Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Bob Dylan: |
Tak, kocham Go |
|
41% |
[ 5 ] |
Meczy, ale piosenki są fajne |
|
16% |
[ 2 ] |
Nie przepadam |
|
25% |
[ 3 ] |
Nienawidzę |
|
8% |
[ 1 ] |
Nie znam (hardkor) |
|
0% |
[ 0 ] |
Mam emocjonalnego doła, nie głosuję. |
|
8% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 12 |
|
Autor |
Wiadomość |
Mikikakak
Dołączył: 26 Wrz 2007 Posty: 210 Skąd: Kovary
|
Wysłany: Wto Paź 30, 2007 8:50 pm Temat postu: Bob Dylan |
|
|
Jakimś cudem nie ma jeszcze tematu o Bardzie, śpiewającym niedbałym głosem (tak było napisane na Wikipedii - eufemizm roku ), toteż postanowiłem go założyć. Przedstawiać go chyba nie trzeba. Chciałbym natomiast dowiedzieć się, co sądzicie o jego muzyce, głosie, piosenkach, płytach itd. Jak dla mnie - w sferze tekstów wymiata, gry na harmonijce wymiata, w sferze gry na gitarze - wymiata, w sferze śpiewu... no cóż. Nie każdy ma głos jak Freddie, ale nikt nie ma tak charakterystycznego meku (jakby któś się nie domyślił - wyraz pochodny od meczeć) jak Dylan. Ale to jego coverowali Rolling Stonesi, Jimmi Hendrix, Guns n' Roses (szczerze powiem - cover lepszy od oryginału, przynajmniej dla mnie), i wiele innych zespołów, mniej lub bardziej znanych. Ulubione kawałki:
All along the watchtower, Blowin' in the wind, Knockin' on heavens door, like a rolling stone, Mr. Tambourine man, Lay Lady Lay i Shelter from the storm. Tyle. _________________ Jeszcze raz bardzo pana przepraszam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Wto Paź 30, 2007 8:57 pm Temat postu: |
|
|
Jest mi niby obojętny, ale powiem raczej, że centralnie pozytywne odczucia mam. Lubię słuchać, chociaż nie znam jakoś dobitnie i nie zawsze go kojarzę. Kumpel nazwał go kiedyś experimental country, hihi. Do wyżej wymienionych kawałków od siebie dopiszę tylko jeszcze protest song Hurricane, opowiadający autentyczną historię pewnego czarnoskórego boksera o takim przydomku (Rubin "Hurricane" Carter) niesłusznie (?) oskarżonego o morderstwo i skazanego. Klawe.
_________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Wto Paź 30, 2007 9:31 pm Temat postu: |
|
|
Miałem założyć, ale mi się nie chciało /o/
Aktualnie ścisła piątka moich ulubionych wykonawców, a Mr. Tambourine Man to najczęściej słuchany przeze mnie kawałek.
Cenię sobie głównie bardzo dobre teksty, ciekawą manierę wokalną, ale tylko tą z lat 50/60/70..
Trudno nie znać, chyba najczęściej coverowany artysta na świecie ;d _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kensington
Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 4263 Skąd: Modar
|
Wysłany: Wto Paź 30, 2007 9:42 pm Temat postu: |
|
|
Nie zachwyca mnie jego muzyka. Z "Bobów" zdecydowanie wolę Marleya _________________
Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnrad
Dołączył: 17 Sty 2007 Posty: 1092 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Paź 30, 2007 9:44 pm Temat postu: |
|
|
A ja bób gotowany.
Nie przepadam, choc i niewele znam. _________________ bardzo mało czasu na forum, niestety... |
|
Powrót do góry |
|
|
Grandville
Dołączył: 12 Lut 2006 Posty: 374
|
Wysłany: Wto Paź 30, 2007 9:51 pm Temat postu: |
|
|
Kensington napisał: | Nie zachwyca mnie jego muzyka. Z "Bobów" zdecydowanie wolę Marleya |
A ja Frippa... _________________ Pisanie może być dla kogoś formą, w której najlepiej się czuje, ale to jeszcze nie powód, żeby pisać.
Sławomir Mrożek
idzie
James Cogito
przez świat
zataczając się lekko |
|
Powrót do góry |
|
|
Dajanek
Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 192
|
Wysłany: Wto Paź 30, 2007 9:54 pm Temat postu: |
|
|
Grandville napisał: | Kensington napisał: | Nie zachwyca mnie jego muzyka. Z "Bobów" zdecydowanie wolę Marleya |
A ja Frippa... |
Od dawna zastanawia mnie skąd wzięła się ta ksywka. Mam nadzieję, że nareszcie się dowiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Wto Paź 30, 2007 10:12 pm Temat postu: |
|
|
Bob to zdrobnienie od imienia Robert.
Dylan też się nazywa Robert. _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikikakak
Dołączył: 26 Wrz 2007 Posty: 210 Skąd: Kovary
|
Wysłany: Wto Paź 30, 2007 10:15 pm Temat postu: |
|
|
CORAX napisał: | niesłusznie (?) oskarżonego o morderstwo i skazanego.
|
Skazany, ma się rozumieć na śmierć? _________________ Jeszcze raz bardzo pana przepraszam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Wto Paź 30, 2007 10:53 pm Temat postu: |
|
|
Nie, na więzienie. Cała historia jest dość kontrowersyjna: mało dowodów, różne relacje świadków, słabe poszlaki, kolor skóry podejrzanych - stąd protest song Dylana, który jak wielu innych ludzi w tamtym czasie uważał, że Carter jest niewinny i mógł zostać wrobiony. Morderstwa miały miejsce o 2:30 w nocy 17 czerwca 1966 roku. Dwóch Murzynów zastrzeliło i raniło kilka osób podczas napadu na Lafayette Bar and Grill w mieście Paterson (New Jersey).
Pół godziny później zatrzymano dwóch ludzi, jednym z nich był Rubin "Hurricane" Carter (drugim był niejaki John Artis). Ponieważ policja nie miała jednoznacznych dowodów, nie zdjęli nawet odcisków palców, jeszcze tego samego dnia zostali oni zwolnieni. Od tego dnia życie Cartera nie było usłane różami. W sumie odbyły się dwa kontrowersyjne procesy (1967, 1976), a na wolność wyszedł w roku 1985. Dylan śpiewa "a mógł być mistrzem świata..."
Właściwie do dziś nie wiadomo na 100% czy wypuszczono potrójnego mordercę, czy też niewinny człowiek siedział w więzieniu niemal 20 lat.
Pan Carter żyje i ma się dobrze.
PS. John Artis wyszedł na wolność w 1985, lecz wrócił do kicia w 1986 za handel kokainą i nielegalne posiadanie broni. Obecnie pomaga socjalnie trudnej młodzieży. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Wto Paź 30, 2007 11:04 pm Temat postu: |
|
|
Dajanek napisał: | Grandville napisał: | Kensington napisał: | Nie zachwyca mnie jego muzyka. Z "Bobów" zdecydowanie wolę Marleya |
A ja Frippa... |
Od dawna zastanawia mnie skąd wzięła się ta ksywka. Mam nadzieję, że nareszcie się dowiem. |
Najprostsze odpowiedzi są najlepsze. ;P _________________
PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA |
|
Powrót do góry |
|
|
Dajanek
Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 192
|
Wysłany: Sro Paź 31, 2007 6:16 pm Temat postu: |
|
|
caterkiller napisał: |
Najprostsze odpowiedzi są najlepsze. ;P |
Z moją znajomością angielskiego, nie było w tym wypadku prostej odpowiedzi.
Co do właściwego tematu:
Znam słabo, to co znam średnio przypadło mi do gustu. |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
lemur Moderator
Dołączył: 13 Maj 2005 Posty: 5251 Skąd: z Komitetu Centralnego
|
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 8:41 pm Temat postu: |
|
|
daga napisał: | http://muzyka.onet.pl/10174,1712008,newsy.html
W Wawie na koncercie. 260zł za bilety w Stodole. |
Ta cena to jakaś hańba, ale chyba trzeba będzie ją znieść... _________________ Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010
Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba
Dołączył: 03 Gru 2004 Posty: 2024 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 9:03 pm Temat postu: |
|
|
Sorry Bob, ale wole Claptona i Queen No i ta cena... _________________ Well, it's all right then, and it's all right now
|
|
Powrót do góry |
|
|
lemur Moderator
Dołączył: 13 Maj 2005 Posty: 5251 Skąd: z Komitetu Centralnego
|
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 9:06 pm Temat postu: |
|
|
Swoją drogą, jakby na wszystko starczyło pieniędzy [przyjmą mnie na stałe do pracy czy nie?] oraz czasu [ustawią jakoś egzaminy normalnie czy nie?] to zapowiada się niezły wypas...Dylan, Manic Street Preachers w Poznaniu, The Police i Queen...ach _________________ Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010
Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/ |
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 10:26 pm Temat postu: |
|
|
daga napisał: | http://muzyka.onet.pl/10174,1712008,newsy.html
W Wawie na koncercie. 260zł za bilety w Stodole. |
Ja tam muszę być. Nie wiem jak, ale będę. I potem umrę \o/ Ostatni mój żyjący bohater, oprócz Podsiadły. To trzeba zobaczyć, szczególnie patrząc na fakt, że wcześniej Bob był w 1994 roku czyli 14 lat temu. _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
MariuszGr
Dołączył: 25 Lis 2012 Posty: 37 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 7:48 pm Temat postu: |
|
|
Fani Dylana powinni koniecznie zobaczyć film "Sugar Man", o muzyku, któremu wróżono karierę większą niż Dylanowi, a mimo to... W czasach zdecydowanie czarno-białych (rock, folk w białym wydaniu, czarny blues i wykonawcy spod znaku wytwórni Motown) Sixto Rodriguez miał znacznie mniej szczęścia niż Carlos Santana. Był jako Latynos niewiarygodny, śpiewał w stylu czarnych białą muzykę. Zaangażowanie społeczne oraz niechęć do tzw. branży zamknęły mu drogę do kariery. Płyty z 1970 i 1971 roku przeszły bez echa, a Rodriguez bez żalu do świata zajął się czym innym. Ale to nie koniec tej historii. Polecam. Recenzja na blogu. _________________ http://blognroll.blox.pl/html |
|
Powrót do góry |
|
|
|