Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
MADE IN HEAVEN |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
9% |
[ 4 ] |
4 |
|
24% |
[ 10 ] |
5 |
|
31% |
[ 13 ] |
6 |
|
34% |
[ 14 ] |
|
Wszystkich Głosów : 41 |
|
Autor |
Wiadomość |
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Pią Gru 05, 2003 7:44 pm Temat postu: MADE IN HEAVEN na cenzurowanym |
|
|
Ocencie ten album w skali 1-6 (jak w szkole) _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek2
Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią Gru 05, 2003 7:45 pm Temat postu: |
|
|
świetny album |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 1706 Skąd: Police
|
Wysłany: Pią Gru 05, 2003 9:29 pm Temat postu: |
|
|
Według mnie albumy Innuendo i Made In Heaven sa najlepsze i najdoskonalsze w działalności zxespołu na 6+ _________________ The Story of Freddie Mercury - http://www.youtube.com/watch?v=rHY25zkQV0o |
|
Powrót do góry |
|
|
Kassik
Dołączył: 22 Lis 2003 Posty: 237 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 05, 2003 11:01 pm Temat postu: |
|
|
Bardzo lubię ten album!! Został wydany po śmierci Freddiego, to podnosi jego cene... Najbardziej mnie wzruszyła dedykacja, która jest na końcu:"Dedicated to the immortal spirit of Freddie Mercury".... |
|
Powrót do góry |
|
|
pasquale
Dołączył: 24 Lis 2003 Posty: 378 Skąd: Września [WLKP]
|
Wysłany: Sob Gru 06, 2003 1:44 am Temat postu: |
|
|
Nic dodać, nic ująć - jeden z wielkiej trójcy Queen (dla mnie) |
|
Powrót do góry |
|
|
Michał
Dołączył: 30 Paź 2003 Posty: 875
|
Wysłany: Sob Gru 06, 2003 2:04 am Temat postu: |
|
|
Wygląda na to, że tylko ja dałem ocenę 4....
Album jest mało rockowy, aczkolwiek doceniam go pod względem materiału na nim zawartego (spory wysiłek Briana, Rogera i Johna)... Utwory są sentymentalne, "głębokie". Jest jednak kilka kawałków zbędnych, np. You Don't Fool Me, I Was Born To Love You (choć wersja Queen jest dużo lepsza od wersji Freddiego).
Ostatecznie mogłem dać 5, jednak moje 4 jest "mocną" czwórką. |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Nie Gru 07, 2003 7:21 pm Temat postu: |
|
|
Dla mnie bomba- przy "A Winter's Talke po raz pierwszy bylem z kobieta... Wiec chocby tylko z tego powodu- 6!!!!
Ale cala plyta jest genialna, zwlaszcza "Mother Love". Ciekawe jest tylko to, ze jedynie oba wspomniane przeze mnie utwory pochodza z 1990/91- reszta to nagrania wczesniejsze...
Nic to- *spiewa*
"It's winter faaaall.... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Hoder
Dołączył: 20 Lis 2003 Posty: 657 Skąd: Marklowice/Poznań
|
Wysłany: Wto Gru 09, 2003 11:07 am Temat postu: |
|
|
Świetna płyta - trochę melancholiczna. _________________ czemu bracie robisz ku*wę z muzyki |
|
Powrót do góry |
|
|
Dolores
Dołączył: 04 Lis 2003 Posty: 251
|
Wysłany: Wto Gru 09, 2003 8:30 pm Temat postu: |
|
|
Obok Innuendo moja ulubiona płyta. Najbardziej kocham Mother love i You don't fool me. I oczywiście Winter's tale i video do tego są boskie. |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina
Dołączył: 16 Sty 2004 Posty: 1655 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Kwi 20, 2004 6:55 pm Temat postu: |
|
|
Fenderek napisał: | Ciekawe jest tylko to, ze jedynie oba wspomniane przeze mnie utwory pochodza z 1990/91- reszta to nagrania wczesniejsze...
|
Z tego co znalazłem na necie to w 1991 przez Freda zostały nagrane tylko: Mother Love, A Winter's Tale i You Don't Fool. I co ciekawe wszystkie te piosenki zostały zarejestrowane podczas sesji nagraniowej na przełomie października i listopada. Narzuca się więc pytanie, co jeszcze Freddie zdąrzył nagrać o czym nie wiemy ?! Przecież od wydania Innuendo było 11 miesięcy i tylko 3 piosenki ? To niemożliwe według mnie i coś jeszcze musi być w archiwach Queen. _________________ Crazy Little Thing Called Love - 05/09/09 |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Wto Kwi 20, 2004 8:17 pm Temat postu: |
|
|
Ja dałem szósteczkę, kocham ten album - zero wad, mnóstwo zalet.
A co do wydanych piosenek to zachęcam do poszperania w Sieci, można znaleźć sporo niepublikowanych dem (Robbery, My Secret Fantasy, Feelings Feelings, New York New York i wiele innych). |
|
Powrót do góry |
|
|
Ika
Dołączył: 13 Gru 2003 Posty: 481 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Kwi 21, 2004 11:05 am Temat postu: |
|
|
Kupilam te plyte gdy ukradziono mi samochod, na poprawienie nastroju, samochod znalazl sie po tygodniu, a moim ulubionym utworem z tej plyty jest "Let Me Live". _________________ Ika |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sro Kwi 21, 2004 2:56 pm Temat postu: |
|
|
MJK napisał: | Z tego co znalazłem na necie to w 1991 przez Freda zostały nagrane tylko: Mother Love, A Winter's Tale i You Don't Fool. |
Ciagle nic na pewno nie wiadomo o "You Don't Fool Me"- wszystko co czytasz o tym utworze to raczej spekulacje; nie slyszalem zeby Brian albo Roger cos o nim kiedykolwiek powiedzieli...
MJK napisał: | co jeszcze Freddie zdąrzył nagrać o czym nie wiemy ?! Przecież od wydania Innuendo było 11 miesięcy i tylko 3 piosenki ? To niemożliwe według mnie i coś jeszcze musi być w archiwach Queen. |
Czemu niemozliwe...? Mowimy o osobie niezwykle chorej, wycienczonej, slabej... To ze nagral te 2-3 to juz cud... To ze w ogole nagral "Innuendo" to cud... Byc moze nagrywal i wiecej, ale byly to tylko skecze, ktore nigdy nie wyszly poza faze skrawkow i prob... Freddie zawsze byl perfekcjonista i zespol z szacunku (a wyrazem tego bylo wydanie tego albumu) opublikowal tylko to, co sam Freddie normalnie by zaaprobowal- czyli rzeczy perfekcyjne, albo ktore do perfekcji udalo sie doprowadzic...
W wywiadzie dla Virgin Radio Brian mowil, ze cos takiego jak MIH jeszcze chyba powstanie. Moze tylko jedna piosenka, moze kilka... Tak jak "Mother Love" albo Beatlesowskie "Free As A Bird"... Ale cos jeszcze bedzie! Moze jako single promujace te cholerne (czyt. dlugo wyczekiwane) Box Sety...
oto fragment wywiadu:
Cytat: | Interviewer: Fantastic record. Beautiful song. 'Mother Love'. It is Brian May on Virgin Superstars tonight. We were talking earlier on about the Platinum Collection. I mean it is still doing incredibly well. You are, like you said earlier on, gonna be withdrawing it, so if you haven't got it yet, seriously go and get it. I heard the other day though, there is the possibility of the release of a Boxed Set of unreleased Queen songs. I mean tracks like 'Silver Salmon'. I mean, will these songs...
Brian: [laughs]
Interviewer:... ever see the light of day?
BHM: Yeah. I think they will. We talk about it the whole time, you know. I have my own studio down in the country and this stuff goes on the whole time. We have a guy called Greg, who does our archiving and almost every day he comes across something which is of interest, which maybe could be worked on. Actually there's something that came up the other day, which someone, which a fan had done a version of, you know, and we thought "Mmm that's very interesting. Maybe we should look at that again." Eventually, yes, there will be a box set, and I think it will be fun over the next few years just occasionally to take out a fragment and work on it, 'cos the technology you have these days is so wonderful, you know, with ProTools and everything. You can rescue one little tiny fragment of vocal and build on it and that's what almost all the Made In Heaven album was. It's vocals with everything added on afterwards, although it sounds like we're all in the studio having fun. It never happened.nds like we're all in the studio having fun. It never happened. |
_________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina
Dołączył: 16 Sty 2004 Posty: 1655 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Kwi 21, 2004 3:34 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki za informacje Fenderek. O You Don't ... pisałem to co wyczytałem a nie napisałem z głowy, wiec nie czuje sie winny. A co do tych piosenek to nadal pozostane przy swoim i wierze w to że coś jest. Możliwe, że tak jak ty pisałeś Queen nagrał piosenki z Freddiem, które mu się podobaly i chcial żeby na albumie sie pojawiły, no ale jakies próby czy też demo niepublikowych kawałków musiało powstać. Zaczekajmy do BOX Setu. W raz z nim sie wszystko wyjaśni czy moje sny byly prawdziwe. _________________ Crazy Little Thing Called Love - 05/09/09 |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Sro Kwi 21, 2004 3:56 pm Temat postu: |
|
|
W archiwach jest mnóstwo dem, jedyny problem to ich jakość - trzeba by włożyć mnóstwo pracy, by z obszarpanego kawałka pełneo szmerów i analogowych paprochów zrobić cudeńko o jakości zwykłego utworu studyjnego. |
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek2
Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sro Kwi 21, 2004 5:08 pm Temat postu: |
|
|
moim zdaniem byłoby lepiej gdyby panowie z Queen zajeli się tymi demkami niż żeby np. reklamoweli pepsi |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Sro Kwi 21, 2004 5:12 pm Temat postu: |
|
|
Tak, tylko żeby nagrać drugą płytę w stylu Made In Heaven trzeba włożyć w to prace. A co panowie z Queen włożyli w Pepsi WWRY ? Perkusję? Bo gitary tam chyba nie ma? Chórki? Chór był bez nich wystarczająco głośny. Więc co? |
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek2
Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sro Kwi 21, 2004 5:23 pm Temat postu: |
|
|
ci panowie, chyba, wolą minimum pracy i maksimum efektów (kasy?) |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 9:25 pm Temat postu: |
|
|
Być może nie mogą się pogodzić z tym, że swoje latka mają i, że ich najlepsze czasy przeminęły wraz z odejściem Mercury`ego. Z solowych utworów Rogera wynika, że miał on coś w rodzaju :obsesji młodości". A nastolatkiem to on już nie jest, może Brianowi też to się udzieliło? |
|
Powrót do góry |
|
|
marien
Dołączył: 23 Kwi 2004 Posty: 4
|
Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 11:16 pm Temat postu: |
|
|
Nie mam tej płyty, jako jedynej z repertuaru Queen, i mieć raczej nie będę. Dla mnie historia Queen skończyła się w 1991 roku. |
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek2
Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 11:23 pm Temat postu: |
|
|
tylko, że Freddie zdążył to zaśpiewać przed śmiercią i włożył w to wielkiwysiłek i może dlatego waro ten album kupić |
|
Powrót do góry |
|
|
marien
Dołączył: 23 Kwi 2004 Posty: 4
|
Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 11:39 pm Temat postu: |
|
|
Płyta jest piękna, doceniam wysiłek F.M., ale myślę, że nie powinna być wydana. Niektóre rzeczy lepiej pozostawić niedokończone. |
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek2
Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 11:42 pm Temat postu: |
|
|
tylko, że F.M. chciał, podobno, by to zostało wydane. i na tym Queen powinna zakończyć działalność (ew. tylko wznowienia albumów) |
|
Powrót do góry |
|
|
marien
Dołączył: 23 Kwi 2004 Posty: 4
|
Wysłany: Pią Kwi 23, 2004 11:52 pm Temat postu: |
|
|
Ok, wyraziłam tylko swoją prywatną opinię. |
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek2
Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob Kwi 24, 2004 9:04 am Temat postu: |
|
|
marien napisał: | Ok, wyraziłam tylko swoją prywatną opinię. |
ja tez i o to chodzi na tym forum- dyskusje też są mile widziane |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Sob Kwi 24, 2004 10:21 am Temat postu: |
|
|
Jeżeli by takie utwory, jak Mother Love, Winter`s Tale, czy Too Much Lve Will Kill You była by to niepowetowana strata dla świata muzyki, tym bardziej, że wersje demo tych utworów (nieobrobione) są duzo gorsze. BTW kto jest na vocal`u TMLWKY w wersji studyjnej (nie w demie)? Jeżeli to Brian śpiewa pierwszą zwrotkę, to skalę głosu wydobył z gardła nieamowitą. |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Pią Kwi 30, 2004 2:24 pm Temat postu: |
|
|
MJK napisał: | Przecież od wydania Innuendo było 11 miesięcy i tylko 3 piosenki ? To niemożliwe według mnie i coś jeszcze musi być w archiwach Queen. | Wlasnie znalazlem odpowiedni fragment wywiadu z Davidem Richardsem, producentem ostatnich plyt Queen- sesja do MIH nie trwala kilku miesiecy, trwala ledwie... 4 tygodnie...
szegoly:
http://www.queenzone.com/resources/articles/files/256830121899.htm _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Pią Kwi 30, 2004 2:40 pm Temat postu: |
|
|
To i tak cud, że w miesiąc zrobili album, który można uznać za najlepszy wich dyskografii, musimy pamiętać, że końciowa faza AIDS niesamowicie osłabia człowieka - niektórzy chorzy nie mogą nawet chodzić, nie mówiąc już o śpiewaniu. |
|
Powrót do góry |
|
|
miraclequeen
Dołączył: 17 Mar 2004 Posty: 310
|
Wysłany: Nie Lip 25, 2004 12:55 am Temat postu: |
|
|
Made In Heaven to moim zdaniem najpiękniejszy album jaki powstał. Niesamowity, wruszający klimat, najpiękniejsze teksty z jakimi miałem kontakt. Album doskonały pod każdym względem, po prostu idealny, jakby nie z tego świata.
Ostatnio zmieniony przez miraclequeen dnia Sob Maj 21, 2005 3:02 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|