Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Wady... |
...posiadam w ułamkowych ilościach |
|
10% |
[ 5 ] |
...tja, jest ich trochę... |
|
26% |
[ 13 ] |
...mam ich sporo, ale pracuję nad sobą! |
|
26% |
[ 13 ] |
...jestem utrapieniem dla innych, idę się zastrzelić |
|
20% |
[ 10 ] |
nie mam wad - "jestem, qrwa, idealny..." :D |
|
18% |
[ 9 ] |
|
Wszystkich Głosów : 50 |
|
Autor |
Wiadomość |
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Wto Mar 27, 2007 11:59 pm Temat postu: Wady |
|
|
Możecie potraktować ten temat jako zbędny ekstrawertyzm, w każdym razie nie musicie się wypowiadać . Byłoby dobrze wiedzieć, jakim arsenałem przywar dysponują Forumowicze i tym samym poznać stopień zdystansowania do własnej osoby. Mój niestety jest dość niewielki, mimo tego, że potrafię wymienić wszystkie moje wady jednym tchem ;P.
Otóż: uważam, że jestem niezorganizowana, momentami gapowata, spóźnialska, bezczelna, arogancka, wymądrzała (tak, tak, WIEM!), przewrażliwiona (a innym razem niezbyt wrażliwa), potrafię być natrętna, zbyt dużo mówię... Aha, i często mam wahania nastrojów
Niektórzy powiadają, że jestem złośliwa, ale ja jakoś tego nie czuję. Tzn. pewnie potrafię dopiec, ale nie celowo. Celowa złośliwość dość rzadko mi się zdarza ;P.
Dobra, koniec tej spowiedzi. Kolej na Was _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 10:02 am Temat postu: |
|
|
Moje wady? Hm...jak tak sie zastanowić, to choleryczny, wrażliwy, trochę leniwy(czasami nawet bardzo), nieśmiały, a co za tym idzie, z trudem przychodzi mi nawiązywanie kontaktów...To chyba tyle na razie... _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 10:30 am Temat postu: |
|
|
Nieśmiały, zadumany w sobie, arogancki, wg. niektórych nie potrafię zaakceptować poglądów innych.
Ogólnie to ze mnie taki dupek świata jest :B _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gohan
Dołączył: 19 Cze 2006 Posty: 1151 Skąd: Gogolin
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 11:09 am Temat postu: |
|
|
Moje wady... Myślę, że jest ich sporo. Wymienię te najważniejsze: chorobliwa nieśmiałość, zamykanie się w sobie, złośliwośc, cynizm, impertynencja, egoizm, lenistwo, nieumiarkowanie w jedzeniu (słodycze) i piciu (zwłaszcza alkoholu). To te główne. Jak coś mie się jeszcze przypomni, to napiszę... _________________ "Bobry wesoło gryzą drewno, szczury biegają za myszami, lśnią im oczki, bo żadnej choroby już w nich nie ma. Nawet jeleń zwykle tak podatny na bakterie nie może zachorować i pełną gębą je siano, Ludzie będą rodzili zdrowych ludzi, jesteśmy już nie tylko w Europie, ale chyba nawet w kosmosie".
Wojciech Mann |
|
Powrót do góry |
|
|
Just_A_Poor_Girl15
Dołączył: 01 Paź 2005 Posty: 657
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 3:02 pm Temat postu: |
|
|
pierwsze miejsce zajmuje lenistwo, zdecydowanie. Gdyby nie ono, moglabym naprawdę wiele osiągnac, a moje zycie byloby bez porownania lepsze.
Poza tym:
- niecierpliwosc
- popadanie w skrajnosci [ choc to ma swoje dobre strony ]
- chora ambicja [ j.w. , nawet bardzo dobre :D ]
- nieumiejetnosc obiektywnej samooceny [ tutaj znowu popadanie w skrajnosci ]
- mówią, żem arogancka
- aspolecznosc [ choc do konca nie uznaję tego za wadę ]
- olewanie roznych rzeczy.
Pewnie cos by się jeszcze znalazlo :P. |
|
Powrót do góry |
|
|
McBurak
Dołączył: 30 Gru 2004 Posty: 944 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 3:16 pm Temat postu: |
|
|
Nie mam wad. Jestem, kurwa, idealny. _________________ i can lead the nation with a microphone |
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 4:42 pm Temat postu: |
|
|
McBurak napisał: | Nie mam wad. Jestem, kurwa, idealny. |
A co to są wady? Wiecie, jak się czegoś nie ma, to się nic o tym nie wie A tak na serio, to jest ze mnie mały bałaganiarz, ale jak już się wezmę za sprzątanie, to robię to nie byle jak Poza tym czasem nie mogę się zebrać do określonych działań, brak mi siły do przełamania się, ale nie trwa to długo i po pewnym czasie działam z podwojoną siłą (tak jak np. z w/w sprzątaniem ). Ogólnie to nie zauważyłem u siebie jakichś wielkich wad. Jest mi ze sobą bardzo dobrze i staram się odkryte wady zamieniać w zalety, a jeżeli jest to niemożliwe lub/i nie komplikują one życia otaczającym mnie ludziom, to po prostu nie zwracam na nie uwagi - szkoda na nie czasu _________________
Vice Maskotka Forum 2007
Vice Człowiek Roku Forum 2008
PiotreQrmx.com - Remixy Queen
QueenBootlegs.com - Bootlegi Queen |
|
Powrót do góry |
|
|
snopek
Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 637 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 4:47 pm Temat postu: |
|
|
• lenistwo, egoizm, mściwość, nieróbstwo
oprócz tego jestem nerwowa, nadpobubliwa wredna i mam niewyparzony język.
i tak wszyscy mnie kochają... |
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 4:48 pm Temat postu: |
|
|
snopek_89 napisał: | • lenistwo, egoizm, mściwość, nieróbstwo
oprócz tego jestem nerwowa, nadpobubliwa wredna i mam niewyparzony język.
i tak wszyscy mnie kochają... |
Chyba zmienię zdanie o Tobie _________________
Vice Maskotka Forum 2007
Vice Człowiek Roku Forum 2008
PiotreQrmx.com - Remixy Queen
QueenBootlegs.com - Bootlegi Queen |
|
Powrót do góry |
|
|
snopek
Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 637 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 4:50 pm Temat postu: |
|
|
PiotreQ napisał: |
Chyba zmienię zdanie o Tobie |
ależ proszę bardzo, zmieniaj ^^ |
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka
Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 161 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 4:52 pm Temat postu: |
|
|
Moje wady.......... jest ich troche
-lenistwoooooooooo o tak dopadło mnie to ,trzyma i nie chce puścic
-zmiennośc nastrojów i wyzywanie sie na rodzeństwie
-olewatorstwo
-i jestem strasznie uparta
Wiecej grzechów nie pamiętam ........................ a znalazły by sie....:p _________________ It's A Kind Of Magic ...................
Życie jest piekne gdy żyć sie umie,lecz nie każdy sens życia rozumie...... |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 4:52 pm Temat postu: |
|
|
poniewaz, jak wiadomo, ostatnia mozliwosc jest tu zapewne specjalnie dla mnie , to nie wypadalo mi zaznaczyc czego innego hehehe
gdybym jednak nie byl az tak zajebisty i idealny i mialbym wady (hahaha ktos to sobie potrafi wyobrazic?) to byloby to lenistwo, nieograniczona milosc do spania i opieprzania sie, nerwowosc i to pierdolone przeklinanie... ale przypominam, ze caly czas mowimy o sytuacji mozliwej tylko teoretycznie i to przy duzej dozie wyobrazni.... _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Just_A_Poor_Girl15
Dołączył: 01 Paź 2005 Posty: 657
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 4:53 pm Temat postu: |
|
|
ooo, ja tez jestem strasznie uparta, ale nie uznaję tego za wadę . |
|
Powrót do góry |
|
|
Agnieszka
Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 161 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 5:00 pm Temat postu: |
|
|
Just_A_Poor_Girl15 napisał: | ooo, ja tez jestem strasznie uparta, ale nie uznaję tego za wadę . |
U mnie to ma silne objawy niestety -ale walcze z tym _________________ It's A Kind Of Magic ...................
Życie jest piekne gdy żyć sie umie,lecz nie każdy sens życia rozumie...... |
|
Powrót do góry |
|
|
Monior vel. MoniQue(en)
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 1683
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 5:18 pm Temat postu: |
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 5:21 pm Temat postu: |
|
|
Monior vel. MoniQue(en) napisał: | Poza tym nie mam za grosz silnej woli. Obiecalam sobie, ze zjade z ** (99) kilo do ** (95 - tak to było, Piotrusiu? ;D) |
Mniej więcej, ale jak chcesz, to zapraszam na se... tzn. na hardkorepetycje _________________
Vice Maskotka Forum 2007
Vice Człowiek Roku Forum 2008
PiotreQrmx.com - Remixy Queen
QueenBootlegs.com - Bootlegi Queen |
|
Powrót do góry |
|
|
Mattey
Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 1417 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw Mar 29, 2007 11:43 pm Temat postu: |
|
|
Jestem strasznie leniwy, próżny i nie ma we mnie krzty ambicji... Poza tym przyczyniłem się do opuszczenia forum przez dwie osoby nie mając wcale takiego zamiaru, czyli mogę dopisać jestem skutecznie, acz nieświadomie krzywdzący beznadziejnymi żartami tudzież kawał ze mnie ignoranta _________________ Pierwszy Mattey Forum
Pierwszy vice Pisarz Forum 2007!
wg Fenderka: Pierwszy Humorysta Forum 2009!
wg NARa: Drugi Fenderek! |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Czw Mar 29, 2007 11:51 pm Temat postu: |
|
|
Jestem strasznie leniwy, próżny i nie ma we mnie krzty ambicji... Poza tym przyczyniłem się do opuszczenia forum przez dwie osoby nie mając wcale takiego zamiaru, czyli mogę dopisać jestem skutecznie, acz nieświadomie krzywdzący beznadziejnymi żartami tudzież kawał ze mnie ignoranta
xD Dobra bez żartów:
Leniwy do potęgi n-tej ( i wcale nie chodzi mi o tą platformę cyfrową ).
Olewanie (typu, dobra nie napiszę jutro, to się szykuje na poprawę...).
Niecierpliwy.
Nieśmiały (oczywiście w wersji in Live).
jeszcze się zastanawiałem nad wpierdalaniem jedzenia, ale to moja pasja, więc nie pisze _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2007 12:12 am Temat postu: |
|
|
- leniwy
- nieśmiały
- anemiczny xD
- złośliwy
- chyba marudzę, choć rzadko narzekam (paradoks?)
- cięty język (można podciągnąć pod złośliwość)
- cyniczny i ironizujący
- mrocznie nastawiony do świata (uznaję to za wadę!)
- w dodatku mało się uśmiecham
-...i rzekomo zabijam wzrokiem (Bazyliszek, czy cuś...)
- podobno mam niską samoocenę
- PiotreQ _________________ QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać
http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek! (aktualizacje w każdy cojakiśczas)
Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)
C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT!
Ostatnio zmieniony przez mike dnia Pią Mar 30, 2007 12:14 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2007 12:13 am Temat postu: |
|
|
mike napisał: | - leniwy
- nieśmiały
- anemiczny xD
- złośliwy
- cięty język (można podciągnąć pod złośliwość)
- cyniczny i ironizujący
- mrocznie nastawiony do świata (uznaję to za wadę!)
- podobno mam niską samoocenę
- PiotreQ |
Czemu jestem na końcu? _________________
Vice Maskotka Forum 2007
Vice Człowiek Roku Forum 2008
PiotreQrmx.com - Remixy Queen
QueenBootlegs.com - Bootlegi Queen |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daisy
Dołączył: 03 Gru 2006 Posty: 110 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2007 10:31 pm Temat postu: |
|
|
Moje wady....:
- nieśmiałość , która utrudnia mi życie od zawsze, pod różnymi względami, utrudnia nawiązywanie kontaktów, nie potrafię "znaleźć" się w towarzystwie; najlepiej schowałabym się wtedy w ciemny kąt...
- niskie poczucie "własnej wartości"...
- czasem bywam leniwa (prawie jak każdy )
-spóźnialska- zawsze 'pędzę' na ostatnią chwilę.... bo czas nie chce 'stać' w miejscu.... niestety...
- popadam w skrajności...od 'euforii' w totalny 'dół'....
-i... rozpamiętuję w nieskończoność wszelkie przykre słowa , zdarzenia , które mnie spotkały...sama nie wiem po co... ...
-... i pewnie jeszcze coś by się znalazło..... _________________ "Drogę do szczęścia musimy odkryć sami w sobie, a muzyka może nam tylko w tym pomóc..." |
|
Powrót do góry |
|
|
snopek
Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 637 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2007 11:54 pm Temat postu: |
|
|
Daisy napisał: |
-spóźnialska- zawsze 'pędzę' na ostatnią chwilę.... bo czas nie chce 'stać' w miejscu.... niestety... |
taak, mój codzienny sprint na pociąg o 7.10... |
|
Powrót do góry |
|
|
art_mar
Dołączył: 28 Cze 2004 Posty: 1247 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Sob Mar 31, 2007 11:58 am Temat postu: |
|
|
Moje wady?
-czasem nerwowy jak przyjdą gorsze dni
-czasem leniwy- zwłaszcza jak trzeba sprzątać, lub się uczyć
-niecierpliwy
-czasem ironizujący
Oczywiście to jest pewnie cząstka tego, co we mnie jest wadliwe, no ale cóż. Nie jestem moim wrogiem, abym wycisnął ze moich ust to, co we mnie najgorsze _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
McBurak
Dołączył: 30 Gru 2004 Posty: 944 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Mar 31, 2007 12:47 pm Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy zauwazyliscie, ale wiekszosc was wypisuje wady, ktore takowymi wcale nie sa, przynajmniej z pewnej perspektywy. Lenistwo, na przyklad, jest bardzo nonszalanckie. Zlosliwosc zwykle swiadczy o inteligencji. Dlaczego ironizowanie czy sarkastycznosc mialyby byc wadami to juz chyba najstarsi indianie nie wiedza. Nie proscie zaznaczyc, jak ja, ostatnia opcje ankiety? _________________ i can lead the nation with a microphone |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob Mar 31, 2007 1:44 pm Temat postu: |
|
|
Nie zgodzę się z Tobą, jeśli chodzi o lenistwo. Nawet jeśli jest nonszalanckie, to jak w tym zaleta? Może i nonszalancja jest fajna, ale przy wadach, jakie niesie za sobą lenistwo, jest totalnie przyćmiona. Moim zdaniem, oczywiście.
Chociaż... "z pewnej perspektywy", wszystko może być zaletą.
A moje wady?
Lenistwo. Totalne opieprzanie się, gdy coś planuję na jakąś godzinę (np. naukę), to nie ma bata, żebym właśnie o tej godzinie zaczął to robić... Mam oczywiście na myśli sprawy, które nie są dla mnie przyjemnością.
Niezorganizowanie. W zasadzie, to powyższy przykład z nauką wiąże się również z moim niezorganizowaniem. A poza tym... często zapominam o zrobieniu tego, co do mnie należy, często wypełniam swe obowiązki na ostatnią minutę, przez co szybko i niedokładnie.
Rozrzutność. Liceum i nareszcie świetni ludzie mnie jej nauczyli. Oszczędzam na coś, ale jeśli można iść do McDonald'sa i kupić tortillę z kurczakiem, to z reguły ją kupuję. I tak tracę 7 zł.
Uleglość. Kiedyś bardziej, teraz mniej, ale ciągle to jeszcze we mnie siedzi. Pokusy swoją drogą, bo im ulega chyba 90% ludzi. Mam problem w odmawianiu komuś w takich sprawach, jak np. wspólny wypad gdzieś. Nawet jeśli potwornie mi się nie chce, to po prostu czuję, że sprawiam temu komuś przykrość. I nawet jeśli go nie lubię, też dziwnie się czuję. I idę.
Łatwowierność. Często daję się na coś nabrać, ale z reguły chodzi o jakieś mało istotne sprawy. Na przykład ostatnio uwierzyłem na chwilę kumplowi, który mi powiedział, że w Dębieńsku (taka miejscowość, dwie osoby z klasy dojeżdżają stamtąd, podobno super wiocha) po 22.00 sołtys zwija asfalt.
Kłócenie się. Nawet zdając sobie sprawę z tego, że milczenie jest złotem, z reguły, jeśli oskarża się mnie o coś, z czym się nie zgadzam bądź też traktuje w moim przekonaniu niesprawiedliwie, wykłócam się, by udowodnić swoją rację. Sporo później na tym tracę, a poczucie "nie będą ze mnie robić głupca" wcale nie likwiduje negatywnych konsekwencji.
Przesadna wrażliwość. Skutkiem są cholernie częste zmiany nastrojów dokładnie o 180 stopni. Bardzo silnie odczuwam wydarzenia ze mną związane, które można zakwalifikować do "nie nieważnych".
Zamykanie się w sobie. Często mam ochotę, by to zrobić. I gdyby nie parę osób i przekaz niektórych artystów, zapewne już bym to zrobił.
Z nieśmiałością walczę, na razie chyba skutecznie, staram się być bardziej rozmowny i dowcipny (i jako tako mi wychodzi). Generalnie mogę stwierdzić, że choć od września ledwie ponad pół roku, to moje życie dzielę w tej chwili na dwie epoki - przed liceum i po 1 września 2006 roku. Od tegoż dnia, idę chyba w dobrym kierunku. Powoli, bo powoli, ale chyba jednak, mimo że niektóre problemy pozostają.
To tak z tych ważniejszych, bo nie będę chyba pisał o tym, że jestem beznadziejny z matematyki. _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
McBurak
Dołączył: 30 Gru 2004 Posty: 944 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Mar 31, 2007 2:11 pm Temat postu: |
|
|
Misiu napisał: | Nie zgodzę się z Tobą, jeśli chodzi o lenistwo. Nawet jeśli jest nonszalanckie, to jak w tym zaleta? Może i nonszalancja jest fajna, ale przy wadach, jakie niesie za sobą lenistwo, jest totalnie przyćmiona. Moim zdaniem, oczywiście.
Chociaż... "z pewnej perspektywy", wszystko może być zaletą.
|
Taka zaleta, ze nonszalancja jest cholernie pozadana postawa - zwlaszcza, ze nadaje image'u takiego "luzaka", ktory na forum kapeli rockowej niewatpliwie jest kultywowany. A lenistwo jakichs strasznych wad nie niesie, leniwy czlowiek zyje bardziej zadowolony (zwlaszcza jak jest mlody i podstawowe potrzeby zalatwia mu rodzina), chociaz rzecz jasna mniej osiaga.
Poza tym w spoleczenstwie polskim jest kult takiego "zdolnego ale leniwego", ktory osiaga mozliwie duzo przy mozliwie malym nakladzie sil.
Aha, zeby bylo jasne - sam taki jestem (np przez obecny rok szkolny lacznie uczylem sie 40 minut, a srednia na semestr mialem kolo 4 w najlepszym LO w miescie), ale nie widze powodow, zeby sie tym chwalic - bo pisze cos takiego prawie kazdy, niezaleznie od tego, czy ma to pokrycie w rzeczywistosci. _________________ i can lead the nation with a microphone |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob Mar 31, 2007 4:44 pm Temat postu: |
|
|
Z drugiej jednak strony Może to stać się powodem zazdrości a potem zawiści kolegów którzy ciężko pracują na swoje oceny podczas gdy taka osoba bez większego wysiłku osiąga o wiele lepsze wyniki To bywa uciążliwe momentami
Wiem, trochę odeszłam od tematu , ale musiałam wtrącić swoje 5 złotych ^^
***
Większość swoich wad toleruję (a nawet można powiedzieć że je lubię ) są one częścią mnie , tworzą moją osobowość i nie wyobrażam sobie walki z nimi
Nie ma ludzi idealnych , gdyby wszyscy tacy byli świat byłby nudny
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob Mar 31, 2007 5:00 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|