Małe Ojczyzny

[Monior vel. MoniQue(en)]

...

[Marcin S.]

Bardzo ciekawy opis, czekam na więcej Byłem w Poznaniu raz, ale tylko przez kilka godzin, docelowo na Poznań Motor Show, to było z 8 lat tamu, więc niewiele zwiedziłem, szkoda.

Miałem pisać o Bielanach- dzielnicy Warszawy, w której mieszkam, ale nie mogę się do tego zabrać. W każdym razie dwie ciekawostki:

1) na Bielanach (wtedy jeszcze poza Warszawą) konfederaci barscy więzili króla Stanisława Augusta w listopadzie 1771 roku

2) scena z "Lalki"- pojedynek Wokulskiego z (dziura w pamięci) odbywa się niedaleko kościoła kamedułów na Bielanach, który rzeczywiście istnieje, tuż obok niego znajduje się siedziba władz Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, tak więc Prus musiał bywać w tamtych rejonach, skoro opisał prawdziwe miejsce (realizm, ot co)

[mumin_king]

No akurat "Lalka" Prusa jest znana z tego, że odzwierciedla niemal wszystko co było w tamtym okresie w Warszawie.
_________________


GGP - na spotkanie ze świeżoscią

Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA

wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012

[lemur]

Nieprawda. Pragi nie odzwierciedla. Europocentryczne barachło

Jeśli chodzi o Bielany, to ciekawostką jest również to, że ich nazwa pochodzi od bieli kamedulskich habitów.
_________________
Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010

Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/

[Marcin S.]

Bądź od białych piasków (gdzie?), to inna teoria.

Mumin- ale Bielan nie było wtedy w WWA To było zadupie, na które chyba nikt nie zwracał uwagi, a tu taki Prus umiejscawia tam pojedynek.

[lemur]

[Marcin S.]

A jakie jeszcze?

[mumin_king]

[Qnegunda]

Zanim jeszcze rzucę uzupełnieniem do opisu Poznania...

http://www.niewidzialnemiasto.pl
Świetna strona ze zdjęciami dziwnych miejsc w różnych polskich miastach, w znakomitej większości pochodzącymi z Poznania. Projekt pomysłu socjologów z UAM-u, ciekawa rzecz, choć jakiejś gruntownej wiedzy o mieście nie dostarcza.
_________________
W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.

[JądRo?!]

Mieszkam na osiedlu pelnym drechow, nie jestem zbytnio zwiazany uczuciowo z tym miejscem
_________________
Dlaczego PFQ na facebooku jest taki niemrawy?

[Bizon]

tak w sumie przypomnialem sobie o tym temacie przegladajac konto radomska na naszej klasie... wiec wrzucam tu adres, mozna poogladac mnostwo fotek, zarowno wspolczesnych, jak i rysunkow z 18 i 19 wieku... polecam jesli wasze miasta tez maja tam konta z ciekawymi zdjeciami, to zapraszam do wrzucania

http://nasza-klasa.pl/profile/4852550/gallery
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here

[Cuidado Llama!]

Byłam w Radomsku na wycieczce do mleczarni [technikum], że tak powiem - wypas a i maślankę macie najlepszą.

Ja niby jestem z Tomaszowa Mazowieckiego, ale obecnie stacjonuję w Toruniu i uważam, że Toruń jest wdechowy - nie za duże miasto, ale Empik mają. I wdechową starówkę. I w ogóle wdechową zabudowę, która się przydaje na studiach takich jak moje, bo mam materiał badawczy pod nosem.
A do Tomaszowa nie chcę wracać, chyba że w ramach pomocy zabytkom [których i tak jest niewiele].
_________________

[Stone Cold]

[Cuidado Llama!]

Tzn wiesz... kocham Tomaszów i mam sentyment, kocham tomaszowską przyrodę, lasy i Pilicę, kocham Spałę i Inowłódz... To miasto miałoby turystyczny potencjał ale ludzie są pogrążeni w takim marazmie i beznadziei, że ja sama rady bym nie dała ...
Poza tym, w porównaniu z takim Piotrkowem, czy Łodzią... Naprawdę wolę Tomaszów.

Toruń ma zajebiste przedmieście bydgoskie, ulice Mickiewicza, Słowackiego itp - piękne kamienice. Rozbrajają mnie tramwaje z jednym wagonem [idiotycznie to wygląda], dużo tu zieleni, a akademiki są położone w lasku.
_________________

[Dominik89]

Może nie o małej Ojczyźnie ale tak na pobudzenie tematu.

Nie jestem z Warszawy bo nie urodziłem się tu i nigdy tego nie ukrywałem. Natomiast mieszkając tu naprawdę od długiego czasu, jakoś to miasto stało mi się bliższe.
Gdy tylko powie się gdzieś że jest się z Warszawy, pada na Ciebie od razu klątwa, że Warszawa to to, że tamto, że Warszawiacy jacy oni nie są i w ogóle. Fakt, często za bardzo się ludzie chwalą że są ze stolicy, ale w konsekwencji pociąga to to że "jeździ" się po samym mieście.
A przecież to miasto powstało po wojnie właściwie z niczego 85 % zostało zburzone podczas wojny. Wszystko co tu powstało jest właściwie nowe. Ludzie chyba nie umieją tego docenić. Fakt, jest tylko jedna linia metra, małe lotnisko ale to wszystko jest właściwie z niczego więc dlaczego tak ludziom to miasto się nie podoba ?
_________________
Łosiu
Tom po lewej to arcymistrz chytrości i łasości xP

[JądRo?!]

Mi się podoba widziałem wawe w "na wspolnej"
_________________
Dlaczego PFQ na facebooku jest taki niemrawy?

[Monior vel. MoniQue(en)]

...

[BeBe]

[Anna A. B.-C.-May]

Moją mieścinę też rozwalili podczas II WŚ prawie doszczętnie...
Teraz Jasło jest "zielone" przez dużą ilość drzew (ok, to była reklama. Na serio to drzewa są w rynku głównym i w parku jeżeli tak można go tak nazwać xD i jeszcze w paru innych miejscach ).
Mam swoje ulubione uliczki. Gdy przez nie idę, wiem że żyję.
Jest wiele sklepów znanych i mniej znanych a w dodatku nam galerię handlową budują! ech, no to po tych fajnych sklepikach z przemiłą obsługą..., bloków (kolorowych. Większość jest pomalowana na miłe dla oka kolory... Nie to co w takim Chorzowie.. (bez urazy... jakby co to przepraszam!) ), Kamienic (jest kilka takich jeszcze sprzed wojny. Lubię je.) itd.
Nie ma teatru (jest tylko jedno kino, a i tak podobno niezbyt dobrze się mu wiedzie) ale jest za to sala teatralna w Domu kultury (jest tam też biblioteka i nawet nie wiem co jeszcze xD ).

W okolicy jest też miejscowość Trzcinica na której terenie dokonano ciekawych odkryć archeologicznych: Karpacka Troja - osada która prawdopodobnie pochodzi z lat starożytnych. Obecnie robią tam skansen.

Nieco bliżej mnie są ruiny zamku "Golesz". Niestety teraz to tylko " kamienie w lesie".

Więcej można przeczytać na Wikipedii : TUTAJ


ale mimo wszystko ja mieszkam na wsi pod Jasłem ! a nie w Jaśle xD
_________________
Lost, lost and never found
I must have called him
A thousand times
Sometimes I think
He's just in my imagination

[Ziutek98]

Faktem pozostaje, że Warszawa to największa dziura w tym kraju (największa pod względem powierzchni, no), tak więc zamykanie jej w jakimkolwiek stereotypie, np. "blokowisko" "smród benzyny" "nowoczesność" jest totalnie nietrafione, bo tu jest dosłownie wszystko. Tak, jest też zieleń i całkiem urocze miejsca Gdy mojej osobistej dziewczynie, mieszkającej pod Warszawą, a pochodzącej z Gorzowa, słabo znającej miasto pokazałem parę miejsc, to się nieźle zdziwiła.

I mnie się tu podobie i duże pieniądze mi trzeba zaoferować bym się stąd wyniósł
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem

[A_kind_of_magic]

Ja mam swój kochany Kraków i nie zostawię go za nic.

[ASD]

komentarz usunięty

[lemur]

Ja dziś 4 godziny łaziłem po warszawskim Solcu i Powiślu, w niektórych miejscach nie byłem nigdy w życiu. Po raz kolejny okazuje się, że można żyć w Warszawie 24 prawie lata i prawie jej nie znać

A tu, takie małe zdjątko z ulicy Myśliwieckiej (piękna ulica, wspina się na skarpę wiślaną mijając osiedle wilii, w których przed wojną mieszkała profersura Politechniki), raz na miliard lat udaje mi się zrobić coś ładnego:


_________________
Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010

Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/

[Maleństwo]

Jeśli to jest ładne to nie pokazuj tych innych
_________________




www.kot-malenstwo.blogspot.com

Są dwie kategorie przebojów - na lato i na lata.

[Ziutek98]

Jezu, w końcu spotkałem kogoś, kto docenia to miasto...
_________________
PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem

[lemur]

[Dundersztyc19]

Mieszkam w Serocku i prawdę mówiąc nie zamieniłbym go na żadne inne miejsce! Przestrzeń, w której mieszkam, najbardziej mi odpowiada. Mógłbym tu nawet spędził resztę życia. W ogóle jest to świetne miasteczko, zresztą przybysze też bardzo je sobie chwalą. Właśnie budowana jest obwodnica.
_________________
- Odnoszę wrażenie, że niektórzy powinni dostać dożywotni zakaz słuchania Kazika Staszewskiego.

[KrzysiekP]

Moja mała Ojczyzna to północna Wielkopolska, konkretniej okolice Piły. Ładne okolice to są, lasy niczego sobie, jeden mam obok domu (lepszej miejscówki nie ma), trochę dalej jezioro. Akurat mieszkam w wiosce niedaleko miejscowości, która jest znana z popisów Henryka Stokłosy, który nieźle smrodził, choć teraz już tego nie robi. Miejsce w którym mieszkam, ma takie plusy, że jestem prawie cały czas w kontakcie z przyrodą, osiedle jest na prawdę ciche, wszyscy już się zdążyli tu pobudować, więc nikt betoniarką czy innymi sprzętami nie hałasuje. No i jest to domek jednorodzinny, więc jest to duży luksus (a zacząłem go doceniać ze 3-4 lata temu, gdy spędziłem ok. 2 tygodnie na wakacjach u babci w bloku.. no masakra). Minusem jest fakt, że wszędzie mam daleko, a dla takiego lenia jak ja jest to jakiś problem.

[Mefju]

[Nathalie]

A ja mieszkam w małej mieścinie pod Warszawą, mianowicie, w Zielonkach(nie mylić z Zielonką, bo zatłukę!). Prawie całe dotychczasowe życie spedziłam właśnie w tym miejscu i chyba zdążyłam się już przywiązać. Ta ,,ścieżka"(teraz już droga) oplatająca osiedle, te drzewa naprzeciw domu, pusty plac nieopodal, sklep...Wszystko na miejscu, oprócz szkoły, takową mam w miejscu swego urodzenia, czyli w W-wie.
Okolica niestety szybko się zmienia. Gdy byłam mała drogę pokrywał piasek...dużo piasku...po kostki. To akurat było bardzo uciażliwe, jak chciało się z domu wyjść, więc wysypali żwirem. Za domem pusty plac był nieco wklęsły, więc zimną powstawało lodowisko. Teraz budują tam plac zabaw(teraz?! dla kogo?! cała dzieciarnia podorastała, było wcześniej myśleć.) Niby wszystko super...Ale od paru lat korki niesamowite. Posprowadzali się ze stolicy, żeby ,,świeże powieeetrze mieć" i teraz tak jeżdżą z rana do pracy. Wieczorem do szkoły dojeżdżam w 14min, a rano- 30. Nie ma to jak sąsiedzi.