FAQFAQ
SzukajSzukaj
UżytkownicyUżytkownicy
GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja

ProfilProfil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ZalogujZaloguj

Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna
Użytkownikami tego forum nie są wyłącznie (i w większości) członkowie Polskiego Fanklubu Queen, dlatego ogółu opinii prezentowanych na forum nie można traktować jako opinii Fanklubu, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru.
Polski Fanklub Queen

Czat.Queen.PL!
Problemy, rozterki, życiowe decyzje
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> FreestyleForum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Werty



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1310

PostWysłany: Nie Lip 22, 2007 11:34 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

szymek_dymek napisał:
Słyszałem, że taki wróbel w głębokim tłuszczu to prawdziwy cymes Twisted Evil
A próbowałeś gołąbka?? Twisted Evil Arrow Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
szymek_dymek



Dołączył: 24 Lis 2004
Posty: 2079
Skąd: Racibórz

PostWysłany: Nie Lip 22, 2007 11:45 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak. W ogóle, lubię trzymać ptaszki w ustach.
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Gość






PostWysłany: Nie Lip 22, 2007 12:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

szymek_dymek napisał:
Tak. W ogóle, lubię trzymać ptaszki w ustach.

Skoro nie masz swojego... Twisted Evil

PiotreQ napisał:
kot napisał:
Bo niby co ja mam z nim teraz zrobić? @_o nie oddam go przecież kotu na pożarcie....

Sama sobie odpowiedziałaś na to pytanie. I skoro tak uważasz, to powinnaś właśnie tak postąpić, a nie pytać o radę innych.

LOL
Dzięki, następnym razem będę milczeć Rolling Eyes . Nie oddanie ptaka to jedno, a dalsze postępowanie to drugie
Nie widzę sensu prowadzenia dalszej dyskusji , bo zaraz zrobi się wielki mega offtop [a i tak już jest tego gówna dość sporo], poza tym nie mam ochoty na jakąkolwiek dyskusję
Te wasze żarty są warte spłuczki od kibla
Powrót do góry
szymek_dymek



Dołączył: 24 Lis 2004
Posty: 2079
Skąd: Racibórz

PostWysłany: Nie Lip 22, 2007 12:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

EDIT
_________________


Ostatnio zmieniony przez szymek_dymek dnia Nie Lip 22, 2007 12:49 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
CORAX



Dołączył: 05 Lip 2004
Posty: 3277
Skąd: Coraxstadt

PostWysłany: Nie Lip 22, 2007 12:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tym optymistycznym akcentem kończymy tę kuriozalną dyskusję Confused
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Kensington



Dołączył: 27 Sie 2004
Posty: 4263
Skąd: Modar

PostWysłany: Nie Lip 22, 2007 12:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzięki, Corax.
_________________

Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Gość






PostWysłany: Nie Lip 22, 2007 12:49 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Żebym to ja tylko takie rozterki miała.... Wink
Powrót do góry
Leniu



Dołączył: 06 Kwi 2004
Posty: 2432
Skąd: Przemyśl / Kraków

PostWysłany: Nie Lip 22, 2007 1:16 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

CORAX napisał:
Tym optymistycznym akcentem kończymy tę kuriozalną dyskusję Confused

Heh, ciekawe jest to, że dopiero po Twojej interwencji (mam nadzieję) nastanie spokój w tym temacie - bo Mariusza uwagi zostały zignorowane... Rolling Eyes

I tyle z mojej strony. Bez off-topa Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
szymek_dymek



Dołączył: 24 Lis 2004
Posty: 2079
Skąd: Racibórz

PostWysłany: Nie Lip 22, 2007 2:08 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

BTW - skoro żądacie poruszania w tym temacie poważnych i egzystencjalnych kwestii, to zastanawiam się nad zasadnością jego istnienia... Bo będzie się on pokrywał w 99% z wszelakimi "Nieszczęściami", "Smutkami" etc., których nadmiar był już zresztą na forum ganiony. Tymczasem na poły żartobliwa dyskusja o ptaszku spotyka się z ostracyzmem Cool Ja - do pewnego momentu, a na pewno do interwencji Mariusza, o której piszesz - nie widzę w niej nic zdrożnego. Ale ok, już nic nie mówię... Twisted Evil
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Mariusz



Dołączył: 17 Maj 2005
Posty: 2411
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Nie Lip 22, 2007 6:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Szymek, żeby była jasność, ja tez nic w niej takiego nie widzę, tylko wydało mi się to trochę...dziwne... Rolling Eyes
_________________
There Must Be More To Life Than This
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Qnegunda



Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 2030
Skąd: Poznań/Warszawa

PostWysłany: Pon Lip 23, 2007 12:16 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

szymek_dymek napisał:
To akurat moja sprawa. Porównywanie nieopierzonego wróbla do człowieka wydaje mi się wyjątkowo chamskie, ale skoro stawiasz obie te jednostki na równi, to ok - każdy ma swoją hierarchię wartości. Widzę, że zaczynamy sypać "argumentami" poniżej pasa, więc chętnie się przestawię.

Nie wypominaj przeciwnikowi w dyskusji jego poziomu, skoro sam się do niego sprowadzasz.

szymon_wydymon napisał:
Qnegunda, zażarta zwolenniczko prawa do aborcji - uważasz takie małe i ledwie pokryte pierzem badziewie za warte walki o życie, podczas gdy resztki płodu można spuścić w kiblu i potraktować Brefem?

Spuścić w kiblu? To są Twoje słowa.
Mówiłam o aborcji w kilku szczególnych przypadkach i fakt faktem - stawiam ludzkie życie i zdrowie wyżej od życia płodu.
Tak, uważam, że takie pokryte pierzem badziewie jest warte zachodu, bo z autopsji wiem, że można je wyleczyć. Kwestia empatii - jedni ją posiadają, drudzy nie.

sz.-d. napisał:
Przykro, że niewinna dyskusja o zranionym i ostatecznie Bogu ducha winnym wróbelku musi zmierzać na tory personalnych ataków.

Gdyby Ci było przykro, nie zaczynałbyś dyskusji w ten sposób. Ale jak sobie chcesz.

sz.-d. napisał:
Kot - zanieś go do weterynarza, pewnie lekarz sam przy sposobności ukręci łeb sprawie (tak dosłownie, jak w przenośni), bo zachował jeszcze odrobinę zdrowego rozsądku Laughing

Widać, że masz zerowe doświadczenie w tej kwestii, bo weterynarze niemal zawsze leczą zwierzęta w takim stanie.
Poza tym, wspomniałeś gdzieś zupełnie nieadekwatnie do tematu o eutanazji - czyli pomocy w samobójstwie. To ciekawe, bo zwierzęta tak czy srak mają chęć przeżycia.

@Mariusz: kot miała z tym może problem i chciała się poradzić. Nie dokonuj jakiejś sztucznej hierarchizacji cudzych kłopotów i rozterek. Kot nie widziała jak widać innej rady jak zapytać o to w tym temacie. A jak wiadomo, temat "nieszczęścia" się do tego nie nadaje, skoro jest pełen postów typu "Ej, dzisiaj w spożywczaku zabrakło moich ulubionych różowych landrynek" i "Ja za to poszedłem do kiosku i tam je znalazłem".

Dyskusja być może kurozialna, ale pojawiły się tu kwestie, których nie chciałam zostawić bez odpowiedzi. Un fin z mojej strony.
_________________
W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Mariusz



Dołączył: 17 Maj 2005
Posty: 2411
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pon Lip 23, 2007 12:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Qnegunda napisał:
@Mariusz: kot miała z tym może problem i chciała się poradzić. Nie dokonuj jakiejś sztucznej hierarchizacji cudzych kłopotów i rozterek. Kot nie widziała jak widać innej rady jak zapytać o to w tym temacie. A jak wiadomo, temat "nieszczęścia" się do tego nie nadaje, skoro jest pełen postów typu "Ej, dzisiaj w spożywczaku zabrakło moich ulubionych różowych landrynek" i "Ja za to poszedłem do kiosku i tam je znalazłem".


OK, rozumiem ją, że miała z tym problem i szukała pomocy. Dla mnie to nie jest sztuczna hierachizacja, bo to nie jest tak, ze problemy naszych zwierzątek są dla mnie błahostkami w porównaniu z naszymi problemami. Wcale tak nie uważam! Po prostu, zdenerwowała mnie nieco sama dyskusja o tym problemie, która w pewnym momencie wymknęła sie spod kontroli...Dla Kota to jest problem- rozumiem to i nie neguję. Jeśli Kot poczuła sie nieco urażona moją wypowiedzią, to przepraszam.
_________________
There Must Be More To Life Than This
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
szymek_dymek



Dołączył: 24 Lis 2004
Posty: 2079
Skąd: Racibórz

PostWysłany: Pon Lip 23, 2007 9:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Qndzia napisał:

Gdyby Ci było przykro, nie zaczynałbyś dyskusji w ten sposób.


Ja nie zacząłem, ale Ty z kolei najwyraźniej nie potrafisz skończyć. <end>
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Karolina



Dołączył: 16 Sty 2004
Posty: 1655
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon Lip 23, 2007 11:29 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja juz chyba najglupszy okres w zyciu mam za soba, w duzej mierze dzieki mojej ukochanej partnerce zyciowej - Marioli .. Kasi ... yyy Malwince .. kurde no Tynce no przeciez to jasne jak slonce za 10000000,000000 lat.

Kiedys mialem w zyciu kilka roznych problemow, glownie przez to, ze sam wmawialem sobie wiele rzeczy, ktorych nigdy ani wczesniej ani pozniej nie bylo. Konsekwencja byly dwa lata w celibacie Wink

Kolejna trudna decyzja bylo zrzucenie z siebie alby na rzecz Tynki ... zawsze mnie denerwowali kumple, ktorzy lizali sie na osiedlu z laskami, a pozniej na oltarzu byli aniolkami ... dlatego podjalem decyzje, ze ja taki nie bede i choc bylo mi teskno za kumplami, atmosfera poza mszami jestem z siebie dumny.

Najwiekszym przezyciem byl dla mnie listopad 2004 (wtajemniczeni wiedza o co kaman). Czulem, ze potrzebuje pomocy od bliskich ... a zamiast tego czesto bylo chlanie i rozpacz. W duzej mierze moge podziekowac Melinie, ktory jako pierwszy wiedzial o moich problemach i wspieral mnie w trudnych chwilach ... zaluje, ze teraz tak rzadko rozmawiamy, ale kazdy w koncu ma swoje prywatne sprawy.

Dlugo zalowalem, ze pojawilem sie na forum 'u szczytu' slawy na QueenZone.com. Teraz sie z tego tylko smieje i uwazam, ze LOML nie bylo az takie zle jak na poczatki i to jeszcze w jakim meksykanskim duecie Wink Przy okazji zaluje, ze nie mam juz kontaktu z Rafaelem - bardzo milo mi sie z nim rozmawialo nie tylko o muzyce, Queen ale i o prywatnych sprawach. Byc moze jeszcze kiedys uda nam sie porozmawiac. Bardzo bym chcial.

Zaluje takze, ze utracilem duzo kontaktow z kiedys bliskimi mi osobami ... Kura, DJ Sawka, YourValentine i innymi.

To jest moj najwiekszy, ze nie potrafie na dluzej utrzymac kontaktu z ludzmi ... mysle, ze najwyzsza pora to jakos naprawic ... z YV juz nawiazalem kontakt i jestem z tego powodu bardzo szczesliwy Smile
_________________
Crazy Little Thing Called Love - 05/09/09
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Mariusz



Dołączył: 17 Maj 2005
Posty: 2411
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto Lip 24, 2007 8:42 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Karolina napisał:
Największym przeżyciem był dla mnie listopad 2004. Czułem, że potrzebuję pomocy od bliskich...a zamiast tego często było chlanie i rozpacz.


Słuchaj, ja miałem podobnie w tamtym okresie, tj. pod koniec 2004 roku...Przeżywałem wewnętrzne rozterki, niepokój i nie wiedziałem, do kogo mam się zwrócić...Moi przyjaciele...jak słyszeli, o czym mówię i o czym myślę, to nieomal płakali...Na szczęście nie zdecydowałem się na 'to'...Pomogła mi w tym w dużym stopniu...muzyka! Tak, muzyka Mojego Ukochanego Zespołu, jakim do dziś jest Queen!!! Teraz żałuję, że doprowadzałem siebie i moich przyjaciół nieomal do rozpaczy...Od tamtej pory jest dużo lepiej, zwłaszcza od momentu, gdy poznałem Moją Kochaną Dorotkę!!! Pozdro dla Ciebie! Smile
_________________
There Must Be More To Life Than This
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Werty



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1310

PostWysłany: Wto Lip 24, 2007 8:56 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja od marca do czerwca br. miałem poważne problemy z samym sobą. Ogólnie ciągle miałem problemy z nagłymi zmianami nastroju. Prawdopodobnie powodem tego wszystkiego była coraz bardziej dokuczająca samotność i wyobcowanie. Był alkohol, były fajki. Największy problem jednak miałem z piciem. Dopiero poznanie pewnej dziewczyny pod koniec czerwca to zmieniło. Teraz jednak jestem w podobnej sytuacji. Z niewyjaśnionych przyczyn dziewczyna zerwała ze mną kontakt... Nie wiem nawet co się stało...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Mariusz



Dołączył: 17 Maj 2005
Posty: 2411
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto Lip 24, 2007 11:43 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Werty, no to musisz sie dowiedzieć, o co chodzi! Może to jej coś sie stało? Może nie miała Tobie jak powiedzieć, dlaczego zerwała kontakt? Jeśli możesz sie z nią skontaktować, to zrób to! Chyba, ze nie odpowiada...
_________________
There Must Be More To Life Than This
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Werty



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1310

PostWysłany: Wto Lip 24, 2007 11:48 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mariusz napisał:
Werty, no to musisz sie dowiedzieć, o co chodzi! Może to jej coś sie stało? Może nie miała Tobie jak powiedzieć, dlaczego zerwała kontakt? Jeśli możesz sie z nią skontaktować, to zrób to! Chyba, ze nie odpowiada...
Właśnie problem tkwi w tym że nie odpowiada. Cisza... Dzień przed zamilknięciem rozmawialiśmy przez telefon i umówiliśmy się ze sobą. Bardzo przyjemna rozmowa. Na następny dzień poslała SMS-a że przeprasza ale nie może się za mną spotkać i nie wie kiedy będzie mogła. Odpisałem pytając czy coś się złego nie stało... ale była już tylko cisza...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Leniu



Dołączył: 06 Kwi 2004
Posty: 2432
Skąd: Przemyśl / Kraków

PostWysłany: Wto Lip 24, 2007 11:50 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

werty36 napisał:
Na następny dzień poslała SMS-a że przeprasza ale nie może się za mną spotkać i nie wie kiedy będzie mogła. Odpisałem pytając czy coś się złego nie stało... ale była już tylko cisza...

Pójdź do niej. Moim zdaniem takie sprawy lepiej załatwia się rozmawiając w cztery oczy na żywo, niż SMS-ami, telefonami, mailami etc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Werty



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1310

PostWysłany: Wto Lip 24, 2007 11:58 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Miś napisał:
werty36 napisał:
Na następny dzień poslała SMS-a że przeprasza ale nie może się za mną spotkać i nie wie kiedy będzie mogła. Odpisałem pytając czy coś się złego nie stało... ale była już tylko cisza...

Pójdź do niej. Moim zdaniem takie sprawy lepiej załatwia się rozmawiając w cztery oczy na żywo, niż SMS-ami, telefonami, mailami etc.
Trudno mi się na to zdecydować być może dlatego że znamy się tylko od miesiąca. Gdybym przyszedł do niej to wyszłoby na to że jestem nachalny. Po drugie ona jest nieuchwytna rzadko kiedy można ją zastać w domu. Spróbuję... ale nie wiem czy to coś da.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Leniu



Dołączył: 06 Kwi 2004
Posty: 2432
Skąd: Przemyśl / Kraków

PostWysłany: Wto Lip 24, 2007 12:00 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

werty36 napisał:
Spróbuję... ale nie wiem czy to coś da.

Jak to się mówi: nie dowiesz się, póki nie spróbujesz. Wink
Myślę, że taka konfrontacja dużo Ci powie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Mariusz



Dołączył: 17 Maj 2005
Posty: 2411
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto Lip 24, 2007 12:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

werty36 napisał:
Mariusz napisał:
Werty, no to musisz sie dowiedzieć, o co chodzi! Może to jej coś sie stało? Może nie miała Tobie jak powiedzieć, dlaczego zerwała kontakt? Jeśli możesz sie z nią skontaktować, to zrób to! Chyba, ze nie odpowiada...
Właśnie problem tkwi w tym że nie odpowiada. Cisza... Dzień przed zamilknięciem rozmawialiśmy przez telefon i umówiliśmy się ze sobą. Bardzo przyjemna rozmowa. Na następny dzień poslała SMS-a że przeprasza ale nie może się za mną spotkać i nie wie kiedy będzie mogła. Odpisałem pytając czy coś się złego nie stało... ale była już tylko cisza...


Hm, no to naprawdę dziwne...Może coś się wydarzyło przez ten jeden dzień...Coś, o czym być może nie chciała Ci powiedzieć...I niekoniecznie związanego z Tobą...Skoro jest nieuchwytna i znasz ją tak krótko, to odczekaj trochę i potem spróbuj!
_________________
There Must Be More To Life Than This
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Werty



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1310

PostWysłany: Wto Lip 24, 2007 12:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chyba tak zrobię. Musiało się coś stać. Jest jeszcze jedna możliwość. Jest kilka osób które za mną nie przepadają i mogą rozpowiadać to czy tamto...
I najczęściej jest to oczywiście nieprawda...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
art_mar



Dołączył: 28 Cze 2004
Posty: 1247
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Wto Lip 24, 2007 2:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

werty36 napisał:
Chyba tak zrobię. Musiało się coś stać. Jest jeszcze jedna możliwość. Jest kilka osób które za mną nie przepadają i mogą rozpowiadać to czy tamto...
I najczęściej jest to oczywiście nieprawda...


Nie ma na co czekać- świat do odważnych należy Smile A jeśli masz się z tym nie czuć dobrze, a co gorsza- zadręczać, czy coś w tym stylu, to tym bardziej pójdź do niej i się dowiedz, dlaczego brak między Wami kontaktu. Niech sobie myśli co myśli, ale jak podejdziesz do sprawy z rozwagą i grzecznie, to pewnie dowiesz się, co zaszło.
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG Tlen WP Kontakt
Wiki



Dołączył: 29 Paź 2003
Posty: 735

PostWysłany: Wto Lip 24, 2007 5:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciesze się,że inteligentna dyskusja o ptaszku się skończyła...bo nie o tym miał być ten temat.... Confused

Co do twojego problemu Werty36 to obstawiam (jako kobieta) wersję,że ona kogoś poznała i nie chce się z Tobą spotykać,ale po prostu nie ma odwagi Ci o tym powiedzieć.
To dość brutalne co piszę, ale tak uważam.Może się mylę... Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Werty



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1310

PostWysłany: Wto Lip 24, 2007 5:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiki napisał:
Ciesze się,że inteligentna dyskusja o ptaszku się skończyła...bo nie o tym miał być ten temat.... Confused

Co do twojego problemu Werty36 to obstawiam (jako kobieta) wersję,że ona kogoś poznała i nie chce się z Tobą spotykać,ale po prostu nie ma odwagi Ci o tym powiedzieć.
To dość brutalne co piszę, ale tak uważam.Może się mylę... Confused
No to to by było dla mnie nie miłe zaskoczenie. Przede wszystkim nigdy nie spodziewałem się po niej tego że w takiej sytuacji zacznie się chować i mnie unikać. No ale wiadomo że to tylko twoje przypuszczenie, moje też. Cóż... zobaczymy... Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Mariusz



Dołączył: 17 Maj 2005
Posty: 2411
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto Lip 24, 2007 7:42 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No to faktycznie nie byłoby miłe, gdyby tak postąpiła...W każdym razie życzę Tobie powodzenia! Smile
_________________
There Must Be More To Life Than This
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Misiu



Dołączył: 21 Sty 2005
Posty: 3580
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Wto Lip 24, 2007 7:45 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja myślę, że ona po prostu chce sprawdzić, czy Ci na niej zależy, dlatego urywa kontakt, czekając na Twój ruch. Zrób go zatem! Smile
Swoją drogą, znajoma mi sytuacja... Z tym, że ja dostałem wyjaśnienie, jednak jego autentyczność poddaję w wątpliwość.
_________________
Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.

Moje zdjęcie
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Mariusz



Dołączył: 17 Maj 2005
Posty: 2411
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Wto Lip 24, 2007 7:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oj, ja bym nie chciał, żeby dziewczyna mnie 'sprawdzała'...W ogóle nie podoba mi się takie zachowanie(jeśli tak jest w tym przypadku). Ale oby tak nie było...Jeszcze raz trzymam kciuki za Ciebie, Werty!!!
_________________
There Must Be More To Life Than This
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Misiu



Dołączył: 21 Sty 2005
Posty: 3580
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Wto Lip 24, 2007 7:55 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jest ono w pełni uzasadnione i zrozumiałe. Poza tym - jeśli sprawdza, to znaczy, że jest zainteresowana, czyż nie? Wink Nie daj się zaślepić, Werty, i spróbuj w kulturalny i nienachalny spytać, co się dzieje. Nie oferuj też pomocy 100 razy.
_________________
Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.

Moje zdjęcie
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> FreestyleForum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group. Dopracował: Piotr^ Kaczmarek