Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jakiego uczysz się języka (inny niż angielski) lub jaki preferisci |
Włoski |
|
12% |
[ 3 ] |
Rosyjski |
|
8% |
[ 2 ] |
Łacina |
|
8% |
[ 2 ] |
Francuski |
|
20% |
[ 5 ] |
Hiszpański |
|
12% |
[ 3 ] |
Niemiecki |
|
40% |
[ 10 ] |
inny |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 25 |
|
Autor |
Wiadomość |
wasdfg7
Dołączył: 16 Paź 2005 Posty: 4279 Skąd: Dębica/Wrocław
|
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 11:10 pm Temat postu: Allora - ben arrivata |
|
|
No właśnie. Pomyslałem, że może by tak po prostu założyć temat o jezykach, nie tylko o włoskim jak to zostało podkreślone w tytule, ale ogólnie. O rusku, łacinie (wiem że jest oddzielny temat i w ogóle) itd. Możemy rozmawiac, o tym czy się nam pdoba, czy go plecacie, i w ogóle wszystkie takie nasze myśli... Zresztą wiecie o co chodzi.... _________________
MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken |
|
Powrót do góry |
|
|
szymek_dymek
Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 2079 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 11:23 pm Temat postu: |
|
|
Poza angielskim w stopniu średniawolekkopółzaawansowanym , nie posługuję się żadnym innym językiem obcym. Nie oznacza to jednak, że się takowych nie uczyłem - tyle tylko, że w chory sposób, każdego z nich liznąłem przez 3 lata (co w nauce języka daje tyle co nic).
W gimnazjum uczyłem się dodatkowo niemieckiego - po trzech latach i godzince w tygoniu: guzik umiem.
W liceum miałem francuski: jak wyżej.
Teraz uczę się oprócz angla łaciny - tą też odpowiedź zaznaczyłem w ankiecie i mam nadzieję, że pozostanie mi w głowie nieco więcej niż po epizodach z niemcem i franckiem. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rafal
Dołączył: 30 Gru 2005 Posty: 556
|
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 11:30 pm Temat postu: |
|
|
W szkole oprocz angielskiego ucze sie niemieckiego ,ktorego nie trawie.
Jęz. wloski??-tego jezyka moglbym sie uczyc ,jest prosty ,przyjemny( nie to co niemiecki )... Bylo by mi latwiej poniewaz troszke znam ten jezyk ,a na dodatek moja mama biegle mowi po wlosku ,tak wiec mogla by mnie podszkolic |
|
Powrót do góry |
|
|
Asia_x]
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 171 Skąd: Radom. :)
|
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 11:33 pm Temat postu: |
|
|
hah^^
Angielski...
oprócz Angielskiego....
Znienawidzony Niemiecki^^
oprócz NIemieckiego...
lipny Rosyjski... < ale tylko troche >
oprócz Rosyjskiego
Mam w planach Wloski, Hiszpanski lub Francuski^^
Ahh.. jak ja lubie te moje ambitne plany^^ |
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina_Mercury
Dołączył: 17 Cze 2006 Posty: 308
|
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 11:53 pm Temat postu: |
|
|
W liceum mam obowiązkowo angielski, niemiecki i łacinę. Poza tym dodatkowo poza szkołą tylko angielski. No i jest to jedyny język obcy, o którym mogę powiedzieć, że potrafię się nim posługiwać. Bo ten niemiecki, to takie niższe strefy stanów średnich. Z kolei łacinę uwielbiam - podoba mi się jako język, gdyż ładnie, czysto brzmi i tak podniośle do tego Choć jako, niestety, martwy język, nie przyda mi się w porozumiewaniu z kimkolwiek, mam nadzieję, że jeszcze jej znajomość jakoś w przyszłości zaprocentuje |
|
Powrót do góry |
|
|
Kensington
Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 4263 Skąd: Modar
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 12:03 am Temat postu: |
|
|
Angielski, niemiecki, węgierski, fiński, rosyjski - z tymi językami miałem kontakt, w różnych okolicznościach i w różnym zakresie Kiedyś rozwinę ten wątek. _________________
Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
Asia_x]
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 171 Skąd: Radom. :)
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 12:05 am Temat postu: |
|
|
ooo... ja jeszcze język migowy^^ ale to takie podstawy...
kiedyś sie uczyłam... |
|
Powrót do góry |
|
|
Mike-L
Dołączył: 12 Gru 2006 Posty: 168 Skąd: teraz? Poznań
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 12:15 am Temat postu: |
|
|
Uczę się niemieckiego (sic!) i bardzo tego nie lubie (b.przepraszam naszego nie(d)ocenionego pana belfra K.). Wydaje mi się taki twardy, niewdzięczny i "poetycki" jak siedmiu łysych Talibów.
W sumie nie przychodzi mi trudno jego nauka, ale po prostu go nie znosze.
Oczywiście angielski na miejscu pierwszym.
A wiecie skąd wzieła się polska nazwa Niemcy (a nie na przykład Germanie jak w innych miejscach na świecie)?
Nasi słowiańscy przodkowie (kiedy właśnie powstała Polska) potrafili jakoś dogadać sie z sąsiadami na wschodzie czy południu, bądź co bądź, braćmi.
A Ci na zachodzie to byli jacyś NIEMCY!
Niemcy ewoluowało i dzisiaj użylibyśmy raczej wyrazu: głuchoniemi/niemoty czy może "niekumaci" dla wyrażenia frustracji wynikającej z niemożności porozumienia.
Taki mały pozatop |
|
Powrót do góry |
|
|
anka
Dołączył: 23 Mar 2005 Posty: 211 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 12:25 am Temat postu: |
|
|
Angielski- Uczę się od dobrych kilku lat i problemów raczej nie mam.
Niemiecki- Chodziłam na dodatkowe zajęcia ale nic z tego nie wyszło. Nie lubię tego języka, znam kilka słówek i dalej nic.
Francuski- Podobnie jak z niemieckim. Tylko kilka słówek i koniec. W przyszłości chciałabym się nauczyć trochę więcej.
Chciałabym się uczyć dodatkowo hiszpańskiego. Podobno nie jest trudny jak francuski. No właśnie, czy ktoś może powiedzieć jak to jest z jego nauką? |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 12:33 am Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim ciągle uczę się polskiego języka
Obecnie uczę się angielskiego oraz niemieckiego, z tym, że angielskiego oczywiście dłużej (tak gdzieś od pierwszej klasy podstawowej ^^) a i tak umiem tylko podstawy podstaw ^^
Z niemcem zapoznałem się w zeszłym roku szkolnym i cóż nie za bardzo go lubiłem (miałem nawet wystawione zagrożenie na koniec roku z niego ), ale teraz się powoli do niego przekonuje...
W klasach 4-6 szkoły podstawowej katowano mnie językiem naszych wschodnich sąsiadów... Oprócz alfabetu i kilku zwrotów pamiętam z lekcji, że dłużyły się ze wszystkich zajęć jakie miałem, najbardziej (i wtedy mi sie wydawało, że jeden rusek to dwie plastyki ^^)...
W najbliższym czasie nie planuje rozpoczęcia nauki nowego języka, po prostu nie widzę takiej potrzeby... _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
McBurak
Dołączył: 30 Gru 2004 Posty: 944 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 12:43 am Temat postu: |
|
|
Ja sie mam nieszczescie uczyc w szkole francuskiego - i jest to jedyny przedmiot, z ktorego mam realne szanse nie przejsc do nastepnej klasy. Jakos mi to nie podchodzi, inna sprawa, ze dostepny jako alternatywa niemiecki tym bardziej. Jakos mi jezyki z rozbudowana fleksja nie podchodza, przy moim podejsciu za duzo kucia. _________________ i can lead the nation with a microphone |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 12:47 am Temat postu: |
|
|
Angielskiego uczę się już circa 11 lat i dobrze mi z tym. Zdałem FCE, startuję do CAE i potem pewnie Business English. Zaczynałem Chaterboxem, przez Funfair, Go for Poland!, Enterprise, New Opportunities, Countdown i Knockout na New Proficiency kończąc.
Angielski zacząłem już chyba traktować jako 2 język narodowy. Czuję się w nim jak ryba w wodzie i chyba o to w nauce języków chodzi.
Poza tym umiem niemiecki w wersji jako-tako (wstyd mając mamę germanistkę ). Uczę się go od 6 lat, z tym, że rok w podstawówce spełzł mi na ćwiczeniu następujących rzeczy:
- 15 wersji powitań i pożegnań
- zaprzeczenie z użyciem "sondern" w 4 wariantach
(Lehrer: Ist das eine Lampe/Buch/Kreide/ein Heft?
Schüler: Nein das ist keine Lampe/Buch/Kreide/kein Heft, sondern das ist ein Heft/eine Lampe/Buch/Kreide
- L: Ist das ein Mädchen/Junge?
S: Ja, das ist ein Mädchen/Junge lub Nein, das ist kein Mädchen/Junge, sondern...
I to chyba tyle z podstawówki. Potem nastało gimnazjum i tam już nawet nauka się toczyła przy akompaniamencie Deutsch Ist In oraz Dachfenster.
A teraz nastała wielka powtórka z wielce niezdolnym profesorem przy współpracy z Themen Neu 1 (od DWÓCH lat przerobiłem może 1/3 podręcznika)
W LO rozpocząłem również naukę łaciny. Przedmiot całkiem przyjemny, połączony z kulturą i sztuką starożytnych Greków i Rzymian. Bardzo lubię sentencje, deklamowanie fragmentów Epigramu i tłumaczenie czytanek. Nie przepadam za dość zawiłą jak dla mnie gramatyką (tylu końcówek nawet Smok Kutafon nie posiadał!)
Rosyjski zaś obił mi się o uszy, ale nigdy się go nie uczyłem. _________________ QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać
http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek! (aktualizacje w każdy cojakiśczas)
Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)
C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT! |
|
Powrót do góry |
|
|
Kensington
Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 4263 Skąd: Modar
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 12:53 am Temat postu: |
|
|
mike napisał: | przy współpracy z Themen Neu 1 |
Nie przypuszczałem, że ktoś jeszcze z tego korzysta _________________
Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 12:55 am Temat postu: |
|
|
Kensington napisał: | mike napisał: | przy współpracy z Themen Neu 1 |
Nie przypuszczałem, że ktoś jeszcze z tego korzysta |
Nie znasz Sturmbahnführer K...j. Ona nawet na "ober-" nie zasługuje . _________________ QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać
http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek! (aktualizacje w każdy cojakiśczas)
Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)
C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT! |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 2:19 am Temat postu: |
|
|
Angielski - uwielbiam ten język i bardzo zależy mi na tym, by go dobrze umieć. Uczę się od 4 podstawówki (teraz jestem w pierwszej klasie liceum), na dodatkowe zajęcia chodziłem jakieś 6 lat (ten rok jest pierwszym, gdy się wypisałem, ponieważ w szkole mam dobrą nauczycielkę, lekcję po angielsku i w ogóle...).
Niemiecki - uczę się czwarty rok, prawie nic nie umiem. W gimnazjum miałem nadobowiązkowy, toteż nie przykładałem się zbytnio do niego. Jakoś mi ten przedmiot nie podchodzi. Najgorsze są czwartki w szkole, gdy nie ma naszej wychowawczyni (która uczy angielskiego) - wtedy mam zawsze cztery niemieckie pod rząd. Koszmar.
Innych języków się raczej nie uczyłem. Przyszłość pokaże co dalej, chociaż wiążę ją raczej z angielskim.
A nie, umiem jedno zdanie po francusku. Napiszę je fonetycznie:
"Ażądui nauzaprezą la żografi de la Frąs".
"Dziś będziemy się uczyli geografii Francji". Podobno - tak mnie mama nauczyła. _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
snopek
Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 637 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 3:17 am Temat postu: |
|
|
Angielskiego ucze się już jakieś 8 lat.
Niemieckiego 5. nienawidzę!
No i francuski zupełnie początkujący, bo zaledwie rok.
anka napisał: | Chciałabym się uczyć dodatkowo hiszpańskiego. Podobno nie jest trudny jak francuski. No właśnie, czy ktoś może powiedzieć jak to jest z jego nauką? |
Rodzajniki są do siebie podobne Moja kumpela z klasy się uczy. Niby są podobne, ale jak patrzę w jej podręcznik... ah taki kosmos^^
McBurak napisał: | Ja sie mam nieszczescie uczyc w szkole francuskiego |
Kurcze, żeby mnie takie nieszczęście spotkało... xD |
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 8:52 am Temat postu: |
|
|
Deutsche-chociaż przez trzy lata nauki, nie umiem nic. Jak dla mnie zaczynanie języka od samych podstaw w pierwszej klasie gimnazjum nawet przy tych trzech godzinach to debilizm.
A pomyśleć, że Giertych chce zrobić test z języka obcego [na szczęście się nie łapię ]
W przyszłości chcę zacząć uczyć się łaciny, może greki i francuskiego. _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Owca
Dołączył: 18 Lis 2003 Posty: 249
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 9:28 am Temat postu: |
|
|
Poza angielskim, który studiuje II rok (ze średnim skutkiem), piąty rok ucze się francuskiego, jednak mam za malo godzin w tygodniu zeby umiec go dobrze, choc bardzo bym chcial bo ten jezyk mi sie bardzo podoba:) w przyszlosci bede dazyl do tego, zeby umiec sie sie swobodnie porozumiewac w tym jezyku.
2lata w podstawowce i 3 w gimnazjum uczylem sie niemieckiego, ale majac 1 czy 2 godz. tyg. na takim poziomie, jak to u mnie bylo, ciezko sie czegos nauczyc, teraz stycznosci z tym jezykiem nie mam od 5 lat i pamietam jedynie kilka zwrotow...
Na pierwszym roku uczylem sie jeszcze łaciny, ale nic nie umiem bo przerobilismy tylko gramatyke, w kazdym razie 5 w indeksie jest:)
I to by bylo na tyle |
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba
Dołączył: 03 Gru 2004 Posty: 2024 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 9:36 am Temat postu: |
|
|
Od przedszkola angielski, w gimnazjum uczyłem się włoskiego tylko i wyłącznie przez miłość do Calcio Przyszło Liceum i musze sie uczyć francuskiego, który moim zdaniem jest o wiele trudniejszy niż włoski _________________ Well, it's all right then, and it's all right now
|
|
Powrót do góry |
|
|
nevada
Dołączył: 22 Sty 2007 Posty: 753 Skąd: Radom
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 10:12 am Temat postu: |
|
|
Ja poza angielskim uczę się niemieckiego
I chyba nic więcej... |
|
Powrót do góry |
|
|
Just_A_Poor_Girl15
Dołączył: 01 Paź 2005 Posty: 657
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 10:49 am Temat postu: |
|
|
J. angielskiego ucze sie od 6.5 lat; nigdy nie chodzilam na zadne lekcje dodatkowe i tu musze zaszpanowac, ze znam ten jezyk lepiej niz wszyscy, ktorych znam [ poza dwoma wyjatkami :p ], ktorzy od lat chodza do jakiejs szkoly jezykow/ na lekcje prywatne [ nie mowiac juz o tych, ktorzy na takowe nie chodza ]. Najwiekszy wklad w to mialo wieloletnie granie na PSX i PS2 [ z czym skonczylam jakis czas temu ]; troche mniejszy filmy [ i polskie, i zagraniczne, i amerykanskie ! choc w tym przypadku - zagraniczne i amerykanskie ] i muzyka. No i od czasu, gdy posiadam dostep do Internetu - czytanie roznych glupot typu artykuly, wikipedia, blog Briana , teksty czy biografie w j. angielskim.
W gimnazjum przez poltora roku chodzilam na kolko z j. francuskiego - smiech na sali; poltorej godziny co tydzien planowo, ale w praktyce wygladalo to inaczej . Niewiele z tych lekcji pamietam. Wariacki kraj, jezyk idiotyczny. Zaby jedza.
Hiszpanski - ucze sie go od wrzesnia, bardzo mi sie podoba. Pamietam, ze gdy mialam 7-8 lat i ogladalam te wszystkie tasiemce typu 'Esmeralda', to zapisywalam w zeszycie rozne zaslyszane slowka oraz ich tlumaczenie .
Chcialabym sie uczyc niemieckiego, ale jakos mi sie nie usmiecha/lo 1 raz w tygodniu byc w szkole od 8 do 16 . Teraz mysle nad zmiana szkoly; w klasie, do ktorej chcialabym sie dostac ucza sie j. niemieckiego, tylko nie wiem, czy dalabym rade nadrobic jeden rok nauki i jednoczesnie na wlasna reke kontynuowac nauke j. hiszpanskiego . Ale pewnie i tak nic z tego nie bedzie, wiec problem mam z glowy .
Poza tym chcialabym jeszcze uczyc sie laciny, ale watpie, zebym kiedykolwiek miala okazje.
anka napisał: | Chciałabym się uczyć dodatkowo hiszpańskiego. Podobno nie jest trudny jak francuski. No właśnie, czy ktoś może powiedzieć jak to jest z jego nauką? |
napewno o wiele latwiejszy od francuskiego, ale raczej trudniejszy od angielskiego. Jest odmiana zaimkow osobowych przez niektore przypadki, pisownia wyrazow oraz wymowa - proste, odmiana czasownikow tez dosyc latwa. Ale ja ucze sie hiszpanskiego dopiero od wrzesnia, wiec niewiele moge powiedziec. Nauczycielka mowi, ze potem nie bedzie tak latwo . |
|
Powrót do góry |
|
|
wasdfg7
Dołączył: 16 Paź 2005 Posty: 4279 Skąd: Dębica/Wrocław
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 11:58 am Temat postu: |
|
|
No to może i ja coś napiszę.
Uczyłem się angielskiego od jakiejś 3 klasy podstawówki do dziś. Nigdy za barrdzo nie umiałem tego języka. O ile ze słówkami jako tako, o tyle kompletnie nie jarzę tych wszytskich czasów i tych pierd.... zasad...
Coś tam powiedzieć umiem, ale takl szczerze mówiąc to chyba nie za dużo...
Teraz, odkąd jestem w liceum uczę się j. włoskiego...
Bardzo fajny i przyjemny język. Do tej pory nie mam z nim praktycznie żadnych problemów ( choć już były, ale wynikało to tylko z mojego lenistwa).Uczę się go 6 miesięcy, i umiem już dość dużo powiedzieć. Jestem z tego dyumny. Co dziwne, na lekcję chodzić nie lubię, bo jakoś mnie nie ciekawią, ale zawsze raczej uważam, i to mi wystarczy. Potem w domu tylo podkuć słówka, i chyba na tyle z nauki języka. Innych języków się nie uczyłem, no chyba, że wliczyć w to sentencje, jakie wpajał mi były nauczyciel z gimnazjum (historia) i dzisiejsza nauczycielka też z historii. Bardzo przyjkemny język, ale jkby wyglądała nuka, to nie wiem, i chyba nawet nie hce próbować....
No to by było na tyle... _________________
MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken |
|
Powrót do góry |
|
|
Mattey
Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 1417 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 3:20 pm Temat postu: |
|
|
Ja miałem niemiecki przez cztery lata w liceum ale nic już nie pamiętam. Teoretycznie nie ma się czym chwalić, no ale posta nabić trzeba
Myślę, że gdybyśmy mogli wybrać dowolny drugi język obcy w szkole to skuteczność nauczania byłaby dużo wyższa.
Ja bym się uczył hiszpańskiego albo włoskiego, żeby zrozumieć co mówią te gołe panie po 23-ej w TV satelitarnej u mojego brata _________________ Pierwszy Mattey Forum
Pierwszy vice Pisarz Forum 2007!
wg Fenderka: Pierwszy Humorysta Forum 2009!
wg NARa: Drugi Fenderek! |
|
Powrót do góry |
|
|
Kensington
Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 4263 Skąd: Modar
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 3:55 pm Temat postu: |
|
|
Mattey napisał: | Ja miałem niemiecki przez cztery lata w liceum ale nic już nie pamiętam. |
Gdybyś chciał sobie przypomnieć, to zapraszam do mnie na prywatne lekcje _________________
Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 4:02 pm Temat postu: |
|
|
-- USUNIETO -- |
|
Powrót do góry |
|
|
Mattey
Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 1417 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 4:32 pm Temat postu: |
|
|
Kensington napisał: | Mattey napisał: | Ja miałem niemiecki przez cztery lata w liceum ale nic już nie pamiętam. |
Gdybyś chciał sobie przypomnieć, to zapraszam do mnie na prywatne lekcje |
Mój brat uczy niemieckiego i angielskiego więc mi nie brakuje źródła wiedzy. Po prostu nie ciągnie mnie do tego jezyka i nie sądzę, że kiedyś będę chciał/musiał do niego wracać. _________________ Pierwszy Mattey Forum
Pierwszy vice Pisarz Forum 2007!
wg Fenderka: Pierwszy Humorysta Forum 2009!
wg NARa: Drugi Fenderek! |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnrad
Dołączył: 17 Sty 2007 Posty: 1092 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 4:32 pm Temat postu: |
|
|
Angielski od pierwszej klasy podstawówki... a od trzech lat jeszce dodatkowo... Idzie dość dobrze, jedyne co mnie martwi to poziom w szkole (powtarzam rzeczy zprzed kilku lat, nic do przodu, co w przypadku nauki języka raczej jest niewskazane...)
Hiszpański - miałem wielki entuzjazm, ale szkoła go zabiła No dobra, nie do końca, ale... Zmieniałem sobie grupę (nie chodzi o stopień zaawansowania, tylko o nauczycielkę). Baba była może i sympatyczna, ale... no właśnie na za dużo pozwalała i doszedłem do wniosku, że pewnie będę miał u niej piątkę, ale się nic nie nauczę. A teraz nauczycielkę mam... jest taka trochę... nieobecna? Chyba lepszego słowa nie znajdę. Ale nie jest tak źle. Ma "ciekawy" spodób wystawiania ocen:
1. Bierze wszystkie oceny w dzienniku
2. Dodaje je (te ze sprawdzianów liczy dwa razy)
3. Wyciaga średnią i zaokrągla (czyli mając średnią 1.50 - zdajemy!). I to jest ocena na koniec semestru.
Proste? Na pewno. Na forum są nauczyciele, oni mogą ocenić senowność tego sposobu. Dla mnie to jest... no dziwne. _________________ bardzo mało czasu na forum, niestety... |
|
Powrót do góry |
|
|
Kensington
Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 4263 Skąd: Modar
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 4:45 pm Temat postu: |
|
|
Tatdoul napisał: | Ma "ciekawy" spodób wystawiania ocen:
1. Bierze wszystkie oceny w dzienniku
2. Dodaje je (te ze sprawdzianów liczy dwa razy)
3. Wyciaga średnią i zaokrągla (czyli mając średnią 1.50 - zdajemy!). I to jest ocena na koniec semestru.
Proste? Na pewno. Na forum są nauczyciele, oni mogą ocenić senowność tego sposobu. Dla mnie to jest... no dziwne. |
Może właśnie tak skonstruowany jest u was Przedmiotowy System Oceniania Ale osobiście w to nie wierzę _________________
Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
KrzysiekP
Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 2115 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 4:50 pm Temat postu: |
|
|
U mnie robił tak w gimnazjum pan od Fizyki. Ktoś ma oceny np. 3,4,4 - on dodawał je, dzielił przez 3 i wychodzi średnia 3,6. Wtedy wystawiał 4 na półrocze. |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 5:33 pm Temat postu: |
|
|
Normalna średnia arytmetyczna, nie widzę w niej nic dziwnego... Nawet jeśli z moich obecnych nauczycieli stosuje ją tylko nasza wychowawczyni. Inni stosują średnią ważoną. U kogoś też jest coś takiego? _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
|