Sting

[Gohan]

Jak odbieracie muzykę tworzoną przez pana Gordona Matthew Sumnera po rozstaniu z kolegami policjantami?
_________________
"Bobry wesoło gryzą drewno, szczury biegają za myszami, lśnią im oczki, bo żadnej choroby już w nich nie ma. Nawet jeleń zwykle tak podatny na bakterie nie może zachorować i pełną gębą je siano, Ludzie będą rodzili zdrowych ludzi, jesteśmy już nie tylko w Europie, ale chyba nawet w kosmosie".
Wojciech Mann

[Jaime]

"Lubię, ale nie przepadam"? Ta opcja zostania zaznaczona tylko i wyłącznie przez schizofrenika

Nie znam dobrze solowej twórczości Stinga, ale to, co słyszałem nie zachęca mnie do dogłębniejszego zapoznania się. Owszam, ma kilka udanych ballad, np. "Fields of Gold" tudzież "It's Probably Me" w duecie z Ericem Claptonem, aczkolwiek Jego muzyka wydaje mi się tj. jest dla mnie często nijaka...
Innymi kawałkami, które słucham z przejemnością, są: "Mad about You", "Seven Days", "Desert Rose" tudzież "Fragile".

Jeśli już tak wspomniałeś o policjantach, to należałoby coś z tym fantem zrobić - zaraz tym się zajmę

EDIT: Kiedy piszę te słowa na Radiu Zet leci "Rise and Fall"

[Gohan]

[jagaciarz]

Tak jak w przypadku The Police nie jestem jakimś wielkim fanem,ale posłuchać mogę.
Uwiebiam jednak Fragile(w wersji bez Iglesiasa),bardzo lubię Russians,lubię Englishman,If I ever lose my faith in you i pewnie parę jeszcze innych rzeczy.
_________________
That time will come,one day you'll see when we can all be friends

[Mattey]

Sting ma sporo fajnych kawalkow, wiec czasami dla relaksu lubie sobie posluchac jego muzyki, bo wykorzystuje ciekawe brzmienia. I nie robi gniotow. Ale troche ma za duzo smetow...
_________________
Pierwszy Mattey Forum
Pierwszy vice Pisarz Forum 2007!

wg Fenderka: Pierwszy Humorysta Forum 2009!

wg NARa: Drugi Fenderek!

[Mariusz]

Powiedzmy,że szanuję tego pana i lubię niektóre Jego kawałki...
_________________
There Must Be More To Life Than This

[Lincia]

Niektóre utwory mi się podobaja:) Ale nie słucham tego na codzien...
_________________
odchodze...pierdole...

Chwila Ciszy.

[Owca]

Zaznaczyłem odpowiedź pierwszą, bo istotnie jest to muzyka na wysokim poziomie. Niestety nie znam dokładnie całej twórczości pana Stinga, jednak jest wiele utworów, które bardzo lubię.
Kiedy "Desert Rose" był hitem na listach przebojów jakoś mi nie podchodził, jednak od jakiegoś czasu uważam go za jeden z lepszych kawałków Stinga. Poza tym bardzo lubię "Shape Of My Heart" szczególnie wykonania na żywo. "Englishmana" uwielbiam. Nie wiem czy jest sens wymieniać wszystkich które lubię więc wymienię tylko kilka. "Brand New Day", "Russians", "Heavy Cloud No Rain"...etc etc...
Troche bardziej poznałem twórczość Stinga przed koncertem w Warszawie (tym słynnym koncertem z zajebistym nagłośnieniem). Koncert mi się niestety nie podobał, bo poza nagłośnieniem nie podobała mi się setlista (dokładnie już jej nie pamietam, ale wiem, że nie zagrał wielu kawałków na które czekałem..)
Amen:)

[Sebastian pce]

Lubie piosenki Stinga i to bardzo.Szczegolnie do plyty "Brand New Day".Ulubione utwory to min:"Children's crusade","It's probably me","If i ever loose faith in you","Seven days","Mercury falling","A tousand years".

[ewysz]

dorzucam 'Russians', 'Message in a bottle', bo 'Roxanne' to chyba jeszcze z zespołem było, czy nie?

Zaiste muzyka na wysokim poziomie, choć moja nauczycielka harmonii, po uslyszeniu jego koncertu stwierdziła, że pod względem harmonicznym do Queen się nie umywa.
_________________
I know the pieces fit cause I watched them fall away...

[Gohan]

Ostatnio zachwycam się płytą The Soul Cages. Po prostu perełka. A jak słyszę takie piosenki jak Why Should I Cry For You? i Wild Wild Sea, to czuje ciarki na plecach... Na pierwszej płycie solowej Sting jest jeszcze niezdecydowany jaką muzykę chce grać. Natomiast na Nothing Like The Sun to już ukształtowany artysta, choć produkcja jest nie najlepsza. Natomiast The Soul Cages to już mistrzostwo pod każdym względem. Wszystko jest tutaj na najwyższym poziomie. A Ś.P. Kenny Kirkland i Dominic Miller to najwięksi bohaterowie tej płyty. Te albumy uświadamiają mi, że jednak bardziej cenię Stinga solowego niż The Police...
_________________
"Bobry wesoło gryzą drewno, szczury biegają za myszami, lśnią im oczki, bo żadnej choroby już w nich nie ma. Nawet jeleń zwykle tak podatny na bakterie nie może zachorować i pełną gębą je siano, Ludzie będą rodzili zdrowych ludzi, jesteśmy już nie tylko w Europie, ale chyba nawet w kosmosie".
Wojciech Mann

[Iapetus]

Ja jestem pod wrażeniem tekstu do Mad about you. Jest genialny. Muzyka też jest super, ale dla mnie jest to jedna z tych piosenek, w których tekst góruje nad muzyką.

[Lukas]

[Monior vel. MoniQue(en)]

...

[Ormus]

Owszem! Lubię także pana Stinga, zarówno jeszcze z muzykowania z Police, jak i kariery solowej. Kawałki "Englishman" oraz "Fragile" to zdecydowanie moje ulubione i nigdy się nie nudzące.
_________________
'I've got a feeling this world is using me and you...'

[gang9]

bardzo lubie Stinga- to zdecydowanie bardziej wyszukana muzyka niż The Police(nic im nie zażucając, bo tez lubie ;P), potrafił stworzyc wspanialy klimat, 'czepiał' się różnych gatunków i w każdym był dobry, no i jednak ma coś w tym głosie, mimo że nie jest może idealny, ale coś w nim jest, i to cos, co bardzo lubie

[Dundersztyc19]

Bardzo lubię twórczość solowego Stinga. Chyba nawet stawiam ją nieco wyżej od twórczości The Police. Naturalnie zaznaczyłem opcję pierwszą Moim ulubionym albumem jest "...Nothing like the sun".
Niestety stwierdzam też, że nowe tysiąclecie wpłynęło bardzo negatywnie na tego pana, bo jego głos jest coraz gorszy Brzmi, jakby mu coś utkwiło w gardle (za przeproszeniem). Mam nadzieję, że inni też to zauważyli.
_________________
- Odnoszę wrażenie, że niektórzy powinni dostać dożywotni zakaz słuchania Kazika Staszewskiego.

[Kubolski]

Kurde, chyba będę zmuszony zakupić sobie album "Ten Summoner's Tales"... Ilość ponadprzeciętnego materiału zawartego tamże przytłacza mnie. A naprawdę już myślałem, że solowy Sting to takie pitu-pitu popłuczyny. O, ja głupi.

[Jasiu]

Stinga lubie jako tlo np do sprzatania pokoju lub wieczoru z dziewczyna przy winie. Jako muzyke do uwaznego sluchania, w pelnym skupieniu - juz nie, chyba bym zasnal