Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Opeth.. |
Bardzo lubię |
|
38% |
[ 8 ] |
Lubię |
|
23% |
[ 5 ] |
Nie lubię |
|
9% |
[ 2 ] |
Nie znam... |
|
28% |
[ 6 ] |
|
Wszystkich Głosów : 21 |
|
Autor |
Wiadomość |
Xavi
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 2519
|
Wysłany: Czw Gru 16, 2010 12:45 am Temat postu: |
|
|
Teraz Rock o Opeth i Majkelu:
'Tym bardziej, że Opeth na scenie nie jest aktem szczególnie ekscytującym - pięciu statycznych panów, w tym Akerfeldt, który wrodzone sztywniactwo próbuje maskować wrzucając do każdego zdania co najmniej jedno "fuck" '.
Że co? Tak jakby Opeth był pierwszym lepszym Slipknotem. Oczywiście jeszcze drętwym bo nie wywijają włosami po całym stadionie. A teksty, ach tak oczywiście, przecież taka muzyka nie może mieć inteligentnych tekstów. A szywny Majkel tylko klnie i stoi. Tego pana już w życiu nie przeczytam Gdzie on w ogóle 'fucka' widział? _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Gru 16, 2010 12:53 am Temat postu: |
|
|
Pisał coś jeszcze ciekawego?
i jak on się nazywał? _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Xavi
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 2519
|
Wysłany: Czw Gru 16, 2010 12:58 am Temat postu: |
|
|
no ogólnie opisywał DVD koncertowe, a na koniec dodał coś od siebie. Wcześniej nie pisał w sumie nic od siebie więc nic ciekawego nie da się zacytować.
Jordan Babula, chyba go mamula nie kochała, że mu tak dała <dumny z mini wierszyka z dwoma rymami> _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Czw Gru 16, 2010 5:24 pm Temat postu: |
|
|
Babulą to się akurat nie ma co przejmować. _________________
With my last breath I curse Zoidberg. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xavi
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 2519
|
Wysłany: Czw Maj 26, 2011 11:31 pm Temat postu: |
|
|
No dla mnie to prawie pewniak na płytę roku bo Theaterzy są mocno niepewni, a Opeth jeszcze słabej płyty nie wydał także tu choć jest pewność, że coś mnie zachwyci.
10 utworów? No tyle jeszcze na płycie Opethu nie było, oby to nie oznaczało Damnation 2 czy coś, choć pewnie wielu by to ucieszyło :> Ja tam chcę więcej miesistych kawałków w stylu Heir Apparent, liczę, że pójdą dalej w stronę tego grania. Bo Opeth ma mnie kopać, nie głaskać, oczywiście niech się pojawią z 2-3 ballady bo te też uwielbiam, ale od głasków mam inne zespoły _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Cze 01, 2011 6:11 pm Temat postu: |
|
|
mam nadzieję, że to jedynie jakiś ponury żart jest. _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Xavi
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 2519
|
Wysłany: Sro Cze 01, 2011 6:19 pm Temat postu: |
|
|
no kurde, mam nadzieję. Przecież Opeth i jego okładki to czołówka światowa, a tu... _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
Faraday
Dołączył: 30 Gru 2010 Posty: 476 Skąd: 25 dsf
|
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Cze 01, 2011 7:56 pm Temat postu: |
|
|
no dobra, ale... morda akerfeldta na drzewie? No kaman _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 01, 2011 7:57 pm Temat postu: |
|
|
to by byla nawet calkiem ok okladka, gdyby nie te glowy na drzewie zaleciało teledyskami petera gabriela _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Cze 02, 2011 9:05 pm Temat postu: |
|
|
No właśnie, motyw zgłowami na drzewie be... Mam nadzieję, że to sie skończy z drobną korektą. _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Cze 03, 2011 2:28 am Temat postu: |
|
|
no to szykuje nam się Damnation part 2 chyba.
Na najnowszej podobno ma w ogóle nie być growlu, a całość ma być bardzo osadzona w latach 70ątych i Throat of Winter.
aha i cytat z Akerfeldta
"We don't care what other people think. And if death metal friends won't dig it, it's their problem."
w sumie w kwestii ballad niewiele zespołów może im podskoczyć, ale... no jeżeli chcą po prostu nagrać Damnation po raz drugi to jednak lekki fail. _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Cze 03, 2011 1:13 pm Temat postu: |
|
|
Ano. Ten zespół skończył się na Orchid _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Pią Cze 03, 2011 2:55 pm Temat postu: |
|
|
Akurat Throat of Winter to zupełnie co innego niż ballady z Damnation. Właściwie to nawet liczyłem, że pójdą właśnie w tę stronę (przy czym nie sądziłem, że zrezygnują z growlu). Throat of Winter to najlepsze, co ten zespół nagrał od dłuższego czasu. Jestem raczej dobrej myśli, chociaż prawdę mówiąc, po Blackwater Park obniżyli loty znacznie, jeśli chodzi o albumy. _________________
With my last breath I curse Zoidberg. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maciej
Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 1329 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Cze 03, 2011 3:46 pm Temat postu: |
|
|
Może "The Throat of Winter" ma ciut inne rozwiązanie aranżacji, szczególnie przez te gitary akustyczne ale jak dla mnie nie jest daleko od Damnation a już harmonie bardzo opethowe.
Jest niezłe ale jakbym miał dostać całą płytę w takim stylu to trochę nudno byłoby.
btw:okładka komiczna.. _________________ Light the fire, feast
Chase the ghost, give in
Take the road less traveled by
Leave the city of fools
Turn every poet loose
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Pią Cze 03, 2011 4:04 pm Temat postu: |
|
|
Ciężko mi to wyjaśnić, ale różnica jest dla mnie dość wyraźna. Większość utworów na Damnation to przyzwoite, ale zachowawcze rockowe ballady, bardziej skierowane w stronę współcześniejszych melancholików spod znaku Porcupine Tree czy Katatonii (oczywiście, nawiązania do Camela czy Floydów są obecne oczywiście, niemniej nie wyobrażam sobie Hope Leaves na albumie któregoś z tych zespołów - a katatonikom pasowałby jak najbardziej), podczas gdy Throat of Winter to ewidentny ukłon w stronę lat '70, wykonawców takich jak Strawbs czy - zwłaszcza! - Comus. A że opethowe harmonie - no Opeth gra, to jakie mają być?
A okładką to już w ogóle mi zaimponowali. Rewelacja _________________
With my last breath I curse Zoidberg. |
|
Powrót do góry |
|
|
Xavi
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 2519
|
Wysłany: Pią Cze 03, 2011 4:07 pm Temat postu: |
|
|
ja chcę Blackwater Park 2 i szatanów, kurde, gdzie oni pędzą... ;/ Ale wierzę w Akera, w sumie jeszcze nigdy mnie nie zawiódł, a wiadomo, że płytę w stylu Damnation sobie musieli zrobić.
edit: dobra coś się walnęło z linkiem, teraz zauważyłem _________________
Ostatnio zmieniony przez Xavi dnia Sob Cze 04, 2011 11:54 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Cze 04, 2011 11:05 am Temat postu: |
|
|
Okładka singla akurat świetna!
No niech se zrobią coś innego, bo coś innego może być ciekawe. Ale, jak już do czasów Morningrise się nie da wrócić, to niech mi chociaż coś w stylu Deliverance pierdolnę niedługo. _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Xavi
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 2519
|
Wysłany: Sob Cze 04, 2011 11:12 am Temat postu: |
|
|
ee tam nie trzeba tak daleko grzebać, żeby dojrzeć ostatnią genialną rzecz - Ghost Reveries. Każdy tró fan uwielbia i tyle, choć na tym forum raczej nie jest lubiana :> jak osiągną ten poziom to będę dumny. Choć jedna rzecz na poziomie Ghost of Perdition czy The Grand Conjruration i nie będę płakał _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Cze 04, 2011 11:17 am Temat postu: |
|
|
Sorry, Ghost Reveries to jak na razie ostatnioa płyta Opeth, której po prostu nie słyszałem. Aczkolwiek ostatnio wujek zgrał mi na płytce z muzyką różnoraką, także już czeka na dysku A po samym Ghost of Perdition spodziewam się skopanej dupy. _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Maciej
Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 1329 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Cze 04, 2011 1:59 pm Temat postu: |
|
|
Atrus napisał: | Ciężko mi to wyjaśnić, ale różnica jest dla mnie dość wyraźna. Większość utworów na Damnation to przyzwoite, ale zachowawcze rockowe ballady, bardziej skierowane w stronę współcześniejszych melancholików spod znaku Porcupine Tree czy Katatonii (oczywiście, nawiązania do Camela czy Floydów są obecne oczywiście, niemniej nie wyobrażam sobie Hope Leaves na albumie któregoś z tych zespołów - a katatonikom pasowałby jak najbardziej), podczas gdy Throat of Winter to ewidentny ukłon w stronę lat '70, wykonawców takich jak Strawbs czy - zwłaszcza! - Comus. A że opethowe harmonie - no Opeth gra, to jakie mają być?
|
Rozumiem mniej więcej co masz na myśli ale samo sformułowanie zachowawcze ballady rockowe jest trochę niefortunne niewiele brakuje by zahaczało o contradictio in adiecto ,masło maślane bo tak można powiedzieć o prawie każdej balladzie rockowej z Wish you were here i milionie innych na czele.Zachowawcza może być raczej twórczość jakiegoś zespołu rockowego typu płyta B nie różni się praktycznie od wcześniejszej A więc pozostali bez zmian i zachowali status quo. Damnation mimo wszystko było czymś nowym w porównaniu z wcześniejszymi wydawnictwami.
A te z że jakiś utwór nie mógł być na płycie zespołu z lat 70-tych,to przecież inspiracja a nie kopiowanie
Natomiast racja w sumie w The Throat of The Winter można się Comusa dopatrzyć jak dla mnie trochę brzmieniowo tego "lekkochorego" (inne słowo mi nie pasowalo ) akustycznego klimatu mimo że opethowa atmosfera się różni ale niewątpliwe coś jest na rzeczy i jeszcze może te perkusjonalia chwile i ciut to jakby flamenco na koniec.W każdym razie w Opeth brzmi to świeżo
A co do Strawbs może też ale Strawbs słychać również w aranżach na "Damnation" tyle że nie tych radosnych folkowych a tych z ballad z melotronem typu "Autumn". Naczynia połączone jak to w rocku. _________________ Light the fire, feast
Chase the ghost, give in
Take the road less traveled by
Leave the city of fools
Turn every poet loose
|
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Cze 11, 2011 12:12 am Temat postu: |
|
|
Cytat: | -lots of Hammond and 70's worship
-the guy didn't miss the growls although they have worked very well for Opeth
-acoustic parts reminiscent of Jethro Tull
-described as "Opeth gone jazz with plenty hård rock* 'n' folk"
*isn't hård rock a usual term for metal in Swedish?
-there are still distorted riffs (not death metal, though), it's not an all mellow album
-one song features "doomsday organ" |
_________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sob Cze 11, 2011 1:08 am Temat postu: |
|
|
NAR napisał: | Cytat: | -lots of Hammond and 70's worship
-the guy didn't miss the growls although they have worked very well for Opeth
-acoustic parts reminiscent of Jethro Tull
-described as "Opeth gone jazz with plenty hård rock* 'n' folk"
*isn't hård rock a usual term for metal in Swedish?
-there are still distorted riffs (not death metal, though), it's not an all mellow album
-one song features "doomsday organ" |
|
Brzmi po prostu bosko... byle lepiej niż okładka
Liczę na rzeczy spod znaku "Hex Omega"/Throat of Winter/Harvest. Coś pomiędzy. I bedzie przebosko. _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Sob Cze 11, 2011 1:11 am Temat postu: |
|
|
jesli to powyzej, to opis brzmienia nowej plyty, to ja ją kupuje w ciemno (jak juz bedzie mnie na nią stac...) _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Cze 11, 2011 1:20 am Temat postu: |
|
|
też mi się wydaje, że to może być coś pomiędzy Throat of Winter (skoro sam majkel tak mówi) a Harvest
okładka jest tragiczna i nie wiem jak ona ma odzwierciedlać niby zawartość tej płyty... wygląda jakby Opeth zaczęło coverować Iron Maiden ;f
znaczy gdzieś czytałem, że to ma być inspirowane wake of poseidon czy coś. _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Maciej
Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 1329 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Cze 11, 2011 1:26 am Temat postu: |
|
|
Words, words, words...
Ja już przy wielu zespołach słyszałem szumne zapowiedzi i recenzje przedpremierowe a potem bywało różnie..
Posłuchamy ocenimy _________________ Light the fire, feast
Chase the ghost, give in
Take the road less traveled by
Leave the city of fools
Turn every poet loose
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Cze 13, 2011 10:30 am Temat postu: |
|
|
Czekam na opethowe Systematic Chaos. Będzie zajebiście. _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Pon Cze 13, 2011 1:20 pm Temat postu: |
|
|
Ziutek98 napisał: | Czekam na opethowe Systematic Chaos. Będzie zajebiście. |
Prędzej Rod Stewart nagra coś na miarę nagrań Faces... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Cze 13, 2011 1:49 pm Temat postu: |
|
|
5-6 lat temu to samo byś powiedział o DT, co nie? _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
|