FAQFAQ
SzukajSzukaj
UżytkownicyUżytkownicy
GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja

ProfilProfil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ZalogujZaloguj

Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna
Użytkownikami tego forum nie są wyłącznie (i w większości) członkowie Polskiego Fanklubu Queen, dlatego ogółu opinii prezentowanych na forum nie można traktować jako opinii Fanklubu, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru.
Polski Fanklub Queen

Czat.Queen.PL!
Od innej strony - Najlepsze grupy KONCERTOWE wszechczasów!
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Another World
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Majkel



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 390
Skąd: Oświęcim

PostWysłany: Pią Gru 26, 2008 12:51 am    Temat postu: Od innej strony - Najlepsze grupy KONCERTOWE wszechczasów! Odpowiedz z cytatem

No więc takiego tematu jeszcze nie było, jak widzę. Krótko: która z grup rockowych (a może niekoniecznie zaliczających się do tego gatunku?) może być uznana za najlepszą koncertową grupę wszechczasów? Kto dostarczał największych wrażeń emocji i po prostu show, jednocześnie odznaczając się pełnym profesjonalizmem muzyczynym? Uściślam: w pytaniu nie chodzi mi o sam fakt, ile kto dał koncertów albo ile wydano oficjalnych koncertówek tego zespołu, raczej kto odznaczał się w.w. przymiotami Wink Jest to przecież forum zespołu, który, jak mniemam, ma bardzo dużą szansę by zdobyć głosy waszego poparcia, ale może ktoś uważa inaczej? Liczę, mimo zimowej, świątecznej atmosfery, na gorącą i ekscytującą dyskusję Very Happy

P.S. Przy okazji zaprawieni w bojach mogą tutaj właśnie poradzić mniej doświadczonym forumowiczom, które koncerty danej grupy koniecznie należy obejrzeć, by się na jej temat wypowiadać, bądź też jakie bootlegi (Queen i nie tylko) powinny być dla fanów muzyki rzeczą priorytetową...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Pią Gru 26, 2008 1:06 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tu się zapowiada na dłuższy post... o kilku zespołach...
Ale na absolutnym topie postawiłbym chyba jednak Purpli. Kto słyszał MADE IN JAPAN ma szansę zrozumieć czemu.
C.D. na pewno N.
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Ziutek98



Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 3947
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią Gru 26, 2008 1:08 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie mam zbyt wielkiego dośwadczenia, jedyną większą grupą, na której koncercie byłem jest Iron Maiden... Ale i tak mogę ją z pewnością polecić. Show jaki prezentują, tak w latach '80 korzystając ze środków jakich mogli, jak i teraz, przy pomocy najnowszej techniki jest niezwykły, a przede wszystkim dopracowany i wspaniały. Oni nie chcą po prostu wyjść zagrać 15 kwałki i zejść, oni chcą dać swoim widzom przeżycie niezapomniane. A już o gadkach Bruce'a z publicznością nie wspomnę Wink Świetną koncertówką jest z pewnością Life After Death, z klasycznego okresu Iron Maiden, aczkolwiek ówczesne stroje mogą przerazić Laughing a Bruce nie był zbyt dysponowany wokalnie (był to już koniec trasy), ale najlepsze z pewnością było Rock i Rio Wink
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
anulka_rafaleq



Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 1078
Skąd: Puławy <-> Kraków

PostWysłany: Pią Gru 26, 2008 1:47 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A może Rammstein? Swego czasu robili niezłe show. A do tego ich muzyka na żywo brzmi rzeczywiście niesamowicie.
_________________
All the desirable things in life are either illegal, expensive, fattening or married to someone else …
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
PieciaM



Dołączył: 08 Lis 2005
Posty: 247
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią Gru 26, 2008 2:33 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niesamowite koncerty to przede wszystkim Deep Purple, Marillion, Queen, Led Zep, Genesis, INXS, polski Dżem, Republika (ta "stara") - in my opinion. Wink
_________________
"Today I settled all family business so don't tell me that you're innocent."
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Majkel



Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 390
Skąd: Oświęcim

PostWysłany: Pią Gru 26, 2008 3:02 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No właśnie, być może nie dość dokładnie uściśliłem, ale również chętnie poznam wasze opinie nt. koncertów polskich wykonawców Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
PieciaM



Dołączył: 08 Lis 2005
Posty: 247
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pią Gru 26, 2008 3:35 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Deep Purple - za MIJ. Nic dodać nic ująć.

Queen - za energie i show, które serwowali nam przez tyle lat.

INXS - oglądałem Live Baby Live z 1991 roku i na prawdę jestem pod wielkim wrażeniem, wspaniale brzmią na żywo.

Marillion - to teatr. Gdzie wokalista strzela do ludzi ze statywu, niszczy kwiat doniczkowy, ma dziwny makijaż, czy wreszcie wyciąga kogoś z widowni i odgrywa scene... Te gesty, ten wokal. Tylko Fish.

Genesis
- identycznie jak Marillion, jeżeli chodzi o czasy Gabriela. Fenomenalne koncerty. Collins też mi się podoba.

Led Zep - wulkan energii, wystarczy obejrzeć, posłuchać sobie płytki do filmu "The Song Remains The Same". Tyle.

Dżem - Riedel na scenie i wystarczy. Potężna moc brzmienia live i potężna charyzma Ryśka - koncertów się nie zapomina.

Republika - piszę "stara", bo ta po 1990 jakoś do mnie nie trafia. Ale ta pierwsza...mniam. Zero gestów, zero ruchów. Tylko słowa i muzyka. Ciągle taka sama. Jak jakaś hipnoza. Biało-czarne stroje, krawaty, scena, światła - wszystko. Człowiek wpada w trans.
_________________
"Today I settled all family business so don't tell me that you're innocent."
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Pią Gru 26, 2008 4:04 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Depeche Mode.
Będę miał okazję być na 'stadionie' Gwardii 23 maja 2009 i nie mogę się doczekać.
A czekam głównie na tę piosenkę i ten jeden, magiczny moment:
http://pl.youtube.com/watch?v=t8l4-SzOoto

I powiedzcie mi, że nie popełniliby zbiorowego samobójstwa, gdyby Dave im kazał Razz
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Crystal



Dołączył: 31 Paź 2003
Posty: 742
Skąd: z innego swiata

PostWysłany: Pią Gru 26, 2008 4:54 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pierwszy zespół który przychodzi mi na myśl to...The Who! Ta energia która z nich biła, te szaleńcze riffy Pete'a połaczone z charakterystycznym skakaniem po scenie( dziwiesie że gosciu tyle wtedy pił a nigdy nic sobie nie zrobił tak szalejąc na scenie, Keith szalejacy na perkusji, komediant ale i genialny prekusista. Ciągle grał narabany, ale za to jak grał, ja dla mnie to najlepszy perkusista ever...niestety jak szalenie grał tak szalenie żył... John na basie wyprawiał niesamowite rzeczy, grał bardzo agresywnie, zwsze słyszalny nie gorzej od gitary, chyba pierwszy tak grający basista w muzyce rockowej. Szkoda tylko że niestety też wciągnoł sie w takie życie jakie cały zespół prowadził w latach 60' i 70'... mo ale co będę gadał ja też bym sie wciągnoł pewnie Laughing No i jakże rozpoznawalny wokal Rogera...dobra nie wiem co zabardzo o nim wiecej napisać...zbytnio się na wokalu nie znam, ale wiem jedno że jego wokal do mnie trafia, a gościu ma naprawdę wielkie mozliwości. Ale jeszcze ten temat uzupełnie o klipy z youtube i tym podobne, dzisiaj juz mi się nie chce, bo troche wina juz dziisiaj wypiłem ( rocznik 2000 Wink ) .
_________________
hayzee rider
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Mandey



Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 1579
Skąd: Rawicz

PostWysłany: Pią Gru 26, 2008 9:38 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Szkoda że tylko o zespołach. Solowi artyści też robią wyborne show. Dane mi było być kiedyś na pewnym warszawskim lotnisku... Wink
Gęsia skórka towarzyszyła mi przez cały koncert. Rozmachem show miecie wszystkie wymienione poniżej...

Z zespołów... Dżem na pewno. I ten z Riedlem (byłem raz za szczeniaka) ale i ten dzisiejszy też wyborny.
A te z DVD które uważam za wyborne to Pink Floyd, Queen, The Rolling Stones, AC/DC, Depeche Mode, Genesis and many more.
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Qnrad



Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 1092
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią Gru 26, 2008 1:56 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak dla mnie Queen, Led Zeppelin i The Rolling Stones. Bez jakiejś kolejności, ale to jest największa trójka. Przy czym Q z lat siedemdziesiątych, bez wąsów, Led Zeppelin zawsze dobry, a Stonesi teraz, a przynajmniej nie w latach kiedy byli totalnie pijani na scenie i wykonywali wszystko na odwal się. No i poza kiczowatym okresem.
_________________
bardzo mało czasu na forum, niestety...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
KrzysiekP



Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 2115
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Pią Gru 26, 2008 4:58 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Metalowe koncerty to niezapomniane przeżycie (zwłaszcza, kiedy wpadniesz w centrum pogo i z tego wyjdziesz), np. zespołu Therion.. Wink A po za tym oczywiście Deep Purple, (Przykład) i Uriah Heep. Queen też, ale do 1982 roku. Niemniej, 2005 też był niezły. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Atrus



Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 1752

PostWysłany: Pon Gru 29, 2008 4:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Absolutnym numerem jeden jest dla mnie Rolling Stones... ale to głównie za Mickowe ganianie po scenie w różowych pantalonach i błyszczącym szaliku... No i za Lisę Wink Poza tym, Iron Maiden ma świetne koncertówki, King Crimson - głównie za improwizacje, no i Pink Floyd - Pompeje nie były odosobnionym przebłyskiem geniuszu...
_________________


With my last breath I curse Zoidberg.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Dustin24



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 136
Skąd: Prabuty

PostWysłany: Pon Gru 29, 2008 6:43 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dla mnie zdecydowanie Led Zeppelin, chociażby za fenomenalne improwizacje Jimmiego, które dla wielu osób są nudne, ale ja je uwielbiam Wink i za swobodę z jaką grali, brak jakiegokolwiek spięcia mimo wielkich tłumów przychodzących na koncerty. Również podobają mi się koncertowe wykonania utworów Thin Lizzy, które na żywo nabierają jeszcze więcej energii.
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
futureal



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 554
Skąd: Edge of Darkness

PostWysłany: Wto Sty 06, 2009 12:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Iron Maiden,Deep Purple,Queen,Motorhead

te zespoły na scenie wypadają przeważnie lepiej niż w studio, są stworzone na scenę
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią Kwi 03, 2009 4:34 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Fenderek napisał:
Tu się zapowiada na dłuższy post... o kilku zespołach...
C.D. na pewno N.

tiaa Wink

Ten jakże ambitny post jest spowodowany tym, że pierwszy raz od dłuższego czasu (kilku miesięcy) przesłuchałem On Fire. Wiem nie jest to najlepszy koncert, ale... łoł Somebody to love jako prawie 8 minutowe monstrum... zmiata mnie.
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
AveQueen



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 523
Skąd: xtr

PostWysłany: Pią Kwi 03, 2009 7:43 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

1.Queen(70s) piękny niezapomniany klimat bezpowirotnie stracony w latach 80. Piekna muzyka bez zbędnych dodatków no i te stroje!
2. Guns n Roses za energie i siłe z jaką grali koncerty
3. Led Zeppelin- za klimat
4.Iron Maiden - szoł na skalę galaktyczną Very Happy
_________________
WWW.MEALKISDIANA.BLOOG.PL
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer GG
black_queen



Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 354
Skąd: Nowy Sącz, prawie;)

PostWysłany: Pią Kwi 03, 2009 9:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

komora maszyny losującej jest pusta, następuje zwolnienie blokady -

Pink Floyd- muzyka + światła = odlot, ew.spadające białe C-główki

Kraftwerk - wspaniałe podejście do idei koncertów, sukcesywnie przekazywana publiczności filozofia zespołu, jak ktos ich nie sluchał na żywo to nie zrozumie tego fenomenu - czterecch gości, zero ruchu, muzyka i wizualizacje, trans, mensch maschine poprostu ;f

U2 - dla mnie magiczna atmosfera, jak ktoś uwża inaczej to się nie zna i wogóle Rolling Eyes xd Bono pieprzy o ratowaniu świata, latają białe gołąbki, Izrael i Iran trzymają się za ręce

AC/DC - bo jak patrzę na Angusa, to sobie myślę, że też bym chciała do późnych lat tak szaleć

Genesis - Collins robi niezłe show, ale to Piotr w czerwonej sukience i lisiej głowie jest debeściak ;p to są całe spektakle, nie tylko koncerty. Może i czasem te kreacje były kiczowate, ale hu kers? Kto inny pompował sobie jądra na scenie?

Marillion - Luke, to ja jestem twoim ojcem /w miejsce Luka wstaw Marillion, a mówi to Genesis, wszystko jasne?/

to tyle jak na moją teraźniejsze doświadczenia
_________________
mam plan tak szczwany, że można mu doczepić ogon i powiedzieć, że to lis
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Mariusz



Dołączył: 17 Maj 2005
Posty: 2411
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Sob Kwi 04, 2009 10:48 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

NAR napisał:
Ten jakże ambitny post jest spowodowany tym, że pierwszy raz od dłuższego czasu (kilku miesięcy) przesłuchałem On Fire. Wiem nie jest to najlepszy koncert, ale... łoł Somebody to love jako prawie 8 minutowe monstrum... zmiata mnie.


To akurat jest jeden z najlepszych koncertów Queen.... Wink I nie tylko Somebody To Love tam wymiata.
_________________
There Must Be More To Life Than This
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kwak
Gość





PostWysłany: Sob Kwi 04, 2009 11:56 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

NAR napisał:

przesłuchałem On Fire. Wiem nie jest to najlepszy koncert, ale...


ooo skąd wiesz ?
Powrót do góry
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob Kwi 04, 2009 12:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mariusz napisał:
NAR napisał:
Ten jakże ambitny post jest spowodowany tym, że pierwszy raz od dłuższego czasu (kilku miesięcy) przesłuchałem On Fire. Wiem nie jest to najlepszy koncert, ale... łoł Somebody to love jako prawie 8 minutowe monstrum... zmiata mnie.


To akurat jest jeden z najlepszych koncertów Queen.... Wink I nie tylko Somebody To Love tam wymiata.


No co ty nie powiesz Laughing


kwak napisał:
NAR napisał:

przesłuchałem On Fire. Wiem nie jest to najlepszy koncert, ale...


ooo skąd wiesz ?


Bo przesłuchałem też kilka innych koncertów Q Wink

aaaa IMHO oczywiście Wink
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Tkacz



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 172
Skąd: Wołomin

PostWysłany: Sob Kwi 04, 2009 4:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Deep Purple - wynika to z profesjonalizmu całego zespołu. I to, co tak rzadko się zdarza - wokal równie mocny, jak w studiu. Yes - niezawodny live. Pink Floyd - jeden z bardzo niewielu zespołów, które na żywo pokazują jakąś nową jakość, tworzą coś, czego na płycie nie można doświadczyć, można tylko na koncercie. Iron Maiden - chyba nie trzeba wiele mówić. Energia, power, moc, wokal. Rolling Stones - jeden z pierwszych zespołów (jeśli nie pierwszy) dających takiego czadu na koncertach.[/b]
_________________
Twoja stara nie umie zanucić zwrotki "Jest już ciemno".
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mariusz



Dołączył: 17 Maj 2005
Posty: 2411
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pon Kwi 06, 2009 10:13 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

NAR napisał:
Bo przesłuchałem też kilka innych koncertów Q Wink

aaaa IMHO oczywiście Wink


Tylko kilka? Radzę więcej. Wink Będziesz miał lepsze rozeznanie.
_________________
There Must Be More To Life Than This
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Pon Kwi 06, 2009 1:23 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A wedlug mnie Milton Keynes jest jednym z LEPSZYCH koncertow, jakie zespol zagral w CALEJ swojej karierze- mimo kilku pomylek. Niechodzi mi o setliste- chodzi o poziom grania. Miodzio.
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon Kwi 06, 2009 2:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Fenderek napisał:
A wedlug mnie Milton Keynes jest jednym z LEPSZYCH koncertow, jakie zespol zagral w CALEJ swojej karierze- mimo kilku pomylek. Niechodzi mi o setliste- chodzi o poziom grania. Miodzio.


Nigdzie przecie nie napisałem że nie jest to jeden z lepszych Wink
Napisałem że nie jest to NAJLEPSZY. IMHO oczywiście Wink

Mariusz napisał:

Tylko kilka? Radzę więcej. Wink Będziesz miał lepsze rozeznanie.

Wink
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Tkacz



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 172
Skąd: Wołomin

PostWysłany: Pon Kwi 06, 2009 7:27 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

NAR napisał:

Nigdzie przecie nie napisałem że nie jest to jeden z lepszych Wink
Napisałem że nie jest to NAJLEPSZY.

Zgadza się. Najlepszy jest Montreal. Pod względem poziomu wykonania oczywiście Wink
_________________
Twoja stara nie umie zanucić zwrotki "Jest już ciemno".
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
cinas91



Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 329
Skąd: Leszno

PostWysłany: Pon Kwi 06, 2009 7:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tkacz napisał:

Zgadza się. Najlepszy jest Montreal. Pod względem poziomu wykonania oczywiście Wink


To Twoja opinia Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Pon Kwi 06, 2009 7:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tkacz napisał:
NAR napisał:

Nigdzie przecie nie napisałem że nie jest to jeden z lepszych Wink
Napisałem że nie jest to NAJLEPSZY.

Zgadza się. Najlepszy jest Montreal. Pod względem poziomu wykonania oczywiście Wink

Montreal jest GORSZY od Milton, IMO Wink
Houston, Hammy 79, Sao Paulo 1981... Tak jeszcze ze 20 możnaby wymienić. To taka dziwna sprawa. Człowiek słucha tych Miltonów i Montreali i wydają się one na najwyższymz możliwych poziomie... a jestem przekonany, że kiedy (jeśli?) zespół zremasteruje i wyda porządnie coś z tych naprawdę nawjiększych i najwspanialszych- kopary opadną i długo się nie podniosą... na zasadzie- "to można JESZCZE lepiej?". Takie Milton póki było bootlegiem też brzmiało tak sobie- zremasterowali i jest odjazd. To co będzie jak wyprodukują te które JUŻ brzmią bosko Shocked ?
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
KrzysiekP



Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 2115
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Pon Kwi 06, 2009 7:38 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pewnie biorą pod uwagę zawał większości fanów, dlatego nie wydadzą tych boskich koncertów.
Chociaż Hammy 79 można by wydać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
krs



Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 1677

PostWysłany: Pon Kwi 06, 2009 7:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

najlepszą grupą koncertową wszech czasów był queen - nie mam najmniejszych wątpliwości - przede wszytskim ze względu na freddiego, który był (także wg zdania na ogół nieprzychylnej queen krytyki muzycznej) największym z rockowych 'szołmenów'Smile na polskim podwórku zdecydowanie najlepsi są acid drinkers.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Another World Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group. Dopracował: Piotr^ Kaczmarek