Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Opeth.. |
Bardzo lubię |
|
38% |
[ 8 ] |
Lubię |
|
23% |
[ 5 ] |
Nie lubię |
|
9% |
[ 2 ] |
Nie znam... |
|
28% |
[ 6 ] |
|
Wszystkich Głosów : 21 |
|
Autor |
Wiadomość |
KrzysiekP
Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 2115 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 2:47 pm Temat postu: |
|
|
I to jest zajebisty kawałek, tak w ogóle. Z zajebistej płyty. W ogóle mnie pchnęło trochę bardziej do death metalu ostatnio. |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 3:47 pm Temat postu: |
|
|
Ziutek98 napisał: |
Przy, miejmy nadzieję, prędkim topie, będę rzucał linkami na prawo i lewo. Zresztą, jeden kawałek Deathu już na pewno poznałeś, choc możesz o tym nie wiedziec |
hmm coś z pierwszej edycji qwizji? Faktycznie było tam kilka ryzgoskrzeków
a na top Death to chyba jednak troszkę poczekamy heh _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 5:31 pm Temat postu: |
|
|
Jasne, prędki top Może przydałby się osobny temat dla Death, niech Bizon widzi ilu nas jest trzech, czy tam czterech... |
|
Powrót do góry |
|
|
KrzysiekP
Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 2115 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 5:33 pm Temat postu: |
|
|
W temacie o Marillion też masturbuje się ok. 4-5 osób, więc.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Sro Maj 19, 2010 5:39 pm Temat postu: |
|
|
Na mnie na razie nie liczcie, bo pisanie długich tekstów na tym kalkulatorze, z którego muszę na razie korzystać, do przyjemności nie należy Ale jak temat się pojawi, to prędzej czy później coś naskrobię |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 9:08 pm Temat postu: |
|
|
NAR napisał: | Ziutek98 napisał: |
Zresztą, jeden kawałek Deathu już na pewno poznałeś, choc możesz o tym nie wiedziec |
hmm coś z pierwszej edycji qwizji? Faktycznie było tam kilka ryzgoskrzeków
|
<po ogłoszeniu kto co wysyłał na eurowizję>
hmm toc mówiłem (jak lemmór czy ktoś tam zauważył) kilka razy, że nie biorę udziału w drugiej edycji _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
KrzysiekP
Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 2115 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 9:08 pm Temat postu: |
|
|
Ale coś tam ściągałeś, nie? :> |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Maj 31, 2010 9:52 pm Temat postu: |
|
|
ściągnąć ściągnąłem, ale po przesłuchaniu z dwóch kawałków postanowiłem się bardziej nie mordować i poczekać na opublikowanie listy _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Wto Lip 27, 2010 2:38 pm Temat postu: |
|
|
W ostatnim czasie nie potrafię się oderwać od Blackwater Park. Co gdzieś jadę autobusem, idę do sklepu czy cokolwiek- słuchawki na uszy i ten album. Zawładnął mną, choć na zmiane z kilkoma innymi (Karmakanic, Astra, Pineapple Thief i coś jeszcze)- i od pierwszej do ostatniej sekundy, growl czy nie growl... piękne tam sa momenty, po prostu cudne... A i bonusowe kawałki niczego sobie- "Still Day Beneath the Sun" to coś nieprawdopodobnie delikatnego i cudnego...! _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Wto Lip 27, 2010 5:39 pm Temat postu: |
|
|
Nowa koncertówka zapowiedziana:
http://www.opeth.com/index.php/news/show/id/185
Dwie ciekawe sprawy: setlista - grają m.in. Blackwater Park w całości. Poza tym... okładka Oczywiste nawiązanie do wiadomo kogo - kto nie pozna, niech się lepiej do tego nie przyznaje _________________
With my last breath I curse Zoidberg. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Wto Lip 27, 2010 6:34 pm Temat postu: |
|
|
nawet na oficjalnej stronie wiadomego zespolu bylo info pare dni temu o tej okladce wraz z kilkoma filmikami niektorych muzykow opeth grajacych z panem bylym klawiszowcem wiadomego zespolu _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Wto Lip 27, 2010 7:03 pm Temat postu: |
|
|
Filimiki widziałem, a co pisali o okładce? Bo myślałem, że Akerfeldt sobie jaja robi i dał to na stronę, bo Travis się nie wyrobił z artworkiem, ale jeśli mają ich oficjalne namaszczenie, to co innego _________________
With my last breath I curse Zoidberg. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Wto Lip 27, 2010 8:27 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki Jedno jest pewne, nie da się tego przeoczyć na półce z metalowymi wydawnictwami _________________
With my last breath I curse Zoidberg. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kubolski
Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 1270 Skąd: Stare Polesie
|
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 12:37 am Temat postu: |
|
|
Co jakiś czas zapodaję sobie ten numer:
http://www.youtube.com/watch?v=C3tDw7znNyQ
Według mnie - kapitalny. Wszystko tutaj jest na swoim miejscu - świetna aranżacja, dynamika, dobre melodie, gitarowe sola... Chociaż najbardziej akurat miecie solówka na Hammondach (2:18-2:51) - normalnie zrywa papę z dachu |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 12:41 am Temat postu: |
|
|
papa z dachu hmm...
ano zajebisty numer i kompletnie nie rozumiem co fani mają do niego i czemu się go tak namiętnie czepiają. Choć moim faworytem z tej płyty jest zdecydowanie Porcelain Heart. To jest dopiero cudo. _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 9:35 am Temat postu: |
|
|
Porcelain Heart jest śliczne, natomiast samo to solo na Hammondzie zjada cały ten numer w moim odczuciu Co nie zmienia faktu, że w reakcji Opeth+hammond najlepszym dotychczas odkrytym produktem jest przecudne zakończenie My Arms, Your Hearse - Epilogue... Co prawda bez solo na klawiszach, ale z niesamowitą solówką gitarową na tle hammonda Gdy pierwszy raz to usłyszałem - po prostu wdzierało się w serce. I do tej pory rusza za każdym razem. Bo Akerfeldt to wokalista świetny i przestronny - ale nie należy zapominac, że przy okazji jest naprawdę świetnym gitarzystą. _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Xavi
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 2519
|
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 6:58 pm Temat postu: |
|
|
A dla mnie z Watershed to najpiękniejszy jest cały ten długi spokojny wstęp do Hessian Peel _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
KrzysiekP
Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 2115 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 7:01 pm Temat postu: |
|
|
Tak i ten fragment potem 2:15. Choć teraz moimi faworytami są raczej Lotus Eater i Heir Apparent. |
|
Powrót do góry |
|
|
Xavi
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 2519
|
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 7:36 pm Temat postu: |
|
|
oczywiście, że to najlepsze utwory, odniosłem się teraz do balladowej strony Opethu szczególnie Heir Apparent miażdży, mam nadzieję, że to jakaś zapowiedź ich nowej płyty. _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
KrzysiekP
Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 2115 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 7:41 pm Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o balladową stronę tej płyty, to pamiętam, jak wielkie wrażenie na mnie wywarł Burden - na początku słuchałem Watershed głównie dla tego utworu.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 3:39 pm Temat postu: |
|
|
Słucham właśnie Morningrise i... ja pierdolę. Inaczej nie umiem tego opisac. To jest płyta dosyc ciężkostrawna, przecież tu co do utworu same ponad dziesięciominotowe kolosy, ale takie rzeczy jak trafią... Mnie chyba właśnie do końca trafiła _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Xavi
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 2519
|
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 11:33 pm Temat postu: |
|
|
Ziutek98 napisał: | Słucham właśnie Morningrise i... ja pierdolę. Inaczej nie umiem tego opisac. To jest płyta dosyc ciężkostrawna, przecież tu co do utworu same ponad dziesięciominotowe kolosy, ale takie rzeczy jak trafią... Mnie chyba właśnie do końca trafiła |
właśnie ciężkostrawna dla mnie w tym sensie, że starsze płyty mi bardzo długo 'wchodzą'. Taki Advent czy April Ethereal mi wszedł dopiero za 10 gdzieś razem, ale jak już 'wszedł' to kopie mocno _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Lis 07, 2010 4:59 pm Temat postu: |
|
|
April Ethereal akurat mi wszedł szybko i pomijając przecudowne Epilogue to jest jak na razie najlepszy dla mnie numer na MAYH... Aczkolwiek czekam, byc może ta płyta jebnie mnie jeszcze tam jak Morningrise
No a poza tym odłożyłem sobie w Saturnie Orchid i czekam już tylko na wypłatę _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Lis 07, 2010 5:04 pm Temat postu: |
|
|
a mnie ostatnio metal jakikolwiek zupełnie nie rusza. Próbowałem ostatnio sobie posłuchać własnie Opeth i zupełnie wysiadłem. To już bardziej mnie nawet hard rock łapie na teraz /o\,
tam przynajmniej jest prosto jasno i na temat.
A metal mnie ostatnio zupełnie nie rusza, nawet moje ukochane Dreamy (chociaż niedawno SoC mnie zmiotło jak zwykle).
Ale to może powinienem wrócić w takim razie do tego spokojniejszego Opetha. Hmm.. się zobaczy <idzie słuchać Shine On> _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Nie Lis 07, 2010 5:16 pm Temat postu: |
|
|
Ziutek98 napisał: | April Ethereal akurat mi wszedł szybko i pomijając przecudowne Epilogue to jest jak na razie najlepszy dla mnie numer na MAYH... Aczkolwiek czekam, byc może ta płyta jebnie mnie jeszcze tam jak Morningrise
|
Madrigal, ludzie. To jest najlepsza rzecz na MAYH I też się ostatnio przekonałem ostatecznie do Morningrise, tzn. odkryłem, że poza genialną okładką i Black Rose Immortal jest też np. The Night and the Silent Water i To Bid You Farewell (najpiękniejsze solo Akerfeldta, i w ogóle chyba najlepsza ich ballada). _________________
With my last breath I curse Zoidberg. |
|
Powrót do góry |
|
|
Xavi
Dołączył: 06 Wrz 2010 Posty: 2519
|
Wysłany: Nie Lis 07, 2010 5:26 pm Temat postu: |
|
|
dla mnie i tak numer jeden do Demon of the Fall, może temu, że spodobał mi się natychmiastowo.
A Orchid to jedyna płyta, której się jeszcze dobrze 'nie tknąłem', ledwie raz, ale nie wydaje się taka ciężka jak dwie następne.
W ogóle im później tym jest łagodniej, odliczając Domnation. _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Nie Lis 07, 2010 5:35 pm Temat postu: |
|
|
Xavi napisał: | dla mnie i tak numer jeden do Demon of the Fall, może temu, że spodobał mi się natychmiastowo. |
No tak, metalowy walczyk ftw. Nie wiem, jak mogłem kiedyś nie lubić tej płyty - teraz to u mnie numer 3, po Blackwater i Still Life. _________________
With my last breath I curse Zoidberg. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Lis 07, 2010 5:38 pm Temat postu: |
|
|
Demon of the Fall jest dobre. A z Orchid słyszałem parę numerów, m.in. Apostle in Triumph, natomiast płytę tę jestem gotów kupic za przerażające 55 złotych już za samo In Mist She Was Standing... To jest wielka rzecz! _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Lis 07, 2010 5:42 pm Temat postu: |
|
|
Atrus napisał: | To Bid You Farewell (najpiękniejsze solo Akerfeldta, i w ogóle chyba najlepsza ich ballada). |
ano, zdecydowanie jedna z moich najulubieńszych ich rzeczy. Cudowny klimat, świetnie się rozwija, Majkel nieźle śpiewa, no i wejście elektryka _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
|