Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SoQ
Dołączył: 12 Sty 2004 Posty: 271 Skąd: Częstochowa / Katowice
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2004 1:51 am Temat postu: Made in heaven - 2 ostatnie "utwory" |
|
|
Chodzi mi o te kawalki ostatnie, ktore sa na plycie Made In Heaven. Jeden trwa kilka sekund, drugi kolo 20 minut. Co na nich jest czy wiaze sie z nimi jakas historia?? bo dziwne mi to takie troche i nie bardzo pasuje zeby wydawac na studyjnej plycie. Z gory dzieki za informacje.. |
|
Powrót do góry |
|
|
dudek
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 493 Skąd: Pasikurowice (k/Wrocławia)
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2004 9:41 am Temat postu: |
|
|
jeden to 'yeah' - i to wszystko. final dla it's a beatiful day reprise
zas 'track 13' albo 'untitled track' to taki kolaz dzwiekowy... taka przyjemne dxwieki - motyw z 'it's a beatiful day'
swietne do zasypiania _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2004 10:39 am Temat postu: |
|
|
TRACK 13 powstal w sumie dzieki Davidowi Richardsowi- to on zapetlil motyw z "It's A Beutiful Day", a reszta zespolu pododawala jakies dziwne dzwieki itp.... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
pasquale
Dołączył: 24 Lis 2003 Posty: 378 Skąd: Września [WLKP]
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2004 7:55 pm Temat postu: |
|
|
Krótko mówiąc nr 13 na Made In Heaven jest BEZ SENSU |
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Dołączył: 31 Paź 2003 Posty: 742 Skąd: z innego swiata
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2004 8:04 pm Temat postu: |
|
|
No niewiem czy az tak bez sensu, według mnie to pasuje nawet na zakończenie płyty. _________________ hayzee rider |
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek2
Dołączył: 03 Lis 2003 Posty: 1336 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2004 8:15 pm Temat postu: |
|
|
"trzynasty" utwór zawsze słucham kiedy potrzebóje chwile relaksu i wytchnienia. |
|
Powrót do góry |
|
|
usmc
Dołączył: 16 Lis 2003 Posty: 1272 Skąd: Galway / Kraków
|
Wysłany: Wto Lut 17, 2004 8:20 pm Temat postu: |
|
|
Ja tam prawie nigdy ich nie słucham. Jak płytka dochodzi do końca 11 to ją wyłączam.
Chyba że mi się niechce ruszyć do odtwarzacza to wtedy idzie całość. _________________ "Are you ready? Are you ready brothers and sisters?"
PFQ - Fan nr. 10 |
|
Powrót do góry |
|
|
Kamil
Dołączył: 10 Mar 2005 Posty: 50 Skąd: Slupsk
|
Wysłany: Sro Cze 22, 2005 1:34 pm Temat postu: co? |
|
|
Ja na przyklad nie uwazam, ze 13 track (ktory nazwalem "it's a Long Story) jest bez sensu! Jak mozna tak powiedziec, przeciez to cudenko jest swietne! nadaje fajny klimat calosci, mozna sobie wyobrazic, zejest to dzwiekowy zapis tego jak Dusza Freddiego wychodzi z ciala i staje sie duchem. Koncowka (ta podniosla)kojazy mi sie z rozstapieniem niebios i zabraniem jego duszy....nie sadzicie??? _________________ Cokolwiek robisz rób to z klasą
Ostatnio zmieniony przez Kamil dnia Wto Cze 28, 2005 8:07 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina
Dołączył: 16 Sty 2004 Posty: 1655 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Cze 22, 2005 1:40 pm Temat postu: |
|
|
Dla mnie "Utwor 13" jest droga Freddiego gdzies tam ... do innego swiata _________________ Crazy Little Thing Called Love - 05/09/09 |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Czw Cze 23, 2005 10:14 am Temat postu: |
|
|
Dla mnie TRACK 13 to najgorsze intro jakie kiedykolwiek slyszalem na jakimkolwiek koncercie (Brixton 2005) _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 1706 Skąd: Police
|
Wysłany: Czw Cze 23, 2005 10:24 am Temat postu: |
|
|
Mi się ta impresja, kompletnie nie podobała zawsze kończe słuchać płyty przed tym czymś.... _________________ The Story of Freddie Mercury - http://www.youtube.com/watch?v=rHY25zkQV0o |
|
Powrót do góry |
|
|
Tstankie
Dołączył: 07 Maj 2004 Posty: 709 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Cze 23, 2005 1:55 pm Temat postu: |
|
|
Na koncert, to rzeczywiście się nie nadaje. Jest az delikatne. Na zakończenie płyty moim zdaniem jest świetne, pasuje do klimatu. Czasem słucham, jeśli mam czas, a czasem wyłączam, po 12. Możliwe, żae ma przedstawiać drogę Freddiego do nieba, ale moż po prostu tak wyszło. Swietne na uspokojenie i wyciszenie. _________________ Tomek
Brian May Moje aukcje Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Czw Cze 23, 2005 5:28 pm Temat postu: |
|
|
Czemu odłączono Yeah od całości It's a beautiful day (reprise) ? No a Track 13 nazywany przez niektórych także jako Untitled jest kapitalny, ale ciężko jest zasnąć z takim zakończeniem jaki ów utwór posiada. Bardzo podobają mi się Wasze skojarzenia do drogi Freddie'go po śmierci. A jak Wam się podoba 13 minuta i 29 sekunda, co? Ehehehe... (myślałem, że dostanę zawału) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
usmc
Dołączył: 16 Lis 2003 Posty: 1272 Skąd: Galway / Kraków
|
Wysłany: Czw Cze 23, 2005 5:47 pm Temat postu: |
|
|
Pikers napisał: | co prawda o wiele gorszy ale jest |
Z tym się całkowicie nie zgodzę. Inny na pewno, ale nie gorszy.
Chyba, że to mrugnięcie znaczyło, że żartujesz. To wtedy co innego.
Ale muszę przyznać, że ciekawie wykombinowałeś z użyciem tej "13" na trasie jako początek nowego rozdziału. _________________ "Are you ready? Are you ready brothers and sisters?"
PFQ - Fan nr. 10 |
|
Powrót do góry |
|
|
Pikers
Dołączył: 12 Lip 2004 Posty: 1076 Skąd: Dębica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Czw Cze 23, 2005 11:01 pm Temat postu: |
|
|
Niestety, chyba ja się do takich osób zaliczam... Chociaż dla mnie to nie jest "Queen", akceptuję tę trasę, ale nie jako "nowe Queen", czy też inne nazwy Queen'opochodne.
A co do Untitled- jest to kawałek czasem przerażający, ale to chyba dobrze świadczy o nim, bo śmierć ma przerażać, jest zagadką, więc ludzie się jej boją. A track 13 świetnie to obrazuje. Jest wg mnie genialny w swoim nietypowym wymiarze...
PS. Po co Yeah () zostało oddzielone od It's... (reprise) ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 4:03 pm Temat postu: |
|
|
Track 13 jest nawet znośny, końcowe minuty są genialne, ale czemu nagrany jesdt tak cicho? Jak słucham MIH z dicmana to na Track 13 muszę dawać głośność na maksa i ściszać tuż przed końcem, co by bębenków nie rozwalić. _________________ Organizator VII Ogólnopolskiego Zlotu Wielbicieli Zespołu Queen;
Queenowy Człowiek Roku 2008
www.ppa.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Crowly
Dołączył: 17 Kwi 2004 Posty: 1570 Skąd: z Trzebnicy
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 5:02 pm Temat postu: |
|
|
Ja wolę tak nie próbować, bo skończę, jak Freddie przy nagrywaniu partii wokalu do "Death On Two Legs" _________________ Organizator VII Ogólnopolskiego Zlotu Wielbicieli Zespołu Queen;
Queenowy Człowiek Roku 2008
www.ppa.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kensington
Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 4263 Skąd: Modar
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 5:28 pm Temat postu: |
|
|
Kiedy po raz pierwszy przesłuchałem płytę "MiH", to byłem święcie przekonany, że dwa ostatnie "utwory" to efekt czyjegoś błędu podczas tłoczenia płyt
BTW: Zaliczam się raczej do osób, które wyłączają płytę po "Yeah". _________________
Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
usmc
Dołączył: 16 Lis 2003 Posty: 1272 Skąd: Galway / Kraków
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 5:34 pm Temat postu: |
|
|
Kensington napisał: | Kiedy po raz pierwszy przesłuchałem płytę "MiH", to byłem święcie przekonany, że dwa ostatnie "utwory" to efekt czyjegoś błędu podczas tłoczenia płyt |
Miałem podobne wrażenie. Zwłaszcza, że nigdzie w książeczce nie było żadnego słowa na ten temat. Specjalnie nawet kupiłem drugi egzemplarz (tyle, że wydanie amerykańskie) żeby sprawdzić. To "uszkodzenie" też tam było więc pomyślałem, że tak ma pewnie być. _________________ "Are you ready? Are you ready brothers and sisters?"
PFQ - Fan nr. 10 |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 5:35 pm Temat postu: |
|
|
a ja nie mam tego problemu bo made in heaven mam na kasecie a nie na plycie i po prostu naciskam stop heh... nigdy w calosci chyba tego nie przesluchalem.. chociaz jak kupilem kasete to oczywiscie uslyszalem jakies rozmowy w tle itd ale uznalem to za chwilowa ciekawostke i nigdy nie przyszlo mi do glowy zeby tego tak dlugo sluchac.. nawet nie wiedzialem do niedawna ze ten kawalek trwa az tak dlugo chyba musze moja kasete znalezc _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
varg
Dołączył: 30 Maj 2005 Posty: 85 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 6:30 pm Temat postu: |
|
|
Dawniej zawsze wyłączałem płytę po "Yeah", ew. zasypiałem ze słuchawkami na uszach, ale ostatmio przesłuchałem 2 razy cały Track 13 i muszę powiedzieć, że jest całkiem ciekawy, szczególnie końcówka. _________________ Fuck the Duck |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 7:58 pm Temat postu: |
|
|
Kensington napisał: | Kiedy po raz pierwszy przesłuchałem płytę "MiH", to byłem święcie przekonany, że dwa ostatnie "utwory" to efekt czyjegoś błędu podczas tłoczenia płyt |
Hehe, ja myślałem tak samo. Ale kupiłem drugi egzemplarz MIH, i wtedy wiedziałem, że jest to celowe, aczkolwiek dziwiło mnie, że jest to ścieżka ukryta.
Kensington napisał: | BTW: Zaliczam się raczej do osób, które wyłączają płytę po "Yeah". | A kto tak nie robi? |
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 8:02 pm Temat postu: |
|
|
Yeah88 napisał: | Kensington napisał: | BTW: Zaliczam się raczej do osób, które wyłączają płytę po "Yeah". | A kto tak nie robi? |
A na przykład ja _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 8:31 pm Temat postu: |
|
|
a ja przez 10 lat słuchałam kasety a na kasiecie tego nie ma wiec nie znałam ale co ciekawe jest Yeah!.
no i kupiłam płyte na allegro swoja droga zafoliowna za 30zł uwielbiam te okazje i wiedziałm,ze jest 13 kawałek i słucham płyty i koniec i cisza, cisza i jakies ciche dźwięki i pogłasniam no i myśli bo wieczorkiem słuchałam ,ze to własnie odlot do nieba i ten głos Freda za światów mówiący Are you runing? ale na codzien nie słucham tego kawałka ale do celow relaksująych bdb.
_________________ http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 8:36 pm Temat postu: |
|
|
daga napisał: | i ten głos Freda za światów mówiący Are you runing? |
A właśnie, po co ten głos, jakie jest znaczenie tego zdania ??? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
art_mar
Dołączył: 28 Cze 2004 Posty: 1247 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pią Cze 24, 2005 10:04 pm Temat postu: |
|
|
daga napisał: | Lyrics
Are you running? (are you running?) (are you running?)
Are you running? (are you running?) (are you running?)
Are you running? (are you running?) (are you running?)
Ha ha ha
H'huu h'huu
Fab! |
ja aż się z tekstem gubię jak tego słucham za dużo tego tekstu.. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|