FAQFAQ
SzukajSzukaj
UżytkownicyUżytkownicy
GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja

ProfilProfil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ZalogujZaloguj

Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna
Użytkownikami tego forum nie są wyłącznie (i w większości) członkowie Polskiego Fanklubu Queen, dlatego ogółu opinii prezentowanych na forum nie można traktować jako opinii Fanklubu, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru.
Polski Fanklub Queen

Czat.Queen.PL!
Religia - czyli Jesus Save Us !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> FreestyleForum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misiu



Dołączył: 21 Sty 2005
Posty: 3580
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Nie Paź 18, 2009 12:55 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

O ile dobrze pamiętam, jest coś takiego jak żal za grzechy, doskonały i niedoskonały. Ten pierwszy opiera się wyłącznie na miłości, ten drugi - na strachu przed piekłem. Dlatego to chyba również przekłada się na dobro. To szczere, bezinteresowne (a więc nie myślące o nagrodzie w Niebie) jest nagradzane najbardziej. Nie wiem, skąd się to wzięło, gdzie jest o tym w Biblii, ale na pewno jest taka zasada.

A ja? Przeżywam ostatnio mały kryzys wiary. Przy czym zło Kościoła Katolickiego czy też prawdziwość Zeitgeistu nie przekonają mnie, że Boga nie ma. Po pierwsze - nie da się tego udowodnić. Po drugie - choćby i szlag trafił całą Ziemię, to po prostu nie potrafię sobie wyobrazić, że nie istnieje jakaś przyczyna, jakiś początek. I nawet jeśli fizyka kwantowa coraz częściej mówi o powstawaniu kwantów "z niczego" - nie mogę uwierzyć w to, że "tak się po prostu stało i już".

Swoją drogą, to chyba jedno z najczęściej zadanych pytań, ale ciekaw jestem Waszych odpowiedzi: wierzycie w sens ludzkiej egzystencji? Jaki on jest, Waszym zdaniem? Osobiście uważam, że musimy zadawać takie pytania i zastanawiać się nad sprawami egzystencjalnymi, bo nawet jeśli "można zwariować", tak uważam, że między innymi to właśnie czyni nas ludźmi.
_________________
Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.

Moje zdjęcie
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Nie Paź 18, 2009 12:57 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Qnrad napisał:

Myślę, że samo poszukiwanie, szczera chęc dowiedzenia się kim jestem, kim jest ten, który mnie stworzył i czego ode mnie chce to juz naprawdę bardzo, bardzo dużo. Nie zapalenie świeczek czy założenie koszuli w ten lub inny dzień, ale myślenie z odpowiednim nastawieniem - jak chcę życ, co potem? Chyba to jest właśnie całe człowieczeństwo, świadomośc nie tylko tego że się umrze, ale też wniosek - muszę coś zrobic teraz.

I czyż to nie jest piękna definicja "modlitwy"? Zresztą- modlitwy nie w rozumieniu klepania kilku formułek ale szerzej pojętej, która zresztą wiele ma imion- czy nazwiemy to modlitwą czy medytacją... cel i efekt jest ten sam... Ba- czemu tak wielu księży (naprawdę wielu!) chodzi po Tatrach? Tam też może się coś takiego odbyć, choć pewnie blizej temu do totalnie pogańskiej fascynacji naturą niż stworzonego przez instytucję obrządek. A czyż fascynacja naturą i żywiołami nie jest w jakiś sposób szukaniem kontaktu z Absolutem, z czymś większym, z czymś lepszym? Pewnie dlatego nie potrafię zamknąć Boga w czterech ścianach, postawić oprawiony w złoto obraz i się do niego modlić, albo w niedzielę pójść gdzieś. wstać, uklęknąć, wstać, usiąść, ziewnąć, wstać, uklęknąć, wstać, usiąść, wstać, znowu ziewnąć (tak niestety ja(!!!) widzę mszę...). Potrafię zrozumieć, że inni mają inaczej, chcę to podkreślić- to tylkomój odbiór i koniec!!! Ale dla mnie kościół jest pusty- natomiast COŚ (bo nie podejmuję się tego opisać i uwięzić w karby słów) spotkałem i doświadczyłem w lesie, na wodzie, w górach...
Misiu napisał:

A ja? Przeżywam ostatnio mały kryzys wiary. Przy czym zło Kościoła Katolickiego czy też prawdziwość Zeitgeistu nie przekonają mnie, że Boga nie ma. Po pierwsze - nie da się tego udowodnić.

Dla mnie to brzmi jak... agnostycyzm właśnie! Laughing
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Dominik89



Dołączył: 23 Lut 2005
Posty: 2187
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie Paź 18, 2009 1:01 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Misu, a czy wszystko ma sens ?

Jaki sens ma to że kometa leci miliony lat świetlnych od nas przez tysiąclecia i spala się w atmosferze odległej planety ?

Poza tym niektóre rzeczy tworzą się "JAKBY" z niczego.
Np: prądy morskie albo wiatr. Nie ma wyższej siły która nim steruje i każe mu robić to i to.
_________________
Łosiu
Tom po lewej to arcymistrz chytrości i łasości xP
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Nie Paź 18, 2009 1:03 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Twierdzisz, ze wiatr i prąd morski tworzy się z niczego? Nawet jeśli użyjemy słowa "jakby"? Coś Ty na geografii robił? Wink
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Misiu



Dołączył: 21 Sty 2005
Posty: 3580
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Nie Paź 18, 2009 1:08 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No dokładnie. Co więcej - żadna kometa nie lata odbywa podróży międzygwiezdnych. Wink

Jaki jest tego sens? Żeby zachować dalszą równowagę? Nie mam pojęcia - ale wiem, że ludzka egzystencja COŚ ma we Wszechświecie do odegrania. Może również zachowuje tylko równowagę?
I co, cholera, z duszą? Coś niepowtarzalnego i niesamowitego, czy zwykła mieszanka hormonów?

A być może jestem agnostykiem, trudno mi powiedzieć. Nie widzę jednak potrzeby nazywania swojej postawy, mam swoje przekonania i to mi wystarczy. Smile
_________________
Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.

Moje zdjęcie
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Dominik89



Dołączył: 23 Lut 2005
Posty: 2187
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie Paź 18, 2009 1:12 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Fenderek napisał:
Twierdzisz, ze wiatr i prąd morski tworzy się z niczego? Nawet jeśli użyjemy słowa "jakby"? Coś Ty na geografii robił? Wink


Z matury z geografii miałem 84 % i 4 na świadectwie Razz
Chodziło, mi bardziej o pokazanie zjawiska które tworzy się bez żadnej ingerencji istot żywych a tym bardziej nadprzyrodzonych i ogólnie nie ma sensu w znaczeniu "Coś w tym MUSI być ponieważ to istnieje".

Ludzie uwielbiają wierzyć że absolutnie wszystko ma swój jedyny i niepowtarzalny sens.
_________________
Łosiu
Tom po lewej to arcymistrz chytrości i łasości xP
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Nie Paź 18, 2009 1:20 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dominik89 napisał:

Chodziło, mi bardziej o pokazanie zjawiska które tworzy się bez żadnej ingerencji istot żywych a tym bardziej nadprzyrodzonych i ogólnie nie ma sensu w znaczeniu "Coś w tym MUSI być ponieważ to istnieje".

Ludzie uwielbiają wierzyć że absolutnie wszystko ma swój jedyny i niepowtarzalny sens.

No ale to, że żywy ani nadprzyrodzony nikt nie rozkazuje każdemu pojedynczemu podmuchowi zefirku by wiał wcale nie wyklucza tego co mówisz. To ciągle może mieć większy sens. Słowem kluczowym jest tutaj "większy". Równowaga. Niesamowita harmonia przyrody- w niej wszystko MA sens. Wiatr zależy od róznicy temperatur, od wiatru zależy choćby rozsiewanie roślin, od tego zależy życie zwierząt. Każde odstępstwo bądź inna natura któregokolwiek zjawiska pociąga przystosowanie się całej reszty do nowych warunków, ewolucję. Cały czas jednak zachowana jest idealna równowaga. Co tą równowagę burzy- pociąga za sobą kilka nastęopnych procesów, wszystko po to, by ona wróciła. Dla mnie w tym jest wielki sens, co nie znaczy że siedzi sobie jakiś koleś hdzieś na chmurce i rozsyła każdą pojedynczą chmurkę w lewo i w prawo, zeby ten ptaszek gdzieś doleciał a to nasionko spadło tam i chmurka przyleciała i spadł deszcz... Laughing To nie kontrola lotów... Laughing Sam "design", sam "projekt" natury, w której NIC nie jest przypadkowe i z czapy jest... dla mnie niezmiernie fascynujący... i... no właśnie, ma jeden wielki i niepowtarzalny sens.
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/


Ostatnio zmieniony przez Fenderek dnia Nie Paź 18, 2009 1:21 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Misiu



Dołączył: 21 Sty 2005
Posty: 3580
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Nie Paź 18, 2009 1:21 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli coś tworzy się bez ingerencji istot żywych, to chyba TYM BARDZIEJ przez te nadprzyrodzone, nie uważasz? Wink

Ludzie uwielbiają wierzyć, że to ma sens, to prawda. Tyle tylko, że moim zdaniem to wydaje się po prostu najlogiczniejsze.
_________________
Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.

Moje zdjęcie
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Nie Paź 18, 2009 1:30 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja widzę to tak, że moze faktycznie każdy pojedynczy powiew wiaterku sensu wielkiego nie ma- ale sama idea wiatru... jak najbardziej Wink
I w sumie osobiście nie obchodzi mnie czy ktoś to kiedyś wymyślił czy wytłumaczymy to totalnie naukowo. Jestem za naukowym tłumaczeniem tego i wszystkich zależności. Dla mnie to ciągle niczego nie wyklucza. Ja osobiście nie określam Absolutu jako faceta z brodą bądź bez, jako tworu widzianego w ludzki sposób, z ludzkimi przywarami, z ludzkimi atrybutami. Absolut dla mnie to... totalnie wszystko dookoła. Nie, nikt nadprzyrodzony nie rozkazuje wiać wiatrowi. Ja widzę Absolut w samym wietrze. Nie dlatego, że został stworzony przez jakiegoś super-magika, zostańmy tylko przy naukowym tłumaczeniu. Absolut jest też w matematyce, jest też w logice. Jest we wszystkim co nas otacza. Ba- jest w nas. Pewnie osoby bardzo ortodoksyjne tera zw ogóle wymiękły Laughing ale tak to widzę. Siłę za tym wszystkim. Tak, mozna życie wytłumaczyć chemią i biologią. Ale...- to też Absolut. Ale nie rozumiany dosłownie, nie obiekt moich modlitw przed obrazkiem, nie coś co proszę o zdrowie albo powodzenie na rozmowie kwalifikacyjnej. Absolut- jak sama nazwa wskazuje, coś absolutnego...
Dobra, dośc tych nawiedzonych wynurzeń... Laughing Idę podliczać TOP10, bo się Kulfon piekli... Laughing
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
mumin_king



Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 6343
Skąd: Rzekuń

PostWysłany: Nie Paź 18, 2009 1:33 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

:*
_________________


GGP - na spotkanie ze świeżoscią

Bój się bloga NOWOŚĆ Exclamation BLOG MUMINA Exclamation

wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer GG Tlen WP Kontakt
art_mar



Dołączył: 28 Cze 2004
Posty: 1247
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Nie Paź 18, 2009 9:12 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak wracając trochę do tych wątków o miłości Boga, o grzeszności ludzi i takie tam.. Już chyba ktoś wspomniał o miłosierdziu Boga (jeśli nie, tzn. że z moim wzrokiem, albo pamięcią tylko gorzej). Z tym jest rzecz prosta, Bóg chce nam swoje miłosierdzie okazać, ale nie będzie to polegać na tym, że najpierw pozabijamy każdego, kogo nie lubimy, prześpimy się z każdym, kto pobudzi nasze hormony, a pół minuty przed zgonem stwierdzimy "jest spoko, Bóg jest miłosierny, więc na lajcie zaraz będę w Niebie". Oczywiście nie tak to wygląda (i mówię tu oczywiście o religii katolickiej- takiej, jaką ja praktykuję), ale polega to na tym, abyśmy starali się być ludźmi dobrymi.

Też bez znaczenia jest, czy ktoś wyznaje inną wiarę czy nie, czy żył przed czy po Chrystusie. Od zawsze tłumaczono mi praktycznie jednoznacznie (teraz nie ma znaczenia czy ksiądz czy babcia czy mama czy ktokolwiek inny, skoro wszystkie odpowiedzi się ze sobą pokrywały), że jedna z teorii, jaką ludzie przyjmują to jest taka, że Bóg i tak zbawi wszystkich, bez względu na wszystko, druga natomiast (mniej będąca soft) jest taka, że wystarczyło być po prostu człowiekiem prawym i dobrym. Nie wiem na ile procent, na ile czasu w życiu, jak bardzo, jak prawdziwie. Nie wiem, bo nie jestem (i nikt z nas nie jest, nie był i nie będzie) specem od wiary. To są tylko teorie i możemy sobie przypuszczać jak to będzie. A i tak w ogólnym rozrachunku najlepiej być dobrym- ogólnie rzecz biorąc.
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG Tlen WP Kontakt
Werty



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1310

PostWysłany: Nie Paź 18, 2009 11:54 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Misiu napisał:

Swoją drogą, to chyba jedno z najczęściej zadanych pytań, ale ciekaw jestem Waszych odpowiedzi: wierzycie w sens ludzkiej egzystencji? Jaki on jest, Waszym zdaniem? Osobiście uważam, że musimy zadawać takie pytania i zastanawiać się nad sprawami egzystencjalnymi, bo nawet jeśli "można zwariować", tak uważam, że między innymi to właśnie czyni nas ludźmi.

Dla mnie człowiek jest tajemnicą... Uwielbiam obserwować ludzi, analizować jakie przywary mają, co determinuje ich działanie. Bardzo jestem tym przejęty.. szukam źródeł ich motywacji... to bardzo inspirujące zajęcie które rozszerza pewne pojęcie o człowieku i powstrzymuje przed odruchowym ich szufladkowaniem.
Jaki jest cel naszej egzystencji lub też sens?
Śmierć... obawia przed nią determinuje wszystkie nasze działania. Bo jest jedyna rzecz której jesteśmy pewni. Religia, poglądy, praca, rodzina, zabawa.. to wszystko ma nas jakoś zaangażować.. uczynić nasze życie bardziej interesującym bardziej sensownym... wynika to także z tego że nasz umysł - mimo wysokiego poziomu rozwoju - nie potrafi do końca pojąć że życie może się kiedyś skończyć... po prostu. Dlatego wszyscy podświadomie spodziewamy się życia po śmierci...
Wierze jednak że muszą być jakieś zasady w naszym życiu tu i teraz... no i właśnie... konkretne zasady a nie Bóg w którego wierząc możemy a samych zasadach po prostu zapomnieć.. Pozostaje pytanie czy nasza determinacja będzie tak samo silna w ich egzekwowaniu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Nie Paź 18, 2009 11:49 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Qnrad napisał:
BeBe napisał:
Podważają monoteizm katolicki właśnie tą dziwaczną czcią obrazków etc.


Nie modlisz się DO świętego, tylko prosisz go o wstawiennictwo przed Bogiem. Tak jest łatwiej i tylko tyle, sam święty nie ma żadnej mocy jako własnej. Proste - wszystko pochodzi tak naprawdę od Boga, a jeśli komuś lepiej modlic się myśląc o świętym który miał podobne do własnego życie to... czemu nie?


Czy nie podobnie było z pomniejszymi bożkami, chociażby na pogańskich ziemiach Polan?
Historii nie da się oszukać - chrześcijańscy misjonarze, żeby specjalnie w głowie nie namieszać tym nowonawróconym chrześcijanom, przekabacali ich zwyczaje, na zwyczaje nowej religii. I tak - okadzanie ołtarza - pogaństwo, "kult" świętych - pogaństwo. Ułatwiło to dostosowanie nowej religii do starych realiów (zresztą, z przekazów wiadomo, że w niektórych regionach Polski nawet do XI wieku czczono Bogów pogańskich).
Dziś takie samo zjawisko obserwujemy chociażby w Ameryce Południowej, gdzie chrystianizuje się ludy Dzikich, dopracowując ich wierzenia do strony chrześcijańskiej. Smutne to trochę, bo zabija się przy tym ich "dzikość" i niezależność, ale co poradzić. Nie zostaną zbawieni inaczej przeca, nie?

Cytat:
Co to jest niebo?


Stan duszy, ofc. Ale sam kościół propaguje ideę domu, spotkania znajomych, połączenia się z nimi i Bogiem. Więc coś jest w tym "oglądaniu meczów" itd. Wink

Cytat:
A ci którzy wiedli nie tylko dobre ale wręcz wspaniałe i absolutnie godne naśladowania życie ale nie przyjęli Chrystusa i nie byli katolikami mimo wiedzy o tej religii nie będą zbawieni?


Będą. Kościół zakłada, że jeżeli ktoś nie poznał Chrystusa, nie miał możliwości poznania go, ale żył godnie i zgodnie ze swoim sumieniem - dostąpi zbawienia, jako "nieświadome" dziecko Boże.
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Pon Paź 19, 2009 12:16 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

BeBe napisał:

Cytat:
A ci którzy wiedli nie tylko dobre ale wręcz wspaniałe i absolutnie godne naśladowania życie ale nie przyjęli Chrystusa i nie byli katolikami mimo wiedzy o tej religii nie będą zbawieni?


Będą. Kościół zakłada, że jeżeli ktoś nie poznał Chrystusa, nie miał możliwości poznania go, ale żył godnie i zgodnie ze swoim sumieniem - dostąpi zbawienia, jako "nieświadome" dziecko Boże.

Wink
Dwie różne rzeczy Wink
Ale nie nurtuje mnie ten problem ani trochę Wink Jak już powiedziałem- przyhmuję wiarę, odrzucam religię. Każdą.
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Pon Paź 19, 2009 3:28 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No niby tak. Więc po prostu - nie poznał Chrystusa dlatego, że nie miał możliwości poznania go. Jeżeli miał, ale odrzucił to już jest be.
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
CORAX



Dołączył: 05 Lip 2004
Posty: 3277
Skąd: Coraxstadt

PostWysłany: Wto Paź 20, 2009 8:23 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niech każdy wierzy w co mu się podoba.

Natomiast moim zdaniem, JEŚLI istnieje jakiekolwiek życie pozagrobowe zależne od pewnej istoty wyższej (czyt. boga), to ktokolwiek będzie zbawiony, to będzie ten, kto po prostu był dobrym człowiekiem. Niezależnie od wiary, jej braku, czy jakichkolwiek innych czynników, osoba dobra zasługuje na (hipotetyczny) raj. W przeciwnym razie co to za bóg, który odmawia tego prawa komuś, kto całe życie niósł pomoc i postępował sprawiedliwie, nie krzywdząc innych, ale nie praktykował...

W swoim przekonaniu jestem gdzieś pomiędzy ateizmem a deizmem. Logika nie pozwala mi wierzyć, aczkolwiek gdzieś tam chciałbym aby jednak istniała jakaś siła wyższa. Jeżeli takowa istnieje, to na pewno postępuje wg zasad które powyżej opisałem i nie prowadzi Wam dzienniczka z obecnością co każdą niedzielę. I nieważne czy to Trójca Święta, Allah, Kriszna, czy Niewidzialny Różowy Jednorożec bo jeśli istnieje to te wszystkie nazwy dotyczą tego samego bytu.

Rozbawiła mnie dzisiaj wystawa księgarni katolickiej przy łódzkiej katedrze. Przykłady znajdujących się tam tytułów:
"Czy niepraktykujący zostaną zbawieni?" (autora X) - skąd niby jakiś facet może to wiedzieć? Na tej samej zasadzie zastanawiam się jakim prawem jakiś koleś w sukience decyduje co jest grzechem a co nie? Chyba dwa lata temu Watykan zatwierdził nowe grzechy, nie pamiętam co dokładnie, ale do tego czasu grzechem tamte czynności nie były. Skąd nagła zmiana?

"Z Jezusem w markecie" (autora Y) - czyli jak kupować mając Jezusa z sercu. Wyciągnijmy więcej pieniędzy od tych biednych głupców (czyt. fanatycznych wiernych). Wchodzę do Empiku, a tam z kolei coś czego się nie spodziewałem niczym hiszpańskiej inkwizycji (nikt się jej nie spodziewa, tak BTW). Jakaś pani kupuje nowy magazyn, do którego za jedyne 19.99 dołączany jest jakiś medalik. Za miesiąc nowy!

PS. To mój punkt widzenia, nikogo nie ma to obrazić.
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Wto Paź 20, 2009 10:34 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Na tej samej zasadzie zastanawiam się jakim prawem jakiś koleś w sukience decyduje co jest grzechem a co nie?


Pierwotnie była to Biblia. Nie wiem do czego pijesz apropos tych grzechów ustanowionych przez Watykan, jakbyś je podał - byłoby łatwiej.
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
CORAX



Dołączył: 05 Lip 2004
Posty: 3277
Skąd: Coraxstadt

PostWysłany: Wto Paź 20, 2009 11:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

BeBe napisał:
Pierwotnie była to Biblia. Nie wiem do czego pijesz apropos tych grzechów ustanowionych przez Watykan, jakbyś je podał - byłoby łatwiej.

Tzw. "nowe siedem grzechów głównych" sprzed półtora roku.
http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/12/3094

1. Zanieczyszczenia środowiska
Pytanie tylko co rozumiemy przez zanieczyszczanie? Przemysł rządzi się pewnymi prawami i w chwili obecnej gospodarka zmuszona jest do oddziaływania na środowisko, aczkolwiek robimy wszystko co w naszej mocy aby szkody były jak najmniejsze. Czyst(sz)a technologia nie eliminuje zanieczyszczania w 100%

2. Manipulacje genetyczne
I szanse dla tysięcy ludzi na normalne życie dzięki nowym możliwościom przeszczepu zaprzepaszczone. Grzesznicy, którzy przecież chcą pomóc ludziom - paradoks taki.

3. Akumulacja przesadnego bogactwa
A to po prostu hipokryzja. Dalszy komentarz zbędny.

4. Doprowadzanie innych do biedy
Chyba tylko tutaj nie ma o czym się rozpisywać.

5. Handel narkotykami i ich konsumpcja
W każdym przypadku? Jak ktoś raz na kwartał zapali trawkę to pójdzie do piekła? Noo, w końcu papierosy i alkohol są w porządku i nie szkodzą. A ktoś kiedyś mądrze zauważył, że wszystko jest trucizną.

6. Eksperymenty wątpliwie moralne
Też trzeba by zdefiniować dokładniej, więc pomijam.

7. Pogwałcenia podstawowych praw natury ludzkiej
Podstawowym prawem natury ludzkiej jest... uprawiać seks, czyli zaspokajać naturalne potrzeby związane z libido. I może jeszcze czekać z tym do po ślubie? A co z potrzebami mniejszości seksualnych?

"Następnie arcybiskup wymienił aborcję i pedofilię jako największe grzech naszych czasów."
Pedofilia, zgodzę się że trzeba przeciwdziałać. Ale aborcja... to już inny temat, osobny, też tu na forum poruszany. Tak czy owak duchowni znają się najlepiej na ojcostwie, macierzyństwie i zakładaniu rodziny - niektórzy na pewno znają się chociaż trochę i to z autopsji.
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
JądRo?!



Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 615
Skąd: tarnów

PostWysłany: Czw Paź 22, 2009 2:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cos dla wierzacych:


http://www.youtube.com/watch?v=BNf-P_5u_Hw

http://www.youtube.com/watch?v=GpohUWSGEVg

http://www.youtube.com/watch?v=_Ss0HLkO7dI

W tym problem ze to sa filmy od roznych ludzi i czesci moga nie pasowac do siebie
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG Tlen WP Kontakt
Dominik89



Dołączył: 23 Lut 2005
Posty: 2187
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Lis 25, 2009 8:16 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Głośno teraz jest o czymś takim jak: Chrześcijańskie korzenie Europy.

Ok, czy tak naprawdę Europa powstała naprawdę wtedy gdy większość z krajów przyjęła (została zmuszona czyt. Polska) do przyjęcia tej wiary ?

Gdzie się podział ogrom kultury Greckiej na czele z filozofami, myślicielami, etykami oraz genialnymi umysłami ścisłymi ?
A ogromne cesarstwo Rzymskie które obejmowało połowę Europy ?
O ludach europy, ich sztuce, wierzeniach już nie wspomnę.

Czy te wszystkie rzeczy są nic nie warte ?

Jeśli tak to dlaczego mamy to w szkołach na historii, sztuce i matematyce, fizyce ?

Cytując naszego prezydenta: Nie ma innej etyki niż EDIT katolicka ? (Było chrześcijańska)

Naprawdę ? A reszta świata to barbarzyńskie ludy albo hordy ? Np: Japończycy, Chińczycy, Hindusi i Arabowie ?
_________________
Łosiu
Tom po lewej to arcymistrz chytrości i łasości xP


Ostatnio zmieniony przez Dominik89 dnia Sro Lis 25, 2009 8:25 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Sro Lis 25, 2009 8:19 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dominik89 napisał:

Cytując naszego prezydenta: Nie ma innej etyki niż chrześcijańska

Naprawdę tak powiedział? Jeśli tak- cóż, zawsze go miałem za fanatycznego kmiota... Cóż, niech żyje ignorancja...
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Dominik89



Dołączył: 23 Lut 2005
Posty: 2187
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Lis 25, 2009 8:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Fenderek napisał:
Dominik89 napisał:

Cytując naszego prezydenta: Nie ma innej etyki niż chrześcijańska

Naprawdę tak powiedział? Jeśli tak- cóż, zawsze go miałem za fanatycznego kmiota... Cóż, niech żyje ignorancja...


No tak, wystarczy poszukać...
Sorry pomyliłem się miało być katolicka (ale ogólnie o to samo chodzi)
_________________
Łosiu
Tom po lewej to arcymistrz chytrości i łasości xP
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Sro Lis 25, 2009 8:27 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dominik89 napisał:

Sorry pomyliłem się miało być katolicka (ale ogólnie o to samo chodzi)

To znaczy, że jest JESZCZE większym fanatycznym kmiotem, jeszcze lepiej...
PS
Nie mam czasu na szukanie co on tam za głupoty akurat wygaduje... Rolling Eyes Wink Dobrze mi bez czytania o polskiej pożal się boże "elicie"... Ze wszystkiego co polskie- za tym najmniej tęsknię. Ja dzis nawet nie wiem kim jest połowa ludzi w rządzie, na funkcjach ministrów i... uwierz mi, nie brakuje mi tego polskiego, codziennego zafascynowania tym, o co na jednej konferencji jeden kmiot oskarżył innego jełopa. Dosłownie kilka osób w tej całej "elicie politycznej" jest wart jakiejkolwiek uwagi, reszta to zwykłe chamy, którym władza i uwaga jaką na sobie skupiają dawno juz zawróciły w głowie i sprawiły, że stracili jakikolwiek kontakt z rzeczywistością... Wiem, że na polskich portalach, w polskich gazetach non stop pisze się co ktoś powiedział, co ktoś oświadczył, jaka dziś jest bierząca ofera, kto ukradł, kto okłamał... a jaki to ma wpływ na moje życie, na moich bliskich, których kocham do szaleństwa? Żadnego- tylko człowiek bez sensu traci energię na coś tej energii nie wartego.
Dlatego wolę zapytać niż szukać bo jeszcze za dużo przeczytam i mnie znowu krew zaleje Razz

A wracając do tematu- dla mnie każda osoba wykluczająca, umniejszajaca bądź w ogóle negująca inną wiarę i generalnie uważająca się za lepszą tylko i wyłącznie dlatego, że sama wierzy inaczej jest fanatycznym oszołomem... Mam absolutnbe zero szacunku dla fanatyków religijnych...
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Sro Lis 25, 2009 9:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
czy tak naprawdę Europa powstała naprawdę wtedy gdy większość z krajów przyjęła (została zmuszona czyt. Polska) do przyjęcia tej wiary ?


Coś jest w tym, że w podstawach państwowości wszystkich organizmów europejskich leży chrześcijaństwo - nie szukajmy daleko, Polska (nie została zmuszona jak piszesz, ale była to decyzja polityczna - chęć znalezienia sojusznika w razie agresji Niemiec. To tak jakbyś powiedział, że Polska została zmuszona do przystąpienia do NATO, co wiemy, że jest bzdurą Wink) przed przyjęciem chrześcijaństwa była tak na dobrą sprawę tylko zlepkiem pewnych plemion o podobnej kulturze i mowie - to dopiero przyjęcie chrztu pomogło Mieszkowi stworzyć wspólny, cały i jasny organizm państwowy. Dagome Iudex też jest przecież dokumentem opartym na wierze chrześcijańskiej.
Niemcy, Francja i Włochy - podobna sytuacja. Tutaj akurat jest spuścizna po Imperium Zachodnio-rzymskim, jednakże po rozpadzie państwa Karola Wielkiego (wszak chrześcijanina) powstały trzy, odrębne katolickie państwa.
Owszem, korzenie Euorpy, jak i całego świata - są pogańskie, ale to katolicyzm pozwolił stworzyć organizmy państwowe - wiara była po prostu kolejnym elementem politycznym spajającym pewne ludy w jedno - wcześniej, choć wiara była podobna - różniła się lekko od siebie, a to nie sprzyjało stworzeniu państwa.
Co jeszcze do korzeni. Czym jest Unia Europejska? Początki Unii leżą w...X wieku. Popukacie się w czoło ale flaga Unii ma przecież swoje korzenie w Apokalipsie. Dwanaście gwiazd to jakiś tam symbol z Apokalipsy. Myśli wspólnego państwa Europejskiego pojawiały się co jakiś czas i miały korzenie chrześcijańskie - podobnie jak w przypadku państw Greckich, miano by się jednoczyć w przypadku ataku z zewnątrz obcych religii itd.
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Dominik89



Dołączył: 23 Lut 2005
Posty: 2187
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Lis 25, 2009 9:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

BeBe napisał:
Polska (nie została zmuszona jak piszesz, ale była to decyzja polityczna - chęć znalezienia sojusznika w razie agresji Niemiec. To tak jakbyś powiedział, że Polska została zmuszona do przystąpienia do NATO, co wiemy, że jest bzdurą Wink)


Dopiero po przyjęciu chrztu Mieszko I stał się równy innym władcom chrześcijańskim.

"Kościół głosił bowiem, że władza księcia pochodzi od Boga i każde wystąpienie przeciwko władzy uznawano za grzech"

"Nową religię narzucano pod przymusem i siłą, zaś ówczesne miejsca kultu niszczono, a kapłanów religii słowiańskich mordowano. Chrystianizacja przyczyniła się do krwawych ofiar wśród polan niechrześcijan"

Tylko w NATO można ale nie trzeba być bez żadnych konsekwencji.

Fajna decyzja polityczna.
Przyjmujesz chrzest - w porządku
Nie przyjmujesz - nawracamy Cię siłą

Więc jaki Mieszko miał wybór ?

Równie dobrze można powiedzieć że przejęcie Austrii czy Czech przez III rzeszę było równie proste dla w/w państw.
Opcja pierwsza : Oddajecie nam dobrowolnie państwo - brak ofiar
Opcja druga : Przejmujemy państwo siłą - ofiary i zniszczenia.

A co do pierwszego tematu to ja wiem o tym wszystkim ale czy korzeniami nie nazywa się czegoś co było naprawdę wcześniej ?
_________________
Łosiu
Tom po lewej to arcymistrz chytrości i łasości xP
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Gnietek



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 936
Skąd: z pięknej planety zwanej Ziemią :)

PostWysłany: Sro Lis 25, 2009 11:03 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

BeBe napisał:

Co jeszcze do korzeni. Czym jest Unia Europejska? Początki Unii leżą w...X wieku. Popukacie się w czoło ale flaga Unii ma przecież swoje korzenie w Apokalipsie. Dwanaście gwiazd to jakiś tam symbol z Apokalipsy.


Nie no, słyszałem już, że te gwiazdy nawiązują do liczby gwiazd nad głową Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej (aż musiałem policzyć, faktycznie tyle ich jest, ale co to miałoby symbolizowć Laughing ), że oznaczają 12 Apostołów, 12 znaków zodiaku, 12 państw założycielskich (tyle, że ich wcale nie było 12...), ale o Apokalipsie jeszcze nie Laughing . Znajdź mi tam motyw o gwiazdach, ja czytałem tę ksiągę kilka (naście?) razy i nic nie kojarzę.
A na serio, wg kolesia, który zaprojektował flagę UE, to jest odwołanie do antycznej symboliki liczby 12 - w starożytnym Rzymie był to symbol doskonałości, pełni i czegoś jakby solidarności. I to jest właśnie dowód na poszukiwanie przez Unię legitymizacji przez odwołanie się do jakiejś tradycji... Tyle, że moim zdaniem w ogóle takiej tradycji nie ma. Bo imperium rzymskie obejmowało południe kontynentu, ewentualnie jakoś tam wpływało na Germanię. Z kolei ta głośna idea uniwersalistyczna w średniowieczu miał być sojuszem politycznym, o żadnej wspólnocie kulturowej czy gospodarczej nie było mowy. Tak naprawdę to i w XX w. Wielką Brytanię łączyło więcej z USA niż choćby z Polską, która z kolei raczej trzymała się (raczej nie chcąc niż chcąc, ale zawsze jednak). Od kilku lat śledzę te usilne próby znalezienia czegoś, co łączy całą Europę i jakoś nic mnie nie przekonuje.
A co do chrześcijańskich korzeni Europy, to Kościół włączył się w dyskusję na tej samej zasadzie: nie mamy zbyt mocnych argumentów, ale nie zapominajcie o nas i w Zjednoczonej Europie. Oczywiście, w jakiś sposób chrześcijaństwo ukształtowało kulturę każdego narodu Europy (tylko, że chyba w każdym przypadku w nieco inny sposób - ale to inna sprawa), ale muszę tu powtórzyć to, co napisał Dominik: korzenie to jednak coś głębszego.
A jeśli chodzi o niefortunną wypowiedź naszego prezydenta, to przecież wiadmo, że zwykle trudno zrozumieć, co mówi, a jeśli się już uda, to się tego żałuje. Ja bym go nie cytował, tak samo jak ojca Rydzyka. Razz
_________________
Wszyscy jesteśmy jak worki kartofli: czy chcemy, czy nie, i tak nas wrzucą do piwnicy. Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Czw Lis 26, 2009 2:50 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Dopiero po przyjęciu chrztu Mieszko I stał się równy innym władcom chrześcijańskim.


To logiczne - dopiero wtedy Mieszko zaczął ogarniać i pi razy drzwi ustalono granice państwa Polskiego - wcześniej on był jednym z wielu Wink

Cytat:
Tylko w NATO można ale nie trzeba być bez żadnych konsekwencji.


A jakie są konsekwencje tego, że Polska została podporządkowana religii katolickiej, która wówczas panowała w całej Europie? Jak mniemam chodzi Ci o konsekwencje negatywne.

Cytat:
Więc jaki Mieszko miał wybór ?


Na tym polega polityka. To również umiejętność spasowania. Dzięki tej decyzji Mieszko otrzymał sprzymierzeńców w walce z Niemcami, którzy co rusz najeżdżali zachodnie granice państwa Polskiego (no przeca Cedynia! Wink ). Bez niej, prawdopodobnie przepadłby tak jak ludy pomorza przedniego (te, które ewangelizował św. Wojciech) i bałkańskie, które przecież nie utworzyły dłuuuugo własnych państw.

Cytat:
Znajdź mi tam motyw o gwiazdach, ja czytałem tę ksiągę kilka (naście?) razy i nic nie kojarzę.


Powtarzam tylko zasłyszane rzeczy Wink

Cytat:
Z kolei ta głośna idea uniwersalistyczna w średniowieczu miał być sojuszem politycznym, o żadnej wspólnocie kulturowej czy gospodarczej nie było mowy.


No a o czym ja pisałem. No przecież, że o sojuszu politycznym. Teraz też Unia nie jest jednak wspólnotą kulturową Wink Gospodarczą, owszem.

Cytat:
korzenie to jednak coś głębszego.


Ale myślę, że w tym przypadku chodzi o korzenie państwowości w Europie - a te akurat mają nie mały dług u religii katolickiej. Choć jak wiadomo, na wschodzie Światowida to nawet do późnego wieku XI czczono Wink
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fenderek



Dołączył: 14 Lis 2003
Posty: 13423

PostWysłany: Czw Lis 26, 2009 10:07 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

BeBe napisał:

Ale myślę, że w tym przypadku chodzi o korzenie państwowości w Europie - a te akurat mają nie mały dług u religii katolickiej

Pytanie (nic nie sugerujące, naprawdę pytam)- katolickiej czy chrześcijańskiej?
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
BeBe



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 4252
Skąd: FAC 51

PostWysłany: Czw Lis 26, 2009 5:05 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Fenderek napisał:
BeBe napisał:

Ale myślę, że w tym przypadku chodzi o korzenie państwowości w Europie - a te akurat mają nie mały dług u religii katolickiej

Pytanie (nic nie sugerujące, naprawdę pytam)- katolickiej czy chrześcijańskiej?

No właśnie. Tutaj, chyba jednak wezmę całą chrześcijańską chodź mam też na uwadze protestantyzm niemiecki i anglikanizm, które niewątpliwie też namieszały w granicach państw.
Apropos odniesienia się do apokalipsy to już wiem o co chodziło - chodziło o te dwanaście klejnotów na dwunastu bramach Nowego Jeruzalem.
_________________
Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
CORAX



Dołączył: 05 Lip 2004
Posty: 3277
Skąd: Coraxstadt

PostWysłany: Czw Lis 26, 2009 6:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://pl.wikipedia.org/wiki/Flaga_europejska#Nawi.C4.85zania_religijne
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> FreestyleForum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group. Dopracował: Piotr^ Kaczmarek