Jimi Hendrix

[Het]

Wstęp

Nie wiem czy taki temat już powstał tak i owak takowego nie zauważyłem.

Rozwinięcie

Przede wszystkim Jimi jest geniuszem i nieprzypadkowo był idolem Freddie'go.
Jego najlepsze kawałki wg. mnie to Purple Haze, The Wind Cries Mary, Red House i Little Wing. Purple Haze to był chyba nawet ulubiony utwór Freddie'go od Jimi'ego.

Podsumowanie

Dziś kończąc czytanie biografii Freddie'go, już będąc przy ostatnich zdaniach komputer wybierając losowo kawałki wybrał właśnie Purple Haze... niezwykłe prawda?

Jestem wierzący i zastanawiam się jak mogło by wyglądać spotkanie tych dwóch ludzi?

[Kuba]

Dla mnie : Muzyk wszech czasów. Absolutnie kocham. Myśle że z Freddiem mogliby stworzyc ciekawy duet
_________________
Well, it's all right then, and it's all right now

[Lukas]

Właściwie muzyki rockowej powinno się zacząć słuchać od właśnie 3 pierwszych płytek Jimi Hendrix Expierience (dla początkujących) .
Te albumy są ponadczasowe , przetrwały długą 40 letnią próbę czasu.

[Mariusz]

Niepowtarzalny artysta, o fenomenalnych zdolnościach! SZACUNEK!!!
_________________
There Must Be More To Life Than This

[magic]

Super muzyk moim zdaniem gitarzysta wszeczasów nikt nie zagra juz tak jak Jimi szkoda

[kicia]

GENIUSZ. Jak słucham Jimiego kładę się na podłodze, gaszę światło i zakładam słuchawki na uszy(mam go na kasetach. Moja mama jak była nastolatką to zgrywała na kasety koncerty Hendrixa). Zamykam oczy i odpływam... .
_________________
"...Jedyną mą nadzieją jesteś ty...rzeko życia...co zrobić mam...gdzie Twoje źródło...powiedz mi..."
Rysiek Riedel

[Werty]

Ja jestem wyznawcą Hendrixa. Co tam jakiś Bóg. Liczy się tylko Hendrix.
Posiadał intuicję muzyczną. Zdawało się że zawsze sięgał po coś nowego.
Ale coraz częściej dostrzegam to jak wiele popełniał błędów grając na gitarze.

[Bizon]

nigdy nie bylem wielkim fanem i pewnie nim nigdy nie zostane, ale oczywiscie to kawal historii muzyki i doceniam geniusz goscia... lubie czase mposluchac, ale raczej tylko tych bardziej znanych kawalkow... ulubiony to chyba little wing (chociaz wole w wykonaniach innych artystow) i moze troche po najmniejszej linii oporu, ale hey joe, a to dlatego, ze swietnie mi sie go spiewa (co nie znaczy, ze swietnie go spiewam hehe)
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here

[Lily of the valley]

Podobnie jak Bizon - raczej doceniam, niż bardzo lubię.
Ale faktem jest, że są rzeczy, których geniusz dotarł do mnie dopiero po latach. Np znałam "Crosstown Traffic" Hendrixa od baaardzo dawna, ale to pewnego konkretnego wieczoru nagle uderzyło mnie, jak DOBRE to jest. POWER po prostu! Prawdziwy miejski klimat! (A ja bardzo lubię miejskie klimaty)

"Crosstown Traffic" jest na youtube, ale kiepska jakość dźwięku:
http://www.youtube.com/watch?v=HGgNe5jVa60
_________________
- Nigdy nie jest się zupełnie wolnym, jeśli się kogoś za bardzo podziwia - powiedział nagle Włóczykij. - To wiem.
- Wiem, że ty wszystko wiesz - mówiło dalej stworzonko, przysuwając się jeszcze bliżej. - Wiem, że wszystko widziałeś. Wszystko, co mówisz, jest słuszne, i zawsze będę się starał być równie wolnym jak ty.

[Mike-L]

Wybitny był zeń leworęki...
Na Woodstoku niezła improwizację hymnu wyświrował.
Najbardziej lubie jego balladkę ANGEL
"Angel came down from heaven yestearday..." - hmmm... jasne

[Kuba]

Słyszeliscie o dzisejszym biciu rekordu przy Hey JOe? Był ktoś? Ja chyba za rok się wybiorę
_________________
Well, it's all right then, and it's all right now

[Qnrad]

Za późno się dowiedziałem. Obiecuję, że za rok będę.

A sam Hendrix: hmm... mało znam. Bardzo mało. Szkoda. Kiedyś to nadrobię. To co znam - lubię. Gitarzysta wszechczasów? Hmm... Może?
_________________
bardzo mało czasu na forum, niestety...

[Bizon]

[Kuba]

Akordowo Hey Joe zagrałem mając kilka godzin gitare, wystarczy opanować podstawowe chwyty tj. C G | D A | E E Potem przyszła tradycyjna wersja z tym super brzmiącym slidem na początku, uwierz, dla chcącego nic trudnego
_________________
Well, it's all right then, and it's all right now

[Lukas]

Z tym graniem to nie jest takie proste , że sie wtrące , tak jak Bizon napisał wstępy do większosci kawałków tzw. intra są banalne , ale pociągnąć kawałek dalej w całości to można sie nieźle pogubic to wymaga czasochłonnych ćwiczeń

[Werty]

Akordy to każdy zagra. Spróbujcie tylko zagrać zagrywki Jimiego a wam się palce połamią. Nikt oprócz Steviego Ray Vaughana nie dorównał jego technice artykulacji.

[Kuba]

Ale wystarczy zagrac te akordy i mozna sie przyczynić do bicia rekordu Co do grania Jimmiego to miałem pare podejść do Foxy Lady czy Little Wing, ale szybko sie zniechęcam LAtwiej przychodzi mi nauczenie się np Highway to Hell
_________________
Well, it's all right then, and it's all right now

[Werty]

[Bizon]

owszem.. a najlepszym przykladem improwizacji luzno opartej chocby wlasnie o little wing jest yellow ledbetter zespolu z twojego avatara
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here

[Werty]

http://youtube.com/watch?v=3nbhZEi2uNg
Oto woodstockowa improwizacja. Jakie to piękne...

[tommy ayers]

Po prostu geniusz!!! Nie znam go prawie (znaczy tylko najsłynniejsze klasyki), dzisiaj dokładnie zaczynam przerabiać całą dyskografię, ale z tego co znam to... no miazga.

A niby tyle błędów robił, nieczystości heh. Żebym ja miał choć w połowie taką inwencję i żeby mi się udało takie błędy robić!

Henio is god

[Tadzik]

niektórzy ludzie mówią ,że nigdy nie będzie drugiego takiego gitarzysty jak Hendrix z taką artykulacją ,swobodnym improwizowaniem ale zawsze podchodzącym po melodie pod kompozycje utworu - trudno jest w to uwierzyć.
Nietrudno znaleźć gitarzystów którzy bawią się dźwiękami wyczyniając nie wiadomo jakie solówki , prawie każdy z nich to robi , na palcach jednej ręki natomiast można policzyć tych którzy potrafią ,potrafili improwizować z takim wyczuciem rytmu , brakuje mi słowa określającego jakby tonację utworu w danym momencie - i właśnie wykonać solówkę wpasowaną w nią tak jak to robił np Brian May choć na koncertach ustrzegał się jakiegoś większego odejścia od tego co było na płytach. Takich gitarzystów naprawde jest wbrew pozorom niewiele na tym świecie

[Werty]

http://youtube.com/watch?v=Kz01umFhxTo
Tutaj można zobaczyć w jak niekonwencjonalny sposób Jimi grywał bluesa. Właśnie tą drogą poszedł Sevie Ray Vaughan.

[tommy ayers]

Wysiadłem... wzruszenie na maksa... jeden z najpiękniejszych, najbardziej niesamowitych antywojennych manifestów...

http://www.youtube.com/watch?v=rT3N1zCxINc

RIP Jimi...

[Mikikakak]

Absolutny Geniusz. Bóg Gitary. Tyle mam do powiedzenia
A moje ukochane kawałki to Little Wing, Voodo Child, All Along the Watchtower no i Hey Joe.
Ps. A jak się właściwie pisze jego imię? Jimmi, Jimi, Jimmy czy jeszcze jakoś inaczej?
_________________
Jeszcze raz bardzo pana przepraszam.

[Het]

James Marshall Hendrix

[Werty]

Szczególnie rozbraja mnie Marshall. Hendrix gustował właśnie w tych wzmacniaczach.

[Dominik89]

Kocham, mój ulubiony wykonawca solowy, bo tak naprawdę w tym całym "projekcie" On liczył się najbardziej. Niedawno strącił MJ-a z tronu w moim rankingu Jak dla mnie po prostu gość wypierdalał na gitarze, i nie ma bata, a Voodoo Chile to już taki odjazd jak bym się przećpał xD

Mam 3 płyty, niedługo kupię sobie Live At Woodstock.
_________________
Łosiu
Tom po lewej to arcymistrz chytrości i łasości xP

[Fenderek]

Jakim cudem ja się w tym temacie jeszcze nie wypowiedziałem...
Geniusz. Technicznie pewnie by znalazło się lepszych gitarzystó- ale NIKT nie wkładał w granie na gitarze tyle serca, energii i mocy ile Jimi... Nie tylko Freddie był wielkim fanem Hendrixa- w szkole pan Brian May miał przezwisko Brimi- łaczące jego imię i imię jego idola. Kiedy Brian po raz pierwszy czy trzeci spotkał Freddiego- razem słuchali płyty Hendrixa latając od głośnika do głośnika i komentując wspaniałe wykorzystanie stereo...
Hendrix był gitarowym geniuszem, ale też świetnym aranżerem. Miał mnóstwo pomysłów... ciekawe jak wspaniałe jeszcze płyty by nagrał...

Voodoo Child to nie tylko jeden z moich ulubionych utworów Hendrixa. To jeden z mopich ulubionych utworów w ogóle. Ten wstęp, ta kaczuszka... bajka... I Red House... Little Wing... Stone Free... All Along The Watchtower... Croasstown Traffic... Fire... Foxy Lady... Wind Cries Mary... Bold As Love... Purple Haze... a wymieniam przecież TYLKO przeboje!!! Tak krótka kariera a taka spóścizna... geniusz, czysty geniusz... wulkan energii, kwintesencja rocka...
_________________


Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.

A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/

[mazowszanka]

U mnie w szkole był 2 miesiące temu "Wieczór z muzyką Hendrixa". W czytelni wielki ekran i sprzęt stereo (włączyli koncert). Muzyka z tymi "wzmacniaczami" była po prostu boska! (Pomijając jeszcze gitarę )Wcześniej nie interesowała mnie twórczość Hendrixa, dopiero wtedy ją odkryłam. Fantastyczna!