Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gohan
Dołączył: 19 Cze 2006 Posty: 1151 Skąd: Gogolin
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 2:57 pm Temat postu: |
|
|
Spike i Lukas - lubię ich. To są jedyni ludzie, którzy wykazali zrozumienie dla mojej niepoprawności politycznej. Z Lukasem często rozmawiamy, mamy wspólne zainteresowania i pasje. Przynajmniej tak mi się wydaje...
snopek 89 - fajna z niej dziewczyna. Nasze pogawędki na GG nie są co prawda długie, ale zawsze sprawiają mi wiele radości. Myślę, że jej też...
Paulina Mercury - bardzo inteligentna i bystra dziewczyna. Można z nią w niezwykle kulturalny sposób podyskutować.
werty 36 - łączy nas miłość do DB. Fajny z niego gość, choć często mamy odmienne poglądy.
le_mmor - nie zgadzamy się ze sobą w przytłaczającej większości spraw. Myślę, że wbrew temu co mówi, jest tak samo zacietrzewiony w wygłaszaniu swoich opinii jak ja. Ale cóż, świat byłby nudny gdyby wszyscy byli tacy sami...
Fenderek - nie gniewam się już za Gahana. Uważam, że jest w porządku. Poza tym zazdroszczę mu olbrzymiej wiedzy o muzyce.
Musiałbym teraz wymienić kilka osób, które należą do ciemnej strony mocy. Powiem tylko, że jedna z nich ma nawet avatar koloru czarnego. Przykro mi to stwierdzić, jest wśród nich jedna kobieta, którą usprawiedliwia jedynie jej młody wiek... _________________ "Bobry wesoło gryzą drewno, szczury biegają za myszami, lśnią im oczki, bo żadnej choroby już w nich nie ma. Nawet jeleń zwykle tak podatny na bakterie nie może zachorować i pełną gębą je siano, Ludzie będą rodzili zdrowych ludzi, jesteśmy już nie tylko w Europie, ale chyba nawet w kosmosie".
Wojciech Mann |
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 3:11 pm Temat postu: |
|
|
To ja napiszę tylko o tych, co w sumie jakoś tak, konwersuję
Piotreq-miałem z nim "pierwszy kontakt" forumowy wystraszył mnie trochę, ale w sumie nie jest tak źle. Wydaje się sympatycznym gościem.
szymek-dymek-szczerze ? Wydał mi się forumowym idiotą, ale po czasie bardzo dobrze obalił to stwierdzenie Czasem po prostu omijam tego brzydala z jego avatara, bo mam pewność, że post będzie iście książkowej długości :]
Bizon-w sumie, jako jedyny użytkownik z jakim było mi przyjemność dłużej wymieniać zdanie. Wiedzę o Doorsach ma, ale kiepskie zdanie, jeżeli chodzi o "reaktywację"
BeBe o sobie-to był impuls, żeby się tutaj zarejestrować. Nie było jakichś wyższych idei, Survivorów, magii Po prostu, nuda i fascynacja Queen.
Czasem kompletnie nie wiem o czym smęcicie, ale wydajecie się grupką sympatycznych zwier[z]aczków _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 3:35 pm Temat postu: Abecadłoz pieca spadło |
|
|
Abecadło z pieca spadło...
Piotr^ alias Prezes - cicho siedzi ale trzyma nas w garści
Melina kultowy fan ze Śląska, przez niego mam obsesje na punkcie Chiquity , kochający Freddiego, super człowiek i facet, wspólna zabawa z nim i pogaduchy to sama przyjemność
Death_On_Two_Legs old fan z Krosna, duża wiedza, miły, szkoda, że zaniknął
daga istota pisząca szybciej niż myśląca, umysł półścisły, waląca czasami głową w klawiaturę na panujący marazm, chaos, degrengoladę na forum ale zawsze się przełamuje i jak Serce po reanimacji odżywa; naczelny Hot Zbok kraju
dudek młody fan z Pasikurowic, wygladający w naturze całkiem innaczej niż na zdjęciu, mający brata Jerzego Dudka
wiki fanka z miasta dwóch wież, bywalczyni spotkań Śląskich, mająca czasami dziwne poglądy i opinie
Marcin stary fan z The Police, na GG nasz stały temat to statystyki , mamy wspólną obsesje na punkcie Lemona i Rogera jako sobowtórów, jedna z nielicznych osób z która lubię gadać na GG, mam nadzieje,że wreszcie się spotkamy na zlocie
Queenman urokliwy fan z Bydzi obecnie na emigracji Irlandzkiej, bez niego nie byłoby wyjazdu do Londynu; mający obsesje na punkcie wizyjnych koncertów Queen
MarcinN człowiek ratujący mnie zawsze z opresji informatycznych, wykonał desing mojego bloga obecny, nadwyraz spokojny człowiek ale bardzo miły , fan Riverside ; ma owiele żywszą siostrę
Crsytalship w sumie to trzeba go poznać osobiście, człowiek legenda
meg moja przyjaciółka z Bydzi-Fordonu, a zaczęło się od mojego bloga i pogaduch na GG a skończyło na "duchowej marchewkowej siostrze" w Hot Zboczeniu jesteśmy jednomyślne; rozumiemy się bez słów; i zawsze się witamy jak Fred z Kennym Everetem na środku miasta nawet; piecze wyśmienite ciasta
rodzynek2 tajemniczy fan ze Śląska, członek fanklubu, obecnie zanikł z forum
Dolores miła fanka z pomorza, wielka fanka Żurawinek, mająca blog o nich, wróć do nas
Bijou legendarna fanka ze Śląska
Magda młoda fanka z okolic Śląska, swego czasu najmłodsza na zlocie, wracaj do nas, potrafiąca fajnie pisać
Fenderek po wypiciu hot wina został hot zboczkiem półświadomie, nie taki boski jak go malują, w naturze potrafiący umęczyć wywodami lubiący balować
qmichal fan z Lubartowa a ciałem w Wawie, mający czasem specyficzne poglądy i niesamowite poczucie humoru zwłaszcza jak wejdzie na temat borsuków i drzew, wykreował wersje warszawską Bo Rhap
usmc fan handlowiec, obecnie na emigracji, znający się na nagraniach Q
Łukasz kolekcjoner, malujący facjaty na statkach, nie dający się przekonac na spotkanie w wawie czy na zlocie, bardzo pomocny jesli chodzi o koncerty
Owca kudłate zwierze brykajace na zlotach i Śląsku, odstarczajacy rozrywki, debiutował w zespole KING
pasquale nadwyraz spokojny fan, o buzi aniołka, co roku na zlocie z miasta Września
Ika szalona fanka z Wawy, dostarczajaca plotek z Ratusza, uwielbiajaca latać za nami z kamerą, niepoprawna na punkcie Rogera mająca szaloną córkę Kaśkę
Karolina alias mjk przyszły ojciec mojego chrzesniaka (około roku 2009), szalony wokalista i tamburyniarz, majacy coś w oczach, długo można o nim pisac taki z niego fajny chłop
Bizon znany mi z opowieści Crystala fan o dość ciemnej naturze życia jak każde zwierze futrzaste, z energia tempiący trolle
ZLOT alais ZbyszQ organizator zlotów, szalony fan, potrafimy robić wspólnei dziwne rzeczy i gadać na każdy temat, raz mało mi nie rozbił głowy o piec kaflowy
Kłin połowa CZranej pary ze Słupska, szalony kolekcjoner, nie samowity facet, nie jedna pewnie przez niego rzuciła się z mostu w Slupsku; zlot bez niego to zlot stracony, z Mariolą zawsze klimatycznie się przebiora na PArty
c.d.n. _________________ http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
szymek_dymek
Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 2079 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 3:40 pm Temat postu: |
|
|
BeBe napisał: |
szymek-dymek-szczerze ? Wydał mi się forumowym idiotą
|
_________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 3:44 pm Temat postu: |
|
|
No to pora na mnie (właściwie to była już wczoraj, na czym zresztą przyłapał mnie le_mmor, ale niestety nikt w mojej rodzinie nie ukochał sobie późnej nocy jako ulubionej pory - poza mną )
Monioł - moja ToFfTaNa PsYjAcIuLkA xD Jedyna osoba na świecie, która nigdy nie powiedziała, że mnie nie rozumie. Początkowo koresponodowałyśmy iście po spamersku - nabijając komentarze w notkach i wymieniając się głównie opiniami nt. Queen. Potem wszystko nabrało tempa i chyba żadna z nas nie spodziewała się, jaki to przybierze kierunek . Teraz bardzo się cieszę, że przyjaźnię się z Moniołem (nic dziwnego, w końcu daje mi posłuchać wszystkich płyt Tokio Hotel, jakie posiada ). Pełna empatii, inteligentna, zabawna, dojrzała. Posiada wiele różnych wcieleń, ale każde z nich jest dla niej jak najbardziej naturalne.
Misiu - jedna z pierwszych osób, z którymi zaczęłam rozmawiać na gg po rejestracji na forum i jedna z tych kilku osób, z którymi bardzo chciałabym się spotkać na następnym zlocie. Bardzo szczery i wrażliwy; myślę, że sporo o sobie nawzajem wiemy. Podziwiam go szczególnie za ostrożność w opiniach, której mnie niekiedy brakuje; z drugiej jednak strony uważam, że czasem powinien odważniej postawić na swoim, by zrealizować swój cel.
mike - na gg rozmawiamy od niedawna od czasu do czasu i muszę powiedzieć, że bardzo polubiłam te rozmowy. Ma specyficzne, ale bardzo trafione poczucie humoru. Czasem trochę złośliwy, rzec by można - Kuba Wojewódzki tego forum. Bystry, wprawiony offtopowicz. Mam nadzieję, że kiedyś się zobaczymy
le_mmor - niezwykle barwna postać. Zarejestrowałam się na forum, kiedy już rozkręcał swoją karierę jako użytkownika. Początkowo nie przykuł mojej uwagi; ASAQ ten stan rzeczy zmieniła. Bardzo, bardzo podobne poglądy, interesujemy się podobnymi rzeczami, choć w gustach muzycznych raczej się rozmijamy. Cenię sobie dyskusje, które prowadzimy na gg i jego opinie w kwestii mojej twórczości. Również jeden z tych, którego darzę bardziej sympatią niż szacunkiem . Niewątpliwie nadaje w dużym stopniu charakter naszemu Forum.
Bizon - facet, którego reakcji z początku trochę się obawiałam. Zdarzyło nam się porozmawiać parę razy na gg - i okazało się, że Bizon nie gryzie . Świetnie się z nim rozmawia, jest inteligentny i formułuje opinie, z którymi często muszę się zgadzać. Potrafi argumentować swoje racje. Czasem jego poczucie humoru może kogoś urazić, ba! - ze mną na początku też tak było, ale z upływem dni, miesięcy i lat bardzo zyskuje na poznaniu - nawet jeżeli to tylko internetowa znajomość.
PiotreQ - doskonale uzupełnia się z majkiem. Sympatyczny, w gruncie rzeczy dosyć niewinny wesołek. Zapycha mi skrzynkę prywatnych wiadomości . Podobnie jak Misiu, często dąży do łagodzenia konfliktów. Szymon Majewski tego forum .
szymek_dymek - fantastyczne, niekonwencjonalne poczucie humoru i świetny, charakterystyczny dla niego styl pisania (nie tylko postów i nie tylko opowiadań). Odnoszę wrażenie, że z dużą swobodą podchodzi do forumowiczów i życia jako takiego - może własnie to sprawia, że kłótnia z szymkiem jest czymś niewyobrażalnym? Szymku, dziękuję również za opiniowanie moich wypocin
Mattey&mumin_king - tutaj wyjątkiem nie będę i ocenię ich jako całość. Mieszanka absolutnie wybuchowa. Wnieśli mnóstwo świeżej krwi do, co by tu nie mówić, kiedyś trochę skostniałej forumowej społeczności, a to, co wyprawiają w ASAQ, to rewolta na wielką skalę. Lubię czytać ich posty.
CORAX - uświadomił mi moje błędy forumowej młodości, za co jestem mu wdzięczna. Podszedł do mnie ze specyficzną dla siebie sympatią, którą odebrałam na początku trochę jako złośliwość, ale pomógł mi wyrosnąć z mojego infantylizmu. Charakterystyczny wesołek, teraz na urlopie. Odwala kawał dobrej roboty jako moderator; mam nadzieję, że jeszcze wrócimy do częstszych kontaktów.
Fenderek - jeden z Tych Wielkich, których również na początku się obawiałam . Nigdy jeszcze nie dyskutowałam z nim na większą skalę; nie mamy za sobą jednej taśmy ani szerszej wymiany pw wiadomości, więc prywatnie pozostaje mi nieznany, co pogłębia mój lęk Ogromna pasja i wiedza muzyczna. Plus wyważone posty, które teraz rzadko się pojawiają - niestety.
daga - Pani i Władczyni. Na forum sympatyczna, prywatnie jej nie znam. Zawsze chętna do pomocy i rzeczowa, za co ją cenię. Czasem muszę przeczytać jej post parę razy, zanim go zrozumiem, ale najwidoczniej taki jest urok
McBurak - indywidualista, co już niejednokrotnie zaznaczał. Bądź co bądź, często jego opinie są motorem licznych dyskusji, które wbrew pozorem w "nowej erze" forum nie odeszły do lamusa. Osoba, która niekoniecznie wzbudza we mnie sympatię, ale na pewno szacunek.
Kensington - sympatyczny, otwarty człowiek, z którym parę razy wymieniłam zdanie na PW. Trudno mi było zrozumieć, dlaczego właściwie odszedł z forum, ale cieszę się, że wrócił i pisze odcinki i posty już jako Kensington. Żeby napisać coś więcej, musiałabym go chyba lepiej poznać; nie wątpię, że byłoby to miłe doświadczenie.
Marcin S. - bywał kontrowersyjny. Czasem trochę mnie drażnił, mamy za sobą dosyć ostrą sprzeczkę - ale to wszystko było dawno i nieprawda. Świetny dyskutant, fajny człowiek. Obecnie prawie z nim nie rozmawiam, ale nasze rozmowy na gg i dyskusje na Forum bardzo mile wspominam.
Dżast E Pur Gerl - z pewnością ambitna dziewczyna: nie znam nikogo innego, nawet sporo starszego, kto z takim zaangażowaniem oddawał się swojej pasji. Interesuje się filozofią i psychologią, co już się bardzo chwali. Rozmawiałam z nią parę razy na czacie - było zabawnie ^^. Pewnie Cię to ucieszy, ale nadal nie wiem dokładnie, czym jest zanzibarska herbata .
kot - kocha te wspaniałe zwierzaki, a Rogera postawiła na zaczytnym drugim miejscu w swej klasyfikacji - dziewczyna wie, co dobre! Podobnie jak z DEPG () - lubię z nią pożartować.
Gohan - mimo naszej mocno nieprzyjemnej relacji muszę stwierdzić, że jest postacią interesującą. Reaguje często agresywnie i sprawia wrażenie, jakby koniecznie musiał wtrącić do dyskusji osobiste awersje. Mógłby również swoją niechęć wyrażać w bardziej otwarty i wyważony sposób - tym samym zrezygnować z osobistych utarczek w dyskusji i złośliwych aluzji.
caterkiller&Hoder - nie wiem, czy się znają, ale oceniam ich w podobnych kategoriach. Inteligentni, błyskotliwi, z poczuciem humoru - mamy nawet podobne gusta muzyczne. Ich główną wadą jest to, że zbyt rzadko udzielają się na Forum, a Hoder już chyba w ogóle zrezygnował. Jako współużytkowników - bardzo cenię.
Lily of the valley - bardzo dużo wniosła jako nowy użytkownik. W dyskusji jest właściwie dokładnym przeciwieństwem Gohana - prowadzi je spokojnie, rzeczowo i nie unosi się niepotrzebnie. Poza tym sprawia wrażenie bardzo sympatycznej osoby. Ciekawe opinie.
Lasha - inteligentna, choć bywa nieco wyniosła. Czasami wręcz niesympatyczna, kiedy indziej - bardzo otwarta, po prostu prowadzi się z nią przyjemną konwersację. Jej wiedza nt. świata potrafi niejednej osobie wybić z głowy niezbyt przemyślany plan. Zastanawiam się, czy Lily nie jest po prostu odmiennym wcieleniem Lashy - i vice versa
To by było chyba na tyle; pewnie jeszcze ktoś mi się przypomni. _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
XilE
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 33
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 3:47 pm Temat postu: |
|
|
McBurak napisał: |
XilE - User-widmo, pojawil sie praktycznie tylko na glosowanie na najlepsze plyty - i swoimi glosami bardzo mnie zainspirowal do poznania paru nowych artystow. Szacunek
|
Ja bym tak o sobie nie powiedział choć niektórzy wiedzą o moich możliwościach dotyczących ukrywania się . Prawdą jest to, że jednym z trzech powodów mojego pojawienia się na tym forum były tematy o najlepszych albumach. Drugim z nich jest CORAX - mój znajomy, a trzecim chęć uczestnictwa w jakimkolwiek forum muzycznym na poziomie , a że akurat zespół Queen jest mi znany i raczey lubiany, wieć nie miałem większych oporów. Wspominałem już gdzieś, że prawdziwym fanem Queen nie jestem i dlatego jeżeli już gdzieś jestem to napewno nie w tematach stricte związanych z zespołem.
Jeżeli chodzi o sam temat użytkowników to jedyni, o których mogę coś powiedzieć to:
CORAX - Znamy się od piaskownicy jeżeli nie dłużej . Czytając jego posty można poznać jego wewnętrzną stronę, która dla mnie jest nieco zaskakująca. Ogólnie spokojny, zrównoważony człowiek z poczuciem humoru, które mi (i chyba nie tylko) bardzo odpowiada.
McBurak - W ramach wymiany opinii napiszę, że zdjęcie owego osobnika od razu mówi, że to postać interesująca. Nie spodziewałem sie jednak, że muzyka, której słucham może go zainteresować, toteż byłem miło zaskoczony. Przykład człowieka, który zmienia sposób postrzegania innych osób . |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 3:57 pm Temat postu: |
|
|
Jeszcze jedno specjalne podziękowanie:
Chrapek & Mumin (nie King) & Miś Eryk & ich naczelny Webmaster i jedyny reprezentant na Forum, niepowtarzalny - Wundżun -> Powiem tak panowie: dzięki za tworzenie w Action Magu, dzięki za Queen Corner (off-line i on-line) na który czekałem z wypiekami (to odnośnie wersji off-line), a który później wypłynął dla mas w sieci. Również dzięki Wam moje zainteresowanie Queen wzrosło!
BeBe napisał: |
Piotreq-miałem z nim "pierwszy kontakt" forumowy wystraszył mnie trochę, ale w sumie nie jest tak źle. Wydaje się sympatycznym gościem.
|
Trafić na PiotrQa na samym starcie...współczuję .
Mike o sobie:
W sumie nigdy nie czułem się i nadal nie czuję się jakoś strasznie wyrazisty. Ale od początku.
Urodziłem się...no to może jednak zacznę tak od sierpnia 2004. Sierpień 2004 był okresem, gdy po usilnych prośbach i kosmicznym rachunku za użytkowanie modemu, dostałem stałe łącze. Moja radość szybko zamieniła się w rozpacz - tym stałym łączem była Neostrada. Moment, miałem pisać o karierze forumowej.
Nadszedł dzień 25 sierpnia pamiętnego 2004, czas mojej wielkiej fascynacji Queen powiązany z szukaniem wszystkiego co z nimi związane. Wertowałem blogi, witryny, strony-pułapki (Queen of Porn - Jena Jameson, Pussy Queen, czy też Queen of Porn Stars), by wreszcie trafić tutaj - na Queen.Pl. Przejrzałem całą forumową witryną, przejrzałem większość tematów, "poznałem" profile ludzi i nie zastanawiałem się długo. Następnego dnia się zarejestrowałem. Nie za bardzo oryginalny nick miał być jeszcze banalniejszy. "Michał" -> nick zajęty, potem myślałem o inicjałach -> za krótkie, "Michael" -> beznadzieja, mój pseudonim -> 99% Forum wzięłoby mnie za dziewczynę...no to dawaj "mike" -> przyjęte, zaplute i tak zostało.
Moje początki były dosyć asekuracyjne. Nie zabierałem głosu w dyskusjach, a i o zespole wiedziałem mało. A jak już coś pisałem, to zaznaczałem, że "mogę się mylić" lub "tekst pisany z pamięci" i tego typu bzdurki. Sweet Lady była pierwszą osobą, która napisała "Witamy Mike na Forum". Nigdy na tego posta nie odpisałem (taki ze mnie gbur i mruk!), nigdy też nie napisałem jak wiele odwagi mi on dodał i jak zachęcił mnie, żeby jednak tu zaglądać. Piszę to teraz. Drugim przyjaznym mi ludkiem był udzielający się tu z rzadka Rzodek, który zagadał do mnie na PW i ogólnie wykazał się miłym gestem. W każdym razie, z czasem zacząłem się wdrażać w formułę Forum, dzięki Fenderkowi, Sweet Lady, Dadze i Bizonowi o zespole wiedziałem już praktycznie wszystko, polubiłem ludzi i atmosferę. Chyba nie muszę dodawać, że mimo to nadal pozostawałem bardzo asekuracyjny.
Kolejnym znaczącym etapem była obecność Sadysty. Z perspektywy czasu cieszę się, że byłem tu, kiedy i on egzystował. W tym okresie zaprzyjaźniłem się bardziej z nieobecnym już na Forum Karolem oraz Gdańszczanką Anką. Pojawiałem się również na czacie, co było dosyć interesującym przeżyciem (Corax jako fan/fanka z Francji ma u mnie przewalone do końca swoich dni!).
I tak sobie egzystowałem, żyjąc ze wszystkimi w miarę zgodnie, bojąc się offtopować i zachowując się wciąż asekuracyjnie (i raczej nie śmiąc dyskutować z wtedy "starą gwardią", której zawdzięczam całą moją wiedzę), aż w końcu nadszedł 3 kwietnia 2005. Wtedy na Forum zarejestrował się ten kretyn - PiotreQ. Od razu się do mnie przyczepił i nie kryję, że ja do niego też. Efekty tej konfrontacji widać do dzisiaj. Trzeba przyznać, że od tego czasu nie boję się offtopów i zacząłem poczynać sobie co raz śmielej (ale wciąż asekuracyjnie!). Przechodziłem etap czepiania się ortografii i robienia z siebie błazna (to mi chyba zostało).
Kolejną ważną datą był 9 grudnia 2005. Wtedy mądrala wymyśliła sobie, ze będziemy pisać powieść. Powiem szczerze - podchodziłem do tego z dystansem, przyglądałem się jednak z zaciekawieniem. Gdy Le napisał swój pierwszy odcinek spadłem z krzesła i tak to się zaczęło. W końcu sam coś napisałem, nieśmiało z asekuracją i bez polotu. I tu kolejna chwila zwierzeń -> Gdyby nie pochwała Le_mmora przy okazji napisania przeze mnie listu rodziców do Rogera i odwrotnie, pewnie rzuciłbym to już dawno w cholerę (także możecie kląć na Le_mmora, że to przez niego nadal tworzę).
Cóż więcej napisać? Tak egzystuję do dziś, czuję się tu świetnie, odczuwam na sobie bycie "starym wygą" (ale z asekuracją!), w sumie dzień bez Forum, jest dniem straconym, choćby nic się tu nie działo. Nawet w czasach "wielkiego kryzysu" tu zaglądałem, mimo że na serio nie było po co...
Jedyne czego żałuję jest to, że pomimo tylu napisanych postów, nie przedstawiłem zbyt wielu opinii, pewnie nie dałem się poznać, a może dałem? To już zostawiam waszej ocenie. I chyba w tym miejscu zakończę ten wywód, bo po raz - jest zbyt długi, po dwa - jest zbyt chaotyczny, po trzy - Bóg raczy wiedzieć po kiego to napisałem, a po cztery - jest pięć. _________________ QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać
http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek! (aktualizacje w każdy cojakiśczas)
Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)
C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT! |
|
Powrót do góry |
|
|
McBurak
Dołączył: 30 Gru 2004 Posty: 944 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 3:57 pm Temat postu: |
|
|
Wlasnie, przypomnialem sobie o bardzo waznej osobie.
Lasha - Ja tez bardzo chcialbym poznac w "realu". Kobieta bardzo pewna siebie i zdecydowana. Kilka razy, na poczatku mojej kariery na tym forum, dosc brutalnie przywolywala mnie do porzadku - za co do tej pory jestem jej wdzieczny.
Ogolnie to ciesze sie, ze mnie kilka osob wymienilo, mimo ze tak rzadko tutaj pisuje. Dzieki za pamiec _________________ i can lead the nation with a microphone |
|
Powrót do góry |
|
|
szymek_dymek
Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 2079 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 4:00 pm Temat postu: |
|
|
mike napisał: | Jeszcze jedno specjalne podziękowanie:
Chrapek & Mumin (nie King) & Miś Eryk & ich naczelny Webmaster i jedyny reprezentant na Forum, niepowtarzalny - Wundżun -> Powiem tak panowie: dzięki za tworzenie w Action Magu, dzięki za Queen Corner (off-line i on-line) na który czekałem z wypiekami (to odnośnie wersji off-line), a który później wypłynął dla mas w sieci. Również dzięki Wam moje zainteresowanie Queen wzrosło!
|
Dołączam się z całego serca!!! Kiedy jeszcze nie śniło mi się o internecie, co miesiąc zapieprzałem do kiosku, żeby wydać 19,99 na Queen Corner (gazeta i dwie płyty z duperelami gratis). To były czasy - zaczynali skromnie, ale założę się, że ładna kupka fanów dzięki Nim pogłębiła swoją wiedzę i pasję! Dzięki chłopaki! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 4:01 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | Trafić na PiotrQa na samym starcie...współczuję |
A dla mnie wydał się najbardziej sympatyczny z tych którzy mnie przywitali _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
snopek
Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 637 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 4:05 pm Temat postu: |
|
|
Mnie na samym początku powiatała Daga
A co do PiotreQ(a) to strasznie mnie irytował w pierwszych tygodniach, ale później okazał się całkiem sympatycznym Królem Offtopów |
|
Powrót do góry |
|
|
BeBe
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 4252 Skąd: FAC 51
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 4:07 pm Temat postu: |
|
|
szymek_dymek napisał: | BeBe napisał: |
szymek-dymek-szczerze ? Wydał mi się forumowym idiotą
|
|
Urzekł mnie twój podpis szymku _________________ Sometimes the only sane answer to an insane world is insanity.
Ostatnio zmieniony przez BeBe dnia Nie Gru 31, 2006 4:51 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 4:18 pm Temat postu: |
|
|
Qnegunda napisał: | caterkiller&Hoder - nie wiem, czy się znają, ale oceniam ich w podobnych kategoriach. Inteligentni, błyskotliwi, z poczuciem humoru - mamy nawet podobne gusta muzyczne. Ich główną wadą jest to, że zbyt rzadko udzielają się na Forum, a Hoder już chyba w ogóle zrezygnował. Jako współużytkowników - bardzo cenię. |
A bo my tacy nieśmiali jestesmy.
... nie, nie znam Hodera, nie wiem jak on mnie. ;P _________________
PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA |
|
Powrót do góry |
|
|
szymek_dymek
Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 2079 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 4:51 pm Temat postu: |
|
|
Przepraszam - wiem, że już napisałem w tym temacie 15489265 postów, ale co chwilę ktoś mi się przypomina, a gdybym edytował, to nawet nie zauważonoby zmiany...
Z tego miejsca chciałem podziękować TigerLily - wspiera moją chorą twórczość i zawsze znajduje dobre słowo, które mnie kapitalnie mobilizuje. No i chyba mamy podobne upodobania literackie Na forum nie aż znów tak aktywna - a szkoda - ale ogólnie miła i z jajem. Szkoda, że fanka Rogera Aha, cieszcie się, że mieszka w Toruniu - gdyby jej chata znajdowała się na Śląsku, mielibyście już gromadkę forumiątek z naszym udziałem _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
TigerLily
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 231 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 5:29 pm Temat postu: |
|
|
To teraz ja
Najważniejsza dla mnie: - Ashanti Taylor - to właśnie Ona powitała mnie na Forum i tak rozwinęła się nasza bydgosko-toruńska znajomośc, Ash jest bezpośrednia, otwarta i szczera, można na Niej polegac. Tylko gdzie Ona się teraz podziewa?
-Bizon i Le_mmor - lubię Ich wypowiedzi, są konkretne i do rzeczy, ale mimo to boję się ich
-Daga - jak zawsze mówię to bijące serce forum
- Cała załoga ASAQ - UWIELBIAM ICH WSZYSTKICH
Nie mogę zapomniec o Tobie Kochanie -
- Szymek_dymek - uwielbiam Jego opowiadania, wypowiedzi są wykańczająco długie, a jak nie to liczne do granic możliwości, ale za to Go lubie. Facet wie czego chce i o to chodzi.
Szymku jakie forumiątka
Ostatnio zmieniony przez TigerLily dnia Sro Sty 17, 2007 2:38 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 6:16 pm Temat postu: |
|
|
c.d.
Miś najbardziej słodki avatar na forum
Spike Edney jr od swoich pierwszych postów na forum sporo wydoroślał
crowley człowiek mit, ma kategoryczny zakaz śpiewania w duecie z Kensingtonem płaczliwych piesni, jesli już to solo i tylko Barcelone lub coś Pinków, znawca angielskiego, surowy krytyk
Rzodek jedyny równy fan z miasta Łódź plus jego ziomkowie, zawsze uroczo świetujący swoje urodziny na zlocie, fajny do pogaduch na GG
Lasha pierwotnie mnie bardzo irytowała i nie znosiłam jej a skończyło się na spaniu w jednym "łóźku" ; kochać ją to znaczy nienawidzić tylko ona potrafi ze mna tupac przy karaoke aż gong się trzęsie cały, maniaczka podróży i dajaca rady na każdy temat
Wundżun muzykujacy fan, redaktor Queen Cornera, tłumacz w wolej chwili
Corax wielbiciel małych chomików, maniak ortografi (fuj), a w naturze spokojny człowiek
Pikers muzykujacy fan, brzdąkajacy na talerzach, mający kontrowersyjny zwyczaj komunikacji na forum
Morow nawiedzony fan z Wawy, bywalec zlotów, szukajacy dzików w lesie
mike fan z dziwnym poczuciem humoru, z urokliwym avatarem, lubiacy sie przekomarzać
szymek_dymek jeden z trwalych elementów forum, bywający czasem kontrowersyjny, czasem zabawny jak to szymek
tyna matka przyszłego mojego chrzesniaka, ratujaca mnie od glodu , śpiewajaca w chórze, jedyna z papierami na śpiewanie
Marcin S. fan z problemami bycia fanem Q czy Pinków , urokliwy, fajnie wychodzi na zdjęciach, lubi grac w piłeczke, bojacy się matmy, fajny człowiek
Mack fan z fasonem, lubiący nocne dyskusje na zlotach
Łosiu kochany pluszaczek, od dawna poluje na jego skórę, narazie mam tylko podobiznę na kubku, genialny do pogaduch na GG i wspolnych wypadów do sklepów muzycznych
PiotreQ qmpel od Picture Quiza, spokojny zdecydowanie fan do offtopowania sam raz
le_mmor kolejny pluszaczek na forum z dziwnym poczuciem humoru, miałam go ochotę udusić kiedy z Vesseną zaczał dyskusję socjopatologiczną, lubiący kibicowac kopaczom piłki, grywający na gitarze, i bez trosko śpiewający Say its not true (troche na zbyt szybkich obrotach)
Rory Eleanor kumpela do dyskusji na GG o urokach Rogera i jego problemach z kobietami i alkoholem, w naturze jedne z najpiękniejszych oczu jakie widziałam, miodzio
Kensington germanista z natury, promotor Radomia , turysta z okolic warszawy, ma zakaz wykonywania duetów z Crowleyem, fanatyk wyścigów, skoków; człowiek z zasadami jak szeryf z Rio Bravo
Qnegunda stworzyła potwora Good Company, z chęcia ją wrescie spotkam w naturze
Monior mała metrykom w postach dojrzalsza niz nie jeden student, pewnie z wiekiem zgłupieje , nadaje swoimi postami pewnego kolorytu na forum
wasdfg7 fan o najdziwniejszym nicku na tym forum
Gohan na GG nie taki z niego potwór
Ashanti Taylor oszalałe dziewcze z Bydzi na punckie Rogera, co wzbudziło strach meg
Specjalista niespotykanie spokojny człowiek, z nutka poczucia statystyki, mam misje z Kingą rozkręcenia go do poziomu Crystala
kot nowe objawienie w świecie fanow z Wawy, piszaca do ASAQ czym mnie zaskoczyła
Lukas od przypadkowych zakupów na allegro do spotkania w realu i odkrycia ze sie zna z Lemurem!! to był scandal Świetny do pogaduch na GG.
i wielu innych fanów....... _________________ http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
Ostatnio zmieniony przez daga dnia Nie Gru 31, 2006 6:50 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
snopek
Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 637 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 6:37 pm Temat postu: |
|
|
Pozwolę sobie jeszcze dopisać:
Łoś-sympatyczny, dobrze mi się z nim rozmawia na gg Łosiu, gdzie Ty się podziewasz?
Monior (...)- czasami mnie irytuje swoimi nafaszerowanymi emotami, dziecinnymi postami, ale ogólnie rzecz biorąc jest pozytywnym użytkownikiem forum. Dzięki niej jest wesoło
Lasha - pisze bardzo mądrze i sensownie. Pracuje na pełnych obrotach i mam wrażenie, że jest taką 100% kobietą.
Daga-co byśmy bez niej zrobili? Bardzo lubie jej wiersze. Zawsze chętna do pomocy.
Muszę powiedzieć, że mimo tego, iż nie jestem zbytnio zauważalną osobą na tym forum, to lubie panującą tu atmosferę |
|
Powrót do góry |
|
|
Lukas
Dołączył: 19 Paź 2004 Posty: 1356
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 6:40 pm Temat postu: |
|
|
daga napisał: |
Lucas od przypadkowych zakupów na allegro do spotkania w realu i odkrycia ze sie zna z Lemurem!! to był scandal Świetny do pogaduch na GG. |
jestem Lukas przez "k" a z Lemurem to tylko raz graliśmy w piłke nożną i byliśmy nawet w jednej drużynie |
|
Powrót do góry |
|
|
lemur Moderator
Dołączył: 13 Maj 2005 Posty: 5251 Skąd: z Komitetu Centralnego
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 6:42 pm Temat postu: |
|
|
snopek_89 napisał: |
Muszę powiedzieć, że mimo tego, iż nie jestem zbytnio zauważalną osobą na tym forum, to lubie panującą tu atmosferę |
Nie martw się, każdy przez to przechodził...to naturalne, że nowi użytkownicy muszą sobie najpierw wyrobić markę...żeby wejść do tej naszej masoner...ops, chyba za dużo wygadałem
A tak w ogóle, z poprzednich list wynika, że jedni się mnie boją* a inni uważają za pluszaczka...schizofrenia gwarantowana...
* ale dlaczego? _________________ Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010
Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/ |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 6:55 pm Temat postu: |
|
|
c.d.
czarny39 super gośc, mimo opini, która sobie wyrobił na forum ostatnio, zawsze na GG i w realu dodaje mi otuchy, żona zazdrosną jest pewnie , jego syn Eryk rosnie na małego Hot Zboka
Kinga znana w świecie Wawy i z 2 ostatnich zlotów, chadzamy na dziwne filmy ( w planach Piła III bo Roger grał w Pile nr.II), wyciąga mnie z domu kiedy tego najbardziej niechce, propaguje ASAQ wśród nie fanów _________________ http://www.wierszetakzwane.prv.pl/
http://www.deaky.prv.pl/
http://www.queen1991.blog.pl
http://www.queen.blox.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kensington
Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 4263 Skąd: Modar
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 8:12 pm Temat postu: |
|
|
To teraz pora na kilka słów o mnie (mam wrażenie, że gdzieś to już wklejałem...):
Kensington liczy sobie 26 wiosen, z wykształcenia i z zamiłowania jest pedagogiem, pracującym z młodzieżą w publicznych placówkach oświatowych. Jest mało energiczny w działaniu, ale za to dokładny i konsekwentny. Nie zawsze potrafi z uśmiechem iść przez życie, miewa huśtawki nastrojów, ale stara się tego nie okazywać.
Kensington nie ma prawa jazdy, nie potrafi zatem prowadzić auta. Potrafi za to jeździć na rowerze i na łyżwach (zawsze na pożyczonych, bo własnych nie posiada), ponadto gra na gitarze (założył własną kapelę S.O.S. Band, by zaledwie kilka miesięcy później ją opuścić) i pobierał kiedyś także lekcje gry na fortepianie. Uwielbia podróże, udało mu się już zwiedzić kilkanaście europejskich miast, lubi też dobrą lekturę, zwłaszcza powieści Kena Folletta, Roberta Ludluma i Fredericka Forsytha. Z telewizyjnych seriali bliskie są mu "Z Archiwum X", "Ostry Dyżur" i "Allo Allo". A jeśli chodzi o "duży ekran", to z przyjemnością ogląda filmy z udziałem Seana Connery, Kevina Bacona, Roberta Patricka, Eddiego Murphy i Dana Aykroyda. Z dyscyplin sportowych najwyżej ceni wyścigi Formuły 1 oraz skoki narciarskie, a do swoich ulubionych sportowców zalicza Jakuba Jandę, Adama Małysza, Janne Ahonena, Fernando Alonso, Roberta Kubicę i Giancarlo Fisichellę.
Kensington pije tylko kawę i niegazowaną wodę mineralną, nie gardzi również wytrawnym winem, jednak nie częściej niż dwa razy w miesiącu. Urlop najchętniej spędza nad polskim morzem, za granicą lub... w domu. Ma czwórkę przyjaciół z wieloletnim stażem: Olę, Anię, Pawła i Piotra. Ale jest także otwarty na nowe znajomości.
Co się tyczy zainteresowań muzycznych, to już od 18 lat Kensington jest wiernym fanem Queen. Ponadto lubi jeszcze Pet Shop Boys, Roxette, The Beatles, Savage Garden, Madonnę, Groove Coverage, Dire Straits, Kabaret OT.TO, Elektryczne Gitary i kilku niemieckojęzycznych wykonawców (Falco, Matthias Reim, Die Prinzen).
W dzieciństwie Kensington składał modele samolotów, marzył też o tym, by w przyszłości prowadzić zawodowo autobusy komunikacji miejskiej. Chciał też pracować jako urzędnik państwowy lub zająć się polityką. Ostatecznie jednak został pedagogiem (z racji powołania i tradycji rodzinnych).
Kensington był kiedyś w harcerstwie i od tamtej pory nie lubi się "zrzeszać". Złamał jednak tę zasadę i został członkiem Polskiego Fanklubu Queen.
Jeśli chodzi o życie rozrywkowo-towarzyskie, to w przypadku Kensingtona nie jest ono zbyt bogate - nie upija się, nie pojawia się zbyt często w dyskotekach. Zamiast tego preferuje spacery z przyjaciółką, czasem odwiedza też siostrę.
Ulubione powiedzenie: "Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha". _________________
Z kobietami się nie dyskutuje. Kobiet się słucha.
Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 8:15 pm Temat postu: |
|
|
Kensington napisał: | Die Prinzen |
Und Klaus ist ein Schwein! To była jedna z naszych edukacyjnych piosenek na niemieckim! _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
Werty
Dołączył: 06 Lut 2006 Posty: 1310
|
Wysłany: Nie Gru 31, 2006 11:00 pm Temat postu: |
|
|
Gohan napisał: |
Musiałbym teraz wymienić kilka osób, które należą do ciemnej strony mocy. Powiem tylko, że jedna z nich ma nawet avatar koloru czarnego. Przykro mi to stwierdzić, jest wśród nich jedna kobieta, którą usprawiedliwia jedynie jej młody wiek... |
A co o mnie sądzisz?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Gohan
Dołączył: 19 Cze 2006 Posty: 1151 Skąd: Gogolin
|
Wysłany: Pon Sty 01, 2007 12:45 am Temat postu: |
|
|
werty36 napisał: |
A co o mnie sądzisz?? |
Przecież już mówiłem. Jesteś w porządku. Nigdy nic do Ciebie nie miałem i nie mam. _________________ "Bobry wesoło gryzą drewno, szczury biegają za myszami, lśnią im oczki, bo żadnej choroby już w nich nie ma. Nawet jeleń zwykle tak podatny na bakterie nie może zachorować i pełną gębą je siano, Ludzie będą rodzili zdrowych ludzi, jesteśmy już nie tylko w Europie, ale chyba nawet w kosmosie".
Wojciech Mann |
|
Powrót do góry |
|
|
Werty
Dołączył: 06 Lut 2006 Posty: 1310
|
Wysłany: Pon Sty 01, 2007 1:17 am Temat postu: |
|
|
Gohan napisał: |
Przecież już mówiłem. Jesteś w porządku. Nigdy nic do Ciebie nie miałem i nie mam. |
Dziękuje. I ja nie mam do ciebie żadnej urazy. v |
|
Powrót do góry |
|
|
szymek_dymek
Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 2079 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Pon Sty 01, 2007 3:02 am Temat postu: |
|
|
Kocham MonikĘ _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stone Cold
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 886 Skąd: Gdańsk / Bristol
|
Wysłany: Pon Sty 01, 2007 12:51 pm Temat postu: |
|
|
Ostatnio na forum zaglądam dosłownie na pieć minut to też dyskusji dłuższych nie mam czasu za bardzo prowadzić ale wymienie nicki osób które zwracają moją uwage swoimi postami
Of korc' na plan pierwszy moja ekipa czyli Depo (Hitman79, Bronek, Krwawy, Stoperosetc.
A teraz mniej lub bardziej "czynni" forumowicze
Fenderek, Ika ,szymek_dymek ,anka, Bizon, CANDY (chociażby dlatego że myślałem że jest kobietą ),PiotreQ, Kensington, McBurak (Specjalki w Gdańsku czekają ), mumin_king, Karol, Kuba, daga, Spike Edney jr, caterkiller, Mattey, snopek_89, crowley, CORAX, le_mmor, Gohan, werty36, Andrew
oczywiscie chętnie z w/w osobami wypiłbym bronxa "w realu" _________________ And that's the bottom line because Stone Cold Said So!
|
|
Powrót do góry |
|
|
wasdfg7
Dołączył: 16 Paź 2005 Posty: 4279 Skąd: Dębica/Wrocław
|
Wysłany: Pon Sty 01, 2007 1:32 pm Temat postu: |
|
|
Też Was kocham... _________________
MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken
Ostatnio zmieniony przez wasdfg7 dnia Wto Gru 09, 2008 8:45 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Pon Sty 01, 2007 2:20 pm Temat postu: |
|
|
Ciąg dalszy mej listy...
Carterkiller - aż wstyd mi, że o nim nie napisałem przy okazji pierwszej listy. Wesoły z fajnym awatarem a na dodatek kocha muminki! Czego można chcieć więcej?
Wasdfg7 - w oko wpadł mi dzięki swojemu nickowi. Nie prowadził z nim żadnej dyskusji, ale pamiętam jak dość ładnie łączył fakty w ASAQ. Ma dwa minusy, lubii Zidane i Chelsea
Crowley - nie miałem okazji porozmawiać z nim na forum, ale jego odcinki w ASAQ są poprostu debeściarskie. Szkoda, że już się nie udziela...
Stone Cold - powiem szczerze, na początku czułem do niego respekt (te awatary robią swoje ^^), później okazało się, że nie taki diabeł straszny, choć Stone też nie owija w bawełne i wali prosto z mostu, ze to go lubię.
Snopek_89 - jak dla mnie zauważalna Pamiętam "aferę" skrótową ^^ Nie udało się jej przekonać nas, ale przynajmniej próbowała ^^ No tak, po za tym ona nie lubi Barcy a ja Milanu no i wychodzimy na remis
Spike Edney jr - zawsze będzie mi się kojarzył ze Stonem i Hitmanem Również nie owija w bawełnę i ma ogromnę poczucie humoru (coś mi nawet kiedyś Mattey wspomniał, że miał coś napisać do ASAQ )
Ashanti Taylor - druga osoba z tego forum, z którą zacząłem gadać przez gg. Przyjemnie, nie powiem. Polecała swoje imię dla mojej chrześnicy ^^ Jako jedyny minus można uznać to, że czasem zbyt serio czyta nasze posty (a może już czytała?) ^^
Just_A_Poor_Girl_15 - powiem szczerze, zanim tu trafiłem, nie spotkałem osoby, która by niemal czciła Monty Pythona tutaj znalazłem. Z jej strony można się wszystkiego spodziewać.
Kot - przez dłuższy czas myślalem, że to facet ^^ Do czasu aż sama mnie w tym uświadomiła. Również osoba o sporym poczuciu humoru i to ma u mnie ino na wielki plus. Minus za to, że lubi te zdradzieckie stowrzenia jakimi są koty
Fenderek - no właśnie nie w pięć nie w dziesięć? Pogadać to z nim nie pogadałem, ale jest ostoją forum. Odwalił tutaj kawał dobrej roboty, szkoda tylko, że mniej się udziela...
BeBe - po awatarze uznałem go ze smutasa Ale raczej takim nie jest skoro lubi South Parka. Jest tu krótko i raczej prócz tych dwóch rzeczy nie mogę o nim nic więcej powiedzieć. Ale wpadł mi w oko, czyli nie przeszedł nie zauważony ^^
CDN.... _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|