Einstürzende Neubauten

BeBe · Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51

No dobra, wszyscy jarają się zespołem Nick Cave and the Bad Seeds.
A jara się ktoś jednym z Bad Seedów? Panem Blixą i jego zespołem?
Einstürzende Neubauten powstało w 1980 w Berlinie Zachodnim. Od początku był przełomowy i tworzący swoją ścieżkę w muzyce. Ich pierwsza płyta, Kollaps to zlepek krzyków, stuków i puków. Hardkorowy i brudny industrial. Jednak im dalej w las, tym lepsze Einstürzende.
Od płyty Halber Mensch utwory Einstürzende Neubauten nabierają "klasycznej" formy, jeżeli w ogóle można o takiej mówić w przypadku tego bandu.
Całość twórczości opiera się na zabawie słowem, mieszaniem w tekstach języka niemieckiego i angielskiego, a także grze na wymyślonych przez siebie instrumentach - blachach, rurach cokolwiek wam przyjdzie do głowy.
Ja osobiście jestem fanem "drugiej" twórczości Einstürzende Neubauten, tej zaczynającej się od Ende Neu i trwającej do dzisiaj.
Ktoś jeszcze słucha/zna/lubi?

Parę linków:
http://www.youtube.com/watch?v=2XfCzg30DUU - Ende Neu
http://www.youtube.com/watch?v=pm_aut6RDAY - Stella Maris
http://www.youtube.com/watch?v=rH0tbfKKbYc - Was ist ist
http://www.youtube.com/watch?v=C-AtHuYqYMo - The Garden
http://www.youtube.com/watch?v=hd-6WweqD0Y - Nagorny Karabach (Mega utwór, klimat jakich mało!)
http://www.youtube.com/watch?v=_MnJUC1lLD4 - Redukt.
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.

Atrus · Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752

Atrus · Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752

A nabiję sobie posta, kogo to obchodzi, skoro tego tematu i tak prawie nikt nie czyta.
A zatem Kollaps. Co my tu mamy? Oprócz hałasu, oczywiście.

Hmmmm...

Cover Serge'a Gainsbourga. Perwersja to za małe słowo w tym przypadku Laughing

Ale poważnie. Jest jeszcze Sehnsucht, ale trwa niecałe półtorej minuty, więc się nie liczy. Poza tym jest tu wszystko, czego można się spodziewać po zespole założonym w Prima Aprilis: rytmiczny zgiełk, arytmiczny zgiełk, wiertarki udarowe, żonglowanie szkłem, rzadkie (i cenne) momenty względnego spokoju... Esencją albumu są rzeczy takie jak Tanz debil czy Negativ Nein - skandowanie Blixy na tle industrialnego hałasu. Warto posłuchać, chociażby po to, żeby przetestować swoją wytrzymałość muzyczną Twisted Evil

I jeszcze coś. Podobno album był inspiracją dla... Depeche Mode. Czy ktoś może to potwierdzić? Tak mi się to obiło o uszy, i nie wiem, na ile można w to wierzyć Wink

_________________

With my last breath I curse Zoidberg.

kater · Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne

Ogarniam równocześnie z Nickiem, chociaż nawet nie wiedziałem, że są powiązani. W każdym razie niewiele mądrego mogę powiedzieć, poza tym, że bardzo lubię Ende Neu, a Was Ist Ist jest rewelacyjne.
_________________

PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA

Ziutek98 · Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa

No depesze też potrafili w swoje numery wkomponowywac różne dziwne dźwięki typu tłuczenie o szyby np. w People are People... Więc jestem gotów w to uwierzyc, słuchając opisu tej... muzyki Razz

Swoją drogą, w wolnej chwili trzeba spróbowac się z tym zmierzyc chyba Wink

_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem Smile

Atrus · Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752

BeBe · Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51

Ziutek98 · Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa

Mariusz · Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn

Lily of the valley · Dołączył: 16 Gru 2005 Posty: 820

Einsturzende lubię, zwłaszcza "Haus der Luge", "Ende Neu" i "Alles Wieder Offen". Dwa lata temu byłam na ich koncercie, na którym za instrumenty służył różnoraki sprzęt - wiertarki, sztućce, blachy aluminiowe... Pamiątką z tego wydarzenia jest podwójny bootleg, świeżo wytłoczony po koncercie.

A to, co najbardziej mnie w EN przyciąga, to ich industrialu prawdziwość - ten maszynowy performance jest po coś. Dobrze opisuje mój świat: miasto, beton i maszyny - od tramwajów począwszy, na klawiaturo-monitorach skończywszy. Kiedy Blixa melorecytuje: one day grass will also grow over the city (po czym następuje nagły łomot), to Natura się tu jawi apokaliptycznie i złowrogo, natomiast świat Maszyny jest znany, oswojony; i tak naprawdę nie chce się innego. Bardzo podobają mi się zgrzyty i kontrasty w muzyce Neubauten. Cisza albo pewna nawet delikatność wokalna przerwane nagłym rykiem albo ostrym dźwiękiem der maschine. No i trans, jak w "Ich warte" albo "The Garden" (jestem też fanką minimalizmu teledysku do tego drugiego utworu).
_________________
- Nigdy nie jest się zupełnie wolnym, jeśli się kogoś za bardzo podziwia - powiedział nagle Włóczykij. - To wiem.
- Wiem, że ty wszystko wiesz - mówiło dalej stworzonko, przysuwając się jeszcze bliżej. - Wiem, że wszystko widziałeś. Wszystko, co mówisz, jest słuszne, i zawsze będę się starał być równie wolnym jak ty.

Lily of the valley · Dołączył: 16 Gru 2005 Posty: 820

Na niezłe połączenie Einsturzende i "Czarnego łabędzia" trafiłam niedawno:

Black Swan (Einsturzende Neubauten - Sabrina)
_________________
- Nigdy nie jest się zupełnie wolnym, jeśli się kogoś za bardzo podziwia - powiedział nagle Włóczykij. - To wiem.
- Wiem, że ty wszystko wiesz - mówiło dalej stworzonko, przysuwając się jeszcze bliżej. - Wiem, że wszystko widziałeś. Wszystko, co mówisz, jest słuszne, i zawsze będę się starał być równie wolnym jak ty.