Mundial 2010

[mumin_king]

Forlan zawodnikiem mistrzostw.

http://www.eurofutbol.pl/news/27878-Diego-Forlan-najlepszym-pilkarzem-MS/

IMO? Słusznie, jako jedyny był takim piłkarzem, bez którego Urugwaj nie byłby tam gdzie doszedł. Wielki turniej. Jeszcze dziś postaram się stworzyć jedenastkę mistrzostw.
_________________


GGP - na spotkanie ze świeżoscią

Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA

wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012

[lookaug]

[mumin_king]

Błaaaagam. Jeśli widzicie, że Hiszpania grała tak jak Inter na tych mistrzostwach to ja nie wiem.
Powtórzę się, to nie była Hiszpania taka jak dwa lata temu, ale stylem gry przewyższała każdego z którym się spotkała. Zaczynawszy od porażki ze Szwajcarami, poprzez męczarniami z Paragwajem a końćzywszy na dzisiejszym finale. Akcje bramkowe albo chociaż tych których nie wykorzystali (ile ich było? z pięć?) to istna maestria futbolu.
Trzeba być naprawdę złośliwcem by takich rzeczy nie zauważać.
_________________


GGP - na spotkanie ze świeżoscią

Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA

wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012

[Anunaki]

Super,że Forlan dostał tą nagrodę .Jak dla mnie był bezapelacyjnie najlepszy.Urugwaj bez niego by nie istniał.
_________________
The World Is Full Of Kings And Queens.Who Blind Your Eyes,Then Steal Your Dreams

[Fenderek]

[shamar]

Podsumowanie - te mistrzostwa były straszne. Kiepskie mecze ( moze ze 2, 3 dobre by sie znalazlo. Tragiczny final. Nuda.
_________________

[Leniu]

Panowie, piłkarze z Hiszpanii i Holandii grają w najlepszych klubach w Europie, w jednym sezonie ligowym rozegrali około 70 spotkań, już pod koniec sezonu, mimo świetnej wydolności, oddychali momentami rękawami, a tu jeszcze zamiast wakacji mundial... Ciężko było oczekiwać olśniewającej gry, chociaż i takich chwil nie brakowało. Nie było płynności, komunikacji i koncentracji przez cały czas... Zarówno Oranje jak i Espana doszły do finału w kiepskim stylu. Słowo klucz: kiepskim... Bo tak naprawdę był to kiepski styl jak NA NICH, natomiast na tle reszty ekip i tak prezentowali się bardzo dobrze! Cieszę się, że w finale grały dwie ekipy z Europy, które lubię najbardziej - właśnie za styl, chociaż w moim sercu Hiszpania przoduje z wiadomego powodu...

Weźmy pod lupę jednego z dwóch wczorajszych bohaterów... Iniesta. Cały mundial bez formy, a mimo wszystko potrafił przebłyskami swojego geniuszu rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Czyż nie jest to cecha mistrzów? Robben też nie był tym Robbenem, który czynił cuda w Bayernie (chociaż i teraz przenosił grę reprezentacji Oranje na wyższy poziom), on nie potrafił przechylić szali na swoją korzyść. Zawiódł. Nie zasłużył na złoto. Dla mnie finał był bardzo dobry... Miał swoją dramaturgię i... Howarda Webba (swoją drogą reakcja publiki gdy ten odbierał medale - bezcenna).

No i dla mnie cichym bohaterem meczu Xavi. Zagrał świetny mecz. Mam nadzieję, że za całokształt kariery zgarnie w tym roku złotą piłkę. Czy komuś należy się ona bardziej...?

Na koniec, jak zwykle, bardzo dobry artykuł Steca: http://www.sport.pl/sport/1,86005,8127311,MS_2010__Stec_po_finale__Hiszpania_to_klon_Barcelony.html

[mtciuchcia]

jako kibic holandii - mathijsen za ten nieuznany rzut rożny, po którym padł gol powinien webbowi conajmniej przyjebać

holendrzy wymyslili sobie taktykę, która zadziałała lepiej niż niemiecka, ale koniec końców i tak dali dupy. było wiele kartek, ale i puyol czerwoną również mógł zobaczyć dla równowagi. To nie była gra oranje na zwycięstwo, ale gra na wynik. no trudno - żyje się dalej.

[Bizon]

gdzis tu napisalem po meczu ze szwajcarią, ze i tak hiszpania wygra te mistrzostwa... pieprzyc osmiornice brawo no to kolejna nacja nie kocha webba hehe ale akurat holendrzy to sie mogą cieszyc, ze w 8-9 nie konczyli... van bommel powinien ze 3 razy wyleciec, de jong, nawet jelsi zrobil to przypadkowo i nie widzial przeciwnika, za ten cios powinien wyleciec od razu bez dyskusji... ale zeby byc sprawiedliwym, jakby byl sedzia mocno wyczulony, to inieste tez by wywalil za wiadome starcie bez pilki

generalnie final moze nie zachwycil, ale w drugiej polowie i w dogrywce jednak emocje byly, chociaz tradycyjnie, mecz o trzecie miejsce duzo bardziej porywający. szkoda mi urugwaju.
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here

[art_mar]

Motyw z rzutem rożnym naprawdę mógł dobić.. to się nie ma co dziwić, gdyby Webb rzeczywiście nie dostał w ryj.. no cóż.. Anglik ma problemy z sędziowaniem w końcówkach spotkań

Złota Piłka dla Forlana i cieszy to, że nie było tendencji w tym, że najlepszym piłkarzem mistrzostw zostaje finalista. Bo naprawdę Forlan mógł być momentami niewidoczny (trudno, żeby cały czas przez niecałe siedem meczów być w centrum uwagi), ale bez niego to nie zdziwiłbym się, gdyby Urugwaj nie skończył mundialu na fazie grupowej
_________________

[Kubolski]

Brzydki ten finał. Nie podobał mi się. Dużo fauli, jakaś taka nerwowość w grze. Drużyny wyszły spięte odpowiedzialnością i ładnej gry było jak na lekarstwo. Ale Iniesta rozegrał chyba jeden z meczów życia

BRAWO!!!

[mumin_king]

Nie zgodzę się z tobą Leniu, że Iniesta był cały mundial bez formy. Jak dla mnie był jednym z niewielku, którym ta forma zwyżkowała. Jego podania, akcje niemalże wszystko przez niego.

Mnie strasznie rozczarował Silva, dwa lata temu był królem teraz kompletnie pogubiony. Man City nie zrobił żadnego interesu kupując go w takiej formie.
Torres to oddzielna sprawa, bo on wszedł w turniej od razu po kontuzji. Zero przygotowań i to niestety było widać na boisku. Nie dziwię się, że Del Bosque wolał chcącego robić cokolowiek Pedro niż grającego bez pomysło El Nino.

Pustka teraz nastała. Niby już w tym tygodniu zaczynają się walki naszych drużyn w Europucharach, ale wątpie byśmy zobaczyli taką piłkę jak na mundialu.
_________________


GGP - na spotkanie ze świeżoscią

Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA

wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012

[Kubolski]

Ha, wygrałem typera! Dziękuję, nie trzeba

Pozdro dla Macieja i Anunakiego

[Maciej]

Poziom finału żałosny, przepychanka i kopanina głównie, mało piłki
Hiszpania - sądzę że tych 2 drużyn,to iberyjczykom się bardziej należał mistrz, to drużyna która gra ofensywnie myśli o tym jak zdobyć gola a to sól piłki a nie murować bramkę ,taki mają styl.Moim zdaniem grają pięknie i z polotem.Aczkolwiek piękno nie znaczy zawsze brak nudy bo hiszpanom zdarza się "przerost formy nad treścią" grają i pięknie wymieniają podania ale robi się nudno bo nic z tego nie wynika. Mecz gdzie jest 4:1 czy 4:2 zawsze będzie mniej nudny niż 1:0 nawet jak drużyna finezyjnie sobie podaje bo jak napisałem solą futbolu są akcje zakończone bramką.
W każdym razie mimo wad wygrał futbol bo holendrzy prezentowali zaprzecznie tej pięknej dyscypliny

Holandia - zawsze im kibicowałem ale na tym mundialu to była żałosna i nudna jak 34762 odcinek "mody na sukces" drużyna ,nie chce mi się o nich rozpisywać powinni już oglądać Tulipany w Amsterdamie po meczu z Brazylią

Niemcy -cały czas sądze że to jest jeśli brać pod uwagę całokształ mistrzostw najlepsza drużyna, to nie hiszpania wygrała z nimi tylko niemcy sami ze sobą przegrali, znowu wygrał futbol bo gdy na moment niemcy zmienili taktykę okazało się że kunktatorstwo nie popłaca, gdyby tak wyszli znowu na Urugwaj to podejrzewam że by byli na czwartym.O Muellerze już nawet nie pisze.

Urugwaj -Wielki Forlan i kilku innych ale reszta daleko w tyle solidna drużyna,czarny koń ale mieli łatwą drogę no i powiedzmy sobie szczerze ta ręką z Ghaną to było przegięcie nie fair wyeliminowali afrykańczyków.


Ogólnie mundial był bardzo ciekawy nie rozumiem głosów że był mało interesujący że wspomnę tylko
:mistrz po raz pierwszy w historii
:przyszły mistrz po raz pierwszy przegrał 1 mecz na mundialu
:poprzedni mistrz i w-ce mistrz po raz pierwszy nie wyszli nawet z grupy
:gospodarz po raz pierwszy nie wyszedł z grupy
:wiele zaskakujących wyników

Emocji było sporo

[q_michal]

Dziwny to byl Mundial. Z pewnoscia nie najlepszy ale z calym przekononiem zapodajacy w pamiec z wielu wzgledow.Jakich?:
- slaby poziom meczow zwlaszcza w pierwszej kolejce fazy grupowej, w ktorej niektore spotkania przypominaly najlepsze pojedynki naszej ligi
- ogromne niespodzianki,ktore sprawily,iz w zakladach bukmaherskichn stracielem troche grosza...Fatalne wystepy Francuzow i nie wiele lepszy Wlochow, niespodziewany argetynski kryzys, pechowa ale generalnie bardzo slaba Anglia, dziwna Brazylia i ...jedyna niepokonana Nowa Zelendia!
- "Afryka dzika dawno odkryta"...prorocze slowa jak widac,bo zadna druzyna z Czarnego Ladu nie byla w stanie niczym nikogo zaskoczyc, no moze Ghana ale...
- ...wlasnie koncowka ich meczu z Urugwajem byla chyba najbardziej niesamowita w dziejach emocji na Mundialu! Swoja droga poprzeczka,ktora uratowalo Urgwajczykow sprawila pozniej..,iz w podobnych okolicznosciach nie byli w stanie zremisowac z Niemcami.Ironia losu.
- "Gwiazdy"-Ronaldo, Rooney,Lampard a nawet Messi. Szok...
- wpadki sedziowski.Gol Lamparda,dwie reki Fabiano,szeryf Webb i wiele,wiele innych-z drugiej strony to "dzieki" takim sytuacjom bede moze wprowadzone powtorki video
-Mistrz Swiata. Moim zdaniem na zadnym Mundialu zwyciezca nie byl tak zblizony poziomem (w czasie rozgrywania trutnieju) do innych zespolow z czolowki. Hiszpanie nie zdominowali tego Mundialu, nie byli "poziom wyzej" od reszty. w grupie raz przegrali a od 1/8 wygrywali minimalnie po 1:0. Gole zdobyly tylko trzech zawodnikow...Ja nie twierdze,ze Hiszpania zwycieciezyla niezasluzenie ale...gdyby na to Holandia wygrala to byloby tak jakos sprawiedliwiej..
-Final.Mnnie nie zawiodl. Byl lepszy niz dwa ostatnie. Webb jak zwykle przesadzal ale obie jedenastki mimo,ze brutalnie (glownie Oranzje) to grali jednak odwaznie. Gdyby Robenowi nie zadrzalo noga to teraz wszyscy.. mowiliby o Holendrach to co o Hiszpanach.Eh..
- wuwuzele, jabulani i osmiernica-to przykre, iz o tym mowilo sie rownie czesto jak i o samym Mundialu.Czyzby to z powodu braku emocji i poziomu?

Moja "11" - Stekelennburg-Pique,Van Bronckchost, Puyol,Ramos-Sneijder,Robben,Inesta,Muller-Villa,Forlan-gracz turnieju
_________________
"You can be anything you want to be
Just turn yourself into anything you think that you could ever be
Be free with your tempo, be free be free
Surrender your ego - be free, be free to yourself"

7 miejsc na podium w Wyborach Forumowych 2012 !

www.klasykarozrywki.pl - Wydawnictwo, Usługi Dziennikarskie, Usługi Reklamowe, Internetowa Księgarnia Muzyczna, Turystyka Koncertowa, Imprezy i Projekty Kulturalne

www.sklep.klasykarozrywki.pl - Internetowa Księgarnia Muzyczna

[Misiu]

[Maciej]

[Misiu]

Ale to zrobił i został słusznie ukarany, a sędzia słusznie nie odgwizdał gola. Ghana nie miała bramki, bo piłka została wybita z linii bramkowej. Suarez wybrał mniejsze zło, w jego stuacji zrobiłbym dokładnie to samo. Trzeba było strzelić tego karnego, a nie "nic im po nim", wiele nie zabrakło... Trzeba też było wygrać w karnych później. W aktach desperacji naprawdę nie widzę niczego złego. Gdyby ten karny był golem, to nikt nie powiedziałby na ten temat ani słowa, mogę się założyć.
_________________
Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.

Moje zdjęcie

[mumin_king]

Jak to mówią na tym forum "powiedz to Ghańczykom"
_________________


GGP - na spotkanie ze świeżoscią

Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA

wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012

[Misiu]

Ale oni nie zdobyli bramki w dogrywce, a Anglia wtedy ją zdobyła.
_________________
Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.

Moje zdjęcie

[Kubolski]

Co zapamiętam z tego mundialu?

1. Odpadnięcie Francji i Włochów już po meczach grupowych. Pretendenci do ścisłej czołówki mistrzostw zawiedli po całości. Ale ja po nich płakać nie będę

2. Wpadki sędziowskie. Tu króluje nieuznana bramka Franka Lamparda, potem bramka Luisa Fabiano po dwóch zagraniach ręką, uznana bramka Teveza w meczu z Meksykiem... Plus parę niezrozumiałych decyzji, jak np. czerwona kartka dla Gourcuffa w którymś tam meczu za nieumyślne uderzenie łokciem rywala czy również czerwona kartka dla pewnego Chilijczyka za faul-widmo na Fernando Torresie.

3. Bezlitosne 7:0 Portugalii z Koreą Płn. i jedyny na tych mistrzostwach gol Cristiano Ronaldo, który (obok Wayne'a Rooneya i Fernando Torresa) okazał się jednym z największych rozczarowań turnieju.

4. Wuwuzele!

5. Tragicznie niezgraną Anglię. Fartem wyszli z grupy, jako zespół zupełnie sobie nie radzili. Jeśli mają kiedyś zajść do finału tej imprezy, to czeka ich jeszcze wiele lat ciężkiej pracy.

6. Pięknie grających Niemców. Chyba po raz pierwszy widziałem drużynę tak błyskotliwie łączącą efektowność z efektywnością. Futbol jednocześnie miły dla oka i skuteczny. Brązowy medal jak najbardziej zasłużony, choć według wielu zasługiwali na mistrza.

7. Kilka bramek. Uderzenie głową Gabriela Heinze w meczu z Nigerią, gol Maicona z zerowego kąta w meczu z Koreą Płn. Plus jeszcze parę, o których teraz akurat zapomniałem

8. Osiągnięcia afrykańskich drużyn, które to miały być postrachem mundialu. Poza Ghaną, której faktycznie udało się coś ugrać, to reszta zawiodła. RPA jako pierwszy w historii gospodarz nie wyszedł z grupy, WKS miało zaś chyba zbyt ciężkich rywali grupowych. Kamerun dzięki swojej pięknej grze nie wyszedł z grupy.

9. Lionela Messiego, który jest żywym dowodem, że jeden zawodnik - choćby nie wiem, jak wybitny - meczu sam wygrać nie zdoła. Trochę mi szkoda chłopaka, bo naprawdę zasłużył na bramkę na tym turnieju.

10. Brzydko grających Holendrów. Reprezentacja, która zawsze urzekała ładną grą, tutaj zaprezentowała futbol rzemieślniczy, acz do bólu skuteczny (czyli taki, jaki niegdyś grali Niemcy). Co zresztą przyniosło efekt w postaci dojścia do finału.

11. Fernando Torresa. Który może i nawet chciał, ale nie mógł.

[wasdfg7]

Nie wypowiadałem się jeszcze bo mnie nie było. Finał mimo iż załóżmy mało ciekawy to BARDZO emocjonujący. Szkoda.... matko jak bardzo szkoda tych szans Robbena. Nawet nie skomentuję tego jak bardzo on to zepsuł. Szkoda mi słów i ... szkoda bo okazja jak nigdy. Hiszpania wcale nie taka mocna. Dziwny mecz, dziwne mistrzostwa. Hiszpania w zupełnie innym stylu niż na EURO ale takie narzucili warunki rywale. Cóż. Mundial skończył się o wiele za szybko.
_________________

MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken