Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jakie jest wasze zdanie |
uwielbiam |
|
30% |
[ 6 ] |
lubię |
|
35% |
[ 7 ] |
taki sobie |
|
15% |
[ 3 ] |
nie lubię |
|
5% |
[ 1 ] |
nienawidzę |
|
0% |
[ 0 ] |
To Sinatra miał pseudonim?? |
|
15% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 20 |
|
Autor |
Wiadomość |
Werty
Dołączył: 06 Lut 2006 Posty: 1310
|
Wysłany: Nie Lip 01, 2007 7:43 pm Temat postu: Frank Zappa |
|
|
Właściwie to Frank Vincent Zappa Jr. Co sądzicie o tym nietuzinkowym gitarzyście?? Kolejny znakomity instrumentalista który brzmieniowo i artykulacyjnie zbliżył się do Hendrixa. Był także dobrym wokalistą. Dopiero zagłębiam się w twórczość tego artysty. To w jego zespole pierwsze kroki jako gitarzysta stawiał Stevie Vai. |
|
Powrót do góry |
|
|
Werty
Dołączył: 06 Lut 2006 Posty: 1310
|
|
Powrót do góry |
|
|
McBurak
Dołączył: 30 Gru 2004 Posty: 944 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Lip 01, 2007 10:22 pm Temat postu: |
|
|
Chyba troche mylnie interpretujesz tworczosc Franka Zappy - ten czlowiek byl przede wszystkim satyrykiem. Ogolnie bardzo lubie, echa jego tworczosci slychac wyraznie na pierwszych plytach Vai'a. Genialne teksty, spore mozliwosci parodystyczne. Cos jak Monthy Python, tyle ze stricte muzyczny.
Ciekawostka: jego corka ma na imie Moon Unit _________________ i can lead the nation with a microphone |
|
Powrót do góry |
|
|
Werty
Dołączył: 06 Lut 2006 Posty: 1310
|
Wysłany: Pon Lip 02, 2007 8:09 am Temat postu: |
|
|
McBurak napisał: | Chyba troche mylnie interpretujesz tworczosc Franka Zappy - ten czlowiek byl przede wszystkim satyrykiem. Ogolnie bardzo lubie, echa jego tworczosci slychac wyraznie na pierwszych plytach Vai'a. Genialne teksty, spore mozliwosci parodystyczne. Cos jak Monthy Python, tyle ze stricte muzyczny.
Ciekawostka: jego corka ma na imie Moon Unit |
Bo ja przede wszystkim staram się go oceniać jako gitarzystę. Na ocenianie treści jeszcze przyjdzie czas. Będe musiał gdzieś znaleść teksty. Bo z tłumaczeniem "na bieżąco" jest u mnie kiepsko. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon Lip 02, 2007 9:58 am Temat postu: |
|
|
*DELETED* _________________ There Must Be More To Life Than This
Ostatnio zmieniony przez Mariusz dnia Czw Sty 03, 2008 3:09 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba
Dołączył: 03 Gru 2004 Posty: 2024 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Pon Lip 02, 2007 11:32 am Temat postu: |
|
|
Nie znam prawie w ogole, słyszałem Schody do nieba w jego wykonaniu Ale tak naprawde, co wstyd przyznać kojarzy mi się tylko ze wzmianką w Smoke on The Water _________________ Well, it's all right then, and it's all right now
|
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lip 02, 2007 11:34 am Temat postu: |
|
|
Twórczości Zappy nie znam w ogóle, ale w sumie muszę być mu wdzięczny za jedno - pozwolił on zaistnieć Alice Cooper Band . A ma to także swoją historyjkę.
Dawno, dawno temu Alice Cooper dawał koncert w klubie The Cheetah w Venice. Szło im tak wspaniale, że po 10 minutach klub opustoszał. Ale zespół zauważył manager Shep Gordon, który stwierdził, że negatywne oddziaływanie zespołu można wykorzystać bardziej pozytywnie. Skontaktował ich z Frankiem Zappą, który szukał jakiegoś zespołu, który podpisałby kontrakt z jego wytwórnią (Straight Records). Zappa powiedział zespołowi, żeby wpadli na siódmą. Alice Cooper mylnie odczytali intencje Franka, myśląc, że mają być o siódmej rano. Obudzony Zappa, stwierdził, ze zespół, który chce grać psychodelicznego rocka o siódmej rano musi być wyjątkowy, więc podpisał z chłopakami kontrakt na trzy płyty (bez wcześniejszych przesłuchań)...eh, znowu knocę średnio na temat . _________________ QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać
http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek! (aktualizacje w każdy cojakiśczas)
Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)
C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT! |
|
Powrót do góry |
|
|
Werty
Dołączył: 06 Lut 2006 Posty: 1310
|
Wysłany: Pon Lip 02, 2007 11:39 am Temat postu: |
|
|
A to ciekawe! Jestem jednak ciekaw, co by się stało gdyby przyszli na przesłuchanie wieczorem... |
|
Powrót do góry |
|
|
Gnietek
Dołączył: 04 Sie 2006 Posty: 936 Skąd: z pięknej planety zwanej Ziemią :)
|
Wysłany: Pon Lip 02, 2007 12:14 pm Temat postu: |
|
|
Nie cierpię amerykańskiej muzyki... i dlatego uwielbiam Franka Zappę. Ten człowiek tak niesamowicie parodiował ją jak nikt. Cała jego twórczość - tekst, brzmienie, wykonanie - to genialnie przemyślane obnażenie pustki amerykańskiego mitu, amerykańskiej muzyki i amerykańskiego stylu. Wszystko to jest chyba (bo całej jego twórczości nie znam) najlepiej widoczne w "Don't Eat The Yellow Snow" i "Sheik Yerbouti". Tekst z piosenki z tej ostatniej płyty:
"Oh God I am the American dream
I do not think I'm too extreme
An' I'm a handsome sonofabitch
I'm gonna get a good job 'n be real rich"
A sposób, w jaki Frank to zaśpiewał przy akompaniamencie wesołej melodyjki z patetycznych amerykańskich filmów z lat 60.! Cudo!
Ale chociaż rzeczywiście Mr. Zappa nieźle grał na gitarze i bawił się wymyślaniem nowych efektów, to nie postawiłbym go na równi z największymi mistrzami, takimi jak choćby ów Jimi Hendrix. _________________ Wszyscy jesteśmy jak worki kartofli: czy chcemy, czy nie, i tak nas wrzucą do piwnicy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kensington
Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 4263 Skąd: Modar
|
Wysłany: Pon Lip 02, 2007 12:38 pm Temat postu: |
|
|
Znam tylko jeden utwór. "Bobby Brown" albo coś w tym rodzaju _________________
Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
nathula
Dołączył: 27 Maj 2007 Posty: 60 Skąd: z wielkiej Polski
|
Wysłany: Pon Lip 02, 2007 12:51 pm Temat postu: |
|
|
Znam tylko, wcześniej już wspomniane, "Don't Eat The Yellow Snow". Nie zgłębiałam się bardziej w jego twórczość, więc nie czuję się uprawniona do oceny jego muzyki. _________________ You can be anything you want to be
Just turn yourself into anything you think that you could
ever be
Be free with your tempo be free be free
Surrender your ego be free be free to yourself
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mikikakak
Dołączył: 26 Wrz 2007 Posty: 210 Skąd: Kovary
|
Wysłany: Wto Paź 09, 2007 6:27 pm Temat postu: Frank Zappa |
|
|
Jako gitarzysta - fantastyczny.
Jako satyryk - genialny.
Słuchanie Zappy bez znajomości tekstu to tak jak słuchanie czegokolwiek przez jeden głośnik.
Jego pierwszy utwór, jaki poznałem, to Don't Eat the Yellow Snow, potem był Bobby Brown i Stairway to Heaven (najlepsze wykonanie STH jakie słyszałem, poza oczywiście oryginalnym), potem Catholic Girls i... zakochałem się w jego twórczości. Naprawdę polecam, jak ktoś poczyje się zawiedziony, może mnie zabić. Jakby ktoś chciał, to podaję adres.
3 kibel na dworcu Wiktoria, za rurami z ciepłą wodą. _________________ Jeszcze raz bardzo pana przepraszam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
maciej3
Dołączył: 22 Wrz 2006 Posty: 198
|
Wysłany: Pią Lis 28, 2008 10:16 pm Temat postu: |
|
|
"Oh God I am the american dream
With a spindle up my butt till it makes me scream
An I'll do anything to get ahead
I lay awake nights sayin, thank you, Fred!
Oh god, oh god, Im so fantastic!
Thanks to Freddie, Im a sexual spastic"
utwór: Bobby Brown Goes Down
Myślicie, że to przypadkowo czy chodzi tu może o Mercurego?
W ogóle "spastic" znaczy tyle co niedołęga, łamaga...coś w ten deseń? |
|
Powrót do góry |
|
|
Vimes
Dołączył: 13 Lip 2009 Posty: 136 Skąd: królewskie krakowy
|
Wysłany: Pią Lip 09, 2010 11:22 pm Temat postu: |
|
|
Tak sobie znalazłem temat to się rozpiszę. Uwielbiam Franka, najprawdopodobniej mój ulubiony muzyk wszechczasów. Wspaniały kabareciarz, niesamowity gitarzysta ( przykładem cała płyta "Shut Up 'n Play Yer Guitar" czy późniejsze "Guitar"). Ale ten czlowiek był przede wszystkim chyba najlepszym XX-wiecznym kompozytorem. I juz nie ubierajmy muzyki w gatunki. Czy to jazz, czy to klasyka, czy to progresyw. Swój geniusz kompozytorski Zappa pokazał chociażby na "Waka/Jawaka". O "Hot Rats" wspominał nie będę, bo dla mnie to jest najlepsza płyta jaka kiedykolwiek powstała (wybaczcie Crimsoni, wybaczcie Purple). Samo Willie the Pimp: Beefheart wchodzi na wyżyny wokalne, bas chodzi nieprawdopodobnie, a Zappa pokazuje kim jest jako gitarzysta: Mistrzem. _________________ "Cokolwiek, kiedykolwiek, gdziekolwiek, bez żadnego uzasadnienia" - Zappa |
|
Powrót do góry |
|
|
|