Concept Albumy-wasze ulubione

[black_queen]

Wiem, że był już temat o concept albumach, ale zawierały się w nim raczej dyskusje co jest conceptem,a co nim nie jest.
Tak więc chciałabym się dowiedzieć jakie concept albumy najbardziej cenicie?
Moi faworyci to:
1.Pink Floyd "The wall"
2.Marillion "Misplaced childhood"
3.Electric Light Orchestra "Time"
_________________
mam plan tak szczwany, że można mu doczepić ogon i powiedzieć, że to lis

[Misiu]

The Wall
Scenes From A Memory

Te dwa najbardziej. Przy czym trzeba się zastanowić, czy tak naprawdę jest concept-album. Logicznie rzecz biorąc, jest to każdy album, który ma jakiś koncept. Znaczy to, iż niekoniecznie utwory muszą się ze sobą łączyć i być od siebie zależne.
Mimo wszystko, sam nazywam w ten sposób albumy-historie, które trzeba słuchać w całości. I jest to moja ulubiona forma tworzenia muzyki.
_________________
Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.

Moje zdjęcie

[Jazz]

Pink Floyd - The Dark Side Of The Moon
Marillion - Misplaced Childhood
Genesis - Seeling England By The Pound
The Beatles - Sgt Pepper's Lonely Hearts Club Band - myślę, że można zaliczyć go do concept albumów
_________________




Be free with your tempo be free be free
Surrender your ego be free be free to yourself

[Bizon]

marillion - misplaced childhood
riverside - out of myself i second life syndrime (trzeciej czesci jeszcze nie mam wiec nie wpisuje)
iron maiden - 7th son of a 7th son
pink floyds - the wall
jesli dark side of the moon uznac za koncept album (nie znam sie na tym zespole za bardzo;)) to tez jak najbardziej... i jesli wish you were here jest rowniez k-a, to tysz
dream theater - m2: scenes from a memory
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here

[CORAX]

Dream Theater - Scenes from a memory
Pendragon - Not of This World
_________________

[Jazz]

[kater]

1. Pink Floyd - Wish You Were Here
2. Dream Theater - Metropolis, pt 2: Scenes From A Memory
3. King Crimson - In The Court Of The Crimson King
4. Pink Floyd - The Dark Side Of The Moon
5. Marillion - Misplaced Childhood
6. Riverside - Out Of Myself
7. Roger Waters - Radio KAOS
8. Richard Wright - Broken China (o ile to concept album)
9. Pink Floyd - The Final Cut
10. Pink Floyd - The Wall

Kolejność raczej nieprzypadkowa - z wyjatkiem pierwszej czworki, ktora moze byc ex aequo na pierwszym miejscu. ;f
_________________

PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA

[szymek_dymek]

Temat już był, a coś za dużo tych wyliczanek ostatnio...
_________________

[black_queen]

Był i napisałam o tym, ale tam głównie chodziło o tłumaczenia i dyskusję na temat co jest a co nie jest concept albumem
_________________
mam plan tak szczwany, że można mu doczepić ogon i powiedzieć, że to lis

[szymek_dymek]

No ok, ok - tak tylko się czepiam dla zasady
_________________

[Gohan]

Ściana Floydów przede wszystkim. To wręcz wzorcowy przykład concept-albumu, a poza tym:
- Floydzi: Wish You Where Here, wspaniała, naprawde poruszająca opowiesć o samotności i wyalienowaniu w świecie pełnym obłudy. Poza tym chyba najlepsza płyta Floydów. I jeszcze Dark Side Of The Moon rzecz jasna
- Marillion: Misplaced Childhood - cała płyta to prawdziwa perełka. Gęsia skórka szczególnie przy Heart Of Lothian i White Feather
_________________
"Bobry wesoło gryzą drewno, szczury biegają za myszami, lśnią im oczki, bo żadnej choroby już w nich nie ma. Nawet jeleń zwykle tak podatny na bakterie nie może zachorować i pełną gębą je siano, Ludzie będą rodzili zdrowych ludzi, jesteśmy już nie tylko w Europie, ale chyba nawet w kosmosie".
Wojciech Mann

[kater]

[Kuba]

Nie chce mi sie zabardzo rozpisywać wiec napisze tylko tak:

1. Bezapelacyjnie Tommy by The Who
2. Pink Floyd - The Wall
3. Bowie i jego Stardust
_________________
Well, it's all right then, and it's all right now

[Jazz]

Jeśli ma być kilka to jeszcze raz napiszę

10 najlepszych:

1. Pink Floyd - The Dark Side Of The Moon
2. Pink Floyd - Wish You Were Here
3. King Crimson - In The Court Of The Crimson King
4. Marillion - Misplaced Childhood
5. Iron Maiden - 7th son of a 7th son
6. The Beatles - Sgt Pepper's Lonely Hearts Club Band
7. Roger Waters - Radio KAOS
8. Riverside - Out Of Myself
9. Pink Floyd The Wall
10. Dream Theater - Scenes From A Memory

Jeszcze jeden jako odskocznia od ambitnego grania - Green Day - American Idiot

I nie czepiać się! No, co? BeBe - który jest człowiekiem o bardzo wygórowanych ambicjach muzycznych - lubi Augilerę to ja lubię Green Day'a! Wiem, że to zespół nie najwyższych lotów (typu 8 chords, 100 words ), bo grający raczej pod publiczkę, ale miło od czasu do czasu posłuchać takiego grania
_________________




Be free with your tempo be free be free
Surrender your ego be free be free to yourself

[kater]

Nie tłumacz się, to nic nie da.
_________________

PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA

[Qnrad]

Najważniejsze:

Pink Floyd - Dark Side Of The Moon
Pink Floyd - Wish You Were Here
Pink Floyd - The Wall
Pink Floyd - The Final Cut
Roger Waters - Amused To Death
Rick Wakeman – The Six Wives Of Henry VIII
Dream Theater - Metropolis pt.2
King Crimson - In The Court Of The Crimson King

Trochę za czołówką: Yes – Tales From Topographic Oceans (to jest hardcore...)
_________________
bardzo mało czasu na forum, niestety...

[black_queen]

[głupek]jak mogłam zapomniec o Karmazynowym Królu i jego dworze??? [/głupek]
_________________
mam plan tak szczwany, że można mu doczepić ogon i powiedzieć, że to lis

[Grandville]

[Qnrad]

Ja też nie załapałem dlaczego wszyscy dają i poszedłem za masą...

Caterkiller nas zmyliło.
_________________
bardzo mało czasu na forum, niestety...

[black_queen]

[głupek po raz wtóry]tak to jest jak się człowiek nie zastanawia co czyta i pisze [/głupek po raz wtóry]
_________________
mam plan tak szczwany, że można mu doczepić ogon i powiedzieć, że to lis

[kater]

[Bizon]

nie przesadzajmy... q2 nie ma wspolnego motywu przewodniego; jedynie 4 utwory na stronie czarnej tworza pewnego rodzaju calosc muzyczna, ale nie pod wzgledem tematyki tych utworow...
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here

[kater]

Tematyka jest wspólna w dużej mierze - te wszystkie ogry, elfy czy co tam jest i inne gofry. Inna sprawa, że akurat tekst nie jest tu szczególnie istotny.
_________________

PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA

[Het]

może to koncepty a może i nie ale stawiam na:

Alice In Chains - Dirt
Pearl Jam - Vitalogy
Queen - II

narazie tyle

[BeBe]

[Jazz]

[black_queen]

Może to nie jest aż tak oczywiste, żeby Queen II nazwać concept albumem, ale dla mnie ona zawsze tworzyła bardzo spójną całość...
_________________
mam plan tak szczwany, że można mu doczepić ogon i powiedzieć, że to lis

[Het]

[mumin_king]

Aż się dziwię, że nie wpadł tutaj mike krzycząc:

Welcome to my nightmare - Alice Cooper!!!!

Ale muszę przyznać, że jakby krzyknął to by się wiele nie pomylił i w moim odczuciu.

Co jeszcze z conceptów... Na myśl przychodzi mi jeszcze The Wall. Z reszty jestem słaby.
_________________


GGP - na spotkanie ze świeżoscią

Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA

wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012

[Het]

ja wprawdzie dopiero penetruje muzykę Alice Coopera ale z tego co wysłuchałem a kładę nacisk na lata 70te to moim zdaniem to bardzo prawdopodobne że istnieje tam jakiś concept. Jako że jeszcze na wylot nie znam jego twórczości a skupiam się na poszczególnych kawałkach które mnie urzekły, wstrzymam się od głosu