Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
The Cosmos Rocks dziś... |
oceniam tak samo jak w dniu wydania |
|
42% |
[ 19 ] |
widzę w zupełnie innym świetle niż w dniu wydania |
|
11% |
[ 5 ] |
no patrzę trochę inaczej niż pół roku temu, na pewno... |
|
31% |
[ 14 ] |
- stop! nie kupiłem, nie mam zdania...! |
|
15% |
[ 7 ] |
|
Wszystkich Głosów : 45 |
|
Autor |
Wiadomość |
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 10:52 pm Temat postu: Time waits for nobody... TCR widziane z perspektywy!!! |
|
|
Nie, nie powtórka z TCR na cenzurowanym. Pytam o coś innego.
Kupiliśmy (?) płyty, podjaraliśmy się albo i nie, napisaliśmy co o tym myślimy. Pobiliśmy się.
Ale minęło trochę czasu. Niby "tylko" pół roku tak około- ale wystarczająco żeby nabrać do tej muzyki dystansu. To już nie jest nowa, świeża rzecz- zdąrzyliśmy się przyzwyczaić, osłuchać i...
No właśnie- jest jakś różnica? COSMOS wtedy- a COSMOS teraz? Powędrował na półkę i już z niej nie schodzi- czy ciągle obecne w odtwarzaczu? Broniliście a teraz nie wiecie czego- czy może krytykowaliście a teraz macie jednak wrażenie, że się pospieszyliście z ocenami...? A może Wasze zdanie nie zmieniło się ani trochę- i jest w tej chwili identyczne jak w dniu zakupu? _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Ostatnio zmieniony przez Fenderek dnia Wto Lut 03, 2009 10:55 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 10:52 pm Temat postu: |
|
|
Osobiście powiem tak. Krytykowałem tę płytę- i to ostro. Zaś po czasie uważam ją za.... jeszcze gorszą... serio...
Od mniej więcej września czy października przesłuchałem ten album dwa razy. DWA. Zarasta kurzem- i nie widzę powodu dla którego miałoby się tak nie dziać- poza tym, że czasem trzeba posprzątać Dalej lubię THROUGH THE NIGHT, ale... to mało... Lubiłem w momencie wydania CALL ME, podobało mi się to czy tamto- teraz... nie ciągnie mnie do tego zuepłnie... zupełnie... Takich albumów o takiej klasie słyszałem setki- jeśli nie tysiące. To nie jest zła rzecz. Nie nienawidzę THE COSMOS ROCKS. Ale przechodzę obok tej płyty niesamowicie obojętnie- prawie jakby jej nie było... Dla dzieła artysty- to chyba najgorsza z możliwych reakcji. T apłyta nie pododuje u mnie przyspieszonego pulsu- ani negatywnie ani pozytywnie. Ona dla mnie po chwili prawie nie istnieje... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
lemur Moderator
Dołączył: 13 Maj 2005 Posty: 5251 Skąd: z Komitetu Centralnego
|
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 10:56 pm Temat postu: |
|
|
Nie słuchałem od jakichś 3 miesięcy. I tyle niech wystarczy.
Chociaż jak raz w LAST.FM poleciało mi "Some Things That Glitter" to stwierdziłem - o jakie to śliczne jest. I taka jedna cudowna zagrywka Briana, w którymś momencie.
Hm, może powinienem przesłuchać sobie jeszcze raz jednak, jak tak sobie myslę? Ot przypomnieć se, że Small, STTG i Surf's Up to naprawdę udane rzeczy... _________________ Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010
Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/ |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 10:57 pm Temat postu: |
|
|
Jest gorzej, zdecydowanie. Teraz odtwarzam w sumie tylko Through The Night i Warboys, a to i tak nie dzieje się często. Chociaż utrzymuję już jakiś czas temu obniżoną ocenę 4=. Początkowy zachwyt wiązał się raczej z tym, że "wreszcie jest!" niż że "to jest naprawdę dobre!".
Jeśli będzie nam dane jeszcze usłyszeć studyjny album tej trójki, to módlmy się, żeby był on lepszy. Osobiście chciałbym też ujrzeć kilka klipów . _________________ QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać
http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek! (aktualizacje w każdy cojakiśczas)
Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)
C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT! |
|
Powrót do góry |
|
|
Maleństwo
Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 1664 Skąd: Miasto Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 11:03 pm Temat postu: |
|
|
Całej płyty nie słuchałem chyba gdzieś od listopada. W tym roku (2009) zagościła w odtwarzaczu tylko raz - wysłuchałem "Sru de najt", "Voodoo" i "Some things...", reszta ginęła pod przyciskiem NEXT Pamiętam, że we wrześniu, zaraz po przesłuchaniu dałem albumowi 3+ na zachętę, z nadzieją, że z czasem spodoba mi sie bardziej. Ale nie, im więcej czasu od daty premiery tym większy niesmak i zawód. Teraz daję 3 na szynach i żeby mi na następną lekcję się lepiej przygotować, bo rodzice do szkoły wzywani będą _________________
www.kot-malenstwo.blogspot.com
Są dwie kategorie przebojów - na lato i na lata. |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 11:05 pm Temat postu: |
|
|
Muszę przyznać, że dla mnie nawet rzeczy które mi się w sumie podobały- jakby wyblakły... w tym znaczeniu, że WARBOYS czy CALL ME uważałem za pozytywy a teraz mam wrażenie jakbym na siłę ich szukał. To są ciągle IMO jaśniejsze punkty- ale... nie wracam do nich tak samo jak do tych gorszych... Które... oj... może kiedy indziej o nich...
Ze wszystkiego czasami nie mam nic przeciwko jak poleci VOODOO i SRUDENAJT. To jest ilość materiału na singiel (w kwesti ile to trwa) a nie na cały album... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnrad
Dołączył: 17 Sty 2007 Posty: 1092 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 11:08 pm Temat postu: |
|
|
Jak większośc - nie słucham, nie ciągnie mnie, nawet do Runaway. Ani jako całośc nie chce mi się słuchac ani poszczególnych utworów. Smutne trochę. _________________ bardzo mało czasu na forum, niestety... |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 11:12 pm Temat postu: |
|
|
Też dawno nie słuchałem, chyba ostatni raz na siłę przed świętami sobie włączyłem.
No, ale... Ja bym dał to samo co dałem wtedy. Myślę, że teraz te same piosenki dostałyby u mnie plusa jak i te same minusa. Chociaż nie... Co do Voodoo może trochę zmieniłbym zdanie in minus, troszkę za nużące.
Nic też nie zmieniła trasa, nie zainteresowała mnie żadnym kawałkiem ani też nie sprawiła, że rajcowałem się płytą.
Jednak płytka sama w sobie wybitna nie jest. _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba
Dołączył: 03 Gru 2004 Posty: 2024 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Wto Lut 03, 2009 11:52 pm Temat postu: |
|
|
Kawałki które uważałem za dobre czyli Call Me, Warboys [highlight], Voodoo, Small czy Through the Night dalej mam za bardzo dobre kawałki, które odpowiadają umiejętnością muzyków, którzy wchodzą w skład projektu. I tylko do nich mam ochote wracać... Reszta odeszła w zapomnienie... Szkoda zmarnowanego potencjału wymienionych kawałków na przeciętną płytę _________________ Well, it's all right then, and it's all right now
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lentoo
Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 114 Skąd: Bristol.. Brytania..
|
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 12:04 am Temat postu: |
|
|
Wracam do płyty nawet dosyc często jednak przeważnie kiedy słucham swojej empe 3.. I tez tylko pojedyncze kawałki. Od zakupu jeszcze nigdy nie usiadłem tylko z zamiarem słuchania muzyki. Zazwyczaj słucham i robie coś innego w tym samym czasie Nie uważam jednak że płyta jest zła, są słabe punkty ale ogólnie lubie The Cosmos Rocks. I chce wiecej plyt QPR.
Najlepsze jest to wyczekiwanie na nowy materiał a potem przychodzi do odsłuchania i jest pewien niedosyt.
Tylko że u mnie tak jest prawie z kazda płyta- na poczatku srednio a po paru przesluchaniach jest OK |
|
Powrót do góry |
|
|
Mattey
Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 1417 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 12:26 am Temat postu: |
|
|
Odsłuchałem sobie tą płytę ostatnio i niczego nowego nie odkryłem. Po prostu bardziej mi się osłuchała. Przyjemnie się nawet słucha jako tło do robienia czegoś, bo produkcja nie jest skopana:) Through The Night zyskało u mnie dużego plusa, a tak poza tym raczej się nie zmieniło. _________________ Pierwszy Mattey Forum
Pierwszy vice Pisarz Forum 2007!
wg Fenderka: Pierwszy Humorysta Forum 2009!
wg NARa: Drugi Fenderek! |
|
Powrót do góry |
|
|
cinas91
Dołączył: 15 Paź 2008 Posty: 329 Skąd: Leszno
|
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 12:49 am Temat postu: |
|
|
Płytę przesłuchałem dwa razy, było to w listopadzie, od tamtego czasu słuchałem tylko wybranych utworów. Aktualnie jedyne utwory które dla mnie są warte zapamiętania to "Small" oraz "Some Things That Glitter". Po prostu płyta jakich wiele, nie wyróżnia się praktycznie niczym, niestety... |
|
Powrót do góry |
|
|
justysbk
Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 374 Skąd: Lubin/Wrocław
|
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 1:09 am Temat postu: |
|
|
Nadal mam CR w mp3 i tak jak jadę sobie gdzieś dalej autobusem czasem zapuszczam ale generalnie rzeczy, które mi się podobały już na początku. Takiego Still burning nie lubię na przykład i nie wiem na palcach jednej reki uda sie policzyć ile razy słuchałam. Ale mam coś do Cosmos Rockin' po prostu jest fajne. Kiedyś jak pierwszy raz usłyszałam fragment tej piosenki ten refren to była myśl tylko nie to ale potem pioseneczka supcio szczególnie na koncertach. Small leci czasem Through the night i Surfs up....ta ostatnia na początku mi się nie podobała ale potem stała się jedną z ulubionych z CR. Szczególnie koncertowa wersja pełna. Wogóle także koncertowa wersja Voodoo z Chille była dla mnie dużo fajniejsza niż z albumu. Więc podsumowując moja opinia o albumie się nie zmieniła dobry album ale nic więcej. Bez fajerwerków. Nadal zdarza mi się słuchać utworów z CR jednak o wiele rzadziej. Nie ma tak że siedzę i słucham całego albumu zazwyczaj coś robię albo jadę gdzieś i sobie leci. Koncertowe wersje piosenek z reguły lepsze dla mnie więc czasem wolę sobie zapuścić wersję z któregoś koncertu. Najczęściej słuchany utwór do tej pory Cosmos rockin' wersja z Berlina z we got Berlin rockin' jak nie mam humoru o mi się od razu poprawia przy tej linijce. No i chciałabym żeby stworzyli jeszcze coś razem jako QPR (lepsze od CR ) _________________ Nothing is over until we say it is |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 3:01 am Temat postu: |
|
|
oceniam mniej wiecej podobnie, jak w chwili premiery i po kilku przesluchaniach. wciąż podobają mi sie te same kawalki, wciąż te same mnie nie biorą i wciąż te same uważam za denne. dalej uwazam, ze through the night, warboys, the cosmos rockin' i some things that glitter są zdecydowanie najlepsze na plycie i są numerami na naprawde dobrym poziomie (zwlaszcza through the night). nie ubylo im nic w moich uszach. wciaz milo sie slucha call me, small czy voodoo, ale bez wiekszych dreszczy. wciaz irytuje mnie refren c-lebrity i nieco nuzy still burnin. wciaz ni cholery nie moge rozkminic surf's up. i wciaz nie znosze wiadomych dwóch. i nic w tych samych uszach, o ktorych wczesniej wspomnialem nie zyskaly. plyty slucham rzadko, ale to akurat u mnie marny wyznacznik, bo przy tej ilosci plyt, jaką posiadam, nawet bardzo dobre plyty czasem przez kilka miesiecy nie wpadają do odtwarzacza natomiast jak juz slucham, to najczesciej programuje na 4-5 kawalkow i reszty nie tykam. dalem chyba 4-. teraz dalbym pewnie podobnie, moze 3+, nie wiem. dalej podoba mi sie bardziej niz the works i AKOM, ale tez dalej niczego wiecej nie jest w stanie w moim queenowym rankingu wyprzedzic. _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Stone Cold
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 886 Skąd: Gdańsk / Bristol
|
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 8:57 am Temat postu: |
|
|
Z tego co pamiętam dałem 2 i raczej wyżej nie podskoczy. Czasem jeszcze wrzucę CD w drodze do pracy ale po chwili zastępuje ją Nine Lives Aerosmith. Najczęściej w domu słucham Runaway ale tego nie ma na płycie ... We Believe, SINT, WWRY2(Still Burnin'), Call Me, C-lebrity jak wkurwiały tak wkurwiają <lol> W Voodoo zaczynam doszukiwać się braku rozwinięcia, ten mimo wszystko bardzo fajny numer jakoś nie chce odlecieć w jakimkolwiek kierunku, solo Błajana troche za szybko ucięte. Przycisk NEXT wciąż towarzyszy jednemu z najnudniejszych kawałków ostatniej dekady tj Some Things That Glitter. Dalej lubie Small + small reprise i nadal uważam że Through The Night jest najlepszym utworem na albumie chociaż zbyt wielkiej konkurencji nie miał Warboys nie podeszło mi do tej pory. Dla mnie najbardziej nijaki utwór. Na koniec Surf's Up . . . School's Out !
W moim rankingu daleko tej płytce nawet do The Works lub A Kind Of Magic. Jedyne co wyprzedziło to album Flash Gordon _________________ And that's the bottom line because Stone Cold Said So!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Larry Lurex
Dołączył: 05 Gru 2007 Posty: 86
|
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 1:07 pm Temat postu: |
|
|
Ja ściągnąłem z neta (tak, okradłem ich i co?) i po kilkukrotnym przesłuchaniu płyty, nie wracam do niej. To jest po prostu średniak, wlatuje jednym uchem i wylatuje drugim, nie zostawiając nic w głowie. Nie czuję potrzeby uzupełnienia kolekcji legalnym wydaniem, tak jak było w przypadku innych (nie tylko sygnowanych nazwą Queen) płyt. O tyle to smutne, że dla przykładu zamiast Q+PR wolałem sprawić sobie nowe G N'R, które wcześniej też sprawdziłem po ściągnięciu z sieci.
A najdobitniej niech świadczy o tej płycie to, że chyba prędzej sięgnę po Flasha Gordona (którego oczywiście mam na oryginale) niż po CR. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 2:38 pm Temat postu: |
|
|
Larry Lurex napisał: | (tak, okradłem ich i co?) |
i nic, tylko czy to jest koniecznie powód do chwalenia sie? _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka793
Dołączył: 31 Paź 2003 Posty: 315 Skąd: Warszawa / Lublin
|
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 4:04 pm Temat postu: |
|
|
Ja słucham The Cosmos Rocks bardzo często i to w całości, nie omijam żadnego kawałka, a to dlatego że wszystkie mi się w jakimś stopniu mniej lub bardziej podobają. Uważam, że jest to bardzo dobra płyta i w tej chwili daję jej dobre mocne 5. W sumie słuchałam jej już z kilkadziesiąt razy, ostatnio przedwczoraj. Obecnie oceniam ją nawet wyżej niż świeżo po zakupie, uważam że należy ją przesłuchać minimum kilka razy żeby docenić jej niewątpliwe piękno, urok, świetną produkcję, doskonały wokal Paula, ciekawe teksty, klimat i cały wachlarz wzruszeń i emocji, tak tak, emocji, cieszę się, że zespół wydał ten album i jeżeli będzie kolejny podobny do tego to będę bardzo szczęśliwą osobą . To jest po prostu album który zyskuje bardzo dużo jak się go lepiej pozna i poświęci mu się więcej uwagi.
Co się zmieniło w mojej ocenie? Na pewno bardziej doceniam wokal Paula Rodgersa, postarał się facet, postarał. Bardzo mi on pasuje w Surf's Up... School's Out!, w Call Me i tu was zaskoczę, w We Believe as well Polubiłam kawałki które wcześniej mniej mi się podobały, np. Warboys - świetna gitara Briana, taka wściekła i agresywna, w ogóle cały kawałek jest doskonały. Doceniłam Still Burnin', bardzo ciekawy tekst, super pomysł z samplem z WWRY. Bardzo duży plus za ten kawałek, chociaż na początku nie zwracałam na niego uwagi. Za najlepsze kawałki z całej płyty uważam Through the Night (przepiękny utwór, tekst, melodia, wokal), Some Things that Glitter i We Believe (podniosły, potężny utwór z rozmachem, taki bardzo "queenowy", coś co lubię w twórczości tej grupy).
Podsumowując, chłopaki odwalili kawał naprawdę porządnej roboty, nie mają absolutnie czego się wstydzić, bardzo duże brawa dla Rogera za perkusję i, jeszcze raz powtórzę, dla Paula za wokal. Szkoda tylko że nie przyłożyli się do promocji płyty, jakby nie wierzyli że ktoś oprócz fanów ją kupi, szkoda bo jest to album bardzo niesłusznie niedoceniony. Tak więc dziękuję za wspaniały prezent i czekam niecierpliwie na więcej . |
|
Powrót do góry |
|
|
Mandey
Dołączył: 24 Sie 2007 Posty: 1579 Skąd: Rawicz
|
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 4:15 pm Temat postu: |
|
|
Wtedy po premierze katowałem album niemiłosiernie.
To pokazywało mój głód na gitarę May'a. Jak się okazuje ta płyta ma
cały czas najwięcej odsłuchów u mnie na Last FM.
A dziś? Zdecydowanie rzadziej wracam... ale wracam. Nie wybieram kilku kawałków, tylko jak już słucham to całej płyty.
Zdania co do ulubionych kawałków na płycie również nie zmieniłem
(Some Things That Glitter, Small, Through The Night) tak samo cały czas uważam że największym zjebem na płycie jest C-lebrity!
Początek ogień, ale jak słyszę refren to mnie ch*** strzela. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
Wysłany: Czw Lut 05, 2009 10:10 am Temat postu: |
|
|
Dziś...... to już inna bajka....
jak wspominałam przy tematach piosenek
Obecnie najbardziej mnie kręci Cosmos Rockin'.
Sporo nudzi i nie tęsknie za nimi (zwłaszcza za taką jedną tu do Mikea )
Small już wyblakło, jedną, miłą piosenką, ale niczym większym za co miałam na początku.
Bez zmian Voodoo i Warboys (chociaż to bardziej cenie w wersji solo Paula) naj jaśniej świecą w tej ekipie dla mnie oczywiście. (tutaj większość rozpływa się nad tym nudziarstwem nazwy nie wymienię )
Płyta będzie sobie stać i kurzyć. Wolę już wyciągnąć płytę The Racounters tu chłopaki nagrywają z rockowym hakiem jakiego mi zabrakło na The Cosmos Rocks. Bo czasem dobry wokal czy Red Special nie wystarczają mi, abym coś często słuchała. _________________ http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Czw Lut 05, 2009 12:23 pm Temat postu: |
|
|
Mandey napisał: | To pokazywało mój głód na gitarę May'a. |
Mialem podobnie. Ale za ocene plyty niech swiadczy to- mam dalej ten glod, absolutnie taki sam jak przed tym krazkiem...
Jezeli na cokolwiek moge miec nadzieje, to na to, ze pan Doktor May juz napisal ksiazke, juz robil doktorat i na ewentualnym kolejnym krazku zechce mu sie wykorzystac chocby 50% potencjalu jaki drzemie w tej trojce muzykow... i choc troche zabierze sie do roboty... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 05, 2009 12:29 pm Temat postu: |
|
|
zawsze zostaje robienie profesora... _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
anulka_rafaleq
Dołączył: 28 Paź 2006 Posty: 1078 Skąd: Puławy <-> Kraków
|
Wysłany: Czw Lut 05, 2009 12:30 pm Temat postu: |
|
|
Bizon napisał: | zawsze zostaje robienie profesora... |
a jak się 'robi' profesora? _________________ All the desirable things in life are either illegal, expensive, fattening or married to someone else …
Ostatnio zmieniony przez anulka_rafaleq dnia Czw Lut 05, 2009 12:36 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Maleństwo
Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 1664 Skąd: Miasto Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 05, 2009 12:35 pm Temat postu: |
|
|
Tak samo jako magistra albo doktora, tylko siwych włosów więcej _________________
www.kot-malenstwo.blogspot.com
Są dwie kategorie przebojów - na lato i na lata. |
|
Powrót do góry |
|
|
anulka_rafaleq
Dołączył: 28 Paź 2006 Posty: 1078 Skąd: Puławy <-> Kraków
|
Wysłany: Czw Lut 05, 2009 12:36 pm Temat postu: |
|
|
Maleństwo jest szybkie...
Otóż wiki wieści:
Kod: | http://pl.wikipedia.org/wiki/Tytuł_naukowy |
to jest do profesora tylko jakaś głupia nazwa artykułu _________________ All the desirable things in life are either illegal, expensive, fattening or married to someone else … |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna A. B.-C.-May
Dołączył: 14 Cze 2008 Posty: 121 Skąd: Jasło
|
Wysłany: Czw Lut 05, 2009 2:43 pm Temat postu: |
|
|
Na chwilkę przerwę te domyślania dot. robienia tytułów naukowych (nie przerywajcie sobie )
Nie kupiłam TCR i nie mam zbytniego zamiaru.
Odsłuchałam kilka kawałków w necie i zbytnio mnie nie oczarowały, i nie oczarowują.
Jednak były rodzynki dla mnie pyszne (C-lebrity*, Vodoo, SINT**, Cosmos Rockin`) a reszta to takie hm, utwory wypalonych muzyków Trzeba poszukać podpałki......
* minus za refren, chyba że była to metafora do gwiazd o których jest teraz cicho
** Ale tylko wtedy gdy śpiewa Brian i Roger. Wtedy jak to ktoś określił, "wraca namiastka tamtej magii) _________________ Lost, lost and never found
I must have called him
A thousand times
Sometimes I think
He's just in my imagination |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 05, 2009 3:40 pm Temat postu: |
|
|
a ja caly czas nie wiem co niby jest ze starej magii w sint. to, ze spiewaja brian i roger? chyba inaczej rozumiemy magie... zeby jeszcze spiewali porzadnie, ale oni jadą caly czas na jakims studyjnym komputerowym dopalaczu. co w tym magicznego? _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Czw Lut 05, 2009 3:45 pm Temat postu: |
|
|
Tez nie widze w tym zadnej magii... Ze co- na plytach Queen ile sie naspiewali? magia Queen to b6y byla jakby Fred wszystko zaspiewal, sorry
Jezeli gdzies sie pojawia magia Queen na tej plycie- to sa pojedyncze zagrywki, tu brzmienie, tam nutka, tu chorek, tam gitarowa zagrywka... I niech mi tylko nikt nie mowi ze cos z Queen slychac w SURF'S bo tam jest tylko solowy Roger
Nie wiem- CALL ME moze troche? Bo i rewelacyjne RUNAWAY to bardziej Brian z okresu ANOTHER WORLD (i te wszystkie covery jakie wtedy nagral) niz Queen...
Na koncertach ZDECYDOWANIE magie starego Queen IMO bylo slychac podzcas COSMOS ROCKIN' ale na albumie tego nie jestem w stanie uslyszec...
I- mimo wielkiego uwielbienia dla SRUDENAJT- tam jest magia Free a nie Queen... Tej- nie slysze nigdzie. Ale to akurat na moja ocene tego albumu musze przyznac nie ma zadnego wplywu... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 05, 2009 4:26 pm Temat postu: |
|
|
jak to sie nie znamy. widzialem czlowieka w londynie nie raz! _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|