FEEL

[Michalzbiku]

Ja tam mam ich pierwszą płytę (ale drugiej kupować nie zamierzam) jak dla mnie to są na niej ze dwa ukryte hity ale nie komercyjne .
I poza tym KONIEC
_________________
Albo mi się wydaję albo ja miałem pierwszy avatar forum 2010 xD

[kwak]

Feel jest słaby, bo jest ale czasem też występuje zasada jeśli chodzi o opinie o Feelu "na pochyłe drzewo wszystkie kozy srają" czy jakoś tak

[Kubolski]

Nie bardzo rozumiem, skąd tyle nienawiści w stronę Piotra Kupichy i spółki. No ale Polska to kraj paradoksów - płyta Feela sprzedaje się znakomicie, a wszyscy ich nienawidzą. Podobnie z Piotrem Rubikiem - ten też bił rekordy sprzedaży, a wszyscy go nienawidzili i zaetykietkowali jako wykonawcę "sacro polo". I mało kto zauważy, że Feel gra po prostu nośne, chwytliwe piosenki - fakt, że z banalnymi tekstami, ale czegóż można się spodziewać po tego typu muzyce, której targetem są ludzie, którzy muzyki słuchają przez przypadek, gdy czasem włączą radio w aucie albo podczas porządków domowych...? Każda muzyka ma swojego odbiorcę i zwymyślanie grupy Kupichy przeróżnymi epitetami jest tylko świadectwem niskiego poziomu autorów takich wypowiedzi. Weźcie się ogranijcie trochę, ludzie, bo niektóre wpisy aż przykro czytać.

[Incubus]

Może stąd, że większość tych piosenek Piotr Kupicha zwyczajnie ukradł dawnym kolegom?
_________________

[Fenderek]

[Incubus]

Ja się w ogóle dziwię, że na tym forum powstają wątki dedykowane Feelom i innym Ewom Farnym. Bo, kurde bele, wszyscy tutaj jesteśmy fanami Queen - zespołu o bodaj najsilniejszym charakterze w dziejach rocka (nie mówię, że najlepszym - żeby z miejsca uciąć ew. dyskusje o niczym). No i teraz przychodzi taki Feel - wyprany z tego wszystkiego, co podziwiamy w Queen, na czym się wychowaliśmy, co cenimy w muzyce najbardziej. Nie rozumiem po co powstają wątki o "artystach" na tym poziomie - mamy udawać, że nagle nasz gust upadł tak nisko i pławimy się radośnie w takich miernotach? O czym niby mamy tu dyskutować? Które sialala jest lepsze? W którym kawałku jest bardziej skomplikowany C-dur? Która kalka bardziej udana?

I nie, nie atakuję tutaj osobiście CIEBIE - potencjalnego fana Feela. Jeżeli lubisz ich muzykę, to sobie jej słuchaj-aja-ja-jaj. Jednak z mojej perspektywy to nie jest zespół, o którym dyskutuje się na forum, brakuje rangi. Zresztą wystarczy spojrzeć na te posty - jawna szydera, nie licząc jakże powiązanych z Feelem dyskusji z cyklu "kto lepszy: Cugowski czy Niemen?". Kurwa! W tym temacie zwyczajnie nie ma o czym napisać! Myślę, że każdy (Fenderek jest usprawiedliwiony ) siłą rzeczy usłyszał kilka "hitów" tej jakże popularnej w naszym kraju formacji, choćby stojąc przy kasie. So what? Nadal nie wierzę, że można się tym zachwycać, co najwyżej nucić przy zmywaniu garów. Ale czy naprawdę chcemy to roztrząsać i dorabiać fabułę do twórczości ewidentnie płytkiej i bezbarwnej? Dajcie no tu choć jeden merytoryczny post o Feelu (coś jak moje o Marillion :>), to się zamknę.
_________________

[Kubolski]

Zgodzę się, że dyskusja o kapeli pokroju Feel nie ma tutaj racji bytu. Przynajmniej nie na forum Another World, w którym to powinno się de facto dyskutować o kwestiach stricte-muzycznych... Tu jest głównie dyskusja o biznesie, komercji, robieniu kasy i schlebianiu tanim gustom. No ale o czym tu gadać, skoro w przypadku zespołu Feel nie da się rozmawiać o głębii tekstów czy jakimkolwiek przesłaniu?

[Incubus]

Oj chyba jednak nieprędko się zamknę... Tymczasem idę narobić bydła w temacie o polskim hip hopie!

Nie no, weź...
_________________

[Kubolski]

Dobra, chcesz merytoryczny wpis o Feelu? Dobrze.

Muzyka - jak najbardziej w porządku. Modelowy przykład radiowego rocka, tak kochanego w Stanach Zjednoczonych (trochę mi się kojarzy z The Goo Goo Dools - wybaczcie, jeśli się mylę). Nie ma się do czego przyczepić, bo technicznie jest to dopieszczone granie (zarówno wykonanie muzyczne jak i produkcja). Zero amatorki. To, że takich zespołów było i nadal jest na pęczki, to już zupełnie inna historia. A to, czy się komuś takie granie podoba czy nie, to już w ogóle inny sport, inna parafia.

Teksty. Tu się przyznam, że się nie wsłuchuję. A z tego, co zasłyszałem, to banał trąci banałem, ale tekst jest tu w pewnym sensie odbiciem warstwy muzycznej - pełnej klisz, banałów i zapożyczeń. Głos Piotra Kupichy akurat mi się podoba - ładnie wyszkolony; słychać, że facet nasłuchał się Creed i innych amerykańskich kapel (chociaż sam przyznaje się do inspiracji wokalem Eddie'ego Veddera, czego ja jakoś nie jestem w stanie wysłyszeć... ja tam dość wyraźnie słyszę Scotta Stappa). W każdym razie facet umie śpiewać i to całkiem porządnie, absolutnie odpowiednio do tego stylu muzyki.

Tyle merytoryki. Więcej nie jestem w stanie z siebie wykrzesać

[Incubus]

...bo to jest jak z disco polo: czekasz, obserwujesz i do końca chyba nie wierzysz w to, co widzisz. Mógłbym teraz zacząć cytować sam siebie i napisać coś o kalkach, podmuchać sarkazmem na Twoje "nie wsłuchiwanie się", ale... po co? Swoja opinię wyraziłem powyżej, a i obiecałem coś (jakkolwiek wymuszona jest przeze mnie Twoja reakcja )... tak więc dzięki za zaspokojenie mojej żądzy i... witamy na forum fana Feela!
_________________

[Kubolski]

Disco polo w to nie mieszaj - ja już nie jestem w stanie zliczyć wszystkich imprez, na których bez żenady bawiłem się przy Boysach czy Bayer Full...

W teksty Feela się nie wsłuchiwałem, bo moim zdaniem nie ma specjalnie w co. Mało tego - nie znam kompletnie dokonań tego zespołu poza paroma singlami, które trafiły do radia i osiągnęły w Polsce niesamowitą popularność. Swoje merytoryczne zdanie na temat grupy Feel właśnie już wyraziłem i na razie nie muszę nic dodawać

[Incubus]

[Kubolski]

No niestety, ja akurat odpuściłem sobie słuchanie płyt Feela i czytanie tekstów. Mam nadzieję, że niewiele straciłem?

[Incubus]

Ja na Twoim miejscu bym jednak ściągnął całą dyskografię, wraz z tłumaczeniami tekstów oraz demami Samych, które przywłaszczył sobie Kupicha.

Kurka, nie sądziłem, że się tu zasiedzę.

EDIT: Ej! Gdzie nasz spam?
_________________

[Shoryuken]

Ano wsiunkł. Więc trzeba jasno napisać jaki był jego wydźwięk. Filowi mówimy STOP!
_________________
http://www.lastfm.pl/user/Shoryuken10

[Incubus]

Z wyjątkiem Fila Kolinsa.
_________________

[Dundersztyc19]

Mi tam Feel nawet tak nie zawadza Nawet podoba mi się to tzw. "wypicowanie" od ich utworów. Mam na myśli to, że są takie zadbane, wygładzone Brzmią, jak sprawna maszynka do produkowania takich rzeczy. Od biedy nawet miło się słucha
_________________
- Odnoszę wrażenie, że niektórzy powinni dostać dożywotni zakaz słuchania Kazika Staszewskiego.

[Shoryuken]

No i jednocześnie jak sprawna maszynka do robienia kasy na ludziach o minimalnych wymaganiach muzycznych a Polska jest pełna takich ludzi niestety. Choćby dlatego ten zespolik nie pasuje na to FORUM

A Filowi Kolinsowi bije pokłony za całokształt dokonań artystycznych i bynajmniej nie miałem go na myśli
_________________
http://www.lastfm.pl/user/Shoryuken10

[Incubus]

[zinger menu]

Myślę, że w tej chwili po prostu ogół polskiej muzyki, puszczanej w mediach, jest do dupy, a największe baty w naturalny sposób zbierają wykonawcy, których pokazuje się w telewizji i puszcza w radiu najczęściej. I jeśli mam być szczery, to Feel nie wpienia mnie tak bardzo, jak rzygliwe koleżanki w stylu Ania Dąbrowska, Monika Brodka, Gosia Andrzejewicz, Patrycja Markowska, albo bezpłciowi wykonawcy typu Szymon Wydra, Andrzej Piaseczny itp. Nie powiem, Feel jest groteskowo dupny, niemniej jednak pamiętam, że gdy odpaliłem sobie w domu RMF FM (tak, błędy młodości ), nie wiedząc jeszcze, że Feel to taki super popiular polisz bend, to słysząc ich piosenkę, odczuwałem ulgę w stosunku do tego, co leciało przed nim. Sorry, ale w piosence Feela przynajmniej się coś dzieje, zawsze jakieś głupie westchnienie, jakieś "aj", jakiś nosowy zaśpiew, jakiś durny tekst i chwytliwa melodia A u takiej Patrycji Markowskiej nie ma nic - ani jakiejś ambicji, ani oryginalności, ani chwytliwej melodii, ani czegokolwiek, co by sprawiło, żebym zwrócił na nią uwagę.
Z kilkoma kolegami tworzymy nawet nieoficjalny fanklub zespołu. Odsłuchujemy i analizujemy muzycznie oraz tekstowo poszczególne utwory na poważniejszych popijawach na działce u kumpla. Niestety zabrakło nam motywacji i samozaparcia, by przebrnąć przez drugi album grupy Feel. A oto fragmenty tekstów, które uznaliśmy za esencję poezji płynącej z muzyki Feela:

"W odpowiedzi na twój list piszę ci: aj" (Feel z zastanowieniem, pauzą, refleksją)

"(...)w pustej szklance pomarańcze - to dobytek mój" (oprócz kasy za 200 000 sprzedanych płyt)

"słuchajajaj" (Feel jąkający się)

"Zabawnie tak oddychać przez różową słomkę" (humorystyczne pomysły Feela)

"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec" (Feel marzycielsko, takie trochę "Spread Your Wings", nie?)
_________________
2009 edo bentley continental gt speed 2006 edo volkswagen touareg red black

[Incubus]

Człowieku, już mi się podobasz!
_________________

[Kubolski]

[Incubus]

O, a Kubolowi nie.
_________________

[Shoryuken]

[maciej3]

"jest już ciemno, a mi wszystko jedno" czyżby hymn bi-,homoseksualistów?

[Incubus]

Skoro wszystko jedno, to raczej bi.

Padłem!
_________________

[zinger menu]

[mumin_king]

Niemogie. Feel na wośpie w Chorzwie grał Proud Mary z aranżacji Acidów. Niemogie.
_________________


GGP - na spotkanie ze świeżoscią

Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA

wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012

[shamar]

[mumin_king]

Słyszał aranżacje AD? Słyszał głos Kupiszki? Masz wszystko.

A jak nie słyszał to nie mój problem akurat.


Aha, ciągle nie oddałeś głosu w temaci Seriali Animowanych.
_________________


GGP - na spotkanie ze świeżoscią

Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA

wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012