Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
loverboy
Dołączył: 30 Wrz 2006 Posty: 255
|
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 2:46 pm Temat postu: Najgorsze momenty, słabe punkty i pięty Achillesa płyt Queen |
|
|
Zastanówmy się jakie są najsłabsze momenty każdego z albumów
-------------------------------
Wybieramy jeden utwór!!!!
-------------------------------
No to ja zacznę:
Queen-The Night Comes Down
Queen II-Some Day One Day
Sheer Heart Attack-She Makes Me
ANATO-Sweet Lady
ADATR-Drowse
NOTW-Fight From The Inside
Jazz-Leaving Home Ain't Easy
The Game-Coming Soon
Hot Space-(tu będzie ciężko-same arcydzieła-Calling All Girls
The Works-Tear It Up
AKOM-Don't Lose Your Head
The Miracle-Rain Must Fall-ciężko bo naprawdę wszystkie bardzo lubie:)
Innuendo-ojoj-The Hitman
Made in Heaven-You Don't Fool Me |
|
Powrót do góry |
|
|
szymek_dymek
Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 2079 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 3:05 pm Temat postu: |
|
|
Queen: 'Seven Seas Of Rhye'. Niepotrzebne IMHO całkowicie, niedorobiona wersja czegoś fajnego, co narodziło się potem. Dobrze, że nie zaczęłi demek wrzucać.
Queen II: Nie ma żadnych wyjątkowo zjebanych momentów, ale słabsze są utwory śpiewane przez garncarza i wioślarza.
Sheer Heart Attack: mógłbym się przyczepić do 'Dear Friends'. Da się posłuchać, ale brzmi, jakby zostało napisane na kiblu. I to w pociągu pospiesznym, kiedy autor miał rozwolnienie.
A Night At The Opera: wszystko jest fajne. No dobra - 'God Save The Queen' ratuje tylko pomysł na coverowanie tak nietypowego kawałka i klimacik, jaki tworzyło to na koncertach.
A Day At The Races: 'Drowse' moim zdaniem nie trzyma się nijak poziomu płyty. Poza tym, wkurza mnie intro/outro, które traktuję jako nieciekawy sposób na sztuczne wydłużenie czasu trwania albumu.
News Of The World: działa mi na nerwy 'Sheer Heart Attack'. W moim pojęciu nie pasuje do płyty i stylistyki zespołu w ogóle. Gitara rzęzi jak zbity pies po ataku astmy, a fanem Rogera na wokalu nigdy nie byłem.
Jazz: brak dupiatych momentów. Trochę 'in minus' wybija się 'In Only Seven Days'. Pogardzane przez niektórych 'Fun It', ja na przykład ubóstwiam.
The Game: i znów - cała płyta jest równa, ale bezsensowne są niektóre zabiegi, jak np. wstęp do pierwszego kawałka. Na szczęście nie trwa to zbyt długo, co ułatwia zniesienie całej sprawy.
Flash Gordon: że powstała, oto nieporozmienie
Hot Space: można się zastanawiać, czy cała płyta nie jest zjebana, ale jako Hot-Zbokowi daleko mi do tego Mierzi mnie przesłodzone i nudne 'Las Palabras De Amor'.
The Works: tutaj dla odmiany największą porażką jest brak 'I Go Crazy'. Płyta zyskałaby dużo na tym kawałku. Co jeszcze... Wciśnięcie ociosanej ze wstępu wersji 'I Want To Break Free', badziewna produkcja i to, że album jest taki krótki.
A Kind Of Magic: piętą achillesową jest dla mnie 'One Year Of Love' - nie głosuję na to w survivorze tylko dlatego, że zdaję sobie sprawę z sentymentu forumowiczów do tego potwora (szybko nie odpadnie). Dla mnie to powtórka z 'Las Palomas'. Poza tym wkurza mnie praktyka dołączania później niepotrzebnych pseudobonusów.
The Miracle: tak na pierwszy rzut oka, mogliby sobie odpuścić wciśnięcie tego 'Chinese Torture'. Nic nie wnosi, niczym się nie wyróżnia... Co za przepaść wobec miniaturek z lat 70-tych!
Innuendo: razi mnie produkcja, która miejscami powoduje ból zębów. Gdybym musiał wywalić trzy kawałki, to padłoby na 'I Can't Live With Ya', 'Don't Try So Hard' i 'The Hitman'. Ten pierwszy - spieprzone brzmienie. Drugi - łzawy i głupawy. Trzeci wreszcie - brak jakiejś myśli kompozycyjnej, hałaśliwość.
Made In Heaven: zbędna wydaje mi się 'Reprise' pierwszego kawałka. Ponadto - chyba wszyscy się zgodzą - 'My Life Has Been Saved' wiele traci w porównaniu z wersją 1989 roku. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 3:19 pm Temat postu: |
|
|
Queen - Seven Seas Of Rhye -> ot, takie demko
Queen II - Funny How Love Is -> takie dudnienie, kiepska produkcja
Sheer Heart Attack - In The Lap Of The Gods -> za to zwalnianie taśmy
A Night At The Opera - Sweet Lady -> tylko dlatego, że najrzadziej
słucham
A Day At The Races - Long Away -> żenua
News Of The World - Sleeping On The Sidewalk -> po prostu kiepskie
Jazz - In Only 7 Days -> za słabe nawet jak na pedalstwo Johna
The Game - Coming Soon -> mdłe
Flash Gordon - całość jest pomyłką
Hot Space - jak wyżej, ale najbardziej beznaziejne jest Body Language
The Works - Tear It Up -> lubię, ale jak zaczynam myśleć, że mogło tam
być I Go Crazy...
A Kind Of Magic - Pain/Pleasure, chociaż w srutfajforze pierwszy mój głos szedł na Don't Lose Your Head
The Miracle - Party
Innuendo - W Pustyni I W Puszczy vel. All God's People -> nienawidzę tego
Made In Heaven - It's A Beautiful Day (reprise) -> podstawowy też kiepski _________________ QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać
http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek! (aktualizacje w każdy cojakiśczas)
Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)
C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT! |
|
Powrót do góry |
|
|
Gohan
Dołączył: 19 Cze 2006 Posty: 1151 Skąd: Gogolin
|
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 4:06 pm Temat postu: |
|
|
Sheer Heart Attack - Lap Of Gods 1 i 2, She Makes Me
A Night At The Opera - Sweet Lady
News Of The World - Get Down Make Love
Jazz - Leaving Home Ain't Easy, Fun It
The Game - Don't Try Suicide, Coming Soon
Hot Space - Body Language, Put Out The Fire, Song For Lennon
The Works - Tear It Up, Man On The Prowl
A Kind Of Magic - One Vision, Don't Lose Your Head, Pronces Of The Universe
The Miracle - Was It All Worth It
Made In Heaven - My Life Has Been Saved, I Was Born To Love You, You Don't Fool Me _________________ "Bobry wesoło gryzą drewno, szczury biegają za myszami, lśnią im oczki, bo żadnej choroby już w nich nie ma. Nawet jeleń zwykle tak podatny na bakterie nie może zachorować i pełną gębą je siano, Ludzie będą rodzili zdrowych ludzi, jesteśmy już nie tylko w Europie, ale chyba nawet w kosmosie".
Wojciech Mann |
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 4:08 pm Temat postu: |
|
|
Queen - Seven Seas Of Rhye (instr.);
Queen II - Loser In The End;
Sheer Heart Attack - She Maaaaaakes Meeee...;
A Night At The Opera - Sweet Lady, ale naciągane bardzo [edit] po namyśle jednak Good Company ;f
A Day At The Races - Long Away;
News Of The World - Sheer Heart Attack;
Jazz - Only Seven Days;
The Game - Don't Try Suicide;
Hot Space - Body Language;
The Works - Machines;
A Kind Of Magic - Don't Lose Your Head;
The Miracle - Chinese Torture;
Innuendo - I Can't Live With You;
Made In Heaven - My Life Has Been Saved. _________________
PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA
Ostatnio zmieniony przez kater dnia Czw Kwi 12, 2007 12:39 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
KrzysiekP
Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 2115 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 4:52 pm Temat postu: |
|
|
Queen: Prócz Seven Seas Of Rhye, to słabsze jest kompozycja Rogera, Modern Times Rock'n'Roll.
Queen II: Tu nie ma słabych punktów, oprócz znowu utworu Rogera, którego nie mogę strawić. Loser In The end.
Sheer Heart Attack: Dear Friends jest tragiczne. Nigdy tego nie słucham, więc trochę zapomniałem jak to brzmi, ale także She Makes Me ciągnie się za długo. Tempo jest tak szalone, że nawet Brian sie zasapał..
A Night At The Opera: Sweet Lady, chaotyczne, niedopracowane, Fred męczy się. JA też.
A Day At The Races: Bez słabych punktów. Płyta jest równa
News Of The World: Who Needs Ya? - Kto tu potrzebuje tej pieśni?
Jazz: Prócz In Only Seven Days, mógłbym napisać to samo co o ADATR
The Game: Coming Soon. Nie lubię po prostu.
Hot Space: Cól Cat i Body Language. To są 'perły' lat 80.
The Works: TO że album jest krótki to dobrze, mniej człowiek się męczy I Want To break free, machines i.. tear it up.
A Kind Of Magic: One Year Of Love' i Pain... to jest dopiero porażka..
The Miracle: Nie lubię Party i Rain Must Fall
Innuendo: Tylko The Hitman i I Can't live with you.
Made In Heaven: też powtórka pierwszego kawałka, i My Life Has Been Saved |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 5:28 pm Temat postu: |
|
|
Queen - jesus... jakos biesiadne piesni religijne do mnie nie przemawiaja... czuje sie przy tym jakbym byl na ognisku kolka rozancowego
Queen II - plyta idealna... slabych punktow brak...
Sheer Heart Attack - oba objecia bogow i she makes me
ANATO - jako calosc nie ma slabych punktow, chociaz drazni mnie zbyt cukierkowe love of my life
ADATR - biesiadne teo torriatte, mimo ze ma swoj urok.. srednie long away
NOTW - zbyt surowy dzwiek, kiepska produkcja, zbyt proste kompozycje.. ja rozumiem fascynacje scena punkowa, ale to poszlo troche za daleko... plyta zbyt halasliwa...
Jazz - jako calosc bardzo fajne, ale jakby bylo o 2-3 kawalki krotsze, to by sie nic nie stalo...
The Game - produkcja straszna... takie nieco bardzej ambitne NOTW... dzwiek perkusji porownywalny z st.anger wiadomego zespolu
Hot Space - bardzo kiepska produkcja i zupelnie nie wykorzystany potencjal niektorych uutworow.. dzwiek przytlumiony, zadnej energii.. a koncerty pokazaly, ze kawalki niektore energie posiadaly spora... no i jednak body language powinno wyjsc na mr bad guy... poza tym nie moge strawic las palabrac, life is real i put out the fire
The Works - hmmm racji tego, ze chwilowo nie mam czasu na dluzszy referat fatalna absolutnie produkcja, kawalki niedopracowane, zadnej energii, dobre kawalki nie wykorzystuja potencjalu przez masakryczny dzwiek.. malo w tym wszystkim rocka, za duzo elektroniki... takie pop-rockowe popluczyny... najgorsze chyba tear it up no i lzawe is this the world...
AKOM - zero spojnosci, wciaz slaba produkcja, kawalki na odwal sie, brak ambitniejszych utworow... takie rockowe pitolenie... najslabsze punkty? chyba don't lose your head, pain/pleasure i banalne do szpiku stolca friends/friends
The Miracle - zbyt popowa stylistyka... w sumie w klimatach dwoch poprzednich plyt, ale ratuje to bardzo dobra produkcja (typowa dla konca lat 80tych - duzo przestrzeni, klarowny dzwiek itd) .. slabe punkty ? the miracle (banalne do bolu) chyba tez party...
Innuendo - troche przytlumiony dzwiek.. nie wykorzystana zupelnie energia paru kawalkow, jak chocby tytulowego... jakbym sluchal tej plyty zza sciany.. a z utworow - delilah ma fajna solowke, ale to miauczenie mnie wqrwia , all god's people to popis wokalny, ale troche mi zajezdza amerykanskim murzynskim kosciolem z klaskaniem, podskokami i spiewami w dziwnych fioletowych wdziankach... i can't live with you jest lepsze w wersji z rox... headlong troche niedopracowane jak dla mnie...
Made in Heaven - w sumie greatest hitsow i innych skladanek tu nie oceniamy ale ok... najlepsze 2 nowe kawalki - winter's tale i mother love... reszta na poziomie roznym... let me live dziala mi na nerwy.. znowu mi sie skojarzenia wlaczaja z murzynem z afro krzyczacym 'praise the lord'... _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnrad
Dołączył: 17 Sty 2007 Posty: 1092 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 6:10 pm Temat postu: |
|
|
Queen - oczywiście SSOR
QII - ja wiem... chyba jednak Loser In The End... Mało... Bajeczny w porównaniu do reszty płyty
SHA - hmm... Za długie She Makes Me
ANATO - Sweet Lady
ADATR - Long Away
News - Who needs ya
Jazz - hmm... Fun it... No i jeszce Głodzilla
Flash - on cały jest piętą Achillesową w katalogu Queen
Hot Space - Put Out The Fire
The Game - Coming Soon
The Works - brak I Go Crazy... A z tego co jest to PLASTIK!!
AKOM - Don't Lose Your Head
Miracle - dwie pierwsze kompozycje nie zachwycają... Ale ja je traktuję raczej jako intro... I nie są złe...
Innuendo - (brzmienie) gitary w I Can't Live With You
MiH - My Life Has Been Saved
Można by było jeszce wymieniac braki w składankach... Ale mam za chwilę angielski i jak nie będę znał Irregular Verbs na min 90% to mnie długo na forum nie zobaczycie _________________ bardzo mało czasu na forum, niestety... |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 7:58 pm Temat postu: |
|
|
Q - wiadomo SSOR... Mogli dać na to miejsce przynajemniej Mad The Swine...
Q II - płyta genialne, ale zgadzam się mikem Funny How Love Is ma najmniej do zaproponowania
SHA - Dear Friends, o którym już zapomniałem jako o kawałku Queen i nudne Sziii Mejks Miiii... Ale wygrywa Dear Friends, bo SMM to przynajmniej wiem jak leci...
ANATO - heh... Seaside mi się najmniej podoba i chyba wygrywa w tym głosowaniu
ADATR - Miedzy Long Away i You & I jestem rozdarty, wybieram You & I, bo wolę Briana od pedalstw Johna
NOTW - Sleeping On The Sidewalk, i to zdecydowanie. Kolejna pieśni po niej, czyli w moim notowaniu Sheer Heart Attack biję to to na głowę...
J - heh po raz drugi... Najmniej słucham Bicycle Race, i niech tak zostanie ^^
TG - Cooming Soon, bezpłciowe
FG - zapomnijmy o tym...
HS - Back Chat, ale jako najlepsza piosenka z tej płyty. Dobra... Język Ciała się wybija w swej gorszości...
TW - Man On A Prowl, słaby rockandroll, po prostu... Reszta w sumie też nie błyszczy a nawet się nie stara...
AKOM - Don't Lose Your Head, a nie wiem coście się tak do PISCTP (joł ) przyczepili
TM - Party, i nawet Chinese Torture przebija...
I - I can't live with you, reszta poziomem spoko
MIH - dylemat pomiędzy Let Me Live, You Don't Fool Me, My Life Has Been Saved no i może po trochę Heaven For Everyone... Wybieram Fool Me, bo najbardziej nielubiona przezemnie piosenka Queen to jest...
skróty for snopek _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 8:04 pm Temat postu: |
|
|
Mumin! Jak możesz nie lubić "da da da" ?
Żeby nie offtopić spointuję: Najgorszym momentem Queen był okres 1982-84/6 (AKOM [love ya' Snopek] bardzo lubię, mając świadomość, że jest dość słabe, ale ze względu na sentyment nie napiszę brutalnie '82-'86) _________________ QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać
http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek! (aktualizacje w każdy cojakiśczas)
Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)
C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT! |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukas
Dołączył: 19 Paź 2004 Posty: 1356
|
Wysłany: Czw Kwi 12, 2007 12:00 am Temat postu: |
|
|
a ja napisze tylko jedno , nie zgadzam się z tym aby "fight from the inside" był słabym punktem NOTW . Soczysty funk - rockowy numer z genialnym basem i gitarką - protoplasta AOBTD |
|
Powrót do góry |
|
|
lemur Moderator
Dołączył: 13 Maj 2005 Posty: 5251 Skąd: z Komitetu Centralnego
|
Wysłany: Czw Kwi 12, 2007 12:25 am Temat postu: |
|
|
Queen I - Keep Yourself Alive, jakoś nie trawię tej piosenki
Queen II - Looser In The End, żadnej melodii, wymuszone, nijakie
Sheer Heart Attack - Now I'm Here, nie pasuje do charakteru płyty, nic w tym kawałku nie ma zdumiewającego. Drugie miejsce dla błahego i banalnego Dear Friends.
A Night At The Opera - chyba jednak Good Company mimo "Jazz Bandu" Briana...pozostałe dwie wycieczki w dawne czasy z tej płyty bardziej mnie ruszają
A Day At The Races - Somebody To Love, naprawdę. W samym środku tej wszechgenialnej płyty zieje pustka
News Of The World - Fight From The Inside, niech będzie. Ale równie dobrze może być Spread Your Wings. Sleeping In The Sidewalk również. To w ogóle strasznie nierówna płyta.
Jazz - może Fun It...nic specjalnego, brzmienie jakieś nijakie...ale wysoko będzie też In Only Seven Days za durny tekst
The Game - Coming Soon, typowa zapchajdziura.
Hot Space - Body Language, siłą tej piosenki jest teledysk i brzmienie wokalu Freddiego w "wyższym" fragmencie; bez klipu jest to zwyczajnie nudne coś
The Works - Machines...moim zdaniem utwór trochę bez sensu
A Kind Of Magic - rąbankowe, o urodzie cepa Gimme The Prize. O włos wyprzedziło Friends Will Be Friends
The Miracle - Party; raczej demo niż prawdziwy utwór, za mało nawet jak na intro
Innuendo - Hitman, ale właściwie tylko dlatego, że jest najmniej wspaniały z całej płyty
Made In Heaven - My Life Has Been Saved, nawet lubię, ale wszystkie inne kawałki są po prostu lepsze _________________ Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010
Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw Kwi 12, 2007 10:08 am Temat postu: Re: Najgorsze momenty, słabe punkty i pięty Achillesa płyt Q |
|
|
loverboy napisał: | Zastanówmy się jakie są najsłabsze momenty każdego z albumów
-------------------------------
Wybieramy jeden utwór!!!!
-------------------------------
No to ja zacznę:
Queen-The Night Comes Down
Queen II-Some Day One Day
Sheer Heart Attack-She Makes Me
ANATO-Sweet Lady
ADATR-Drowse
NOTW-Fight From The Inside
Jazz-Leaving Home Ain't Easy
The Game-Coming Soon
Hot Space-(tu będzie ciężko-same arcydzieła-Calling All Girls
The Works-Tear It Up
AKOM-Don't Lose Your Head
The Miracle-Rain Must Fall-ciężko bo naprawdę wszystkie bardzo lubie:)
Innuendo-ojoj-The Hitman
Made in Heaven-You Don't Fool Me |
SSOR
SSOR
In The Lap Of The Gods
Sweet Lady
You And I
All Dead, All Dead
Fun It
Coming Soon
Body Language
Machines
Pain Is So Close To Pleasure
Rain Must Fall
I Can't Live With You
It's A Beautiful Day(reprise) _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
Wysłany: Sob Kwi 14, 2007 2:29 pm Temat postu: |
|
|
Slaby punkt płyty czyli to co lubią recenzenci w magazynach :
QI - zdecydowanie Seven seas bo kija to lepiej było dać MAd the swine
QII - brak
SHA - Now I'm here bo przecież nie She makes me
ANATO - Good Company racja Lemura o jeden wodewil za dużo..... bo GSTQ pasuje do koncepcji albumu mogli nagrać jakiś rock lub 7,5min Bo Rhap dać
ADATR - Drowse po kija ten koszmarek Rogera i tak nikt tego nie słucha
NOTW - Sleeping on the sidewalk za dużo Briana na tej płycie przydałby się mocniejszy klimat
Jazz - Only seven days i Brianowe marudzenie panowie się zatracili w kołysankach i po ostrzejszych kawałkach takie coś nijak pasujące do Dreamer's ball czy Jealusy
The Game - Need your loving tonight chyba najgorsze dzieło Johna jeden Elvis nam wystarczy na albumie..... a ten kwałaek nie wnosi nic nowego w historie Queen
HS - nie ma
the Works - Machines zbyt eksperymentatorskie ale z drugiej strony Man on the prowl za długie i nie te czasy... lepsze byłoby I go crazy
AKOM - najgorszy duet Freda i Jankiem Friends will be... o 2/3 za długie przy takiej ilości popu jeszcze to.... jakby byłby to pop klasy Your my best friends....
Miracle - Rain must fall nie pasuje mi tu
Innuendo - Hitman zbyt metalowe jak na specyfike tego albumu jakoś dziwnie brzmi
MIH - MIH zbędny cover Freda _________________ http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Sob Kwi 14, 2007 2:50 pm Temat postu: |
|
|
daga napisał: | Drowse po kija ten koszmarek Rogera i tak nikt tego nie słucha
|
ech kolejna osoba w tym tygodniu, ktora mi uswiadamia, ze jestem nikim _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnrad
Dołączył: 17 Sty 2007 Posty: 1092 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Kwi 14, 2007 2:55 pm Temat postu: |
|
|
daga napisał: |
SHA - Now I'm here bo przecież nie She makes me |
U mnie zupełnie na odwrót
Cytat: | ANATO - Good Company |
Uwielbiam
Cytat: | The Game - Need your loving tonight |
Bardzo lubię
Cytat: | Miracle - Rain must fall |
Też bardzo lubię
Cytat: | Innuendo - Hitman zbyt metalowe jak na specyfike tego albumu jakoś dziwnie brzmi |
A mi bardzo pasuje
Cytat: | MIH - MIH zbędny cover Freda |
... Królewska wersja pokazuje ile można było z tej kompozycji wyciągnąc... No i ujawnia talent całej czwórki... _________________ bardzo mało czasu na forum, niestety... |
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewysz
Dołączył: 27 Lut 2007 Posty: 257 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob Kwi 14, 2007 4:20 pm Temat postu: |
|
|
Drowse to przeca najlepszy utwór z wokalem Rogera, psychiczni jacyś jesteście. _________________ I know the pieces fit cause I watched them fall away...
Ostatnio zmieniony przez ewysz dnia Sob Kwi 14, 2007 4:30 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Sob Kwi 14, 2007 4:26 pm Temat postu: |
|
|
ewysz napisał: | Drowse to przeca najlpeszy utwór z wokalem Rogera, psychiczni jacyś jesteście. |
Przednajlepszy. _________________
PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA |
|
Powrót do góry |
|
|
PieciaM
Dołączył: 08 Lis 2005 Posty: 247 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob Kwi 14, 2007 5:04 pm Temat postu: |
|
|
daga napisał: |
HS - nie ma
|
I tu jest racja - ta płyta jest genialna - zgadzam sie w 1437829%
daga napisał: |
Miracle - Rain must fall nie pasuje mi tu
|
A mnie sie właśnie podoba...
Moja lista niedługo... |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mary
Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 102 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob Kwi 14, 2007 7:56 pm Temat postu: |
|
|
Na razie nie mogę przeboleć głównie Sweet Lady. |
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Sob Kwi 14, 2007 8:16 pm Temat postu: |
|
|
Mary napisał: | Na razie nie mogę przeboleć głównie Sweet Lady. |
Przejdzie Ci, też tak miałem. _________________
PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA |
|
Powrót do góry |
|
|
Owca
Dołączył: 18 Lis 2003 Posty: 249
|
Wysłany: Nie Kwi 15, 2007 9:27 am Temat postu: |
|
|
Queen --> Seven Seas Of Rhye
Queen II -->ni ma
Sheer Heart Attack --> She Makes Me
A Night At The OPera --> Sweet Lady
A Day At The Races --> też ni ma
News Of The World --> Sleeping On The Sidewalk
Jazz --> More Of That Jazz
The Game --> chyba ni ma, dla mnie wszystko trzyma się kupy
Flash Gordon --> całość wyśmienita:)
Hot Space --> Body Language
The Works --> ni ma
A Kind Of Magic --> ni ma
The MIracle --> My Baby Does Me
Innuendo --> ni ma
Made In Heaven --> to 20min. coś:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Nie Kwi 15, 2007 12:53 pm Temat postu: |
|
|
Queen - nic, wszystko idealnie dopasowane!
Queen II - Funny How Love Is, taka sztucznie zagęszczona mąką, wystygła zupka chińska...
Sheer Heart Attack - tak jakoś drażniąco nic, chociaż She Makes Me strasznie się dłuży.
A Night At The Opera - nic, całość w porządku.
A Day At The Races - Somebody To Love, po prostu szlag mnie trafia, gdy to słyszę - zwłaszcza w wersji studyjnej.
News Of The World - nic (na siłę mogłabym wskazać All Dead, All Dead - wszystko przez wokal Briana )
Jazz - If You Can't Beat Them: nudne. Leaving Home Ain't Easy: nudne i płaczliwe.
The Game - zdecydowana większość jest kiepska, a już najgorsze Need Your Loving Tonight - głównie za ten irytujący tekst.
Flash Gordon - pominę dyskretnym milczeniem
Hot Space - wszystko (i piszę to całkiem serio )
The Works - prawie wszystko, a najbardziej Machines.
A Kind Of Magic - Pain/Pleasure, brzmi dokładnie tak jak mój kot, gdy ma zatwardzenie...
The Miracle - Rain Must Fall: ale nie jestem pewna, bo dawno tego nie słuchałam xD
Innuendo - I Can't Live With You, jedna z najgorszych szmir bez względu na produkcję.
Made In Heaven - My Life Has Been Saved, jakieś takie nijakie... _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaime
Dołączył: 30 Mar 2006 Posty: 236 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 11:37 am Temat postu: |
|
|
Queen: Jesus (nie chodzi o tematykę; sam utwór też nie jest zły, ale nie pasuje do płyty), tradycyjnie już Seven Seas Of Rhye i produkcja (perkusja!!!). Również brakuje mi Mad The Swine.
Queen II: Loser In The End - takie nijakie, toporne i drewniane Produkcja jest lepsza niż na LP. Queen, ale wciąż pozostawia trochę (ale tylko trochę ) do życzenia (vide: Funny How Love Is)
Sheer Heart Attack: In The Lap Of The Gods... Revisited - wersja studyjna tego utworu jest bez wyrazu. Stone Cold Crazy też nie błyszczy.
A Night At The Opera: bez zarzutów.
A Day At The Races: patrz wyżej.
News Of The World: Get Down Make Love wypada lepiej na żywo, szczególnie wersja z Live Killers wymiata.
Jazz: miejscami perkusja jest zbyt płaska, a gitara - schowana.
The Game: Coming Soon - energiczne, wpadające w ucho, ale brakuje pomysłu.
Flash Gordon: chociaż rzadko słucham, to jednak nie mogę się do niczego przyczepić - wkońcu to nie jest klasyczny album.
Hot Space: bez zarzutów, chociaż jestem świadomy archaicznego brzmienia tej płyty, które tylko dodaje klimatu
The Works: produkcja miejscami szwankuje (vide: Hammer To Fall).
A Kind Of Magic: Gimme The Prize, utwór sam w sobie nie jest zły, ale posiada skopaną produkcję. Poza tym, psuje nastrój utworzony począwszy od tytułowego kawałka, a kończąc na Who Wants To Live Forever. Zbyt chaotyczne wydaje się być Princes Of The Universe. Dodatek w postaci A Kind Of A Kind Of Magic - zbędny
The Miracle: My Baby Does Me jest takie bez polotu. Bonusy w zupełności zbędne. Przede wszystkim brakuje porządnej ballady lub coś-około
Innuendo: podpada mi tylko i wyłącznie I Can't Live With You.
Made In Heaven: I Was Born To Love You zostało IMHO przeprodukowane; wersja oryginalna o niebo lepsza. |
|
Powrót do góry |
|
|
white_queen
Dołączył: 17 Lip 2006 Posty: 149 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 10:25 pm Temat postu: |
|
|
Moja kolej :
QUEEN I - Jesus- od początku mi nie pasował
QUEEN II - brak propozycji
SHEER HEART ATTACK -She Makes Me-moja najlepsza koleżanka za to nie może przeżyć tych słodkich dźwięków na początku Brighton
A NIGHT AT THE OPERA and A DAY AT THE RACES - IDEAŁ(Y)
NEWS OF THE WORLD - Sheer Heart Attack
JAZZ - bez zastrzeżeń
THE GAME - Need Your Loving Tonight
HOT SPACE - nie wiem, miesiącami nie mogę na nią patrzeć, potem przez tydzień słucham non stop i tak byle do wiosny
THE WORKS - Machines
A KIND OF MAGIC - One Vision
THE MIRACLE - kiedyś Breakthru, długo nie mogłam się przekonać do tej piosenki, teraz lubię
INNUENDO - z Innuendo było podobnie jak z Breakthru- od jakiegoś czasu ubóstwiam
MADE IN HEAVEN - You Don't Fool Me- sama słodycz-brzmi jak szorowanie paznokciem po tablicy |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 11:10 pm Temat postu: |
|
|
dzizzz ...za pomyslenie chociaz przez sekunde o tym, ze innuendo moze byc najslabszym kawalkiem na plycie o tym samym tytule powinna byc kara sluchania say it's not true przez tydzien bez przerwy... _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 11:55 pm Temat postu: |
|
|
white_queen napisał: | MADE IN HEAVEN - You Don't Fool Me- sama słodycz-brzmi jak szorowanie paznokciem po tablicy |
Gdyby szorowanie paznokciem po tablicy tak brzmiało, byłby szczęśliwszym człowiekiem. _________________
PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|