FAQFAQ
SzukajSzukaj
UżytkownicyUżytkownicy
GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja

ProfilProfil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ZalogujZaloguj

Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna
Użytkownikami tego forum nie są wyłącznie (i w większości) członkowie Polskiego Fanklubu Queen, dlatego ogółu opinii prezentowanych na forum nie można traktować jako opinii Fanklubu, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru.
Polski Fanklub Queen

Czat.Queen.PL!
Perfect
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Another World
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dundersztyc19



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1356
Skąd: Kuala Lumpur

PostWysłany: Pon Cze 21, 2010 8:36 pm    Temat postu: Perfect Odpowiedz z cytatem

Jako, że nie ma tematu o tym polskim zespole, postanowiłem go w końcu założyć. Co sądzicie o nim?
_________________
- Odnoszę wrażenie, że niektórzy powinni dostać dożywotni zakaz słuchania Kazika Staszewskiego.


Ostatnio zmieniony przez Dundersztyc19 dnia Pon Cze 21, 2010 8:45 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer GG Tlen
Nathalie



Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 428
Skąd: Z krainy Ozz...

PostWysłany: Pon Cze 21, 2010 8:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Praktycznie rzecz ujmując- nie słucham. Ale czasem się zdarzy, to nie mam zastrzeżeń.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mefju



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 2871
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Pon Cze 21, 2010 8:49 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Klasyka polskiego rocka bez dwóch zdań! To jeden z zespołów na których się wychowałem! Mam do niego olbrzymi sentyment! Chyba mój ulubiony polski zespół! Ich moja ulubiona płyta to oczywiście ta debiutancka. Razz To właściwie jeden z najlepszych polskich debiutów był! Nie wiem co jeszcze o nim pisać. Może przyjdzie mi coś do głowy później jak już rozkręci się dyskusja. Razz


P.S. Dunder, mogłeś dodać ankietę. Razz
_________________


"Lepiej pić piwo niż nie" - Paulo Coelho
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Dundersztyc19



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1356
Skąd: Kuala Lumpur

PostWysłany: Wto Cze 22, 2010 10:32 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Więc Perfect należy do najlepszych polskich zespołów wszechczasów. Okres ze Zbigniewem był naprawdę niesamowity. Uważam, że każdy utwór w nim nagrany ma własną siłę, sam się broni, każdy z nich! Perfect był Perfect.
Albumy "Perfect" i "Unu" są płytami doskonałymi!
Perfect na początku lat 90-tych też był znakomity. Jednakowoż z upływem czasu w sumie byli coraz mniej przekonujący.
Album "Jestem" jest świetny, właściwie z dwoma pierwszymi tworzy świetną trójcę, "Geny" też jest dobry, ale już słabszy od poprzedniego. A "Śmigło" jest trochę dziwny, choć też dobry, nie żebym go nie lubił. A "Schodów" nie znam.
Koncertówki też są ciekawe, choć tej pierwszej nie znam. Trudno mi powiedzieć, która najlepsza, ale chyba najbliższa mi jest ta z "Aprila".
"Live 2001" też jest w zasadzie znakomite.
W zasadzie to wszystko, o świetnych klasykach nie ma co się wypowiadać, bo są świetne.
Mogę dopowiedzieć, że szkoda, że nikt nie dał do TOP10 "Idźcie do domu", znakomity utwór Razz

Mefju254, w zasadzie tutaj ankieta nie wydaje mi się potrzebna, poza tym nie mam fajnych pomysłów na opcje.
_________________
- Odnoszę wrażenie, że niektórzy powinni dostać dożywotni zakaz słuchania Kazika Staszewskiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer GG Tlen
Shoryuken



Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 358
Skąd: ja mam to k***a wiedzieć?

PostWysłany: Sob Paź 23, 2010 6:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rewelacyjny zespół, który cały czas "jest sobą". Piękne utwory, nabierające dodatkowej mocy na żywo. Markowski to chyba najlepszy głos polskiego rocka. Nie chyba, na pewno! W chwili obecnej jestem pod OLBRZYMIM wrażeniem koncertu Perfect Symfonicznie. Niepokonani w tej wersji są... no cóż niepokonani Wink
_________________
http://www.lastfm.pl/user/Shoryuken10
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
TheHero89



Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 346
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob Paź 23, 2010 9:40 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Shoryuken napisał:
Markowski to chyba najlepszy głos polskiego rocka. Nie chyba, na pewno!


Laughing chyba, chyba. Na pewno nie...


Shoryuken napisał:
Niepokonani w tej wersji są... no cóż niepokonani Wink


oj tak. Wersji studyjnej nie słucham praktycznie wcale. Do symfonicznej mam niesamowity sentyment. Muszę w końcu posłuchać "jestem" skoro wszyscy zachwalają "jaka to klasyka polskiego rocka itd" Wink
_________________
Wiesz, że 99% ludzi nienormalnych i zboczonych czyta mój podpis z ręką na myszce? - Nie zdejmuj ręki, już jest za późno...
-----------------------------
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
kater



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 6820
Skąd: Góry Samotne

PostWysłany: Sob Paź 23, 2010 9:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie znam...
_________________

PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG Tlen
shamar



Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 1942
Skąd: K-ce / Czewa

PostWysłany: Sob Paź 23, 2010 11:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

TheHero89 napisał:

Shoryuken napisał:
Niepokonani w tej wersji są... no cóż niepokonani Wink


oj tak. Wersji studyjnej nie słucham praktycznie wcale. Do symfonicznej mam niesamowity sentyment.


Dupa tam. Oryginalna wersja jest lepsza. W takim utworze klimat robi minimalizm a dodanie orkiestry popycha ten kawałek w zbytni patos i zajezdza kiczem.
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Nie Paź 24, 2010 2:46 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

shamar napisał:
W takim utworze klimat robi minimalizm a dodanie orkiestry popycha ten kawałek w zbytni patos i zajezdza kiczem.

Zgadzam się. Biesiada się trochę z tego zrobiła. Całą płyta i cały projekt mnie zresztą generalnie rozczarowały... Patos, patos, patos i jeszcze więcej patosu. Ołkej... inna w nich drzemie siła.

Kiedyś napiszę o Perfekcie więcej- dziś tylko powiem że płytę JESTEM absolutnie uwielbiam. Takie numery jak ją otwierające "Nie daj się zabijać"- tak się gra rocka, po prostu...
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Shoryuken



Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 358
Skąd: ja mam to k***a wiedzieć?

PostWysłany: Nie Paź 24, 2010 4:18 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Nie daj się zabić" Wink
Albumu Jestem nie miałem okazji jeszcze słuchać. Ale mam zamiar zaległość nadrobić.
A tak w ogóle to pierdolyta chopaki i w sumie nie wiem czy w końcu o wersji koncercie Perfect Symfonicznie z 2009 czy o albumie Symfonicznie nagranym z Polską Orkiestrą Radiową Laughing Tego drugiego nie słyszałem póki co wcale. Rozwalił mnie za to ten koncert z 2009. Jeśli o tej wersji Niepokonanych mówimy to nie rozumiem dlaczego Was odrzuca. Mnie się bardzo podoba. Moim zdaniem aranżacja jest bardzo dobra i bez przegięć. Orkiestry jest tyle co być powinno i nie powoduje odruchów wymiotnych. Wręcz przeciwnie - utwór nabiera jeszcze większej powagi. Choć ja generalnie bardzo lubię takie kombinacje z orkiestrami. S&M, Score, Gdańsk Gilmoura, Coma i teraz Perfect.
_________________
http://www.lastfm.pl/user/Shoryuken10
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Nie Paź 24, 2010 4:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Shoryuken napisał:
"Nie daj się zabić" Wink

Kolejny dowód na to, zeby po powrocie z imprezy nie pisać na Forum... Laughing
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
lookaug



Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 1012
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Nie Paź 24, 2010 4:26 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A z innej beczki, poza tym, że "Jestem" faktycznie jest całkiem zacnym albumem, to CD jest białym krukiem na polskim rynku muzycznym. Na allegro gdy czasem ktoś wystawi pojedynczą sztukę, to cena poniżej 200zł raczej nie schodzi...
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mefju



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 2871
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Nie Paź 24, 2010 4:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przesłuchałem sobie niedawno krążek "Jestem" ze względu na zabawę w "Najlepsze Płyty" gdy byliśmy przy roczniku 94 no i muszę się z Wami zgodzić, że to rzeczywiście kapitalny album, nie wiem czy nie ich najlepszy. Ale na tyle dobry, że dałem go u siebie na pierwsze miejsce do podsumowania dekady.
Utwór "Nie daj się zabić" rzeczywiście miecie zarówno muzycznie jak i tekstowo. Zajebista jest też "Adrenalina". W ogóle tam więcej było mocarzy, ale na chwilę obecną nie mogę sobie żadnego przypomnieć.
A "Kołysanka dla nieznajomej" to IMO nie pasuje do tego albumu. Zawsze mi się kojarzyła z debiutem.

Płytę "Perfect Symfonicznie" z 2009 o której tu teraz mowa też posiadam i też muszę przyznać, że z orkiestrą symfoniczną niektóre kawałki o wiele lepiej wychodzą np. "Niepokonani". Ale IMO to jednak Metallica jak dla mnie lepiej wypada w takich aranżacjach.
_________________


"Lepiej pić piwo niż nie" - Paulo Coelho
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Shoryuken



Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 358
Skąd: ja mam to k***a wiedzieć?

PostWysłany: Nie Paź 24, 2010 4:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

lookaug napisał:
A z innej beczki, poza tym, że "Jestem" faktycznie jest całkiem zacnym albumem, to CD jest białym krukiem na polskim rynku muzycznym. Na allegro gdy czasem ktoś wystawi pojedynczą sztukę, to cena poniżej 200zł raczej nie schodzi...


I jak tu być legalny w tym kraju? Confused To jest nienormalne zwłaszcza, że zespół ma się dobrze, dalej nagrywa. Po co zrobić reedycję? Confused Jestem w stanie przetrawić to w przypadku Kolaży, że ich płyty łatwiej dostać w UK niż na naszym podwórku. Ale oni są już historią no i niewielu ich słucha ale w przypadku Perfect to jest co najmniej chore.
_________________
http://www.lastfm.pl/user/Shoryuken10
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ziutek98



Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3947
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie Paź 24, 2010 9:14 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Symfonicznie to rządzą Scorpionsi i nikt mi nie powie, że nie... Razz
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
kater



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 6820
Skąd: Góry Samotne

PostWysłany: Nie Paź 24, 2010 10:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To Scorpionsi wog'le w czymś rządzą?
_________________

PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG Tlen
shamar



Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 1942
Skąd: K-ce / Czewa

PostWysłany: Nie Paź 24, 2010 11:08 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ziutek98 napisał:
Symfonicznie to rządzą Scorpionsi i nikt mi nie powie, że nie... Razz


No nie bo ich "Moment of Glory" to też był taki patetyczny słodki wyrzyg Laughing Ale momentami dobre to było.
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ziutek98



Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3947
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon Paź 25, 2010 6:23 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No był patetyczny, był, ale oni naprawdę zrobili coś fajnego z tą orkiestrą, aranże były dośc ciekawe, We'll Burn the Sky czy Big City Nights to w zasadzie była druga młodośc, Hurricane 2000 podobnież - świetny ten riff, dodany w części instrumentalnej Smile Czy np. partie orkiestry w Still Loving You - świetnie dograne. O Deadly Sting Suite nawet nie wspomnę.
Do tych kompozycji wniesiono coś nowego, czego niestety brakuje np. w większości numerów na S&M. A ciekawostka jest taka, że Scorpionsi wpadli na to wcześniej i chcieli Kamena zaprosic do współpracy, ten jednak zwlekał... A potem wziął się za Metę Razz Natomiast Scorpionsi dogadali się z Kolonovitzem, i nie ma tego złego, bo przy całym szacunku do Kamena, Scorpionsi z orkiestrą to był zupełnie inny poziom, no i współpraca przedłużyła się na kolejną świetną rzecz w ich karierze - Acousticę. Bo Unplugged też dla mnie najlepiej wypadli Scorpsi Wink
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
shamar



Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 1942
Skąd: K-ce / Czewa

PostWysłany: Pon Paź 25, 2010 6:43 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ziutek98 napisał:
czego niestety brakuje np. w większości numerów na S&M. ...no i współpraca przedłużyła się na kolejną świetną rzecz w ich karierze - Acousticę. Bo Unplugged też dla mnie najlepiej wypadli Scorpsi Wink


S&M. Nigdy nie rozumiałem zachwytów nad tą płytą. Dla mnie jest to słabe.
Acustica - boooring.
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Pon Paź 25, 2010 7:00 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

S&M się genialnie zaczyna. orricone by stworzony do takich wykonań, z kolei w Call of Kthulu pokazali czym mógłby byc ten projekt gdyby starczyło weny, pomysłu, talentu. Czegoś nie starczyło- i niestety im dalej w las tym więcej drzew, kolejne opracowania coraz słabsze, coraz mniej wnoszące, coraz bardziej zbliżające się do dublowania tego co już gra zespół albo wkraczające w obszary wręcz łatwizny... Z S&M oprócz początku dla nie bronią się jeszcze może ze 2-3 rzeczy...
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Kubolski



Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 1270
Skąd: Stare Polesie

PostWysłany: Wto Paź 26, 2010 1:17 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

shamar napisał:
S&M. Nigdy nie rozumiałem zachwytów nad tą płytą. Dla mnie jest to słabe.

Jakich zachwytów?? Z tego, co kojarzę, to Ulrichowi i ekipie ostro się za ten album oberwało od tzw. tró-fanów, dla których przyjęcie do zespołu Kirka Hammetta to był początek końca Laughing
Dla mnie też ta płyta to przede wszystkim "Call of Kthulu", które miękką pałą kładzie wykonanie albumowe (sorry, Cliff!). Potem musiałbym się zastanowić, co jest jeszcze ponadprzeciętne... Może "For Whom The Bell Tolls"?


Anyway... W temacie "Perfect" jestem totalnie zielony, ale lubię ten kawałek:

http://www.youtube.com/watch?v=NQZPOSuz254


Generalnie zespół typowy dla polskiego rocka lat 80., czyli gitara na pełnym chorusie i jedziemy Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ziutek98



Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3947
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Paź 26, 2010 9:45 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tia, ten chorus to mnie czasami przy życiu trzyma Razz
Cholernie lubię muzykę Lady Pank, Perfect, Maanam, Oddziału... Ale brzmienie mnie momentami naprawdę męczy, zwłaszcza, odkąd usłyszałem, jakw tym samym brzmiało chocćby Turbo Razz Pokradli wszystkie kostki z przesterem z muzycznych...?
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Shoryuken



Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 358
Skąd: ja mam to k***a wiedzieć?

PostWysłany: Wto Paź 26, 2010 10:38 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kubolski napisał:

Jakich zachwytów?? Z tego, co kojarzę, to Ulrichowi i ekipie ostro się za ten album oberwało od tzw. tró-fanów, dla których przyjęcie do zespołu Kirka Hammetta to był początek końca Laughing
Dla mnie też ta płyta to przede wszystkim "Call of Kthulu", które miękką pałą kładzie wykonanie albumowe (sorry, Cliff!). Potem musiałbym się zastanowić, co jest jeszcze ponadprzeciętne... Może "For Whom The Bell Tolls"?


"tró-fanów" my ass kuźwa Confused Przecież Mustaine to jakieś totalne beztalencie. Megadeth to ja słuchać nie jestem w stanie. Mimo, że chciałem się przekonać ze względu na Marty Friedmana. Nie wyobrażam sobie Mety bez Kirka. Dla mnie uczeń Satrianiego to najlepsze co Meta kiedykolwiek miała i ma. A co do S&M to One z niego to najlepsze wykonanie jakie kiedykolwiek zmajstrowali. Poza tym Call, Master, No leaf, -Human, For Whom, Until it sleeps... Generalnie cały koncert. Fakt, że Scorpionsi może i lepiej całą koncepcję zrealizowali (choc na razie tylko albumu Moment of glory z 2000 słuchalem a nie wykonania live) ale pewnie i tak wszyscy z Was co tak psy wieszacie na S&M byście srali na rzadko do teraz jakbyście mieli możliwość zobaczyć ten koncert na żywo w San Francisco. Poza tym Scorpionsi mieli trochę więcej czasu na przygotowanie tego "show". Najpierw album a po jakimś roku cała trasa koncertowa.
_________________
http://www.lastfm.pl/user/Shoryuken10
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Incubus



Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 1386
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto Paź 26, 2010 12:42 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Liga obrony Hammetta mode on. Mustaine nie ma startu.

A teraz na temat - kupiłem DVD Perfectu - Symfonicznie z 2009 roku. Jestem pod ogromnym wrażeniem formy chłopaków, są autentycznie Niepokonani. Smile
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Wto Paź 26, 2010 3:49 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Shoryuken napisał:
ale pewnie i tak wszyscy z Was co tak psy wieszacie na S&M byście srali na rzadko do teraz jakbyście mieli możliwość zobaczyć ten koncert na żywo w San Francisco

Laughing Laughing Laughing
Przekonał mnie ten "argument" jak cholera... Laughing Wink

Co do Mustaina pełna prawda. Hammett zjada go na śniadanie. Nie wiem co mieli do powiedzenia tró fani, którzy tylko akceptują Kill'em All- co mnie oni obchodzą? Jeżeli ktoś dla mnie odrzuca MoP z jednego tylko powodu, bo tam jest- o, zgrozo- ballada! to ja generalnie takich osób nie słucham bo nie ma po co...

A zachwyty też były i ciągle są, choć pamiętam jak Weiss w Teraz Rocku (wtedy chyba jeszcze Tylko Rock... a może już nie? nie pamiętam) zjechał to ostro i dał ledwie dwie gwiazdki... Wtedy się bardzo z tą opinią nie zgadzałem, kiedy miałem 18 lat jak ta płyta wyszła wyadawała mi się dziełem skończonym. Wyrosłem. Ma dobre momenty- ale tylko momenty. No Leaf Clover wyszło fajnie, bo było słychać ze było jakoś napisane faktycznie jako cross między zespołem a orkiestrą. Kilka opracowań to zespół jedno a orkiestra swoje, albo dublowanie riffu... Rzecz jest nierówna. Co mnie obchodzi rozmach, co mnie obchodzi co by było gdybym siedział tam w San Francisco. Nie siedziałem. Płyty słucham w domu. I nie każda jej sekunda mnie przekonuje. Ba- nawet nie co druga...

Wracając do Perfectu (pamiętajcie, ze mnie nie ma w Polsce, więc jestem z tyłu ździebko)- ja myślałem o albumie z roku 2002, DVD z zapisem koncertu z roku 2009 nie widziałem. Dla mnie znowu zamiast wywrócić aranżacje utworów do góry nogami, co tacy ludzie jak Kanty-Pawluśkiewicz spokojnie mogliby zrobić- postawiono nad dodaniem orkiestrowych brzmień na to co już jest i tyle. Dla mnie to trochę pójscie na łatwiznę, głównie samego zespołu... no i jednak nie wiem, orkiestra i idea połączenia światów muzyki poważnej z rockową to idea czegoś ambitnego, czegoś niekoniecznie łatwego w odbiorze, wyrafinowanego. Tymczasem... nie wiem, dla mnie te orkiestryt robią ładne tło, robią rozmach itd- ale ambicji wielkich w tym nie widzę ani nie słyszę. Rzecz wręcz staje się w odbiorze łatwiejsza i lżejsza... można i tak, mnie to nie przekonuje.
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
KrzysiekP



Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 2115
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Wto Paź 26, 2010 6:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przecież Hammett teraz ledwo odgrywa swoje solówki na żywo. Rolling Eyes Duet Mustaine-Friedman to jeden z najlepszych (o ile nie najlepszy) duet w historii thrash metalu, udowodnili to na płycie Rust In Peace.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Shoryuken



Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 358
Skąd: ja mam to k***a wiedzieć?

PostWysłany: Wto Paź 26, 2010 7:41 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po pierwsze to duet a porównujemy tylko Hammetta więc porównanie wyrzucam do śmieci Wink Po drugie widział Francais Pour Une Nuit albo Orgullo, Pasion Y Gloria? Jakoś nie usłyszałem tam by potrzebował pomocy albo robił coś "ledwo" Wink Np na takim solo z One to operator w Orgullo nie "spuszcza w zasadzie kamery" z Kirka i pewnie się jeszcze przy tym onanizuje Laughing Jedyne co można zarzucić tym koncertom to fakt, że forma Hetfielda nadal nie jest taka jak kiedyś, Hecio zapomniał słowa na F, a na basie gra małpa Laughing Owszem Kirk miał spadek formy na trasie St. Anger ale to się tyczyło całego zespołu jak i samego albumu. James wtedy sięgnął dna a reszta jakby chciała z nim wyrównać. Ale chłopaki odbiły się już od niego zdecydowanie.
Coraz mniej tu mamy wspólnego z Perfectem ale nie mogę siedzieć cicho w takich przypadkach Laughing Friedman zdecydowanie tak, Mustaine niet.
_________________
http://www.lastfm.pl/user/Shoryuken10
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ziutek98



Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3947
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Paź 27, 2010 4:29 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No bo ciężko wrócic do tematu Perfectu czytając tak dziwne stwierdzenia...
Pierwsza rzecz. Hammet był świetny za młodu. Potem chyba osiadł na laurach niestety. Ty mi rzucasz przykład Francais Pur Une Nuit, oficjalnego koncertu - posłuchaj bootlegów, nie poprawianych, bez łatania. Chorzów 2008 - to legendarne już Ride the Lightning, które Hammet tak położył, że nie mógł się znaleźc do końca Wink W tym roku na Sonisphere jak się stało w publice to wydawało się naprawdę cacy, bodaj w Sanitarium jakieś na wstępie niedociągnięcie - na nagraniach słuchanych już na chłodno w internecie jednak słychac już nieco więcej Wink Generalnie byłbym skłonny twierdzic, ze w tym momencie Hetfield jest lepszy gitarzystą od Hammeta, z tymże nie jest już tak szybki jak przed wypadkiem.
Druga rzecz. Mustaine nawet w czasach świetności Ahmeta go zjadał Wink Po prostu. Można się czepiac wokalu Rudego, przeżyję, ale gitarowiec jest z niego naprawdę pierwszorzędowy. I to zarówno solowy, czym przebija Hammeta, jak i rytmiczny - gdzie po prostu zjada go między posiłkami, bo Kirk gitarzystą rytmicznym niestety jest żadnym.
Trzecia rzecz. Shoryuken jest zwolniony z odpowiedzialności za swe słowa z uwagi na stwierdzenie:
Cytat:
a na basie gra małpa

bo to oznacza, że musi jak najszybciej umyc uszy Wink Stary, walnąłeś podobną głupotę, jak ja ze dwa lata temu, kiedy spojrzałem na Trujillo i myślałem o nim podobnie. Bo zachowanie sceniczne w istocie ma... specyficzne Wink Ale niewiele czasu potrzebował, by zorientowac się, że można mu to wybaczyc, bo facet jest najlepszym basistą jakiego Meta miała, bijącym na głowę nawet osławionego Burtona. To jest wirtuoz tego instrumentu, tym bardziej żal spieprzonego masteringu na ostatniej płycie, przez który podkręcone do bólu w miksie gitary go zagłuszają...

Ale może przenieśmy tę dyskusję do właściwego tematu... Laughing
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Shoryuken



Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 358
Skąd: ja mam to k***a wiedzieć?

PostWysłany: Sro Paź 27, 2010 5:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ziutek98 napisał:

Trzecia rzecz. Shoryuken jest zwolniony z odpowiedzialności za swe słowa z uwagi na stwierdzenie:
Cytat:
a na basie gra małpa

bo to oznacza, że musi jak najszybciej umyc uszy Wink Stary, walnąłeś podobną głupotę, jak ja ze dwa lata temu, kiedy spojrzałem na Trujillo i myślałem o nim podobnie. Bo zachowanie sceniczne w istocie ma... specyficzne Wink


Chwila moment. Nie porównałbym go do tego fajnego zwierzątka mając na myśli jakość gry bo nie słyszałem jeszcze żadnej małpy z gitarą w ręku. Istotnie gra świetnie ale moim zdaniem nie umywa się do Jasona, który wg mnie kładł nawet osławionego Clifa. Mi chodziło TYLKO o jego specyficzne zachowanie na scenie, do którego już przywykłem. Już mnie nie drażni ale beki z niego nie przestanę mieć chyba nigdy, tak kontrastuje z zespołem. Ja mam wrażenie, że on ma problem z tożsamością na scenie. Raz jest małpą, raz helikopterem, raz czarnym madafaką, raz basistą a to wszystko w stroju koszykarza Laughing Generalnie już zdążyłem przywyknąć i go polubić Wink

Ziutek98 napisał:
Można się czepiac wokalu Rudego, przeżyję, ale gitarowiec jest z niego naprawdę pierwszorzędowy. I to zarówno solowy, czym przebija Hammeta


Teraz spróbuje się opanować i nie wyjść z siebie. Bo chyba nie ma sensu. Moje zdanie już znacie Wink
_________________
http://www.lastfm.pl/user/Shoryuken10
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Kubolski



Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 1270
Skąd: Stare Polesie

PostWysłany: Sro Paź 27, 2010 10:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ziutek98 napisał:
Można się czepiac wokalu Rudego, przeżyję, ale gitarowiec jest z niego naprawdę pierwszorzędowy. I to zarówno solowy, czym przebija Hammeta


...który to fakt niewątpliwie przypieczętował legendarną już solówką: http://www.youtube.com/watch?v=_CniXIMb0oo (5:16-5:50)

Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Another World Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group. Dopracował: Piotr^ Kaczmarek