Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lemur Moderator
Dołączył: 13 Maj 2005 Posty: 5251 Skąd: z Komitetu Centralnego
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 12:05 pm Temat postu: Sny freestylowe |
|
|
Mamy już dział o snach, ale tylko o tych związanych z Queen. Zakładam ten dział, gdyż ostatnio mialem kilka niesamowitych snów, które po prostu muszę opowiedzieć
Dzisiaj:
Jest sobie portowe masto, którym rządzi książe. Do miasta zbliża się wroga flota. Książę z małą obstawą wypływa lustrować okolicę gdy widzi, że wróg wysadza mały desant sabotażystów. Wywiązuje się strzelanina - choć jak to we śnie: żolnierze nie chcą strzelać, wszystko dzieje się w zwolnionym tempie itd. Książe orientuje się, że jego miasto jest w niebezpieczeństwie, wsiada więc z dwoma towarzyszami do wiosłówki i płyną do miasta. Widzą już, że tam wre walka, buchają płomienie, ogólnie sajgon, a na jeziorze jest już główna flota wroga złożona z dzikich barbarzyńców. Tymczasem na środku jeziora książe spotyka przywódcę przeciwników i wywiązuje się pojedynek szermierczy. Teraz wszystko wygląda tak, jakbym ja sam był księciem. Co ciekawe, mój przeciwnik przedstawiony jest jako postać pozytywna. W każdym bądź razie, walka trwa długo, ja zadaję mu dziesiątki ran, on mi - ani jednej. W końcu wróg idzie na dno. Szybko płyniemy do portu, jakoś udaje nam się przybić. Tu znów zmienia się perspektywa - już nie jestem księciem tylko jednym z jego generałów. W małym gronie, w zrujnowanych komnatach o atmosferze przypominającej bunkier Hitlera, radzimy co robić. Sytuacja jest dramatyczna. Wszyscy biegniemy do wielkiej sali, gdzie zgromadził się cały dwór. Wrzaski "Idą! Idą!" Ja pytam się, dlaczego mamy tam mało żołnierzy. Książe z rodziną i najbliższym otoczeniem chowają się w przylegającym do sali pomieszczeniu za wielkimi, obitymi materiałem wrotami. Jak się okazuje, z boku jest też mały pokoik z łazienką, który ktoś określa jako schron ojca Rydzyka. Książe postanawia przyjąć śmierć z godnością i wraz z najbliższymi siada na ustawionych krzeslach naprzeciwko wrót. Ja siedzę jako drugi po jego lewej stronie i z włąściwym mi czarnym humorem mówię: "To mi przypomina egzekucję Romanowów" Reszta dworu i obstawy staje dookoła. Nagle drzwi pękają pod naporem i oczom naszym ukazuje się horda wrogow. Nie atakują jednak, gdyż nagle rozlega się głos infrormujący, że ich Wielki Mistrz poległ. Książe zrywa się z miejsca i krzyczy "Chuj mu w dupę!". Ten okrzyk podchwytują wszyscy, łącznie z naszymi wrogami. Ja krzyczę: "To ja! To ja go zabiłem!". I na tym koniec.
Parę dni temu
Wjeżdzam windą na piętnaste, przedostanie piętro mojego bloku. Jak się okazuje, znajduje się tam stacja kolejowa, a jak pójdzie się trochę dalej, można dojść na taras z pięknym widokiem na wysokie góry. Jednoczesnie wszyscy mają świadomość, że wciąż znajdują się w bloku. Ktoś mówi: "Nie będziemy tu kopać, bo się ludziom z czternastego przez sufit przebijemy". Idę dalej, widzę, że tory prowadzą dalej (w płaszczyźnie jak najbardziej poziomej, no może trochę skośnej, na szesnaste piętro. Cały czas zastanawiam sie, jakim cudem doprowadzono tu kolej. Dochodzę na szesnaste, do zrujnowanej stacji, spotykam parę znajomych osób, a także mnóstwo włóczęgów grających na gitarach. Potem dochodzę do końca torów - jest brama, za którą widać przepaść, a za przepaścią - ruiny jakiegoś budynku. Następnie przychodzi policja, aresztuje mnie i każe wracać na niższe piętra
Warto nadmienić, że motyw dziwnych rzeczy i lokacji na najwyższych piętrach mojego bloku powtarzał się w moich snach kilkakrotnie, co samo w sobie jest już bardzo ciekawe.
Z przeszłości pamiętam kilka innych wspaniałych snów, np.: gdy pilkarz Marek Citko chciał ukraść iglicę z Palacu Kultury; gdy goniła mnie bomba atomowa wielkośc parasola z oczami i gębą i chciała mnie napromieniować; gdy Warszawa zostala podzielona na część etiopska i mołdawską; gdy na ziemię spadła apokalipsa, ja ratowałek książki a w końcu i tak spalił mnie meteor... i wiele, wiele innych.
A co tam u Was w nocy się dzieje? _________________ Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010
Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/ |
|
Powrót do góry |
|
|
CANDY
Dołączył: 19 Kwi 2005 Posty: 292 Skąd: LOST CITY OF GOLD
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 12:12 pm Temat postu: |
|
|
najlepsze są chyba mokre sny ... no nie ? A tak całkiem poważnie lubie sny , w których pojawiają się jakieś dziewczyny i czasem śni mi się , że chodzę z jakąś panną , która bardzo mi się podoba , wtedy chce spać jak najdłużej |
|
Powrót do góry |
|
|
Monior vel. MoniQue(en)
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 1683
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 2:14 pm Temat postu: |
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
|
Gnietek
Dołączył: 04 Sie 2006 Posty: 936 Skąd: z pięknej planety zwanej Ziemią :)
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 4:19 pm Temat postu: |
|
|
CANDY napisał: | najlepsze są chyba mokre sny ... no nie ? A tak całkiem poważnie lubie sny , w których pojawiają się jakieś dziewczyny i czasem śni mi się , że chodzę z jakąś panną , która bardzo mi się podoba , wtedy chce spać jak najdłużej |
No, przyśniło mi się kiedyś, że wreszcie zwróciła na mnie uwagę dziewczyna, którą na realu próbowałem poderwać przez 3 (słownie: trzy ) lata. Wsztstko szło jak z płatka i kiedy już leżeliśmy w łóżku wiadomo w jakim celu, obudziłem się. Jak zdałem sobie sprawę, że jestem sam (a trochę to potrwało ), to chciałem sobie rozwalić łeb o ścianę.
Tak, fajnie śnić o dziewczynach, ale gorzej się potem obudzić...
A co do Le_mnora: twój sen o torach na 15 piętrze coś mi przypomina... Ale w moim śnie chyba tory były trochę niżej... _________________ Wszyscy jesteśmy jak worki kartofli: czy chcemy, czy nie, i tak nas wrzucą do piwnicy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Rafal
Dołączył: 30 Gru 2005 Posty: 556
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 4:36 pm Temat postu: |
|
|
Najgorsze sny to takie , w ktorych uciekasz przed kims ,a twoje nogi za jak z waty .Mam takie sny dosyc czesto.
np dzisiaj :
Snilo mi sie ,ze bylem z kolezanka ,kolega i z psem w lesie... Spacerowalismy ,az tu nagle z krzakow wyszedl niedzwiedz.Zaczelismy uciekac ( i tu wlasnie moje nogi odmawialy posluszenstwa ) Ucieklismy to pobliskiej remizy ukradlem samochod i ucieklismy.
Oprucz niedzwiedzi gonily mnie juz:
wampiry ,dinozaury ,mutanty ,zombi i wiele innych stworow.
Ostatnio zmieniony przez Rafal dnia Czw Wrz 14, 2006 9:32 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 4:38 pm Temat postu: |
|
|
A mnie się kiedyś śniło, że dusiłem swoją siostrę Im bardziej ją dusiłem, tym głośniej krzyczałem |
|
Powrót do góry |
|
|
Monior vel. MoniQue(en)
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 1683
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 4:41 pm Temat postu: |
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 4:43 pm Temat postu: |
|
|
Ja dawniej często miewałem sny, w których ktoś mnie gonił, ja wpadałem do dołka (gdzieś po kolana) i nie mogłem z niego wyjść, ani wydobyć z siebie krzyku |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 4:58 pm Temat postu: |
|
|
Monior vel. MoniQue(en) napisał: | macie czasem sen o spadaniu? Łaaa, co się dzieje? xD
|
Tak. I tuż nad ziemią nagle zwalniam i sobie normalnie spadam w takim tempie, jak na spadochronie, a nawet wolniej. Swego czasu (bo ostatnio coś mało mi się śni cokolwiek) miewałem często sny o tym, że ginąłem w jakiś sposób, ale byłem w pełni świadomy tego, że umarłem i obserwowałem co się dzieje wokół... a wokół nic ciekawego się nie działo. _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
snopek
Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 637 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 5:04 pm Temat postu: |
|
|
Moje sny często się sprawdzają. Śni mi się coś co później przechodzi w świat realny. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dominik89
Dołączył: 23 Lut 2005 Posty: 2187 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 5:09 pm Temat postu: |
|
|
snopek_89 napisał: | Moje sny często się sprawdzają. Śni mi się coś co później przechodzi w świat realny. |
Mam tak samo a najgorsze jest to że że przeważnie nie jest to dobre.
Np. Przed tą wielką powodzią pod koniec roku 2004 około 2 tyg przed śniło mi się że stoje z kimś na tarasie a tu właśnie taka wielka fala nadciąga a później znalazłem się gdzieś w środku lasu w zimie.
Albo około miesiąc przed pożarem kościoła w Gdańsku śnił mi się palący kościół nad brzegiem morza
To już nie sen ale sytuacja w wakacje 2001 roku grałem w symulator lotów i uderzałem samolotami w budynki, reszty chyba nie muszę dopisywać _________________ Łosiu
Tom po lewej to arcymistrz chytrości i łasości xP |
|
Powrót do góry |
|
|
snopek
Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 637 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 5:42 pm Temat postu: |
|
|
Śniła mi się trumna na kółkach, kilka dni później moi znajomi mieli wypadek samochodowy.
Kiedyś śniło mi się, że zbieram guziki. Następnego dnia zarobiłam 50zł
Jak byłam mała czesto śnił mi sie ten sam koszmar. Cykliczny. Byłam w wielkim, białym pomieszczeniu, bez okien. Były tylko dzrwi od których widać było tylko zamek i łańcuch. Gdy ktoś pukał w drzwi, ja uchylałam je, nie odczepiająć łańcucha. Widziałam tylko wielkie zielone oko i nagle jakaś mocna siła ciągnęła mnie spowrotem an środek pokoju. I słyszałam okropny pisk, krzyk. Zwijałam się przez niego, z bólu i strachu. W okresie podstawówki miałam go nawet 2-3 razy w tygodniu. Potem rzadziej. Teraz zdaża się może raz na miesiąc. Najgorzej jest jak się obudzę. nie mogę przestać się trząść, a o zasypianiu nie ma już mowy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Just_A_Poor_Girl15
Dołączył: 01 Paź 2005 Posty: 657
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 7:52 pm Temat postu: |
|
|
nie przypominam sobie,zebym ostatnio miala jakies ciekawe sny...Ale nierzadko sni mi sie,ze chce isc lub biegnac,ale nie moge;kompletny paraliz.Freud by sie przyczepil.
a czy miewacie swiadome sny?Ja raz mialam takowy,lecz niestety,gdy zdalam sobie sprawe z tego,ze snie,obudzilam sie.Od jakiegos czasu staram sie o LD,ale jak na razie nic z tego nie wychodzi .Wiecej o lucid dreaming mozecie poczytac np.tu,lub tu. |
|
Powrót do góry |
|
|
mike
Dołączył: 26 Sie 2004 Posty: 4802 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 7:55 pm Temat postu: |
|
|
A wiesz, że to są chyba jedyne sny, z których bym coś pamiętał. Bo często w tych snach mam wrażenie, że świadomie podejmuję jakąś decyzję, prowadzę fabułę do przodu. Nie jestem do końca pewny, czy to sen świadomy, ale coś w tym stylu... _________________ QPoland - skoro jestem już oficjalnym współpracownikiem, to warto zachwalać
http://podniosle.blogspot.com/ - mój superowy bloga$$ek! (aktualizacje w każdy cojakiśczas)
Still Burnin' (i wiele innych: http://www.youtube.com/user/MikeBoatCityPl/videos)
C-lebrity - kontrowersyjny klip zbanowany na YT! |
|
Powrót do góry |
|
|
Kamciola
Dołączył: 04 Sie 2005 Posty: 210 Skąd: Tauzen City :P
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 7:55 pm Temat postu: |
|
|
Kilka dni temu miałam naprawdę głupi sen.
Śniło mi się, że idę z koleżanką (Martyna) do jej domu i dołańcza się do nas nasz kumpel (Paweł). Jesteśmy koło Stadionu Śląskiego i nagle przypomniało mi się (patrząc na zegarek), że za chwilę mam muzykę i musze iść do domu po nuty. Kiedy chciałam iść zaczął gonić mnie Paweł i złapał, a jak złapał to zaczął kręcić jak baletnice (wiecie za nogę i rękę). Kiedy mnie tak kręcił zaczęłam wrzeszczeć KEEP YOURSELF ALIVE!!! KEEP YOURSELF ALIVE!!! (nie wiem dlaczego). Po chwili mnie puścił i znaleźliśmy się pod moim blokiem Zaczełam uciekać bo znowu mnie gonił i nagle pojawił się ... CHRISTOPHER LAMBERT z mieczem i chciał mnie obronić Nagle zdałam sobie sprawę, że jest niedziela i muzykę mam dopiero jutro
Na tym się skończyło
Mówiłam, że głupi
Pozdro _________________ Nie patrzcie w lewo!!
Zapraszam |
|
Powrót do góry |
|
|
Dominik89
Dołączył: 23 Lut 2005 Posty: 2187 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 7:58 pm Temat postu: |
|
|
Po co tyle tych emotek zawsze stawiasz ? _________________ Łosiu
Tom po lewej to arcymistrz chytrości i łasości xP |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 8:22 pm Temat postu: |
|
|
Just_A_Poor_Girl15 napisał: | nie przypominam sobie,zebym ostatnio miala jakies ciekawe sny...Ale nierzadko sni mi sie,ze chce isc lub biegnac,ale nie moge;kompletny paraliz |
Mam dokładnio to samo. Z tym, że moje sny są raczej idiotyczne (np. mieszanka przeżyć, podświadomych myśli i tego, co widziałam w telewizji... ). Np. w jednym z tych, które najlepiej pamiętam (śnię właściwie codziennie, wiele rzeczy pamiętam pierwsze piętnaście sekund po przebudzeniu, a potem zostaje ogólny zarys - najdziwniejsze jest jednak to, że zapamiętałam te sny, które cyklicznie powtarzały się w wieku przedszkolnym xD [ew. nauczania początkowego]. Może dlatego, że czasem je zapisywałam...?) uciekałam przed dwoma młodszymi ode mnie chłopcami ubranymi jak kosmonauci i uzbrojonych w pistolety z kwasem siarkowym, ale w pewnym momencie nogi odmówiły mi posłuszeństwa i po prostu musiałam stanąć. Wtedy oni, zamiast mnie zaatakować, zaczęli mnie namawiać (pod groźbą śmierci) do wspólnego zniszczenia świata (WTF?!) - następną wstawką, jaką pamiętam, była "scena" kontroli nad całym Układem Słonecznym. A to i tak przykład jednego z mniej absurdalnych snów. _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monior vel. MoniQue(en)
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 1683
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 9:16 pm Temat postu: |
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
|
Rafal
Dołączył: 30 Gru 2005 Posty: 556
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 9:31 pm Temat postu: |
|
|
O tak ,sny o spadaniu sa niesamowite!!! Kiedys mi sie snilo ,ze spadalem z duzej wysokosci...rano sie okazalo ,ze spadlem ,ale z lozka pietrowego (co dziwne , po upadku przez sen wstalem i wrocilem na swoje miejsce)
Nic bym o tym niewiedzial gdyby nie brat ,ktory slyszal moj upadek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gnietek
Dołączył: 04 Sie 2006 Posty: 936 Skąd: z pięknej planety zwanej Ziemią :)
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 9:35 pm Temat postu: |
|
|
Nie zdarzyło mi się, żeby jeden sen przyśnił mi się dwa razy, ale świadome sny mam bardzo często. Problem w tym, że kiedy powiem sobie w myśli: "Eee, nie ma co się przejmować, że goni mnie smok, to tylko sen" i opieram się o ścianę, i czekam, co będzie dalej, to się budzę.
Są jeszcze lepsze numery. Jak dotknąłem kiedyś nogą zimnej ściany, to przyśniło mi się, że wlazłem na kłębowisko żmij , a jak słyszałem za ścianą chrapanie, to przyśniło mi się, że dentysta włączył maszynkę i za chwilę będzie mi borować ząb. Straszne.
Parę lat temu śniło mi się, że w krzakach za płotem mojego podwórka znalazłem metalową zardzewiałą pokrywę, a jak ją podniosłem, to zobaczyłem wejście do podziemnego labiryntu. Skrzyknąłem kumpli i weszliśmy tam. Znajdowaliśmy tam różne dziwne przedmioty. A wszystko było takie realne, że rano przeskoczyłem przez płot i szukałem tej pokrywy. _________________ Wszyscy jesteśmy jak worki kartofli: czy chcemy, czy nie, i tak nas wrzucą do piwnicy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Monior vel. MoniQue(en)
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 1683
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 9:37 pm Temat postu: |
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 11:34 pm Temat postu: |
|
|
Też cierpię na tą dziwną przypadłość, że zapominam o śnie po pierwszych paru chwilach po przebudzeniu. I zapamiętuje bardzo mało, czasem nawet zastanawiam się czy aby to na pewno mi się przyśniło. A z tych snów które pamiętam, lepiej by było jakbym nie wynikał w ich sczegóły _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
McBurak
Dołączył: 30 Gru 2004 Posty: 944 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 11:37 pm Temat postu: |
|
|
Mojej kolezance kiedys snil sie krolik-morderca, ktory dusil ludzi powiazanymi szunerczkami od herbaty Lipton (!!) - zastanawiam sie, jakie traumatyczne przezycia mogly wywolac taki sen. _________________ i can lead the nation with a microphone |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 11:39 pm Temat postu: |
|
|
Pewnie Święty Graal Monty Pythona _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina_Mercury
Dołączył: 17 Cze 2006 Posty: 308
|
Wysłany: Pią Wrz 15, 2006 6:38 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj mi się śniło, że czeszę się przed lustrem. Nagle patrzę w nie i na środku głowy widzę łysy "placyk". Gdy dotknęłam włosów, zaczęły mi wychodzić kępkami. Tak się przestraszyłam, że obudziłam się z biciem serca, natychmiast sprawdzając, czy moje włosy trzymają się głowy. No, na szcęście to tylko sen. Ale przypomniałam sobie, że dzień wcześniej rozmawiałam w szkole na temat wypadania włosów...
Czy Wy też tak macie, że jak o czymś myślicie w ciągu dnia, to często potem znajduje to odzwierciedlenie w Waszych snach? |
|
Powrót do góry |
|
|
szymek_dymek
Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 2079 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Pią Wrz 15, 2006 8:30 pm Temat postu: |
|
|
Paulina Mercury napisał: | Czy Wy też tak macie, że jak o czymś myślicie w ciągu dnia, to często potem znajduje to odzwierciedlenie w Waszych snach? |
Oczywiście I nie tylko ja i Ty, ale wszyscy. Freud nazwał to 'resztkami dziennymi' - elementami zapamiętanymi przez umysł z poprzedniego dnia (lub dni), które pojawiają się w marzeniach sennych. Nie mają one podobno żadnego znaczenia - są tylko dodatkiem do prawdziwego sensu marzenia sennego, jego jawną treścią. Ukryte znaczenie jest jakoby schowane gdzieś głębiej. Innmi słowy - nie jest ważne w tłumaczeniu sobie snu, że wychodziły Ci konkretnie włosy. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
snopek
Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 637 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Wrz 15, 2006 8:42 pm Temat postu: |
|
|
szymek_dymek napisał: | Paulina Mercury napisał: | Czy Wy też tak macie, że jak o czymś myślicie w ciągu dnia, to często potem znajduje to odzwierciedlenie w Waszych snach? |
Oczywiście I nie tylko ja i Ty, ale wszyscy. Freud nazwał to 'resztkami dziennymi' - elementami zapamiętanymi przez umysł z poprzedniego dnia (lub dni), które pojawiają się w marzeniach sennych. Nie mają one podobno żadnego znaczenia - są tylko dodatkiem do prawdziwego sensu marzenia sennego, jego jawną treścią. Ukryte znaczenie jest jakoby schowane gdzieś głębiej. Innmi słowy - nie jest ważne w tłumaczeniu sobie snu, że wychodziły Ci konkretnie włosy. |
Mi się często śni,to co zdaży się nastęnego dnia lub w niedalekiej przyszłośći. |
|
Powrót do góry |
|
|
szymek_dymek
Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 2079 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Pią Wrz 15, 2006 8:55 pm Temat postu: |
|
|
snopek_89 napisał: |
Mi się często śni,to co zdaży się nastęnego dnia lub w niedalekiej przyszłośći. |
Eeee... To też się da wyjaśnić
1. Sny sa podobno odzwierciedleniem naszych ukrytych pragnień i marzeń (najbanalniejszy przykład - marzę o samochodzie i śni mi się samochód). Stąd można wywnioskować, że to co Ci się przyśniło jest w rzeczywistości Twoim podświadomym pragnieniem, do spełnienia którego dążysz również na jawie. A zatem, może się okazać, że po prostu kupujesz ten hipotetyczny samochód również w rzeczywistości i 'proroctwo' spełnione (motyw z samochodem jest najbardziej prostacki i nieskomplikowany).
2. Pamiętajmy, że w podświadomości rejestrowane są rzeczy, z których nie zdajemy sobie 'świadomie' sprawy. Co z tego wynika? Za dnia mogłaś zarejestrować podświadomie jakieś przesłanki, które wskazywały na to, że 'to i to' się wydarzy - oczywiście nie zdając sobie z tego sprawy. Podświadomość wywlokła to na wierzch we śnie, a nazajutrz rzeczywiście wydarzyło się to, co Ci się przyśniło.
Kolejny prostacki przykład: chmurzy się za dnia, jednak nie zwracasz na to uwagi (rejestrujesz to tylko podświadomie). W nocy śni się deszcz, który podświadomość 'wyprowadziła' z chmur, a nazajutrz leje - bo przecież się chmurzyło _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
Wysłany: Pią Wrz 15, 2006 8:59 pm Temat postu: |
|
|
szymek_dymek napisał: |
Eeee... To też się da wyjaśnić
1. Sny sa podobno odzwierciedleniem naszych ukrytych pragnień i marzeń (najbanalniejszy przykład - marzę o samochodzie i śni mi się samochód). Stąd można wywnioskować, że to co Ci się przyśniło jest w rzeczywistości Twoim podświadomym pragnieniem, do spełnienia którego dążysz również na jawie. A zatem, może się okazać, że po prostu kupujesz ten hipotetyczny samochód również w rzeczywistości i 'proroctwo' spełnione (motyw z samochodem jest najbardziej prostacki i nieskomplikowany).
2. Pamiętajmy, że w podświadomości rejestrowane są rzeczy, z których nie zdajemy sobie 'świadomie' sprawy. Co z tego wynika? Za dnia mogłaś zarejestrować podświadomie jakieś przesłanki, które wskazywały na to, że 'to i to' się wydarzy - oczywiście nie zdając sobie z tego sprawy. Podświadomość wywlokła to na wierzch we śnie, a nazajutrz rzeczywiście wydarzyło się to, co Ci się przyśniło.
Kolejny prostacki przykład: chmurzy się za dnia, jednak nie zwracasz na to uwagi (rejestrujesz to tylko podświadomie). W nocy śni się deszcz, który podświadomość 'wyprowadziła' z chmur, a nazajutrz leje - bo przecież się chmurzyło |
Dokładnie! |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Pią Wrz 15, 2006 9:01 pm Temat postu: |
|
|
PiotreQ napisał: | Dokładnie! |
Mogłeś jeszcze dodać "ja to już wiedziałem wcześniej" BTW ciekawe są te dysproporcje. _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|