Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Spike Edney jr
Dołączył: 08 Kwi 2004 Posty: 852
|
Wysłany: Pią Paź 12, 2007 7:27 pm Temat postu: |
|
|
"Czarna księga komunizmu" podaje liczbę 100 mln ofiar wszelkich prób budowania czerwonego raju na Ziemi, tak gwoli ścisłości.
Z niektórych tu postów wynika jednoznacznie ,że gdyby udało się stworzyć komunizm to świat płynąłby miodem i mlekiem. Wg tego rozumowania to ludzie zawiedli budująć ustroje oparte na tej ideologii, a sama ideologia jest w porządku. Włoś mi się na głowie jeży kiedy czytam takie rzeczy, czerwony jad zatruwa kolejne pokolenia. Poczytajcie ksiązki Suworowa. Tam jest taki fajny fragment o tym jak młody Suworow, zaraz na początku służby wojskowej, czyści razem z kolegami szambo u Generałowej. Wtedy padają znamienne słowa z ust starego żołnierza: "Synku, jak nastanie komunizm to kto będzie czyścił szamba?? Ja czy Ty?? Przecież wszyscy będziemy równi ,to kto z własnej woli będzie chciał się taplać w gównie?? Kto będzie zamiatał ulice i kopał doły?? Nie mow ze ktos bedzie to robil z przyjemnosci. Dlatego Ci mówię ,że komunizmu nigdy nie wprowadzą ,bo nie będzie komu czyścić szamba." Polecam ksiązki człowieka ,który od kilkudziesięciu lat próbuje leczyć Europejczyków z komunizmu ze skutkiem dośc marnym. |
|
Powrót do góry |
|
|
lemur Moderator
Dołączył: 13 Maj 2005 Posty: 5251 Skąd: z Komitetu Centralnego
|
Wysłany: Pią Paź 12, 2007 7:36 pm Temat postu: |
|
|
BeBe napisał: | Cytat: | Inna sprawa, że wszystko było to robione w jednym celu - wojna. |
Co Hitler również zaznaczył w swoich mowach/programach wyborczych. Niemcy wybrali go jasno, świadomie i bardzo dobrze zdając sobie sprawę z tego co planuje. |
Tak i nie
Bo niby mówił o tym wszystkim, ale przecież spora część Niemców (ba! nawet członków jego własnej partii!!!) traktowała jego antysemickie i wojenne wrzaski jako retorykę wyborczą, którą odłoży do lamusa, gdy wygra wybory i zajmie się "poważnym" rządzeniem. Część z nich mogła myśleć: "Pogada sobie o wojnie, ale przecież nie jest taki głupi, by ją wywoływać" albo "Teraz pokrzyczy na Żydów a potem się wszystko po kościach rozejdzie".
Tych wyborców NSDAP bardziej obchodziła walka z bezrobociem, przestępczością czy niestabilnym systemem politycznym, partyjnym Republiki Weimarskiej. I to właśnie dlatego, a nie z powodu antysemityzmu i militaryzmu Niemców [polecam tu książkę Sarah Gordon "Hitler, Germans and Jewish Question"] przede wszystkim Adolf doszedł do władzy...
Oczywiście, inni szli do partii właśnie z powodu antysemityzmu czy żądzy krwi...o tym nie można zapominać. Ale raczej nie była to większość. Ogólnie mówiąc, jestem raczej przeciwnikiem tezy Goldhagena o całości narodu niemieckiego jako "gorliwych katach Hitlera". _________________ Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010
Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Werty
Dołączył: 06 Lut 2006 Posty: 1310
|
Wysłany: Pią Paź 12, 2007 7:40 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | "Czarna księga komunizmu" podaje liczbę 100 mln ofiar wszelkich prób budowania czerwonego raju na Ziemi, tak gwoli ścisłości.
Z niektórych tu postów wynika jednoznacznie ,że gdyby udało się stworzyć komunizm to świat płynąłby miodem i mlekiem. Wg tego rozumowania to ludzie zawiedli budująć ustroje oparte na tej ideologii, a sama ideologia jest w porządku. Włoś mi się na głowie jeży kiedy czytam takie rzeczy, czerwony jad zatruwa kolejne pokolenia. |
Komunizm sam w sobie jest ustrojem złym(nie pokrywa się to z moją wypowiedzią z przed 6 miesięcy no ale cóż... trzeba poszukiwać ). Z drugiej jednak strony wiele zła dzieje się w demokracjach takich jak np. Stany Zjednoczone gdzie prym wiodą potężne korporacje które z praktycznego punktu widzenia są nietykalne (głównie ze względu na system prawny). Mówiąc o jednej skrajności nie można zapomnieć że inne też niosą ze sobą wielkie niebezpieczeństwa. Oczywiście to komunizm a nie system korporacyjny pochłonął dziesiątki milionów ofiar. Mimo to dzisiaj też stajemy w obliczu wielkich zagrożeń które wbrew pozorom są o wiele bardziej podstępne... |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Pią Paź 12, 2007 10:00 pm Temat postu: |
|
|
Po co ten relatywizm? Czy niektórzy boją się wprost stwierdzić, że komunizm to bagno? |
|
Powrót do góry |
|
|
Werty
Dołączył: 06 Lut 2006 Posty: 1310
|
Wysłany: Pią Paź 12, 2007 10:34 pm Temat postu: |
|
|
Marcin S. napisał: | Po co ten relatywizm? Czy niektórzy boją się wprost stwierdzić, że komunizm to bagno? | Być może dlatego że nie chcę niczego oceniać w radykalny sposób. Mimo to jednak uważam że komunizm to najgorszy ustrój polityczny jaki dotąd udało się wprowadzić...(czyli w gruncie rzeczy potwierdziłem twoją tezę ale różnica tkwi w sposobie a nie treści). Wszystko zależy od punktu widzenia oraz podejścia do tego z dystansem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Pią Paź 12, 2007 10:39 pm Temat postu: |
|
|
werty36 napisał: | Marcin S. napisał: | Po co ten relatywizm? Czy niektórzy boją się wprost stwierdzić, że komunizm to bagno? | Być może dlatego że nie chcę niczego oceniać w radykalny sposób. Mimo to jednak uważam że komunizm to najgorszy ustrój polityczny jaki dotąd udało się wprowadzić...(czyli w gruncie rzeczy potwierdziłem twoją tezę ale różnica tkwi w sposobie a nie treści). Wszystko zależy od punktu widzenia oraz podejścia do tego z dystansem. |
Akurat polski punkt widzenia powinien wskazywać na jednoznaczne i radykalne potępienie komunizmu. Ale już nie czepiam się. |
|
Powrót do góry |
|
|
Monior vel. MoniQue(en)
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 1683
|
Wysłany: Czw Paź 25, 2007 2:51 pm Temat postu: |
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba
Dołączył: 03 Gru 2004 Posty: 2024 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Czw Paź 25, 2007 3:37 pm Temat postu: |
|
|
A mnie pozostal niedosyt po filmie, mimo że bardzo mi się podobał, brakowało tego czegoś co sprawia że ściska mi gardło... _________________ Well, it's all right then, and it's all right now
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leniu
Dołączył: 06 Kwi 2004 Posty: 2432 Skąd: Przemyśl / Kraków
|
Wysłany: Czw Paź 25, 2007 3:41 pm Temat postu: |
|
|
Kuba napisał: | A mnie pozostal niedosyt po filmie, mimo że bardzo mi się podobał, brakowało tego czegoś co sprawia że ściska mi gardło... |
W mojej sytuacji jest dokładnie tak samo. Film nie jest kiepski, ale też niezbyt rewelacyjny... IMHO oczywiście. |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw Paź 25, 2007 5:03 pm Temat postu: |
|
|
Mój kolega stwierdził, że najlepiej by było, gdyby po prostu przez 2 godziny pokazano zabijanie polskich oficerów - wtedy najbardziej uzmysłowiono by ludziom, co się stało tak naprawdę.
A moim zdaniem film dobry, chociaż nie wstrząsnął mną na tyle, na ile koleżankę z klasy, która po zabiciu oficera, którego grał Artur Żmijewski, zapiszczała i podskoczyła. Pewne sprawy warto jednak pokazywać w takiej formie, jaką jest film.
Żenujące natomiast było zachowanie gimnazjalistów siędzących za mną... Dogadywanie, śmianie się przez prawie cały czas... Nawet jeśli kogoś mógł bawić (...), to chyba jednak warto zachować to dla siebie. _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
Paulek
Dołączył: 01 Lis 2005 Posty: 274 Skąd: Racibórz / Gliwice
|
Wysłany: Czw Paź 25, 2007 5:13 pm Temat postu: |
|
|
Mną ten film jakoś bardzo nie wstrząsną. Owszem ostatnia, najbardziej przerażająca scena daje do myślenia, jednak pomiędzy początkiem a końcem znajduje się przepaść - za dużo wątków, denerwujące "przemowy" żołnierzy (rozumiem, że to była inteligencja, ale chyba nawet wykształconemu człowiekowi zdarza się kląć itp.), czasem wieje straszną nudą. Wielki plus za grę Andrzeja Chyry, reszta nie spisała się już tak dobrze.
Mimo wszystko dobrze, że taki film powstał... |
|
Powrót do góry |
|
|
Monior vel. MoniQue(en)
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 1683
|
Wysłany: Czw Paź 25, 2007 7:43 pm Temat postu: |
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
|
JądRo?!
Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 615 Skąd: tarnów
|
Wysłany: Czw Sty 17, 2008 3:13 pm Temat postu: |
|
|
Katyń ma dużą szansę na nominację do oskara, wczoraj na onecie pisało _________________ Dlaczego PFQ na facebooku jest taki niemrawy? |
|
Powrót do góry |
|
|
CORAX
Dołączył: 05 Lip 2004 Posty: 3277 Skąd: Coraxstadt
|
Wysłany: Czw Sty 17, 2008 4:01 pm Temat postu: |
|
|
JądRo?! napisał: | Katyń ma dużą szansę na nominację do oskara, wczoraj na onecie pisało |
Że co robiło? Ale kto lub raczej co? Katyń czy Oskar pisał? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
JądRo?!
Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 615 Skąd: tarnów
|
Wysłany: Pią Sty 18, 2008 1:57 pm Temat postu: |
|
|
no jezu, nie łap mnie za słówka _________________ Dlaczego PFQ na facebooku jest taki niemrawy? |
|
Powrót do góry |
|
|
szymek_dymek
Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 2079 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Wto Sty 22, 2008 10:26 pm Temat postu: |
|
|
"Katyń" Wajdy w ekspresowym tempie odwala dla nas kawał dobrej roboty. W dzisiejszym głównym wydaniu wiadomości czeskiej telewizji publicznej, które przypadkiem oglądałem, przy okazji wzmianki o nominacji znalazł się naprawdę obszerny materiał nt. wydarzeń z Katynia - mapki, zdjęcia, wypowiedzi ekspertów i rzetelny rys historyczny. Ładna masa Czechów dowiedziała się zapewne, że coś takiego miało miejsce. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Sro Sty 23, 2008 12:01 am Temat postu: |
|
|
I to był chyba główny powód powstania tego filmu. Aby zbrodnia Katyńska wyszła poza ramy polsko-rosyjskie, aby stała się głośna na arenie międzynarodowej. _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 7:33 am Temat postu: |
|
|
Dawno nikt tu nie pisał- a ja właśnie (późno, ale lepiej późno niż wcale- ja ze wszystkim polskim mam taki mniej więcej poślizg, z muzyką tym bardziej ) obejrzałem film.
Zrobił wrażenie. Scena kiedy Jerzy najpierw się upija a potem strzela sobie w głowę w naprawdę zwięzły ale i dobitny sposób ukazuje kompleksowość pewnego etosu (zwłaszcza przedwojennego) oficera... Ostatnia scena- nie sciska za gardło, ściska gdzieś zupełnie indziej. Bardzo dobrze, ze nie próbowano się bawić w patos i metafory... Widziałem wielu wcześniej mówiło na zbyt wiele wątków pobocznych i może rzeczywiście z 2-3 można było zrezygnować, ale... nie czułem się znużony. Generalnie chyba ciągle mnie trzyma, a oglądałem wczoraj wieczorem. Trzeba go obejrzeć, uważam. To na niego powinny ciągle szkoły chodzić IMO (mam nadzieję, ze chodzą). Może nie jest super-wybitny- ale jest ważny.
Fakt, ze film został wyemitowany po tragedii Smoleńskiej w Rosji uważam za dość symboliczny i za bardzo istotny... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 9:27 am Temat postu: |
|
|
Cytat: | To na niego powinny ciągle szkoły chodzić IMO (mam nadzieję, ze chodzą). |
Chodzili, chodzili. Czy chodzą - nie wiem. Ale jakbym Ci przytoczył zdania i opinie moich koleżanek i kolegów to wolałbyś, żeby jednak chodzili na Pocahontas _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 10:41 am Temat postu: |
|
|
BeBe napisał: | Ale jakbym Ci przytoczył zdania i opinie moich koleżanek i kolegów to wolałbyś, żeby jednak chodzili na Pocahontas |
Od razu nie muszą rozumieć. Ważne żeby zakiełkowało i w świadomości zostało. Jak lat przybędzie i oleju w głowie (bo niketórym to dłużej zajmuje ) to zrozumieją... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
innuendo0
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 1519 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 1:07 pm Temat postu: |
|
|
Nas wychowawczyni zmusiła aby iść, a nam sie nie chciało (w sumie było mi to na rękę bo byłam skarbnikiem i nie miałabym roboty), ale nas zmusiła- jeszcze jej odpyskowałam że po cholere mamy chodzić do kina jak za pół roku przy każdej okazji go puszczą w tv i chociaż 11 zeta za bilet się zaoszczędzi . No i nie minęło pół roku a był w tv a jeszcze drugie pół i 4 razy w tygodniu był. Inaczej ogląda się film jak się idzie samemu a inaczej jak pod groźbą Tak też później odbiera się przekaz.
Szczerze, film mnie zawiódł (straszna nuda, widziałam lepsze filmy wojenne- a chociazby Szeregowiec Ryan), poniewaz inaczej sobie go wyobrażałam. Bardziej myślałam, że będzie on oparty na tym co czuli Ci żołnierze, a skupiło sie bardziej na sytuacji rodzin. Kolezanki były przerażone końcówką, a dla mnie....to było normalne Nie wiem czy przez to, że interesuję się tematyką II wojny światowej (chociaż bardziej wolę przyglądac się III Rzeszy niż ZSRR) i obyłam się z takimi zdjęciami i widokami. Jedynie co mi się nie podobało w końcówce to zbyt wielki zoom na rozszczeliwanego człowieka. Moja siostra jest bardzo wrażliwa i mimo że ma już 19 lat odradzam jej czytanie tego typu książek, wyjazdów czy oglądania filmów (mimo że powinna) bo wiem, że to nie na jej psychikę i IMO powinno się też na to zwracać uwagę gdyż każdy powinien znać co się tam działo, ale pamiętać trzeba, że kazdy ma inną psychikę. Oglądając film drugi raz (po wypadku w Smoleńsku) film był mi obojętny, wręcz nudził mnie jeszcze bardziej a przecież nie o to powinno chodzić.
Do prezentacji maturalnej czytałam książkę, gdzie była przedstawiona sytuacja w wszelakich obozach dla polskich duchownych, oficerów i inteligencji założonych przez NKWD, treść była przeplatana bądź rozdziały składały się ze samych wypowiedzi (a raczej ze zapisków z pamiętników) żołnierzy. Prędzej to do mnie trafiło, niż film. Może dlatego, że wiemy, iż w filmie są aktorzy, a książka jednak to coś innego....
Gdyby ktoś był zainteresowany to mogę poszukać tytułu tej ksiazki _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
lemur Moderator
Dołączył: 13 Maj 2005 Posty: 5251 Skąd: z Komitetu Centralnego
|
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 1:25 pm Temat postu: |
|
|
A ja wciąż uważam, że generalnie "Katyń" jest filmem mocno średnim i przy takim porażającym i wstrząsającym dziele jakim jest "Generał Nil" Bugajskiego wypada blado. Postaci w większości deklamatorsko-papierowe, zbyt wiele wątków i kilka jeszcze innych zarzutów. Jedynie ostatnie sceny wgniatają w fotel. _________________ Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010
Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/ |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 1:41 pm Temat postu: |
|
|
Fenderek napisał: | BeBe napisał: | Ale jakbym Ci przytoczył zdania i opinie moich koleżanek i kolegów to wolałbyś, żeby jednak chodzili na Pocahontas |
Od razu nie muszą rozumieć. Ważne żeby zakiełkowało i w świadomości zostało. Jak lat przybędzie i oleju w głowie (bo niketórym to dłużej zajmuje ) to zrozumieją... |
oj nie byłbym taki pewien. Naprawdę patrząc po niektórych moich znajomych to się boję
nie no Innuendo porównywać Szeregowca i Katyń to tak troszkę bez sensu IMO jednak
I dla mnie właśnie scena mordowania była świetnie zrobiona. Także z tymi zbliżeniami. A może właśnie dzięki nim.
Film mną też nie porwał, ale coś tam na pewno znaczył. I faktycznie po scenie finałowej największe wrażenie robiło to samobójstwo.
Nudzić nie nudził. Nie nastawiałem się na akcję typu choćby i ten Ryan tylko na historię kobiet pomordowanych, którą to historię film miał opisywać, więc może dlatego nie rozczarował
Cytat: | Fakt, ze film został wyemitowany po tragedii Smoleńskiej w Rosji uważam za dość symboliczny i za bardzo istotny... |
no i to zdaje się ze dwa razy. Jeżeli dobrze pamiętam to na ten drugi pokaz do ich publicznej (jakieś tam ichnie TVP) zapraszał Putin. _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 2:40 pm Temat postu: |
|
|
O ile dobrze pamiętam, samemu Wajdzie nie chodziło tylko o ukazanie historycznego wydarzenia i wyciągnięcie z niego wniosków, ale przede wszystkim o całą tę otoczkę - jak to wyglądało wśród rodzin, co to dla nich oznaczało, jakim piętnem się odbiło. Wątek obyczajowy stał na pierwszym miejscu. Głupie porównanie, ale trochę jak w Titanicu - katastrofa statku to przede wszystkim tło dla wątku obyczajowego, a więc miłości tych dwojga. Dlatego właśnie brak wstrząsającej końcówki wydaje mi się uzasadniony, a piękno i tragedia historii tkwią w filmie gdzie indziej niż w historycznym fakcie. _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
lemur Moderator
Dołączył: 13 Maj 2005 Posty: 5251 Skąd: z Komitetu Centralnego
|
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 3:13 pm Temat postu: |
|
|
No tak tak, to miało być też a może głównie o losie rodzin katyńskich, nie o samym Katyniu tylko o Katyniu jako wielkim kłamstwie, które się nad Polską rozsiadło, problem w tym, że ten film jest tak nieznośnie papierowy, ech... _________________ Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010
Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 3:27 pm Temat postu: |
|
|
Również nie uważam, by Katyń był arcydziełem, chodzi mi tylko o to, by nie wymagać od niego czegoś, czego sam autor nie miał w zamiarze, bo to bardziej film obyczajowy osadzony w takim, a nie innym punkcie historii. Ale abstrahując już od samego poziomu filmu, to, jak napisał Fenderek, jest to film ważny i to nie ulega wątpliwości. Zresztą, dużo gadam, a musiałbym znów zobaczyć. _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 3:29 pm Temat postu: |
|
|
Arcydziełem to był Dom Zły.
Katyń prócz Małaszyńskiego i Chyry nie ma nic. :p _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 4:12 pm Temat postu: |
|
|
Jezus maria, Szeregowiec Ryan oprócz sceny lądowania na plaży to jest absolutny pokaz amerykańskiego prania mózgu... wysłali iluśtam żołnierzy żeby uratowali jednego, bo on juz stracił braci i żeby matka nie płakała... rozumiem, ze Amerykanie ejdynaków do armii nigdy nie brali...
To jest przeokropny film, w którym musiałem kilka razy uważać, zeby nie zwymiotować od tej okropnej amerykańskiej propagandy. Oczywiście w lądowaniu w Normandii brali udział TYLKO Amerykanie, tak w ogóle... Tego typu filmy, Enigma, U-Boot czy jak tak... jezu, nie ma nic gorszego niż Amerykanie opowiadający historię drugiej wojny światowej. Wszelkie Kompanie Braci to tylko wyjątki potwierdzające regułę...
Nikt (przynajmniej nie ja) nie mówi, ze Katyń to arcydzieło- wręcz przeciwnie. Ale nie jest zły i bez dwóch zdań jest ważny. Tam dobitność niektórych scen jest bardziej subtelna, na mnie anwjiększe wrażenie naprawdę zrobiła nie ostatnia (ta też, ale ta jest dosadna w oczywisty sposób) ale scena samobówa Jerzego. Wiem co nieco na temat żołnierskiego etosu, tego jak wyglądał on te 60-80 lat temu, moja rodzina od pradziadka ma rodowód wojskowy, ta scena naprawdę znaczy i mówi dużo... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 4:25 pm Temat postu: |
|
|
Fenderek napisał: | jezu, nie ma nic gorszego niż Amerykanie opowiadający historię drugiej wojny światowej. |
a tu się zgadzam całkowicie _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 4:27 pm Temat postu: |
|
|
A powojenna gadka o antykomunistycznej wolności to pewnie lepsza? _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|