Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Przesłuchanie forumowiczów |
ciekawy pomysł |
|
80% |
[ 68 ] |
głupi pomysł |
|
19% |
[ 16 ] |
|
Wszystkich Głosów : 84 |
|
Autor |
Wiadomość |
Mattey
Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 1417 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob Sty 19, 2008 11:28 pm Temat postu: |
|
|
Skoro Kensington planuje odpowiedzieć na pytania w niedzielę, to ja to zrobię w poniedziałek Zwłaszcza dlatego, że trochę tych pytań mało jak na razie... Ech, gdzie te czasy kiedy człowiekowi zadawali ich 70...
Także wciąż czekam na pytanka _________________ Pierwszy Mattey Forum
Pierwszy vice Pisarz Forum 2007!
wg Fenderka: Pierwszy Humorysta Forum 2009!
wg NARa: Drugi Fenderek! |
|
Powrót do góry |
|
|
Kensington
Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 4263 Skąd: Modar
|
Wysłany: Sob Sty 19, 2008 11:38 pm Temat postu: |
|
|
Mattey napisał: | Także wciąż czekam na pytanka |
Mówisz i masz:
1. Dlaczego i w jakich okolicznościach uśmierciłeś brata-traktorka?
2. Czy planujesz powołać do życia równie postrzeloną postać?
3. Jak brzmi temat Twojej pracy dyplomowej?
4. Podaj definicję kobiety.
5. Znasz kilka słów po niemiecku?
6. KUL czy UMCS?
7. Allegro czy eBay?
8. Ilu jeszcze dymisji w rządzie należy się spodziewać? _________________
Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie Sty 20, 2008 3:18 am Temat postu: |
|
|
Ile w Tobie jest emo?
Eeeeeeee ela ela e-e-e-e?
Czemu akurat niemiecki, co w tym jezyku jest takeigo ciekawego?
Inny zawód w którym byś się widział
Kim chciałeś być jak byłeś mały? :d
Dlaczego boisz się moich avatarów, co w nich jest takie straszne? :d |
|
Powrót do góry |
|
|
Kensington
Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 4263 Skąd: Modar
|
Wysłany: Nie Sty 20, 2008 9:17 am Temat postu: |
|
|
To pytania do Matteya czy do mnie? _________________
Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Dołączył: 31 Paź 2003 Posty: 742 Skąd: z innego swiata
|
Wysłany: Nie Sty 20, 2008 11:01 am Temat postu: |
|
|
No dobra w sumie możecie i mnie dopisać do listy (jeśli jeszcze można) _________________ hayzee rider |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie Sty 20, 2008 3:49 pm Temat postu: |
|
|
Kensington napisał: | To pytania do Matteya czy do mnie? |
Nie przypominam sobie aby Mattey chwalił się znajomością niemiaszczkowego ;f |
|
Powrót do góry |
|
|
Kensington
Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 4263 Skąd: Modar
|
Wysłany: Nie Sty 20, 2008 3:57 pm Temat postu: |
|
|
kot napisał: | Kensington napisał: | To pytania do Matteya czy do mnie? |
Nie przypominam sobie aby Mattey chwalił się znajomością niemiaszczkowego ;f |
A czy ja się kiedykolwiek chwaliłem?
1. Dlaczego niemiecki? (bleee )
Ten język zawsze pasjonował mnie znacznie bardziej, niż wszystkie pozostałe z jakimi dotychczas miałem styczność. Ponadto warto pamiętać, iż Niemcy (oraz inne kraje niemieckojęzyczne) mają bardzo bogatą literaturę i historię. I zapewne to także w głównej mierze zaważyło na tym, że dokonałem właśnie takiego, a nie innego wyboru. A oprócz tego w mojej rodzinie, która w dużym stopniu składa się z pedagogów, nikt jeszcze nie nauczał niemieckiego. Postanowiłem naprawić to niedopatrzenie
2. We don't need no education?
Doch!
3. Dlaczemu Queen i od czego to się zaczęło?
Czemu Queen? Zapewne dlatego, że żaden inny artysta nigdy wcześniej i nigdy później nie zrobił na mnie takiego wrażenia, jak nasza brytyjska czwórka. No, może nieco wcześniej "zakochałem" się w The Beatles, ale ta miłość nie przetrwała próby czasu. Natomiast moje uczucie do Queen trwa po dziś dzień i nigdy nie słabnie.
A wszystko zaczęło się na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, to właśnie w okresie między "The Miracle" i "Innuendo" prawdopodobnie po raz pierwszy usłyszałem o zespole. Na początku znalem jedynie przeboje, które pojawiały się na singlach, dopiero w następnej kolejności zacząłem kolekcjonować najpierw kasety, a później także płyty CD. Dość dużą pomoc w tym zakresie okazała mi moja starsza o kilka lat kuzynka, której właśnie zawdzięczam pewnego rodzaju "uświadomienie muzyczne" (ukierunkowane zresztą nie tylko na Queen, lecz także na Guns n' Roses, Roxette, Bon Jovi, Eltona Johna, Phila Collinsa i in.).
4. Jaka jest twoja ulubiona płyta Pet Shop Boys?
Nie mam ulubionej. Właściwie lubię wszystkie, jednak szczególne miejsce w moim sercu zajmują "Nightlife", "Fundamental", a ostatnio także "Concrete" - album koncertowy z przearanżowanymi wersjami piosenek, na którym pojawiło się kilku fajnych gości (Rufus Wainwright, Robbie Williams).
5. Słyszałeś nagrania zespołu Electronic z Pet Shop Boys?
Jeśli mam być szczery, to znam tylko jedną piosenkę ("Disappointed"). I mam o niej jak najlepsze zdanie.
6. Jakie wrażenia po koncercie Pet Shop Boys w Warszawie, jeśli byłeś?
Na warszawski koncert ostatecznie się nie wybrałem, tak więc mogę jedynie podzielić się wrażeniami z koncertu, który odbył się w lipcu 2000r. w Gliwicach. Ogólnie był to bardzo ciekawy dzień, ponieważ zanim dotarłem do Gliwic, to spędziłem kilka godzin w towarzystwie pewnej fanki Queen w Będzinie. Natomiast sam koncert był niesamowitym wydarzeniem. Był to z całą pewnością największy koncert, na jakim miałem przyjemność być. Znalazłem sobie dość atrakcyjną miejscówkę (ok. 30 metrów od sceny) i w miarę spokojnie oczekiwałem na występ gwiazdy wieczoru, przysłuchując się wcześniej występom Pawła Kukiza, który jakoś wielkiego wrażenia na mnie nie zrobił.
Natomiast jeśli chodzi o Pet Shop Boys, to cóż mógłbym powiedzieć... Niesamowite show, wprawdzie z dość skromną scenografią, ale nie to było tutaj najważniejsze. Występ trwał niemal dwie godziny, w międzyczasie miałem okazję wysłuchać kilku większych i mniejszych przebojów (m.in. "Suburbia", "Rent", "Paninaro", "New York City Boy", "Always On My Mind" itd.), a także piosenek, których wcześniej nie znałem (m.in. "You Only Tell Me You Love Me When You're Drunk", która od tamtej pory jest jednym z moich ulubionych przebojów wszech czasów). Finał z kolei należał do "Go West", "It's A Sin" oraz "I Will Survive". Trochę żałuję, że nie zagrali "In Private", no ale nie można mieć wszystkiego.
Po koncercie w miarę szybko dotarłem na gliwicki dworzec, z którego udałem się do Katowic. Tam musiałem kilka godzin czekać na połączenie ze stolicą. Wielogodzinne błąkanie się nocą po katowickim dworcu nie należało może do przyjemności, ale i tak warto było. Bo, jak już wspomniałem, był to największy koncert, na jakim miałem przyjemność się pojawić, no a Pet Shop Boys to druga, zaraz po Queen, moja ulubiona grupa. Żałuję, że nie mogłem wybrać się także na warszawski koncert (zatrzymały mnie obowiązki zawodowe), ale liczę na to, że będę miał jeszcze okazję w przyszłości obserwować Pet Shop Boys na scenie.
7. Czy i ty również nie lubisz The Works Tour?
Znam właściwie tylko jeden występ z tamtego okresu ("Live In Rio"), tak więc nie potrafię ocenić całej trasy. Jednak koncert w Brazylii uważam za niezwykle udany, aczkolwiek nie jest to mój ulubiony występ zespołu (bardziej podobały mi się nagrania koncertowe z końca lat siedemdziesiątych, ponadto także z trasy "Hot Space" oraz rzecz jasna "Return Of The Champions").
8. Jak jest Twój ulubiony poeta niemiecki i dlaczego?
Nie jestem wprawdzie specjalistą od literatury niemieckiej (moje zainteresowania obrały nieco inny kierunek), ale bez wahania mógłbym w tym miejscu wskazać dwóch twórców: pierwszym z nich byłby Johann Wolfgang von Goethe - jak mało kto potrafił doskonale operować językiem, tworząc zarówno miniaturowe, jak i o potężnych rozmiarach dzieła. Wśród tych pierwszych warto wspomnieć o "Willkommen und Abschied" oraz "Mailied". Niby takie łatwe, proste, krótkie... Ale zwyczajnie piękne! Jeśli komuś udałoby się znaleźć oba wiersze w polskiej wersji, to byłbym niezmiernie wdzięczny za podrzucenie linka. Jednak za jego najwybitniejsze dzieło uważam pierwszą część "Fausta". Istne arcydzieło. Czytałem to chyba z dziesięć razy i niewykluczone, że przeczytam także jedenasty. Jeśli macie "Fausta" w domu lub w swoich bibliotekach, to szczerze polecam sięgnięcie po tę książkę.
Drugą postacią, którą bardzo cenię, jest Kurt Tucholsky (nawiasem mówiąc, tragiczne miał facet życie...). Tucholsky był przede wszystkim dziennikarzem i publicystą, powszechnie znane są jednak także jego liryki i inne dzieła literackie. Muszę tutaj wspomnieć o "Augen in der Großstadt" - jest to prawdopodobnie jeden z moich ulubionych wierszy wszech czasów, opisujący w bardzo przejmujący sposób naszą codzienną rzeczywistość.
Tutaj możecie sobie przeczytać wersję angielską: http://kurttucholsky.blogspot.com/2006/01/augen-in-der-grossstadt.html
A tutaj oryginał: http://www.textlog.de/tucholsky-augen-grossstadt.html
9. Czy ASAQ schodzi na psy?
Absolutnie nie. Skąd Ci to w ogóle do głowy przyszło?
10. Ulubiony tekst z ASAQ (może Tobie się będzie chciało szukać )
Jest ich cała masa, a zatem niezwykle trudno jest wskazać konkretne perełki. No ale skoro prosisz o teksty:
Cytat: | - Jakby ci to powiedzieć - odparł ze złośliwym uśmiechem Roger "The harder you play, the faster you fall..." O, nawet fajne. Może to nagramy?
- Po moim trupie! - ryknął Freddie.
- Zgoda - odparł Roger. |
Cytat: | - Kurwa zajebiscie! - warknal - jakbym mial telefon komorkowy to bym zalatwil szybko raz dwa, ale oczywiscie kurwa jeszcze tego nie wymyslili pierdoleni naukowcy, a ruscy juz w kosmosie kurwa lataja. |
Cytat: | - Keh attolomyjnehsinale fyrtytyty sejlakanakaset! - wrzasnal funkcjonariusz do swojego kolegi tak szybko, ze nie zdazyl pododawac umlautow do literek. |
Cytat: | Monsterrat opuscila palac piszczac najwyzsza nute w swoim zasiegu wokalnym. Kwiaty zwiedly, ptaki spadly z drzew, odlamal sie kawalek lodowca na Antarktydzie, zatonela lodka rybacka w Estonii, Brianowi jeszcze bardziej pokrecily sie wlosy i od tej pory John juz nie potrzebowal cytryny. |
Cytat: | - It's fun to smoke marijuana - powiedział Brian. - a najbardziej w niej tetrahydrokanabinol. |
Cytat: | - Dobra chłopaki - zakomenderował Prosia...Roy - Brian, idziesz w Chelsea, ty Rog skocz w okolice Trafalgar Square, a ty Freddie obskocz Kensington...
- No ten nauczyciel jest całkiem, całkiem... |
Cytat: | - Wy mnie tu, kurwa, przesłuchujecie, a ten kutas Rodgers jeździ z moim zespołem po świecie i robi karierę! |
Cytat: | John leżał na wznak z otwartymi ślepiami. Nim także wstrząsnęła zagadka związana z datą 11 listopada. Ponadto przejął się losem martwego gołębia, leżącego na ulicy z przywiązanym mrożonym faszerowanym kurczakiem i kanapkami z pasztetem do lewej... nie, do prawej... nie, kurwa, do lewej nóżki, ha! Zresztą, pies go trącał. - 11... 11... 11... 11...... - nie dawał za wygraną John.
- WIEM! Jedenasty listopada to inaczej 11 i 11! Ha! Cztery cyferki, 1111, to na pewno jakiś numer telefonu! - basista w euforii poderwał się z łóżka i pobiegł do telefonu...
- Jasiu, dlaczego śpisz w euforii? - spytał przez sen Roger, który jako jedyny miał w dupie datę jedenastego listopada.
- Bo piżamka jest w pralni. |
Cytat: | Trasa koncertowa po USA zakończyła się wielkim sukcesem. Na stadiony przyszło wiele osób (wiele = więcej niż 100) skacząc, śpiewając i klaskając, a podobno kilka osób (kilka = od 3 do 9) zapamiętało nawet jak się nazywa basista Queen. |
Cytat: | Pan Antoni nie był głupi, chociaż z Radomia... |
Cytat: | - Biały dymek nad kopułą. - Papa Ratzi znowu zapomniał zakręcić gaz? - Nie, wybrali nowego papę. - A kogo? - Jakiegoś Habemusa Papama. |
Cytat: | - Pierdol się, Roy. |
Nawiasem mówiąc, ta kwestia pojawia się w naszej powieści częściej, niż jakakolwiek inna
Zakładam, że autorami powyższych tekstów są Mumin i Mattey. Ale dokładnie nie sprawdzałem Tylko co do pierwszego cytatu jestem pewien (jego autorem jest Crowley).
11. Gdybyś musiał napisać list otwarty na forum to jaki temat byś poruszył?
Na szczęście nie ma jeszcze takiego obowiązku, aby każdy użytkownik miał występować z listem otwartym No ale gdybym musiał... Pewnie napisałbym parę słów o relacjach międzyludzkich, jakie panują na Forum, o tym, że wzrosła wzajemna niechęć, personalne ataki na niektórych użytkowników, złośliwości, dogryzanie sobie, szydzenie z innych itede itepe... Nie można też zapomnieć o szerzącej się hipokryzji i niekonsekwencji.
Jednak tworzenie listów otwartych nie jest prawdopodobnie najlepszym pomysłem - nie dostrzegam niemal żadnych zmian i pozytywnych efektów, które wiązałyby się z ich powstaniem.
12. Ulubiony komiks?
Nie mam ulubionego komiksu, już dawno żadnego nie dzierżyłem w rękach. W dzieciństwie czytałem "Kleksa", który był wtedy moim ulubionym komiksem, "Tytusa", "Kajka i Kokosza", "Kaczora Donalda"... Może coś jeszcze, ale już nie pamiętam.
13. Sok pomarańczowy czy piwo?
Soków nie piję wcale (mój organizm ich nie toleruje). Właściwie jedynym napojem, który mogę pić bez żadnych obaw jest niegazowana woda mineralna oraz kawa, której pochłaniam olbrzymie ilości. A co do alkoholu, to pojawia się on tylko okazyjnie i w bardzo ograniczonych ilościach (jedna mała i jedna duża Warka Strong LUB jeden-dwa drinki, na które składają się naparsteczek wódki i duże ilości napoju owocowego).
14. Jeśli Ty byś mógł wybierać nowego wokalistę do Queen to kto by to był?
Na szczęście Roger i Brian nie zawracali mi tym głowy i sami dokonali jak najbardziej słusznego wyboru, proponując współpracę Paulowi Rodgersowi. Gdybym miał jednak jakąkolwiek moc sprawczą, to zasugerowałbym naszym panom nawiązanie kontaktu z Chrisem Cornellem.
15. Co Cię skłoniło do napisania tekstu : "Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha." (który oczywiście jest bardzo mądry).
Nie "co", lecz "kto" Nauczyłem się tego od mojej przyjaciółki. To zdecydowanie jedna z najbliższych mi osób, choć na początku znajomości raczej nic nie wskazywało na to, że możemy kiedykolwiek złapać bliższy kontakt. Przez pierwsze dwa lata studiów właściwie nie odzywaliśmy się w ogóle do siebie. Zaprzyjaźniliśmy się dopiero na trzecim roku i można z całą stanowczością stwierdzić, iż jest to typowy przykład "damsko-męskiej" przyjaźni, która zresztą trwa cały czas (byłem nawet świadkiem na jej ślubie półtora roku temu). Zawsze spędzaliśmy ze sobą mnóstwo czasu, raz nawet wyjechaliśmy razem na wakacje. Nadzwyczaj szybko okazało się, że świetnie się dogadujemy, że mamy ze sobą wiele wspólnego, także wspólne lub podobne problemy, również te "najczarniejsze". I przez bardzo długi okres czasu byliśmy dla siebie "jedynym ratunkiem", zawsze mogliśmy na siebie liczyć, w najbardziej krytycznych i najgorszych momentach. Chyba jesteśmy najlepszym przykładem, który przeczy tej idiotycznej teorii, że przyjaźń między kobietą i mężczyzną nie jest możliwa. Do czego zmierzam: w przytoczonym cytacie niekoniecznie chodzi o to, że kobieta zawsze musi mieć rację (choć przeważnie ma). Rzecz polega w tym przypadku raczej na tym, że dopiero kilka lat temu nauczyłem się, jak ważni w życiu są przyjaciele. Oraz że warto mieć na uwadze to, co mówią i brać do serca niemal wszystko, co od nich słyszymy. Bo zawsze chcą dla nas dobrze, nawet jeśli ich twierdzenia w danym momencie wydają nam się z pozoru absurdalne i niedorzeczne. Jednak zawsze mają rację. Dlatego w pewnych konkretnych sytuacjach należy ich wyłącznie słuchać, zamiast z nimi dyskutować.
16. Twoja maksyma życiowa to...
W życiu kieruję się wieloma różnymi zasadami. I chyba dlatego nie potrafiłbym wskazać tej jednej najważniejszej maksymy, która towarzyszyłaby mi w różnych aspektach i sferach mojego życia.
17. W życiu największą trudność sprawia mi...
... mówienie nieprawdy. Nie potrafię kłamać. Choć czasem chciałbym posiadać tę umiejętność i czuć się zwolniony od wszelkich wyrzutów sumienia, które mogłyby być z tym związane.
W tego rodzaju przypadkach albo milknę, albo staram się znaleźć tzw. złoty środek.
18. Gdybym nie był człowiekiem to byłbym...
Nie wiem, naprawdę nie wiem. Może jakąś ciekawą książką...?
19. Gdyby Pan Bóg powierzył Ci swoją moc na 5 minut to co byś zrobił?
Najpierw bym sobie usiadł i zapłakał. Następnie zamknąłbym świat na klucz, mocno wstrząsnął naszą planetą i liczył na opamiętanie niektórych mieszkańców globu. A gdyby to nie pomogło, to zesłałbym na dół armię aniołów, którzy niepostrzeżenie, z ukrycia i w wielkiej konspiracji zabraliby się za robienie porządku i doprowadzenie do ładu wszystkiego, co przestało odpowiednio "trybić" i co wymaga "konserwacji". I o ile jeszcze starczyłoby mi sił i możliwości, to każdy, kto tego potrzebuje, dostałby ode mnie w prezencie własnego, takiego "prywatnego" anioła stróża.
20. Gdybyś mógł się cofnąć w czasie to do jakiego roku/okresu, dlaczego i jak byś wykorzystał czas tam spędzony?
Najchętniej cofnąłbym się do momentu, w którym podjąłem swoją pierwszą poważną pracę zawodową, czyli do roku 2005. Bardzo chciałbym przeżyć to wszystko jeszcze raz, dokonując jednak przy okazji kilku drobnych modyfikacji. Z perspektywy czasu wiem, że kilka rzeczy zrobiłbym nieco inaczej. I bardzo żałuje, że nie mam takiej mocy sprawczej.
Innym punktem, do którego chętnie bym powrócił, byłby rok 2001, który w moim przypadku był rokiem wyjątkowym, wręcz przełomowym. Najchętniej w ogóle wyrzuciłbym go z pamięci, albo przynajmniej spróbował go ukształtować od nowa.
21. Czego się nauczyłeś podczas swojego pobytu na forum Queen?
Pobyt tutaj wiele mnie nauczył i dał mi dużo dobrego. Nauczyłem się między innymi tego, by nie oceniać innych zbyt pochopnie i nie wyciągać zbyt pospiesznie niewłaściwych wniosków, a także tego, że nie każdemu można ufać.
Niemniej jednak poznałem tu także wielu fantastycznych ludzi. A tego rodzaju kontakty bardzo sobie cenię.
A ponadto rozwinąłem nieco moją wiedzę na temat zespołu i poszerzyłem moją kolekcję o kilkadziesiąt (a może i nawet o więcej) tak zwanych "rarytasów".
22. Czym jest dla Ciebie zespół Queen?
Queen to wielka siła, która towarzyszy mi już niemal dwadzieścia lat. Zespół jest bardzo ważnym, nieodłącznym wręcz elementem mojego życia. Są niezastąpieni.
23. Najśmieszniejsze (albo najdziwniejsze) słowo w języku niemieckim. Pytam, bo to język, w którym często zdarzają się różne przypadki mające mnóstwo części składowych w sobie.
No cóż, taka jest właśnie cecha charakterystyczna języka niemieckiego - rzeczowniki wielokrotnie złożone to norma. Najciekawsze, z jakimi się spotkałem (i które zresztą już zamieszczałem na naszym Forum) to "der Hottentottenstottertrottelmutterbeutelrattenlattengitterkofferattentäter" ("zabójca hotentockiej matki głupka i jąkały umieszczony w kufrze z plecionki przeznaczonej do przechowywania schwytanych kangurów") oraz "das Rindfleischetikettierungsüberwachungsaufgabenübertragungsgesetz" ("Ustawa o przekazywaniu obowiązków nadzoru znakowania mięsa wołowego").
24. Co widzisz ciekawego w ASAQ?
Sympatycznych, choć czasem niezrównoważonych bohaterów, ich absurdalne przygody, a także świetny język i formę u niektórych autorów.
Dobrze się stało, że projekt ASAQ został powołany do życia.
25. Uśmierciłbyś Pana Antoniego?
Raczej nie. Pan Antoni jest jedną z głównych postaci i niemal pełnoprawnym członkiem zespołu. Nie wyobrażam sobie ASAQ bez niego, podobnie jak nie wyobrażam sobie nagłego odejścia Bakera, Rodgersa i całej watykańskiej świty.
26. Co byś powiedział, gdybym złożyła dymisję z pełnionej funkcji na forum?
Ustosunkowałbym się do Twojej decyzji dopiero wtedy, gdybym dostał orzeczenie na piśmie
27. Czy planujesz coś zrobić specjalnego związku z koncertem w Gdańsku?
Jest jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie, by podejmować jakiekolwiek kroki lub realizować pomysły związane z koncertem, zwłaszcza że występ Q+PR nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony. Ale niebawem zacznę się zastanawiać, co przygotować na tę okazję.
28. Czy Listy Otwarte są potrzebne?
Jest to raczej strata czasu i energii.
29. Co robisz teraz w życiu?
Niemal to samo co rok i dwa lata temu - zajmuję się szeroko pojętą działalnością społeczno-oświatową i jest mi z tym bardzo dobrze. Prowadzę kursy i szkolenia, angażuję się w imprezy charytatywne i kulturalne itp.
Ponadto skupiam się aktualnie na mojej pracy dyplomowej, której prawdopodobnie będę bronił na wiosnę.
Podejmuję także szereg innych działań, ale to nie czas i nie miejsce, by je wszystkie wymieniać i szczegółowo opisywać.
30. Wynająłeś już killera?
Chyba nie będzie mi potrzebny
31. The Cure to......
... zespół, który od niedawna pomału poznaję i o którym nie mogę póki co powiedzieć ani jednego złego słowa. Zachwyciłem się utworem pt. "The Funeral Party" i wierzę, że grupa ma na koncie jeszcze wiele innych, równie dobrych piosenek.
32. Kto wygra Puchar Świata w skokach?
Ten, kto zgromadzi najwięcej punktów
A swoimi refleksjami odnośnie sezonu 2007/2008 podzieliłem się już w odpowiednim temacie na Forum:
Cytat: | "Patrząc tylko i wyłącznie na aktualną formę zawodników można przypuszczać, iż o zwycięstwo w całym cyklu walczyć będą głównie Ahonen i Morgenstern. Obaj wspaniale prezentują się na skoczniach, przy czym Ahonen jest jednak bardziej stabilny. Czy uda mu się zredukować stratę do Austriaka? Niewykluczone, że tak się właśnie stanie. I tego mu z całego serca życzę.
Warto jednak przypomnieć sytuację sprzed dwóch sezonów, kiedy to Janda (podobnie jak teraz Morgenstern) już na wstępie "zafundował" sobie tak druzgocącą przewagę nad konkurentami, że nikomu (nawet Ahonenowi) nie udało się go dogonić i Janda mógł wręcz "odpuścić" sobie kilka ostatnich konkursów.
Rok temu również mieliśmy bardzo emocjonującą sytuację: łeb w łeb (albo narta w nartę) szli po zwycięstwo Schlierenzauer z Jacobsenem, typowani także na faworytów do złotego medalu Mistrzostw Świata. A jak to się skończyło, wszyscy wiemy: obaj wyjechali z Japonii z pustymi rękami (kosztem Ammana i Małysza), żaden z nich nie zdobył także kryształowej kuli, która powędrowała w ręce Adama. Można oczywiście przypuszczać, iż z podobną sytuacją będziemy mieli do czynienia również w tym sezonie i że zarówno Ahonen, jak i Morgenstern nie zdobędą medali na MŚ w lotach. Sądzę jednak, iż tak jak Jacobsen przed rokiem, tak i Fin z Austriakiem w obecnym sezonie będą walczyć do samego końca, aż do finałowego konkursu. Czy do walki włączy się ktoś trzeci? Czy będzie to akurat Małysz? To, czego dokonał w końcówce sezonu 2006/2007 było chyba szokiem i wielką niespodzianką dla wszystkich. Teoretycznie "nic dwa razy się nie zdarza", ale jak wiemy, teoria z praktyką mają często niewiele wspólnego.
Skoki są nieprzewidywalną dyscypliną i dlatego nie chciałbym bawić się w proroka - nie będę zatem nawet próbował wskazać potencjalnego zwycięzcy całego cyklu. Mogę mówić jedynie o swoich pobożnych życzeniach: a moje życzenia i nadzieje wiążę z Jankiem i Adamem." |
33. Jakim ciachem chciałbyś być?
Takim, które miałoby malutkie lukrowane guziczki
34. Czy widzisz w sobie cechy Moniki Olejnik?
Nie jestem długowłosą blondynką, nie mam kilkudziesięciu par butów i uśmiecham się nieco częściej niż pani redaktor, tak więc wspólnych cech zewnętrznych raczej nie mamy
Natomiast jeśli chodzi o resztę, to widzę drobne podobieństwa. Zadaję sporo trudnych pytań, jestem bardzo wymagającym rozmówcą, nie daję sobie w kaszę dmuchać, niełatwo jest wyprowadzić mnie z równowagi.
Innych grzechów nie pamiętam.
35. Twoje pozytywne i negatywne cechy to...
Lojalny, uczciwy, konsekwentny, wymagający, zasadniczy, dokładny, opanowany, odpowiedzialny, cierpliwy, sumienny, szczery i otwarty,
a także
foszasty, marudny, wrażliwy, upierdliwy, niekiedy zbyt ostrożny, zbyt konserwatywny i zbyt poważny.
36. Zdajesz sobie sprawę, że Mattey uśmiercił już niegdyś brata-traktorka?
Ty sobie chyba dworujesz ze mnie Czyżbym przeoczył ten fakt? No cóż, trzeba będzie go wskrzesić... A jaką śmiercią zginął?
37. Łatwo jest być nauczycielem w gimnazjum?
Dwa lata, przez jakie związany byłem z moim gimnazjum, uważam za najlepsze w całym moim życiu. Owszem, nie wszystko zawsze wyglądało różowo, nie zawsze była to lekka i przyjemna praca (myślę, że każdego nachodzi co najmniej raz na kwartał ochota, by pieprznąć dziennikiem o ścianę i rzucić to wszystko w diabły – takie stany są zupełnie normalne, ale jednocześnie krótkotrwałe). Jednak zawsze daje olbrzymią satysfakcję. Ponadto jest to także doskonała okazja, by zweryfikować pewne poglądy, popatrzeć na pewne kwestie z zupełnie innej perspektywy, zdobyć nieocenione doświadczenie. Generalnie praca w takim miejscu ma zdecydowanie więcej plusów niż minusów.
38. Ulubiony autor (jeden, nie hurtowo, kadź tylko jednego) ASAQ?
Nie da się wskazać jednego. Ulubionymi autorami są mumin_king i Mattey ( <-- nawet jeśli potwierdzą się fakty, iż uśmiercił brata-traktorka )
39. Wysokoprocentowy napój alkoholowy, który uwielbiasz, to?
Nie przepadam za alkoholem, a więc o "uwielbianiu" nie może być mowy.
Nieco szerzej na ten temat napisałem już w pytaniu nr 13.
40. Co sądzisz o wizerunku Nevady na forum?
Grzeczny, sympatyczny, zna się na wielu rzeczach, o których ja mam małe pojęcie (piłka nożna, siatkówka itp.), jest niekonfliktowy, kulturalny, skromny i spokojny. I wszystkie wymienione przeze mnie cechy znajdują odzwierciedlenie także w rzeczywistości "pozaforumowej".
41. Palisz za sobą mosty?
Nie, staram się tego nie robić. Dokonałem tego tylko raz - osiem lat temu, po rozstaniu z dziewczyną. Ten "spalony most" został jednak całkiem niedawno "odbudowany", zresztą zupełnie przypadkowo. Okazuje się, że jesteśmy w stanie rozmawiać jak w miarę poważni i dorośli ludzie, na razie jednak tylko przez sieć. Mimo wszystko warto podtrzymywać tę konkretną znajomość, aczkolwiek ponowne związanie się z tą postacią nie wchodzi w grę.
42. Jak bardzo trwałe są Twoje sympatie?
Masz na myśli sympatie w odniesieniu do ludzi? A może pytasz o sympatie polityczne?
Jeśli chodzi o te pierwsze, to niektóre nigdy się nie kończą, a niektóre trwają tylko tydzień lub dwa. Wszystko zależy od konkretnej osoby oraz od konkretnej sytuacji.
A co do sympatii politycznych (i kwestii światopoglądowych) to są one stałe. Czasem jednak dokonuję drobnych modyfikacji, jeśli chodzi o postrzeganie takich czy innych kwestii.
43. Jaki masz stosunek do swojego życia sprzed roku, dwóch, trzech...?
Nie rozumiem, w jakim kontekście zadane zostało to pytanie, więc odpowiem bardzo ogólnie: stosunek mam jak najbardziej pozytywny.
44. Potrafisz nienawidzić?
Nie. Pojęcie nienawiści jest mi kompletnie obce. Mogę kogoś nie lubić, ale o nienawiści nie może być mowy.
45. Po co tak wiele słów ujmujesz w cudzysłów?
Czynię to dopiero od niedawna. Zapewne za jakiś czas mi to przejdzie (a przynajmniej mam taką nadzieję). Prawdopodobnie naczytałem się zbyt wiele publikacji narodowosocjalistycznych z lat trzydziestych i czterdziestych (rzecz jasna, w celach naukowych), kiedy to cudzysłów był powszechnie stosowany, a wręcz nadużywany.
46. Dlaczego nie lubisz Świąt?
A potrafiłabyś mi wskazać jakiekolwiek pozytywne cechy takich lub innych świąt? Bo ja nie dostrzegam żadnych. Za co w takim razie miałbym je lubić? Może jedynie za to, że jest to niekiedy okazja, by nadrobić pewne zaległości towarzyskie.
47. W jakim niemieckim landzie najchętniej chciałbyś mieszkać?
Bez wątpienia w Nordrhein-Westfalen. Najchętniej zamieszkałbym w samym centrum stolicy landu lub na jej przedmieściach. Prawdopodobnie ze względu na niezwykły urok Kolonii oraz ze względu na to, że mam do tego miasta olbrzymi sentyment.
48. Zamierzasz zrobić prawo jazdy w najbliższym czasie?
Kiedyś pewnie tak, ale w najbliższym czasie na pewno nie. Nie widzę sensu w wywalaniu około tysiąca złotych na coś, co i tak nie będzie mi póki co potrzebne - do pracy mam pieszo dziesięć minut, a w przypadku dłuższych podróży - do Szydłowca lub Warszawy (a w tych właśnie miejscach pojawiam się najczęściej) - korzystam z mojego ulubionego transportu kolejowego.
A do "przyspieszonego" kursu na prawo jazdy i "zabawy" w szofera mogłoby mnie zmusić przykładowo zajście w ciążę mojej małżonki (za nic w świecie nie pozwoliłbym jej w takich okolicznościach telepać się autobusem lub tramwajem).
49. Jeździłeś kiedyś na nartach? Jak było?
Dwa razy miałem narty na nogach. I szczerze mówiąc, to nie bardzo mi się podobało. Jedyną zimową dyscypliną sportu, jaką w miarę regularnie uprawiałem, było łyżwiarstwo szybkie połączone z figurowym. W sumie trwało to około czterech lat.
50. Trzy piosenki, które chciałbyś (i doskonale potrafił) wykonać przed wypełnionym po brzegi Wembley to...
Jeśli chodzi o piosenki Queen, to byłyby to "Save Me", "Need Your Loving Tonight" i "I Was Born To Love You".
A z repertuaru innych artystów wybrałbym "I Guess That's Why They Call It The Blues", "Goodbye Yellow Brick Road" oraz "Time After Time".
51. Pet Shop Boys - bardziej wcielenie "nastrojowe" czy "dyskotekowe"?
I jedno, i drugie. Bawię się równie dobrze przy obu "wcieleniach" tej grupy. Wszystko zależy od nastroju i okoliczności.
52. Rodzice - instytucja nikomu niepotrzebna czy przyjaciele na cale życie? Jaki masz/miałeś z nimi kontakt?
Nie mogę zgodzić się z tym, że rodzice są nikomu niepotrzebną instytucją, bo tak absolutnie nie jest. Ale przyjaciółmi na całe życie też bym ich nie nazwał.
Kontakt z rodzicami mam dość rzadki, ale przeważnie bardzo poprawny.
53. Pieniądze - cel czy środek?
Teoretycznie i jedno, i drugie. I to właśnie w takiej kolejności, w jakiej je przedstawiłaś - aby móc je rozsądnie spożytkować, trzeba je najpierw zdobyć. Ważniejszy jednak jest "środek", ponieważ "cel" należy traktować jedynie jako "stację pośrednią".
54. Co to jest szczęście? Definicja własna.
Szczęście to przede wszystkim stabilizacja oraz satysfakcja z podejmowanych działań i osiąganych efektów, zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym.
55. Uważasz się za osobę szczęśliwą? Dlaczego?
Nie widzę większych powodów, dla których miałbym narzekać na moją sytuację życiową. Ale do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze kilku elementów.
56. Gdybyś miał zabrać ze sobą do grobu trzy przedmioty - co by to było?
Teoretycznie powinno być mi wszystko jedno, co żałobnicy włożyliby mi do trumny. No ale skoro miałbym wybierać, to zapewne zabrałbym ze sobą album ze zdjęciami bliskich mi osób.
57. Ile w Tobie jest emo?
0,5% Do stu procent dojdę dopiero wtedy, gdy zrealizujesz jedną ze swoich obietnic
58. Eeeeeeee ela ela e-e-e-e?
Eee...co?
59. Czemu akurat niemiecki, co w tym języku jest takiego ciekawego?
Zerknij na odpowiedź pod pytaniem nr 1
60. Inny zawód w którym byś się widział.
Zapewne byłoby to coś związanego z administracją publiczną i/lub polityką.
61. Kim chciałeś być jak byłeś mały?
Jeśli dobrze pamiętam, to marzyłem o zawodzie strażaka, maszynisty i kierowcy miejskich autobusów Te dwa pierwsze udało mi się nawet częściowo zrealizować
62. Dlaczego boisz się moich avatarów, co w nich jest takie straszne?
Są jak na mój gust zbyt mroczne i zbyt agresywne. Ponadto sprawiają wrażenie, jakby za chwilę miały rzucić się na mnie z ekranu
Bonus:
63. Twoja najlepsza piosenka Queen?
Prawdopodobnie "You're My Best Friend".
64. Od kiedy jesteś ich fanem? W jaki sposób poznałeś ich muzykę?
Szerzej poruszyłem już te kwestie w pytaniu nr 3.
65. Ile razy widziałeś kogokolwiek z Queen?
Dwukrotnie widziałem Briana (w 1998 i 2005r.), raz Rogera (2005r.). Freddiego i Johna nigdy nie widziałem "na żywo".
66. Jak do cholery udało Ci się napisać list do Briana i na niego odpisał?
Napisanie listu nie było wielkim problemem - nie był to zbyt zaawansowany językowo tekst, ponieważ na list, który Brian dostał ode mnie, składały się przede wszystkim życzenia urodzinowe oraz kilka innych pierdółek dotyczących mojej postaci. A co do faktu, że mi odpisał... No cóż, sam się zastanawiam, czemu zdecydował się na taki krok (może miał akurat nadmiar znaczków pocztowych i postanowił zrobić z nich użytek, zanim poczta brytyjska wycofa je z obiegu ). Bardzo miło mnie tym zaskoczył. Cuda jednak czasem się zdarzają.
67. Co najbardziej lubisz w ich muzyce?
Doskonały wokal Freddiego i Rogera, świetne kompozycje Johna, charakterystyczny dźwięk gitary Briana i pewnie jeszcze szereg innych rzeczy
68. Za co lubisz Queen?
Za wspaniałe kompozycje, za doskonałe występy na scenie - strasznie to banalne, ale tak to się właśnie przedstawia. A ostatnio najbardziej zaimponowali mi tym, iż pomimo zaawansowanego już wieku nadal koncertują i prezentują doskonałą formę.
69. Na jakim koncercie najbardziej chciałbyś być?
Byłoby mi bardzo miło, gdybym mógł się cofnąć w czasie i zjawić się na koncercie Queen w Budapeszcie w 1986r. Niestety, rozminąłem sięz zespołem o dwa lata, ponieważ na Węgrzech pojawiłem się dopiero w 1988r. Z przyjemnością pojawiłbym się także na którymś z koncertów promujących płyty "Hot Space" oraz "Jazz".
70. Jak myślisz, co by teraz było, gdyby Freddie nie umarł?
Zespół nadal nagrywałby doskonałe płyty i koncertował po całym świecie. Myślę, że pojawiłby się także w Polsce.
71. Za co podziwiasz Freddiego?
Przede wszystkim za głos oraz za talent kompozytorski.
72. Czemu nie lubisz Pink Floyd?
Z tego samego powodu, co Dream Theater. Nuda. Nic się nie dzieje... To zupełnie nie mój styl.
73. Będziesz w tym roku na zlocie?
Rozważam taką opcję, ale nie potrafię póki co zadeklarować mojej obecności. Zostało jeszcze ok. pół roku, a przez ten czas wiele się może wydarzyć. Ale w sumie chętnie bym się zjawił – jak dotąd byłem raz i bardzo mi się podobało.
74. Jak mocne szkła nosisz?
W lewym mam +0,5, w prawym +0,75 (albo +1,0 - nie pamiętam dokładnie )
75. Kobiety w spodniach czy w spódnicach? A może w sukienkach?
Na co dzień zdecydowanie w spodniach. Przy specjalnych okazjach jestem bardziej tolerancyjny
76. The Stranglers to...
A tego to chyba nawet najstarsi górale norwescy nie wiedzą
Słabo znam ten zespół (ale ktoś się właśnie stara, bym poznał go lepiej ), z tytułów potrafię wymienić jedynie dwa-trzy.
Poproszę o takie samo pytanie za rok, może dwa, a wówczas zapewne będę miał więcej do powiedzenia na ten temat
Serdecznie dziękuję za wszystkie pytania!
A teraz, szanowni Forumowicze, pozwólcie, że odmelduję się z poczuciem dobrze spełnionego obywatelskiego obowiązku _________________
Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Nie Sty 20, 2008 4:33 pm Temat postu: |
|
|
Ok, to i ja sie zabawię. Choć nie ukrywam, że ta zabawa to swoiste robienie sobie dobrze. Ale lubię, gdy jest mi dobrze Jeśli ktoś ma pytania, niech zadaje. |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie Sty 20, 2008 5:02 pm Temat postu: |
|
|
daga napisał: | Teraz po pytaniach do Matteya jeśli ktoś ma do niego można zadawać je Bizonowi. |
_________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Nie Sty 20, 2008 5:09 pm Temat postu: |
|
|
Złote Usta Daga
A co do śmierci brata traktorka, to było to bodajże podczas nagrywania ADATR. Ale bym musiał poszukać. _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Nie Sty 20, 2008 6:50 pm Temat postu: |
|
|
taa no jesli jeszcze nie zostalo zadane jakies pytanie za pierwszym razem (99 pytan, wiec nie wiem czy cos jeszcze zostalo heheh), to zapraszam _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Leniu
Dołączył: 06 Kwi 2004 Posty: 2432 Skąd: Przemyśl / Kraków
|
Wysłany: Nie Sty 20, 2008 7:00 pm Temat postu: |
|
|
Mattey:
1. Kim chciałbyś być na Wembley - Freddie'm, Brianem, Rogerem czy Johnem? Uzasadnij.
2. Dlaczego masz w avatarze okładkę 'Miracle'?
3. Pijesz alkohol? W dużych ilościach?
Bizon:
1. Lubiłeś kiedyś 'Hot Space', czy mi się coś źle wydaje? ;>
2. Co sądzisz o przepowiedni, że w 2012 nastąpi przebiegunowanie Ziemi i koniec ludzkości?
3. Brian May czy Slash? Który grał lepiej/stworzył lepsze rzeczy wg Ciebie?
4. Najlepszym Polskim gitarzystą jest...
Ostatnio zmieniony przez Leniu dnia Pon Sty 21, 2008 11:02 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin S.
Dołączył: 15 Lut 2005 Posty: 1865
|
Wysłany: Nie Sty 20, 2008 7:58 pm Temat postu: |
|
|
Bizon:
Polubiłeś już swoje imię?
Mike and The Mechanics. Znasz? Lubisz? Ulubiony utwór?
Roxette. Lubisz czy to po prostu zwykły sentyment?
Jak wyobrażasz sobie swoje szczęście?
Jaki zabytek architektoniczny lub zespół zabytków zrobił na Tobie największe wrażenie?
Ulubione piwo. Nie musi być polskie.
Ulubiona wódka. Z lodem czy bez? Drinki czy czysta?
Najważniejsze w życiu to...
Ostatnio dłużej niż godzinę myślałem o...
Co warto zobaczyć w Radomsku? |
|
Powrót do góry |
|
|
Werty
Dołączył: 06 Lut 2006 Posty: 1310
|
Wysłany: Nie Sty 20, 2008 11:27 pm Temat postu: |
|
|
Proszę mnie zapisać do listy oczekujących na pytania(o ile takowe ktoś zada)... |
|
Powrót do góry |
|
|
Mattey
Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 1417 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon Sty 21, 2008 1:16 am Temat postu: |
|
|
1. Widzisz się na koncercie w Gdańsku?
Na tym koncercie będę na 100%. Już sobie ostrzę ząbki i paznokcie, żeby szybciej stukać w klawiaturę na jakimś internetowym serwisie do zamawiania biletów. Obiecuję, że przybędę z narzeczoną, bo przyjemność dzielona na dwie osoby jest, wbrew logice, podwójna
2. Jak widzisz swoje kontakty z innymi fanami/ludźmi?W sumie poza gg nie utrzymuję kontaktów prywatnych z nikim innym. A ostatnio jakoś tak się ograniczam do le_mmora i mumin_kinga. No ale jak się gada z takim erudytą jak ten pierwszy, to czy można w tym samym zdaniu użyć słowa „ograniczam”?
3. Co teraz robisz w życiu?
Studiuję socjologię na IV roku KUL w Lublinie. Cholernie nudne wykłady mamy. A tak szczegółowo to uczę się do sesji. Z małymi przerwami… Poza tym szczegółowo planuję wesele, które będę miał 12 lipca tego roku. I tu mała rada. Jak chcecie zamówić lokal albo zespół to musicie się oświadczyć dwa lata przed ślubem, bo inaczej będzie trudno
4. Mattey za 20 lat to…
Chudy, zgarbiony nieudacznik życiowy, który będzie się odgrażał swoją kościstą rączką mówiąc: „Zobaczycie! Napiszę książkę i zarobię miliony! Ha! Ja wam jeszcze pokażę!”.
Jest też druga wersja, która przedstawia mnie jako średnio zamożnego człowieka w średniej firmie ale szczęśliwego, bo mieszka w domku z tarasem i ma u boku śliczną żonę oraz tyle dzieci ile chciałem mieć i (co najważniejsze) kiedy chciałem mieć
5. Jak widzisz szansę Polaków w Euro2008?
Oj może w tym roku będzie inaczej niż zwykle? Może wreszcie zdobędziemy przynajmniej 4 punkty i wyjdziemy z grupy? A może doczekamy się bycia czarnym koniem imprezy? Z Leo wszystko jest możliwe. Jak nie powoła Rasiaka to może się pokusimy o złoto
6. Lubione wydarzenie na forum.
Lubionym (dziwne… słownik w Wordzie podkreśla mi to słowo jako błąd. Czyżby daga się myliła w pisowni? Impossible!) wydarzeniem na forum było napisanie przeze mnie i Qnegundę 666-go odcinka w ASAQ. To był projekt...mmm...
7. Skoroś z lublina to: budka czy bajm?
Tja… Pojedynek staruszków. Jak dla mnie Budka, ale ta wczesna , kiedy grali rocka, bo teraz się zrobili taką kapelą biesiadną trochę. A z kolei pani Kozidrak masę kasy musi wydawać na makijaż. Ale ludzie jeszcze chcą jej słuchać. Niemniej, jej głos cenię.
8. Jakbyś miał napisać list otwarty na forum, od jakich slow (kilka pierwszych) by się on zaczynał?
Na poczatku by była lista moich zasług i dokonań w świecie Queen, potem promocja moich odcinków w ASAQ, a potem apel: "Przywrócić poprzednie kilkadziesiąt stron w temacie ASAQ!"
9. Ulubiony tekst z ASAQ (tak, poszukaj jakiś)
Podobał mi się tekst ze złamianiem omerty Nie pamiętam, kto jest autorem, ale pewnie le_mmor
10. Co sądzisz o obecnym stanie forum? Faktycznie jest nad czym lamentować?
Nie. Jest to najlepiej uporządkowane forum jakie widziałem, najlepiej zarządzane i o najwyższej kulturze wypowiedzi (+ kot) Wiem, że im więcej osób tym bardziej się rozmywa wiedza i specjalizacja poszczególnych osób, ale kurde, najpierw lamentują, że mało osób się interesowało Queen, a jak już przyszli, to nagle zrobiło się ich za duzo i za mało wiedzą i w ogóle są be(be)
11. W końcu będę tym drużbą czy nie? (mumin_king)
Zapomnij pijaku
12. Ulubiony autor (jeden, nie hurtowo, kadź tylko jednego) ASAQ?
Zdecydowanie le_mmor. Facet ma w sobie coś więcej niż wątrobę, płuca, nerki, śledzionę, żołądek, trzustkę, dwunastnicę. Podejrzewam, że ma jeszcze serce. Ale akurat jaj to chyba nie ma, bo się boi pisać. A szkoda, bo to zaiste mistrz klawiatury.
13. Zrobiłeś coś kiedyś głupiego po pijaku (jeśli się do takiego stanu doprowadziłeś)?
Nie doprowadziłem się do takiego stanu, żeby nie zrobić czegoś głupiego i potem żałować. Nie kosztowało mnie to wyrzeczeń, bo na imprezy raczej nie chodzę i od alkoholu stronie. No chyba, że w niewielkich ilościach. Ale rzadko, bo po prostu nie lubię.
14. Kiedy zaczynasz szukać wspólnych przodków w naszych rodzinach? (mumin_king)
Na razie rozkopałem tylko groby z Twojej linii, ale na żaden trop mnie to nie doprowadziło Jak chcesz, to możemy pokopać razem. Teraz najlepiej, bo odwilż i ziemia miękka.
15. Kiedy w końcu pokażesz twarz, bucu?
W Gdańsku. Zobaczymy czy mnie znajdziecie
16. Ej, dawnośmy nie rozmawiali. (ups, to nie jest pytanie)
Zgadza się Qndziu. Rzadko ostatnio bywam na gg, bo późno do domu wracam. A gimnazjalistki spać to raczej wcześniej chodzą. Zwłaszcza, że u Was w Poznaniu to słońce jakoś wcześniej zachodzi czy coś… (ups, to nie jest odpowiedź)
17. Dużo się zmieniłeś od czasu tamtego zdjęcia?
No sporo. Wyglądam chyba bardziej przeciętnie. Czyli chyba mniej obrzydliwie.
18. Jak przygotowania do ślubu?
Zamówiłem czołgi i orszak żałobny. Płaczki już prasują chusteczki, a klakierzy ćwiczą ręce do oklasków. Na pobliskich górach wystrzelonych zostanie 11 salw armatnich, a jeźdźcy apokalipsy już ćwiczą cytaty z Biblii na pamięć, żeby im się nie porąbało, bo w końcu na tą chwilę czekali całą wieczność. Ksiądz już otwiera sakiewkę, a pani Krysia z lokalu zaczyna lepić pierogi.
19. Jak widzisz poszczególnych autorów ASAQ - co Cię w ich odcinkach urzekło, co odrzuciło, etc.?
Mumin_king – mój pupilek. Przyznaję, że Jego poczatkowe odcinki nie porywały, chociaż zdarzały się naprawdę perełki. Ale widać, że ostatnio zrobił ogromy postęp i czytam Go z przyjemnością.
Mike – przypomina mi szalonego naukowca, który łączy ze sobą najróżniejsze rzeczy robiąc mieszankę wybuchową. Z obecnych autorów to jego odcinki wywołują na moim pysiu najwięcej radości (choć to nie reguła).
Qnegunda – coraz rzadziej piszę, nad czym ubolewam, bo z przyjemnością obserwowałem jej niebanalne pomysły i łączenie różnych stylów literackich. Przecież to matka ASAQ. Byłoby cudnie, gdyby pisała częściej, zamiast strzelać fochy, że się konwencja rozmija z jej oczekiwaniami, phi
Kensington – jego odcinki wprowadzają trochę porządku w chaos. Choć ostatnio też rzadko pisze. Ale lubię czytać Jego twórczość, bo zawsze wiem o co chodzi i bez problemu potrafię sobie wyobrazić to, co chciał przekazać.
Le_mmor – wróć! <tarza się na kolanach zdzierając na kamiennej posadzce paznokcie do krwi>
<Guitar solo>
20. Nadal nie lubicie się z Mironem?
Ujć. Nnowy. Ozdoby ozdoby. Choinkowość. Bzdy. Prac prac. Bęc. Tur tur mala pele cip.
I za co mam go do cholery podziwiać?
21. O sobie w pięciu słowach. Albo w sześciu. Albo w czternastu akapitach.
- brzyyydaaaaal
- optymista
- narcyz. Ale walczę z tym
- leń. Też z tym walczę.
- <Gitar solo>
22. Po co ślub? Nie uważasz, że ludzie nie powinni robić takich dziwnych rzeczy przed 30?
Grzechem śmiertelnym byłoby zwlekanie w przypadku tak nieprawdopodobnej miłości kolego. A poza tym jesteśmy młodzi (oboje), a Ania jest piękna Więc, kurde, na co czekać? Jeśli kiedyś, drodzy Forumowicze, będziecie robić z dziewczyną wspólny obiad, i obieranie ziemniaków sprawi Wam autentyczną radość, to znaczy, że TO jest TO!
23. Ciągnęło Cię kiedykolwiek do jakiejś konkretnej subkultury?
Lubiłem komiksy o punku Franku autorstwa pana Sadurskiego z gazetki „Dobry humor” A tak poza tym to nigdy się z żadną subkulturą nie utożsamiałem. Nie miałem nikogo, kto by mnie w ten świat wprowadził. I bardzo dobrze.
24. Sztuka - tworzenie nowych wizji czy odwzorowywanie świata?
Ze sztuką mamy do czynienia wtedy, kiedy autor chce coś konkretnego wyrazić, jakieś przesłanie. Więc raczej tworzenie nowych wizji, chyba że chce pokazać świat z innego ujęcia, innej strony, innego punktu widzenia.
Zresztą, to nie sztuka zabić kruka, ale sztuka całkiem świeża gołym tyłkiem siąść na jeża.
25. Miałeś w dzieciństwie wymyślonego przyjaciela? Jeśli tak - kim on był? Jeśli nie - kim mógłby być?
Nie miałem. Z prawdziwymi też był problem. Ale gdyby takowy był, to mógłby być różową panterą. Taką jak w tej kreskówce.
26. Co to jest nawzaj, mimochód i aczkolwiek?
Dwaj pierwsi to bohaterowie czechosłowackiej bajki z lat 70-tych. Jeden był chomikiem z hakiem zamiast przednich łapek, a drugi kosił trawnik konewką.
A aczkolwiek to sobie na pralkę przyczep.
27. Rodzice - instytucja nikomu niepotrzebna czy przyjaciele na cale zycie ? jaki masz/miales z nimi kontakt?
Raczej na rodziców (poza małymi szczegółami) narzekać nie mogę. Mam swój pokój, jedzenie za darmo… Chociaż nigdy nie dostawałem kieszonkowego Zawsze pomogą w trudnych sprawach, ale wszystkiego im nie mówię, bo nie za bardzo rozumieją obyczaje panujące w dzisiejszym świecie. Trochę też mi za dużo zabraniali. Ale na pewno będę z nimi utrzymywał dobry kontakt.
28. pieniadze - cel czy srodek?
Środek do stabilizacji życiowej. Szczęścia się kupić nie da, ale swoje Szczęście już mam
29. co to jest szczescie? definicja wlasna.
Szczęście – Ania.
30. uwazasz sie za osobe szczesliwa? dlaczego?
j.w.
31. gdybys mial zabrac ze soba do grobu trzy przedmioty - co by to bylo ?
Wyrzynarka, łopatka i książka do czytania, jakbym się zmęczył podczas wykopywania.
32. Dlaczego i w jakich okolicznościach uśmierciłeś brata-traktorka?
A wiesz, że nie pamiętałem za bardzo? Ale odszukałem rzeczony fragment. Nic dziwnego, że nie pamiętałem, bo odbyło się to jakoś po cichu. Potrzebowałem po prostu czyjejś śmierci do powstania tytułu piosenki Briana „Dead On Time”:
- To jest piosenka, która... - zaczął tłumaczyć John.
- Kurwa, ale nuuuuuuuuudy! - wkurzył się Roger, który tak naprawdę strasznie zazdrościł Johnowi, że ten już napisał swoje pedalstwo, podczas gdy perkusista nie miał nawet pomysłu na swojego wyjca. - To ja napiszę dwie swoje piosenki! - Roger po prostu chciał mieć więcej utworów na płycie niż John, bo nie ma nic gorszego niż bycie gorszym od basisty.
- Ach tak? - John nagle zaczął kipieć gniewem - to ja napiszę trzy!!!
- To już kurwa przesada - skwitował to krótko Freddie, który nie mógł sobie wyobrazić płyty z trzema pedalstwami Johna.
- Nie będzie ani jednego pedalstwa Johna!!! - krzyknał Roy uderzając pieścią w konsolę, a po sekundzie spadł z dachu fortepian rozgniatając Brianowego brata-traktorka, który przyglądał się nieśmiało próbom zespołu Queen.
- NIEEEEEEEEEEEEEE!!! - krzyknał zrozpaczony Brian - musi być chociaż jedno pedalstwo Johna na płycie!!!
- Twój brat-traktorek chyba nie żyje - obwieścił smutno Freddie badając tej genetycznej pomyłce puls w spryskiwaczach.
- Trudno - rzekł rozkojarzony Brian - napiszę o nim piosenkę, że umarł na czas i będzie wilk syty i koniom lżej. .
33. Czy planujesz powołać do życia równie postrzeloną postać?
Nie będę szedł w ilość. Liczę, że Fritz wróci na należne mu miejsce w powieści. Chociaż nie wiem czy trafi, bo jest ślepy.
34. Jak brzmi temat Twojej pracy dyplomowej?
Idee człowieczeństwa i życia społecznego w twórczości Johna Lennona. Piszę to na seminarium z filozofii społecznej. Zapowiada się ciekawie
35. Podaj definicję kobiety.
Kobieta – osoba posiadająca poniżej pasa… Albo inaczej. Osoba, która posiada powyżej pasa… Nie, bo w sumie nie wszystkie mają, a i facetów znam, którzy…hmm… Jeszcze raz… Osoba o niejasnej osobowości z nieokreśloną liczbą różnorodnych zachowań w nieprzewidywalnych sytuacjach.
36. Znasz kilka słów po niemiecku?
Znam kilka. Miałem w szkole niemiecki przez 4 lata. Ale jakoś się nie przykładałem do nauki. Das Fenster, Hitler Kaput, Klinsmann, Ich bin Nietzsche i takie tam
37. KUL czy UMCS?
KUL, bo tam studiuję. I generalnie w Polsce ma większą renomę. Co ciekawe w Lublinie ludzie wyżej cenią UMCS. Chociaż polityka kadrowa na KULu, jeśli chodzi o pracowników naukowych, przypomina trochę umieralnię, bo jest kilku profesorów, którzy zdrowie psychiczne mogą zaliczyć do wspomnień sprzed transformacji…
38. Allegro czy eBay?
Allegro. Bo taniej. Bo bliżej. Dobre. Bo polskie ;P
39. Ilu jeszcze dymisji w rządzie należy się spodziewać?
Trzech.
40. Kim chciałbyś być na Wembley - Freddie'm, Brianem, Rogerem czy Johnem? Uzasadnij.
Freddiem. Bo on tak fajnie biega i macha rączkami i nóżkami i mikrofonem i krzyczy jak wariat i wylewa piwo na ludzi i krzyczy im wszystki, żeby się pierdolili, a oni się cieszą. Przecież jak u nas Kaczyński powiedział jednemu tylko panu, żeby spieprzał, to się zrobiła wrzawa
41. Dlaczego masz w avatarze okładkę 'Miracle'?
Bo lubię jej jednościowy przekaz. Jest taki optymistyczny. Ale za cholerę nie wiem które oko czyje…
42. Pijesz alkohol? W dużych ilościach?
Piję bardzo rzadko i w małych. Ostatnio gustuję w grzańcach z piwa, które moja narzeczona fantastycznie przygotowywuje. Od czasu do czasu lampka wina. Ale to przy szczególnych okazjach.
Fuck you!
<Gitar solo> _________________ Pierwszy Mattey Forum
Pierwszy vice Pisarz Forum 2007!
wg Fenderka: Pierwszy Humorysta Forum 2009!
wg NARa: Drugi Fenderek! |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Pon Sty 21, 2008 8:10 pm Temat postu: |
|
|
lista pytan do mnie zostala chyba wyczerpana w pierwszej rundzie , w zwiazku z czym jakos pewnie jutro po pracy pewnie odpowiem na te, ktore sie jednak znalazly tutaj, chyba ze padne wczesniej na pysk _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
Wysłany: Pon Sty 21, 2008 8:21 pm Temat postu: |
|
|
do Bizona:
1. Jak to jest być belfrem?
2. Czy wiążesz z tym zawodem dłuższy fragment swojego życia?
3. Czy dla forum jest ratunek?
4. Ile spędzasz czasu przed monitorem?
5. Czy koncert w Gdansku q+PR według ciebie będzie inny niż reszta na tej trasie?
6. Co robi teraz w życiu Bizon oprócz bycia belfrem?
7. Bizon za 20 lat.........
8. Czy tylko mi się plączą litery na klawiaturze?
9. Czy to forum to miejsce na dyskusje na temat polityczne?
10. Co byś chciał powiedzieć swoim wrogom, tylko nie masz do tego okazji.
11. Czy Bizon się czegoś boi i wstydzi?
12. Twój stosunek do ASAQ? Czy ktoś to jeszcze czyta według ciebie? _________________ http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
Ostatnio zmieniony przez daga dnia Pon Sty 21, 2008 10:31 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Monior vel. MoniQue(en)
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 1683
|
Wysłany: Pon Sty 21, 2008 8:29 pm Temat postu: |
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
|
jagaciarz
Dołączył: 16 Cze 2005 Posty: 670 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Pon Sty 21, 2008 9:16 pm Temat postu: |
|
|
1.Od dawna nutruje mnie:Czemu nie lubisz twórczości Kultu i Kazimierza?
2.Czy zdarza Ci się jeszcze czasem bywać w Zgierzu?
3.Jak to jest u Ciebie z pierwszą piątką kapel ever?Uszereguj.(Gunsi na czele?).
4.Jako osoba ze specyficznym poczuciem humoru-zarówno "językowym",jak i sytuacyjnym(a tak mi się przynajmniej wydaje) co sądzisz na temat polskich komedii ze wskazaniem na filmy Stanisława Barei? _________________ That time will come,one day you'll see when we can all be friends |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Pon Sty 21, 2008 9:22 pm Temat postu: |
|
|
Dlaczego nigdy nikomu nie słodzisz?
Encyklopedyczna definicja Bizona (ale nie bizona).
Co jest takiego pasjonującego w historii USA?
Nie tęsknisz do pliterek?
Wolisz stać, siedzieć czy leżeć?
Czy Twój charakter jest zgodny z charakterem Twojego znaku zodiaku? _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mattey
Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 1417 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon Sty 21, 2008 10:22 pm Temat postu: |
|
|
1. Budka czy Bajm.
2. ASAQ. Tak czy nie? Uzasadnij. _________________ Pierwszy Mattey Forum
Pierwszy vice Pisarz Forum 2007!
wg Fenderka: Pierwszy Humorysta Forum 2009!
wg NARa: Drugi Fenderek! |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Wto Sty 22, 2008 11:35 pm Temat postu: |
|
|
jakby ktos czul potrzebe zadania jeszcze jakiegos pytania, to teraz jest the last call, bo wlasnie zaczynam sie wymadrzac w odpowiedziach, ktore pojawia sie tu pewnie za kilkanascie/kilkadziesiat? minut... _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Wto Sty 22, 2008 11:44 pm Temat postu: |
|
|
Bizon:
1. Jak my teraz to piwo wypijemy, jak Ty do Londynu przyjeżdzasz a ja w Nottingham?
2. Czemu Hugh Laurie (bo to jest Hugh Laurie, right?)
3. Co takiego ciągnie Cię do UK OPRóCZ charity shops, second handów itp
4. Najlepszy interes jaki zrobiłeś na winylu / płycie / kasecie
5. Nauczyciel???
6. Polski kabaret kontra angielskie poczucie humoru. Przepaść?
7. Przewodnik- proszę o konstruktywną krytykę
8. Co sprawia, że umiesz tolerować Fenderka? Jak Ty go znosisz???
9. Fan Klub- co myślisz?
Tak na szybko to tyle... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Sro Sty 23, 2008 12:00 am Temat postu: |
|
|
1. Jak długo może trwać pewien niesmak, po utraceniu dziewczyny ?
2. Jeżeli nauczyciel - to wyrozumiały i pełny cierpliwości czy gbur ? <jak mój historyk>
3. Beat Generation - pierwsze trzy skojarzenia
4. Czy jako użytkownik nie mający w ogóle pojęcia prawie o Queen nadaję się tutaj i czy obyłbyś się beze mnie ? <pytanie całkiem serio :p> _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sro Sty 23, 2008 12:36 am Temat postu: |
|
|
1. Czemu niechętnie mówisz o swoich troskach?
2. Co sądzisz o sobie, ale tak szczerze?
3. Co mówisz uczniowi, jeśli Cię wqrwia?
4. Co znaczy "parahumanoidarianised"?
5. Czy wiesz, że polubiwszy Systematic Chaos okazałeś się haniebnym zdrajcą?
6. Czy Bizon powstaje z jęczmienia?
No, teraz męcz się z "edytami". _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
tyna
Dołączył: 30 Gru 2004 Posty: 833 Skąd: krk
|
Wysłany: Sro Sty 23, 2008 12:52 am Temat postu: |
|
|
bizzy :
1) pojawisz sie kiedys na dworcu w radomsku ? :P
2) co to jest szczescie ? definicja wlasna.
3) wybierasz sie na tegoroczny zlot ?
4) uwazasz sie za osobe szczesliwa ?
5) masz czasem ochote dac w pysk komus z forum ?
6) gdybym byl prezydentem tego kraju ... _________________ , 2006
' ... zapamtite : sloboda je pravo na IZBOR - jebati ili biti jeben ' |
|
Powrót do góry |
|
|
Sebastian pce Gość
|
Wysłany: Sro Sty 23, 2008 1:19 am Temat postu: |
|
|
Do Bizona :
1. Czym dla ciebie jest forum ?
2. Wierzysz że Gunsi zagrają w składzie choćby z "Use your illuision" ?
3. Bywałeś na meczach RKS Fameg Radomsko ,gdy grał w ekstraklasie ?
4. Czytałeś książki "Ballada o dziwnym zespole " oraz "Rysiek "J.Skaradzinskiego?Jeśli tak ,to czy ci się podobały ?
5. Pamiętasz program "Luz", który był nadawany ,kiedyś w Tvp 1? |
|
Powrót do góry |
|
|
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Sro Sty 23, 2008 1:24 am Temat postu: |
|
|
Jeszcze jak się da...
* Footbal Manager czy Championship Manager? Grasz Radomskiem?
* Masz szansę zmienić na tym Forum jedną rzecz- nie ważne jak wielką- co by to było?
* Ostatnie odkrycie muzyczne
* Najlepszy koncert, na jakim byłeś to... i czemu?
* Najlepszy (albo najciekawszy) bootleg jaki słyszałeś
* Co takiego pociąga Cię w bootlegach?
* UK czy USA?
* W Polsce na zawsze? _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|