nie było i chciałbyś to zmienić? Niekoniecznie w Polsce

Andy. Na taką Aconcaguę jest dwutygodniowy treck, zero wspinaczki... fajnie by było tam wleźć... Na granicy Albanii i Czarnogóry są nieprawdopodobne góry. Pireneje. Dolomity. Wyspa Skye i Black Cuillin... jest tego trochę. Ulubione miejsca- no z tego co byłem to Tatry i Snowdonia. Konkretniej? W Tatrach fragment Orlej między Granatami a Przełęczą Krzyżne absolutnie wielbię, choć i ten między Zawratem a Kozim niczego sobie... cudny jest widok z Wołowca, Rohacze, absolutnie kocham Kościelec, górę łatwą ale chyba najbardziej spektakularną... W Snowdonii jest trasa która się nazywa "Podkowa", z fragmentem który się nazywa "ostrze noże"... Jeżeli ktoś wie jak wygląda "koń" na Rohaczach to niech sobie wyobrazi całą taką grań, jakis kilometr długą, w dodatku pośrodku niej, na niej w trzech miejscach wyrastają trzy małe szczyty, takie skalne słupy przez które jedyna droga jest górą, nie da sie obejść bo po obu stronach powietrze. Więc masz grań o szerokości ostrza noża, możesz iść tylko z jednej strony po ostrym pochyle i trzymac się krawędzi, zeby sie nie zsunąć- a tu nagle wyrasta przeszkoda, na którą w tych warunkach musisz sie wdrapac, nie ma przeproś. Ekstremealne, ale zajebiste. I widoki- o matko...

131. Życie nie ma sensu, gdy nie ma...
...nadziei? Podobno matką głupich ale bez niej po co w ogóle cokolwiek zaczynać, cokolwiek robić?

132. Ideał kobiety
Nie istnieje. Ciekawe, że czasami tęskniąc potrafimy tęsknić za czymś co nas irytowało, co wydawało nam się nieperfekcyjnością... Podejrzewam że tą najbardziej idealną już spotkałem Wink

133. Gdybyś miał teraz zostać ojcem: wolałbyś mieć same córki, synów, parkę, a może dominacje jednej płci (np.4 synów a 1 córka)
Syn i córka, syn starszy. Ale nie spieszy mi się jeszcze Wink Chociaż... powoli... chyba... sam nie wiem.

134. Bez czego mógłbyś sie w życiu obejść
Telefonu komórkowego. I tak badziewia zapominam częściej niż go faktycznie przy sobie mam. Jak Bizon mam telefonowstręt, te wszystkie współczesne gadżety, w sensie telefony komórkowe które są odtwarzaczami mp3, aparatami fotograficznymi, laptopami, lodówkami i mikrofalówkami w jednym to nie dal mnie... nienawidzę gadzetów. Wszystko tak zaprojektowane żeby za pół roku wyszedł jeszcze lepszy model, jeszcze nowszy a ja jako klient srał w gacie bo ma ekranik większy o3 milimetry, poza tym tamten już zaczyna się spsuć więc trzeba kupić nastepny... nie interesuje mnie ten wyścig na coraz to nowsz zabawki ani trochę...

135. Twoje największe życiowe osiągnięcie
...

...

Przyjechałem do Anglii w wieku lat 20, jako dzieciak, nigdy nigdzie nie przepracowawszy nawet godziny, do innej kultury, gdzieś gdzie nikogo nie znaliśmy, gdzie nikt, nawet rodzice nie mogli nam pomóc, gdzie umówieni byliśmy z pewnym gościem co do pracy na nastepne pół roku, co było podstawą naszego wyjazdu. Facet okazał się oszustem (na szczęście się oszukać nie dalismy), więc drugiego dnia wylądowalismy bez domu, bez pracy... i 10 lat później mimo iż bywały piekielnie trudne momenty ciągle żyjemy, funkcjonujemy, poradzilismy sobie- i do tego ciągle jesteśmy razem. Jakim cudem- cholera wie...

136. Kogo zamiast Freddiego/Paula widziałbyś na miejscu wokalisty Queen
David Coverdale, coby pograli itslejtizmy, zeby się kater powkurzał... Generalnie nikt. Nie widze nikogo innego, nic innego nie miałoby już sensu. Jeżeli to już faktycznie koniec Q+PR to... tyle.

137. 7 twoich grzechów głównych
I - mam tendencje do egocentryzmu
II - lenistwo
III - unikam rzeczy nowych po czym skonfrontowany z nimi okazują się błahostką, ale co pomarudze to moje
IV - w sumie jestem straszny zapominalski
V - porywczość
VI - naiwność
VII - tendencje do samodestrukcji, do sabotowania swoich własnych planów

138. 5 utworów, bez których nie byłoby sceny muzycznej
Hmmm... July Morning, Since I've Been Loving You, Starless, Close to the Edge, Firth of Fifth
To znaczy nie ma takich utworów, scena by była, ale byłaby dużo gorszym i uboższym miejscem...

139. 5 utworów, które zbeszcześciły dobre imię muzyki
Rod Stewart- Do You Think I'm Sexy
Pet Shop Boys- Go West
Queen- Body Language
Frankie Goes to Hollywood- Relax
Village People- YMCA

W sumie z marszu i 50 mógłbym wymienić... dużo tego. Cała prawie twórczość Oasis, Robbie Williams, wszelkie Leony Lewis czy inne Justiny Biebery... ale to na górze to tacy trochę bardziej uznani artyści albo bardziej znane kawałki, których szczerze nie znoszę.

140. Gdzie chciałbyś mieszkać (kraj, miejsce itd.)
Polska, pod Wrocławiem Wink
Ewentualnie domek w górach, przy czym to raczej byłby jakiś Poronin albo taka dzielnica Zakopca jak Toporowa Cyrhla...

141. Ulubiona marka samochodów
Aston Martin. Taka Barcelona jeśli chodzi o samochody- inny poziom niż cała reszta. Ale generalnie motoryzacją się nie interesuję.

142. Czym się zajmujesz na co dzień?
Unikaniem robienia czegokolwiek tak, żeby nikt nie zauważył Wink Było wcześniej. Aczkolweik dosłownie dziś mam rozmowę kwalifikacyjną gdzieś indziej. Fingers crossed.

143. „Wsi spokojna, wsi wesoła” pisał kiedyś Kochanowski, a jak jest z tym u Ciebie?, preferujesz miejską dżunglę czy łono natury
Ja już w większym mieście niż mieszkałem nie będę miał okazji mieszkać... Londyn wyleczył mnie z jakichkolwiek ciepłych uczuć co do miejskiej dżungli... wszystko jest na miejscu, wszystko jest blisko... dupa tam. Wszystko właśnie jest cholernie daleko, zajmuje furę czasu, który mógłbym wykorzystać na coś dużo przyjemniejszego niż łażenie w tłumie albo tkwienie w korku... Kocham Wrocław całym sercem, ale po powrocie będę mieszkał na wsi. Do Wrocławia dojazd to jakieś 20 minut. Dla porównania przez 5 lat w Londynie miałem pracę do której każdgo ranka jechałem godzinę 20 minut. 1 godzinę i 20 minut!!! Toc prawie można mieszkać w Zakopcu i dojeżdżać pod Kraków do pracy... więc 20 minut ewentualnego dojazdu to dla mnie śmiech na sali i żaden problem. Poza tym rodzice są we Wrocławiu, więc jakbym chciał gdzieś wyjść czy coś- nie ma problemów... po co mi więc to wielkie miasto? Życie szybciej upływa? No zajebiście... nie, podziękował. W Londynie zamykało się oczy idąc spać, budził się człowiek i okazywało się, ze minęły trzy miesiące. Nie interesuje mnie takie życie. Może i szybkie i ekscytujące, ale... sztuczne. Zresztą, ja się fatalnie czuję w tłumie, im mniej ludzi dookoła mnie, im większa moja osobista przestrzeń tym lepiej dla mnie, wtedy dopiero zaczynam się dobrze czuć... letni poranek, dróżka w lesie, śpiewjące ptaszki, brak tego pomruku wielkiego miasta tylko idealna cisza, w nocy żadnej łuny tylko piękne, gwieździste niebo... W Londynie bodaj 1/4 czy 1/5 mieszkańców cierpi na insomnię, czego też się dochrapałem na jakiś czas... nie, mam dość spalin, hałasu, ludzkiej głupoty, brudu i zgiełku. Wrocław moge odwiedzać i to często, mogę też tam pracować- ale moje sanktuarium musi być na wsi.

144. Horacjański „złoty środek” czy renesansowe „carpe diem” – które podejście do życia jest Ci bliższe?
Serce mówi "carpe diem", rozum "złoty środek". Właściwie we mnie odbywa się non stop walka między tymi dwoma podejściami... chciałbym powiedzieć, że złoty środek wygrywa częściej- niestety, chyba jednak nie... za co zdarza mi się ostro płacić...

145. Wieki dawne i metal czyli co sądzisz o fuzjach folku i metalu, ruszają Cię takie rzeczy?
Nie bardzo, choć pojedyncze jak najbardziej. Zastrzeżenie- bez growlingu.
TYRa całkiem lubię... Jakieś rzeczy w stylu Vintersorg czy inne takie... kiedyś jakiś Lumsk wpadł mi w ręce... wybiórczo i bez wielkiej znajomości tematu.

146. Pięć ulubionych gatunków metalu?
Prog metal, thrash metal, doom, zwykły heavy metal i niech bedzie że melodic death metal.

147. Pięć ulubionych książek?
Chuck Palahniuk- Lulaby
Robert Ludlum- Tożsamość Bourne'a
Ken Kesey- Lot nad kukułczym gniazdem
J.D. Salinger- Buszujący w zbożu
Joanna Chmielewska- Lesio

148. Jaką grupę która Ty znasz a ja nie znam(albo przypuszczasz że nie znam), byś mi zareklamował i dlaczego by mi się spodobała?
Taaa... nie wierzę że taka jest... Wink
Spróbujmy- Matraz?

149. Ernest Hemingway kiedyś na pytanie dziennikarza bez czego nie może się obejść odrzekł ze sobie charakterystyczną przekorą „whisky,książka i cygaro”a bez czego nie może się obejść Fenderek?
Kawa. Szczególnie rano. Muzyka. Czy to głośno czy tylko w tle. Ma być. Musi być.

150. Co sądzisz o LOST. Doczekam się wreszcie obiecanego top 10 odcinków? Wink
Nie wiem, nie oglądałem. To na pierwszą część pytania- jakie pytanie taka odpowiedż Razz
Nie wiem kiedy, zdąrzyłem zapomnieć który był który... ale że Constant to absolutny numer 1 to nie muszę chyba mówić? Był jeszcze jeden z Desmondem w roli głównej, też pogmatwany... to moje ulubione, po prostu. Może jeszcze kiedyś się zabiorę do wybrania 10 najlepszych odcinków...

151. Jak oceniasz mnie? Jak mnie widzisz na tle reszty forum? Kiedy zacząłeś mnie kojarzyć, zauważać że istnieje tutaj ktoś taki jak Nar (bo zacząłeś nie...? Laughing )
Czasem Twój gust jest mi bliski- czasem bardzo daleki... zacząłem Cie kojarzyć dość wcześnie, powiem szczerze bywałeś wkurzający trochę na początku, nie wiedziałeś kiedy skończyć albo dać spokój, jakbyś starał się za bardzo. Co chyba w sumie jest naturalne- bo potem z upływem czasu po prostu zacząłeś tu być. I wtedy kompletnie naturalnie się wkomponowałeś w całość i... tyle. Są tematy gdzie jesteśmy zgodni w sporej części, czasem będziemy się różnić jakimiś detalami (ot, czy Ben był najważniejszy/najlepszy w LOST czy nie), są też takie że się pewnie nie dogadamy, choć z tego co kojarzę wiele ich nie ma. Tylko rzeczy jakie wypisujesz ostatnio w Survivorze sprawiają że zastanawiam się czy Ty to na pewno Ty Razz

152. Marillionaniści - jak oceniasz? (w miarę serio Wink )
No tak rokminiać każdej sekundy konkretnej wersji konkretnego kawałka jak Wy czasem potraficie to by mi się po prostu nie chciało... analiza i interpretacja Brave to jedno- ale już czasami idziecie tak głęboko, ze nawet jak który uwielbiam dużo pisać wymiękam... no ale bynajmniej mi to nie przeszkadza, macie swoją pasję, którą kultywujecie, inicjatywa z paczką była/jest zajebista, macie swoje miejsce na tym Forum, swoją niszę i... no fajnie, po prostu. Lubię Marillion, momentami uwielbiam Marillion- ale pamiętajcie (jeszcze raz nawiążę do pytania w-7)- ja to samo mogę powiedzieć o kilku(nastu?) zespołach... szczerze, be przesady- i gdybym o każdym miał pisać tyle ile Wy, albo tyle ile temu wykonawcy się należy to pisanie na Forum musiałoby się stać dla mnie pracą na cały etat Wink

153. Poznałaś kogoś z forum (dobra wiem, że tak)? Jak wrażenia? Kogo nie poznałaś, a chciałabyś?
No Bizon to przede wszystkim. Niejedno piwo poszło, niejeden jeszcze alkohol mam nadzieję pójdzie. Gadać możemy do białego rana. Poznałem kilka osób z ekipy warszawskiej i śląskiej, ale atmosfera między tymi ekipami była conajmniej dziwna. Pojedyncze jednak spotkania były miłe i przyjemne i ciepło je wspominam: Karolina, Kłin, Blanka, lemur, daga... kto tam jeszcze był? Melina... boże, co za skleroza... no jednak widziałem furę osób na raz jednego dnia, no... Poznałem Zbyszka, oprowadzałem go nawet po Londynie kiedy pierwszy raz się tu pojawił, w 2008 w Birmingham na koncercie mielismy się spotkać, ale... nie dotarł, nie dał rady... Wink Lasha kilka razy w Londynie... qmichał... Generalnie nie było ani jdnego spotkania po którym pomyślałbym "o ja pierdolę...". Zawsze było fajnie. Więc jak najbardziej jeszcze sporo osób poznać chciałbym... ale o tym już było.

154. Twoja najcudowniejsza chwila związana (może być baaardzo ogólnie) z muzyką (poznanie jakiegoś albumu? piosenki? fana? książki? koncert? zlot? cokolwiek) to...
Dream Theater, Hammersmith Odeon i The Great Gig in the Sky. Chyba tylko ewentualne usłyszenie na żywo Dead Can Dance i "Host o Seraphim" może to przebić...

155. Co nalezy zrobić by DCD mnie załapało? Bo na razie tylko jeden utwór ichni mnie wgniótł w ziemię
Dorobić się gustu Razz
Musi byc odpowiedni nastrój. Musisz być wyciszony. Wieczór najlepszy ale o dziwo i bardzo wczesny ranek przedziwnie działa. Świeczki czy coś robiącegio nastrój pomaga. Głośno- ale nie za głośno, bo to nie metal... i lecisz całym "Within the Realm of a Dying Sun". Nie weźmie to daj sobie spokój, póki co nie złapie... temu się trzeba oddać. Przepisu nie ma. Tu się nie szuka zagrywek, nie oceniasz czy melodia jest taka czy inna, czy ten rytm jest lepszy czy gorszy, nie wsłuchujesz w aranżacje, w szczegóły. Oddajesz się. Płyniesz z muzyką. Bez tego nie ma bata.

156. Trzy płyty, które według ciebie MUSZĘ usłyszeć
Mmmmmmm... a nie słyszałeś... hmmmmmmmmmmmm...
Anglagard- Hybris
Gazpacho- Night albo Tick Tock
Mostly Autumn- Passengers

157. Największa hańba w twojej muzycznej przygodzie? Wink W sensie co lubisz słuchać, a do czego wolałbyś się nie przyznawać?
Jeżeli już słucham to raczej nie boję się przyznawać, bo w dyskusji tego będę potrafił wybronić... ni wiem, sentyment do ballad Gary Moore'a? No żadnego Alphaville ani Ace of Base to niestety nie mam schowanego w szafie... Greatest Hits ABBY? Ale mówię, ja to potrafię w razie czego wybronić...

158. Jak oceniasz odejście Mike'a Portnoy'a z zespołu?
Z jednej strony zespół niby z dołka wychodził, bo ostatnia płyta była sporo lepsza od Systematic Chaos. Z drugiej strony tam ciągle były jakieś ciągoty do nowoczesnego metalu, którego szczerze nie znoszę, bo wydaje mi się gówniarski... i jak Mike woli grać w A7X no to... no ja mogę tylko załamać ręce, po prostu. Jeśli on się w ten sposób rozwija to trudno, niech skombinują kolesia o takiej samej technice albo i lepszej (bo są) i udowdnią sobie, Mikeowi i przede wszystkim nam że stać ich jeszcze na wiele. Jeśli wydadzą gniota- okaże się Mike z odpoczynkiem miał rację... ale jeśli okaże się, ze panowie maja wenę i nagrają drugie SFAM to... to wyjdzie, że odejście Portnoya było najlepsza rzecza jaka mogła się zdarzyć... Przyszłość pokaże. Będę z ciekawością czekał na to, kto zostanie nowym pałkerem i co z tego wyniknie... ale kolejnego "dark mastera who is forsaken" im nie wybaczę...

159. (w ramach qw ;p) Cave - jak go oceniasz jako wokalistę? Za co go cenisz przede wszystkim, co go wyróznia według ciebie.
Ekspresja. To znaczy cenię go także za teksty, które potem kapitalnie wykonuje. On żyje sceną, ten facet staje się charakterem o którym opowiada- a opowiada przecież o niezwykle mrocznych, niezwykle popieprzonych charakterach nierzadko... Więc ekspresja, gra głosem, niemal aktorska... za to przede wszstkim.

160. Muzyka klasyczna, Chopin i te sprawym. Od czego najlepiej zacząć poznawać?
Od najbardziej znanych i uznanych rzeczy. Peer Gynt, jakiś Liszt, cś Bacha... po kolei, powoli, mniejszymi dawkami... w sensie mogą być całe koncerty, ale te znane. Nie ma co rzucac sie od razu na głęboką wodę. Ja klasyki słucham kilka lat i ciągle w tą głęboką wodę nie wlazłem bo nie czuję takiej potrzeby... ale pojedyncze rzeczy tak dla odchamienia to jednak fajna rzecz... w TOP10 była moja dycha- od tego możesz zacząć... dodaj jeszcze Cztery Pory Roku jako całość, bo chyba było u mnie poza i lecisz.

161. Największy polski sportowiec?
Jeden? O matko...
Szewińska? No jednak to co ona nazdobywała... 8 medali olimpijskich to jednak coś...

162. Wymień po 3 rzeczy, w których Hogarth twoim zdaniem JEST lepszy od Freddiego i Rodgersa (niach, niach).
Teatralność, oddawanie sie muzyce, nie wiem jak to nazwać.
Technika.
Pisanie tekstów.

Chyba jednak od obu.
Łatwe było.

163. Gdybyś miał dzisiaj robić top 10 Mari jakby on wyglądał? Tak mniej więcej oczywiście co by wyleciało z tamtej dziesiątki co by do niej wskoczyło itp.
Ocean Cloud bezapelacyjnie na pierwszym. Easter i Lavender byłyby dużo niżej jeśli w ogóle nie poza listą... Strange Engine wyżej. Great Escape wyżej. Nie wiem co miałoby na tą listę wejść spoza... nad tamtą spędziłem bez mała 3-4 dni, nie mam zamiaru robić tego drugi raz Wink

164. Invisible Man - w oceniaczu zdaje się go zjechałeś, ale ostatnio jak do ciebie pisałem to stwierdziłeś, że coś tam coś nikt nie mówi że cię nie chwyta... chyba. NO to jak to w końcu wygląda u ciebie? Dzieło, czy smęt?
Bynajmniej nie zjechałem. Ale nie przemawia on do mnie na 100%. Nie czuję tych zachwytów, które wy czujecie. Nie bierze mnie aż tak bardzo.
Bardziej cenię niż wielbię. Wątpię, zeby to się miało zmienić. Doceniam to, jak muzyka idzie wspaniale w parze z muzyką, ale... nie bierze mnie na tyle, na ile wy byście oczekiwali Wink

165. Freddie - nadal ci imponuje jako wokalista czy też już ci 'spowszedniał'?
I jedno i drugie. Za mało IMO oddawał się muzyce, za często śpiewał gardłem, zbyt rzadko śpiewał takie rzeczy jak YTMBA w taki sposób jak na koncertach... takie rzeczy jak ta nigdy nie spowszednieją... a co do innych... imponoac oczywiście że imponuje, ale też są ludzie którzy dużo mniejszymi umiejetnościami technicznymi i skalą zabierają mnie w głębsza podróż.

166. Muzyczne marzenie Fenderka to...
- koncert Dead Can Dance
- Box Set...
- concept album DT potrafiący zmierzyć się z SFAM
I z milion innych Wink

167. Co myślisz o The Show Must Go On.
Patrz gdzieś wyżej.

168. 5 najlepszych koncertów na jkich byłeś. Dlaczego te?
- Dream Theater w Hammersmith kiedy zagrali DSOTM- bo wyszedłem po nim ogłuszony i trzymało mnie tydzień... głównie za sprawą Gig in the Sky
- Porcupine Tree w Nottingham, zepsuł im się projektor i chyba starali się nadrobić jeszcze bardziej muzyką brak efektów wizualnych; nadrobili
- Nick Cave w Alexandra Palace- bo Blixę zastąpił chórek gospelowy i przekrojowa setlista nabrała nieprawdopodobnej mocy...
- Queen + Paul Rodgers w Hyde Parku- bo był najlepszy ze wszystkich jakie widziałem, do tego ledwie tydzień po bombach w londyńskim metrze, był klimat
- Metallica na Reading Festiwal- bo ponad 100 tysięcy ludzi śpiewających "master! master!" nawet na nieboszczyku zrobiłoby wrażenie... te same sto tysięcy śpiewające "Happy Birthday" obchodzącemu tego dnia 40-te urodziny Jamesowi też nie w kij dmuchał... zajebisty koncert panowie dali i tyle.

169. Czy przyszła żona Fenderka ma taki sam gust muzyczny jak on?
Nie, choć na szczęście nie ma takiego jak lemur. Uzupełniamy się trochę. Nie lubi prog metalu (choć była na trzech koncertach DT i bardzo jej się podobały Laughing ), to ona pokazała mi Skunk Anansie, przekonała do Cave'a czy nawet Starego Dobrego (przynajmniej części). Bregović, Bjork, Mostly Autumn- to jej sprawki. Z kolei to ja jej pokazałem Dead Can Dance w czym zakochała się bez pamięci. Ale klasykę rocka zna i lubi, takie King Crimson na przykład bardzo (z Islands na czele).

170. Nurtuje mnie kwestia - kiedy na forum kilku użytkowników forum zaczęło odkrywac klasyków doomu (Anathemę, MDB), okazało się, że oczywiście znasz i lubisz. Pamiętam Twój opis The Angel and the Dark River w najlepszych płytach, że poznałeś tę płytę "na bieżąco", w czasie, gdy ją wydano, czyli lata młodości. Jak to więc było - wciąż słuchałeś, ale nie było z kim o tym gadac? Czy też może ostatnimi laty wracałeś rzadko i dopiero kilku gówniarzy (ja, NAR) przypomniało Ci, jakie to fajne? Wink Pytam, bo nijak nie kojarzę nazw "Anathema" czy "My Dying Bride" z poprzednich edycji Najlepszych Płyt, a z Twoich wypowiedzi wynika, że już dawno je znałeś. Może nie zwróciłem uwagi...
Dłuższego nie było? Wink
Przypomnieliście mi. Zwłaszcza My Dying Bride. Nie tyle nawet nie wracałem do tego często, co nie wracałem w ogóle... ale był moment (końcówka lat 90-tyc) kiedy ta muzyka i zwłaszcza wymieniona przez Ciebie płyta znaczyły dla mnie wiele... i kiedy wróciłem- okazało się że ciągle znaczy. Co do Anathemy zawsze wolałem późniejsze płyty z Judgement na czele niż wczesne.

171. Wspomniany był też kiedyś Trivium między nami, wówczas a propos Top10. Jeśli dobrze pamiętam, co wówczas odpowiedziałeś - znasz i jest to dla Ciebie słuchalne Wink Twój stosunek do tej kapeli? Co na plus, co na minus? Czy takie granie ma w ogóle szansę w Twoich uszach?
Szanse ma jak najbardziej. Ja uwielbiam Metę, ja nasłuchałem się w życiu trochę metalu, ja i Slayera łykam... więc szanse ma, ale musi się czymś wybić, najlepiej albo dobrym wokalem albo świetnym opanowaniem instrumentów. No więc Trivium brzmi trochę tak jak Meta brzmieć powinna, gdyby zostali bardziej w thrashu? Nie no, daj mi zajebisty riff i rewelacyjny rytm i jest spora szansa, ze będzie mi się podobało... moment jednak w którym odbywa się wymiotowanie do mikrofonu jest dla mnie momentem wciśnięcia przycisku "NEXT". Ale jeśli wokalista ma w tym normalny głos i nie ma nu-metalowych banalnych zagrywek- będzie na plus.

172. Jakaś rysa na nieskazitelnym guście Fenderka? Największy kicz, jakiego lubisz słuchac? Największy banał, jaki Cię chwyta?
Było,a le neich będzie że "Gimme! Gimme! Gimme!" ABBY lubię dużo bardziej niż to jest zdrowe Wink

173. Wracasz do Polski - wpadasz do Wawy? Razz Wielkiego Bizona już znam, jeszcze Ciebie brak w mojej kolekcji ;]
Wrócę do Polski- wpadnę do Wawy. Nie ma sprawy. Napijemy się kaw... piwa.

174. Widzę, że to modne, idę za trendem - Ziutek98 bez cenzury?
Nie rozumiem Twoich Rodów Stewartów i Philów Collinsów Wink Nie rozumiem i już Wink Ale generalnie jesteś jedną z wyraźniejszych osób na tym Forum, nie pamietam wielkiej chryi z Twoim udziałem, raczej jesteś wyluzowany, przynajmniej tutaj... czasami lubię jak prowokujesz, zwłaszcza takich dwóch marillionanistów... Laughing Pisząc o muzyce wiesz o czym mówisz (nie o wszystkich moge to powiedzieć... Wink ), wiesz co lubisz, potrafisz tego bronić czy argumentowac. Poza tym faktycznie przydałoby się piwo to powiedziałbym Ci więcej (w sensie po spotkaniu Ciebie naprawdę).

175. Nie masz wrażenia, że czasem popadasz w egzaltację?
Wiesz, dla jednego to może być przesadne wyrażanie uczuć- z kolei innego ten entuzjazm zarazi... ten niby przesadny zapał potrafi się udzielać i to zawsze było moją mocną stroną- zwłaszcza podczas realizowania jakichś różnych projektów... oczywiście nie ra zi nie dwa okazywało się, że towarzystwo było tak mało zapalone, że tylko stwierdzało "a ten czym się tak podnieca", ale nawet jeśli udało mi się porwać jedną osobę- zazwyczaj wychodziło coś z tego fajnego. Zawsze byłem pasjonatem a bez wyrażania jej dobitnie to co za pasja? Egzaltacja jest wtedy, kiedy uczucia sa wyrażane dosadnie ale tak naprawdę bez ich przeżywania, niewspólmierne do sytuacji, tak? No to może być ocenione tylko przez odbiorców- ja wiem, że te uczucia jak najbardziej są prawdziwe i są w danym momencie obecne. Czy są niewspółmierne? Nie mnie oceniać- dla mnie są. Nie wydaje mi się też, żebym był w okazywaniu tychże nienaturalny. Jedyne co nawet mnie samego drażni to nadmierny patos- sam nie wiem skąd się bierze i po co mi on. Ale generalnie rzecz biorąc... wiesz, niech 9 osób stwierdzi, zę to egzaltacja a jedna złapie o co mi chodziło i czemu mówiłem to co mówiłem. Taki test- z kim naprawdę mogę podzielić się swoją pasją... Nie wiem czy to co napisałem ma większy sens. Jest jeszcze jeden aspekt- słowo pisane a słowo mówione. One jednak się sporo róznią, w moim przypadku jak najbardziej... Zapał pewnie jest jeszcze bardziej widoczny na żywo- z drugiej strony tego patosu zdecydowanie mniej... nie wiem. To, ze jestem dzikim pasjonatem pielęgnuję. Mam swoją bajkę, dobrze mi z nią a jeśli ktoś jej nie rozumie, nie wie czemu aż tak się tym zachwycam, to... to nie wiem i wiedzieć nie będzie, nie będzie osobą z którą tą pasję będę dzielił, po prostu Wink Powiem tyle- kiedy trafiam na tę jedną osobę, która okazuje się czuje podobnie jak ja, której nie wydawało się że to egzaltacja,a le która odbiera to coś podobnie- wszystko okazuje się warte zachodu, te wszystkie miny tych stwierdzających " a ten co". A ten nic. Ma swoją bajkę. Zazdrościsz? Wink

Co sądzisz o tym?
http://www.youtube.com/watch?v=i2waWhr3iNk

Lepiej niż w studio, jak dla mnie... Cudo. To jest to zabieranie w podróż o jakiej czasem mówię. Best of Hogarth... No tutaj widać to o czym mówiłem wcześniej, o tym oddawaniu się utworowi... Hogarth i muzyka na scenie stają się jedną, on to faktycznie przeżywa...

Ja pierdolę... dwa dni, chyba z osiem godzin w sumie. NIGDY więcej. NIGDY.
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
mike



Dołączył: 26 Sie 2004
Posty: 4802
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sro Lis 17, 2010 1:36 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

DAGA

1. Czujesz się dumny z tego co robisz?
- Udając, że nie wiem o co pytasz ( Wink) – na pewno czuję się dumny, jeśli robię coś wymagającego ode mnie sporo pracy (nawet jeśli jest to coś co robię dla własnej przyjemności/satysfakcji… ba, może wtedy nawet jestem z siebie jeszcze bardziej dumny xD), a potem jestem zadowolony z rezultatów. Wtedy uczucie spełnienia jest niesamowite. Jestem też dumny z tego, że studiuję to co studiuję na jednej z lepszych uczelni w Polsce i będąc niemalże na półmetku, udało mi się nie powtarzać roku (a jakiż będę dumny, jeśli uda mi się przebrnąć rok bez poprawki!). Zawężając do tego, o co myślę, że pytasz – jestem cholernie dumny, a jeśli się powiedzie, to uznam to za prawdziwy sukces.

2. Najgłupsza rzecz jaką się dowiedziałeś o Queen/BM?
- Przenajświętszy Zakon Pieprzonych Szczurów Wodnych, którego szeregi zasila druid i przyjaciel zwierząt wszelakich – Brian May. Sam nie wiem co mnie bardziej zastanawia: samo istnienie takiego czegoś (chociaż, to w sumie UK), czy Brian wśród takiego towarzystwa (chociaż, to w sumie żydo-masoński zoofil – May).

3. Jak oceniasz łódzkie spędy?
- To dość zabawna kwestia – jak do tej pory (poza pierwszym - dzikim, szczególnie z mojej strony i perspektywy) za każdym razem wygląda to tak samo… chata Bizona, Iron Horse, rozmowy w grupkach, często na te same tematy co rok wcześniej, chata Bizona, bania, zgon. Niby nic nadzwyczajnego, ale zawsze się coś zabawnego wydarzy, czym później dość długo żyją uczestnicy tych spotkań. To oczywiście kwestia ludzi i Crystala (Twisted Evil), ale lubię też myśleć, że tego miasta.
Ocena:
- Cribs Bizona – 4/5 (nie gustuję w indiańskich słoniach z Indii)
- Warszawiacy – 2/5 (normalnie byłyby ze 2 oczka wyżej, ale jesteście z Warszawy – sorry)
- Społeczność około łódzka – 10 (zawsze mnie zaskakuje, że nas się tam tylu zbiera, zważywszy, że gdy trwały nieudolne próby spotkań sprzed okresu wizyt bydła ze stolicy, to było nas trzech + Bizon Razz)
- klimat – 4-5/5 (zależnie od tego, czy na ekranie jest Ozzy, czy Tony Martin)
czyli średnia 1500-2900 begin_of_the_skype_highlighting              1500-2900      end_of_the_skype_highlighting.

4. Czemu ciebie mniej na forum?
- Odpowiedź lakoniczna brzmi – mniej czasu spędzam w domu, ergo mniej czasu spędzam przed komputerem, co z kolei implikuje mniej czasu na Forum (przepraszam za użyte lemuryzmy językowe).
Odpowiedź bardziej rozbudowana brzmi – większość czasu pochłania mi moje Szczęście, jakim bez dwóch zdań jest moja wspaniała dziewczyna, do tego dochodzi uczelnia i chęć uniknięcia takiej sesji jaką przeżyłem tego lata; poza tym kilka innych zajęć wymagających ode mnie ruszenia dupska sprzed komputera, tudzież z drugiej strony zajęcia komputerowe uniemożliwiające mi bycie na Forum, jak np. Mafia II (chociaż to słaba wymówka, bo gra obrzydliwie krótka).
Aha – nie tyle mniej mnie na Forum, co mniej mnie piszącego na Forum. Staram się tu zaglądać codziennie.

5. Wpadniesz na X Zlot?
- Nie umiem jednoznacznie odpowiedzieć. Miło by było, ale jeśli wypadną mi inne plany, to jednak bardziej prawdopodobne, że te właśnie plany wybiorę. Jeśli trafi mi się znowu poprawka na początku sierpnia (kultowa już chyba xD), to też nie sądzę bym zjawił się na Zlocie.

6. klasyczne pytanie w tej edycji: forumowicze jako bohaterowie Mody an sukces
- Stephanie – daga (królowa Matka)
- Eric – Prezes (tytularny król, co i tak nie rządzi)
- Sally Spectra – Mumin (największa bambaryła i intrygant tego Forum)
- Brooke – kater (największa dziwka tego Forum)
- Taylor – lemur (druga największa dziwka, tylko udaje inteligenta)
- Ridge – Fenderek (i ten bóg i ten bóg, right?)
- Thorne – Bizon (zawsze w cieniu brata xD)
- Porucznik Baker – Corax (jak było trzeba, to posprzątał, a teraz obaj na emeryturze)
Resztę obsady Wam daruję Wink

7. jeśli nie MNS to co?
- Od MNS akurat mam kolejny okres wytchnienia, pewnie jeszcze do niej powrócę Wink. Jak nie MNS, to pewnie zacznę oglądać Days Of Our Lives, mam nadzieję, że szybko nadgonię te 11459 odcinków (od 1965).
PS: Oczywiście jeszcze MAJKA!

8. Szkoda ASAQ?
- Trochę szkoda… Niemniej zgadzam się z Mamoniem – przy tak nie wielkiej liczbie autorów zaczęliśmy wpadać w schemat, nawet z zachowaniem kolejności pisania. To nie mogło się dobrze skończyć.

9. muzyczne odkrycie Mike A.D. 2010
Nie uważam się za muzyczne odkrycie, ale dziękuję Dago, że tak o mnie myślisz Smile
Bardziej serio - jeszcze przede mną Wink. Chociaż, jak już gdzieś pisałem, bardzo zaskoczył mnie Genesis z Gabrielem. Zaskoczył pozytywnie, na pewno do tego okresu grupy będę wracał i już nigdy nie spojrzę na Genesis li tylko przez pryzmat największych hitów nagranych z Collinsem.

10. daga na cenzurowanym skoro wszyscy tak piszą.
- Ciepła osoba, bardzo zaangażowana, która jednak czasem traci wiarę w ludzi i w to co robi. A niesłusznie. Więcej Ci nie napiszę Razz.

KATER

1. Kiedy pijemy?
- za 2 minuty na skype, szykuj kamerkę!

2. Top 10 płyt ever wg mike'a
Kolejność przypadkowa – Smerfne Hity 1-10…11-13 też były fajne, ale niestety można było wybrać tylko 10 płyt ;(
1. Alice Cooper – Welcome To My Nightmare
2. Queen – A Night At The Opera
3. Black Sabbath – Heaven And Hell
4. Guns ‘N Roses – Apetite For Destruction
5. Dio – Holy Diver
6. Genesis – the Lamb Lies Down On Broadway
7. Free – Fire And Water
8. Meat Loaf – Bat Out Of Hell
9. Budka Suflera – Cień Wielkiej Góry
10. Toto – Falling In Between

3. Ulubione piwo, film, gra komputerowa
- piwo – Pilsner Urquell
- film – Zielona Mila, Wróg u Bram, Forrest Gump
- gra komputerowa – Gothic I, II + Noc Kruka; seria Mafia (choć II rozczarowała trochę)

4. Czym się różni Internet od realu i dlaczego ten pierwszy jest lepszy?
- Niczym się nie różnią, bo w obu zachowujesz się tak samo, ale Internet jest lepszy, bo nie widzę Twego ryja :*

5. Jakie plany na przyszłość?
- ukończyć prawo i zostać prawnikiem, profil cywilny, specjalizacja – prawo pracy. Tak dla śmiechu poszedłem na proseminarium z prawa pracy. Bo pewnie po studiach będę bezrobotny… Czaisz? Bezrobotny po prawie pracy! Bez pracy po prawie pracy, łahahahahahahahahaha!

6. Czytasz moje komiksy? FAJNE SĄ?
- czytałem Muminki, które były przednie, w miarę regularnie czytam KOPS, który bardzo często kładzie mnie na łopatki. Także fajne są. Macie chłopcy talent… ale i tak umrzecie z głodu :*

7. Jak mogłeś skasować to epickie zdjęcie, które zrobiłeś sobie u nas po pijaku?!
- Tam był taki guzik_co_jak_się_go_wciśnie_to_kasują_się_svvEE^I^_Foociunie_hihi_lol. A ja miałem akurat palce do wciskania

8. Dlaczego nie ma Cię na forum?
- Jestem, ale prawie nie piszę, to fakt. Do przesłanek podanych wyżej dodam jeszcze to, że w sumie najaktywniej jest w temacie o Marillion, na którym znam się jak Lemur na muzyce, bądź w zabawach, w których nie mam ochoty już za bardzo się udzielać. W QW może i bym chciał, ale wolałem formułę Oceń Poprzedni Utwór.

IRMINELLA

1. 3 rzeczy, które najbardziej Cię irytują?
- Żydzi, Murzyni i Kitajce.
- W drugiej kolejności:
A. drastyczne kaleczenie języka polskiego (sam nie jestem purystą, ale na łzy Szatana, niektórzy naprawdę mogliby czasem do jakiejś książki zajrzeć)
B. Przemądrzałość
C. Brak punktualności (chociaż bardziej chodzi mi o ewentualny brak punktualności u mnie samego)

2. Masz szansę przenieść się w czasie - którą epokę (tudzież wiek/lata) wybierasz i dlaeczego?
- Okres Wielkich Odkryć Geograficznych – niekoniecznie po to by samemu coś odkryć, ale chociażby towarzyszyć takiemu odkrywcy i śpiewał mu ’39. To musiałoby być coś. Niestety, wbrew oczekiwaniom niektórych nie chciałbym się cofnąć do lat 1939-45 i zostać komendantem Auschwitz

3. koniec świata w 2012 - Twoja opinia.
- Nie wierzę. Czeka jeszcze tyle ciekawych przepowiedni na lata późniejsze… to nie może być koniec. Zresztą po to teraz haruje na uczelni, żeby jej nie ukończyć? Wink

4. Ulubiona bajka z dzieciństwa.
- Bardzo lubiłem Zorro z Polonii 1 ^^ (nie podnosić wrzawy – Daimosa i Yattamana i Tsubasę i Tygrysią Maskę i Królestwo Kalendarza też! Ale Zorro był taki najmniej mangowy chyba Razz)

5. Ulubione polskie słowo
- Polskiego ulubieńca chyba nie mam. Za to przez moje nienormalne studia, najczęstszą zbitką jakiej używam jest „co do zasady”. Mówię Wam, jeśli ktoś co 2 minuty mówi „co do zasady” – to jest prawnikiem, studiował prawo lub ma rodzinę prawników. Chore…

6. Koty, czy psy? Dlaczego?
- Psy – u zwierząt bardziej cenię ich przywiązanie do człowieka, niż niezależność. Nie byłem jeszcze właścicielem żadnego z tych zwierzaków.

MEFJU

1. Co Ty tak ciągle z tym jaszczurem? To Ty nie wiesz, że teraz celebruje się kebaby w cienkim cieście?
- To był dla mnie kultowy tekst łódzkiego spotkania, ot wszystko. Nie, nie wiem i wolę już sobie wyobrażać jaszczura, niż kebab w cienkim cieście.

2. A skoro już o nich mowa to czy je celebrujesz?
- lubię chapnąć, ale nie celebruję. Najczęściej pałaszuję je na wywczasach w ramach oszczędności.

3. Co Cię natchnęło na skrzyżowanie Wujka Sama z Jokerem?
- Postanowiłem zmienić avatar na rok 2009 i jakoś się trafił Uncle Sam

4. Gdybyś został zmuszony do wybrania jednego z nich to kogo byś wybrał?
- Jokera oczywiście (i to bez znaczenia, czy Nicholsonowego, czy Leadgerowego). Wujek Sam tylko zgrywa twardziela, a tak naprawdę mógłby sprzedawać samochody na 4. Lipca, co zapewne czyni.

5. Czy lubisz swoje miasto? Jeśli tak to co w nim jest takiego super? A jeśli nie to co Ci w nim tak przeszkadza?
- Uwielbiam swoje miasto. Fakt – jest brudne, cuchnące i się sypie, ale jakkolwiek głupio by to nie zabrzmiało – ma swój niepowtarzalny klimat (nie to co Tony Martin) i sporą dozę absurdu. Szczególnie ciekawie wygląda Łódź po zmroku, w świetle latarni oraz innych świateł.

6. Lubisz linię tramwajową 46? Jak często nią jeździsz?
- Prawie nigdy nie jeżdżę 46, ostatnio jeden dzień w tygodniu jest mi po drodze, ale to raczej krótkotrwałe. Czy lubię? Te niemieckie starocie wyglądają absurdalnie, ale wnętrze (czasami przynajmniej) przenoszą człowieka w czasie. Nawet niemieckich napisów nikt nie usunął xD.
PS: 43 i 43bis uważam za o wiele większy hardcore, niż 46.

7. Jak to możliwe, że miałeś poprawkę w sierpniu?
- Nie nauczyłem się na czerwiec, to wpadła poprawka, co w tym nadzwyczajnego? Razz No dobra, wiem o co pytasz – po prostu pani prof. zrobiła nam grzeczność i umożliwiła poprawę również w sierpniu. Zważywszy na liczbę poprawiających i liczbę poprawek w ogóle, to bardzo miło z jej strony. [Mefju mode] Jeśli kogoś to interesuje, to nie podszedłem w końcu do tej poprawki w sierpniu, bo średnio czułem się przygotowany, poza tym normalnie straszny stres i w ogóle, także spokojnie mogłem pojechać na Zlot, no ale nie pojechałem, bo stchórzyłem dopiero przed wejściem, no ale potem poszedłem w połowie września i już luzik bez problemu zaliczyłem [/Mefju mode].

8. Ostatnio zdaje się najaktywniejszy jesteś w dziale "Queen + Paul Rodgers". Dlaczego właśnie tam?
- Skoro pytasz, to nie zaglądasz – ano właśnie tam, bo robię sobie profesjonalne amatorskie klipy do utworów z The Cosmos Rocks. Innej aktywności w tym dziale nie odnotowałem.

9. Mieszkasz na Teofilowie?
- Mieszkam. Od urodzenia.

10. ŁKS, czy Widzew?
- Zależnie od tego w jakiej części Łodzi się znajdę, odpowiedź będzie inna :Lol:. Jak to zwykle mawiam – z zasiedzenia ŁKS, z przekonania wszystko jedno. Cieszę się, gdy oba kluby odnoszą sukcesy, a tych od dłuższego czasu jest niewiele Wink

11. Czy Widzew to imperialistyczna dzielnica? Bo zajmuje całą wschodnią połowę Łodzi!
- To nie do końca prawda, trochę Górnej tam się mieści Razz. Widzew jest rzeczywiście największy (12 km2 większy, niż drugie Bałuty), ale ma też najmniejszą liczbę mieszkańców. Ja bynajmniej nie traktuję Widzewa jako imperialistycznego. Ale jeśli się mylę… Boże, chroń Polskę!

12. Czemu nie zadałeś mi pytań gdy była moja kolejka?
- Zauważyłem, że zabawa w ogóle ruszyła już po Twojej kolejce.
Celebrujesz jaszczura?

13. TOP 10 Twoich ulubionych zespołów no i czy jest tam miejsce dla Queen?
- Zacytuję last.fm:
Alice Cooper
Queen
Toto
Black Sabbath
Guns ‘N Roses
Meat Loaf
(…) – wycinam okołoqueenowe sprawy
Dio
Buckethead
Genesis – choć to bardziej jako świeże odkrycie
Ozzy Osbourne
Jak widać, miejsce dla Queen nadal jest i to w czołówce, jednak bardziej z przyzwyczajenia. To znaczy nadal cenię ten zespół i jego dokonania, jednak nie słucham już z takimi wypiekami, dostrzegam także innych artystów, w związku z czym częstotliwość słuchania Queen automatycznie spadała, aż doszedłem do etapu – paru kawałków co jakiś czas, ewentualnie bootlegów.

14. Zbanować Fenderka?
- I wynieść na ołtarze. A'bo nie! Pod Pałac Prezydencki! A'bo nie! Na Wawel z nim!

15. Wiśniówka czy żubrówka?
- wiśniówka, ale taka nalewka domowej roboty. Żubrówka jest ok, ale bez przesady

16. Kurczak, czy baranina?
- kurczak

17. Udowodnij jeszcze raz, że jesteś papieżem za którego się podawałeś kiedyś w temacie o avatarch!

Nie wkurwiaj mnie synu!

18. Co sądzisz o sporze PiS-PO i jaka jest najbardziej odpowiadająca Tobie opcja polityczna?
- To co wyrabia Prezes Kaczyński przechodzi wszelkie pojęcie. PO też nie jest bez skazy, ale to na pewno lepsza alternatywa. W przeciwieństwie do większości – kocham oszołoma Niesiołowskiego Razz. Co do PiS – cieszę się, że część polityków podchodzi do tego zdroworozsądkowo i wycofuje się. Żadna opcja polityczna w Polsce nie jest mi bliska.

ZIUTEK

1. Son-Son w Twojej osobistej klasyfikacji barów z chińskim żrciem. Pamiętasz jeszcze? Jak wypada?
- Pamiętam knajpę, ale smaku żarcia, to już nie bardzo. Ale pamiętam, że wypad był w miłym towarzystwie, a to jest najważniejsze. Aha, dla mnie po piwie każdy Chinol smakuje tak samo Razz.

2. Co z mocniejszych brzmień? Mocniejszych niż Alice Cooper.
- Hehe, ujmę to tak – czasem posłucham sobie Iced Earth, czy Blind Guardian, SOAD-em też nie gardzę. Jednak moje normalne granice mocnego brzmienia to jednak Black Sabbath, Dio, Ozzy, Acid Drinkers. Także żadnych doom metali i innych napierdalanek nie słucham Razz.

3. Toto - daj mi coś, co mi pomoże wykroczyc poza wąską znajomośc tego wydaje się fajnego bandu (znam Hold the Line, Africę oczywiście, to, co dałeś kiedyś w oceniaczu i ten numer z QW - swoją drogą najlepszy, celuj w te klimaty)
- Naprawdę Rosanna nie jest powszechnie znana?! Wink. Coś blisko I Will Remember? Problem w tym, że właśnie ten utwór z tych klimatów jest najlepszy Razz Najbliższym mu będzie chyba Bottom Of Your Soul – taki Totowy We Believe, ale 10x lepszy (nie na zasadzie 10x 0 xD)

Poza tym polecam:

Don’t Chain My Heart

Georgy Porgy

Home Of The Brave – w wersji studyjnej śpiewają zupełnie inne osoby, ale uwielbiam ten klip, bardzo żywiołowe wykonanie

Hooked

King Of The World

2 Hearts – straszne pedalstwo, ale bardzo mnie rusza xD

She Knows The Devil – nie znalazłem nigdzie niestety

All Us Boys

...i wiele innych. Do własnego odkrycia, tylko nie zaczynaj od Dune, bo nieprawdę mówi Lemur, uważając, ze to dobre Razz. Ogółem polecam wersje live, często o wiele ciekawsze wersje, niż studyjne. Toto (podobnie jak Queen) zespołem koncertowym!
PS: Podziel się wrażeniami Wink.

4. Kontynuując - Ziutek98 bez cenzury?
- Szczerze powiedziawszy nie zdążyliśmy się na tyle poznać, bym mógł cokolwiek sensownego napisać. Niemniej ujmę to tak – sporo czasu na Zlocie spędziłem z Tobą i RockFanem i bardzo fajnie mi ten czas upłynął, co mnie dość zszokowało. Zazwyczaj w „obcym” towarzystwie jestem o wiele bardziej wycofany, milczący, itp., tymczasem (myślę, że) było zupełnie inaczej. Bardzo dobrze się bawiłem. Także uważam, że byśmy się dogadali.

5. Gdzie jesteś kiedy Cię nie ma?
- U dziewczyny, w szkole, u dziewczyny, na piwie, z dziewczyną. Tak to mniej więcej wygląda Wink

INNUENDO0

1. Skąd czerpiesz inspirację do tworzenia takich świetnych klipów?
- Za dużo ich nie stworzyłem, także trudności wielkiej nie było jeszcze Wink.
Przy Runaway – ten utwór zawsze mi się kojarzył z cudownym Crime Story, więc oczywistym dla mnie było połączenie Q+PR z Torello i spółką.
Przy Warboys – najpierw sprawdziłem, czy sensownie wyjdzie synchronizacja wersji albumowej z solowym wykonaniem Paula, potem dodałem Briana i Rogera, a następnie coś pasującego do tekstu.
Generalnie kieruję się tym, że chcę ukazać w miarę zsynchronizowany zespół (bo jak czasem widzę video na you tube, to aż chce się zapłakać nad totalnym brakiem synchronizacji) + coś co powszechnie kojarzy się z utworem lub odzwierciedla tekst. Przez to moje klipy są niestety dość schematyczne, czego żałuję, ale chwilowo nie umiem wyjść poza schemat. Niemniej z Warboys jestem dumny Smile.

2. Czy chciałbyś się zawodowo (bądź jako praca dodatkowa) zajmować tworzeniem teledysków?
- To byłoby bardzo ciekawe doświadczenie, baz dwóch zdań. Niemniej nie jest to łatwy kawałek chleba, poza tym musiałbym jednak słuchać wskazówek zespołu, co nieco ogranicza wolność twórczą. Do tego dochodzi kwestia taka, że jeśli będę pracował w zawodzie wyuczonym, to na takie rzeczy jak tworzenie teledysków nie będzie czasu Razz. Niemniej choć raz móc użyć profesjonalnego sprzętu…oooo tak Smile.

3. Czy masz w planach następny teledysk? Jeśli tak to z jaką muzyką?
- Mam, ale nie wiem, kiedy to zrealizuję, gdyż już dwa razy projekt był prawie skończony i zniknął z dysku -.-. A było to We Believe w takiej samej konwencji, co poprzednicy. Ogólnie moim planem jest stworzyć wizualizację całego The Cosmos Rocks.

4. Jakiemu zespołowi marzy Ci się zrobienie teledysku (mam tu na myśli, że dostajesz od jakieś kapeli zlecenie i Twoja praca zostanie uznana za oficjalny klip)
- Nie mam pojęcia. Zapewne Cooperowi. Mogłoby wyjść coś klimatycznego i epickiego zarazem, szczególnie, że ten facet to bank pomysłów.

5. Najlepszy klip jaki kiedykolwiek widziałeś
- Cóż, nie widziałem ich znowu tak wiele, ale… bardzo imponuje mi klip Imitation of Life R.E.M. Utwór trwa prawie 4 minuty, a klip bazuje na 20 sekundowym ujęciu, naładowanym akcją. Podziwiam.

BIZON

- gdybys dostal 5 minut czasu na wyniesienie z duzego sklepu z plytami (mm, saturn, m-picz) zupelnie bezkarnie i za darmo tyle plyt, ile zdolasz uniesc, gdzie skierowalbys swoje kroki? pod jakie litery i po jakich wykonawcow
Black Sabbath, Genesis, Scorpions, Iron Maiden. Po Alice’a i Toto bym w pierwszej kolejności nie szedł, bo w wyżej wymienionych sklepach płyt tych wykonawców jak na lekarstwo Wink. Chociaż na dobrą sprawę, to bym zgarniał wszystko jak leci, a w domu dokonał selekcji Razz.

- gdybyś dostał szanse prowadzenia audycji radiowej, jaki byłby pierwszy utwór, ktory puscilbys w swojej pierwszej audycji?
- Welcome To My Nightmare, Welcome To The Jungle albo Let Me Entertain You. Któryś z tych, zależnie od charakteru audycji. Wiem, że to banalny, konwencjonalny i tani chwyt, ale właśnie dlatego by się sprawdził Razz.

- najwiekszy zawód muzyczny, jesli chodzi o płyte?
- Największy zawód mogą sprawić płyty na które się czeka. Najbardziej czekałem chyba na Cosmos. Album może nie uważam za zły, ale liczyłem na więcej.

- kto ma najgorszy gust muzyczny na tym forum?
- Zdecydowanie Lemur. Ja lubię pedalstwa. A Lemur na dodatek jest pedałem. Poza tym nawet jeśli słucham czegoś mniej ambitnego kompozycyjnie, to staram się, żeby chociaż wykonawstwo miało klasę, a produkcja przestrzeń, a nie plastik.

- czyj gust muzyczny jest najblizszy twojemu?
- Pierwszy na myśl przychodzi mi Mumin, z nim mam chyba najwięcej wspólnego, ale z paroma innymi Forumowiczami też bym się dogadał.

- polska plyta wszech czasów?
- Jestem wielkim ignorantem jeśli chodzi o polską scenę muzyczną, niewiele tak naprawdę znam, ale stawiam na Cień Wielkiej Góry.

- najbardziej zmarnowany talent w historii muzyki rockowej?
- Nie mam zielonego pojęcia. Może wielkie trio: Buddy Holly, Ritchie Valens i The Big Booper? Chociaż oni może nie tyle zmarnowani, co przedwcześnie odeszli.

- jak oceniasz polską scene muzyczną? jest cos nowego w miare do zaoferowania, czy ciagle najwiekszymi są perfectowo-budkowi emeryci i im podobni?
- Patrz pytanie o polską płytę wszechczasów. W mentalności Polaków na pewno największymi pozostaną emeryci, ale wg mnie pojawiają się zespoły, które mają sporo do zaoferowania. Jest przecież Riverside, jakby nie patrzeć uznanie zdobył Behemoth, Vader (no te nie tak młode Razz), osobiście bardzo lubię Carrion. Potencjał jest, szkoda tylko, że w Polsce promuje się tę największą papkę, przez co w mentalności ludzi oczekujących od muzyki czegoś innego, królują dziady.

- w ktorym miejscu w lodzi (na zewnatrz) nie chcialbys sie znalezc nagle w srodku nocy XD
- W pierwszej chwili pomyślałem o ul. Gdańskiej lub Kopernika, ale uznałem, że stamtąd łatwo czmychnąć do centrum lub okolic, które dobrze znam (z tego powodu eliminuję Koziny Razz). Dlatego wybór pada na Stoki, których i za dnia się boję xD.

- co sądzisz o planach przebudowy fabrycznego i okolic. sądzisz, ze w ogole to dojdzie do skutku?
- Liczę na realizację. Nie wiem, czy to będzie dobrze wyglądać, ale jak sobie wyobrażam, że ktoś przyjeżdża pierwszy raz do Łodzi i wysiada na Fabrycznym… to aż mnie mdli. Czy dojdzie do skutku? Nie wiem, każdy kandydat na prezydenta miasta ręczy za to, więc na pewno tak Laughing.

- jakie 3 rzeczy zmienilbys w łodzi, zeby byla atrakcyjniejszym miastem?
- Więcej koszy na śmieci; Większe zaangażowanie w różne projekty kulturalne, mam wrażenie, że Łódź za szybko się poddaje; To co już powoli ruszyło – renowacje zabudowań.

FENDEREK

1. QueenWizja- już Cię nie będzie?
- Nie będę prorokował, nie mniej mój powrót jest raczej wątpliwy. O ile czas na przesłuchanie średnio 30 utworów w miesiącu problemu nie stanowi, to
a – nie zawsze jest ochota na słuchanie czegoś „obcego”
b – nie zawsze są siły na uważne wgryzienie się w kawałek, szczególnie, gdy jest nie z Twojej bajki
c – nie zawsze jest czas na selekcję
A może mam po prostu lenia? Nie wiem, formuła Oceń poprzedni utwór chyba lepiej się sprawdzała. Też wyszłoby 30 utworów miesięcznie, ale nie było problemu selekcji i hierarchizacji. Przez co oceny mogłyby być bardziej wyważone i sprawiedliwe.

2. Forum- jakoś Cię nie ma i trochę brakuje- to na dobre?
- Szczerze? Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Zdecydowanie mniej mnie tutaj się zrobiło w czasie sesji, wakacji i sesji poprawkowej (dodajmy, że poprawiałem 90% przedmiotów Wink ). Jak już uwolniłem się z tych kłopotów, to…nie wiem, jakoś tak siłą rzeczy nie było co stukać w klawisze. Na pewno nie żegnam się z Forum, jak już pisałem – staram się zaglądać codziennie. Co do pisania – bardzo liczę na nowy temat Dagi w ogólnym, w AW też będę próbował się udzielać, ale chyba ochota na wesoły spamming mi (przynajmniej na razie) przeszła. Niemniej bardzo mi miło, że ktoś odczuwa (choć trochę Wink ) mój brak.

3. Podobno właśnie odkryłeś Genesis- jeszcze jakaś klasyka na rozkładzie w planie do przerobienia?
- Prędzej, czy później na pewno. Fakt, że jak mnie coś złapie, to długo trzyma, przez co nie odczuwam aż tak dużej potrzeby na chwytanie czegoś nowego, ale jeszcze dużo klasyki mam do poznania. Ewentualnie coś zdąży się stać klasyką zanim po to sięgnę Razz. W pierwszej kolejności chyba Deep Purple.

4. Colin czy Ryan- nie ma przeproś, there can be only one!
- Wbrew pozorom nie będę miał większych trudności – Colin. Ma więcej zaskakujących pomysłów, rzadziej wymięka, a nawet jeśli, to najczęściej stara się obrócić kota ogonem lub zatuszować sprawę. Ryan dostał u mnie minusa za Hoedown about Colin, gdzie słodził łysolowi, że aż się rzygać chciało (inna sprawa, że tylko Greg i sam Colin pokusili się o coś zabawnego Razz). Swoją drogą to bardzo ciekawe, że obecnie Colin współpracuje z Bradem a Ryan z Gregiem. Nie wydaje się to naturalnym połączeniem, ale może z drugiej strony – ile można? Razz

5. Polskie Whose Line- wypaliłoby? Z kim?
- Mamy swoich „Spadkobierców” (nie wiem, czy miałeś okazję widzieć - http://www.youtube.com/watch?v=uXLn-01d5DA&feature=related), myślę, że Whose Line też mógłby się sprawdzić. A z kim? Środowisko dawnego kabaretu Potem, obecnego Hrabi, Górski zapewne też… Kto więcej? Nie ma pojęcia. Na pewno nie byłoby to takie, jak w UK, czy USA, ale szansę widzę.

6. Whose Line- angielskie czy amerykańskie?
- Cóż, angielskiego za dużo nie oglądałem, ale miało swoje genialne momenty. Zasadnicza wyższość wersji angielskiej nad amerykańską – mniejsza (brak?) cenzura. Z kolei wersja amerykańska, to siłą rzeczy większe doświadczenie uczestników. I chyba jednak wolę Drew w roli gospodarza (chociaż na Andersona było więcej wrzut Razz).

7. Gdybym był moderatorem to...
-… to by mnie zdymisjonowano po dwóch tygodniach, bo zaglądam na Forum najczęściej li tylko wieczorem Razz. Nie wiem w sumie… tak zawsze biłem się o moderaturę, a nie wiem, jakbym ją spożytkował. Cóż… starałbym się jak najlepiej wywiązywać ze swoich obowiązków, pozostając dobrym gliną Wink.

8. Pięć osób możesz zbanować absolutnie bez żadnego problemu i konsekwnecji. Kogo i czemu?
- Czołowych przedstawicieli kliki… żeby w końcu Ci biedni zniewoleni mogli swobodnie dyskutować o Queen. Tydzień później Forum by umarło śmiercią naturalną…

9. Podróż życia, ale tylko jedna lokacja- gdzie?
- Ciężki orzech do zgryzienia. Z jednej strony ciągnie do Skandynawii, z drugiej do Australii… Łatwiej wybrać mi podróż, niż lokację – podróż koleją transsyberyjską. To musi być niezapomniane przeżycie.

10. Alice Cooper- co w tym takiego genialnego?
- HUMOR, eklektyzm, melodia. Wspaniała mieszanka. Jest to tak wszechstronny artysta, że każdy coś dla siebie znajdzie. Może nie będzie tego dużo, ale coś na pewno chwyci. Mamy i klasyczny rock i elementy psychodeliczne, trochę new wave’u, nieco cięższe brzmienia. Do tego dodaj niecodzienny spektakl na scenie (kiedyś bardziej, ale teraz też pojawiają się smaczki) i już będziesz wiedział, co mnie do Alicji przyciągnęło. Niemniej głównie ten makabryczny humor.

11. Fenderek bez cenzury.
- Inteligentny facet, który na temat muzyki wie sporo i jeszcze więcej, podziwiany przez masy, czego chyba jednak wolałby uniknąć Razz.

12. To miejsce jest jednak chujowe na maxa, nie?
- bardziej, niż sam chuj! (czaicie? chuj jest chujowy w 100%, a to Forum jeszcze bardziej, hahahahaha)

13. mike za 10 lat...
- Nie lubię tak prorokować, ale mam nadzieję, że uda mi się założyć podstawową komórkę społeczną z moją lubą, mieć jakieś pacholę i stałą pracę w zawodzie. Ot takie banalne… z jednej strony bardzo odległe, ale z drugiej… czas pędzi coraz szybciej!

14. Która z Forumowych zabaw jest/była Ci najbliższa?
- trochę tęsknię za Picture Quiz. Może niezbyt rozwijające, ale czasem można było poćwiczyć szare komórki. O, Zagadki muzyczne też były świetne, dopóki niektórzy zamiast skupić się na dobrej zabawie, postanowili zadawać nierozwiązywalne Razz. Aha, Zbanować Fenderka też jest fajne!

MISIU

1. Yyy... Co u Ciebie?
- Od naszej ostatniej (Boże, kiedy to było?) rozmowy BARDZO dużo się zmieniło. Musimy się kiedyś zmówić na gg to sobie powymieniamy się historiami. Tutaj – za dużo by pisać i nieswojo by było Wink

2. Czy cały czas jesteś tym dowcipnisiem z romantyczną duszą?
- Tak, tym dowcipnisiem z dużą nutą cynizmu i sarkazmu o romantycznej duszy… jak to się idealnie łączy i wyklucza Razz

3. Czemu tak rzadko na forum?
- Różnego rodzaju obowiązki i przyjemności. Rzadko bywam w domu, to i rzadko bywam na Forum. Zależność prosta, jak na dupie krosta. Zresztą cytując Mumina – „jest Szczęście” Smile

4. Na ile, Twoim zdaniem, potrafisz się odnaleźć w dzisiejszym świecie?
- Chyba nienajlepiej, zważywszy, że nie znoszę niczego załatwiać osobiście, z obcymi najchętniej porozumiewałbym się listownie, nie znoszę telefonować… Trochę taka ofiara losu ze mnie, ale mam nadzieję, że dorosnę jeszcze… tylko czasu coraz mniej Razz

5. Wymień i krótko opisz swoje trzy najmocniejsze zalety - bez kokietowania.
- Punktualność – zazwyczaj jestem 20 minut przed czasem, chociaż ostatnio zdarza mi się przybywać na styk… nie znoszę, gdy się spóźniam. Czekać na kogoś o dziwo lubię.
- Sumienność – jak już się za coś wezmę, to jednak staram się to zrobić dobrze i pieczołowicie. Z różnym skutkiem… Razz
- umiem słuchać – bardziej, niż gadać Razz

6. Czy rozwiązałeś już swoje dawne konflikty?
- Tak rozwiązałem, a w zasadzie rozwiązaliśmy. Nie wiem na ile było to motywowane zmianą mojego „stanu cywilnego”, a na ile zmęczeniem tym jednak niedorzecznym już po tak długim czasie sporem. Pewnie jedno i drugie. Obecnie relacje są dość ciepłe. Pewnie, nie takie jak kiedyś, ale jesteśmy na dobrej drodze.

7. Przybliż pokrótce swoje poglądy polityczne i religijne (nie, wcale nie wzięte z Facebooka).
- Z testu kiedyś wyszedł mi lewicowy liberał i tak chyba właśnie jest. Generalnie staram się unikać polityki jak ognia, co niestety będąc studentem prawa jest dość ciężkie, niemniej moja wiedza z nazwijmy to WOS-u jest mocno powierzchowna, niestety. Poglądy religijne – deizm, czyli pogląd bardzo bezpieczny i wygodny, ale również prawdziwy w moim przypadku. O ile stworzenie świata wg nauki Kościoła jest dość uproszczone, by każdy baran(ek) mógł ją pojąć, o tyle teoria wielkiego wybuchu też budzi pewne wątpliwości. Wierzę w jakąś moc sprawczą, nie wierzę w jej wpływ na nasze życie na Ziemi.

8. Dlaczego pieprzony Juventus nie umiał strzelić jednej bramki Salzburgowi i spieprzył mi kupon na 92 zł?
- Czego oczekujesz od Makaroniarzy? Pewnie sędzia nie dał się nabrać na symulowanie w polu karnym i ot kupon spieprzony.

9. Gdyby okazało się, że kosmici odwiedzają Ziemię, to...
-…ciekawe co myślą na temat krzyża.

NAR

1 Co myślisz o The Show Must Go On
- bardzo chwytający za serducho utwór, choć na Innuendo wskazałbym kilka lepszych i bardziej chwytających. Lubię go, ale trochę mi się już przejadł. Niemniej fragment „my soul is painted…I can fly my friends” zawsze będzie mnie równie mocno ruszał.

2 Gdzie widzisz siebie patrząc 10 lat w przyszłość?
- Pracującego w kancelarii w centralnej Polsce i szczęśliwego rodzinnie we własnym M.

3 Co sądzisz o LOST
- Oglądałem dwa sezony chyba. Początkowo wciągnęło i to bardzo, potem stało się zbyt posrane i odpuściłem. Druga sprawa, że w Moda Na Sukces jest równie pogmatwana, ale tam opuszczenie kilkuset odcinków nie robi różnicy, w LOST opuszczenie jednego rodzi komplikacje. Zwyczajnie się poddałem Razz.

4 Poznałaś kogoś z forum (dobra wiem, że tak)? Jak wrażenia? Kogo nie poznałaś, a chciałabyś?
- Poznałem, owszem. Pokręcona mieszanka różnych osobowości. O dziwo nie czuję się źle w ich towarzystwie. Czy chciałbym kogoś poznać? Powiem tak, nie chcę, żeby to źle zabrzmiało… Jeśli będzie taka okoliczność, że kogoś będzie dane mi poznać, to nie ma sprawy. Osobiście nie garnę się do poznawania nowych osób. Nie jest to kwestia Forum… po prostu nie lubię poznawać nowych ludzi, jestem zbyt nieśmiały i zamknięty w sobie.

5 Twoja najcudowniejsza chwila związana (może być baaardzo ogólnie) z muzyką (poznanie jakiegoś albumu? piosenki? fana? książki? koncert? zlot? cokolwiek) to...
- Koncert w Pradze 31.10.2008…niesamowite przeżycie. Pierwszy poważny koncert i w dodatku za granicą. Nie powiem Bijou, nie powiem TSMGO, powiem tak – ogólne podniecenie podczas oczekiwania, cała otoczka związana z podróżą, aż w końcu pierwsze dźwięki Red Special, wrzawa i ONI na wyciągnięcie ręki… cudowne (nawet gówniana set lista mi tego nie obrzydzi)

6 Czemu cię nie ma na forum???
- Jakby to napisać, żeby znowu zawrzeć coś nowego? Wpadam wieczorami, więc spamming sytuacyjny odpada, w zabawach raczej nie biorę udziału, a nie mam jakiegoś tematu wiodącego, w którym bym pisał taśmy (zresztą nigdy taśm nie pisałem, poza ASAQ i „listem otwartym” ^^).

7 Ile mniej więcej dziennie słuchasz muzyki?
- Różnie to bywa, ale minimalnie godzinę dziennie (bo zawsze słucham czegoś w drodze) do kilku godzin (tak jakoś mam, że prawie nigdy nie robię sobie schuffle, bo zwyczajnie lubię zaplanować czego będę słuchał… przez to nie docieram do kilkunastu godzin Wink )

8 Jest coś czym się jeszcze interesujesz tak bardzo jak muzyką?
- III Rzeszą, zarówno społecznie, strukturalnie, jak i militarnie (choć to ostatnie najmniej) - odpowiedź jak najbardziej serio.

9 Trzy utwory, które można by zagrać na twoim pogrzebie?
- Alice Cooper – Go To Hell
- Python – Always Look On The Bright Side Of Life
- Days Of Our Lives, żeby nie było za wesoło Wink

-----------------------------------------------------------------------------------
THANK YOU AND GOOD NIGHT!!!!!!!!

Dobrze, że nie jestem tak popularny jak Fenderek, czy Bizon Razz
_________________
QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać Wink

http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek! Very Happy (aktualizacje w każdy cojakiśczas)

Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)

C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
kater



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 6820
Skąd: Góry Samotne

PostWysłany: Czw Lis 18, 2010 1:28 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

daga

1. Czy ktoś ci powiedział, że go wkurzasz swoim poczuciem humoru?

Ostatnio Mefju, ale to przez internet i przy okazji odpowiedzi na te pytania chyba. Ciekawe czy by miał mi to odwagę powiedzieć twarzą w twarz, gnojek.

2. Kiedyś mniej spamowałeś czemu tak się porobiło?

Poczułem się chyba bardziej swojsko na tym forum, znaczy jak u siebie w domu - biegam w samych bokserkach i gadam głupoty. To ma oczywiście swoje wady, ale to jak w każdym poważnym związku - musicie mnie akceptować z całym dobrodziejstwem inwentarza, bo ja traktuję Was poważnie. Kocham to forum i nie wstydzę się tego.

3. Lubisz komiksy o Asterixsie?

Bardzo, ale dawno nie czytałem i nie wszystkie. Mam gdzieś pare zeszytów, w większości od kolegi z podstawówki, który mi je pożyczył a potem zapomniał zabrać. A może i zabrał, nie pamiętam. Asteriks to przedni rodzaj kreski i humoru - jeden z tych komiksów, które jak się czytało w dzieciństwie to myślało "ja też tak chcę, jak będę duży".

4. lubisz komiksy Jeż Jerzy?

Nie wiem, żadnego nie czytałem chyba. Jestem prawie pewien, że pytałaś mnie o to poprzednim razem. Very Happy

5. Jaki największy kicz muzyczny słuchasz?

Nie wiem, wybierz sobie: Shakira, Rammstein, ABBA, Helloween, Anathema, Beautiful World, Muse, Queen, Scissor Sisters.

6. Czemu wróciłeś na łono naszego forum, bo okresie mniej widocznym?

Byłem cały czas, tylko mniej spamowałem, jak zauważyłaś. Inne fora pojawiają się i zdychają - to trwa nieprzerwanie. Obecnie to jedyne, na którym chce mi się spamować, dlatego jest mnie tu tak dużo. No sorry, daga.

7. Jak się podoba w szkole?

Podobało, to było w zeszłym roku, ale doszedłem do podobnego wniosku co Bizon (pomijając to, że on uczył, więc nieco inna para kaloszy). Było spoko, tylko, że wymagało się ode mnie wychowywania dzieci, a ja głównie się z nimi bawiłem klockami. Hmm.. Może dlatego nie przedłużyli mi umowy.

Parę razy wydawało mi się, że się nadaję do pracy w szkole. Np. jak im zrobiłem zajęcia z doświadczeniami - niezwykle zaawansowanymi, w sensie balon i butelka i tam dlaczego nie da się nadmuchać balona w butelce, etc. Na koniec dzieciaki nie mogły uwierzyć, że mogą wziąć ze sobą te śmieci tzn. sprzęt naukowy do domu. To było o tyle rozbrajające, że szkoła prywatna, dzieci bogatych rodziców, każde ma PSP i w cholerę figurek Star Wars które się gubią - a tu jeb! balonik z butelką.

8. Pięcioro ulubionych forumowiczów i dlaczego i pięcioro anty

lemur, NAR, Aaricia, Bebe, mike - dlatego, że znam ich najlepiej (w sensie nie tylko przez Internet), dużo piwa z nimi wypiłem i nieraz popłakałem się ze śmiechu. Z mike'm co prawda tylko raz, ale to była niezapomniana noc, a Bebe do dziś wspomina to jako najlepszy weekend w swoim życiu.

anty? od razu mi przychodzi na myśl Mefju-Dundersztyc, poza tym goat, bo on jest takim czarnym kozłem (hehe) tego forum trochę na własne życzenie. nie wiem kto jeszcze. a, Tralisław. i daga, jest beznadziejnym adminem. <emotka jakaś tam że żartuję>

9. Lubisz Body Language?

Nie, to chujowa piosenka.

10. Wymień 3 rzeczy które nas łączą....

Studia, Queen, pingle.


Bizon

11. ty kiedykolwiek jesteś poważny? Laughing

Tak, ale nie lubię tego.

12. o co sie kłócicie/kłóciliście z ytronem najczesciej? Laughing

Pewnie o jego śmierdzące skarpety, które są wszędzie. Ale to nie są w sumie kłótnie - po prostu ja mu KAŻĘ je sprzątnąć, a on mówi, "cicho chuju" czy coś takiego.

13. który z was ma bardziej pojebane poczucie humoru?

Ytron, zdecydowanie. Ytron jest wulkanem absurdalnego humoru, zwłaszcza jak się napije.

14. masz jakieś natręctwa?

Chyba jestem zbyt leniwy na natręctwa.

15. gdyby nakręcili twoją biografie, który aktor mógłby cię zagrać? Razz

Brad Pitt, tylko musiałby przypakować.

16. jaką postać z literatury/filmu uwazasz za najbardziej podobną do ciebie?

Zawsze chciałem być jak Chandler z Przyjaciół. Niestety Marta twierdzi, że jestem jak Ross. Ale coś w tym jest - z jednej strony jestem trollem - z drugiej słucham Radiohead. Jestem emotrollem. Nie wiem czy było jakieś dzieło literackie poświęcone emotrollom, ale to byłoby pewnie o mnie.

17. jest was katerów wiecej jeszcze w rodzinie? jakies szczegoly? kiedy mozna sie spodziewac reszty tutaj? Very Happy

Tak, mam jeszcze jednego brata, z którym tworzę komiks, którego nie czytasz i siostrę, która ostatnio reklamowała nasze koszulki na kops.pl Nie wiem kiedy można się ich spodziewać, bo nie lubią Queen (ahaha co za argument), ale z przerażeniem stwierdzam, że gdzie moja internetowa noga nie stąpnie, kateroidy kiełkują jak hatifnaty na deszczu.

18. najwiekszy zawód muzyczny, jesli chodzi o płyte

Ostatni Serj, no kurwa. Nie wiem dlaczego ciągle w niego wierzę, mimo, że facet nazywa swoją płytę Imperfect Harmonies, jakby sugerował, żebym nie spodziewał się Bóg wie czego.

19. ty w ogole masz jakies plyty kupione, czy piracisz? Very Happy

Tak i tak. Mam np. PEŁNĄ DYSKOGRAFIĘ QUEEN Z GAZETY WYBORCZEJ, KTÓREJ NADAL NIE UDAŁO MI SIĘ OPCHNĄĆ, MOŻE KTOŚ JEDNAK CHCE KUPIĆ BŁAGAM, a także DSOTM, Ok Computer, ANATO, Beautiful World - In Existence, Meddle, Within the Realm of a Dying Sun, SOAD, Lateralus - kupuję tylko te płyty, które kocham i wiem, że mi się nie znudzą za moment. Nie, nie jestem z tego dumny. Dyskografie ulubionych zespołów to zamierzam zebrać w całości. Generalnie jestem do tyłu bardzo z tym uzupełnianiem płyt. O, nie mam żadnego King Crimson, ale wiocha. Za to mam np. Evanescence - Fallen, GH Queenów i jakąś płytę Papa Roach. Sad

20. dostajesz mozliwosc prowadzenia audycji radiowej: jaki jest pierwszy kawałek, który puscisz?

Suite-Pee otwierające debiut Systemu. Boże, to byłaby cudowna chwila, tak właśnie sobie pomyślałem.


Gnietek

21. Na jaki temat nigdy nie żartujesz?

Żaden nie przychodzi mi do głowy. Na każdy temat przecież da się żartować, wszystko zależy od okoliczności.

22. Dlaczego wróciłeś do dawnego avatara? (tak, zauważyłem, że teraz jest animowany, ale to niewielka różnica Wink )

Chyba był animowany kiedyś też. Bo go znalazłem w starych dokumentach i się wzruszyłem. On jest starszy niż moja rejestracja na tym forum nawet!

23. NAR napisał, że jesteś w realu taki sam jak na forum. Czy ty sam też tak uważasz?

Nie, uważam, że niestety jestem dużo mniej trollowaty. NAR miał mnie okazję poznać na piwie i dlatego jego wyobrażenie mojej osoby jest wyolbrzymione, znaczy wykrzywione.

24. Na jakich to niszowych forach jesteś modem?

Adminem. Mam faw.fora.pl które założyliśmy wspólnie z Bebem i paroma znajomymi z forum Pink Floyd, no i forum KOPSa.

25. Za co polubiłeś Queen w czasach twojej pierwszej fascynacji tym zespołem?

Chwytliwe piosenki i wokal Freda. Jechałem na Greatest Hitsach cały czas, słuchaliśmy ich namiętnie w samochodzie całą rodziną. To było jakieś sto lat temu. Najbardziej lubiłem drugi krążek, lata 70-te zupełnie mi nie leżały jako smarkowi.

26. Ulubiony napój alkoholowy.

Piwo albo miód.

27. Patrzysz w przyszłość optymistycznie?

Wciąż się staram.

28. A jak widzisz przyszłość tego forum?

Mam nadzieję, że obecny stan się utrzyma jak najdłużej. Jakaś drastyczna ewolucja raczej nam nie grozi, z jednej strony to forum fanów nieistniejącego zespołu, więc tylko nagły koncert w Polsce albo cudowne zmartwychwstanie Freda mogłoby tu cokolwiek namieszać, z drugiej zaś - jest tu tyle osób, które się znają na tyle dobrze, że raczej trudno byłoby im zerwać z tym miejscem - jedynym naszym wrogiem jest Facebook i w dalszej przyszłości podejrzewam, że forum zostanie pożarte przez tego potwora.

29. Co lubisz z polskiej muzyki?

Myslovitz, Elektryczne Gitary, Niemena, Kabaret OT.TO, Gaba Kulka, Indukti, Riverside powiedzmy, no i tam pare rzeczy Perfectu i Kaczmarskiego które śpiewamy z ytronem po pijaku.

30. Grasz w gierki komputerowe? Jeśli tak, to w jakie?

Właśnie dzisiaj zerwałem z hirołsami, bo przez to gówno nic nie robię, tylko patrze jak jakieś zjebane pikselowe kościotrupy przechadzają się po heksowej szachownicy. Gry to zło. Dzięki Bogu nie lubię nowości i nie ogarniam 3D (w realu też), więc szansa uzależnienia się od jakiejś gry dzisiejszych czasów jest znikoma. Lubie gry, w które grałem kiedy byłem piękny i młody - Sonic, Hirołsy, Age of Empires II, a no i kocham Metal Sluga, ale to tylko z Systemem w podkładzie.

31. Ulubione komiksy z dzieciństwa.

Smerfy, pamiętam, że strasznie mnie śmieszyły. Były dużo lepsze niż kreskówka, w której z Papy Smerfa zrobili starego pedofila w stylu Santa Clausa. W komiksie zarządzanie setką niebieskich durniów generalnie go przerastało i co chwila dostawał szału. No i tam oczywiście Kaczora Donalda czytałem - ciągle nie pamiętam jak się nazywał koleś, który rysował głównie odcinki o młodości Sknerusa McKwacza - to były arcydzieła jeśli chodzi o humor drugiego planu i wielka inspiracja do tworzenia pokracznych komiksów w zeszytach w kratkę, które rysowałem za młodu. Poza tym Asterix, Garfield no i Spider-Man (w końcu nie bez powodu rysuję parodię superbohaterskego komiksu).


kater

32. Czy nie wydaje Ci się, że daga w swoich pytaniach sugeruje, że ją wkurzasz?

Też to zauważyłeś?

33. Jak sie z tym czujesz?

Jest mi smutno: Sad
Na szczęście daga coś tam próbuje zaprzeczać powyżej.


Bebe

34. Bierzesz na bezludną wyspę komiks. Może to być jeden tytuł, ale jesteś pewien, że dostaniesz wszystkie kiedykolwiek wydane numery (czyli wszelkie poboczne, Amazing, Astonishing, Uncanny itd.). A byłby to?

Spider-Man. Zawsze chciałem się dowiedzieć jak skończyła się ta pieprzona Saga Klonów. Chociaż z tego co wiem, to skończyła się idiotycznie i w strasznych męczarniach scenarzystów.


35. Muminki - ej, serio - jak można to czytać będąc starym koniem?

Nie przesadzajmy, ja przecież nie czytam książek. Muminki tylko jak mam narysować Bukomiks, więc już dawno nie. Ale świadomość, że tam są i w razie czego mogę sobie po nie sięgnąć mnie uspokaja.

36. Uprzedzę lemura - Marta istnieje, prawda? Nie narysowałeś jej sobie?

Nie istnieje, kłamałem. A na fawie po prostu miałem drugie konto, które nazwałem Marta. Chciałem zrobić na Was wrażenie. Sad

37. KOPS - czytam regularnie, ale jednak Muminki były bardziej oryginalne, więcej jednak było w tym takiego humoru, który walił Cię w ryj swoją bezpośredniością, natomiast KOPS jest już przedsięwzięciem z którego jest kasa, są fani, jest prestiż - czy sukces jaki osiągnęliście z Arsenem (bo chyba takowy jest?) przerósł wasze oczekiwania?

Nie, nasze oczekiwania są zbyt duże, żeby pare sprzedanych koszulek mogło je przerosnąć. Zamierzamy podbić świat. Ale kiedy rysowałem Muminki nie podejrzewałem, że uda mi się prowadzić tak popularny komiks (przynajmniej w porównaniu z Bukomiksem), to prawda.

38. Kiedy papierowy KOPS?

Póki co w planach i mglistych zalążkach pomysłów na fabułę. Ale na pewno będzie, musi być.

39. Nie tęskno Ci do debilnych rozmów na FAWie?

Tęskno, ale co zrobić. Już straciłem siły na utrzymywanie tego forum przy życiu. Lol@ostatnia olimpiada.

40. Skończyłeś tę pedagogikę?

Tak, znaczy muszę jeszcze jedną pracę machnąć. Właściwie to muszę ja machnąć od dawna. ;_;

41. Kiedy pijemy?

U lemura zdaje się niedługo.

42. I dlaczego nie chcesz się nawalić na parapetówie u lemura?

Bo muszę być rano przytomny, żeby cokolwiek zrozumieć na zajęciach.


lemur

43. To będzie ta lista najbardziej epickich rzeczy ever? Może być nawet TOP5, jeśli nie masz jaj by złożyć dziesiątkę.

1. Echoes
2. Mufasa
3. Buka
4. Darth Vader
5. Bóg Wszechmogący

Nie mam jaj, żeby złożyć dziesiątkę.

44. Ytrona to Ty też narysowałeś, prawda?

Tak, jak Twoją matkę.

45. Kiedy zabierzesz swoje życie na nasze absurdalne popijawy?

Myślę, że wezmę Życie na tę stypę Fredową, o ile będę. W każdym razie taki jest plan. Moje plany nigdy nie wypalają. Jeśli chodzi o nasze spotkania ku czci Hitlera to nie wiem, Marta za nim nie przepada.

46. Jak zatytułowałbyś swoją autobiografię?

Internet

47. Miałeś posłuch u dzieci w szkole? Szczerze

Oczywiście, że nie, przecież Ci mówiłem chyba. W stosunku do dzieci trzeba być szalenie poważnym, a ja - umówmy się - nie jestem w tym mistrzem. W sumie zależy od dzieci, ale generalnie byłem znany raczej z tego, że mi włażą na głowę. Chociaż przez rok jakieś niewielkie postępy zrobiłem, najgorzej było na początku oczywiście.

48. Lektura szkolna, którą najchętniej przerobiłbyś na komiks

Nie wiem. Ferdydurke. Tam można by sobie pozwolić na jakąś chorą kreskę i w ogóle mogłoby być z tym dużo zabawy.
A kiedyś w podstawówce musieliśmy narysować komiks na podstawie Pani Twardowskiej. Dostałem piątkę!

49. Komiks Wilq Superbohater - tak, nie?

Czytałem urywki, pamiętam, że było całkiem śmieszne.

50. Co sądzisz o niedawnej wymianie zdań w sprawie forumowych relacji z naszych ekskluzywnych spotkań w małym gronie?

Sądzę, że daga przesadza, a my w sumie nie powinniśmy pisać o tym w temacie poświęconym warszawskim spotkaniom fanów wąsatego pedała, bo spotykaliśmy się pod patronatem Hitlera, który co prawda był wąsatym, ale artystą.


Atrus

51. Ulubiony tekst (scena, dialog itp.) z Demlandu. Jeden. Nikt nie mówił, że będzie łatwo.

Jezu, nie mam pojęcia, musiałbym teraz wszystko czytać od początku. Ytron mówi, że zjadł wszystko powietrze. W sensie, że cytat, nie że on zjadł, hihi.

52. Forumowicze jako postaci z Muminków.

Muminek - NAR
Tatuś Muminka - bizon
Mama Muminka - Aaricia
Mała Mi - ytron
Migotka - Mefju
Włóczykij - Fenderek
Ryjek - Bebe
Buka - goat
Bobek - kater
Paszczak - lemur

53. Dlaczego właśnie pomyślałeś o mnie jako o Paszczaku?

Sorry, lemur do końca życia będzie mi się kojarzył z Paszczakami. Ale coś w tym jest, byłbyś drugi w kolejce.

54. Ej, czy te zespoły post-rockowe typu Saxon Shore czy inne God is an Astronaut da się jakoś od siebie odróżnić? No bo GY!BE czy Sigurów to wiadomo, ale cała reszta?

No właśnie niezbyt. Nawet jak słucham teraz God is an Astronaut to mam wrażenie, że Saxon Shore mogłoby nagrać to samo, zwłaszcza po ostatniej płycie. múm jest jeszcze oryginalne.

55. Top 10 Neurosis.

Pfffffffffffffffffffff...

1. To Crawl Under One's Skin
2. Within (Neurosis & Jarboe)
3. Sterile Vision
4. Raze the Stray
5. Takeahnase
6. Souls at Zero
7. Flight
8. The Web
9. Lexicon
10. Erase (Neurosis & Jarboe)

Powiedzmy.

56. Najgenialniejsza okładka płyty ever.

Jedna? Nie wiem, masz okropne pytania. Uwielbiam okładki flojdów, krimsonów, tool i radiowyjce też mają fajne. Lateralus, Ummagumma, A Saucerful of Secrets, ucho Ricka Writghta, krowa, debiut KC, Kid A... Powiedzmy, że Lateralus, jako całość, w sensie książeczka. Wspaniale pasuje do muzyki.

57. Ok, to była rozgrzewka. Ulubiona książka Tove Jansson.

Dolina Muminków w Listopadzie, mam do niej straszny sentyment. Nie czytałem żadnej książki Tove dla dorosłych. Chociaż po prawdzie ta część dla dzieci się specjalnie nie nadaje. Równie dobrze można by podstawić pod trolle zwykłych ludzi i wyszedłby świetny komediodramat z dużą dawką ironii.


daga znowu

58. Czemu przegrałeś w wyborach an Humorzyste Forum 2010?

Bo nie macie poczucia humoru. Chociaż, jak już pisałem po przeczytaniu odpowiedzi mumina - należało mu się.

59. Czy wkurza cie Lemur mówiący: "ej no"?

On tak robi? Od teraz mnie wkurza.


Stone Cold

60. Może komiks o "zajebistych" postaciach forum queen? (chyba że taki już powstał)

Na końcu każdego odcinka Fenderek byłby banowany. Nie, to byłoby nudne.

61. Co jeszcze Ciebie trzyma na tym forum?

Ludzie tutejsi i ogólna radosna atmosfera.

62. Odkurzasz jeszcze czasem Nightwisha ?

Nie, ale Ytron puszcza kiedy tylko ma okazję, więc nie mam sposobności o nim zapomnieć.


Mefju ;_;


63. Tradycyjnie - etymologia Twojego obecnego i poprzedniego nicku. Smile


Robot z pierwszego Sonika. Wybrałem ten nick jak rejestrowałem się na forum poświęconemu tej grze (tak, wiele lat byłem na forum o Soniku). Skróciłem do "kater" bo i tak prawie wszyscy tak na mnie mówią. Plus: kater po niemiecku to 1. kocur, 2. kac, więc jest mi to określenie bardzo bliskie. Mam za to nadal "caterkiller" w mailu, czym bardzo śmieszyłem mojego promotora swego czasu. Tłukł mnie w plecy i wołał "kiler nas zaszczycił!"

64. A będą nowe odcinki Bukomiksu??? Cool

Na razie się nie zapowiada, ale chciałbym kiedyś dalej to pociągnąć. Dobrze by było znaleźć gdzieś scenariusz do 4 sezonu, bo był fajny.

65. Z jakich bajek, książek, seriali, filmów, itp. jeszcze planujesz zrobić komiksy?

Z żadnych.

66. Czy zamierzasz się tym kiedyś zajmować zawodowo? Chciałbyś założyć własne wydawnictwo?

Życie z komiksów brzmi jak spełnienie marzeń. Tak, chciałbym.

67. Maciej Zaręba to Ty?

Nie, musiałeś mnie pomylić z jakimś innym Maciejem Zarębą.

68. Jak poznałeś ytrona? Laughing

Nie pamiętam.

69. Ytron to Twój starszy czy młodszy brat? I ile wynosi różnica wieku?

Młodszy o 2 lata.

70. Czy w dzieciństwie byliście kochającym się rodzeństwem czy raczej lubiliście sobie podogryzać i napierdalać się o pilota?

Podobno ciągle rozjeżdżałem go trójkołowym rowerkiem, do momentu kiedy urodził się trzeci brat. Wtedy podpisaliśmy pakt o nieagresji.

71. Skąd się znasz z lemurem? Z tego co wiem jesteście z tego samego rocznika, więc tak się zastanawiam czy czasem do szkoły kiedyś razem nie chodziliście?

Nie, znamy się z Internetu. Pierwszy raz spotkałem lemura na jakimś spotkaniu Queenowym.

72. Dlaczego zmieniłeś swój avatar, kiedy właśnie miałem Ciebie spytać o ten poprzedni? Twisted Evil

Patrz wyżej. A poprzedni był trollem z hirołsów. Rozumiesz? Bo gram w hirołsy i jestem trollem, to zabawne.

73. Ale i tak się spytam: czy sugerował on to jak Ciebie postrzegają użytkownicy tego forum? Cool

Nie, sugerował on to jak ja siebie postrzegam na tym forum.

74. Pytanie o jeszcze wcześniejszy avatar: co to była za postać z Mortal Kombat? Bo nie grałem w to już od wieków i wszystkich pozapominałem. Z imienia i wyglądu kojarzę już chyba tylko Raidena(jeśli to ten którego miał Twój braciszek)

Reptile. Był zielony i ninja więc był podwójnie fajny. I pluł kwasem.

75. Sega Pegasus czy Sega Genesis?

Nie wiem czy zjadłeś przecinek, czy wydaje Ci się, że istnieje Sega Pegasus. Generalnie Sega Mega Drive, to zdaje się wersja Genesis przeznaczona na rynek europejski.

76. Sonia czy Amy Rose?

Tails. Zawsze myślałem, że jest kobietą.

77. W ogóle skąd u Ciebie się wzięła fascynacja Sonicem? I Muminkami tak przy okazji?

Z dzieciństwa. Kiedy wszyscy moi znajomi mieli Pegasusy, ja dostałem Segę. To było wydarzenie rodzinne, wszyscy domownicy się zbierali wokół mnie jak grałem, a jak udało mi się przejść ostatniego Bossa radościom nie było końca.
A Muminkami pewnie dlatego, że są zajebiste. Serio, nigdy nie pojąłem zachwytów nad światem Tolkiena czy, tym bardziej Harry'ego Pottera. Ten pierwszy chociażby dlatego, że jest tak nieznośnie na serio (nic dziwnego, że stał się inspiracją dla power metalu). Książki Jansson mają wspaniały klimat i humor. I ilustracje, które próbowałem nieudolnie kopiować kiedy rysowałem Bukomiks.

78. Co jest po siódmym levelu w Sonic CD? Tym zaraz po uwolnieniu Amy Rose, bo ja nigdy nie mogłem tego przejść. I gdzie się ta gra tak w ogóle kończy?

Nie wiem, nigdy tego nie przeszedłem. Miałem kiedyś ambitny plan na wieczór, żeby kupić sobie dużo piwa i przejść Sonic CD, ale skończyło się na tym, że się upiłem i poszedłem spać chyba.

79. Czy jest jakaś szansa na komiksy z bohaterami Sonic X od Ciebie?

Nie. Kiedyś robiłem coś, co się nazywało Sonic 5. Ale nie było rysowane, tylko składane ze spritów i screenów z gier na Mega Drive.

80. Czy Globgoblin(czy jak mu tam kurwa było, a nie chce mi się tego sprawdzać) odzyska swoją dyskografię King Crimson razem z koncertówkami?

Było mu kurwa inaczej. Nie odzyska, bo nie występuje w następnych odcinkach, frajer.

81. A skoro już przy tym jesteśmy to którą koncertówkę KC poleciłbyś na początek? Tzn. ja już poznałem Earthbound, no ale co dalej?

Great Deceiver - osiemdziesiąt wersji Easy Money, a każda najlepsza.

82. Dlaczego schizoidalny gościu XXI wieku na okładce debiutu King Crimson tak drze ryja? Czego się przestraszył?

Myślę, że ktoś mu zadawał głupie pytania.

83. Dlaczego NAR jest dupnie wykonany?

Nie wiem, nie jestem jego matką.
A nie, jestem.
Byłam pijana, lemur zgwałcił mnie na stole.

84. Czy Bebe zna się na muzyce?

Przecież słucha post-punku, wiec jakim cudem mógłby?

85. Marillionaniści - duma czy przekleństwo tego forum?

Chorzy ludzie, w dodatku zamiast trzymać się w swoim getcie to zarażają innych.

86. Nazistowski Rabarbar zniósł kebab na granicy polsko-afganistańskiej. Po której stronie wyląduje kebab jeśli Nazistowski Rabarbar przestanie słuchać Marillion?

Na twoim durnym łbie.

87. Zespół Downa czy Radiogłowa? Musisz wybrać!!! Cool

Dzisiaj Zespół Downa, bo ostatnio słuchaliśmy z NARem koncertów z 2002r.

88. Otrzymujesz wiadomość, że Zespół Downa, Radiogłowa, Tool tudzież Ulver czy czego tam jeszcze słuchasz wydaje singla z coverem "Kebabu w cienkim cieście" - rzucasz się na takie coś czy nie?

Rzucam się na takie coś.

89. Co byś polecił do zapoznania się z Ulverem dla początkującego?

Znam tylko dwie płyty, poleciłbym Blood Inside, ponieważ jest zajebista.

90. Ostatnio w QW podszyłeś się za Atrusa. No a za kogo podszyłeś się tym razem? Twisted Evil

Za irminellę.

91. Czemu już mnie nie kochasz?

Bo zadajesz za dużo pytań.

92. Co by musiał zrobić Dundersztyc, żeby mógł zostać Twoim bratem? Tak w ogóle czy Wy w jakiejś zmowie nie jesteście przeciwko mnie? Cool

Płacić mi alimenty do końca życia. I nie byłbym z nim w zmowie, nawet gdyby to oznaczało dla Ciebie permbana.

93. Atrus podpierdolił mi pytanie o Muminkach, więc z braku laku porównaj forumowiczów do bohaterów "Świata wg Kiepskich". Razz No sorry, ale nic ambitniejszego nie przychodzi mi do głowy. Laughing

Ferdek - Mefju
Walduś - Dundersztyc
reszty bohaterów nie pamiętam

94. Zbanować Nazistowskiego Rabarbara? Twisted Evil

Tak, przegiął pałę.

94. A naziści to w ogóle jedzą kebaby?

Nie, to na pewno kłóci się z ich przekonaniami.

95. Wyobraź sobie, że sceny z tego nagrania mają miejsce w Twoim domu. Co robisz? Jak reagujesz?

Do mycia!

96. Wyobraź sobie, że Tove Jansson żyje i czyta Twoje komiksy? Czy nie bałbyś się, że mogłaby Cię pozwać o kradzież własności intelektualnej?

Nie, myślę, że nie była pojebana, a 300 osób to mniejsza kradzież niż gdyby ktoś Ci podpieprzył kebaba. Poza tym sprawami biznesowymi, marketingiem, komiksami, ekranizacjami i w ogóle wszystkim zajmował się chyba jej brat, Lars. Ona wolała w spokoju uprawiać seks na wyspie ze swoją kobietą.

Za to prawdopodobnie umarłbym ze szczęścia.

97. Czy Twoi rodzice wiedzą jakimi nieprzyzwoitymi rzeczami w necie się zajmujesz? Cool

Nie wiedzą, że mam internet.

98. Coś skaterzonego?

Shivaree

99. Coś zNARzonego?

jakaśtam Magenta agenta

100. Coś BeBe'owatego?

New Order

101. Coś Fenderkowego?

Anathema

102. COŚ TY KURWA ZROBIŁ?!

Dzisiaj prawie nic, za to odpowiadam na dużo mądrych pytań. I na pytania Mefju.

103. No i po chuja tyle przewijałeś na dół? Razz Cool

Ech, Mefju...


Ziutek98

104. Co sądzisz o Arturze Orzechu? W końcu uwielbiasz eurowizję, poza tym nadal jestem święcie przekonany, że wyglądasz niemal identycznie jak on Razz

Czytałem z nim wywiad, w którym mówił, że od jakiegoś czasu stara się podchodzić do Eurowizji z dystansem, nie zapowiadać wszystkich z pełną powagą a jeśli jest coś zupełnie słabego to to wyśmiać. Uważam, że pomysł dobry, ale wykonanie takie sobie. Z drugiej strony i tak nigdy nie potrzebujemy dodatkowych komentarzy telewizyjnych bo w zupełności starczą nam nasze.
Niektórzy twierdzą, że wyglądam jak ksiądz. Wielu ludzi po prostu inspiruje się moim stylem, nie mam im tego za złe.

105. Komixxy.pl - oglądasz? Twoja opinia - czy między bezkresnym oceanem domorosłych "mistrzów painta" i innych beztalenci znajdujesz coś ciekawego?

Nie oglądam, tak jak nie wchodzę na 4chana, a to mniej więcej podobne bagno, tylko, że polskie. Tyle co mi ktoś przyśle, albo znajdę na zupie. Czasem trafi się coś fajnego, nawet poskładanego z tych paintowych 4chanowych memów, ale nie lubię tej stylistyki.

106. Czemu internet jest lepszy od realu?

- wszystko jest na wyciągnięcie ręki
- za trollowanie nie dostaje się w mordę
- można załatwiać sprawy biznesowe nie wystawiając dupy z łóżka
- można zyskać popularność rysując głupoty i nie płacąc za to ani grosza (no ok, płacimy za domenę, ale to nadal nie ta sama bajka, co przeprawa z wydawnictwem etc.)
- real < barca

107. Czy te dwa lata temu musieliście się spic aż tak, żeby nie dotrzec na ognisko? Było przywieźc ze sobą, i spic się tam, z nami... Razz

Przywołuję obrazek: stoimy w przedpokoju bo dłuższym poszukiwaniu wódki, która stała... w przedpokoju i wołamy w kierunku łazienki:
- Bebe! Choś, izziemy na miasto!
- ... nie dam rady...
Rzeczywiście, można było to lepiej logistycznie rozegrać. Wyszło jak wyszło.

108. Grywałeś w jakieś gry strategiczne (Age of Empires czy inne jakie cywilizacje)? Rozwiń temat, wymień ewentualne tytuły.

Jako wspomniałem - Aoe II i HoMM III. Dla mnie i ytrona to już kult, szczególnie Ejdż, który pełen jest fantastycznych absurdów, jak kompresowanie armii słoni na pokład statku który jest mniejszy od jednego słonia; mnisi wydający chore odgłosy i wywijający kijem, od czego jednostki zmieniają kolor; rozbijanie się komputerowych strzelców na zamku (w ogóle sztuczna inteligencja w Ejdżu rozwala); etc. W ramach "rozwinięcia tematu" mogę przytoczyć porywającą anegdotkę - kiedy kompowy sojusznik rzekł mi te znamienne słowa zaciągając wschodnim akcentem (głos podkładał jakiś rusek, bo to oczywiście piracka wersja była): "Kamieeńń proszę!" i dokładnie w tym samym momencie balista zza muru zbombardowała mnie kamieniami. Pamiętam, żeśmy się wtedy popłakali ze śmiechu, ale to my. Czasem graliśmy z ytronem przeciwko sobie, ale uważamy, że to nieludzkie. W czasach największej grywalności budowaliśmy własny światopogląd na podstawie ejdża i zagadnienia z zakresu psychologii, socjologii, polityki tudzież religii tłumaczyliśmy zasadami działania tej gry.

Hirołsy to wiadomo - w sumie absurdalność tej gry jest jeszcze większa (i to nie tylko ze względu na jej grafikę i turowość), ale dżentelmen nie mówi o oczywistościach. Poza tym ze strategii grałem jeszcze w Gorky 17 (polska gra, która lepiej brzmi w wersji angielskiej niż polskiej), SpellCross (czeska turówka o ataku stworów rodem z Mordoru na Świat XXI wieku - kupa śmiechu, chociaż same rozgrywki robią się szybko nudne, a grafika sux), Fallout (obie części, ale to krótko), World Empire IV i V (fantastyczna windowsowska strategia, która polegała na podboju świata poprzez przekolorywanie państw na swój kolor! uwielbiałem tę grę, a nie mogę jej teraz nigdzie znaleźć) i pewnie jeszcze coś by się znalazło. Wormsy to strategia?

109. Jeśli na powyższe pytanie odpowiedź brzmi tak - co było do tych gier najlepszym soundtrackiem? Razz

W hirołsy kiedyś zawsze grałem przy flojdach. Wog'le jak odpalam tę grę to od razu mam ochotę na flojdów i herbatkę. To ten sam mechanizm, który sprawia, że od Metal Sluga mam ochotę na System i piwo. Ejdż kojarzy mi się z Arką Noego i "Wywiadowcą na konie" biegnącym majestatycznie z "Allleluja Allleeelujaaaa!" w tle. Ytron twierdził, że najlepszy jest Nightwish i muzyka z Władcy jako soundtrack do ejdża, ale on na wiele pytań odpowiada "Nightwish i muzyka z Władcy". Do Wormsów najlepiej pasuje Tool (wręcz wybitnie pasuje, rzekłbym), oczywiście mówimy tu o tych pierwszych, pikselowych i psychodelicznych wormsach, nie tym późniejszym, gładkim, różowym pedalstwie. SpellCross z kolei kojarzy mi się z indiańskim niu ejdżem pt. Sacred Spirit i jak po latach ściągnąłem tę grę to musiałem do niej sobie także ściągnąć tę płytę. Nagły atak nostalgii.

110. Marillionizujesz się dośc powoli - nadal nie widzę elaboratów na pół strony w odpowiednim temacie Twojego autorstwa. Tak więc pytanie - czy doszedłeś już chociaż do etapu onanizowania się przed zdjęciem H? Czy tylko przy nagraniach live na yt na razie? Wink

Tak, dosyć przeraża mnie tamten topic i procentowe stężenie Incubusa w nim, więc raczej nie zaglądam i polegam na tym co mi wygaduje NAR (całuski) na gg. Trófani są irytujący, a Marillionaniści to ich ekstremalna odmiana. Tak samo trudno było mi się wgryźć w Radiohead, który poznałem na podstawie recenzji z porcysa, a wszystkie były bardziej onanistyczne niż pijany Incubus opisujący jakieś nagranie Hoggyego na YT. Jutubowe Marilliony też oglądam (wog'le to u mnie ewenement, żeby poznawać jakiś zespół w sporym stopniu przez YT - ale Hoggy live jest naprawdę niesamowity), do etapu onanizacji przy fotkach jeszcze nie doszedłem. Znam Marbles i Anoraknophobie dość dobrze (wystarczająco, aby uwielbiać obie płyty) i po łebkach Happines is the Road, Brave i Afraid of Sunlight.

111. Boję się tego pytania - Ziutek98 bez cenzury Laughing

Słuchasz za dużo patosrocka i wieśmetalu, na żywo bardzo dużo mówisz (lubię jak ludzie dużo mówią, bo wtedy ja nie muszę. chyba że są upierdliwi) i musimy kiedyś obejrzeć jakąś Eurowizję.


innuendo0

112. Skąd czerpiesz natchnienie do swoich komiksów

Zewsząd. Z innych komiksów. KOPS jest dosyć sitcomowy, więc też z seriali. Zazwyczaj jak mi coś przyjdzie do głowy to zapisuję sobie w komórce. Niestety zapisuję tam naprawdę wszystko, łącznie z tym co miałem sprawdzić na wiki, albo o której mam jazdy, więc potem trudno się przekopać.

A, no i KOPS akurat tworzę razem z bratem, więc to trochę inny proces twórczy - zwykle polega na wspólnym piciu. To w sumie mój ulubiony sposób wymyślania scenariuszy.

113. Co dla ciebie jest najważniesze

Pokój na świecie. Oj, bo poczułem się jak na wyborach miss. Nie wiem - najbliższe mi osoby są dla mnie najważniejsze, ale to chyba dosyć logiczne. Moje obecne studia - bo pierwszy raz w życiu uczę się czegoś co mnie interesuje i co mi jest potrzebne w życiu. Muzyka (w sensie jej słuchanie), komiksy (w sensie ich tworzenie), ale to bardziej już w pytanie o zainteresowania/pasje leci, więc może na tym poprzestanę.

114. Zespół wszechczasów wg Katera (podaj tylko 1)

Pink Floyd, bez większego zastanowienia. Chwilę rozważałem King Crimson, (ale to bardziej wieloletni ewoluujący projekt muzyczny niż zespół rockowy) no i tam prawda Bitelsów, Zeppelinów itd. ale nawet w porównaniu z największymi dyskografia Flojdów zawsze wydawała mi się najbardziej imponująca.


gosiakn

115. Boisz się mnie? A Dagi? A tłumów?

Nie. Dagi trochę, ale tylko przez internet. Ciągle mi się wydaje, że jej się coś tam naciśnie przez przypadek i skasuje mi konto. Natomiast tłumów się boję, szczególnie wściekłych tłumów. Wszelkie manifestacje mnie przerażają w związku z tym. Ale rozumiem do czego zmierzasz - tak, wolę małe spotkania przy piwie w zamkniętym gronie niż większe imprezy.

116. Dlaczego życie w realu jest lepsze od tego internetowego? Twisted Evil

Mimo różnych zboczonych pomysłów, nadal nie da się uprawiać seksu przez internet.
Cholera, myślę nad drugim powodem, ale nic nie mogę wymyślić... Powiedzmy sobie szczerze: Internet rox, rzeczywistość skończyła się na Kill Em All.

117. Czym się zajmujesz na co dzień? Jakaś praca/szkoła/hobby?

Obecnie szukam pracy i prowadzę własną "firmę" - strony internetowe i co się da związanego z grafiką. Idzie nieźle, jak na razie jestem na minusie ciągle. Ach, no i sprzedaję koszulki.
Co do szkoły, to zacząłem studia podyplomowe z grafiki komputerowej (te same, które skończyła daga, molto bene), a o hobby już pisałem. Zresztą mam je w podpisie.

118. Czy Queen znajduje się jeszcze wśród Twoich ulubionych zespołów? Jeśli tak to, które mniej więcej zajmuje miejsce? Czego słuchasz najczęściej/najchętniej?

Raczej nie, ale mam do nich ogromny sentyment. Miejsce? No zaraz, flojdzi, crimsoni, wyjce, system, tool, saxon shore, blur, dcd, sigur rós, zeppelini, spiritualized, lou reed i velvet underground, marillion, porki, elektryczne gitary... no jak o niczym nie zapomniałem, a pewnie zapomniałem, to znajdują się gdzieś tu. Czyli pierwsza 20.

119. Jakbyś sam opisał swoje jestestwo i działalność na tym forum? Jak to oceniasz?

Moje jestestwo i działalność na tym forum jest niczym Koleś z Big Lebowski. Chociaż nie, on tam w pewnym momencie musiał rzeczywiście działać. To inaczej, polecę po swojej branży środowiskowej - to forum jest jak piękny, stary, miejscami spróchniały las a ja jestem dorodną hubą rosnącą na najwyższym drzewie, które zwie się Another World.

Jeśli pytasz o działalność na rzecz Sprawy to robiłem jakieś ilustracje do KYA (jedna z nich została wykorzystana na koszulkę zlotową w postaci potwornej pikselozy) i projekt nadruku na koszulkę, który miał być inspirowany NOTW. Niestety został odrzucony ze względu na zbyt dużą ilość cycków, nad czym ubolewam.

120. Jak Ci się najlepiej i najskuteczniej wypoczywa?

Nad morzem, najchętniej ciepłym, w którym da się pływać na trzeźwo. Pływanie i leżenie do góry brzuchem to optymalny sposób wypoczynku.

121. Najgorszy dzień w Twoim życiu?

Jak odpowiadałem na pytania Mefju. Poza tym nie wiem, nie kolekcjonuję takich wspomnień. Ale prawie na pewno to było w podstawówce albo liceum i było związane ze znęcaniem się fizycznym i psychicznym nad moją skromną osobą. Tak, jeśli chodzi o szkołę, to mam dosyć traumatyczne przeżycia. Jeżeli dobrze interpretuję słowo najgorszy. Bo nie chodzi chyba o najsmutniejszy, jako, że to temat nie na Internet.

122. Lubisz jeździć na koncerty? praktykujesz?

Nie. Koncerty na których byłem z własnego pomysłu, mógłbym policzyć na jednym palcu. W dodatku był to Dream Theater. Było duszno i głośno, banda bizonów trzęsła mi się przed nosem, przez prawie cały czas grali kawałki z Systematic Chaos, a przy The Ministry Of Lost Souls zrobiło mi się niedobrze, więc spędziłem ten kawałek w kiblu, bo myślałem, że się porzygam. Dopiero na bis dali coś ze SFAM i I&W i prawie nie żałowałem wydanych pieniędzy. O, to też w sumie pasuje na najgorszy dzień w życiu.

Natomiast moje Życie jest fanką koncertów, i czasem mnie na jakieś wyciągnie, ale to zupełnie inna stylistyka - spokój i (w porównaniu) świeże powietrze, tudzież miejsca siedzące, jakiś facet gra na trąbce. Na takie koncerty to mogę chodzić, czemu nie, ale samemu na pewno by mi się nie chciało.

123. Czego nie lubisz w ludziach, a co cenisz?

Nie lubię fanatyzmu, cenię poczucie humoru. To chyba moje dwa podstawowe kryteria podziału ludzi na tych, z którymi warto się zadawać i tych drugich. Dalej z nielubianych byłoby obgadywaństwo (czy jak to tam się nazywa, bo plotkarstwo to sam praktykuję) i chamstwo, a z cenionych - tolerancyjność.

124. Jakie są Twoje priorytety życiowe?

Mieć pieniądze, szczęśliwą rodzinę i możliwość robienia tego, co lubię. Najlepiej, żebym miał pieniądze z tego co lubię.


goat

125. czy ktoś poza sigur ros popełnił jeszcze wg Ciebie muminkową autoparodię? Very Happy

Chyba nie, co czyni ten zespół wyjątkowym. Pojawiają się czasem kawałki WYRAŹNIE INSPIROWANE śpiewem Lodowej Pani np. - czy to w Toolu czy w ostatniej QueenWizji, ale takiego rozkosznego muminkowego soundtracku, jaki praktykują Islandczycy, to raczej nikt nie popełnił. Z wyjątkiem Sumio Shiratori, oczywiście.

126. lubisz koty?

Znam tylko jednego człowieka, który nie lubi kotów, uważam to za zboczenie tudzież mutację (przy czym facet jest moim dobrym przyjacielem). Koty są genetycznie przystosowane do tego, żeby je lubić. Aczkolwiek wolę psy, ale to dlatego, że znam więcej psów osobiście, często wychodzimy na piwo, etc.

127. ulubiony polski artysta sceny muzycznej.

Kuba Sienkiewicz, za absurdalne teksty i pozytywną aurę.


Maciej

128.Ile lat jesteś już na tym padole?

Ćwierć wieku.

129.Jakie zwierzę najlepiej symbolizuje Twój charakter?

Leniwiec. Pani Dziekan tak na mnie mówiła.

130.CD, Mp3 czy winyl - z czego słuchasz muzyki?

Mp3. Płyty nawet jak mam to raczej po to, żeby ładnie wyglądały na półce i uświadamiały mi, że nie jestem zupełnie żałosnym piratem, tylko trochę. Mp3 są wygodniejsze - obecnie i tak muzyki słucham albo w tle z kompa, albo w trasie z odtwarzacza mp3. Strasznie dawno nie słuchałem całych albumów tak na serio, bez robienia czegokolwiek innego. Ale myślę, że do tego wrócę, jak najdzie mnie taka potrzeba.

131.Pięć ulubionych ksiażek?

Och! Przypomniał mi się Łosiu, który nie czytał książek! Ja go tak bardzo rozumiałem.

Stephen King - Szkieletowa Załoga (zbiór opowiadań ze wskazaniem na Jaunting, Małpę i Mgłę, która właściwie było krótką powieścią)
Gombrowicz - Ferdydurke (jedna z niewielu lektur, które czytałem z wielka przyjemnością, obok Zemsty)
Tove Jansson - Dolina Muminków w listopadzie (haha czyta Muminki. aż mnie naszła ochota, żeby ją sobie przypomnieć)
Rafał Ziemkiewicz - Cała kupa wielkich braci (też zbiór opowiadań. czytałem w pociagu i naszła mnie myśl, że może właściwie by sie zainteresować książkami, bo to jest ciekawe, zabawne i filozoficzne. ale potem ją zgubiłem. mam niesamowicie słomiany zapał do książek)
Scott Adams - Świat wg Dilberta - książka (tak, są tam komiksy, ale bez nich też się nadaje i jest to książka, cicho tam z tymi śmichami w trzecim rzędzie) która swego czasu zmieniła moje podejście do życia, a przynajmniej się przyczyniła do tego.

132.Ulubiony reżyser?

Tarantino, ale myślę, że Bracia Cohen mogliby go wyprzedzić, gdybym poznał ich lepiej. Poza tym Guy Ritchie.

133.Najlepszy serial to...?

Scrubs albo Friendsy. Na pewno nie LOST.


KrzysiekP

134. The Spirit Carries On?

The Show Must Go On? Nie wiem czy pytasz o kawałek czy o reinkarnację. Tak, jest wspaniały, zwłaszcza po pijaku. Uwielbiałem go śpiewać przed wyjściem do mojej poprzedniej pracy, dodawał mi energii.

135. Śmieszne żarty były w Maratonie Uśmiechu, nie?

A znasz to? Przychodzi facet do burdelu i zamawia laskę z warkoczem. No i ją tam posuwa w najlepsze i nagle zaplątał mu się warkocz w jaja. I woła:
- Warkocz! Warkocz!
A laska:
- Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr...

136. Jesteś no-lifem?

Tak, z wyjątkiem weekendów.

137. Niemożesz z pytań Mefju?

Ja tu cierpię.


Fenderek

138. czemu nie caterkiller?

Lubię Was, nie chciałem, żebyście musieli się do mnie zwracać pełnym tytułem. Zresztą powinno być mgr caterkiller, tak to ani w te ani wew te.

139. Post-rock. Wytłumacz mi geniusz tego czegoś.

Może trudno będzie Ci w to uwierzyć, ale ja właściwie każdy zespół postrockowy (z tych ulubionych) lubię za coś innego. GY!BA to wiadomo - Careful With That Axe, Euegene to jeden z najlepszych kawałków flojdów. Jeśli coś opiera się na tym pomyśle, to musi być dobre. Chociaż oczywiście nie da się tego słuchać bez przerwy (tak jak i progmetalu - zżeranie ogona i te sprawy). Poza tym ten cudowny (post)apokaliptyczny nastrój - jako fan Fallouta powinieneś to chyba łapać.

Saxon Shore to zupełnie inna bajka - postrockowe wybuchy występują, ale to raczej zawsze są piękne kolorowe fajerwerki. Za każdym razem jak talerze łomoczą do granic możliwości, a gitara rzęzi jakby miała się zaraz rozlecieć - czuję jakby mi to wypłukiwało ze łba wszystkie negatywne emocje. Żaden zespół tak na mnie nie działa. W sumie The Exquisite Death of Saxon Shore to w założeniu chyba smutna płyta, choćby sądząc po tytule i ostatnim utworze, ale to nie pierwszy raz kiedy ujawnia się moje skrzywione odbieranie muzyki. Doskonale poprawia mi humor klaustrofobiczny i, zdaniem Bizona, przytłaczający Tool, a kiedyś odprężająco działała na mnie Nirvana. W takim porównaniu Saxon Shore brzmi w sumie wręcz radośnie.

No i Sigur Rós - ale tego chyba nie muszę tłumaczyć, jestem fanem Muminków, a ta muzyka brzmi jak żywcem wzięta z Doliny. Na Agaetis Byrjun w pewnym momencie nawet Włóczykij gra na harmonijce, a potem wchodzi Ochotnicza Orkiestra Paszczaków. Ale nawet pomijając moje muminkowe zboczenie - ten zespół jak mało który kreuje jakiś swój własny baśniowy świat, albo się go załapie, albo nie. Nie ma tam twoich ulubionych muzycznych emocji czyli gniewu czy wściekłości, więc nie dziwię się, że Cię to nie przekonuje. Ja w muzyce szukam bardzo wielu rzeczy - lubię się rozładować przy Neurosis i lubię się owinąć Sigur Rós jak ciepłą pierzynką. Natomiast zespoły takie jak Riverside czy metalowe Porki (metalowe portki haha) brzmią dla mnie często jak półśrodki.

Ale można znaleźć jakąś wspólną cechę zespołów postrockowych (Hammock, God is an Astronaut, múm, Explosions in the Sky), za którą lubię zazwyczaj każdą muzykę w tym stylu - to chyba przestrzeń. Taka muzyka przy której można odetchnąć pełną piersią. Chyba, ze akurat zbliżamy się do końca 20minutowego kawałka, co zazwyczaj wiąże się z bliskim końcem świata.

140. Czym Islands jest lepsze od Red?

Wszystkim poza Starless i One More Red Nightmare. No i wokalem. Na Wyspach strasznie mi brakuje Wettona.
Posłużę się zestawieniem, pogrubione kawałki są lepszymi:
Formentera Lady - Red
Sailor's Tale - Fallen Angel
The Letters - One More Red Nightmare
Ladies on the Road - Providence
Prelude: Song of the Gulls - Starless
Islands - płyta się skończyła
Jak widzisz jest 4:2 dla Islands, heheeee.
Red w odróżnieniu od Wysp nie przekonuje mnie jako całość. W środek jest wpleciona zupełnie bez sensu nudna improwizacja, w dodatku urwana. Tytułowy wlecze się jak mucha w smole, a nie jak potężny walec, wg mnie sztandarowym przykładem karmazynowego instrumentala od którego dupa marszczy się ze strachu jest Fracture, Red wog'le nie ma do niego startu. Może to kwestia produkcji, całkiem możliwe, że na żywo to wychodziło ostrzej, ale nie słyszałem nigdy. Dalej jest Fallen Angel z tym natarczywym refrenem, który zawsze mnie drażnił. No i dwa arcydzieła, do których absolutnie nim nie mam. Na Islands wszystko co najmniej bardzo lubie i wszystko do siebie pasuje, mimo że jest tu jazzowo-bitelsowe Ladies on the Road zaraz obok Song of the Gulls napisanego na małą orkiestrę. Ach, pisanie o muzyce.

141. Ulubiona płyta Crimsonów.

Myślę, że nadal Islands, ale z nimi zawsze miałem problem. Prawie wszystkie są świetne, a zarazem żadna nie działa na mnie tak jak np. DSOTM albo Ok Computer. Następne w kolejce byłoby chyba, o dziwo, Power to Believe.

142. System of a Down- zmanierowani do cna czy jeszcze jako zespół błysną?

Szczerze to wątpię, ale i tak każda plotka o nowej (nawet solowej) płycie tudzież powrocie Systemu przyprawia mnie o szybsze bicie serca. Ja myślę, że oni nie znosili pracy ze sobą. Teraz jak Serj uwolnił się od irytującego Darona i może w spokoju nagrywać swoje hymny, to wątpię, żeby chciał wrócić do starego burdelu. Na szkodę dla nas, bo przecież to, co teraz odwala to, że zacytuję klasyka, kaszan. No a Daron też zawsze chciał być liderem (zresztą mówił, że System to jedyny zespół w którym grał, w którym był na drugim planie) - no i teraz mamy wyjące Scars on Broadway. Nawet gdyby się zeszli, to na coś takiego jak debiut nie ma żadnych szans, a nawet Daronize nie jest takie pewne. Myślę, że wyszłoby coś na poziomie tych solowych badziewi.

143. Porozmawiajmy o mnie- czy jestem Twoim guru? Dlaczego z takim przejęciem wypytujesz mnie o szczegóły mojego gustu?

No nie? Nadal tego nie ogarniam. Masz coś takiego, że jak piszesz, jaki wspaniały jest Dream Theater, to ludzie zaczynają w to wierzyć. Sam tak miałem. To na forum muzycznym zajebista cecha, żeby umieć z pasją napisać co i dlaczego tak bardzo się podoba, zamiast pisać sux albo rox, jak kater. Jakbyś jeszcze słuchał fajniejszej muzyki, a nie w kółko metal i metal, to bym Cię kochał jeszcze bardziej.

144. I po co tyle spamu?

Każdy musi mieć jakieś hobby. I nie udawaj, że Ciebie też to nie kręci, Panie Moderatorze.

145. Czemu Radiohead słuchają tylko kobiety i cioty?

Bo kobiety i cioty mają najlepszy gust.

146. Shakira...???

A widziałeś jak tańczy Waka Waka? <3 Trzeba mieć coś z oczami, albo mózgiem, żeby patrzenie na to nie sprawiało radości, serio.
A, muzyka. No śpiewa też przy okazji. I potrafi grać na gitarze, perkusji i harmonijce! Utalentowana dziewczyna po prostu, nie to co jakieś Dream Theatery. Ani to popatrzeć ani się pośmiać.

147. Oprócz Crimsonów jakiś progres bardziej Cie bierze?

Van der Graaf Generator i ostatnio Marillion. Ten pierwszy ma w sobie coś z klimatu starego King Crimson + saksofon + ta teatralność i wokal. Ale nie wciągnął mnie tak jak Flojdzi i Crimsoni. Za to Hogarth ma szansę.

148. Mefju- diagnoza.

Zespół Mefju-Dundersztyca, przypadek nieuleczalny.

149. Fenderek bez cenzury.

Kurde, czemu ja nie zadawałem pytań "kater bez cenzury", to mogłoby być ciekawe.
Fenderek:
- dużo wie o rocku
- pisze z CAPS LOCKiem i wtedy wiadomo, że zespół jest zajebisty (w sumie dawno tego nie robiłeś)
- zawsze musi mieć ostatnie słowo, co tam słowo - zdanie. jeśli nie ma pewnie źle się z tym czuje, przez co jest podejrzewany o narzucanie gustu innym;
- za bardzo przejmuje się trollami - tak jak z tym goatem, serio, czasem lepiej mniej napisać, niż próbować wszystko wytłumaczyć. o zapomniałbym:
- uwielbia wszystko wytłumaczyć, żeby wszystko było jasne tip top;
- słucha ciągle tych swoich głupiutkich progmetalowców.

150. Gdybym był moderatorem to...

Odszedłbym z forum. Nienawidzę być moderatorem. Chociaż edytowanie postów ludziom, których się nie lubi to niezła zabawa.

151. Czemu Queen? Ciągle jeszcze Queen?

Już było, jakaś druga dziesiątka, ciągle ogromny sentyment - podwójny, bo jeden związany z grejtest shitami, drugi - z moją rejestracją na tym forum i poznawaniu całej dyskografii na podstawie Księgi Objawionej na queen.one.pl

152. Podróz życia- gdzie jedziesz? Możesz wybrać tylko jedno miejsce.

Nie, wiem. Gdzieś, gdzie jest ciepło i jest morze. Podróżowanie dla samego podróżowania nigdy mnie nie kręciło jakoś szczególnie, wolałbym od razu znajdować się na miejscu. To jedna z wielu rzeczy, która mnie dzieli z Martą, zapaloną podróżniczką

153. Możesz bezkarnie zbanować pięciu użytkowników- kto i czemu?

Nikt. Czasem mnie takie myśli nachodzą jak czytam Mefju albo Dundersztyca, ale prościej jest zwyczajnie przewinąć stronę dalej. Tu jest naprawdę niezwykle przyjazna atmosfera - na KOPSie muszę co chwila banować jakichś kretynów. Ale to pewnie ze względu na przedział wiekowy ludzi, którzy czytają komiksy.

154. Kogo stad chciałbyś poznać w realu? Oprócz mnie, oczywiście...

Mumina, ciągle nam się to nie udaje. Poza tym pewnie jeszcze pare osób, których jeszcze nie poznałem. Wasdgdsfds np.

155. Kiedy nie siedzę i nie spamuję na Forum to...

...znaczy, że jest u mnie Marta.

156. Zarejestrowałeś się kiedyś an tym Forum, zalogowałeś i... co Ci z tego przyszło?

Poznałem w cholerę zajebistej muzyki i dużo fajnych internetowych ludzi, plus te wszystkie rozkoszne gry i zabawy - Facebook się chowa.

157. Byłeś kiedyś we Wrocławiu? Jeśli tak- jakie wrażenia?

Nie. Było fajnie.

158. Ty jeszcze w ogóle słuchasz jakiegos bardziej tradycyjnego rocka czy już kompletnie nie?

Tradycyjnego czyli Aerosmith? Wczoraj sobie puściłem - no tak tak, fajne nawet. Nie, obecnie tradycyjny rock mnie nie bierze, nawet Zeppelinów dawno nie słuchałem. Ale pewnie jeszcze nieraz wrócę do niego.

159. Dlaczego nie 10000 Days?

Bo jest nierówna, dwie poprzednie płyty to monolity, że tak zarymuję. Tutaj tylko pierwszy, ostatni i tytułowy kawałek trzymają ten zajebiście wysoki poziom. Reszta jest ok, ale chyba za dużo w tym APC, żebym podniecał się aż tak jak Aenimą np. Oczywiście pewnie i tak wygra u mnie w 2006r. ;]


NAR

160. Co myślisz o The Show Must Go On

Kiedyś mój utwór wszechczasów (kiedy konkurencją było It's My Life Jona tudzież Bring Me To Life Evanescence XD), obecnie napewno ścisła czołówka, obok Death On Two Legs czy Bohemian Rhapsody. Uwielbiam go śpiewać, chociaż nie potrafię. Ale pijany Ytron kiedyś stwierdził, że nawet nieźle mi wychodzi.

161. Gdzie widzisz siebie patrząc 10 lat w przyszłość?

Nadal w Polsce. Rany jaki ja stary wtedy będę! Widzę się na swoim, z moim Życiem, z moją "firmą", do której nie będę już musiał wtedy używać cudzysłowu i wydającego komiksy na papierze.

162. Co sądzisz o LOST

Sądzę, że to jedna z moich największych życiowych porażek, że ja to oglądałem. Serio myślałem, że ten serial ma jakiś sens, a nie że oni dopiero zamierzają się zastanowić o co w tym chodzi. Maszyna do zmieniania ludzi w czarne dymy - to chyba ściągnęli z KOPSa.

163. Ile mniej więcej dziennie słuchasz muzyki?

Cały czas. Jeśli nie leci muzyka, źle się czuję. Jestem przyzwyczajony do hałasu. W domu zawsze były tłumy, jakieś dzieci sąsiadów plątały się pod nogami, telewizja grzmiała, komputery buczały, etc. Teraz mam własny kąt, gdzie się to wszystko nie dzieje, więc muszę tę pustkę wypełniać muzyką, bo jestem pewien że bym zwariował.

164. Naprawdę mi napisałeś wcześniej pytania?

Przysięgam.

165. Czytasz swoje komiksy? Fajne są?

Niedawno przejrzałem Bukomiks i zatęskniłem. Żeby nie zerwać z Muminkami robię teraz okładkę do Pamiętników Tatusia Muminka, na zajęcia z projektowania graficznego.

166. Nar z neta vs ten z realu. Jak wypada to zestawienie i czemu ten pierwszy jest lepszy?

Obaj są spoko. Poza tym, że wyglądasz jak ytron bez brody to mnie nie zaskoczyłeś. Tak sądziłem, że jesteś nieśmiałym młodym człowiekiem, z którym się dobrze pije.

167. Już trochę na tym forum jesteś, ile jeszcze tu wytrzymasz? W sensie myślisz, że za.. 5 lat nadal będziesz tu pisał?

Nie wiem. Jestem już prawie 5 lat, więc to nie jest jakoś bardzo niemożliwe. Zawsze jak się przywiążę do jakiegoś internetowego miejsca o jestem przekonany, że będę tu siedział wieki. Ale zwykle wyżeram je od środka i nie bardzo już jest na czym siedzieć. To forum na szczęście jest wyjątkowo mocne.

168. Gdzie jest Marillion jeśli chodzi o twój ranking najlepszych zespołów. I Hoggy na liście wokalistów. W ogóle możesz się tutaj popodniecać Hoggym i napisać co w nim jest najlepszego, co cię w nim zainteresowało itd.

Już pisałem, gdzieś w drugiej dziesiątce, bo jeszcze za słabo znam. A Hoggy to na pewno czołówka - obok Yorke'a, Serja, Plancika, Lisy Gerrard, Maynarda i Wettona. Myślę, że ma szanse być pierwszy, bo pozostali wymienieni nie mają chyba takiej charyzmy w głosie, może z wyjątkiem Wettona. A, sorry, drugi, ale pierwszy z facetów.

Nie będę się podniecał, nie jestem Marillionanistą. Ale bardzo mi odpowiada jego sposób śpiewania (mówiłem, że ma to coś z Yorke'a i Wyatta) i to co wyprawia na scenie.

169. top 10 utworów Mari.

Durny jesteś.

Invisible Man
Ocean Cloud
Neverland
Happiness is the Road
Waterhole (Expresso Bongo)
Bitter Suite
Childhood's End
When I Meet God
This Is The 21st Century
Lavender

Kolejność zupełnie chaotyczna.

170. Trzy płyty, które twoim zdaniem muszę usłyszeć.

Blur - 13 (w dupie mam, że Ci się nie spodobało 1992)
Sigur Rós - Agaetis Byrjun
Spiritualized - Ladies and Gentlemen We Are Floating in Space

171. Czemu zazwyczaj jak do mnie piszesz to jesteś pijany? Ewentualnie czasem jest na odwrót, ale to rzadziej.

No właśnie częściej jest na odwrót, z tego co obserwuję. Pewnie dlatego, że do pustego ekranu się smutno pije. Ale bez jaj - to się zdarzyło DWA razy, a Ty się zachowujesz jakby to był jakiś stały związek.

172. Podobnie jak Ziutek się nieco boję, ale... Jak oceniasz mnie? Jak mnie widzisz na tle reszty forum? Kiedy zacząłeś mnie kojarzyć, zauważać że istnieje tutaj ktoś taki jak Nar (bo zacząłeś nie...? Laughing)

Niemoge, że ludzie z Internetu się mnie boją. Nie wiem kiedy, jakoś jak ciągle Ci się podobało to samo co mi i żeś mi się pałętał co chwila w temacie o Systemie albo Radiohead. Masz podobne poczucie humoru co ja, np. załapałeś kebab w odróżnieniu do tych starych progresywnych pierników. Nie wiem, chciałbym Cie zjechać, ale nie mam pomysłu. Jesteś spoko koleś, joł, przyjaźń!

173. Ulubione piwo i film.

Obecnie piję ciągle Harnasie, bo tanie i dobre. To trochę kłóci się z moją zasadą, że dobre piwa muszą być w zielonym, no ale cena mi zamknęła gębę. Poza tym Łomża, Żubr, Lech i Heineken (ten ostatni tylko jak słucham Doorsów, to jest jakieś niewytłumaczalne, ale tak jest: Doorsy i Heineken doskonale do siebie pasują).

Film - Pulp Fiction albo Big Lebowski. Trudno się zdecydować, ale chyba minimalnie ten drugi. Dalej 12 Małp, Św Graal, Dzień Świra, większość komedii romantycznych z Hugh Grantem, Snatch, itd.

174. Oh własnie, jak wspominasz zacne UKSW. Czy to na pewno jedynie pierwsze 7 lat, a potem już z górki?

Tak, o ile nie umrzesz z głodu do tego czasu. No było śmiesznie i łatwo (chyba, że np. prof. Milcarek dostał bana w Usosie i nie można było się dowiedzieć co dostałem z egzaminu), ale poza tym i tym, że poznałem tam Martę to właściwie nic mi te studia nie dały. Należy nadmienić, że ja byłem na ochronie środowiska, nie politologii - więc może w Twoim wypadku będzie inaczej. Ale nie wiem nic o politologii na UKSW. Podobno prawo było na przyzwoitym poziomie bodajże.

175. Drimy - czemu już cię jedynie śmieszą? Wiem, że to wina Fenderka, żę się przestał podniecać więc i ty żeś musiał troszkę ochłonąć, ale no kaman... Finally Free, Fatal Tragedy, Octavarium. No men!

Wczoraj sobie puściłem SFAM. No tak, fajne to, ale myślę, że bardziej z sentymentu wciąż mi się podoba. Jakby poznał teraz to nie wiem czy bym dotrwał do końca. W sumie ta płyta i I&W to takie wyjątki w ich dyskografii - jak ich słucham mam wrażenie, że naprawdę grają, a nie łączą różne motywy z różnych utworów i mieszają w wielkim progmetalowym kotle. No ale po prostu dawno znudziła mi się ta stylistyka, co poradzę. Tak jak kiedyś podniecało mnie No More Lies Iron Maiden.

176. hmm kiedy pijemy?

No coś pitolisz, ze nie będziesz u lemura, więc prawdopodobnie 27.

177. Tool, ale nie serio się pytam. hę....? W ogóle o co cho z nimi?

Nieee, już pisałem przecież elaboraty i każdy brzmiał jak totalny bełkot. Fenderek dobrze mówi - albo się chwyta ten klimat, albo nie (pomijając, że on chwyta połowicznie, więc w sumie gówno prawda). Z Toolem chodzi o dwie płyty - Aenimę i Lateralus. Pierwsza to muzyka, którą sobie puszczam jak chcę mieć wszystko w dupie. Przez całą płytę robi się coraz ciężej, brudniej, nieznośniej i bardziej klaustrofobicznie, aż przepoczwarzasz się w robaka, który brnie gdzieś pod ziemią (tak, w tym momencie wymyśliłem to znakomite porównanie). Muchy latają (Pushit), wszystko jest zgniłe i martwe (może moja pasożytnicza strona, którą ujawniam na tym forum ma tu duże znaczenie, tak sobie teraz pomyślałem) a następnie cały ten syf zostaje spłukany (tytułowy) i nie ma już nic (ions), tylko po to, żebyś mógł otworzyć Trzecie Oko i poznać Prawdę. O jezu, sam niemogę z tego co piszę, mimo, że już nieraz pisałem iterpretacje Toola. No, a Prawdą jest Lateralus - spojrzenie na Wszechświat z boku, z innego wymiaru, co prowadzi do wniosku, że nie ma duszy, nie ma Boga, wszystko jest względne, nie ma Nietzschego, jest tylko rozpędzone Triad. Wbrew pozorom to mnie nie dołuje, tylko oczyszcza umysł i dodaje sił. Mówiłem, że mój odbiór muzyki jest skrzywiony. Jestem prawie pewien, że istnieje na świecie lepsza muzyka do tego celu (pewnie jakiś industrial i ambient, podobnie działa na mnie np. Downward Spiral i Kid A), ale jeszcze takiej nie poznałem a do tej bardzo się przywiązałem i robi mi dobrze.

178. HIMEN - jak oceniasz serial.

Serio, w pierwszej chwili myślałem, że chodzi o He-Mana. No ale Ty za mały jesteś, żeby pamiętać.
Serial jednego aktora, nie ma co się oszukiwać. Barney to najlepsza serialowa postać jaką widziałem, jego się po prostu nie da nie kochać. Poza tym Lily była fajna na początku, bo była słodka i urocza, teraz mnie wkurza i Robin daje radę zwłaszcza jak jest w spółce z Barneyem i np. zajmują się dotykaniem rzeczy w muzeum. Marshall miewa momenty, Ted jest straszny. Nawet Jack z Lostów nie był taką ciotą. Zwłaszcza w 1. sezonie - But, it's Robin... bueeeeech. Jako całość serial średni, czasem trafiają się odcinki świetne, no i się uzależniłem od niego tak czy inaczej - ale to nie to co Friendsy czy Scrubsy.

179. nie wiem... satysfakcjonuję cię tak długo wyczekiwane pytania?

Nie, myślałem, że będą o seksie.


wasgdshgfdghsdfhdshfjsd7

180. Fish czy Hogarth?

Na dzisiaj Hogarth, bo więcej słucham Marillion z nim. Trzeźwym okiem spojrzę na obu, jak już poznam wszystko. Chyba, że się znudzę po drodze. ;]

181. Najlepszy utwór Marillion?

Czy Wy, Marillionaniści, naprawdę nie macie innych tematów? Invisible Man, Ocean Cloud, Neverland albo Happiness is the Road. Na pewno któryś z tych czterech.

182. Misplaced Childhood - co sądzisz?

Genialny concept album, moja ulubiona płyta od emoromantycznych klimatów. Końcówkę Childhood's End mógłbym porównać do końcówki Echoes, a sami wiecie, ile te słowa znaczą wypowiedziane przeze mnie. ;f Dopóki nie poznałem Marbles - najlepsza ich płyta, teraz jej niewzruszona pozycja została poważnie zachwiana.


Pffffff.. Koniec. Dobrze, że odpowiadałem na bieżąco. Dziękuję za wszystkie pytania, pozdrawiam wszystkie moje fanki!
_________________

PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG Tlen
Kensington



Dołączył: 27 Sie 2004
Posty: 4263
Skąd: Modar

PostWysłany: Pon Lis 22, 2010 9:55 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mefju254:

Oczywiście zaczniemy od tego co zawsze, czyli od Twojego nicku! Cool

Bardzo mi zależało na tym, aby nick miał pewien związek z zespołem. Nie chciałem jednak, aby było to coś tak pospolitego jak "Freddie", "John" etc. Zastanawiałem się natomiast nad tytułem piosenki, która ewentualnie mogłaby do mnie pasować, jednak później odkryłem, że tego rodzaju pomysły już się na naszym Forum pojawiły. Dlatego postanowiłem poszukać czegoś bardziej oryginalnego, na przykład właśnie miejsca, które ściśle związane byłoby z naszym zespołem, a przy tym miałoby ciekawe brzmienie. I tak oto zostałem Kensingtonem Wink

Kogo masz na avatarze? Wiem pewnie nawet całkiem niedawno ktoś na ten temat pisał, ale już nie chce mi się sprawdzać kto, co, jak i gdzie. Czy to nie jest czasem syn Rogera Taylora? Tak mi się coś on kojarzy.

<facepalm>

Na avatarze jest Kimi Raikkonen, obecnie kierowca rajdowy, znany głównie jednak z wyścigów F1 (od roku na emeryturze), gdzie kilkanaście razy stawał na najwyższym stopniu podium, mistrz świata z 2007r. Do historii przeszedł ostatni wyścig tego sezonu (GP Brazylli), kiedy to utarł nosa faworytom (F.Alonso i L.Hamilton) i sięgnął po tytuł. Mimo młodego wieku nie planuje jednak wrócić do ścigania się w F1, a szkoda...

Widzę, że podobnie jak ja nie przepadasz za "Dragon Attack". Smile Krótkie uzasadnienie dlaczego będzie mile widziane. Wink

Utwór jest po prostu nudny, oparty na jednym riffie, który staje się irytujący po kilkudziesięciu sekundach. Pomysł może był i niezły, jednak aranżacje i produkcja pozostawiają wiele do życzenia.
"Dragon Attack" znajduje się wysoko w moim prywatnym "TOP10" najgorszych utworów Queen, tuż obok "White Man", "Get Down Make Love", "Mustapha", "Body Language" i połowy utworów z debiutanckiej płyty.

Dlaczego PiS?

Mam do nich zaufanie (jeszcze), jednak nie podoba mi się kierunek, w jakim zmierza ta partia. Mimo to w niedzielnych wyborach samorządowych dwa z trzech głosów oddałem właśnie na tę partię.

Czy nie czujesz się osamotniony jako jeden z nielicznych zwolenników tej partii na tym forum?

Nie. Ale jest mi przykro, że pewna część użytkowników zupełnie bezkrytycznie podchodzi do działań obecnej koalicji, a zamiast tego skupia się wyłącznie na działaniach i błędach Jarosława Kaczyńskiego i jego partii. Na ręce trzeba patrzeć przede wszystkim rządzącym, a nie opozycji.

Gdyby tej partii nie było obecnie na polskiej scenie politycznej to za kim byś wtedy był?

Prawdopodobnie byłby to Sojusz Lewicy Demokratycznej. Choć z drugiej strony nie jest to już ta sama partia, co kiedyś... Nigdy nie mógłbym z kolei poprzeć PO, Ruchu Palikota, Samoobrony itp.

Konflikt PiS-PO, wojna polsko-polska, itp. Tzn. mniej więcej domyślę się co napiszesz, no ale może nas a nóż widelec czymś zaskoczysz, woże wiesz coś czego my nie wiemy, a powinniśmy wiedzieć? Smile

Wydaje mi się, iż konflikt zaczął się w 2005r. po przegranych przez PO wyborach parlamentarnych. Platforma liczyła wprawdzie jeszcze na wejście do rządu i na stworzenie wielkiej koalicji, Gdy im się to nie udało, rozpoczęli tę wspomnianą przez Ciebie "wojnę". Historia ich jeszcze rozliczy, natomiast mam za złe Jarosławowi Kaczyńskiemu i jego partii, że dali się w tę wojnę wciągnąć. Zupełnie niepotrzebnie moim zdaniem. Oba ugrupowania, nakręcając się wzajemnie, doprowadziły do takiej sytuacji, którą właśnie obserwujemy już od dłuższego czasu. I nie widzę niestety szans na jakąkolwiek poprawę, dopóki po jednej stronie barykady stoi bezwzględny, wiecznie zadowolony z siebie, bezwzględny i cyniczny Tusk, a po drugiej Jarosław Kaczyński ze swoją, pożal się Boże, świtą, nic się nie zmieni.

Co sądzisz o wyrzuceniu z PiSu Kluzik-Rostkowskiej i Jakubiak? Jak to wpłynie na tą partię i całą polską scenę polityczną?

Sądzę, że może mieć to negatywne konsekwencje dla PiS - partia ta, wskutek wyrzucenia ww. posłanek, a także wskutek odejścia kilku innych polityków, może stracić sporą część elektoratu centrowego, który dotąd ufał Jarosławowi Kaczyńskiemu i który oddawał głosy na jego partię, mimo jej pewnych niedoskonałości. Teraz może się to zmienić, elektorat może odpłynąć w innym kierunku, np. do PO, PJN, choć akurat tej ostatniej inicjatywie nie wróżę raczej wielkiego sukcesu. Kilka lat temu były marszałek Sejmu, Marek Borowski, odszedł z SLD, zakładając Socjaldemokrację Polską, która nie cieszyła się wielkim poparciem. Zakładam, że w przypadku stowarzyszenia i partii, którą - jak sądzę - posłanka Kluzik-Rostkowska założy, może być podobnie. Jest mi przykro, ale muszę to przyznać, że jest to jednak wina Jarosława Kaczyńskiego, który, pomimo swojej olbrzymiej wiedzy, inteligencji i doświadczenia, w pewnym momencie poszedł w złym kierunku.

Twój stosunek do Radia Maryja

Nie słucham. Nie czytam również "Naszego Dziennika", no chyba że inne media powołują się na tę gazetę.

Twój stosunek do alkoholu

Generalnie nie piję (i nie lubię, gdy ktoś z mojego grona się upija - zazwyczaj sięgam wtedy po żółty kartonik). Choć raz na jakiś czas nie pogardzę kieliszkiem wina (najczęściej jest to Carlo Rossi) lub piwem.

Skąd u Ciebie fascynacja Formułą 1?

Hm... Pojawiła się mniej więcej w tym samym czasie co fascynacja Queen, a więc na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Dorastałem razem z Formułą, śledziłem każdą walkę o mistrzostwo świata, zbierałem artykuły prasowe, plakaty, marzyłem o tym, by kiedyś pojechać na prawdziwy wyścig... Miałem jak dotąd okazję zobaczyć "na żywo" trzech kierowców F1 - przed kilkunastu laty koczowałem godzinami przed pewnym budapeszteńskim hotelem, aby choć przez chwilę móc spojrzeć na Mikę Hakkinena i Heinza Frentzena. Z kolei przed czterema laty spotkałem naszego Roberta, nawiązaliśmy nawet kontakt cielesny Wink A marzenie o Grand Prix zamierzam urzeczywistnić - niewykluczone, że w ramach podróży poślubnej wybierzemy się do Monaco lub Singapuru.
Sport ten fascynuje mnie zapewne dlatego, że jest szybki, skomplikowany, a czasem nieprzewidywalny i niesprawiedliwy... Fascynujące jest także to, że na końcowy sukces pracuje zawsze kilkaset osób, a każdy drobiazg i każda najmniejsza czynność mogą mieć kolosalne znaczenie dla wyników zespołu i kierowcy,

A co jeszcze ze sportu oprócz tego?

Skoki narciarskie. Kiedyś jeszcze piłka nożna, tenis i snooker. Teraz już bardzo rzadko oglądam piłkę, z naszej reprezentacji znam tylko trenera Wink Z tenisem pożegnałem się na zawsze, gdy zaczęły odchodzić takie gwiazdy jak Lendl, Edberg, Becker, Sampras... A snookera jeszcze czasem obejrzę, bodajże w wakacje potrafiłem śledzić spotkania nawet do późnych godzin nocnych. Nie gardzę też siatkówką, ostatnio byłem nawet na meczu Jadaru.

Z jakiego jesteś miasta?

Urodziłem się w Radomiu i tutaj spędziłem większość mojego życia.

Jak masz na imię?

Radek.

Ile masz lat?

Urodziłem się dokładnie tego samego dnia, w którym swoją premierę miała płyta "The Game" Wink

Czym się na co dzień zajmujesz? Uczysz się, studiujesz, pracujesz, zajmujesz się rodziną?

Rodziny jeszcze nie założyłem, choć od blisko trzech lat jestem w związku. Zajmuję się głównie pracą dydaktyczną i naukową, prowadzę zajęcia ze studentami w NKJO oraz uczę młodzież gimnazjalną, robię doktorat z językoznawstwa germańskiego (a konkretnie z leksykologii), mam na koncie już dwie poważniejsze publikacje naukowe, w przyszłym roku postaram się otworzyć przewód doktorski.

TOP10 zespołów wg Kensingtona no i czy jest tam miejsce dla Queen?

Miejsce na Queen oczywiście jest i to na samym szczycie. Pozostałe to:

2. Pet Shop Boys
3. Roxette
4. The Beatles
5. Avantasia
6. Savage Garden
7. Edguy
8. OTTO
9. Elektryczne Gitary

I chyba tyle Wink Lubię jeszcze wiele solistów oraz solistek, no ale ich pytanie nie dotyczyło Razz

Byłeś kiedyś na jakimś zlocie ogólnopolskim fanów Queen lub na jakimś regionalnym spotkaniu? A jeśli nie to czy w ogóle planujesz kiedyś się wybrać?

W 2006r. wybrałem się do Nowego Miasta na zlot fanów, ponadto byłem też na kilku warszawskich spotkaniach. Nie wykluczam, iż pewnego dnia znów zawitam na zlot lub na regionalne spotkanie.

Oczywiście zabawa nie będzie miała sensu jeśli o to nie zapytam: Twój stosunek do kababów!? Cool

Muszę Cię zmartwić, ale prawdopodobnie nigdy nie miałem czegoś takiego w ustach Wink



KrzysiekP:

Ulubiony kierowca F1 wszech czasów.

Najwyżej cenię trzech kierowców: Mikę Hakkinena, Ayrtona Sennę i Kimiego Raikkonena.

Ulubiony kierowca F1 jeżdżący obecnie.

Robert Kubica i Fernando Alonso.

Najlepsze GP jakie miałeś okazję oglądać?

Być może powinienem wskazać w tym miejscu GP Kanady (2008r.), które zakończyło się odegraniem Mazurka Dąbrowskiego Smile Poza tym był to także pierwszy wyścig, który oglądałem wspólnie z moją dziewczyną (też fanką F1). Innym wyścigiem, który szczególnie zapadł mi w pamięć, było GP Brazylii w 2007 roku.
Gdybyś zapytał o najgorsze GP, to bez wahania wymieniłbym GP San Marino (1994r.), GP USA (2005r.) oraz GP Brazylii (2008r.).

Oprócz niemieckiego znasz jeszcze jakiś język (oczywiście poza polskim)?

Chyba nieźle radzę sobie z angielskim, poza tym znam jeszcze w podstawowym zakresie węgierski i rosyjski.



Gnietek:

Dlaczego ostatnio pojawiasz się tu tak rzadko?

Pozwól, że wyprowadzę Cię z błędu: jestem tu codziennie Cool Ale faktem jest, że udzielam się znacznie rzadziej niż na przykład jeszcze dwa lata temu. Wynika to między innymi z tego, że nasze Forum raczej już mnie niczym nie potrafi zaskoczyć, rzadko kiedy dowiaduję się tutaj czegoś nowego, do czego mógłbym się ustosunkować. Czasami nie odpowiada mi też atmosfera. Odwiedzam to miejsce jednak regularnie, głównie z racji przyzwyczajenia, a także z racji tego, że nasze Forum tworzą konkretni ludzie, a dla niektórych z nich naprawdę warto tu zaglądać.

Angażujesz się osobiście w życie polityczne swojego regionu? Należysz do partii?

Nie jestem i nigdy nie byłem członkiem żadnej partii politycznej. I póki co nie angażuję się w życie polityczne, raczej w kulturalne, społeczne i naukowe. Choć nie wykluczam, iż na przykład za cztery lata wystartuję w wyborach samorządowych, do czego usilnie namawia mnie mój szef. Ale jest jeszcze za wcześnie, by podejmować w tym zakresie jakikolwiek decyzje.
A jeśli chodzi o zrzeszanie się, to bodajże przez dwa lata byłem członkiem Official International Queen Fanclub, przez ponad cztery należałem do Polskiego Fanklubu Queen (ale teraz nie przedłużę już chyba członkostwa). Aktualnie jedyną organizacją, do której należę, jest NSZZ Solidarność.

Co podoba ci się w języku niemieckim?

W zasadzie nie ma chyba takiej rzeczy, która by mi się w nim nie podobała Wink



Ziutek98:

Czemu, do ciężkiej cholery, Alonso nie został mistrzem świata? Razz

Złożyły się na to przede wszystkim dwa czynniki: jego słaba forma tego konkretnego dnia, a także błędy zespołu, który obrał złą taktykę... No i nie można zapomnieć o świetnej dyspozycji kierowców Renault Wink

Kiedy Twoim zdaniem Kubica trafi do teamu, który nie będzie w stanie przypalic przysłowiowej wody? Wink

Każdy zespół popełnia błędy, nie tylko Renault. Trudno jest zatem znaleźć taką stajnię, w której kierowca nie byłby narażony na przykre niespodzianki.
A jeśli chodzi o przyszłość Roberta, to wydaje mi się, iż będzie miał pewnego dnia realne szanse na to, by poprowadzić bolid Red Bulla lub Ferrari. Niejeden kierowca musiał czekać wiele lat na to, aby móc wreszcie pokazać swoje umiejętności - jednym z najlepszych przykładów może być tutaj Jenson Button.

No i czemu niemiecki? Bo to jest coś, czego zrozumieć w stanie nie jestem... Wink

Myślę, że jest to konsekwencją drogi, jaką obrałem jeszcze w czasach licealnych. Miałem wówczas lepsze warunki do nauki tego właśnie języka (liceum z wykładowym niemieckim). Wprawdzie zaraz po maturze myślałem o zupełnie innym kierunku, to ostatecznie postanowiłem zostać filologiem.
Niemiecki jest pięknym językiem, a Niemcy i Austria to piękne kraje (w innych niemieckojęzycznych krajach w zasadzie jeszcze nie byłem, dlatego piszę wyłącznie o tych dwóch). Wiem, że brzmi to może jak zboczenie, ale chyba każdy z nas posiada mniejsze lub większe skrzywienia Wink

Na Forum się na tyle mijamy, że dużo do powiedzenia pewnie nie masz, no ale - Ziutek98 bez cenzury Wink

Wybacz, ale zupełnie nie wiem, co napisać Laughing Masz rzucający się w oczy avatarek, pojawiasz się czasem w tych samych tematach co ja, ale tak naprawdę nie wiem, co mógłbym o Tobie powiedzieć. Wiem jedno: jesteś bezinwazyjną i pozytywną postacią Smile



Bizon:

Co wazniejsze i blizsze tobie w tej chwili - f1 czy muzyka?

Trudne pytanie... Zarówno F1, jak i muzyka towarzyszą mi każdego dnia.

W nawiazaniu do poprzedniego: w tym samym terminie odbywa sie koncert jakis twoj marzeń i wyscig f1. oba w podobnej odleglosci od ciebie. na co sie wybierasz? Wink

Kolejne niełatwe pytanie Wink Koncert moich marzeń zapewne miałbym okazję zobaczyć tylko raz, natomiast wyścigów w sezonie jest około dwudziestu. Siłą rzeczy wybrałbym zapewne koncert (pod warunkiem, że byłby to koncert Queen lub silnie związany z Queen). W każdym innym przypadku zwycięsko z tego pojedynku wyszłaby F1 Wink

Jakiś zespół, ktory bardzo lubisz, a o lubienie którego nikt by cie nie podejrzewal?

Może Groove Coverage...? Wink

Czytasz tak naprawde tu cos jeszcze oprocz tematu f1? Wink

Czytam niemal wszystko.

Cos bardziej prywatnego. jak wiadomo, jakis czas bylem nauczycielem, z paroma moimi bylymi uczniami płci obojga utrzymuje jakies kontakty obecnie juz poza szkołą. ty pisałeś na jednym forum z aśką i nevadą - trudno ci bylo do tego przywyknąć? czules sie dziwnie czy cieszysz sie, ze potrafisz ze swoimi uczniami znalezc jakies wspolne zainteresowania i tematy do rozmów?

Pamiętam, iż przez pierwsze dni po tym jak zarejestrowali się u nas Asia i Michał, zawsze dwa razy zastanawiałem się, zanim coś napisałem. Niewykluczone, że i w ich przypadku było podobnie Laughing
Kontakt pozaszkolny zawsze jest bardzo cenny - nieraz, gdy gdzieś na mieście spotykam moich byłych gimnazjalistów lub studentów (a dzieje się tak bardzo często), robi mi się miło, gdy ktoś powie "dzień dobry", albo na moment przystanie, by porozmawiać. Czasem jest mi jednak trochę głupio, bo choć kojarzę wszystkie twarze i potrafię je bezbłędnie przyporządkować do odpowiedniej klasy lub grupy, to nie zawsze już pamiętam, jak ktoś ma na imię Wink
A z Asią to w ogóle była dość niespotykana sytuacja, bo znamy się od osiemnastu lat. Przez bardzo długi czas była moją sąsiadką, później trafiła do mnie na korepetycje, a jeszcze później spotkaliśmy się w gimnazjum Wink Zdaje się, że widujesz ją częściej niż ja, zatem pozdrów ją ode mnie przy najbliższej okazji Wink
A samo zagadnienie, które poruszyłeś, jest bardzo ciekawe - z kilkoma moimi absolwentami (i tymi nastoletnimi, i tymi już dorosłymi) nadal jestem w regularnym kontakcie. I bardzo cenię sobie takie kontakty. Nie ukrywam, że przewagę ma tutaj płeć piękna Wink Nevada, z którym ostatnio byłem na meczu (liczę, że niebawem to powtórzymy), jest tutaj raczej "rodzynkiem" Wink



CORAX:

Czy radomski Air Show nadal cieszy się taką popularnością jak przed tym strasznym wypadkiem sprzed trzech lat?

Pamiętajmy, że tragiczny wypadek miał u nas miejsce również przed rokiem, kiedy zginęli lotnicy z Białorusi. Nie sądzę jednak, aby oba te przypadki wpłynęły na zainteresowanie i frekwencję na pokazach. Wydaje mi się, iż mogą one paradoksalnie spowodować, iż Air Show będzie cieszył się jeszcze większym powodzeniem. Przy okazji zachęcam wszystkich, by odwiedzili Radom podczas tej imprezy - nawet dla laików (do których i ja się zaliczam) Air Show może być ciekawą przygodą.

Skąd zainteresowanie polityką?

Myślę, że wszystko zaczęło się gdzieś tak w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych, tuż przed wyborami prezydenckimi i pojedynkiem Kwaśniewski-Wałęsa. Wtedy zacząłem oglądać wszelkie możliwe programy publicystyczne, czytać takie tygodniki jak "Polityka", "Wprost", "Nie". Pochłonęło mnie to bez reszty, jakiś czas później zastanawiałem się nawet, czy nie wstąpić do jakiejś młodzieżówki lub nie podjąć studiów blisko związanych z życiem politycznym i publicznym. Ostatecznie jednak pozostałem zwykłym obserwatorem. I mimo że spora część naszych polityków zwyczajnie mnie irytuję, to mimo wszystko jest to temat, któremu poświęcam sporo czasu.

Jak nazwałbyś założoną przez Ciebie partię polityczną?

"Prawo i sprawiedliwość" już było, więc może "Ład i porządek" Wink

Czy uważasz, że ostatnio Kubica w Abu Dhabi mógł wytrzymać bez pit stopu (bez zmiany opon) na drugiej pozycji?

Mógł, ale gdyby tak zrobił, to zostałby zdyskwalifikowany.

Przepraszam za mój akcent, ale wo ich kaufe Lederhosen kann das vom realen Schnurrbarthaar gebildet wird?

Sag mir, wo die Blumen sind. Wo sind sie geblieben...?



innuendo0:

BMW czy Mercedes

Nie mam zdania, nie jestem specjalistą od samochodów. Jeśli natomiast pytasz w kontekście F1, to byłem kibicem BMW.

Ideał kobiety

Lepiej dla mnie będzie, jeśli uchylę się od odpowiedzi Wink

Miasto/miasta w Niemczech, które zwiedziłeś

Berlin (2001 i 2005), Frankfurt an der Oder (2001), Potsdam (2001), Hamburg (2005), Köln (2005) i Saarbrücken (2010). W ostatnim z wymienionych spędziłem miesiąc, w pozostałych kilka dni. W przyszłym roku planuję kolejny raz odwiedzić stolicę Niemiec.

Ulubiony utwór Roxette

Prawdopodobnie "Vulnerable", bardzo lubię też "Perfect Day" i wiele innych.

Ulubiona kreskówka

Obecnie "Pingwiny z Madagaskaru" Very Happy Z przyjemnością oglądam też "Toma i Jerry", "Smurfy", "Strusia Pędziwiatra". Moją miłością jest także "Snoopy".

Jaki jest Twój stosunek do niemieckich seriali?

Z dzieciństwa pamiętam "Derricka" oraz "Klinikę w Schwarzwaldzie". Był chyba jeszcze jakiś serial o kierowcach, ale nie potrafię nic więcej o nim powiedzieć.

Alarm Fur Cobra 11- Die Autobahn Polizei - znasz? oglądasz? Który z komisarzy wg ciebie jest najlepszy?

Nie znam tego serialu. Z niemieckojęzycznych produkcji kryminalnych znam i wysoko cenię "Komisarza Rexa".

Chce się podszkolić w niemieckim mój poziom podstawowy. co byś polecił: powtarzanie treści podręczników czy oglądanie filmów po niemiecku (bądź później obejrzeć wersję polską)

Nie zaszkodzi, jeśli połączysz jedno z drugim. Poza tym warto też pomyśleć o kursie lub o indywidualnych zajęciach.



daga:

Jak się czujesz mając siostrę w tym samym mieście?

Rewelacyjnie Smile Po tak długiej rozłące nastąpiła wreszcie miła odmiana. Staramy się widywać co najmniej raz w tygodniu.

Adam Małysz wygra w tym sezonie...

... co najmniej jeden konkurs zaliczany do Pucharu Świata. Jeśli natomiast nasi panowie utrzymają taką formę, jaką prezentowali latem, to można mieć także nadzieję na drużynowy medal mistrzostw świata.

Czy twoja bytność na forum ogranicza się do pisania w tematach o F1, skokach, wybraniu piosenki w Surivalu, tematu o polityce, remixach PiotrQa i może gdzieś jeszcze i pewnie przeglądaniu jeszcze jakiś tematu, czyżbyś już nie miał co pisać w innych tematach choćby o filmie, książce czy innym zespole niż PSB czy Roxette?

Zacznę od końca: w ogóle rzadko bywam w dziale "Another World". Nie widzę sensu pisania o wykonawcach, których nie znam lub którzy mnie nie interesują.
W przypadku filmów lub książek, to nie jestem na bieżąco z nowościami w tym zakresie, poza tym bazuję głównie na tym, co polecą mi moi znajomi w realu.
Jest zatem tak, jak sugerujesz: śledzę niemal wszystkie tematy na naszym Forum, jednak aktywnie działam w bardzo ograniczonym zakresie - po pierwsze z powodu moich zainteresowań, po drugie ze względu na ekonomiczne podejście do czasu i do życia.

Czy jakiś remix PiotrQa ci się nie podoba, bo na razie mam wrażenie, że wszystko bezkrytycznie akceptujesz?

Nie byłem tak do końca usatysfakcjonowany projektem Queen+AC/DC. "We Will Break Thru You" też podobał mi się mniej niż inne (re)miksy.

Po co kupujesz książki o Queen?

Głównie po to, aby poszerzyć swoją wiedzę o zespole. Jednak dawno już żadnej nie kupiłem, raczej je sprzedaję. W swoich zbiorach mam już chyba tylko jedną pozycję, którą zatrzymałem przez sentyment.

Kiedy ty weźmiesz ślub jak siostra skoro jesteś starszym bratem, wiec pora na ciebie?

W najbliższych latach, myślę, że nie później niż w 2015 roku.



kater:

Top 10 płyt ever wg Kensingtona.

Trudno jest mi sklecić aż dziesięć najlepszych albumów.

1. "Lost in Space" Avantasia
2. "Innuendo" Queen
3. "The Wicked Symphony" Avantasia
4. "Scream Aim Fire" Bullet for My Valentine
5. "Rocket Ride" Edguy

Ulubione piwo, film, gra komputerowa.

Lubię Warkę Strong, ale nie pogardzę też innymi gatunkami. Jeśli chodzi o filmy, to najchętniej wracam do wczesnych i ostatnich "Bondów" z Seanem Connery i Danielem Craigiem. Z gier chyba najwyżej cenię serię "GTA" oraz "NFS", choć ostatnio z przyjemnością gram w F1 2010. To najlepsza aplikacja poświęcona wyścigom, jaka do tej pory powstała. I choć nie wszystko wygląda tak, jak w rzeczywistości (brakuje m.in. samochodu bezpieczeństwa, również kwalifikacje rozgrywane są w nieco innym trybie), to mogę ją bez wahania polecić każdemu.

Czym się różni Internet od realu i dlaczego ten pierwszy jest lepszy?

Pytanie jest tendencyjne Wink Odpowiem krótko: oba światy doskonale się uzupełniają.

Jakie plany na przyszłość?

W najbliższych latach planuję zostać mężem, ojcem i doktorem nauk humanistycznych Wink

Czytasz moja komiksy? FAJNE SĄ?

Czytałem jeden. Był fajny.

Lubisz być nauczycielem?

Gdybym nie lubił, już dawno zmieniłbym zawód Wink Wspaniale pracuje się zarówno z dziećmi, jak i z dorosłymi. Nie chodzę do pracy dlatego, że muszę, lecz dlatego, że sprawia mi to przyjemność. A skoro robię to, co lubię i jeszcze mi za to płacą, to czy można chcieć czegoś więcej...? Wink



wasdfg7:

Dalej niemiecki?

Owszem.

Masz jakieś plany "większe", czy też spełniasz się w szkole? W ogóle dalej uczysz?

O swojej działalności dydaktyczno-naukowej napisałem już nieco wyżej. Innych planów zawodowych na razie nie mam.

Radom? Miejsce dla Ciebie, czy może chcesz coś zmienić?

Mogę śmiało powiedzieć, że jestem zadowolony z życia w moim mieście. Tak naprawdę chyba niczego mi nie brakuje. Jedyna rzecz, na której ewentualnie by mi zależało, to lepsza komunikacja kolejowa w regionie - dość często bywam w Warszawie i średnio podoba mi się fakt, że podróż pociągiem trwa dwie godziny. A nie lubię jeździć samochodem w dłuższe trasy.

Co powiesz na temat Marillion? Razz

Tylko tyle, że znam bodajże jedną piosenkę, tak więc nic mądrego w kontekście tego zespołu nie potrafię napisać Wink

Jakaś miłość na horyzoncie?

Od trzech lat wciąż ta sama Cool




Dziękuję za wszystkie pytania, starałem się odpowiadać dość krótko, bo doskonale wiem, że po kilku linijkach może czytelnika ogarnąć znużenie Wink
_________________

Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
daga
Site Admin


Dołączył: 29 Paź 2003
Posty: 11065
Skąd: Warszawa - Ursynów

PostWysłany: Wto Lis 23, 2010 10:42 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bizon

1.- jesteś psychofanką?

Drogi Bizonie jakbyś zawitał na ostatni zlot poznałbyś definicje psychofanek. A serio patrząc to nie zachowuje się jak znane mi psychofanki Rogera i to nie et nasze formowe tylko szalone Angielki i Niemki. I ogólnie daleko mi do psychofana w formie jakiej się to objawia chyba tradycjnie i widzi w gazetach, czyta na pudelku czy ogląda w jakimś filmie kiedy to fanka morduje swoją idole jak to miało miejsce z Seleną.

A czy jestem psychiczna na punkcie Queen? Raczej nie, bo nie piszczę na FB na widok każdej fotki Fredka. Wink


2.- kręcą cie gadżety związane z zespolem, czy juz raczej tylko muzyka?
Kręci mnie wiele rzeczy. W dobie gdy nic nie było to rzucałam się na każdą pierdołę. A obecnie szanuje swoje złotówki. Sekundo mam ograniczoną powierzchnię. Chociaż nadal jak widzę jakiś plakat… to go kupie jeśli jest ładny nawet jeśli nie będzie wisiał. Koszulki też raczej już tylko ładne wybieram a nie cokolwiek z gębą Fredka koszmarnie zmontowaną przy jakimś kicz napisie. Obecnie w pokoju mam tylko dwa plakaty Q: Montreal z okładkami, aby wiedzieć, że takie Works to zaliczają do dyskografi zespołu. Oraz stary rosyjski plakat Fredka z lat 70przy fortepianie coś ładnego i wsunięty w antyramę i tam umieszczam bilety z koncertów wszelakich. Ostatni git gadżet jaki zdobyłam to brelok… Hot Space ;] na to zawsze się skuszę… A muzyka? Cos tam kupie do czasu do czasu, ale jak to powiedziałam Bebe: Ja obecnie czytam o Queen, a nie słucham. Za mało wydali płyt aby ciągle się mietolić z tym. Przy okazji Surivala czy mojej pracy odsłucham zapomnianą piosenkę w stylu Fighting from the inside bo zapomniałam jak to leciało. Obecnie wole słuchać, ba odkrywać inne zespoły.


3. - jak to jest byc jedną z najbardziej znanych fanek Q w polsce? hehe
Fanek Wink bo fan to Zbyszek Wink i raczej na skalę światową on. Czasem to jest śmieszne, bo wchodzi gdzieś ktoś nowy i od razu wola hej ty jesteś daga… czasem meczące bo ludzie listy piszą Wink a raczej na Gg zadają głupie pytania, a ja grzeczna i nie spławiam ich.
A wracając do pytania. W pewnym sensie to miłe było jak śp. Kosa w Antyradio wymieniał mnie i wiedział z kim ma do czynienia. No ludzie jeszcze mnie nie rozpoznają mimo tylu występów publicznych Wink musze popracować na PR. :] Jakieś orędzie do narodu?! A czasami to chciałabym być anonimowa fanką taką co to siada w kącie jak Specjalista i tylko słucha, popija i nic nie robi. Zmęczona chyba jestem….
A.D. 23.11.2010 – sława sprawia, że będę sławniejsza na cały swiat dzieki TVP Polonia… teraz to już nie ma przebacz… ale głupota dziennikarzy mnie rozbawiła…

4.- masz jeszcze sile na ciągniecie tego cyrku zwanego fanclubem? jakies pomysly na przyszlosc na zainteresowanie nowych ludzi i utrzymanie obecnych?
Jaki cyrk? Ktoś mądrze powiedział, że fankluby tworzą fani dla fanów. Nam nikt nie płaci. I mało kto pojmuje, że trzeba wspomagać takie organizacje, a nie myśleć samo się zrobi, samo się najdzie… Obecnie większość z nas pracuje, ma rodziny i inne zajęcia. Co innego pełnopłatna praca pod hasłem PFQ. Nie oszukujmy się jeśli inny tacy ludzie jak ty, Gnietek, Rory, Arquest nie znajdą się, aby wspierać ten twór to się zamęczymy. Nie rozumiem czemu przez 6 lat istnienia nigdy nie otrzymaliśmy nigdy jakiejś inicjatywy od członka PFQ z informacją słuchajcie mam fajną knajpę zrobię tam zlot, spotkanie, mam dostęp do radia, gazety, kina, sponsora cokolwiek?! Nie wierze, że ludzie nie mają możliwości. Tylko sytuację jak ktoś nam sam z siebie przesyła rzeczy Queen po fance ożywiają resztki nadziei. Ja nie mogę spędzać 24h pisząc, dzwoniąc po ludziach czy dadzą coś, zrobią coś itd. Hello?! Nikt nie napisał jak możemy pomóc… Dostaliśmy 3-4 propozycje pomocy w sprawie strony WWW. Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo idzie nam jak po grudzie. Obecne plany to modernizacja strony WWW, przygotowanie konkursów i brak planów. Pewnie po Stypie coś opracujemy. Obecnie pragniemy nawiązać kontakt z Universalem oby szło lepiej niż z EMI.

5.- nie uwazasz, ze formula fanzinu powoli sie wyczerpuje i nalezaloby przejsc na cos innego? tematow ciekawych jakby coraz mniej
Z fanzinem jest tak, że mamy to zapisane w statucie i likwidacja jego lub inne zmiany łączyły by się ze zmianą naszego statutu w pewnych przypadkach. Wiesz Bizonie jak dostałam zin angielski to się śmiałam, że ludzie marudzą na nasz. Nasz jest CUDEM przy tamtym. W Uk mają możliwości druk w kolorze, dostęp do ludzi, fachowców i to marnują. Z tego co wiem ziny niemieckie trzymają wysoki poziom i jest co w nich czytać. Sądzę, że zostało nam jeszcze trochę tematów do opisania, będziemy się martwić później. Może za dwa-trzy lata przyjdzie czas na radykalne zmiany kto wie. A co ty byś zaproponował aktywnego ramach zinu dla mało aktywnego zespołu?

6.- jest jakikolwiek zespol z mojego top 50 ostatnich 3 miesiecy na laście, ktory chcialabys poznac?
Za intrygowała mnie nazwa Bigelf bo ktoś już to wspominał odpowiadając. Może kiedyś wniknę co tak naprawdę i jak śpiewa Glen H. Spheres In Design to już nam Wink Skid Row to mam na jakiejś składance i chyba dało się słuchać. I chyba więcej Europe po koncercie zaciekawili mnie.

7.- jakies pomysly na przyszle spotkania w łodzi?
Nie jeść pizzy. Ogólnie trzeba zmienić schemat lub wymyślić jakiś punkt kulminacyjny spotkania. Choćby taniec na stole. Ogólnie to trzeba je zrobić w tajemnicy przed psychofankami Wink Jak będzie więcej ludzi to się podusimy u ciebie w klicie. To wtedy będzie celebracja zwłok Wink Może czas zrobić jakąś nalewkę na tą okazję?! No i musisz poszukać jakiś koncertów dla Crystala. I ja chyba wreszcie chciałabym z tobą pogadać… bo mnie zniewalasz Wink znaczy masz trudny dla mnie styl bycia do rozmów i idzie mi jak po grudzie…. Prawie jak Prezes z którym łączy cie ton głosu i stosunek do Crystala….

Mefju

8. Co Ty tak usilnie namawiasz forumowiczów do spotkań/zlotów w realu? Nie spoko, nie żebym Cie tu atakował, no ale wiesz niektórym najzwyczajniej nie sprzyjają ku temu okoliczności(czas, pieniądze, już o ochocie nie wspominając).
Bo chce ich poznać, bo przestają być wtedy anonimowymi avatarami dla mnie ale nabierają krwi i kości stają się mi bliżsi, bo wiem co reprezentują sobą w realu. A do spotkań nie trzeba mieć kasy jak się człowiek postara to piwo dostanie. A zlotu drugi raz w życiu bym nie organizowała za dużo stresu… i tylko jedne miesiąc… a nie powaga niektórych mnie do tego zniechęciła bardzo…

9. Na forum jesteś nieustannie od 7 lat, w fanclubie od 6. Nie nudzi lub nie męczy Cię to już czasem? Czy myślisz, że za 10, 20, 30 lat nadal będziesz aktywnie działać na rzecz integracji queenofanów?
Na forum to i dłużej rok, bo pierwsze forum po problemie z serwerem zostało skasowane, wyzerowane, przeniesione i wszyscy od nowa się rejestrowali. Modem wtedy był Melina.
Nudzi mi się, meczy mi się dlatego kiedyś robiłam sobie przerwy do forum tygodniowe. A raz tydzień bez forum, GG, bloga, Queen w ogóle będąc w domu. Bo na wakacjach to łatwa sprawa i wtedy odpoczywam od wszystkiego nie tylko do was. Nie wiem co będzie za 10 lat ale jeśli nadal nie będzie mnie stać na własne lokum i nie zmienię stanu małżeńskiego to co mi zostanie (ale na razie marne szanse na porzucenie was) Wink Oczywiście mało prawdopodobna rodzina nie wyklucza aktywnego nadal działania w ramach swojej pasji życiowej. Czy ktoś przestaje zbierać znaczki, biegać w maratonach przez męża, żonę, dziecko… ba patrząc na Prezesa mam wrażenie, że ma on więcej czasu dla PFQ… więc nigdy nic nie wiadomo.. Ba czy za 10lat,20,30 będzie ktoś pamiętał Queen?!

10. A tak w ogóle to od kiedy i w jakich okolicznościach zaczęła się u Ciebie fascynacja Queen?
Pewnie cie jeszcze na świecie ni było Wink Zaczęło się od Radio Gaga tak ok.89 ale raczej jako jeden z kilku zespołów obok New Kidsów, Roxette i Jacko czy Madonny. Ale oni odpadli a Queen zostało. Z czasem wchłonęło mnie to. Zaczęłam się wgryzać w różne rzeczy. Na studiach odkryłam net, queen.pl i to forum. A po pierwszym zlocie byłam już stracona Wink Nie no a w 2003 uruchomiłam na fali nowości blog WWW.queen1991.blog.pl który z czystych zapisków i przemyśleń zamienił się w miejsce dostarczania niusów o Q dla spore rzeszy fanów. Dzięki niemu poznałam moją siostrę (przyjaciółkę) meg  No i kilku innych znakomitych ludzi 

11. Czemu ciągle Hydro4? Nie znudził Ci się jeszcze ten lokal? Tam przecież nie ma co zjeść.
To znajdź lepszy, w którym nam pozwolą puszczać muzę, nie wezmą za rezerwację i ma dogodny dojazd dla wszystkich? Wiem nie ma kebabów… Nie nudzi, bo jestem konserwatywna, a w Hydro4 ciągle się coś zmienia.

12. Przyjdziesz kiedyś do mnie do pracy na karaoke jak już mi zreperują sprzęt?
Nie śpiewam. Ale może zajrzę z ciekawości.

13. Mefju w realu vs Mefju z neta! Podobieństwa i różnice!
Nie widzę różnic. Dużo gadasz i piszesz. Pleciesz czasami te same mega przypowiastki w obu miejscach. Wzbudzasz śmiech tak samo u ludzi w obu lokalizacjach. No na forum nie słychać jak śpiewasz.

14. Daga bez cenzury
- zakompleksiona
- zamknięta dla ludzi
- leniwa
- wygodnicka
- czasami zbyt szczera
- naburmuszona
kończę bo wypisze wszystkie swoje wady

15. Łazienka Bizona bez cenzury!
Zbyt skomplikowana. Ale Afrykanki całkiem całkiem. I jaszczur….

16. Czemu wszyscy się tak znęcają nad Crystalem?
Oj ominęło cię znęcanie prawdziwe. Teraz raczej wspólnie za akceptacją Crystala sobie żartujemy, bo wbrew wszystkim chłopak wiele wie o muzyce i można z nim fajnie pogadać. Ma straszny dystans do siebie i wie jak to wykorzystać i dzięki temu powstają takie rzeczy jak na wyjeździe u Bizona czy na zlotach. Miło jest słuchać Crystala jak opowiadała o spotkaniu z Doorsami i Bizonem.

17. Zaglądasz czasem do Club Rocka? A jeśli tak to dlaczego nie myślałaś czy by właśnie tam nie urządzić spotkania fanowskiego?
Nigdy jeszcze nie byłam. Jak dojdę i zobaczę to ocenię czy się nadaje.

18. Moja siostra studiuje dokładnie ten sam kierunek, który Ty ukończyłaś i dokładnie na tej samej uczelni. Niedługo pisze pracę inżynierską. Jaką specjalizację i dalsze ścieżki kariery byś jej rekomendowała?
Ja kończyłam tłuszcze i koncentraty. Specjalizacja ogólnie nie ma znaczenia przy szukaniu pracy, ale jeśli chce być technologiem to taka specjalizacja, a jeśli lab to analiza lub jeszcze inzynieria. Zalezy co lubi. Ogólnie ciężko z pracą w Wawie. Pod Wawą szybciej bo są zakaldy jak ktoś lubi dojazdy. Ja popełniłam błąd studiując. Ale radze, aby szukała stażu w jakiś firmach typu biedronka, Masterfood, Unilevel, Wedel, Fritolay itd.

19. Dlaczego kater i NAR tak się Ciebie boją, a ja nie?
Ich się pytaj. Bo jestem Dagolfem?

20. Czy chciałabyś poznać Dundersztyca w realu? I czy myślisz, że choć na jeden raz koleś wyjątkowo oderwie się od kompa i przyjedzie na jakieś spotkanie regionalne(do Wa-wy ma przecież niedaleko) lub zlot ogólnopolski?
Mogę poznać czemu nie. Kiedys się oderwie.

21. A on to w ogóle oddał jakieś głosy w wyborach samorządnych forum? Bo wiem, że go zachęcałaś, ale tak jak ja go znam to cholera wie czy on coś sobie z tego zrobił...
niechce mi się spr. zapytaj się jego

22. Zastanawia mnie jedno... jestem tu już ponad 2 lata, trolluję tu od ponad 1,5 roku, a Ty mnie jeszcze nie zbanowałaś... Dlaczego?
Bo mam za dobre serce i większe trolle chodzą na wolności na tym forum

23. Czy byłabyś w stanie wyrzec się funkcji admina?
Trzy (czy dwa? Skleroza moja) razy mało tego nie zrobiłam. Jeślibym wyrzekła to chyba bym rzuciła to forum, bo nie zniosłabym innej władzy tak jak Kaczyński…. Musze kiedyś spr kiedy dostałam posadę amina, bo od nowości to tego nie miałam….

24. Twoje sposoby na odgejenie mojej knajpy, a zwłaszcza na pozbycie się niejakiego Pana/Pani Piguły(specjalnie piszę "Pan/Pani" ponieważ gościu nie umie się zdecydować jaką ma płeć Serio! )?
Nie znam takowych i zależy to chyba do nastawienia właścicieli jaki rodzaj klienteli chcą mieć. Zawsze mogą podnieś cenny. Klubów homofrendlii i heterofrendli w Wawie jest obecnie sporo.

25. Czemu nigdy nie udaje Ci się wykombinować laptopa na minikaraoke w Hydro?
Domowy laptop należy do brata, który pisze mgr i do póki nie skończy nie ma szans na wyrwanie. Po za tym nikt nie zgłosił ochoty na forum. Może teraz wezmę CD z karaoke i coś wyjdzie bo mieli laptopa w hydeo4.

26. Skąd pochodzi Twój avatar?
Z reklamy gry. http://www.youtube.com/watch?v=0rf_amx35xA

27. Zbanować Fenderka?
Gdzie ta.. a kto będzie tak nudził…. I wysyła gnioty w QW

28. Czy propozycja rozjechania Twojej szefowej podczas mojego egzaminu na prawko nadal jest aktualna?
Tak. :] Chociaż możesz ją tylko nastraszyć jakby co :] będzie przez pół dnia w pracy potem opowiadała :] chyba na Ochocie zdajesz? To jej rejony bytowania :]

29. A tak w ogóle to jak Ty znosisz jej PiSowski fanatyzm?
Ogólnie to ja nie znoszę jakiekolwiek fanatyzmu czy to pro Fredowski, Queen, religijny czy polityczny. Jakby gadała non stop o PO to samo by było. Ogólnie drażni mnie bezkrytycyzm tego co mówi ostatnimi miesiącami Kaczyński. Bo moja przyjaciółka też jest pro PiS, ale z nią można gadać po ludzku i logicznie na tematy polityczne, a z szefową już nie. W pracy po tym jak się skapowałam co jest grane unikam takich tematów i nie poruszam bieżących rzeczy. Wole z moja naprawdę fajną szefową gadać o Queen czy o książkach.

30. Co, zmęczona? Za dużo kateroidalnych pytań, co?
Zmęczona pracą… dbanie o wasze życie, żarcie wykończy mnie, a jeszcze po godzinach fucha na forum i was pilnowanie…

gosiakn

31. Na pewno są momenty, że Ci się nie chce, co sprawia, że jednak działać nie przestajesz i dalej Ci się chce? o fanoqueenowych sprawach rozmawiamy, gdyby pojawiły się jakieś wątpliwości
To, że nie mam i tak czym się innym zająć… znaczy mam moje dzieło życia… ale chyba ogólnie samotność i poczucie, że komuś się przydaję na tym świecie.

32. Co Cię najbardziej denerwuje w fanach, jakie cechy fanów uważasz za pożądane, dobrze czujesz się w tym świecie?
LENISTWO i bark chęci działania, a tylko marudzą i puste gadki szmatki… w sensie czy ktoś organizuje spotkanie w X bo bym przyszła…t o kurna sam zorganizuj to spotkanie.. rzuć termin.. przyjedzie jedna osoba ale od czegoś się zacznie… A cechy chęć integracji, poznania, otwartość na inne gatunki muzyczne, nie zaślepienie na boskość Fredka i ogólna chęć do czegokolwiek choćby pomocy. Źle się czuje w tym świecie…

33. Co Dagi lubią na koncertach i jakie koncerty wspominasz z łezką w oku?
Dagi mało chodzą na koncerty bo jest zwierzem stadnym i chce chodzić z kimś, ale nie ma z kim. Ostatni koncert Przemyk był przeboski.. bo pełen artyzm, profesjonalizm na polskiej scenie.. widać, ze to nie było na zasadzie wejść i wyjść i kasa do łapy. Z łezką.. na wielu nie byłam… koncert Briana w Stodole pierwszy rockowy koncert w życiu i to IDOLA na dodatek.. i stanie przy samej scenie… obmacanie go po nogach…. Koncert Q+PR w Wiedniu 2005 jak usłyszałam te pierwsze dźwięki.. a przy A day of our limes już łzy w oczach na całego… no i Bo Rhap… niby ekran a działało… potem 2008 i Bijou… ze łzą w oku ze śmiechu wspominam koncert Ścierańskiego i tego wokalisty z Marillionu ( w tym momencie fanatycy mnie duszą) w Bajce taki mikro koncert…. Bo iść na koncerty totalnie nie znanych osób mi to jest śmieszna rzecz… i ktoś ci obok mówi a to na pewno daga znasz… a ja nie znam…

34. Dlaczego dałaś w QW 12 pkt "Mein Herz Brennt"? to było miłe zaskoczenie
Bo czasem lubię coś ostrego, a to mi podpasowało.

35. Jak się zmieniła Twoja praca w ciągu ostatniego roku? jest lepiej/gorzej?
Bardzo Wink bo na początku roku ja likwidowałam.. najgorsze uczucie w życiu niszczyć coś co się po części tworzyło przez prawie 4lata… pakowanie pudeł, wysyłka, puste przestrzenie… i ta ignorancja ludzi, którzy zostają w biurach w centrali… A w marcu praca w nowym miejscu nie na stałe tylko na zastępstwo za osobę na wychowawczym i za parę miesięcy szukam na nowo pracy, bo 10% tną administracje wiec etatu dla mnie nie będzie mimo modłów szefowej do prezes urzędu… szkoda, bo ekipa bardzo fajna, różny wiek, szalona szefowa (no oprócz małego defektu z PiS Wink ) plus nowej pracy to lokalizacja w centrum Wawy, a nie w lesie, ale tam przynajmniej był widok i spokój… brakuje trochę ludzi, bo tam był jeden rocznik plus minus więc był większy luz teraz do szefowej mówię per pani… a przedtem krzyczałam ANETA zrób herbaty…Razz no i wina nie mogę przynosić do pracy 

36. Jakie masz plany w związku z Hot Posiadłością? Dlaczego Hot temat jest tak hot wkrecajacy? na stypie tanczymy BL?
Szerokie ale na to trzeba $. Ogólnie mamy problem z woda w łazience, która jest w piwnicy bo nam nachodzi i podtapia  i nic nie można postawić. Ogólnie mam jeszcze dach do wymiany, strych do zrobienia, duże pomieszczenie do całkowitego remontu. Na razie mam jeden pokój i łazienkę i piec kaflowy. W planach budowa grilla z kamieni. Kamienie mam. Mam już rząd winorośli :] i innych roślin. Hot temat jest bardzo gorący… tak stary, że tylko najstarsi forumowicze pamiętają czasy jot Zboków na Forum….

37. Czego najbardziej brakuje Ci w życiu, co byś chiała zmienić?
Własnego lokum. Bo czuje się jak ta ostatnia mieszkając nadal z rodzicami. (koleżanki remontują, parapetówki wyprawiają a ja nic  ) Z jednej strony wyda pół pensji na wynajęcie kawalerki tylko aby się wyprowadzić… bo kredytu nie dostanę…. Trochę mija mi się z wizją sensownego wydawania gotówki. No i ogólnie brakuje mi kogoś u boku… bo jednak umrzeć samotnie to głupia chyba sprawa.

38. Ulubieni pisarze? i dlaczego oni>?
A wystarczy John Irving? Cudowny, genialny… rozwleka się do 500-700 stron pisząc prawie o sobie, wciągając czytelnika w swój własny świat Garppa… po za tym cudowny człowiek byłam już na 4 spotkaniach z nim… skoro Q nie przybywa do Polski…. A po za tym Chmielewska za pierwsze książki, które trzymały poziom humoru na wysokim poziomie, a dodatkowo kryminał.. niestety ostanie książki Joanny są nudne i wtórne…. Ale Lesia już z pięć razy czytałam… po za tym Christie za klasyczny klimat UK i nierozwiązywalne zagadki… Doylea za jeszcze bardziej po gibane zagadki… i bohatera. Ostatnio Marek Krajeński za nasz polski kryminał na dobrym poziomie, realnych bohaterów i stary Wrocław. Po za tym Alex Kava świetne na poziomie thrillery z ciekawą bohaterką. No i Millenium coś cudnego w tym gatunku, ale więcej autor nie napisze. Załapałam się na poznanie Millenium zanim wybuchł szał ciał na tym tle. Tak jak znudził mnie Kod Leonarda przewidywalnością, Harlan Coben mega wtórnością samego siebie i po 3 książkach temu panu powiedziałam dziękuje. Po za tym poezja Tuwima, Gałczyńskiego, Leśmiana i Williama Blakea. No i E.A. Poe, który jest kimś genialnym jako autor i osobowość.

39. Czego nie lubisz w Queen, jak często Queen słuchasz obecnie, jakie jest Twoje zdanie o Forum Queen, o tym jak ono obecnie żyje i jak oceniasz działalność Fanklubu?
Braku poszanowania dla fanów od wielu lat. Płyty dawno Q nie miałam w ręku, więcej czytuje. Q mam na mp3 i jak trafi na Q to słyszę, ale specjalnie nie nastawiam. Ja już nie mam zdania na temat FU. Dla mnie to jest jak skrzep na moim sercu Wink Chyba jeszcze żyje skoro ja Bijące Serce forum żyje, ale jak ja odejdę to umrze. Chyab już zaakceptowałam stan forum na jakim jest ono poziomie jeszcze 1-2 lata temu ludzie próbowali z tym walczyć, a teraz się z tym pogodzili jak widzę. Sporo starej gwardii znikneło. Ogólnie póki Internet będzie akceptowałam takie formy komunikacji i jakiś FB nie zabije wszystkiego innego to będziemy trwali. O PFQ napisałam w odp do Bizona. Nie mi oceniać działalność PFQ jako viceprezesina. Czasem mimo naszych chęci nic nie wychodzi i to nas czasem smuci. Mnie drażni termin wydawania zinów rzecz na która nie mam wpływu, bo przecież nie będę wszystkiego robić w fanklubie, bo bym się chyba pocięła. Bo odp na te pytania nie robie tego co miałam w planach na dziś wieczór.

40. Co przychodzi Ci najtrudniej, a w czym jesteś mistrzem?
Ciężko proszenie o coś, mówienie o ważnych dla mnie sprawach, otwarcie się przed kimś. Mistrzem lenienia się. Pieczenia szarlotki i robienia Grzanego Wina. :] i Hot Wina. Czekam jak będę robić Hot Wino z Hot Winogron…..

Gnietek
41. Już nie jesteś fanką Janka?
Zawsze będę. To, że nie skończyłam jego strony to inna sprawa. Wynika, że za dużo rzeczy chce robić naraz. Obecnie mam jeden priorytet i być może ograniczę bytność na forum.

42. Zresztą, myślę, że w ogóle Queen musiało ci się trochę znudzić przez lata. A jaka muzyka teraz najbardziej cię kręci?
Hmmm znudzić raczej przejadło w sensie słuchania, bo nagle odkrywam, że są fajne inne zespoły. Kręci mnie bardzo rózna muzyka od mojego numeru due czyli Jack White i jego bandy, TRI czyli Foo Fighters po Muse, Doora i obecnie odkrycie 2009/10 The King sof Leon. Ale też Amy Winehouse po Toma Waitsa, Therion, Renatę Przemyk i Rodowici Rodowici Grechutą. Lubie muzykę instrumentalną. Lubie słuchac muzyki z wytwórni Nijna Tunes od ColdCut po DJ Shadowa i DJ Fooda po Kid Koala z Amonem Tobinem. A to muzyka amid-jazz z ambient. ambitne koło tego rock progresywny z gatunku Gonga czy polski Klan. Ogólnie lubię słuchać staroci z ery big beatu czy dzieci kwiatów.

43. A kiedy patrzysz na swoje entuzjastyczne pierwsze wpisy na Absolutnie Queen/na tym forum/w Queen Corner w Action Magu, na to, ile pisałaś o newsach z prywatnego życia Rogera, wydawaniu coverów Queen - to co o tym myślisz dzisiaj? Was it all worth it?
Tak, bo dzięki temu się rozwinęłam, poznałam sporo fajowych ludzi i nawiązałam znajomości. A, że same niusy były czasem mało ważne to szczegół skoro dawało to w jakimś stopniu wizje, że coś się dzieje w świecie Q. Jeśli kiedyś na mojej stronie wywieszę info Zamykam to oznaczać będzie koniec Q Wink

44. Które zloty były fajniejsze: te pierwsze, rzeczywiście fanowskie, czy te obecne, gromadzące głównie dobrych kumpli, których łączy m. in. to, że kiedyś wszyscy byli fanami Queen?
Dla mnie na zawsze najlepszy będzie IV zlot. Zloty zawsze są fajowskie, bo nawet na 1 zlocie ktoś się już jakoś poznał choćby przez net czy inny sposób wirtualnie. Może wtedy byliśmy bardziej młodzi i mogliśmy o 1 w nocy kłócić się w 2005 o trasę QPR. I czemu piszesz „byli” wszyscy nadal są gdzieś tam w sercu tylko nie wszyscy SA mega fanami. Ale czy cudownie nie było poznać prawie całą rodzinę Monitora?! Bezcenne. Ogólnie każdy zlot jest inny. Chociaż kiedyś ludzie miej byli wymagający było powiedz gdzie mamy rzucić graty i się bawimy. A teraz studia, praca, rodzina i ludzie mają dylematy czy jechać. A kiedyś ludzie zakreślali datę i mówili jadę na zlot więc nie mam czasu na inne bzdury. Napisze tutaj. W odp. na swojej pytania Bizon pisał czemu nie jedzie na zlot. Jeśli nigdy nie pojedzie nie przekona się ile prawdy jest w opowieściach, bo każdy inaczej to dobiera, czego innego szuka i raczej to znajduje. Gadki o muzyce tez tam są, picie piwa też, dla drących mordy karaoke, jak pogoda dopisuje to śpiewy przy ognisku. Ba ogniska są najlepiej wspominane z każdego zlotu  To jak ja patrząc i słuchając relacji o Przystanku Woodstock nie mam ochoty jechać, a zarazem chce… i póki nie pojadę nie przekonam się czy to moja bajka czy nie….

45. Jak oceniasz mnie jako korektora?
Bardzo dobrze i sprawnie działasz co dość usprawniło cały proces.

46. Jakim żarcie zajmujesz się teraz w pracy?
Sklepowym. Wszelakim zależy do kontroli i skarg klientów. IV kwartał to wódki, susze owocowe, grzyby suszone i przetwory rybne plus bary mleczne i Fast foody. fordy po nowym roku ma być żywność luksusowa kiełbasy i alkohole z wyższej półki.

47. Praca pracą, a prywatnie przywiązujesz wagę do zdrowego odżywiania? Dużo sama gotujesz?
Zdrowego (a jest chora żywność?) raczej świadomego, wiem co jest korzystne do jedzenia np.: grejpfruty wspomagają odchudzanie, żurawina odporność i często jem pod tym kontem. Mam momenty, że nie jem chipsów itp. Przez pół roku pieczywa nie jadłam. Mama gotuje, bo siedzi w domu. Ja piekę ciasta w tym moją sławną szarlotkę. Ogólnie jestem domowym technologiem i szukam pleśni w otwartych rzeczach, wyrzucam co zepsute, dumam jak coś zamarynować, nastawiam wino. Lubię czasem po eksperymentować z przyprawami. Lubię kuchnie azjatycką. Raczej nie jadam tłustych rzeczy. Nie oszukujemy jakby ktoś chciał jeść bezpieczną, mało przetworzoną żywność musiałby albo sam ja produkować albo obecnie sporo złotówek na nią wydawać. Ogólnie zwracam uwagę na kraj pochodzenia żywności, producentów.

48. Czy ty masz w ogóle wolny czas (spotkania fanów się nie liczą, bo przy ich organizacji też pracujesz )?
Chyba tak Wink Chociaż sama sobie go od kilkunastu miesięcy ograniczyłam, bo poświęciłam pisaniu dział życia. Ale mam czas na babskie spotkania czy inne wyjścia. W sumie to mam sporo wolnego czasu jako osoba samotna i raczej będąca domatorem.

inuendo0
49. Co jest w Hot Winie, że się nim tak zachwycasz
Smak i moc. No i własna robota zawsze najlepiej smakuje. Raczej takiego wina nie kupisz w sklepie. Chociaż lubię lekkie Fresco różowe czy Tokaj Furmint. A Kadarka jako wino grzane domowe jest boska w moim wykonaniu. Bo nie znoszę smaku piwa?!

50. Wierzysz jeszcze, że któryś z żyjących członków Queen zawita jeszcze do Polski a czy raczej będzie jak z Gdańskiem
Wierze, wierze i mam jeden pomysł związany z B. Może zacznę coś robić w tym kierunku. A może kiedyś musical u nas będzie. Na koncert już nie liczę.

51. Którą z żon/partnerek/kochanek/grooopies Rogera wysłałabyś w najbardziej odległą galaktykę we wszechświecie
Sarę Wink to przykład dla mnie psychofanki

52. Ile jeszcze obywatelowi RT dajesz czasu w związku małżeńskim z nijaką Sariną T. z domu P. Średnia z matkami swoich dzieci wychodzi około 14 lat a z nią jest już około 6
jeśli nie będzie zdrady lub innego kataklizmu to do śmierci. Chyba facet się ustabilizował.

53. Jeden racjonalny powód, dlaczego się pobrali...
sex Wink

54. Czy analizując zdjęcia tej "nowe" Taylorówny też ci się wydaje, że się im rodzina powiększy
Jeśli postawiła RT przed takim wyborem chce być z tobą, ale chce mieć dziecko… bo kobiety chcą się spełnić… a ślub daje pewność jakiegoś wsparcia dla dzieciaka…. A zdjęcia… widzimy to co chcemy widzieć… jeszcze 2-3 miechy i się przekonamy Wink kolejna premiera musicalu już po nowym Roku….

55. Jesli tak, co ona zrobiła że go przekonała, albo wpadka
patrz odp. 54

56. Po zauwazeniu przez jednego z czytelników Twojego bloga tatuazu na ręce RT na zdjęciach z ostatniej gali przeprowadziłyśmy z Irminellą małe śledztwo...Wyszło nam, że ten tatuaż powstał możliwe iż w ostatnich dwóch latach bo przeanalizowałyśmy dokładnie zdjęcia i nic nie było widać (albo był w garniturze, bluzy z długimi rekawami, mankiecik nie był odpięty albo frotka przeszkadzała) a tatuaż jest w takim miejscu że część i tak byłaby widoczna...Czy nasz przypuszenia są prawdopodobne
To nie jest ten legendarny tatuaż bo ten miał być na barku i na fotkach z 2005 czy później na ręce nic nie miał. Albo coś nowego albo omamy… poszedł w ślady Rufusa… na stare lata… żona, tatuaż… płyte dziad by nagrał Wink

57. Jest możliwe, aby aż tak zgłupiał na starość (tu tatuaz, tu ślub, możliwe że 6 dziecko)
Tak. Miłość ogłupia ponoć…

58. Czy przy takim obrocie sprawy nie byłoby lepiej żeby tradycyjnie zostawił swoja kobita dla innej? Bo z Irminellą w jego żonie widzimy same zło (oby tylko intercyza spisali bądź szybciej wszystko dzieciom przepisał)
Zapewne spisali coś bo raczej głupi nie jest.. mam nadzieje, aby nie skończył jak Paul M i jego eks żona.

59. Top 5 utworów śpiewanych przez Rogera w Queen
Loser In the end
I’m In love…
Fun it
Hijack my heart
Modern r’n’r

60. Top 5 utworów śpiewanych przez Rogera solo
The Whisperers
Revelations
I Cry For You
Tonight
Strange Frontier
Woman You're So Beautiful

61. Top 5 utworów The Cross
Sister Blue
Liar
Power to Love
Hands of fools
Ain't Put Nothin' Down

62. Top 5 z 3 wyżej wymienionych punktów
The Whisperers
Revelations
Loser In the end
I’m In love…
Mister Blue

63. Inn (czyli ja) bez cenzury
Zakręcona młoda osóbka, zapatrzona w Rogera z szansa na zostanie psychofanką Rogera. Angażuje się w to co robi na rzecz Q. Fajnie się na to patrzy. Stała czytelniczka moich Piusów. Czekam jak wpadnie na zlot.

64. Zespół który uwielbiasz ale poza Queen
The White Stripes coś genialnego… Jack White to mistrzu kompozytorskie, muzyczne, gitarowe i facet z wizją dla zespołu. Wie jak uradować fanów. Dba o spostrzeganie zespołu.

65. Ulubiona rasa psów
sznaucer kiedyś mi się marzył lub Max z Gliniarza i prokuratora 

66. Na jakie autko zamieniłabyś swoją furę
na kabrio Garbusa Wink ogólnie coś japońskiego, ekonomicznego lub może za sto lat na prąd

67. Ideał faceta
To istnieje takie coś?! Wink Aby czytał mi w myślach to mi wystarczy…

68. Czy nie masz czasem dość bycia odpowiedzialną za większość queenowych spraw w tym kraju
Jak to za brzmiało. Jakbym była premierem w Polsce Wink Mam dość i to coraz częściej… na początku 2009 r. jeśli mnie pamięć nie myli wzięłam urlop roczny od tych spraw… ale jakoś to nie wyszło… przez zlot w Wawie.. eh…..

69. Masz jeszcze nadzieję, że Bri i Rog w polityce wydawniczej kupią na e-bay mózg i coś się zmieni
Nadzieja umiera ostatnia jeśli po Nowym Roku niczym nas nie zaskoczą w kwestii reedycji to przykro to mówić , ale jedynie wymarcie ich tylko to może zmienić….

Mumin
70. Dlaczego nie lubisz katera?
Ależ ja go bardzo lubię. Nie dręczyłabym go, aby rysował komiksy i inne bzdety. Nie odpowiadał mu na pytania o szkole. Mnie tylko wkurzają spamerzy i tu jest ta kolizja. Momentami nie jarze jego dowcipów, ale nie jarze tego co pisze czasami Mefju czy Fenderek… więc nie jest źle. Tak samo jak ludzie nie kumają Coraxa, lemura, Matteya, Mumina, Mikea czy Bizona. Każdy orbituje na innym poziomie zrozumienia tekstu, humorów.

71. mumin na cenzurowanym
Kiedyś brałam cię za małego wrzeszczącego bachora. Ale chyba poważniejesz z zachowaniem poczucia humoru, który u ciebie lubię. Masz czasem abstrakcyjne fotki ze swoimi kumplami. Ogólnie ciekawa jestem jak w rzeczywistości wypadłbyś czy złapaliśmy by wspólny język np. katera. Ogólnie jesteś dla mnie kawałkiem starego forum. Jak zaczna znikać ostatnie jego elementy jak ty to znaczy, że to forum jest trupem.

72. podobała się moja propozycja na konkurencję do następnych wyborów?
Oczywiście Wink I mam będzie dylemat co ma się ostac z moich. Bo twoja i Bizona mnie rozwalają. I wzbudza radochę u luda.

73. czy pijana daga na forum jest możliwa?
Na forum Romanum?! Jeśli pijam to raczej nie myślę, aby potem siedzieć przed kompem. Po za tym nie pije tyle, aby głupoty tu pisać… chyba Wink

74. na mnie też się gniewasz, że nie chcę wpaść na zloty czy inne spotkania lokalne?
Oczywiście… bo na kogoś muszę Wink do Lemura tez nie wpadłeś… ech z tobą…

75. Staś czy Nel?
Żadne. Oboje strasznie mdli. Jak czytałam to Nel mnie wkurzała tylko jęczała. Już Jagienka lepsza.

76. Kali?
No chyba tak skoro ciągle na tym forum się ze mnie śmieją i z mojego języka…

77. Przychodzi baba do lekarza...
a tam daga

iminella

78. Koniec świata w 2012 - Twoja opinia.
Bzdura. Albo mocno się zdziwie… ile końców już przeżyliśmy Wink

79. Ulubione angielskie słowo?
Queen Wink

80. Czy myślisz, że możemy się od pana Taylora spodziewać nowej płyty czy tylko narobił nam smaka, ohajtnął się i zapomniał o całym projekcie?
Możemy się wszystkiego spodziewać… ale draństwo ludziom robi tylko coś gadając i sugerując… do dziś dnia nie ma swojej strony, która miał mieć…

81. Piąta płyta solowa Rogera - co chciałabyś na niej usłyszeć?
Bardziej rockowe kawałki choćby w stylu Schools Out a nie nudziarstwa chyba, że coś naprawdę wybitnego co mu się pare razy trafiło. No i chrypkę i perkusje, perkusje… i nie koniecznie aby tam wpychał swojego synka…. Chociaż duet z Felixem…. Do dziś dnia mi się podoba…

82. Ulubiona piosenka w solowym dorobku Freda, Roga & Briana
A John!! Roger Mister Blue, Brian On my way up, Fredek Love me like no tomorrow

83. Smęty czy piosenki dające kopa?
Kop, kop bo smęty muszą być naprawdę dobre aby ich słuchać dłużej

Kater
84. Top 10 płyt ever wg dagi.
O dzisus...
Hot Space
SHA

A powaga
1. SHA Queen
2. QII
3. Icky Thumb The White Stripes
4. Absolution Muse
5. The Raconteurs – Consolers of the lonely
6. The Death Weather – Horehound
7. The Doors – The Doors
8. Foo Fighters – One only one
9. Kings of Leon- Only ny the night
10. Mika – Like in the...

85. Ulubione piwo, film, gra komputerowa.
Piwo – nie pije
Film – Przeminęło z wiatrem
Gra – nie gram

86. Czym się różni Internet od realu i dlaczego ten pierwszy jest lepszy?
Bo można się nie myć i tego nie czuć Wink W realu łatwiej zachować prywatność wbrew wszystkiemu.

87. Jakie plany na przyszłość?
Mieć stabilną prace dającą szanse na własne M. a jak bozia da kogoś aby tam mieszkał ze mną i nie był to kot czy pies…. Ukończenie remontu Hot Posiadłości

88. Czytasz moja komiksy? FAJNE SĄ?
Czytuje ale nei regularnie. Bywają lepsze i gorsze. Chociaż sam rysunek mi się podoba, kreska i postacie. Czasem zbyt pokręcony humor ale człowiek beton rulet bo mi przypomina kolegę którego nazwałam BETONEM

89. Dlaczego mój projekt nadruku NOTW nie został zatwierdzony?
Mi się podobał. Ale organizator Zbyszek woli tradycyjne klimaty… Ale jeszcze to wykorzystamy mam nadzieje :]

90. Czy nie uważasz, że fejsbukowa grupa fanów i antyfanów Fenderka może zabić to wspaniałe forum?
Nie, bo stworzona jest dla żartu i w gruncie rzeczy gromadzi nas na FB i daje przypomnienie o naszym Forum  bo tu są tematy które nas łączą i czasem dzielą  A tam można się umówić na piwko, kawę Wink

91. Jaką masz wadę wzroku?
Minusy i cylinderki. I tez mam inną wadę Wink rrrrrr koszmar z dzieciństwa jak miałam podać swoje imie…. Dlatego wole mówić daga

92. Co Ci dały podyplomowe studia z grafiki i ogólnie jak było? Proszę o obszerniejszą odpowiedź.
Nowe spojrzenie na pewne aspekty. Ogólnie kręci mnie obróbka cyfrowa zdjęć i dlatego planach kupno tableta Vacoma :] Grafika 3D okazała się, że to nie moja para kaloszy mimo, że fantastyczny temat. Facet do Internetu był bucem i nas tylko wkurzał. Autocad sam wiesz Wink ale jakby był mi potrzebny to wiem co i jak. Przygotowanie do druku zbyt mało aby się tego porządnie nauczyć i na kobylach programach aby przygotowywać zina i Rory robi to na darmowym Scribussie chociaż CorelDraw i cała reszta daje niesamowite możliwości może kiedyś to pociągane. Ale sporo fajnych informacji z gatunku jak robić aby dobry był druk, formatowanie tekstu (sieroty, wdowy itp.). Zajęcia z kobietą z ASP bardzo pomocne i pokazujące jak patrzeć na całość, na czcionki i poznałam twórczość geniusza Bunksyego. Ogólnei zaczęłam montować protofolio po stracie pracy ale zanim skończyłam znalazłam i lezy ale skończę aby jakoś dorabiać to tych groszy co zarabiam. Grafika Fleshowa fajna sprawa i tez lepiej trzeba to pociągnąć i ćwiczyć. Ogólnei fajni ludzi z róznych rejonów dla różnych powodów poszli tam. Ja poszłam bo chciałam coś mieć jeszcze w papierach, lubie coś po dłubać, kasę wydałam i jeszcze nie odzyskałam co wsadziłam w to. Starczy? Jakby co pytaj na Stypie.

93. Ulubione zespoły oprócz Queen.
Pisałam już ale:
The White Stripes bo wizualizacja tego zespołu oprócz muzyki jest genialna no i na ich albumei zagrał Paul Szymanski (prawie jak mój brat Wink ) i dali kolumne Zygmunta wiec jak ich nie kochać. No i wszystkie dwa pozostałe bandy Jacka Whitea.
Po za tym FooFighters, Doorsi, King sof Leon, Amy W i cała masa innych kiczów.

Ziutek98
94. Czemu, do ciężkiej cholery, ten fejsbuk?
Bo modny Wink Ogólnie filmy odtwórcy FB trochę tłumaczy bo ludzie lubieją wiedzieć, sprawdzać kto z kim i dlaczego Wink Tak dla jaja jeśli ci chodzi o Grupę.

95. Nienawidzisz mnie, że tak rzadko się pojawiam, prawda?
Oj i to bardzo. Przecież z ciebie bardzo fajny człowiek, rockowy  byłoby o czym pogadać  Czekam na Stypie.

96. Ziutek98 bez cenzury - pomiń tę nienawiśc, możesz się o niej rozpisac pytanie wyżej
Jeśli 98 to rocznik to sporo nas dzieli Wink Ogólnie na forum widz ecie jako stałego bywalca, rockowy taki na ostro ze Scorpionsami w tle ciągle mi się widzisz. W QW dajesz różne kawałki, ale czasem przewidywalnie no oprócz Puchatka. Jakoś tak nie gadałam z tobą na privie czy coś więc więcej nie skłamie. Przyjdź na stypę i daj się lepiej poznać. Bo pierwsze nasze spotkanie było zbyt ulotne. Ale na plus bycie na zlocie i granie za to szacun 

97. Nie poznałaś we mnie Klausa Meinego. Czemu nie Scorpionsi? Myślałem że takie nie za ostre, ale porządne rockowe granie Dagę łapie.
Bo jakoś nie skojarzyłam… jakos nie mam opatrzonego tego zespołu az tak. Bo jakoś nie wpadli mi ucho, wokal? Czasem mimo rockowego grania na poziomie coś mi nei podpasuje typu wokalizy, wokal czy inne tło muzyczne.

98. Kiedy Marilionaniści dostaną bana?
Na Święta zrobię nam prezent :] Tylko musze podeślij mi listę :]

Stone Cold
99. Kraj w którym chciałabyś zamieszkać poza Polską of korc'
W Danii kraj urzekł mnie ludźmi, porządkiem i atmosferą, że sklepy o 17 zamykają. Tylko lekko zimniej niż u nas to minus. I samochodu się nie opłaca posiadać.

100. Hot Space to ...
miłość, fascynacja i kult  i cała Hot Zbok Otoczka… a po za tym fajna muza lepsza niż na dwóch kolejnych albumach Q albumach cudna trasa koncertowa

101. Nie masz już tego Queen dość?
Mam Wink Patrz gdzieś tam już o tym pisałam. Fakt w pokoju u mnie widać co słucham, ale tak naprawdę mało tego słucham. O teraz słucham muzyki filmowej geniusza Moriccone.

102. Samochód marzeń ?
Było. Ale taki marzeń, marzeń to Bentley lub Roll’s Rolce Silver Shadow ale klasyczny bez tej elektroniki.

mike
103. Skąd bierzesz siły na angażowanie się w sprawy fanowskie i ogółem okołoqueenowe?
Nie biorę kradnę ją niczym jakiś troll. Z braku innych zajęć i osoby do towarzystwa u boku sam wiesz jak to jest chyba lepiej. Chociaż to narasta od strony jednej, pomoc przy zlotach, PFQ, admin forum, spotkania, projekt i nagle muszę jedno zostawić aby drugie robić. Ale forum kradnie najbardziej czas… starzeje się sił co raz mniej… ogólnie momentami mam tego dosyć jak widze ludzkie kwękanie tylko… najlepiej siedzieć na dupie i nic nie robić i tylko po polsku kwękać, że coś się nie podoba.

104. Co robisz w chwilach zwątpienia?
Wale głową w stół. Czytam książki, włączam Theriona i odpływam. Wmawiam sobie, że przestanę coś robić bo po kija… ale słyszę głosy (prawie jak choroba psychiczna): daga nie rób tego…… Ogólnie postawa pewnych osób typu ty, Corax, gosiakn, meg, Rory, qMichal, Zbyszek motywuje mnie i jakoś jeszcze znajduje power. A jak nie to zostanie mi tylko picie Hot Wina.

105. Czy nudzi Cię czasem Queen?
Było chyba takowe pytanie już. Nudzi, nudzi dlatego lubię słuchać nawet tych PiotrQowych remixów jako coś nowego. Ba postawa QP jeszcze bardziej mnie nudzi…. Czemu tak późno się urodziłam….

106. Czemu The White Stripes?
Pisałam po części już. Bo Jack White i Meg stworzyli coś oryginalnego. Przykładają się do wizerunku czarne białe i czerwone barwy. Oprawa graficzna płyt to nie te gnioty Queen z ostatnich lat z uwielbieniem to oglądam. Teledyski tez mistrzostwo. Jack wymiata na gitarze jak mały bóg gitary. Ba patrzenie na Page jak gra z nim było czymś pięknym.
Dlatego go ubóstwiam On i Page http://www.youtube.com/watch?v=oX2m7lfyJHU i za to Page i ON http://www.youtube.com/watch?v=hZlCz1hH-io
No i ogólnie piosenki, teksty takie swojskie czasami. I zawsze to całkiem coś innego niż wysublimowany wokal Fredka.

107. Kto w Queen, jeśli nie Paul?
Ja. Nie znam rynku. Ale wystarczy Rufus na perce jako drugi i dają radę. Ogólnie nie chyba bym nie chciała kolejnego Q+

108. Najbardziej zdumiewający fakt o Queen, jaki znasz
hmmm ciężko nagle go wyłuskać… że mogli mieć wspólnego menadżera z Black Sabbath? Że single z HS sprzedawały się lepiej choćby od Hammer to fall? Że Roger utyka? Ciężko nagle to ogarnąć za wiele wiem Wink i tylko jakieś suchary mi przychodzą do głowy … że Brian przestał farbować włosy….zapytaj mnie o to za rok…

109. Będziesz jeździć na Zloty do końca świata i o jeden dzień dłużej, prawda?
Prawda

110. Co lubisz w Zlotach, a co Cię w nich mierzi?
Spotykanie starych i ciągle jednak nowych fanów. Ogniska, ogniska…. Nie lubię nadmiernego spożycia % i momentami niskiego poczucia humoru…

111. Jak oceniasz łódzkie spotkania?
Dobrze, dobrze, ale trzeba trochę więcej Q tam wprowadzić… striptiz?! Ogólnie miło, że chce wam się tyłki ruszyć na spotkanie z nami, Bizonowi do użyczenia podłogi i w ogóle… tylko knajpie wymyślcie na next spotkanie :] a ja naśle kontrolę wcześniej

112. Jak oceniasz warszawskie spotkania?
Bardzo ewoluowały od czasów pubu 12 przy PW po Gong do Hydro… od spotkań przy stole jak w Łodzi po karaoke, koncerty do pląsów i wygłupów przy stole…

113. Lubisz Warszawę? Za co tak, za co nie?
Chyba lubie. Za bliskośc, za metro dzięki ludzkości za ten środek transportu naprawdę 15 minut w centrum to jest piękne. Nie lubię za duchote lata, pośpiech, brak uśmiechu w metrze

114. Czy wykonywana praca Cię zadowala?
Nie Wink bo jest państwowa. Bo nie ma mega szans rozoruj no i jestem tam na zastępstwie. Bo sam temat fajny, ale marzenie to kreowanie nowej żywności.

Bebe
115. Wcale nie byłem pijany jak Ci mówiłem, że jesteście the best. Naprawdę.
A myślałam, że ja jestem The best.

116. Lepsze wrażenie wywarłem na zlocie, czy na Libacji Qndziowej?
U Qndzi w swoich pląsach :] i gadce, gadce o forum.. to mi przypomniało moje gadanie z Lemurem swego czasu gdzie głównym tematem było forum… masakra… ogólnie będę z ciebie ludzie Bebe jeszcze… jeśli nie będziesz książek kupował…

117. Pięciu ulubionych wykonawców.
Th White Stripes
The Doors
Muse
Budka Suflera
Rodowicz
Itd.

118. Pięciu ulubionych autorów. Żeby było trudniej - za co i za jakie książki. I dlaczego nie Kerouac?
John Irving – za swojskość, za prostolinijność, za jasne poglądy na świat za nierealność realności. Syn cyrku. Hotel New Hampshire. Wdowa Jednoroczna
Joanna Chmielewska – za poczytność, humor, spojrzenie na kontakty damsko męskie i podejście do gotowania. Wszystko Czerwone. Lesio. Jak wytrzymać…. Boczne Drogi
Arturo Perez Reverte – za fascynujące ciagnięcie opowieści, historii. Za nie nudzenie. Szachownica flamandzka
Alex Kava – za thrillery z dreszczykiem na dobrym poziomie. Trucizna. Czarny Piątek
Terry Prachett – za humor, humor, nie banalny język, tworzenie histori na dziwne tematy.. teraz czytam o Kotach dla dzieciaków… dzieciaków już wiem jak koty hodować… za ŚMIERĆ, za bagaż za oswojenie śmierci za genialnego rysownika okładek. Trzy wiedźmy. Muzyka duszy. Ruchome obrazki. Mort

Kerouac – kojarzy mi się z Dywanem , wiec musi to być coś nudnego

119. Czy jest coś czego nie masz związanego z Q, ale bardzo tego chcesz?
Hmmm wiele rzeczy Wink ale autograf Hojna z dedykacją dla mnie

Wasdfgh7
120. Kojarzysz coś Marillion? Co o nich sądzisz?
Kojarze patrz next pytanie. Takie coś między Pink a wczesnym Genesis. Jakoś nie pojęłam fascynacji tym zespołem i kultowści jego w Polsce. Mam Marillion – An Introduction

121. Fish czy Hogarth?
Wsio ryba. Byłam na koncercie tego drugiego w kinoteatrze Bajka. I było usypiająco….

122. Jedziesz następnym razem na Muse?
Oj tak, oj tak. Oby już bez festiwalu i dali pełny show. Bo Fredka już nie ma to musze mieć cos innego na żywo na scenie.

123. Chcesz mnie na X zlocie?
Jak to zabrzmiało Bogdanie. Właśnie widziałam twoje foto z Trzebnicy ubaw po pachy.. a fotel będziesz miał? :>

124. Czemu Twój blog stoi?
Bo nie leży. Bo nic się nie działo? Bo co mam pisać podpowiedz mi? Bo mało czasu i wszystko naraz jakoś nie mogę dziubać. Nawet napisanie krótkiej notki zajmie z 20minut. A obiad, umyć tez trzeba kiedyś Wink Obiecuje poprawę dziś coś napisze.

125. Najlepszy utwór ever - i dlaczego?
Nie mam takiego. Ale Archive – Again. Za monumentalizm, za przytłaczający tekst, bicie serca, gitarę drapiąca w serce. Chyba jest w nim coś ujmującego, łapiącego w pułapkę.

126. TSMGO? Zwykły utwór, czy wiekopomne dzieło, które niesie ze sobą bagaż ogromnych emocji i wzruszeń?
Zależy od dnia. Normalnie normalny song. W szczególny dzień jak 24.XI zbiera się łezka i jak widze teledysk bardzo banalny to jednak mnie coś łapie przy I can fly…. Dla mnie pełniejszym dziełem jest Innuendo. Chociaż tutaj Brian popisał się tekstem.

Lemur
127. W której pracy podoba/podobało Ci się bardziej - obecnej czy poprzedniej?
W obu Wink Obie SA inne w sensie ludzi. Tam byli młodzi i stanowiłyśmy plus minus paczkę. Szefowa była moją kumpelą. Teraz szefowa to per pani M. Tutaj czuje braki sprzętowe i zadziwienie, że czegoś nie ma. Tutaj co innego momentami robię, ciężko to porównywać. Tam miałam jako taką stabilność do czasu jak widać jak nas zlikwidowali. A tu na razie jestem chwilowo i ciężko będzie rozstawać się z tym miejscem. Eh

128. Najśmieszniejsza rzecz jaką odkryłaś w składzie jakiegoś żarcia
Mnie rozbawił skład parówek wiedeńskich czy jakiś takich gdzie w skład wchodziły: parówki wiedeńskie, przyprawa Jarzynka i już tradycyjne rzeczy typu mięso, woda, przyprawy. Parówki z parówek. Po za tym parówki z większej ilości mięsa niż kiełbasa śląska. A z innych znalezisk i to dosłownych?! Łupina słonecznika przylepiona do grzyba suszonego. Włosy w żywności to norma. Trafiał się papier w pierogach czy drewno w makaronie.

129. Lemur bez cenzury
Dusigrosz oj tak Wink Rzeczowy, skrupulatny, sensowny, specyficzny, dowcipny na swój sposób. Oj za długo cię znam Wink Średni siatkarz, lepszy piłkarz. Wokalista średni, gitarzysta ciut lepszy. Pisarz ciekawy acz leniwy. Niesłowny momentami. Lubiący być na świeczniku. Z fejsbukowany na maksa.

130. Cenzura bez lemura
Qndzia rzuć go w cho….

131. Idzie daga przez labirynt i trafia na salę z trzema wyjściami podpisanymi: "Do lemura", "Do katera", "Do qmichała". Co daga robi?
Nasłuchuje drzwi Michała czy szura już stolik z Michałem. Podgląda katera co rysuje i majstruje z buką. A Lemur nie ma drzwi, bo mu ukradli sąsiedzi czyli pewnie kater. A daga rozkłada stolik, wyjmuje termos nalewa Hot wina i czeka, czeka….

132. Możesz zadać Johnowi Deaconowi jedno jedyne pytanie. Czego będzie dotyczyć?
Nauczysz mnie grac w golfa? (Odszedłbyś z Queen gdyby nie choroba Fredka?)

MAciej
133. Wymarzony kraj który chciała byś zwiedzić?
Japnia. Chciałabym zobaczyć pagody na żywo. I kraj z którego pochodzi orgiami, które lubie składać. No i zobaczyć czy tak lubią Chopina i Queen. I raczej prowincje japońską, a nie metropolie.

134. Top 5 utworów Budki?
Szalony Koń
Jest taki samotny dom
Piąty bieg
Bałagan na strychu
Memu miastu na do widzenia

135. A.Perez-Reverte czytasz coś jego oprócz serii o Alatriste, jeśli tak to jaka jest Twoja ulubiona jego książka?
Szachownica flamandzka lepsze to od Kodu Leonarda, który był nudny i przewidywalny jak kebab. Książki oparte na czymś znanym typu tajemnica z obrazu, zabicie kogoś sławnego muszą przekonywać, a zarazem nei być banalne i z miejsca przewidywalne. Po za tym język powinien być plastyczny, aby czytelnik nieusnął mimo ciekawej fabuły, bo można wydumać coś mega, a pisać coś jak ustawy topornego. Po za tym lubię książki wymagające od autora jakiejś orientacji w temacie choćby malarstwa, życiu pisarzy, mitologii czy historii.

136. Hipokrates uważał że pożywienie powinno być lekarstwem a lekarstwo pożywieniem więc czy sama prowadzisz "zdrowe odżywianie" czy jadasz wszystko byle było smaczne?
No raczej nie jem mega tzw. zdrowo, ale jem świadomie unikam pewnych rzeczy, a smaczne chipsy nie raz kusza, choć raczej ich nie kupuję tylko na spotkaniach towarzyskich mnie kuszą i póki ich nie spróbuje mogę ich nie jeść. A tak unikam pewnych towarów, które szkodzą na zęby, bo nie mam mocnych kości np. coli, mocnej herbaty serków topionych itd.

137. Trzech ulubionych pisarzy?
Odp. U Bebe
Ale dodam Robina Cooka za wbijanie większego strachu do lekarzy i szpitali Wink

NAR
138. Co sądzisz o LOST.
Byli świetni do czasu. Rozwiązanie było lekko proste i banalne, ale co można jeszcze oprócz UFA, boga i CIA wymyśleć?! Pare postaci genialnych, akcji i pomysłów świetnych choćby numer z cyferkami cyferkami ich wbijaniem i tyle sezonów człowiek duma o co chodzi z tym… Ogólnie sezony na wyspie za nim zbratali się z NIMI były lepsze. Choć mi to przypominało Wyspę tajemnic i Rozbitków. Pewnie kupie całość na DVD.

139. Jak oceniasz mnie? Jak mnie widzisz na tle reszty forum? Kiedy zacząłeś mnie kojarzyć, zauważać że istnieje tutaj ktoś taki jak Nar (bo zacząłeś nie...? )
Jako fana LOST i wtedy zaczęłam cię rozróżniać, a to ten od LOSTÓW. Potem nagle skapowałam się, że ty jesteś z Wawy!! Ej no trzeba go wyciągnąć na spotkanie, bo gada sensownie. Może nie przyjdzie z siekierą jak Mściwy Sadysta. Ogólnie jakoś ktoś charakterystyczny obecnie wydajesz mi się. No tylko przyjdź na spotkanie wreszcie.

140. Marillionaniści - jak oceniasz? (w miarę serio )
To samo jak swego czasu Hot Zboki.. po pewnym czasie przeje się i znudzi i ucichnie… w sumie zbanować was trzeba

141. Twoja najcudowniejsza chwila związana (może być baaardzo ogólnie) z muzyką (poznanie jakiegoś albumu? piosenki? fana? książki? koncert? zlot? cokolwiek) to...
Chyba informacja, że QPR ma grac w Polsce tego dnia 13 stycznia myślałam, że nie usiedzę na miejscu, chciałam iść do domu, pisać na forum, krzyczeć…. Spełnienie nie realnych marzeń… teraz jakby ponownie dali takiego Piusa już bym chłodniej to oceniła, bo się mega zawiodłam… wtedy działałam z petycją i…. pomnik mieli mi stawiać za życia…

142. Muzyczne marzenie dagi to...
patrz pytanie wyżej Wink Spotkanie z Jackiem Whitem 

143. Co myślisz o The Show Must Go On.
Patrz odp u wasdfgh7

144. 5 najlepszych koncertów na jkich byłeś. Dlaczego te?
QPR bo wiadome i oczywiste
BM bo pierwszy rockowy koncert w życiu i to od razu JEGO i stanie na wyciągniecie dłoni, tak dloni do niego… dotykanie jego jak gra… perwersja…
Muse – mega, mega zespół i istny odlot
Renata Przemyk – artystka jakich mało, pełne zaangażowanie na scenie, aż chce się tego słuchać.
Elton John – bo mega ulewa i facet co umnie wysuszyć spodnie sowim śpiewem, mistrz fortepianu

Mustapha91
145. Dlaczego Queen?
A co innego Wink to takie samo pytanie czemu lubi się lody truskawkowe czy pistacjowe

146. Największe rozczarowanie dotyczące Queen.
The Kosmos Rocks

147. Czy jest jeszcze jakiś forumowicz, którego nie widziałaś dotychczas w realu, a chciałabyś? Kto?
Ty, innuendo, irminella, boście takie młode i aktywne. NAR bo unika. Michalzbiku bo tez unika. Samar, krs, incubus, magic bo trolle i oszołomy warto zobaczyć. Grandville, misiu, Xavi, Maciej, SoQ, Kubolski, Mariusz, Lucky Rocks bo mnie ciekawią. I jeszcze wiele innych fanów i każdego fana  każdego potem wyszłoby ilu z nich chce jeszcze widzieć drugi raz w życiu.

148. Daga na początku istnienia Forum a daga teraz.
Zagubiona owieczka w wielkim świecie, mało wiedząca (tak były takei czasy), zadająca głupie pytania (tez tak kiedyś było), piszaca o byle bzdetach. A teraz wysublimowana bardziej i odpowiedzialna i wiedząca i odpowiadająca niż pytająca.

149. Forum okiem dagi.
Wesołe bagienko. Taki kociołek pełen różności. Więcej Więcej nim teraz warzyw niż mięsa, ale nadal ogien się pali.

150. Podróże - lubisz? Gdzie chciałabyś pojechać?
Lubie, lubie i tylko nie mam z kim. Do wielu miejsc: Japonia, Argentyna, Meksyk, Zanzinbar i Australia no Rumunia.

151. Koncertowe marzenie.
The White Stripes :] i stanie w pierwszym rzędzie. Kolezanka chciała mnie zabrać na Lady Gage bo to jej koncert Marzen… o co ona mnie posądza?!

152. mustapha bez cenzury.
Wesołe dziewczę, zbzikowana pewnie na punkcie młodych pięknych z Queen, pełna energi i chęci do robienia czegoś. Wydajesz się sympatyczna  Trzeba cie poznac na żywo.

Corax
153. To w końcu roznosi się w pionie, czy w poziomie?
Po skosie bo spojrzałam w okna gdzie się paliło u sąsiada. Robimy tam desant.

154. Czy podzielisz się zdjęciami, na których jest Pan Szczur i innymi "dagmarotypami" (gra słów taka) ?
Oczywiście, ale później jak ograne mój swiat.,

155. Czy proces tworzenia Hot Wina zawsze jest taki sam wg ścisłej receptury, czy ulega pewnym modyfikacjom?
Ulega ciągłym modyfikacjom i zawsze wychodzi inny, inny smak, moc i kolor. Niespodzianka co nastaw.

156. Jakie sama preferujesz: słodkie, półsłodkie, wytrawne, półwytrawne?
Półsłodkie czerwone.

157. Mam od Ciebie jeszcze z Pragi 2008 kaczuszkę z napisem "Brian" - gdzie reszta zespołu?
Poszła spr w szafie… nie dzwoń do pomocy dla zwierząt… mam Paula, Briana, Artyego i matkę FM… wiec czemu ty masz Briana?! Ale chyba miałam dwa zestawy Tynka też dostała którąś (MOThe rFM), jedna poleciała na scenę….

kater
158. Czy lemur chciał Cię zabić za złamanie górnej części antylemurowego zabezpieczenia światła?
Przecież to ty to złamałeś….

Fenderek
159. Bycie administratorem- i na co mi to?
Fajna władza, odpowiedzialność za dzieciaki. Kiedyś ,bo miałam za duzo czasu to się podsunęłam Prezesowi… eh naiwna byłam… a jakbym wtedy się nie zgodziła…

160. Zin- ciągle przyjemność czy coraz większe bóle?
Odkąd Ola zajęła się tym, ma to ręce i nogi i poziom lepszy. Byle tematy były to jest fajnie. Jak mam fazę to mogę pisać. Nasz zin i tak jest bardziej treściwy niż ten z UK, więc jestem z niego obecnie dumna. Szkoda, że nie kolor, ale wszystkiego nie można mieć.

161. PFQ- ciągle reanimowany trup czy gra warta świeczki?
Ostatnio jest lepiej, małżeństwo służy Prezesowi. Do 10 urodzin chyba dociągniemy nie jest tak źle. Są momenty, że się więcej osób zapisze, a czasem mniej. Ale trzymamy poziom.

162. Kogo jeszcze niepoznanego z tego Forum (o ile to możliwe ) chciałabyś jeszcze poznać w rzeczywistości?
Patrz pytanie iles tam wyżej. W sumie intrygują mnie wszelakie trolle i ich bym chciała poznać czy też sa takie wojownicze :] i czy nosza kapcie Wink

163. Fenderek bez cenzury.
Czasem piszesz mega wypociny na mega głupie tematy i marnujesz życie na to. Zawsze się zastanawiam co na to wszystko Asia Wink Angażujesz się w coś, ale tez czasem szybko gaśnie twoje zaangażowanie. Wkręcasz ludzi w swoje muzyczne klimaty, ale ja się w to nie dam. Taka gaduła z ciebie formowa, przejmujesz się tez wieloma rzeczami, wiele rzeczy bierzesz trochę bardzo do siebie i wtedy iskrzy. Ta Kacykowski przy tobie to pikuś momentami… lepiej nie prowadź audycji radiowych… wyglądasz na trudno przekonywanego do cudzych opinii.

164. Pięć osób, bez których to Forum byłoby przyjemniejszym miejscem...
Fenderek, lemur, kater, shamar i krs

165. Podróż życia, jedna lokacja- gdzie?
patrz pytanie u Macieja. A konkretnie może Okinawa?

166. Ciągle jeszcze Queen?
patrz pytania wyżej Wink w sumie to mam sprzedać wszystko? Jestem za bardzo sentymentalna. Ale zdradzam Q Wink dla Jacka

167. Podobno oglądasz piłkę- komu zazwyczaj kibicujesz?
Nie podobno tylko oglądam chociaż obecnie mniej niż w L.O. Naszym Wink Lepszym Wink Kiedyś Groclinowi i lokalnie Legi za czasów wielkich meczów z Widzewem… Z sentymentu Barca bo takie miłe skojarzenie z Fredkiem. Kibicuje afrykańskim drużyną i Argentynie, ba mam bluzę Argentyny :] Senegal to było coś kiedyś. Japonia z Nakatą była fajna czy dawne drużyny europejskie z lat 90 Holandia z Marco Van Bastenem.

168. Hot Space- na przekór czy rzeczywiście ulubione?
Z przekory w ulubione powiedziałabym. I wbrew opinii nie jest tak tam tak wiele syntetyku niż później. Gitara w BL nieźle bonsuje… kurcz e taka tematyka grana jak na trasie była by mistrzostwem erotyka na rockowo Wink mniam

169. Skąd bierzesz siły, energię i ochotę na organizowanie tych wszystkich spotkań itd?
no właśnie nie wiem… chyba powinnam zacząć palić coś… dopalacze?! Czasem mam ochote po zajmować się soba, a tu trzeba napisac coś do zina, na pytania odpowiedziec, iść na spotkanie a jest coś konkurencyjnego fajnego… stałam się więźniem

170. Gdybyś miała czarodziejską różdżkę i mogła zmienić jedną rzecz w PFQ- co by to było?
strona PFQ Wink zaangażowanie ludzi

171. Jakiekolwiek jeszcze nadzieje co do przyszłych wydawnictw spod znaku Q?
nadzieja umiera ostatnia… okrutnie zabrzmi, ale po ich śmierci chyba dopiero będzie raj… jak po Jacko… chyba, że Universal jest lepszy w gadkach… ale jakoś nie wierze… zamydlą nam oczy reedycjami starymi kotletami… cry baby cry jak dumam co może być w archiwum i ludzi tym nie poczęstują
172. Jakie na Tobie wrażenie zrobił Londyn?
Duży, ciasny i skomplikowany. Sporo muzeów muzeów fajnymi rzeczami z Afryko do zwiedzania, a nie jakieś old muzea jak Warszawie za friko z łaski raz w tygodniu… a tu Słoneczniki van Gogha za friko  Metro brudniejsze i mniejsze niż w Wawie… w sensie wagonów i peronów mniejsze…

173. FB- miejsce w którym ostatecznie umrze to Forum?
Nie. Chyba, że nas szybciej serwer wykończy. Miałam pomysł aby powiedzie Prezesowi aby zrobić czystke z forum byłoby o czym pisac Wink Zobaczymy czy nie będzie przenosin forum na inny serwer czy innych modyfikacji. Z FB nie korzysta az tak wiele osób, sporo tego miejsca unika. I gdzie tam miejsce na takie dyskusje?! Ale w kwestii informowania spotkań bardzo wygodna forma komunikacji i to jest plus.
_________________
http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
irminella



Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 1074
Skąd: Szklary/ Rzeszów

PostWysłany: Pon Lis 29, 2010 10:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A więc obiecane odpowiedzi. I tak żeby wyjaśnić, ja nie jestem takim nołlajfowcem strasznym, cały weekend leżałam chora w łóżku i mi się nudziło, stąd tak wyszłoWink

Dziękuję wszystkim za zadane pytania, mam nadzieję, że odpowiedzi Was usatysfakcjonują Laughing

GNIETEK

1. Co takiego ma Roger, czego nie mają inni?
ODP: Cóż, jak zobaczyłam Rogera w wieku 5 lat to wydawał mi się przecudowny, przystojny, itd. No i chyba to dalej tak jest, później jeszcze dowiedziałam się o masie różnych śmiesznych sytuacji z jego udziałem, poznałam jego głos, w którym się zakochałam na amen. To chyba tak krótko mówiąc Wink

2.A co takiego ma Roger, czego nie mają inni członkowie Queen?
ODP: Jest blondynem Razz A tak na serio, to jest chyba najbardziej "kontrastowym" człowiekiem z Queen. W sensie, że patrząc na niego myślisz sobie: "O, taki delikatny słodki blondynek, wręcz dziewczynka", a gdy zaczyna grać, co więcej, gdy zaczyna śpiewać to całkowicie się ten wizerunek psuje. Po takim Brianie czy Johnie to wiesz mniej więcej czego się spodziewać, Roger to taka zagadka:P

3.Masz na imię Irmina?
ODP: Tak, mam na imie Irmina Very Happy

4.Chyba tylko raz napisałaś posta ze swoimi opiniami o piosenkach z Queenwizji. Dlaczego? Chciałbym wiedzieć, co sądzisz o moich propozycjach.
ODP: W każdej edycji QW piszę posta z opiniami, może przeoczyłeś Wink

5.Dlaczego filologia angielska?
ODP: No tutaj sprawa dość skomplikowana, bo we wrześniu, kilka miesięcy przed maturą zarzekałam się, ze w życiu na anglistykę nie pójdę. Uczyłam się angielskiego od 6. roku życia i miałam serdecznie dość. A w styczniu, 4 miesiące przed maturą podjęłam decyzję, że skaładam na wszelkie mozliwe pobliskie uczelnie, które uczą angielskiego Smile Nie było to jakieś strasznie duże wyrzeczenie, bo ambitnie uznałam, że i tak sobie zdam maturę rozszerzoną. Anglistyka to w sumie najmniej bolesny wybór na tamten moment.

6.Kiedy czytam twoje posty, wyobrażam sobie ciebie jako osobę, z ust której nie schodzi uśmiech. Czy tak jest naprawdę, czy kolejna teoria się wali?
ODP: Generalnie rzecz ujmując to mam chyba niezdiagnozowany zespół maniakalno-depresyjny:D Uwielbiam się śmiać, często się śmieję. Ale wieczorami zwłaszcza mam już nastrój melancholijny. Ale uśmiech to 90% mojego życia Wink

7.A co ty sądzisz o końcu świata w 2012?
ODP: Ha, wiedziałam, że ktoś w końcu zada to pytanie. Cóż, nie mogę powiedzieć na pewno, że nie będzie za 2 lata końca świata (dżizaz, ale się zrymowało), trochę się będę obawiała, to na pewno. Ale z drugiej strony Ziemia istnieje już ileś milionów lat, w sumie jakie jest prawdopodobieństwo, ze to właśnie za naszej kadencji się świat skończy. A poza tym, ile już "końców świata" w swoim życiu przeżyłam:D


FENDEREK
1.Gdybym była modem to...
ODP:... to byłby koniec świata:D A już całkiem poważnie, myślę, że bycie modem na tym właśnie forum by mnie nieco przerosło. Ja nie umiem się wkurzać i opieprzać ludzi przez internet. Wszyscy by mi na głowę wleźli.

2. Możesz zbanować pięciu użytkowników od zaraz- kogo?
ODP: wszyscy się zaczniecie pewnie śmiać, ale ja nikogo bym nie zbanowała. Nawet jak mnie ktoś irytuje/denerwuje. Poza tym ja za bardzo cenię swoje życie, żeby tu z nicka wymieniać, zwłaszcza, że pod avatarem mam nazwę miejsca, w którym mieszkam:P

3.Fenderek bez cenzury
ODP: Jesteś niewątpliwie jedną z bardziej charakterystycznych tu osób, pamiętam, że jak się tu zaczęłam udzielać to myślałam, że tu jakaś nowa religia powstaje, każdy z jakimś takim respektem podchodził do Ciebie:D Ponadto wydajesz mi się być idealnym człowiekiem na stanowisko moda, wiesz, to utrzymywanie porządku, itd. Czasem niekorzystne jest dla Ciebie to, że chcesz każdemu wyjaśnić swoje motywy, racje, itd, co cenię, natomiast niejednokrotnie było to przyczyną jakichś konfliktów. Długość postów czasem przeraża, zwłaszcza człowieka takiego jak ja, który -przeciętnie pisze po 3-4 zdania w poście maks:)

4.Ulubiona zabawa na tym Forum?
ODP: Oczywiście QueenWizja, daje mi możliwość poznania mnóstwa muzyki, część kawałków weszła do mojej codziennej setlisty:P Niejako muszę przesłuchac też kawałki całkiem nie z mojej bajki niejednokrotnie cierpię słysząc coś, czego nie trawię, za to poszerzam swoje muzyczne horyzonty. Także mimo wszystko to hyba najlepsza zabawa na tym froum, odkąd tutaj zaczęłam pisać

5.Podróż życia, w jedno, konkretne miejsce- gdzie?
ODP: O, i tu będzie problem, bo jest kilka miejsc, które koniecznie chcę zobaczyć. Od Francji, poprzez Szkocję i Irlandię, Włochy, Grecję. Ale gdybym miała wybrać jedno konkretne miejsce to byłyby to chyba Włochy właśnie. I nie tylko Rzym, ale też (a zwłaszcza) takie miejsca całkiem nieznane. Marzy mi się Toskania.

6.Czemu Queen? Ciągle jeszcze Queen?
ODP: Cóż, Queen było obecne od dziecka, później po latach przerwy w słuchaniu, właśnie Queen pomogło mi złapać dobry kontakt z tatą. Queen to taka pierwsza muzyczna miłość, taka mimo wszystko. Dlaczego jeszcze? Bo się nie nudzą, dawno ich nie słuchałam co prawda, ale dalej szeroko się uśmiecham słysząc ich przypadkiem w radio, czy czytając coś na ich temat w gazecie. Także Queen na zawsze pozostanie takim numerem 1 u mnie.

7.Forum kiedy się na nim po raz pierwszy zalogowałaś i Forum dziś- co się zmieniło?
ODP: Nie wiem, czy to kwestia zmienienia się forum, czy też ja jakoś się przystosowałam. Na początku było mi trudno, jest tu coś takiego, że 95% ludzi ma podobną opinię na dany temat, dobrze się już znają i ciężko jest wyrazić swoje zdanie, zwłaszcza jak ktoś się nie lubi kłócićRazz i ogólnie ciężko się jest dostosować. Ale teraz, za każdym razem jak tu wchodzę, to czuję się tak trochę jak w domu - już są znajomi ludzie, po których wiem czego oczekiwać, nie boję się już otwarcie wyrażać swojego zdania. Więc jak dla mnie to nie forum się zmieniło, a moje podejście do niego i to jak funkcjonuję. No ale fakt faktem, że mało się tu dyskutuje o Queen, w czasie gdy ja się zarejestrowałam to Queen wydało "Cosmos Rocks", dyskuje były emocjonujące i długie:D


INN

Zanim pytania, przeraża mnie ilość pytań od Ciebie:P

1.Którą z żon/partnerek/kochanek/grooopies Rogera wysłałabyś w najbardziej odległą galaktykę we wszechświecie
ODP: No najchętniej to wszystkie, jeszcze, żeby udało się nas przenieść do powiedzmy roku 1975 i stworzyć jakiś prywatny harem dla pana R.Razz A tak wybierając jedną, to najmniej mi odpowiada Sarina.

2.Ile jeszcze obywatelowi RT dajesz czasu w związku małżeńskim z nijaką Sariną T. z domu P. Średnia z matkami swoich dzieci wychodzi około 14 lat a z nią jest już około 6
ODP: Obawiam się, że skoro ożenił się z nią z własnej nieprzymuszonej woli, nie mając na głowie (chyba) wspólnych dzieci to może być z nią do końca. No chyba, ze ona go zdradzi:P

3.Jeden racjonalny powód, dlaczego się pobrali...
ODP....może być dziecko. Reszta powodów nie jest racjonalna. Ty! Czekaj, może ona ma jakies eliksiry miłosne i mu dolewa? Musimy tu małe investigation zrobićRazz

4.Dlaczego mi nie chciałaś wierzyć, gdy na GG napisałam Ci, że chyba Rog będzie tatą?
ODP: No proszę Cię, 61-letni tatuś ojcem? To takie w stylu podstarzałych gwiazd rocka. A zawsze wydawało mi się, że Roger pod względem płodzenia dzieci jest dość "rozsądny"Very Happy

5.Czy coś gorszego niż informacja o ślubie Rogera w dniu Twoich urodzin to cie spotkało w życiu?
ODP: Jeśli chodzi o świat Queen to nie, Roger dowalił wtedy. Żeby tak w moje urodziny... Natomiast tak ogólnie w życiu to owszem, były o wiele gorsze informacje niestety

6.Jaką kare byś mu wymierzyła, za taki obrót spraw w życiu rodzinnym.
ODP: <przegląda książkę z najbardziej bolesnymi narzędziami tortur średniowiecza> .... <przegląda, przegląda>..... eee..... <zamyka>... Inn, ale to jest Roger, to NASZ Roger, jego nie można karać za to, że jest facetem, na dodatek ze słabym gustem:P

7.Liczysz na to, że wyjaśni kiedyś pewne prywatne sprawy ? W sumie o ślubie to juz wszyscy wiedza, ale sam zainteresowany milczy...
ODP: Szczerze, Roger to Roger, my po 22 latach tak naprawdę wiemy dlaczego ożenił się z Dom, więc nie sądzę, żeby udzielił jakiegokolwiek komentarza na ten temat. Chyba, ze uskutecznimy nasz plan:P

8.Jest coś w sprawie Rogera, czego nie wiesz, a czym mogłabym Cie zaskoczyć?
ODP: No nie wiem, co Ty wiesz, a czego ja mogłabym nie wiedziećRazz Ale możesz próbowaćRazz

9.Jest możliwe, aby aż tak zgłupiał na starość
ODP: Medycznie to się chyba demencja starcza nazwya. Nie wygląda na takiego, który miałby głupieć na starość, ale efekty same widzimy;P

10.Czy przy takim obrocie sprawy nie byłoby lepiej żeby tradycyjnie zostawił swoja kobita dla innej.
ODP: Oczywiście, że najlepiej gdyby tradycji stało się zadość, ale obawiam się, że sam zainteresowany ma zupełnie inne zdanie na ten temat:P

11.Rufus or Felix and why
ODP: Chyba Rufus, bardziej podobny do ojca. Choć z drugiej strony, cholera, jest młodszy ode mnie. Powiem tak: jakby nie wyszło z Rufusem, to zawsze można obskoczyć drugiego Taylora:P

12.Jeśli nie Roger...to kto?
ODP:Nie mam pojęcia. Z takich sławnych ideałów. A Ty, czekaj, jest taki aktor jeden, młody, blondyn:DVery Happy Ale to nie to samo co Roger.

13.Top 5 utworów śpiewanych przez Rogera w Queen
ODP: 1.Rock It
2.More Of That Jazz
3.I'm In Love With My Car
4.Fight From The Inside
5.The Loser In The End

14.Top 5 utworów śpiewanych przez Rogera solo
ODP: Jesteś pewna, że TYLKO 5?Very Happy
1.The Whisperers
2.It's An Illusion
3.Racing In The Street
4.Foreign Sand
5.Beautiful Dreams

15.Top 5 utworów The Cross
ODP: 1.Millionaire
2.Better Things
3.Ain't Put Nothing Down
4.Power Of Love
5.Cowboys&Indians

16.Top 5 z 3 wyżej wymienionych punktów
ODP: Inn, it's killing me!Very Happy
1.The Whisperers
2.More Of That Jazz
3.Better Things
4.Beautiful Dreams
5.fight From The Inside

17.Zespół który uwielbiasz ale poza Queen
ODP: Zdecydowanie Muse, jest moc, jest rock, uwielbiam głos Bellamy'ego, to co on czasem wyrabia z gitarą. Poza tym to taki typowy geniusz-ekscentryk, więc jest smieszny. No i bas jest tam nieziemski.

18.Ulubiona rasa psów
ODP: W sumie to nie mam ulubionej, sama mam mieszańca owczarka niemieckiego, i chyba te psy lubię nabardziej. Choć jak dla mnie każdy psiak ma w sobie coś cudownego.

19.Czy już obgadałyśmy Rogera na kazdy temat czy jeszcze jakiś nam został??
ODP: Dalej musimy obmyśleć szczegółowy plan porwania:P Poza tym w niektórych tematach czekamy na nowe dane:P Możemy też zacząc omawiać jego życiorys w szczególach jak nam się nudzić będzie:P O God, ale my na psychofanki wychodzimy:P

20.Ideał faceta
ODP: No kiedyś to była kopia Rogera, teraz zeszłam trochę na ziemię i bardziej zależy mi na charakterze faceta niż wyglądzie. Oczywiście fajnie, gdyby był przystojny, ale ważniejsze jest dla mnie, aby był inteligentny, oczytany, z poczuciem humoru, mający też własne życie (wiesz, nie facet-bluszcz, miałam takiego i mam dość na całe życie), człowiek, który ma gust muzyczny choć w części pokrywający się z moim. Musi być też trochę samotnikiem, jak ja. No i z moich obserwacji wynika, że powinien taki facet być starszy jakieś 5-10 lat ode mnie, moi rówieśnicy w większości to takie dzieciątka jeszcze:DVery Happy To chyba tak pokrótce:P

21.5 solowa płyta Rogera- czego od niej oczekujesz
ODP: Czegoś podobnego do Electric Fire - żeby było i rockowo i by były też kawałki zwane na tym forum "smętami". Taka wariacja "The Whisperers" by się przydała. Ale co by nie było to i tak będę lubiećVery Happy

22.Masz jeszcze nadzieję, że Bri i Rog w polityce wydawniczej kupią na e-bay'u mózg i coś się zmieni
ODP: Taa... Roger żeniący się cichaczem i Brian ratujący borsuki, lisy i inne żyjątka... Sprawa przegrana, nawet nowy mózg nie pomoże.

23.Wierzysz jeszcze, że któryś z żyjących członków Queen zawita jeszcze do Polski a czy raczej będzie jak z Gdańskiem
ODP: Byłoby to możliwe gdyby któryś z panów wydał solową płytę. I tu bardziej na Briana bym obstawiała, bo Roger albo koncertował w Niemczech albo w UK (a nie wygląda na to, aby miał zmądrzeć jeśli chodzi o politykę względem fanów). Jeszcze jest szansa, gdyby była u nas premiera WWRY. Jeszcze nie jest wszystko stracone:P

24.Inn (czyli ja) bez cenzury
ODP: Taka moja duchowa siostra, taka sama psychofanka jak ja:D Poza tym inteligentna, z moim poczuciem humoru, wytrwała (szukanie zdjęć, robienie zestawień do QW). Bardzo ciepła osoba, nie czuje się dystansu w rozmowie z niąSmile Jedyne, czego mi brakuje to poznać osobiście, wiadomo, internet to internet

25.Irminella bez cenzury
ODP: Ciężko mi się odpowiada na takie pytania, myślę, że to kwestia subiektywna, jedni mnie będą lubić, innych będę wkurzać. Z takich moich łatwo zauważalnych cech to jestem starsznie obowiązkowa i często się wkurzam, z tym, że jak to moja kuzynka określiła, jestem "czilałtowa", jestem powściągliwa i wkurzam się dopiero jak jestem sama (co wcale dobre nie jest). Lubię się śmiać, słuchać ludzi. Mimo wielu złych rzeczy w życiu (tak, wiem jak to brzmi na tym etapie) dalej patrzę z optymizmem w przyszłość. A żeby wiedzieć jaka jestem bez cenzury to najlepiej poznać mnie osobiście, wtedy będziesz wiedziećRazz

26.Mustapha bez cenzury
ODP: Marillionanistka, momentami urocza, czasem się tak fascynuje tym swoim Marillion jak ja swoim Muse:D Pozytywna, pełna energii, może wynika to z jej jeszcze młodego wieku. Inteligentna, bardzo zajęta. I tu również nie czuję żadnego dystansu. No i jest ze Szczecina, Szczecin to mój drugi dom:D

27.Gdzie byli paparazzi jak naprawdę byli potrzebni
ODP: Heaven knows. Ich nigdy nie ma jak są naprawdę potrzebni. Myślę, że zrobili to specjalnie, żeby nas wkurzyć.

28.Co cie najbardziej kręci w tym blond przystojniaku
ODP: Nie będę oryginalna jak powiem, że oczy. Potem głos. A potem całokształtRazz

29.Dlaczego preferujesz Rogerka z przełomu lat 70tych i 80tych
ODP: Wiesz, jest w kwiecie wieku, około 30 lat ma, wygląda na 10 mniej. Wygląda już bardziej męsko, nie ma długich włosów. Później im starszy, tym niestety gorzej wygląda. Przełom lat 70. i 80. to taki idealny wiek dla niego. Młody, słodki, "niewinny"Very Happy Choć jeszcze do 40 i jej okolice są w porządku;)

30.Bierzesz dni parzyste czy nieparzyste, albo któreś dni tygodnia.
ODP: Nieparzyste, jest ich więcej:P

31.Pamiętasz, że jakby co to ja matka chrzestna i pokojówka (no i oczywiście Twoja rola jeśli to by mnie spotkało też tego dotyczy)....
ODP: Oczywiście, że pamiętam, obiecałam i dotrzymam słowa. I liczę na to samo z Twojej strony:P

32.Forumowicze jako bohaterowie Madagaskaru
ODP: Kurczę, Madagaskar już dawno oglądałam, nie pamiętam już dobrze. Ale coś skombinuję:

Melman - <czy jest na sali hipohondryk?> nie mam pojęcia, może hmm... Mustapha? jest młoda, potrzebuje opieki:DVery Happy
Alex - Fenderek
Gloria - Daga (Daga, tylko nie obraź się, bynajmniej tu nie chodzi o wygląd zewnętrzny)Very Happy
Marty - o matko, dalej nie wiem... hm.... może Inn?
Julian - tu mi też Fenderek pasuje... nigdzie nie ma Bizona póki co, ale nie widzę go w tej roli:D .... Kater?
Skipper - Bizon, tu będzie pasowałVery Happy
Szeregowy - Kensington
Kowalski - Mariusz
Rico - Mike? nie wiem

Chyba tyle

32. Kowalski,Rico, Skipper, Szeregowy- z którym z Pingwinów się utożsamiasz?
ODP:Najbardziej chyba z Szeregowym, jest wrażliwy jak ja:P

33.A może masz w charakterze coś od kazdego z nich
ODP: tak, to też, bo oprócz tego co napisane wyżej to często przewodzę (to ze Skippera), przesadnie czasem analizuję. w sumie z Rico nie mam dużo wspólnego. W sumie to nic nie mam z nim wspólnego


DAGA
1.Ulubione wady forum...
ODP: Niekiedy skandaliczne lub głupie poczucie humoru:D

2.Chce w życiu robić....
ODP:... zostać nauczycielką (tak, wiem, że jak zacznę uczyć to przestanie mi się chcieć), dać coś od siebie, w sensie pomagać ludziom, którzy tego potrzebują.

3.Pięć zalet dagi
ODP: 1.Wytrwała
2.Nie podkreśla na każdym kroku, że jest to dużo osób młodszych metrykalnie od niej
3.Zaangażowana
4.Uprzejma
5.Ma poczucie humoru

4.Pięć wad Irminelli
odp: O, tutaj to możnaby długo wymieniaćVery HappyVery Happy
1.Upierdliwa
2.Uparta
3.Leniwa
4.Złośliwa
5.Mściwa
Jakby nie patrzeć, typowy nauczyciel:P

5.Lubisz być na tym forum?
ODP: Już gdzieś tam wyżej pisałam, że czuję się tu w końcu jak w domu i bardzo lubię to miejsce

6.Jeśli nie forum to co ?
ODP: nie widzę żadnej alternatywy na obecny moment.

7.Ulubiona piosenka z HS
ODP: Lubię wszystkie oprócz BL, ale taka naj naj to chyba "Action This day" (nie mówcie że jestem przewidywalna)

8.Znasz The White Stripes?
ODP: Nazwa obiła mi się o uszy, ale chyba nie słuchałam ich nigdy. A nawet jeśli to nie zdawałam sobie z tego sprawy.

MACIEJ
1.Z kim to byłaś na poprzednim avatarze?(jeśli zbyt prywatne to możesz pominąć to pytanie )
ODP: Nie, nie jest zbyt prywatne, to był mój bratanek (wtedy miesięczny)Very Happy

2.Celtyckie brzmienia skąd zamiłowanie do nich?
ODP: Brat kiedyś słuchał, a ja praktycznie przejmowałam po nim każdą muzykę jakiej słuchał. A im dłużej słuchałam celtyckiej tym bardziej mi sie podobała, skrzypce, flety. ten niesamowity klimat. Wciągnęło mnie.

3.Blackmore’s night, znasz? słuchasz?
ODP: Oczywiście znam, nie słucham może zbyt często, dosłownie ze 3-4 piosenki, ale niewątpliwie bardzo celtycki klimat robiąRazz

4.Gdy Eurydyka po ukąszeniu żmiji odeszła,Orfeusz nie zważając na niebezpieczeństwa poszedł do świata zmarłych by zmusić Hadesa i Persefonę aby oddali mu ukochaną (oczywiście jak historia się skończyła to wiemy).A czy Ty także uważasz że w imię miłości jest się gotowym na każde poświęcenie?
ODP: Pytanie do chyba złej osoby, bo nie wierzącej w miłość jakoś specjalnie. Może wynika to z faktu, że jeszcze jej nie przeżyłam i nie zanosi się na to w tym wcieleniu. Że się zdarza miłość zdolna do poświęceń? Na pewno, ale czy dalej to jest aktulane? Mam chyba za dużo przykładów złych par. Ale jak ktoś tak kocha i jest kochany to gratulujęSmile

5.Trzy ulubione seriale?
Dr House
Chirurdzy
Desperate Housewives

6.Ulubiona książka?
ODP: Nie mam jednej konkretnej. Bardzo lubię serię pt 'Obca" autorstwa Diany Gabaldon, to taki romans, ale nie harlequin, z świetnymi wątkami historycznymi. No i akcja toczy się w szkockich klimatach:D

7.Skąd ta niechęć do niemieckiego?
ODP: Nie mam zielonego pojęcia, może Niemcy mi podpadli w poprzednim wcieleniu:D Po prostu nie przepadam za brzmieniem języka chyba. Ale cóź zrobić, i tak się musze go uczyćRazz

8.Jak dużo co dzień słuchasz muzyki?
ODP: Cały czas. Wyłączając czas spędzony na uczelni. Słucham muzyki w autobusie, jak idę po mieście, jak wrócę do domu to bez przerwy.

9.Imprezowiczka czy domatorka?
ODP: Raczej domatorka, imprezy, zwłaszcza całonocne wyczerpują mnie za bardzo. Choć lubię pójść na porządną imprezę, zwłaszcza gdy jestem w Szczecinie;) Także raz na jakiś czas wyskoczyć i przetańczyć całą noc to chętnie, byle nie za często.

ZIUTEK98

1.Czemu właśnie Roger?
odp: Patrz wyżej, pytania Gnietka:P

2.Marillionaniści - Twoja opinia
ODP: Dużo i często gadam z Mustaphą, innej styczności raczej nie mam z Marillionanistami. Ani mnie ziębią ani grzejąSmile

3.Granice mhrocku - najcięższa muzyka, jakiej jesteś w stanie słuchac oraz najcięższa muzyka, której słuchasz z przyjemnością
ODP: W obu wypadkach to muzyka prezentowana przez Nightwish z Tarją. Generalnie wolę spokojniejszą muzykę. Oni są granicąRazz Mam kumpla, który słucha takiej ostrej muzyki i absolutnie mi to nie podchodzi.

4.Największy obciach wśród Twoich upodobań muzycznych
ODP: O myśle, że sporo by się tego znalazło. Taki największy to chyba piosenki Natalki Kukulskiej z '86 chyba:DRazz

5.Ziutek98 bez cenzury.
ODP: Generalnie ani nie mieliśmy jakichś odpałowych rozmów ani sie nie kłóciliśmy (chyba) więc nie podpadłeś, a tez nie poznałam Cię lepiej. Jesteś widoczny w dyskusjach, piszesz z sensem:) jest w porządku, ale musiałabym poznać lepiej, aby wydać jakiś bardziej rozbudowany osądSmile

MEFJU:
1.Czy Ty masz teraz siebie na avatarze?
ODP: Tak jest, tylko nie załamcie się psychicznie po ujrzeniu mojej upiornej twarzy. Za jakiś rok zmienię to zdjęcie:P

2.Jeśli tak to gdzie było robione to zdjęcie?
ODP: W moim pokoju, bez żadnego przygotowania, bo moja przyjaciółka koniecznie chciała zobaczyć mój nowy hairstyle. A że nie wyszło aż tak strasznie tragicznie to uznałam ze trzeba zmienić poprzednie paskudztwo

3.Co to było za dziecko z Tobą na poprzednim avatarze?
ODP: A nie podobne?Very Happy Mój bratanek, patrz odpowiedź gdzieś wyżej

4.Skąd u Ciebie ta fascynacja Rogerem?
ODP: też wyżej jest odpowiedź. Zaczęło się od fascynacji wyglądem, potem charakterem, skomplikowanym życiem osobistym. No i tak poszłoRazz

5.Bardzo mi przykro, ale musisz wymienić 5 największych gofrów popełnionych przez Rogera
ODP: Gofrów.... pfff... Mefju, Roger jest prawie idealny, o jakich gofrach Ty mówisz? A tak na serio to:
1.Tegoroczny ślub (gofer wszechczasów)
2.Coming Soon (mając do dyspozycji A human Body)
3..... (Inn, help!) o, teledysk do Strange Frontier! Zawsze mi się chce przy nim śmiać (Inn, nie bij!)
Tyle

6.Uwaga, to zaboli... choć może niekoniecznie Ciebie no ale musisz wymienić 3 rzeczy za które z chęcią dałabyś Rogerowi w mordę.
ODP: 1.Za ślub z Sariną
2.Za takie opierdalanie się z płytą
3.Za to, że nie przyjechali do Polski mimo wszystko

7.Czy Ty i Innuendo0 dalej się na mnie fochacie za to, że nie przepadam za TATDOOL?
ODP: Nie Mefju, my się nie fochamy. Inn szuka kociołka, a ja zbieram drewno pod kociołek:D

8.Czy dalej chcecie mnie ugotować?
ODP: Dopóki nie znajdziemy boleśniejszego sposobu to tak. Choć w sumie ponoć zemsta samkuje lepiej na chłodno, zanim Cię ugotujemy coś Ci odmrozimy.... Twisted Evil

9. Czy woda w kociołku dla mnie już jest odpowiednio gorąca?
ODP: Nieustannie podgrzewamy i jak tylko Cię spotkamy to Cię zwiążemy, zabierzemy kebaba i wsadzimy do kociołka:D

10.A właściwie to dlaczego Wy chcecie mnie ugotować? Nie lepiej usmażyć lub upiec? Albo spalić żywcem?
ODP: Nie, bo jak się będziesz smażył to będziesz wrzeszczał i nie zdążysz zmienić zdania i dołączyć do kultu TATDOOL:P Twisted Evil

11.Skąd u Ciebie fascynacja muzyką celtycką?
ODP: Też już wyżej wspomniałam, bardzo mnie odpręża, przenosi w inny świat niejako.

12.Czy byłaś kiedyś na jakimś ogólnopolskim zlocie fanów Queen lub na spotkaniu regionalnym? A jeśli nie to czy planujesz się kiedyś na jedno lub drugie wybrać?
ODP: Co do regionalnego to chciałam kiedyś zainicjować, z tym, że fani na podkarpaciu są strasznie rozsiani i nic z tego nie wyszło. Na ogólnopolski chciałabym pojechać i na pewno to zrobię, tylko odległość jest duża, ja nie zapuszczam się w tamte strony raczej, wiec trochę się obawiam samotnych wyjazdów w nieznane storny. Jeszcze jakby ktoś z moich regionów jechał to owszem, ale sama się przedzierać przez całą Polskę to się obawiam

13.Gdyby Freddie nie umarł, John został, ale Roger odszedł(w sensie z zespołu, nie że z tego świata ) to czy Queen dalej byłoby takie samo? Czy mimo wszystko dalej byś tego zespołu słuchała i się nim interesowała?
ODP: Pewnie tak, bo pierwsze co pokochałam w Queen to głos Freddiego. Ale to nie byłoby to samo Queen. I nie te same emocje:DVery Happy

14.Dlaczego nie bierzesz udziału w "Najlepszych Płytach"?
ODP: No gdzieś musicie ode mnie odpocząćVery HappyVery Happy A tak serio, to ja rzadko kiedy znam całe płyty, ja jestem słuchaczem, któremu podobają się pojedyncze piosenki i nie mają raczej ambicji słucha całych płyt

15.Co byś polecała z zespołu Katzenjammer(czy jak mu tam było) dla początkującego?
ODP: Nie mam pojęcia, znam tylko 4 ich piosenki. Ja zaczęłam od "A Bar in Amsterdam", fajna, skoczna, w stylu tego co dałam na QW. Z drugiej strony panienki wydały chyba tylko jedną płytę, więc nie ma za bardzo w czym przebierać

16.Mefju oczami kobiet tego forum bez cenzury!
ODP: To może ja jakąś sondę zrobię? IMO zabawny, fan kebabów, ostatnio bardziej uaktywniony (tzn. przynajmniej ostatnio zaczęłam Cię bardziej zauważać)Smile No i masz duże zęby, wygodnie Ci się gryzie?

17.Irminella bez cenzury
ODP: gdzieś tam już było, jeśli niewystarczająco to PW do mnie to dopiszęRazz

18.Cenzura bez cenzury
ODP: To tak jak masło bez masła, czy cośVery HappyVery Happy

19.Twoje wyobrażenia o Mefju w realu?
ODP: <szuka zeszytu z wyobrażeniami o użytkowanikach forum queen) Nie mam pojęcia, nie wyobrażam sobie ludzi, których znam z internetu, później jakieś zawiedzione nadzieje/wyobrażenia. Jak się pozamy to wtedy Ci powiem czy mi pasujesz do internetowego Mefju czy też nie:P

20.Wiśniówka czy żubrówka?
ODP: Generalnie nie lubię wódki. Pewnie Wiśniówka, nie trawię Żubrówki

21.Kurczak czy baranina?
ODP: Kuciak

22.odp: eee... nie, dzięki, już jadłam.

23.ODP: to jakies pytanie z drugim dnem?

24.Pytasz każdego o teorie o końcu świata 2012, no a sama co o tym sądzisz? ODP: Patrzaj pytania bodajże Gnietka, obywatelu:D

25.A co sądzisz o tym? http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101123/ERA_WODNIKA/290259854 Czy rzeczywiście mamy się czegoś bać czy to tylko bujdy na resorach?
ODP: To, że będzie kolejna wojna światowa to pewne, że będzie wmieszana Korea, bardzo prawdopodobne. Ale nie sądzę, żeby ta konkretna przepowiednia była prwdziwa. Zresztą, termin już minął, czyż nie?Very Happy

26.Konflikt PiS-PO oraz wojna polsko-polska oczami Irminelli
ODP: nienawidzę polityki, polityków i kompletnie mnie to nie interesuje.

27.Z jaką partią polityczną najbardziej się utożsamiasz? Istnieje w ogóle taka?
ODP: Jako że nie interesuję się polityką to nie popieram żadnej partii. Przed wyborami co nieco się zapoznaję i tyle.

PUNKADIDDLE:
1.Czy lubisz czasem posłuchać czegoś wesołego? Co uważasz za wesołe?
ODP: Owszem, lubię. Co prawda mniej do mnie przemawia taka muzyka, ale się zdarza. Wesołe w muzyce? Dla mnie to szybki rytm przede wszystkim, lżejsze teksty, wokal bez smutku.

2.Skąd niechęć do weselszych piosenek, utworów?
ODP: Może nie, że niechęć, ale bardziej przemawiają do mnie smutne piosenki, ja jestem osobą melancholijną i po całodziennym szczerzeniu się do ludzi i z ludzi mam ochotę nieco przystopować. Choć zanim idę na imprezę to lecą jakieś latynoskie rytmy, żeby się roztańczyćRazz

3.Lubisz muzykę skandynawską? Czy podoba Ci się jej melancholijność?
ODP: Takiej typowo skandynawskiej nie słucham zbyt dużo. Dla mnie dużo zależy od konkretnego utworu, nie od jej powiedzmy rodzaju. W takiej celtyckiej też są kawałki, których nie lubię.

4.Kim dla Ciebie i według Ciebie jestem, czyli inaczej - co o mnie myślisz. Tylko szczerze.
ODP: Szczerze to dopiero Ci się przyglądam, mimo iż jesteś to prawie tak długo jak ja to dopiero niedawno się uaktywniłaś. Na razie faza "testowa", bez uprzedzeńSmile

5.Co myślisz o innych fankach Rogera? Co myślisz o jego antyfankach? Tolerancja czy zagłada?
ODP: Co do fanek to oczywiście witamy w jednej rodzinie, dobrym przykładem jes tu Innuendo:) Antyfanki to coż, mają swoje zdanie i mają do tego prawo, ale niekoniecznie będziemy razem popijały piwko i swobodnie gadały. Także nazwałabym to ostrożną tolernacjąVery Happy

BIZON
1.gdybyś dostała szanse prowadzenia audycji radiowej, jaki byłby pierwszy utwór, ktory puscilabys w swojej pierwszej audycji?
ODP:Pewnie byłoby to "Showbiz" Muse, tak z czystej przekory, tutaj tekst jest wymowny:P Albo "Radio" The Corrs

2.najwiekszy zawód muzyczny, jesli chodzi o płyte?
ODP: No tutaj problem, bo ja, jak pisałam, słucham raczej pojedynczych utwórów z jakichś Wrzut/YT. Ale ostatnio zawiodłam się na zespole Hurts, ktoś w QW wrzucił taki piękny, smętny kawałek a reszta ich utwórów taka se była

3.kto ma najgorszy gust muzyczny na tym forum?
ODP: odpowiem dyplomatycznie, każdy jakiś tam swój ma, nie będę mówiła, że najgorszy, bo to właśnie jest świetne, że każdemu się coś innego podoba. I chyba nie ma takiej osoby, na mysl o której mówię; "O, to ten bez gustu"

4.czyj gust muzyczny tutaj jest najblizszy twojemu? (moze byc kilka osob)
ODP: W sumie póki co to Maciej mi się dał zauważyć, Daga trochę też. Trochę Lemur (to chyba według powszechnej opinii należę do tych bez gustu:D )

5.jak sie zapatrujesz na winyle?
ODP: Miałam to szczęście, że w dzieciństwie miałam jakies rosyjskie jeszcze winyle i adapter. Uwielbiałam puszczać płyty. Cały ten rytułał, położyć płytę, włączyć, delikatnie położyć igłę. Szkoda, że adapter gdzieś pofrunął, z chęcią posłuchałabym płyt winylowych. Mają swój urok:D

6.generalnie jaki jest twój stosunek do kupowania płyt?
ODP: Kupowałabym z chęcią tylko niestety nie mam na to funduszy. Zwłaszcza, że u nas płyty są (niestety) kosztowne.

7.kręcą cię rzadkie wydawnictwa albo jakieś gadżety związane z ulubionymi zespołami, czy ograniczasz sie do znanych i dostepnych plyt i nic wiecej?
ODP: Kręcą mnie oczywiście, z tym, że często są one kosztowne, co dla osoby niezarabiającej jest problemem. dlatego często obchodzę sie smakiem:D

KATER:
1.Top 10 płyt ever wg irminelli
ODP: Jak pisałam wyżej, ja rzadko słucham całych płyt. Ale taka 10 w przypadkowej kolejności to:

1.Queen - "Queen II"
2.Queen - "Innendo"
3.The Corrs- "Home"
4.Muse - "The Resistance"
5.Muse - "Black Holes & Revelations"
6.Clinat Mansell - "The Fountain soundtrack"
7.Roger Taylor - "Electric fire"
8.Various Artists - "Celtic Circle" 1-3
9.Katzenjammer - "Le Pop"
10.Freddie Mercury& Montserrat Caballe - "Barcelona"

2.Ulubione piwo, film, gra komputerowa
ODP: Piwa przez chorobę swoją nienawidziłam, przekonałam się w tamtym roku i najbardziej lubię imbirowe bądź miodowe. Marka łobojętna.
Film: tu ciężko, bo jest wiele, ja wolę płaczliwe (melo)dramaty w stylu "Miasta Aniołów"
Gra: Chyba Simsy, choć uwielbiam też Baldur's Gate. To zależy od mojej fazy:D

3.Czym się różni Internet od realu i dlaczego ten pierwszy jest lepszy?
ODP: Przede wszystkim każdy jest w miarę "bezpieczny", bo jest anonimowy. I ułatwia kontakt, gdyby nie internet to nie miałabym znajomych w całej Polsce:P ale i tak preferuję kontakt w realu, jak chyba Bizon wspomniał, w internecie nie można przeprowadzać poważnych rozmów, zresztą ważny jest kontakt wzrokowy dla mnie w rozmowie i internet to uniemożliwia. Także ja neguję to tendencyjne pytanie:P Real jest lepszy:D

4.Jakie plany na przyszłość?
ODP: Takie najbliższe to przeżyć przedświąteczny sajgon w kolegium:P A tak poważniej to skończyć tę uczelnię, dostać się gdzieś na magisterkę. Na wakacjach po raz pierwszy planuję pojechać do Anglii, mam nadzieję, że się uda. a tak poza tym to nie planuję, w tym roku aż nazbyt boleśnie się przekonałam, że nie ma co planować za bardzo.

5.Czytasz moja komiksy? FAJNE SĄ?
ODP:eeee.... eeee.... no, nie czytam... ale na pewno są fajne:)

6.Ulubione zespoły
ODP: Ale że wszystkie? o lol:DVery Happy Ograniczę się trochę. Queen, Muse, The Corrs, Nightwish (ale z tarją)

7.Które kawałki na QW były Twoje, bo nie pamiętam i nie chce mi się szukać.
ODP: A bo ja pamiętam. Nie pamiętam co robiłam tydzień temu a Ty mnie o piosenki pytasz. Było Arcady "Lullabye", coś latynoskiego (nawet nie pamiętam jak ten kawałek leciał), była Nicks "Crystal", było katzenjammer 'To the sea", była Loreena z "Ancient Pines". Nie pamiętam więcej. I tak Ci się na pewno nie podobały

8.kater bez cenzury. a co, zaszalejmy.
ODP: Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to niekiedy tak absurdalne poczucie humoru, że nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać. Ale jaki by ten humor nie był to na pewno ożywiasz trochę to miejsce:) A pomimo tych wszystkich jazd, dowcipów to mam wrażenie, że da się z Tobą i normalnie porozmawiać.

GOSIAKN
1.Lubisz jeździć na koncerty? Praktykujesz?
ODP: Oczywiście tak, lubię jeździć na konerty. Z praktykowaniem gorzej, z reguły albo nie mam czasu albo możliwości żeby jechać, i większość koncertów, na których byłam to tak tylko przypadkiem. Niemniej strasznie żałuję, że np. nie wykazałam większej inicjatywy jeśli chodzi o Coke tegoroczny, mój zespoł tam grał a mnie nie było;/

2.Co studiujesz-skończyłaś, czy jeszcze nie? Gdzie pracujesz? Czym się zajmujesz? Jak wygląda Twój dzień?
ODP: Studjuję, na drugim roku anglistyki w kolegium nauczycielskim. Na razie pracą się nie zbrudziłam:P A dzień? Cóż, rano wstaję, do mniej więcej 15 jestem gdzieś na uczelni. Jak wrócę już w końcu do domu to jakieś przygotowanie się na następny dzień na uczelnię, ewentualnie nauka na kolowkium i generalnie siedzę przed laptopem, to na forum, to na fejsa to jakieś seriale online, to gg. całkiem przeciętnie, powiedziałabym.

3.Chętnie podróżujesz? dokąd?
ODP: Lubię podróżować, ale raczej nie "szkolnymi" wycieczkami a prywatnie. Generalnie co roku odwiedzam Szczecin i te 12 godzin "wygodnym" pociągiem odbiera mi chęć na dalsze podróże. Z takih planowanych to pisałam wyżej co nieco. takim najbardziej realnym wydaje się być wyjazd na wakacjach do Anglii, a za rok może odwiedzę ponownie Wiedeń, czuję pewnien niedosyt, bo parę lat temu byłam w zimie, mniej więcej w takiej porze jak teraz i nie było zbyt przyjemnie jeśli chodzi o warunki pogodowe.

4.Wybierzesz się na stypę freda do Londynu w przyszłym roku?
ODP: Przypuszczam, że ze względu na moje kochane studia nie dam rady gdziekolwiek się ruszyć poza Rzeszów. Jeszcze może jak będzie organizowana jakaś wspólna stypa niedaleko to tak, ale na 99% do Londynu nie pojadę.

5.Jakaś pasja, bez której żyć nie możesz?
ODP: Muzyka, choć tu może bardziej uzależnienie niż pasja. Poza tym (wszyscy się przygotujcie na śmiech)... lubię robić na drutach:D Sweterki i inne pierdółki. Strasznie denerwująca rzecz, zwłaszcza, że ja nie jestem wybitnie cierpliwa. Ale lubię mimo wszystko.

6.Co przychodzi Ci najtrudniej, a co najłatwiej?
ODP: Najtrudniej... Wiele rzeczy, 2 takie moje pięty Achillesowe to zrobienie pierwszego kroku w celu poznania kogoś, jeżeli ktoś nowy do mnie nie podejdzie to ja raczej tego nie zrobię. Drugą rzeczą (podobnie jak u chyba Bizona) to załatwianie czegoś przez telefon. Nienawidzę telefonów.
Najłatwiej? Najłatwiej przychodzi mi słuchanie kogoś, niby sama jestem gadatliwa, ale w towarzystwie 80% czasu spędzam na słuchaniu. Pewnie cos tam jeszcze jest, ale na obecny moment sobie nie przypominam:P

7.Jak dużo czasu poświęcasz temu forum i dlaczego tu ciągle zaglądasz?
ODP: Na Forum jestem względnie wtedy, gdy jestem w domu. Tzn. z przerwami, ale w ciągu dnia często zaglądam. Dlaczego ciągle? Odpowiedź była wyżej, przywiązałam się do tego miejsca, do ludzi (choć tak naprawdę Was nie znam), do atmosfery tu panującej.

8.Grasz na czymś? A może jakiś ulubiony do słuchania instrument posiadasz?
ODP: Z graniem to jest tak, że brat gra na klawiszach i ja tez jakieś tam kolędy potrafię zagrać, czy wstęp do Toccatty, ale to takie mierne próby samouka. Chcę się nauczyć grac na gitarze, zmobilizowała mnie moja 22-letnia kuzynka, która od roku się własnymi siłami uczy i jej coś tam wychodzi:d Jakie instrumenty lubię słuchać? Moje ulubione to skrzypce i flet.

9.Najbardziej wg Ciebie istotne w historii rocka zespoły to...ponieważ....
ODP: Nikt się nie zdziwi jak odpowiem,że Queen. Bo stanowili przełom, i w teledyskach i w takich zabawach niejako (chodzi mi o np łączenie pastiszu opery i rocka). Stonesi myślę też, wywarli ogromny wpływ na muzykę rozrywkową, no i byli kwintesencją zachowania prawdziwego rockmana:D Pewnie jeszcze wiele innych, natomiast te dwa mi się nasuwają w pierwszej chwili na myśl.

10.Co wpędza Cię w nieokiełznany wewnętrzny stres?
ODP: Świadomość czegoś, czego się boję, a czemu nie jestem w stanie zapobiec. I jeszcze to uczucie jak się ma dużo do roboty i nagle okazuje się, że masz baardzo mało czasu, żeby się wyrobićVery Happy

EDIT:
Mustapha:
1.Największe rozczarowanie dotyczące Queen?
ODP: Chyba to, że od jakiegoś czasu panowie znowu odgrzewają stare kawałki w coraz to nowych reedycjach zamiast wydać coś nowego, czy to jakieś archiwalne koncerty/piosenki czy to nagrać coś nowego.

2.Kogo z Queen najbardziej cenisz? Poza Rogerem rzecz jasna
ODP: Chyba Freddie. To on mnie oczarował swoim głosem gdy ich usłyszałam pierwszy raz. To on pisał ciekawe teksty, zwłaszcza na mojej ulubionej "Queen II"

3.Koncertowe marzenie:
ODP: Takie już nie do spełnienia to koncert Queen. Z takich do zrealizowania to koncert Rogera i koncert Muse:D

4.Zwracasz uwagę na teksty w muzyce?
ODP: Tak, nawet dużą, choć rzadko za pierwszym przesłuchaniem. Do tekstów muszę "dojrzeć", na pierwszy ogień idzie zawsze muzyka. Ale teksty są u mnie na drugim miejscu.

5.Co sprawiło, że Muse stało się Twoją drugą miłością muzyczną?
ODP: Najpierw głos Bellamy'ego, następnie gitara, bas, teksty, a później już poszło. To ten utwór mi się podobał, to inny i tak się wciągnęłam:D To dla mnie jeden z nielicznych zespołów grających porządną muzykę, dając niesamowite emocje.

6.Kogo chciałabyś poznać w realu?
ODP: Najlepiej wszystkich, jeśli już mam wymienić to m.in.: Ciebie, Inn, Dagę, Bizona, Fenderka, wasdfg7, NARa, Katera, Macieja. To tak z tych, którzy mi na pierwszą myśl przyszli:D Ale oczywiście jak mówiłam, wszystkich z chęcia bym poznała.

7.Jakiego języka obcego chciałabyś się nauczyć poza angielskim?
ODP: Chciałabym strasznie hiszpański opanować, grecki. Choć w sumie każdy by mi się przydałRazz

8. Ulubieni autorzy
ODP: Wspomniałam już Dianę Gabaldon, lubię też Tolkiena (choć opisy czasem u niego rozwalają), Rowling, ale tylko 3 pierwsze części Harry'ego Pottera. Ostatnio też w Sapkowskiego się wkręciłam

9. Kiedy znowu wybierasz się do Szczecina? Very Happy
ODP: Nie mam zielonego pojęcia, pewnie za 2 lata z racji mojego planowanego wyjazdu do Londynu. No chyba że nie wyjdzie to wtedy na pewno na wakacjach, choć będę się też starała spotkać się z kuzynką, nie wiem tlyko czy w Szczecinie czy w Poznaniu:D
_________________
"uwielbienie dla Rogerrrka ^^ :* :love: $vvEEt"
(by Mike)


Ostatnio zmieniony przez irminella dnia Sro Gru 01, 2010 4:58 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
punkadiddle



Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 1123

PostWysłany: Pon Lis 29, 2010 10:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

daga napisał:
1. Nie mogło być trudniejszego nicku?
2. Jak idzie przystosowanie do życia na forum?
3. Widzimy się 27 listopada na stypie?
4. Co cię wkurza na forum?
5. Co robisz w życiu?

1. Jeden nawet już był na forum, ale mi akurat nie chodziło o trudność tylko o Oldfielda i oryginalność. Sama do dziś nie jestem pewna, jak to się czyta.
2. Wcześniej chciałam się zapoznać z całą zawartością, ale odkąd porzuciłam to postanowienie idzie mi znacznie lepiej.
3. Nie sądzę.
4. Skoro pytanie o rzecz to czasami mi nie pokazuje nowych postów i są problemy z połączeniem. Poza tym to, że niektórzy bardzo poważnie traktują całą tą stronę i zachowują się, jakby byli jej właścicielami, a forumowicze ich poddanymi.
5. Zakładam, że chodzi o odpowiedź typu praca, studia itp. A więc uczę się. Studiuję moją pasję.

katar napisał:
1. Top10 płyt ever by punkadiddle.
2. Czytasz moje komiksy? FAJNE SĄ?
3. Czym dla Ciebie jest muzyka?
4. Czym się różni Internet od realu i dlaczego ten pierwszy jest lepszy?
5. Skąd się wzięłaś na tym forum?

1. Nie mam takiej listy. Sporo albumów lubię szczególnie, ale żeby zaraz top 10... Ale jakby, to znalazłyby się na niej m.in.: Queen, Queen II, Mike Oldfield Exposed, John Williams Hook.
2. Ba.
3. Sztuką organizacji struktur dźwiękowych w czasie, zagmatwaną nauką matematyczną, przyjemnością, wyzwaniem, zagadką, szeregiem dźwięków tajemniczo wpływającym na ludzi, jednym z sensów życia.
4. Na przykład tym: Internet mam w domu, Hydro4 jest już dalej i o różnych porach dostosowanych do ogółu, a nie tylko do mnie. Nie mogę sobie iść na spotkanie, kiedy zechcę, bo nikogo nie będzie.
5. Przybyłam z Internetu.

irminella napisał:
1. Jesteś obecna już trochę na forum, ale dopiero od niedawna chyba jest wzmożona aktywność? Mylę się?
2. Skąd się wziął Twój nick?
3.W której dekadzie najbardziej lubisz Queen?

1. Nie, masz rację.
2. Od nazwy utworu Mike'a Oldfielda, który był jedenasty w październikowej QueenWizji. Pamiętam, że był za wesoły dla Ciebie. ;P Utwór to parodia punka (spleciona ze skocznym irlandzkim jigiem), czyli punk + diddle, oszukany punk. Te wyrazy raczej się do mnie nie nadają, ale lubię sam utwór.
3. W pierwszej.

wasdfg7 napisał:
1. Jesteś na forum Queen, ale każdy wie, że rządzi tu Marillion. Top 3 płyt
2. Top 3 utworów
3. Bierze Cię Brave?

1. Nie wiem, które lubię najbardziej. Nawet nie wiem, które lubię bardziej. Wiem tylko, które mniej - od Afraid of Sunlight do Anoraknophobii, może Somewhere Else i na pewno Less Is More.
2. Nie. Sam nie potrafiłeś podać nawet 10, sadysto.
3. Nie bardziej niż Marbles, ale zdecydowanie mniej niż niektóre tu osoby.

Atrus napisał:
1. Zwracasz uwagę na teksty? Jeśli tak - to do jakiego stopnia jesteś w stanie wybaczyć dobremu tekściarzowi przeciętną muzykę?
2. Życie poza internetem - prawda czy mit?
3. Punkadiddle... Twój stosunek do punku i pochodnych.
4. Oldfield vs. Rothery i dlaczego Oldfield?

1. W muzyce rockowej raczej nie w pierwszej kolejności, jeśli już to najpierw na linię melodyczną wokalu. Chociaż od każdej regułu są wyjątki.
2. W internecie nie ma życia tylko imitacja.
3. Nie słucham, nie planuję słuchać. Nie jestem źle nastawiona, ale nie widzę tam nic dla siebie.
4. Jest wiele powodów. Np. pracuje sam - potrafi nagrać genialny utwór bez niczyjej pomocy. Słucham go dłużej, lepiej poznałam twórczość. Poza tym ma ciekawą osobowość jak dla mnie. Potrafi zagrać dobrze nie tylko na gitarze. Jego utwory są zawsze bardzo melodyczne.

wasdfg7 napisał:
1. Oldfield vs. Rothery i dlaczego Rothery?

Bo nigdy nie porzucił gitary dla np. syntezatorów.


Gnietek napisał:
1. Co studiujesz i co sądzisz o swoim kierunku studiów?
2. Za co najbardziej kochasz Marillion? Liczy się tylko pierwsza odpowiedź.
3. Jak w tej chwili odnosisz się do muzyki Mike'a Oldfielda?
4. Poznałaś już lepiej Emerson, Lake & Palmer czy nadal uważasz King Crimson za lepsze?
5. Jakie gatunki muzyczne poza progrockiem lubisz?
6. Jak ci się podoba rodzaj humoru preferowany na tym forum?
7. Czy spodziewałaś się, że będziemy mieć aż tyle pytań do ciebie (prawie-debiutantki)?
8. Ulubione gry komputerowe (o ile w ogóle grasz)?

1. Muzykologię, która jest kierunkiem moich marzeń. Sądzę, że lepszego nie ma.
2. A kto powiedział, że ja w ogóle kocham Marillion? Nie używam takich określeń, nawet Queen nie kocham. Najbardziej ich lubię - np. może za... Może za emocje, których dzięki nim doznaję. ;P
3. Obecnie jest to mój namber łan. Jego muzyka i on sam, czyli to, czego on lubi słuchać także mnie teraz ciekawi.
4. Nie jestem pewna, bo nie wiem, jak ich znałam, kiedy to pisałam. W każdym razie jednak KC bardziej do mnie trafia, chociaż ELP też bardzo lubię. Ale żadnego z tych zespołów nie znam w całości, KC głównie wczesny, do Islands bodajże.
5. Podgatunki rocka? Hm. Instrumentalny, elektroniczny, glam, blues, hard, klasyka lat 60, 70 i 80. Chyba tyle. Poza rockiem różnie, np. muzyka dawna, trochę tego i trochę tamtego, jazz, pop, metal. Ale już nie tak dużo. Chyba że ten pierwszy.
6. Ogólnie może być (powiedziane bez entuzjazmu).
7. Myślałam, że każdy będzie zadawać konkretne pytania, przez co byłoby ich znacznie mniej. Czyli raczej nie spodziewałam się.
8. Takie najulubieńsze mam dwie: Neverwinter Nights i Prince of Persia. Ale lubię jeszcze kilka, np. Need for Speed albo Battlefield Vietnam.

Bizon napisał:
1. gdybyś mogła być modem/adminem tutaj przez 1 dzien, jakie 3 decyzje bys podjela?
2. znajdujesz na ulicy na przyklad 1000 zeta. co z nimi robisz?
3. prostymi i krotkimi slowami: czym jest muzyka i jaką pelni w twoim zyciu role?
4. opisz siebie przy pomocy 5 przymiotników

1. Pewnie akurat tego dnia odcięliby mi prąd albo coś podobnego. :P Nie widzę nic, co bym chciała zmieniać. Podjęłabym ostatecznie decyzję, że nie będę o niczym decydować.
2. Przeszłabym po nich, wcale nie zauważając. Jakbym je zauważyła to wsadziłabym do skarpety.
3. Tylko krótkimi słowami będzie trudniej. Muzyka jest tym, co podają jej definicje - także dla mnie. Czyli np. systemem znaków, zapisem nutowym, elementem kultury. Muzyka = cel życia.
4. Biała, zielona, przezroczysta, czarna, niebieska.

gosiakn napisał:
1. Jakieś hobby poza muzyką?
2. trzy przymiotniki, którymi określiłabyś forum/forumowiczów
3. Gdzie na Twojej mapie muzycznej plasuje się Queen i co można tam jeszcze znaleźć?
4. coś z czego jesteś dumna ...
5. coś, czego żałujesz...
6. koncerty, w których uczestniczyłaś
7. Jakie masz plany na przyszłość?
8. Czy mierzi Cię język niemiecki?

1. Nie mogę sobie przypomnieć. :] Jakieś były, sport to chyba główne, jeśli nie liczyć spania i jedzenia.
2. Queenowe, zaludnione, żółto-pomarańczowe - forum.
3. Nie myślałam tak. Wyobraziłam sobie wielki biały zamek na wzgórzu, a wokół czarne zgliszcza. Jako że wzgórze jest pod zamkiem (a jednocześnie go podtrzumuje), a Oldfield nagrał album "Hergest Ridge" to pewnie tuż obok Queen jest Oldfield. Gdzieś tam daleko pewnie są jakieś lasy, ale ten zamek w zgliszczach jest w centralnym punkcie mapy.
4. Np. ze studiowanego kierunku.
5. Np. że tak późno to wszystko zaczęłam.
6. Tylko kilka: http://www.lastfm.pl/user/Merkucjusz/events plus jakieś małe, o których nawet nie pamiętam, np. Janusz Tylman kiedyś, gdzieś.
7. Nie mam, każdy dzień jest ważny i wszystko może się zmienić.
8. Nie, ale nie przepadam za nim.

Leniu napisał:
1. Ile jesteś w stanie wypić piw?
2. Co sądzisz o System of a Down?
3. Co Ci się w sobie, w sensie w wyglądzie i charakterze, najbardziej nie podoba?
4. Facet powinien mieć w sobie więcej chama, czy romantyka?
5. Wpadniesz na X Zlot?

1. Nie wiem, bo nie piłam nigdy w taki sposób. Co najmniej dwa w każdym razie.
2. Nie słucham, ale intrygująca nazwa. Zastanawia mnie dlaczego taka, co chcieli tym osiągnąć.
3. Lenistwo, chociaż ciężko :D powiedzieć, żeby mi się nie podobało. Jest bardzo fajnie nic nie robić. Dlatego to trochę naciągana odpowiedź.
4. A co mi do tego? Jego zapytaj. Ja się nie zadaję z facetami, tylko z konkretnymi osobami.

NAR napisał:
1 Co myślisz o The Show Must Go On
2 Co myślisz o Hogharcie
3 Jak oceniasz mnie? Jak mnie widzisz na tle reszty forum? Kiedy zaczęłaś mnie kojarzyć, zauważać że istnieje tutaj ktoś taki jak Nar (bo zaczęłaś nie...? )
4 Gdzie widzisz siebie patrząc 10 lat w przyszłość?
5 Marillionaniści - faktycznie tacy straszni? Odstraszają czy też może przyciągają do tematu o Mari? Pomocni w poznawaniu zespołu czy wręcz przeciwnie?
6 Co sądzisz o LOST
7 Poznałaś kogoś z forum? Jak wrażenia? Kogo nie poznałaś, a chciałabyś?
8 Jak oceniasz odejście Mike'a Portnoy'a z zespołu?
9 Warszawka czy Warszawa? Masz zdanie na temat tego miasta?
10 Gdybyś miała podać 3 rzeczy, w których Hogarth jest lepszy od Freddiego to co by to było? (oprócz tego, że wciąż żyje)
11 Twoja najcudowniejsza chwila związana (może być baaardzo ogólnie) z muzyką (poznanie jakiegoś albumu? piosenki? fana? książki? koncert? zlot? cokolwiek) to...
12 Największa wada punkadiddle
13 Co myślisz o Bravehearcie, LOTR, Pulp Fiction i Dniu Świra.
14 Ambient?
15 Jak bardzo punkadiddle z neta jest podobna do tej z 'nieneta'?

1. Myślę, że to bardzo dobra piosenka. Nie mam nic szczególnego do powiedzenia. Podoba mi się tekst.
2. Że czasem chrypie zamiast śpiewać, że ma czarne włosy jak Freddie i ogólnie bardzo dobrze wygląda mimo swojego wieku. Że ma ładny głos, podoba mi się jego barwa i on sam - wydaje się sympatyczny, poza tym, że zdolny i z gustem. ;)
3. Chyba w temacie o Marillion, bo się ucieszyłam, że ktoś jeszcze ich tak lubi na forum Queen. Albo w Another Story, jeśli coś tam pisałeś, teraz już nie pamiętam. Na tle reszty blado, za dużo inni na Ciebie wpływają, ale mimo to dobrze Cię oceniam - na pytanie "jak?". Nie wiem, czego się spodziewasz po takim pytaniu, wyznania od wiernego fana? :P
4. W ziemi, za dwa lata powiem, jak głęboko w Ziemi.
5. Odstraszają od samego tematu (niektórzy), ale bywają i równie pomocni. To coś jak nielubiany nauczyciel z wiedzą. Może zniechęcić, ale można i docenić wiedzę.
6. Pierwsza seria była nawet niezła. Drugiej dokładniej nie pamiętam, w każdym razie z serii na serię coraz gorzej, aż stało się dnem produkowanym tylko i wyłącznie dla pieniędzy, gorzej niż "M jak miłość".
7. Poznałam. Normalne wrażenia, bez fajerwerków, ale źle też nie było. Nie poznałam chyba z 99% i wcale się nie wyrywam. Jak przypadkiem kogoś poznam to nie mam nic przeciwko.
8. Z którego zespołu? :] Zresztą mniejsza o to, bo żadnego z jego zespołów nie słucham z zapałem.
9. Mam zdanie i oto one: coraz mniej mi się podoba. Za dużo samochodów, za dużo robót drogowych itp. (które się zaczyna i porzuca i nikogo to nie razi prócz mieszkańców), za dużo nowych osiedli (w ogóle za dużo osiedli - jeszcze nie przeszkadzałyby mi takie normalne, po staremu, ale te nowe wszystkie domki takie same, wszystkie pogrodzone, wycinają drzewa i zabierają tereny zielone i inne, żeby tylko wybudować wszędzie te osiedla) i gdzie się podziały autobusy? Wszędzie niby metrem mam dojeżdżać.
10. W roznoszeniu mleka, jak mniemam; w radzeniu sobie z popularnością, chociaż mniejszej skali; może w pisaniu tekstów, Freddie uważał, że nie umie pisać, chociaż H pisze inne teksty i o ile dobrze pamiętam, to nie znajdzie się w jego dorobku takich baśniowych tekstów jak "Great King Rat" czy "My Fairy King".
11. Nie mam konkretnego momentu chyba. Wszystko może być "cudowne". Np. w piątek słuchałam pięknej rapsodii szwedzkiej Hugo Alfvena i prawie się popłakałam, co zdarzyło mi się tylko raz w życiu przy słuchaniu muzyki. Ale nie uważam tego za jakieś przełomowe wydarzenie.
12. Patrz: Leniu punkt 3.
13. Braveheart to był jeden z moich ulubionych filmów, chyba już nie jest. Ale bardzo mi się podoba to, jak Gibson tam pokazał walkę o coś, w jakimś celu i to, co tej walce towarzyszy. Aktorstwo, muzyka. Jego wyobrażenie, taki Rocky troszeczkę, może nawet pod publikę, ale z klasą. LOTR też lubię, chociaż nigdy nie były to moje ulubione filmy. Najbardziej mnie irytuje ta mina Froda, do tego non stop taka sama. Pulp Fiction nie oglądałam, a Dzień Świra nie zrobił na mnie wrażenia.
14. Chyba nie bardzo. :]
15. Dosyć bardzo. Tak mi się wydaje.


Maciej napisał:
1.Co sądzisz o tzw "mocniejszych brzmieniach" lubisz?, słuchasz?
2.Ulubiony instrument muzyczny
3.Słaba kompozycja z dobrym aranżem czy Świetna kompozycja z fatalnym aranzem?

1. Metal? Słuchałam ostatnio trochę power metalu, ale za bardzo to symfoniczne, nie pasuje mi równie bardzo, jak operowy głos Tarji Turunen np. Można posłuchać, ale na dłuższą metę za bardzo to przeciążone. Dwie skrajności wcale nie dają wyśrodkowania, co najwyżej podwójne przeciążenie, zmęczenie.
2. Gitara elektryczna.
3. A niech będzie, że pierwsze.

Fenderek napisał:
1. Jak czujesz się przyjęta na tym Forum?
2. Fenderek bez cenzury.
3. Czemu Queen?
4. Gdybyś mogła udać się w podróż życia- gdzie?
5. Gdybym to JA była moderatorem to...
6. Możesz bezkarnie zbanować pięciu użytkowników- kim oni są?
7. Brian czy Freddie? A może Roger? John...?
8. Ulubiona płyta i pisenka Queen. Krótkie uzasadnienie mile widziane.
9. Czy to miejsce jest jednak chujowe na maxa?
10. Klika oczami punkadiddle.
11. Znasz kogoś stąd w realu? Chcesz kogoś znać? A może wolisz trzymać te dwa światy osobno?
12. Najmilsza rzecz jaka Cię na tym Forum spotkała.
13. Opisz nam siebie swoimi własnymi słowami- co przegapiliśmy, co warto o Tobie wiedzieć, ile z tego tutaj na ekranie ma odzwierciedlenie w rzeczywistości?

1. Brakuje mi jakiegoś przyjęcia powitalnego, żeby odpowiedzieć na to pytanie. Ot, kolejny forumowicz. Ode mnie wszystko zależy, nikt tu nie będzie poświęcać nikomu uwagi, jak się samemu o to nie postara.
2. Nie miałbyś czego cenzurować. ;) Lubię czytać Twoje komentarze nt. muzyki, uważam, że jesteś dobrym moderatorem. Nie mam nic złego do powiedzenia, same nudne komplementy.
3. To Ty nie wiesz? ;]
4. Do Londynu, na wycieczkę śladami Queen. Albo w góry azjatyckie, albo gdziekolwiek w Azję, na całkowicie zielone tereny. Ewentualnie Machu Picchu itp.
5. To bym się podała do dymisji. Ja się nie lubię bawić w takie rzeczy.
6. Losowi forumowicze, na kogo wypadnie.
7. No przecież Freddie. Chociaż... Zależy o co chodzi. :]
8. Płyta: Queen. Ma takie ładne, charakterystyczne brzmienie niedoświadczonego zespołu z lat 70. Najbardziej baśniowe teksty. Najwięcej piosenek napisanych przez Freddiego. Freddie ma przyjemny głos (niektórzy by to określili jako "niewyrobiony"), inny niż później. Poza tym to debiut, a ja mam najwyraźniej słabość do debiutów. Piosenka: Scandal. Tak jakoś wyszło. To chyba jedna z piosenek Queen, które usłyszałam najwcześniej. Czyli też ma jakiś zakamuflowany debiut w sobie. Teledysk jest bardzo fajny, jeden z moich ulubionych. Ale nie do końca potrafię wyjaśnić, czemu tak lubię tę piosenkę.
9. Może nie od razu na maksa. ;D
10. Jest poza zasięgiem wzroku punkadiddle. Gdzieś mi umknęła Wasza fascynacja kliką i jej narodziny podczas mojego poznawania treści forum.
11. Patrz: NAR punkt 7.
12. Anonimowy komentarz do nominacji jako debiut roku.
13. Mam napisać książkę? Nie wiem, co przegapiliście, nie mam rozeznania jako główna zainteresowana. Może to też trochę powie o mnie, że wolę odpowiadać na konkretne pytania niż na publicznym forum opisywać siebie. Jak wydam biografię to będziecie ją mogli kupić, ewentualnie przeczytać. Materialistka jestem podobno. Reszta o mnie do przeczytania w punktach powyżej i poniżej.

innuendo0 napisał:
1. Jaki inny kierunek oprócz tego który studiujesz jest Twoim wymarzonym
2. Musisz zabrać na bezludną wyspę jednego faceta, kto by to był i dlaczego
3. Ulubiona rasa psów i dlaczego
4. Najlepsza piosenka napisana przez: Rogera, Johna, Briana i Freddiego to...
5. Ideał faceta
6. Jaki gatunek filmowy jest Twoim ulubionym
7. Życie nie ma sensu, gdy nie ma...

1. Żaden, jestem monogamistką. :]
2. Wstępnie niech będzie Immanuel Kant, może nie zachowywałby się, jakby życie na bezludnej wyspie było wielką tragedią. Poza tym było by o czym rozmawiać. Mógłby mnie wiele nauczyć przy okazji wymiany opinii.
3. Charty, bo to jedyna rasa psów jaką lubię.* :D Zwłaszcza saluki, bo to charty perskie, a ja lubię to, co perskie, bo kojarzy mi się z Freddiem. Poza tym saluki są najładniejsze. Nie wiem za bardzo jak jest poza wyglądem, ale wyglądają dumnie, przypominają mi koty, poruszają się z taką samą gracją, mają smukłe sylwetki.
*Może nie jedyna, ale jedna z nielicznych. Oprócz whippetów i munsterlanderów.
4. Nie wiem czy najlepsze, ale moje ulubione. Mogą być trochę niedokładne, np. napisane przez Johna i Freddiego jako dzieło tylko Johna. Najwyraźniej Freddie miał większy wybór. I wybór piosenek ze względu na całość, a nie np. tylko tekst. Tak mniej więcej:
Roger: 1. Fight from the Inside & 4. Calling All Girls & 2. Breakthru & 3. Innuendo
John: 1. Misfire & 1. You and I & 3. Back Chat & 2. Rain Must Fall & 1. My Life Has Been Saved
Brian: 3. Doing All Right & 3. '39 & 2. White Man & 1. It's Late & 2. Dragon Attack & 1. Scandal & 4. I Want It All
Freddie: 1. The March of the Black Queen & 3. Good Old Fashioned Lover Boy & 4. Cool Cat & 2. Was It All Worth It
5. Żeby był kotem. Właściwie to mój kot.
6. Nie wiem. Przygodowy, fantastyka, baśnie. Lubię kolorowe filmy, np. chińską fantastykę albo coś a la Cesarzowa (The Curse of the Golden Flower) czy Między piekłem a niebem z Robinem Williamsem.
7. ...sensu. Tak mi się nasuwa. ;]

Mefju254 napisał:
1. Czemu 'punkadiddle'? Nie mogłaś się nazwać po prostu Mike'em Oldfieldem?
2. Czemu aktywnie zaczęłaś się udzielać na tym forum dopiero po 2 latach od rejestracji? No chyba, że wypowiadałaś się na nim już wcześniej a ja Cię tu nigdy nie zauważyłem
3. Byłaś kiedyś już na jakimś zlocie ogólnopolskim lub regionalnym spotkaniu fanów Queen?
4. Queen lat 70-tych, 80-tych czy 90-tych?
5. Jak daleko sięga Twoja tolerancja muzyczna? Czy zahacza jeszcze o Eiffla 65?
6. Czy już miałaś w końcu pierwszą jazdę?
7. Dużą masz rodzinkę?
8. Co sądzisz o schizoidalnym gościu XXI wieku?
9. Gdybyś mogła się cofnąć w czasie i zmienić bieg historii to co byś zmieniła?
10. <Jim Morrison mode on>Co Pani sądzi o SŁONIACH? </Jim Morrison mode off>
11. Gdybyś miała do wyboru zabrać z sobą na bezludną wyspę kebab z baraniną w cienkim cieście lub żubrówkę to co byś zabrała? Odpowiedź uzasadnij!
12. Co się stało z całą dyskografią King Crimson Paszczaka z Muminków?

1. To by była kradzież tożsamości. :> punkadiddle jest bardziej oryginalne i nieznane.
2. Nie wiem, czemu akurat wtedy, a nie wcześniej. Tak wyszło.
3. Na tym drugim byłam.
4. 70-tych.
5. Moja tolerancja jest bardzo tolerancyjna, ale moje uszy są bardzo delikatne. Inna sprawa co można jeszcze nazwać muzyką, a czego już nie wypada.
6. ... :>
7. Zależy. Ta, którą znam jest mała, ta, której nie znam - bardzo duża, ogromna.
8. Nie rozumiem fenomenu. Dlaczego nie Posejdon?
9. A muszę coś zmieniać? Chciałabym po prostu przeżyć pewne rzeczy. Najwyżej w trakcie bym oceniła czy nie lepiej by było inaczej. Nawet najgorsze rzeczy mają swoje dobre strony, czasami trzeba niektórym otworzyć oczy. Szkoda tylko, że dużym kosztem i na krótki czas.
10. To jakieś podchwytliwe? ;D Nie sądzę słoni. Nawet nie znam żadnego osobiście.
11. Żubrówkę. Kebab by się rozpadł po drodze. A żubrówka zawsze się przyda.
12. Czemu nie zapytasz Paszczaka?

AveQueen napisał:
1. Poglady ktorego filozofa sa ci najblizsze?
2. Jaki jest twoj stosunek do sytuacji politycznej w Polsce?
3. Rock progresywny czy punk? Mistycym czy anarchia? Czyli Czego szukasz w muzyce...
4. teatr, kino, muzyka, literatura... ktora forme kultury lubisz najbardziej?
5. Sledzisz przygody saurona?

1. Chyba we wszystkich potrafię znaleźć coś dla siebie. A że nie znam wszystkich to nie powiem, kto jest mi najbliższy.
2. Opadły mi ręce, zwłaszcza po wyborach. Najwyraźniej nie mam nic do gadania. Liczy się tylko PO i PiS. I PO. Chyba się poddam.
3. Nie szukam niczego w muzyce, chociaż wiele w niej znajduję albo raczej to muzyka mnie znajduje. Po prostu trafiam na pewne rzeczy, a szukam we wszystkim. Nigdy nie wiadomo, na co się trafi.
4. Muzyka oczywiście. Nawet w filmach najbardziej chłonę muzykę.
5. Tak, ale z ukrycia.

mumin_king napisał:
1. Naprawdę ciężko jest wdrążyć się w forumowe otoczenie?
2. Forum to reprezentacja polski kobiet w siatkówce. Jakich użytkowników przydzieliłabyś losowej siatkarce?
3. Jak zjadasz ptasie mleczko?
4. Jaka jest twoja misja?
5. Jaki jest twój ulubiony kolor?
6. Co jest stolicą Zimbabwe?
7. Dokończ zdanie, mumin_king to...
8. Czytasz komiksy katera? Fajne są?
9. Tabaczki?
10. Ulubiony troll forum.

1. Tylko jak się o tym myśli. Można olać otoczenie i pisać dla siebie.
2. Losowych.
3. Tak, jak mi się to w danej chwili podoba.
4. Jofféowska.
5. Niebieski, jak w awatarze.
6. Wikipedia mówi, że Harare, ja bym powiedziała, że Zimbabwe. :]
7. ...nick.
8. Nie, ale nie mów mu. ;)
9. Nie, dziękuję, mam własną.
10. Mumin albo NAR. Chyba Mumin, w końcu to król. Za dużo Hogartha w postach NARa, takie monotonne to trollowanie.

Aaricia napisał:
1. Pierwszy zespól/wykonawca którego pamiętasz z dzieciństwa.
2. Jakiej muzyki słuchają Twoi pozostali domownicy?
3. Gombrowicz vs. Sienkiewicz
4. Gdzie postawilabyś pomnik Lecha Kaczyńskiego i czy w ogóle?
5. Skaza czy Mufasa? ;P

1. Queen / Oldfield / coś modnego w latach 90. typu disco polo czy Spice Girls / piosenki dla dzieci, np. Fasolki.
2. Radiowej, telewizyjnej (czyli to, co akurat leci w TV) takiej jak ja (podział na: z wyboru własnego albo z mojego, czyli z przymusu) albo żadnej.
3. Sienkiewicz. Lubię "Potop". Poza tym żadnego z nich jakoś szczególnie nie czytałam. Ale "Potop" to jedna z moich ulubionych książek.
4. A za co? Nie. Wolę wystawić pomnik swojemu kotu w ogródku. Ale to jak będzie mokry śnieg. ;)
5. Skaza oczywiście. :D Czarna grzywa, czarny charakter (zwykle takie wolę), głos ładniejszy i osobowość (Mufasa taki... sztuczny jakby). Tylko oczywiście musiał tak głupio skończyć. Disney nie ma litości dla czarnych charakterów. :(

A nie, edit. Co do Fenderka odnośnie "Fenderek bez cenzury". Zobaczyłam post odnośnie mojego spóźnienia i zmieniam zdanie. Ile można pisać, że NIE MOGĘ odpowiedzieć na pytania? Czy to jakiś egzamin, na który muszę się stawić w konkretnym terminie? Może jeszcze jakieś oceny? No proszę. Miała być podobno zabawa. Nie moja wina, że byłam pytana jako druga. I dziwne, że osoby, które jedynie zadawały pytania, nie są żadnymi moderatorami czy założycielami "zabawy" nie miały nic przeciwko. Ciekawe też, że w regułach zabawy nie zostało dokładnie określone (ba, nie ma nic na ten temat) ile dni wypada na odpowiedzi. W7 pisał kiedyś gdzieś tam, że kiedy będzie czas, kiedy będzie można. Czy dałam na tym forum pretekst, żeby moje zobowiązania traktować jako nic nie warte? Zdawało mi się, że odwrotnie. Tymczasem Ty (Fenderek) napisałeś tak, jakbym nie mogła zadawać innym pytań, brać udziału w "zabawie". Byłeś nawet na tyle miły, że nie napisałeś wprost, a - co chyba typowe dla Ciebie, bo widzę to już po raz enty w Twoich tego typu postach - zwróciłeś się do mnie jako do ogółu. To nie jest żadna prowokacja, uzupełniam po prostu swoją odpowiedź, bo zostałam zmuszona do przyspieszenia jej, przez co traci na jakości. Akurat z odpowiedzią na to pytanie, na które teraz piszę miałam problem i miałam nawet zostawić puste miejsce, ale ostatecznie wpisałam coś, czego nie przemyślałam, a napisałam jedynie wrażenie po miesięcznej nieobecności. Poza tym podtrzymuję to, co napisałam wyżej w krótszej odpowiedzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Gnietek



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 936
Skąd: z pięknej planety zwanej Ziemią :)

PostWysłany: Sro Gru 01, 2010 2:42 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

DAGA

1. Jak to być korektorem i czemu się zdecydowałeś?
Nie jest to zajęcie wymagające jakiegoś nadzwyczajnego poświęcenia. Korektę artykułu robi się dużo szybciej niż jego tworzenie. Czasem mam tylko wątpliwości, czy coś, co wygląda na błąd stylistyczny, poprawiać, czy uznać za specyficzną cechę stylu autora. Wink Ale o tym już pisałem. No i w przypadku ostatniego zinu przegapiłem zdecydowanie za dużo literówek. Powinienem był przejrzeć teksty więcej razy. Nawet w ostatecznej wersji zostało kilka. Zdecydowałem się dlatego, że raziły mnie błędy w poprzednich zinach. Pomyślałem, że ja byłbym w stanie wyłapać ich więcej. Zresztą, ja na co dzień przeglądam różne teksty i analizuję w nich drobne detale, zarówno gramatyczne, ortograficzne, stylistyczne, jak i znaczeniowe. Studiuję historię na specjalizacji edytorstwo naukowe.

2. Co masz wspólnego ze swoim avatarem?
Jeśli już, to chyba mam coś wspólnego z jego autorem - poczucie humoru. Laughing To jest zdjęcie znalezione dawno temu na stronie internetowej w stylu Demotów. Strasznie spodobała mi się przedstawiona na obrazku surrealistyczna scena.

3. daga jako autor....
... jest rzetelna i dokładna. Bądźmy szczerzy, Daga dla mnóstwa polskich fanów Queen jest od lat pierwszym źródłem informacji o ich ulubionym zespole. W tym czasie sporo nauczyła się, jeśli chodzi o selekcję informacji, ortografię i styl. Pod tymi względami pierwsze wpisy choćby na Absolutnie Queen nie były najlepsze. Wink Teraz jest spoko (czyli może nie wybitnie, ale nic nie razi). To samo dotyczy Dagi jako autorki artykułów do KYA.

4. Ulubiony band i czego nie znosisz w muzyce?
Ulubiony jest cały czas Queen. To raczej się nie zmieni szybko. Nie znoszę monotonii. Jeśli w każdej piosence na albumie słyszę prawie identyczne motywy, to mnie to nudzi. Ba, nudzi mnie zwykle piosenka, któore składa się z podobnych do siebie zwrotek i identycznych refrenów. Skoro one są identyczne, to wystarczyłaby jedna zwrotka i jeden refren. Laughing Nie znoszę spokoju. Słucham muzyki, żeby przeżywać jakieś uczucia - to może być smutek, złość, radość, choćby taka głupio naiwna, ale coś być musi, i to mocno wyrażone, tak, żebym ja sam poczuł ten nastrój, nawet jeśli przed chwilą byłem w zupełnie innym. A u takiego np. Boba Dylana nie słyszę żadnych emocji. On jakby tylko chciał wyrecytować swój tekst i powiedzieć: przeanalizujcie go sobie i domyślcie się, co czułem, kiedy go pisałem. Laughing Pytanie więc, po co on go wykonuje, skoro nie ma odpowiedniego głosu. Wiersze Dylana może kiedyś przeczytam, na jego piosenki nie mam ochoty.

5. Znasz the White Stripes?
Coś kiedyś słyszałem, ale musiało nie zrobić na mnie wrażenia, bo kompletnie nic nie pamiętam. Wink Sorry.

6. Pojechałbyś jeszcze raz na Q+PR?
Nie, gdybym drugi raz zobaczył to samo, to już nie byłoby takie niezwykłe wydarzenie. Na pewno byłbym trochę rozczarowany. Gdyby jednak mocno zmienili setlistę albo wprowadzili jakieś nowe, niezwykłe elementy show, to co innego. Very Happy Np. solówka Rogera na wnoszonym na bieżąco sprzęcie - to był coś nowego i zaskakującego na trasie z 2008 r.... ale i wtedy brakowało innowacji w stosunku do porzednich tras, więc gdybym był na jakimś koncercie w 2005 lub 2006, to na Cosmos Tour raczej już bym się nie wybierał.

7. Trzy zalety tego forum
Arrow świetne zabawy Smile
Arrow toczą się tu dyskusje na każdy temat i przede wszystkim
Arrow inteligentni użytkownicy z interesującymi osobowościami

8. Kogo lubisz czytać na forum
Najbardziej Fenderka - i to jest fenomen, bo ja zwykle mam zupełnie inne zdanie na każdy temat niż on. Ale on ma taki plastyczny styl, tak jasno i logicznie formułuje to, co chce napisać... że po prostu nie wierzę, że ten człowiek od prawie 10 lat nie używa polskiego na co dzień. Poza tym, on chyba na każdy temat ma coś ciekawego do napisania. Wreszcie, podoba mi się jego poczucie humoru.
Lubię też czytać posty Bizona, Katera, wasdfg7 (on też ma baaardzo oryginalny styl Laughing), twoje... i wielu innych.

FENDEREK

9. Fenderek bez cenzury
Człowiek rozsądnie myślący, tolerancyjny, w jakiś sposób na pewno imponujący mi (czym? doświadczeniem, chyba też tym, że tak dobrze radzi sobie w życiu). Z drugiej strony chyba ktoś, z kim trudno się dyskutuje, biorąc pod uwagę, jak zapala się podczas takich niezobowiązujących wymian zdań na tym forum. Wink Jako autora postów, wychwaliłem już Fenderka w odpowiedzi na poprzednie pytanie. Wink

10. Gdybym był modem to...
... chyba nie wytrzymałbym długo. Laughing Szlag by mnie trafił na tych wszystkich spamerów i offtopujących, o teologach i innych trollach nie wspominając.

11. Ostatnie odkrycie w muzyce Gnietka to...
... odkrycie, że Muse nie zaczęli się na "The Resistance". Laughing

12. Czemu Queen? Ciągle jeszcze Queen?
Ciągle. Smile Trudno krótko wytłumaczyć dlaczego. Chyba dlatego, że to było czterech zupełnie różnych ludzi, których twarde osobowości się ścierały, a mimo to żaden nie dominował, z których każdy był wybitnym muzykiem, którzy byli otwarci na eksperymenty, a przez to ich albumy były pełne zaskakujących elementów, zwrotów akcji, rozmaitych uczuć... a mimo to pozostawały spójne. Dlatego, że ich muzyka prawie nigdy nie była całkowicie poważna, a do tego akurat ich rodzaj poczucia humoru idealnie mi leży. Niektóre z wymienionych cech znajduję w muzyce innych zespołów, ale nie wszystkie naraz. A poza tym, ja słucham Queen od stosunkowo niedługiego czasu i jeszcze nie zdążyli mi się znudzić. Poznawałem ich muzykę tak powoli (bo w każde nagranie musiałem dokładnie się wgryźć, przeanalizować od początku do końca), że do dziś wszystkiego nie znam. Np. nie słyszałem jeszcze niektórych dem krążących po Sieci. Nie znam też całej twórczości solowej członków Queen. A co tu dopiero mówić o bootlegach!

13. Możesz bezkarnie zbanować pięciu użytkowników- kto i czemu?
E tam, gdyby tak banować wszystkich, którzy kogoś czasem wkurzają, to to miejsce straciłoby swój klimat. Akurat teraz nie ma na forum takich ewidentnych trolli jak Teolog, więc chyba nikt nie zasłużył sobie na bana.

14. Zarejestrowałeś się kiedyś an tym Forum, zalogowałeś i... co Ci z tego przyszło?
Poznałem spojrzenie innych fanów na Queen, sporo dowiedziałem się o tym zespole, paradoksalnie poznałem dzęki temu forum także sporo muzyki innych zespołów. Kilka dyskusji trochę zmieniło moje poglądy albo przynajmniej pozwoliły zrozumieć inne punkty widzenia. Nie żałuję, że się zarejestrowałem. Kiedy nie miałem czasu albo nie interesowały mnie aktualnie poruszane tu tematy. po prostu nie pojawiałem się tu. Smile

15. Podróz życia- gdzie jedziesz? Możesz wybrać tylko jedno miejsce.
Gdzieś do Skandynawii - mało ludzi, w miarę mało skażona przyroda, nie za gorąco, dużo gór i strumyków. Smile

16. Ulubiona z forumowych zabaw to...
Queenwizja

IRMINELLA

17.Czy istnieje w Twoim życiu rzecz, która poprawia Ci nastrój nawet w najgorszy dzień?

Dlaczego takie trudne pytanie trafiło akurat mi? Confused Tak rzadko mam doła, że ciężko powiedzieć... Dobra, pomyślałem chwilę i już wiem. Świadomość, że przyjaciele są nadal ze mną. W kiepskie dni ja po prostu muszę zobaczyć się z kimś, kogo lubię. Wcale nie po to, żeby się zwierzać ani żeby szukać pomocy, tylko, żeby poczuć, że nie jestem sam.

18.Ulubiona pora roku? + powody oczywiście:)
Zima. Mimo, że jest czasem wkurzająca, bo przeszkadza choćby w przemieszczaniu się po mieście i mimo tego, że się marznie, to jednak nie znam piękniejszego widoku niż krystalicznie czyste, błękitne niebo i skrzący się śnieg na łąkach. Wystarczy, że spojrzę na taki krajobraz i już jestem szczęśliwy. Wdycha się czyste powietrze i naprawdę czuje się je w płucach. Jak byłem mały, to uwielbiałem zabawy w śniegu. Zresztą, coś mi z tego zostało. Kurczę, jeśli spadnie tej zimy sensownie dużo śniegu, to ulepię co najmniej dwumetrowego bałwana. Razz

19.Najsmutniejsza znana Ci piosenka to...?
Pink Floyd, "Comfortably Numb"

20.Koniec świata 2012 - Twoja opinia.
Jasne, że może się zdarzyć... tak samo jak w każdym innym roku. Wink W przepowiednie nie wierzę.

21.Możesz przenieść się w dowolny punkt (zarówno w czasie jak i przestrzeni) w historii. Gdzie trafiasz? Dlaczego właśnie tam i wtedy?
Palestyna, ok. 30 n. e. Chciałby na własne oczy przekonać się, jak wyglądało nauczanie Jezusa.

22.Dlaczego Twój avatar przedstawia tak tragiczną scenę?
Gdyby zamiast jajek byli na nim ludzie, to byłaby rzeczywiście tragiczna scena. Ale jeśli miny i gesty ludzi przykleimy do jajek, to scena staje się odrealniona, groteskowa, wręcz absurdalna. A ja lubię groteskę i absurdalny humor.

ZIUTEK98

23. Czemu mam wrażenie, że kiedyś byłeś mało aktywnym użytkownikiem i ożywiłeś się na tym forum ostatnio? Wrażenie słuszne, mylne?

Słuszne. Ożywiłem się, bo biorę udział w zabawach forumowych. Kiedy Najlepsze Płyty, survivory i 10 pytań się skończą, znów będę mało aktywny. Kończę studia, więc mam sporo wolnego czasu. Teraz zapowiada się trochę więcej pracy na ostatnim etapie, więc w kolejnych zabawach udziału nie wezmę. Smile Jeśli chodzi o branie udziału w dyskusjach, to wychodzę z założenia, że jeśli nie mam wiele ciekawego do powiedzenia, to nic nie piszę. Jest tu sporo aktywnych użytkowników, każdy ma różne punkty widzenia, więc zwykle zdaję sobie sprawę, że to, co chciałem napisać, już zostało napisane. Nie widzę sensu w pisaniu posta o treści: "zgadzam się z przedmówcą". Wink Ale jeśli mam do powiedzenia coś, co wydawało mi się istotne, to... chyba każdy widział, jakie długie posty potrafię pisać. Wink

24. Ciągle nie do końca czaję Twoje gusta muzyczne... Pięc ulubionych wykonawców plus uzasadnienie bym poprosił
Tu masz nawet 10 z uzasadnieniem. Very Happy Co prawda, pisałem tamtego posta prawie rok temu, ale od tego czasu najwyżej zmieniła się kolejność na tej liście.
http://forum.queen.pl/viewtopic.php?t=5013

25. Marillioniści - skaranie boskie czy nieszkodliwy element folkloru? A może sam jesteś kryptomarillionanistą?
Może i jestem, bo zdarza mi się słuchać Marillion i nawet zachwycać nim. Confused Ale o tych forumowych to ci za dużo nie powiem. Oni na szczęście zazwyczaj siedzą zamknięci w swoim temacie i tam się onanizują. W temacie, do którego nigdy nie zaglądam, bo przeraża mnie ilość postów, które tam się pojawiają chyba codziennie. Szkoda życia na ich czytanie, jeśli Marillion jest twoim ulubionym zespołem.

26. Zbanowac Dundermefju?
Patrz pytanie nr 13.

27. Jedna płyta którą muszę usłyszec przed śmiercią. Pomijając banały w stylu Ciemna Strona, IV, ANATO czy inne British Steel
Spytaj kogoś, kto ma podobny gust do twojego. Ja zdecydowanie nie mam. Razz Nawet z wymienionych wyżej przez ciebie poleciłbym tylko ANATO.

28. W muzyce liczy się dla mnie...?
dynamika (zmiany rytmu i melodii), mocne, choćby i teatralne, wyrażanie emocji, humor (ale nie słowny!)

29. Czemu to forum? Czemu Queen? Czy w ogóle nadal Queen?
Patrz pytania nr 7 i 12. Razz

30. Najlepsza rzecz, jaką jak dotąd poznałeś dzięki QW?
Mike Oldfield, "Punkadiddle"

31. Ziutek98 bez cenzury
Ja cię kojarzę tylko z wyróżniającego się w tłumie avatara i z tego, że w Najlepszych Płytach i QueenWizji serwujesz głównie cięższe rzeczy. Zdaje się, że często piszesz wesołe posty. Sorry, ale nic więcej nie jestem w stanie napisac na twój temat. Wink

32. Dziesiąte pytanie do kompletu, możesz w tym miejscu dodac coś sam od siebie
Dziwne, że wymyśliłeś aż tyle pytań do kogoś, z kim raczej mijasz się na tym forum. Podziwiam. Very Happy

BIZON

33. gdybys dostal 5 minut czasu na wyniesienie z duzego sklepu z plytami (mm, saturn, m-picz) zupelnie bezkarnie i za darmo tyle plyt, ile zdolasz uniesc, gdzie skierowalbys swoje kroki? pod jakie litery i po jakich wykonawcow

Pierwszy skok pod literę M, bo:
Arrow jest na środku i można w miarę szybko przenieść się gdzie indziej;
Arrow muszę w końcu poznać Marillion, przynajmniej ten z Fishem.
Teraz szybki bieg w prawo, tam, gdzie powinienem znaleźć Rush, patrząc po drodze, czy nie ma "More" Pink Floyd (jedynej płyty, której mi brakuje w ich dyskografii), a potem nawrót w lewo i po kolei: Wilsonowe remastery King Crimson, SACD Genesis, wszystko Camel, nowe, dwupłytowe wydania Black Sabbath, potem Animals, cokolwiek jest... o, zostało mi jeszcze sporo czasu, niepotrzebnie tak się spieszyłem Very Happy. To idę na drugi koniec po płyty Zappy.

34. gdybyś dostał szanse prowadzenia audycji radiowej, jaki byłby pierwszy utwór, ktory puscilbys w swojej pierwszej audycji?
Porcupine Tree, "Linton Samuel Dawson" - na ten kawałek chyba wszyscy słuchacze zwróciliby uwagę i skapnęliby się, że zmienił się prowadzący Laughing

35. najwiekszy zawód muzyczny, jesli chodzi o płyte?
Kult, "Spokojnie" - poznałem jako jedną z ostatnich, już zdążyłem pokochać ten zespół; o "Spokojnie" słyszałem ciągle, że to jest kwintesenscja Kultu, więc spodziewałem się nie wiadomo czego... a tymczasem tam były piosenki bez punkowej energii, którą znałem z wcześniejszych płyt, a jeszcze bez klimatu i łączenia stylów typowego dla ich albumów z lat 90.; nic wpadającego w ucho, oprócz tych w sumie bonusowych "Czarnych słońc"; na dobitkę Kazik powtarzał przez całe piosenki do znudzenia te same wersy...

36. kto ma najgorszy gust muzyczny na tym forum?
A jak to ocenić? Jeśli chodzi o to, kto ma gust najdziwniejszy dla mnie i kto widzi w tych samych utworach dokładnie przeciwieństwo tego, co widze ja - to będzie to BeBe.

37. czyj gust muzyczny tutaj jest najblizszy twojemu? (moze byc kilka osob)
Chyba nikt nie ma tu gustu podobnego do mojego. W miarę często zdarza mi się zgadzać w ocenie jakiejś muzyki z Katerem, wasdfg7 i - o, zgrozo - z Mefju254 (czemu ta zgroza? bo on z drugiej strony wrzuca czasem do Najlepszych Płyt rzeczy, od których robi mi się niedobrze, choćby te Eiffele).

38. jak sie zapatrujesz na winyle?
Lubię, ale bardziej dlatego, że są bardziej klimatyczne i mają duże okładki (czyli jako rzeczy kolekcjonerskie) niż ze względu na brzmienie (które na moim domowym gramofonie jest tragiczne). Rzadko mam okazję posłuchać ich na porządnym sprzęcie.

MEFJU254

39. Etymologia Twojego nicku na dobry początek.

Zdrobnienie od Gnietosław; gnieść = "przytulać ludzi bez umiaru, najlepiej ściskając za szyję, lekko dusząc przy okazji, skakać po nich albo szturchać rękami i głową, kiedy drzemią"; sław = "końcówka słowiańskiego imienia". Laughing Gnietek to przezwisko, którym w dzieciństwie obdarzyła mnie rodzina, bo jako szkrab rzeczywiście tak się zachowywałem. Very Happy

40. Skąd pochodzi Twój avatar?
Patrz pytanie nr 2.

41. Dlaczego często piszesz o sobie w trzeciej osobie?
Lubię zabawy językowe, w tym wymyślanie nowych słów, zwłaszcza jeśli są śmieszne. Gnietek to przezwisko, które strasznie mi się podoba, bo brzmi tak swojsko i jednocześnie infaltylnie. Tak je lubię, że chcałbym używać go nawet we własnych wypowiedziach. Ale wtedy muszę używać trzeciej osoby.

42. Jak masz na imię?
Paweł. Nudne imię. Zero oryginalności. Wolę być Gnietkiem.

43. Z jakiego jesteś miasta?
Nie jestem z miasta, ale odkąd poszedłem na studia, większość czasu spędzam w Toruniu. Właściwie to teraz w nim czuję się bardziej u siebie niż w swojej rodzinnej mazurskiej wsi.

44. Z tego co mi wiadomo jesteś z tego samego rocznika co ja, a z którego jesteś miesiąca?
Z grudnia. Dlatego zawsze byłem tym najmłodszym wśród rówieśników.

45. Co studiujesz i z czego piszesz magisterkę?
Historię, specjalizacje wiedza o kulturze i edytorstwo naukowe. Temat magisterki: "Funkcje propagandowe Miejskiej Rady Narodowej w Toruniu w latach 1950-8". Wiem, że brzmi poważnie i nieciekawie, ale uwierz mi, że nigdy nie miałem większego ubawu niż kiedy czytałem źródła do swojej pracy magisterskiej. Kiedy czyta się, jak radni wychwalali troskę władzy ludowej o to, żeby obywatele mieli jak najlepsze warunki mieszkaniowe, a potem czyta się skargi do tych samych radnych, że w nowo wybudowanych blokach okna wypadają z ram, ogrzewanie nie działa, sufit przecieka, drzwi są wypaczone, a ekipa remontowa się spiła i załatała dach papą, która po kilku godzinach sama odpadła, to naprawdę widać, że najciekawsze historie pisze życie. Niektórych z tych, które poznałem przy okazji zbierania źródeł, sam Bareja by nie wymyślił. Z drugiej strony, to jest tragikomiczne. Czuje się współczucie dla ludzi żyjących całkiem niedawno i w jakiś sposób nam bliskich (to pokolenia, które jeszcze my znamy, ludzie myślący całkiem podobnie do nas, mający podobne potrzeby, marzenia i wartości). Zdecydowanie wolałbym pisać o czymś odległym, co nie budzi takich emocji (ani kontrowersji, zresztą w ogóle chciałbym uciec od polityki), ale napisałem już pracę licencjacką i proseminaryjną ze starożytności i przekonałem się, że to wymaga o wiele więcej pracy (czytanie często bardzo trudno dostępnych źródeł i opracowań w wielu obcych językach), a efekty są żadne, bo wszystko, co było ciekawe, już odkryto.

46. Czy istnieje jeszcze taka płyta, którą mógłbyś mnie albo Dundera zakasować na tym forum?
W życiu. Laughing Okazało się, że nie przebiłem was "Ad. 4" Ich Troje, a to już naprawdę było ekstremum mojego gustu.

47. Co takiego lubisz w "Ich Troje"?
Dzisiaj to został mi już tylko jakiś nieokreślony sentyment. Kiedy słyszę piosenkę ze wspomnianego albumu, przypomina mi się, jak kiedyś wesoło to podśpiewywałem i od razu mi jest weselej. 10 lat temu zaskakiwało mnie, że oni raz śpiewają smutno, za chwilę jest potężny refren, po tym przychodzi beztroska, wesoła piosenka. Podobało mi się połączenie zupełnie różnych głosów. Wygłupy na scenie i dystans do siebie samych też. A kilka lat później poznałem rocka lat 70., a przede wszystkim Queen i przekonałem się, że to wszystko już było dużo wcześniej, tylko w o wiele lepszym wykonaniu.

48. Ulubiony kawałek "Ich Troje"? Czy jest nim "Koks" z płyty "3"?
Poza "Ad. 4" nic nie trawię. Smile A z niej chyba jeszcze najbardziej lubię "Powiedz", ale to dlatego, że w liceum śpiewałem to z kilkoma ludźmi z klasy na takim śmiesznym międzyszkolnym festiwalu piosenki obcojęzycznej. Śpiewaliśmy po rosyjsku. Laughing "Wstań, krikni: ty nie odin i kromie tiebie nikto, ja snow swoich słow włastielin..." To było genialne. Wink

49. Jakie to uczucie być jednym z czterech Ichtrojowców tego forum i mieć wpływ na wyniki różnych zabaw? Bo zauważ, że dwa razy w tym samym składzie(wraz z Innuendo0 i Wiciem) wrzuciliśmy niszowe, nielubiane przez nikogo na forum płyty, które później jakimś cudem weszły do pierwszej dziesiątki swojego rocznika!
No właśnie przeraża mnie to. Gdyby to było jeszcze coś takiego jak wrzuca Maciej, jakiś flamenco metal - to czułbym się jak emo niezrozumiany i odrzucony przez zły świat. Laughing Gdybym sam wrzucił te "Ad. 4" to jeszcze byłoby w jakiś sposób nonkonformistyczne, ale tak to sam się wepchnąłem do szufladki, która nie jest zbyt fajna. Wink

50. Dlaczego często w "Najlepszych Płytach" mówisz o jakimś roczniku, że jest dobry, a prawie nigdy nie udaje Ci się uzbierać pełnej dychy?
Znam za mało płyt, żeby uzbierać dychę z każdego rocznika. Słucham muzyki na serio od 4-5 lat, poza tym poznaję kolejne płyty powoli. Ale jeśli w jakimś roku wydano 3 płyty, które naprawdę uwielbiam, a nie tylko czasem lubię sobie posłuchać, to to już jest dla mnie dobry rocznik. Nawet gdybym miał i 10 w fajnych płyt z jednego roku na liście, ale nie byłoby wśród nich czegoś takiego jak "Innuendo", to powodów do zachwytów bym nie miał.

51. W 2000 roku wrzuciłeś do "Najlepszych Płyt" Golca uOrkiestrę. Co Ci się tak bardzo podoba w tej ich płycie z tego właśnie roku i dlaczego olałeś pozostałe?
Mój komentarz brzmiał: "Głupawe teksty śpiewane przez górali o głosach jełopów z żywym akompaniamentem są po prostu wesołe i przyjemne. Nie ma sensu dopatrywać się w tym głębi.", więc trudno chyba mówić, że bardzo mi się coś w tej płycie podoba. Wink Akurat ją znam w całości, innych nie.

52. Trochę się boję spytać, no ale może jakoś to przeżyję - Mefju bez cenzury!
Daga twierdzi, że na żywo jesteś taki sam jak na forum, ale nie wiem, czy to prawda i jednak chcę podkreślić, że oceniam tylko Mefju z forum, a nie prawdziwego, którego nie znam. A ten pierwszy to taka wesoła i sympatyczna postać, która sama lubi się śmiać z siebie i ze swojego gustu, a jednak potrafi mieć pretensje, że ocenia się ją jako kogoś niepoważnego. Ale żeby nie było: oceniam cię pozytywnie. Bez ciebie byłoby tu dużo bardziej nudno. I kto by mi zadał tyle dziwnych pytań? Wink

53. Gnietek bez cenzury
Nie umiem sam siebie ocenić. Przedstawiać się też nigdy nie lubiłem.

54. Cenzura bez cenzury
No cóż, cenzury rzeczywiście już w Polsce nie ma, więc wolno publicznie powiedzieć, że... cenzura była i że to niezbyt przyjemna instytucja. Razz

55. Byłeś kiedyś na ogólnopolskim zlocie fanów Queen lub na spotkaniu regionalnym? A jeśli nie to czy planujesz w ogóle kiedyś na jedno lub drugie przybyć?
Nie byłem i póki co, nie planuję... ale kto wie, co mi kiedyś może strzelić do głowy?

56. Jakie to uczucie być starofaszystkowskim kochankiem?
Mniej więcej takie jak otrzymać statuetkę Dundersztyca. Laughing

57. Forumowicze jako bohaterowie serialu "13 Posterunek"(sorry, że taka dziwna propozycja, no ale ja niestety nie wiem co Ty tam znasz )
Ej, dobra propozycja. Razz
Cezary - Kater
komendant - Fenderek
Pershing - Incubus
siostra Cezarego - Innuendo
Kasia - Irminella
Arnie - Dundersztyc
Luksus - hmmm, skoro Arnie to Dundersztyc, to wypada na ciebie Laughing

58. Konflikt PiS-PO i wojna polsko-polska oczami Gnietka
Żałosne, bezsensowne kłótnie, od których chcę jak najdalej uciec.

59. Partia polityczna z którą najbardziej się utożsamiasz. Istnieje w ogóle taka?
Zdecydowanie nie.

60. Czy nowe ugrupowania Kluzik-Rostkowskiej i Palikota mają jakieś szanse zaistnieć na polskiej scenie politycznej czy skończą tak samo jak SDPL i Prawica Rzeczpospolitej?
Skończą tak samo jak tamte dwie i cała masa innych drobnych partyjek, które zabłysnęły i zgasły jak supernowa w ciągu ostatnich 20 lat. Palikot jest kontrowersyjny i może przyciągnąć ludzi? Stanisław Tymiński też był najbardziej kontrowersyjnym polskim politykiem w swoim czasie, a kto dziś pamięta o Partii X? Nie obserwuję walk politycznych, ale jestem pewien, że te nowe partie mają program negatywny - czyli skupiają się na krytykowaniu ugrupowań, od których odeszły, ale same nie mają nic nadzwyczjanego do zaoferowania. Oczywiście, mogę się mylić, ale jestem za bardzo zniechęcony do polityki, żeby sprawdzać, jak sytuacja wygląda naprawdę.

61. Co sądzisz o tym? http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101123/ERA_WODNIKA/290259854 - Nie, żebym się tego jakoś specjalnie bał czy coś, po prostu bardzo mnie interesują te zagadnienia.
Jak widzisz, przepowiednia nie sprawdziła się. Wink Wiesz, mnie też interesuje parapsychologia, ale jestem bardzo sceptyczny wobec wszystkiego, co wydaje się nadprzyrodzone. Natomiast w możliwość przepowiadania przyszłości zupełnie nie wierzę. A to dlatego, że osobiście nie wierzę, że przyszłość już jest "written in the stars". Konkretne (lub interpretatorom one wydawały się konkretne) daty końca świata zapowiadali Edgar Cayce, Nostradamus, Wernyhora, mistrzowie Świadków Jehowy, adwentystów i całe mnóstwo innych ludzi. Tyle, że oni nie zgadzali się nawzajem ze sobą. Dlaczego komuś wierzyć bardziej? A jeśli ktoś chce zobaczyć oznaki nadchodzącego Armagedonu, to je zawsze dostrzeże.

62. Obejrzyj jedno i drugie video, wystaw diagnozę i powiedz gdzie skierowałbyś tych gości na leczenie?
Nie jestem psychiatrą, ale... znalazłeś dobry filmik. Very Happy
Najbardziej przerażające momenty?
Mnie tam nic nie przeraża, ona filmiki nie śmieszą. Wink

63. Kurczak czy baranina?
Nie jestem za bardzo mięsożerny. Czasem wcinam mięso, ale tylko wieprzowe. Jeśli jednak już muszę wybrać, to niech będzie ta baranina.

64. GRYZA?
Nie, dzięki. Weź całość, jeśli chcesz. Wink

65. LUBISZ PLACKI?
Zależy, o jakie chodzi. Drożdżowe i kruche uwielbiam, krowie omijam szerokim łukiem. Wink

66. Oceń w % współczynnik kateroidalności moich pytań. Cool
Kater mógłby zadać pytania nr 41, 46, 53, 54 i 56. To 5 pytań na 28. Daje nam to ok. 17,86 %. Diagnoza: niska kateroidalność. Razz

INNUENDO0

67. Ulubione danie z jaj

Naleśniki. Mogą być z dżemem, jakąkolwiek konfiturą, z twarogiem albo np. z parówką i plastrem sera, polane sosem pomidorowym. W każdym razie naleśniki są the best. Razz

68. Który z Pokemonów był Twoim ulubionym
Pewnie cię zawiodę, ale nie oglądałem Pokemonów. Laughing W gimnazjum koledzy wyśmiewali się z mojego kumpla, który zawsze spóźniał się na lekcje o 8.00, że widocznie musiał obejrzeć Pokemony do końca. Laughing Myślę więc, że to było coś badziewiackiego i śmiesznego czyli coś idealnego do mojego podpisu, który ma pokazywać, że togo, co piszę, nie można brać całkowicie na serio. Wink.

69. Top10 Ich Trojowych kawałków
To co, mam odrzucić 4 z "Ad. 4" i przestawić kolejność reszty? Wink Nie ma sensu. Moim ulubionym jest "Powiedz", pisałem już wyżej dlaczego. Kiedyś lubiłem też bardzo "A wszystko to... bo ciebie kocham", "Lecz to nie to", "Zawsze pójdę w twoją stronę" i "Ci wielcy ludzie" (o, jednak znalazło się coś spoza "Ad. 4"). Wszystkie je do dziś dobrze toleruję, ale o zachwycie mowy już nie ma. Wink

70. Co było główną przyczyną upadku tego zespołu
Sukces uderzył do głowy. Dziewczynom wydawało się, że są na tyle znane, iż mogą osiągnąć sukces poza zespołem (a Justyna Majkowska, która była chyba ich jedyną naprawdę dobrą wokalistką, odeszła chyba z braku czasu, o ile dobrze pamiętam), a Michał Wiśniewski przestał się starać.

71. Najbardziej normalna osoba w tym zespole and why
To chyba właśnie Justyna właśnie dlatego, że wolała poświęcić się rodzinie niż brać udział w coraz bardziej kiczowatych projektach.

72. Byłeś na ich koncercie? Jak go wspominasz
Wystarczy mi, że widziałem coś w telewizji. Razz Wielki show, który 10 lat temu robił na mnie ogromne wrażenie. Z drugiej strony, Wiśniewski chyba przesadzał z autoironią. Czasem wręcz parodiował własne piosenki, przez co one już zupełnie traciły klimat.

73. Ideał Kobiety
Szczera, otwarta, mająca własne zdanie, empatyczna, wierna, wesoła. Tyle przychodzi mi do głowy w pierwszej chwili, ale na pewno coś jeszcze by się znalazło. A jeśli chodzi o wygląd? Brunetki mogą być tak samo ładne jak blondynki, szczupłe tak samo jak te okrąglejsze (o ile nie chodzi o ekstrema w którąkolwiek stronę Laughing ), więc zupełnie nie o to chodzi.

74. Ulubiona rasa psów
No to teraz już na pewno będę mieć u ciebie minusa jak stąd do Dallas. Laughing Nie lubię psów. Żadnych.

75. Ulubione piwo i mocniejszy trunek
Piwa też nie lubię. Wink Jeśli już piję je dla towarzystwa, to... wybieram najtańsze. W toruńskim klubie Kotłownia można kupić Tatrę za 1,95 zł. Najczęściej je kupuję, więc wychodzi na to, że ono jest moim ulubionym. Laughing Ulubiony trunek to miód pitny. Najlepiej dwójniak Kurpiowski.

76.Ulubiona marka samochodów
O, na tym to już zupełnie się nie znam, mimo, że od dawna mam prawo jazdy. Laughing

77.Kogo byś widział na stanowistku woklaisty w projekcie Q+...
Gary'ego Cherone... albo Rogera Taylora Very Happy Przecież to mogłoby być Queen+jakiś bębniarz+jakiś basista - Roger mógłby wylądować za mikrofonem.

78.Free vs. Bad Company- które lepsze ?
To drugie. Nie lubię bluesa, a poza tym to ten drugi zespół nagrał "Bad Company", jak sama nazwa wskazuje. Wink

79.Bad Company miało trzech wokalistów, który twoim zdaniem był najlepszy <odpowiedź pewnie mi znana, ale napisz why>
Ten, o którym myślisz... bo innych nie znam. Laughing

80.Forumowicze jako bohaterowie Madagaskaru Uwzględnij wszystkich: czwórkę głównych bohaterów, Morta, Moriza, Króla Juliana i pingwiny
Tego filmu też nie znam. Tak, są tacy ludzie. Laughing

81. Inn (czyli ja) bez cenzury
Sama tego chciałaś! Wink Porządna dziewczyna z trudnym charakterem. Tak mi wynika z tego, co piszesz na forum, ale czy taka jesteś naprawdę, to nie mam pojęcia.

82. Wymień po 1-m ulubionym solowym kawałku członków Queen
Freddie - In My Defence
Brian - Last Horizon
Roger - Foreign Sand
John - Roulette

GOAT

83. jesteś autorem scenki widocznej na avatarze? podoba mi się to pytam

Patrz pytanie nr 2.

CORAX

84. Czy ekipa ratowniczo-poszukiwawcza CORAX-wasdfg7 dobrała odpowiednią taktykę na znalezienie Cię w Warszawie i doprowadzenie do vesseny?

Taktyka była dobra, tylko ja byłem zbyt zamyślony, żeby zwrócić uwagę na to, co ktoś idący obok mnie woła. Nadal jest mi głupio z tego powodu.

85. Co pomyślałeś, kiedy nas zobaczyłeś i/lub usłyszałeś z daleka i dlaczego był to facepalm?
"O kurna, szukam chałupy w nieznanym sobie miejscu od dłuższego czasu, a tu okazuje się, że goście, którzy mają mnie tam doprowadzić są obok mnie i wołają mnie od dawna". OK, to był facepalm, ale z powodu mojego roztargnienia. Wy zrobiliście na mnie jak najbardziej dobre wrażenie. Wasdfg7 bojący się jakiegoś gryzonia chodzącego mu po ręce i ty śpiewający hymn ZSRR pod Pałacem Kultury i Nauki - to są naprawdę miłe wspomnienia. Smile

86. Jechałeś w Pradze metrem?
Tak. I miałem problem z kupnem biletu. Wink

87. Kilka plusów i minusów tamtego wyjazdu jak i samego koncertu?
Wyjazd był świetny ze względu na to, że wszystko było takie spontaniczne - szukanie noclegu u Vesseny, której w ogóle wcześniej nie kojarzyłem, spotkanie nad ranem z innymi fanami Queen w okolicach PKiN, rozmowa z wasdfg7 o "We Believe" po drodze do Pragi, chaotyczne wędrówki po tym mieście z Vesseną, szukanie sposobu na zostawienie bagażu w autokarze po spóźnionym dotarciu do O2 i związane z tym rozmówki z ochroną, która nic nie kumała po polsku, "Bijou/Last Horizon", "Bad Company", "The Show Must Go On", solówka Rogera/"'39" (wiem, że w innej kolejności Wink ), moje bieganie na krótki rękaw podczas oczekiwania na wejście do autokaru (pamiętasz to? ja nie zapomnę Laughing), impreza z czeskim fanklubem, podczas której my tańcowaliśmy, a Czesi stali jak żony Lotów i żłopali piwo... kurczę, same pozytywne wspomnienia. Smile Gdybym na siłę miał szukać minusów, to byłyby to: Kirmuć w autokarze i "Seagull" podczas koncertu (w ogóle nie poczułem klimatu tego kawałka).

88. Flagi na koncertach, za czy przeciw?
Przeciw. Przecież i tak Q+PR nie wiedzieli, czyjego to kraju obywatele tymi flagami wymachują. A Roger by się zabił z powodu jednej z nich. Laughing

MACIEJ

89.Etymologia nicku?

Patrz pytanie nr 39.

90.Co porabiasz na co dzień?
W listopadzie bieżącego roku najwięcej czasu spędzam w Archiwum Państwowym w Bydgoszczy, gdzie szukam materiałów do mojej pracy magisterskiej. Po południu chodzę na zajęcia. Wieczorami albo siedzę przed kompem, żeby pisać różne dziwne rzeczy na tym forum, albo na Facebooku, albo odwiedzam moich znajomych ze studiów. Poza tym, próbuję pisać tę moją magisterkę. No i mam jeszcze na głowie kursy językowe.

91.Gnietek i cięższe brzmienia, czyli czy w puli Twych ulubionych albumów są jakieś płyty zespołów z kręgu metalu (obojętnie jaki gatunek)?
Njabardziej klasyczny heavy metal w stylu Black Sabbath czy Judas Priest to owszem. Właśnie co wrzuciłem na pierwsze miejsce mojej listy Najlepszych Płyt 2007 "Dark Passion Play" Nightwish, które w sumie jest płytą metalową, a i na dalszych miejscach są rzeczy metalowe. Generalnie nie mam nic przeciwko metalowi jako takiemu, ale growl mnie śmieszy, a gitary rzężące tak, że trudno rozróżnić poszczególne dźwięki, psują jak dla mnie klimat. Przypuszczam, że gdybym przesłuchał wzystkie płyty, które wymieniasz w swoich Najlepszych Płytach, to większość z tych metalowych spodobałaby mi się. Folk i cięższe brzmienie może nie powala mnie na kolana, ale jest w stanie zainteresować mnie.

92.Jak głosi anegdota wychodzący nad ranem z jednej z paryskich tawern Verlaine (z nieodłącznym bażancim piórem u kapelusza i niepewnym chodem) zaśmiewał się ze swych komilitonów iż polityka jest sprawą zbyt błahą i prozaiczną by człowiek na co dzień mógł się nią interesować.A czy Ty śledzisz na bieżąco co się dzieje czy bliższa jest ci postawa zalanego absyntem Verlaine’a?
Absyntu nigdy nie piłem, aczkowiek mocniejszymi napojami alkoholowymi nie gardzę (choć nie wiem, czy ma to coś do rzeczy Wink ) i bliższa mi jest postawa Verlaine'a, którego skądinąd lubię jako poetę. Jako dzieciak naprawdę frapowały mnie newsy z politycznych sporów, ale w pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że z żadnym ze znanych polityków ie byłbym w stanie się zgodzić. Zauważyłem, że to, co mówią ludzie będący aktualnie u koryta ma się nijak do otaczającej nas rzeczywstości i nie za bardzo da się to zmienić. Kurczę, to właśnie zniechęcenie do bieżących wydarzeń politycznych spowodowało, że zainteresowałem się na serio historią, którą teraz studiuję. W tej chwii naprawdę uważam, że przywiązywanie wagi do aktualnych wydarzeń jest przesadą. Mam wrażenie, że dzieje świata toczą się niezależnie od tego. A poza tym, szkoda zdrowia na kłótnie polityczne.

93.Trzy ulubione seriale?
Od dawna nie oglądam telewizji, ale mam sentyment do kilku seriali, które śledziłe dawno temu. Na pewno były wśród nich: "Allo, allo", "M. A. S. H." i "Czarna żmija". Czyli ogólnie komediowo-historyczne.

94.Kraj – jaki najbardziej chciałbyś zwiedzić?
Chyba we Włoszech zachowało się najwięcej zabytków, które chciałbym zobaczyć na własne oczy. W końcu przez długi czas moim największym hobby była historia Imperium Rzymskiego i włoski renesans.

WASDFG7

95. Q+Pr. Jedziesz jeszcze raz? Co Ci się podobało najbardziej?

Czy jadę jeszcze raz? Patrz pytanie nr 6. Co mi się podobało najbardziej? "The Show Must Go On" (ale niekoniecznie ten sam fragment co tobie Laughing), "'39" i zabawa Rogera z wnoszonymi na bieżąco elementami perkusji plus z konrabasem elektrycznym, "Shooting Star", , "Surf's Up School's Out", "Bad Company" (w tym miejscu jedyny raz podobało mi się także to, co wyświtlano na telebimie), solówka Briana (miałem go na wyciągnięcie ręki i widziałem jego skupienie) przechodząca w "Bijou", a następnie w "Last Horizon", wreszcie imprezowe "Cosmos Rockin'". Gdybym miał wybrać jeden kawałek, to byłoby to "Bijou".

96. Największe mistyczne przeżycie w Twoim życiu?
Zdziwiłeś mnie tym pytanem, ale w sumie ono jest trafione. Smile Musałbym opisać to w rozmowie w cztery oczy, ale... miałem taki głupi moment w życiu, jakieś 7 lat temu, kiedy zdałem sobie sprawę, że wszystkie wartości, w które wierzyłem, cały mój światopogląd, który w sumie sam sobie zbudowałem, są nic nie warte. Wtedy zdałem sobie sprawę z tego, w co naprawdę wierzę. Mnóstwo rzeczy, którym poświęcałem mnóstwo czasu nagle stało się zupełnie bez znaczenia. Było to związane z wieloma problemami w życiu towarzyskim, które spotkały mnie na raz. Ale to naprawdę nie jest temat na publiczne zwierzenia.

97. Najlepszy utwór ever. Twój ulubiony. Ten o którym myślisz gdy chcesz posłuchać czegoś co Cię niszczy zawsze?
Queen, "The Show Must Go On" - wszytkie inne moje zachwyty są przejściowe.

Spoźniony KATER

98. Top 10 płyt ever wg Gnietka.

http://forum.queen.pl/viewtopic.php?t=5013 - to jest chyba wciąż aktualne.

99. Ulubione piwo, film, gra komputerowa.
Piwo - patrz pytanie nr 75.
Film - "Człowiek na torze" Andrzeja Munka.
Gra - "Baldur's Gate II: Shadows Of Amn" - w tym przypadku wątpię, żeby to kiedykolwiek mogło się zmienić.

100. Czym się różni Internet od realu i dlaczego ten pierwszy jest lepszy?
NIE JEST LEPSZY! Różni się choćby tym, że można zachować anonimwość. Nie wiem, jak bardzo mi samemu się to udaje, ale kiedy spotykam ludzi z różnych fór internetowych w realu. okazuje się, że oni są brzydsi niż sobie wyobrażałem, mniej inteligentni, mają więcej wad... ale choć to jest jakieś rozczarowanie, dzięki temu paradoksalnie bardziej ich lubię. Takich zwykłych, ludzich, nie ich wizerunki stworzone przez nich samych. Interenet to fałszywy świat, który nie może zastąpić rzeczywistości. Jest praktyczny, jest chyba najlepszym źródłem informacji, ale uzależnienie od niego jest nieszczęściem.

101. Jakie plany na przyszłość?
Najbliższe to obrona pracy magisterskiej. A potem widzę przed sobą wielką czarną dziurę. Wink

102. Czytasz moja komiksy? FAJNE SĄ?
Nie czytam regularnie, ale to co widziałem choćby w KYA podobało mi się.

103. Ulubione zespoły.
I znowu: http://forum.queen.pl/viewtopic.php?t=5013.

104. kater bez cenzury.
Podoba mi się twoje poczucie humoru i podejście do życia. Myślę, że jesteś ciekawym człowiekiem. Żeby przekonać się o tym, musiałbym poznać cię na żywo.
_________________
Wszyscy jesteśmy jak worki kartofli: czy chcemy, czy nie, i tak nas wrzucą do piwnicy. Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Maciej



Dołączył: 22 Lip 2005
Posty: 1329
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw Gru 02, 2010 4:09 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dopiero dziś bo jednak nie lubię siedzieć ciurkiem ileś godzin mimo że niedużo tego było.

Irminella

W QueenWizji wykazujesz zainteresowanie celtyckim graniem - czy możesz powiedzić, że to jakiś rodzaj muzycznej miłości czy po prostu nie masz nic przeciwko takim utworom?

Ja w ogóle lubię folk, niezaleznie czy w postaci brzmień celtyckich, orientalnych, skandynawskich ,indiańskich czy każdych innych.
A rzeczone celtyckie to oui mademoiselle lubię Smile i zawsze mam pozytywny stosunek, cenię rzeczy zasadzone na tradycji zarówno w warstwie muzycznej jak i tekstowej.
Nie sprecyzowałaś Irmino co rozumiesz pod pojęciem „celtyckie granie” pod to można podciągnąć zarówno rzeczy typu Loreena Mckennitt jak i celtic-rock (podtyp folk-rocka) czy celtic-metal (podtyp folk-metalu). Potraktuje to łącznie, to co jest celtyckie to wszystkich tych rzeczy jak najbardziej słucham.
Poza tym są zespoły typu Blackmore’s Night które co prawda jako takie celtyckie nie są ale jakieś tam kawałki są w celtyckim stylu i dziesiątki wykonawców którzy celtyckimi nie będąc mają na przykład kilka utworów w takim brzmieniu.

Jeśli słuchasz częściej celtyckiej - 5 utworów, które koniecznie muszę znać

Ależ proszę Smile, potraktowałem wszystko co celtyckie razem i po jednym utworze na jeden zespół,dołożyłem jeden celtycko brzmiący kawałek BN.I skoro masz posłuchać to dałem takie rzeczy które bez problemu znajdziesz w sieci czy to na youtubie.

Lyriel - Lullaby
Beltaine - The Sea of the Irish Dream
Eluveitie - Omnos
Ordo Funebris – Lycanthia
Blackmore’s Night – Loreley

Możesz mi potem na PW napisać czy Ci się podobały Wink

Czym zajmujesz się na codzień? Studia? Praca? Słodkie lenistwo?

To długa historia ale postaram się ją jakoś telegraficznie streścić.
A więc tak, teoretycznie skończyłem jakiś czas temu studia, prawo na UJ z tym że jest to klasyczny przypadek „minięcia się z powołaniem”, wszelkie aplikacje, kariera ,wyścig szczurów to zupełnie nie dla mnie ,takie podejście do życia napawa mnie wręcz abominacją. Miałem staż potem trochę pracowałem w urzędzie miasta w wydziale skarbu ale zlikwidowali moje stanowisko także w tej chwil szukam pracy co wbrew pozorom nie jest łatwe ale jestem dobrej myśli że może coś niedługo znajdę.
Konkludując jestem na etapie poszukiwania wciąż swojego miejsca w życiu.

Kotki czy pieski?

Psy zdecydowanie, symbol wierności, poza tym mój chiński znak zodiaku to pies.

Masz okazję przenieść się w dowolny punkt w czasie i przestrzeni - gdzie i kiedy byś wylądądował?

Ciekawe pytanie, jako pasjonat historii, itp. To byłoby nielada gratka.
Pewnie chciałbym zobaczyć jakieś wydarzenia historyczne na własne oczy, może na statek Kolumba na chwilę przed tym gdy z gniazda ujrzano stały ląd albo 30 kwietnia 45r. do bunkra pod kancelarią Rzeszy.

Nightwish z Anette czy z Tarją?

Z obiema i z Tarją i z Anette.
Choć jak już muszę wybrać to muzycznie z Anette a wokalnie z Tarją
co absolutnie nie znaczy że nie podoba mi się wokal Anette(która ma barwę w okolicach Anneke z The Gathering) albo że muzyka wcześniej była słabsza, to tylko tak umownie, bo jak powiedziałem oba wcielenia są na tym samym poziomie mimo że trochę się różnią.

Ulubiony instrument muzyczny?

Mimo że uwielbiam w muzyce aranżacyjny „barok” i przepych oraz różnorodność wraz całą plejadą wielorakich instrumentów to jednak mój głos idzie na (surprise)... gitarę elektryczną bo jednak gitara to jest „sól tej ziemi” i baza, podstawa, ziarno z którego kiełkują muzyczne kwiaty i drzewa.
Także miejsce w niebie w loży dla Vip-ów dla tego co wymyślił gitarowe riffy Cool


Bizon

gdybys dostal 5 minut czasu na wyniesienie z duzego sklepu z plytami (mm, saturn, m-picz) zupelnie bezkarnie i za darmo tyle plyt, ile zdolasz uniesc, gdzie skierowalbys swoje kroki? pod jakie litery i po jakich wykonawcow?

Skierowałbym swoje kroki na półkę z metalem szczególnie że w krakowskim empiku na tejże wystawiają wszystko co wydaje mystic, metalmind i inne wytwórnie które wydały kiedyś coś mocniejszego i na przykład płyty Rainbow, Beltaine, Blackmore’s Night(sic!) można zobaczyć na stoisku z ciężkimi brzmieniami, tam można nabyć wszystko Laughing

gdybyś dostał szanse prowadzenia audycji radiowej, jaki byłby pierwszy utwór, który puścilbys w swojej pierwszej audycji?

Pewnie chciałbym rozpocząć jakoś majestatycznie i potężnie a przy tym zabierając w dłuższą podróż muzyczną.
Nie wiem może „Adulruna Rediviva” Theriona albo “The Poet nad the Pendulum” Nightwisha.Oba mroczne,zmienne jak kołysząca się huśtawka i bardzo symfoniczne, nie bez znaczenia jest też fakt że trwają po kwadransie.

najwiekszy zawód muzyczny, jesli chodzi o płyte?

Pewnie chodzi Ci nie o taki że przeczytałem recenzje płyty a moje impresje po przesłuchaniu były diametralnie inne, tylko coś takiego że czekałem bardzo na płytę lubianego wykonawcy..
a więc..
Budka Suflera - „Jest”
W 2003 budka ogłosiła powrót do progresywnych korzeni iż chce mieć finisz muzycznej przygody takim albumem jakim ją zaczeli a przy tym zrobić płytę bez precedensu w historii polskiej muzyki rockowej, ustawili sobie nagranie w legendarnym Village studio w USA, gości Van Halena, Lukathera, Marcusa Millera, Nigela Kennedyego, kolesi z The Eagles i Blood Sweat and Tears oraz duety z Axlem Rosem i Brucem Springsteenem plus z polskich duet z Niemenem (który miał się pojawić tak jak na debiucie), poetyckie teksty miał napisać jeden z lepszych polskich poetów Adam Zagajewski.Teksty anglojęzyczne pisze znany pisarz Jonathan Carroll. Wielkie zapowiedzi, filmik z Village i w I 2004 wychodzi nagrany tam singiel „Breathing you” z popisowymi solówkami Lukathera i jest czymś czego budkowa publiczność nie słyszała od dwóch dekad, wydaje się że będzie wielka płyta „Cien Wielkiej Góry anno domini 2004”. W międzyczasie z tego padołu odchodzi Niemen i to zapoczątkowuje efekt domina,prawie nic nie dochodzi do skutku włącznie z wycofaniem się poety Zagajewskiego. Oczywiście fani o tych kulisach nic nie wiedzą, przekonani że idzie muzyczne tornado,nadchodzi czerwiec 2004 płyta „Jest” mieni się na sklepowych półkach.Niżej podpisany zakupuje ją w dniu premiery i już gdzies przy 4-5 kawałku czuje że coś nie gra, miał być Cień II a wyszedł Cień.. ale wielkiej budki...

Kto ma najgorszy gust muzyczny na tym forum?

Nie traktuje niczyjego gustu w kategoriach lepszy czy gorszy a już zupełnym nieporozumieniem byłoby gdybym wskazywał palcem że ten a ten to ma fatalny gust albo wywyższał swój, takie postawy są mi obce.

Czyj gust muzyczny tutaj jest najblizszy twojemu? (moze byc kilka osob)

Nie znam tak dobrze gustów forumowiczów bo każdy pewnie pokazuje tylko jakaś część czy to w tematach czy w najlepszych płytach czy w dyskusjach lub w Queenwizji.Bez sensu byłoby też rzucanie porównań z tym to mam 81% a z nim 49% a z kimś tylko 17% bo byłoby to trochę dziwne i tak to nie działa, mam dość „szeroki”gust że tak się wyrażę i sądzę że z każdym tutaj na forum mógłbym znaleźć styczne punkty oraz wspólnie lubiane płyty czy zespoły, z jednymi pewnie więcej z drugimi mniej ale tak jak nie ma dwóch takich samych lini papilarnych tak nie ma dwóch całkiem identycznych gustów.
Ale na pewno są na forum osoby które lubią zbliżone obszary muzyczne.

Mefju

Brakowało pomysłów na nick podczas rejestracji?

Nie, prawie nigdy na forach i portalach (poza drobnymi wyjątkami) nie mam nicków, zawsze jestem jako Maciek albo Maciej, gdziekolwiek czy w necie jestem tą samą osobą i nie odczuwam potrzeby posiadania nicku, ksywki etc...

Co za postać przedstawia Twój avatar?

To po prostu mój tradycjny avatar na wszystkich forach i portalach gdziekolwiek i kiedykolwiek byłem/jestem od lat, a przyzwyczajenie jak mówi przysłowie jest drugą naturą, stawiam na ciągłość.
Generalnie to miało być kiedyś coś zbliżonego do mej fizjonomi w wersji animowanej oczywiście z odpowiednim przymrużeniem oka bo przecież chyba nikt nie myśli że włosy mi wchodzą do ust Wink .Tak bardziej ogólnie, z grubsza, zarys, że mam ciemne oczy, jakoś tam zaczesane włosy ciemnego szatyna a nie jestem np:blondynem z jeżem.

Zarejestrowałeś się na forum ponad 5 lat temu, ale dopiero w tym roku dało się dostrzec Twoją aktywność. A co robiłeś tutaj wcześniej?

W tym roku? Nie do końca bo już w 2009 byłem aktywny. Owszem zarejestrowałem się w 2005 i pisałem kilkanaście /kilkadziesiąt postów rocznie, w jednym roku mnie chyba w ogóle nie było na forum ale tak gdzieś od niecałych dwóch lat jestem dosć często.
Pewnie gdybym chciał trochę sobie pofolgować to miałbym circa about 4000 postów ale przecież nie o to chodzi. Smile

Kurczak czy baranina?

Biorąc pod uwagę że kurczaki w polsce mają pestycydy, hormony, antybiotyi i „.......” tu wpisz sobie nazwe dowolnego świństwa, to jednak zdecydowanie baranina, mieszkałem kilka lat w Tunezji i tam często spożywałem baranie mięso.

Czy byłeś kiedyś w krainie kurczakiem i baraniną płynącej? A jeśli nie to czy zamierzasz się tam kiedyś wybrać?

Chciałbym kiedyś pojechać, Turcja jest piękna ,Kapadocja i gorące źródła....Konstantynopol(zwany przez dzisiejszych Stambułem) i ten styk kultur, jak kotle mieszją się tam pierwiastki Europy i Azji, frapujące miejsce.

Wojna polsko-polska i konflikt PiS-PO oczami Macieja.

I jedni i drudzy są po jednych pięniądzach.Sympatyczny, uśmiechnięty Tusk i psychopatyczny, zawzięty Kaczyński ale to tylko „skóra wierzchnia” w gruncie rzeczy obu chodzi o to samo o władzę. Najśmieszniejsza jest rzekoma walka PO z PiSem. PO potrzebuje „niebezpiecznego pismu” żeby być anty-pisem, podstawą egzystencji platformy jest paradoksalnie PIS, gdyby nie istniał PO leci na łeb i szyje. Wojujący PIS zagrażający demokracji, kaczyzm, jest im na rekę inaczej straciliby połowe głosów. Dopóki jest w miarę silny pis to istnieje też silna platforma jako przeciwaga. To jest pewnego rodzaju symbioza.Zresztą w ogóle cała polityka to bagno straszliwe. Confused

Jakie dajesz szanse nowym ugrupowaniom "Polska Jest Najważniejsza" i "Ruch Poparcia Janusza Palikota"? Coś z tego będzie czy oba z nich skończą tak samo jak "SDPL" i "Prawica Rzeczpospolitej"?

Podejrzewam że skończą jak te wcześniejsze czyli jako plankton i „granica błędu statystycznego” i cytując kabaret starszych panów, „nic nie znacząca szczegóła”, raczej wylądują na śmietniku historii.

Ech, kurde pytań o politykę mi się zachciało... Więc może lepiej spytam: jak ogólnie jesteś zorientowany politycznie? Śledzisz to wszystko na bieżąco, interesujesz się tym?

Staram się śledzić na bieżąco politykę ,interesuje się, oglądam wiadomości, teleexpress itp., mimo że tak jak napisałem to najbardziej nieczysta sprawa na ziemi, wielki fałsz i trzy tony mułu..

Byłeś kiedyś na jakimś ogólnopolskim zlocie fanów Queen lub na spotkaniu regionalnym? A jeśli nie to czy wybierzesz się kiedyś?

Nie byłem jeszcze na nigdy na ogólnopolskim zlocie, rożne rzeczy zawsze stawały na przeszkodzie, myślę że kiedys się pojawię choć z wrażeń ze zlotu kiedy opisujecie wyłania się obraz „jednego wielkiego chlania” i jechanie przez całą polskę tylko dla tych rzeczy tak średnio mnie pociaga, zastanawiam się też jak się czują „nowi” na zlocie bo nie lubię się czuć w charakterze „intruza” który wchodzi w znające się od lat towarzystwo, no ale zobaczymy jak się pojawię..
Chciałbym się na poczatku wybrać się na regionalny zlot szkopuł w tym że na forum nie ma chyba nikogo z małopolski tzn może są zarejestrowani ale nic nie piszą więc na jedno wychodzi.
Szkoda że w Krakowie nie odbywają się takie spotkania jakie mają w Warszawie raz w miesiącu...

Jaką byś sobie teraz wymyślił ksywkę gdybyś miał możliwość zmiany nicku?

Masz racje zmieniłbym sobie nick i to zdecydowanie z Maciej na Maciek Cool

Nie jestem ekspertem muzycznym wobec czego gdy patrzę na Twoje listy w "Najlepszych Płytach" większość nazw Twoich wykonawców niewiele mi mówi i dziwnie dla mnie brzmi. A nie chciało mi się nigdy samemu sprawdzać co to jest, więc pozwolę sobie Ciebie spytać: jakie ci wykonawcy w większości prezentują gatunki muzyczne i z jakich krajów oni pochodzą?

Najciekawsze rzeczy są często na uboczu poza głównym nurtem.W starych dekadach raczej wypełniałem listy klasyką rocka i prog-rockiem a ostatnie dwadzieścia lat to ci wykonawcy którzy mogą nic nie mówić to zazwyczaj są wykonawcy metalowi z kręgów szeroko pojmowanego folk-metalu, symphonic, gothicu, doomu czasem jakiś black i wiele innych metalowych podgatunków „te niewiele mówiące nazwy” to jest więc zazwyczaj metal.
Szczególnie podgatunki folkowo-metalowe mają dużo wariantów regionalnych co za tym idzie są rozsiane po całym świecie i oczywiście zdaje sobie sprawę że płyty w rodzaju Tenochtitlan – „Chac Och-Ut” prawdopodobnie nikomu nic nie mówią ale co na to poradzę.Czasem trafi się jakiś zapomniany prog albo folk/neofolk które też mogą być ogólnie nieznane.
Ja w ogóle uwielbiam takie szperanie, wyławianie pereł w tym wzburzonym oceanie muzyki, jak płyniesz swoim muzycznym okrętem tylko na powierzchni (którą najpierw dobrze lepiej poznać bo jazdę konną zaczyna się od truchtu nie od cwału) to nie widzisz podwodnego świata, warto się zanurzyć głębiej i ujrzeć rozgwiazdy, rafy koralowe, żyjące polipy, gąbki wachlarzowate i pierzaste, wszelkiego kształu i koloru... nie wszystkie muszą się spodobać ale z każdej zastawionej sieci jakieś okazy się trafią. Smile
Ciągle mam głód usłyszenia czegoś co mnie powali mimo że już tyle tego słyszałem...Czasem mówię sobie że w tym miesiącu/kwartale już koniec osłuchaj lepiej wcześniejsze rzeczy ale nie da się bo przytaczając George’a Bernarda Shaw jedyny sposób, żeby uwolnić się od pokusy to jej ulec. Wink

Dlaczego swoje listy "Najlepszych Płyt" prawie zawsze dajesz na sam koniec rocznika?

Nie zawsze, przecież ostatnie roczniki dawałem na początku tygodnia.
A zazwyczaj po prostu w weekend miałem więcej czasu i wtedy sobie układałem listę i ją wrzucam. Poza tym zazwyczaj pisałem w weekend i tak mi się już zakodowało że sobota/niedziela mam na forum napisać płyty z rocznika wcześniej o tym nie myślę

I jeszcze na koniec: Co sądzisz o tym? http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101123/ERA_WODNIKA/290259854

Kiedyś pewnie będzie III wojna światowa ale jesli to ma się sprawdzić w tym roku to właśnie masz przed oczami czystą polszczyznę
مصب نهر أودر إلى خليج دانرنج والقسم الساحلي من هذه السهول قليل الخصوبة تتخللة الكتبان الرملية، أما القسم
الجنوبيمن السهول فأكثر خصوبة نسبياً، وإن كانت تربتها تتكون من الركامات الجليدية، والقسم الثاني من أرض بولندا هضبة قليلة الارتفاع مستوية السطح أثرت فيها التعرية الجليدية، ويليها القسم الثالث وهو المضرس من ارضها حيث القسم الشمالي من سفوح الكربات الغربية (الفودلاند). ينتمي مناخ بولندا إلى النمط القاري البارد، وهذه السمة تأتي من موقعها المتطرف، وبعدها عن المؤثرات الاطلنطية، فالشتاء بارد وتنخفض الحرارة في معظم مناطقها إلى ما دون الصفر، ويتساقط الثلج في معظم أيام الشتاء، ويثأثر المناخ بالرياح الباردة القادمة من الشمال، والصيف
مصب نهر أودر إلى خليج دانرنج والقسم الساحلي من هذه السهول قليل الخصوبة تتخللة الكتبان الرملية، أما ال الجنوبيمن السهول فأكثر خصوبة نسبياً، وإن كانت تربتها تتكون من الركامات الجليدية، والقسم الثاني من أرض بولندا هضبة قليلة

Ziutek98

Czemu damski wokal>męski wokal?

Mógłbym zacytować Bogdana Łazukę że „ten typ tak ma” ale postaram się o bardziej satysfakcjonującą Cię odpowiedź.
W gruncie rzeczy jestem melodykiem a kobiecy głos wprowadza pewną subtelność, liryzm, piękno, czar.Kobieta jest synonimem piękna więc i jej głos także. Poza tym świat rocka jest światem męskim w przytłaczajacej większosci więc niech facet robi muzykę i gra a kobieta śpiewa, takie Ying i Yang, Ozyrys i Izyda.Dopełnienie i synergia.Poza tym ja jakoś wolę kobiety w wielu dziedzinach.
W sumie jak patrzę na to co napisałem to skłonności do damskiego wokalu chyba nie da logicznie wytłumaczyć bo to tak jakby chcieć wytłumaczyć racjonalnie czyjąś wiarę.Jestem wrażliwy na piękno kobiecego wokalu i tyle i chyba rzeczywiście lepszym wyjaśnieniem byłby owy cytaty z Łazuki.

Jak już przy wokalistkach - co powiesz o Cristinie Scabbi?

Hmmmmm, no nie jest to moja faworyta, to znaczy w studio okay, fajna barwa ale na żywo się sypie niestety

Totalne numery jeden wśród wokalistek i wokalistów? I nie ma upraszczania, tylko dwoje, płci odmiennych

Trawestujac pewną strarożytną prekursorkę literatury fantasy to łatwiej wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż Maciejowi wybrać po jednej pozycji, ale niech będzie trudno

Freddie Mercury, Tarja Turunen

alternative flash-sideways(no co w końcu jestem fanem Lost Wink)

Ronnie James Dio, Masha Arhipova


Dobra, zostawmy Twój fetysz na wokalistki, weźmy fetysz na mhrock - top10 My Dying Bride?

My Dying Bride lubię głównie płyty z Powellem na skrzypcach, tak na szybko bez wielkiego przypominania.
1.Black Voyage
2.L'amour Detruit
3.Sear Me MCMXCIII
4.Your Shameful Heaven
5.Two Winters Only
6.A Kiss to Remember
7.And I Walk With Them
8.I Am The Bloody Earth
9.The Cry of Mankind
10.For my Fallen Angel

Nowszy metal - melodyjnie z pierdolnięciem (In Flames, Dark Tranquillity, Trivum), mocniej i z groove'em (Soulfly, Lamb of God) czy jednak liczy się klimat i tylko gotyk i poboczne?

Nowszy metal powiadasz, to rzeczone zespoły idąc kolejno to In Flames i w ogóle melodeath jak najbardziej zresztą In Flames czy Soilwork umieszczałem w topach w najlepszych płytach.
Natomiast wspomniany „grove metal” czasami i raczej starsze rzeczy w stylu Sepultury tudzież Soulfy głównie dlatego że oba mają naleciałości tribal/ethno metalu który lubię.Lamb of God dobrze grają może troszkę za bardzo technicznie ale dają radę z „nowego” także SOAD czy Disturbed też nieraz posłucham.

A czy „liczy się klimat i tylko gotyk i okolice” ?Nie, oczywiście metal symfoniczny i gothic metal to jest mój konik ale tak samo jest nim folk-metal, a do tego słucham w znacznej ilości wielu różnych innych gatunków na czele z doomem czy blackiem.
Ja w ogóle siedzę w metalu, interesuje się nim, śledzę co się dzieje na scenie by nie przegapić jakieś ważnego zjawiska, kocham ten styl muzyczny i słucham w zasadzie prawie wszystkich gatunków no może wyłączywszy, bardzo techniczne granie, stricte industrial, power(speed) i większość nu metalu, całą resztę to każdy z kilkudziesięciu podgatunków metalu w większej lub mniejszej ilości słucham i lubię.

Płyta, którą muszę przesłuchac. I nie od Gatheringu, bo te już mi poleciłeś, za łatwo by było

W domyśle takiego pytania zapewne pytasz nie co ja chciałbym abyś ty przesłuchał ale co z tego co znam to sądzę że Tobie by się spodobało, coś bardziej z Twych okolic.
Dobrze nie będzie łatwo..i lekko też nie.

Ikuinen Kaamos –The Forlorn

Stosunek do Marillionanistów?

Nie przeszkadzają mi

Największy obciach, jakiego lubisz słuchac?

Nie wiem czy powinien się przyznawać... Laughing ale jam człek honorowy nie zapieram się kiedy trzeci kur pieje ... lubię posłuchać jednej z płyt Vanilla Ninja

Tradycyjnie - Ziutek98 bez cenzury

W zasadzie tu mam podobne podejście co Bizon to znaczy nie lubię się wypowiadać na temat osób których nie znam osobiście. Może co innego w dwójkowej rozmowie(np.:gg) ale nie publicznie. Może gdybyś mnie zapytał o styl twoich postów to bym Ci opisał ale pytanie ewidentie sugeruje osobę. Nie znam Cię przecież bliżej i nie będę pisał ex cathedra że jesteś „taki” albo nie jesteś.
Ale dobrze niech będzie, to nie wchodząc w szczegóły wydaje mi się że idziesz do przodu, grasz w kapeli, lubisz metal, sporo się udzielasz.
Także jest dobrze Smile.

No i tak, żeby dobić do okrągłej dziesiątki (ładna liczba) coś prozaicznego - ulubiony kolor?
Lapis-lazuli

Gnietek

Widać, że lubisz pisać metaforami (a jeszcze bardziej bawić się grami słownymi). Skąd ci się to wzięło? Lubisz poezję?

Pewnie wzieło się to z tego że literatura to moja pasja (i powiązane z tym zainteresowania kulturą, historią, mitologią itp.).Jestem humanistą zawsze lubiłem pisać a w szkole najbardziej leżały mi takie przedmioty jak polski, historia, języki.
Prywatnie pisanie to moje hobby nawet tam pewne sukcesy konkursach poetyckich zanotowałem.Lubię też pisać opowiadania.Chciałbym napisać kiedyś ksiązkę.Choć w polsce pisanie to można sobie traktować li jedynie hobbistycznie bo utrzymywać się nie sposób (można co najwyżej wygrać książkę i 200zł nagrody w konkursie literackim... ).No chyba że się jest na pierwszym miejscu na liscie sprzedaży w Emipku ale to ekstremalne przypadki. Wink
A czy lubię poezję?, owszem ale nie bardziej niż prozę, ja po prostu lubię w ogóle książki a dwa nie da się dobrze pisać nie znając tego co było wcześniej i nie mając jakiejś tam wiedzy więc na przestrzeni lat sobie odbyłem taką „mini-polonistykę” we własnym zakresie. Skromnie bo skromnie ale zawsze coś. Smile
Kiedyś mi jedna znajoma powiedziała że jestem trochę nie dzisiejszy i może coś w tym jest zresztą mi to nie przeszkadza nawet jeśli ktoś czasem miałby odebrać mnie jako pocztówkę z nieistniejącego świata.
Więc moje humanistyczne zainteresowania pewnie choć często nieświadomie przekładają się na to jak piszę posty.

Lubisz mangę czy twój avatar to raczej przypadkowy wybór?

O Avatarze już pisałem wcześniej a manga nadmnienię tylko iż jest mi w sumie obojętna tzn zależy co nazywamy mangą jeśli te seriale które kiedyś leciały na polonii 1 typu :Kapitan Jastrząb, Generał Daimos,Yataman, to nie powiem dobre były i oglądałem choć to zamierzchła przeszłość

Która dekada w muzyce jest twoją ulubioną?

Ciężko orzec teoretycznie 70-lata to jest okres prosperity w muzyce rockowej i nie tylko, odkrywanie nowych lądów i rozwój, mnóstwo dobrej muzyki.Ale lata 90-też są piękne nie wspominając o ostatniej dekadzie.W każdym z wymienionych dziesięcioleci jest po kilkadziesiąt wybitnych albumów które można podciągnac pod twierdzenie że wielkie rzeczy nie mówią wprost że jest noc ale stwarzają wrażenie nocy.Także finałowa batalia między tą triadą dekad.
Ostateczny głos padłby chyba jednak na lata zerowe czyli ostatnią dekadę.

Czy dzięki Queenwizji poznałeś sporo muzyki, która ci się spodobała?

Tak średnio, właściwie częściej sobie przypomniałem kawałki które znałem i na przykład na nowo polubiłem albo takie co mi się obiły o uszy ale dopiero teraz zwróciłem uwagę bo nawet tytułu kawałka nie kojarzyłem.
Ale oczywiście są tez kawałki których nie znałem i mi się spodobały także w tej edycji na pewno będę wracał choćby do zwycięskiego wczoraj Amaroka, w każdej edycji były rzeczy które poznałem dzięki QW a później sobie czasem odsłuchuje.
Poza tym może nie od razu ale kiedyś sięgnę np:po jakiś zespoł który tu usłyszałem nawet jeśli punktów nie dostał.Także QW na pewno jakoś wpływa na poznawanie muzyki bez dwóch zdań

Co jest dla ciebie najważniejsze w muzyce? Innymi słowy: co piosenka/utwór musi mieć, żeby ci się spodobać?

Teoretycznie na odbiór utworu składają się cztery elementy: wokal, tekst, aranżacja i kompozycja ale jest jeszcze piąty tzw ”to coś” nazwij to „iskrą” „przebłyskiem geniuszu” „dotknięciem niebios” „prądem emocjonalnym” whatever...
I ten piąty element może zastąpić ewentualne braki w pozostałych patrz np.”Bohemian Rhapsody” wszystko genialne za wyjątkiem tekstu który w środku jest wręcz bełkotem ale utwór absolutnie genialny.
Oczywiście może być kawałek który ma najwyższym poziomie wszystkie cztery elementy a nie ma tego czegoś i też mnie nie weźmie wtedy.Ale generalnie im więcej elementów jest dobrych tym większa szansa że się spodoba.Przy takich sformułowaniach z gruntu pomijam preferencje odnośnie gatunków i stylistyk bo wiadomo jak ktoś nie znosi przykładowo jazzowych harmonii to nawet genialny kawałek jazzowy nie zrobi na nim wrażenia bo z góry nie ma tego „czegoś”. Wychylenia poza lubiane style są możliwe(a nawet wskazane) ale zazwyczaj udają się tylko do pewnego stopnia tzn fan muzyki relaksacyjnej raczej nie zachwyci się brutal/technical death metalem, no chyba że coś mu odstrzeli... Wink

Jak dziś oceniasz muzykę Queen?

Wysoko,szczególnie grę Briana który do dziś jest jednym z moich ulubionych gitarzystów.
Wokal Freddiego i harmonie wokalne ten „trademark” queenu stanowią do dziś niedościgniony wzór dla wielu,na pewno trochę inaczej patrzę teraz niż jako dziecko bo przez ten czas poznałem trochę utworów czy teorię muzyki,nuty itp.I mogę pewne sprawy od środka zobaczyć i tym bardziej mam podziw dla Queenu jako grupy nietuzinkowej w rockowym światku.

Jaki jest twój stosunek do alkoholu?

Obojętny, a jeśli pytasz o to czy często pijam to niebardzo bo ja generalnie spokojny chłopak jestem.

Grasz w jakieś gry komputerowe? Jeśli tak, to jaki jest twój ulubiony gatunek?

Kiedyś (dawno temu) grałem, bardzo lubiłem shootery FPP (Quake, Shadow Warrior, Blood, Unreal) a także RTS-y namiętnie grałem w Age of Empires.
No i pewnie jak każdy męczyłem Championship Managera i serię gier FIFA i nie zapominjamy o Mortal Combat do Trilogy włącznie.
Ładnie, wyszło na to że spędziłem trochę czasu na grach (ale grywało się,grywało)

Gosiakn

Jak się czujesz na forum, jak często tu zaglądasz i dlaczego?

W porządku.Zaglądam prawie codziennie.
W tym momencie wchodzę już trochę z przyzwyczajenia ale także dla rozrywki.

Tak w dwóch, trzech zdaniach - jakbyś przedstawił swoją osobę?

A czy człowieka można opisać w dwóch zdaniach?
Wprawiasz mnie Gosiu w zakłopotanie bo każde opisywanie samego siebie nosi znamiona laurki a jam człek skromny a nie żaden paw i stroić się w piórka nie chce ani nie lubię..
nie wiem może przytocze parę luźnych cech w miarę chłodnym okiem..

27-letni krakowianin, humanista, emocjonalny, romantyk, artystyczna dusza, uzależniony od muzyki, gdy bliżej pozna to zaiste rozmowny..

Tak i to jest dobry moment żeby zakończyć.

Queen wśród Twoich muzycznych upodobań, gdzie się znajduje, co w Queen lubisz, a czego nie?

Queen poznałem jako dzieciak a czym skorupka za młodu nasiąknie...
Niezależnie od tego co słucham i ile to Queen ma u mnie zawsze miejsce w top10 ulubionych zespołów,to jeden z tych zespołów który będzie ze mną na wieki wieków.
Lubię przede wszystkim wokal Freddiego, grę Briana, harmonie wokalne, eklektyzm, pomysłowość, melodię i bliską mi pewną barokowość brzmieniową lub dążenie do niej. Nie zawsze mi się produkcja i brzmienie albumów podoba ale coż nie można mieć wszystkiego..


Kierunek studiów? w trakcie/ukończony/zamierzony? Dlaczego taki właśnie? Jesteś zadowolony?

Quod attinet kierunku studiów to już pisałem o tym wcześniej, prawo i niestesty nie jestem bynajmniej zadowolony choć podobno ma rację Gogol że szczęśliwy ten, kto dostrzega swe błędy. W skrócie minąłem się z powołaniem poza tym studia prawnicze odmóżdżają i zabijają własne myślenie, na szczęscie zawsze się coś starałem choć minimalnie czytać i rozwijać w innych kierunkach(choć przez okres studiów nie ma na nic czasu poza prawniczymi cegłami, kodeksami i ustawami), w każdym razie nie polecam.

ulubiony sposób wypoczynku to...ponieważ...

oglądnąć film albo spacer, ponieważ chyba mnie najbardziej relaksują
no muzyka też choć tu już bardziej zaangażowane są emocje.

Jakieś ulubione filmy, seriale, książki, pisarze??

Filmy:
Polański wszystko
Tańczący z Wilkami,
Gladiator,
Milczenie Owiec,
Nagi Instynkt

Seriale:
Lost
Prison Break,
Archiwum X,
Czterdziestolatek
Robin z Sherwood

Ksiązki
:
Umberto Eco-Imię Róży
Z.Kossak-Szczucka -Krzyżowcy
A.Perez-Reverte – Szachownica Flamandzka
A.Christie – Dziesięciu murzynków
A.Sapkowski –Trylogia Husycka

Pisarze:
Umberto Eco,Perez-Reverte,Sapkowski,Christie,Chandler,Marquez

Dzień stracony to dzień bez...?

Muzyki.

Jakie plany na przyszłość? priorytety życiowe?

Praca,rozwijanie hobby.I jak ten Marek Antoniusz trafienie na swoją Kleopatrę.

Piosenka, która pozytywnie Ci się kojarzy... Pozytywnie

I Was Born to Love You – pewnego niszowego śpiewaka z Zanzibaru

Wybierasz się za rok na stype Freda do Londynu? bywasz na zlotach

Nie wybieram stety/niestety.Nie byłem nigdy w Londynie i nie wiem czy kiedyś będę.A zloty nie wykluczam że się pojawię w przyszłosci.

Daga

Forum na cenzurowanym

Na pewno jest pewien zastój ale trzeba pamiętac że to było nie było forum nieistniejącego już zespołu i w tej chwili wyewoluowało bardziej w forum muzyczne po prostu albo nawet forum ogólne, naturalna kolej rzeczy, widziałem upadki dużych forów zespołów aktualnie działających więc to trzyma się nieźle. Choć są rzeczy które mnie denerwują jak zrażanie nowych forumowiczów żartami o wątpliwym smaku i jakości. W ogóle forum traktuje jako coś takiego jak ludzie spotykają się w „klubie” i gawędzą na różne bardziej lub mniej poważne tematy. My podobnie tylko ze siedzimy przed ekranem a nie przy stoliku.
A co do tego że forum to głównie zabawy to absolutnie nie uważam że to źle, taka jest specyfika tego forum.Uważam nawet że zabawy są solą forumowej ziemi dyskutowac można w wielu miejscach ale własnie zabawy są tym co wyróżnia to forum na tle innych.
Jak się skończą to mam pewną propozycją nowych ale to jeszcze czas na to bo w każdej rzeczy trzeba mieć wyczucie jak Szekspir w swych dramatach czyli ani sekundy za późno i ani sekundy za wcześnie.

Znasz The White Stripes?

Znam to byłoby zdecydowanie za duże słowo, słyszałem kilka może kilkanaście kawałków tu i ówdzie

Wydajesz się normalniejszy niz lemur, kater czy Fenderek jak uważasz?

“Nikt nie powinien być sędzią w swojej własnej sprawie”,reszty nie skomentuje.
A co do normalności to każdy ma jakieś swoje „upodobania” by rzec eufemistycznie i pamiętajmy słowa Woody Allena że normalnie zachowywać się może tylko wariat i coś w tym jest Wink

Za kimś tęsknisz ze starych forumowiczów?

Hmm, let me think
Może Ika chyba już od dawna nic nie pisze?

Pamiętasz Mściwego Sadystę?

Coś tam pamietam nawijał ciągle o torturach ale bardziej we znaki chyba dał się Teolog vel niezliczona ilość nicków

Co robisz w życiu...

Patrz odpowiedzi na pytania Irminelli

Jak myślisz mielibyśmy o czym pogadać?

Myślę że tak, nie znam Cię co prawda osobiście ale podejrzewam że jesteś sympatyczną i miłą dziewczyną.Na pewno mielibyśmy o czym pogadać, lubisz Pereza i Budkę i kilka innych rzeczy.Może kiedyś będzie okazja się przekonać.

Daga to...
Całkiem dobry Admin.
Podziwiam że tak wszystko ciągniesz Forum,PFQ,Zloty itp.

Innuendo0

Jako, że jestem po urodzinach: czy lubisz nalewki babuni

Zależy jakiej babuni Wink

Skąd u Ciebie taka chęć pomagania innym osobom

Po prostu z charakteru.

Czy potrafisz gotować ? Jeśli tak to co jest Twoim daniem nr 1

Jak większość facetów potrafię ugotowac jajko i pierogi jeśli są już gotowe Laughing
Żarty żartami bo coś tam jednak potrafię zrobić, także nie jest tak źle jakby się wydawało.A ulubione danie :Aglio-Olio-Pomodoro-Macaroni –czyli swoista wersja Spaghetti.
Oczywiście czosnek średnie ząbki, oliwa z oliwek tylko pierwsze tloczenie i puszka z pomidorami włoska.Inaczej to nie ma sensu

Czym się kierujesz wybierając utwory do QW

Przede wszystkim musi na mnie robić wrażenie więc wrzucam to co sam słucham i lubię i raczej staram się żeby się odróżniał jakoś od reszty i w miarę możliowści był nieznany. Może ostatnio był ciutkę zbyt znany zespół ale obiecuje że żaden „klasyczny” band w moich propozycjach się już nie pojawi. Nie mówię że teraz będą tylko takie na których nazwach można sobie połamać język ale też niczego nie wykluczam.

Ideał kobiety

Ta którą się pokocha staje się ideałem, wiem ze to brzmi banalnie ale nie bez kozery truizmy są truizmami.

Ulubiona rasa psów?

Husky

Co studiujesz/wałeś ?

Prawo a bliższe szczegóły, patrz odpowiedzi do pytań Irminelli i Gosikn

Plany na 2011 rok?

Myślę że takie jak na każdy rok. Żeby zdrowie było, praca, zadowolenie z życia, rozwijanie hobby no i spotkanie Izoldy (bez pomocy magicznego napoju) Wink

NAR

Co sądzisz o Marillion z Hogarthem na wokalu?

Nie jestem jakimś specem od Marillionu bo wszystkich płyt nie znam ale Marillion z Hogarthem to jednak inny zespół niż z Fishem. Fish mocno dominował ze swoim wokalem wręcz przytłaczał muzykę, to on jest jednak głównym aktorem we wczesnym Marillionie. Hasło „Marillion z Hogarthem” też nie jednolite, bo te płyty jednak się róznią, bo czy można postawić obok siebie Radiation i Marbles, przede wszystkim wydaje mi się że Marillion z H. jest bardziej otwarty na różne inspiracje a z drugiej strony bardziej stonowany (mówię taki ogólny ogląd sprawy,nie pojedyńcze utwory).

Co sądzisz o Pendragon? Co polecasz do poznania (oprócz ostatniej).

Pendragon to jeden z niewielu neo-progowych zespołów które cenię i lubię.Mam sentyment bo poznałem jeszcze w latach 90-tych zanim poznałem tą całą starą progową klasykę.Jego lider Nick Barrett to ekstremalnie utalentowany koleś, człowiek-orkiestra, komponuje, aranżuje, pisze dobre literackie teksty, śpiewa ,gra na gitarze i może gdyby się urodzil dekadę wczesniej byłoby o nim głośniej niż o Latimerze. Pendragon to w sumie one-man-band bo wkład pozostałych jest praktycznie porównywalny z muzykami sesyjnymi,nawet takiego klawiszowca jak Clive Nolan który przecież ma pozycje w art-rockowym światku i sukcesy chociażby z Areną.Początki pendragonu trochę przypominają Marillion w owym czasie taki typowy wtórny brytyjski neo-prog z typowym dla lat 80-tych brzmieniem klawiszy i trochę bardziej przystępną wersją patentów spod znaku wczesny Genesis/Yes/Pink Floyd. Później to się też utrzymywało w tych okolicach ale wyróżniało się świetnymi melodiami, baśniowym klimatem,sprawnym budowaniem napięcia. Album „Not of this world” chyba najpiękniejsza płyta choć oczywiście żadnej ameryki na niej nie ma. bardzo dobra płyta „Believe” to odcięta neo-progowa pępowina, dużo zmian, więcej gitary, eksperymenty i rozwój. A ostatnią to już pewnie znasz to „Believe” jest w jakimś sensie właśnie kuzynem „Pure”.

Gdzie siebie widzisz za 10 lat?

Tempora mutantur et nos mutamur in illis czyli czasy się zmieniają a my wraz z nimi jak powiedział kiedyś pewien mądry człowiek, ale mimo wszystko mam nadzieje że się bardzo nie zmienię a będę tylko starszy a mój korab będzie zawijał na wyspy szczęśliwe.

Co myślisz o LOST?

„Było cymbalistów wielu. Ale żaden z nich nie śmiał zagrać przy Jankielu ” że posłuże się wieszczem i to dobrze obrazuje że z takim serialem równać się żaden inny nie może. Ewentualnie Prison Break mógłby z nim stanać w szranki ale jednak PB to był serial akcji bez takiej głębi psychologicznej postaci ,mitologi i całej otoczki.
Sposób narracji, montaż, mylenie tropów najwyższa klasa, nie będę tu epistoły pisał ani peanów wygłaszał bo jaki Koń jest każdy widzi.

Queen na liście twoich ulubionych zespołów, jest tam jeszcze?

Jest, jest ma stałą pozycję jak senator w rzymskim senacie, dożywotnio.

Płyta niezbyt znana, a poznania warta?
powiedzmy..

Amaseffer –Slaves for Life

akurat wymieniłem bo to bardzo dobry kandydat do topu w nadchodzącym 2008r.

Co myślisz o The Show Must Go On?

Obok Innuendo najlepsza rzecz na płycie jeśli chodzi o ogólny wyraz artystyczny, nie chodzi tu nawet o aranż który jest niezły ale tylko tyle czy kompozycje która jest dobra ale bardziej o to że to swoiste pożegnanie Freddiego z publicznością(mimo że autorem tekstu jest Brian) ,credo i lejt-motive płyty ale i całego życia naszego śpiewaka bo przecież przedstawienie musi trwać!
Pisałem wcześniej że czasem nie chodzi o poziom techniczny ale o emocje i „to coś” i TSMGO niewątpliwe ma to „COŚ”.

Twoja najcudowniejsza chwila związana (może być baaardzo ogólnie) z muzyką (poznanie jakiegoś albumu? piosenki? fana? książki? koncert? zlot? cokolwiek) to...

Wiele było takich chwil, nie sposób każdej wymienić i wybrać jakiejś jednej...
może poznanie pewnej fanki nightwisha na wspólnym koncercie i późniejsza znajomość z ową.

Wasdfq7

Porównanie. Marillion z Fishem czy z Hogarthem (jako rozwinięcie pytania NAR-a)

O Marillionie z Hogarthem już pisałem właśnie przy pytaniu NAR-a ale dobrze rozwinę. Nie wiem czy niektóre te spowite taką „senną aurą” utwory przeszłyby z Fishem i jego interpretacją, bardzo przecież specyficzną, czy one w ogóle by powstały to też jest pytanie?
Z drugiej strony u Hogartha brakowałoby chyba tej dynamiki interpretacyjnej jaką nieraz ma Fish chociażby w końcowce mego ulubionego Grendela.
Muzycznie na pewno poszli do przodu bo jednak płyty z Fishem to jest wręcz sztandarowy przykład ejtisowego neo-proga z tym charakterystycznym brzmieniem syntezatorów i czerpaniem całymi garściami z wczesnego Genesis czy Pink Floyd.Fish przecież też nie ukrywał swojej fascynacji Gabrielem. Natomiast płyty z Hogarthem wyrwały się trochę z tego neo-progowego schematu (ale jak pisałem nie wszystkie płyty z Hogarthem znam).Brave i Misplaced Childhood dwa koncept-albumy tych dwóch epok łączy je pewna nić aranżacyjna ale jednak to dość inna muzyka na każdej.
Nie umiałbym wybrać który Marillion jest lepszy, na żywo widziałem tylko z Hogarthem i było nieźle.
Ja w ogóle gdy w zespołach zmienia się wokal to nie stawiam tak pod ścianą sprawy że z A to było świetnie a z B to jest dno albo na odwrót.
Więc Marillion i ten i ten ma coś do zaoferowania choć wokalnie wolę Fisha.

Najlepszy utwór wszech czasów. Za co kochasz?

Łatwiej byłoby Wolterowi uwierzyć w Boga albo Kopernikowi napisać że ziemia jest płaska i spoczywa na dziewięciu krokodylach niż Maciejowi wybrać jeden utwór ale okay z góry jednak uprzedzam że równie dobrze mogłoby tu być kilkadziesiąt innych.

Renaissance - Mother Russia

a czemu bo to utwór ideał zastanawiałem się kiedyś czy jakiś teraz grajacy zespół mógłby zrobić cover i stwierdziłem że nie da się, bo co poprawić aranżacje? wokal?.
Perfekcyjny utwór, fantastyczna rzecz, nie ma słabego elementu a przy tym to „piękno wcielone w muzyczną formę”.

Gdybyś popatrzył na moją historię tu na tym forum... jaką płytę byś mi polecił. Pierwsza która Ci przyjdzie na myśl.

Nie jestem od polecania klasyki bo to oczywiste i klasykę każdy sobie pewnie sam pozna. Smile
I własnie patrzę Drogi W-7 na Twą muzyczną historię aby coś do niej dopasować, Marillionowiec itp. progres Floydzi i Dream Theater wśród najlepszych płyt a z innej strony power Helloween, Sabaton itp, więc na to drugie nie patrzę bo wtedy musiałby Ci dopasować jakiś współczesnie czołowy zespół speedowego gatunku typu Sonata Arctica a mnie samemu takie granie niezbyt bierze więc byłoby to dziwne Wink.Także biorę pod uwagę tą główną historię to może..

Haken - Aquarius

Co na temat płyty The Final Cut Floydów?

To własciwie solowy album Watersa i przyznam się szczerze że z niepełnych płyt floydów wolę The Division Bell ,TFC to płyta gdzie wokal i teksty zdominowały muzykę, trochę ta proporcja została zachwiana ale są mocne fragmenty jak chociażby „The post war dream” czy The fletcher memorial home” z krótką solówką. Na pewno album przesączony emocjami, gorzkimi przeżyciami Watersa.
Powiem tak:Lubię, niektóre rzeczy wręcz mnie porywają ale nie jest to płyta pink floyd którą bym dał do mojego TOP 5.Na tą płytę trzeba mieć odpowiedni nastrój.

Pozdrawiam z grodu Kraka i dziękuje bardzo za pytania. Smile

Fenderek

Fenderek bez cenzury

Powtórzę to co napisałem już wcześniej że nie mam w zwyczaju wypowiadać się na temat osób których nie znam osobiście a pytasz ewidentnie o osobę a nie o styl pisania czy ocenę pracy jako moderator na przykład.
Co mogę rzec tak ogólnie, lubisz prowadzić dyskusje, jesteś tu długo i na pewno jesteś jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci na tym forum Smile

Gdybym był modem to...

Dwight Eisenhower,amerykański bohater wojenny, głównodowodzący ekspedycji alianckich w europie zapytany po wojnie co by zrobiłby gdyby był prezydentem odparł że po prostu byłby prezydentem więc ja podobnie po prostu byłbym modem i starał się dobrze wypełniać wynikające z tego obowiązki bo zawsze jak się czegoś podejmuje to staram się to z zasady dobrze wykonać.

Masz polecić mi jeden genialny zespół, którego myślisz że nie znam

No po Fenderku to spodziewałem się jednak większej inwencji niż inwersja mojego pytania do Ciebie Wink ale przyjmuje ten postmodernizm.

Slużę dobrodziejstwem inwentarza Smile, no mogę Ci oczywiście podać parę kompletnie nieznanych grup tylko obawiam że raz mogą być problemy z transkrypcją z rzadkich języków a przede wszystkim że zespoły gotyckie, folkowe czy blackowe to nie są z tego co wiem Twoje muzyczne obszary.

ale spróbujemy tak: Yakuza , mam na myśli tą z Chicago bo jeszcze jest parę innych grup o tej samej nazwie.

Skunk Anansie i Skin- lubisz?

Skin cenię jako wokalistkę, ma bardzo dobry głos, barwę i ekspresję oraz dość szeroką skalę.
Natomiast samo Skunk Anansie raczej nie słucham.Wiem że Skin nagrała kilka płyt solowych lecz nie słyszałem ale może kiedyś posłucham bo chętnie bym usłyszał ją w innym repertuarze.Bo głos tak ale muzyka mnie nie bierze poza tam paroma kawałkami.
W każdym razie dobrze byłoby ją usłyszeć w innej przestrzeni muzycznej bo wokal zaiste ma świetny. Razz

Czemu Queen? Ciągle jeszcze Queen?

Patrz odpowiedzi do pytań Gosiakn.

Rycerskie metale- wyjaśnij mi co też w tej muzyce mi umyka ?

Że niby ja mam ci wytłumaczyć... dziwne pytanie ale cóż każde pytanie traktuje serio i zawsze chętnie odpowiem.W każydm z rejonów metalu wysłuchałem jakąś tam liczbę płyt starajac się poznać ciężką muzyke we wszystkich jej kolorach i odcieniach tedy i odpowiem faktów się trzymając.

Rycerski powiadasz..To nie wiem sam oceń jak ci się takie kawałki podobają
Mnie przyznam się szczerze zespoły tego rodzaju czyli opowiadajace o wojownikach, rycerzach, dzielnych pogromcach smoków, walkach itp nie biorą.
Co prawda z takim terminem nie sposób się spotkać w recenzjach ale sporadycznie można czasem ujrzeć takie okreslenie na forach metalowych w odniesieniu do speedmetalu owego galop-metalu z rozpędzoną perkusją i gitarami frazowanymi pod tzw. „bzyczenie komara” szczególnie jeśli ma tematykę jak wyżej.Ponadto jeszcze mamy kwestię zespołów typu Manowar którzy co prawda niekoniecznie podpadają pod ten muzyczny schemat ale też można je tak nazwać ze względu na otoczkę, okładki płyt i imidż ,wojownicy w skórach, naprężone mięśnie i hasła „fight with fire and steel”.Miałem swego czasu okazje widzieć ten zespół na jednym z niemieckich festiwali metalowych akurat byłem tam bo czekałem na Tristanie i piękny sopran Vibeke Stene ale zanim się doczekałem musiałem przeczekać właśnie takich „metalowych rycerzy” i to było dosć nudne i nużące.
A co ci umyka? to nie wiem sam sobie chyba musisz odpowiedzieć na to pytanie ale generalnie przy jeździe pociągiem 200 km/h umyka krajobraz za oknem, że rzucę taką metaforą Smile.
Przeleciałem kiedyś albumy Dragonforce, Rhapsody czy Freedom Call ale takie jednostajnie rozpędzonego granie z tekstami „for the king, for the victory” jest po prostu nudne i słabe.Jako miłośnik literatury lubię z deczka inne teksty o otoczce,pomysłowości i frazowaniu gitar nie wspominając,w metalu raczej szukam liryzmu a z drugiej strony ostrego „rzężenia Wink.
Ale na pewno nie neguje takiego grania, mają dobry poziom techniczny, jest w tym jakaś pozytywność(takie przeciwieństwo mroku) i energia i może to właśnie przykuwa uwagę, taki rano jeden utwór jako kop nawet może być ale jeden a cała płyta to już różnica znaczna.
Tyle ode mnie w tym temacie.

Możesz bezkarnie zbanować pięciu użytkowników- kto i czemu?

To nie w moim stylu bo wszelkie bany powinny być rozdawane za konkretne przewinienia, łamanie regulaminu forum, nulla poena sine lege czyli mówiąc prozaicznie nie ma kary bez podstawy i ta stara zasada powinna przyświecać wszystkim którzy mają chrapkę na banowanie.
Nawet gdybym miał takie zapędy (a nie mam) to samo wskazywanie kogo bym zbanował uważałbym za faux pas większe niż podanie arabowi lewej ręki Wink
Poza tym ja jestem dość przyjacielsko nastawiony i raczej był kogoś odbanował niż zbanował.

A przy jakimś problemie to bliższa jest mi dyplomacja Petroniusza niż porywczość Nerona.

Zarejestrowałeś się kiedyś an tym Forum, zalogowałeś i... co Ci z tego przyszło?

Teoretycznie nic a mówiąc konkretniej trochę rozrywki, ciutkę dyskusji, odrobina oderwania.Jak to mówią niby mała rzecz a cieszy Wink

Podróz życia- gdzie jedziesz? Możesz wybrać tylko jedno miejsce.

Wybieram Egipt
Dolina królów, piramidy, życiodajny Nil, zabytków tyle ile grymasów na twarzy C.Ronaldo po przegranym meczu, chciałbym poczuć to co mówił Napoleon swoim żołnierzom gdy wylądowali pod piramidami „czterdzieści wieków na was patrzy”.
Najstarsza cywilizacja w tej częsci świata obok Mezopotamii z której notabene w przeciwieństwie do Egiptu niewiele zostało.
_________________
Light the fire, feast
Chase the ghost, give in
Take the road less traveled by
Leave the city of fools
Turn every poet loose



Ostatnio zmieniony przez Maciej dnia Pon Gru 06, 2010 3:08 am, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
goat



Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 141
Skąd: sławno

PostWysłany: Sob Gru 04, 2010 6:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

BeBe

1. Pięć ulubionych zespołów nowofalowych. Bo wywnioskowałem po twojej adoracji do Depeche, że lubisz ten gatunek.

- Joy Division (doskonały band, który wywarł taki wpływ na muzyke ogólnie, jak np LED ZEPPELIN, a nie stosował mega długich solówek gitarowych i w ogóle mało tam było popisów. w ich muzyce jest jednak tyle emocji... wiadomo to nie od dziś i Ty BeBe tez to czujesz z tego co widziałem)
- Gang of Four (niestety nie mam tej płyty, o której tu myślę - "Entertainment!", bardzo wpływowa kapela w ostatnich latach, pewnie zauważyliscie, że tego typu kapele "wypływają" co jakiś czas, tak jak ogólnie jest ze wszystkimi modami. te kapele polecał tez Kurt Cobain, były tu takie wypowiedzi na forum na ten temat)
- płyta "Lodger" Davida B. (w pewnych kręgach ten album jest równie ważny, totalnie odjechany, a do tego oryginalny nawet na tle innych albumów tego artysty. czysta nowa fala to to nie jest, ale w zasadzie są tu różne alternatywne odjazdy spośród których część ociera się nawet o mocny zespół tamtych czasów (1979) TALKING HEADS)
- Psychedelic Furs (mam dwa pierwsze albumy, który lepszy ciężko powiedzieć, może postawiłbym na debiut, bo ogólnie lubuje się w atmosferach debiutów i czesto wiążą się z nimi ciekawe historie. pierwsza część tego longa jest doskonała, a od tego zespołu blisko też do ECHO AND THE BUNNYMEN, żywego dowodu na to, że kapele ciekawe po latach staja się ezoteryczna częścią tego sportu, który sie zwie muzyką, a by otrzymać przepustke do długowieczności niestety trza gdzies iść po drodze na kompromisy i stosować półśrodki. jeśli porównasz dwa zespoły - ten i U2, zobaczysz BeBe, że absolutnie były w tamtych latach grupami z jednego muzycznego podwórka. ciekawostka: facet ma nawet wg mnie podobny głos do Bono. ja niejako programowo trzymam się z dala od tych wszystkich wielkich zespołów typu U2 właśnie, czy METALLICA, bo mam taki pogląd, że produkują (używam tu celowo tego słowa, rozumiecie, jak rzemieślnicy) produkt który ma zadowolic jak najszerszego odbiorcę, a przez to środki sa tam wypośrodkowane, a produkcja artystyczna sama w sobie nie jest dla mnie tym, czego szukam w muzyce. ECHO... ten zespół tez lubiał Kurt, jak juz tak wspominam. NIRVANA... jedyny zespół z pola masowego rażenia jaki mnie interesuje.
- Gary Numan, skoro Ty o Depeche, to może Cię ineteresuja te syntezatory... (to był w zasadzie mistrz hałasu, choc może dzis to dziwić, sam zreszta tak mówił: nie jestem żadnym muzykiem, próbuje jedynie okiełznać hałas, czy cos w ten deseń. jak ktos lubi NIN to koniecznie musi poznać, by zrozumiec ewolucję gatunku, ze tak to ujmę Wink płyte "Dance" niektórzy zaliczaja do new romantic, bo jest spokojniejsza. ja new romantic bardzo lubię (podchodze wszak jak do wszystkiego mocno wybiórczo), zaglądałem do podsumowań płyt starszych roczników i sie zawiodłem, ale zgadza sie BeBe, jesli idzie o nowa muzyke najbardziej po drodze bedzie mi z LepP, ale o starą - z Tobą. takie mam na razie spostrzezenia) zatem ROCK ON Wink Aaa.. masz jeszcze inne pytania...

2. Ogarniasz post-punk, czy to nie Twoja bajka?

ja mam tak, że staram sie poznać prawdziwych mistrzów danego gatunku, jak juz mnie cos interesuje. jak jest np znane wszystkim PRODIGY, to ja się od razu zastanawiam: a nie było kogoś na chwile przed nimi którzy robili coś w podobny sposób ale zabrakło tylko hype'a medialnego i już nikt o nich nie słyszał?? Smile wzorem odbiorcy dla mnie jest mój kolega, który mocno zbliżając się do 50-tki w latach 90-tych mocno to wszystko jeszcze orał. wiecie, jakiś post rock, nowe brzmienia, troche altrnatywy spokojniejszej... a post-punk to raczej nie moja bajka... ja nawet do końca nie wiem co to znaczy, więc bede strzelał (z ewolucji gatunku wychodzi na to, że to jest new romantic po prostu Very Happy ): SIOUXSIE AND THE BANSHEES - "Juju", PUBLIC IMAGE LTD - "Flowers of Romance" (oj coś czuję, ze to jest post-punk...), THE ROYAL FAMILY AND THE POOR - "Phase 1: The Temple of The 13th Tribe" (moje tegoroczne odkrycie, ich ziomki to chłopaki z NEW ORDER, a płyte produkował też ten facio od JOY DIVISION - Martin Hannett, ja na to zwracam uwagę, bo tak tez można cos extra odkryć. pokazuje niżej kawałek bardziej spokojny, ale jakze urokliwy! Smile )

http://www.youtube.com/watch?v=0X-WoiTyRvk&feature=player_embedded

podoba mi sie też w jaka strone podryfowała muzyka THE STRANGLERS na płytach "Femine" i "Aural sculpture"

3. Najlepszy nowofalowy zespół polski to...

nie mam pojecia... ja tylko EDYTA BARTOSIEWICZ i NEGATYW dwie pierwsze płyty. może SIEKIERA?

4. MTV w twoim avatarze to serio, czy ironia?

jak najbardziej serio. działo się człowieku, oj działo, ale jak ktoś słuchał muzyki od roku 97 to nic nie wie bo skąd? jakoś nie widziałem w necie tribute strony dla mtv zrobionej pod katem tego, co warto ocalic od zapomnienia. z nocnych audycji większość tak naprawdę. wymowne tytuły ROCK BLOCK, HEADBANGERS BALL i 120 MINUTES dla fanów alternatywy, które wtedy olewałem, a po latach jak dochodzą mnie wieści co tam się działo, to ciężko uwierzyć... Smile ) Ray Cokes zapraszał artystów którzy tylko dla niego wykonywali zwykle dwa kawałki live, często w zaskakujacych wersjach, jego audycja była mocno gadana, rozdawał płyty, takie tam, ale warto było czekac na te akty live. to było MOST WANTED. facet dość smieszny, pocieszny. poza tym tematyczne weekendy... był nawet z LED ZEPPELIN, dasz wiarę?? fajny program FIRST LOOK z reportażami z planów teledysków na grubo przed tym, jak takie rzeczy zaczeto dodawac do dvd. MTV LIVE, gdzie były przebłyski geniuszu, czyli transmisje na zywo nawet - reklamy jednak musiały być, więc wchodzi na jeden kawałek i potem dalej, heh... absolutnie wyjatkowa audycja MTV'S GREATEST HITS, gdzie było troche starszych klipów i ucieczka od tej najwiekszej papki, której oczywiscie musiało byc sporo Very Happy ogólnie jak wracam pamiecią to najlepsze rzeczy działy się w dobie "pustego" znaku MTV- bez wypełnienia, potem zaczęły sie kombinacje z oferta i także samym logo. były to czasy dobrze rozijajacego sie klipu muzycznego jako artystycznej wypowiedzi, a nie tego, kto w teledysku wiecej pokaże ciała. dzis tych pierwszych już jest naprawdę mało. co tu jeszcze...? była taka super grupa BACKBEAT: członkowie Afghan Whigs, Nirvany, REM, Sonic Youth w repertuarze wczesnych THE BEATLES. obsada taka, ze naprawde trudno sobie wyobrazic jakąś wiekszą trasę. ich jedyny publiczny wystep miał miejsce podczas MTV MOVIE AWARDS w 1994 roku. mam na video Smile ) ponizej kilka czołówek i miłych memu sercu wspominek:

http://www.youtube.com/watch?v=gVjybKZJurQ

http://www.youtube.com/watch?v=-Q6HnSGBekg&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=tFTc_0aw2Dw&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=hs4Sfx3KE2A&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=k8eCTqCB480&feature=related

mój avatar to jednak cos wiecej niz te wspominki. to takze tribute dla twórcy tego logo, człowieka, który zaprojektował szate graficzna albumów artystów, z którymi jak najbardziej jest mi po drodze. jak ktoś chce rozwiązać zagadkę kto, to niech szpera w internecie.

Mefju254

1. Czemu tak się nie lubicie z Fenderkiem?

A KTO CI TO KURKA POWIEDZIAŁ?? a serio... mi się zdaje, że niekoniecznie nadaje się na moda, ale ogólnie jest widze popularny, więc spoko, nie zamierzam nikogo przekonywać, że nie jest wart uwagi.

2. Najlepsza animowana produkcja MTV? Smile

nie czuje się na siłach do tego pytania. widziałem kiedys po polsku DARIA. ona była takim fajnym sceptykiem, który mnie intrygował, wiec musze postawić na to.

3. Kurczak czy baranina?

to jest dopiero pytanie... kurczak, ja baraniny w sklepie pod tytułem "chata polska" nie widuję.

4. Konflikt PiS-PO i wojna polsko-polska oczami kozła. Cool

jestem wybitnie apolityczny. serio. mnie interesuje tylko sztuka i popkultura. ale uważajcie na Tuska...

5. A właśnie... skąd pomysł na taki nick? Smile

od Johnny Goat, słynnego artysty sceny rockowej, nie znasz (od razu podpowiem, że nie był w żadnym składzie QUEEN)? to co tu robisz na tym forum?? Cool

6. Partia polityczna z którą najbardziej się utożsamiasz? Istnieje w ogóle taka?

nie istnieje.

7. Zbanować Fenderka? Twisted Evil Laughing Rany, która to już runda bez tego pytania? Rolling Eyes

sorry, ale juz dawno nie jestem w wieku na banowanie kogokolwiek. niech se pisze, co mi do tego? jeszcze troche i sam zrozumiesz jak smieszne jest pytac o coś takiego, tak mi się zdaje. powiem więcej... czy to aby nie jest wynik zakompleksienia? no.. pachnie tez mała prowakacją... Wink słuchamy różnej muzy, raczej z nim nie pogadam. na gruncie towarzyskim nie udzielam sie poza jednym tematem. dlatego tez smiem twierdzic, ze pisze raczej do facetów, no ale zobaczymy, moze jakies dziewcze zada jakieś pytanie, to wtedy też odpowiem.

8. Masz prawo jazdy? Jeśli tak to czy masz okazje regularnie jeździć no i co Ci sprawia największe trudności w jeżdżeniu?

jestem w trakcie kursu.

kater

1. Skąd chęć przebywania w miejscu chujowym na maksa?

na szczęście nie ma tej checi tak dużo jak u Ciebie, kolego...

2. Ulubione piwo, film, gra komputerowa.

w moim umyśle jestem takim bohaterem, ze nie pozwole sobie na takie reklamowanie w miejscu publicznym.

3. Czym się różni Internet od realu i dlaczego ten pierwszy jest lepszy?

myślałem nad tym pytaniem zadawanym kolejnym osobom, pewnie juz miałem kilka odpowiedzi, ale w sumie teraz nie wiem... jak masz pasje, to w internecie przepadniesz. moze Ty mi powiesz?

4. Jakie plany na przyszłość?

nie planuję za bardzo, tak jak staram sie potem nie żałować. czasem działam impulsywnie... tak z muzycznych to chciałbym PJ HARVEY zobaczyć live, potem zaraz MASSIVE ATTACK, choć zdaję sobie sprawę, ze to typowo muzyka studyjna. ale ich notowania wciąz u mnie rosną.

5. Czytasz moja komiksy? FAJNE SĄ?

czytam, fajne.

6. Ulubione zespoły.

The Smashing Pumpkins, Primal Scream, PJ Harvey... wiecie co? ja w sumie słucham bardziej poszczególnych płyt, bo jak założycie, że każdy gatunek muzyczny ma swoich mistrzów i zadaniem "idealnego" odbiorcy jest dotarcie do nich to pomyślicie tak jak ja. ale bez przesady, nie codziennie można być królem, szczególnie jeśli reszte zycia jest się zwykle głupcem. bycie artysta to także zmaganie sie z samym sobą. ja szukam bardziej tych konkretnych płyt, które w moim przypadku działają, nie zawsze sa to najlepsze albumy w obiegowej opinii danego artysty. bo czy znacie juz kogos kto spytany o najlepszą płytę DEEP PURPLE poda tytuł ich debiutu??

7. kater bez cenzury.

trzymasz z fenderkiem? uważaj, bo sie doigrasz................................................................................................................................................................................. HMMMM....................................................... myślę, że moglibyśmy sie teoretycznie poznać w realu.

8. Dlaczego System Cię nie bawi?

ja już jestem za stary na to. szpan na wiek emerytalny? było juz tyle kapel... wiesz kater, smashing pumpkins... ja naprawde lubię krzyk jako forme ekspresji, ale chciałbym, by te zespoły wnosiły coś co jest mi bliskie (zrezygnowałem nawet z wpisania w to miejsce "coś nowego"). szukam czegos ciężkiego i jednocześnie inteligentnego w moim odczuciu. taki TOOL np jest wg mnie przekombinowany znowu. dogodź tu takiemu malkontentowi Smile

9. Czym się zajmujesz na co dzień?

pracuje jako kasjer lub bycze się i nic nie robię, bo tak pracuję, że albo mam wolne, albo pracuje cały dzień. pochłania mnie allegro i handel/kupowanie płyt.

10. Ile masz lat?

jak przyjdzie czas na to, to wypowiem się w odpowiednim miejscu.

11. Jak trafiłeś na to forum?

handluje płytami na allegro.

12. Masz żonę/dziewczynę/chłopaka/dzieci?

mam.

Inn

1. Jesteś dość "nową" osobą na tym forum. Jak się czujesz przyjęty przez innych?

Uuuu... jest ciężko. ale w zasadzie to jest normalne, jest tu sporo osób, niektórzy długo się znają. jestem pewny, że jest jeszcze chęć poznawania nowych, a już na pewno mylne było wrażenie które wywarł Fenderek, gdzie nawet przez chwilę przeszło mi przez myśl, że wystarczy mu już na tym by klepac sie ze starymi funflami po plecach. taki BeBe czuje sie niezauważony potem w wyborach, wiec na zasadzie propagowanej przez MARILYN MANSON'A proponuję pierdzielnąć coś od czasu do czasu, wtedy wieść się roznosi i wszyscy widzą, że ktoś coś pisze w ogóle. a te wybory swoją drogą... śmieszny pomysł wg mnie. ale z wynikami sie zapoznałem. jak ktos jest nowy musi pisać to tu, to tam, i z czasem bedzie kojarzony. powinien się zapisać tez w pierwszej koleności do tej zabawy, by dac sie poznać, bo tu jest okazja na rozpisanie się - ja przynajmniej za mocno się nie wypowiadam w innych tematach. myślę, ze wystarczy raz, ale zdecydowanie powinno sie to zrobić. ja natomiast z definicji startuje tu do tak wąskiego grona ludzi (takie mam wrażenie), że nie powinienem miec trudnosci z tym, by przyjeto mnie dobrze. smutne jest to, że jak nowa osoba się pojawia i pisze coś w temacie poszczególnego wykonawcy to bankowo nikt Ci na to nie odpisze, bo te tematy sa zwyczajnie stare i nikogo nie interesuje co ten nowy ma do powiedzenia. a ja zawsze wygrzebie se jakis stary temacik, jak przegladam co już było, tylko pisać sie nie chce z taka świadomoscią, jak tu zasygnalizowałem. popełniłem z 5 takich wypowiedzi, bo cos trzeba jednak pisać, a zerowy odzew mimo, że nie zaskakujący poprawia wrażenie, że pierwsze kroki trzeba stawiac powoli. jest tez z cała pewnoscia ciemna strona przyjecia mnie tutaj, ale na zdecydowaną wiekszość zaczepek nie odpowiadam, co łatwo zauważyć przy tej liczbie postów jaką mam na razie - niekoniecznie znaczy to, ze tego nie zauważyłem, choć nie jestem tez "przodownikiem pracy" jeśli idzie o to forum, bo na wszystko musi być czas w życiu.

2. Jak masz na imię?

Łukasz

3. Co sądzisz o współczesnym MTV zwłaszcza polskiej stacji?

w chwili obecnej mam jedynkę, dwójke i tvn Smile coś tam jednak widziałem, nie jest dobrze... kiedyś polscy wykonawcy pojawiali się na europejskim centralnym kanale - musze uciec do wspomnień, by cokolwiek napisac w odpowiedzi - HOUK, HEY... to były nocne audycje. ja osobiscie widziałem fragment DE MONO w polskojęzycznej piosence. fragment, ale zawsze. to było coś, bo wtedy duzo się działo w muzyce. cudowną ideą było chocby to, że były różne przeglady, konkursy europejskie, organizowane przez muzyczne stacje telewizyjne i była to realna szansa zaistnienia poza granicami naszego kraju. BARTOSIEWICZ miała umowe publishingowa z Chrysalis (wielka firma, m.in. SINEAD), a HEY wydał póxniej "?" w wersji anglojezycznej.

4. Czy chciałbyś aby znów na MTV zapanowała muzyka?

to se ne vrati, tak jak inne były płyty w polsce wydawane: ILLUSION, HOUK np. to nie jest moja muzyczna bajka, ale chodzi o sam fakt podejscia, taki trend nie tylko europejski. stacje tworzyli ludzie z pasją, wystarczy popatrzeć nawet na głupie migawki reklamujace sama stacje MTV. inne są strategie prowadzenia tego biznesu. MTV uczestniczyło takze w upadku popkultury, to jest normalne gdzie idzie o dużą kasę. ale ja śmiem twierdzić, ze nawet boysbandy były lepsze: TAKE THAT cos tam potrafili pokazac tym młodym dziewczynom, BACKSTREET BOYS juz mniej. muzyka się zmieniła. na przełomie wieków troche światła na to wszystko rzuciło MTV2, ale to był moment. adresowana do ambitniejszego i troche starszego odbiorcy muzyka prezentowana na VIVA II nie była dochodowa, stację uśmiercono z końcem 2001-ego roku. sztuka teledysku, którą zauważyłem póxniej niz muzyke która mnie interesowała, zeszła praktycznie do podziemia. teledysk jest formą reklamy, a to sprowadza sie do tego, że prócz reklamy stricte komercyjnej był dźwignia dla wchodzących nowych technologii w zakresie obrazu i technik komputerowych. dzis zdaje się, ze powiedziano w tym temacie już bardzo wiele. a były jeszcze teledyski cudownie klimatyczne... fajne czasy, było miejsce dla każdego wiekszego gatunku muzycznego.

5. Brałeś może udział w któreś z edycji MTV Club? Ja brałam i chce sprawdzić czy cie znam

niestety nie wiem nawet co to jest.

6. Ulubiona marka samochodów

przykro mi ale nie mam.

7. Ulubiona rasa psów

nie mam, słabo się znam na psach, przepraszam bardzo.

8. Czego nie lubisz u innych ludzi

hipokryzji, a z czegos takiego, co moze nie każdy powiedzieć, to fałszywej skromności.

9. Ulubione gatunki muzyczne

uznaje właściwie dwa podziały: muzyka zła i dobra, muzyka gitarowa i nie gitarowa (taki bardziej techniczny). przy tym drugim obstawiam ten pierwszy, bo wydaje mi się, że gitarą można wyrazić siebie bardziej, a elektronika podoba mi sie rzadziej i do tego nigdy nie wiem na jakich zasadach Very Happy przełom lat 70/80-tych i lata dziewięćdziesiąte.

10. Skoro jesteś nowy to napisz kilka słów o sobie

obserwator, introwertyk, muzyczny maniak, lubiacy wygłupy... heh... żona to się ma ze mną... leniwy, mruk

11. Ideał partnerki

żona. a jak jeżdżę pociągami - do pracy głównie - i widze np. o czym laski rozmawiają to mam potem ochote rzucić się Ance do stóp po powrocie do domu. niby truizm, ale powtórzę - trzeba próbowac dobrze się dobrać i starać się zapomnieć, że ważny jest też wygląd. w moim przypadku jest to szczupła brunetka z dużymi oczyma.

Gnietek

1. Ile ty masz lat?

jestem bardziej z pokolenia ROXETTE niż zespołu ABBA, luzik.

2. Twój ulubiony podgatunek rocka to...

nie ma sensu się ograniczać, wierz mi. juz jako młody chłopak zauważyłem, że metale pod wieloma wzgledami niewiele różnią sie od technomaniaków. kazdy ma jakies preferencje, to jest normalne, a mój kumpel zawsze uzywa takiej przenosni fajnej, "że każdy ma swoje poletko i je orze". były trzy przełomowe chwile w moim życiu jeśli idzie o muzyke i kompletnie mnie okresliły co do przyszłości: płyta "szok'n'szoł" BARTOSIEWICZ, film WIECEJ CZADU wraz z soundtrackiem, a takze wspólna niedzielna audycja w Trójce WIERNIKA i ORZECHA.

3. Z twoich postów wynika, że nie znasz całej dyskografii Queen. Które płyty znasz?

nie znam: A Day at The Races, Jazz, The Game, Hot Space, A Kind of Magic, Cosmos Rocks. z tego chciałbym przede wszystkim poznać JAZZ po rekomendacji kumpla, choć on czesto zmysla różne fantazje na temat tego co zna... jak każdy!

4. Co ci się najbardziej podoba w Queen?

trzy pierwsze albumy jawią mi się jako te właściwe, poznałem je jako ostatnie w kolejności: I, III, II i stosunkowo nie dawno. ten ostatni był dla mnie zaskoczeniem bardzo pozytywnym, bo myślałem ze skoro znam dwa pozostałe to juz wszystko wiem. gitara Maya mi najbardziej odpowiada, myślę, ze to wpływowy muzyk. od samego początku chciałem zadac tu pytanie, czy ktos słyszy punkty styczne w partiach tego faceta i CORGANA na płycie "Siamese Dream". na tej płycie w nagraniu "Soma" użyto ponad 40 nakładek gitary, a w tej materii May chyba też mocno sie ćwiczył. w sumie jest to miejsce gdzie ja odpowiadam, ale pytanie można rzucić w powietrze... HEH... a po latach zwróciłem na QUEEN uwagę jak poznałem nagranie "Son and Daugther". nie mogłem uwierzyć, że to oni... wiedziałem już jednak, że May szczególnie lubi płyte numer dwa, a płyta numer trzy uznawana jest za zdecydowanie rockowy ich album. po wypowiedzi Fenderka na temat "News of The World" nabrałem ostatnio na odświeżenie, bo nic prawie nie pamietam. poza tym "Jazz", pisałem. z póxnych rzeczy bardzo pasuje mi "I'm Going Slightly Mad", co chyba mocno oddaje moje podejście do muzyki w ogóle - czasem zatrzymam się nad czyms dla jednego nagrania, zbieram single i pojedyńcze nagrania, jak mnie chwycą. "These Are the Days of Our Lives" - poza konkurencją w sumie. i to był dokładnie moment kiedy wszedłem w MTV. Smile

5. A czego najbardziej nie lubisz w tym zespole?

drugą połowe lat 80-tych mogli milczeć, HEH... daleko to zaszło. pretensjonalność Freddie'go czasem mi przeszkadza. ale epickie rzeczy tez lubie w muzyce. wiadomo, każdy lubi co innego. wodewile natomiast lepsze mieli THE BEATLES, zdecydowanie.

6. Miałeś przesłuchać "The Miracle", żeby nausznie stwierdzić, czy pochwały gitarowego grania na niej są uzasadnione. I co, według ciebie, są?

katastrofa. Was It All Worth It - tylko kilka pierwszych sekund zawieszam ucho, zanim wejdzie gitara. nie mogłem oprzec się jednemu wrażeniu gdy słuchałem albumu, ze był zrobiony dla tych co lubia rocka i dla tych, co nie mają z rockiem nic wspólnego. dziwna sprawa, ale taka była tez muzyka QUEEN.

7. Co sądzisz o współpracy Queen i Paula Rodgersa?

pozytywnie, słyszałem co najmniej połowe albumu w radio w audycji poświeconej temu wydarzeniu (aż mi sie przypomniało premierowe odsłuchiwanie MADE IN HEAVEN u Kaczora w czasach, kiedy było to juz zdecydowanie zabronione - puszczanie sporych fragmentów płyt bez przerw na gadanie). potwierdzenie, że duch w zespole pozostał. dziwne odczucie, choc jestem jakby mniej zainteresowany. jestem zdania, że gdyby zdecydowali się na ten krok szybciej, to mógłby to być spory sukces. "niestety" Freddie był zbyt dużą osobowością i nie dziwi mnie milczenie. GEORGE MICHAEL w tym zespole oznaczałby chyba obranie kursu na zdecydowanie pop-rockowe wody. on sam jest wielki i niepotrzebne mu takie uniony. reasumując: udowodnili (ale mogli dużej zbierać te pomysły, co nie bez znaczenia) ta dwójka od dawna jest autorami, więc powinni to ciągnąć - może nawet kiedyś myślałem inaczej. z drugiej strony szacunek za powściągliwość.

8. Przyzwyczaiłeś się do poczucia humoru Katera?

tak, choć nie zawsze mi odpowiada. ale moge mu oddać w tym miejscu balusa, którego kiedyś mi pozyczył :*

9. A do Fenderka się przyzwyczaiłeś czy nadal cię drażni?

tak, choć nie zawsze mi odpowiada. spokojnie możemy egzystowac na tym forum obok siebie. nie wiem jak mu odbije katera, ale spoko, najwyzej pójdę się zabić.


Ostatnio zmieniony przez goat dnia Pon Gru 06, 2010 10:53 am, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
TheHero89



Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 346
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob Gru 04, 2010 9:09 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

1. Kto jest na twoim avatarze?
Bill Hicks, jeden z trzech moich ulubionych komików wszechczasów. Ktoś kto słucha Toola powinien wiedzieć, że album Enima został zadedykowany właśnie jemu. A te wypowiedzi na początku Third Eye to fragmenty występów Billa Hicka. Wink

2. Co studiujesz?
Zarządzanie i marketing na UMCS’ie w Lublinie.

3. Co oznacza Twój nick? I czy ten numerek to od Twojego roku urodzenia pochodzi?
Kiedy rejestrowałem się na forum słuchałem akurat utworu The Hero, numerek to rok wydania płyty Aerosmith – Pump. Chociaż można go interpretować również jako skrócony rok urodzenia Wink

4. Kogo przedstawia Twój avatar?
Jako że pisałem kto to jest, odsyłam do paru skeczy:
http://www.youtube.com/watch?v=xDhPZzQSok8
http://www.youtube.com/watch?v=rJ5yQpZFI0M&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=JO2U-fQ6peM&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=39fm-MTgb50&feature=related


5. Z jakiego powodu nie poszedłeś na własną studniówkę? Z tego miejsca szacun dla Ciebie bo ja też nie cierpię tej "imprezy/uroczystości"!
Nie poszedłem bo zwyczajnie nie miałem z kim iść. Dziewczyna spławiła mnie przed samą studniówką. A żadna koleżanka nie miała czasu albo chęci. Nie chciało mi się iść samemu. Wqrwiłem się i nie poszedłem wcale Razz

6. Skąd Cię wzięło na Afro Kolektyw?
Mój kolega z liceum imieniem Mieszko ich uwielbiał. Nagrał mi wszystkie ich płyty. Spodobało się po pierwszym przesłuchaniu na zasadzie: „Oo stary co za teksty ale brechta, ile w tym wszystkim ironii, ile dystansu. Te jazzowe wstawki też pasują do całości. Zajebista muzyka na poprawę humoru.” Very Happy

7. Ulubiona płyta Afro Kolektywu?
Czarno Widzę. Ale tak na dobrą sprawę lubię wszystkie.

8. TOP10 kawałków Afro Kolektywu?
- Łzy w uszach
- Seksualna czekolada
- dziesięć sekund
- w poprzednim życiu
- trener szewczyk
- gramy dalej
- Paranojanabloku
- nikt tego nie widział
- Smutny i nudny cz2
- chciałbym umrzeć zagłaskany na śmierć

9. Czy chciałbyś kogoś z zespołu poznać osobiście? A może już znasz? Byłeś w ogóle kiedyś na jakimś ich koncercie? Ja to chyba już od 100 lat się za to zabieram i coś mi nie wychodzi...
Grali w Lublinie i kuwa przegapiłem. Żałowałem strasznie, bo podobno osób było bardzo mało, bilety tanie. Obiecuje sobie, że następnym razem nie popełnię tego samego błedu. Pewnie, że chciałbym poznać któregoś z tych wariatów.

10. Co sądzisz o "Czytaj z ruchu moich ust" i o "Seksualnej Czekoladzie"?
Zawaliste utwory, aczkolwiek z tekstami się nie utożsamiam Razz chociaż może trochę:
„na parkiecie jestem świetny, słowo
Chodź do mnie, będzie wesoło
Kiedy rozbierzemy się będzie goło”
„to co robię nazywa się furora
Wobec tego proszę cię wyliż mi wora
I nie martw się, myłem go wczoraj
Nie lubisz mnie – jesteś chora
Nie podobam ci się – masz kiepski gust”
Twisted Evil

11. Czy słyszałeś już może Fragmenty gejowskich sesji wolnostylowych z ich debiutanckiej płyty? Co o nich sądzisz?
Pamiętam jak kiedyś paliłem trawkę z kolegami i zapuściliśmy: „Nasr, prosimy o podkład, zesr itd.” Chryste, Boże, co była ziucha to nie mam pytań. Laughing

12. Czy dajesz wiarę, że jedna z tych opisanych tam historyjek wydarzyła się naprawdę na tegorocznym IX Ogólnopolskim Zlocie Fanów Queen w NML? Jak nie wierzysz to spytaj Owcy.
No to ładnie się tam bawicie Razz

13. Czy byłeś kiedyś na jakimś ogólnopolskim zlocie fanów Queen lub na spotkaniu regionalnym? A jeśli nie to czy zamierzasz się kiedyś wybrać?
Nie byłem. Na większym spotkaniu regionalnym też nie. Zamierzam się wybrać jak tylko pozwolą na to fundusze i ten skurwiel czas.

14. Wiśniówka czy żubrówka?
Pół litra żubrówki na dwóch i trochę magicznego ziela na dobitkę. Przedmieścia Bagdadu w baniaku Razz

15. Kurczak czy baranina?
Nie jadłem kebaba z baraniny, więc kurczak wygrywa.

16. Czy byłeś kiedyś w krainie kurczakiem i baraniną płynącej? A jeśli nie to czy zamierzasz się kiedyś wybrać?
To zależy z kim miałbym się tam wybrać. Nie samym kurczakiem i baraniną człowiek żyje, nawet w krainie kurczakiem i baraniną płynącej.

17. Gryza?
No Jacha.

18. Lubisz placki?
W sensie, że od dziewczyny? W policzek? Heh jeśli później będzie seks pełen złości to tak. A jeśli: „spieprzaj nie chce cie znać, typowy facet, męska szowinistyczna świnia. Nie liczysz się z moimi uczuciami, jak tak można?!” to nie Razz

19. Jesteś hardkorem?
A gdzie mi tam do hardkora ;p jestem smutny i nudny

20. Ale Urwał?
Żeby Tobie nie urwali, od internetu… Twisted Evil

21. Co sądzisz o tym? http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101123/ERA_WODNIKA/290259854 Czy rzeczywiście coś nam zagraża czy to tylko tradycyjne medialne bujdy na resorach?
Bujdy na resorach.

22. Odsłuchaj tego i obejrzyj to nagranie, wystaw diagnozę, powiedz gdzie skierowałbyś tych gości na leczenie no i wymień najbardziej przerażające/pojebane fragmenty tych nagrań(ech, kurczę pamiętam, że jak zadawałem to samo pytanie Gnietkowi to zapomniałem mu tego dopisać tak więc Gnietek jak możesz i nie zacząłeś jeszcze odpowiadać to weź wymień jeszcze w odpowiedzi te najbardziej przerażające momenty, ok? )
Ten pierwszy: „pierdolony farciarski skurwiel” „co za fartuch pierdolony, Boże ty widzisz i nie grzmisz” no i moment w którym się tłukli też dobry
Drugi link: „weź se buty mokro jest” Laughing
Wystawić diagnozę? Kiedyś oglądałem w necie wykład Terence’a Mckenny (jeden z największych filozofów współczesności) mówił, że w latach 50 alkoholizm leczyli jedną dawką LSD, 500mg czy jakos tak. Nikt nie mówi ze LSD jest lekarstwem na alkoholizm. Jest lekarstwem na głupotę. Alkoholicy na tripie zdawali sobie sprawę: „co ja robię? Zapijam się na śmierć. Ale ze mnie głupek” i nigdy więcej nie sięgali po alkohol. To samo radzę. Porządnego tripa hehe.

23. Konflikt PiS-PO oczami TheHero89
Już nie mam do tego cierpliwości, kiedyś bardziej interesowałem się polityką. Teraz to wszystko mnie jakoś tak, no nie wiem jak to powiedzieć hmm: „mam to gdzieś” wystarczająco dużo mam własnych problemów i spraw na głowie. Nie zamierzam przejmować się tym wszystkim.

24. Z którą partią polityczną najbardziej się utożsamiasz?
Mógłbym własną założyć. Ale tak szczerze, to jestem ciekawy co ten Palikot jeszcze wykmini.

25. Co studiujesz i gdzie zamierzasz później pracować?
Zarządzanie, chciałbym pracować jako gwiazda rocka.

26. Skąd wziąłeś pomysła na taki kozacki podpis?
Skąd wziąłeś pomysł na taki kozacki pomysł, skąd wziąłeś pomysł na taki kozacki blog, skąd wziąłeś pomysł na słuchanie takiej kozackiej muzyki, jak wpadłeś na taki kozacki pomysł żeby dziś palić zioło a nie pić wódę, skąd wziąłeś taki kozacki pomysł żeby nie iść dziś na zajęcia z finansów przedsiębiorstw… codziennie słyszę zdania tego typu. Z głowy, panie kolego, z głowy. Cool

27. Hero- bohater- czy jesteś czyimś bohaterem
Jestem.

28. Jesli tak to co takiego zrobiłeś.
Kiedyś na egzaminie podrzuciłem koledze moje ściągawki. Naprawdę ich potrzebował! Zdał na 3. Ja też.

29. Ulubiony bohater (np. z baiki lub filmu)
Jules Winnfield z Pulp Fiction.

30. Ulubione piwo
Goolman, Lubelskie i Perła eksport.

31. Ulubiony serial
Californication, Dr. House, Przyjaciele

32. Coś mocniejszego do picia...czyli co
Wóda rzecz jasna Very Happy luksusowa najczęściej.

33. Ulubiona rasa piesków
Obecnie mam 4 miesięcznego owczarka niemieckiego i 2miesięcznego cocker spaniela. Ale ulubiona rasa to chyba basset.

34. Gatunek filmowy- który trawisz a który nie
Trawię filmy fabularne a nie daje rady przy dramatach obyczajowych z serii: prawdziwe historie. Fantastyki w większych ilościach też nie znoszę (mam to po ojcu) no i komedie romantyczne. Bo mi żal dupsko ściska przy tych wszystkich pieprzonych, banalnych, lukrowanych, romantycznych momentach. Mad Arrow Wink

35. ideał kobiety
165-180 cm wzrostu. Szatynka/ciemna blondynka/brunetka. Włosy średniej długości, prosta albo skośna grzywka. Niebieskie oczy. Ładny uśmiech. Zadbana. Szczupła ale nie chuda.Zgrabne nogi… Styl ubierania się? Byle nie ‘na co dzień’ jak ‘na balet’ to będzie dobrze. Gust muzyczny? Na pewno nie może katować tego co leci na Vivie i na Esce. Podstawowa wiedza o muzyce mile widziana, idealnie gdyby słuchała paru zespołów które sam lubię. Miła, sympatyczna, musi często się do mnie uśmiechać. Fajnie gdyby lubiła moje poczucie humoru. Musi mieć swoje zdanie, żebym mógł z nią czasami podyskutować. Inteligentna ale nie przemądrzała. Szczera, wyrozumiała, niestrzelająca focha co 5 minut żeby coś na mnie wymusić. Nie może zmieniać facetów jak rękawiczki. I jeszcze bardzo ważna cecha, bez której wszystkie pozostałe nie mają znaczenia: i te oczy i te nogi i ten gust muzyczny i ta inteligencja, wszystko… Mój ideał kobiety musi być mną zainteresowany ;p

36. Forum.Queen.pl bez cenzury
Chodzi o przekleństwa? Jeśli tak to mnie to nie przeszkadza a często dodaje ‘charakteru’ Cool

37. Czemu Cię nie ma? No chyba, że mam jakieś problemy ze wzrokiem i nie widzę Cię tu zbyt często?
A co mam walić 20 postów dziennie? Nieśmiały chłopaczyna ze mnie, małomówny, nieciekawy itd. xD a tak na serio to mam sporo roboty nawet jak siedzę na kompie to czytam ciekawe artykuły, oglądam równie ciekawe filmiki na redt.. yy na youtube, piszę bloga, zabieram się! do pisania pracy licencjackiej, co chwilę odbieram wiadomości i telefony: „Piotrek dawaj na browara” no i jak zabieram się do napisania czegoś na forum to okazuje się że muszę iść Razz

38. Ulubiony aktor/ ulubiona aktorka?
Aktor – Anthony Hopkins albo Bruce Willis, aktorka - Nicole Kidman.

39. Wymarzone wakacje - gdzie?
Nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Wyspy Kanaryjskie, Tunezja. Oj nawet nad jakimś jeziorem w Polsce mogą być, byle z fajną dziewczyną ;p

40. Ulubione imię? (obojętnie czy babskie czy facetowskie)
Ciężkie pytanie. Babskie - Joanna/Magda. Tutaj dużo łatwiej hehe męskie - Piotr.

41. Tradycyjnie, koniec świata 2012 - Twoja opinia
Nic nie będzie. I w sumie to nie chciałbym żeby było. Za dużo jeszcze Melanów przede mną i innych przyjemnie spędzonych chwil. To znaczy tak podejrzewam że będą jakieś ;p bo jeśli Bóg by mi się objawił i powiedział: „ej ty grzeszny sukinkocie, nie zakochasz się nigdy ze wzajemnością, nie będziesz miał dobrej pracy, nie będziesz miał za co, ani z kim spełniać marzeń” to może się ten świat kończyć wpizdu. Nawet i teraz ;P

42. Gdybyś dostał szanse prowadzenia audycji radiowej, jaki byłby pierwszy utwór, ktory puscilabys w swojej pierwszej audycji?
Puściłbym początek płyty Get a Grip: Intro + Eat The Rich

43. Najwiekszy zawód muzyczny, jesli chodzi o płyte?
Chyba Systematic Chaos

44. Kto ma najgorszy gust muzyczny na tym forum?
Najpierw muszę dowiedzieć się kto uważa, że ja mam najgorszy gust na forum

45. Czyj gust muzyczny tutaj jest najblizszy twojemu? (moze byc kilka osob)
Bizon. Z tego co widzę po wypowiedziach i po tym co last pokazuje.

46. Jak sie zapatrujesz na winyle?
Nie mam żadnego. Nawet nigdy nie przypominam sobie żebym słuchał. Musze spróbować.

47. generalnie jaki jest twój stosunek do kupowania płyt?
Czasami kupuję. Na pewno nie tyle ile bym chciał. Podziwiam ludzi którzy mają setki płyt, swoich ulubionych wykonawców w domach.

48. kręcą cię rzadkie wydawnictwa albo jakieś gadżety związane z ulubionymi zespołami, czy ograniczasz sie do znanych i dostepnych plyt i nic wiecej?
Nie, czasami posłucham, wygrzebię gdzieś w necie niewydany na żadnym albumie utwór ulubionego wykonawcy. To tyle. A co do gadżetów to czasami chodzę w koszulce Aerosmith albo Dream Theater. Czy tam Queen…

49. czy mi sie wydaje, czy ciebie jakos mniej tu ostatnio?
No mniej. W kalendarzu mam zapisane codziennie: brak czasu, brak czasu, brak czasu. Ale postaram się poprawić, to będzie moje postanowienie noworoczne. Być największą osobowością na forum queen, nie tylko w 2011 roku. Ale już po wieczny czas :p

50. Dlaczego Queen?
Za ich płyty z lat 70’, za koncerty, za zajebiste kawałki z płyt The Miracle, Innuendo, Made In Heaven. No i sentyment mam, bo to pierwszy zespół którego poznałem wszystkie płyty.

51. Największe rozczarowanie dotyczące Queen.
Pewnie to, że oficjalnie nie wydali (jeszcze?) żadnych koncertów z lat 70’. No i za Hot Space puszczanym częściej niż raz na pół roku nie przepadam.

52. Poza Queen..?
Aerosmith, Metallica, Gunsi, Dżem, Porcupine Tree, AC/DC, Dream Theater, Deep Purple, Oddział Zamknięty, Van Halen, Scorpions, Slayer, Acid Drinkers, Bon Jovi, Coma, Dead Can Dance, Bloodhound Gang, Opeth, Riverside, SOAD I inne (kolejność przypadkowa)

53. TheHero na początku swojej działalności na Forum a teraz.
Na początku hmm nie sądzę żebym znacząco zmienił swoją ‘działalność’ na forum. Pisałem mało i teraz też piszę mało. Zaglądam tutaj najczęściej żeby poczytać sobie słowne ‘potyczki’ w różnych tematach. I teksty w ‘złotych ustach’, zobaczyć linki w ‘strefie humoru’. No i jeśli mam coś ciekawego w danym momencie do napisania, albo siedzę pijany na kompie to coś naskrobię.

54. Forum okiem Bohatera.
Uważam, że to naprawdę interesujące w jaki sposób można poznać zarys osobowości danej osoby, tylko i wyłącznie na podstawie tego, jak wypowiada się na forum internetowym Wink dlatego jakieś tam wyobrażenie o poszczególnych użytkownikach – każdy ma. Ciekawie się czyta to wszystko, no i pogłębić swoją wiedzę muzyczną też można. Mimo wszystko, szczególnie dla osob które więcej czytają tutaj, niż piszą – kawał niezłego, zabawnego forum.

55. Podróże - lubisz?
Lubię, no ale cóż. Kasa nie zawsze jest. Na wakacje to śmigam z kumplami nad jeziora na Lubelszczyźnie, mamy parę ciekawych do wyboru, a tam pijaństwo się szerzy wśród lubelskiej młodzieży. Żeby tylko pijaństwo xD Ogólnie to dwa razy w życiu byłem na mazurach i raz u ciotki we Włoszech. Z dalszych podróży to chyba tyle.

56. Koncertowe marzenie.
Aerosmith pod lubelskim zamkiem hehe no i jeszcze AC/DC, najlepiej na tym samym koncercie. Oczywiście za darmo Razz aa i setlisty muszą być kozackie.

57. Zwracasz uwagę na teksty w muzyce?
Zwracam. Cholera, no ważna sprawa. Jako że u mnie z angielskiego rewelacji wielkich nie ma, często czytam sobie tłumaczenia zagranicznych kawalków i wiele razy miałem coś na zasadzie: „ooo jaaaa, zajebisty tekst, wcześniej nie zgłębiałem się w ten utwór ale teraz po przeczytaniu tekstu lubię go znacznie bardziej” Pamiętam jak poznawałem ‘Bezsenność’ Oddziału Zamkniętego. Jak zmiotło mnie „Do…” dobry tekst – świetna rzecz.

58. Coś na temat Marillion?
Dziura w mojej świadomości muzycznej. Coś tam kiedyś słuchałem ale w przelocie i nawet top10 bym nie ułożył. Poczytam temat o nich na forum i w końcu poznam Marillion głębiej.

59. Znasz kogoś z forum? Kogo?
Antares – łoiliśmy browary i paliliśmy lecznicze zioła u niego w akademiku. Coś go dawno nie widziałem na forum. Wykończyło go to prawo czy co, coś mówił, że te przyszłe prawniczki są denerwujące. No i z Queenomaniaczką czasami pisze na gg. Teraz chyba jest na mnie obrażona. Więc ciche dni… Kobiety…

60. Top 10 płyt proszę
- Dream Theater - Metropolis Pt. II: Scenes From A Memory
- Oddział Zamknięty – Bezsenność
- Dżem – Detox
- Aerosmith – Rocks
- AC/DC – Back In Black
- Metallica – Ride The Lighting
- Guns N’ Roses - Appetite for Destruction
- Van Halen – Van Halen
- Dead Can Dance - Within The Realm Of A Dying Sun
- Opeth - Watershed

61. Top 10 utworów.
- Dream Theater – Beyond This Life
- Opeth – Burden
- Scorpions – Don’t Believe Her
- Oddział Zamknięty – Do…
- Dżem – List do M. (akustycznie)
- Van Halen – Can’t Stop Lovin’ You
- Aerosmith – F.I.N.E.
- Metallica – One
- AC/DC – Whole Lotta Rosie
- Porcupine Tree - Arriving Somewhere But Not Here
_________________
Wiesz, że 99% ludzi nienormalnych i zboczonych czyta mój podpis z ręką na myszce? - Nie zdejmuj ręki, już jest za późno...
-----------------------------
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
CORAX



Dołączył: 05 Lip 2004
Posty: 3277
Skąd: Coraxstadt

PostWysłany: Pon Gru 06, 2010 11:10 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No to jedziem!

BeBe

1. Dlaczego komunizm? Nie zraża cię, że uważa się ten rodzaj ideologii w większości krajów za zbrodniczy, zestawia na równi z nazizmem, a wszyscy "wybitni" działacze komunistyczni uważani są za morderców?
Ciężki kaliber na start. Postaram się w miarę krótko:
- Primo! Żeby nie rozpisywać się tu w jakąś pseudo-autobiografię - ogólnie nastał ongiś czas, kiedy zacząłem się lepiej orientować politycznie i rozumieć pewne kwestie społeczno-gospodarcze, a także historyczne. Wierzę, że świat bez wojen, wyzysku, niesprawiedliwości i dyskryminacji jest możliwy. Komunizm jest synonimem wolności, równości i sprawiedliwości. Owszem, brzmi to utopijnie, ale kto wie co przyniesie przyszłość. Dlatego - parafrazując Zygmunta Baumana - socjalizm potrzebny od zaraz.
- Secundo! W większości tych krajów panował tzw. "realny socjalizm", lub wręcz stalinizm, które stanowiły wypaczenie prawdziwych idei socjalistycznych. Zwyczajowo przypominam, że prawdziwi socjaliści i komuniści również byli prześladowani i represjonowani przez tamte reżimy. A co uważają dzisiejsi ludzie, to efekt tamtych czasów, jednoznacznie kojarzony - i błędnie - z komunizmem.
- Tertio! Jeśli chodzi o wybitnych działaczy, to było ich wielu - i żaden z nich nie był mordercą. Oczywiście wszystko zależy od tego, czym wg zainteresowanego był komunizm (vide wcześniejszy akapit). Na szybko wymienię więc: Lew Trocki, Alan Woods, Ted Grant, a z polskich Róża Luksemburg, Ludwik Hass... Przy okazji, posłem VI kadencji do Parlamentu Europejskiego był Józef Pinior - trockista, opozycjonista represjonowany w PRL.

Dla zainteresowanych: żeby się zbytnio nie powtarzać, to po części odpowiedziałem też na to pytanie TUTAJ w polemice z Misiem.

2. Dziesięć najlepszych płyt.
Po długim zastanowieniu, na dzień dzisiejszy, ale w kolejności przypadkowej:
- Queen - Innuendo
- Queen - A night at the opera
- Ayreon - The human equation
- Meat Loaf - Bat out of hell
- Metallica - Black album
- Guns n' Roses - Use your illusion (II)
- Republika - Masakra
- The Offspring - Americana
- Bruce Dickinson - Chemical wedding
- Jeff Buckley - Grace

3. Gdybyś miał wskrzesić jednego, zmarłego polityka byłby to?
Stanisław Dubois - nie tylko za łączenie patriotyzmu z ideałami jedności, ale przede wszystkim za jego wiarę w młodzież (m.in. twórca Czerwonego Harcerstwa).
Aczkolwiek bardzo byłbym ciekaw co miałby dzisiaj do powiedzenia np. Lew Trocki.

4. Znam się na muzyce <moc Jedi>
To nie są droidy, których szukasz!

5. Ty w ogóle jeszcze słuchasz muzyki, czy robisz tu już tylko za maskotkę? ;f
Słucham, nawet teraz siedząc nad odpowiedziami do pytań Razz Tytuł maskotki oddałem w 2009 roku.

6. Dziesięciu ulubionych pisarzy - dlaczego?
Nie dam rady aż tylu, bo ulubiony to taki, którego znam i lubię więcej jak jedną książkę. Również kolejność przypadkowa:
- J.R.R. Tolkien - ojciec współczesnej fantastyki, której jestem fanem, no i ofc "Władca Pierścieni"
- R.A. Salvatore - czasami banalny, ale nadal świetny fantasta, twórca kultowej postaci Drizzta do'Urdena
- Stanisław Lem - polski mistrz, niebywale inteligentny i zarazem dowcipny
- Andrzej Sapkowski - interesujący styl, nie tylko "Wiedźmin" - "Skręciłem później w ulicę Eligiusza Niewiadomskiego, dawniej Gabriela Narutowicza." - "W leju po bombie"

mustapha91

7. Dlaczego Queen?
A czemu by nie? A dlatego, że gdy mając 5 lat zobaczyłem w telewizji klip do "Innuendo" doznałem takiego dreszczyku emocji, że parę lat później jak na nowo odkryłem Queen musiałem wiedzieć i usłyszeć jak najwięcej. Zestawiając to wtedy z innymi wykonawcami wiedziałem, że mam do czynienia z zespołem nietuzinkowym i tak mi zostało.

8. Największe rozczarowanie dotyczące Queen.
Ciężko mi coś wybrać z tych mniej chlubnych rzeczy. Ale najwięcej złych emocji towarzyszyło mi przy tzw. "koncercie w Gdańsku".

9. Poza Queen?
Poza Queen i solowo-niesolowymi projektami to alfabetycznie:
AC/DC, Aerosmith, Alice Cooper, Audioslave, Ayreon, Beltaine, Bruce Dickinson, David Bowie, Death Cab For Cutie, Deep Purple, Depeche Mode, Dream Theater, Duran Duran, Dżem, Eagle Eye Cherry, Eagles, Electric Light Orchestra, Elton John, Elvenking, Elvis Presley, Emerson Lake & Palmer, Enya, Eric Clapton, Falco, Fancy, Guns n' Roses, Harlem, IRA, Iron Maiden, Jamiroquai, Kazik, Korn, KT Tunstall, Kult, Kulturka, Kuśka Brothers, Lady Pank, Led Zeppelin, Lighthouse Family, Machinae Supremacy, Marek Grechuta, Meat Loaf, Metallica, Michael Jackson, Mika, Modern Talking, Mordewind, Mr Big, Nightwish, Oasis, Obywatel GC, Pidżama Porno, Pink Floyd, Porcupine Tree, Red Hot Chili Peppers, Republika, Robbie Williams, Robert Kasprzycki, Rod Stewart, Scorpions, Sting, The Cranberries, The Darkness, The Offspring, The Police, The Prodigy, U2, Van Halen, Varius Manx, VAST, Zakaz Wyprzedzania... pewnie sporo pominąłem! Poza rockiem słucham różnej muzyki, ale mam pewną słabośc do piosenki irlandzkiej, żeglarskiej, szant itp. Często słucham też różnych soundtracków. Krzysztof Krawczyk nawet!

10. CORAX na początku swojej działalnosci na Forum a teraz.
POCZĄTEK: wszędobylski spamer i wariat, brak elementarnej wiedzy o Queen, naczelny strażnik poprawnej polszczyzny
TERAZ: emerytowany moderator-dyktator, mający mniej czasu niż kiedyś, ale dalej wariat

11. Forum okiem CORAXa.
Zawsze uważałem, że społeczność na tymże forum posiada jakieś specyficzne poczucie humoru, którego nie ma nigdzie indziej w internecie. Mniej dyskusji o Queen niż kiedyś, ale ludzie wciąż ci sami, chociaż nowych przybyło, a o niektórych starszych słuch zaginął. Jeśli miałbym nazwać jakieś miejsce w internecie swoim n-tym domem, to właśnie tu.

12. Podróże - lubisz?
Nie lubię siedzieć zbyt długo w jednym miejscu. Może nie wychowałem się na walizkach, ale uwielbiam podróżować - nie lubię jechać w jedno miejsce i przebywać tam dłuzej jak kilka dni, dlatego najczęściej wybieram się w góry lub na rejsy żeglarskie - zmiana miejsca pobytu gwarantowana. Największe osiągnięcie w tej dziedzinie to przepłynięcie połowy Litwy kajakiem w dwa tygodnie, za co oficjalnie dostałem legitkę i odznakę od PTTK. Zawdzięczam to swojej dziewczynie, która zaszczepiła we mnie tę pasję.

13. Koncertowe marzenie.
Takie realne? Spełniło się Smile Jesienią 2008 byłem w Pradze i Wiedniu na Q+PR. Niezapomniane wrażenia, przed, w trakcie i po koncertach. Obecnie chyba nie posiadam takiego marzenia, chyba że nierealny już koncert z Freddiem. Być może wybiorę się na Metallicę w przyszłym roku? Hmm...

14. Zwracasz uwagę na teksty w muzyce?
Różnie to bywa. Czasem tak, czasem nie - znane są przypadki, że po dokładnym poznaniu tekstu przemija sympatia dla piosenki! Tak ogółem to nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. W przypadku progresywnych albumów na pewno tak.

innuendo0

15. Co chomiki mają w sobie, że jesteś ich fanem?
Spójrz chomikowi w oczy TUTAJ i powiedz, że ten mały koleżka nie jest git. Ale wszystko zaczęło się od miniatury wielkiego chomika kosmicznego, którym jest Boo - więcej na ten temat w tym anglojęzycznym źródle: TUTAJ, końcówka drugiego akapitu.

16. Masz, bądź miałeś jakiegoś chomika?
Nie mam, nie miałem. Ale w bliżej nieokreslonej przyszłości chętnie Razz

17. Ile chomików miałeś najwięcej?
Jednego - wyimaginowanego.

18. Tradycyjnie: ulubione piwo i coś mocniejszego.
Zimne! Na tej płaszczyźnie nie jestem wybredny i nie mam ulubionej marki piwa. Ale będąc w Pradze, jak skosztowałem Staropramena, to wspominam go naprawdę dobrze. Coś mocniejszego? Byle nie ajerkoniak.

19. Co słuchasz oprócz Queen?
Vide pytanie numer 9.

20. Którego z muzyków, którzy odeszli już z tego świata wskrzesiłbyś?
Wiem że to banał, ale Freddie Mercury FTW.

21. Ideał kobiety.
Nie wiem - różne kobiety mogą się podobać. Na pewno do wszystkich fajnych cech, należy dodać też szczyptę różnic, żeby było ciekawie. Nuda to najgorsza rzecz jaka może się pojawić w związku.

22. Wolisz mieszkać na wsi czy w mieście?
Nigdy nie mieszkałem na wsi, nie mam porównania. Miasto wygrywa walkowerem.

23. Ulubiona marka samochodów.
Bez ujednoznacznienia, ale wolę np. hatchback od sedana. Autka takie jak Opel Corsa, VW Golf, Seat Ibiza mi się podobają.

24.Gatunek filmowy - który trawisz a który nie?
W każdym gatunku mogą znaleźć się perełki i gnioty. Czy te bollywódzkie tańcząco-śpiewane filmy to już gatunek? Rzekłbym, że musicale mnie nie ruszają, chociaż był kiedyś jeden naprawdę dobry, którego tytułu nie pamiętam. Ogółem lubię sci-fi i fantastykę, więc takie filmy chętnie oglądam - również historyczne i wojenne, niekoniecznie na faktach. Horrory to zazwyczaj fajne komedie!

25. Jakie inne zwierzątka lubisz poza chomikami oczywiście?
Wszystkie, które nie gotują się za długo. Żarcik. Wolę mięso smażone od gotowanego.
Psy górą, ewentualnie koty. Bo np. z dzikich to tygrysy... no i smoki.

kater

26. Top 10 płyt ever wg Coraxa.
Vide pytanie numer 2.

27. Ulubione piwo, film, gra komputerowa.
PIWO: Vide pytanie numer 18.
FILM: Sporo - niech będzie "Prestiż"... albo "Wielki błękit"... albo "Gwiezdny pył"... albo... "Odyseja kosmiczna 2001"... albo...
Mogę za to podać ulubionego aktora: Robert De Niro - genialny facet, nawet rozgotowany budyń zagrałby po mistrzowsku;
GRA: http://www.youtube.com/watch?v=ZP7vWiaxw7Y ex aequo http://www.youtube.com/watch?v=ZtBgcnV8Ztw oraz http://www.youtube.com/watch?v=H11vawG_eJI

28. Czym się różni Internet od realu i dlaczego ten pierwszy jest lepszy?
Internet daje poczucie anonimowości i bezkarności, a z tego wynika cała masa innych szczegółów. I to byłoby na tyle. Nie uważam, że rzeczywistość jest gorsza od świata w formie online. Na szczęście seksu jeszcze uprawiać nie można przez łącze internetowe.

29. Jakie plany na przyszłość?
Najbliższa przyszłość to praca i remont mieszkania, do którego chcę się wprowadzić z moją kochaną towarzyszką życia. Później przyjdzie czas na dalsze planowanie. Nie lubię wybiegać nadto do przodu.

30. Czytasz moja komiksy? FAJNE SĄ?
Czytałem ten o Muminkach - Piżmowiec roxuje. KOPS tylko kilka pasków, ale NOM SPOKOM SOM.

31. Ulubione zespoły.
Vide pytanie numer 9.

32. kater bez cenzury.
Cieszę się, że poznałem osobiście, ale moja opinia opierać się może tylko na tym co widzę na forum - zbyt krótko i zbyt chaotycznie mieliśmy okazję pogadać, w końcu tak bardzo w pionie się rozchodziło. A że nie lubię wymyślać, to szczerze podziwiam zamiłowanie do rysowania, szczególnie że sam kiedyś ładnie bazgrałem - ale mi przeszło (chęci). Jeszcze dość dziwnym i niekoniecznie odpowiednim pryzmatem postrzegania jest fakt, że znam kogoś podobnego do Ciebie. Nie masz czasem rodziny w Łodzi?

Mefju254

33. Co oznacza Twój nick i dlaczego jest zapisany Caps Lockiem?
To będzie dłuższa wypowiedź. Był kiedyś temat we Freestyle'u o etymologii nicka Smile Wieki temu pwnowałem n00bki online w UT - znaczy się byłem (skromność mode on) całkiem dobrym graczem w Unreal Tournament po sieci. Kwak potwierdzi (he he). Ogólnie byłem zapalonym graczem, a razem z moim ówczesnym kumplem od grania tworzyliśmy morderczy duet, a naszym logotypem było zwierzątko: kruk. Po łacinie zwie się ono Corvus corax, tak więc on grał z nickiem Corvus, ja - Corax. Później dołączyliśmy do francuskiego klanu, gdzie po tagu klanu, pisanym wielkimi literami, było miejsce na nick - również wielkie litery. Zarejestrowałem się na forum pod koniec mojej wspaniałej kariery, a nick to tylko pozostałość tamtych dni.

34. Skąd ta Twoja fascynacja komunizmem?
Vide pytanie numer 1.

35. Skąd ta Twoja fascynacja chomikami?
Vide pytanie numer 15.

36. A jakie jeszcze zwierzęta oprócz chomików lubisz?
Vide pytanie numer 25.

37. Skąd pochodzi Twój avatar?
Z internetu.

38. Jak smakuje "Wytrawny Corax"?
Miałeś okazję się napić na parapetówie Lemura. Nie spróbowałeś - żałuj!
Ten wyśmienity trunek już niedługo do nabycia w bliżej nieokreślonym miejscu.



39. Wyraź jak bardzo jesteś zafascynowany swoim miastem!
Jak stąd do Zgierza!

40. Miejsca w Łodzi godne polecenia wg Coraxa?
Ponieważ miasto rozwinęło się w XIX wieku dzięki włóknie, brak tu super wypaśnych zamków i innych takich cudów na kiju.
Ale jakbym już miał coś wybrać no to byłyby to:
- Księży Młyn
- ulica Piotrkowska
- Manufaktura (centrum handlowe, ale niech będzie za muzeum włókna)
- Pałac Izraela Poznańskiego
- BONUS: Dętka, czyli muzeum zabytkowej kanalizacji miejskiej! (mieści się pod Placem Wolności, w kanale)

41. Jak tam idzie Ci pisanie magisterki?
Praca skończona w 99,9% ulega ostatnim poprawkom. Na szczęście promotor wrócił ze szpitala.

42. Czy są w Łodzi miejsca, gdzie można zjeść dobry kebab? Oprócz Dworca Fabrycznego rzecz jasna, bo tam to chyba nie jest wystarczająco... ekhem... bezpiecznie żeby jadać.
Nie przepadam za taką gastronomią, ale zaryzyukę i powiem że China Town. Znajdziesz na Piotrkowskiej, pomiędzy Nawrot a Roosvelta. Prawdziwi Azjaci i Turkowie!
PS. Fabryczna, nie Fabryczny. Kaliska, nie Kaliski (kaliski to masz w Kaliszu).

43. Widzew czy ŁKS?
ZKS Izolator Boguchwała! http://www.zksizolator.eu/
Z położenia geograficznego ŁKS, do stadionu mam 10 minut piechotą. Ogółem to żaden klub mnie nie fascynuje, ale (jak Mike) miło kiedy bez względu na barwy oba odnoszą mniejsze/większe sukcesy.

44. Czy Widzew to imperialistyczna dzielnica (ok, delegatura!)? Bo zajmuje całą wschodnią połowę Łodzi!
Człowieku, weź Ty zobacz może najpierw MAPĘ ADMINISTRACYJNĄ ŁODZI (1 - Bałuty, 2 - Widzew, 3 - Śródmieście, 4 - Polesie, 5 - Górna), a potem powiedz mi gdzie Ty widzisz tę połowę, co? Więc nie, nie jest to imperialistyczne.

45. Inne łódzkie lokale podobne do Iron Horse'a, które byś polecił?
Podobne, znaczy się z jeepem w ścianie, harleyami i klimatem "Bad to the bone"? Przykro mi. Byłem w wielu miejscach, ale nigdy na tyle długo, ani tyle razy aby je spamiętać dokładniej. Za to ciekawa mieszanka rocka i muzyki żeglarskiej odbywa się w Gnieździe Piratów. Poleciłbym też Zapiecek, chociaż chlubią się podobnym repertuarem jak w/w Gniazdo. O, jutro (03.12.) gra tam Kuśka Brothers!

46. A właśnie, czemu tak przedwcześnie spierdoliłeś z "Żelaznego Rumaka"? Siodło Cię uwierało czy co?
Sprawy osobiste.

47. Gra w bilard w wykonaniu Crystala - bez cenzury! Pamiętasz to chyba jeszcze?
Crystal jest nieszkodliwy, to Lemur jest moim arcyprzeciwnikiem!

48. Byłeś kiedyś na jakimś ogólnopolskim zlocie fanów Queen? A jeśli nie to czy zamierzasz się kiedyś wybrać?
2006 - Nowe Miasto Lubawskie (Kacze Bagno)
2008 - Trzebnica

49. Czy lubisz linię tramwajową 46? Jak często masz okazję nią jeździć?
Pewnie, że lubię - bo jeżdżę nią (ale nie tak często jak w latach studiowania) całe 1-2 przystanki!

50. Wiem, że masz już prawko, a czy masz już własne auto lub chociaż możliwość regularnego jeżdżenia? No i co Ci sprawia największe trudności w jeżdżeniu?
- Auta nie mam.
- Dopóki śnieg nie spadł miałem trochę możliwości Need For Speed na żywo.
- Trudności sprawia mi przestawianie się ze szkoleniowej Toyoty Yaris na inne marki i modele. Brak wspomagania kierownicy nie jest taki straszny.

51. Jak podsumujesz okres swojej moderatury na tym forum?
Ktoś kiedyś napisał na forum, że moja moderka to taka mała dyktatura. Starałem się w miarę możliwości dbać o porządek, wycinać niepotrzebne, łączyć, dzielić, przenosić to co konieczne. Wniosłem swoją cegiełkę w budowę tego forum. Miło było usłyszeć osobiście od Prezesa "dziekuję" za to że miałem na wszystko tutaj oko. Oceny sobie nie wystawiam, bo po co?

52. Trochę się boję spytać, no ale... raz kozie śmierć, zaszalej sobie - Mefju w realu vs Mefju z neta! Podobieństwa i różnice bez cenzury!
Absolutnie żadnych różnic - taki sam z Ciebie świr tutaj i tam. Gęba mu się nie zamyka, żarł by kebaby.

53. CORAX bez cenzury.
Wiekuiście Świecący Uśmiech Tatr, Jasny Promyk Nadwiślańskich Ziem, Czcigodny CORAX!
Jestem lewackim wesołkiem, humanistą uwięzionym w ciele inżyniera (albo na odwrót?) - czy dokładniejszy opis jest potrzebny?

54. Cenzura bez cenzury.
Jeśli to czytasz Cenzuro, Ty masońska mendo, żydokomuno jedna... dzięki za czekoladki.

55. A skoro już o tej cenzurze mowa to czy nie uważasz, że chęci Kaczyńskiego aby zdjąć "Szkło kontaktowe" to chęci wprowadzenia w PL na nowo czegoś na kształt PRL-owskiej cenzury?
O tym nie słyszałem. Ale wiem o planach monitorowania internetu w imię jedynego słusznego kaczego światopoglądu. Tak, to jest cenzura i kolejne zagrożenie dla demokracji. Ale co ja biedny żuczek wykształciuch się wypowiadam, przecież stoję tam gdzie ZOMO.

56. Obejrzyj jedno i drugie nagranie, wystaw diagnozę, powiedz gdzie skierowałbyś tych gości na leczenie no i wymień najbardziej przerażające momenty tych nagrań.
Pierwszy film to klasyk.
DIAGNOZA: Nerwica na tle kamperskim.
SKIEROWANIE: Dwójką do końca.
(łódzkizm: krańcówka tramwaju linii 2 ma miejsce nieopodal zakładu psychiatrycznego)
(łódzkizm: krańcówka, czyli pętla)
(lemuryzm: łódzkizm, czyli łodzianizm, gwara łódzka)
(idiotyzm: lemuryzm, czyli słowo ze słownika Lemura)
MOMENTY: Szkoda klawiatury.

57. Konflikt PiS-PO i wojna polsko-polska oczami Coraxa
To wszystko jest już nudne jak flaki z olejem, tylko Jerry Kaczyński jeszcze czasem rozśmieszy swoją błyskotliwością. Jednak później i tak wszystko sprowadza się do załamania sytuacją w polskiej polityce. Jakby tego było mało, to jeszcze kler się miesza w sprawy państwa. Fanatyzm na ulicach, zero dialogu i myślenia. Ogółem, nie podoba mi się obecna sytuacja.

58. Czy wg Ciebie stowarzyszenia "Ruch Poparcia Janusza Palikota" i "Polska Jest Najważniejsza" mają jakieś szanse zaistnieć na polskiej scenie politycznej czy skończą tak samo jak SDPL i Prawica Rzeczpospolitej?
Raczej nie - poparcie takie jak błąd statystyczny. Nie mówię, że nie ma sensu tworzyć nowych ugrupowań, stowarzyszeń, partii... ale w obecnym wydaniu to nie ma większych szans, a sami ludzie nie są na to gotowi, bo mają gdzieś zakorzenione (w większości) poparcie dla tych największych graczy jak PO, PiS, SLD i PSL.

59. Kurczak czy baranina?
Wsjoryba.

60. Gryza?
Tu jest Polska, tu się pije!

61. Lubisz placki?
Nie lubię wątróbki.

62. Jak często zdarzało Ci się oberwać od kogoś na Fabrycznym? Oczywiście jeśli Ci się zdarzało. Bo ja ilekroć do Łodzi nie przyjeżdżałem to nie było takiej sytuacji by mnie tam jakiś bezdomny jakiś nie zaczepił.
Ani razu. Hmm, może czymś ich prowokujesz? Pokombinuj Wink
PS. Fabryczna, nie Fabryczny. Kaliska, nie Kaliski (kaliski to masz w Kaliszu).

BONUS: Aha, wiem, że część z tych pytań zadałem Ci już u lemura na parapetówie, no ale zdążyłem już zapomnieć odpowiedzi.
Zauważyłem. No to za karę będzie wpi***ol Twisted Evil od żula na Fabrycznej.

Gnietek

63. Twoja ulubiona postać z "Baldur's Gate" (obojętnie której części). Oprócz Boo! Uzasadnienie mile widziane.
Ty draniu! No dobra, podzielę to na dwie kategorie:
NPC Towarzysz: Haer'dalis - przeciętny w walce, ale mocny charakterem, świetny głos Andrzeja Butruka
NPC Niezależny: Saemon Havarian - dowcipny i zdradziecki skurwiel, który zawsze wychodzi cało z najbardziej beznadziejnych sytuacji

64. Ulubione cRPG poza tym wymienionym wyżej.
Vide pytanie numer 27.

65. Ulubiony przywódca komunistyczny. Uzasadnienie mile widziane.
Dimitris Christofias - prezydent Cypru od 2008 roku, jak dotąd pierwszy i jedyny przywódca komunistyczny w Unii Europejskiej; autor negocjacji na temat zjednoczenia podzielonej wyspy.

66. Jaki jest temat twojej pracy magisterskiej?
W chwili obecnej?
"Modelowanie procesów migracji jonów metali w środowisku glebowym", ale wielce możliwa jakaś drobna korekta samego tematu przy finiszu jej pisania.

67. Co o mnie myślałeś podczas naszego wyjazdu na koncert do Pragi? Bardzo cię drażniłem?
Tak na pewno, to współczułem Ci bliskości do Kirmucia w autokarze Very Happy
A to miałem być rozdrażniony? Nie wiedziałem, przepraszam!

68. Jak podobał ci się tamten koncert?
Obiektywnie to wiadomo - spoko show z typową setlistą.
Subiektywnie - greatest... musical... orgasm... EVAR. (błąd intencjonalny)

Byłem też w Wiedniu, wtedy emocje opadły, ale za to miałem bardzo sympatyczne towarzystwo z dala od reszty ekipy z Polski Twisted Evil

69. Nie ma cię prawie na tym forum tylko z braku czasu czy jesteś też zniechęcony tym, co tutaj się dzieje?
Jestem częściej niż na to wygląda - ale rzadziej postuję. Wynika to z braku czasu - lajf poszedł trochę do przodu.

Bizon

70. Gdybyś dostał szanse prowadzenia audycji radiowej, jaki byłby pierwszy utwór, ktory puscilbys w swojej pierwszej audycji?
Zacznę od nazwania tej audycji jakoś: może "Nagrania znalezione w smoczej jaskini" Laughing
A na początek coś optymistycznego: Zakaz Wyprzedzania - Enbiej - bo nic co łódzkie nie jest mi obce; podejście takie na luzie, tekst oczywiście ma nawiązywać do mojej dziewiczej audycji
A tym zakończyłbym pierwszą audycję: http://www.youtube.com/watch?v=iQru7oCdYXA

71. Najwiekszy zawód muzyczny, jesli chodzi o płyte?
Tak na szybko to przychodzi mi na myśl Meat Loaf - Bat out of Hell III: The Monster is Loose. Niespójny album, chaotyczny, niewiele tam czegokolwiek napisanego przez Steinmana, obecność Briana Maya w jednym kawałku też jakaś mało wciagająca. Kilka kawałków dobrych, ale płyta ogółem tak hucznie się zapowiadająca zawiodła oczekiwania - szczególnie jak zna się wcześniejsze albumy.

72. Kto ma najgorszy gust muzyczny na tym forum?
Chyba ja Laughing Ktoś napisał na forum swego czasu, że gościu co w głosowaniu na najlepsze płyty zestawia Stare Dobre Małżeństwo obok takich kapel jak Metallica (niedokładnie zacytowane z pamięci) musi być ciekawą osobą. Obawiam się, że nie wytypuję nikogo innego, o gustach podobno nie desputandum.

73. Czyj gust muzyczny tutaj jest najblizszy twojemu? (moze byc kilka osob)
Trudne pytanie - po namyśle uważam, że musiałbym "strzelać" - jeszcze się kto obrazi Razz
Zawsze wydawało mi się, że Leniu i ja mamy podobny gust. Może dlatego tak ochoczo śpiewaliśmy razem w Trzebnicy?

74. Jak sie zapatrujesz na winyle?
Nijak - nie mam gdzie tego odtworzyć, a nie chcę zbierać dla przyjemności posiadania. Ale mam po dziadku do dzisiaj kilka albumów na pamiątkę - aż spojrzę w mroki szafy, aby się tą informacją podzielić. Co my tu mamy...

The Beatles - Please Please Me - 1963, Parlophone
Trubadurzy - Ej Sobótka, Sobótka - 1969, Pronit
Czerwone Gitary - Czerwone Gitary 2 - 1967, Muza
Mazowsze - Mazowsze the Polish Song and Dance Ensemble , vol. 1 - (rok nieznany) Muza
Jan Kiepura - Arie operowe (Operatic arias) - 1966, Muza
Jan Kiepura - Pieśni i piosenki filmowe (Songs) - (rok nieznany) Muza

Niestety nie zachowały się okładki Beatlesów i Czerwonych Gitar, a okładka Kiepury nieco zniszczała.

75. Kręcą cię rzadkie wydawnictwa albo jakieś gadżety związane z ulubionymi zespołami, czy ograniczasz sie do znanych i dostepnych płyt i nic wiecej?
Kiedyś byłem strasznie nastawiony na szukanie różnych LP, między innymi "Complete Vision". Dosyć, że udało mi się zdobyć nigdzie niedostępną drugą płytę Mordewindu - a było to od samego lidera tegoż zespołu, z którym piłem sobie piwko pewnego razu w łódzkim pubie. Na dzień dzisiejszy jest tyle wszędobylskiej muzyki, która mi musi wystarczyć, więc już nie poświęcam czasu na szukanie super rzadkich rzeczy. Ale można się czasem poczuć jak jakiś muzyczny Indiana Jones!

76. Wchodzisz do sklepu z plytami i masz 5 minut na wyniesienie tyle plyt, ile zdolasz udzwignać (bez pomocy taczki hehe). w kierunku jakich liter sie kierujesz?
Na pewno w stronę Q - moja kolekcja nie jest zbyt imponująca jak na fana, więc uzupełniłbym braki. A że czasu mało, to przeczesałbym wszystkie literki najbliżej mieszczące się w alfabecie i zgarnął co bym tylko uznał za ciekawe. Później jeszcze mega sprint w stronę początku alfabetu w tym samym celu.

77. Co moznaby zmienic/usprawnic w łódzkich spotkaniach, zeby bylo ciekawiej?
Wykurwiście wielki basen z jeszcze większą zjeżdżalnią typu kamikadze! Ale FALA zamyka kamikadze na zimę. Ja bardzo się cieszę, że takie spotkania w ogóle doszły do skutku i zaiste, chwała.

78. Chce ci sie tu jeszcze wchodzic?
Jestem kilka(naście) razy w tygodniu, więc jakaś siła chce na pewno.

79. Czego sluchasz ostatnio najczęściej?
Hmm...
soundtrack z WoW-a; http://www.youtube.com/watch?v=dZIlVid0AME
ostatni Meat Loaf, np: http://www.youtube.com/watch?v=8gydmUPNUgU (tylko ten gość na zdjęciach to jakaś podróba Mięska)
Zakazu, np: http://www.youtube.com/watch?v=yx9FfpIc_d0 (gitarzysta to mój kumpel)
różne różniste, np: http://www.youtube.com/watch?v=TdwBRn2NKWM (uwaga, długi wstęp)
i inne randomy, np: http://www.youtube.com/watch?v=eK9i2uT0rAI

80. Dlaczego te przyjezdne ciecie na spotkaniu ostatnim nie potrafili obsluzyc prostego panelu prysznicowego w mojej lazience? Laughing
Najwidoczniej w stolicy jeszcze nie ma czegoś takiego Smile

NAR

81. Co myślisz o The Show Must Go On ?
Zgadzam się z tym twierdzeniem - show faktycznie musi go on.
Swego czasu mój ulubiony utwór; bridge w tym kawałku niesie olbrzymie pokłady energii i daje potężnego kopa.

82. Ulubiona płyta?
Jedna jedyna? Niech będzie "Innuendo".

83. Płyta mało znana, a poznania warta to?
Nie tylko warte poznania, ale i Szczecina nawet.
PL:
Mordewind - Defaac'to
Zakaz Wyprzedzania - Poziom 13-sty
Kulturka - Nie chcę spać

non-PL:
VAST - Visual Audio Sensory Theater
KT Tunstall - Eye to the Telescope

84. Co myślisz o LOST ?
Myślę, że to telenowela jakaś co ją ludzie oglądają. Gdybym tylko sam był człowiekiem...

85. Jak po tylu latach patrzysz na Queen?
Nie ukrywam, że z mniejszym entuzjazmem jak kiedyś - ale zdania o nich nie zmieniłem.

86. Jak po tylu latach patrzysz na to forum i jego przyszłość?
Idąc tropem odpowiedzi z pytania 85. ów entuzjazm przekłada się jakoś i na forum. Ale chyba towarzyskość tego miejsca trzyma to forum w kupie, dzięki czemu ludzie tu zaglądają - po przyszłość to do Nostradamusa, ma jej całe kilogramy.

Maciej

87. Żałujesz rezygnacji z moderowania?
Nie - pozostając na stanowsku postmodernisty niepotrzebnie bym zajmował to miejsce komuś, kto faktycznie ma czas i chęci aby coś tutaj zrobić. Więc pomimo tego, że byłby moderator, to jednocześnie byłby wakat. Ja swoje już zrobiłem i zwyczajnie przekazałem pałeczkę.

Kensington

88. Czy myślałeś kiedyś o tym, by zmienić kierunek studiów?
Tak, ale krótko. Po nieudanym dostaniu się na anglistykę, chciałem poprawić wyniki z rozszerzonego polskiego i spróbować rok później. Z czasem zacząłem jednak postrzegać inżynierię jako lepszą możliwość na życie - z początku bałem się nieutrzymania na tych studiach, ale proszę, dzisiaj jestem o krok od mgr-inż. A upewniło mnie, że jednak nie pójdę na angielski, kiedy otrzymałem list o poprawie tego polskiego... dwa dni po fakcie! PS. Będąc na politechnice nie miałem czasu na drugi kierunek.

89. Czy na zawsze planujesz związać się z Łodzią?
Jestem bardzo przywiązany do Łodzi, ale nie wykluczam możliwości przeprowadzki. Taki lajf.

90. Kto mówi do Ciebie "Kacper"?
Niestety coraz mniej osób. To znaczy pewnie ta sama ilość, ale kontakty z nimi się ograniczają lub wręcz zanikają z czasem. Jako "Kacper" (od nazwiska) znany byłem od przedszkola do matury - ludzie na studiach (poza może 1-2 osobami) już chcieli mnie znać po imieniu. W chwili obecnej usłyszeć to mogę tylko od jednego kumpla, który pomimo przeprowadzenia się do Bydgoszczy walczy o tradycję.

91. Przyjedziesz na Air Show?
Nie mam tej imprezy w planach, ale przecież jak nie planuję tak bardzo do przodu.

92. Spróbuj mnie scharakteryzować.
Przyjazny dla otoczenia nauczyciel języka niemieckiego. Nie widzieliśmy się jakoś długo, bo całe 2 dni, ale gdybym Ciebie miał za nauczyciela zamiast tego lelum-polelum, które mnie uczyło w liceum, to może (a nawet na pewno) wyniósłbym z tych lekcji coś więcej jak umiejętność liczenia einz, zwei, drei...

93. Deutsch macht Spaß, oder...?
Co mnie tu Odrą straszysz? Smile Tak, bo bardzo zabawny język, szczególnie z tymi długimi rzeczownikami. A propos już samego niemieckiego i pytania poprzedniego - w sumie to liczenie weszło mi wcześniej z użycia logiki po usłyszeniu reklamy na jakimś PRO7, RTL albo innym SAT: Nintendo 64 czyli fir unt zehc-iś.

94. Co sądzisz o Happysad?
Sądzę, że to emo-band. Niechcący trafiłem na ich koncert na ostatnich Juwenaliach Politechniki w oczekiwaniu na Dżem. Brzmią na żywo całkiem nieźle, ale niespecjalnie kwalifikują się w moje pole zainteresowań. Ale zanim pójdę... to odpowiem na inne pytania.

95. Edguy, Avantasia... Znasz? Lubisz?
Edguy - Save me... i nic poza tym.

96. Kim był człowiek, z którym robiliśmy sobie nocne zdjęcia przed szopą w Nowym Mieście Lubawskim cztery lata temu...?
Chyba wiem o kim mowa. Imię miał chłopak na M, chyba Marcin - przyjechał z Rory.

wasdfg7

97. Jaki etap Twojego życia studenckiego? Z pytań wnioskuję, żeś 5 rok studiów. A więc wszystko planowo?
Tak po prawdzie to nawet 6 rok studiów! Ja powinienem być już po obronie, tylko promotor mi trafił w ciężkim stanie do szpitala i miał operację. Tym samym moje konsultacje były niemalże zerowe przez dłuższy czas. Na szczęście już wrócił i własnie dzielę czas na pisanie tychże odpowiedzi i ostatnich stron magisterki. Już tak blisko końca...

98. Jesteś jedną z niewielu osób studiujących na politechnice z tego forum. Co na jej temat powiesz? Poszedłbyś znowu na tę uczelnię?
Politechnika Łódzka to specyficzna uczelnia. Łatwo się na nią dostać, trudniej sie na niej utrzymać. Na szczęście wszelkie sprawy studenckie są załatwiane w miarę bezproblemowo. Przynajmniej na moim wydziale, panie z dziekanatu są bardzo pomocne - szczególnie im bliżej końca studiów jesteś. Miewałem swoje gorsze i lepsze dni na tej uczelni, ale nie żałuję i wybrałbym jeszcze raz. Z tego co słyszę na Uniwerku jest zupełnie na odwrót - trudny nabór, łatwo się utrzymać, a biurokracja i inne sprawy załatwia się ciężko.

99. Która inna (uczelnia) by Cię pociągała?
Z początku Uniwersytet, ale w chwili obecnej nie myślę takimi kryteriami.

100. Kochasz Łódź?
Tak. Urodziłem się tu, jestem łodziakiem od pokoleń, to moje miasto. Do niedawna drugie największe po Warszawie, ostatnio ścignięte przez Kraków. Jest coś magicznego w tym, że miasto to rozwinęło się tak naprawdę w środku dzikiego lasu i bez żadnej dużej rzeki płynącej przez sam środek. Ziemia Obiecana, dzięki przemysłowi włókienniczemu, za sprawą którego dzisiaj hejnałem jest "Prząśniczka" Moniuszki (odgrywana z balkonu pałacu Juliusza Heinzla). Jest to miasto czterech kultur: polskiej, rosyjskiej, niemieckiej i żydowskiej, ostoja secesji w budownictwie, jednak w wielu miejscach zaniedbana. Marzy mi się, że kiedyś to wszystko zostanie wyremontowane i odrestaurowane. Mamy swoją lokalną gwarę, z której jestem dumny i nie mam do dziś pewności co do niektórych słów/zwrotów, czy byłyby obce w innych częściach Polski, bo są dla mnie zwyczajnie oczywiste. Nie wszyscy to wiedzą, ale Łódź na przełomie lat 1945/1946 pełniła funkcję stolicy kraju. Łódź wydała najznakomitszych aktorów polskiego teatru i kina. Tym bardziej szkoda mi, że odpadła z wyścigu o miano Europejskiej Stolicy Kultury 2016.

101. 2 lata temu pytałem się o Twój kierunek studiów. Czy dziś również byś mi go odradzał twierdząc, że jest bardzo ciężki?
Odradziłbym jeśli nie jesteś dobry z chemii. Fizyka i matma są do przebolenia, jeśli nie jesteś z tych przedmiotów najlepszy, to da radę nadrobić zaległości i jakoś to pchnąć. Ale chemia to podstawa, która przewija się przez większość toku studiów zarówno w formie teoretycznej i praktycznej (laboratoryjnej).

102. Coś na temat Marillion? Coś znasz, o czymś chcesz powiedzieć?
Znam po trosze różne pojedyncze wykony i pełne dwa albumy: są to "Misplaced childhood" oraz "Marbles". Czasami słucham z dziką przyjemnością, chociaż nie przepadam w nadmiarze nad ich stylem (stylami, w końcu Fish ma inną manierę). Mój ulubiony kawałek pochodzi z Marbles, zwie się "Neverland".

Fenderek

103. Ulubiona postać z Fallouta i czemu Harold? Laughing
Odbijasz piłeczkę? "Well, technically...It's a thingy." Wink Sami twórcy gry przyznają, że "Harold is... special." Postać jest tak rewelacyjnie napisana, że nie można Harolda nie kochać. Jest klimatyczny, a przy tym teksty ma takie, że największy kozak wymięka. Ze względu na jego wędrowniczą naturę mamy przyjemność spotkać go aż w czterech grach (tak, mówię też o tym chłamie zręcznościowym na konsole). Nie za szybko Bob (Herbert) wyrósł z małego drzewka (Fo2, 2241 rok) do wielkiego drzewa (Fo3, 2277 rok)? Najwidoczniej sprawka FEV. Mógłbym o nim pracę magisterską pisać! Na koniec klasyczny cytat:

Vault Dweller: How did you survive?
Harold: Didn't. Got killed!

104. W sumie... za co właśnie Fallout?
Niesamowity klimat zniszczonej wojną atomową Kalifornii, który poza świetną do dziś prostą 2D grafiką podtrzymuje genialna muzyka Marka Morgana (jak dobrze że jest i ta muzyka w najnowszym New Vegas). Fabuła jest zakręcona jak słoik dżemu (albo nawet czapka Ali-baby). W to trzeba zwyczajnie zagrać, żeby zrozumieć - koniecznie w wersji angielskiej. Polonizacja jest trochę komiczna (krypty, Kryptopolis). Pamiętam do dziś pierwsze wejście do Junkyard, Necropolis, potyczkę z Super Mutkami, pierwszym Deathclawem, zdobycie Power Armor... pracę doktorską mogę napisać (lololol). Takich gier już nie ma, khy khy.

105. Komunizm- myślisz, ze przy wszystkich wadach człowieka to jest w ogóle możliwe? Mówię o idei komunizmu, nie ty, co to słowo potocznie znaczy, of course.
Utopia w działaniu? Po części odpowiedź znajdziesz w pytaniu pierwszym. Tam też zamieściłem odnośnik do mojej dyskusji z Misiem, gdzie piszę, że ta infernalna ludzka natura zmienia się - inaczej teoria ewolucji byłaby nic nie warta. Nie wykluczam więc, że kiedyś ludzkość będzie na to gotowa - póki co potrzebny jest nam system, który nie będzie zabierał potrzebującym i dawał pazernym (jak mawia Noam Chomsky). Socjalizm. Tylko dlaczego "państwa socjalistyczne" upadły mimo jakże szczerych i pozytywnych prognoz "zakochanych w nich marksistów"? Czemu Chiny rządzone przez partię "komunistyczną" są rajem dla biznesu i miejscem, gdzie kapitalista może do woli eksploatować robotnika? Były to postkapitalistyczne formacje społeczne, ale formacje przejściowe "w pół drogi", które nie mogły utrzymać się na dłuższą metę. Musiały albo przekształcić się w pełnowartościowy socjalizm, albo cofnąć do kapitalizmu, tak jak stało się to z PRL w 1989 roku. Innej drogi nie było.

Socjalizm rozumiem jako system, w którym społeczeństwo poza możliwością wyboru władz i uczestnictwa w nich posiada przede wszystkim realną kontrolę nad środkami produkcji, gdzie gospodarka nastawiona jest na zaspokajanie ludzkich potrzeb, a nie na maksymalizowanie zysku. W dalszej perspektywie możliwe będzie powstanie bezklasowego, a co za tym idzie bezpaństwowego społeczeństwa komunistycznego, w którym znikną wszelkie bariery ograniczające rozwój zarówno jednostek jak i grup społecznych. Dlatego też uznaję za nieodzowny w dzisiejszych czasach wkład Luksemburg ("nie ma socjalizmu bez demokracji") i Trockiego ("potrzeba demokracji tak jak potrzeba tlenu") do idei Marksa, Engelsa i Lenina (przeciwstawiając się totalitarnym stalinowskim zbrodniczym praktykom).

106. Eddie Izzard- Twoje zdanie?
To mój komediowy ojciec chrzestny. Ten facet wyniósł stand-up na zupełnie nowe tory, każdy skecz/monolog mogę oglądać tysiące razy i nigdy się nie nudzi. Eddiego chrakteryzuje niesamowita wyobraźnia i inteligencja w tym co robi, jego pomysły zawsze zaskakują i nie można się z nim nudzić. Ponadto utalentowany z niego muzyk - na Live 8 akompaniował na pianinie Midge'owi Ure do utworu "Vienna" (źródło: http://www.youtube.com/watch?v=NH1q8s9cZGE ). Polecam wszystkim.

107. Fenderek bez cenzury.
Zapomniałeś? Przecież Fenderek to ten kolo co kpi ze wszystkich na odległość, a będąc w Polsce ukrywa się w górach jak jakiś bin Laden. Poza tym autor wielu ciekawych dyskusji, którego ciągle nie było mi dane poznać osobiście. Znając człowieka tylko z sieci ciężko coś o nim powiedzieć, jednak nie mogę powstrzymać pewnych skojarzeń do ludzi których znam i kojarzysz mi się zwyczajnie z kimś z kim można pogadać o wszystkim, pożartować i napić się złocistego wywaru w przerwie tego gadania.

108. Gdybym był modem... a nie, Ty już byłeś... Laughing
Ale gdybym był MOdem, to pewnie dalej z naciskiem na MO Laughing (Het o mnie; vide link z pytania 107)

109. Kiedy pijemy?
Pewnie jak przyjedziesz do Polski i będziemy bratać Łódź z Wrocławiem. Piękny rynek BTW.

110. Góry - gdzie najlepiej? Znasz jakieś wyjątkowe miejsce?
Schronisko PTTK "Chatka Puchatka", niedaleko szczytu Smerek w Bieszczadach - połoniny jak się patrzy.
Ogółem specyficzne wrażenie robią całe Góry Stołowe.
W tym roku oblazłem Gorce; na szczycie Turbacza jest mega komercyjne i drogie (jedzenie) schronisko, ale widok w stronę Tatr o świcie bajeczny.

To ja mniej zszedłem i powinienem się pytać o to samo! Laughing

111. Tu sięgamy historii przedpotopowej, ale... Forum z jego początków a dziś... rózni się jak cholera- ale czym?
Kiedyś był tu głównie jeden temat: Queen. Dzisiaj już o zespole niewiele, ale fajne społeczeństwo się nam tu wytworzyło, dlatego uważam, że ludzie chcą tu jeszcze przychodzić. Trochę za dużo zabaw było swego czasu, co mnie cholernie irytowało - szczególnie że SKOJARZENIA to niekoniecznie jest sens logowania się tutaj. Ale było, minęło. W tych przedpotopowych czasach przychodziłem tu dwieście razy dziennie, żeby zobaczyć czy ktoś coś napisał i dyskusje bywały epickie.

112. Wiesz że brakuje nam Twojego porytego poczucia humoru?
Oh... my... friggin'... god! I have become an old person! Shocked

113. W ogóle jeszcze Queen w Twoim życiu mocniej występuje?
Tak, ale nie w takich stężeniach jak kiedyś. Czasami doświadczam czegoś w rodzaju muzycznego equilibrium; czasem rozchwianego przez entropiczne działania codzienności. Idiota ma porządek, geniusz panuje nad chaosem. A więc cóż - show must go on.

PS. Tu początkowo była literówka: "chow must go on" Laughing


******

Dziękuję za wszystkie pytania - w razie niejasności wyślij SMS o treści WTF? na swój ulubiony numer telefonu.

Cheers! Smile
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Sro Gru 08, 2010 1:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gnietek

1.Studiujesz historię, tak? Na jakiej uczelni?

Tak jest. Uniwersytet im. Adam Mickiewicza w Poznaniu.

2.I co, jesteś zadowolny ze studiów? Czy może wyglądają zupełnie inaczej niż wyobrażałeś sobie?

Generalnie na razie nie jest źle. Ciężko mi się zmotywować do nauki rzeczy, które mnie ani trochę nie interesują (a tak jest ze Starożytnym Bliskim Wschodem...), ale generalnie jest ok. Co prawda spodziewałem się, że będzie więcej osób do porozmawiania o historii niż do picia, ale co poradzić?

3.Która epoka/które epoki interesują cię najbardziej?

Zdecydowanie historia współczesna, zwłaszcza PRL z którego prawdopodobnie będę robił magistra, o ile do niego dotrwam Wink Poza tym to XVII wiek, ale tylko w Polsce.

4.A jaka dziedzina historii? Historia polityczna, gospodarczo-społeczna, religii, idei, jakaś inna?

Historia polityczna, społeczna i religii. Ciekawa też jest metodologia historii, ale pokręcona strasznie.

5.Skąd zainteresowanie historią?

Nie wiem. Od zawsze interesowała mnie przeszłość człowieka, jego wpływ na środowisko, a także świadome i nieświadome działania, które doprowadziły do ukształtowania dzisiejszego świata. Historia jest fajna z tego względu, że owszem – jest tajemnicza, ale trzeba się opierać na prawdzie. Poza tym, obcuje się z dokumentami i faktami, wskrzesza się dawno zmarłych ludzi i daje im głos w sprawach, które może im nie wydawały się super istotne, ale dla nas są bezcenną skarbnicą wiedzy o przeszłości.

6.Mało cię ostatnio na forum. Czyżbyś był tak bardzo zajęty studiami?

Też. Ale brak też tematów, w których mógłbym się wypowiadać. W temacie Football panuje ogólne uwielbienie dla Barcelony, a moje posty o LFC przechodziły bez echa, więc dałem sobie spokój ;f podobnie jest z innymi tematami.

7.W pewnym momencie przestałeś wysyłać posty do tematu "Najlepsze płyty". Teraz nie wiem, jakie są twoje rankingi dla lat 90. i pierwszej dekady XXI w. Żeby było krótko: proszę o top 10 albumów dla każdej z tych dekad.

Przestałem jeszcze w latach '80 ze względu na zmęczenie materiału. Tak więc:
80's
1.Joy Division – Closer
2.The Smiths – The Queen is Dead
3.New Order – Power, corruption & Lies
4.Black Sabbath – Heaven & Hell
5.Kult – Posłuchaj, to do Ciebie
6.Einsturzende Neubauten – Halber Mensch
7.Siekiera – Nowa Aleksandria
8.Foetus - Nail
9.Megadeth – So far, so good...so what?!
10.Brygada Kryzys – Brygada Kryzys

90's
1.Depeche Mode – Songs of Faith and Devotion
2.Einsturzende Neubauten – Ende Neu
3.Kult – Tata Kazika
4.Swans – Children of God
5.Armia – Triodante
6.KNŻ – Na żywo, ale w studio
7.Morrissey – Bona Drag
8.Happy Mondays – Pills N Thrills And Bellyaches!
9.Kult – Ostateczny Krach Systemu Korporacji
10.Death – Sound of Perseverance

00's
1.Swans – My Father Will Guide Up Me Rope Up To The Sky
2.Kult – Unplugged
3.New Order – Waiting For The Sirens Call
4.Einsturzende Neubauten – Alles Wieder Offen
5.Wardruna – Runaljod – Gap War Ginnunga
6.Durutti Column – A Pean to Wilson
7.KNŻ – Występ
8.Jacek Kaczmarski – Dwie skały
9.Coil – Ape of Naples
10.Ediotrs – In This Light And On This Evening

8.Post-punk: co dla ciebie osobiście jest w nim takiego fajnego?
W post-punku nie ma nic fajnego. Post-punk jest specyficznym gatunkiem – albo się go lubi, albo nie. To tak samo jak z death czy black metalem – nie każdy to lubi, ale nie podważa się wielkości Bathory Wink Co mnie jara w post-punku – prawdziwość przekazu, świetne eksperymenty, zawsze genialna wartość tekstowa, połączenie brudu i destrukcji punka z elektronicznym rockiem spod znaku Neu! Kraftwerka czy Gary'ego Numana. Poza tym, świetne pasaże elektroniczne w stylu The Doors. Właściwie wszystko. To się albo czuje, albo nie.

9.Dlaczego zainteresowałeś się Queen? Co ci się najbardziej podobało w tym zespole?

Po prostu zaciekawiła mnie muzyka. Nic poza tym, jakoś głęboko w historii nie siedzę, nie wiem ile Fred miał kochanków/kochanek – dla mnie w ich przypadku liczy się tylko muzyka.

10.A co ci się najbardziej w nim nie podobało?

March of the Black Queen Wink

11.A co myślisz o Queen teraz? Słuchasz ich jeszcze?

Czasem tak, ale nie często.

12.BeBe jest istotą towarzyską czy domatorem? A może kimś pośrodku?

Bo ja wiem, raczej kimś po środku. Czasem mam takie dni, że nie mam ochoty ruszać się z domu, a czasem muszę wyjść i najzwyczajniej w świecie porozmawiać z ludźmi.

13.Twój ulubiony kolor to...

Czarny i fioletowy.

14.Dlaczego zgłosiłeś się do tej zabawy ("10 pytań do..."), skoro forum ostatnio mniej cię interesuje (tak mi się wydaje)?

Bo zawsze ktoś chce się o coś spytać, a taka forma autoanalizy samego siebie pomaga i mnie bardziej się zrozumieć Wink

15.Spodziewałeś się tylu pytań ode mnie? A wiesz, że było ich więcej, tylko usunąłem te, które powtórzył Mefju?

Szczerze mówiąc, nie Razz


Mefju254


1.Tradycyjnie - etymologia Twojego nicku!

Powtarzane i wałkowane miliardy razy ;f Byłem kiedyś wielkim fanem Iron Maiden i jak rejestrowałem się na ich forum, szukałem zajebistego nicka. A, że miałem wtedy jakieś 13 lat to doszedłem do wniosku, że Blood Brother brzmi mrocznie i w ogóle. Ale, że nick był długi, wszyscy zawsze pisali BB. Ja postanowiłem to tylko zapisać fonetycznie i voila.

2.Kogo przedstawiał Twój poprzedni avatar?

Tony Wilson zwany również Mr. Manchester. Animator kultury, osoba legendarna w Manchesterze ale też całej Anglii. Był łowcą talentów, twórcą Factory Records – jednej z najciekawszych wytwórni płytowych, która łączyła w sobie elementy sztuki wizualnej, muzycznej i Bóg sam raczy wiedzieć czego jeszcze. Temat rzeka, ale w Polsce raczej mało kto się tym interesuje i mało kto o tym wie. Ale w GB myślę, że każdy zakręcony maniak na punkcie muzyki wie, kim był Tony Wilson. To taki nasz, bo ja wiem, Tomek Beksiński.

3.Skąd u Ciebie fascynacja post-punkiem?

Kolega mnie zaraził Wink Szukałem czegoś nowego w muzyce i trafił stuprocentowo.

4.Skąd u Ciebie fascynacja The Doors?

Em. Niech sobie przypomnę. Wuja mnie zaraził. Kiedyś puścił mi parę kawałków i oszalałem.

5.Ulubiona płyta The Doors?

Trzy stoją na pierwszym miejscu – The Doors, Strange Days i L.A. Woman. Chociaż właściwie mógłbym tutaj wymienić każdą ich płytę oprócz Soft Parade, Full Circle i Other Voices.

6.TOP10 The Doors?

A jest w temacie o top10.

7.Co sądzisz o postmorrisonowych Doorsach?

Nie lubię. Mają swój klimat, ale to już nie to.

8.Ulubiona książka o The Doors?

Dawno już żadnej nie czytałem, ale chyba "Nikt nie wyjdzie stąd żywy"

9.Znasz solowe płyty poszczególnych członków The Doors? Co byś z nich polecał a co radziłbyś omijać szerokim łukiem?

Znam tylko "Golden Scarab" Manzarka i radzę omijać szerokim łukiem. Po pijaku nawet nie wchodzi.

10.Czy Manzarek sprawdzał się na wokalu?

Ma on swój klimat, fajnie pasuje jego głos pod tą muzykę (wszak był on pierwszym wokalistą) ale Jim to jednak Jim.[/b]

11.Co sądzisz o "The Doors Of 21st Century"?

Nie lubię i też już wielokrotnie pisałem o tym. Odgrzewany kotlet jak Queen + PR. Ani to smaczne, ani to pożywne. Taka namiastka. To tak jakby Ringo i Paul chcieli grać jako "The Beatles of the 21st Century". Miało by to jakikolwiek sens?

12.Byłeś może kiedyś na ich koncercie? Np. na tym na warszawskim Torwarze w lipcu 2004?

Nie. W 2004 roku to ja nawet nie wiedziałem co to jest The Doors Wink

13.W jakim kierunku poszłaby muzyka The Doors w latach 80-tych(obojętnie czy z Jimem czy bez)? Czy może jednak dobrze, że Doorsi nie pociągnęli tak długo?

Prawdopodobnie rozpadli by się prędzej czy później. Jim był zmęczony muzyką, on zawsze chciał być poetą i do tego dążył. Myślę, że zagrali by ze dwie, trzy płyty zbliżone do L.A. Woman i Jim by podziękował.

14.Najlepsza koncertówka The Doors?

Ostatnio wychodzą bardzo dobre wydawnictwa Live spod szyldu The Doors. Wymienić chociażby Live in Pittsburgh czy Live In Matrix.

15.Co sądzisz o "Live in Matrix 1967"?

Świetny występ. Jim w pełni możliwości, zespół jeszcze nie przeżarty jak rok, czy dwa lata później. Czuć chemię, czuć radość i to jest to.

16.Czy Jim rzeczywiście pokazał ptaka podczas koncertu w Miami w marcu 1969?

Wątpię. Wszystkie dowody i źródła wskazują, że raczej wyciągnął palca, albo nawet nie zdjął majtek.

17.Czy Ty na codzień wyglądasz jak Ray Manzarek czy tylko na VIII Zlot Queen się tak ucharakteryzowałeś?

Ja generalnie ubieram się na modłę późnych lat '70 w stylu GB. Więc tak, raczej tak wyglądam na codzień ;f

18.Czy wybierasz się na X Zlot? Wiesz obaj jesteśmy The Doorsowymi maniakami i mamy mnóstwo do przedyskutowania tak więc fajnie będzie jeśli przybędziesz. Rymnęło mi się.

No, o ile na przeszkodzie nie staną mi kwestie finansowe to powinienem się pojawić

19.A jak ogólnie oceniasz i wspominasz zlot w Wa-wie?

Bardzo miło, chociaż niewiele osób wtedy poznałem ;f

20.Co jakiś czas padają od niektórych osób zarzuty, że nie znasz się na muzyce. OCB?

Mam po prostu odmienny gust od 95% forumowiczów tutaj. Nie jara mnie Dire Straits, Dream Theatre i nie płaczę przy Marillion. Ale spoko, to tak naprawdę to 95% się nie na Wink Razz

21.Co byś polecił początkującemu postpunkowcowi?

To zależy. Ten gatunek jest bardzo różnorodny. Na początek napewno klasykę czyli Public Image LTD. - First Issue, Joy Division – Unknown Pleasures i Closer, Television – Marquee Moon, Echo & The Bunnymen – Songs to Learn and Sing, a także może coś z post-punk revival czyli jakiś Interpol albo wczesnych Editorsów. Na pewno z klasyki jeszcze Siouxsie & The Banshees – Debiut. A z polskich to oczywiście Siekierę i ich genialną Nową Aleksandrię, Kult z debiutem i z Posłuchaj, to do Ciebie, Variete – świetny zespół cold wave'owy o klimatach Joy Divisionowych.

22.Skąd u Ciebie ta fascynacja historią i polityką?

Patrz pytanie 5. u Gnietka Wink

23.Konflikt PiS-PO oraz wojna polsko-polska oczami BeBe.

Męczy mnie już to. Jedni drugich warci. Siedzą w gównie po szyje a jeszcze sobie go do ryjów pchają.

24.Czy PJN i Ruch Poparcia Janusza Palikota mają jakieś szanse zaistnieć na polskiej scenie politycznej czy skończą tak samo jak ich poprzednicy typu SDPL, Polska Plus i Prawica Rzeczpospolitej?

To zależy. PJN raczej upadnie szybko, bo nie ma kto na nich głosować. Oszołomy Pisiorowe widzą w nich Szczęsnego Potockiego. Czy Janusz Palikot ma szanse? Raczej marne. To inteligentny facet, ale w oczach społeczeństwa stoi na równi z Andrzejem Lepperem.

25.Gdzie pracowałeś w wakacje, czym się zajmowałeś i czemu 7 razy w tygodniu?

Jadłodalnia w Międzyzdrojach. Robiłem na zmywaku. Nie polecam Wink Czemu 7. razy w tygodniu? Nie ma tu nikogo z inspekcji pracy? Very Happy

26.Czy istnieje partia polityczna z którą się utożsamiasz?

Z głównej sceny politycznej – nie. Ja mam generalnie dziwne poglądy, których sam nie potrafię zakwalifikować. Może UPR, ale to bardzo naciągane.

27.Czy podałbyś mi linka do jednego z Twoich poprzednich avatarów? Chodzi mi o avatar w którym jakiś gościu śmiesznie tańcował przed perkusistą. Tak przy okazji to kto to był?

Niestety, nie mam nigidze do tego avatara linka. A ten "gościu" to był Ian Curtis, wokalista Joy Division. Ów taniec wychodził u niego samoczynnie z powodu epilepsji na którą chorował. Psycholodzy twierdzili, że w ten sposób powstrzymywał swoje ataki podczas koncertów (choć nie zawsze skutecznie).

28.Czemu już nie bierzesz udziału w Najlepszych Płytach i w Queenwizji?

Nie mam na to najzwyczajniej w świecie czasu Wink

29.Kurczak czy baranina?

Zależy od humoru. Częściej kurczak.

30.Wiśniówka czy żubrówka?

Wiśniówka. Żubrówka mi ostatnio nie wchodzi.

31.Gryza?

Odstawiłem, bo się spasłem od tego badziewia ;f

32.Lubisz placki?

Raczej tak. Zwłaszcza po węgiersku.

33.Obejrzyj uważnie jedno i drugie nagranie, wystaw diagnozę, powiedz gdzie skierowałbyś tych gości na leczenie no i wymień najbardziej przerażające momenty tych nagrań.

Zero kurwa skilla. Rozumiem gości, bo sam kiedyś grywałem i szlag mnie trafiał. Tak więc Razz

34. Co sądzisz o "The Simpsons"? Kiedyś coś pisałeś, że nie wchodził Ci ten serial pomimo obejrzanych 2 sezonów. No a jak jest teraz?

Obejrzałem łącznie chyba 13 sezonów. Później się przekonałem, ale nadal uważam, że z tercetu (South Park, Family Guy, Simpsons, Futurama) The Simpsons są najsłabsi.

35.I na koniec - forumowicze jako bohaterowie South Park(chyba nie było tego jeszcze?)

Stan – Kater
Ike – Corax
Chef – Bizon
Kyle – Fenderek
Cartman – Lemur
Kenny – Mike
Wendy – Qndzia
Pip – Werty
Goth1 – Ziutek
Mr. Mackey - Mefju


daga

1.Jak wrażenie po kolejnym spotkaniu z moją skromną osobą?

Spoko. Kaca miałem cholernego, byłem potwornie niewyspany, ale zawsze jest przyjemnością z Tobą pogadać Wink

2.Nadal twierdzisz, że Queen to daga? Twisted Evil

Jakże by inaczej? Ale ja mówiłem, że FC Q PL to Ty Wink

3.Pięć zalet dagi...

1. Zorganizowanie
2. Zrozumienie, jak pijany człowiek mówi "jesteście the best"
3. Otwartość
4. Chęć prowadzenia tego całego majdanu. Ja bym już dawno wysiadł Wink
5. Znajomość chemii. Muszę się kiedyś do Ciebie po jakiś bimber zgłosić ;d

4.Pięć wad Bebe...

1.Chamstwo
2.Pieniactwo
3.Łatwe wkurw*anie się
4.Lenistwo
5.Nie umiejętność przyjęcia krytyki

5.Jeśli nie forum to co?

Nie bardzo rozumiem. Co robię poza forum? Uczę się ;d

6.Najbardziej nie doceniona piosenka The Doors to...

Hm. W sumie to chyba całe An American Prayer. To specyficzna płyta, a takie "Feast of Friends" to prawdziwe perełki.

7.Jaki koncert byś mi polecił The Doors na bootlegu i sklepowy?

Bootlegów nie znam żadnych niestety i wątpię aby dużo istniało, zwłaszcza audiowizualnych (z mojej wiedzy wynika, że jest tylko jeden taki pełny zapis i nie jest to raczej nic szczególnego). Natomiast z audio – łap wszystko co ostatnio Doorsi wyrzucają, bo wyrzucają wiele naprawdę genialnych koncertów. Jakoś na dniach ma wyjśc "Live in Vancouver" z 1970 roku. Możesz sobie zrobić świetny prezent, bo to akurat ten okres, kiedy Jim dawał najbardziej radę, po okresie wczesnym.

8.Jak ci się żyje w Poznaniu?

Znośnie, chociaż mam powoli trochę dość tego miasta oraz samych Poznaniaków, przynajmniej tych których znam. Strasznie zadufani w sobie i myślą, że poza Wielkopolską nic nie istnieje.

9.Często tak świrujesz i tańczysz jak dziki?

Zdarza się. Nie za często, ale czasem trzeba się konkretnie wyszaleć Wink W końcu słucham głównie punku Razz

10.Na forum brakuje mi... (kogo, czego)

W sumie chyba czasu na siedzenie :d

kater

1.Czemu tak mało spamujesz Tutaj i na fawie? Zwłaszcza Tutaj.

Brakuje mi ostatnio czasu, chęci i samozaparcia. Wiem, że robię wszystko, żeby się nie uczyć. A to złe.

2.Kiedy pijemy?

Jak przyjedziesz.

3.Dasz radę?

Wprawiłem się. Teraz wy padniecie.

4.Co Twoja dziewczyna w Tobie widzi?

Też nie wiem. Co prawda jestem przystojny, inteligentny, dobrze zbudowany, ale co Ania we mnie widzi – nie wiem.

5.Top 10 płyt ever wg Bebe.

Jezus Maria, chcesz mnie zabić? Nie jestem chyba w stanie ułożyć takiej listy, ze względu na mnogość materiału jakiego słucham.

6.Ulubione piwo, film, gra komputerowa.

Piwo – ostatnio byle taniej, ale byle smakowało. Jakieś Tyskie, Lech Pils czy coś
Film – 24 Hour Party People
Gra Komputerowa – Seria GTA i oczywiście Heroes III

7.Czym się różni Internet od realu i dlaczego ten pierwszy jest lepszy?

W realu jak się pije wódke to jest grubo. A poza tym, niczym.

8.Jakie plany na przyszłość? Będziesz wykopywał kości dinozaurów?

Kości dinozaurów wykopują paleozoolodzy ;f Ja raczej uderzam w jakąś publicystkę historyczną, ale pewnie skończę jako nauczyciel(ka) przedszkola, jak Ty.

9.Czytasz moja komiksy? FAJNE SĄ?

Bukomiks cały, Kops regularnie. Kops się trochę skopcił, boście postawili coraz bardziej na chamską reklamę i zarabianie kasy, zamiast dalej bawić mnie debilnym humorem rodem z Zarębolandu.

10.Ulubione zespoły.

Znowu chyba kpisz. No dobra, krótko: The Doors, Joy Division, New Order, Pink Floyd, Kult, Happy Mondays, Swans, Foetus, Echo & The Bunnymen, Depeche Mode, OMD, Siouxsie & The Banshees, Einsturzende Neubauten, Laibach, ostatnio Armia, T. Love, KNŻ, Buzzcocks, Public Image LTD., Danzig, Black Sabbath, Slayer, Sisters of Mercy, Suicide, Stone Roses, Siekiera.

11.kater bez cenzury, zaszalej.

Dobry chłopak, który dobrze, że mieszka w Wawie, bo ujebałbym studia po pierwszym semestrze prawdopodobnie z przechlania.

12.Dlaczego Cię nie było u lemura? Tęskniłem.

Trzeba było mi wysłać kasę na bilet. Krucho z kasą stoję.

13.Jakiś post punk którym jakimś cudem mógłby mi się spodobać i nie jest to Nick Cave, bo to za łatwe.

Siouxsie & The Banshees możesz śmiało słuchać. Echo & The Bunnymen, Wall of Voodoo, może The Fall, Kult raczej, bo jest w cholerę melodyjny, polskie Variete, Cocteau Twins.

14.Btw, nadal post punk? Czy nawróciłeś się już na coś następnego?

Nadal. Chociaż nie słucham wszak tylko post-punku.

15.Co sądzisz Saxon Shore?

Dobry zespół, tylko ostatnio mnie męczył.

16.Najbardziej upokarzająca chwila w życiu Bebe.

Wbrew pozorom chyba ten sracz u Ciebie. To była gruba ale i upokarzająca akcja. Nigdy więcej mi się coś takiego nie powtórzyło.

17.A PAMIĘTASZ JAK MIKE ROBIŁ NAM ZDJĘCIE PO PIJAKU O BOŻE NIEMOGE TO BYŁO PIĘKNE

Piękne zaiste!

18.Czy nadal kwalifikujesz swój pobyt u nas jako najwspanialszy weekend w Twoim życiu?

Na razie jeszcze nic nie przebiło go. Chociaż, może trochę impra u Qndzi gdzie zbiłem lustro. Ale jednak u was to było totalne lumbago. Nie, dalej najwspanialszy.


Ziutek98

1.Przez kilka chwil praktycznie nie widywałem Cię na forum, dopiero ostatnio zdajesz się powracac. WTF?

Też już wczesniej chyba pisałem. Nie miałem ostatnio czasu, ochoty, weny? Czasem tak mam, że po prostu nie włączam żadnego forum i tyle.

2.Jak sądzisz, czy znasz się na muzyce?

Nie mnie to oceniać. Nie ograniczam się. Potrafię wtłoczyć w siebie i Christinę Aguillerę i Marillion i Joy Division i Death tak więc jakieś tam chyba pojęcie o muzyce mam. Ale jak mówiłem – nie mnie to oceniać.

3. Czy Kater w odpowiedzi na moje pytanie o wsze pijaństwo przed zeszłorocznym zlotem...

Raczej trafił w samo sedno. Mówić nie mogłem przez tydzień przez nich.

4.Nie żałujesz ani trochę, że nie schlaliście się jednak z nami, w plenerze?

Nie wiem co gorsze, obudzić się narąbany w lesie czy u katera w sraczu.

5.Czemu Megadeth>Metallica? (jeśli nadal tak jest)

Z prostej przyczyny – Megadeth grało lepszą technicznie i brzmieniowo muzykę niż Meta. Od dość dawnego czasu Megadeth wchodzi we mnie bez problemu i bez skrzywienia ust. Poza tym, Megadeth nadal nagrywa świetne płyty i wydaje się, że Rudy ma jeszcze wiele dobrych pomysłów. A Metallica wypaliła się chyba w okresie Black Album i nie bardzo wiedzą co ze sobą zrobić. W zasadzie z wielkiej czwórki, oni są teraz najsłabsi – grają na dawnej sławie. A Anthrax, Slayer i Megadeth dalej się rozwijają.

6.Czemu Iron Maiden już nie? Razz

Ta muzyka nie daje mi już żadnej radości. Czasm jeszcze posłucham, ale bez uniesień. Znudzili mi się. Są przewidywalni. I tyle. Teraz oczekuję czegoś zupełnie innego od muzyki.

7.Czemu Death? Co Cię w tej muzyce kręci?

No jak to czemu? To łupanie, te teksty, te solówki! A ostatnia płyta powinna być wręczana każdemu fanowi prog rocka – żeby wiedział jak grać zakręconą muzykę bez popadania w śmieszny patetyzm i brzmienia jak Pavarotti na kacu.

8.Co poza powyższym jeśli idzie o brzmienia znacznie cięższe, zarówno w death metalu jak i w cięższych odmianach metalu generalnie?

Generalnie to w cięższych odmianach metalu to rzadko. Jakieś Amon Amarth. Ale jeżeli pod cięższe brzmienia podciągamy industrial np. No to tutaj już dużo – Einsturzende, Laibach, Throbbing Gristle, Coil. Poza tym ostatnio dużo Armii słucham.

9.No i jak te wspomniane przeze mnie wyżej elementy Twojego gustu kleją się z post-punkiem czy Doorsami? Miewasz fazy, że non-stop słuchasz czegoś, by za tydzień zmienic to na coś zupełnie innego? A może zwyczajnie zależy od nastroju?

Generalnie jest tak, że słucham różnych rzeczy, ale jest to z jednego obrębu – nie lubię się ograniczać w żadnym stopniu. Jak to się wszystko klei? Nie wiem. A czy to się musi kleić? Jeżeli coś mi wpada w ucho to ok, nie ważne, że to w cholerę depresyjny post-punk, dobra łupanina czy coś. Ale generalnie siedzę w punku i temu podobnych. No i poza tym w klasyce, czyli Led Zeppelin, Pink Floyd, Doorsi.

10.Ziutek98 bez cenzury.

Dalej kojarzysz mi się z Nergalem.


goat

1. Poleć dwa kluby w poznaniu

Rzadko bywam, bo drogie piwo. Ale może Proletaryat i Kultowa?

2. Jakies płyty zwróciły Twoją uwage w tym roku? może byc wiecej, niż dwie

Z tegorocznych to przede wszystkim Kult – Unplugged no i oczywiście powrót Swans. Zwłaszcza to drugie. Dawno nie słyszałem tak świeżej i tak dobrej płyty. Poza tym słuchałem bardzo dużo rzeczy starych, które mi się spodobały. Ale to naprawdę można liczyć w dziesiątkach, jeśli nie setkach.

Bizon

1. Gdybyś dostał szanse prowadzenia audycji radiowej, jaki byłby pierwszy utwór, ktory puscilabys w swojej pierwszej audycji?

Puściłabym zdecydowanie Kinky Afro zespołu Happy Mondays ;f

2. Najwiekszy zawód muzyczny, jesli chodzi o płyte?

Metallica – Death Magnetic – generalnie chodzi o to, że szykowałem się na naprawdę porządną bombę. Jak mi Slayer mówi, że szykuje coś naprawdę dobrego i w starym stylu, to wiem, że dostanę glanem w ryja w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Tutaj słyszałem ścianę hałasu (i to nie w pozytywnym stopniu, jak np w Jesus And The Mary Chains), drącego się Hetfielda, poprawnie grającego Hammeta i starającego się wszystko utrzymać Trujillo. To smutne.

2. Czyj gust muzyczny tutaj jest najblizszy twojemu? (moze byc kilka osob)

Kot na pewno. A poza tym z Atrusem mamy właściwie identyczny gust. Goat jak widzę też ma dość podobne upodobania, zwłaszcza jeśli chodzi o nową falę.

4. Jak sie zapatrujesz na winyle?

Na razie odpuściłem sobie. Zbieram CD i MC.

5. Kręcą cię rzadkie wydawnictwa albo jakieś gadżety związane z ulubionymi zespołami, czy ograniczasz sie do znanych i dostepnych plyt i nic wiecej?

Generalnie to jest tak, że większości zespołów które słucham nie ma nawet na CD. Łapię raczej większość z tego, co dany wykonawca ulubiony mi da, ale nie szukam jakichś pierwszych wydań czy coś. Ostatnio tak mam tylko z kasetami, że szukam np. Joy Division czy New Order na kasetach. Ale tak poza tym, to kompletuje dyskografie. Zbieram płyty w zasadzie od niedawna w porównaniu z innymi (5, 6 lat?) i mam dopiero ok. 100 tak więc Wink

6. Wchodzisz do sklepu z plytami i masz 5 minut na wyniesienie tyle plyt, ile zdolasz udzwignać (bez pomocy taczki hehe). w kierunku jakich liter sie kierujesz?

W zagranicznych:
J, T, S, P, D, B.
W polskich:
A, V, S, K, D, B, P.

7. Chce ci sie tu jeszcze wchodzic?

A czemu miałoby nie?

8. Czego sluchasz ostatnio najczęściej?

Led Zeppelin, Kultu, Armii, Siekiery, Joy Division i różnych zespołów mało znanych ze sceny brytyjskiej z lat 79-83.

innuendo0

1.Czy przeszkadzałoby Tobie, gdyby Twoja parnterka miała kilka rottweilerów?

Tak, bo nie znoszę tego rodzaju psów. Uważam, że są nieobliczalne.

2.Jaki gatunek filmowy jest Twoim ulubionym

Dawno już filmu jako takiego nie oglądałem. Ale lubię dokumenty, filmy sensacyjne, kryminały, gangsterskie.

3.Ulubiona marka piwa to...

Jest gdzieś tam wyżej. U Gnietka chyba.

4.Ulubiona wódka to...

Żołądkowa Gorzka Miętowa, Chrobry, Wyborowa.

5.Ulubiona marka samochodów to...

Nie mam. Nie interesuję się samochodami w ogóle. Dziwne jak na faceta.

6.7 twoich grzechów głównych

Wszystkie z biblii.

7.Jak robisz zakupy: idziesz od razu do danego sklepu po to co chcesz nabyć, czy od sklepu do sklepu i szukasz

Idę od razu do konkretnego, biorę co mam wziąć i znikam. Nie znoszę łażenia po sklepach.

8.Jak określiłbyś swój charakter

Praworządny chaotyczny.

9.Bez czego mógłbyś sie w życiu obejść

Bez mody.

10.Gdybyś miał teraz zostać ojcem: wolałbyś mieć same córki, synów, parkę, a może dominacje jednej płci (np.4 synów a 1 córka)

Gdybym miał teraz zostać ojcem, poszedłbym do pracy.


Wasdfg7

1.Ty wiesz, że próbowałem punka. Jakieś Joye Divisiony i innie pierdoły. Ale załóżmy, że w życiu nie słyszałem. Co byś mi polecił abym poczuł czym tak naprawdę jest zjawisko punka. 3 najlepsze płyty.

Nie wiem, czy da się coś takiego zrobić. Generalnie punk jest wbrew pozorom bardzo zróżnicowany i podzielony na mniejsze gatunki. Ale niech będzie:
1. Joy Division – Closer
2. Siekiera - Nowa Aleksandria
3. Kult – Tata Kazika
Choć to dośc upośledzony top, bo do każdego numerka dopisałbym jeszcze ze dwadzieścia płyt. Jak będziesz miał ochotę, mogę Ci na PW wysłać.

2.Coś na temat Marillion? Coś znasz, o czymś chcesz powiedzieć?

Pewnie, że znam. Uwielbiam okres z Fishem. Zwłaszcza Fugazi, choć wiadomo, że Misplaced Childhood jest równie dobre. Interesujący zespół, chociaż nie mam teraz czasu na wgłębianie się w inne płyty niż te absolutne klasyki.


Nar:

1 Co myślisz o The Show Must Go On

Imo, dobry kawałek, Fred tam daje radę, ale mnogość tego we wszelkich radiowych rozgłośniach spowodowała, że zbrzydł mi totalnie.

2 Oglądałeś LOST?

Jeden sezon - nie dla mnie. Poza tym, Kater zaspoilerował więc totalnie nie ma to sensu ;f

3 Jak patrzysz teraz na Queen?

Tak jak zwykle. Moje spojrzenie na ten zespół jest niezmienne od lat - bardzo dobra kapela, jedna z moich ulubionych, ale nigdy numer jeden Wink

4 Co cię ostatnio w muzyce kręci?

Chaos, destrukcja, wykorzystanie różnych instrumentów, nie koniecznie ze spektrum muzyki rockowej. Ale też spokój, harmonia, delikatność. No i to co zwykle - liryka.

5 Post Punk i inne takie. JD mnie nie bierze (choć 3 ostatnie utwory na Closer w sumie mają coś w sobie), co innego byś mógł mi polecić? Zaznaczam, że wszelkie Morrisseye od razu dla mnie odpadają Wink

Morrissey to nie post-punk ino jangle-pop Wink W każdym razie co z post-punku:
Zależy co chcesz - bliżej punka, czy innych gatunków muzyki? Bardziej indie, czy bardziej prosty alternatywny rock?
Polecam oczywiście klasykę:
Television - Marquee Moon
Nick Cave & The Bad Seeds - From Her to Eternity
New Order - Movement
Magazine - Real Life
Public Image LTD. - First Issue
Suicide - Suicide
Talking Heads - Fear of Music

Potem coś bardziej melodyjnego:
Echo & The Bunnymen - Songs to learn and sing
Lowlife - Diminuendo
Ultravox - Ultravox!
The Psychedelic Furs - Midnight to Midnight albo debiut
The Royal Family And The Poor - The Temple Of The 13th Tribe
Swans - Children of God

Potem coś polskiego może:
Kult - Kult albo Posłuchaj, to do Ciebie
Brygada Kryzys - Brygada Kryzys
Siekiera - Nowa Aleksandria
Variete - Bydgoszcz 1986


6 Jak patrzysz na mnie? Pamiętam, że na początku gdy byłem na tym forum to było tak dość nieciekawie między nami, ale teraz już chyba wszystko cacy i się kochamy nie? Zatem?

Nie koduję w pamięci zatargów forumowych, bo to nie ma sensu. Czasem mnie drażnisz, jak zresztą wszyscy Marillionowcy, zbytnim onanizmem nad tym zespołem. Ale fani Barcy robią to samo ;f

7 Studiujesz historię, sam rozważałem tę opcję ale nie zdecydowałem się w końcu jakie plany na przyszłość? W sensie po studiach?

Mam plan a, b i zapasowy: c.
Plan a to twórczość historyczna - bądź to jako dziennikarz w jakiejś gazecie typu Focus Historia, Mówią Wieki czy inne tam, bądź też pisanie książek. Zawsze jest jeszcze twórczość literacka, jakaś fantastyka historyczna - to się w Polsce dobrze sprzedaje.
B. IPN, bo zamieram historię PRL na magistrze wziąć. Ale jak IPN będzie instytucją wolną od wpływów politycznych
C. Nauczyciel. Ale to najgorsze co mnie może spotkać Wink

8 Możesz zaprosić na imprezę 5 zmarłych postaci historycznych. Kogo i dlaczego?

Hammurabi - żeby nasrać mu do puchara i okazać brak szacunku przez to, że przez cały semestr muszę się historii SBW uczyć.
Hitler - żeby poznać jego pobudki.
Gomułka - żeby pokazać do czego doprowadza komuna
Churchill - zmierzyć się z nim na gorzałę. Kto kogo pokona.
Janusz Radziwiłł - żeby pokazać mu, do czego doprowadziło warcholstwo szlachty.

9 weźmiesz kiedyś udział w QW?

Po co, jak moje kawałki polecą pierwsze? Poza tym, nie mam czasu na odsłuchiwanie ogromnej ilości nowych utworów, które do tego w większości mnie znudzą Wink

10 Wiem, że kiedyś słuchałeś DT. A teraz? Zerwałeś na dobre z progiem? Jak patrzysz na nich teraz?

Mam dalej ich dwie płyty. Rzadko słucham, bo rzadko mam ochotę na ten rodzaj muzyki. Można to nazwać zerwaniem z progiem, choć czasem wracam do niektórych zespołów z tego gatunku.

11 Serio Henry's Dream uważasz za najlepszą Cave'ową rzecz? Łaj?

Tak, zaraz obok From Her to Eternity, Your Funeral, My Trial i the Good Son.
Czemu? Bo Cave w Henry's Dream połączyć fajną melodykę, z mrocznością Birthday Party i świetnymi lirykami. poza tym, gitary Blixy na tej płycie są bezbłędne.

12 Wiem, że próbowałeś Misplaced Childhood, a coś z Hogarthowego okresu? Co prawda to już inna muzyka, ale.. nie wiem Brave, Marbles, cokolwiek?

Nie i na razie nie ciągnie. Zobaczymy, może potem Wink



Dziękuję za wszystkie pytania, miałem co robić, zamiast się uczyć. W razie wątpliwości - słać PW.
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.


Ostatnio zmieniony przez BeBe dnia Czw Gru 23, 2010 8:18 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
innuendo0



Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 1519
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Nie Gru 12, 2010 3:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lektura na niedzielne popołudnie

Irminella
1.To tak na rozgrzewkę.... Czemu właśnie Roger?
Why? Gdyż kręcą mnie niegrzeczni chłopcy, a jeszcze jak maja z drugiej strony urok aniołka….Tym bardziej mają u mnie szansę Wink A jeśli jeszcze wieje od niego tajemniczością to z wielką chęcią poznam te tajemnice. A jeśli do tego mają chłopięcą urodę…to tym bardziej mnie to rajcuje

2.Która z kobiet pana T jest przez Ciebie najbardziej lubiana?
Stawiam na Dominique. Zawsze trzymała się z tyłu, czasem pojawiała się w kadrze aparatu. Między nią a Rogerem nie było czegoś takiego jak odczuwam czy Debbie czy jeszcze bardziej przy Sarinie: o popatrz uwiodłam Rogera Taylora z Queen. Było widać, że traktują się jakby na równo. To, że się nie pojawiała publicznie może i było dobrze, bo Roger po powrocie z trasy czy ze studia mógł liczyć na odpoczynek i spokój

3.Widziałaś filmy z Debbie?
Odpowiedź brzmi: niestety nie Sad

4.Co z naszym planem?
Dalej jest jak najbardziej aktualny

5.Pamiętasz, że mamy ugotować Mefju?
Pamiętam, pamiętam, ale jak postawi skrzynkę piwa obiecaną w wyborach to się wykupi

6.A nie uważasz, że lepiej byłoby go utopić w gorącej smole czy w czymś takim?
No wiesz, nie bądźmy aż tak pozbawione humanitaryzmu;) Jak chce skończyć jako kebab to niech będzie. Ja bym wolała galaretkę mięsną wywarze z Mefju

7.Najskuteczniejsza kara dla antyfanów Rogera to..?
Ha nie ma jak tortury, które sprawiają przyjemność katowi Very Happy Moja propozycja to puszczenie wszystkich płyt, występów, wywiadów i co znajdziemy z Rogerem. My będziemy mieć z tego przyjemność a antyfani karę

8.Gdybyś mogła się cofnąć w czasie to, w którym momencie chciałabyś widzieć Rogera (bez żadnych podtekstów, no chyba, że...)
Na pewno bez koszulki, aby móc zameldować o wszelakich tatuażach na jego ciele. Mówiłaś też coś o łydkach więc i bez spodni. Najbardziej podoba mi się jego uroda z połowy lat 90-tych, więc pewnie gdzieś tam bym wylądowała

9.Ile dokładnie masz tych zdjęć Rogera?
Sam Roger: 957
Roger z Debbie: 55
Roger z Dominique: 19
Roger z Sariną: 82
Roger z dziećmi: 53
Inne (partnerki, same dzieci itd.): 175
W Queen: 566
The Cross: 44
Q+PR: 101
Co razem daje: 2 052 zdjęć na których jest Roger (+/- 20 zdjęć które mogłam nie zauważyć że są podwójne)

10.Jak tam Twój ołtarzyk? Palisz ładnie świecuszki co wieczór?
Ostatnio kupiłam nowe łóżko i musiałam go zdemontować gdyż konieczne było przesunięcie szaf. Teraz muszę się wybrać kupić taśmę i jak będę mieć trochę czasu do go zrekonstruuję. Świeczki nie wchodzą w rachubę, bo Toffi mogłaby je przewrócić i dom poszedłby z dymem

11.Pomaga ci to w Twoich proroczych snach?
Z pewnością trochę tak, choć bardziej winę przypisałabym mojej wyobraźni

12.Postarałabyś się o jakąś transmisję tych snów do mnie, co?
Spróbuję, ale nic nie obiecuję. Jak na razie coś dla Rogera organizujemy <szczegół na GG>

13.Ulubiona piosenka Rogera? Solowa i tak, tylko jedna:D
Foreign Sand

14. Co Cię urzekło w Rogerze jako pierwsze?
Tak naprawdę to nie pamiętam, chyba to była jego uroda…

15.Gdyby nie Roger to... (oprócz końca świata i bezsensu życia)
Najprawdopodobniej byłabym fanatyczką Freddiego Wink Tak na serio to nic by się nie stało, bo znalazłby się ktoś inny.

16.Niby nie zachowujemy się jak psychofanki. Pora to zmienić?
Obawiam się, że jeszcze są gorsze od nas Wink

17.A może lepiej stwarzać pozory, że jesteśmy w miarę normalne?
Pozory mogą czasem mylić, ale lepiej po udawać, że jesteśmy normalne.

18. Czemu mieszkasz tak daleko?
Nie, raczej dlaczego to TY mieszkasz tak daleko Wink

19. Wiesz, że nasze piękne plany "zbrodni" są przez to utrudnione?
Wiem, wiem przecież bardzo dobrze

20.Wiesz, że jakieś 80% rozmów na gg u nas rozpoczyna się od pytania/opowiedzi na temat Rogera?
Aż tyle?? Nie wiedziałam Embarassed Przede wszystkim, wiem, że masz dużo roboty związanych ze studiami i nie chce cię zamęczać gadką typu: co słychać, jak już to poważne rozmowy w których mogę liczyć na zrozumienie Smile

21.To nie jest zbyt normalne, co?
I tu pojawia się problem: co uważasz za normalne? Z jedną osobą za normalne uważam rozmowę o czterech literach Maryny a z tobą normalna rozmowa dotyczy Rogera

22.Jak psiaki?
Czekają aż dam im jeść bo jest akurat pora karmienia <przerwa na karmienie>

23.Już się zaopatrzyłaś w miód?
</przerwa na karmienie> Jeszcze nie ale trzy domy ode mnie na wschód jest pasieka więc nie mam daleko

24.A może warto coś tańszego poszukać? miód jednak wymaga nakladu środków
Hmm ale co by było idealne do sprawdzenia łaskotek…Może roztopiona czekolada?? Albo polać go mlekiem bo mysie je uwielbiają

25.Irminella bez cenzury (gosh, pierwszy raz zadałam to pytanie:d)
Bardzo miła, pomocna, sympatyczna dziewczyna która wysłucha i zrozumie drugiego człowieka.

26.Czemu mylimy się Katerowi?
Może dlatego że mamy nicki na „i”

27.Wiesz, że musimy umówić się na jakieś psychofanatyczne spotkanie dotyczące Rogera?
Kurcze, żeby nie wyszło jak z innymi naszymi planami…

28.Inn bez cenzury.
Niestety lubię, żeby wyszło na moje, łatwo mnie zranić, czasem pyskata, leniwa, czasem mówię za dużo tego co nie powinnam, trochę zboczona. Nie ufam nikomu w 100% aby później jak zostanę zraniona nie cierpieć za bardzo. A z tych lepszych cech to z wielką chęcią wysłucham drugiej osoby, poradzę co ma zrobić, pomogę (o ile od tej drugiej osoby będę mogła liczyć później na to samo), chciałabym swojego księcia z bajki, mieć kogoś do kogo się wtulić. No i nie jestem gadułą.
W skrócie za dobro odpłacam dobrem, za zło złem

29.Jak leci na studiach?
Jakoś się kula, już mam odebraną kartę zaliczeniową i zaś się zacznie….

30.Uważasz, że powinnyśmy zorganizować jakąś taylorologię?
Przecież już uruchomiłyśmy takie miejsce, ale zawiesiłyśmy działalność…

31.Podpatrzę od Mefju, za co dałabyś w twarz Rogerowi? 3 rzeczy wymień
- za ślub z Sariną
- za to, że nie myślą w polityce wydawniczej
- trzeci zostałby na później na jakaś special okazja

32.Przeprosiłabyś go później?
Za te wymienione rzeczy to nie, bo mu się należy

33.Rufus czy Felix?
Feli- po pierwsze wole starszych no i jest ładniejszy a Rufusa zostawiłabym mojej biologicznej siostrze bo jest między nimi tylko 4 dni różnicy

34.Najśmieszniejsza anegdotka związana z Rogerem?
Pamiętasz ten filmik, gdzie udzielał wywiadu pod wpływem alkoholu?

35.Forumowicze jako postaci z.... "Harry'ego Pottera" (i nie ma że nie znasz HP, masz napisać)
Dobra, ale tylko Ci najważniejsi
Harry- Incubus
Hermiona- Irminella
Ron- Gnietek
Draco- Kater
Profesor McGonagall- Daga
Profesor Dumbledore- Fenderek
Profesor Snape- Lemur
Hagrid- Mefju


Bizon
36. Gdybyś dostała szanse prowadzenia audycji radiowej, jaki byłby pierwszy utwór, który puściłabyś w swojej pierwszej audycji?
Coś co kojarzy mi się z moim dzieciństwem, postawiłabym na Roxette z „Listen To Your Heart”. Mama nieraz opowiadała, że jak zobaczyłam klip mając 3 latka, że Marie jest bez butów to mówiłam, ze będzie chora. Bądź też postawiłabym na „Kashmir” Led Zeppelin, które uwielbiam

37. Największy zawód muzyczny, jeśli chodzi o płytę?
Była to płyta Fall Out Boy „Folie De Luxe”. Wcześniejsza płyta była udana, nawet utwory, które nie znalazły się jako singiel dało się posłuchać, ale na tej nawet nie każdy singiel zasługuje na uwagę. Pierwszy singiel był bardzo udany, ucieszyłam się że będzie dobra płyta a okazało się inaczej. Jednak jak to się w moim TOP10 znalazło to nie wiem…Jakoś trzeba było dopchać coś do dziesiątki

38. Czyj gust muzyczny tutaj jest najbliższy twojemu? (może być kilka osób)
Posłużę się listą komu najczęściej przyznałam punkty w QW: Mumin (6 razy), po 5 razy zagłosowałam na Grandville’a i Arquesta. Z Irminellą to podejście do muzyki perkusisty Queen

39. Kto ma najdziwniejszy (niekoniecznie najgorszy) gust muzyczny na tym forum?
Hmm prawdę mówiąc wiele osób ma różne odchyły to w jedną czy drugą stronę. Można słuchać wiele gatunków, czasem do siebie niepasujących i ciężko potem określić to, jakie połączenie jest najdziwniejsze

40. Jak się zapatrujesz na winyle?
Wspomnienie z dzieciństwa oraz pewnej epoki w muzyce, którą warto znać.

41. Kręcą cię rzadkie wydawnictwa albo jakieś gadżety związane z ulubionymi zespołami, czy ograniczasz się do znanych i dostępnych płyt i nic więcej?
Kręcą mnie kręcą Wink Chociaż jeśli chodzi o The Cross to praktycznie wszystko co jest z nimi związane jest rzadkie. Z gadżetów to mam przeważnie plakaty no i „The Cosmos Rocks Tour 2008”. Nie ograniczam się do znanych płyt, gdyż bardzo szybko można się „odkochać” z słuchania danej kapeli. Tak zawsze czeka się na coś innego i wtedy jakoś automatycznie słucha się dłużej. Nawet, jeśli na coś długo się poluje Wink

42. Wchodzisz do sklepu z płytami i masz 5 minut na wyniesienie tyle płyt, ile zdołasz udźwignąć (bez pomocy taczki hehe). W kierunku, jakich liter się kierujesz?
Akurat w moim Empiku to nie problem bo wszystko jest na półce długości 1,5 m więc złapałabym co w oko wpadnie. Jeśli miałby być większy to wpadłabym w dział rock i łapała co w oczy się rzuci

43. Czym się kierujesz wybierając utwory do queenwizji? czy według ciebie zabawa spełnia swoje zadanie i jakie właściwie ono jest?
Zwykle wybieram kilka kawałków, które mi się podobają a później słucham je aż poczuję, że mówi on do mnie „to ja ten kawałek”. Czasem też włączam którąś z playlist i tak długo daję next aż coś mnie przy którymś zatrzyma. Na ogół zwracam uwagę na wstęp utworu.

Ziutek
44. Co z mocniejszej muzyki?
Jeśli chodzi o odmiany metalu to Metallica, dużo mam tez pojedynczych piosenek danych zespołów, gdyż jeszcze jakoś nie przekonałam się do nich i liczę, że kiedyś kupię cały krążek.

45. Największy obciach, jakiego słuchasz?
Wyleczyłam się z powoli z obciachów. Owszem znajdziesz u mnie Shazzę, Mandarynę bądź jakieś badziewia przesłane przez pewną stację muzyczną, ale jedynie co z tej kategorii czasem co słucham to Ich Troje

46.Czemu non-stop mnie straszą jakieś psy z Twoich avatarów?
Wcale nie są takie straszne, zrobiłam ich misie przystulaski Wink Ostatni raz były dwa avki wstecz. Dlaczego je daję? Bo jakoś nie mam pomysłu, wolę dać moje psiaki niż jakieś znane zdjęcie Queen, a zdjęcia zmieniam aby było widać jak rosną Wink Na drugi raz dam fotkę jak śpią.

47. Najfajniejszy numer poznany dzięki QW
To było „The Razor's Edge”- sprawił, że zmieniłam zdanie o AC/DC że nie są aż tacy źli jakby się wydawało

48. Co w forum jest chujowe na maksa?
Hmm niech pomyślę…ciężko jest utrzymać się w pierwotnych przekonaniach na jakiś temat, bo później chcąc czy nie, jeśli przebywa się jakiś czas na forum zmodyfikuje się swoją opinię oraz brak zrozumienia dla twórczości artystów w QW co i czasem sama pokazuję w swoich opiniach

49. Ziutek98 bez cenzury.
Zbyt wiele nie potrafię powiedzieć, ale jesteś facetem, który bardzo często zwraca uwagę na błędy nawet na takie minimalne, które mogą wynikać z literówki.

50. Wodzionka czy kiełbasa z dymem na wodzie
Zgłodniałam przez same przeczytanie pytania: wodzionka (w moim rejonie brołtzupa) nigdy mi nie podchodziła, ale kiełbaskę to zawsze chętnie Very Happy

Daga:
51. Czemu was mylę z Irm?
Dla mnie to nic nowego Wink Nawet w prawdziwym życiu poza internetowym jestem mylona z moją biologiczną siostrą.

52. Wzdychasz do Rogera A.D. 2010?
O tak, w Ultrechcie wyglądał przesłodko (prawie jak moja Toffi bądź Heidi jak twierdzą, że nic nie nabroiły) .Podobnie było z premierą w Berlinie. Chyba przez 1,5 godziny gadałam z Irminellą jak wypiękniał Wink

53. Wpadniesz na zlot?
Z wielką przyjemnością, ale musiałby być gdzieś bliżej (choćby Katowice), ponieważ do miasta gdzie ostatnio był nie mam połączenia kolejowego a prawa jazdy nie mam. Z resztą bałabym się tyle km jechać Sad Do Warszawy jeszcze jakoś się dostanę ale dalej to już nie. Z resztą bilet kosztowałby mnie jeszcze raz tyle co bym za pobyt musiała dać ;/

54. Pięć zalet dagi..
Uprzejma, pomocna, wszech (no prawie) wiedząca o Queen, cierpliwa, bardzo by się sprawdziła w jakimś dziale jako managerka (chodzi o organizację wszystkiego)

55. Pieć wad Inn...
Leniwa, czasem pyskata, łatwo się obrażam, czasem mówię za dużo tego co nie powinnam, brak pełnego zaufania do innych ludzi

56. Co robisz w zyciu..
Studiuję socjologię, opiekuję się pieskami, w wolnym czasie poświęcam się Królowej a jak zbliża się data z nią związana zwłaszcza z Freddiem to wkurzam Redakcję MM ;]

57. Znasz The White Stripes?
Znam znam, jednak ich muzyka mi nie podchodzi. Często mnie denerwowali, gdyż jeszcze na 4fun.tv można było głosować na utwory to w czasie gdy w playliście było Queen to wskakiwali przed Królową

58. Jak poznałaś Queen?
Rodzice są fanami, mieliśmy kilka ich płyt i poniekąd coś się załapało. Manią do Queen zaraziła mnie siostra.

59. Ulubione miejsce w sieci Queenowe...
Chyba znasz takie strony jak queen1991.blog.pl, forum.queen.pl? Wink no i jeszcze forum Queen na MM

60. Co cię zaskoczyło w życiorysie Rogera najbardziej?
Fakt, że nie opublicznia spraw prywatnych to może nawet i dobrze, ale ostatni jego wybryk….dobił nie tylko mnie ale pewnie i inne jego fanki. Taki wczesny fakt co pamiętam że mnie zaskoczył to Roger i jego historia z WWTLF

Kater
61. Top 10 płyt ever wg innuendo0.
1. Pink Floyd „The Wall”
2. Queen „Innuendo”
3. AC/DC „Back In Black”
4. Free „Fire And Water”
5. Freddie Mercury & Montserrat Caballé “Barcelona”
6. Metallica “Master of Puppets”
7. John Lennon - Imagine
8. Roxette- Crash! Boom! Bang
9. Led Zeppelin - 'Led Zeppelin IV'
10. Bad Company „Bad Company”

62. Ulubione piwo, film, gra komputerowa.
Piwko to Tatra Mocna, filmów ostatnio mało oglądam ale lubię „Nagi Peryskop”. Grać też mało gram, ale preferuję strzelanki i wojenne. Jednak nic nie pobije Galagi w którą grałam jeszcze na Amidzie

63. Czym się różni Internet od realu i dlaczego ten pierwszy jest lepszy?
Przede wszystkim i co jest lepsze w Internecie można odciąć się od rzeczywistości co czasem jest potrzebne, ale w pewnym momencie może się stać niebezpieczne

64. Jakie plany na przyszłość?
Skończyć licencjat z socjologii i rozpocząć magisterkę z czymś z ekonomii

65. Czytasz moja komiksy? FAJNE SĄ?
Niestety ze względu na natłok zajęć nie mam czasu przeczytać, chociaż kiedyś z chęcią przeczytam, chociaż jeden.

66. Ulubione zespoły.
Queen, The Cross, Free, Bad Company, Q+PR, Pink Floyd, LED Zeppelin, Metallica, Genesis, Fall Out Boy, Bajm, Lady Pank, Ich Troje + wiele innych zespołów ale z góra 10-ma kawałkami

67. kater bez cenzury.
Człowiek lubiący być w centrum uwagi, a jak nikt nie zwraca na niego uwagi to zrobi wszystko aby go zauważono (zupełnie jak moja Heidi)

68. Czym się różnisz od innuendo? Znaczy od Irminelli?
Oprócz fascynacji Rogerem T. różni nas praktycznie większość rzeczy Wink

69. Która z Was jest ładniejsza?
Szkoda, że nie zadałam Ci pytania o ideał partnerki to byśmy mogły określić czy miescimy się w Twoich widełkach. Odpowiem Tobie na to pytanie słowami utworu „Oh Ziuta” Shakin Dudi’ego Na świecie nie ma kobiet złych tylko wina czasem brak…”

Gnietek
70. Bardzo rozczarowały cię moje odpowiedzi na twoje pytania? A która najbardziej? Teraz dowiemy się, czy je czytałaś
Wcale mnie nie rozczarowały, każdy ma różne podejścia do danych spraw

71. Czy to jest wybaczalne, że nie lubię psów?
Jest wybaczalne Wink Nie każdy musi coś kochać- inni wolą koty a inni psy. Moja babcia nie lubi psów a jakoś je mamy. Pamiętam jak była wściekła, kiedy kupiliśmy pierwszego…

72.Od jak dawna już kochasz się w Rogerze?
Powoli będzie jakieś 3 lata

73. A za co najbardziej go kochasz (1 cecha charakteru i 1 wyglądu, nie więcej!)?
Z wymienieniem czegoś jednego będzie ciężko, więc napiszę tak: całokształt- wybryk ze ślubem= odpowiedź na Twoje pytanie.

74. Co sądzisz o pozostałych muzykach The Cross?
Tak mi się wydaje, że reszta oprócz Spike’a wykorzystała fakt współpracy z Rogerem do pojawienia się na scenie muzycznej. Co do ich gry jest powalająca, ale nie jest też taka zła. Jakoś doświadczenie Edney’a i Taylor’a to podciąga

75. Skąd pomysł na ten niemiecki marsz wojskowy, który wrzuciłaś do QueenWizji? To był jeden z najbardziej oryginalnych utworów w historii tej zabawy.
Po prostu mają w sobie to coś. Podoba mi się ten styl muzyki. Miałam wątpliwości między jeszcze dwoma innymi, ale siostra stwierdziła, że Regimentsgruss było najlepsze

76. A pamiętasz, że obiecałaś mi (i jeszcze komuś, ale komu to już nie pomnę) flaszkę za głos na ten utwór?
To wpadaj, mam coś w lodówce to obalimy Wink Tylko ostrzegam iż tylko ostre mi zostało. Drugi to był Michalzbiku95

77. Dlaczego wybrałaś socjologię jako kierunek studiów?
Akurat był to jedyny kierunek w pobliżu, który mi odpowiadał. No i w domu raz nie mieli nic w sprawie mojego dojazdu do drugiego miasta w zaś innym razem to było dużo „ale” a socjologia jakoś im odpowiadała ;/. Jeden z racjonalnych powodów to było chęć bycia lepszym ekonomistą, bo jak było w jednym z tekstów na zajęcia, które czytałam: „dobry ekonomista nie może być tylko ekonomistą”. Liczę, że pomoże mi to zrozumieć społeczeństwo a później lepiej podejmować ekonomiczne decyzje.

78. Kiedy teraz patrzysz z dystansu: nie wydaje ci się, że po maturze lepiej było zacząć pracę, np. jako księgowa - w końcu miałaś już wtedy zawód - niż iść na studia, które nie przygotowują do żadnej konkretnej pracy?
Tak myślałam na pierwszym roku, bo było dość ciężko, teraz jest lepiej. Socjologia w pełni mi nie leży i liczę, że magisterkę uda mi się zrobić z tego co będę chciała, czyli najprawdopodobniej będzie to rachunkowość i finanse bądź coś innego. Przynajmniej jak mam teraz zawód mogę spokojnie bez strachu studiować niż ci co skończyli tylko LO

79. Metodologia nie przestraszyła ani nie zniechęciła cię?
Przyznam, że na początku bałam się gdyż Pan Magister, z którym miałam ćwiczenia uważany jest za „nieprzyjaznego dla studentów” gdyż nie udało mu się doktoratu obronić. Podobnie było z doktorką, z którą był wykład. Na początku powiedziała, że ci co z ćwiczeń będą mieć 5 to nie muszą pisać egzaminu i automatycznie mają z niego 5. Panu z ćwiczeń nie chciało się robić kolosa, więc przepytał nas tak losowo, do tego spojrzał na aktywność i obecność i jakoś dostałam z ćwiczeń 5.
Tak przetrwałam jeden z gorszych przedmiotów na kierunku

80. Jak przetrwałaś powódź?
Do koryta Odry mam jakoś 6 km, na szczęście nie spłynęło mi nic z pól i moja gmina była jedną z dwóch , których powódź ominęła. Jedynie, co to gruntówka przebiła się w piwnicy i kanał w garażu był pełen wody. W mieście gdzie spędzam większość dnia woda nie przelała się przez wały, ale niewiele brakowało. Byłam też z mamą pooglądać okolice Auchana i przyznam nie wyglądało to ciekawie, a teraz jak tam jadę to ciężko jest uwierzyć, że aż tyle wody tam było.

81. Trudno było się przyzwyczaić do poczucia humoru na tym forum?
Na początku tak, ale z czasem się przyzwyczaiłam.

82. A może nadal drażni cię np. spamowanie Katera?
Czasem trzeba przymknąć oko i zaakceptować różne wygłupy to i spamowanie Katera nie przeszkadza

83. Zdaje mi się, że często piszesz o piciu i imprezowaniu. Jesteś taką imprezowiczką? Nie bardzo mi to pasuje do twojego wizerunku.
Lubię się napić piwka albo jakiegoś wytrawnego trunku, ale w domu. Nie przepadam za imprezowaniem. Nie piję tak często jakby to się wydawało ze względu na zdrowie. Potrafię powiedzieć NIE, jeśli czuję, że coś się nie tak robi- raz to jest szybciej raz później

84. Ale skoro już poruszyliśmy ten temat... Twój ulubiony alkohol.
Ze względu, że co jakiś czas muszę przepłukać nerki, a najlepsze do tego jest piwo, więc gustuję w „zupkach chmielowych” Wink Z ostrzejszych to koniak albo whisky

85. Co ci się podoba w AC/DC? (Przyznam, że ja osobiście nie widzę w nim żadnych dobrych stron, ale chętnie się dowiem, co ty o nim uważasz)
Ta perkusja, riffy inne niż wśród reszty hard rockowych kapel. Po prostu mają w sobie to coś, czego nie da się wyrazić słowami.

86. Co musi mieć piosenka, żeby ci się podobała? Co jest dla ciebie najważniejsze w muzyce?
Piosenka nie może być za długa, musi wpadać w ucho no i przede wszystkim nie może być jednolita.

87. Dlaczego nie pojechałaś na koncert Q+PR?
Do Berlina miałam jechać, ale ciocia która mieszka w Berlinie powiedziała, że ma zbyt dużo problemów z wujkiem i nie miałaby czasu się mną zająć więc nie pojechałam, a do Pragi…ktoś w domu musiał wyrazić swoje niezadowolenie z tego faktu co spowodowało między mną a tą osobą napięcie. Teraz przy każdej możliwej okazji to wypominam, bo nie mogę tego jej wybaczyć

88. Czy uważasz, że spędzasz na forum zbyt dużo czasu?
Raczej nie, tylko wtedy kiedy mam sporo zadane a na forum rozwinęła się ciekawa dyskusja.

89. Piszesz na jeszcze innych forach?
Tak. Na forum Miasta Muzyki, Oficjalnym Forum Jacka Łągwy z Ich Troje, Forum serialu „Kobra Oddział Specjalny” no i że jako jestem najstarsza stażem na MTV.pl to czasem tam popiszę nie tak często jak kiedyś. Pisałam kiedyś na forum labradorów i rottweilerów, ale przestałam ponieważ dla nich liczyły się tylko psy z rodowodami (a co automatycznie idzie ich zarobek) niż pieski bez rodowodu. Dla świętego spokoju wolałam przestać pisać niż się denerwować

90. Czy "Innuendo" jest twoją ulubioną płytą Queen?
Jedną z ulubionych (ale z TOP3) , ponieważ moja lista ulubionych płyt Queen zmienia się co jakiś czas w przeciwieństwie do solowych płyt


Goat
91. Proszę coś napisać o mtv club
Był to program lojalnościowy w latach 2007-2008 na stronie MTV gdzie za aktywność dostawało się punkty a 10-tka najbardziej aktywnych w ciągu miesiąca zgarniała nagrody przeważnie w postaci płyt CD. Na koniec roku do wygrania była wieża hi-fi. Jestem zwycięzcą edycji za rok 2008. Sporo mi płyt przysłali których nawet jeszcze nie przesłuchałam zwłaszcza że to nie mój gatunek (płyta Hanny Montany też się tam znalazła ;/ a jeden raz ktoś dostał płytę Queen „The Cosmos Rocks” a ja nie….

92. Ktoś jest tu przodującym podrywaczem forum?
Jakoś nie zauważyłam, chociaż zauważyłam, że Mefju po jednym z pytań coś chyba chce ten tytuł otrzymać

93.Jest podział na forum my versus oni/one? Dziewczynki sie trzymaja razem i chłopcy razem?
Są podziały gdyż to normalka, że w większych grupach tworzą się podgrupy. Takiego między płciami to nie zauważyłam, ale np. w wyrażaniu fanatyzmu do jakiegoś zespołu lub wokalisty to tak.

94Ulubiona płyta ROXETTE i krótkie uzas.
„Joyride”- nie tylko ze względu na przeboje, ale to też płyta (a raczej kaseta) którą kochałam w dzieciństwie i darzę ją największym sentymentem

95. Masz koleżankę, która by Ci sekundowała w zbieraniu płyt? i po co kupować, przecie jest w necie za darmo...
Akurat te koleżanki, co teraz mam kontakt to żadna nie lubi rocka bądź innych gatunków, którą słucham, gdyż one akceptują tylko odmiany muzyki klubowej i sama wybieram płyty. Bardziej wolę się opierać Internet jest dobry jak chce się 1 lub 2 kawałki, ale całą płytę to wolę kupić

96. Przestawisz się na winyla, jak cd zdechnie?
Na początku będzie ciężko przyzwyczaić się do jakości dźwięków, ale myślę że nie sprawiałoby mi to problemów. Z resztą teraz też czasem odpalę sobie gramofon

97. lubisz film muzyczny? prosze rozwinąć...
Niestety to nie jest mój ulubiony gatunek. Preferuję filmy sensacyjne, wojenne i kryminalne. Wiem, że to dziwne jak na dziewczynę, ale jakoś

98. Skad wiesz, że limit płyty JACKSONA, która posiadasz dotyczy magicznej liczby stu egzemplarzy?
Kurcze nie wiem czy aż tak się niejasno wyraziłam….’’Bad’’ to normalny LP a ten krążek mających tylko 100 egzemplarzy był kiedyś jako nagroda do krzyżówki w pewnej gazecie i został on stworzony specjalnie dla niej. Zawiera on polskie przeboje z roku 83-go. Tata miał szczęście być w tej stówce szczęśliwców

Mefju
99. Skąd to zero w Twoim nicku?
Na jednym z portali, którym się rejestrowałam chciałam mieć taki sam nick jak na MTV (czyli innuendo), aby nie zaprzątać sobie głowy jaki tam miałam nick, jednak bez cyferki było już zajęte i pierwsze jakie było wolne było właśnie ze „0” i tak później mi zostało

100. Rozumiem, że cenisz album Innuendo ponad wszystkie inne. Prawda to to?
Tak, zgadza się. Chociaż nick wziął się z tytułu utworu Wink

101. Jak masz na imię?
Kasia

102. Co takiego ma w sobie Roger czego inni Queenowcy nie mają?
Chłopięcą urodę i to, że jest niegrzeczny

103. Co takiego ma w sobie Roger czego ja nie mam? xD
Nie znam Cię poza forum więc o urodę i charakter nie będę oceniać, ale jedno jest pewne: nie masz tylu lat na koncie co on Wink

104. 5 największych gofrów popełnionych przez Rogera!
Ślub z Sariną, Jakoś dodatkowe kg u Sariny, romans z striptizerką, stany pod wpływem, obiecanie fankom nowej płyty a jak na razie z tego nici

105. Ponieważ Twoja siostrzyczka ukradła mi pytanie no to wymień 3 rzeczy za które mnie byś dała w mordę!
Raz za chęć wyciągnięcia ode mnie nr telefonu, dwa za ciekawość, trzy zostanie na zapas [/b]

106. Kiedy Wy mnie w końcu ugotujecie/upieczecie/usmażycie/spalicie żywcem?
Jak się dasz złapać Wink To choćby i zaraz

107. Czy mam rozumieć, że później mnie przerobicie na kebab i zjecie?
Jeśli sobie życzysz to zrobimy z Ciebie kebaba, chociaż ja mam ochotę na galaretkę mięsną

108. Wyobraź sobie, że Roger nagle Ci wyznaje, że jest gejem. Jak reagujesz?
Wcale by mi to nie przeszkadzało. Homoseksualiści są bardziej wrażliwi i co ważniejsze: miałby u mnie jeszcze jednego plusa

109. Wyobraź sobie, że Roger rejestruje się na tym forum zostaje adminem i... banuje Irminellę! Co robisz? Jak reagujesz?
Poprosiłabym Dagę o jego nr IP, jakoś bym go namierzyła i wcieliłabym z Irminellą nasz niecny plan w życie

110. Wyobraź sobie, że Roger rejestruje się na tym forum, ale nie zostaje adminem. Zachowuje się normalnie, lecz nagle Fenderek strzela focha i go banuje. Jak reagujesz?
Nie wiem dokładnie, co moderatorzy mają w ustawieniach zapewnione poza pilnowaniem postów tzn. czy mogą też banować bo zwykle to mogą robić administratorzy więc musiałaby to zrobić Daga, ale ona raczej na coś takiego by nie poszła. A tak na serio to zawsze można zmienić kompa i zarejestrować się poraz drugi Wink

111. Wyobraź sobie, że ktoś z forum porwał Rogera, usmażył/upiekł/ugotował go i zrobił z niego kebab! Któż mógł dopuścić się tak niecnego czynu?
Albo ktoś z antyfanów albo mega psychofanka

112. "Pingwiny z Madagaskaru" czy po prostu "Madagaskar"?
Zdecydowanie „Pingwiny z Madagaskaru”. Oglądając „Madagaskar” zawsze uważałam, że Pingwiny są najlepsze i ucieszyłam się kiedy „dostały” własny serial

113. Dlaczego płyty Queen lub solowych Queenowców zawsze są u Ciebie na pierwszym miejscu list w "Najlepszych Płytach"? Czy może zdarzają się wyjątki?
Skoro jest to forum Queen to, dlaczego nie miałoby być pierwsze. Zdecydowanie te płyty znam najlepiej dlatego lądują w czołówce. Owszem były wyjątki:
- w 1979 Queen z „Live Killers” miało dopiero szóste miejsce, a na podium było AC/DC, Pink Floyd oraz Led Zeppelin
- w 1982 z „Hot Space” wylądowali na trzecim a wyprzedzili ich Michael Jackson i Phil Collins
- w 1985 Freddie z „Mr Bud Guy” dopiero na drugim a przed nim tylko AC/DC
- w 1986 „A Kind Of Magic” okazało się gorsze tylko od „Invisible touch” Genesis a „Live Magic” miało u mnie 10-te miejsce

114. Trochę głupio mi o to pytać, ale Wy dziewczyny zapewne wiecie najlepiej co lubicie, a więc odpowiedzcie mi na pytanie: Dlaczego Ryszard Rynkowski nosi majtki na lewą stronę?
Hmm nie wiem, może nie lubi jak szwy ocierają mu się o jego męskość?

115. Byłaś kiedyś na ogólnopolskim zlocie fanów Queen lub na jakimś spotkaniu regionalnym? A jeśli nie to czy planujesz się kiedyś wybrać?
Nie byłam ani na ogólnopolskim, ani na lokalnym. Czy planuję się wybrać…jeśli będzie gdzieś bliżej to tak, bo na taki ogólnopolski koszt dojazdu byłby zbyt wysoki…

116. Jeśli Twoje psy zaczęłyby szczekać na Rogera w momencie Waszego pierwszego spotkania to co to może oznaczać i co byś im wtedy zrobiła?
To im nie grozi: Toffi jest z gatunku nieszczekających piesków (chyba, że piłeczka wpadnie jej do dziury i nie potrafi jej wyciągnąć) a Heidi udaje tylko groźną a po wpuszczeniu by go obskakała i wylizała.

117. Kurczak czy baranina?
Kurczak, chociaż baraniego mięsa jeszcze nie jadłam

118. Krowa czy Kurczak?
Wołowina jest dla mnie zbyt twarda, też obstawiam kurczaka

119. A może Czerwony? If You know what I mean...
Wybacz, ale nie za bardzo wiem, o co kaman (pewnie też coś związane z kebabem)

120. Gryza?
Noołłł fekns…

121. Lubisz Placki?
Ziemniaczane nie za bardzo, ale jak są to zjem. Ale mam smaka na racuchy

122. Jesteś hardkorem?
Raczej nie…

123. Ale urwał?
Nooo i musiało boleć

124. Trochę się boję pytać, no ale... Mefju bez cenzury!
Facet z którym idzie się dobrze pobawić, mile z nim spędzić czas, sympatyczny z poczuciem humoru

125. Twoje wyobrażenia o Mefju w realu. xD
Około 175 cm wzrostu ciemne włosy facet z poczuciem humoru

126. Konflikt PiS-PO oraz wojna polsko-polska oczami Innuendo0
Jeden wielki kabareton, podnoszący ciśnienie zwykłemu człowiekowi i przynoszący wstyd Polsce na arenie międzynarodowej

127. Czy jest w Polsce, choć jedna taka partia polityczna, z którą się utożsamiasz?
Nie. Polityka wywołuje u mnie herz klekoty więc staram się nią nie interesować

128. Co by było gdyby Roger zajmował się polityką? I to w Polsce?
Miałby wiele inspiracji do stworzenia utworów krytykujących politykę. No i może przede wszystkim chciałoby mi się oglądać wiadomości

129. Baby... ach kebaby, czym by bez nich był ten świat?
Mefju złapałby deprechę gdyby ich nie było

130. Obejrzyj uważnie jedno i drugie nagranie, wystaw diagnozę, powiedz gdzie skierowałabyś tych gości na leczenie no i wymień najbardziej przerażające momenty tych nagrań.
I jednych i drugich. Bardzo z nich ciekawe przypadki i

131. Powiedz jeszcze coś miłego o moim kocie.
Taki milusi kiciuś który tylko by się chyciło i wycałoooooowało

132. A właśnie, który ładniejszy? Mój czy mojej siostry?
Zarówno Twój jak i Twojej siostry są słooodziutkie

133. Ulubiony kawałek "Ich Troje"? Czy odpowiadając na to samo pytanie od Ciebie trafiłem w Twój gust? No i przy okazji: ulubiona płyta?
Ulubiony kawałek do „Mrok” a zaraz po nim „Tobą Oddychać Chcę”. Jeśli chodzi o „Koks” to lubiłam go posłuchać, ale jakoś później przestał mi się jakoś podobać. Co do krążka to „Intro”

134. Czy są jakieś płyty "Ich Troje" wydane po 2002 roku godne polecenia? Bo ja po wydaniu "Po piąte... a niech gadają" przestałem się już nimi interesować.
No i niewiele straciłeś. Jeszcze godne uwagi był „Best Of” z 2003 roku. Płyty z Anią Wiśniewską podobają mi się najmniej. Z tych trzech, co nagrała z Jackiem i Michałem IMO najlepsza jest „Siedem Grzechów Głównych”. Tak naprawdę to trzeba by było wziąć te trzy krążki i powybierać te najlepsze żeby coś było warte uwagi. Chciałabym poznać jeszcze jej solową płytę, aby się przekonać czy po prostu styl Ich Troje jej nie podpasił czy inny czort. Najlepszą płytą od 2003 roku to był solowy krążek Jacka wydany w zeszłym roku.

135. Jak już wiesz, ja, Ty, Wiciu, Gnietek jesteśmy ichtrojowcami tego forum. Jakie to uczucie? No i dlaczego nie zrobimy jak marillionaniści i nie założymy swojego własnego kącika na tym forum? Weź, chodź zwołaj Witka i Gniecia i powkurwiamy ludzi! Co ci marillionaniści myślą, że mają tu jakiś monopol na wnerwianie innych?
Nie widzę problemu, a nóż się okaże że ktoś jeszcze się niechcący przyzna do słuchania Very Happy

136. Zauważyłem, że raz wrzuciłaś do "Najlepszych Płyt" debiut Golca uOrkiestry. Co Cię tak urzekło w tym zespole? No i dlaczego pozostałe płyty zignorowałaś? Jeszcze w ramach tego pytania wymień 3 ulubione kawałki GuO.
Akurat ten krążek miała kuzynka i zawsze, co u niej byłam to puszczała tą płytę. Mają wpadające w ucho utwory, które polubiłam. Top3: Ściernisko, Słodycze, Crazy is my life

137. A co Cię urzekło w Czarnookim Groszku? Przy okazji w ramach tego pytania wymień TOP10 ich utworów.
Przebojowość. Praktycznie wszystko, co nagrali zdobywa pierwsze miejsca, a utwory wpadają w ucho i można się przy nich pobawić
TOP 10
1. Don't Phunk With My Heart
2. Where Is The Love?
3. Meet Me Halfway
4. Rock That Body
5. I Gotta Feeling
6. Let's Get It Started
7. The Time (The Dirty Bit)
8. Hey Mama
9. Smells Like Funk
10. My Humps

138. Dasz mi swój telefon? I nie, nie ma przez pw! Masz to zrobić publicznie!
Zapomnij. Nie mam nr od Irminelli z którą sporo rozmawiam a co dopiero od Ciebie. Jak Ci podam nr to zanim do mnie zadzwonisz to przez wszystkie światowe serwery cie połączy. Trzeba mieć trochę prywatnosci

139. To może chociaż PIN? <psie oczka>
PIN do karty SIM? Co jeszcze? Może rozmiar stanika? A tak na serio to moje psinki ładniejsze mają oczka

140. Spodziewałaś się tylu pytań ode mnie? Spodziewałaś się, że przegonię nawet Twoją siostrzyczkę?
Tak, bo by ci spadło ego jakbyś nie dał najwięcej pytań

141. Oceń w % współczynnik kateroidalności moich pytań.
Początkowo wynosił on 10% ale po edycji Twoich pytań wyniósł o 100% więcej niż wynosi maksymalny procent akcyzy (1400%+100%=1500%)

Maciej
141.Co porabiasz na codzień?
Studiuję socjologię i opiekuję się moimi psiaczkami

142.Ulubiony pisarz?
Mało czytam książek poza tymi obowiązkowymi, ale lubię twórczość Janusza Przymanowskiego (autora „Czterech Pancernych…”)

143.Trzy ulubione seriale?
Kobra- Oddział Specjalny, Komisarz Rex, Czterej Pancerni i Pies

144.Jak dużo słuchasz muzyki?
Jedynie na zajęciach to nie słucham muzyki, a tak to praktycznie cały czas leci radio albo jakaś płyta

145.Kraj, jaki najbardziej chciałabyś zwiedzić?
Wielka Brytania

146.Przydała się ta lista bramek proxy?
Tak, dzięki Smile Najlepsze było to, że na początku pomyślałam: ach na razie działa skorzystam później, a później padło forum a ja nie potrafiłam wejść na swoją skrzynkę i skorzystać z pomocy. Jak się uruchomiło to od razu zajrzałam i nie czekałam na kolejny raz aż padnie

147.Ulubiony aktor i aktorka?
Aktor to Tom Beck, a na aktorki jakoś nie zwracam uwagi.

Gosiakn
148. Ile masz lat, co studiujesz i co zamierzasz potem z tym zrobić?
Rocznik „The Miracle” czyli 21, studiuję socjologię, a magisterkę chce zrobić z czegoś związanego z ekonomią. Co po studiach będę robić tego jeszcze dokładnie nie wiem- czas pokaże

149. Twój stosunek do muzyki klasycznej.
Jak najbardziej pozytywny. Preferuję Straussa i Mozarta

150. Jeździsz na koncerty? Jakiś szczególny koncert z przeszłość i jakiś wymarzony?
Ostatni koncert na jakim byłam to był to koncert Ich Troje w 2003 roku. Rodzice z siostrą byli w czerwcu na grupie Perfekt ale dzień później miałam egzamin i nie pojechałam. Wymarzony to być na chociaż jednym koncercie Queen

151. Raczej domatorka czy rozrywkowa party girl?
Domatorka, mam w sobie jakiś wewnętrzny strach przed nieznanym a jednak imprezy są czymś takim

152. Czego nienawidzisz w ludziach, a co w nich cenisz?
Nie cierpię chamskich odzywek i jeśli nie chcą mi pomóc, mimo że wcześniej pomogłam. Cenię chęć udzielenia pomocy innym, jeśli nie są w stanie sami czegoś zrobić

153. Co przychodzi Ci trudno, a co łatwo?
Mimo moich wyników w nauce to ciężko przychodzi mi właśnie ona, mogę siedzieć kilka dni nad czymś a i tak tego nie zapamiętam, a łatwo zapamiętywanie tekstów piosenek

154. Wada, którą chciałabyś u siebie wyplenić to...
Chęć stawiania na „swoje”

155. Wybierasz się na stypę kolejną w przyszłym roku do Londynu razem z hot Dagą?
Niestety nie…Babcia ma w dzień wcześniej przed rocznicą śmierci Freddiego urodziny, a jestem zdania, że rodzina powinna być na pierwszym miejscu

156. Co dyskwalifikuje u Ciebie utwór z qw, co przyciąga Twoją uwagę i co cenisz w kawałkach najbardziej?
Podobne pytanie u Gnietka: Piosenka nie może być za długa, musi wpadać w ucho no i przede wszystkim nie może być jednolita. Jeśli wydaje mi się że znam albo faktycznie znam to wtedy je nagradzam.

157. Jak się czujesz na forum, jak się tu znalazłaś, myślisz, że długo tu jeszcze będziesz zaglądać?
Bardzo dobrze. Na początku było ciężko, ale udało mi się wbić w ten rytm tu panujący. Jak długo będę zaglądać…ciężko jest mi w tej chwili odp na te pytanie

OberPrymas
158. Jesteś na innych forach czy tylko na tym?
Jestem też na innych. Zajrzyj na odp Gnietka to tam jest wypisane

159. Największy życiowy sukces?
Zdanie matury i egzaminu zawodowego. Najbardziej cieszę się z tego, że z tej najtrudniejszej części miałam max punktów

160. Queen - lata 70.,80. czy 90.?
Każda epoka ma coś w sobie niezwykłego. Cenię ich za całość twórczości. Preferuję ostrzejsze kawałki a zwykle takie grali na początku lat 70-tych, chociaż później też się takie zdarzały

161. Na jakie pytanie chciałabyś odpowiedzieć a którego nikt Ci nie zadał?
Oj tak się na odpowiadałam, że ciężko mi wymyśleć jakieś pytanie

Mustapha91
162. Dlaczego Queen?
W moim domu słuchanie Queen to poniekąd tradycja rodzinna, więc jakoś trzeba ją kontynuować Wink

163. Największe rozczarowanie dotyczące Queen
Chyba brak ich zainteresowania głębszego polityką wydawniczą

164. Którego z muzyków Queen - poza Rogerem Wink - cenisz najbardziej?
Freddie- bo jednak naprawdę dobrym wokalistą był

165. Koncertowe marzenie.
Queen, a jeszcze większe to solo koncert Rogera na który wybrałabym się z Irminellą

166. Zwracasz uwagę na teksty?
Tak, chociaż jeśli melodia jest do kitu to tekst nic nie da. Muszą razem współgrać.

167. Jak odnosisz się do spotkań forumowiczów na żywo? Kogo chciałabyś poznać?
To trochę niebezpieczne, gdyz nigdy się nie wie kto jest po drugiej stronie. A poznać to chciałabym Irminkę, Dagę i Ciebie

168. tutaj czy na mm? Wink
Każde z tych miejsc ma jakiś klimat, a wolę się rozerwać niż wytypowac lepsze

169. Inn na początku swojej forumowej działalności a teraz.
Trochę nieśmiała trzymająca się z tyłu a teraz jakoś wybiłam się w bardziej rozpoznawalczych forumowiczów

170. Forum okiem Inn.
Miejsce w którym można ciekawie spędzić czas i dowiedzieć się kilku waznych rzeczy o swoim ulubionym zespole

171. Dlaczego taki kierunek studiów, skoro ciągnie Cię do ekonomii?
Popatrz pytanie nr 77 u Gnietka

172. Jakiego języka chciałabyś się nauczyć?
Chciałabym lepiej znać niemiecki i angielski

173. Lubisz podróżować? Gdzie chciałabyś pojechać?
Preferuję jechać tam gdzie już byłam bo zawsze można zwiedzić to co wcześniej się nie dało rady, a tak naprawdę mam strach przed jazdą w miejsce gdzie nie byłam

174. Skąd fascynacja Cobrą 11?
Popatrz na to zdjęcie i jak się mam nią nie fascynować jak tam są tacy komisarze Wink

175. mustapha bez cenzury
Fajna przyjazna młoda osóbka, którą czasem łatwo wkurzyć i zapomnialska
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
ytron



Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 844
Skąd: Chujowskie Pocipie

PostWysłany: Pią Gru 17, 2010 3:56 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gnietek

1. Z jakiej gierki pochodzi twój avatar? (Coś mi się wydaje, że kiedyś grałem w nią, ale nie mogę sobie przypomnieć...)
Heroes 3. Wielu bohaterów ma takie wymowne miny kiedy się ich lameruje armageddonem zamiast np. zająć się życiem

2. Jak często bywasz poważny?
Za każdym razem jak wchodzę na forum queen

3. Którego ytrona trudniej znieść - poważnego czy śmiechowego?
Nie wiem, nie użeram się z nimi

4. Podaj przykład płyty, którą lubisz, a której nie lubi Kater (wiem, że w drugą stronę byłoby łatwiej, ale nie idźmy na łatwiznę ). Może być nawet kilka przykładów.
Cała dyskografia nightwisha, theriona i wszelkie tego typu rzeczy

5. Miałeś jakieś nowe (czyli od czasu, kiedy ostatnio pisałeś o tym w odpowiednim temacie tego forum) eksperymenty ze świadomymi snami, wychodzeniem z ciała podczas snu albo czymś w tym stylu?
Ano i to sporo, ale strasznie randomowo mi się zdarzają a szkoda. Może i to niebezpiecznie popierdolone, ale z drugiej strony kiedy można zająć się czymś w czasie w którym i tak się śpi to w sumie awesome. Generalnie gorąco polecam, wątpię aby jakiekolwiek dragi mogłyby skutkować porównywalnymi fazami i to bez kaca, a nawet przeciwnie. A dotykania nieistniejących przedmiotów to chyba nawet przy schizofrenii nie ma :D


Kater

1. Szczymryj kurwa powiedziałeś do mnie?

Poiedziałemkurwachoś

2. Szczymryj, tak?
zamknijsiekurwa

3. Top 10 płyt ever wg ytrona.
Oj spierdalaj to chujowe, płyty to nie jest jakaś idealna forma organizacji muzyki. Jak mi się podoba jakiś kawałek to go słucham, głęboko mając na jakiej jest płycie. Ale spośród płyt które słucham płytami to będzie:

1. System of a Down - System of a Down
2. Pink Floyd - Meddle, już nieprawda, bo to oczywiste, że chodzi tylko o Echoesa
Dobra jebać, co jest jeszcze fajne jako płyta, Metropolis DT, Theli Theriona. Nawiasy Sigurów świetnie działają jako całość, choć równie dobrze mozna by oj nie wiem huj sdgfhjfd jkhsdhjkddkvahdsksdzvhkcgzvkjh

4. Ulubione piwo, film, gra komputerowa.
Pewnie harnaś bo najtańszy, Dzień Świra, pewnie age of empires 2, chociaż od dawna nie gram bo już chyba jednak się nagrałem w ten szajz za kilka żyć (ponocachmisienocachmisienocachmisie).

5. Czym się różni Internet od realu i dlaczego ten pierwszy jest lepszy?
Nie trzeba nic mówić, nad wszystkim można pomyśleć i nikt nie widzi jak śmiejesz się z własnych durnych żartów

6. Jakie plany na przyszłość, hehe?

Nie mam pojęcia. Generalnie skończyć studia znaleźć jakąś robotę, a od lutego jak będę miał więcej czasu chciałem zacząć pisać coś mądrego bo trochę szkoda pozostawić po sobie na tym świecie tylko swastyki w kształcie gówna (chociaż, nie powiem, interesująca wizja). A, a to kater jest, po chuj ja tak rzeczowo odpowiadam.

7. Czytasz moja komiksy? FAJNE SĄ?
Jakie komiksy?

8. Ulubione zespoły.
System of a down
Nightwish
Metallica

9. kater bez cenzury.
Szczymryj?

10. Dlaczego nie mogę Ci zadać tych pytań na żywo?
Dobre pytanie. Pewnie patrz punkt 5.

11. Dlaczego Nightwish?
Bo jest awesome, trudno wyobrazić sobie coś wspanialszego. No dobra nie trudno, ale niestety nic takiego nie ma. Generalnie wszystko jest takie totalne i tak rozkosznie rozkoszne że masakra jak dzikie jednorożce. Poza tym to kawał dobrej muzyki, świetna linia melodyczna, wokal (tak, jak nie trudno się domyślić jestem z tych którym się to podoba, oczywiście mówię tu o Tarji a nie Hannie Montanie czy co oni tam znaleźli teraz) a wszystko zaaranżowane na symfometal czyli najfajniejszy gatunek muzyki o wciąż kompletnie niewykorzystanym potencjale imho. No i operowe pianie jest strasznie fajne, tylko że normalnie jest około milion razy nudniejsze. Ogólnie współczuję wszystkim którym uprzedzenia przeszkadzają w kontemplowaniu tych dzieł. Zaprawdę wali mnie to jakie indywidua tego poza mną słuchają, kto to robił, ile na tym zarobił i że mózg zespołu wygląda tak . Nie wątpię, że gdyby rzecz była mniej skomercjalizowana mogłoby być znacznie lepiej, ale domyślam się że trudno bez dużego budżetu produkować takie fajerwerki. A że dzięki temu nie daje się tego traktować do końca poważnie delikatnie rzecz ujmując, to tylko lepiej.

12. W czym niby jest lepszy wczesny Therion od Neurosis, głucholcu?
Neurosis brzmi lajtowo w porównaniu, a z drugiej strony tylko bardziej uszy bolą bo jest więcej takiego hałasowania a mniej łomotania no. I świetnie się przy tym uczy podobnie jak przy slipknocie, bo nie trzeba się wkurwiać jako że ludzie z głośników mówią zwykle wszystko co chciałbym powiedzieć.


Ziutek

1. Kiedyś wlatywałeś na dwa posty raz na pół roku. A ostatnio się jakoś tak zasiedziałeś. Co się takiego stało?

W sumie nie wiem, a qw są, a to dość zabawne zajęcie. Poza tym zaczęło mnie w którymś momencie intrygować że to forum wie więcej o mnie niż ja sam.

2. Czy ma to jakiś związek ze zwiększoną aktywnością Katera miesiącami ostatnimi, czy też dzieje się zupełnie niezależnie?
Podejrzewam że zależnie, zwykle prędzej czy później pojawiam się w miejscu zwiększonej aktywności katera, to jest dziwne.

3. Istniejesz?
Nie, lol

4. A dziewczyna Katera? Potwierdź nam, istnieje, czy ją tylko narysował.
Ta, z krwi i kości, nie to co moja ]:c)

5. CO SĄDZISZ NA TEMAT MARILLION?
Że muszę ich bliżej poznać, bo neverland strasznie kopie tył, choć zwykle nie przepadam za tym typem muzyki.

6. A co na temat Marillionanistów?
Że nie muszę ich bliżej poznać.

7. Tarja, Anette czy... Marco?
Tarja jako się już rzekło, ta nowa gówniara to żenada jest, nie wspominając, że przez to jest więcej wokalnego produkowania się tamtejszych samców, a to było mądre póki stanowili dodatek. Jak z Daronem w SOADzie. Generalnie dyskografia Nightwisha i Systemu jest tak totalnie analogiczna do siebie że to aż dziwne jest.

8. Czego w ogóle najmocniejszego jesteś w stanie słuchać z przyjemnością?
Nie wiem co rozumiesz przez to. Jeśli najbardziej hardkorowe łomotanie to Slipknot pewnie, przy czym ja się generalnie nie znam. Jest coś bardziej pojebanego?

9. A Lacuna Coil? Znasz? Lubisz? Przecież to o wiele fajniejsze od Najtłysza
Nie znam, nie zgadzam się.

10. Największy obciach jakiego słuchasz?
Nie nightwish? A jest jeszcze jeden hardkor, ale chyba dam to na qw. Chyba już dałem lol.

11. Największy obciach, jaki usłyszałeś w QueenWizji?
Nie wiem, to też zależy jak to rozumieć. Kubuś Puchatek?

12. Ziutek98 bez cenzury.
Samiec człowieka zapewne w wieku produkcyjnym. Nie wiem, nie wnikałem.


Bizon

- ty kiedykolwiek jesteś poważny?

Staram się nie być, bo to jakoś niczemu nie służy, ani też nie wychodzi za bardzo

- o co sie kłócicie/kłóciliście z katerem najczesciej?
Nie wiem, kłócenie się było mądre w podstawówce, więc o jakies pierdoły pewnie.

- który z was ma bardziej pojebane poczucie humoru?
Słyszałem że ja.

- masz jakieś natręctwa?
A co to jest? Pewnie mam.

- gdyby nakręcili twoją biografie, który aktor mógłby cię zagrać?
Keanu reeves, tylko nie powinien tyle szaleć z mimiką. No i potrzebowałby kaskadera przy co lepszych popijawach. Nie taka prosta rola w sumie. Film byłby niewiarygodnie nudny i bez odrobiny sensu, krytykom by się spodobał.

- jaką postać z literatury/filmu uwazasz za najbardziej podobną do ciebie?
Pewnie tytułowy z Dnia Świra. To takie piękne że większość Polaków się z nim utożsamia.

- czy pozostałe katery są tak hmm osobliwe jak ty i master of katers?
Chyba tak, każdy jest inny, a jeden jest kobietą na dodatek.

- najwiekszy zawód muzyczny, jesli chodzi o płyte
Chyba Elect the Dead. To co wysrał Serj ostatnio już nie było poprzedzone specjalnymi oczekiwaniami (inna sprawa że nie sprostało nawet oczekiwaniom w rodzaju "a, jebie mnie to" co jest pewnym osiągnięciem), a wtedy liczyło się jeszcze na coś na poziomie SOADu. A tu jeb, taki chuj wielki.

- dostajesz mozliwosc prowadzenia audycji radiowej: jaki jest pierwszy kawałek, który puscisz?
No ta, pierwszy kawałek z debiutu Systemu ]:c)

- opisz siebie uzywając 5 przymiotników...
Kurwa nie wiem, to nudne, pojebane i chujowe że chuj. Było pięć?

- a tak z dupy jeszcze: opinia na temat polskiego fantasy. zna? nie zna? czyta? nie czyta?
Nie znam, nie czytam, fajne. A tak serio to nie rozumiem ni wała obecnej fazy na te wszystkie posttolkienowskie odpady. Podejrzewam, że to jakaś forma ucieczki od obecnego świata który nauka mogła uczynić dla wielu zbyt skomplikowanym i niezrozumiałym, ale jeśli tak to ni chuja nie wiem jak wytłumaczyć fakt, że największymi fanami tego typu rzeczy są nerdy wyliczające pierwiastek z HP krasnoluda po rzucie kostką w postaci dwudziestościanu foremnego. Osobiście nie kręci mnie to i nie rozumiem, podoba mi się wszechświat taki jaki jest, z atomami, zaginaniem czasoprzestrzeni i mechaniką kwantową, nawet jeśli jest w większości nieogarnialny dla mojego wątpliwie matematycznego mózgu. Władca Pierścieni to jeszcze, choć nigdy nie udało mi się przeczytać, ale film fajny (w sumie głównie muzyka zajebista jak to z filmami), ale też nie rozumiem. Dlaczego cały czas się naparzają mieczami i łukami? Przecież w bitwie w Helmowym jarze były ładunki wybuchowe w użyciu, co się dzieje jeśli wsadzić taki do metalowej rury i zatkać pociskiem? Zstępuje jakieś bóstwo i robi focha że tak nie wolno? I te łebskie elfy, przecież żyją tysiące lat. Niezależnie od światopoglądu i innych upodobań przez tyle czasu każdy by ogarnął chociaż fizykę newtonowską od początku do końca, a widzę że ta w większości obowiązuje. Nie wiem, u nas zasady są jasne, Niemca i Żyda można tak samo załatwić a tam to ci przyjdzie jakiś mag czy chodzący szkielet no i chuj nie wiesz jak to działa, czy są zbudowani z białek i lipidów czy co i jak go walniesz dechą przez łeb to co się stanie, poza tym że w innym wymiarze kilku nerdów wywróży ci to na podstawie kilku rzutów kostką. Nie chciałbym żyć w takim świecie, mój wymyślony świat składa się z atomów ]:c)
To było fajne pytanie chyba.


Daga

1. Czy ty w ogóle słuchasz, kojarzysz Queen?

No od święta tak, fajni są, tak. Ale nie nabierzesz mnie, wiem że to forum DT i Marilliona.

2. Cobyś zrobił jakbym cię zbanowała?
Pisał pracę

3. Trzy zalety katera...
Cytat:
kater (1505352)
zajebisty, seksowny, dowcipny

01:58:31 nie bylo trudno


4. Trzy wady katera...
Chujowy, brzydki, nieśmieszny
hehe. Takie pytania są głupie.

5. Co robisz w życiu?
Życiu? A, trzeba by się tym zająć kiedyś.

6. Ulubiona muzyka ytrona to...
patrz pkt 8 u katera. Generalnie jakby jacyś łebscy ludzie sporządzili połączenie czegoś w rodzaju soundtracku z LOTRa, opery i metalu byłbym w siódmym niebie.

7. Ulubione komiksy?
W sumie nie czytam komiksów. Znaczy no te internetowe to wiadomo, kater już pewnie wszystkie wymienił 50 razy. I nieinternetowe też wiadomo, kater już pewnie wszystkie wymienił 50 razy. Nie no, komiksy są fajne nawet. Znaczy to bardzo fajna i wykonywalna forma sztuki, szkoda że niezbyt popularna i ciągle kojarzy się głównie z absurdalnymi marveloidami albo mangami w których nie wiadomo o co chodzi poza tym że są gołe dupy małych dziewczynek. Napiszę arcydzieło i się to zmieni. W sensie że za jakiś 1000 lat może odkopią to jakieś rozumne istoty lol.

8. czy zawsze tak ostro imprezujesz jak u Lemura?
Zawsze.

9. Jesteś bardzo rozmowny, aż trudno dojść do słowa... czym to spowodowane?
Nie wiem, nigdy nie byłem duszą towarzystwa i cierpię na brak zdolności mówienia kiedy nie mam nic do powiedzenia. Oczywiście chyba że temat zejdzie na swastyki w kształcie gówna czy coś w tym rodzaju ]:c)


Mefju

1. Etymologia Twojego nicku

Od dziecka ubolewałem nad tym że nie ma słowa na 'y', a tron to fajna końcówka, więc po najmniejszej linii oporu wychodzi ytron. Lol, jak to zabrzmiało.

2. Etymologia Twojego avatara (a nie kurwa wróć! to już było)
wróć

3. Kiedy pijemy?
zawsze

4. Kiedy jemy(kebab)?
W sumie nie lubią kebabów

5. Kogo dziś banujemy?
Zgadnij

6. Gdzie można w Polsce tanio lub za darmo nabyć porno z Hitlerem?
http://www.electricretard.com/

7. Kiedy dogonimy Burkina Faso w rankingu FIFA?
Jak będą Szwedy na Rusi

8. Co to jest Fenderek?
Coś takiego jak Ziutek chyba

9. Zbanować Fenderka?
podobno

10. Dlaczego Radiohead ssie a Anathema też?
Bo jest nudny, a Anathema nieprawda

11. I dlaczego zjechałeś Szurikena w temacie o Radiohead kiedy przecież on Cię zwyzwał w temacie o Anathemie?
Co?

12. <poważne pytanie mode on>Z czego piszesz magisterkę i dlaczego się jeszcze obijasz?</poważne pytanie mode off>
Wykorzystanie polimorfizmu regionu ITS w taksonomii i filogenetyce grzybów lol. Nie obijam się, odpowiadam na pytania Mefju.

13. Jakie to uczucie być przejechanym rowerkiem trójkołowym przez własnego brata? Czy co on Ci tam kiedyś zrobił... już kurde zapomniałem co mi odpowiedział...
Nie pamiętam, polecam.

14. Marillionaniści - duma czy przekleństwo tego forum?
Czy czyjeś życie stało się przez nich kiedyś gorsze lub lepsze?

15. Czy można spodziewać się od Ciebie jakiegoś spamu w kąciku Marillionanistów?
Zawsze można się ode mnie spodziewać spamu w każdym zakątku Ziemi. Nie znasz dnia ani godziny.

16. Dlaczego właśnie Raiden? Czy dlaczego, że nikt nie umie pierdzieć prądem i przerzucać gnoju tak jak on?
Tak

17. Narysuj mi coś. Jakiś spamerski rysunek! Może być ascii art - będzie szybciej.


18. Gówno w kształcie swastyki czy swastyka w kształcie gówna?
Swastyka w kształcie gówna rzecz jasna

19. Dlaczego jesteście rodem kateroidów a nie ytronoidów? No i gdzie Wy macie swój pas we wszechświecie? I czy Ziemi grozi jakaś kolizja z kateroidą?
Bo był pierwszy. W dupie. Tak.

20. Mój avatar bez cenzury
Chujowy na maksa.

21. Ytron bez cenzury
Chujowy na maksa.

22. Cenzura bez cenzury
Chujowy na maksa.

23. Za co kochasz Bukę?
Za ciepło jakie roztacza

24. Dokonaj podziału forumowiczów na tych jedynie słusznych i prawdziwych polaków oraz na tych, którzy są tam gdzie stało ZOMO.
Mefju tam gdzie zomo na pewno, reszty nie pamiętam

25. Gdybyś miał możliwość zadania Jarosławowi Kaczyńskiemu trzech pytań to o co byś się spytał?
Gryza?
Buzi?
No i czego się spodziewałeś tu na dole? Wielkiego, gołego zamrożonego żyda w cienkim cieście?

26. Możesz bezkarnie obwinić rząd Donalda Tuska za 10 nieszczęść i niepowodzeń w Twoim życiu. Co to będzie i dlaczego?
wszystko bo tak

27. Konflikt PiS-PO i wojna polsko-polska oczami ytrona
Chujowa na maksa. A tak szczerze to od dawna nie wierzę że oni tak na serio, tylko jedni i drudzy się jako tako dogadali i robią nas w dupę spamując krzyżami i dopalaczami.

28. Czy PJN i Ruch Poparcia Janusza Palikota mają jakieś szanse zaistnieć na polskiej scenie politycznej czy skończą tak samo jak SDPL, Polska Plus i Prawica Rzeczpospolitej?
Skończy tak jak wszystko w polityce - chujowo.

29. Partia polityczna z którą najbardziej się utożsamisz? Istnieje w ogóle taka?
Nie.

30. Baby... ach kebaby, czym by bez nich był ten świat?
Dupą.

31. Kurczak czy baranina?
W sumie nie jem mięsa, niedobre jakieś. Baranina fajniej brzmi.

32.GRYZA?
Czy to gówno?

33.BUZI?
nie

34.LUBISZ PLACKI?
nie

35. Jesteś hardkorem?
Ała jak mnie wszystko boli

36. Ale Urwał?
Ale to było dobre

37. Obejrzyj uważnie jedno i drugie nagranie, wystaw diagnozę, powiedz gdzie skierowałbyś tych gości na leczenie no i wymień najbardziej przerażające momenty tych nagrań.
Ooo, tego drugiego nie znałem, chyba to teraz będę oglądał 50 razy. Najbardziej przerażające to jak wchodzi Mefju.

38. Drzwi się zatrzasły, czaisz bazę?
Nie

39. Ulubiony troll tego forum?
Ja

40. Charlie the Unicorn - co w tym jest takiego epickiego?
Wszystko

41. Pytanie które miało pójść do katera, ale wyleciało mi z głowy. Postaraj się odpowiedzieć w miarę poważnie. Co on takiego widzi w ŚmiejŻelkach no i które lubi najbardziej? Zwykłe, Kwaśne czy Jogurtowe?
Poważnie: nie wiem o czym do mnie rozmawiasz

42. I kolejne pytanie które miało być do Twojego brata: wspomniał on, że ma jeszcze gdzieś w domu płytę "Peja/Slums Attack - Na legalu?". To on się kiedyś interesował hh? W jakich okolicznościach ją na był? Co go do tego skłoniło?
To mi dał taki śmieszny człowiek na urodziny kiedyś, jego trzeba by zapytać co go do tego skłoniło.

43. I wracamy do Ciebie! Dasz mi swój telefon? I nie, nie ma przez pw! Masz go dać publicznie!
nie 0 700 88 07 88

44. To może chociaż PIN?
1234567890

45. Numer majtek?
milion

46. Numer stanika?
miliard

47. COKOLWIEK???
marilliard

48. Czy kater doszedł już do siebie po serii moich pytań?
Nie (ponocachmusienocachmusienocachmusie)

49. Który masz level?
1

51. No co Ty?! Serio tak wysoko? I Ty się nie chwalisz?!
nie

52. Oceń w % współczynnik kateroidalności moich pytań
-0

53. I jeszcze jedno! Dlaczego ta cała Weronika z Sutersów usiłowała mnie zgwałcić? O mało co kuchni lemurowi nie rozjebaliśmy...
Nie czuję się uprawniony do odpowiedzi na to pytanie, a nawet nie wiem o co chodzi

54. No i czego się spodziewałeś tu na dole? Wielkiego, gołego zamrożonego żyda w cienkim cieście?
Istotnie


OberstPrymas

1. Freddie, Roger, John czy Brian?

Nie wiem, w sensie z kim chciałbym się przespać?

2. Masz ciekawe życie?
Jak flaki bez oleju

3. Jesteś na innych forach czy tylko na tym?
Ostatnio jakoś tylko tu

4. Największy życiowy sukces?
kurwa

5. Queen - lata 70.,80. czy 90.?
ee <ogarnia gdzie co>
We wszystkich coś się znajdzie zacnego

6. Na jakie pytanie chciałbyś odpowiedzieć a którego nikt Ci nie zadał?
Właśnie zostawiłem je sobie na koniec, jest wpół do trzeciej, więc powiem, że na żadne.


Maciej

1.Co porabiasz na co dzień?

Z grubsza to co widać

2.Widzę że słuchasz theriona i nightwish a holenderską epicę lubisz bo to dość podobny zespół?
Jedną płytę znam, nawet głosowałem na to tam w stosownym roku. Do nightwisha się nie umywa na pewno, takie popiaste, coś tam zapieje, jakiś epizm gdzieniegdzie, ale wszystko bezpłciowe takie.

3.Kuolema tekee taiteilijan czyli śmierć czyni artystę jak śpiewają finowie powyżej a czy ty robisz coś za życia na przekór temu twierdzeniu np.:haftujesz, rysujesz, piszesz, rzeźbisz etc?
ghafgdsa.cba.pl
A, i na pianinie gram, lol. Nie umiem, bo zacząłem jak palce dawno mi urosły, ale lubię.

4.Trzy ulubione seriale?
Seriale srale. Losty srosty.

5.Napisy czy dubbing?
Zależy. Najlepiej napisy, dubbing tylko jeśli miałby być zajebisty, a takie jak wiadomo się w Polsce zdarzają w filmach animowanych. W fabularnych zawsze żenada.

6.Kraj jaki chciałbyś zwiedzić?
W sumie wszystkie są fajne więc bardzo mądrze, że ciągle tu siedzę. Antarktyda też jest fajna. Korea północna już trochę mniej.

wasdfg7
1. Marillion. Znasz, słuchasz? I jak?
Patrz pkt 5 u Ziutka

2. H czy Fish?
Nie chce mi się sprawdzać który to który, ten drugi w każdym razie. Właśnie obejrzałem jego akcje z kolumnami na koncercie i są wspaniałe. Tamten pierwszy był strasznie wkurwiający, w sensie maniera śpiewania.

3. najlepszy piłkarz biegający teraz po boiskach?
Ja

4. Najlepsza książka jaką przeczytałeś?
Nie ma ich za dużo, i czytane w całkiem różnym wieku więc trudno je porównywać. Dzień Tryfidów pamiętam mi się podobał bardzo. A niedawno czytałem Lema Powrót z Gwiazd i Eden, fajne rzeczy całkiem, bym se poczytał ogólnie więcej bo to niegłupi pomysł, tylko czasu obecnie nie za bardzo.

5. Najlepszy film?
Nadal Dzień Świra. Chociaż nie, ten jest klasyfikowany jako ulubiony, a Pulp Fiction to chyba najgenialniejsza rzecz jaką w życiu oglądałem.
_________________
DŻAAANGOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
gosiakn



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 421
Skąd: Białystok

PostWysłany: Sob Gru 25, 2010 12:09 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Irminella

1.Co robisz na codzień?

Ciężki początek Very Happy dni tegorocznej zimy są dla mnie dość trudne, bo niedawno się wyprowadziłam ze starego mieszkania, a miesiąc potem miałam wypadek, w wyniku którego straciłam samochód (taksówkarz we mnie rąbnął). W związku z tym muszę wstawać codziennie dość wcześnie, ponieważ przemieszczając się za pomocą komunikacji miejskiej (konkretnie to autobusy) muszę z rana najpierw zawieźć mego zakręconego syna do przedszkola, a potem pędzę do pracy (obecnie uczę angielskiego w technikum ekonomicznym i w przedszkolu), bez auta podróż powrotna do domu jest dość długa, popołudnia spędzam zazwyczaj w domu. Weekendy spędzam zazwyczaj w szkole jakiejś, albo pędzę na spotkanie do Wawy. Jak nie jestem obłożnie zapracowana i nie znajduję się w chronicznym stresie to idę na jakiś koncert, na piwo, na spacer, na herbatę, pogadać, czytam (z reguły coś po angielsku jeśli to z wyboru, jeśli z przymusu to po niemiecku, czasem coś po polsku). Dawniej codziennie grywałam na gitarze klasycznej, ale obecnie zawiesiłam tę działąlność, choć obiecuję sobie, że do tego wrócę. NO i muzyki słucham of course Very Happy

2.Gosiakn w 3 słowach.

Obecnie to użyłabym takich określeń: zapracowana, wrażliwa, naiwnie wierząca, że wszystko co zaplanowała uda jej się osiągnąć-to się chyba zwie optymistka Wink

3.3 rzeczy, które najbardziej Cię irytują

zarozumialstwo, chamstwo, olewania i wymiganie się od roboty (to mam od tego roku, jak zaczęłam pracować w szkole Wink )

4.Psiaki czy kociaki?

Nigdy nie miałam ani psa, ani kota. Jak byłam mała, to zawsze chciałam mieć psa. Obecnie mam żółwia wodno-lądowego, nazywa się Ludwik Wink jakbym miałą wybrać to jednak pies, a konkretnie to nowofunland – miłe to i wielkie Wink

5.Możesz przenieść się w dowolny punkt w czasie i przestrzeni - gdzie lądujesz i dlaczego?

Epoka wiktoriańska: Londyn, najlepiej coś koło 1888, to bym złapała Kubę Rozpruwacza;) lub wcześniej, poobserwowałabym to, o czym pisał Dickens. Postępowy, a zarazem mroczny czas. Coś dla mnie Wink

6.Irminella bez cenzury

Złego słowa nie powiem Very Happy Sprawiasz wrażenie bardzo miłej osoby, wrażliwej na odczucia innych, a także na dźwięki muzyki. To że lubisz celtyckie brzmienie to jest na plus stanowczo, mam wrażenie, że potrafisz docenić „szlachetne” brzmienie muzyki, ma to swój charakter, przez co Twoja postać zdaje się mieć swój oryginalny na forum i zaryzykuję twierdzenie Wink w zyciu styl. Wydajesz się być osobą delikatną i może troche nieśmiałą? Jesteś jedną z forumówych postaci, którą stanowczo chciałąbym poznać na żywo. Może na jakimś zlocie? PS. Nie mylisz mi się też z Innuendo0 Wink

7.Czy zdarza Ci się, że irytujesz się czymś co ktoś napisał na forum? Czy zupełnie bez emocji podchodzisz do sprawy?

Stanowczo odpowiem, że zdarza mi się irytowaćWink nie rzucam wazonami o ściany, ani nie wyrzucam przez okno doniczek lub talerzy, ale zdarza się, że się denerwuje. Próbuję przypomnieć sobie jakąś sytuację, która mnie zdenerwowała i nie mogę, choć nie, jak się krs czepiał, twierdząc, że lepiej wie co myślę, niż ja sama i że wie lepiej jakich słów chciałam użyć, by wyrazić swoje zdania, ale to nawet nie była irytacja, tylko mnie to zadziwiło i ręcę mi opadły, tak czasem uczniowie się kłócą w pierwszej klasie technikum... Wink Czasem denerwuje mnie spam, ale nic nie mówię, żeby nie dokładać do tego, tyle chyba. Zupełnie bez emocji to, przynajmniej w moim przypadku, to się nie da, ale też bez przesady, każdy ma prawo mieć swoje zdanie, trzeba być tolerancyjnym Wink

daga

8.Czemu tak nie cierpisz niemieckiego?

Very Happy może dlatego, że w sumie zaocznie studiuję 4. rok z rzędu i mam po porstu dość Wink chcę wolnego weekendu! Na szczęście to ostatni rok. Ogólnie to bardzo lubię i angielski, i niemiecki, i języki krajów „chłodnych”, jak np. Dania, czy Szwecja. Niemiecki jest moim drugim językiem obcym, więc nie czuję się z nim tak swobodnie jak z angielskim, ale idzie coraz lepiej, myślę, że jak skończę wreszcie te studia, to będę go kochać Wink

9.Tłumaczysz coś?

Różnie. Zdarza się. W miarę regularnie dostaję artykuły ekonomiczne, z pl na ang. Z wykształcenia jestem tłumaczem specjalistycznym (chyba CI już to mówiłąm, w końcu w jakimś konkretnym celu przyjeżdżałąm przez ten długi czas do Wawy, a nie ciągle na Queen spotkania ;P), więc taka konkretna tematyka to moja działka, z grubszych rzeczy to przed wakacjami męczyłam się z 60-stronicowym tekstem o fizjoterapii, przepakowanym terminami medycznymi – to lubię Very Happy Ale to był hardkor jednak, pochłonęło to mnóstwo czasu, ale też sporo nowych rzeczy weszło do głowy. Zdarzały się jakieś instrukcje „ciekawe”, ostatnią rzeczą jaką tłumaczyłam były listy do Iraku z inicjatywy Amnesty International, w moim miejscu pracy była duża akcja, ale takie tłumaczenie to jest nieodczuwalne z tłumaczeniem z np. dziedziny medycyny.

10.Jak to jest bycie Crazy Frog mamą w domu i w pracy?

Męcząco, ale jesteśmy dobrze zorganizowani Wink Określiłabym siebie jako osobę szczęśliwą, mimo wszelkich trudnych momentów w życiu, więc myślę, że to się sprawdza Very Happy co do pracy, to jest dobrze, jestem crazy więc dogaduję się z dzieciakami ;p a dzieciaki są zajebiste, bo wchłaniają i te które ang mają trzy razy w tyg fajnie się posługują już językiem (nie to co w technikum... ;| ). Pracuję z przedszkolu integracyjnym, więc mam do czynienia z dziećmi z różnego rodzaju zaburzeniami, czy schorzeniami i tu jest wielka przyjemność, jak się widzi ich rozwój. Świetnie się pracuje z dziećmi z zespołem Downa, chłoną niesamowicie. Co do prywatnej matczynej działalności to cóż, męczę syna językowo, ale on to lubi Very Happy najchętniej robi zadania z matmy po angielsku wieczorową porą Smile

11.Najadłaś się strachu w czasie wypadku? Co było najgorsze?

Najadłam się. Cóż, dojeżdżając do skrzyżowania, mimo że widziałam, że samochody się zatrzymują i czekają aż przejadę drogą z pierwszeństwem, to miałam złe przeczucie. Zwolniłam, powoli zjeżdżałam już z krzyżowania, gdy nagle usłyszałam wielki hałas, auto się zajebiście szybko przesunęło w bok i już byłam przerażona, ale potem nagle zaczęło się przewracać i to jakoś pamiętam w zwolnionym tempie, straszne to było, nikomu nie życzę. Na pewno był jakiś szok. Odpiełam pasy, musiałam się oprzeć ręką o pęknięte szkło (i to jedyny uraz z tego wypadku) i dalej to się już myślało zadaniowo. Jechałam z Szymonem i najgorszy był moment jak już samochód leżał na boku i bałąm się odwrócić, żeby sprawdzić, czy nic mu nie jest. Dlatego drżącym głosem zapytałam „Szymon, nic Ci się nie stało?”, powiedział że nic i to był moment, w którym miałąm już całą resztę w dupie, odetchnęłam i działałam zadaniowo: wyjąć dziecko z auta, wyleźć jakoś przez okno, zadzwonić na policję, po karetkę, do mamy...dużo ludzi przybiegło pomóc. Widok był straszny – samochód wywalony na bok, wszędzie szkło, wklęśnięty bok, torba z rozrzuconymi zakupami na jezdni, krew na torebce, kurtce, tłum ludzi. Tak, przestraszyłam się. Teraz jak to sobie wszystko przypominam, to jakiś dreszcz przechodzi mi po plecach, ale jak ktoś mnie o to na żywo zapyta, to będę opowiadać z uśmiechem na twarzy, ciesząc się, że z dobrej strony auta siedzieliśmy, ja i Szymon, że nic nikomu się nie stało.

12.Jak oceniasz spotkania warszawskie?

Spotkania warszawskie oceniam bardzo dobrze, nawet świetnie. Ile razy się do Was nie wybiorę, to zawsze świetnie się bawię Smile Zwłaszcza jak przychodzi dużo ludzi. Kiedyś jak zobaczyłam na Twojej stronie wiadomość o takim spotkaniu, to na początku machnęłam na to ręką, miałam pierwsze wyobrażenie, że tam to muszą przebywać jacyś fanatycy tylko o Queen gadający Very Happy Ale pewnego razu, podczas zjazdu, jak zobaczyłam, że będzie takie spotkanie, to stwierdziłam, że dam temu szansę. Wkręciłam się i teraz już czuję potrzebę w miarę regularnie do Was przyjeżdżać. Cieszy mnie, że przychodzą osoby, które odnajdują wspólny język, a jak przychodzi na to pora, to przerywają rozmowę i idą śpiewać, klaskać czy też wić się do BL Wink W Białymstoku nie ma tylu fanów, jest ich mało, ale to nie powód, żeby się poddawać przecież Smile Jak byłam na pierwszych spotkaniach w Wawie, to sobie pomyślałam, że o właśnie tutaj czuje się jakoś dobrze, zdawało mi się, że żaden przyjaciel czy znajomy, nie potrafiłby tego zrozumieć, nie chcę zabrzmieć jak jakieś emo ;p ale faktycznie płaszczyzna fan-fan na żywo to po prostu świetne doświadczenie i poczucie, że nie jest się z „tym” samemu na świecie. Wink

13.Pięć zalet dagi... dobra wad... :]

zalety: wytrwała, pomysłowa, inteligentna, unikatowa;d, posiadająca pasje i dbająca o nie
wady: skąpi hot wina ;p, wkopuje mnie w wokal Montserrat, a sama się cieszy, że jest Fredem ;|, nie chodzi do Clubrocka – zalet umiem podać więcej, to chyba znaczy, że Cię lubię ]:->

14.Czujesz się rozpoznawana na forum?

A skąd Very Happy staram się tu zaglądać regularnie, ale różnie to wychodzi. Moja liczba postów jest daleka liczbie bizonowej Wink wiem, że pojedyncze osoby mnie kojarzą, te, które znam osobiście, no i zapewne te, które biorą udział w qw. Jest dobrze, nie mam zamiaru na siłę stawać się rozpoznawalna Wink

15.Body L to.... przekonaj słuchaczy do niej

to świetna linia basu do pogibania się, ponieważ melodia w kółko się powtarza, to łatwo wpaść w rytm i wykonywać ciałem gładkie ruchy od lewej do prawej i od prawej do lewej, tekst nie jest jakis ważny, bo melodia basu nas niesie, jak już poczujemy melodię i się gibamy w dwie strony, można wsłuchać się w słowa lub nie Very Happy i poczuć uwielbienie do ludzkiego ciałaWink ale UWAGA nie próbujcie tego sami w domu! Gibanie należy wykonywać przy współudziale innych fanów, najlepiej na lokalnym spotkaniu Very Happy

16.Skąd czerpiesz power w życiu?
Hmm, jakoś mam wrażenie, że wystarczająco jak na mój wiek dostałam od życia po dupie, po prostu trzymam się myśli, że co nas nie zabije to nas wzmocni,a ponieważ ponoszę odpowiedzialność nie tylko za siebię, to wiem, że wszystko co jest do zrobienia po prostu musi się udać. Optymistycznie patrzę w przyszłość, bo mam dużo planów, których realizacja daje mi radość. Poza tym mam znajomych, których jak wiem, że spotkam to pojawia mi się od razu uśmiech na buzi, a to nastraja pozytywnie. Po prostu jak się optymistycznie patrzy w przyszłość, to się łatwiej żyje, a ja nie chcę żyć trudno ;p dużo powera czerpie z koncertów, imprez, spotkań ze znajomymi. Mam dużo zajęć za dnia, więc jak przychodzi czas na złapanie oddechu to korzystam jak mogę z tego momentu Smile Jeśli natomiast pytasz skąd brałam power jak w zeszłym roku przyjeżdzalam w sobote rano na zajecia do wawy, potem na queen spotkanie albo do cr szlam a potem prosto z imprezy na kolejne zajecia niedzielne, to nie mam pojecia :] już nie wspomnę o tym tygodniu z mokrą dupą eltona <laughing>

17.Co byś pokazała mi w WhiteStocku?

Jeśli chodzi o kulturalne zwiedzanie, to zaczęłabym od ulicy Lipowej i placu z ratuszem, to miejsce wygląda obecnie tak, jak było pierwotnie urządzone.


Plac przed ratuszem kiedyś
http://bialystok.svasti.org/bialystok_plac_przed_ratuszem.jpg

fontanna przed ratuszem kiedyś
http://bialystok.svasti.org/bialystok_fontanna_na_rynku.jpg

ratusz z fontanna dziś, niestety nie ma już tego drzewa przy fontannie:
http://dudmil.pl/wp-content/gallery/roger-bialystok-i-okolice/ratusz.jpg

poza tym poszłabym z Tobą do parku, bo „Planty” zna każdy mieszkaniec mego miasta;) oto one:

http://www.eioba.pl/files/user9415/planty_1_small.jpg
http://www.info.bialystok.pl/parki/planty_f/ft/1.jpg
http://www.bialystokonline.pl/galerie/1/822.jpg
no i jeszcze świecące fontanny, one tam wydobywają się w różnych kształtach i świecą w weekend i zawsze jest wtedy dużo ludzi Wink
http://static.panoramio.com/photos/original/696741.jpg

poza tym:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/97/Bialystok_Ogrod2.jpg
http://www.zielen-miejska.bialystok.pl/realizacje/planty/planty_1.jpg
praczki:
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/hf/fi/hhon/aCLT3ZGkfgbza8HRvX.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/hf/fi/hhon/8Iq3s8gG33tPK92eLX.jpg
i obrzydliwy pies kawelin Wink
http://imgpe.trivago.com/uploadimages/52/41/5241902_mx.jpeg
a to wszystko naokoło pałacu Branickich:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/29/Bialystok_Ogrod3.jpg
http://x.garnek.pl/ga4140/da9366969ed0e3a4128250a3/palac_branickich_bialystok.jpg
http://ciekawepodlasie.pl/image/17/Zespol_zabudowan_agroturystycznych.jpg
http://accommo.pl/zdjecia/c916d9533ab99838801f3cddb4846168.jpg
http://gisbialystok.pl/nocny%20bialystok/slides/Palac%20Branickich%20noca.JPG
http://www.wilanow-palac.art.pl/files/57_bia%C5%82ystok%20braniccy%20park%20pa%C5%82ac.jpg

ul Lipowa kiedyś

http://www.wrotapodlasia.pl/Upload/Posting/%7Ba21cc653-962e-44a5-ae85-e6cb80db8b62%7D/Image/BIALYS01.jpg

i teraz:
http://gisbialystok.pl/nocny%20bialystok/slides/Widok%20na%20ul.%20Rynek%20Kosciuszki%20i%20Lipowa.JPG
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/hf/fi/hhon/aGqTMJrd4Wi0sFfUOX.jpg
http://lh5.ggpht.com/_lw2aMubR-1o/ScPLufJMIOI/AAAAAAAAAVs/AkS3jq55EGA/1+%2814%29.JPG
http://farm4.static.flickr.com/3044/2653184103_93795cd30a.jpg
no i ta lipowa w przeciwna strone idaca niż do ratusza, z widokiem na jeden z najbardziej charakterystycznych kosciolow miasta, kosciol sw Rocha
http://plfoto.com/zdjecia_new/1276938.jpg
drugi to kosciol farny
http://farm3.static.flickr.com/2618/4225437540_677d57c605.jpg
http://digart.img.digart.pl/data/img/vol3/33/11/download/1122019.jpg
z połączenia przeszłości z teraźniejszością, to zapewne galeria Alfa, zbudowana m.in. na/obejmując starą budowlę fabryki z cerwonej cegły, cała galeria jest z czerwone cegły, w środku można zobaczyć jak nowe łączy się ze starym, ma to klimat:
skrzydło boczne, po prawej nowa dobudowana część po lewej ściana starej fabryki
http://www.sztuka-architektury.pl/files/alfa.jpg
kolejne wkomponowanie starego w nowe, albo nowego w stare...
http://www.podlaskie.strefabiznesu.pl/system/files/photo/alfa2_640x480.jpg

jak byś chciała mogłybyśmy pojechać też do parku jurajskiego ;P albo mogłybyśmy poszukać jagiellonii, ale trzeba by się ubrać odpowiednio

http://www.igol.pl/images/articles/jagiellonia01.jpg

wieczorem do Odeonu posłuchać żywej muzyki

dobrze jest też sobie zrobić wycieczkę do puszczy białowieskiej, w zależność od pory roku różne rzeczy dzieją się w białostockim muzeum wsi – w lipcu np. przejeżdżały tamtędy wojska litewskie, które zmierzały pod Grunwald i można było posłuchać średniowiecznej muzyki, poobserwować walki rycerzy, czy też postrzelać z łuku. Jak ktoś lubi pałace to jeszcze można zobaczyć pałac Lubomirskich czy Hasbacha, dworzec też jest ładny XIX-wieczny, ale to siłą rzeczy byś zobaczyła. Co do z historycznej perspektywy ciekawych budynków, to trochę ich jest ale już piszę to od półtorej godziny, więc na razie schluss Wink No i oczywiscie pokazałabym Ci, gdzie mieszkam Very Happy a jeszcze mi się przypomniało, możemy też polatać balonem jak będzie ładna pogoda, choć mam lęk wysokości;)

coś tam póniej dodam, bo chyba Gnietek zadał podobne pytanie.

MEFJU

18. Co oznaczają te dwie ostatnie literki w Twoim nicku?

Nic. Very Happy „k” jest zakończeniem formy imienia „Gosiak”, tak mówi na mnie wiele osób, zwracając się do mnie „Gosiaku”, „n” to pierwsza literaz mego nazwiska.

19. Czemu tak rzadko przyjeżdżasz do Warszawy?

Czemu nie tak często jak w zeszłym roku? Bo studia już dawno za mną, nie mam już zjazdów, nie muszę przyjeżdżać. Jak chcesz żebym przyjeżdżała częściej to zafunduj mi bilety w dwie strony ... Poza tym ja w weekendy mam zjazdy w Białym, z niemieckiego, ostatni rok. Nie mam już inywidualnego toku i muszę chodzić na zajęcia.

20. Planujesz urządzić jakieś Queenowe spotkanie fanów w Białymstoku niedługo?

Może, nie wiem. Ostatnio znalazłam inne fajne miejsce, może coś z tego wyjdzie. na razie nie mam do tego głowy, jestem na pełnych obrotach od pn godz 7 do ndz godz 17...

21. Gdzie miałaś robione to zdjęcie na avatarze?

W domu moich jednostek rodzicielskich. Obok drzwi do mojego pokoju.

22. Mefju w necie vs Mefju z reala - podobieństwa i różnice bez cenzury!

Że też nie boisz się o to pytać...bez cenzury. ok. jesteś gadatliwy, ale to wiedzą wszyscy i Ty sam też. W necie jak odpowiadasz na konkretne pytanie to można ominąć lawinę wątków pobocznych, w realu trzeba wysłuchać wszystkiego...wdajesz się w szczegóły i to bywa męczące, ale w realu mniej spamujesz, na forum osiągnąłeś zatrważający poziom tego spamu i czasem żal czytać. Zajebista jest jednak w Tobie pogoda ducha, dobrze się bawisz przy muzyce, śpiewasz, fajnie to wygląda. Dość na razie. Może coś potem dodam.

23. Gosiakn bez cenzury

trudne zadanie, ale dobra: jestem raczej pracowita niźli leniwa, z tym wiąże się to, że robię za dużo rzeczy naraz, przy czym każdą z tych rzeczy się, często niepotrzebnie, stresuję, dużo narzekam odnośnie wolnego weekendu, bo takich prawie nie mam. Naiwnie wierze w ludzką dobroć, z reguł zakłądam optymistyczne rozwiązanie się problematycznej sytuacji. Odkładam mnóstwo rzeczy na ostatnią chwilę. Nigdy nie byłam na meczu Jagiellonii, mimo że to zespół mego miasta. Jak już imprezuję, zdarza się to nieczęsto, to „porządnie”...co jeszcze chcesz wiedzieć?

24. Cenzura bez cenzury

Mefju bez Mefju

25. A właśnie pamiętasz jeszcze może te czasy cenzury? Jesteś w końcu 2 lata starsza ode mnie, może to tylko 2 lata ale jednak, więc może coś pamiętasz lepiej niż ja.

Niczego nie pamiętam, do niczego się nie przyznam.

26. Plusy i minusy bycia nauczycielem

plusy: obserwujesz proces rozwoju ucznia, wakacje co najmniej miesięczne (w przedszkolu miesiąc i dwa tyg z reguły, w szkole wiadomo), nie pracujesz a kasę i tak dostajesz (jeśli jestes zatrudniony na umowę o pracę), darmowe wyjazdy za granicę w charakterze szkolenia czy czego innego ale jednak.
Minusy: kasa (choć ja nie narzekam, ale ja pracuje w dwóch miejscach), wrażenie, że w kółko powtarasz to samo, a efekty są słabo widoczne, walka z uczniem zbuntowanym,

..........................

27.Ile jedynek już zdążyłaś wystawić i czy ktoś przez Ciebie nie zdał do następnej klasy?

W szkole pracuje od tego roku dopiero, wczesniej pracowalam w szkole jezykowej i przedszkolu i tam jedynek nie bylo, więc nie bylo przypadku ze ktos nie przeszedl dalej. W tej chwili troche tych jedynek jest w sumei może ze 20 tak we wszystkich klasach, zagrozenie beda mialy jak na raze 4 osoby, ale nie wiem może jest ich więcej, nie pamietam.

28.Czy rzeczywiście na radzie pedagogicznej musisz uzasadniać dlaczego poszczególnym uczniom wystawiłaś takie i takie oceny?

Jak jest nieklasyfikowany to zostaje to omowione, no pojedynce przypadki są omawiane, tak mniemam bo nie mialam rady takiej jeszcze, dopiero po 14 stycznia będzie, jak na razie to byly rozne dziwne glosowania itp.

29.Kurczak czy baranina?

Kurczak

30.Wiśniówka czy żubrówka?

W praktyce to częściej żubrówka

31.nie, dziękuje, bo przecież to kupa...

32.to zależy, jakie placki, ale generalnie to lubię.

33.Jesteś hardkorem?

Jestem, a co!

34.Ale Urwał?

Ale zerwał.

35.Kiedy Ty się w końcu nauczysz, że bajka to nie jest ani serial animowany ani książka thrillerowo-horrorowo-fantastyczna tylko krótki, epicki utwór literacki, zawierający morał (pouczenie), mogący być wierszowany i żartobliwy (copyright by Wikipedia)?

Mefju....jakby to ubrać w słowa...kiedy Ty się nauczysz, że niektóre dowcipy tracą termin ważności...

36.Czy swoim uczniom też dajesz taki przykład?

Ale jaki? Po angielsku animated film to animated film, a fable to fable...ale owszem zdarza się, że jesteśmy na tropie innych znaczeń danego słowa, niż to, które np. tylko pojawia się w tekscie.

37.Ponieważ Innuendo0 nie odgadła to pytanie przechodzi na Ciebie - Dlaczego Ryszard Rynkowski nosi majtki na lewą stronę? No błagam przecież to takie proste! A dlaczego tylko dziewczynom zadaję to pytanie? Jeśli którś z Was odgadnie no to się dowiecie dlaczego.

Bo dziewczyny lubią brąz... - nie wierze, że to napisałam.

38.Konflikt PiS-PO i wojna polsko-polska oczami gosikn

gosiak -> gosiaka+n = gosiakan Wink

zdaje się, że większość została już powiedziana, a ja nie odkryje Ameryki, jeśli napiszę, że jest to istne bagno, osobiście mam dość i nie angażuję się w śledzenie tego tematu. Nie podoba mi się to, co się dzieje na polskiej scenie politycznej, ale też nie widać na horyzoncie, żeby miało się to zmienić. Żałosne to, męczące i nie na poziomie (i to z obydwu stron). Szkoda słów Mefju. Stajnia Augiasza.

39.Czy jest taka partia polityczna z którą się utożsamiasz?

Nie ma Very Happy raczej trzymam się z dala od polityki, na dłuższą metę jest to dość męczące

40.Obejrzyj uważnie jedno i drugie nagranie, wystaw diagnozę, powiedz gdzie skierowałabyś ich na leczenie no i wymień najbardziej przerażające momenty tych nagrań.

Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, uzależnienie od gry komputerowej, najwyżej pozabijają się nawzajem, co Ty Mefju, nie grałeś nigdy czy jak ? Nic mnie tu nie przeraża, sorry. <laughing>

41.Czy podobne zachowania jak na tych filmikach spotykasz wśród swoich uczniów?

Hmm, nie graja w nic oprócz gier jezykowych, a te jakos nie wzbudzaja w nich az takich emocji Very Happy nie, nie krzycza kurwa i nie napadaja na siebie. No może przedszkolaki czasem się na siebie rzuca...ale nie uczniwie technikum Very Happy

42.Baby... ach kebaby, czym by bez nich był ten świat?

Zapewne kebab nie jedno ma imię...

43.Zbanować Fenderka?

Zbanowac Mefju

44.Marillionaniści - duma czy przekleństwo tego forum?

Nic z tych rzeczy, dla mnie raczej niezauwazalni, ale ja rzadko bywam na forum w porownaniu do nich czy do Ciebie...

45.Czemu nie było Ciebie na tegorocznym zlocie w NML?

Przykro mi, nie mogę odpowiedzieć na to pytanie, sprawa prywatna. Na kolejnym postaram się być, jako ze zloty są dla mnie wazne.

46.Dlaczego wszyscy mówią Whitestok zamiast Whiteslope?
Po pierwsze to nie wszyscy, tylko ja i Daga, nazwa Whitestock miala pomoc Dadze w odroznieniu miescowosci od innych na B co ciagle jej się mieszalo na początku naszej znajomosci:D więc jakbym calosc zmienila na angielski to mineloby się z celem, a tak nazwa się sprawdza Very Happy

47.Czego to fiutowe na maxa forum nie załapało w Twoim epickim kawałku z październikowej edycji Queenwizji? Bo w końcu dostałaś za niego... całe zero pktów!

Taaa, mam przypomniec czego Ty w nim nie zlapales? Razz nie wiem, tak wyszlo, rozni ludzie rozne upodobania, a kwalek nie był tez jakis zajebisty, choc zaloze się ze część nie doszla nawet do czesci wokalnej w swym odsluchu Wink

48.Oceń w % współczynnik kateroidalności moich pytań

67,333%

NAR

49.Co myślisz o The Show Must Go On

Nie jest to moja ulubiona piosenka (rozumiem ze mowa o piosence Queen :>), ale zawsze gdy ją gdzieś słyszę, to jednak coś tam się we mnie odzywa, generalnie dzieło muzyczne niosące wielkie pokłady emocji, choć wiedza na temat kiedy powstało, okoliczności nagrywania na pewno sporo dodaje, wydaje mi się, że w przeciwieństwie do innych Queen kawałków często puszczanych w radio, ten mi się nie znudzi raczej, istotna cegiełka w dorobku Queen, trafiona z patosem i tekstem w czasie. Momenty wokalne powdujące, że dreszcz człowieczynę przejdzie.

50.Ulubiony utwór ever?

Kuźwa, a niech będzie „Streets of Philadelphia” + Queen „Breakthru” lubię pociągi Wink no dobra i „My Fairy King”, dobra no kurka siwa w chwilach rozkminy „By Your Side”

51.Gdzie widzisz siebie patrząc 10 lat w przyszłość?

Widzę siebie na jakimś kierowniczym stanowisku hehe no i w jakimś sprawnym samochodzie;) dlaej łażącą na Queen spotkania i jeżdzącą na zloty i koncerty. Nie widzę siebie tylko w normalnej rodzinie...jakoś mam wrażenie, że to się nigdy nie poukłada, tym oto posepnym akcentem zakoncze odpowiedz gdybajaca na pytanie.

52.Co myślisz o LOST

Nic nie mysle, nie ogladam, nie ogladalam, nie zamierzam ogladac, nie lubie seriali, slabosc mam tylko do house'a, ale to się wzielo od poszukiwan terminologii medycznej w filmie;) a potem wredny charakter bohatera nie pozwolil mi się już uwolnic od tego serialu, jak bylam dieckiem, to po kryjomu ogladalam 'z archiwum x' i może dlatego teraz nie lubie ciemnosci Very Happy

53.Nar z neta vs z nieneta.

Wydaje mi się, że bardzo dobrze czujesz się na forum i masz swobodę wypowiedzi, na żywo widzieliśmy się raz, z czego się bardzo cieszę, no i z początku sprawiałeś wrażenie osoby cichej, trochę nieśmiałej, ale rozkręciłeś się i zacząłeś przypomiać Nara z neta Very Happy więcej szczegolow nie znam Wink

54.Czy z Dagą przypadkiem nie przesadzacie troszkę z tym ganianiem ludzi w sprawie zlotów, spotkań itd W sensie rozumiem, że reklamujecie, ale taki powiedzmy, że intensywny sposób może troszkę odstraszać ludzi, co o tym myślisz?

Powiem tak, można nic nie robić, albo robić coś. Jeśli ktos podejmuje się organizacji czegokolwiek, to chcialby zeby cos takiego wypalilo, do tego potrzebni są ludzie, z tego punktu widzenia jasne jest, ze trzeba reklamowac i zapraszac. Człowiek bierze się za cos, poswieca temu energie, czas i checi i cieszy się jak ludzie przychodza dobrze się bawia itd. nie widze nic zlego w zachecaniu ludzikow zeby się przelamali, natomiast nie kazdy jest scigany jak Ty, powinienes czuc się zaszczycony <twisted evil>, poza tym to tez troche takie aktywne udzielanie się w spolecznosci, pokazanie, ze fanklub jest prawdziwy i zywy i kazdy jego czlonek może się do tego w takiej formie przyczynic. To jak obywatelski obowiazek ;P


Maciej

55.Co porabiasz na codzień?

Od pn do pt pracuje jako nauczyciel angielskiego w przedszkolu integracyjnym i technikum ekonomicznym (także mam do czynienia z malymi i prawie doroslymi, na szczescie srodek mnie na razie omija Wink ), dodatkowo od pn do ndz mam doczynienia z wlasnym synem Wink popoludniami zajmuje się czasem tlumaczeniami, czasem czegos się ucze, ogladam cos strasznego, pogram na gitarze itp., oraz koegzystuje z moim synem na 41m2 Smile w weekendy z reguly ide na zjazd z niemieckiego, albo do jakiejs innej szkoly, raz na ruski rok zdarza się wolny weekend, wtedy jade do wawy na queen spotkanie Wink obecnie cierpie na brak czasu na odpoczynek i imprezowanie...ale to jeszcze jakieś pol roku tylko Wink

56.Trzech ulubionych pisarzy?

Pratchett – to jest humor jaki lubie, poza tym czytanie po angielsku jego ksiazek zmusza do myslenia Smile, ulubiona książka „Wyrd Sisters” i „Going Postal”
Tolkien – sentyment, władca to zawsze będzie moja ulubiona „bajka” (mam nadzieje ze mefju się znowuz nie przyczepi do teminologii Wink )
a dalej to ulubieńców nie mam, raczej pojedyncze książki pojedynczych autorów, np. S. Rushdie „Satanic Verses”, J. Harris „Chocolat”, E. Hemingway „For Whom the Bell Tolls”, V. Hugo „Les Misérables” itd.

57.Jeśli się nie mylę to zdajsie lubisz mocniejsze brzmienia
sądzac po Twoich kawałkach w QW?

Lubię różne brzmienie. Mocniejsze też,ale bez przesady Very Happy Amorphis to mi się zdarzało słuchać dawno temu w liceum, to było ok 2004r. Jestem otwarta na ciężkie brzmienia, ale na co dzień nie słucham tylko takowego; choć toporne rzeczy się zdarzają, jak Rammstein (choć ostatnio tego to podczas koncertu chyba słuchałam), kiedyś słuchałam Toola, no ale to bardziej nawiedzone niż ciężkie, Opeth, Anathema bardzo chętnie, jakaś klasyka heavy metalu (ja już mam bilet na Irona a Wy? Very Happy) tudzież hard rocka czemu nie.

58.Trzy ulubione seriale?

To trudne pytanie jako że seriali nie lubię, na pierwszym miejscu byłby house, na drugim z archiwum x, a na trzecim ally mcbeal Razz
jest jeszcze taki serial, który kiedyś oglądałam „Death Note” chyba z zabawną japońską śmiercią uzależnioną od jabłek.

59.Zdajsie że chodzisz/chodziłaś do szkoły muzycznej to na jakim instrumencie w takim razie szanowna koleżanka gra?

Od 15 lat gram na gitarze klasycznej, obecnie dużo mniej niż jakieś parę lat temu, ale palce to mam wyćwiczone, wystarczy przypomnieć Wink, ta szkoła na pewno świetnie przygotowała mnie technicznie, cieszę się jednak, że mam już ją za sobą... no i w Państwowej Szkole Muz. To wszyscy musieli jeszcze na pianinie grać, więc powiedzmy że też zagram jakby mi ktoś kazał Wink

60.Westa opiekunka ogniska domowego czy bywalczyni niekończących się imprez i bachanaliów?

Można to wypośrodkować? ;D Bardzo lubię siedzieć w domu, zwłaszcza odkąd nie mieszkam rodzicami...lubię mieć święty spokój, ciszę, wszystko robić we własnym tempie, lubię dbać o dom...ALE, tak bez końca to się nie da, jestem jak najbardziej za wszelkimi imprezami do białego rana, studiując w Warszawie (zaocznie), jak przyjeżdżałam na zjazdy na ostatnim roku, to właściwie nie było zjazdu żebym nie poszła na jakąś imprezę. Przyjeżdżałam z B-stoku do Wawy ok 8.30, zajęcia do 17, przerwa, od 20 imprezowanie do....hmm 7, potem na 8.30 do 15 znowu na zajęciach, powrót do Białego i sen Very Happy i to tak starczało na jakieś dwa tygodnie, po dwóch tygodnia wszystko od początku. Fajnie było ]:->

61.Ulubiony aktor?

No myślę, że to byłby Tom Hanks, nie jest może jakoś specjalnie urodziwy, wydaje mi się nawet, że ma tak samo plaskaty nos jak mój Wink ale jednak gra świetnie.

62.I ostatnie (tak wyszło że akurat tyle ile ty mi ).Ulubiona płyta Queenu i czemu akurat ta konkretna?

Bardzo lubię Innuendo, ale jednak najczęściej słuchane są przeze mnie dwie pierwsze płyty
z sentymentu wybrałabym Queen, jest na niej jedna z moich ulubionych pieśni „My Fairy King”, podoba mi się w niej surowość brzmienia, lubię do niej wracać. Ulubionej nie utożsamiam z najlepszą. To najlepsze płyty już przy katerze.

Innuendo0

63.Czymś się kierujesz wybierająć utwory do QW

raz wybieram coś co lubię, tak było w edycji grudniowej...muszę, tym razem, MUSZĘ dostać punkty ;>, czasem wrzucę coś z ciekawości, jak to się odnajdzie, nie musi to być ani określonej długości, ani określonego rodzaju muzyka; różnie to wychodzi, aczkolwiek tym razem dałam coś co lubię i co obliczyłam sobie, że ma szanse dostać punkty Very Happy hehe się okaże.

64.Było Ci smutno, że raz nikt na ciebie nie zagłosował?

Smutno to nie, choć trochę wytrzeszcz oczu mi się zrobił, raczej do miny WTF <laughing> huk tam, tym razem wszystkich zakasuję ... no, albo na koniec się rozpłaczę Wink Ojcze daj mi jakieś punkty Razz

65.Wolisz kotki czy pieski and why

zawsz e chciałam mieć psa, chyba już to pisałam, nie pamiętam, przez pytania Mefju, rozłożyłam te odpowiedzi na parę dni...zatem psy Smile choć jak obserwuję koty u kogoś, to też bardzo miło mi się to kojarzy. Pies to wierne wierzę, fajnie mieć takiego futrzaka, który jest blisko, towarzyszy człowiekowi i czuje się członkiem stada rodzinnego Wink

66.Jak określiłabyś swój charakter

choleryk-melancholik Wink szybko się denerwuję, często wpadam w jakieś stany rozkminy, ale też bardzo dużo się śmieję Very Happy

67.Bez czego możesz sie w życiu obejść

jak się okazało, ku memu zdziwieniu, bez samochodu Wink myślę, że bez wielu rzeczy, wszystko to kwestia przyzwyczajenia

68.Gdybyś miała teraz zostać matka: wolałbyś mieć same córki, synów, parkę, a może dominacje jednej płci (np.4 synów a 1 córka)

mam to już za sobą Wink mam 1 syna i jest mi z tym bardzo dobrze, zaznaczę też, że to wystarczy Wink skąd w ogóle takie pomysły typu 4 synów 1 córka ? <laughing>

69.Jaki gatunek filmowy jest Twoim ulubionym

niestety straszny, tzn horrory thrillery, to jakoś zawsze mnie ciekawiło, motywem ombie też nie pogardzę, do strachu (świt żywych trupów remake z biegającymi zombie) i do śmiechu (Martwe Zło)

70.Twoja najgorsza wada której chciałabyś sie pozbyć

przejmowanie się wszystkim wszedzie Wink

kater

71.Top 10 płyt ever wg gosiakn.

W przypadkowej kolejności, co mi się na szybko na myśl nasunęło:

Pearl Jam – Ten
Queen – A Night at the Opera
Queen - Innuendo
The Doors – The Doors
Rammstein – Mutter
Skunk Anansie – Paranoid & Sunburnt
System of a Down – Toxicity
Guns N' Roses – Appetite for Destruction
Pink Floyd – Wish You Were Here
no i chyba cuś Iron Maiden (aczkolwiek to się zmienia, no teraz mnie naszło, przez ten koncert;) ) - chociażby Killers

72.Ulubione piwo, film, gra komputerowa.

Żubr (z mojej puszczy...); Władca, Van Helsing, Philadelphia, Zielona Mila, Koszmar z ul. Wiązów, Piła, Smakosz jedynka, kurde nie mam jednego. Gra -> Baldur's Gate i Hierosi Wink (trojka)

73.Czym się różni Internet od realu i dlaczego ten pierwszy jest lepszy?
Internet mam w komputerze a real poza nim. Ten pierwszy jest lepszy, bo się można odłączyć w każdym momencie i wrócić jak się zechce. W życiu nie ma przerw. Internet to łatwiejszy sposob na jakieś koegzystowanie w spolecznosci, niż na zywo. Temu jest na pozor lepszy Wink

74.Jakie plany na przyszłość?

Skończyć wreszcie wszelkie rozpoczęte kierunki studiów. Odpocząć. Wyjechać (tak na dwa tyg. i starczy;) ). Uzbierać na własne mieszkanie, rozkręcić działalność dwujęzyczną...

75.Czytasz moja komiksy? FAJNE SĄ?

Nie czytam...ale zakładam, że są fajne Wink

76.Ulubione zespoły.

Queen, Pearl Jam, Rammstein, the Doors, Skunk Anansie, Alice Cooper, plus nastrojowe babskie spiewanie rozne, właściwie to nie towarzyszy mi muzyka ich na co dzień, ale podałam takie a nie inne, bo przychodzą i odchodzą różne fazy a to przez dłuższy okres czasu jednak niezmiennie trwa, coś, do czego wracam.

77.kater bez cenzury.

Spamujący wesołek, pełen pomysłów, kreatywny, potrafi zostawić posta zawierającego jedynie emotę Very Happy boi się tłumów w realu Wink

Gnietek

78.Podczas ostatniej QueenWizji pozytywnie oceniłaś wrzucona przeze mnie piosenkę (nr 23, David Bowie, "Cracked Actor"), ale nie zagłosowałaś na nią. Czy ty też miałaś ją w głosach rezerwowych?

Niestety nie miałam jej w głosach rezerwowych, jakoś tak wyszło, że odpadła, zawsze sobie to jakoś rozpisuję, co na pewno tak, co na pewno nie i co może, i to „może” później zostaje okrojone z większej liczby kawalkow, tak ze zostaja dwa. Ale nie martw się, na mój kawalek przeciez nikt w ogole nie zaglosował Very Happy

79.Czy dzięki QueenWizji poznałaś sporo utworów, które cię zainteresowały?

Trochę poznałam, część znałam, ale zapomniałam i wróciłam, poztywna to zabawa. Chociaż jak słucha się naraz wszystkiego, to ciężko wyłapać wszystkie elementy jako oddzielnie, dlatego uważam, ze warto, w miarę możliwości, to parę razy przesłuchać. Magenta od Nara dla przykładu, mimo że nie słucham takiej muzy regularnie, przez jakiś czas miała swoje miejsce w mojej mp3, fajna sprawa qw.

80.Co najbardziej podoba ci się w muzyce Queen?

Najbardziej podoba mi się to, co mnie w niej urzekło na początku jej poznawania, czyli mocny wokal prowadzący plus idealne harmonizowanie chórkami i to doceniam do dziś, nawet jak zdarzy mi się zapomnieć o Queen, to przychodzi czas, e sobie coś włączei doceniam to na nowo. Nie chcę umniejszać wkładu instrumentalistów, no ale chodziło o to co najbardziej mi się podoba:) dodałabym jeszcze połączenie pazura z elementami muzyki klasycznej wplecionymi tu i ówdzie.
81.A co ci się najbardziej w niej nie podoba?

Nie podoba mi się ..hmmm...zdarza się, że nie podobają mi się teksty, jak zawieje jakimś banałem. Nie lubię konkretnych utworów właśnie, np. Love of my Life, Is this the World We Created, I Want to Break Free (no chyba, że sama to śpiewam Wink )

82.Ile spotkań Queenfanów już zaliczyłaś? Jakie wrażenia?

Hmm kilka w Białymstoku, jak je sobie sama zorganizowałam Wink do Warszawy całkiem regularnie udało mi się chodzić od ponad roku, amoże dłużej? (nigdy jakoś nie mam pamięci do takich rzeczy), byłam na przedostatnim zlocie fanów Queen, który odbywał się w Wawie. Wrażenia bardzo pozytywne, dzięki tym spotkaniom poznałam osoby, z którymi utrzymuję kontakt mimo odległości. Poza tym jeśli chodzi o Queen, to mało jest osób, które zespołu „nie znają”, ale te tak naprawdę niewiele jest osób, które rzeczywiście ten zespół znają i na takim włąśnie spotkaniu można odnaleźć wspólny język z fanami, którzy coś o Queen wiedzą, znają historię, piosenki spoza kręgu radyjnego Wink atmosfera jest bardzo przyjazna, jest dużo śmiechu, nowe osoby witane są serdecznie, aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że wejście do grupy, która się od dawna zna nie jest łatwe, no i mi też nie było łatwo z początku, ale się udało i bardzo się dobrze w tej grupie czuję. Mówię tu głównie o grupie warszawskiej, bo z nimi jednak najwięcej czasu spędziłam. Pozdrawiam Was :* Very Happy

83.Co jest godnego polecenia w Białymstoku?

Tak jak pisałam Dadze, dodałabym jeszce tylko parę pubow, no i teatr lalek Very Happy a obok kawiarnie lalek, to już nie bede się powtarzac, gdzies w odp dla Dagi podalam linki Smile jest to przede wszystkim miasto bardzo zielone, a obecnie prężnie rozbudowywane...

84.2 ulubione płyty Queen to... Dlaczego akurat te?

No tak, trudno mi się zdecydować, więc jest okazja żebym podała inne niż u Macieja Wink

hmm, myślę, że Queen – ponieważ po prostu, podoba mi się wiele piosenek stamtąd, ulubiona „My Fairy King” z idealnymi harmonizacjami wokalnymi, wieloglosowoscia, surowosc brzmienia nadaje plycie jakis oryginalny charakter, no i może Innuendo – bo jednak to płyta, której muzyka wykracza poza muzykę, jest tu dużo więcej do odbioru, ogromny sentyment.

85.Jaka muzyka poza rockiem ci odpowiada?

Gitarowa – bach na gitare, flamenco; ogolnie klasyczna – lubie symfonie i opery, muzyka z bogactwem instrumentow dętych, fortepianu; jazz, soul, heavy metal, muzyka latynoska do tańca, muzyka filmowa, musicalowa jeszcze troche chyba moglabym wymieniac, powiem jeszcze, że CIĘŻKO znoszę country Wink zawsze widzę wtedy dziadka w bujanym fotelu na werandzie ze strzelba na ramieniu, hustającego się w rytmie muzyki, a nieumiejętność wyzbycia się tego obrazu jakoś skreśla mi ten rodzaj muzy. Wink

Bizon

86.gdybyś dostała szanse prowadzenia audycji radiowej, jaki byłby pierwszy utwór, ktory puscil(a)bys w swojej pierwszej audycji?

Welcome to the Jungle Ganziaków Wink coś żwawego w każdym razie.

87.najwiekszy zawód muzyczny, jesli chodzi o płyte?

Chyba Backspacer, tzn lubię tę płytę, ale jakoś przywiązałam się do charakteru tych starszych i ta zdawała się być „za wesoła” ;D no ale to nie było też jakąs tragedią Wink

88.czyj gust muzyczny tutaj jest najblizszy twojemu? (moze byc kilka osob)

o kurka siwa Very Happy zajrzę na lasta ;P nie no tak serio, to się chyba aż tak nie orientuję, nie czuję szczególnej bliskości co do gustu z nikim niestety, może za jakiś czas, jak się dowiem, to wyślę Ci odp pw Wink

89.kto ma najdziwniejszy (niekoniecznie najgorszy) gust muzyczny na tym forum?

Nie no Mefju Wink jego mieszanka upodobań, że zawsze czymś zaskoczy, z czymś wyskoczy Wink

90.jak sie zapatrujesz na winyle?

Dobrze się zapatruję Wink ma swój charakter ciepły płyta gramofonowa, niestety gramofon dawno się zepsuł i gdzieś zaginął w domu moich jednostek rodzicielskich i dupa, także ani nie słucham, ani nie kolekcjonuję, bo nie mam gdzie odtwarzać, ale cenię, cenię.

91.kręcą cię rzadkie wydawnictwa albo jakieś gadżety związane z ulubionymi zespołami, czy ograniczasz sie do znanych i dostepnych plyt i nic wiecej?

Ograniczam się do niedrogich płyt i tego, co znajdę w internecie;) chociaż...czasem mi coś odbije i szukam różnych gadżetów. Hmm, dlatego właśnie staram się nie wchodzić np. na kropę pl, bo jeszcze coś znajdę i kupię i zabraknie kasy na jakiś koncert;) generalnie to nie mam fiołka na punkcie gadżetów.

92.wchodzisz do sklepu z plytami i masz 5 minut na wyniesienie tyle plyt, ile zdolasz udzwignać (bez pomocy taczki hehe). w kierunku jakich liter sie kierujesz?

O jezu, jakbym dostała taką możliwość, to bym ją pewnie zmarnowała z powodu zaskoczenia i braku zdecydowanie, w którą stronę mam biec, zapewne zrobiłabym parę kółek wokół półek wpatrując się z uwagą co gdzie jest (za wiele i tak bym nie zobaczyła, bo jednak okulary to mam już za słabe...) no ale jakby mnie ktoś o tym uprzedził, to bym ze spokojem poszła pod K jak Korn i King Crimson, M jak Marilyn Manson szukałabym tam też Enio Morricone, pod R jak Rammstein zeby mieć jakas realna plytke.

93.chętna na przyjazd na lutowe/marcowe spotkanie do łodzi?

Hehe...czuję się zaproszona :> Nie byłam w Łodzi, chętnie się wybiorę. Pewnie będę miała zajęty weekend, ale zrobię sobie przerwę w zjazdach najwyżej Very Happy także ten tego...strzeż się Twisted Evil

94.blizej ci do malgorzaty tej od mistrza, czy tej od rodowiczowej? a moze jakis inny slawny gosiak jest do ciebie bardziej podobny z charakteru?

ta..do małgorzaty tudor Razz albo maggie simpson (tak jak ona w sumie mam problem z układaniem włosów Razz), zdaje się, że zdecydowanie mi bliżej do czartów niż do opłakiwania kogokolwiek, swoją drogą, to nigdy nie lubiłam tej piosenki Rodowicz Wink więc decyduję się na małgorzatę tę od mistrza; diabły, loty na miotle, poświęcenie dla sprawy – to bardziej w moim stylu Wink
(„Sympathy for the Devil” Wink )


wasdfg7

95.Co na temat Marillion? Wyczerpująco ;p

ło mater Very Happy nie jestem fanem, ale rozumiem, że można ich wielbić. Ciekawy zespół, piosenki muzycznie bardzo bogate, niosące ogromne pokłady uczucia i wywołujące wruszenie, tak mniemam na podstawie tego, co znam. Teksty i melodyka na poziomie, dojrzali muzycy. Trochę przeraża mnie ten wszechobecny dramat i patos Razz

96.Fish czy Hogarth?

Jak dla mnie, to Fish, ale to trochę jak zgadywanka, bo nie znam tak dobrze zespołu; lubię Misplaced Childhood i wokal Fisha, ale to nie znaczy, że Hogarth do mnie nie przemawia, widać, że profesjonalnie bawi się melodią, dobrze wie, co chce przekazać publiczności.

97.Płyta dla mnie to...?

może Lunatic Soul Smile

Ziutek98

98.Zaskoczyłaś mnie Amorphisem, wiesz? Co jeszcze z podobnej muzyki?

Siebie samą też zaskoczyłam;) Ja nie słucham Amorphis ani temu podobnej muzyki na co dzień, ale raz na jakiś czas lubię odmianę, nawet tą z krańców mych upodobań.

99.Co generalnie z nowszej, ciężkiej muzyki? Autocytując się z pytań do Maćka: melodyjnie z pierdolnięciem (In Flames, Dark Tranquillity, Trivum), mocniej i z groove'em (Soulfly, Lamb of God), czy jednak zdecydowanie w inną stronę?

Wiesz co, nie przeszkadza mi ta muzyka, ale powtórzę się, nie słucham na co dzień; za czasów gdy byłam młódką w liceum;) słuchałam Soulfly, ale mi przeszło ;P choć jeśli chodzi o Dark Tranquillity to bym sobie coś znalazła Wink

100. Zaś z moich tradycyjnych pytań - największy obciach, jakiego słuchasz?

Czasem shakira Razz zwłaszcza jak ćwiczę przed lustrem machanie dupą, ale nie mów nikomu :>

101. Ziutek98 bez cenzury.

Wesoły gość, zafiołkowany na punkcie mocniejszego brzmienia, uśmiechnięty, niebojący się tłumów, mówiący co myśli, marzy o tym, by kiedyś odnieść sukces z zespołem :> przyjdź jeszcze parę razy na q spotkanie, to powiem coś więcej Wink

102. Podobała Ci się moja szmatka z Kłinem mna stypie?

Hehe no jasne Very Happy szmatka była pierwsza klasa, poza tym była pilnie strzeżona, a ten fakt już chyba coś o niej też mówi Wink
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Stone Cold



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 886
Skąd: Gdańsk / Bristol

PostWysłany: Wto Gru 28, 2010 11:15 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

1. Dlaczego wybrałeś sobie taki krwawy avatar? On miał być śmieszny, kontowersyjny, turpistyczny czy może miał spełniać jeszcze jakąś inną rolę?

Ten avatar jest którymśtam z kolei, zwyczajnie nie chce mi sie zmieniać a jak najbardziej pasuje do Steve'a Austin'a

2. Jestem prawie pewien, że kiedyś występowałeś tu jako Stone Cold Crazy. Jeśli tak, to dlaczego skróciłeś swój nick?


Stone Cold Crazy to żadne moje poprzednie wcielenie, raczej ktoś miał jakiś kompleks i danym nickiem pił do mnie podobnie jak Fenderek miał Gipsonka, Le_mur Lemurka itp Zaden z nas Bizona anty-fanów nie przebije Very Happy

3. Czy to jest/była twoja ulubiona piosenka Queen?

Tak lubie ten kawałek zwłascza NIN remix

1. Za co Reamonn?


hmm za zajebisty album Beautiful Sky do którego mam ogromny sentyment i leciał na okrągło w Delta Radio jak jeszcze mieszkałem na wyspie Sylt, za ciepły głos Rea Garvey'a nie aż tak banalne teksty i świetne koncerty

2. Najlepsze utwory wspomnianego wyżej
?

W zasadzie cały album Beautiful Sky (Falling Down, Beautiful Sky, Alright, Promised Land, Pain, Angels Fly oraz "bluesowo-progresywny" Back Again
Z albumu Tuesday: 14 minutowy Just A Day, Josephine, Supergirl i Waiting There For You
Dream no.7: Picture Of Heaven, Life Is A Dream, La Trieste, Saving An Angel, Only When You Sleep oraz kolejny dłuuugi kawałek Weep
Wish: Out Of Reach, Sometimes Just Another Night
Reamonn: Serenade Me, Opem Skies, Broken
tegoroczny Eleven: Let The Morning Sleep, Colder, Yesterday


3. Czemu oni powtarzają utwory na płytach

Nie wiem do czego pijesz bo Greatest Hits wydali dopiero w tym roku + wydali 3 koncertówki chyba że chodzi Ci o powtarzalność w postaci grania na jedno kopyto co raczej tyczy sie prawie każdej kapeli.

4. Wrestling - jesteś autentycznym fanem, czy masz z tego dobry ubaw?


Byłem fanem i mam z tego dobry ubaw do tej pory. Cały czar prysł już po 2 miesiącach oglądania kiedy widziałem jak Marty Jannetty "lał" Doinka. Jego pięści zatrzymywały sie na 5 cm przed gębą klauna <lol>

5. Ulubiony wrestler?

Jest ich paru: Bret Hart, British Bulldog Davey Boy Smith i of korc Stone Cold Steve Austin

6. Ulubiona wejściówka muzyczna jeśli idzie o wrestling?

Bret Hart miał przez chwile Makin' Some Noise Toma Pettiego i było git



7. Mocniejsze brzmienia?


wczesna Metallica to chyba mój maks tolerancji dla mocniejszego brzmienia

8. Największy obciach, jakiego słuchasz?

Zdarza sie mi słuchać Beyonce, Mariah Carey i Avril Lavigne - zaliczam to do obciachu Very Happy

9. Co jest chujowe na maksa na forum

Klika Very Happy

10. Ziutek98 bez cenzury.

Nie znam Ciebie osobiście więc ciężko mieć zdanie z lub bez

11. Możesz dodać coś od siebie

j/w

1. Jak często zaglądasz na forum?

Codziennie

2. Co cię do niego przyciąga po takim czasie?


Nowa muzyka, Top 10 i typer Very Happy Te dwa pierwsze jeszcze mnie tu trzymają bo dzięki wam poznałem wiele ciekawych utworów natomiast sam dział Queen już mnie kompletnie nie interesuje, nie chce mi sie zastanawiać nad krzywym zgryzem Freddiego tudzież wspominać Taylora z 1986 itd

3. Co robisz obecnie w życiu?

Pracuje jako agent celny na lotnisku EMA w UK

4. Idealny mod...

Każdy tylko nie ja Wink

5. Znasz The white Stripes?

Słyszałem i w niedalekiej przyszłości mam zamiar się uważniej wsłuchać


6. Jeśli nie Queen to co
....

Bon Jovi na równi "fascynowałem" się tymi zespołami tyle że BJ jeszcze mogę zobaczyć na żywo i skrytykować za kolejną chujową ale zawsze nową płytę Wink

7. Ulubiona cecha Polaków?!

Gościnność, nie mamy sobie równych pod tym względem

1. Top 10 płyt ever wg Stone Colda.


Sugeruje się głównie ilością odsłuchań a nie różnorodnością, rewolucyjnością i chuj wie czym jeszcze gatunku

1. Queen - Innuendo
2. Queen - A Night At The Opera
3. Bon Jovi - These Days
4. Cold - A Different Kind Of Pain
5. Aerosmith - Get A Grip
6. Reamonn - Beautiful Sky
7. Bon Jovi - New Jersey
8. Richie Sambora - Stranger In This Town
9. Breaking Benjamin - Phobia
10. Pink Floyd - The Wall

2. Ulubione piwo, film, gra komputerowa.

Specjal czarny, ostatnio Mr. Brooks, Gran Turismo

3. Czym się różni Internet od realu i dlaczego ten pierwszy jest lepszy?

Kopalnia wiedzy

4. Jakie plany na przyszłość?

Marzy mi się powrót do Gdańska ale tylko na swoim

5. Czytasz moje komiksy? FAJNE SĄ?

nie i są fajne

6. Ulubione zespoły.


Cold, Bon Jovi, Queen, Breaking Benjamin, Alter Bridge, Creed, Metallica, Reamonn, Pink Floyd, Nightwish, Def Leppard, Aerosmith, 30 Seconds to Mars, 3 Doors Down, Kid Rock, Riverside , Joe Satriani we wszystkich odmianach i wiele wiele innych


7. kater bez cenzury.


podobnie jak pisałem już wcześniej nie znam Ciebie osobiście wiec nie wiem jaki jesteś z cenzurą lub bez


- 4 horsemen, nwo, wolfpac, d-generation x czy jakis inny wynalazek nowy?


nWo - to była rewolucja tego przemysłu. Hulk Hogan, Kevin Nash i Scott Hall to ikony tego "sportu" Very Happy


- kondycja polskiej muzyki rockowej/metalowej. sluchasz w ogole czegos nowego polskiego czy tylko zagraniczne rzeczy/polskie starocie?


przyznaje że jakoś nie poszukuje nowych polskich dziwięków bazuje na Perfect itp a z "nowych" to Riverside i Coma do mnie dotarło


- jestes zbieraczowym freakiem? polujesz na jakies rzadkie wydawnictwa i gadżety swoich ulubionych zespolow, czy ograniczasz sie do regularnych cd/ sciagania z netu?

mam co roku nowy kalendarz Queen, mam też lalke barbie Freddiego. Jak trafi się dobrze zaprkojektowana koszulka z zespołem to chętnie kupuje


- jaką widzisz przyszlosc dla popularnych dawniej lub obecnie nośnikow muzycznych? czy za powiedzmy 20 lat zupelnie zostaną wyparte przez mp3 lub jakis kolejny format elektroczniczny, czy moze pojdzie to w kierunku pamieci usb lub czegos jeszcze innego?

Ciekawe pytanie, w dobie jakże szybkich przemian zwłaszcza w tej materii ciężko przewidzieć co bedzie za 5 lat. Myśle że bedzie to coś innego


1. Dlaczego Queen?


Moi rodzice słuchali więc siłą rzeczy znałem zanim dobrze umiałem mówić Very Happy Pierwszymi kasetami przeze mnie zakupionymi były: Gretest Hits i "nowe" The Miracle i tak trwa do dziś
Później mogłem już stwierdzić dlaczego Queen. Przede wszystkim nie dali się zaszufladkować a po drugie głos Freddiego - niepowtarzalny.

2. Największe rozczarowanie dotyczące Queen.

Set listy i brak zmieniania wersji piosenek na żywo. Chociażby Hammer To Fall na Return Of The Champions lub Tie Your Mother Down Maya nagrane dla VH1 ja chętnie widziałbym to na Rio 85 lub Wembley 86. Dlaczego takich drobnych zmian nie robili?

3. Poza Queen..?

Cold, Bon Jovi, U2, Seether, Scott Stapp, Breaking Benjamin, Alter Bridge, Creed, Metallica, Reamonn, Pink Floyd, Nightwish, Def Leppard, Aerosmith, 30 Seconds to Mars, 3 Doors Down, Kid Rock, Riverside , Joe Satriani we wszystkich odmianach i wiele wiele innych


4. Stone Cold na początku swojej działalnosci na Forum a teraz.


Większej różnicy zdaje sie że nie ma bo tak jak nie miałem czasu na początku tak i teraz go brak i nie mogę rozpisywać sie w każdym temacie na 300 linijek Wink

5. Forum okiem Stone Cold'a.

Chyba najciekawsze na jakim byłem/jestem - wciąż tętni życiem

6. Podróże - lubisz?

Pewnie, że tak. Uwielbiam góry i morze więc jęsli tylko jest kasa ludzie i urlop wybywam z domu

7. Koncertowe marzenie.


Queen na żywo w latach 70-tych, Takie Rainbow na żywo to byłoby coś!

8. Zwracasz uwagę na teksty w muzyce?

Tak, jest bardzo ważny. Lubie czuć część swojego życia w danym utworze

1. Freddie, Roger, John czy Brian?

Mało sprecyzowane pytanie, jeśli chodzi Ci o głos to Freddie

2. Masz ciekawe życie?


Staram sie aby takim było ale moje pomysły bardzo ograniczają finanse.

3. Jesteś na innych forach czy tylko na tym?

Jestem na Breaking Benjamin, PSX Extreme i motoryzacyjnym autocentrum

4. Największy życiowy sukces?


Jeszcze przede mną - mam nadzieje Wink

5. Queen - lata 70.,80. czy 90.?

70- chyba najbardziej kreatywne

6. Na jakie pytanie chciałbyś odpowiedzieć a którego nikt Ci nie zadał?

nie zastanawiałem się nad tym



1. muzyka filmowa - odpowiada, czy nie bardzo? jakiś ulubiony kompozytor albo soundtrack?


jasne FLASH GORDON to arcydzieło Very Happy a poważnie to Twin Peaks - mam ogromny sentyment do tego soundtracka na drugim miejscu Blaze Of Glory Jona Bon Joviego - świetnie oddaje klimat Young Guns

2. Till Lindemann - śpiewać umie, czy żaden z niego muzyk? słuchasz czasem?

Raczej nie mój klimat


3. Co lubisz robić, kiedy nic nie musisz?

Lubie zjąc się swoją zakurzoną gitarą


4. Raczej kawałki żwawe, czy poruszające? Jakieś przykłady?

Zależy żwawe lubie zwłaszcza w samochodzie np Let's Get Rocked Def Leppard albo Orion Metallica ale w domu przy browarku lubie jak gdzieś w oddali leci Private Invastigations Dire Straits lub Cold - A Different Kind Of Pain

5. Masz kręćka na punkcie czegoś?


heh, nie chcesz wiedzieć Very Happy

6. pracujesz gdzieś? tak, pracuje jako agent celny na lotnisku EMA w UK

7. główny priorytet w życiu to...


być szczęśliwym na każdej płaszczyźnie

8. Co przychodzi Ci z trudem?

systematyczność i punktualność


1. Jak Ci się mieszka w Anglii i dlaczego tam wyemigrowałeś?

Jest ok odkąd ściągnąłem swoich przyjaciół, wcześniej nie było aż tak wesoło. Wyjechałem bo zawsze chciałem zwiedzić Anglie i mówie w tym języku od 7 roku życia więc bariery językowej nie miałem. Miałem wpaść na 2 lata a zrobiło się już 6.



2. Czy masz prawo jazdy? A jeśli tak to czy zdawałeś je w Polsce? A jeśli tak to czy miałeś jakieś trudności z przystosowaniem się do ruchu lewostronnego?

Mam i zrobiłem w Polsce. Jesli chodzi o ruch lewostronny to za kółkiem nie ma żadnych problemów Trudniej jest się przestawić będąc pieszym do tej pory zdarza mi się patrzeć nie w tą stronę Very Happy

3. Kogo przedstawia Twój avatar?

Zapaśnika i aktora - Stone Cold Steve Austin

4. No i czy ta krew jest jego czy cudza?

To jest jego rozbity łeb zdjęcie z Wrestle Mania XIII, Bret Hart roztrzakał mu tą dynie Razz

5. Byłeś kiedyś na jakimś ogólnopolskim zlocie fanów Queen lub na spotkaniu regionalnym? A jeśli nie to czy zamierzasz się kiedyś tam wybrać?

Byłem, spotakałem się z kolesiem ze Słupska zdaje się że widnieje tutaj jako Mack i sympatyczną Megg, pamietam że spotkaliśmy sie w Sopocie i było całkiem fajnie. Kolejene regionalne spotkanie to już w Nottingham z Fenderkiem i u mnie w Loughborough. Pewnie jeszcze nie raz sie spotkamy na browarze

6. A może byłeś już kiedyś na międzynarodowym zlocie w UK? Jeśli tak to opisz wrażenia, a jeśli nie to czy zamierzasz się kiedyś wybrać?

Szczerze mówiąc nie wiem, ja już mam bardzo mało wspólnego z Queen. Nie wiem czy miałbym odpowiedni wpływ na świeżo zafascynowanych fanów. Ale nigdy nie mów nigdy Wink


7. Czy w UK fani Queen mają tradycje spotkań regionalnych tak jak u nas?

nie wiem nie interesowałem się angielskimi fanami Queen

8. Należysz do MFQ?

nie

9. Wiśniówka czy żubrówka?


żubrówka

10. Kurczak czy baranina?

Chicken


13. Jak smakują angielskie kebaby i czym się różnią od naszych?


są gorsze.

14. Czemu tak mało Ciebie na tym forum ostatnio?

Nigdy nie byłem "gwiazdą" programu, raczej nie mam czasu usiąść i wejść w klimat. Zresztą nie mam juz takiego zapału do Queen i nie chce zniechęcać innych

15. A tak w ogóle... to jak masz na imię? :]

Tak w ogóle to jestem Michał

16. Konflikt PiS-PO oczami Stone Colda

Nie ma mnie w kraju juz 6 lat, nie jestem w temacie ale jak już to lubie Tuska bo zasiada na tej samej tybunie co ja Very Happy

17. Czy istnieje w Polsce partia polityczna z którą się utożsamiasz?

była PPPP z Rewińskim na czele Very Happy

18. A może w UK taka istnieje?


tu nawet nie mamy tylu praw

19. A czy tam też mają w polityce taki burdel jak u nas?


wszędzie jest tak samo. Narzekają na premiera tak samo jak polacy na swojego itd

20. Obejrzyj uważnie jedno i drugie nagranie, wystaw diagnozę, powiedz gdzie skierowałbyś tych gości na leczenie no i wymień najbardziej przerażające momenty tych nagrań. Ewentualnie najśmieszniejsze jeśli anuż Ciebie śmieszą.


Pierwsze nagranie wydaje się być prawdziwe i hmmm mój brat podobnie szalał jak dostawał ode mnie baty w ISS PRO (teraz PES) . Kupa śmiechu, natomiast drugie to dno ustawione na wylansowanie się na youtubie. Nie wyobrażam sobie aby ktokolwiek był tak bierny przy wypierdoleniu komputera


21. Co jest dla Ciebie szczytem nołlajferstwa?

Siedzenie całymi dniami, tygodniami przed kompem w domu
_________________
And that's the bottom line because Stone Cold Said So!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Misiu



Dołączył: 21 Sty 2005
Posty: 3580
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Sob Sty 01, 2011 8:10 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jestem w trakcie nauki na zaliczenie ćwiczeń z metodologii i statystyki (taa, nawet nie wiem, czy jestem studentem Very Happy ) i odpowiadania na pytania. Te drugie będą w tym poście niebawem.
_________________
Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.

Moje zdjęcie
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Ziutek98



Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3947
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob Sty 01, 2011 10:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Także tego no... Dzięki wszystkim za zadane pytania, na niektóre naprawdę fajnie się odpowiadało. Poza tym prawie 150 pytań - to lepsze jak 3000 postów na liczniku Cool Generalnie na lwią częśc pytań (do pytań W7 włącznie) zacząłem odpowiadac o godzinie drugiej w nocy - skończyłem około siódmej Wink Więc pod koniec mogę już popełniac błędy gramatyczne, urywac zdania w pół, mieszac się w zeznaniach... Razz Generalnie jeśli kogoś nie usatysfakcjonowałem odpowiedzią, to jestem szczerze otwarty na indywidualne upomnienia o rozwinięcie tematu.

IRMINELLA
1.Koniec świata w 2012 - Twoja opinia

Prosta - pożyjemy, zobaczymy. Koniec świata to historyjka, pożywka dla szarego, szukającego sensacji Kowalskiego, w istocie Majowie przewidzieli jakieś przebiegunowanie magnetyczne Ziemi (coś takiego, jest 2 w nocy), także jeśli rzeczywiście coś takiego ma się zdarzyc - nie znamy konsekwencji. Ale nie sądzę, by miało się zdarzyc coś bardzo drastycznego, miałbym wykosztowac się na prezenty gwiazdkowe i nie doczekac otrzymania własnych? Wink

2.Koty czy psy?
Zdecydowanie koty. Sam mam już drugiego (pierwszemu się zmarło), psów zaś nigdy nie lubiłem. O wiele mniej przyjemne w dotyku, no i pewnie dwa Rotweillery mieszkające naprzeciwko naszego mieszkania, gdy byłem mały nie podsyciły mojej miłości do tych zwierząt Wink

3.Czego w muzyce nie możesz znieść?
Zmanierowanego, kobiecego wokalu. Mówię tu o takim totalnym zawodzeniu i pojękiwaniu jak nie wiem, jakaś Kasia Cerekwicka, czego apogeum dla mnie była Iwona Węgrowska - no ja pierdolę, vibrato na każdej nucie? Miałem wrażenie, że śpiewa laska z zaawansowanym Parkinsonem. Chociaż piszę kobiecego - niestety facetom taki zmanierowany wokal też się ostatnimi, dziwnymi czasy zdarza... Razz

4.Możesz przenieść się w dowolny punkt w czasie i przestrzeni. Gdzie lądujesz?
Tylko jeden? Oj, trudne pytanie... Na ten moment to pewnie jakaś Skandynawia, bez głębszej zmiany czasu, mamy zimę, to mnie takie ciągoty łapią. A poza tym to pewnie jakieś lata '80 w UK Wink

5.Ulubiona epoka historyczna?
Mam takie widełki omijające średniowiecze. Po pierwsze - Starożytnośc, po drugie Nowożytnośc (wieki XVI-XVIII). Nie to, żeby Średniowiecze było dużo gorsze - ale te dwie mnie szczególnie rajcują Wink Zresztą mnie w ogóle historia rajcuje.

6.Ziutek98 w 3 słowach.
Chaos, pierdolnięcie i cycki (nie w sensie, że sam mam, bynajmniej) Razz

7.Etymologia nicku.
Heh, odległe czasy... Szczylem będąc (jakbym teraz był bardzo dorosły... Wink), kiele nie wiem, dziesiątego roku życia z kuzynem zaczęliśmy uskuteczniac w ramach rozrywki... czat onetu Razz Pomijając tę wstydliwą kwestię, że tam w ogóle bywałem - musiałem wymyślic sobie nick. Pierwsze co mi przyszło do głowy, to Ziutek. Ale, żeby nie okazało się zajęte, postanowiłem dorzucic jakąs dużą liczbę (Ziutek1 też mógł już byc, pomyślałem) i wpadła mi do głowy jako pierwsza właśnie 98. Nie byłem jeszcze wtedy zbyt obyty w internecie, nie znałem zwyczaju umieszczania roku urodzenia w nicku i nie pomyślałem, że tak to może byc rozumiane, no ale tak zostało Wink Po kilku latach, gdy przyszło mi się rejestrowac na tym forum to było pierwsze, co mi się przypomniało.

8.Wydajesz się być zdziwiony/zszokowany ilością zdjęć Rogera posiadanych przez Innuendo. Czemu?
Bo to chore? Razz Mam kilku idoli, jest kilka lasek, które mnie całkiem kręcą, ale jakoś nigdy czegoś takiego nie uskuteczniałem, zdziwiłem się i tyle Wink Ja mam po jednym-dwóch zdjęc swoich ulubionych wykonawców na kompie, niektórych nawet kilkanaście (jak np. Queen) i używam ich sobie w ramach tapet na telefon, pulpit, kilka wisiało w mojej szafce w szkole. Ale nic ponad to, w życiu by to nie poszło w nawet 3-cyfrowe liczby sumując wszystkich... Wink

KATER
9. Top 10 płyt ever wg Ziutka.

To żeś mi zadał. Przed rozpoczęciem odpowiadania na pytania zrobiłem sobie listę wstępną - 38 albumów. <idzie układac>
Sorry, nie wiem, jak to interpretowac matematycznie, ale w mojej dyszce MUSI byc trzynaście płyt.

1. Anathema - Alternative 4 - na ten moment nie umiałem jej zrzucic niżej. Gdzie tam Judgement, gdzie tam Enigma - tutaj od początku do końca jest megaśnie. Jedynie tytułowy jest "zaledwie" niezły. Ale kurczę, Shroud of False, Fragile Dreams, Lost Control, Inner Silence, Re-Connect, Feel... Lol, wymieniłem prawie całą płytę. Ale o czym ja piszę, przecież to pytanie Katera, on woli siedziec w słabiźnie, jaką w porównaniu jest A Fine Day i A Natural Disaster Razz
2. Scorpions - Love at First Sting - bo tu jest zajebiste scorpionsowe granie, a do tego przebojowo, a do tego Still Loving You. No i pisałem nie raz nie dwa - grą solową Jabs IMO wyprzedza Slasha i Zakka kilka lat.
3. Trivium - Ascendancy - o lol, temu to sam się zdziwiłem! No, ale to jest po prostu wzorzec gitatowego grania, na jakim chciałbym oprzec własną muzykę. Pieprzyc, że growlują, riffy są nieziemskie i totalnie Ziutkowe Smile
4. Iron Maiden - Somewhere in Time - głównie sentyment, bo to jednak moja pierwsza kupiona płyta Ironów a i pierwsza kupna w ogóle oryginalna. No i moje ulubione Deja Vu - ideał mejdenowych gitar jak dla mnie, a przecież reszta nie gorsza.
5. My Dying Bride - The Dreadful Hours - płyta niełatwa, ale wciągająca od pierwszych nut niezwykle przejmującego tytułowego. W każdym utworze coś wspaniałego się znajdzie, kilka zaś porywa, niektóre wyciszenia, zwolnienia - czysty majstersztyk, no i My Hope, the Destroyer. A, zapomniałem, odpowiadam Katerowi, on nie ma pojęcia, o czym piszę Razz
6. Judas Priest - Defenders of the Faith - kupa megaśnych riffów i solówek. Może jak będę w wieku Bizona Wink to wyda mi się to kwadratowe, tymczasem bierze mnie na maksa, jedna z najważniejszych płyt tej dekady dla mnie.
7. Death - Symbolic - to jest dopiero metal progresywny. Jak już pisałem - żadnych pięciu keyboardów i floydowania - gitara, bas, perka - i geniusz Chucka...
8. Dream Theater - Scenes From a Memory - no jednak ogólnym conceptem i otoczką wybiła się przed I&W. Albo po prostu już się napalam, bo w Sylwestra oglądam Live Scenes z dziewczyną Razz Ona już się boi, bo przy lajwowym Through Her Eyes zdarzało mi się płakac.
9. Metallica - Ride the Lightning - boli mnie patrzec, jak nisko wylądowała ta płyta. Bez słabego numeru, wszystkie na swój sposób mnie biorą, nawet nielubiane przez sam zespół Escape - ba, bardzo lubię. O Fade to Black czy Creeping Death to nawet nie będę wspominał...
10. Dire Straits - Making Movies - może i trochę nierówna, ale Tunnel of Love już dawno wyprzedziło u mnie osławionych Braci, niesamowity utwór, podobnież Romeo and Julliet (choc szekspirowskiej wersji nie cierpię Wink) czy Skateaway. Jest i słodziutkie Hand in Hand czy śmieszniutkie Les Boys Wink
No i po prostu nie mogłem nie wymienic jeszcze dwóch:
11. Ayreon - The Human Equation - kolejny wielki concpept pełen niesamowitej muzyki - Love, Isolation, Hope, Mystery, Voices... Co ja się będę, kto zna, to wie Razz
12. Ozzy Osbourne - No More Tears - IMO opus magnum Zakka. Skrzy się to-to od świetnych riffów i solówek, choc tak niesamowicie się facet na No Rest nie zapowiadał, a wszystko, co ważne, składa się w kilka naprawdę świetnych numerów.
13. Megadeth - Peace Sells - no bo no. Kawał thrashowego rozkurwu od Rudego i bandy. O klasyczności tytułowego czy Wake Up Dead to nie ma nawet co pisac, kopie dupsko jak należy i jest genialnie skomponowane, plus świetnie zrobiony cover Wink

A gdzie Master? Gdzie Phil Collins, Thin Lizzy i genialne Jailbreak, Sabbaci, gdzie jest kurna Queen?

10. Ulubione piwo, film, gra komputerowa.
-piwo - w gimnazjum kultem okrywaliśmy Żubra, ale później mocno mi się przepił i generalnie browar na jakiś czas mi obrzydł. Na całego wrócił dopiero w te wakacje - w Warszawie rozpijaliśmy się carrefourowymi Donnerami za 1,40, które, wbrew pozorom, spokojnie bym przyrównywał do piw po 3, 4 zeta, łudstokowe Tyskie nie było złe, natomiast najlepiej mi teraz wchodzą rzeczy w klimacie Perła, Łomża.
-film - Władca Pierścieni. Bardzo długo byłem mocnofanem Tolkiena. Mocnofanem a nie trófanem, bo trófani kurwią Jacksona i jego ekranizację - jak dla mnie, pomijając kilka niedociągnięc wyszło świetnie i genialnie facet rozwiązał kilka zagwozdek, których przeniesienie na duży ekran nie było sprawą oczywistą. Nawet Elajdża mi nie wadzi - jak Frodo jest nudny i chujowy na maksa w książce, tak samo się prezentuje w filmie, czyli wszystko wiernie odtworzone Wink
-gra komputerowa - z gier zdawało się wyrosłem, bo nie grałem od dobrych 3 lat. Ostatnio jakoś mnie naszło i pocinam znów w Age of Empires III - więc to chyba ulubiona gra, skoro jedyna, w jaką aktualnie gram Razz

11. Czym się różni Internet od realu i dlaczego ten pierwszy jest lepszy?
No właśnie nie jest lepszy. Niby możesz olewac fragmenty wypowiedzi, siedziec z przetłuszczonymi włosami i nieogolony zgrywac kozaka, masz kupę informacji - ale nic w internecie nie zrówna się z całonocnym pijaństwiem z kumplami czy całonocną... nocą z dziewczyną Razz

12. Jakie plany na przyszłość?
Po skończeniu osiemnastu (nadchodzący kwiecień) znaleźc pracę, rok później zdac maturę, dostac się na studia i w tym mniej więcej czasie w miarę możliwości wynieśc się na swoje ze zdecydowanie za ciasnego mieszkania z rodziną. Jakaś kawalereczka mnie i mojej dziewczynie powinna wystarczyc.

13. Czytasz moje komiksy? FAJNE SĄ?
Czytałem bukomiks. Był mega Wink Resztę zaledwie liznąłem i już nie robiła na mnie takiego wrażenia, ale zdecydowanie nie jestem na bieżąco.

14. Ulubione zespoły.
Najulubieńsze: Scorpions, Queen, Ironi, Judasi, Meta, Anathema. Poza tym Dire Straits, Megadeth, Drimfjeter, My Dying Bride, Genesis, Trivium, Bon Jovi w ciul innych tam jeszcze.

15. kater bez cenzury.
Na żywo jesteś dziwnie spokojny, także czytając Twoje posty na forum mam jakiś zupełnie inny obraz Ciebie w myślach. I wyglądasz jak Artur Orzech Razz No ale wprowadzasz wiele pozytywu w koloryt tego forum z pewnością Wink

16. Serio nie znaliście się z Rockfanem i mike'm przed tamtym zlotem, na którym śpiewaliście karaoke niczym Trójgłowa Gwiazda Broadwayu? Byłem przekonany, że znacie się od lat.
No nie. A przed Tobą to jeszcze mieliśmy o tyle fory, że zgadaliśmy się całkiem nieźle już dnia poprzedniego, na tym ognisku, na które Ty nie dotarłeś, bo żeście się schleli z BeBem Razz Ale nie powiem, byłem naprawdę mile zaskoczony, że z całkiem obcymi osobami tak szybko załapałem naprawdę niezły kontakt Smile

GOSIAKN
17. Jak chcesz się zrelaksować, to najchętniej słuchasz...

Czegoś lekkiego, ale lekkiego w sensie brzmienia. Anathema, Antimatter, My Dying Bride, coś w ten deseń. Brzmi lekko - ale emocjonalnie niezwykle mocne. I tego mi potrzeba, kiedy chcę się zrelaksowac - zatopic się w tej muzyce, czuc emocje - bo to taki naturalny, endogenny narkotyk Wink

18. Jak idzie działalność muzyczna? Jak udał się koncert, na który zapraszałeś na stypie?
Udał się udał Smile To było niebo a ziemia w porównaniu z naszym poprzednim koncertem, w domu kultury Arsus na Ursusie. Akustyka znacznie lepsza, światła (plus koleżanka robiąca świetne zdjęcia Wink), większa scena (choc i tak mało nie rozbiłem głowy gryfem gitarzyście stojącemu obok Razz), naprawdę świetne przyjęcie nie tylko naszych zagorzałych fanów Smile A działalnośc generalnie idzie w stronę kolejnych koncertów (jeszcze Was zaproszę na kolejny, 5 stycznia i byc może 21), no i myślimy o nagraniu jakiegoś małego demka, 2-3 utwory, coby miec jakiś materiał promocyjny. Kumpel rozważa kilka opcji przede wszystkim pod względem stosunku nakład kosztów/jakośc. No i marzę też o własnej kapeli, grającej moje utwory, muszę się w końcu złapac z jednym kolesiem, ewentualnym gitarzystą i to obgadac.

19. A w Queen lubisz...nie lubisz....
-lubię - eklektyzm. Kiedyś słuchałem non-stop Queen, bo mogłem znaleźc u nich coś na dosłownie każdy nastrój. Poza tym głos Freddiego, cuda, jakie wyczyniał May z gitarą, a i przecież bas (zboczenie zawodowe Wink) nieraz naprawdę smaczny. Przede wszystkim jest w tej muzyce dużo emocji - a to dla mnie bardzo ważne.
-nie lubię - pomijając jakieś tam sprawy typu polityka wydawnicza itd, skupiając się na muzyce - czasem brak mi jakiejś ostrzejszej gitary rytmicznej. No i czasem chórki mi nie pasują. Generalnie są mega, ale w kilku miejscach mi wadziły pamiętam.

20. Jakie priorytety w życiu?
Z jednej strony szkołę trzeba skończyc - ale z drugiej jest muzyka (zespół, komponowanie, poznawanie), kumple, dziewczyna. Nigdy nie miałem zamiaru oddawac się bez reszty nauce, bo jednak w dalszej perspektywie ma ona służyc temu, bym kiedyś zarabiał słuszne pieniądze i żyło mi się dobrze. Umartwianie się dla jakiegoś "lepszego jutra", które może nigdy nie nadejśc jest wg mnie bez sensu, także robię tyle, ile uważam, że jest mi konieczne, bym osiagnął porządne wykształcenie i kiedyś dobrą pracę. Na przykład nie rezygnowałem dla szkoły z roboty w ztmie przez 8 miesięcy, bo równie ważne, jak nie ważniejsze jest to coś w CV. Generalnie utrzymuję się bez większych problemów w jednym z lepszych ogólniaków w mieście nie rezygnując z życia towarzyskiego i tego mam zamiar się trzymac. Wiem, ze chaotyczne to było, ale jest już wpół do czwartej nad ranem Razz

21. Jak się bawisz na Q spotkaniach/zlotach?
Jest bardzo fajnie Wink Jeszcze nie jestem w stanie wkręcic się we wszystkie rozmowy ze wszystkimi, zresztą najczęściej wypadam dośc młodo w porównaniu, ale zawsze znajdę sobie tę jedną, dwie osoby do pogadania, po czym zrobi się nas troszkę więcej i czuję się całkiem nieźle Smile

22. Wada, którą chciałbyś u siebie wyplenić...
Lenistwo. Jezusie Nazarejski, ile ja czasu przepieprzam na zwykłe obijanie się przed kompem, kiedy już nawet nie mam co przy nim robic, ale siedzę, bo nawet mi się nie chce wzmacniacza rozstawic i pograc...

23. Dlaczego "Ziutek"?
Pisałem wyżej Wink To było pierwsze, co wpadło do głowy, kiedy musiałem sobie wymyślic jakiś nick, tak mi zostało.

24. Najwięcej czasu na co dzień poświęcasz na....
Szkoła trawi mi cholernie dużo czasu. Dojazd to jakieś 40-60 minut w jedną stronę, lekcje mamy oryginalnie, na 8.15, do tego ciul wie na co trzy długie przerwy, więc np. po ośmiu lekcjach wychodzę ze szkoły za 15 czwarta, nie mam szans byc w domu wcześniej jak wpół do piątej, więc pozostałą częśc dnia albo przewalam gdzieś na mieście z kumplami/dziewczyną, albo w domu przed komputerem. Generalnie system oświaty wg mnie jest do szpiku chory Razz

25. Najtrudniej przychodzi Ci....
Eee, poranne wstawanie? Razz Tolerowanie pewnych rzeczy. Jak mnie coś zaczyna drażnic, a jeszcze na dodatek mam to wszędzie naokoło siebie, zaczynam reagowac wręcz wrogością, którą ciężko mi w sobie przezwyciężyc.

26. Lubisz Rammstein?
Nie jestem wielkim fanem, ale lubię Wink Jest kilka kawałków które bardzo lubię, wiadomo, Du Hast, Ich Will, bardzo ładne jest Ohne Dich, natomiast najbardziej lubię mniej znany numer, który kiedyś mi zapodał kumpel - Adios.

OBERSTPRYMAS
27. Freddie, Roger, John czy Brian?

Nie będę silił się na oryginalnośc - na pewno Freddie za głos, osobowośc sceniczną, również Brian, za grę na gitarze i White Queen Wink Jakoś jednak nie wybija się Janek, mimo, że sam gram na basie, no i Roger też raczej stoi w drugiej linii.

28. Masz ciekawe życie?
A to ci pytanie Wink Nie wiem, jakie wydałoby się ono Tobie, dla mnie jest całkiem interesujące - nie mam większych problemów ze szkołą, mam kumpli do wygłupiania się, mam dziewczynę do kochania, mam pasję, zespół - jest co najmniej dobrze Smile

29. Jesteś na innych forach czy tylko na tym?
Praktycznie tylko na tym. Poza tym nie wiem, czy już mi nie zdjęli bana na Elendili, jednym z większych polskich forów poświęconych Tolkienowi - żeby nie było, sam sprowokowałem tego bana, mieliśmy tam takiego admina, co miał swoją jedyną słuszną wizję i kiedy z grupką znajomych tam poznanych wynosiliśmy się z tego forum, ja postanowiłem zrobic to z hukiem Laughing No i z tego też forum jeden gośc wyciągnął mnie na Conlangera - Polskie Forum Językotwórców. Tak, nołlajfiłem się kiedyś w ten sposób, jestem tam nawet (chyba jeszcze Razz) modetatorem.

30. Największy życiowy sukces?
Hmm... Z jednej strony dostałem się do naprawdę jednej z lepszych szkół w Warszawie, ze świetnym wynikiem na koniec gimnazjum. Ale jednak osobiście większą satysfakcję czuję z dwóch innych powodów - w końcu skleciliśmy z kumplami kapelę, która tworzy własny materiał, grywa koncerty i podoba się ludziom, po drugie zaś 8 miesięcy przepracowanych na kartach miejskich, gdzie zarobiłem sporo pieniędzy, nauczyłem się sporo samodyscypliny i zdobyłem pewne doświadczenie związane z pracą zarobkową.

31. Queen - lata 70.,80. czy 90.?
Oj bardzo różnie. Z jednej strony Innuendo, z drugiej strony QII, z trzeciej The Game - trzy moje ulubione płyty Queen. W tym momencie najczęściej słucham właśnie The Game i The Miracle, czyli '80... Ale w życiu bym tak nie powiedział Wink

32. Na jakie pytanie chciałbyś odpowiedzieć a którego nikt Ci nie zadał?
Nie wiem, nie przeczytałem jeszcze dokładnie wszystkich pytań (np. tych od Mefju Razz), ale już pojawiło się tyle naprawdę ciekawych pytań, że nie czuję niedosytu Smile

ZIUTEK98
33. Ilu pytań spodziewasz się od Mefju?

Z reguły oscyluje koło trzydziestu... Łojezusie, 40!

KWAK
34. Anal czy Oral?

Dosyc osobiste pytanie Razz Ale zdecydowanie jednak oral - po pierwsze, anala nie próbowałem, po drugie próbowac nie mam zamiaru, jakoś mnie nie ciągnie Wink

ATRUS
35. Doom metal rox, wiadomo. A co z gatunkami takimi jak funeral doom czy drone doom? Wartościowa muzyka, czy pitolenie bez polotu?

A może byc i tak Wink Funeral doomu zdarzało mi się słuchac, zwłaszcza, że poza tempem nie różni się to jakoś bardzo od zwykłego death/doomu. Generalnie nie chodzi o szufladki, że o, to jest doom, to jest fajne, ale to już jest stoner doom, to nie ruszam. Albo się podoba albo nie Wink A szufladki bywają mylne, co do takiego Nortt, to się nie mogą zgodzic, czy to atmospheric black czy funeral doom właśnie Wink A Nortt akurat lubię. Co do drone doomu, lubię czasem odleciec przy Sunn O)), ale jednak wolę tradycyjniejsze granie.

36. Top 10 Death. Mi się kazałeś męczyć, to sam spróbuj.
Ożesz fak. No dobra. Generalnie wyszły 4 ostatnie płyty

1. Spirit Crusher - bo to przechuj numer jest i chyba najbardziej popieprzony. Ten wstęp... Ten riff po powtórce wstępu - czysty czad! A z kolei riff w zwrotce - połamany i szalony. Te flażolety... Ten numer pierwszy mnie chwycił jeśli idzie o Death.
2. Without Judgement - świetny, dynamiczny wstęp, genialny, galopujący refren - a potem to solo! Dla czegoś takiego, to ja mogę naprawdę posłuchac przedtem jak ktoś rzyga do mikrofonu. Znów - nieziemskie flażolety. I ta sekcja rytmiczna!
3. Voice of the Soul - "a teraz coś z zupełnie innej beczki" Wink
4. Lack of Comprehension - ładny wstęp - a potem ten po prostu porywający riff. To jest całkiem przebojowe! Że to tych ignorantów w QW nie złapało... Razz
5. Symbolic - ostatnia moja faza. Genialny riff, potem kilka naprawdę smacznych motywów z niesamowitą stopą.
6. Cosmic Sea - znów instrumental - no ale, jako basista, nie mogę nie dac w top10 Death tego popisowego numeru DiGiorgio. A i częśc "gitarowa" niezgorsza.
7. The Flesh and the Power It Holds - piękne rzeczy dzieją się we wstępie - takie riffy uwielbiam! Potem standardowy rozpierdol i genialna częśc instrumentalna.
8. Mentally Blind - też ostatnia faza. Generalnie ITP mnie ostatnio coraz bardziej łapie - chyba najwięcej tu tego popieprzonego, technicznego łączenia death metalu z jazzem. W tym numerze też. I potężny refren.
9. Painkiller - cover - ale z takimi instrumentalistami brzmi to niemalże lepiej od oryginału. No kopie dupsko, plus smaczek - krztyna czystego wokalu Chucka pod koniec Wink
10. Sacred Serenity - i na koniec genialny wstęp na perce i basie i w ogóle przesmaczny z mojego ulubionego Symbolica numer.

Za dziesiątką tuż: Overactive Imagination, Crystal Mountain, The Philosopher, Zombie Ritual.

37. Skąd zamiłowanie do metalowej ekstremy? Jakiś konkretny zespół Cię do niej przekonał?
Zależy do jakiej ekstremy. Kiedyś też poza Slayera się nie wychylałem. Ale kumpel mi pokazał kiedyś coś tam Deathu z komórki. Chwyciło, poprosiłem, by mi coś tam zgrał, miał akurat płytkę, na której był Symbolic plus Spirit Crusher i Voice of the Soul, był też m.in. Trivium, który też mnie strasznie chwycił, jednocześnie zacząłem się bliżej zadawac z moją aktualną dziewczyną, która zaczęła się bliżej zadawac ze Slipknotem i też się zacząłem przekonywac. Także powoli bariera growlu dla mnie przestała istniec, zafascynowany muzyką, jaką można odkryc, nie przejmując się tym rodzajem wokalu odkrywałem różne wspaniałe rzeczy - z jednej strony melodeath, In Flames, Arch Enemy, Dark Tranquillity, z drugiej strony Opeth, trochę i ostrego, technicznego death metalu zrobiło na mnie wrażenie (Cannibal Corps, Nile), kiedy zaś wkręciłem się jakiś czas później w Riverside, znalazłem wsród zespołów, którymi się inspirowali nazwę Anathema - obadałem na yt, oczywiście najpierw wyskoczyły mi te lżejsze rzeczy, bodajże Judgement i Angelica, potem jednak miałem to objawienie, gdy odkryłem niesamowite dla mnie połączenie brudnego, klimatycznego brzmienia z przecudnymi melodiami, połączenie pełne niezwykle silnych emocji - doom metal. Od tego już nie było daleko do blacku Wink Ostatnimi czasy zaś z innej strony - znów przez dziewczynę - trafia do mnie bardzo Sepultura czy Soulfly, jakimś Lamb of Godem też nie pogardzę, generalnie już dawno stwierdziłem, że mocniej - nie znaczy gorzej Wink

38. Post-rock, post-metal - co o tym sądzisz?
Post-rock sądzę, że muszę zgłębic. Nowsza, post-rockująca Anathema mnie chwyta, God Is An Astronaut z QW też było niezłe, od dawna też się zabieram do Sigur Ros (to jeszcze zanim się tu zarejestrowałem się zbieram), ostatnio też mi wyskoczyło w zalecanych na yt i bardzo się spodobało coś takiego - to post-rock jest, co nie? Razz Post-metal natomiast niezbyt wiem, z czym się je, wiem, że Isis nie przemówił do mnie za bardzo.

DAGA
39. Jak oceniasz zobaczenie fanów po dłuższym okresie czasu?

Bardzo dobrze - poczułem się bardzo miło przyjęty, pamiętany przez wielu, którzy widzieli mnie ledwie raz w życiu na żywo Smile

40. Daga oczami Ziutka
Krótko - że Tobie się chce <podziw> Wink

41. Co byś zrobił gdyby ci Absolutnie flaga zaginęła?
Mordował z pianą na ustach... ;]

42. Jaki największy kicz lubisz?
Różne ejtisowe kicze lubię - ale największy to chyba moja słabośc do starego, włoskiego popu, jak Pupo, Ricchi e Poveri, I Collage, I Santo California, Umberto Tozzi, te sprawy, trochę też z francuskiego - Joe Dassin czy mój Jean Francois-Maurice z pierwszej QW. Autentycznie mój ulubiony utwór, no przecież ten plażowy klimat, ta gitara, ten bas - to jest idealne! Generalnie jest to przesłodzone do granic, ale oni mają jakieś takie niesamowite wyczucie do melodii... No i generalnie duży sentyment z dzieciństwa, w sumie można powiedziec, że wyssałem to z mlekiem matki Smile

43. Znasz The White Stripes?
Znac to duże słowo - kojarzę. I nie wciągnęło, ale może jeszcze kiedyś będzie okazja.

44. Czy Nar przypomina Bena?
Tak. Kimkolwiek jest Ben.

45. Jak oceniasz odkrycia muzyczne z QW?
No sporo się rozmija z moim zainteresowaniem, ale kilka perełek się zdarzyło - największą chyba do tej pory pozostaje Anthrax z pierwszej edycji, który punktów zebrał ode mnie 10, ale pozostał w uszach znacznie dłużej niż numer, który zgarnął wówczas dwunastkę Wink No i ostatnie dwie-trzy edycje bardzo dobre, Rammstein, Pendragon, Cave, Slowdive, wymieniac można ostatnimi czasy sporo Wink

46. Plany na 2011
Głównie grac koncerty i nagrac jakieś demko z zespołem. Nie powtórzyc kilku błędów roku mijającego, które całkiem ostro zawirowały przez moment moim życiem, dobrze się bawic na łudstoku i tym razem szykuję specjalne fundusze na pasaż handlowy - przecież to jest okazja na okazji! No a generalnie to przeżyc Razz

KRZYSIEKP
47. Lubisz metalcore? Parę razy widziałem na Twoich listach płyty wykonawców tego gatunku.

No lubię, nawet bardzo Wink Niby troszkę wioska, ale mnie to łapie, Trivium to mój ulubiony zespół z tych powstałych w pierwszej dekadzie nowego tysiąclecia, generalnie metalcore i melodeath to taka baza wyjściowa, na której tworzę własną muzyką, to brzmienie, te riffy bardzo do mnie trafiają.

48. Najlepszy koncert na jakim byłeś?
Nie było ich jakoś mega wiele. Na ten moment - Anathema w październiku. Nastawiałem się na słabiznę i padakę - a oni mnie oczarowali. I pal sześc, że nie było moich ulubionych piosenek.

49. Co sądzisz o stolycy?
Bardzo dobrze mi się w niej żyje już osiemnasty rok Wink Raz, duża dostępnośc wszystkiego, wiadomo, no ale i sentyment mam spory, uwielbiam starówkę, trakt królewski... Są w Warszawie miejsca naprawdę piękne, które po prostu troszkę trudniej znaleźc, dlatego uwielbiam po niej spacerowac, jeździc na rowerze, zwiedzac nieznane mi bliżej jej części. No, ale ja się tu urodziłem, więc inaczej pewnie to widzę Wink

50. Lubisz Control Denied? Wink
Ziutek98 w Najlepszych Płytach 1999 napisał:
4. Control Denied - The Fragile Art o Existence - może troszkę zawyżyłem, bo poza mną chyba nikt nie zagłosuje - ale z drugiej strony umieścić ten album pod Kornem czy Slipknotem, które może i są naprawdę fajne... Ale to zdecydowanie nie ten poziom Wink Schuldiner na dobre zbacza ze swojej death metalowej ścieżki i z niesamowitym składem (mistrz DiGiorgio na basie!) i swoją niesamoitą umiejętnościąłączenia ekstremalnego metau z jazzem rusza w prawdziwy progres. Wielka rzecz, niepozbawiona naprawdę chwytliwym momentów (Expect the Unexpected) i piękne (When the Link Becomes Missing)... Jednak woę dwie ostatnie płyty Death, ale kto je lubi, te polubi i to Wink

I co tu dodac - więcej płyt (jeszcze) nie wydali Wink Mieli tę jedną, o którą pozostali przy życiu członkowie walczą z wytwórnią wydac w tym roku, ale jakoś nie wyszło...

MEFJU
51. Ponieważ było pytanie o Twój nick i jego etymologię to chociaż wyjaśnij co oznaczają te cyferki na końcu.

Wyżej o tym pisze. Te cyferki poszły totalnie z dupy, kiedyś nie wiedziałem, że często się umieszcza w nickach na necie rok urodzenia i jest jakaś możliwośc pomyłki.

52. No i czy nie miałeś już tutaj albo na innym forum takiej sytuacji, że ktoś myślał, że te cyferki to Twój rok urodzenia? Jak się z tym czułeś?
Jasne, że miałem. Mumin do tej pory nie wierzy, że nie jestem z '98 Razz Generalnie z początku trochę żałowałem tego niedopatrzenia, ale jak już poznałem kilka osób na żywo (pierw byli to Daga i Bizon) to miałem świadków, że nie mam jedenastu lat Razz

53. Kiedy ponownie pijemy? I... śpiewamy?
Jak postawisz. U mnie krucho Razz

54. Z czego chcesz zdawać maturę i gdzie planujesz iść na studia?
Matura na pewno z chemii i fizyki, myślę nad precedensem - uczeń z biol-chemu piszący rozszerzoną historię Razz No i ciekawostka, jako, że nie uczę się angielskiego w szkole, to na obowiązkowy język obcy jestem skazany na francuski lub włoski. Raczej będzie to francuski.

55. Czy zamierzasz robić prawko już zaraz po 18-tce czy wolisz z tym jeszcze trochę odczekać?
Chętnie zacząłbym już w styczniu/lutym (w kwietniu kończę 1Cool. Kwestia dogadania się z ojcem Razz

56. Liceum a gimnazjum Twoimi oczami. Podobieństwa i różnice.
Nie mam zbyt dobrego oglądu, bo chodziłem do zwykłego gimnazjum, gdzie było trochę dresiarni, gdzie mieliśmy z chłopakami różne głupie pomysły, ale generalnie było fajnie i bez patologii. Teraz natomiast jestem w jednej z najbardziej lanserskich szkół w tym mieście, i, na ile mnie znasz, chyba wiesz, że nie czuję się tam najlepiej, generalnie napic się mogę tylko z dwiema koleżankami, bo reszta tylko kawusia, o ich wysoce sophisticated poczuciu humoru nawet nie wspomnę, generalnie banda pedałów, którym normalni gimnazjaliści zrobiliby z dupy jesień średniowiecza i to chyba najprędzej oni na wszelkich demotach/mistrzach kreują wizerunek polskiego gimnazjum taki, jaki jest, wspomagając media Wink Choc instytucji gimnazjum bynajmniej nie bronię, te trzyletnie okresy w gimnazjum i liceum to jest w zasadzie w połowie zmarnowany czas...

57. Wiem, że już mi to mówiłeś, ale wiesz... byłem trochę pijany, więc już nie bardzo pamiętam, więc gwoli przypomnienia weź powiedz jeszcze raz - co Cię natchnęło by wrzucać Kubusia Puchatka do Queenwizji? No i jakiej Ty reakcji forum oczekiwałeś? xD
To jest kawałek, do którego mam ogromny sentyment z dzieciństwa, gdy go słyszę, automatycznie się uśmiecham i miałem nadzieję, że taki też wywołam u innych uczestników Wink Zapomniałem, że jesteście za starzy Razz

58. A czy jest możliwość, że zagracie kiedyś tą piosenkę ze swoim zespołem?
Nie. Lubimy sobie robic jaja z muzyki, ale bez przesady Wink

59. W ogóle jak Wam tam idzie kariera? Kiedy zamierzacie nagrać i wydać pierwszą płytę? :]
Tak jak napisałem Gosi. Zbieramy się do nagrania dwóch-trzech utworów, a potem będziemy czekac, aż ktoś się skusi nas wydac i wypropomowac. Czyli se jeszcze poczekasz Razz

60. Podaj 10 szczegółów odróżniających Ciebie od Bizona, albowiem jeśli chodzi o wygląd to jesteście identyczni, podobnie jeśli chodzi o charakter, sposób bycia, zainteresowania muzyczne, obaj macie swoje zespoły, ba chyba nawet macie tak samo na imię + jeszcze jesteście z tego samego znaku zodiaku no i macie na końcu trójkę w roku urodzenia. :]
- Bizon jest wyższy
- Ma dłuższą brodę (a przynajmniej miał)
- Ma szczuplejszą twarz i jakoś inaczej osadzone oczy
- Ma (a przynajmniej miał) taką zwykłą ramonę - moja ramona, jedyna znaleziona na giełdzie motocyklowej na mój rozmiar, jest dosyc specyficzna Wink
- To będzie chamskie, ale ja mam dziewczynę
- Nie słucham zbyt wiele Purpli. On za to chyba nie słucha zbyt wiele Scorpionsów Razz
- Mój zespół ma pełny skład i koncertuje, ale nie bardzo ma możliwośc nagrania czegoś, jego zespół to dwie osoby, nie koncertują, ale nagrywają w całkiem niezłej jakości Smile
- Przyznam, że nie wiem, jak Bizon ma na imię, ani z którego roku jest, więc zweryfikuj to samodzielnie Razz
Może nie 10, ale i tak chyba starczy.

61. A czy w ogóle ktoś już Was kiedyś przy sobie razem widział? Na tegorocznym woodstocku chociażby?
Nie, na łudstoku nie udało nam się złapac. Widziała nas jednocześnie Daga, ponad półtora roku temu po koncercie Riverside'u - btw pierwsze moje spotkanie z kimś z forum. I nie zgłaszała, że jesteśmy podobni, to Ty jesteś jakiś dziwny Razz

62. A właśnie, weź no przypomnij mi w którym miejscu miałeś rozbity namiot. Podaj jakieś pkty orientacyjne. Kurczę, właśnie sobie przypomniałem, że miałem to samo pytanie zadać muminowi i bizonowi! :/
Przygarnęła nas wioska gronowa, za punkt orientacyjny zawsze brałem powiewającą tuż obok flagę Nasielska Wink

63. Twoje sposoby na to jak nie dać się okraść na Woodstocku, bo z tego co wiem to z niczego Cię nie okradli.
To był fart. To był mój pierwszy łudstok. Generalnie staraliśmy się, żeby zawsze ktoś był w wiosce. Ale mimo tego, ktoś się przemknął cichcem i zajebał jednej koleżance torbę, innej ktoś próbował - kumpel go w porę złapał. Zwykły fart, że nie skusili się na mój namiot.

64. Mefju w necie vs. Mefju w realu bez cenzury! Który z nas jest bardziej pojebany i dlaczego?
W realu rok temu byłeś chyba jeszcze całkiem nieśmiały, bo wydawałeś się spokojny i miły, potem zacząłeś odwalac na forum i nie wierzyłem że to ta sama osoba Razz No, ale na żywo w tym roku, choc podobnież Ci odwalało, było to zdecydowanie pozytywne Wink

65. Jak myślisz jak reagowali i co myśleli sobie ludzie widząc nas, tzn. mnie, Ciebie i NAR'a śpiewających "A Winter's Tale"?
Byłem wstawiony. Nie zastanawiam się nad takimi rzeczami, kiedy jestem wstawiony. Nigdy.

66. A jakby zareagowali gdybyśmy śpiewali jedną z ytronowych pieśni, które ytron wrzucił do Queenwizji? xD
Zależy którą. W tej edycji wrzucił instrumental Laughing

67. Pytanie miało być początkowo do Bizona, ale wyleciało mi wówczas z głowy no ale skoro jesteś jego idealną kopią, tyle że o dekadę młodszą no to przechodzi na Ciebie: Wyobraź sobie, że masz już założoną rodzinę. Pewnego dnia przybiega do Ciebie Twój syn i krzyczy "Mamto, Tato, jestem ge.... eeee.... tzn. "Mamo, Tato kocham THE WORKS!" albo "Mamo, Tato, kupcie mi THE WORKS/pożyczcie trochę drobnych na THE WORKS!" Jak reagujesz? Spełaniasz zachciankę synka?
No nie jestem idealną kopią Bizona, bo czasem mnie nachodzi ochota zapuścic se The Works Wink Mam całą kolekcję z Wyborczej, także po prostu podałbym mu The Works, a zaraz po tym Love at First Sting i jakoś tak, moimi śladami, to jest poprzez Queen i Scorpsów, wyszedłby na ludzi Wink

68. Twój stosunek do Marillion i marillionanistów. Pytam bo kiedyś Cię wrzucałem razem z nimi(tj. NAR'em, Incubusem, w-7, Shurikenem i kimś tam jeszcze) do jednego wora, ale chyba się myliłem co do tego, bo teraz widzę, że jednak na nich czasem narzekasz i że Cię drażnią i się trochę pogubiłem więc oświeć mnie proszę.
Marillion naprawdę lubię, choc nie jest to nawet pierwsza dziesiątka moich ulubionych zespołów, no a Marillionaniści swoją ogólnoforumową propagandą zwyczajnie mnie śmieszyli Wink

69. Pytanie może i absurdalne, ale wymyśliłem je dosłownie przed chwilą: wyobraź sobie, że DOSŁOWNIE zostałeś wrzucony z forumowymi marillionanistami do jednego wora! Ile byś tam z nimi wytrzymał w takiej ciasnocie? xD
Z NARem się polubiłem. Pewnie razem udusilibyśmy Incubusa, żeby się nie wymądrzał i zaczęli się zastanawiac, jak wyjśc z wora i co zrobic z ciałem. A po wyjściu cało z opresji, znaczy z wora, chętnie poznałbym W7 Smile

70. Mam wrażenie, że najwięcej na tym forum piszesz o Scorpionsach, ale może się mylę, więc oświeć mnie - czy to Twój na pewno ulubiony zespół? No i co byś polecał początkującemu skorpionsowcowi? Czy płyta Crazy World, notabene jedyna którą znam jest dobra na początek?
Tak, Scorpionsi to aktualnie mój nr 1.
Nie, za nic w świecie przereklamowane i nierówne Crazy World, dwie płyty na początek - Love at First Sting i Blackout. Kolejnośc dowolna.

71. Kogo przedstawia Twój avatar? Wiem, mówiłeś mi to na zlocie 2009, ale zdążyłem już zapomnieć.
No tak a propos pytania poprzedniego - jest to Rudolf Schenker, gitarzysta rytmiczny, lider i założyciel zespołu Scorpions Wink

72. Podobno zacząłeś swoją przygodę z alkoholem w wieku... 14 lat. :] Weź no zdradź mi więcej szczegółów!
Kuzyn zabrał mnie na piwo, wypiłem dwa leszki i było mi bardzo wesoło, ot cała historia Razz

73. Wiśniówka czy żubrówka?
Wiśniówka. Kieliszek żubrówki ostatnio na osiemnastce koleżanki tak mi ciężko wszedł, że kolejny kieliszek, tym razem rumu, wywołał... zwrot Razz Po owym zwrocie byłem już w stanie pic do woli. Bo nie ruszałem już żubrówki.

74. Lubisz placki?
Zależy jakie. Generalnie lubię. Ten tekst też Razz

75. Kreskówka "Finesz i Ferb" bez cenzury! Pamiętam, że nieźle po niej pojechałeś w Hydro przy okazji rozmów o Dundersztycu, no ale jak już wytrzeźwiałem to mi wszystko co mówiłeś wyleciało z głowy. Więc napisz jeszcze raz gwoli przypomnienia.
Generalnie nowsze bajki są denne. To widuję tylko kątem oka, jak moja siostra to ogląda i zdecydowanie nie zachęca.

76. Dr Heinz Dundersztyc bez cenzury.
Kto k*rwa? Heinz to dobry ketchup jest, tyle wiem.

77. I kurde - coś co miało być zaraz po pytaniu o mnie, no ale pierdolić kolejność - Ziutek bez cenzury!
Wyślij sms o treści LubięPlacki na numer 7997 a gwarantuję, że dostaniesz Ziutka bez cenzury Razz

78. Cenzura bez cenzury!
Ja raczej mówię ludziom co myślę prosto z mostu, cenzura nie jest fajna.

79. Kreskówka "Charlie the Unicorn" bez cenzury. Nie chce mi się tutaj dawać linków, ale powstały tylko 4 króciutkie odcinki i z łatwością można je odnaleźć na Youtubie.
Nie widziałem czwartego. Ale i tak trzecia roksuje. No ja pierdzielę, to jest bardziej przecpane niż Planet Caravan Laughing A te wiecznie nastrzelane jednorożce niebieski i różowe, jakie one mają ślepia Laughing

80. Konflikt PiS-PO i wojna polsko-polska oczami Ziutka
Generalnie mam to gdzieś, proponuję odstawic od polityki Kaczyńskiego, bo jakkolwiek był oszołomem, to po śmierci brata totalnie mu szajba odwaliła.

81. Czy istnieje w Polsce partia polityczna z którą się utożsamiasz?
Stuprocentowo nie. Generalnie nazwij mnie naiwniakiem - ale ja jestem całkiem zadowolony z rządów Platformy.

82. Forumowicze jako bohaterowie kreskówki "Ed, Edd i Eddy" - jesteś w takim wieku, że ufam iż znasz lub chociaż kojarzysz tą kreskówkę(dlatego innym nie zadawałem tego pytania, tylko czekałem na Ciebie). Jeśli jednak nic Ci ta nazwa nie mówi to porównaj forumowiczów do postaci z Jakuba Puchatka.
Z Eda, Edda i Eddy'ego pamiętam tylko niektórych. I jakoś ciężko mi dopasowac.
Z Puchatka:
-Kangurzyca - Daga
-Królik - Lemur
-Tygrysek - Mefju
-Prosiaczek - Wasdfg7
-Kłapouchy - Bizon
-Maleństwo - Maleństwo Wink
-Sowa - QMichał
-Puchatek - no ja, jako imiennik Razz
Nie pytajcie, czemu tak, jest szósta nad ranem...

83. Przegapiłeś w tej zabawie kolejkę z pytaniami do mnie, wobec czego daję Ci teraz możliwość zadania mi tylu pytań ile chcesz i jeśli nie będzie to jakimś dużym naciągnięciem regulaminu to odpowiem Ci na te pytania w poście ze swoimi odpowiedziami.
Ponawiam - jest szósta nad ranem... Razz Przegapiłem, ale przeczytałem Twoje odpowiedzi i sporo mi one powiedziały o Twoim... wizerunku Wink na forum. Poza tym, myślę, że jeszcze będzie okazja, jakieś piwko w hydro Wink

84. Obejrzyj uważnie jedno i drugie nagranie, wystaw diagnozę, powiedz gdzie skierowałbyś tych gości na leczenie no i wymień najbardziej przerażające momenty tych nagrań, ewentualnie najśmieszniejsze jeśli filmiki Cię śmieszą.
Co ja sie będę wypowiadał, no sam nie gram w takie gry, może to normalne... No, ok, koło drugiej minuty pierwszego nagrania gośc przegina... "Popierdoliło Cię?" - jakby mój ojciec go z oddali ogarniał Laughing Drugi typo to już przypadek nieuleczalny, natomiast nie kierowałbym na leczenie nigdzie - nie są szkodliwi, bo siedzą w domach Razz No i w autentycznośc tych sytuacji też jestem gotów wątpic Wink

85. Dlaczego posiadanie konta na Demotywatorach to siara i nołlajferstwo?
Nie wiem, kumpel tak kiedyś powiedział, a ja po jednym czy dwóch piwach po prostu powtórzyłem Razz Pewnie idzie o to dążenie do głównej.

86. Czy spotkałeś się już z przypadkami agresji słownej bądź fizycznej z powodu swojego wyglądu? Nie, nie, luz, to nie jest kpina, pytam z czystej ciekawości. Po prostu rzucasz się w oczy swoim wyglądem i to stąd moja ciekawość.
Między swoimi nie rzucam się w oczy Wink I akurat na forum zespołu rockowego to aż dziwię się, jak stosunkowo mało podobnych mnie ludzi spotkałem np. na zlocie. Zdarzały się jakieś tam zaczepki, wiadomo, ale nic poważniejszego.

87. Oceń w % współczynniki kateroidalności i ytronoidalności moich pytań
Pytaniem o ich kateroidalnośc i ytronoidalnośc spadłeś na 0%, bo jest ta kateroytroidalnośc zamierzona i wymuszona. O!

88. A teraz coś bardziej hardkorowego - współczynniki ytronoidalności i słitaśności mojego avatara!
ytronoidalnośc - 0%
słitaśnośc 35%

89. Czy to właśnie tylu pytań spodziewałeś się ode mnie?
NIEEEEEEEEEE!

90. Jakie to uczucie być zwolnionym z jakichkolwiek pytań o kebab(obiecywałem Ci to, więc jakem obiecał takem zrobił )? Nie spytałem nawet czy chcesz gryza... a właśnie! Gryza?
Nie chcę gryza kupy. Miałem nadzieję, że bez pytań o kebab będzie Twoich pytań dwa razy mniej, niż jest... Razz

DUNDERSZTYC
91.Czy wierzysz w istnienie Człowieka Dupy?

Nie, cokolwiek to jest.

92.Jak myślisz, dlaczego, gdy się patrzę w Twój avatar, to zawsze kojarzy mi się z Flea z Red Hot Chili Peppers?
Myślę, że jesteś ślepy Wink

93.Czy chciałbyś spotkać się na żywo z gościem z mojego avatara?
Tak, przypomina mi ś.p. Krzysztofa z M jak Miłośc, a tego zawsze lubiłem.

94.Jesteś z 1998 czy to tylko taki wkręt?
98 nie ma nic współnego z rokiem urodzenia ani z jakimkolwiek rokiem. Jestem z 1993.

95.Dlaczego Mefju zadaje Ci pytania związane z "Fineaszem i Ferbem"?
Bo wie, że nie lubię tej kreskówki Wink

BIZON
96. ktory z gitarzystów scorpions najblizszy twojemu sercu lub innej czesci ciala i czemu?

No jestem rozdarty. Jednak Jabs, jeden z pierwszych używający flażoletów sztucznych, wspomniane już przeze mnie zagrywki, którymi wyprzedził kilka lat Slasha czy Zakka, kilka naprawdę boskich solówek. Ale i Uli Jon Roth i młody Schenker niezgorsi, dwaj cholernie niedocenieni gitarzyści... No ale skoro pytasz o gitarzystów w ogóle, to ostatecznie dyplomatycznie odpowiem, że... Rudolf Schenker Wink No bo to wszystko jednak na jego riffach siedzi.

97. myslisz, ze to juz faktycznie bedzie koniec na amen i nigdy wiecej nic nie nagrają/nie zagrają zadnych koncertow?
Nie no, koncerty myślę że jeszcze będą, jakieś reuniony na ważne eventy... Ale płyty by już sobie darowali, by skończyc na dośc dobrym poziomie. I myślę, że tak zrobią.

98. plyta scorpions, ktora ewidentnie im sie nie udala to...?
No każdy wie, że Eye II Eye Wink Na każdej innej coś mnie trafi, krytykowane Savage Amusement bardzo lubię, Pure Instinct również dla mnie całkiem przyjemne, no ale Eye II Eye nawet nie mam ochoty próbowac bronic. Bo nie ma jak Wink

99. tradycyjnie - jaki bylby pierwszy utwor puszczony przez ciebie, gdybys dostal szanse prowazenia audycji radiowej?
Pewnie coś, co chciałbym ludziom pokazac, czyli któryś z utworów, które dałem w QW/szykuje na QW. Jakaś Anathema może? Albo coś naszego Prowlera, jak juz by się udało coś nagrac Smile

100. winyle?
Bardzo klimatyczne, ale niestety, gramofona u nas njet. Jest u babci, tam lubię sobie coś zapuścic, ma np. But Seriously Collinsa czy... Hot Space Very Happy

101. rzadkie wydawnictwa i gadzety zwiazane z ulubionymi zespolami, czy tylko ogolnodostepne cd?
Rzadkie wydawnictwa bardzo chętnie - jak już będę miał na to pieniądze, tymczasem jednak i na płyty ogólnodostępne, które chciałbym kupic funduszy brak Razz Ale gadżety bardzo chętnie, lubie się identyfikowac z muzyką , której słucham, więc wiadomo, ma się kilka naszywek, koszulek itp.

MUSTAPHA91
102. Dlaczego Queen?

A tak jakoś się zdarzyło Wink Pewnej wiosny miałem straszną chandrę i w ogóle gorszy okres. Zbiegło się to zodgrzebywaniem różnych staroci przeze mnie (wcześniej w kółko słuchałem soundtracków filmowych). I akurat Queen mnie z tego kiepskiego nastroju wyleczył Wink Okazało się, że w domu mamy połowę płyt przegranych, postanowiłm przesłuchac... Pierwszy raz poznałem tyle utworów jednego wykonawcy... Wkręciłem się i w zasadzie od nich zaczęła się moja przygoda z muzyką gitarową w ogóle.

103. Największe rozczarowanie dotyczące Queen.
Nie będę oryginalny - koncert w Gdańsku.

104. Poza Queen..?
Mnóstwo różnych rzeczy, które przewijają się przez forum i w pytaniach wyżej Wink Przypomnę najważniejsze: Scorpions, Iron Maiden, Judas Priest, Anathema, Metallica.

105. Ziutek na początku swojej działalnosci na Forum a teraz.
Na pewno czuję się śmielej i pewniej. Wiem, że ludzie na forum mnie kojarzą i wiedzą, czego się mogą po mnie spodziewac, także już swobodniej się wypowiadam, nie ma tego "oj, wygłupię się na starcie" Wink Poza tym przeczytałem przy okazji tej zabawy kilka budujących słów o sobie, kilka zdarzyło mi się usłyszec, czuję się więc również akceptowany.

106. Forum okiem Ziutka.
Pomarańczowe Razz

107. Podróże - lubisz?
Nawet bardzo. Ale jeszczem mało samodzielny Wink

108. Koncertowe marzenie.
No wiadomo, że Queen z Freddiem, poza tym Death z Schuldinerem. Z możliwych? Duże nadzieję na Judas Priest - w końcu pożegnalna trasa, Dream Theater - przegapiłem z Portnoyem, trzeba się spieszyc, bo jeszcze Pietrucha odejdzie Razz, to takie dwa najpilniejsze... Poza tym na pewno My Dying Bride, bardzo chętnie zobaczyłbym jeszcze raz Trivium, tym razem jako headline, z pełnym setem (do tej pory widziałem ich tylko w charakterze supportu przed Slipknotem).

109. mustapha bez cenzury Razz
No straszą mnie te Wasze pieski w avatarach i jak zaczynacie z dziewczynami rozmawiac między sobą to robi się za słodko Razz Ale nie czuję większych minusów Twojej obecności na forum, na plusy czekam, może gdy zdarzy się okazja spotkac na żywo Wink
Gnietek

110. Nie robisz furory w Queenwizji. Jak sądzisz, dlaczego?
Bo to forum jest chujowe na maksa i nikt nie ogarnia mojego wysublimowanego gustu Razz A tak serio - to zależy od tego co wrzucam. Wrzuciłem Sentient z nadzieją na punkty - wylądowałem na drugim. Najczęściej jednak wrzucam coś co ja lubię i czym mam nadzieję zarazic chociaż jedną, dwie osoby. Ciekaw jestem opinii bardzo różnych przecież osób o kawałkach, które wrzucam. W sumie dlatego je wrzucam, że jestem ciekaw opinii Razz Równie dobrze mógłbym się przejśc do polecacza - ale tam odzew jest minimalny Wink Choc nie powiem, drażni mnie czasem jak czytam opinie (nie tylko moich kawałków to dotyczy) "łe, za mocne", zwłaszcza, że nierzadko są to rzeczy tylko z pozoru mocne, a w istocie bardzo melodyjne Wink

111. Jaki utwór, twoim zdaniem, należy zaproponować w QW, żeby zdobyć pierwsze miejsce? Nie chodzi mi o jakiś konkretny tytuł, tylko o cechy piosenki.
Musi byc pianino, może byc jakaś ładna gitara, neutralny wokal, bądź jego brak, ładna melodia. No, na tej zasadzie wrzuciłem Sentient i byłem na podium, W7 też podobnym czymś wygrał Wink Recepta jest - ale czy tu o zwycięstwo tak naprawdę chodzi? Smile

112. Najlepszy kawałek, który poznałeś dzięki QW to...
Już wspomniałem trochę wyżej - do tej pory pozostaje ze mną Anthrax - Safe Home, z pierwszej edycji.

113. Czy teraz już czaisz moje gusta muzyczne?
No mniej więcej Raczej w kierunku klasyki widzę, czyli całkiem słusznie Smile

114. Od jakich zespołów na serio zaczęła się twoja fascynacja muzyką?
Tak najpierwej najpierwej to z 6 lat temu na vivach i innych 4funach, które czasem przeglądałem pojawiły się The Rasmus, Vanilla Ninja, Avril Lavigne, Green Day, Linkin Park. Niezbyt ambitnie - ale gitarowo. I to był taki zalążek, który przeczekał dłuższy okres, gdy w zasadzie słuchałem non-stop soundtracków filmowych, by wykiełkowac, gdy na yt zacząłem odkopywac różne jetisowe, rockowe lub nie starocie. Mocno mnie złapało na Linkin Park, jeszcze mocniej na Queen, byli Scorpionsi, Van Halen... A potem to już równie pochyła... Wink

115. Jakie zespoły progrockowe lubisz oprócz Genesis?
No Genesis to zdecydowanie moi faworyci, ale nie pogardzę i Floydami, Camelem, Jethro Tull, częściowo Crimsonami, choc w nich jeszcze się tak nie wgryzłem.

116. Na forum sprawiasz wrażenie wesołego człowieka podchodzącego do życia na luzie. Czy w realnym świecie też taki jesteś?
Myślę, że często bywam Wink Potrafię się napiąc i mocno podeerwowac o w zasadzie drobiazgi, ale staram się miec dystans do siebie i do otoczenia - tak jest łatwiej Wink

WASDFG7
117. Co o Marillion? Od początku do końca. Fish czy Hogarth. Co w Hogarcie co w Fishu. .... jak się z nimi czujesz. Ma odpowiedź mieć z 5 linijek ;p

Od początku do końca? Za dwadzieścia siódma rano? (a siedzę tumniej więcej od drugiej) No dobra. Także z tych dwóch - zdecydowanie Fish. Niekoniecznie ze względu na wokal - za Fisha ich muzyka bardziej do mnie trafia, więcej gitary, to brzmienie, lekko ejtisowe jednak mnie trafia, no i jest Jigsaw. Potem z Hoghartem to już się robi zbyt klawiszowe, rozmyte i w ogóle błałała - chociaż to nie wina Hogharta, a po prostu czasy się zmieniają Wink Jeśli idzie o sam wokal, to jakoś żadnego nie wyróżnię. Żaden nie trafiłby do czołówki moich ulubionych wokalistów, obaj mają ciekawą barwę, Fish bardziej charakterystyczną, Hoghart - o wiele większy feeling. Więc wychodzą jakoś tak na remis. Należy też wspomniec, że basista Marillion jest fajny, w sensie bas w Marillion, bardzo fajnie chodzi momentami.

118. Grasz na basie. Nie myślałeś o elektrycznej lub innym instrumencie?
Myślałem. Pierwotny plan był taki, by kupic elektryka, pograc z rok i wziąc się za bas. Ale stwierdziłem, że to bez sensu, jeśli czuję pociąg do basu Razz I gram już na nim trzeci rok, a w te wakacj dostałem w dzierżawę elektroakustyka od teścia, jak sobie go podłączam do efektu i wzmacniacza, to mam zabawę jak z elektrykiem, więc jakoś mi nic nie brakuje. Za to zawsze chciałem się nauczyc grac na klawiszach i ciągle mam nadzieję marzenie to spełnic.

119. Co o Rotherym? Dobrze gra? ;p
Dobrze gra, ma facet feeling, śliczne solówki robi, ale brakuje mi jednak mocno jakiejś gitarowej rytmiki z jego strony w Marillion. Nie jest to jakiś bardzo brak, ale jakieś pierdolnięcie w tle byłoby jak znalazł Razz

120. Waters czy Gilmour?
Nie wiem, czy jestem dośc fanem Floydów, by się wypowiadac. Po żadnej stronie zdecydowanie nie stanę - bo i Gilmourowski Division Bell brzmi dla mnie wręcz do bólu sterylnie - i Watersowski The Wall ma wady takie, jakie my i BeBe wiemy. I Gilmourowskie Sorrow jest mega - I Watersowskie The Fletcher Memorial Home mnie niszczy. Szkoda, że Ci dwaj nie umieli dłużej ze sobą współpracowac, bo chyba taka opcja najbardziej mnie przekonuje.

NAR
121. Jak się czujesz po takiej ilości pytań od Mefju? Żyjesz?

Kurewa, szwagier, popatrz jaka franca... Zacząłem odpowiadac na pytania o drugiej - kończyłem o siódmej. Jego zajęły mi co najmniej godzinę... Żądza mordu we mnie kwitnie Razz

122. Czemu mi nie zadałeś żadnych pytań
Bo nie obczaiłem, że się zaczęła nowa edycja. Przez dłuższy czas odwiedzał tylko Another World i Propozycje. Ale przeczytałem Twoje odpowiedzi i przecież się nawet na PW potem odezwałem, nie narzekaj Wink

123. LOST - oglądałeś kiedyś?
Tak. Zawsze chciałem obejrzec całośc, żeby ogarnąc o co chodzi - nie umiem się zdyscyplinowac no regularnego oglądania czegokolwiek w tv. Teraz moim zbawieniem jest nagrywarka, jaką nam założyli jakiś czas temu z UPC. Mam nadzieję kiedyś u kogoś wyczaic te LOSTy i oglądnąc, ale nie ciśnie mnie jakoś wybitnie.

124. Najlepszy koncert Ziutka
28.11.2010, No Mercy. Chyba, że chodzi o taki, na jakim byłem, a nie na jakim grałem, to Anathema, patrz wyżej czemu Wink

125. 3 muzyczne marzenia Ziutka
- W końcu sklecic skład, z którym będę mógł grac swoją muzykę
- Wydac pierwszą płytę, z kilkoma swoim wg mnie całkiem fajnymi kompozycjami
- Wydac drugą płytę, na którą również mam już kilka fajnych kompozycji, ale te z kolei chcę połączyc conceptem Wink

126. Hogarth oczami Ziutka
Niebrzydki, ale jak dla mnie nieco za stary Razz A po serio odpowiedź patrz wyżej, w pytania do W-7 Wink

127. Nar z neta vs Nar z nieneta?
Oj, stary, strasznie nieśmiały z początku się zdawałeś tak w porównaniu z netowym, wyszczekanym NARem Wink Ale po pewnym czasie już różnicy większej nie było. I tego i tego lubię, choc wyszczekany netowy NAR bywa drażniący Wink

128. Gilmour czy Rothery i łaj?
Rothery. Kilkoma solówkami mnie po prostu miażdży i jest ich troszkę więcej, niż tych Gilmoura, które mnie miażdżą. Poza tym generalnie w PF miałem swego czasu wrażenie jakiegoś niedosytu gitary Gilmoura, nie wiem w sumie czemu, oczywiście, jest Comfortably Numb, jest po prostu genialne Have a Cigar... Ale ja jednak Gilmoura bardziej jako wokalistę widzę, tak mi się to w mózgu utrwaliło i jakoś tak zostało... Wink

129. Serio co takiego niby jest w Iron Maiden?
- Melodyjnośc. Połączona z dynamiką. Ta muzyka jest niezwykle żywa, porywa i unosi, bez zapierdalania na łeb na szyje na twinie, po prostu ma świetną dynamikę. Te harmonie, te solówki.
- Bas Harrisa. No kurwa Razz
- Znasz Brave New World. Potrafią dowalic monumentalizmem nie? Wink
- A jednocześnie potrafią zwyczajnie przyjebac. No, co tu dużo tłumaczyc Wink

130. Plany na przyszłość?
Były już ze dwa pytania w podobie, sorry, musisz poszukac wyżej, a nie, że tylko odpowiedzi na swoje pytania przeczytasz, zły człowieku! Razz

131. Wiesz, że dzisiaj mam życie??
Tak, chwaliłeś się, na forum, na gg... Ty się już nie powtarzaj, Ty gadaj lepiej, jak ona ma na imię i czemu to kater? Razz

132. Twoja 'kariera' muzyczna. Wiążesz z tym jakieś poważne plany czy to tylko taka rozrywka?
Chciałbym z tym wiązac poważne plany. Oczywiście, nie mam zamiaru jak Slash rzucic w diabły wszystkiego i po prostu grac - on miał 300 razy tyle talentu co ja i zajebistego farta Wink Ale, choc równolegle mam zamiar zapewnic sobie jakiś pewny zawód, chciałbym się tym zając na poważnie i dążę do tego.

133. 3 płyty które twoim zdaniem muszę usłyszeć przed śmiercią?
My Dying Bride - The Dreadful Hours - opisałem w top10 dla Katera. Pokazałem Ci tytułowy i My Hope the Destroyer (pytanie, czy odsłuchałeś Razz). Obczaj, choc takie wymuskane i śliczniutkie jak Marillion to nie będzie.
Anathema - The Silent Enigma - Burzum Cię trafił, to może w koncu ogarniesz jedyną, słuszną, prawdziwą Anathemę Razz
Trivium - Ascendancy - a nuż złapie? Wink

134. 3 najpiękniejsze utwory ever, których nie znam (w sensie bez jakiś oklepanych rzeczy typu Show, Space-Dye Vest czy inne Neverland)
Antimatter - Epitaph - musisz miec serca z kamienia, by się nie zakochac. Tylko nie podpierdol mi tego do QW Razz Projekt współtworzony przez Duncana Pattersona - byłego basistę Anathemy i kompozytora wielu z ich najpięknejszych utworów (choc ten utwór akurat jest autorstwa drugiego współtwórcy, Micka Mossa).
Iron Maiden - Strange World - moje ulubione gitarowe solo ever we wstępie. Ten senny klimat...
Phil Collins - We Fly So Close - moja ulubiona aktualnie collinsowa, Both Sides. Kawałek jest cudny. Tak, wiem, że najlepszy motyw jest zerżnięty z Private Investigation - ale co z tego? Razz

NATHALIE JACKSON
135. Nienawidzisz mnie?

Nie, musiałbym zdurniec do reszty, żeby znienawidzic kogoś, kogo znam wyłącznie przez internet Razz Do nienawiści to trzeba mi naprawdę zaleźc za skórę, nie bój żaby Wink

136. Serio uważasz mnie za samicę kindermetala?
Troszkę...? Wink Nie bierz tego tak bardzo do siebie, bo przecież dużo w tym pobłażliwości, widzę troszkę w Tobie takiego siebie powiedzmy 2-3 lata temu, wchodzącego powoli w tę muzykę i poznającego, co miesiąc łapiącego fazę na kolejnego wykonawcę. Nic w tym bardzo złego nie ma.

137. Jak widzisz swój zespół za 5 lat i czy myślisz, że dobrze gracie?(Ja nie słyszałam, jakby co)
Za 5 lat, jeśli w końcu nie rzucimy się z gitarzystą i nominalnym liderem sobie nawzajem do gardeł, mam nadzieję, że bdziemy dośc aktywnie koncertowac, mając status zespołu w Warszawie kojarzonego. Może już jakaś jedna, dwie niskonakładowe płytki na koncie? Ale to tylko takie pobożne marzenia, nie wybiegamy tak daleko w przyszłośc, robimy swoje tu i teraz. A czy dobrze gramy? Wydaje mi się, że dobrze. Przynajmniej kiedy wspomniany gitarzysta/lider się niczego nie nawciąga a wokalista nie zjara się jakimś skuniaczem ryjącym banię Razz Jest w tym jednak jakiś czad, dobrze się w kapeli rozumiemy, zwłaszcza, że ja i dwóch gitarzystów, tworzący jej trzon, jesteśmy dobrymi kumplami już od dłuższego czasu i mimo różnych gustów muzycznych znajdujemy jakiś wspólny mianownik - a ludziom się to podoba Wink Tym bardziej się podoba, że bardzo często robimy sobie naprawdę niezłe jaja i duża częśc naszej twórczości jest mocno z przymrużeniem oka Wink

MACIEJ
138. Co porabiasz na co dzień?

Siedzę przed komputerem Wink Tak jak wspominałem wyżej, przez szkołę, która samym czasem trwania lekcji zjada mi lwią częśc dnia, zostają mi więc w zasadzie popołudnia, które przetracam albo przed kompem, nadrabiając zaległości na forum, przeglądając demotywatory czy inne komixxy, czy odsłuchując muzykę, albo też na mieście z kumplami/dziewczyną. Dopiero w weekendy mam troszkę konkretniejszego czasu, a le najczęściej wtedy też coś znajomi zaplanują, więc dużo się one nie różnią od popołudni w dni powszednie - tyle tylko, że w końcu mogę sobie trochę pograc, tak a propos pytania kolejnego Wink

139. Grasz na basie więc grasz ze słuchu?, z tabów?, z nut?
Jeśli odgrywam coś czyjegoś, to jednak najczęściej udaje się do tabu - ze zwykłego lenistwa. Nuty umiem odczytywac, więc jak potrzeba, to mogę i tak, często też, jak gitarę mam akurat pod ręką i leci jakaś muzyka, złapię za nią i zaczynam coś tam podgrywac... Dużo mi nie zajmuje złapanie tonacji czy wyczajenie głównego motywu, więc i ze słuchu jestem w stanie zagrac Smile Zresztą, czasem nie ma tabów, albo są zrobione przez kogoś głuchego, no i nie można pójśc na łatwiznę - pamiętam do dziś dumę z pierwszego rozszyfrowanego w całości utworu, Carrie zespołu Europe. A poza tym to lubię sobie poimprowizowac Cool

140. Piękny jest ciężki riff bo...? (i nie uznaje Twojej zwyczajowej odpowiedzi „bo pieprznięcie musi być”).
No ale wszyscy wiemy, że musi byc Razz Zależy jeszcze jaki riff, ale prawie zawsze chodzi o groove, który ciężkie brzmienie niesamowicie uwydatnia. Pierwsze co mi przychodzi na myśl to riff z Enter Sandman, klasyk Mety - jakie to jest wybujane, jak to się niesie, nie pozwala człowiekowi ustac w miejscu. Coś takiego po prostu sprawia mi niesamowitą radośc, kiedy wprost nie mogę utrzymac głowy nieruchomo, kiedy to porywa, niesie i nie nudzi. No więc musi byc to zrobione z głową, bo nie wystarczy napierdzielac na twinie i jechac na przesterze i zestrojonej nisko gitarze leciec "puste e", chyba doskonale wiemy Wink

141. Ty w ogóle lubisz folk-metal czy to raczej nie Twoja bajka?
Chyba nie do końca moja bajka - ale też nie jest to dla mnie coś asłuchalnego. Mostly Autumn - zawsze chętnie, podobnie Eluveitie. Tak jak pisałem przy okazji QW, dla mnie to trzeba dobrze wyważyc, kiedy trzeba to jest flecik i skrzypki, ale kiedy trzeba, to i gitara w tle z perkusją dają jak należy. Bo wtedy to naprawdę jest folk-metal, a nie folk z gitarą i bębnami gdzieś tam daleko w tle, choc samego folku też czasem jak mnie złapie, posłuchac lubię Smile

142. Trzy ulubione zespoły doomowe poza MDB?
Ciężko znaleźc trzy zespoły doomowe, których twórczośc poznałem tak bardzo jak MDB Wink Bo wiadomo:
- Anathema
- Katatonia
jeśli bierzemy pod uwagę te wczesne okresy ich twórczości... Poza tym zaś chyba najprędzej Saturnus, którego zaserwowałem w ostatniej QW.
Poza tym to jednak łapię na youtube po kilka numerów bardzo różnych zespołów, z tych, które przykuły największą uwagę wymienic mogę holenderskie Officium Triste, belgijskie Thurisaz (choc nie wiem, czy ich akurat da się zaszufladkowac jako doom tak do końca), October Tide czy Rapture (oni z kolei doom łączyli z melodic death metalem).

143. Pionierzy doomu z Candlemass?
Nieee... Totalnie mi nie leży ten wokal, a i sama muzyka pod nim to nie są te niesamowite motywy, co w późniejszej fali death/doomu, które zderzając się z tym brzmieniem tak mnie oczarowały... Oczywiście, pełen szacun dla pionierów zawsze no i może kiedyś mnie czymś złapią, na ten moment raczej nie są moimi faworytami.
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Mandey



Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 1579
Skąd: Rawicz

PostWysłany: Sro Sty 05, 2011 12:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gospodarz tematu mnie pogonił PW, więc usiadłem i oto odpowiedzi.
Dzięki za pytania.

BIZON
Cytat:
01. Plyta Jacksona, ktora ewidentnie ci nie podchodzi ni cholery (najnowsza sie nie liczy Razz)

No zdecydowanie "Blood On The Dance Floor/HIStory In The Mix" z 1997. Przy naprawdę genialnym utworze tytułowym i w miarę słuchalnej reszcie premierowych utworów (4), remixy jakie tam dodano są nieporozumieniem. Na singlach wychodziły o wiele lepsze a tu niestety dano gnioty, które dziś w większości brzmią archaicznie. Nie pamiętam kiedy słuchałem całości... Dekadę temu chyba.

Cytat:
02. Ulubiony muzyk, ktory zagrał z Jacksonem?

Stevie Wonder. Kolaborowali ze sobą kilkakrotnie. Za najlepszą, łaczącą ich rzecz uważam napisanie dla Michaela utworu "I Can't Help It" na album "Off The Wall". Utwór ma duszę Wondera ale zaśpiewany przez Jacksona nabiera całkiem innego wymiaru.

Cytat:
03. Stosunek do gadżetów i rzadkich wydawnictw ulubionych artystów?

Gadżety raczej na nie. Nie kręcą mnie jakieś figurki itd. Jeśli chodzi o rzadkie wydawnictwa to tak. Jeśli jest to odpowiednio podane a nie jak jakiś bootleg to owszem, kupuję takie rzeczy.

Cytat:
04. Na jakim nosniku bedziemy kupowac nowe wydawnictwa za lat 10 czy 15? Wink

Myślę, że CD czy DVD jeszcze trochę przetrwają. Nie każdego kręci słabsza jakość mp3. Osobiście nie chciałbym doczekać czasów, gdzie nie będę mógł się podniecać zapachem okładki i włożeniem płyty do odtwarzacza przed każdorazowym odsłuchem. Razz

MEFJU
Cytat:
05. Etymologia Twojego nicku.

Mój nick to tak naprawdę błędna pisownia angielskiego poniedziałku. Przylgnęło to do mnie przez przypadek. W zamierzchłych czasach uczyłem kiedyś kolegę pisowni dni tygodnia, nazwy miesięcy po angielsku... Był kuwa tak tępy, że za nic nie szło mu zapamiętanie poprawnej pisowni. Zawsze widząc go w pracy waliłem do niego tekstami m.in. jak tam panie Mandey itp. Razz Po jakimś czasie jego zwolnili a do mnie przyczepili tą ksywkę i tak już zostało. Rzadkością jest by ktoś do mnie inaczej mówił, chyba tylko najbliżsi. Reszta od 12 lat wali do mnie Mandey.Laughing Nie narzekam bo ksywa oryginalna.
Cytat:

06. Czy to siebie ciągle wstawiasz na swoje avatary?

Zazwyczaj. Niekiedy jak mi coś odbije walnę jakiegoś Jacksona czy Fredka albo bohatera kreskówki, którą lubię... ale rzadko.

Cytat:
07. Skąd u Ciebie fascynacja Jamiroquai? Zauważyłem, że prócz mnie jako jedyny wrzucasz ich płyty do "Najlepszych Płyt". Very Happy

Fascynacją bym tego nie nazwał. Lubię ich twórczość, zwłaszcza początki. Później mieli słabszy okres ale ostatnio wrócili dobrym albumem.

Cytat:
08. Ulubiona płyta Jamiroquai?

Emergency On Planet Earth

Cytat:
09. TOP 10 piosenek Jamiroquai?

01 Seven Days In Sunny June
02 Too Young To Die
03 Canned Heat
04 Cosmic Girl
05 White Knuckle Ride
06 Emergency On Planet Earth
07 Deeper Underground
08 Virtual Insanity
09 Blow Your Mind
10 When You Gonna Learn


Cytat:
10. No i dlaczego w notowaniach płytowych 2005 pominąłeś płytę "Dynamite"? Cool

Choć jest tam kawałek, który uwielbiam absolutnie (patrz top) to jako całość nie poraża. Znalazłem lepsze w tym roczniku i dlatego takie wyniki. Smile

Cytat:
11. Uczysz się, studiujesz, pracujesz, wychowujesz rodzinę?

Szukam pracy. Po okresie kiedy miałem problemy zdrowotne czas wrócić do życia zawodowego. Ciężko jest po prawie 1,5 roku iść do pracy. Razz

Cytat:
12. Byłeś kiedyś na ogólnopolskim zlocie fanów Queen lub na jakimś spotkaniu regionalnym? A jeśli nie to czy zamierzasz się kiedyś wybrać?

Nie, na żadnym. Nie powiem, chciałbym się kiedyś wybrać ale musiałby to być zapewne zlot gdzie pojawią się wszystkie największe tuzy tego forum. Fajnie by było zamienić z każdym parę zdań, łyknąć co nie co... Ciężko będzie wszystkich zebrać.

Cytat:
13. Znasz w realu kogoś z tego forum?

Nie

Cytat:
14. A kogo kogo nie znasz chciałbyś jeszcze poznać?

Tak jak pisałem wyżej... największe moim zdaniem osobistości. Nicki pominę co by im skrzydełka nie porosły. Wink

Cytat:
15. Prawo jazdy mamy? Cool

Nie. Uwielbiam podróżować koleją. Jakbym miał prawko zapewne nigdy nie wsiadłbym już do pociągu. Przytłacza mnie ta myśl. Confused

Cytat:
16. A jeśli tak to czy masz okazje regularnie jeździć no i co Ci sprawia największe trudności w jeżdżeniu a co największą radochę?

Odpowiedź wyżej wszystko wyjaśnia Laughing

Cytat:
17. Konflikt PiS-PO i wojna polsko-polska oczami Mandey'a.

Dramat. Słuchając wypowiedzi czołowych polityków tych partii, wstydzę się niekiedy, że mieszkam w tym kraju.

Cytat:
18. Czy istnieje w Polsce partia polityczna z którą się utożsamiasz?

Może troszkę SLD. Mam podobne zdanie w kilku kwestiach dotyczących kluczowych spraw polskiej polityki ostatnich lat.

Cytat:
19. Gdybyś mógł zadać Jarosławowi Kaczyńskiemu 3 pytania to o co byś się spytał?

Pierwsze: Kiedy ostatni raz zjechał sobie na ręcznym? Bo osobiście uważam, że pierdolenie kotka na dobre mu nie wychodzi.

Drugie: Czy do usranej śmierci, w każdym spocie będzie wspominał swojego brata mając przy tym minę jakby za kamerą stało dziesięciu ruskich czyhających tylko na to by mu łeb uciąć.

Trzecie: Czy zdaje sobie sprawę jak wielkim nieporozumieniem był jego rząd i prezydentura jego brata.


Cytat:
20. Kurczak czy baranina?

Kurczaczek. Koniecznie z rożna dobrze przypieczony, tak żeby skórka była chrupiąca Razz

Cytat:
21. Gryza?

Chętnie. Wink

Cytat:
22. (Johnny Bravo Question) Lubisz Placki?

Lubię placki mojej mamy.

Cytat:
23. Obejrzyj uważnie jedno i drugie nagranie, wystaw diagnozę, powiedz gdzie skierowałbyś tych gości na leczenie no i wymień najstraszniejsze (ewentualnie najśmieszniejsze) momenty tych nagrań.

Ojapierdole Surprised Żadnych diagnoz. Łopatą przez łeb i do wora.
Cytat:

24. Co jest dla Ciebie szczytem nołlajferstwa?

Klikanie za każdym razem na pyskbooku opcji "lubię to!" przez wszystkie fanki Jacksona, które dzień po dniu napierdalają te same linki do jego utworów. Laughing

Cytat:
25. Jesteś konformistą czy pierdolisz system?

Zdecydowanie pierdolę system.

GNIETEK
Cytat:
26. Porównaj "Hot Space" z twórczością Michaela Jacksona

Stylowo może HS troszkę podobne do jego twórczości ale w śladowych ilościach. HS jednak bardziej pachnie rockiem, słabym w oczach wielu ale jednak. U Jacksona jest popowo i soulowo. Rock jest u niego rzadkością. Kiedyś pojawiły się głosy, że niejako Queen inspirowało się jego twórczością przy tworzeniu HS. Osobiście uważam to za brednie i tak samo to, że Jackson tworząc "Thrillera", inspirował się nimi. Te płyty jak i inne Jacksona stylowo dzieli przepaść. Myślę, że to wszystko co w tej kwestii mogę napisać. Jakby co to PW Smile
Cytat:

27. Ostatnio nie bierzesz udziału w Queenwizji. Zniechęcony? Znudzony? Zbyt zajęty?

Doszły mnie kiedyś słuchy, że co niektórzy się umawiają przez PW na co głosować więc dałem sobie siana. Dowodów jakoś nie znalazłem ale jakoś tak przestałem się przez to interesować zabawą.

ROCKFAN90
Cytat:
28. Przenosisz się w czasie i masz możliwość podglądania prac nad płytą danego zespołu/wykonawcy. Jaki byłby to zespół/wykonawca, jaka płyta i dlaczego?

Heh, skąd ja to znam. Smile
Po tym jak wyczytałem kiedyś, że pierwszy mix albumu "Thriller" Jacksona był totalnie do kitu co miało Michaela doprowadzić niemal do płaczu, chciałbym zobaczyć jak przebiegała praca w studio podczas całej sesji. Ponoć w ostatnim tygodniu prac nie wychodzili ze studia nawet tam nocując tylko dlatego by zdążyć z terminem. Fajnie byłoby to zobaczyć i przy okazji poobserwować pracę MJa w studio i te jego słynne naśladowanie każdego instrumentu. Wink


Cytat:
29. Najlepszy sposób na spędzanie wolnego czasu to...

Spacery z kobietą, wycieczki, wspólne oglądanie filmów... Baraszkowanie Razz

Cytat:
30. Słuchasz progresywnego rocka/metalu? Jeśli tak, podaj ulubione utwory i wykonawców.

Metal odpada bo nie trawię. A progresywny rock... Jeśli się Floydzi, wczesne Genesis czy Deep Purple do tego zaliczają to chyba tak Wink

Cytat:
31. Dalej LFC?

Na zawsze LFC. Cool

Cytat:
32. Płyta, która przenigdy Ci się nie znudzi to...

"Bad" Jacksona. Swoista podróż przez jedno wielkie greatest hits bo tam wszystko (z wyjątkiem 2 niesinglowych kawałków) to wielkie, ponadczasowe hiciory.

Cytat:
33. Trzy cechy ludzi, które najbardziej wkurzają/irytują Mandeya

Dwulicowość, kokieteria, bezczelność

NATHALIE JACKSON
Cytat:
34. 10 ulubionych zespołów/wykonawców

Queen, Pink Floyd, Dżem, Stevie Wonder, George Michael, Michael Jackson, The Beatles, AC/DC, Genesis, Roger Waters
Kolejność losowa Smile


Cytat:
35. Jak synek? Ile on już ma lat, bo chyba nigdy nie spamiętam?

Martin w tym roku skończy 8 lat. Miewa się dobrze. Po rozwodzie zamieszkał z mamą ale odwiedzamy się najczęściej jak to możliwe.
Już się pyta czy będzie świadkiem na moim ślubie... Laughing


Cytat:
36. Twój stosunek do ogólnie pojętej muzyki Metalowej?

Hm. Jak dla mnie mogłaby nie istnieć, bo nic mnie w niej nie pociąga...
Ba! Takie zespoły jak Metallica uważam za jedne z najbardziej przereklamowanych, jeśli chodzi o historię muzyki rozrywkowej ogólnie.


Cytat:
37. Co sądzisz o Hair Metalu?

Podobnie jak inne odmiany metalu, nic a nic mnie nie pociągają muzycznie.

Cytat:
38. Co sądzisz o homoseksualistach?

Ni ziębią, ni parzą. Mają prawo do szczęścia. Dopóty do póki nie zaczną się ubiegać o prawa do adopcji mają moje pełne poparcie jeśli chodzi o legalizację związków. Adopcji przez pary homoseksualne mówię stanowcze nie! Przeraża mnie ta wizja.

Cytat:
39. Ulubiony pisarz.

Dan Brown, przerobiłem wszystko co napisał.

Cytat:
40. Filozofia. Lubisz?

Nie bardzo. Za słaby mózg mam na to Smile

IRMINELLA
Cytat:
41. Koniec świata w 2012 - Twoja opinia

Jeśli myślimy o kalendarzu Majów, to nie. Tego typu końce świata miały się zdarzać już niejednokrotnie w historii. Ja mam inną teorię jeśli chodzi o koniec naszej cywilizacji i ogólnie tej planety. Myślę tu o atomie w niepowołanych rękach jakiegoś szurniętego dyktatora, któremu może kiedyś totalnie odbić i przy okazji wywołać wojnę atomową. Jak jeden naciśnie... naciśnie i reszta. Państw posiadających atom oficjalnie i nieoficjalnie, jest już na tyle dużo by roznieść wszystko w pył.

Cytat:
42. Koty czy psy?

Psy. Mam suczkę mixa owczarka niemieckiego z bokserem, bardzo wierną i kochaną. Do kotów nic nie mam ale uważam, że nie są w stanie przywiązać się do człowieka tak jak pies. Chadzają własnymi ścieżkami.

Cytat:
43. Czego w muzyce nie możesz znieść?

Tego, że dożyłem dnia kiedy człowiek całkowicie nie mający barwy wokalnej jak Michael Jackson, przez jego fanów uważany jest za autentyk. Dramat.

Cytat:
44. Możesz przenieść się w dowolny punkt w czasie i przestrzeni. Gdzie lądujesz?

Jerozolima. Kilka dni przed rzekomym ukrzyżowaniem i zmartwychwstaniem Jezusa z Nazaretu.

Cytat:
45. Ulubiona epoka historyczna?

Zdecydowanie starożytność. Najwięcej zagadek Smile

Cytat:
46. Mandey w 3 słowach.

Meloman ku*** absolutny.

Cytat:
47. Rzecz, która daje mi kopa energii to...

Fizycznie kawa, duchowo muzyka Smile

Cytat:
48. 3 rzeczy, które irytują Cię na co dzień

1. Ilość spalonych fajek przeze mnie w ciągu dnia
2. To, że moja psina w moment po przebudzeniu, przyłazi do łóżka i piszczy by ją targać za uszy i drapać... ewentualnie wpuścić do łóżka Laughing
3. Believiersi - grupa fanów Jacksona, która co dnia na forum wypisuje herezje o jego domniemanej sfingowanej śmierci. Twisted Evil Rolling Eyes


INNUENDOo
Cytat:
49. Co robisz, gdy nie ma cie na forum?

Żyję życiem poza siecią Smile

Cytat:
50. Dlaczego tak mało tu zaglądasz?

Prawda taka, że ja tu jestem co dnia po kilka godzin. Mam swoje działy, które lubię czytać. Często też wracam do archiwów forum i przerabiam tematy, które są gdzieś na dole działu Smile Faktem jest, że dość mało się udzielam.

Cytat:
51. Hmm ulubione piwko?

Lech Premium, ale nie pogardzę też Carlsbergiem.

DAGA
Cytat:
52. Od kiedy Jacko?

Od 1987 roku, konkretnie od wydania Bad.

Cytat:
53. Jak oceniasz duet Fredek i Jacko?

Porażka. Chyba najgorsza kolaboracja obu panów. "State Of Shock" w ich wykonaniu jest mdłe i nijakie. Jackson śpiewający "TMBMTLTT" wypada słabiutko bo to kompozycja nie pod jego głos IMO. Nie znamy "Victory" ale przypuszczam, że to nic wielkiego będzie. Cieszę się, że kumplowali się przez jakiś czas.

Cytat:
54. Co robisz w zyciu?

Obecnie szukam pracy a po za tym wiodę sobie spokojne życie z ukochaną u boku Smile


Cytat:
55. Co bardziej Queen czy Jacko?

Królowa, bo bardziej mnie muzycznie pociąga Smile Mają więcej materiału do słuchania, mnóstwo bootlegów. U Jacksona jest tego mniej a co najważniejsze słuchając bootlegów z koncertów to wszystko prawie tak samo brzmi. On stawiał na show oni bardziej na muzykę, za to mają większe poważanie u mnie. Może jeszcze, gdyby porównać wydawnictwa DVD to Jackson jest lata świetlne za nimi. Nie no... zdecydowanie królowa.

Cytat:
56. Ulubiona piosenka tych wykonawców

Queen - Back Chat Razz
Jackson - I Can't Help It


Cytat:
57. Daga oczami Mandeya

Musiałbym Cię poznać live, by wyrobić swoje zdanie.
W necie wydajesz się spokojną panią admin i dzielną obrończynią praw "hotzboków"Smile


Cytat:
58. Trzy wady Mandeya

Leniwy, łatwowierny, uparty Smile

Daga tu masz bonusa ode mnie. Poczytaj sobie tego posta >>> tutaj Wink
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
OberstPrymas



Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 2830
Skąd: Świebodzice

PostWysłany: Pią Sty 07, 2011 1:19 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Daga:

1. co robisz w zyciu?
(Studiuję. A mówiąc dokładniej myślę jak tu przetrwać pierwszą sesję bez dużych strat własnych. Co jeszcze? Trochę przesiaduję na kompie (na szczęście coraz mniej), dużo czytam i wydaję dużo kasy na pierdoły związane z Queen.
2. jak oceniasz forum
(Fajne miejsce. Dużo ciekawych osobowości, a do tego miejsce gdzie można się dowiedzieć naprawdę wielu rzeczy - i to nie tylko o Queen.)
3. twoje forumowe guru
(Hm, muszę się chwilę zastanowić <naprawdę zastanawia się, a nie tylko stosuje dramatyczną pauzę>...Jedno? No to niech będzie Fen..Biz...da...Niech to, naprawdę nie mogę się zdecydować. Może odpuszczę sobie wazelinki i nie odpowiem na to pytanie.)
4. czego lubisz słuchać na codzień
(Patrząc na last.fm to wygląda to tak:
1.Queen
2.Katie Melua
3.Led Zeppelin
4.Mafia Soundtrack
5.Django Reinhard
A dalej to jakaś mało konkretna drobnica.

Gniatek:

1. Jakie wrażenia po pół roku studiów?
(Pozytywne. Fajniej niż w liceum, spoko wykładowcy i radze sobie całkiem dobrze. Jedyna wada to, że muszę dojeżdżać ( w sensie codziennie)
2. A w ogóle co studiujesz i gdzie?

(Logistyka w PWSZ w Wałbrzychu. Uczelnia stosunkowo młoda, ale z perspektywami.)

Wasdfg7:

1.Marillion to Ty znasz? Co o nich sądzisz?

(Znam, bo mój tata od zawsze ich lubił. Niestety ich twórczości nie znam. Może kiedyś poznam.)
2. Top 10 płyt wg Ciebie?
(Trochę bieda jeśli chodzi o mnie. Na serio interesuję się muzyką gdzieś tak o dwu lat i jedyne albumy studyjne, które posiadam to Queen (+ Dark Side of the Moon). Reszta to składanki. Mam Mothership Zeppelinów i kolekcję Katie Melua. Jak się muzycznie rozwinę to będę w stanie stworzyć jakąś sensowną – nie złożoną w prawie w całości z Queen – listę.
3. Top 10 utworów?
(No tu trochę lepiej będzie:

1. Bohemian Rhapsody (Queen)
2. White Queen (As It Began) (Queen)
3 Show Must Go On (Queen)
4. The Millionaire Waltz (znowu Queen)
5. Stairway to Heaven (Led Zeppelin
6. Kashmir (Led Zeppelin)
7. Dreamers Ball (Queen)
8. Heartbreaker (Led Zeppelin)
9. Crawling Up a Hill (Katie Melua)
10. Mother Love (Queen)
Kolejność losowa.
4. Waters czy Gilmour?
(Gilmour)
5. Lubisz sesję?
(Lubię. Głównie dlatego, że jeszcze się u mnie nie zaczęła Cool )

Bizon:

skąd ty sie tu w ogóle wziąłeś?
(No cóż. Mam taki nawyk, że jak coś bardzo lubię, to staram się znaleźć jakieś ciekawe forum na ten temat. Wpisałem w googlach „Queen forum” i Wy byliście na szpicy. Rolling Eyes
- opisz siebie 5 przymiotnikami
uczciwy
sympatyczny
naiwny
skromny
nieogarnięty
- wezmiesz udzial w ktorejs edycji queenwizji?
(Za kiepsko u mnie z muzyką, by bawić się w QW. Poza tym nie ogarniam tego)
- płyta kupiona w sklepie wraz z dołączoną książeczką itd. czy mp3 za darmo z netu?
(Tylko płyta ze sklepu. Jeśli chodzi o oryginały (gry, muza, filmy) jestem twardym ortodoksem.)
- największy zawód muzyczny (w sensie płyty) jaki przezyles?
(Sheer Heart Attack – nie bijcie! Nie jest zła, ale po innych opiniach spodziewałem się naprawdę czystego zawału serca. Niestety w moim przypadku była to mała palpitacja.)
- i tradycyjnie, jaki bylby pierwszy kawalek, ktory puscilbys w radio, gdybys dostal szanse prowadzenia audycji?
(Nic odkrywczego nie napiszę, ale wybrałbym coś między WWRY(fast) albo Let Me Entertain You.

Mefju:


1. Etymologia nicku

(Zawsze interesowała mnie II wojna światowa, a Niemcy wg mnie byli wtedy największymi kozakami – pomijając aspekty moralne ble, ble, ble – więc jest niemiecki pułkownik czyli „Oberst” + ksywka szkolna-odnazwiskowa, czyli „Prymas”.
2. Co przedstawia Twój avatar? Czy słusznie kojarzy mi się albo z musicalem "We Will Rock You" albo z logiem jednego z filmów o Janie Pawle II?
(Dwa razy pudło. Avatar to nic innego jak logo Mafii II, której prequel jest najgenialniejszą grą ever. Poza tym ten znaczek zawsze mi się podobał.)
3. No i czemu Twój avatar jest taki malutki?
(Taki znalazłem. Jak znajdę większy to zastąpię.)
4. Jesteś tutaj stosunkowo krótko, ale powiedz czy czujesz, że wtopiłeś się już w tłum czy dalej jeszcze nieśmiale raczkujesz pośród nas? (Powiem tak: ktoś tu kiedyś napisał, że nie lubi użytkowników, którzy są nowi a zachowują się jakby byli tu od zawsze. Tak więc wziąłem to sobie do serca i staram się powoli wtapiać w tłum. Mimo że mam już coś ~150 postów (które po survivorze znikną jak sen złoty) to nadal czuję się jako nowicjusz. Choć za każdym razem jak z kimś wymienię zdanie, w którymkolwiek wątku, to czuję się pewniej.
5. Pytasz się każdej osoby czy ma ciekawe życie, no a jak jest u Ciebie? (Nudy panie! Nauka, Queen, nauka, trochę towarzystwa i tyle. Dziwne, ale w liceum było ciekawsze.
6. Zamierzasz się wybrać kiedyś na jakiś ogólnopolski zlot fanów Queen lub jakieś spotkanie regionalne?
(Jakby było z dobrym czasie i stosunkowo blisko, to czemu nie)
7. Jak masz na imię?
(Mateusz. Ładnie, nie?)
8. Konflikt PiS-PO i wojna polsko-polska oczami OberstPrymasa
(Powiem tak. Znaczna część PISu jest zdrowo odchylona, a PO też ma swoje wady. Nie lubię się plątać w politykę (od której, swoją drogą, można sparszywieć) ale wolę jak rządzą ci drudzy.
9. Czy istnieje w Polsce partia polityczna z którą się utożsamiasz?
(Patrz wyżej. Wprawdzie głosuję na PO głównie po to by PIS nie wygrało, ale gdyby Kaczyński z resztą bandy zniknął ze sceny politycznej to głęboko bym się zastanowił nad SLD.
10. 3 pytania do Jarosława Kaczyńskiego
(Spróbuję być poważny: Czy naprawdę wierzysz, że ludzie mógłbyś zostać prezydentem? Wymień chociaż jednego dobrego polityka z PO. Przekręty były?)
11. 3 pytania do Bronisława Komorowskiego
(Fajnie być prezydentem? Rosja czy USA? Bałeś się, że przegrasz wybory?)
12. 3 pytania do Donalda Tuska
(Będzie lepiej? Będzie gorzej? Pierwsza myśl na wieść o katastrofie w Smoleńsku?)
13. Kurczak czy baranina?
(Kurczak)
14. (Choćby teraz)
15. (No ba)
16. Jesteś hardkorem?
(Każdy student musi nim być)
17. Ale Urwał?
(Byle nie mojej „Czerwonej Strzale” - Opel Vectra z 96 roku)
18. Obejrzyj uważnie jedno i drugie nagranie, wystaw diagnozę, powiedz gdzie skierowałbyś tych gości na leczenie no i wymień najbardziej przerażające
(ewentualnie najśmieszniejsze jeśli filmiki anuż Cię śmieszą. ) momenty obu nagrań.

(Diagnoza: do kowala na warsztat. Pierwszy filmik mnie nie przeraził. Idiota i tyle. Na drugim filmiku poczułem dreszcze gdy ziomek nr2 wyrywał kable od kompa gościa nr1. Straszne.
19. Co jest dla Ciebie szczytem nołlajferstwa?
(Granie na kompie to wycieńczenia organizmu. Znam paru takich.)
20. Jesteś jeszcze na innych forach czy tylko na tym?
(markolf.pl, cdaction.pl)
21. Jesteś konformistą i trzymasz się pewnych określonych zasad czy pierdolisz system?
(Mam swoje zasady, których nigdy nie łamię)

Ziutek98:


1. Zacznijmy od pytań, które sam byś zadał, gdyby nie to, że są do Ciebie (cwaniak Very Happy ) Brian, Freddie, John, Roger?
(Freddie jeśli chodzi o całokształt, John jeśli chodzi o charakter i kompozycje)
2. Masz ciekawe życie?
(patrz pytanie od Mefju)
3. Inne fora?
(patrz pytanie od też od Mefju)
4. Największy życiowy sukces?
(Zdanie na prawko za pierwszym razem. Choć jakby mnie egzaminator oblał, to byłbym w stanie go zrozumieć)
5. Która dekada, jeśli chodzi o Queen?
(W każdej jest coś co mnie interesuje. Lata 70. były ogólnie genialne. Lata 80. interesują mnie pod kątem niewydanych utworów. Lata 90. mimo że najkrótsze to mają największy odsetek bardzo dobrych/genialnych piosenek)
6. Na jakie pytanie, którego Ci nie zadano chciałbyś odpowiedziec?
(To moje pytanie, więc muszę coś wymyślić, prawda? To może: Kolego, dlaczego stronisz od alkoholu? No, jest parę powodów (kurczę, chyba mam rozdwojenie jaźni):
- nie lubię;
- zawsze i wszędzie mogę jeździć autem;
- nie wyobrażam sobie, bym mógł stracić kontrolę nad sobą;
- żal mi kasy na takie pierdoły;
- ogólnie to u mnie w domu alkoholu jest raczej bardzo mało, więc....
7. Poza tym co Ty na mocniejsze brzmienie?
(Led Zeppelin to jest to!)
8. A czego najbardziej kiczowatego, wstydliwego, wioskowatego lubisz posłuchac?
(Hm, z tego co się orientuję to niejaka Katie Melua jest tu mało popularna, więc mój głos pada na nią)
9. Marillionaniści?
(To nie ja. Ale podoba mi się to, że są niejako symbolem tego forum.)
10. Ziutek98 bez cenzury.
(Jestem tu ciut za krótko, by Cię ocenić, ale powiem, że jeśli miałbym wymienić 10 użytkowników tego forum, to byś się tam znalazł. Poza tym wydaje mi się, że jesteś spoko gościem.)

Dzięki za wszystkie pytania. Mam nadzieję, że czas nad lekturą tych wypocin nie zostanie uznany przez Was za stracony.
PS: Wybaczcie za nawiasy przy moich odpowiedziach. Nie mam siły ich usuwać.
_________________
FAN KOBIAŁEK
GOŁA KASIA
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Anunaki



Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 1794
Skąd: Wrocław/Warszawa

PostWysłany: Sob Sty 08, 2011 12:50 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na wstępie dziękuje wszystkim,którzy zadali mi pytania oraz tym,którzy tego nie uczynili Razz.Za wszelkie literówki przepraszam bo odpowiedzi były pisane o różnych porach dnia i nocy, a czasem też w różnych stanach świadomości Laughing.


Gnietek

1. Ostatnio znów planowane są załogowe loty na Księżyc. Czy nadal uważasz, że jest on zamieszkany przez Obcych?

Nie zastanawia Cię to,że te loty planowane są dopiero na 2020 rok?Razz.Nadal uważam,że na Księżycu są lub były bazy Obcych co jasno wynika ze słów Neila Armstronga i Buzza Aldrina.Poczytaj sobie o misjach Apollo.Tajne szyfry,urywane rozmowy,sygnał przesyłany z opóźnieniem na Ziemię-czy to wszystko nie jest zastanawiające.Wg relacji astronautów widzieli oni na Księżycu ogromne UFO oraz starożytne ruiny.Rewelacje te potwierdzają ewidentnie retuszowane zdjęcia naszego satelity przez speców speców NASA.Nie wspominam już nawet o teoriach jakoby Księżyc był sztucznym tworem.Jest jedno słynne doświadczenie,któ&reg;ym naukowcy byli zszokowani,bo po uderzeniu w Księżyc okazało się,że bardzo prawdopodobne,że jest on pusty w środku i oczywiście nie ma wytłumaczenia na to dlaczego tak jest.Kolejnym zagadnieniem jest to,że od prawie lat nie było misji na Księżyc mimo początkowych planów jego szybkiego podboku i budowy tam baz.Wg mnie powód jest tylko jeden,a mianowicie Obcy jasno dali do zrozumienia,że nie życzą sobie tam żadnych wizyt:P.

2. Po co, twoim zdaniem, obce cywilizacje miałyby odwiedzać Ziemię?

Tutaj mogę tylko zgadywać,ale mam kilka pomysłów.Po 1sze:chcą zobaczyć jak sobie radzą istoty powołane przez nich do życia.W wielu starożytnych tekstach jest mowa o bogach przybyłych przybyłych nieba,którzy stworzyli człowieka.Szczególnie ciekawa jest historia przedstawian przez Sumerów.Na glinianych tabliczkach można zobaczyć rysunki,które bardzo przypominają obecne laboratoria naukowe,a obok dziwnych przyrządów Istoty,które tworzą 1szego człowieka.Wg mnie ludzie sprzed kilku tysięcy lat nie wymyśliliby tego,gdyby ktoś im o tym nie powiedział.
Powód 2:chęć przeprowadzenia badań naukowych na nas,jak i na ziemskich zwierzętach i roślinach.My robilibyśmy to samo,gdyby się okazałó,że najakiejś planecie znaleźlibyśmy życie.
Po 3:Przylatują tu sobie w celach turystycznych;).Myślę,że za 100 lat my również będziemy w stanie organizować wycieczki np. na Marsa.Po 4 i ostatnie szykują na nas inwazję i sprawdzają nasze możliwości obronne;P,ale ten scenariusz wydaje mi się najmniej prawdopodobny;).

3. Wymień 3 ulubione solówki Gilmoura.

Sorty,ale 3 to za małoWink.Wymienię 5,bo są w zasadzie ex aequo,może z wyjątkiem Comfortably Numb oczywiście z PULSE,które zajmuje 1sze miejsce wśród solówek wszechczasówWink. Potem są Dogs (ciekawe jak brzmiało solo,które Waters przez pomyłkę skasował,skoro Dawid twierdzi,że było jeszcze lepsze niż to co mamy na płycie)i Raise My Rent oraz Sorrow (nagrany podobno przy 1szym podejściu) i Time.Jak dla mnie nie ma lepszego gitarzysty w historii niż Dawid Gilmour.

4. Wolisz Pink Floyd w studyjne czy live? Dlaczego?

Zdecydowanie wersję live.Floydzi mieli niesamowitą łatwość w improwizowaniu na scenie jak nikt inny.Wiele utworów w wersjach live brzmi jeszcze lepiej niż oryginały,które i tak wydawały się już idealne.Przykłady to Echoes,Any Colour You Like oraz oczywiście Comfortably Numb.Panowie z Queen mogli od nich wziąć kilka korepetycji z tego jak się improwizuje na scenie:P.Gilmour z Wrightem potrafili niesamowicie ze sobą współpracować-to co zrobili np.przy Echoes w Gdańsku było po prostu niesamowite.Każde solo w Comfortably Numb granym na żywo jakie miałem okazję usłyszeć brzmi inaczej i to jest fantastyczne.

5. Jak ci się podoba wczesna (czyli do "Meddle") twórczość Floydów?

Nie za bardzo do mnie to przemawia.Są tam rzeczy świetne choćby See Emily Play,Set The Controls For The Hart Of The Sun,Careful With That Axe Eugenie,Atom Hart Moher,FAT Old Sun,czy w sumie większość Meddle,ale akurat Meddle traktuję jako 1szą płytę już ukształtowanego Floryda.Ogólnie wolę zdecydowanie okres późniejszy.

6. Zdaje się, że Queen było kiedyś u ciebie na pierwszym miejscu. Czy tak było przez długi czas? I czy to był pierwszy zespół, który polubiłeś na całego?

Tak,Queen to był 1szy zespół jaki polubiłem na całego,ale to było jeszcze w dzieciństwie:D.Pamiętam strzępki Freddie Mercury Tribute Concert ogladanego w TV.Moja świadoma fascynacja Queen trwała może z 2 pełne lata aż do czasu,gdy usłyszałęm FloydówRazz i w zasadzie od tego czasu Queen spada w moich rankingach,ale Fredek razem z Dio dzierżą 1 szą pozycję wśród wokalistów wszechczasówRazz.

7. Co najbardziej podoba ci się w muzyce Queen?

Różnorodność niespotykana u innych grup muzycznych.Uwielbiam też giterę Maya i głos Fredka,choć May obsuwa się w mojej klasyfikacji gitarzystów wszechczasów-dawno temu spadł za Gilmoura,a obecnie jest na 3 miejscu za Tonym Iommim.
8. A co ci się najbardziej w niej nie podoba?

To,że się sk…..li w latach 80 tych i poszli w komwrchęRazz

9.Wspomniałeś niedawno, że byłeś na koncercie Q+PR w Pradze. Jechałeś z Invitatio?

Nie,jechałem z Topbiletami:P.Może i Kotyla miewał zachwiania formy,ale po 1000 kroć wolałbym jego niż to badziewie,z którym musiałęm jechać na AC/DC po bankructwie Kotyli:/.A co do mojej relacji polecam dział Q+PR:P

10. Co sądzisz o Queenwizji? Dlaczego nie bierzesz w niej udziału?

Na razie nie będę się wypowiadał co do poziomu muzyki:P.Wg mnie to ciekawa zabawa dająca szansę na poznanie ciekawych utworów,których się nigdy nie słyszało.A co do 2giej częśći pytania to jak sam pewnie zauważyłeś zacząłem brać udział w QW:P

11. Na koniec jednak nawiążę do mojego pierwotnego, złośliwego pytania. Zarejestrowałeś się na tym forum dość niedawno, ale pojawiasz się tu często. Masz już mniej więcej tyle samo postów na koncie co ja. Dlaczego piszesz tak mało - 1-2 zdanie w poście?

Szczerze mówiąć to pytanie wydaje mi się dziwne:P.Skoro tak Cię Ciekawi dlaczego piszę dośc mało w każdym pośćieto odpowiedź jest banalnie prosta:P:
Po 1sze-nie znoszę pisać na klawiaturze komputera więc staram się umieścić jak najwięcej treśći w max 3-5 zadaiach:P.a po 2 gie nie mam najzwyczajniej w świecie czasu na siedzenie na forum i pisanie długaśnych postów,więc staram się streszczać w jak najkrótszych zdaniach:PWink.

Irminella:
1.Koniec świata w 2012 - Twoja opinia

To jest takie pytanie,które powoduje u mnie podjaranie na 100%Razz,a z 2giej strony stało się w ostatnich miesiącach już nudnawe:P.Moja opinia w latach 2006-2008 po przeczytaniu książek Patryka Geryla była jednoznaczna-to się musi stać i koniec;).Obecnie po tym jak usłyszałem,że Geryl sprzedaje ziemię w RPA gdzie rzekomo ma być najbezpieczniej podczas apokalipsy moja opinia na ten temat trochę się zmieniła,aczkolwiek wiele faktów wskazuje,że to wydarzenie.czyli totalny potop jednak nie wystąpi:P..Chociaż patrząć na to co się dzieje ze Słońcem obenie oraz na te powstające ostatnio tu i ówdzie dziwne dziury w ziemi sam już nie wiem co o tym sądzićRazz.Majowie posiadali niesamowitą jak na ówczesne czasy wiedzę astronomiczną więc myślę,że oni nie pomylili się w swoich obliczeniach,ale pomyłke mogli zaliczyć obecnie dokonujący obliczeń na podstawie Kalendarza Majów,Więc co ma być to będie:P

2.Koty czy psy?

Tylko i wyłącznie koty-uwiebiam je:D.Wydaje mi się,że niechęć do psów wynika z sytuacji z mojego dzieciństwa czyli czasu,gdy miałem 5-6 lat i chciał mni urąbać owczarek niemiecki:P.Koty lubię,bo mają zawsze swoje zdanie i kroczą zawzsze swomi drogami,tak jak ja:p

3.Czego w muzyce nie możesz znieść?
Grania pod publiczkę,plastikowych lalek śpiewających o niczym i hip hopu.Dla mnie liczy się tylko granie,które ma duszęWink.

4..Możesz przenieść się w dowolny punkt w czasie i przestrzeni. Gdzie lądujesz?

Moment budowania piramid,bo wg mnie bajki o ich budowie przez 20 lat przez Egipcjan są wyssane z palca:P i chciałbym się w końcu przekonać kto i jak tak naprawdę je wybudował.
5.Ulubiona epoka historyczna?

Starożytnośćl,bo tam jest najwięcej rzeczy,które wciąż pozostają niewyjaśnione,a mnie intersują.
6.Anunaki w 3 słowach.

Marzyciel,Ekscentryk(dziwak:P) i czasem Choleryk;).

7.Rzecz, która daje mi kopa energii to... jakiś dobry koncert,w którym brałem udział,a że od maja 2010,czyli koncertu AC/DC nie brałem udziału w jakimś genialnym koncercie to co raz mniej tej energii mam Wink.

8.3 rzeczy, które irytują Cię na co dzień.

Fałszywość,głupota ludzka ,materializm i związany z nim wyścig szczurów

Mefju

1.Etymologia Twojego nicku.

Anunaki to rasa pochodząca z Planety X,czyli Nibiru.Kiedyś miałem na ten temat wielką wkrętę na i pozostałością po niej jest ten nick;).

2. Czy "PULSE" to rzeczywiście Twój ulubiony album Pink Floyd i ulubiona płyta ever?

Nigdy nie mówiłem,że to moja ulubiona płyta Floydów,ani tym bardziej ulubiony album w ogóle,więc nie wiem skąd Ci się to wzięłoRazz.Mam okładkę w awatarze,bo PULSE to rzeczywiście moja lubiona,ale okładka płytowa wszechczasówWink.

3. Co takiego NASA przed nami ukrywa?

Masę rzeczy,bo gdyby nie mieli nic do ukrycia to nie retuszowaliby chyba zdjęć Księżyca i Marsa prawda?Razz.Ponadto ukrywają co się naprawdę wydarzyło podczas lądowania Apollo na Księżycu i masę innych spraw.

4. Wierzysz w istnienie Planety X?

Wierzę.Nawet NASA przyznała,że w Układzie Słonecznym jest jeszcze 1 ciało niebieskie,które odziaływuje na orbity innych planet .Sitchin w swoich książkach przedstawił masę faktów naukowych,które zdecydowanie potwierdzają hipotezę o istnieniu Nibiru.Ostatnie odkrycie zębów homo sapiens sprzed 400 000 lat również potwierdza,że Sitchin miał rację pisząć o tym,że Homo Sapiens został stworzony przez Anunakich 450 000 lat temu .Wątpię,aby Sumerowie byli w stanie wymyślic coś takiego 4000 lat temu .

5. A w "proroctwo" Malachiasza też serio wierzysz?

Wymieniliśmy już nasze zdania na ten temat,więc nie będę się powtarzał.Powiem tylko,że już wkrótce się przekonamy czy to prawda,czy tylko kolejna ściema.

6. Jak spędziłeś sylwka?

Nad kodeksem karnym wykonawczym i wcale tego nie żałuję,bo nie znoszę sylwestra.Nie lubię kiedy ktoś lub coś nakazuje mi się „świetnie” bawić w jakimś konkretnym dniu tylko dlatego,że tak trzeba i wszyscy tak robią.

7. Konflikt PiS-PO oczami Anunakiego.

Żenująca dziecinada i tyle.Najchętniej bym ich wystrzelił w kosmos żeby już więcej nie musieć oglądać tych zakazanych mord.

8. Czy istnieje w Polsce partia polityczna z którą się utożsamiasz?

Częściowo SLD,ale tak naprawdę to nie utożsamiam się z żadną partią polityczną.

9. Jaką "karierę" polityczną wróżysz PJN i stowarzyszeniu Palikota?

Żadnej kariery im nie wróżę .PJN może i przekroczy te 5% i wejdzie do Sejmu,a palikom nie ma szans na przekroczenie progu wyborczego.

10. Kurczak czy baranina?

A jakie to ma znaczenie?

11.Gryza?

Nie,dziękuję

12.Lubisz placki?
Tak

13. Obejrzyj uważnie jedno i drugie nagranie, wystaw diagnozę, powiedz gdzie skierowałbyś tych gości na leczenie, no i wymień najbardziej przerażające(ewentualnie najśmieszniejsze, jeśli Cię filmiki śmieszą ) momenty tych nagrań.

Nie widzę tam nic śmiesznego.Tu się nie ma co śmiać,tylko trzeba płakać-tacy kolesie powinni iść na odwyk:P.Możnaby ich zamknąć w szpitalu psychiatrycznym na obserwacji:P.



14. Byłeś kiedyś na ogólnopolskim zlocie fanów Queen lub na jakimś spotkaniu regionalnym? A jeśli nie to czy zamierzasz się kiedyś wybrać?

Nie byłem i szczerze mówiąc jakoś mnie to nie pociąga.Zdecydowanie bardziej wolałbym zlot fanów Floydów gdzie możnaby się pogilmouroonaizować .

15. Prawo jazdy mamy?

Tak,od 3.5 roku

16. A jeśli tak to czy masz okazję regularnie jeździć no i co Ci sprawia największe trudności w jeżdżeniu?

Nie ma okazji regularnie jeździć,bo nie mam swojego auta i jakoś mi do tego niespieszno .Czasem jeżdżę jak mnie ojciec zmusza żebym nie zapomniał jak to się robi .Zdecydowanie wolę jazdę rowerem.A największa trudność to konieczność utrzymywania stale koncentracji.

17. Co jest dla Ciebie szczytem nołlajferstwa?

Granie po 16h na dobę w WOWa,co robił mój kumpel,ale na szczęście mu już przeszło

Gosiakn

1.Trzy zdania na temat swojej osoby.
Hmm,ciężkie zadanie;).Ciągle czegoś szukam,ale jak na razie nie znalazłem,ani tego co chcę robić dalej w życiu,ani dziewczyny;).Interesują mnie rzeczy,które większość ludzi uważa za dyrdymały i brednie typu UFO itp:P.Przez wiele osób Jestem postrzegany jako dziwak,bo nie lubie wiekszości tradycyjych świąt,męczą mnie wszelakie konwenasne i tradycje,ale w sumie to typowe dla wodnikówVery Happy.

2. Ulubione zespoły to...
Pink Floyd,Black Sabbath,Led Zeppelin,Queen,Tool,Porcupine Tree,Eloy,The White Stripes/The Dead Weather,Free/Bad Company,Alice In Chains-tak się mniej przedstawia ulubiona 10tka zespołów.Jest wiele innych,ale te są dla mnie najważniejsze na chwilę obecną.

3. Jeździsz na koncerty? Jeśli tak, to który wspominasz jako najbardziej udany?

Staram się jeździć na miarę posiadanej kasy;).Byłem na kilku świetnych koncertach,ale najbardziej udany był zdecydowanie koncert Davida Gilmoura w Gdańsku.Najlepsze 3h w moim koncertowym życiu,a może nie tylko koncertowym;).25 minut Echoes spowodowało u mnie kompletny zanik świadomości i po koncercie kumpel musiał mnie praktycznie wyprowadzać z terenu koncertu za rękę,bo nie wiedziałem co się generalnie działo wokół mnie;).W zasadzie uważam,że byłem na koncercie Pink Floyd,bo było tam 2 moich ulubionych członków grupy oraz reszta stałych współpracowników.Co do innych koncertów,które wspominam bardzo dobrze to wymienię Q+PRw Pradze,2 razy Porcupine Tree,U2,AC/DC i Archive.Najgorzej za to wspominam koncert Red Hot Chili Peppers w Chorzowie-jak dla mnie to była kpina,szczególnie w wykonaniu Kiedisa:/.

4. Za co Queen lubisz/nie lubisz? Jaki był Twój początek na tym forum?

Queen lubię za to,że mieli dystans do swojej twórczośći.Potrafili puścić oko do słuchaczy,zarówno na płytach jak i w teledyskach.Są chyba jedynym zespołem,który potrafił tak zgrabnie poruszać się po róznych płaszczyznach muzycznego świata i w zasadzie w każdym gatunku potrafili nagrać coś świetnego.A jedyna rzecz,która mnie denerwuje to,że w latach 80tych poszli w komerchę i stracili te kilka jak się później okazało bezcennych lat na granie spod znaku The Works itp.Razz.
Początek na forum był zwyczajny,szukałem jakis informacji na temat Queen,a to forum było najlepszym do tego miejscem.Z początku prawie się nie udzielałem bo nie chciałem zostać zbanowany prze klikęRazzWink.Potem zacząłem się bawić w typera i dalej to już poszłóWink.

5. Co Ci przychodzi najtrudniej, a w czym jesteś mistrzem?

Najtrudniej chyba przychodzi mi rozmawianie z kobietami:P,a mistrzem jestem w piciu piwa na czas;).

Daga

1.co to za nick?
Pochodzi od nazwy mieszkańców 12 planet zwanej też Nibiru,czyli Anunakich;).Kiedyś ten temat bardzo mnie interesował i akurat końcowej w zasadzie fali tego zainteresowania rejestrowałem się na tym forum więc akurat taki nick sobie wybrałem;).

2. co robisz w życiu?
Studiuję prawo na Uniwersytecie Wrocławskim i obecnie pochłania to bardzo dużo (w zasadzie zdecydowanie za dużo) mojego czasu.

3. jak tu trafiłeś?
Szukałem informacji na temat Queen,a to forum jest najlepszym źródłem informacji o tym zespole w Polsce;).Trafiłem na nie przypadkiem,ale jak wszyscy wiemy nie ma przypadkówWink.

4. Co dla ciebie znaczy Queen?
Kiedyś znaczyło bardzo dużo,a obecnie jest to tylko z jeden z zespołów,które bardzo lubię,ale fala olbrzymiego zainteresowania ich muzyką i historia już dawno za mną-chociaż lubię sobie czasem posłuchać Innuendo ,czy Queen II to jednak to już nie to samo co kiedyśWink.

5. znasz the white stripes?
Pewnie,że znam;).Lubie wszystko co do tej pory nagrał Jack White,a więc także The Raconteurs oraz The Dead Weather:). Elephant i Icky Thump to dla mnie jedne z najlepszych albumów pierwszej dekady XXI wieku.White ma w sobie to coś,czego brakuje wielu innym muzykom młodego pokolenia.Potrafi czerpać z tradycyjnego grania i jednocześnie urozmaicić jej swoim wkładem własnym .Powiedział kiedyś bardzo mądre zdanie „Jeśli chcesz tworzyć świetną muzykę to musisz najpierw dowiedzieć się,kto robił to przed Tobą i kto robił to lepiej”.Ja się z nim zgadzam i widać,że Jack realizuję tą zasadęWink.Czekam na jego kolejne projekty i mam nadzieję,że The White Strioes też jeszcze coś nagra.

Dundersztyc19

1.Jakie są największe zalety Dundersztyca19 (oczywiście tego, co jawi się w internecie) ?
Hmmm Razz-jak dla mnie to taka,że zagłosowałeś na 4 płyty Pink Floyd w podsumowaniu płyt wszechczasówWink.

OberstPrymas

Freddie, Roger, John czy Brian?

Wybór miałem trudny tylko między Freddiem,a Brianem bo pozostała dwójka odpdła w przedbiegach.Ostatecznie chyba jednak Freddie,bo to mój ulubiony obok Dio wokalista wszechczasów i bez niego Queen nigdy nie byłoby tym czym się stało.Widać to zresztą po obecnych poczynaniach panów B.M. i R.T.Freddie miał w sobie coś niesamowitego potrafił to też przenieść na muzykę przez siebie tworzonąWink.

2. Masz ciekawe życie?

Od czasu jak zacząłem studiować prawo to nie mam życia:P.Na serio to mogłoby być ciekawsze,ale nie jest tak źle;).

3. Jesteś na innych forach czy tylko na tym?

Jestem jeszcze na forum prawa,ale tam straszna nuuuda jest:P.

4. Największy życiowy sukces?
Zdanie KPA u „Krwawej Baśki” w 1szym terminie;).A tak na serio,to mam nadzieję,że ten największy życiowy sukces dopiero przede mną.

5. Queen - lata 70.,80. czy 90.?
Zdecydowanie lata 70te no i oczywiście Innuendo;).Na początku kariery grali fantastycznie.Wszystkie płyty z lat 70tych są kapitalne,a kilka ma znamiona geniuszu.Kipieli panowie wtedy od pomysłów i szkoda tylko,że potem było już z tym dużo gorzej,ale nie można mieć wszystkiego.

6. Piosenka Queen (w oryginalnym składzie), którą najbardziej chciałbyś usłyszeć na żywo?
The Propeth’s Song,White Queen,The March Of The Black Queen i White Man-są 4,bo nie mogłem żadnej z nich odrzucićWink.

Wasdfg7
1. Kiedy pijemy ?

Tak jak się umawialiśmy,czyli jakoś w lutym .W styczniu może być raczej ciężko z czasem,(poza tym muszę sobie zrobić mały odwyk Wink.

Bizon:
1. czego oczekujesz po queenwizji? tylko zabawa na zabicie czasu, okazja do pochwalenia sie swoim gustem czy moze raczej chęc poznania czegoś nowego?

Mam nadzieję,że uda mi się poznać coś czego jeszcze nigdy nie słyszałęm,a jest zdecydowanie warte poznania.Co do chwalenia się moim gustem to nie mam zamiaru,ale ciekawy jestem jak będą przyjmowane moje propozycje muzyczne;).

2. winyle? kasety?

Płyty CD .Mam trochę kaset odziedziczonych po starszej siostrze,ale ogólnie raczej czasy największej popularnośći kaset mnie ominęłyWink.Co do winyli to jest to nawet interesująca sprawa,ale z moimi obecnymi środkami finansowymi nie mam co marzyć o kupowaniu sobie winyli,przynajmniej tych,które można dostać np.w Saturnie;).Nie wykluczam,że w przyszłośći zakupię sobie np.całą dyskografię Floydów na winylach,ale dość odległa przyszłośćWink.

3 obecne zespoly, ktore dają szanse na przetrwanie klasycznego rocka w dobrej kondycji?

Na pewno Jack White i The White Stripes/The Dead Weather.Poza tym Joe Bonamassa,wiem,że to raczej bluesrockowiec,ale potrafi też zagrać klasycznego rocka;).Powiedziałbym,że Black Country Communion,ale że Hughes ma już 60tkę na karku to niestety nie wróżę im długiego wspólnego grania;).A co do 3 zespołu to sam nie wiem-może Tool:P.Wiem,że nie są już najmłodsi,ale mają jeszcze szansę pograć te 15 lat.Wiem,że ciężko ich uznać,za zespół grający klasycznego rocka,ale tak bym odpowiedziałWink.Możnaby tu napisać np.o Wolfmother,i wielu innych artystach,ale tak naprawdę ich muzyka mnie nie przekonuje.Największe nadzieje daja wg mnie Joe Bonamassa i oczywiście Jack White.

4.i tradycyjnie - jaki bylby pierwszy kawalek, ktory puscilbys w swojej audycji radiowej, gdybys taką mógł poprowadzic?

Prowadzenie audycji radiowej to jedno z moich marzeńWink.Wybór był cholernie ciężki.Po głębszym zastanowieniu zostały mi tylko 2 utwory i wybór między nimi był bardzo trudny,ale ostatecznie Heaven And Hell przegrało z Echoes w wersji z Gdańska;).Może taki troche mało energiczny początek audycji,ale to mój ulubiony utwór wszechczasów,w którym lubie wszystko od początku do końca z legendarną 17 minuta na czele;).

Ziutek98

1. Flojdy, porkupajny, spoko, c'nie - ale co z mocniejszego grania? Granica tolerancji na, że się tak wyrażę, napieprzanie?

Bez przesady tylko z tymi Floydami i Porcupajnami-ileż można słuchac tylko smętów? .Granice tolerancji na mocne granie stale się u mnie zwiększają,aczkolwiek jest granica nie do pokonania,czyli growling.Nie znoszę tego sposobu „śpiewania” .Poza tym słuchanie ciągle tylko naparzania jest nudne bo jednak te utwory zwykle są zbudowane wg jednego schematu,czyli zaczynamy od uśpienia czujności słuchacza jakimś 30-60 sekundowym spokojnym wstępem,potem walimy jakimś riffem przez 2.5 minuty.Następnie wchodzi odhumanizowana solówka w stylu kto szybciej potrafi zagrać,następnie znów przez 2 minuty walimy riffem i koniec numeru .Ogólnie bardzo lubie mocne granie,ale bez przesady.Jeśli jest porządny wokal w tym to zawzwyczaj muzyka spod znaku kuźni do mnie przemawia,chociaż w 90% death i black metal to zupełnie nie moja bajka.

2. Kolejne standardowe pytanie - największy kicz, jakiego z przyjemnością słuchasz?

Ciężkie pytanie,bo każdy za kicz uważa co innego .Jest kilka hiciorów z lat 80 i 90,które są z zupełnie innej bajki,a mimo to je lubię np.Ace Of Bace i All That She Wants ,Last Christmas słuchane 1 raz w roku też mi nie przeszkadza,poza tym kilka utworów z lat 80tych,ale nie znam tytułów .Obecnie to np.Katie Melua (tak wiem,Mumin mnie teraz zabije ),jakaś tam piosenka Duffy mi się nawet podobała,ale bez szału.To chyba wszystko co mogę napisać w tym temacie.

3. Anathema - zdarzyło się słuchac? Jaka Twoja opinia?

Tak,zdarzyło się słuchać,bo mam znajomego,który ma świra na ich punkcie,więc próbował mnie tym zarazić.Szczerze powiem,że ich granie mi się nawet podoba,ale to wszystko.Nie zachwycili mnie jakoś wybitnie.Są dobrym zespołem,potrafią stworzyć fajny klimat na płytach,ale jakoś w 100% mnie to nie przekonuje.Widziałem ich w Poznaniu w 2007,kiedy grali jako suport przed koncertem Porcupine Tree i nie zachwycili mnie.Brakowało magii i chemii między nimi podczas grania.Podsumowując dobry zespół,ale nie jestem jakimś wybitnym fanem.Ulubione płyty to:A Natura Disaster i Judgement.Cały czas mam zamiar przesłuchać w końcu ich 1sze płyty,ale brakuje czasu:/.

4. Opinia o Marillionanistach na tym forum

Nic do nich nie mam-widać tam autentyczne uwielbienie do Marillion i pana H. .Poza tym sam też bardzo lubie Marillion,chociaż jednak bardziej w wersji z Fishem,więc czasem chętnie czytam co też tam panowie i panie wypisują.Ogólnie są ciekawym elementem tego forum Wink .

5. Pewnie znów usłyszę, że się nie znamy zbyt dobrze i tak dalej, ale tak tradycyjnie - Ziutek98 bez cenzury

No więc hmmm-właśnie nie znam Cię na tyle,żeby pisać bez cenzury Wink .Nie jestem tu specjalnie długo,ale w tym okresie w zasadzie nigdy Twoje posty mnie nie irytowały,wydajesz się być spoko gościem Wink .Może tylko 1 uwaga-słuchaj częściej muzyki z różnych szuflad-zresztą sam pewnie do tego dojdziesz Wink.
_________________
The World Is Full Of Kings And Queens.Who Blind Your Eyes,Then Steal Your Dreams
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
krs



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 1677

PostWysłany: Pon Sty 10, 2011 8:16 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bizon

1. Nie uważam by mój stosunek do czegokolwiek, w tym kibicowania była fanatyczny. Jeżeli już o Kolejorza chodzi… cóż, jest taki temat, ludzie piszą o futbolu, swoich kibicowskich upodobaniach, czynię to i ja. Myślę, że są tu kibice zdecydowani bardziej ‘płynący’ (vide barceloniści).
2. Nie biorę udziału bo nie wiem o co w tym chodzi. Jakieś paczki, wrzutki, mnóstwo muzyki. Jam humanista i zazwyczaj gubię się w gąszczu przepisów.
3. Zarejestrowałem się dla muzyki – Queen słucham od 20 lat i miałem ochotę deczko o tym podyskutować w dobie Internetu. Większość rzeczy tutaj robię ze zdecydowanym mrużeniem oka, jak najbardziej dla rozrywki/z nudów.
4. Są chwile, że miałbym ochotę wymienić całą jedenastkę, rezerwowych, sztab szkoleniowy i murawę przy okazji. Generalnie moim marzeniem jest sytuacja, w której w Lechu gra wielu wychowanków, więc tego sobie życzę. Nie chcę ściągania do Lecha dorobkiewiczów z uznanym nazwiskiem, wolę ambitnego chłopaka prosto ze szkółki. Myślę, że klub idzie w dobrym kierunku – wykupienie znanej szkoły w Szamotułach i włączenie jej w kolejarskie struktury jest kolejnym tego dowodem. Teraz czekam na efekty. Nie lubię piłki bez tożsamości. Barcelona pokazała piłkarskiemu światu jakimi ścieżkami winno się podążać.
5. To zależy od pory audycji. Nocną rozpocząłbym powiedzmy od Again Archive, wieczorną od „Deeper Kind Of Slumber” Tiamatu, a poranną od „Ten o tobie film” Dżemu z Nalepą.

Irminella

1. Koniec Świata w 2012 roku będzie gdy wygramy Euro. Po nas choćby potop.
2. Jeżeli kot, to tylko Rademenes spełniający życzenia. Reszta na dach.
3. Konfekcji, producentów traktujących muzykę jako towar, gównianych stacji radiowych, programów typu Idol, szajsu spod znaku MTV i całego tego sztucznego badziewia wylewającego się z głośników. W muzyce wciąż szukam sztuki, nie codzennego towaru na półce w spożywczaku.
4. Ląduję w łóżku z Winoną Ryder – świeżo po skręceniu przez nią sceny z „Nocy na ziemi”. Winona, cała w silnikowym smarze i ja – tak to widzę.
5. Historia Polski, XVI-XVIII wiek.
6. Za trudne pytanie.
7. Ostatnio Yerba Mate – zobaczymy jak długo.
8. Telewizja – Internet - korki.
9. Zdaje się, że chciałem się tu zarejestrować jako kris – wypadał mi literka, zostało jak zostało. Wyszedł Krajowy Rejestr Sądowy, ale ch… tam – przeżyję.
10. To zależy od dnia.

Ziutek98

1. Ziutku, od dawna już nie gram. Ni sił, ni pasji. Grałem kiedyś, od czasów licealnych, trochę podczas studiów, ciut jeszcze po. Instrument wybrałem przez przypadek – grałem na basie, na próbach sobie siadałem za bębnami i czułem że to jest jednak to. W kolejnej kapeli grałem już na bębnach. Początki zawsze są ciężkie, ale najbardziej zabawne – zresztą, przecież istotą grania w kapeli nie jest muzyka, a zabawa, jaka towarzyszy graniu w tejże. Myślę, że do dziś mogę o sobie powiedzieć jako o dość sprawnym byłym bębniarzu – bez rewelacji, ale i bez dramatu.
2. Styl zawsze jest determinowanym przez umiejętności. Można mówić o stylu w wypadku wybitnych perkusistów. Zawsze lubiłem charakterne i mocno osadzone bębny. Tak też usiłowałem grać. Kto inspirował? Myślę, że po latach dochodzi do człowiek, że inspiruje nie do końca to, co chcesz, by inspirowało. To kwestia osłuchania… Możesz nie chcieć grać jak Lars, a po jakimś czasie się okazuje, że wykorzystujesz jego zagrywki. Nie ma co z tym walczyć, widać weszło w krew po tysiąc sto siódmym odsłuchaniu czarnej płyty.
3. Ta granica się przesuwa. Dawniej słuchałem bardzo dużo ciężkich brzmień, dziś nie dałbym rady.
4. Kurczę, bardzo wiele tego jest. Czasem słucham radia i jakieś zupełne dno płynie z głośnika, a ja z zadowoleniem podśpiewuję i chwalę sobie ów stan. Jeżeli jeszcze dojdzie odrobina alkoholu to moimi faworytami muzycznymi staje się Modern Talking wraz z Frankiem Kimono, zdecydowanie spychając wszystko inne w niebyt.
5. Czasami.
6. Nie zastanawiam się nad tym – zdaje się, że parę osób tutaj lubi ten zespół i tyle. Po dyskusji w temacie SBB pojąłem jednak, że jest to nie tyle lubienie, co bezgraniczna miłość.
7. Fajnie, że jest tu ktoś kto lubi porządnie wieśniackie heavy – w tym się w pełni z Tobą utożsamiam (oczywiście przy słowie ‘wieśniackie’ mrużymy oko).
8. Miłość nas wyzwoli.

Gnietek

1. Wydaje się, ze należę tu formowej starszyzny, co jest dramatyczne. Od czasu, jak nastoletnie dziewczęta zaczęły mi mówić ‘dzień dobry” jestem modelowym obiektem na leżankę u psychiatry. Rocznikowo – 79.
2. Pracuję w jednym z poznańskich wydawnictw.
3. Zdecydowana większość jest ‘dla jaj’, część dla pobudzenia, czasem dla wyzwolenia twórczej frustracji. Mam wrażenie, że parę osób doskonale rozumie dystans w dyskusji, niestety nie wszyscy.
4. Spasione kaczki w Parku Sołackim – tuczą je wszyscy spacerowicze do tego stopnia, że wyglądają jak pływające boje. Myślę, że to spora atrakcja Poznania.
5. Korki i wieczne remonty dróg.
6. tak
7. tak
8. Nie słucham muzyki ze względu na konwencję czy tez przynależność gatunkową.
9. Niestety, nie umiem ocenić własnego charakteru – jestem od niego uzależniony, mógłby się z moją opinią nie zgodzić. Niechże zatem oceniają inni.
10. Nie – pominąłem powtórzenia – to da się zrobić bez uszczerbku dla higieny psychicznej.
11. Mam swoje życie, więc nie zawsze mogę (i chcę) bawić się w słowo pisane za pomocą Internetu.

Stone Cold

1. Serce Bułgarskiej jest zawsze w tym samym miejscu – nie numer zdobi stadion.
2. Stadion robi na żywo wielkie wrażenie. Nie mogę go ocenić w pełni z prostego powodu – nie jest jeszcze w pełni gotowy. Wiele rzeczy, takie jak catering, usługi itd. nie jest jeszcze w pełni dostępne, jest więc trochę bałaganu i zamieszania. To, co mogę powiedzieć już dziś – wspaniała jest akustyka. To bardzo dobrze wróży koncertom, które będą na stadionie organizowane.
3. W samochodzie – dobrze wchodzi Hot Space w korkach.
4. Póki marzymy, póty żyjemy.

Mattey

1. Wygodnego, miło pachnącego.
2. To samo co robi obecny premier – wyjechałbym na urlop.
3. Napiłbym się z nim wódki – to zawsze pomaga.
4. 5
5. Jeszcze jakiś czasem temu byłoby inne porównanie… dziś tchórzofretka.
6. A cóż to?
7. jw.

RockFan90

1. Abbey Road beatlesów. Bardzo gęsta atmosfera, twórcze napięcie, ogólne wkurwienie w powietrzu i taki album. Tak, to byłoby frapujące doświadczenie…
2. Zależy od nastroju.
3. Ze starszych rzeczy Genesis, z nowszych Dream Theater, z nowszych i starszych SBB.
4. To mecz, na którym nie byłem, a który jest w pamięci każdego Lechity – mecz z Barceloną w 1988 roku. Wspaniały dwumecz, dogrywka… i odpadnięcie po karnych.
5. Myślę, że takich płyt jest bardzo dużo – za dużo by wymieniać.
6. Brak dystansu do własnej osoby, wyobraźni i poczucia humoru.
7. W juniorach grałem na prawym skrzydle.

OberstPrymas

1. Freddie.
2. Ocenię, gdy przed śmiercią obejrzę sobie życie całe.
3. Na kilku się zarejestrowałem, ale się nie udzielam.
4. patrz pkt. 2.
5. całość
6. jakąkolwiek

daga

1. Czasem tak – ale nie po to jedynie, by ich wkurzyć, ale by rodzącą się irytację wykorzystać twórczo – czasem na tym forum się to udaje.
2. Pozwolę sobie na komfort olania żałosnych pytań.
3. nie
4. wiele osób
5. Znakomity pulsujący utwór.

Mefju

1. Linn – była wokalistka Ace of Base.
2. Nogi lasek są zdecydowanie milszym obrazkiem niż Kebab.
3. W wannie jest Sharon Tate – fantastyczna piękna kobieta, swego czasu żona Polańskiego (brutalnie zamordowana przez bandę Mansona będąc w ostatnim miesiącu ciąży). Scena pochodzi z kultowego filmu Polańskiego „Nieustraszeni pogromcy wampirów” – jeżeli nie znasz, obejrzyj koniecznie.
4. Mam gdzieś te idiotyczne rankingi – nie są miarodajne, są niezrozumiałe.
5. Miłość nie karmi się pytaniami.
6. Z mundialu w Meksyku pamiętam tylko okrzyki swojego ojca w stylu „Smolarek, ty idioto!”
7. To, że nie rozumiem wyboru to jedno. Druga rzecz, to jak bawię się konwencją tej zabawy.
8. Myślę, że to konflikt wydumany i kwilący brakiem intelektualnego wysiłku naszych obywateli. Jeżeli dołożymy do tego mizerny poziom mediów, mamy taki a nie inny obraz rzeczywistości.
9. nie
10. żadnych
11. tak
12. Żadnych trudności – jestem urodzonym mistrzem kierownicy.
13. Zabawny, traktujący z dystansem i humorem rzeczywistość forumową gość.
14. …
15. …
16. Wybierałem się na zlot w 1993 roku… ale się nie wybrałem. Szkoda.
17. Pieczony kurczak z frytkami.
18. tak, ziemniaczane
19. Nie rozumiem w pełni tej nowomowy.
20. jw.
21. Przecież już takie są…
22. „Poznasz głupiego po czynach jego”.
23. brak komentarza
24. Dawno temu miałem na to ochotę, dziś nie. Jeżeli chodzi o spotkanie, jak najbardziej – wódka, piwko, rozmowa. Do tego nie jest potrzebny zlot, a stół i kieliszki.
25. Wybacz, nie jestem w stanie zmusić się do obejrzenia tych filmików.
26. System należy szanować, ale i kontestować do końca dni swoich. Tylko na pozór jest to przewrotna logika.
27. O internetowej nowomowie wspominałem wyżej.

NAR

1. Wybitny utwór.
2. Słuchałem bardzo wielu rzeczy, które miały na mnie ogromny wpływ, od Brygady Kryzys przez Floydów po Queen.
3. Za wirtuozerię, smak, wyobraźnię, pomysłowość, wyczucie, bezkompromisowość.
4. Znam Marillion – inaczej nie mógłbym porównywać tegoż zespołu do innych. Fish jest wielką osobowością i niejako zsynchronizował nazwę zespołu ze swoją osobowością właśnie – myślę, że to jest powód, który każe większości słuchaczy utożsamiać ten zespół właśnie z nim. Marillion po odejściu tego wielkiego twórcy (także dosłownie; miałem okazję oglądać Fisha na żywo będąc na koncercie – kawał chłopa) to ścieżka bardzo dobrej, niemniej moim zdaniem niespecjalnie wybitnej muzyki. Hogarth ma swoich zwolenników, ja do nich jednak nie należę. Okres z Fishem uważam za znakomity (mimo że nie lubię brzmienia płyt Marillion z lat 80-tych), późniejszych rzeczy wysłuchałem zwykle z przyjemnością, ale bez ekscytacji.
5. Queen to dla mnie coś więcej niż zespół… coś więcej niż muzyka. To jest jak miłość – można mieć wiele kochanek, zapominać o niej, gubić się w gąszczu burdeli, a do niej zawsze się wraca. Myślę, że to po prostu kawałek mnie samego. Coś co mnie ukształtowało, nie tylko pod względem wyrobienia muzycznego.
6. Pozytywnie. Ważne, by byli tu ludzie, którzy nie stronią od dyskusji. Wiesz, ja czasem muszę mocno się nadziwić, że forum dyskusyjne przez niektórych jest traktowane jak kółko różańcowe. Tu należy wytaczać armaty! Jak mawiał Lemmy – wystaw chorągiew i zobacz kto jej oddaje honory! Strzelajmy do siebie, niech moc argumentów szaleje, niech źródła rozpasania intelektualnego buchają niczym islandzkie gejzery. Po wszystkim zwińmy gadaninę i uśmiechnijmy się do monitorów – wszak wszyscy winniśmy wiedzieć, że to nie oznacza braku szacunku. Co więcej, ja brak szacunku widziałbym raczej we wzajemnym poklepywaniu się po plecach.
7. Jedyne czego sobie jeszcze życzę, to ekscytacji i fascynacji jakąś nową muzyką – dawno tego nie odczuwałem.
8. Queen
9. To zdaje się jakiś serial? Nic na ten temat nie wiem.
10. Wkurza mnie polityka wydawnicza.
11. Brak dystansu do siebie paru forumowiczów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Queen - Towarzyskie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group. Dopracował: Piotr^ Kaczmarek