Polityka

[Maciej]

[Fenderek]

[lookaug]

[Marcin S.]

[Fenderek]

[Marcin S.]

Dobrze, ja nie o estetyce, tylko o czym innym. Sprzedał czy nie? Popatrzmy na cyfry, na ekonomię, bo z te są najbardziej obiektywne. Jeśli chodzi o inwektywy, to ani "pedał", ani nawet popularny "matoł" nie oddają stanu rzeczy. Adekwatne będzie po prostu użycie słowa "zdrajca".

[Fenderek]

OK, to zacznij od konkretów- co sprzedał? Konkretnie- co, za ile, itd.

Nie bronię Tuska, mam PO w dokłądnie tym samym miejscu w którym mam PIS.
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/

[Marcin S.]

Co sprzedał? Przede wszystkim Honor Polski w Smoleńsku - a konkretnie, gdy ustami Ewy Kopacz kierowane przez niego państwo polskie uznało, że "przekopano ziemię na metr wgłąb", takze rezygnacja ze śledztwa międzynarodowego, przyjęcie post factum założeń, że był to lot cywilny, rezygnacja z oferowanych przez wywiad amerykański zdjęć satelitarnych lądowania tutki (to są wszystko gołe fakty). Zadłużenie Polski gorsze niż za Gierka (prof. Rybiński, także prof. Balcerowicz), dług publiczny, łupienie nas coraz wyższymi podatkami, "reforma" emerytalna dla udobruchania rynków finansowych (a to przecież od nas dostaje kasę i o nasze interesy ma dbać, czy nie?), a która jest zwykłym wyzyskiem - a co tam, niech polaczki tyrają do 67. roku życia. Sprzedał za spokój społeczny los tego i przyszłych pokoleń, zaniechując reform za cenę słupków sondażowych (tzw. "byle do wyborów"). Rośnie liczba podsłuchów (najwiecej w Europie - podaje Eurostat), kilkakrotnie wiecej radarów niż za Kaczyńskiego ("tylko człowiek bez prawa jazdy może stawiać tyle radarów" etc.), za to coraz więcej posad dla partyjnych dołów (już około milion urzędników ma Polska). Więc co sprzedał i za co? Sprzedał Polskę za święty spokój i stołek w UE, zhańbił Polskę w sprawie smoleńskiej na tyle, ze nikt się już z nami nie liczy (nawet małą Litwa pokazuje, gdzie nas ma).

Żeby przy tym wszystkim zrównywać Kaczyńskiego i Tuska, to trzeba mieć nałożone klapki. Odsyłam do obiektywnych danych - statystyk.

[NAR]

[Marcin S.]

Nie oznacza to, że nie mają racji co do tego drugiego.

[Fenderek]

[NAR]

[Fenderek]

To jest MOCNA I SILNA alternatywa?
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/

[Marcin S.]

[Marcin S.]

[Bizon]

audycja zawierała lokowanie produktu.
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here

[daga]

Mi się obecnie marzy, aby PiS doszedł (znowu) do władzy i zrobił nam raj w Polsce....

Jeszcze nie widziałam aby kiedykolwiek Polacy nie narzekali na władze: było SLD, AWS, PiS, PO i zawsze jest to samo... niestety stanu licznika nie da się wyzerowac, mentalności ludzi zmienić... skoro ludzie od dziecka sa uczeni że ściaganie to nic złego to nie spodziewajmy sie później cudów od takich ludzi...
_________________
http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl

[Ziutek98]

[Marcin S.]

Niemcy budując Centrum przeciw Wypędzeniom ze środków budżetu państwa są skrajnie zaściankowym i nierozwiniętym krajem pogrążonym w przeszłości?

Synu, rządzenie państwem to nie jest "raz się uda, raz się nie uda", "metoda prób i błędów". Właśnie z powodu takiego myślenia wielkość narodu polskiego jest kategorią przeszłą. Ale cieszę się, że przyznałeś, iż mamy wielką przeszłość, za to nie rozumiem, co to jest "zaściankowe myślenie", nie wiem, może za głupi jestem.

Audycja zawierała lokowanie produktu.

Powtórzę - na dziadostwo, które teraz mamy, sami sobie zasłużyliście. A będzie gorzej (ze spirali długów nie da się wyjść bez bankructwa, dług przekroczył próg konstytucyjny i bon moty ze "Szkła kontaktowego" nie zastąpią nikomu rzeczywistości).

Papa

[wasdfg7]

[Fenderek]

A propos Uważam Rze

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11715657,Gawryluk_o_Euro_2012__Tatusiowie_zajeci__a_kobiety.html?lokale=warszawa

No przecież to jest poniżej jakiejkolwiek inteligencji...
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/

[Leniu]

'Uważam Rze' to pismo pełne idiotyzmów. Miałem okazję czytać wypociny tamtejszych pismaków nieraz - sam fakt, że wolałem już słuchać arcynudnego wykładu na temat rzeczywistości małego miasteczka w XIX wieku mówi samo za siebie.

Mnie natomiast ostatnimi czasy inna sprawa oburza jak rzadko kiedy... Chodzi oczywiście o związkowców. Już abstrahując od tego, że Wujec, który musiał uciekać przed Solidarnością to jest chichot historii możliwy tylko w Polsce, jedno chciałbym wiedzieć - kiedy oni wyciągnął wnioski z przeszłości? Najpierw dawali się manipulować przez Solidarność i wychodzili na ulicę - i to w stanie wojennym (!), dzięki czemu doprowadzili do kilku tragedii, jak chociażby ta w kopalni Wujek. Teraz działają pod dyktando PiSu i robią burdel pod Sejmem. Żałość do kwadratu. Kiedy ktoś za to odpowie? Dzień, w którym NSZZ Solidarność przestanie istnieć będzie jednym z lepszych dni w moim życiu. Tylko że to na pewno nie nastanie za mojego żywota

Z jednym zgodzę się z Marcinem co do joty. Stan do jakiego Tusk i jego ekipa doprowadzają naszą gospodarkę jest bardziej niż alarmujący. Nie jestem w stanie przewidzieć tego następstw, bo zbyt dobrze się na tym nie znam, ale powiem tylko tyle, że od momentu, kiedy łyknąłem namiastki dorosłego życia, jestem przerażony. A sama myśl, że ma być jeszcze gorzej potęguje tylko to uczucie.

Do rzeczy, które wyliczył Marcin, dodam od siebie jeszcze jedno - reformy NFZ. Daleki jestem od stwierdzeń, że to polityka eksterminacyjna prowadzona w białych rękawiczkach (a ostatnio takie sformułowania się pojawiają), ale to jest dopiero prawdziwa tragedia. Widzę to w najbliższym otoczeniu. Smutne. Państwo powoli, stopniowo, pozostawia chorych i potrzebujących samym sobie. I to mnie martwi dużo bardziej niż zapieprzanie do 67 roku życia...

[Marcin S.]

[Marcin S.]

A mnie martwi zapieprzanie do 67. roku życia i wcale się nie dziwię "zmanipulowanej" Solidarności, że protestuje przeciwko temu, a burdel to nie jest pod Sejmem, a w Sejmie, odkąd dostał się tam Palikot, także moja wrażliwość estetyczna jest uodporniona.

Jak nie lubię związków zawodowych jako takich, to tutaj wcale się nie dziwię, że stoją pod Sejmem, który olał 2 miliony podpisów pod referendum w sprawie emerytur, a na debatę na ten temat w ogóle związkowców nie wpuścił. Więc nic dziwnego, że "podżegacze wojenni" blokują Sejm, któy ma w d... społeczeństwo.

A przecież nasz (tak! to właśnie my go wybraliśmy!) półanalfabeta i wąsaty prostak (wiem, że mało estetycznie ta zbitka wygląda, ale przecież jest on zarówno półanalfabetą, jak i prostakiem, no i nosi wąsy) na stanowisku prezydenta obiecywał w kampanii 2010, że każdy będzie pracował tyle ile będzie chciał i od tego bezie zależeć jego emerytura. Zgadzam się z tym podejściem. Niemniej, ustawę podpisał. Kłamca?

[Marcin S.]

[Leniu]

Jasne, że zapieprzanie do 67 roku to nie jest miła perspektywa, ale prawdziwe niebezpieczeństwo to tak jak już powiedziałem - właśnie reformy NFZ.

Nie mam wątpliwości, że w wielu sprawach rząd olewa społeczeństwo. Ale tak samo nie mam wątpliwości, że Związkowcy to zwykli awanturnicy, których jestem w stanie postawić mniej więcej w równym rzędzie z kibolstwem. Wykonują to, co im inni powiedzą. Pożyteczni idioci.

Zdaję sobie sprawę z tego, kim był Wujec i co robił, ale to nie zmienia mojego zdania. Drobna tylko uwaga - Jaruzelski ponoć nie pijał wódki

[Marcin S.]

A, to wyjaśnia, dlaczego tak długo się trzyma. Może i mnie przeżyje, cholera go wie

A co do Wujca, to właśnie nie wiem, jakie masz zdanie: zarzucasz mu, ze wyprowadził robotników na ulicę, z drugiej strony okazujesz mu szacunek. To dlatego go szanujesz, że wyprowadzał ludzi na ulicę..? Nie łapię się w tym.

To powiedz mi - kto, jak nie Solidarność ma się teraz sprzeciwiać tej "reformie"? Jakby jej nie było, to by rząd po cichu dopchnął tę ustawę, media z dziennikarzami w typie redaktora Liza nawet by się nie zająknęły (no bo "Tusku musisz", wiec nic dziwnego, że teraz one muszą) na ten temat.

O kibolach wypowiedział się w dostępnym na youtube filmiku gen. Petelicki. Filmik ma niecałe 2 minuty. Notabene kibol to wzięte z gwary poznańskiej określenie kibica. Widzę, że rozumiesz pod tym pojęciem coś innego. Można wiedzieć, co?

Co do NFZ, to zauważ, że jest realizowany testament posłanki Sawickiej. Właśnie tam miało iść "kręcenie lodów". Poza tym, kasa z NFZ zasila de facto budżet centralny (tam się księguje teraz długi państwa) po to, żeby ukryć realny rozmiar deficytu budżetowego. Poza tym, po co nam NFZ, jak po skończeniu roboty nie będzie kogo leczyć? Przecietny Polak nie bedzie miał czasu chorować, a 4 lata po rozpoczęciu emerytury umrze. Nie będzie problemu chorujących staruchów ("moherów"), nie będzie komu czytać URze czy słuchać Radia Maryja. Chociaż w sumie to będzie już nasze pokolenie, to nowoczesne, zanurzone w przyszłości, a nie w "rozważaniu dawnej wielkosci narodu polskiego" i oczywiście zachwycone zdobyczami Unii Europejskiej. Sama słodycz

Przy tym wszystkim rozważania o URze czy innych bzdurach uważam za autentyczne odklejenie od rzeczywistości.

[Leniu]

[Marcin S.]

[Leniu]

Kurde, nie pozwalasz mi odejść do lektury jak ja nie cierpię kiedy tracę czas przez to forum