FAQFAQ
SzukajSzukaj
UżytkownicyUżytkownicy
GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja

ProfilProfil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ZalogujZaloguj

Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna
Użytkownikami tego forum nie są wyłącznie (i w większości) członkowie Polskiego Fanklubu Queen, dlatego ogółu opinii prezentowanych na forum nie można traktować jako opinii Fanklubu, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru.
Polski Fanklub Queen

Czat.Queen.PL!
Pierwsza dekada XXI wieku - oceny, wnioski itepe itede.
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Another World
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ziutek98



Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3947
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Lip 06, 2010 9:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nar, nie gotuj się, bo tylko się przegrzejesz, a Twoim idolom od tego jajca nie odrosną Razz
Poza tym żądam sprostosowania, w życiu na tym forum nie śmiałem się z Marillionu, uważam go za ścisłą czołówkę progresywnego grania. A że nieco mnie pewne zjawiska śmieszą to już inna sprawa i nie dotyczy wyłącznie Marillionu, ba - Marillionu w najmniejszym stopniu Wink
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Lip 07, 2010 1:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ziutek98 napisał:

Poza tym żądam sprostosowania


skoro żądasz... no to sprostosowuję.

a w ogóle widzę, że kawałka i tak nie skomentowałeś Wink
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Kubolski



Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 1270
Skąd: Stare Polesie

PostWysłany: Sro Lip 07, 2010 3:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja Muse jakoś nigdy specjalnie nie słuchałem, nie wgłębiłem się w ich dyskografię... ALE, niemniej jednak, muszę przyznać, że obiektywnie w miarę patrząc, Muse to jeden z najlepszych obecnie zespołów rockowych. Najlepszych, najważniejszych - w tę stronę.

Dlaczego? Nikt tak nie gra jak oni. To oczywiście może i uproszczenie, ale coś w tym jest. Wsłuchajcie się w ten wokal, układanie melodii, w te harmonie (według mnie słychać u nich wpływy muzyki klasycznej), przesterowany, syntezatorowy bas (znak rozpoznawczy tego zespołu)... Podsumowując, kapela ma natychmiast rozpoznawalne brzmienie - do tego stopnia, że do dzisiaj nie wybili się inni imitatorzy jej stylu. Podobnie jak z Radiohead, których nikt nie odważy się podrabiać z obawy przed zaszufladkowaniem i zarzutami o nadmierną inspirację Wink

Kawałek z linku znakomity - bogaty brzmieniowo, co zresztą w przypadku Muse jest regułą. Nieważne, że ich nie słucham - znakomity zespół.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Lip 07, 2010 3:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tacy ludzie przywracają wiarę w to forum Wink

Ale co do tego basu to 100% racji. Chyba ich główny (obok histerycznego wokalu) znak rozpoznawczy. Na najnowszej było chyba tego jakby mniej, ale takie rzeczy jak Hysteria, Time is running out czy właśnie SS to klasa sama w sobie Smile
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Sro Lip 07, 2010 3:34 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zgadza się, Muse i Radiohead mają swoją markę, swój charakterystyczny styl, w którym da się znaleźć wiele zaporzyczeń (ot, Muse nazywane było wielokrotnie Queen 21 wieku co jest wielkim uproszczeniem ale coś tam na rzeczy jest) ale ułożonych w nową, oryginalną calość. Można lubieć, można nie lubieć- ale wielkimi zespołami są.

A Syndrom Sztokholmski to jeden z chyba dwóch moich ulubionych kawałków Muse... Zajebisty riff, kopie ten kawałek dupsko maksymalnie, rewelacyjnie zaśpiewany, świetnie zaaranżowany.
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Kubolski



Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 1270
Skąd: Stare Polesie

PostWysłany: Sro Lip 07, 2010 3:36 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja mam tylko ich pierwszą płytę, "Showbiz". Muszę do niej wrócić, fajnie będzie znowu posłuchać Muse z czasów ich debiutu.


A co do zespołów ważnych w minionej dekadzie i teraz - są też zespoły uznane, które jednak są nachalnie kopiowane i wywołały swego rodzaju boom gatunkowy. Taki np. Franz Ferdinand, jedni z inicjatorów tanecznego rocka (jeśli przed nimi był ktoś grający podobną muzykę, to proszę mi przypomnieć) - dzisiaj podrabiany na potęgę. Podobnie z zespołami czerpiącymi z post-punku czy new wave, jak Interpol (porównania do Joy Division są w ich przypadku na porządku dziennym) czy Killersi (którzy czerpią równo z The Cure i U2, jak na moje ucho). Nie mówię, że to złe zjawisko, bo inspiracja sama w sobie nie jest niczym złym. Po prostu widać na przykładzie ostatniej dekady, jak "wybuchł" na rynku brytyjski indie rock.

A może po prostu Franz Ferdinand łatwiej jest podrobić niż Radiohead? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Dundersztyc19



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1356
Skąd: Kuala Lumpur

PostWysłany: Sro Lip 07, 2010 4:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Do tego dziesięciolecia mam dwojaki stosunek.
Jest to jedyne dziesięciolecie w życiu, w którym mogłem śledzić rynek muzyczny. Dla mnie osobiście w życiu to było jak na razie najlepsze dziesięciolecie, ponieważ najwięcej się w nim u mnie wydarzyło. W tym i najwięcej muzyki w nim poznałem, zwłaszcza w jego drugiej połowie.
A stan muzyki. O ile pierwsza połowa była całkiem fajna, to potem zaczęło się chrzanić. Mam na myśli muzykę medialną, w drugiej połowie jak dla mnie było duże pogorszenie. Pamiętam, że na chociażby Viva Polska w rejonach chociażby 2002 roku spokojnie mogłem trafić na teledysk Kazika, albo jakiegoś innego wykonawcy w rejonach takiego dobrego rocka. Dziś, lepiej nie mówić Wink
Generalnie to dziesięciolecie też przypieczętowało koniec nośnika kasetowego, a dla mnie to miało szalenie duże znaczenie.
Z wykonawców, to raczej głównie mnie interesują tutaj dokonania Kazika, zwłaszcza to miało duże nasilenie w pierwszej połowie.
Są jeszcze albumy System of a Down, Enya, Red Hot Chili Peppers, R.E.M. i paru innych.
Dla mnie w porównaniu do lat dziewięćdziesiątych jest i tak kiepsko.
Trochę mnie to też wkurza, że muzyka stała się aż za bardzo łatwo dostępna, bo co to za frajda se odpalić na YouTube jakąś piosenkę Rolling Eyes
Generalnie to jedna z najgorszych epok muzycznych, ale dobrych wykonawców nie brakuje i mogę się zgodzić, że są tu jakieś odrodzenia przynoszące nadzieję.
_________________
- Odnoszę wrażenie, że niektórzy powinni dostać dożywotni zakaz słuchania Kazika Staszewskiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer GG Tlen
Nathalie



Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 428
Skąd: Z krainy Ozz...

PostWysłany: Pią Lip 09, 2010 12:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dundersztyc19 napisał:
Generalnie to dziesięciolecie też przypieczętowało koniec nośnika kasetowego, a dla mnie to miało szalenie duże znaczenie.


Dla mnie też. Sad

Jak tak śledzę to dziesięciolecie, to aż się boję, co będzie za te parę lat. Bo to, że od czasu do czasu znajdzie się jakaś dobra muzyka nie ulega chyba wątpliwości. Ale, że prymitywne badziewie wymyślone w kiblu przez jakieś małolaty staje się bardziej popularne, niż to, co naprawdę na popularność zasługuje...dla mnie to prawdziwa katastrofa, już chyba nieodwracalna. Crying or Very sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Another World Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group. Dopracował: Piotr^ Kaczmarek