Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Goldenfish39
Dołączył: 25 Lut 2009 Posty: 9
|
Wysłany: Wto Mar 03, 2009 2:20 pm Temat postu: Czy znajomości netowe mogą być traktowane na serio? |
|
|
Co sądzicie na temat znajomości zawartych przez internet? Czy uważacie,że maja one szansę na to aby przerodzic się w coś głębszego, powazniejszego czy tez od razu mozna uważać je za porażkę. hmm |
|
Powrót do góry |
|
|
AveQueen
Dołączył: 06 Lis 2008 Posty: 523 Skąd: xtr
|
Wysłany: Wto Mar 03, 2009 2:50 pm Temat postu: |
|
|
HaH. koleś się zarejestrował żeby taki temat założyć
Oczywiście że mogą być traktowane poważnie ale tylko do pewnego stopnia tzn. nie można angażować się w nie bardziej niż w te realne. No i jak z kimś gadamy na necie to przystałoby się spotkać A czy mogą się przerodzić w coś głębszego To zależy tylko i wyłącznie od ludzi jaki mają do siebie stosunek, i czy oni to traktują poważnie. _________________ WWW.MEALKISDIANA.BLOOG.PL |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Mar 03, 2009 4:17 pm Temat postu: |
|
|
AveQueen napisał: | HaH. koleś się zarejestrował żeby taki temat założyć |
Eee tam to poprostu Ziutek założył sobie nowe konto bo się wstydził xD _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Mar 03, 2009 4:25 pm Temat postu: |
|
|
Nie wstydziłbym się
I nie wstydzę się teraz wypowiedzieć: tak, mogą być traktowane serio, choć oczywiście wszystko zależy od osób. Na jednym forum zapoznałem się z wieloma ludźmi, jedną z tych osób bez wahania nazwę przyjacielem, ta sama zresztą osobą od ponad dwóch lat jest z inną, z tego samego środowiska, również poznaną przez internet, są zaręczenie, zakochani i szczęśliwi. Moje spojrzenie na sprawę wygląda w zasdzie tak, że ten temat jest bezcelowy, bo według mnie znajomości przez internet nie powinno się traktować jako jakąś inną kategorię, choć z pewnością jest to dość młoda forma poznania się, nie chodzi o to, jak się poznać, ale by się poznać
Chyba wielu z nas przynajmniej jedną znajomość nawiązało w okolicznościach jeszcze dziwniejszych niż internet. Oczywiście moja wypowiedź tyczy się znajomości nawiązanych przez internet, ale przesienionych w real, bo ludzi, którzy w zasadzie ograniczają swe kontakty tylko do internetu, bez spotkań w realu to dla mnie obiekty pod leczenie... _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Monior vel. MoniQue(en)
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 1683
|
Wysłany: Wto Mar 03, 2009 5:10 pm Temat postu: |
|
|
mój romans z Qndzią zaczął się przez Internet :] zresztą, ona wszystkich kochanków znajduje przez sieć - internetowa laska |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Wto Mar 03, 2009 5:54 pm Temat postu: |
|
|
Mogą- bo co przeszkadza się spotkac potem w realu, wypić piwo czy dwa i- całkiem możliwe- znaleźć naprawdę dobrego/dobrych kumpli???
Czym to się w sumie różni od spotkania nowych ludzi w szkole, w sklepie, na kółku różańcowym czy innej bibliotece? Jasne, są ludzie bardzo udający przed ekranem komputera- to wcześniej czy później wyjdzie. Zresztą... właśnie dlatego potem warto się spotkać w realu. I nie ma reguły- możesz być rozczarowany a może spotkanie zaowocować jeśli nie przyjaźnią to przynajmniej wartościową znajomością...
Oczywiście jak ktoś jest tylko mądry i odważny przed ekranem monitora... coż, to i tak widać, czyż nie?
Internet jest dziwną rzeczą, która gwarantuje alnbo moze gwarantować anonimowość. Nie każdy stukając w te klawisze udaje kogoś kim nie jest. Po spotkaniach niektórych osób na żywca stąd do tej pory wręcz zaskoczony jestem jak bardzo nierozaczarowujące są takie inicjatywy... A jeśli zobaczyłem coś czego na Forum nie widziałem- były to raczej... miłe rozczarowania...
Więc... jeśli ktoś nie ma życia towarzyskiego a tę rolę spełnia tylko Forum i tylko przed ekranem. OK- to jest... hmmm... no dość ciężki przypadek. Ale w każdym innym wypadku nie widzę powodu dla którego znajomość zawarta początkowo wirtualnie nie miałaby zamienić się w coś fajnego w przyszłości. Z kilkoma osobami stąd bardzo chętnie napiłbym się piwa- z kilkoma innymi... picie piwa bym powtórzył i pewnie powtórzę A moze i się pomuzykuje razem kiedyś, kto wie?
Sam osobiście wolę spotkania na żywo. GG używam od wielkiego święta, często zapominam, że w ogóle mam konto, to samo ze Skypem i innymi takimi, nawet swoją skrzynke mailową sprawdzam raz na tydzień... Z oczywistych względów nie mogę się z ludźmi z tego Forum spotykac tak często jak bym chciał- choć pewnie niedługo się to zmieni Wrocław better be ready _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Wto Mar 03, 2009 9:12 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki pewnej internetowej znajomości przekłutej na real life nie nocowałem na dworcu w Przemyślu, tylko w w łóżku pod kołdrą napojony ciepłą herbatką Dzięki, Leniu Nigdy Ci tego nie zapomnę
Nie uznaję znajomości internetowej samej dla siebie. Tzn. znajomość ta musi dążyć do spotkania na żywo, inaczej nie ma sensu.
A jeśli chodzi o to, że internet ma zastępować prawdziwe życie, to mówię czemuś takiemu stanowcze NIE. Internet to narzędzie komunikacji, ale poznanie człowieka to tylko real life. I życie towarzyskie to też real life |
|
Powrót do góry |
|
|
wasdfg7
Dołączył: 16 Paź 2005 Posty: 4279 Skąd: Dębica/Wrocław
|
Wysłany: Wto Mar 03, 2009 9:20 pm Temat postu: |
|
|
Is this real life? Is this just fantasy?
Ależ oczywiście, że znajomości internetowe mogą przerodzić się... a nawet pasuje by się przerodziły w znajomości w świecie prawdziwym. Gdyby nie te wszystkie dziwne znajomości, nie byłoby zlotu, nie byłoby pewnie wyjazdu do Pragi. A zresztą... nie chce mi się pisać ;p _________________
MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiki
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 735
|
Wysłany: Wto Mar 03, 2009 10:27 pm Temat postu: Re: Czy znajomości netowe mogą być traktowane na serio? |
|
|
Goldenfish39 napisał: | Czy uważacie,że maja one szansę na to aby przerodzic się w coś głębszego, powazniejszego |
Taka szansa zawsze istnieje, oczywiście pod warunkiem ,że się z tą osobą spotkasz na żywo.
Po rozmowie twarzą w twarz z tą osobą bedziesz mógł prędzej stwierdzić czy to ma szanse przetrwania, niż patrząc się na ekran monitora.
Czasem dochodzi do tego odległość pomiędzy dwoma osobami, no ale są przecież pociągi. Choć od początku roku dranie z PeKaPe skrócili ilość połączeń.Ale masz też PeKaeS.
No,ale przede wszystkim musisz mieć chęć.
A chcieć to móc. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sro Mar 04, 2009 11:14 am Temat postu: Re: Czy znajomości netowe mogą być traktowane na serio? |
|
|
Goldenfish39 napisał: | Czy uważacie,że maja one szansę na to aby przerodzic się w coś głębszego, powazniejszego |
Owszem. U mnie znajomość przez internet z pewną osobą poskutkowała tym, iż od jakiegoś czasu jestem z nią w związku. I jestem bardzo szczęśliwy!!! _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Sro Mar 04, 2009 5:14 pm Temat postu: |
|
|
Gdyby nie internet, chyba nigdy bym się nie odezwał do mojej teraźniejszej dziewczyny <mimo, że chodzimy do jednej klasy >. Nie jestem zwolennikiem internetowych przyjaźni na odległość, nie rozumiem zakochiwania się przez gadu-gadu czy próby, czasem naprawdę dojrzałych ludzi, "związywania się" przez internet. A jak przychodzi co do czego, do spotkania, to nawet słowa ze sobą nie zamienią.
Internetowe znajomości - tak, ale tylko jak znajdą swój koniec w poznaniu się face to face. _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominik89
Dołączył: 23 Lut 2005 Posty: 2187 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Mar 04, 2009 5:52 pm Temat postu: |
|
|
Również sądzę że jak najbardziej.
Ja nigdy nie miałem bujnego życia towarzyskiego, nie dlatego że trudno mi gadać z ludźmi od jakiegoś roku bardzo łatwo po prostu nie mam takiej potrzeby.
Ja swoją obecną dziewczynę poznałem przez grono.net. Łatwość polega na tym że od razu widzisz kto czym się interesuje i jaki jest mniej więcej.
Też spotkałem się z nią w "realu" ale jako znajomi bardziej, później to samo wynikło ale po dłuższym czasie.
Całej masie osób wydaje się że poznawanie się przez internet to jakieś żarty jednak po drugiej stronie też siedzi człowiek, nie wolno o tym zapominać. _________________ Łosiu
Tom po lewej to arcymistrz chytrości i łasości xP |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Sro Mar 04, 2009 10:57 pm Temat postu: |
|
|
moja byla poznala swojego bylego przez internet. swojego obecnego tez. wiec nie, znajomosci przez internet nie są fajne. są kurewsko wqrwiające _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Goldenfish39
Dołączył: 25 Lut 2009 Posty: 9
|
Wysłany: Pon Mar 09, 2009 2:19 pm Temat postu: |
|
|
Hehe, a wcale nie koleś tylko kolesia Jestem poprostu nowym uzytkownikiem na forum, a temat zapodałam taki pierwszy, który mi przyszedł do głowy, ale uważam że dosyć istotny w dzisiejszych czasach. Net stał się obecnie dość popularnym narzędziem do zawierania znajomości i dla wielu niestety jedynym. :/ Ja jednak obserwuja problem na podstawie doświadczeń osobistych, muszę stwierdzić ze jest to narzędzie bardzo złudne i zupełnie bezużyteczne. Widzę, że 80% ludzi poznajacych się przez neta, nie wiąże z tego typu znajomościami zadnych planów, a traktuje je wyłacznie jako forme krótkotwałej rozrywki. Tak przynajmniej wyglada od strony kobiety. |
|
Powrót do góry |
|
|
Goldenfish39
Dołączył: 25 Lut 2009 Posty: 9
|
Wysłany: Pon Mar 09, 2009 2:34 pm Temat postu: |
|
|
Fenderek napisał: | Mogą- bo co przeszkadza się spotkac potem w realu, wypić piwo czy dwa i- całkiem możliwe- znaleźć naprawdę dobrego/dobrych kumpli???
Czym to się w sumie różni od spotkania nowych ludzi w szkole, w sklepie, na kółku różańcowym czy innej bibliotece? Jasne, są ludzie bardzo udający przed ekranem komputera- to wcześniej czy później wyjdzie. Zresztą... właśnie dlatego potem warto się spotkać w realu. I nie ma reguły- możesz być rozczarowany a może spotkanie zaowocować jeśli nie przyjaźnią to przynajmniej wartościową znajomością...
Oczywiście jak ktoś jest tylko mądry i odważny przed ekranem monitora... coż, to i tak widać, czyż nie?
Internet jest dziwną rzeczą, która gwarantuje alnbo moze gwarantować anonimowość. Nie każdy stukając w te klawisze udaje kogoś kim nie jest. Po spotkaniach niektórych osób na żywca stąd do tej pory wręcz zaskoczony jestem jak bardzo nierozaczarowujące są takie inicjatywy... A jeśli zobaczyłem coś czego na Forum nie widziałem- były to raczej... miłe rozczarowania...
Więc... jeśli ktoś nie ma życia towarzyskiego a tę rolę spełnia tylko Forum i tylko przed ekranem. OK- to jest... hmmm... no dość ciężki przypadek. Ale w każdym innym wypadku nie widzę powodu dla którego znajomość zawarta początkowo wirtualnie nie miałaby zamienić się w coś fajnego w przyszłości. Z kilkoma osobami stąd bardzo chętnie napiłbym się piwa- z kilkoma innymi... picie piwa bym powtórzył i pewnie powtórzę A moze i się pomuzykuje razem kiedyś, kto wie?
Sam osobiście wolę spotkania na żywo. GG używam od wielkiego święta, często zapominam, że w ogóle mam konto, to samo ze Skypem i innymi takimi, nawet swoją skrzynke mailową sprawdzam raz na tydzień... Z oczywistych względów nie mogę się z ludźmi z tego Forum spotykac tak często jak bym chciał- choć pewnie niedługo się to zmieni Wrocław better be ready |
No niestety, własnie znajomości zawarte w necie niestety róznią sie od tych zawartych bezposrednio w realu i w sumie to nawet nie wiem do końca czemu. One sa w jakiś dziwny sposób naznaczone. Owszem, wiem, ze to wszystko zależy od ludzi, którzy uzytkują neta, a zwlaszcza od intencji. Zgadzam sie z Tobą, że jeżeli człowiek bazuje jedynie na zyciu netowym, to niestety odbija sie na jego postrzeganiu świata. Chociaż tak sobie myslę, że to jest czesto konsewkencją braku akceptacji przez otoczenie , zakompleksienia. Wówczas dla takich osób jest to jedyna szansa na jakiekolwiek zycie towarzyskie, ktore wprawdzie jest jedynie w rzeczywistosci jego namiastka i to malo rzeczywista, ale zawsze zapewne to jakis kontakt. Znam tez takie osoby, które prowadza podwójne zycie- to rzeczywiste, gdzie są postrzegani jako normalni ludzie z ustabilizowaną sytuacją zawodową i bytową, akceptowani przez otoczenie oraz to drugie zycie- wirtualne gdzie niestety jawia sie jako kompletnie sfrustrowani i odpychający, trudni we wspołzyciu, mroczni. Az strach pomysleć, która ich twarz jest rzeczywista. :/ |
|
Powrót do góry |
|
|
shamar
Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 1942 Skąd: K-ce / Czewa
|
Wysłany: Pon Mar 09, 2009 5:38 pm Temat postu: |
|
|
niektóre mogą być traktowane na serio...
No i wypowiedziałem sie kompletnie... zaliczone |
|
Powrót do góry |
|
|
Maleństwo
Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 1664 Skąd: Miasto Łódź
|
Wysłany: Wto Mar 10, 2009 12:46 am Temat postu: |
|
|
Właściwie to takie znajomości netowe nie różnią się zbytnio od tych, nazwijmy to, normalnych, czy realnych. Jak z kimś nowym gadasz na imprezie czy przystanku to też nie wiesz ile w danej osobie kłamliwej kreacji a ile prawdy. Internet po prostu poszerzył wachlarz możliwości poznania kogoś nowego. Sam swojego czasu dość intensywnie działałem na portalu cafe (GW) i powiem szczerze, że osoby tam poznane w większości okazywały się bardzo wartościowymi i fajnymi ludźmi. Raczej nie trafiały się tam znudzone partnerami poszukiwaczki wrażeń czy miłośniczki "cukrowych tatuśków" - zazwyczaj gdy dobrze mi się z kimś klikało to i w realu było o czym pogadać. _________________
www.kot-malenstwo.blogspot.com
Są dwie kategorie przebojów - na lato i na lata. |
|
Powrót do góry |
|
|
snopek
Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 637 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw Mar 12, 2009 5:24 pm Temat postu: |
|
|
Maleństwo - z tym, że dla niektórych spotkanie w realu nie chodzi w gre, bo są zbyt nieśmiali lub boją się, że w prawdziwych oczach drugiej osoby wydadzą się inni. Co generalnie prowadzi do tego, iż można wnioskować, że to taka alernatywa dla tych, którzy boją się 'zapoznać' z ludzmi otaczającymi ich na codzień, bo przecież pisać jest łatwiej.
Z mojej strony; uważam, że jak najbardziej można traktować na poważnie znajomości internetowe. Sama mam sporo znajomych, których poznałam na jakimśtam forum/gg/blogu. Niektórych znam juz osobiście, niektórych jeszcze nie, a niektórych nie chce poznawać 'na żywo' z różnych przyczyn. Generalnie nie ma to dla mnie różnicy czy daną osobę poznałam na klatce schodowej swojego bloku, czy na forum internetowym, bo przecież nie każda znajomość trzeba kontynuować jak nie odczuje się takiej potrzeby lub stwierdzi się, że dana osoba nie jest godna poświęcenia jej uwagi.
W sumie internet troche otwiera ludzi, nawet w pewnym stopniu uczy śmiałości i tworzy taką namiastkę realnego życia w społeczeństwie.
Czasami nawet dobrze jest się wyżalić komuś, kogo się nie zna |
|
Powrót do góry |
|
|
Stone Cold
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 886 Skąd: Gdańsk / Bristol
|
Wysłany: Czw Mar 12, 2009 8:00 pm Temat postu: |
|
|
Sam miałem pare dziewczyn z "neta"i jakoś nie zawiodłem sie. W obecnych czasach to niby gdzie je poznawać ? Przysiadać sie na siłe do stolika w pubie ..., atakować w autobusie, liczyć na domówke z nowymi twarzami a może iść na disco czego raczej co najmniej kilku fanów rockowej muzyki nie lubi a zresztą jakie tam są dziewczyny - chętne robić laske w kiblu. Kwestia zaiskrzenia na np randce zainicjowanej na necie nie różni sie niczym od "zwykłego" spotkania po imprezie gdzie każdy był nawalony - jest równie sztywno. Znam wiele małżeństw które poznały sie przez czat, forum, srandki, eplusy itp i są szczęśliwi. _________________ And that's the bottom line because Stone Cold Said So!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Czw Mar 12, 2009 10:52 pm Temat postu: |
|
|
Nie no, różnice oczywiście są, i to znaczne, ale to już bardziej teoria komunikacji niż psychologia Kontakt przez internet to cudowna możliwość, kiedy ma się kogoś daleko, a korzystanie z telefonu grozi opieprzem za zbyt wysoki rachunek. Trafić na osobę o podobnych poglądach i zainteresowaniach jest po prostu łatwiej, łatwiej jest też "wejść" w netowe towarzystwo. Ja generalnie wychodzę z założenia, że jeśli na gg, forum czy gdziekolwiek indziej jest interesująco, znajomość musi się przełożyć na real - kontakt jest bardziej krwisty, mięsisty i w ogóle. U mnie parę takich znajomości się rozwinęło... no, w wiadomy sposób. Dwie najbliższe mi osoby poznałam przez internet, do tego dochodzi jeszcze rzesza wielu innych fantastycznych ludzi... No, grunt to przypadek i intuicja. Istnieje oczywiście niebezpieczeństwo rozczarowania, nieporozumienia, rozminięcia się... Tyle że każdy kontakt jest ryzykiem w pewnym sensie. W moim przypadku - bardzo, bardzo opłacalnym, o (w banknotach licząc) _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
A_kind_of_magic
Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 369 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 10:22 am Temat postu: |
|
|
Ja nie tylko nie traktowałbym takich znajomości na serio, ale też bym strasznie uważał. Nie wiadomo, gdzie czai się jakiś pedofil. Zwykły śmiertelnik nie sprawdzi czy np. 12-letnia Ewelinka nie jest 50-letnim, opasłym facetem, którego fiut tylko szuka ofiary. |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 10:27 am Temat postu: |
|
|
Jeśli jesteś 12-letnia Ewelinką, to faktycznie - też bym uważał. _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
wasdfg7
Dołączył: 16 Paź 2005 Posty: 4279 Skąd: Dębica/Wrocław
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 10:29 am Temat postu: |
|
|
A_kind_of_magic napisał: | Ja nie tylko nie traktowałbym takich znajomości na serio, ale też bym strasznie uważał. Nie wiadomo, gdzie czai się jakiś pedofil. Zwykły śmiertelnik nie sprawdzi czy np. 12-letnia Ewelinka nie jest 50-letnim, opasłym facetem, którego fiut tylko szuka ofiary. |
Co Ty na to byśmy się spotkali na rynku w Krakowie? Kupię Ci bluzeczkę.... taką ładną... z atomówkami _________________
MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken |
|
Powrót do góry |
|
|
A_kind_of_magic
Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 369 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 10:31 am Temat postu: |
|
|
Niektórzy to naprawdę mają nieziemski tok myślenia. Jeślibym nią był, to bym tutaj nie pisał.
wasdfg7 napisał: |
Co Ty na to byśmy się spotkali na rynku w Krakowie? Kupię Ci bluzeczkę.... taką ładną... z atomówkami |
Byś się zdziwił
Ostatnio zmieniony przez A_kind_of_magic dnia Pon Kwi 27, 2009 10:33 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 10:42 am Temat postu: |
|
|
Właśnie Mumim, co Ty pierdolisz. Akom nie jest 12-letnią Ewelinką. On z takimi rozmawia.
Oj tak, wiem, głupi żart, głupi żart. _________________
PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA |
|
Powrót do góry |
|
|
A_kind_of_magic
Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 369 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 10:46 am Temat postu: |
|
|
caterkiller napisał: | Właśnie Mumim, co Ty pierdolisz. Akom nie jest 12-letnią Ewelinką. On z takimi rozmawia.
Oj tak, wiem, głupi żart, głupi żart. |
Mamy na forum specjalistę od głupich żartów. |
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2009 10:48 am Temat postu: |
|
|
A_kind_of_magic napisał: | caterkiller napisał: | Właśnie Mumim, co Ty pierdolisz. Akom nie jest 12-letnią Ewelinką. On z takimi rozmawia.
Oj tak, wiem, głupi żart, głupi żart. |
Mamy na forum specjalistę od głupich żartów. |
_________________
PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA |
|
Powrót do góry |
|
|
Kumix
Dołączył: 12 Gru 2012 Posty: 9
|
Wysłany: Sro Gru 12, 2012 11:13 am Temat postu: |
|
|
mój kolega po rozstaniu z dzieczyna, znalazł poznał nową dziewczynę przez internet. Dziś są juz po ślubie _________________ www.redtube.org.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Sinia
Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 332 Skąd: Dębno
|
Wysłany: Pon Gru 24, 2012 11:37 pm Temat postu: |
|
|
Myślę że znajomości netowe mogą być traktowane serio, dlatego zwracam się do moich znajomych z forum aby polubili na facebooku stronę mojego studia nagraniowego. Nie będę wam spamił głupimi postami. Muszę nabić jak najwięcej postów aby zrobić na złość innemu kretynowi który myśli że ma studio nagraniowe bo kupił sobie mikrofon. W sumie strona ma charakter prześmiewczy a założyłem ją z przekory. Dajcie lajka dobrzy ludzie.
http://www.facebook.com/SiniaDivaRecordsProduction _________________ I'm Going My Way |
|
Powrót do góry |
|
|
Corey
Dołączył: 15 Lis 2012 Posty: 1741 Skąd: Wembley Stadium
|
Wysłany: Wto Gru 25, 2012 4:28 pm Temat postu: Re: Czy znajomości netowe mogą być traktowane na serio? |
|
|
Goldenfish39 napisał: | Co sądzicie na temat znajomości zawartych przez internet? Czy uważacie,że maja one szansę na to aby przerodzic się w coś głębszego, powazniejszego czy tez od razu mozna uważać je za porażkę. hmm |
Zależy na jakich portalach tej głębszej znajomości szukasz. Jeśli ci chodzi o czaty, to już niżej upaść nie mogłeś. Możesz się śmiać, ale najlepszym portalem np. randkowym jest poprostu Facebook _________________ magic
Niesamowity Chuck Norris!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|