FAQFAQ
SzukajSzukaj
UżytkownicyUżytkownicy
GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja

ProfilProfil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ZalogujZaloguj

Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna
Użytkownikami tego forum nie są wyłącznie (i w większości) członkowie Polskiego Fanklubu Queen, dlatego ogółu opinii prezentowanych na forum nie można traktować jako opinii Fanklubu, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru.
Polski Fanklub Queen

Czat.Queen.PL!
Marillionanizm [Warning: Massive Lolcontent Ahead]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 87, 88, 89  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Another World
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
haes82



Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 757

PostWysłany: Sro Lip 24, 2013 10:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zacząłem swoje poznawanie Marillionu. Swoim starym dobrym zwyczajem - od pierwszej płyty.

No i co? Cóż, rzadko zdarza się, aby album chwycił u mnie od razu. Zazwyczaj potrzebuję czasu na osłuchanie - ten, o dziwo, chwycił. Może nie zachwycił (na to przyjdzie jeszcze czas po kilkunastu odsłuchach), ale i tak żaden chyba album nie miał u mnie tak dobrego startu*. Świetna rzecz, a zwróciwszy uwagę na fakt, że po kilku przeczytanych stronach tego topicu nie zauważałem aby ktoś piał zachwyty na tego albumu (wszyscy mówią, że jest dobry, ale wymieniają go gdzieś tam w dalszej kolejności) nie mogę wyobrazić sobie jakie to cuda czekają na mnie później. Ale nie ma się co spieszyć - dobre rzeczy trzeba sobie dawkować, bo przecież nie ma ich aż tak wiele na tym świecie, a życie jest długie.

Zespół faktycznie przypomina wczesne Genesis - może w warstwie instrumentalnej niekoniecznie (chociaż słychać wyraźną inspirację), ale za to w wokalu - przysiągłbym, że to Garbiel. Fish naśladuje go jak umie, a że warunki ku temu ma niezłe (podobna barwa głosu i chrypa) idzie mu to świetnie. Porównania do Pink Floyd za to na wyrost - być może momentami coś tam w pinkfloydowym stylu się pojawia, ale na pewno nie ma zależności typu "lubisz Pink Floyd, polubisz Mariilion" (chyba, że ta zależność objawia się w tym, że lubisz Pink Floyd - znaczy się masz dobry gust - polubisz i Marilliion).

edit:
* - No, jednak jeden miał: A night a the Opera
_________________
Zdeklarowany brianofil, korwinista oraz wyznawca Latającego Potwora Spaghetti.


Ostatnio zmieniony przez haes82 dnia Pią Lip 26, 2013 10:17 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw Lip 25, 2013 10:45 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Script... szczerze to nie pamiętam kiedy ostatni raz jej słuchałem. To nie jest zła płyta, choć jak już wracam do piosenek z tego albumu to jedynie w wersji koncertowej. Inspiracje Genesis aż nazbyt widoczne. Tak samo VDGG czy Pink Floyd (gitara Rothery'ego). Fish po prostu leci Gabrielem, że aż wstyd czasami. Całe szczęście wraz z Fugazi wypracował swój własny styl. Piosenki z tej płyty też genialne nie są... moim zdaniem debiut jest najbardziej przereklamowaną płytą zespołu. Choć oczywiście biorąc pod uwagę co się w tamtych czasach działo w świecie muzycznym to musiało wymagać sporo odwagi by wydać taką płytę.
No i Grendel... trudny temat Wink Ja należę do przeciwników.

Jeżeli jednak tak Cię chwycił debiut (co bardzo dobrze rozumiem, bo i ja zaczynałem swoją miłość od tytułowej kompozycji Wink) to co prędzej bierz następne 3 albumy z Rybą (na zachętę najlepsza piosenka z Fishem na wokalu). A potem przyjdzie czas na Hogartha, i jak poznasz BRAVE świat już nie będzie taki sam. Wink

OberstPrymas napisał:
Wo'gle ostatnio gdzieś na facebookowym profilu jakiejś stacji muzycznej uczcili powstanie Marillion. I było tam zdjęcie Pointera. A ludzie w komentarzach rozpływali się nad jego zdolnościami. I tak się zastanawiam - serio? Dla mnie on jest chyba najgorszym perkarzem jakiego znam. Totalnie.

Nie wiem, dla mnie Pointer jest absolutnie skończony za to jak potraktował dorobek Fisha i reszty zespołu. Mam na myśli jego trasę objazdową ze Scriptem. Coś żałosnego.
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
wasdfg7



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 4279
Skąd: Dębica/Wrocław

PostWysłany: Pią Lip 26, 2013 8:45 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Najlepsze Fish-e poza wymienionym przez NAR-a:

Warm Wet Circles
White Russian
Incubus
Wymienione już Blind Curve i znane przez Ciebie haes82 Chelsea Monday. Ale jak sam napisałeś. Nie śpiesz się Wink
_________________

MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
manwerty



Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 975
Skąd: kuj-pom

PostWysłany: Sob Sie 17, 2013 12:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Takie spostrzeżenie że Happiness z czasem strasznie zyskuje. Piękna jest ta płyta, choć na początku w ogóle do mnie nie trafiła. I wprost przeciwnie co do pierwszego odczucia zdecydowanie wolę drugi album, a szczególnie końcówkę. Half the World, Whatever is Wrong with You czy Real Tears for Sale są przecudowne.

Z kolei z czasem strasznie traci Afraid of Sunlight - kiedyś wolałem od Brave - teraz jest dużo niżej. Nie żebym nie lubił Out of This World czy Beautiful - tej płyty się bardzo przyjemnie słucha. Jest jednak zbyt hmm. cukierkowa? przesłodzona? Nie ma tu strasznych gofrów, ale też poza OOTW wszystko jest strasznie słodziutkie i miłe. Tak trochę jak Division Bell u Floydów. Fajnie się słucha, ale to nie to.

Top 5 albumów Mari :
1.Marbles
2.Brave
3.Happiness is the Road
4.Sounds that Can't Be Made
5.Fugazi
_________________
"Do you really want to live forever?
Forever and ever"

http://www.lastfm.pl/user/manwerty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob Sie 17, 2013 1:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W końcu zaczynasz gadać z sensem Cool Do niektórych rzeczy trzeba dojrzeć. Fajnie że chwyciłeś drugą płytę, bo wydaje mi się, że jest często pomijana i stawiana w cieniu Essence. A to przecież tak udany zbiór piosenek jest. Może z progiem nie mają zbyt wiele wspólnego (poza Marzipanem i Asylum) ale to niesamowicie udane rzeczy są. Moi faworyci to zdecydowanie Older Than Me - jeden z najpiękniejszych love songów jakie słyszałem, oraz Throw Me Out - przeciekawie zrobiona rzecz. Ogólnie lubię wszystkie piosenki na obu albumach, a najlepsze jest to, że oba dyski są tak różne od siebie. Especially True ma zajebistą gitarę, Real Tears to już w ogóle git bo tu przebojowo, tu pojadą po Britney - propsy, Half the World przypomina mi troszkę Throw Me Out więc oczywiście wielki plus. A z kolei Whatever is Wrong with You to chodząca przebojowość i gdyby mieli wśród mediów status Manics czy Arctic Monkeys to by królowało na wszelkich listach przebojów.
Całościowo wyżej stawiam Essence ze względu na cały koncept stojący za tymi przecudnymi melodiami, ale Hard Shoulder to bez wątpienia świetna rzecz.

Afraid of Sunlight też nigdy nie było moim faworytem. To taki trochę grejtest hits i mimo że to wszystko są dobre piosenki to tak naprawdę kocham tam jedynie Out Of This World i Beyond You. manwerty koniecznie obczaj ten drugi, przepiękna melodia i tekst. Przebiło się nawet do Beksińskiego Laughing
Całościowo jest dla mnie chyba troszkę zbyt NEO (choć chciałbym zobaczyć jak te wszystkie neo-progowe kapele z lat 80 nagrywają coś takiego jak King Cool ) ale to dobry, klasyczny już album. Choć nie należy do moich faworytów.
TOP miałbym podobny, mimo wszystko ANORAKA cenię jednak wyżej od Sounds. Może i ma Map of the World, której brak tego uroku piosenek choćby z Hard Shoulder czy Somewhere Else, ale za odwagę, za nieszablonową grę, za poszukiwanie nowego, za niepoddawanie się modom i nie schlebianie niczyim gustom, graniu jedynie tego co im serce podpowiadało cenię wyżej nie tylko od naprawdę potężnego SOUNDS ale i wszystkich klasycznych albumów. Bo to ich najbardziej progowy (w dosłownym znaczeniu tego słowa) album w historii jest. No i hajlajty są absolutnie mordercze.

Czego jeszcze w ogóle nie znasz?
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
manwerty



Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 975
Skąd: kuj-pom

PostWysłany: Sob Sie 17, 2013 2:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Beyond You świetne, myliłem to z czymś innym chyba. Z OOTW przegrywa, ale już od takiego Beautiful jest 100 razy lepsze. Mimo całego uroku tej kompozycji.

Czego nie znam?
Od czasu tego topu co kiedyś robiłem poznałem tylko Marillion.com, które swoją drogą nie jest wcale takie słabe jak się uważa, Interior Lulu to jeden z ichniejszych najlepszych momentów. Zresztą w ogóle przyjemna płytka, bardziej eksperymentalna, zupełnie inna.
Zatem zostały mi :
Holidays in Eden, Radiation, Somewhere Else i Less is More.
Przy czym z Holidays znam No One Can, ale to tylko z wersji live. Krótko mówiąc, nie powala.
_________________
"Do you really want to live forever?
Forever and ever"

http://www.lastfm.pl/user/manwerty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
OberstPrymas



Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 2830
Skąd: Świebodzice

PostWysłany: Sob Sie 17, 2013 2:16 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Holidays in Eden to dość przeciętna płytka. Znaczy otwieracz jest bardzo dobry, Cover My Eyes też jest przyjemnym kawałkiem. Podobnie The Party. Niestety dalej jest tylko gorzej. A tytułowy to chyba najgorszy Hogarth ever. Ogólnie wg mnie to dość nierówna i pozbawiona takiego mocnego hajlajtu płyta. Można posłuchać, uszy nie bolą, ale gdyby to była pierwsza płyta Marillion z Owcą to chyba zabiliby fanów Fisha śmiechem.
_________________
FAN KOBIAŁEK
GOŁA KASIA
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
manwerty



Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 975
Skąd: kuj-pom

PostWysłany: Sob Sie 17, 2013 2:23 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oberst - co cię tak bierze w Seasons End?
Rozumiem Easter, Berlin czy The Space ale takie The Uninvited Guest to już typowy gofer jest. A i reszta średniawa.
_________________
"Do you really want to live forever?
Forever and ever"

http://www.lastfm.pl/user/manwerty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
OberstPrymas



Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 2830
Skąd: Świebodzice

PostWysłany: Sob Sie 17, 2013 3:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nic nie jest średniawe - wszystko jest co najmniej dobre. No właśnie, płyta jest niesamowicie równa. Właściwie jedyny zgrzyt to totalnie nie pasujący klimatem Hooks in You (chociaż riff buja). Początek płyty to już w ogóle magia. Wyobrażam sobie jak wierni fani Marillion puszczali po raz pierwszy tę płytę i czekali aż wejdzie ten nowy wokal. I czekają - a tu ciągle ten niekończący się syntezatorowy (i basowy) wstęp. Serio, oni to chyba specjalnie zrobili coby wkurzyć fanów. No a potem wchodzi jakaś smęcąca Owca, która na dodatek śpiewa że jest jakimś królem. Wydaje mi się, że niektórym Ryboonanistom wtedy nie jedna żyłka pękła.

I proszę mi się nie czepiać The Uninvited Guest. Toż to fantastyczny numer jest. Bardzo fajny tekst (bardzo lubię), kilka przyjemnych zagrywek no i oczywiście genialny teledysk - to trzeba zobaczyć Laughing

Poza tym płyta obfituje w krótkie, ale cudowne momenty: After Me, tytułowy (pierwsza połowa jest cudna) czy fragment około 5:30 w otwieraczu.

Przez parę momentów ta płyta byłą moją ulubioną - w ogóle. Teraz raczej TOP3 a na pewno TOP5. Jednak Marbles i Brave to są genialne płyty i nie ma co już zgrywać w swoim hipsterstwie jeszcze większego hipstera.
_________________
FAN KOBIAŁEK
GOŁA KASIA
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
manwerty



Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 975
Skąd: kuj-pom

PostWysłany: Sob Sie 17, 2013 5:14 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Radiation wieje nudą na kilometr. Three Minute Boy i Cathedrall Wall to za mało by stworzyć dobrą płytę. Z tych wszystkich Marillionów które znam - zdecydowanie najsłabszy. Może i gofrów jakichś strasznych tu nie ma, chociaż zamykacz mógłby trwać połowę krócej, ale nie ma też wielkich highlightów. Może się kiedyś przekonam jak do Happiness, ale musiałbym najpierw zmusić się do przesłuchania tego kolejne kilka razy, a to trudna sprawa będzie.
2,5/5
_________________
"Do you really want to live forever?
Forever and ever"

http://www.lastfm.pl/user/manwerty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
wasdfg7



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 4279
Skąd: Dębica/Wrocław

PostWysłany: Sob Sie 17, 2013 6:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

manwerty napisał:
Beyond You świetne, myliłem to z czymś innym chyba. Z OOTW przegrywa,



A wersja koncertowa znana?
_________________

MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
manwerty



Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 975
Skąd: kuj-pom

PostWysłany: Pon Sie 19, 2013 3:18 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wasdfg7 napisał:
manwerty napisał:
Beyond You świetne, myliłem to z czymś innym chyba. Z OOTW przegrywa,



A wersja koncertowa znana?


A no dotychczas nie, ale już tak.
Fajna, lepsza od studyjnej ale do OOTW i tak do pięt nie dorasta.
_________________
"Do you really want to live forever?
Forever and ever"

http://www.lastfm.pl/user/manwerty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
manwerty



Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 975
Skąd: kuj-pom

PostWysłany: Pon Sie 19, 2013 6:01 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Top 10 Marillion, lol.
Pracę rozpoczynam o 17:10.
Na wstępie przypominam że nie znam Holidays in Eden i Somewhere Else (nie mówiąc o Less is More, ale to inna sprawa jednak), ale moja lista chyba wiele nie traci na tym.

Lista cholernie wstępna - pogrubionym najlepszy kawałek z każdej płyty
Fish:
Script for a Jester's Tear
Chelsea Monday
Forgotten Sons

Assassing
Jigsaw
Incubus
Fugazi

Pseudo Silk Kimono
Lavender
Bitter Suite
Blind Curve
Childhood's End

White Russian
Tux On
Beaujolais Day

Hogarth :

Easter
Seasons End
Berlin
The Space ...

Living with the Big Lie
Runaway
Hard as Love
Alone Again in the Lap of Luxury
Brave
The Great Escape

Beautiful
Out of This World
Beyond You

Estonia
This Strange Engine

Three Minute Boy
Cathedrall Wall

Interior Lulu

Quartz
When i Meet God
This is the 21st Century

The Invisible Man
Fantastic Place
The Only Unforgivable Thing
Ocean Cloud
Don't Hurt Yourself
Angelina
Neverland

This Train Is My Life
Liquidity
Trap the Spark
Happiness is the Road

The Man from the Planet Marzipan
Whatever is Wrong With You
Half the World
Real Tears for Sale

Gaza
Power
The Sky Above the Rain


Jest 17:25 - 55 utworów na liście
17:32 - 39 utworów na liście - zaczynają się problemy
17:37 - 28 utworów - nie jestem w stanie już nic wyrzucić
17:41 - 22 utwory - wszystkie muszą być w top 10
17:45 - 16 utworów - wrzucam listę

Fish:
Chelsea Monday

Incubus

Blind Curve

Hogarth :

The Space ...

Runaway
The Great Escape

Out of This World

This Strange Engine

Interior Lulu

This is the 21st Century

The Invisible Man
Ocean Cloud
Neverland

Real Tears for Sale

Gaza
The Sky Above the Rain


I co ja teraz pocznę ?
17:50 - mamy 12 utworów!
17:53 - nareszcie udało się z dziesiątką - z kolejnością powinno pójść łatwo
18:01 - udało się

10.The Space (Hogarth, Seasons End, 1989)
9.Interior Lulu (Hogarth, Marillion.com, 1999)
8.Runaway (Hogarth, Brave, 1994)
7.Incubus (Fish, Fugazi, 1984)
6.Ocean Cloud (Hogarth, Marbles, 2004)
5.The Great Escape (Hogarth, Brave, 1994)
4.Out of This World (Hogarth, Afraid of Sunlight, 1995)
3.Gaza (Hogarth, Sounds that Can't Be Made, 2012)
2.The Invisible Man (Hogarth, Marbles, 2004)
1.Neverland (Hogarth, Marbles, 2004)
_________________
"Do you really want to live forever?
Forever and ever"

http://www.lastfm.pl/user/manwerty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
OberstPrymas



Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 2830
Skąd: Świebodzice

PostWysłany: Pon Sie 19, 2013 6:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wszystko za nisko.
_________________
FAN KOBIAŁEK
GOŁA KASIA
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
manwerty



Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 975
Skąd: kuj-pom

PostWysłany: Pon Sie 19, 2013 6:10 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Neverland też?
_________________
"Do you really want to live forever?
Forever and ever"

http://www.lastfm.pl/user/manwerty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
OberstPrymas



Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 2830
Skąd: Świebodzice

PostWysłany: Pon Sie 19, 2013 6:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Neverland za wysoko.
_________________
FAN KOBIAŁEK
GOŁA KASIA
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
whoatemydinner



Dołączył: 02 Lip 2011
Posty: 1771
Skąd: Z Mornington Crescent.

PostWysłany: Pon Sie 19, 2013 6:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

manwerty napisał:
6. Ocean Cloud (Hogarth, Marbles, 2004)


manwerty napisał:
6.


manwerty napisał:
6.

WEŹ
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
wasdfg7



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 4279
Skąd: Dębica/Wrocław

PostWysłany: Wto Sie 20, 2013 12:22 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

OberstPrymas napisał:
Neverland za wysoko.

+1 Razz


Beyond You wersja koncertowa jest boska. Jeśli oceniać tylko wersję live, myślę że u mnie byłoby w pierwszej 5 najlepszych wykonań. W nocy, ze słuchawkami, najlepiej w gorszym humorze. Jeśli się tekst zna to jest jazda Wink

A co do topu. Po jakimś czasie Neverland trochę przechodzi i pierwsza dwójka będzie taka jak należy. Sam chyba jednak bardziej cenię The Invisible Man niż Gaze, ale pierwszy raz przeżywałem wyjście płyty ulubionego zespołu i trasę koncertową po tym. A momenty tej płyty są absolutnie fenomenalne Wink
_________________

MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Sie 20, 2013 1:46 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

- 1. Neverland to w gruncie rzeczy dość... niedoceniony utwór. Większość osób skupia się na gitarze, melodii i spoko. Ale tam jest przecież tyle więcej... Wink
/edit: nie no kurwa i te dzwoneczki na koniec - geniusz. /

Nie podejmuję się na dzisiaj zrobienia zestawienia ulubieńców. Wyszłaby mi lista z jakimiś 30 kawałkami ;p Poczekam aż u Mumina będzie w top 10 Wink

Cieszy wysoka pozycja Runaway. W7 dopiął swego ;p Widzę że nie wymieniłeś ani House ani Essence w odrzutach, szkoda.

Tak naprawdę brakuje mi jedynie w tym topie This Strange Engine. Przewielki jest to utwór. Najbardziej osobisty tekst H, nie wiem czy nie najwspanialszy popis Rothery'ego oraz Kelly'ego. A to co się dzieje w zakończeniu to chyba najpiękniejszy moment w ich muzyce. Mam na myśli fragment od wyciszenia po pierwszej solówce R, gdy zostają MAGICZNE klawisze Marka z absolutnie boskim wokalem H. Przecież to jest niemal muzyczna spowiedź... Rozliczenie ze wspomnieniami dzieciństwa, ale i całym życiem. Oraz podsumowanie że wszystko sprowadza się do Tego Dziwnego Silnika, zasilanego krwią.
A już wersja live... no rozpieprza po prostu rozpieprza kosmos. I ta suita przecież jest tak bogata muzycznie.

Kurde. Zabrzmiało patetycznie niczym za starych, dobrych, marillioonanistycznych czasów Wink
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
manwerty



Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 975
Skąd: kuj-pom

PostWysłany: Wto Sie 20, 2013 5:26 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

NAR napisał:


Tak naprawdę brakuje mi jedynie w tym topie This Strange Engine. Przewielki jest to utwór. Najbardziej osobisty tekst H, nie wiem czy nie najwspanialszy popis Rothery'ego oraz Kelly'ego. A to co się dzieje w zakończeniu to chyba najpiękniejszy moment w ich muzyce. Mam na myśli fragment od wyciszenia po pierwszej solówce R, gdy zostają MAGICZNE klawisze Marka z absolutnie boskim wokalem H. Przecież to jest niemal muzyczna spowiedź... Rozliczenie ze wspomnieniami dzieciństwa, ale i całym życiem. Oraz podsumowanie że wszystko sprowadza się do Tego Dziwnego Silnika, zasilanego krwią.
A już wersja live... no rozpieprza po prostu rozpieprza kosmos. I ta suita przecież jest tak bogata muzycznie.


This Strange Engine zajęło jedenastą pozycję. Dużo się zastanawiałem czy Space czy Engine, ale uznałem że to mnie bardziej bierze. Jutro mogło by być odwrotnie Smile
_________________
"Do you really want to live forever?
Forever and ever"

http://www.lastfm.pl/user/manwerty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
ziutek



Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 103

PostWysłany: Wto Sie 20, 2013 10:48 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.youtube.com/watch?v=gCl5bGBnfFQ

Widzieli, słyszeli?
_________________
"W wodzie to się ryby pierdolą" - Weterynarz Edmund
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
wasdfg7



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 4279
Skąd: Dębica/Wrocław

PostWysłany: Wto Sie 20, 2013 11:43 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

NAR napisał:
Cieszy wysoka pozycja Runaway. W7 dopiął swego ;p


Dopnę swego jeśli będzie w top 5 i jeśli wszyscy łaskawie zaczną bardziej doceniać Runaway niż The Great Escape. Przecież to jest piękno muzyki zawarte w 5 minutach. Skondensowany, aż kipiące emocjami wyśpiewanymi przez h pięć najlepszych minut w ich karierze. Można kochać inne utwory, ale nie można tak nie doceniać tego jednego. Kij z Marillion, ale Runaway wszyscy znać powinni. Surprised
_________________

MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
manwerty



Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 975
Skąd: kuj-pom

PostWysłany: Wto Sie 20, 2013 11:55 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wasdfg7 napisał:
NAR napisał:
Cieszy wysoka pozycja Runaway. W7 dopiął swego ;p


Dopnę swego jeśli będzie w top 5 i jeśli wszyscy łaskawie zaczną bardziej doceniać Runaway niż The Great Escape. Przecież to jest piękno muzyki zawarte w 5 minutach. Skondensowany, aż kipiące emocjami wyśpiewanymi przez h pięć najlepszych minut w ich karierze. Można kochać inne utwory, ale nie można tak nie doceniać tego jednego. Kij z Marillion, ale Runaway wszyscy znać powinni. Surprised


NIGDY.
Nie no tak serio to i dziś mogło by być w top 5 bo ta lista bardzo ruchoma jest. A może nie bo Neverland, Niewidzialny, Gaza, Escape i Ocean to lepsze są. Ale od Out of This World i Incubusa mogło by być wyżej ewentualnie.
_________________
"Do you really want to live forever?
Forever and ever"

http://www.lastfm.pl/user/manwerty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
wasdfg7



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 4279
Skąd: Dębica/Wrocław

PostWysłany: Sob Sie 24, 2013 8:56 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Korzystając z okazji wyjątkowych warunków atmosferycznych pragnę pokazać połączenie dwóch najsłabszych albo prawie najsłabszych płyt Marillion w wykonaniu koncertowym. W każdym razie jeśli kiedyś miałby powstać top koncertowe Marillion, to The Party w moim mniemaniu znajdowałoby się gdzieś bardzo wysoko. Fantastycznie zagrane, niesamowicie zaśpiewane. A i tekst tego utworu jest chyba rzadko kiedy prześwietlany. Z dokładnością ;p

EDIT
Ale poważnie. Zastanówcie się nad Runaway Razz
_________________

MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Xavi



Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 2519

PostWysłany: Sob Sie 24, 2013 9:37 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W sumie to ten temat jeszcze żyje to coś naskrobię sobie Wink

Marillion.com - w sumie jak sobie tak analizowałem cały album to jest bardzo dużo porównań z nową płytą. Znaczy chyba jest gorsza, ale takie analogie między nimi:

1. Interior Lulu, a Gaza. Jak to NAR mi napisał: dwa być może najodważniejsze utwory Marillion w karierze (nie żebym robił za speca). No i przede wszystkim muzycznie zdecydowanie najlepsze rzeczy na płytach. Takie ich serducha bez których byłoby ciężko. Interior jest wspaniałe w każdym bądź razie. Ta luźniejsza wspaniale melodyjna pierwsza część (plus fajne bujanie na start), ten dziwny wybuch którego nie rozumiem do dzisiaj, ale powiedzmy robi za jakąś granicę, aż do drugiej żywszej części z tym genialnym basem pod koniec.
2. Dwa bardzo nastrojowe zamykacze. Nie wiem czy ballady to dobre słowo (chyba nie), ale w każdym bądź razie ładnie luzujące atmosferę, poza końcówką Sky Above. House to nawet mi się z jazzem kojarzy miejscami ;p A przy okazji drugie najlepsze kawałki na swoich płytach.
3. Fajne piosenkowe Marillion, wręcz popowe czasami, znaczy bardziej w .com akurat, ale Power to przecież dobry singiel był. Tak jak tytułowy Sounds, który polubiłem ostatnio bardziej. Na nowo poznanej z kolei Go! i chyba Rich przede wszystkim mnie łapie. Szczególny pociąg do tego drugiego tak jakoś. Legacy i Deserve też pozytywnie.
4. Kilka gofrów na obu płytach. Z jednej strony Pour My Love czy Invisible Ink, a na tej kawałki od piątego do siódmego. Po prostu wlatuje jednym wylatuje drugim.

Montreal tylko nie pasuje do tych moich porównań.
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
wasdfg7



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 4279
Skąd: Dębica/Wrocław

PostWysłany: Nie Sie 25, 2013 11:07 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

IMO .com jest równiejszy, ale nieco słabszy od naszpikowanego utworami wielkimi Sounds. Tego drugiego słucham non stop, ale już nie pamiętam kiedy to było gdy słuchałem Pour My Love czy Invisible Ink. Z kolei jeśli chodzi o .com, to słucham albo House'a samego albo całej płyty bez wyjątków. To wiele mówi Razz Co do samego Interior. Kiedyś go wielbiłem, miałem okres gdy słuchałem non stop wersji koncertowej, ale teraz to minęło i jakby już nie pamiętam co tam było wybitnego. Sam utwór teraz lubię, ma swoje momenty, ale jakby nic więcej Wink
_________________

MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Anunaki



Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 1794
Skąd: Wrocław/Warszawa

PostWysłany: Pon Sie 26, 2013 4:58 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jakby ktoś był zainteresowany to światowa premiera nowej płyty Fisha (w postaci 3 utworów) oraz obszerny wywiad z artystą w najbliższej środowej Tonacji Trójki u Piotra Kaczkowskiego.
_________________
The World Is Full Of Kings And Queens.Who Blind Your Eyes,Then Steal Your Dreams
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
manwerty



Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 975
Skąd: kuj-pom

PostWysłany: Pon Sie 26, 2013 5:00 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

O której to godzinie leci?
_________________
"Do you really want to live forever?
Forever and ever"

http://www.lastfm.pl/user/manwerty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Anunaki



Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 1794
Skąd: Wrocław/Warszawa

PostWysłany: Pon Sie 26, 2013 5:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.polskieradio.pl/9/684/Artykul/917138,Swiatowa-premiera-nowej-plyty-Fisha-w-Trojce
_________________
The World Is Full Of Kings And Queens.Who Blind Your Eyes,Then Steal Your Dreams
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
manwerty



Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 975
Skąd: kuj-pom

PostWysłany: Pon Sie 26, 2013 5:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Podziękował. Fajnie że High Wood będzie, bo ta suita mnie ciekawi dość.
_________________
"Do you really want to live forever?
Forever and ever"

http://www.lastfm.pl/user/manwerty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Another World Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 87, 88, 89  Następny
Strona 88 z 89

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group. Dopracował: Piotr^ Kaczmarek