Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy oddajesz krew aby pomóc tym którzy tego potrzebują? |
Tak, oddaję na bieżąco |
|
5% |
[ 3 ] |
Oddaję od czasu do czasu |
|
9% |
[ 5 ] |
Jak tylko skończe 18lat zostanę Honorowym Dawcą Krwi |
|
13% |
[ 7 ] |
Nigdy się tym nie interesowałem szczególnie - nie oddaję |
|
22% |
[ 12 ] |
Boję się igieł!!!:) |
|
30% |
[ 16 ] |
Chciałbym/ałabym ale nie mogę... |
|
18% |
[ 10 ] |
|
Wszystkich Głosów : 53 |
|
Autor |
Wiadomość |
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Wto Sie 29, 2006 12:07 am Temat postu: |
|
|
Boję się wszelkiego rodzaju igieł, krwi mniej, ba może i wcale. Chłopie nawet jak mi szczepienia robili to trzęsłem się _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto Sie 29, 2006 12:16 am Temat postu: |
|
|
-- USUNIETO -- |
|
Powrót do góry |
|
|
Monior vel. MoniQue(en)
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 1683
|
Wysłany: Wto Sie 29, 2006 12:20 am Temat postu: |
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dominik89
Dołączył: 23 Lut 2005 Posty: 2187 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Sie 29, 2006 12:32 am Temat postu: |
|
|
Ja pamiętam jak jeszcze w czasach przed pójsciem do podstawówki musieli mi pobrać krew z żyły ale że coś za pierwszym razem się zesrało to musieli 2 raz i to był chyba pierwszy raz w życiu gdzie na kogoś się wkurzyłem ale nie dlatego że bolało i mam mały ślad do dziś ale że chciałem iść do domu a tu dupa _________________ Łosiu
Tom po lewej to arcymistrz chytrości i łasości xP |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto Sie 29, 2006 12:41 am Temat postu: |
|
|
Przecież te igły wcale nie bolą... Chyba że jest różnica w specyfice jej wbijania przy poszczególnych zabiegach... _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
Owca
Dołączył: 18 Lis 2003 Posty: 249
|
Wysłany: Wto Sie 29, 2006 10:32 am Temat postu: |
|
|
Misiu napisał: | Przecież te igły wcale nie bolą... Chyba że jest różnica w specyfice jej wbijania przy poszczególnych zabiegach... |
No właśnie w tym sęk, że jeżeli ktoś sie boi igieł to tak łatwo nie idzie tego wytłumaczyć, że to tylko jedno ukłucie, które prawie że nie boli. Co do różnicy w specyfice wbijania to wiadomo, że zwykły zastrzyk czy szczepionka wyglądają inaczej od wbicia igły w celu pobrania krwi, poza tym igła do pobierania krwi jest znacznie grubsza co może tym bardziej odstraszać tych co igieł się boją...
Jeśli chodzi o omdlenia i zasłabnięcia to tak jak napisała Lasha - nie idzie tego wytłumaczyć dokładnie...
Kiedy poszedłem pierwszy raz do Stacji Krwiodawstwa (poszedłem sam, dużo ludzi chodzi z kolegami czy koleżankami) i lekarka mi powiedziała, że przy pierwszym pobraniu krwi mam sie liczyć z tym, że moge zasłabnąć albo nawet zemdleć, toteż do pomieszczenia gdzie pobrają krew poszedłem z takim właśnie nastawieniem...
Obok mnie oddawał chłopak w moim wieku, też po raz pierwszy a za nim jego kolega, z którym przyszedł (ten już oddawał któryś raz z kolei). No i siedzimy sobie, krew nam pobierają, coś tam gadamy, żartujemy a tu nagle ten obok mnie zbladł jak ściana i pielęgniarki rozłożyły mu fotel żeby się mógł położyć (a ten jego kumpel jeszcze rzucał hasła w stylu: "siostro tracimy pacjenta" ) no to ja sobie myślę - jak on pierwszy raz odaje krew i zasłabł to ja zaraz pewnie też... i tylko czekałem aż zaczne mdleć albo coś... ale jak się okazało wyszedłem stamtąd normalnie jak gdyby nigdy nic, wypiłem sobie kawę zjadłem czekoladę i poszedłem do domu
No i tak samo jest w przypadku ludzi, którzy oddawają krew już ileśtam lat, niby nigdy nie mdleli a czasem zdarza sie tak, że może ma "słabszy dzień" czy coś i wtedy nie ma już siły na to...po prostu mdleją... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dominik89
Dołączył: 23 Lut 2005 Posty: 2187 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Sie 29, 2006 12:27 pm Temat postu: |
|
|
A może jeżeli się ktoś boi igieł robić nacięcia nożem _________________ Łosiu
Tom po lewej to arcymistrz chytrości i łasości xP |
|
Powrót do góry |
|
|
anka
Dołączył: 23 Mar 2005 Posty: 211 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto Sie 29, 2006 1:23 pm Temat postu: |
|
|
Chciałabym oddawać krew ale mogę dopiero za 3 lata. Prawda jest taka że bardzo boje się igieł i nie tylko. Starta skóra, jakieś inne „drobne” wypadki powodują że robi mi się słabo. ( i kto to mówi przyszła studentka medycyny )
Chciałabym w ten sposób pomagać innym, ale jak moja mama się dowiedziała to powiedziała że nie ma mowy bo różne rzeczy mogą się zdarzyć (pewnie chodziło o zakażenia) Nawet nie wiem jaką mam grupę krwi..
Łosiu napisał: | A może jeżeli się ktoś boi igieł robić nacięcia nożem |
Czyżby następca sadysty się ujawnił? |
|
Powrót do góry |
|
|
Dominik89
Dołączył: 23 Lut 2005 Posty: 2187 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Sie 29, 2006 1:54 pm Temat postu: |
|
|
anka napisał: |
Łosiu napisał: | A może jeżeli się ktoś boi igieł robić nacięcia nożem |
Czyżby następca sadysty się ujawnił? |
Mściwy sadysta feat Łosiu napisał: | Ja bym was wszystkich torturował |
Dobra koniec tego offtopa _________________ Łosiu
Tom po lewej to arcymistrz chytrości i łasości xP |
|
Powrót do góry |
|
|
Gohan
Dołączył: 19 Cze 2006 Posty: 1151 Skąd: Gogolin
|
Wysłany: Wto Sie 29, 2006 6:24 pm Temat postu: |
|
|
Ja bym powiedział, że może nawet nie tyle boję się ukłucia, bo to faktycznie nie boli (ileż to razy miałem pobieraną krew), ale tego, co może wydarzyć się po oddaniu krwi (niektórzy podobno mdleją). A tak w ogóle, to zawsze istnieje jakieś ryzyko zakażenia wirusem zapalenia wątroby czy, co gorsza HIV. _________________ "Bobry wesoło gryzą drewno, szczury biegają za myszami, lśnią im oczki, bo żadnej choroby już w nich nie ma. Nawet jeleń zwykle tak podatny na bakterie nie może zachorować i pełną gębą je siano, Ludzie będą rodzili zdrowych ludzi, jesteśmy już nie tylko w Europie, ale chyba nawet w kosmosie".
Wojciech Mann |
|
Powrót do góry |
|
|
Owca
Dołączył: 18 Lis 2003 Posty: 249
|
Wysłany: Wto Sie 29, 2006 6:46 pm Temat postu: |
|
|
Gohan napisał: | A tak w ogóle, to zawsze istnieje jakieś ryzyko zakażenia wirusem zapalenia wątroby czy, co gorsza HIV. |
Ryzyko praktycznie zerowe... |
|
Powrót do góry |
|
|
Owca
Dołączył: 18 Lis 2003 Posty: 249
|
Wysłany: Wto Sie 29, 2006 7:14 pm Temat postu: |
|
|
meg napisał: |
niestety, ujawniłam w kwestionariuszu astmę, która nie jest taka prawdziwą asmą z atakami, tylko taka na tle alergicznym i zdyskwalifikowało mnie to jako dawcę. Bardzo to przeżyłam...
Do dziś nie wiem, czy ta astma miałaby ewentualnie zaszkodzić mi jako dawcy, czy też potencjalnemu biorcy.
|
Na stronie www.krewniacy.pl znlazłem coś takiego:
•Jestem chory na astmę. Czy mogę oddawać krew? Mam nieaktywną astmę. Czy mogę oddawać krew?
• Sama nieaktywna astma nie dyskwalifikuje honorowego dawcy krwi. Jednakże jeśli jest to choroba nawracająca lub aktywna - dyskwalifikuje dawcę na stałe. Nie ze względu na biorcę ale na dawcę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mattey
Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 1417 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sro Sie 30, 2006 3:20 am Temat postu: |
|
|
Nie chodzi o to czy boli czy nie. Tylko o sam fakt, ze jakas igla ci wchodzi w zyle, a ty na to patrzysz. A nawet jak nie patrzysz to robi ci sie slabo, bo sobie wyobrazasz...
Ale jak bede musial, to przeciez nie uciekne. _________________ Pierwszy Mattey Forum
Pierwszy vice Pisarz Forum 2007!
wg Fenderka: Pierwszy Humorysta Forum 2009!
wg NARa: Drugi Fenderek! |
|
Powrót do góry |
|
|
Tstankie
Dołączył: 07 Maj 2004 Posty: 709 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Sie 31, 2006 2:02 pm Temat postu: |
|
|
Owca napisał: | meg napisał: |
niestety, ujawniłam w kwestionariuszu astmę, która nie jest taka prawdziwą asmą z atakami, tylko taka na tle alergicznym i zdyskwalifikowało mnie to jako dawcę. Bardzo to przeżyłam...
Do dziś nie wiem, czy ta astma miałaby ewentualnie zaszkodzić mi jako dawcy, czy też potencjalnemu biorcy.
|
Na stronie www.krewniacy.pl znlazłem coś takiego:
•Jestem chory na astmę. Czy mogę oddawać krew? Mam nieaktywną astmę. Czy mogę oddawać krew?
• Sama nieaktywna astma nie dyskwalifikuje honorowego dawcy krwi. Jednakże jeśli jest to choroba nawracająca lub aktywna - dyskwalifikuje dawcę na stałe. Nie ze względu na biorcę ale na dawcę. |
No to może z moją lekką i leczoną astmą może jednak mółbym krew oddać. A co do igieł, to nigdy się ich nie bałem. nie miałem ani problemów ze szczepieniami, ani z pobieraniem krwi. Większość ludzi bardziej boi się bólu, niż rzeczywiście go odczuwa, dla mnie to co najwyżej lekkie ukłucie, a jesli boli bardziej, to za chwilę minie i po prostu o tym nie myślę. Jedyzwiązany z igłą okropny ból to wyciąganie krwi z kolana po urazie brrrr... Swoją drogą za pierwszym razem mnie nie bolało, za rok przy innym wypadku lekarz chyba trafił w jakiś czuły punkt - możliwe, ze igłą w okostną. _________________ Tomek
Brian May Moje aukcje Moje aukcje |
|
Powrót do góry |
|
|
Lincia
Dołączył: 19 Lut 2006 Posty: 46 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Pon Wrz 04, 2006 6:42 pm Temat postu: Re: Oddawanie krwi! |
|
|
Owca napisał: | Mam nadzieję że tematu nie było (szukałem)
mam pytanie: co myślicie o tego typu niesieniu pomocy - według mnie jest to coś wspaniałego, bo przecież nic nas to nie kosztuje a możemy pomóc wielu potrzebującym. W chwili obecnej w wielu szpitalach brakuje krwi niestety (jest to też jeden z powodów, dla których zakładam ten temat).
Ja sam oddaję krew od ponad roku i chodzę na bieżąco co dwa miesiące (zgodnie z zaleceniami )
Mam grupę krwi B Rh - (minus) czyli drugą co do rzadkości grupę krwi (tylko 2% naszej populacji ma tą grupę) A Wy znacie Waszą grupę krwi ?(ja do momentu kiedy zacząłem oddawać nie wiedziałem jaką mam)
Wiem, że na tym forum jest bardzo dużo ludzi, którzy nie mogą oddawać ze względu na wiek (dla niewtajemniczonych: trzeba mieć 18 lat by móc oddawać) jednak prosze Was o opinię na ten temat i wszystkich zachęcam do zostania Honorowym Dawcą Krwi. Macie jakieś pytania? polecam stronkę www.krewniacy.pl lub piszcie w temacie lub na priva. |
Uważam ze to bardzo dobra pomoc dla wszystkich którzy tej krwi potrzebuja,np. po wypadkach itd. przeciez my tez mozemy jej kiedys potrzebowac |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Pon Wrz 04, 2006 10:47 pm Temat postu: |
|
|
Popieram tego typu inicjatywy, ale... Cóż, bardzo Wam wszystkim dziękuję, ale raczej schowam się w kąciku w strachu przed igłami. Swojej grupy krwi nie znam, bo nigdy nie miałam badania i jakoś nie bardzo mam ochotę się dowiedzieć . Żadne bzdury typu 'zastrzyki nie bolą' nigdy do mnie nie trafiały i niestety - na razie się nie przemogę, może kiedyś będę regularnie wspierać takie inicjatywy? U mnie nie ojciec, ale siostra była dawczynią krwi. _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mattey
Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 1417 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pon Wrz 04, 2006 10:58 pm Temat postu: |
|
|
Qnegunda napisał: | Popieram tego typu inicjatywy, ale... Cóż, bardzo Wam wszystkim dziękuję, ale raczej schowam się w kąciku w strachu przed igłami. Swojej grupy krwi nie znam, bo nigdy nie miałam badania i jakoś nie bardzo mam ochotę się dowiedzieć |
U mnie sytuacja identyczna _________________ Pierwszy Mattey Forum
Pierwszy vice Pisarz Forum 2007!
wg Fenderka: Pierwszy Humorysta Forum 2009!
wg NARa: Drugi Fenderek! |
|
Powrót do góry |
|
|
Misiu
Dołączył: 21 Sty 2005 Posty: 3580 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon Wrz 04, 2006 11:23 pm Temat postu: |
|
|
Dlaczego bzdury? _________________ Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.
Moje zdjęcie |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Czw Wrz 07, 2006 7:01 pm Temat postu: |
|
|
Bo niezależnie od tego, jak bardzo starałam się do wbijania igły nastawić, i tak bolało albo i tak końcowo myślałam, że bolało . Poza tym ukłucie to też rodzaj jakiegoś bólu - różni ludzie różnie to odczuwają. No i jeszcze jak kiedyś przez dwa tygodnie aplikowano mi dwa zastrzyki dziennie - po jednym na rano i wieczór - nie mogło to pozostać bez śladu. _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotreQ
Dołączył: 03 Kwi 2005 Posty: 4957
|
Wysłany: Czw Wrz 07, 2006 7:03 pm Temat postu: |
|
|
Qnegunda napisał: | No i jeszcze jak kiedyś przez dwa tygodnie aplikowano mi dwa zastrzyki dziennie - po jednym na rano i wieczór - nie mogło to pozostać bez śladu. |
Ale mogłaś się przyzwyczaić do tego |
|
Powrót do góry |
|
|
Qnegunda
Dołączył: 20 Lip 2005 Posty: 2030 Skąd: Poznań/Warszawa
|
Wysłany: Czw Wrz 07, 2006 7:07 pm Temat postu: |
|
|
Mogłam - ale nie przyzwyczaiłam . Szczególnie, że te zastrzyki okazały się potem zupełnie nieskuteczne, przysporzyły mi jedynie niepotrzebnego stresu. Poza tym dostawałam je jakieś dziewięć czy osiem lat temu, więc po prostu głównie to nieprzyjemne wrażenie zapadło mi w pamięć . Pomogę bardzo chętnie - ale w inny sposób. _________________ W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miela
Dołączył: 13 Sty 2006 Posty: 73 Skąd: Gryfino
|
Wysłany: Wto Wrz 12, 2006 10:53 pm Temat postu: |
|
|
Fajnie, trzeba promować takie akcję.
Ja oddaję z przerwami jakieś 3 lata - przez ostatni rok regularnie.
Nie trzeba być szlachetnym, wystarczy lubić czekoladę Dają 8 za oddanie krwi.
Eh, podobno kiedyś były większe przywileje dla honorowych dawców, a dzisiaj prawie nic nie ma. Ale i tak to bardzo lubię. Miłe panie (w Szczecinie) sprawiają, że ta czynność jest przyjemnością. Można ciekawie spędzić czas. |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Wto Wrz 12, 2006 10:57 pm Temat postu: |
|
|
Miela napisał: | Nie trzeba być szlachetnym, wystarczy lubić czekoladę Dają 8 za oddanie krwi. |
Coś o tym wiem
Uwielbima jak co drugi miesiąc ojciec przynosi te fajne tekturowe opakownie
Kiedyś dawali jakieś nieznane, choć smaczne, ale ostatnio dali Goplane w tym dwie z bakaliami (pyszota)! _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
Miela
Dołączył: 13 Sty 2006 Posty: 73 Skąd: Gryfino
|
Wysłany: Wto Wrz 12, 2006 10:59 pm Temat postu: |
|
|
W Szczecinie były czekolady Wawela a ostatnio Union Chocolate. I (bonus) Grześki (1 sztuka bez czekolady) + kanapka. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 12, 2006 11:36 pm Temat postu: |
|
|
niestety oddawac krwi raczej nie moge i dlatego nigdy nie uczestniczylem w zadnych akcjach u mnie w szkole, jak trzeba bylo na kogos z uczniow zbierac czy na studiach... od 8 lat stale biore leki alergiczne a od jakiegos czasu tez na astme wiec to mnie niestety raczej wyklucza... poza tym hmm jakby to powiedziec... ciezko byloby znalezc u mnie 6 miesieczny okres bez blancika _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
Kuba
Dołączył: 03 Gru 2004 Posty: 2024 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Sro Wrz 13, 2006 4:32 pm Temat postu: |
|
|
Bizon napisał: | ciezko byloby znalezc u mnie 6 miesieczny okres bez blancika |
Przyznaj się że to jest [jedyny] prawdziwy motyw _________________ Well, it's all right then, and it's all right now
|
|
Powrót do góry |
|
|
Owca
Dołączył: 18 Lis 2003 Posty: 249
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 4:35 pm Temat postu: |
|
|
Miela napisał: | W Szczecinie były czekolady Wawela a ostatnio Union Chocolate. I (bonus) Grześki (1 sztuka bez czekolady) + kanapka. |
W Rybniku za oddanie krwi dostaje się: 8 czekolad Wawela (choć bywało, że inne dostawałem) + kawa na miejscu i w ramach posiłku kiełbasa
Natomiast w Częstochowie jest tak: 7 czekolad (nie wiem co to za firma), baton Elitesse, kawa mielona Maxwell House 100g, konserwa jakaś w puszce, możliwość wypicia kawy i jeszcze 4,40zł za koszty dojazdu do stacji krwiodawstwa (ja na bilety wydaję 2,20zł bo mam ulgowe )
Tak więc łatwo można się domyślić, że wolę oddawać krew w Częstochowie:P |
|
Powrót do góry |
|
|
Dominik89
Dołączył: 23 Lut 2005 Posty: 2187 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 4:39 pm Temat postu: |
|
|
To chyba pasuje do tego tematu więc tu napisze. Co sądzicie o pomyśle żeby z zabitych (dorosłych oczywiście) pobierać krew ew. jakieś narządy (wątroba itd) i tak się im nie przyda a mogą pomóc w ratowaniu innych. _________________ Łosiu
Tom po lewej to arcymistrz chytrości i łasości xP |
|
Powrót do góry |
|
|
Monior vel. MoniQue(en)
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 1683
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 4:43 pm Temat postu: |
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 24 Sty 2004 Posty: 13394 Skąd: Radomsko/Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 14, 2006 5:31 pm Temat postu: |
|
|
jestem jak najbardziej za ...ale z drugiej strony jestem w stanie zrozumiec rodzine, ktora jest przeciwna temu, by ich dopiero co zmarlego bliskiego cieli jak u rzeznika, zeby go wypatroszyc i czesci sobie pobrac... dla tych ludzi to na pewno latwe do zaakceptowania nie jest.. no ale wielu moze pomoc... _________________
if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS
you never had it so good, the yoghurt pushers are here |
|
Powrót do góry |
|
|
|