Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy wszystko jest wzgledne? |
tak |
|
50% |
[ 6 ] |
nie |
|
50% |
[ 6 ] |
|
Wszystkich Głosów : 12 |
|
Autor |
Wiadomość |
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 6:21 pm Temat postu: |
|
|
BeBe napisał: | Morderca zostanie naznaczony i skazany na potępienie. (...) Relatywizm to naprawdę popaprane myślenie ;] |
Tja, a pochwalana jest ślepa wierność Bogu, który kazał Abrahamowi zabić własnego syna bez żadnego powodu... A ten, mimo że ze skrupułami, do czynu przystąpił... W tym wypadku potencjalny morderca został pochwalony za to, że ślepo wierzy w czyjąć nieomylność. I nie chodzi o to, że ktoś kazał Abrahamowi to zrobić; tak jak i Kain był gotowy dokonać mordu. I tutaj właśnie relatywizm pozwala na głębsze zrozumienie Biblii - odrzuca się rzekomą prawdę obiektywną ("Morderstwo to zło") i uwzględnia się różne pobudki - inne Kainem (zazdrością), inne Abrahamem (naiwną wiarą). Relatywizm jak żadne inne poglądy bardzo ułatwia wczucie się drugą osobę, zrozumienie jej poglądów, a także zmianę własnych. I to wszystko pokojowo. Iluż ludzi wymordowywało się wzajemnie, by narzucić sobie jakąś "Prawdę Absolutną"
A poza tym kontekst kulturowy, o którym wspomniał szymek. Nie chodzi o pełną akceptację czy aprobatę, tylko o zrozumienie. I tak samo relatywizm moralny - nie chodzi o zgodę na wykroczenie, tylko próba zrozumienia. A to, co dobrze znamy i rozumiemy, łatwiej jest zmienić czy wyeliminować - a czyny i osobowości, które zdecydowanie szkodzą większości, nie są wcale akceptowane. Bo przyjęliśmy taką interpretację, że liczy się przede wszystkim interes większości. Poza tym myślę, że relatywizm to również świadomość obecności tych różnych interpretacji, oddalenie się od skrajnego subiektywizmu. _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily of the valley
Dołączył: 16 Gru 2005 Posty: 820
|
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 7:46 pm Temat postu: |
|
|
Qnegunda napisał: | Nie chodzi o pełną akceptację czy aprobatę, tylko o zrozumienie. I tak samo relatywizm moralny - nie chodzi o zgodę na wykroczenie, tylko próba zrozumienia. (...) Poza tym myślę, że relatywizm to również świadomość obecności tych różnych interpretacji, oddalenie się od skrajnego subiektywizmu. |
A to już nieco inna kwestia, moim zdaniem.
Tzn - można wierzyć w istnienie obiektywnej, metafizycznej, filozoficznej Prawdy, a jednocześnie - robić wszystko to, o czym piszesz, czyli - próbować zrozumieć innych. Ich "subiektywizmy".
No właśnie - bo "relatywizm" i "subiektywizm" to nie są pojęcia tożsame. _________________ - Nigdy nie jest się zupełnie wolnym, jeśli się kogoś za bardzo podziwia - powiedział nagle Włóczykij. - To wiem.
- Wiem, że ty wszystko wiesz - mówiło dalej stworzonko, przysuwając się jeszcze bliżej. - Wiem, że wszystko widziałeś. Wszystko, co mówisz, jest słuszne, i zawsze będę się starał być równie wolnym jak ty. |
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Czw Sty 04, 2007 8:03 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Tja, a pochwalana jest ślepa wierność Bogu, który kazał Abrahamowi zabić własnego syna bez żadnego powodu... A ten, mimo że ze skrupułami, do czynu przystąpił... W tym wypadku potencjalny morderca został pochwalony za to, że ślepo wierzy w czyjąć nieomylność. I nie chodzi o to, że ktoś kazał Abrahamowi to zrobić; tak jak i Kain był gotowy dokonać mordu. I tutaj właśnie relatywizm pozwala na głębsze zrozumienie Biblii - odrzuca się rzekomą prawdę obiektywną ("Morderstwo to zło") i uwzględnia się różne pobudki - inne Kainem (zazdrością), inne Abrahamem (naiwną wiarą). |
Zależy jak na to spojrzymy. Możliwe, że Abraham dobrze wiedział, że Bóg nie odbierze mu jedynego syna, którego tak długo oczekiwał. Różnie można to interpretować.
Cytat: | Iluż ludzi wymordowywało się wzajemnie, by narzucić sobie jakąś "Prawdę Absolutną" |
Jednak relatywizm to popiera. Albo nie, potrafi zrozumieć. Jak dla mnie, człowieka myślącego, który twierdzi, że co nie jego, że prawa drugiemu człowiekowi do życia odbierać nie mam, jest czystym złem. I nie podlega to rozmowom.
Bo co, usprawiedliwię gościa który siekierą zarżnął 40 osób ? To czysty idiotyzm. _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mattey
Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 1417 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią Sty 05, 2007 11:15 am Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem nie wszystko jest względne. Można powiedzieć o jakichś rzeczach, że są na pewno dobre, lub na pewno złe. Ale są też pewne aspekty, w których granica jest rozmyta. Dla innych są one dobre, dla innych złe.
Oczywiście morderstwo jest złem oczywistym, a że są osoby, które uważają, że jest to dobro...cóż...dewianci i osoby chore psychicznie są wszędzie, ale ich opinii nie brałbym pod uwagę.
Tak samo osoby działające w wolontariaach czynią dobrze i chyba każdy się zgodzi. Ale w życiu nie wszystko jest tylko czarne i białe. Najwięcej jest tego szarego
Owszem, są rzeczy względne, zależne od gustów, światopoglądów poszczególnych jednostek. Ale przyjmuje się, że jeśli coś przez ogromną większość jest postrzegane jednoznacznie jako np. coś dobrego, a tu znienacka (skąd? z Nienacka k/Sanoka) przyjdzie grupa nihilistycznych libertynów tylko po to, żeby zabełtać błękit rozumowania swoimi pierdołami, że wszystko jest względne... no cóż... _________________ Pierwszy Mattey Forum
Pierwszy vice Pisarz Forum 2007!
wg Fenderka: Pierwszy Humorysta Forum 2009!
wg NARa: Drugi Fenderek! |
|
Powrót do góry |
|
|
McBurak
Dołączył: 30 Gru 2004 Posty: 944 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Sty 07, 2007 12:58 am Temat postu: |
|
|
Ech, pare dni internetu nie mialem, a tu mi sie moj temat troche rozwinal.
Mattey napisał: | Moim zdaniem nie wszystko jest względne. Można powiedzieć o jakichś rzeczach, że są na pewno dobre, lub na pewno złe. Ale są też pewne aspekty, w których granica jest rozmyta. Dla innych są one dobre, dla innych złe. |
Nie masz racji. Jesli patrzec kategoriami dobre/zle dla kogos, to zawsze znajdzie sie chodz jedna osoba dla ktorej jest to dobre - przyklad maniakalnego mordercy. Skoro zabija, to znaczy ze jego potrzeba mordu jest tak silna, ze przelamuje wszystkie opory. Czyli jej zaspokojenie jest dla niego wazniejsze, niz podstawowe potrzeby spoleczne (bo przeciez naraza sie na calkowite wyrzucenie poza nawias spoleczenstwa).
Cytat: |
Oczywiście morderstwo jest złem oczywistym, a że są osoby, które uważają, że jest to dobro...cóż...dewianci i osoby chore psychicznie są wszędzie, ale ich opinii nie brałbym pod uwagę. |
Sa oni dewiantami/chorymi psychicznie w stosunku do naszego spoleczenstwa. We wspolnocie mordercow (ktora zreszta jest z punktu socjologicznego raczej malo mozliwa) byliby normalni - stad stwierdzenie, ze wszystko jest wzgledne.
Cytat: |
Tak samo osoby działające w wolontariaach czynią dobrze i chyba każdy się zgodzi. |
Tak, wedlug mnie sa sposoby dzialania, ktore maja tylko dobre strony. Zwroc uwage, ze wolontariusze dzialaja podwojnie dobrze - z jednej strony pomagaja ludziom, a z drugiej zaspokajaja wlasna potrzebe pomagania innym.
Cytat: |
Ale w życiu nie wszystko jest tylko czarne i białe. Najwięcej jest tego szarego |
Madre zdanie, aczkolwiek wedlug mnie wszystko jest szare albo biale
Cytat: |
Owszem, są rzeczy względne, zależne od gustów, światopoglądów poszczególnych jednostek. Ale przyjmuje się, że jeśli coś przez ogromną większość jest postrzegane jednoznacznie jako np. coś dobrego, a tu znienacka (skąd? z Nienacka k/Sanoka) przyjdzie grupa nihilistycznych libertynów tylko po to, żeby zabełtać błękit rozumowania swoimi pierdołami, że wszystko jest względne... no cóż... |
Tyle tylko ze relatywisci w wiekszosci zdaja sobie sprawe, ze ich poglady zagrazalyby funkcjonowaniu spoleczenstwa - poza tym w mysl wlasnej filozofii nie beda niczego nikomu zarzucac. _________________ i can lead the nation with a microphone |
|
Powrót do góry |
|
|
Monior vel. MoniQue(en)
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 1683
|
Wysłany: Nie Sty 07, 2007 1:06 am Temat postu: |
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
|
McBurak
Dołączył: 30 Gru 2004 Posty: 944 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Sty 07, 2007 11:16 am Temat postu: |
|
|
Monior vel. MoniQue(en) napisał: | McBurak napisał: |
Nie masz racji. Jesli patrzec kategoriami dobre/zle dla kogos, to zawsze znajdzie sie chodz jedna osoba dla ktorej jest to dobre - przyklad maniakalnego mordercy. Skoro zabija, to znaczy ze jego potrzeba mordu jest tak silna, ze przelamuje wszystkie opory.
|
ale czy oznacza to, ze zabijnie jest dla niego dobre? Czy po prostu czuje wewnetrzny przymus zabijania...
poza tym, to juz jest chyba wyczlowieczenie (stworzylam neologizm?). a czy istoty wyczlowieczone (no stworzylam?) rozrozniaja kategorie 'dobro' i 'zlo'? |
Po pierwsze, "odczlowieczenie" i nic nie trzeba tworzyc. Po drugie, wedle czego mamy oceniac kto jest odczlowieczony a kto nie? Jesli odrzucic istnienie obiektywnej prawdy, niczego nie da sie jednoznacznie stwierdzic. I owszem, jesli ktos czuje silna wewnetrzna potrzebe zabijania, to jest ono dla niego dobre, bo zaspokaja jego potrzebe psychiczna. _________________ i can lead the nation with a microphone |
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Nie Sty 07, 2007 12:41 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Po pierwsze, "odczlowieczenie" i nic nie trzeba tworzyc. Po drugie, wedle czego mamy oceniac kto jest odczlowieczony a kto nie? Jesli odrzucic istnienie obiektywnej prawdy, niczego nie da sie jednoznacznie stwierdzic. I owszem, jesli ktos czuje silna wewnetrzna potrzebe zabijania, to jest ono dla niego dobre, bo zaspokaja jego potrzebe psychiczna. |
Porównywać ich do zwierząt ?
Jeżeli ktoś ma nieodparty instynkt mordu, nie zachowuje się lepiej od zwierzęcia.
Chociaż-wielu przecież żałuje swego mordu, a zwierząt to raczej nie obchodzi.
Więc teraz skolei, musielibyśmy podzielić morderców na złych i dobrych _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Nie Sty 07, 2007 5:52 pm Temat postu: |
|
|
BeBe napisał: | Porównywać ich do zwierząt ?
Jeżeli ktoś ma nieodparty instynkt mordu, nie zachowuje się lepiej od zwierzęcia. |
Człowiek JEST zwierzęciem (zwłaszcza z punktu widzenia biologicznego). I to chyba najgorszym, jaki natura kiedykolwiek stworzyła .
BeBe napisał: | Więc teraz skolei, musielibyśmy podzielić morderców na złych i dobrych |
Nie, niczego nie należy dzielić na zło i dobro, tylko na korzyć i stratę . A korzystne dla społeczeństwa jest eliminować morderców - dlatego tak często nazywa się to "oczywistym złem". Oczywiście bardzo, bardzo wielu ludzi narzuca sobie pewien kodeks moralny (ja też takowy mam, ale przynajmniej jestem świadoma, że jest subiektywny), więc oczywiście zaliczą mordercę do "zła" bez względu na to, czy tak radykalne odstępstwo od normy opłaca się społeczeństwu czy nie - po prostu pozbawił życia innego człowieka i wg innej osoby taki czyn jest naganny. Ot. _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mattey
Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 1417 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie Sty 07, 2007 6:01 pm Temat postu: |
|
|
McBurak napisał: | Cytat: |
Oczywiście morderstwo jest złem oczywistym, a że są osoby, które uważają, że jest to dobro...cóż...dewianci i osoby chore psychicznie są wszędzie, ale ich opinii nie brałbym pod uwagę. |
Sa oni dewiantami/chorymi psychicznie w stosunku do naszego spoleczenstwa. We wspolnocie mordercow (ktora zreszta jest z punktu socjologicznego raczej malo mozliwa) byliby normalni - stad stwierdzenie, ze wszystko jest wzgledne. |
Ale tego czy ktoś jest chory psychicznie nie stwierdza socjolog czy filozof tylko lekarz. A medycyna nie jest względna. A skoro stwierdza jakieś zaburzenia na tle psychicznym u takiej osoby, to oznacza to, że jej postrzeganie dobra i zła nie jest, że tak powiem, wiążące.
Zawsze podziwiałem Gargamela On wiedział, że to co robi jest złe i demoniczne. Nie mieszał nikomu w głowach. Na smerfy mówił, że są obrzydliwie dobre... Cóż... Gargamel widocznie wychował się w trudnych warunkach, ale nie był chory psychicznie, bo odróżniał dobro od zła. A że wybrał zło? Nie on pierwszy... A Darth Vader?
Dobra, abstrahując od filmów tudzież kreskówek. Medycyna nie jest względna i jej orzeczenia na temat czyjegoś stanu zdrowia to fakty naukowe. A że osoby chore psychiczne to zarazem dewianci - wiadomo.
A poza tym nie wiemy co dzieje się w głowie psychopaty. Może, podobnie jak Gargamel, wie, że wybiera zło, ale to go rajcuje? _________________ Pierwszy Mattey Forum
Pierwszy vice Pisarz Forum 2007!
wg Fenderka: Pierwszy Humorysta Forum 2009!
wg NARa: Drugi Fenderek! |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Nie Sty 07, 2007 6:02 pm Temat postu: |
|
|
Mattey napisał: | Ale tego czy ktoś jest chory psychicznie nie stwierdza socjolog czy filozof tylko lekarz. A medycyna nie jest względna. |
Tak. Ale lekarz stwierdza, kto jest CHORY, a nie kto jest ZŁY _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
McBurak
Dołączył: 30 Gru 2004 Posty: 944 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Sty 07, 2007 6:21 pm Temat postu: |
|
|
Po pierwsze, psychiatria jest bardzo subiektywna dziedzina nauki. A choroba psychiczna oznacza po prostu takie lub inne nieprzestosowanie do naszego spoleczenstwa. _________________ i can lead the nation with a microphone |
|
Powrót do góry |
|
|
lemur Moderator
Dołączył: 13 Maj 2005 Posty: 5251 Skąd: z Komitetu Centralnego
|
Wysłany: Nie Sty 07, 2007 6:35 pm Temat postu: |
|
|
Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że medycyna nie jest względna. Wystarczy zastanowić się nad kwestią jakie zachowania były w różnych epokach uważane za działania nienormalne, chore itd. Polecam np.: "Historię seksualności" Foucalta - przykład masturbacji, która w XVIII i XIX wieku uważana była za cięzkie schorzenie psychiczne a dyskurs dotyczący tej czynności był dyskursem stricte klinicznym. Albo np.: histeria bądź schizofrenia. _________________ Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010
Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Mattey
Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 1417 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Nie Sty 07, 2007 6:44 pm Temat postu: |
|
|
To może inaczej...współczesna medycyna nie jest względna _________________ Pierwszy Mattey Forum
Pierwszy vice Pisarz Forum 2007!
wg Fenderka: Pierwszy Humorysta Forum 2009!
wg NARa: Drugi Fenderek! |
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Nie Sty 07, 2007 7:12 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Człowiek JEST zwierzęciem (zwłaszcza z punktu widzenia biologicznego). I to chyba najgorszym, jaki natura kiedykolwiek stworzyła |
Tego nie podważam ;] Tym bardziej, że Nietzsche bardzo dobrze to ukazał ;]
Cytat: | Oczywiście bardzo, bardzo wielu ludzi narzuca sobie pewien kodeks moralny (ja też takowy mam, ale przynajmniej jestem świadoma, że jest subiektywny), więc oczywiście zaliczą mordercę do "zła" bez względu na to, czy tak radykalne odstępstwo od normy opłaca się społeczeństwu czy nie - po prostu pozbawił życia innego człowieka i wg innej osoby taki czyn jest naganny. Ot. |
Morderstwo opłaca się społeczeństwu ? Mówimy o zabójstwie-takim z instynktu, a nie o takim z wyroku czy "wojennego". Tak ?
Cytat: | Nie on pierwszy... A Darth Vader? |
Hę, jako fan Star Wars czuję powinność wytłumaczyć.
Darth Plagueius stworzył wraz z Darthem Sidiousem [przyszłym mistrzem Vadera] stworzyli Anakina z czystej Mocy, za pomocą modyfikacji midichlorianów.
A czy Anakin wybrał sam zło ? Nie, mu prano mózg od małego-Sidious ciągle pakował mu, że Jedi go ograniczają, że to przez nich ukrywa uczucie jakie czuł do Padme [Jedi jak ksiądz, celibacik i Moc]. No i po latach prania, gdy zobaczył, że jego "ojca" zaatakowano-wszystko się uwoniło ;] _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Wto Sty 09, 2007 10:29 pm Temat postu: |
|
|
BeBe napisał: | Morderstwo opłaca się społeczeństwu ? |
Tego nie powiedziałam, to było tylko założenie. Chodziło mi o podkreślenie, że morale wielu ludzi niekoniecznie muszą mieć coś wspólnego z interesem społeczeństwa.
BeBe napisał: | Mówimy o zabójstwie-takim z instynktu, a nie o takim z wyroku czy "wojennego". Tak ? |
Tak, ja też o tym mówię. Ale poza tym - generalizujesz (). Nie każdy, kto morduje (pomijam przypadki wojny i wyroku skazującego) musi czynić to, zmotywowany przez swój krwiożerczy instynkt. Nie próbując niczego wybielać - ludzie mordują z zimną krwią (a więc nie instynktownie) dla władzy, pieniędzy, pozycji... Ta strona medalu też nie jest jednoznaczna. _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Wto Sty 09, 2007 10:39 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ale poza tym - generalizujesz (Razz). Nie każdy, kto morduje (pomijam przypadki wojny i wyroku skazującego) musi czynić to, zmotywowany przez swój krwiożerczy instynkt. Nie próbując niczego wybielać - ludzie mordują z zimną krwią (a więc nie instynktownie) dla władzy, pieniędzy, pozycji... Ta strona medalu też nie jest jednoznaczna. |
Jednak tutaj też odzywa się instynkt, bo można wiele tych rzeczy załatwić "legalnie", bez pozbawiania człowieka życia. _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Wto Sty 09, 2007 10:48 pm Temat postu: |
|
|
BeBe napisał: | Cytat: | Ale poza tym - generalizujesz (Razz). Nie każdy, kto morduje (pomijam przypadki wojny i wyroku skazującego) musi czynić to, zmotywowany przez swój krwiożerczy instynkt. Nie próbując niczego wybielać - ludzie mordują z zimną krwią (a więc nie instynktownie) dla władzy, pieniędzy, pozycji... Ta strona medalu też nie jest jednoznaczna. |
Jednak tutaj też odzywa się instynkt, bo można wiele tych rzeczy załatwić "legalnie", bez pozbawiania człowieka życia. |
Niekoniecznie. Może też wynikać to - paradoksalnie! - z racjonalnego, a może wygodnego myślenia: zabić jest łatwiej. Tak samo oszukać, ukraść, pobić... To wszystko jest łatwiejsze niż ciężka praca, dlatego zło tak niektórych kusi _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Sro Sty 10, 2007 1:29 am Temat postu: |
|
|
Qnegunda napisał: | BeBe napisał: | Cytat: | Ale poza tym - generalizujesz (Razz). Nie każdy, kto morduje (pomijam przypadki wojny i wyroku skazującego) musi czynić to, zmotywowany przez swój krwiożerczy instynkt. Nie próbując niczego wybielać - ludzie mordują z zimną krwią (a więc nie instynktownie) dla władzy, pieniędzy, pozycji... Ta strona medalu też nie jest jednoznaczna. |
Jednak tutaj też odzywa się instynkt, bo można wiele tych rzeczy załatwić "legalnie", bez pozbawiania człowieka życia. |
Niekoniecznie. Może też wynikać to - paradoksalnie! - z racjonalnego, a może wygodnego myślenia: zabić jest łatwiej. Tak samo oszukać, ukraść, pobić... To wszystko jest łatwiejsze niż ciężka praca, dlatego zło tak niektórych kusi |
Tutaj znów z kolei wchodzimy, na moralność ludzką, wiadomo, że każdy ma inną. Bo nie oszukujmy się, moralność Boska upadła i każdy człowiek tak naprawdę tworzy sobie na gruzach lub podwalinach Boskich moralności, swoje własne wartości i zasady życia.
I to jest głównym problem relatywizmu-że pozwala stanąć po obydwu stronach-nawet, jeżeli nasza moralność na to nie pozwala, będąc relatywistą mamy stanąć po stronie mordercy ?
Nadal twierdzę, że naciągana jest ta teza. _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|