Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wiki
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 735
|
Wysłany: Wto Sie 04, 2009 10:44 pm Temat postu: "reklama" ... |
|
|
Obejrzyjcie ten artykuł i reklamę.
http://www.tvn24.pl/-1,1613194,0,1,jak-niemcy-volkswagenem-napadli-na-polske,wiadomosc.html
"BBC twierdzi, że skarg była tylko garstka". Może dlatego, że mało kto tę reklamę widział.
O tym ,że ten pan, polaków nie lubi wiadomo,bo kiedyś już o tym było jakiś czas temu.
Myślę, że warto podjąć dyskusję w kwestii tego co ma miejsce w tej reklamie.
Przyznam szczerze,że mnie to zabolało i naprawdę nie wiem...po prostu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Wto Sie 04, 2009 10:59 pm Temat postu: |
|
|
Mnie rozśmieszyło. Ale tylko trochę- bo żart taki sobie. Prosta gra słów, za prosta jak na mój gust. Ale to nie ludzie z wyższym wykształceniem są docelową publicznością tego programu, więc poziom taki a nie inny. Sam znam o Nas i z Nas dużo lepsze...
Ale refleksję mam taką.
Jak my opowiadamy kawały o Szkotach, Żydach, Niemcach czy Ruskach- to jest OK.
Ale niech ktoś zrobi żart z nas, z naszym udziałem... wtedy święte oburzenie... Bez jaj, totalnie filozofia Kalego...
Co IMO wystawia złą opinię Polakom i ich wręcz ośmiesza- to robienie przez nich samych z tego jakiejkolwiek sprawy...
Trzeba znać kulturę angielską- w której śmieją się ze wszystkiego, z samych siebie najbardziej... My oczywiście mamy być nietykalni, bo mamy tyle kompleksów, bo tyle wycierpieliśmy, bośmy Mesjaszem narodów... W takim ALLO ALLO leją równo z Niemców, Francuzów, siebie samych, Włochów... i serial jest popularny i wszyscy się śmieją... ale jak to- z nas??? Jak można! My k**a wyżej stoimy!
To bardziej pasuje do tematu THIS IS BULLSHIT... Mam nadzieję, że dożyję jeszcze pokolenia (skoro to teraz jeszcze nie) kiedy nie będziemy się uważać za święte krowy i bez kompleksów będzie potrafiło normalnie odebrać żart z nami jakoś powiązany... zwłaszcza jeśli jak już wspomniałem- z Żydów czy innych nacji czy ras nie tylko się śmiejemy i opowiadamy dowcipy- ale często zioniemy nieprawdopodobnym jadem i niemal nienawiścią... Przeciętny (niestety, takich najbardziej widać...) Polak w Anglii na Murzyna inaczej jak "czarnuch" nie powie, przeciętny Polak za granicą w autobusie musi głośno skomentować wszystkich współpasażerów takim językiem i epitetami że aż uszy więdną, bo i tak nie zrozumieją, dla Polaka każdy Pakistańczyk czy Hindus to "brudas" trzeciej kategorii, Żyd to złodziej, Ruskie to mafia i alkoholicy itd, itd... - ale niech ktoś tylko się odważy nawet nie skrytykować- zażartować!- z Polaka, nawet nie wyśmiać, po prostu zażartować... to się Sarmata oburzy...
Czy tylko dla mnie to jest żałosne? _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 04, 2009 11:40 pm Temat postu: |
|
|
mnie to, mowiac szczerze, w zaden sposob nie obrazilo, rozsmieszylo tez w niewielkim. nie nasmiewają sie w zaden sposob z nas, nie mowią bzdur, ze polacy są tacy czy inni. wykorzystali tylko pewną gre slow i wydarzenia historyczne. rozumiem, ze ktos (zwlaszcza starsze osoby) moglyby sie poczuc oburzone nasmiewaniem sie z niemieckiego ataku na polske - wiadomo, dla wielu bolesny temat. ale w sumie nic wiecej. _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 12:03 am Temat postu: |
|
|
Fenderek napisał: | Ale refleksję mam taką.
Jak my opowiadamy kawały o Szkotach, Żydach, Niemcach czy Ruskach- to jest OK.
Ale niech ktoś zrobi żart z nas, z naszym udziałem... wtedy święte oburzenie... Bez jaj, totalnie filozofia Kalego...
Co IMO wystawia złą opinię Polakom i ich wręcz ośmiesza- to robienie przez nich samych z tego jakiejkolwiek sprawy... (...) W takim ALLO ALLO leją równo z Niemców, Francuzów, siebie samych, Włochów... i serial jest popularny i wszyscy się śmieją... ale jak to- z nas??? Jak można! My k**a wyżej stoimy! |
Mimo wszystko wydaje mi się, że trochę przesadzasz. Akurat częściej wokół siebie słyszę głosy o tym, jaka Polska jest ohydna, brudna i zacofana w stosunku do wszystkich naokoło, mnóstwo żalu, żeśmy nie drugimi Niemcami i w ogóle chuj - czyli tak samo skrajnie jak to stanowisko, które (dość btw często) opisujesz. Może to wynika z przypadku czy ze środowiska - nieco bardziej kosmopolitycznego niż narodowo-konserwatywnego - z jakim się zadaję; w każdym razie głosów o mesjanizmie nie słyszałam. Swoją drogą, przeciętniacy klnący na Hindusów w autobusie pewnie o mesjanizmie nie mają za bardzo pojęcia Moja konkluzja jest taka, że co prawda nie śmiejemy się z siebie, ale potrafimy umiejętnie siebie zgnoić - co jest chyba ulubionym sportem współczesności zresztą...
A sama reklama - nie rusza. Żałosna to mi się wydała jakaś durna reklama (??), w której chyba Niemcy sikają na polską granicę - bardzo wyrafinowane poczucie humoru... _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 12:43 am Temat postu: |
|
|
a bo widzisz to są zupelnie dwie rozne sprawy. my, polacy, mozemy na siebie nawijac ile wlezie. ale jesli tro samo powie ktos spoza polski, to zaczyna sie pieklo _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 735
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 2:08 am Temat postu: |
|
|
Takowych reklam i filmików było już trochę, o czym wspomniała też Qndzia. Poruszyłam ten temat gdyż mierzi mnie to i irytuje. A ta reklama jest tylko przykładem do podjęcia dyskusji.
Fenderek, nie narzucaj swego toku myślenia. No i ewidentnie przesadzasz.
No i zgadzam się z Qndzią w kwestii widzenia naszego kraju.
Myślę,że warto by coś z tym zrobić,są ludzie którym to obojętne, ale mnie ewidentnie to denerwuje. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 2:37 am Temat postu: |
|
|
ale w jaki on sposob narzuca swoj tok myslenia? chcialas dyskusji, no to przedstawil swoją opinie _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 10:47 am Temat postu: |
|
|
Wiki napisał: |
Fenderek, nie narzucaj swego toku myślenia.
|
<sciana>
Ale przyzwyczailem sie na tym Forum ze strony niektorych osob, ze kiedy mam inne zdanie- to kontrargumentacja jest wlansie taka, ze cokolwiek narzucam- bardzo malo ludzi odpowiada na rzeczowe argumenty...
Tlumaczac to zdanie-
jesli sie ze mna nie zgadzasz- nie wypowiadaj sie w tym temacie.
Tak?
A wala...
Qndzia- wiem, ze przecietny Polak nie ma pojecia o tym mesjanizmie... Ale to JEST fajkt, ze dorastamy czytajac (chocby w szkole) ksiazki o II Wojnie, romantyzmie, rozbiorach i tak dalej. Prawie cala polska literatura oparta jest na naszej krzywdzie, cala nasza historia jest dosc bolesna (to fakt)- a my na nia kladziemy naieprawdopodobnie mocny nacisk. Wiec nawet kiedy taki koles nie wie czy to mesjanizm czy nie- wyrosl w srodowisku w ktorym nam sie cos nalezy, w ktorym jestesmy tymi non stop skrzywdzonymi- i ktorzy tak jak mowisz, beda narzekac i gnoic swoje wlasne gniazdo ile wlezie... ale niech tylko ktos z boku skrytykuje- wtedy bedzie rejwach i szbelki w dlon, bo sie to poczucie wielkiej krzywdy odzywa... Qndzia- oczywiscie ze troche przesadzam, ale po to by uwypuklic pewien punkt. My ciagle, sami z siebie tkwimy w tym marazmie rzeczywistosci, narzekamy ile wlezie (mimo iz powodow JEST mniej niz jeszcze kilkanascie lat temu...), utknelismy w tym poczuciu jakiejs krzywdy- i stad KOMPLETNY brak jakiegokolwiek dystansu do takiego zartu. Masz racje, my sie gnoimy, my z siebie nie zartujemy. Ale te postawy sie wcale nie wykluczaja, one sie IMO troche uzupelniaja, bo zwlaszcza w dziecinstwie tymi wszystkimi krzywdami ktore nas zawsze zewszad spotykaly jestesmy karmieni, to potem gdzies zostaje... A nawet jesli sie nie uzupelniaja, nawet jesli sa skrajnie rozne- prowadza do tego samego. Kompletnegoi braku dystansu do siebie samych jako narodu... ile razy ktos zazartuje z Polski gdzies- jest wielka afera...
To jest naprawde wazna rzecz do zrozumienia wszystkiego- Anglicy jako narod radza sobie z problemami, z zyciem, z aferami, z historia itd zupelnie inaczej- oni sie smieja. Tak bylo podczas wojny, tak bylo po wojnie. Wysmiewaja sie z wszystkiego, nabieraja do problemow dystansu- zeby nie zwariowac. Naturalne jest, ze skoro zartuja ze wszystkiego i wszystkich- i na nas przychodzi kolej. Ale polska prasa robi z igly widly, non stop gdzies czytam na portalach jak to Brytyjczycy nienawidza Polakow i w ogole... a mieszkam sobie tutaj juz od 9 lat i NIGDY ze strony Anglikow nie spotkala mnie zadna nienawisc ani nawet niechec bazowana na tym skad jestem (fakt, ze z tymi nierobami z dzielnic councilowskich i klasy robotniczej, ktore tylko na socjalach zyja sie nie zadawalem, ale kto by sie nimi przejmowal?)...
Prawda jest taka, ze Anglicy nie lubia... nikogo...
Cholera, znowu narzucam swoj wlasny tok myslenia... zapomnialem, ze nikt czytajacy moje posty nie ma wlasnego mozgu i nie potrafi przeczytac tego co ja pisze i zostac przy swoim albo normalnie na niego i argumenty w nim zawarte odpowiedziec...
Tak w ogole, logicznie rzecz biorac- oczywiscie, ze narzucam swoj tok myslenia. Tak jak Ty w pierwszym poscie narzucilas swoj, tak jak potem Bizon narzucil swoj, tak jak potem Qndzia narzucila swoj...
Ciebie taki filmik mierzi. Spoko. Mnie mierzi to, ze na taki (dosc slaby) zart reagujemy absolutnym brakiem jakiejkolwiek asertwnosci jako Narod. To wlasnie mnie mierzi- ze jako narod jestesmy na naszym tle niesamowicie przeczuleni. Tyle. Az sami taka postawa prowokujemy, zeby takich zartow bylo wiecej... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Ostatnio zmieniony przez Fenderek dnia Sro Sie 05, 2009 11:15 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
krs
Dołączył: 02 Sty 2007 Posty: 1677
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 11:12 am Temat postu: |
|
|
fenderek, spójrz jak Żydzi są drażliwi na jakikolwiek dowcip w tv o nich, nie daj Boże zahaczający o wojnę (w USA nie ma nawet możliwości podjęcia tego tematu). mam wielu znajomych w Niemczech, bywam tam i wiem jak Niemcy są drażliwi z kolei na swoim punkcie. w mediach jakikolwiek prześmiewczy żart w ich stronę (a był taki jakiś czas temu ze strony Włochów) przyjmują z czystym oburzeniem. gówno prawda, że my jesteśmy jacyś wyjątkowi w tej kwestii - jak powiedziała mądrze monika richardson byłemu pythonowi michaelowi palinowi w programie, który kręcił o Polsce: "my chcemy być po prostu w Europie traktowani serio - tylko tyle". i ja wymagam tego samego od angoli, psia mać. ciekawe jak by zareagowali na polski spot, w którym angole leją ze strachu do herbaty i spieprzają na tratwach przed Niemcami, królowa brytyjska siedzi na kolanach Hitlera zabawiając się z nim, a pijany (jak zwykle zresztą) Churchill puszcza pawia na koronę królewską. prawda jest taka, że jak taki spot zrobiliby Brytyjczycy, choćby w stylu pythona byłoby ok, ale jakby taki spot zrobili Niemcy czy Francuzi to angole dostaliby żył na całej grubości szyi. bye! |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 11:31 am Temat postu: |
|
|
krs napisał: | fenderek, spójrz jak Żydzi są drażliwi na jakikolwiek dowcip w tv o nich |
I jak my im to na kazdym kroku wypominamy!!!
A rownoczesnie sami jestesmy tak samo drazliwi. Jak to jest?
krs napisał: | jak powiedziała mądrze monika richardson byłemu pythonowi michaelowi palinowi w programie, który kręcił o Polsce: "my chcemy być po prostu w Europie traktowani serio - tylko tyle". i ja wymagam tego samego od angoli, psia mać. |
Ale zeby byc traktowani serio- musimy takze nauczyc sie z siebie samych smiac! Jezeli my siebie samych traktujemy ZBYT powaznie- nikt nas powaznie w normalny sposob bral nie bedzie...
krs napisał: | Ciekawe jak by zareagowali na polski spot, w którym angole leją ze strachu do herbaty i spieprzają na tratwach przed Niemcami, królowa brytyjska siedzi na kolanach Hitlera zabawiając się z nim, a pijany (jak zwykle zresztą) Churchill puszcza pawia na koronę królewską. |
Tu Ci odrobine racji przyznam- ze gdyby taki spot zrobili Niemcy byloby troche krzyku... z drugiej jednak strony na przyklad o polaczeniach rodziny krolewskiej z faszystami slysze z usta niemal kazdego komika, to jest bardzo ulubiony ich temat... Ale potrafie zobaczyc, ze chyba oni sami troche inaczej poczuliby sie gdyby to wyszlo od innych... Wiem jednak, ze gdyby zart byl naprawde smieszny- smialiby sie do rozpuku, jest tu kilku bardzo popularnych amerykanskich komikow, ktorzy z Anglikow leja ostro (np. Rich Hall)...
Ale jako maly kontrargument (aczkolwiek powtarzam, przyznaje troche racji!) porzypomne poprzednia mysl. My opowiadamy dowcipy o Szkotach i Zydach. To jest OK. Anglicy czy Amerykanie opowiadajacy o Polakach- nagle nie jets OK. Jak to dziala? Ale zmusiles mnie do zastanowienia sie (choc moglem zarzucic, ze narzucasz swoj tok myslenia... ), to lubie! _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
krs
Dołączył: 02 Sty 2007 Posty: 1677
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 11:36 am Temat postu: |
|
|
ja myślę jednak fenderku, że kluczową sprawą jest jednak to w jaki sposób, i kto się z kogo śmieje. Anglicy lubią się śmiać sami z siebie, Polacy zresztą też. Ale Anglicy nie lubią być wyśmiewani przez nikogo w Europie, my również. Są różne rodzaje humoru - ja uwielbiam dowcip o Polaku, "który jedną kulkę zgubił, drugą zepsuł" - opowiedziałem ten dowcip w Niemczech i Niemcy polewali radośnie, obdarzając mnie wieloma dowcipami o głupich Niemcach. I o to chodzi... Ale śmiać się a wyśmiewać - to różne kategorie... i ten spot jest tego klasycznym przykładem. Nikt nie lubi być wyśmiewanym, ani my, ani angole.
ps. nie jest prawdą, że Clarkson nie lubi Polaków - on nabija się ze wszelkich nacji:) kiedyś w jednym z programów rozmawiał z Francuzką, którą spytał czy wie, co to jest odwaga... i potem zwrócił się do Polaków, którzy akurat kręcili jakimiś śrubkami w tle - "no tak, skąd możesz wiedzieć, lepiej spytaj Polaków, oni coś o tym wiedzą" |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 11:49 am Temat postu: |
|
|
krs napisał: | Ale śmiać się a wyśmiewać - to różne kategorie... i ten spot jest tego klasycznym przykładem. Nikt nie lubi być wyśmiewanym, ani my, ani angole. |
Nie odebralem tego spotu jako wysmiewania, raczej jako bardzo, bardzo kiespki zart- ale moze to to samo w sumie... Ale zgadzam sie, generalnie z tym co teraz mowisz sie zgadzam.
Mimo wszystko uwazam, ze jednak jest calkiem spora czesc Polakow, ktorzy jakikolwiek zart odbiora jaka niesamowity atak na nas... przeciez ile jest oburzenia ze Amerykanie opowiadaja dowcipy o nas (ze polowa jest zalsona to inna sprawa)- a rownoczesnie my opowiadamy o Amerykanach czy Ruskach i nie widzimy w tym nic zlego... to mnie troche drazni...
Ale masz racje co do wysmiewania, ze tego nie lubi nikt i nigdzie. I to jest tez kompletnie naturalne... Czasami tylko mam wrazenie (i tutaj abstrahuje od tego konkretnego spotu!), ze czesc Polakow nie wyczuwa roznicy miedzy zartem a wysmiewaniem sie i WSZYSTKO traktuja jako atak na nas... najmniejszy zart od razu jest traktowany jako wysmiewanie sie...
Ale generalnie sie zgadzam.
PS
I Clarkson faktycznie jest osoba ktora probuje byc komikiem. Nie robi stand-upu, ale lekko idzie w ta strone. I rzeczywiscie- zartuje ZE WSZYSTKICH. Jak kazdy komik- czasem pojdzie za daleko. Ale skad pomysl, zeby on niby nie lubil Polakow- nie wiem.
Motyw z Francuzami fajny... To jest chyba ulubiony temat wszystkich komikow angielskich na temat Francuzow. Ich "odwaga"... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Cuidado Llama!
Dołączył: 14 Cze 2007 Posty: 127 Skąd: Z wykopalisk
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 1:48 pm Temat postu: |
|
|
wydaje mi się, że my jako nacja jesteśmy wyjątkowi pod względem emocjonalności, co sprawia, że nargają nami wkrajne emocje. zdajemy s'e sprawę z tego, że jesteśmy zacofani o 40 lat i niesamowicie szybko staramy sie od 20 lat nadrabiać, co wskrzesza ten sarmatyzm. historia okrutnie nas potraktowała, ale musimy wkońcu na to wyjebać i wyluzować. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Werty
Dołączył: 06 Lut 2006 Posty: 1310
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 2:07 pm Temat postu: |
|
|
Cuidado Llama! napisał: | historia okrutnie nas potraktowała, | Bzdura.. Nie historia, tylko my sami co pożytecznie przez setki lat wykorzystywali nasi sąsiedzi... |
|
Powrót do góry |
|
|
Cuidado Llama!
Dołączył: 14 Cze 2007 Posty: 127 Skąd: Z wykopalisk
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 2:29 pm Temat postu: |
|
|
A co się odbiło na historii kraju. jezu, jakie te żółte emoty są pedalskie (poda mnie mnie ktos do sądu za "pedała"?). Tacy jesteśmy od setek lat, to strasznie irytuje, ale nie wiem czy kiedykolwiek nadejdzie przemiana w Polakach. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
krs
Dołączył: 02 Sty 2007 Posty: 1677
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 4:52 pm Temat postu: |
|
|
jacy jesteśmy od setek lat? w czym jesteśmy zacofani, bo nie do końca rozumiem? bo rozumiem, że Ty nie jesteś Polakiem, albo jakimś wyjątkowym oświeconym tworem wśród zacofanych Polaków? |
|
Powrót do góry |
|
|
Maleństwo
Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 1664 Skąd: Miasto Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 5:23 pm Temat postu: |
|
|
Obejrzałem sobie tę parodię reklamy... Znając temperament i poczucie humoru Clarksona spodziewałem się czegoś gorszego Powiem tak - obrażać się śmiertelnie nie ma za co, każdy kto widział choćby jeden odcinek Latającego Cyrku wie, że dla Angoli nie ma świętości i że potrafią się śmiać ze wszystkiego. Z drugiej strony z pewnością dla osób starszych, pamiętających II wojnę, takie zestawienie czy porównanie może się wydawać niestosowne. No ale tak to już jest z humorem balansującym na granicy dobrego smaku - w każdej chwili można ową granicę przekroczyć. _________________
www.kot-malenstwo.blogspot.com
Są dwie kategorie przebojów - na lato i na lata. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cuidado Llama!
Dołączył: 14 Cze 2007 Posty: 127 Skąd: Z wykopalisk
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 5:38 pm Temat postu: |
|
|
krs napisał: | jacy jesteśmy od setek lat? w czym jesteśmy zacofani, bo nie do końca rozumiem? bo rozumiem, że Ty nie jesteś Polakiem, albo jakimś wyjątkowym oświeconym tworem wśród zacofanych Polaków? | Łojezu, weś czytaj ze zrozumieniem, mędrcu ze wschodu. Od setek lat - teraz uważaj, skup sie - jesteśmy narodem nieuporządkowanym emocjonalnie, wszystko co robimy opiera się na emocjach, co ma swoje wady i zalety. Możemy sobie to oceniać w kazdym możliwym kontekscie, padamy ofiarą tego chaosu, który sami wytwarzamy. A co do zacofania - komuna to był Disney tak? Przez 40 lat cackalismy się z bratem ze wschodu (brata sie nie wybiera), przez co konsupcjonizm i rozwinięta technika pokawia się w Polsce w latach 90-tych po upadku komuny, a w stanach dla porownania 30 lat wczesniej. Łot taki prosty przykład. Mentalnie az tak nie odstajemy, trochę tylko musimy nad sobą popracować bo tak naprawdę od 20 lat mamy w pełni taką możliwość, nie musimy walczyć o paszporty żeby wyjeżdżać, jesteśmy w Schengen. I nie pisz do mnie "Ty" z wielkiej, bo to jest fałszywa kurtuazja Co do twoich wczesniejszych wypowiedzi to sie w pełni z toba zgadzam - po prostu poruszam inszy wątek (wątek gotycki, główka-wozówka-główka). jak się nazywała mama muminka, zanim go urodziła?
Teraz dalej, naskocz na mnie, lubisz to, suko My prymitywi z Wygwizdowa w '39 kręcilismy kiełbasę wąsem. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
krs
Dołączył: 02 Sty 2007 Posty: 1677
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 6:25 pm Temat postu: |
|
|
ile Ty masz lat, że takie bzdury wypisujesz? konsumpcjonizm wytwarza w narodzie emocjonalną równowagę? poczytaj znanieckiego, jeżeli w ogóle wiesz kto zacz - jest dokładnie odwrotnie. technika? elektryfikacja w Polsce w latach 50-tych i dostęp do oświaty był w Polsce lepszy niż w połowie zachodniej Europy, a jeszcze w latach 70-tych poziom analfabetyzmu w Hiszpanii i Portugalii był na wysokim poziomie. gdzie mój drogi datujesz owo 40 lat w technice, i jaki ma to wpływ na emocjonalną stronę narodu? zdaje się, że chodzi Ci o dostęp przeciętnego obywatla do dóbr wytwarzanych, ale i w tej materii było różnie. wojna i komunizm to jedno (i jest to temat długi i żmudny), ale Ty piszesz o setkach lat zacofania Polaków... może tak zaczniesz komparatystycznie deczko, od porównania przeciętnego polskiego inteligenta z lat 30-tych do np. włoskiego czy niemieckiego? takie badania były prowadzone w socjologii, poczytaj jeżeli dasz radę. radzę zacząć od lektury "historii myśli socjologicznej" szackiego (opasła, ale bardzo przystępnie napisana) - i opanowania terminów, bo wątpię że pisząc o emocjonalności narodu wiesz o czym piszesz.
ps. jeżeli popatrzysz uważniej zauważysz, że duże T piszę do wszystkich. poczytaj cokolwiek o kulturze języka, potem pomyśl, na końcu przeproś.
Ostatnio zmieniony przez krs dnia Sro Sie 05, 2009 6:35 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 6:31 pm Temat postu: |
|
|
Problem polega na tym, że Polacy to naród wyjątkowo zakompleksiony. Nie potrafimy pokazać swojej siły w Europie (i tej historycznej i tej teraz), staramy się wybić z tej wschodniej zaściankowości, chcemy pokazać, że nie jesteśmy już psem Związku Radzieckiego (teraz jesteśmy psem USA ) i z tego wynika chyba też nasza drażliwość z powodu żartów na nasz temat. Zwłaszcza, jeżeli na zachodzie jesteśmy obiektem kpin, z powodu emigracji za pracą itd. a rzadko wspomina się nas jako pomocników aliantów, rzadko przytacza się nasze Polskie Państwo Podziemne etc. Ja myślę, że mamy prawo się oburzać, bo nadal nie będziemy traktowani serio, jeżeli będziemy tylko potulnie się uśmiechać. Nie bądźmy Chamberlainem europy i nie uśmiechajmy się tylko głupio, jak zachód chce z nas zrobić tylko siłę roboczą, a wschód chce zrobić z nas tych, którzy rozpoczęli II wojnę światową Apropos tematu polecam: http://www.youtube.com/watch?v=fqTZiLCqLME. Cejrowski ładnie potem powiedział o naszych przywarach i wadach _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krs
Dołączył: 02 Sty 2007 Posty: 1677
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 6:35 pm Temat postu: |
|
|
i tu się zgadzam... te nasze kompleksy biorą się z tego, że wciąż nie czujemy się traktowani serio, a jesteśmy przekonani, że na takie traktowanie zasługujemy. i stąd drażliwość, gdy inni oceniają nas w sposób podły, gdy My bardziej od nich oczekujemy ciągłych i nieprzerwanych przeprosin i zachwytów... wypowiedź cejrowskiego ok:) bardzo mi się podobało jak pojechał po tych 'oświeconych' Europejczykach:)
Ostatnio zmieniony przez krs dnia Sro Sie 05, 2009 6:50 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 6:42 pm Temat postu: |
|
|
krs napisał: | i stąd drażliwość, gdy inni oceniają nas w sposób podły, gdy My bardziej od nich oczekujemy ciągłych i nieprzerwanych przeprosin i zachwytów... |
I te skrajności czasami się trochę napędzają, bo faktycznie najnormalniej byłoby gdyby wyszło po środku...
Jego wypowiedź z 6:35 jest kapitalna, o tym nabraniu dystansu i zauważeniu własnych cech i przywar których się wcześniej nie widziało...- sam bardzo dużo dosłownie w ostatnich dniach dokładnie o tym myślałem próbując rozliczyć wewnętrznie czy ten wyjazd mi coś dał czy nie... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Ostatnio zmieniony przez Fenderek dnia Sro Sie 05, 2009 6:51 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Werty
Dołączył: 06 Lut 2006 Posty: 1310
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 6:45 pm Temat postu: |
|
|
No tak ale wszystko zaczęło się od moim zdaniem zwykłego żartu... Trzeba rozdzielić zakompleksienie od potrzeby zwykłego dystansu do swojej własnej osoby, narodowości itp. |
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 6:48 pm Temat postu: |
|
|
werty36 napisał: | No tak ale wszystko zaczęło się od moim zdaniem zwykłego żartu... Trzeba rozdzielić zakompleksienie od potrzeby zwykłego dystansu do swojej własnej osoby, narodowości itp. |
Tak, tylko dystans Anglików, Amerykanów czy Francuzów wynika z tego, że i tak wiedzą, że oni są doceniani, że są zbawicielami świata od nazizmu (no, szczególnie Francuzi...) więc wiedzą, że ten żart jest faktycznie żartem, bo ich wartość jest udokumentowana. My nie mamy dystansu do siebie, bo prawdę mówiąc - kto docenia Polaków poza samymi Polakami? _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cuidado Llama!
Dołączył: 14 Cze 2007 Posty: 127 Skąd: Z wykopalisk
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 6:49 pm Temat postu: |
|
|
No wreszcie się z czymś zgodzę.
Moje porównanie co do techniki bylo przykładowe, nie rób z tego jakiejś wielkiej afery, to wszystko jest kwestia obserwacji - masz inne spostrzeżenia, co nie znaczy że musisz wyjeżdżać z wiekiem bo to jest dosyc prymitywne,a chyba za takiego się nie uważasz. I nie pouczaj mnie, jeżeli mam prośbę to ją uszanuj, bo to nie jest wysiłek a my nie jesteśmy w Wersalu
PS. NIGDZIE nie napisałam że "konsumpcjonizm wytwarza w narodzie emocjonalną równowagę", chyba, że wzięłam nie te leki i nie pamietam.
Tv bedzie miała co robić, juz zaczynaja sie debaty dotyczące tej reklamy. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Werty
Dołączył: 06 Lut 2006 Posty: 1310
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 6:54 pm Temat postu: |
|
|
BeBe napisał: | My nie mamy dystansu do siebie, bo prawdę mówiąc - kto docenia Polaków poza samymi Polakami? | Ja bym powiedział że na prawdę wartościowych Polaków bardziej doceniono za granicą. Czy to w sztuce czy nauce lub też polityce... Jak u nas ktoś okazuje się wybitnie uzdolniony to często zostaje ściągany na dno do poziomu reszty. Powód - zawiść. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka793
Dołączył: 31 Paź 2003 Posty: 315 Skąd: Warszawa / Lublin
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 6:57 pm Temat postu: |
|
|
Ta reklama według mnie to nic specjalnego, dowcip marny i raczej bez sensu bo Polacy właśnie znani są ze swojej odwagi i poświęcenia w obliczu zagrożenia (ostatnie wybory parlamentarne są tego dobrym przykładem ), więc ja w niej nic dowcipnego nie widzę. Ale żeby się tak przejmować? Wiadomo że idiotów na świecie nie brakuje, gdybym się każdym przejmowała, to bym szybko w jakąś nerwicę popadła . Ale na przykład była kiedyś taka afera z reklamą Media Markt niemiecką, gdzie Polacy ukradli niemieckim sprzedawcom spodnie. Pamiętacie? W Polsce wielkie oburzenie, ale mi się podobała i się z niej uśmiałam. Moim zdaniem była sympatyczna . |
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 6:57 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ja bym powiedział że na prawdę wartościowych Polaków bardziej doceniono za granicą. Czy to w sztuce czy nauce lub też polityce... Jak u nas ktoś okazuje się wybitnie uzdolniony to często zostaje ściągany na dno do poziomu reszty. Powód - zawiść. |
No tak, ale Ci docenieni za granicą (czyli te jednostki, jak to Cejrowski powiedział ) to zwykle nie tylko Polacy, ale obywatele świata, ludzie, którzy owszem - z pochodzenia Polacy ale generalnie to albo mieszkali za granicą, albo są tak wybitni, że zapomina się o ich pochodzeniu, albo chce się ich sobie przywłaszczyć (tak, jak Francuzi chcą sobie przywłaszczyć Chopina, a Niemcy Kopernika). _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sro Sie 05, 2009 7:01 pm Temat postu: |
|
|
Anka793 napisał: | Ale na przykład była kiedyś taka afera z reklamą Media Markt niemiecką, gdzie Polacy ukradli niemieckim sprzedawcom spodnie. Pamiętacie? W Polsce wielkie oburzenie, ale mi się podobała i się z niej uśmiałam. Moim zdaniem była sympatyczna . |
Mnie też się BARDZO podobała- bo była po prostu zabawna
BeBe napisał: | Cytat: | Ja bym powiedział że na prawdę wartościowych Polaków bardziej doceniono za granicą. Czy to w sztuce czy nauce lub też polityce... Jak u nas ktoś okazuje się wybitnie uzdolniony to często zostaje ściągany na dno do poziomu reszty. Powód - zawiść. |
No tak, ale Ci docenieni za granicą (czyli te jednostki, jak to Cejrowski powiedział ) to zwykle nie tylko Polacy, ale obywatele świata, ludzie, którzy owszem - z pochodzenia Polacy ale generalnie to albo mieszkali za granicą, albo są tak wybitni, że zapomina się o ich pochodzeniu, albo chce się ich sobie przywłaszczyć (tak, jak Francuzi chcą sobie przywłaszczyć Chopina, a Niemcy Kopernika). |
U mnie w pracy zdziwili się jak im powiedziałem, że Skłodowska jest Polką... zresztą, nazwiska SKŁODOWSKA nigdy nie słyszeli, znali ją tylko jako Marie Curie (tu jest zresztą OGROMNA fundacja charytatywna jej imienia). Dopiero jak ich zapytałem jak myślą, czemu Polonium nazywa się tak jak się nazywa zrobili "aaaa..."... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Ostatnio zmieniony przez Fenderek dnia Sro Sie 05, 2009 7:04 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|