Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Co sądzicie o tym irlandzkim fenomenie? |
Kocham |
|
10% |
[ 9 ] |
Lubię |
|
50% |
[ 41 ] |
Ani mnie nie grzeją, ani nie ziębią |
|
29% |
[ 24 ] |
Nienawidzę ich, a szczególnie wokalu tego wyjca - Bono |
|
7% |
[ 6 ] |
A co to jest U2? Jakiś śmigłowiec? |
|
2% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 82 |
|
Autor |
Wiadomość |
Fenderek
Dołączył: 14 Lis 2003 Posty: 13423
|
Wysłany: Pon Sty 26, 2009 2:23 pm Temat postu: |
|
|
Maleństwo napisał: | Z kolei szanuję bardzo Bono za jego działalność pozamuzyczną - nie mam wrażenia, by robił to co robi z wyrachowania czy innych niskich pobudek, jak dla mnie wygląda w roli "zbawiacza świata" autentycznie i oby więcej gwiazd muzyki było w stanie patrzeć poza czubek własnego nosa
|
Poza czubek wlasnego nosa...
Ten zbawca swiata wykupil za 1700 dolarow miejsce w samolocie na... swoj kapelusz, w pierwszej klasie... Mial grac na koncercie charytatywnym (o ironio...) w 2003 roku, z Luciano Pavarottim. Zapomnial swojego kapelusza. Samolot, miejsce w pierwszej klasie i 1700 dolarow. Koncert charytatywny- zdaje sie, ze te 1700 dolarow moglo byc wydane w inny sposob- ZWLASZCZA przy takiej okazji... Jezeli ktos udaje kaznodzieje i poucza wszystkich o nierownosci, o biedzie i tym podobnych- i rownoczesnie robi taki numer... Dla mnie to jest hipokryzja najwyzszego lotu...
Nie odbieram mu tego, co dobrego zrobil. Fajnie, szacunek i tak dalej. Ale osoba przybierajaca mentorski ton, pouczajaca na kazdy kroku i niemal kreujaca sie na jakiegos zbawiciela i obroncy ciemiezonych robiac taki numer udowadnia tylko wlasne hipoktzyje. To nie wyklucza tego, co zrobil i co bylo dobre. Ale... jakims autorytetem ani osoba godna nasladowania to on dla mnie rowniez nigdy nie bedzie... wrecz przeciwnie...
Co do samej muzyki- na ACHTUNG BABY moje zainteresowanie sie skonczylo (a konkretnie na ostatnim na tej plycie utorze- LOVE IS BLINDNESS to IMO ich najwieksze dzielo). Potem byla rownia pochyla- na POP znalazlem moze 3 dobre utwory, n akolejnych plytach nawet to bylo zbyt wiele... W tej chwili mam na nich alergie- choc starych plyt slucham z przyjemnoscia.
A- duet z Mary J Blige (ONE) byl dla mnie zbsolutnym zarznieciem naprawde pieknej i subtelnej piosenki... _________________
Be who you are and say what you feel, because those who mind don't matter and those who matter- don't mind.
A teraz, drogie dzieci ... pocałujcie misia w dupę
http://fenderek.blogspot.co.uk/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto Sty 27, 2009 12:10 pm Temat postu: |
|
|
U2....od kilku miesięcy poznaję ten zespół dzieki pewnej osobie(której bardzo dziękuję!!!) i musze powiedzieć, że przypadł mi do gustu, jeśli tak mogę to ująć. Zarówno na płytach, jak i na koncertach, choć chyba jednak te drugie wolę dużo bardziej. Bo ich występy to naprawdę coś wspaniałego!!! Niemal każdy z nich ma w sobie to coś, czego brakuje mi nawet na niejednym koncercie Królowej. W tym miejscu nie moge nie polecić pewnego występu tej irlandzkiej grupy, a mianowicie, z Sarajeva w ramach trasy Pop Mart. To jak do tej pory, mój numer 1, jeśli chodzi o U2 na żywo. MAGIA!!! To jedyne słowo, jakie mi sie nasuwa! No, może nie jedyne... Niesamowite nagromadzenie emocji na tym koncercie sprawiło, ze za każdym razem, gdy go słucham, nie mogę sie powstrzymać od płaczu....To był pierwszy bootleg koncertowy U2, jaki usłyszałem i od razu mną wstrząsnął. Do tego stopnia, iż zacząłem sie zastanawiać, ile koncertów Queen wzbudziło we mnie coś takiego. I doszedłem do wniosku, ze naprawdę, BARDZO niewiele...Jedyne, co mi przychodzi na mysl to...Tribute, Live Aid....Milton....i może jeszcze parę. I nic to, że na tym koncercie Bono traci głos w znacznej części...to jest znakomity występ znakomitego zespołu. Każdy, kto choć trochę darzy ich sympatią, MUSI go posłuchać!!! W tym celu polecam stronkę:
www.u2start.com Wystarczy sie zarejestrować i droga wolna! _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie_Sexx
Dołączył: 12 Cze 2005 Posty: 402 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Nie Lut 01, 2009 3:19 pm Temat postu: |
|
|
Słyszałem ten nowy singiel U2. Zgiełkliwy, nieczytelny riff, połamana zwrotka, niewyraźny refren zupełnie pozbawiony melodyki i jakiś dziwny beat... Straszne dziwactwo. Może jestem niedzisiejszy, ale chyba zostanę przy U2 1980 - 1997... _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
maciej3
Dołączył: 22 Wrz 2006 Posty: 198
|
Wysłany: Nie Lut 01, 2009 3:27 pm Temat postu: |
|
|
Zgadzam się nowy singiel to kpina, porażka ani to słodkie ani gorzkie i w ogóle nijakie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sheer Heart Attack
Dołączył: 17 Sty 2009 Posty: 44 Skąd: Moszczenica
|
Wysłany: Nie Lut 01, 2009 4:22 pm Temat postu: |
|
|
Moja przygoda z U2 ?? Najpierw była miłość do Queen potem usłyszałem U2 i jest to moja druga miłość (teraz mam dwie ;-p). Muzyka U2 jest świetna, charakterystyczny głos Bono, rozpoznawalna gitara The Edge'a oparta na efektach, solidna sekcja rytmiczna. Na każdej płycie słychać, że styl U2 zmienia się wraz z upływem czasu. Nie stoją w miejscu jak AC/DC (grali 20 lat temu tak samo i teraz też). Eksperymentują. Czasem lepiej czasem gorzej, aczkolwiek nie uważam, żeby poszczególne płyty były na tyle odległe stylistycznie od siebie, żeby nie uznać ich przynajmniej za dobre.
Nowy singiel jest zaskoczeniem. Wg mnie pozytywnym; dobra piosenka. Posłuchajcie nowego Coldplay czy Kings Of Leon. Słychać wyraźne inspiracje U2 i myślę, że dobrze zrobili, że poszukali nowocześniejszych brzmień. Świat idzie do przodu i muzyka też. Jeżeli komuś to nie odpowiada zawsze może słuchać płyt z lat 80 czy 90 nie widzę problemu.
Co do działalności charytatywnej Bono nie zgadzam się z opiniami, że robi to dla sławy, pieniędzy etc. Bo pieniędzy ma w brud, sławy również a jeżeli jego działania mają pomóc najbiedniejszym w Afryce to nie widzę
przeszkód by musiał zaprzestawać tych działań. Wręcz przeciwnie.
PS. Do fanów U2. Czy jest ktoś na Queen'owym forum, kto jest również zarejestrowany na joshua forum ? Mój joshuowy nick Kuba_U2 |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Nie Lut 01, 2009 4:39 pm Temat postu: |
|
|
Sheer Heart Attack napisał: | Nie stoją w miejscu jak AC/DC (grali 20 lat temu tak samo i teraz też). |
Ach... Uwielbiam to pastwienie się ludzi nad acepierundecami. Ludzi którzy na dodatek znają AC/DC tylko z okresu z Brianem. Jeśli słuchając Bona ciągle uważacie, że to jest 'stanie w miejscu' (zresztą wystarczy zobaczyć jak dla Angusa i spółki skończyło się 'stanie w miejscu' a jak dla U2 - zupełnie inny poziom dla mnie) to chyba nie ma słuchu za grosz.
Zresztą jak zwykł mawiać Malcolm Young: "Robimy, co robimy. Gramy, co gramy. A krytycy chuja się znają." _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Lut 01, 2009 4:50 pm Temat postu: |
|
|
E tam, do dupy ta nowa piosenka... _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
lemur Moderator
Dołączył: 13 Maj 2005 Posty: 5251 Skąd: z Komitetu Centralnego
|
Wysłany: Nie Lut 01, 2009 10:48 pm Temat postu: |
|
|
Fakt. Nijakie to takie, przesłuchałem dziś i nic sobie nie potrafię przypomnieć z tej piosenki _________________ Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010
Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/ |
|
Powrót do góry |
|
|
szymek_dymek
Dołączył: 24 Lis 2004 Posty: 2079 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Nie Lut 01, 2009 10:55 pm Temat postu: |
|
|
Przesłuchałem tera i też mi się nie podoba _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ziutek98
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 3947 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Lut 01, 2009 10:56 pm Temat postu: |
|
|
Ja potrafię sobie przypomnieć, że wokal w refrenie chyba nagrywali w momencie, kiedy Bono nie wiedział, że jest nagrywany, bo odszedł od mikrofonu zrobić sobie kanapkę... Tak go coś słabo słychać _________________ PRÖWLER - kapela rockowa, ja na basie. Info o koncertach na kanale pod linkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
LepP
Dołączył: 08 Sie 2008 Posty: 699 Skąd: trójmiasto
|
Wysłany: Nie Mar 01, 2009 10:17 pm Temat postu: |
|
|
Mieszane mam uczucia po przesłuchaniu nowej płyty. Z jednej strony cieszy fakt powrotu do klasycznego brzmienia z drugiej to zżeranie własnego ogona. Album przyzwoity, ale jakoś mine nie porywa. Może z kolejnymi przesłuchaniami będzie lepiej. _________________ LepP |
|
Powrót do góry |
|
|
daga Site Admin
Dołączył: 29 Paź 2003 Posty: 11065 Skąd: Warszawa - Ursynów
|
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Mar 01, 2009 11:57 pm Temat postu: |
|
|
napisał: | Bono melorecytuje poetycki tekst, niczym spadkobierca Johny'ego Casha na tle gitarowych plam i po raz pierwszy na tym albumie nie napina wszystkich mięśni w ostatecznej próbie ocalenia świata, czeka was prawdziwy bieg z przeszkodami. |
To mnie rozwaliło, chyba BOno już wszystkich zaczął drażnić swoim sposobem bycia _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Blackie_Sexx
Dołączył: 12 Cze 2005 Posty: 402 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pon Mar 02, 2009 5:37 pm Temat postu: |
|
|
Kiedyś byłem wielkim fanem U2. Niestety w okolicach roku 2000 panowie sie tak muzycznie rozmyli, że ich muzykę mozna było scharakteryzować 1 słowem: NUDA. No Line On The Horizon to nowa jakośc, wspaniałe brzmienie, świetne, niebanalne kompozycje i totalnie niekomercyjne podejście do sprawy. Posłuchajcie jak Bono śpiewa. Facet rzeczywiście powócił z martwych, bo wreszcie brzmi jak zywy rockowy wokalista! Pozbył się tej studyjnej gładkości, nabrał rasowej chrypy. Zespół kombinuje znów jak za czasów The Unforgettable Fire. Wrócili! Ja chyba też... Wracam do U2 i poprawiam to co powiedziałem kilka postów wczesniej. Trzeba po prostu tej płyty posłuchac jako całości. Zbyt się przyzwyczailiśmy do popowego, prostego i czytelnego U2! _________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina
Dołączył: 16 Sty 2004 Posty: 1655 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Mar 03, 2009 1:58 am Temat postu: |
|
|
Moja krotka recenzja plyty 'No Line On the Horizon'
Tytulowy kawalek jak dla mnie brzmi bardzo ciekawie, ale tylko do konca drugiej zwrotki. Pozniej juz tylko mamy cos w stylu 'kopiuj/wklej'. Denerwuje takze caly czas takie samo 'oeoeoe' w zwrotkach.
Magnificient - ciekawy poczatek az do momentu pojawienia sie keyboardow. Pozniej jest bardzo fajnie, typowy styl dla U2 i to cieszy. Jezeli U2 chcialoby dobrze wypromowac album to powinni zaczac od tej kompozycji.
Moment Of Surrender z jednym ciekawym momentem ... jest to refren, choc przez to, ze strasznie "rozwalony" wokalnie psuje to co jeszcze dalo sie uratowac.
Unknown Caller zaczyna sie dopiero kolo 2 minuty. Moglby to byc ciekawy rockowy utwor, ale nie wiadomo dlaczego postanowiono go uspokoic. No i mamy znowu 'oeoeoe'. Yeah:P
I'll Go Crazy If ... czyzby jakis hold dla Abby ? Takie mam przynajmniej wrazenie przy pierwszych dzwiekach tego kawalkach. Fajna lekka piosenka z niepotrzebnym falsecikiem w kilku momentach. I to jest jedyna rzecz do ktorej moglbym sie przyczepic.
Get On Your Boots - chcieli zszokowac i to im sie udalo. Jednak chyba calkowicie w druga strone niz chcieli. Refren to czysty Muse, zwrotki w ogole wyciagniete z dupy slonia.
Stand Up Comedy to moj faworyt. Dla mnie ma cos ciekawego, jakas fajna energie czuje w tym kawalku. Szkoda, ze malo takich kawalkow na plycie bez horyzontu.
FEZ - poza ciekawa produkcja nic wiecej ten kawalek nie wnosi. Zapychacz plyty.
White As Snow to ladna kolenda. Sluchajac jej mam przed oczami Bono i The Edge'a, ktory wykonuja kawalki we dwojke na imprezach typu 46664. Kolejny ciekawy moment na long playu.
Breathe - ostatni kawalek na plycie, ktory brzmi jak stary, dobry U2. Fajna kompozycja.
Cedars Of Lebanon przypomina mi utwor Geldofa z Sex, Age and Death pt. 4:15. Usypiacz pierwszej klasy. Szkoda, ze tak zakonczyli album. Mogli odpuscic sobie ta piosenke i pozegnac sie z Breathe.
Generalnie album oceniam srednio. Jest na nim kilka bardzo fajnych kompozycji, ktore z pewnoscia beda goscily w mojej mp3, ale w czesci niestety spieprzyli sprawe.
Jezeli mam byc szczery to 'TCR' jest lepsza plyta, gdzie mamy fajne melodie i mozliwosc pospiewania z zespolem podczas koncertow. Na 'No Line.." tego nie znajdziemy, a U2 przeciez tez mialo tego typu kawalki.
Jak dla mnie rozczarowanie. _________________ Crazy Little Thing Called Love - 05/09/09 |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw Kwi 09, 2009 10:14 am Temat postu: |
|
|
Wczoraj otrzymałem DVD U2 z tej kolekcji, w której miało tez być Queen z Japonii. I muszę przyznać, że podoba mi sie ten zbiór! Szkoda tylko, że większość utworów została sfilmowana amatorską kamerą. Ale ogólnie, jestem zadowolony! Dziękuję!!! _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Nie Kwi 12, 2009 2:38 pm Temat postu: |
|
|
Nowy album U2.....cóż, nie zachwycił mnie.....jest BARDZO przeciętny.....i tyle. Może nawet najsłabszy w całej ich dyskografii. Nie znajduję tam żadnego utworu na bardzo dobrym poziomie....ŻADNEGO!!! Jest kilka nawet dobrych, ale większość bardzo przeciętna...a Get On Your Boots to najgorsza ich piosenka w historii...chyba. Naprawdę......ten utwór to żenada.
Ogólnie, rozczarowali mnie. _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
mumin_king
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 6343 Skąd: Rzekuń
|
Wysłany: Nie Kwi 12, 2009 8:12 pm Temat postu: |
|
|
Wokaliz to po prostu przesyt. Ile się można drzeć do tego mikrofonu wydając z siebie jakieś dźwięki?
I'll Go Crazy If mi się nawet podoba, ale reszta to kijówka.
Zresztą, słychać inspiracje Queen + Paul Rodgers. _________________
GGP - na spotkanie ze świeżoscią
Bój się bloga NOWOŚĆ BLOG MUMINA
wg Matteya - bardzo sprytne ALTER EGO.
Zwycięzca Queenwizji - grudzień 2012 |
|
Powrót do góry |
|
|
q_michal
Dołączył: 15 Lis 2003 Posty: 2049 Skąd: Lubartów/Warszawa
|
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 1:47 pm Temat postu: |
|
|
Dysponuję ktos z Was ciekawym zdjęciem, dobrej jakosci z ostatniego koncertu w Chorzowie? Chciałbym go wykorzystac w artykule. Symboliczne honararium autorskie, ezgemplarz numeru z tekstem oraz podanie nazwiska autora wchodzi w rachube. Proszę o privy. _________________ "You can be anything you want to be
Just turn yourself into anything you think that you could ever be
Be free with your tempo, be free be free
Surrender your ego - be free, be free to yourself"
7 miejsc na podium w Wyborach Forumowych 2012 !
www.klasykarozrywki.pl - Wydawnictwo, Usługi Dziennikarskie, Usługi Reklamowe, Internetowa Księgarnia Muzyczna, Turystyka Koncertowa, Imprezy i Projekty Kulturalne
www.sklep.klasykarozrywki.pl - Internetowa Księgarnia Muzyczna |
|
Powrót do góry |
|
|
Jasiu
Dołączył: 20 Maj 2009 Posty: 200 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro Maj 27, 2009 12:29 pm Temat postu: |
|
|
Co do U2, to jest to raczej jeden z tych zespolow, ktore sa mi obojetne.
Taka anegdotka (niesmieszna) : przez cale zycie slyszalem, ze "One" to taki ich super kawalek, i w ogole piosenka-pomnik i nie wiedzialem co to za numer. Az raz leci na kompie u kumpla U2, patrze, a to wlasnie "One", ktore slyszalem milion razy w radiu, ale nie kojarzylem tytulu. Moja reakcja: "to taka bieda?" |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Maj 27, 2009 3:47 pm Temat postu: |
|
|
O ile za samym U2 nie przepadam to "One" baaardzo lubię, jedna z moich ulubionych kompozycji w ogóle. _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
kwak Gość
|
Wysłany: Sro Maj 27, 2009 6:01 pm Temat postu: |
|
|
Bieda? "One" to wspaniała kompozycja... Przypuszczam, że słoń nadepnął Ci na ucho
Z ostatniej płyty najbardziej lubie Breathe, ostatnio słucham często "Achtung Baby", uważam, że "Joshua Tree" jest dobre, acz nie aż tak dobre jak wołają - czyt. przereklamowane. Zespół, który lubię i ostatnio coraz bardziej, ale do mojej ulubionej dwójki daleko (Q&DM). Ulubione kompozycje (zaznaczam, że wszystkiego jeszcze nie znam).
Lemon, One, Until The End Of The World (!!), Whose gonna ride your wild horses, Sunday Bloody Sunday, Magnificent, Breathe.
Z perspektywy czasu myślę, że NLOTH jest dużo lepsza od Bomby, która mimo, że brzmi cała jak przebojowy singiel (w moim odczuciu) i łapie od razu to jednak szybko się nudzi i dziś już właściwie choć nadal lubię te kawałki to żadnego z nich jakoś szczególnie nie pamiętam. Nawet "Sometimes you can't..." wydaje mi się przesłodzony? Jako ciekawostke powiem, że NLOTH dostało od Rolling Stone 5/5 - tak ostatnio przeglądałem, bo szukałem recenzji Queen - widać gołym okiem, że U2 to zespół bardzo lubiany przez tą gazetę inaczej niż Queen
Jak przestudiuje całą dyskografię to wypowiem się bardziej rzeczowo |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Maj 27, 2009 6:41 pm Temat postu: |
|
|
kwak napisał: | "Joshua Tree" jest dobre, acz nie aż tak dobre jak wołają - czyt. przereklamowane. |
IMHo to określenie można podciągnąc pod cały zespół _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 10:14 am Temat postu: |
|
|
Jasiu napisał: | "to taka bieda?" |
Sam jesteś bieda One to świetny kawałek! A Joshua Tree nie jest w żadnym stopniu przereklamowane IMO. Najlepszy album- tak drugiego świetnego nie nagrali w moim odczuciu. Kwak, polecam Tobie koncerty! Są rewelacyjne!!! _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
Jasiu
Dołączył: 20 Maj 2009 Posty: 200 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 12:25 pm Temat postu: |
|
|
Bieda jesli wziac pod uwage "status" (ze sie tak wyraze) tego kawalka. |
|
Powrót do góry |
|
|
LepP
Dołączył: 08 Sie 2008 Posty: 699 Skąd: trójmiasto
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 12:27 pm Temat postu: |
|
|
Wprowadzili trochę biletów siedzących z boku sceny po 190zł, jeśli ktoś ma ochotę to warto się pospieszyć. _________________ LepP |
|
Powrót do góry |
|
|
kwak Gość
|
Wysłany: Sro Cze 24, 2009 11:33 pm Temat postu: |
|
|
Ominęło mnie TOP 10 U2, a dużo ich ostatnio słucham to sobie podam moje TOP 10
1. Until The End Of The World
2. New Years Day
3. I Will Follow
4. Twilight
5. Ultraviolet
6. An Cat Dubh
7. Sunday Bloody Sunday
8. Lemon
9. Staring At The Sun
10. With or without you
To się co chwile zmienia, bo jeszcze wszystkiego nie znam, ale jakoś tak |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Cze 25, 2009 2:36 pm Temat postu: |
|
|
Skoro temat wypłynął
ostatnio przeglądałem ich top 10 i zobaczyłem, że w ostatecznym podliczeniu jedyną pozycją którą niezbyt kojarzę jest Love is Blidness więc postanowiłem sprawdzić i... wow.
Od zawsze wiedziałem, żę ten zespół słynie z ładnych melodii ale to... no nie mogę, jedna z najpiękniejszych rzeczy jakie ostatnio poznałem. Ten niesmowicie smutny wstęp genialna gitara, a jak Bono to rewelacyjnie śpiewa. I na koniec to "du du dudu du"
Nie wiem co jest teraz moją ulubioną iich piosenką Love czy może nadal One. _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Ostatnio zmieniony przez NAR dnia Wto Kwi 26, 2011 2:43 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
gang9
Dołączył: 16 Lip 2009 Posty: 31 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Pią Lip 17, 2009 9:26 pm Temat postu: |
|
|
lubie u2, ale jak by to określić- nie w nadmiernych ilosciach ;P
momentami przynuadzli mnie, ale ogolnie naprawde lubie, no i to jeden z osttanich zespołow ktore lubie, a ktory wciaz wydaje płyty |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz
Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2411 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon Lip 20, 2009 10:23 am Temat postu: |
|
|
Dorwałem numer kolekcji Teraz Rocka, który poświęcony jest U2. Fajnie sie czyta, mimo iż jest tam kilka błędów. Ale jest jedna rzecz, która mnie też zastanowiła. W kalendarium jest mowa o wykonaniu WATC przez Bono i jego przyjaciela na występie tegoż drugiego w 89 roku. Chętnie bym to usłyszał!!! Przyznam się, że nie słyszałem wcześniej o tym...
Ogólnie polecam wszystkim miłośnikom. _________________ There Must Be More To Life Than This |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|