FAQFAQ
SzukajSzukaj
UżytkownicyUżytkownicy
GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja

ProfilProfil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ZalogujZaloguj

Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna
Użytkownikami tego forum nie są wyłącznie (i w większości) członkowie Polskiego Fanklubu Queen, dlatego ogółu opinii prezentowanych na forum nie można traktować jako opinii Fanklubu, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru.
Polski Fanklub Queen

Czat.Queen.PL!
Marillionanizm [Warning: Massive Lolcontent Ahead]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 86, 87, 88, 89  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Another World
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kater



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 6820
Skąd: Góry Samotne

PostWysłany: Pią Gru 21, 2012 10:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

[']
_________________

PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG Tlen
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią Gru 21, 2012 10:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
The wind changed
I felt it run beneath my ear
Like silk drawn across my neck
A dream of your legs
Defying gravity in love

The medium wave
Brought signals here from far away
Your tender voice riding on the sea spray
Something in the air
For those who know the signs
Something in the air
A storm..

totalnie.

jeszcze co do Oceanu w Warszawie to rozjebał mnie zupełnie moment z I'll be in Barbados gdzie spora część sali się dołączyła do śpiewu. Znaczy powaga, ciary, dojrzewanie itd, wchodzi ten motyw i nagle na twarzy H niesamowity uśmiech gdy śpiewa, że jeszcze tylko kilka tygodni, a będzie sączył rum na Barbados ciesząc się życiem. niesamowity kontrast. totalna radość i luz. zwłaszcza z tą publiką. a potem ...unless she changes her mind - i kolejna całkowita zmiana nastroju.

tak samo w Gazie gdzie jest motyw z My older brother, który w studyjnej jest chyba najsłabszym fragmentem, a na żywo gdy to wszystko zostało tak niedopowiedziane i skierowane bardziej w stronę publiki niż mikrofonu - miazga.
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kater



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 6820
Skąd: Góry Samotne

PostWysłany: Pią Gru 21, 2012 11:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gaza to bardzo fajna piosenka.
_________________

PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG Tlen
Xavi



Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 2519

PostWysłany: Pią Gru 21, 2012 11:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ze wszystkich zakończeń działalności w7 na forum to jedno z ciekawszych Wink
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
OberstPrymas



Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 2830
Skąd: Świebodzice

PostWysłany: Sro Sty 09, 2013 8:56 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Szybkie pytanie. Czy na albumowym You're Gone pojawia się automat perkusyjny? Bo ta perkusja trochę tak brzmi.
_________________
FAN KOBIAŁEK
GOŁA KASIA
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Anunaki



Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 1794
Skąd: Wrocław/Warszawa

PostWysłany: Sro Sty 30, 2013 6:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

8 koncertów Fisha w październiku się szykuje w PL,a do tego nowy album w lecie Smile.
_________________
The World Is Full Of Kings And Queens.Who Blind Your Eyes,Then Steal Your Dreams
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
wasdfg7



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 4279
Skąd: Dębica/Wrocław

PostWysłany: Sro Sty 30, 2013 8:37 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A to się chyba przejdę bo mimo iż poprzedni koncert był "taki se" to jednak miał te ... "momenty" Smile
_________________

MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią Mar 22, 2013 4:04 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

fish srish. znaczy też oczywiście pójdę (chyba że znowu odwali żal jak ostatnio, że bilety można było jedynie w radiu wygrać..) ale tu coś nowego wyskoczyło: Hogarth/Barbieri 31 sierpnia na Ino Rock Festival Smile

Steve Hogarth / Richard Barbieri z zespołem
Riverside
Anglagard
Believe
Osada Vida


Cytat:

Finał tegorocznej, szóstej edycji fesiwalu Ino-Rock należeć będzie do duetu niezwykłego. Duetu, który wyruszy w trasę po raz pierwszy. Duetu, któremu towarzyszyć będzie grono zaprzyjaźnionych muzyków. Na scenie Teatru Letniego pojawią się Steve Hogarth, Richard Barbieri i ich przyjaciele.

Steve Hogarth, frontman Marillion. Richard Barbieri, schowany za “parapetami” Porcupine Tree.
Do tego muzycznego spotkania na szczycie musiało w końcu dojść. Niejednokrotnie mówili o sobie z szacunkiem. Ich muzyczne drogi splatały się przez te lata dość rzadko. Porcupine Tree oraz Marillion zagrali wspólnie kilka koncertów. Hogarth zaprosił Barbieriego do współpracy przy swoim solowym albumie Ice Cream Genius. Osiągnięty wówczas rezultat zadowolił obydwu muzyków. Ze strony klawiszowca Porcupine Tree padła propozycja pracy nad wspólnym albumem. Koncertowa i studyjna aktywność Porcupine Tree i Marillon odwlekała w czasie ten projekt. Dopiero przerwa w działalności obydwu zespołów stała się iskrą i katalizatorem do współpracy, którą Steve Hogarth określił jako: “swobodny twórczy związek, w którym szybko osiągnęliśmy porozumienie wykraczające poza muzykę”.

Wydany w lutym 2012 roku album duetu zatytułowany Not The Weapon But The Hand przynosi słuchaczom kilkadziesiąt minut pięknej, onirycznej, wręcz atmosferycznej muzyki. Przepuszczony przez efekty głos lidera Marillion stapia się w jedną nierozerwalną całość z muzyką Barbieriego. “Całość wykracza też poza granice tego, czego można się po nas spodziewać. Na albumie znalazła się muzyka czasem poruszająca, złożona, niesamowita, czasem głupia i zabawna, ale zawsze bardzo osobista” – wspomina Steve Hogarth.

Kiedy już słońce zajdzie za horyzont damy się oczarować duetowi Hogarth/Barbieri oraz subtelnemu pięknu ich Muzyki. Czerwony latawiec poprowadzi nas do świata nie tylko solowej twórczości obydwu muzyków. Jak obiecują obaj panowie 31 sierpnia wieczorem usłyszymy również utwory ich macierzystych zespołów! Richard Barbieri w krainie Marillion? Steve Hogarth i jego autorskie “odczytanie” muzycznej enklawy Stevena Wilsona? Jesteście ciekawi? My również.



Jestem strasznie ciekawy jak ta ambientowa, mocno rozmarzona i klawiszowa muzyka zabrzmi na żywo. przy odpowiednim klimacie może być magicznie. I bardzo mnie ciekawią utwory Porcupine Tree w wykonaniu H. Może być super. Oczywiście nie wezmą pewnie żadnego Sky Moves czy Ocean Cloud tylko jakieś bardziej piosenkowe rzeczy, ale choćby takie Heartattack in a Layby mogłoby wyjść kapitalnie.
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Anet



Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 762
Skąd: Leszno/ Wrocław

PostWysłany: Pią Mar 22, 2013 5:04 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Będę Very Happy
_________________
"O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbujcie zdefiniować kształt gruszki."
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
wasdfg7



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 4279
Skąd: Dębica/Wrocław

PostWysłany: Sob Mar 23, 2013 3:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

+1 Razz
_________________

MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon Kwi 08, 2013 5:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

fish wrzucił na fejsa

http://i1.wp.com/fishheadsclub.com/wp-content/uploads/2013/04/blue-house-etc-092.jpg?resize=300%2C199

http://i1.wp.com/fishheadsclub.com/wp-content/uploads/2013/04/blue-house-etc-095.jpg?resize=300%2C213

;p
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
OberstPrymas



Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 2830
Skąd: Świebodzice

PostWysłany: Czw Maj 09, 2013 5:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A ja sobie w końcu przesłuchałem solową płytę Fisha - Vigil in a Wilderness of Mirrors. I muszę jednoznacznie stwierdzić, że strasznie głupi byłem, że tak długo zwlekałem. Album jest bardzo klimatyczny i czuć ducha Marillion. Na pewno będę tego słuchał kolejne razy, ale na chwilę obecną wpadły mi w ucho następujące kawałki - The Company, A Gentleman's Excuse Me i oczywiście Cliche. Oczywiście reszta też jest bardzo miodna.

Jeśli jeszcze są jakieś głupki takie jak ja, które lubią Marillion a nie znają tego solowego Fisha, to niech się ogarniają i sprawdzą. Warto. Wink
_________________
FAN KOBIAŁEK
GOŁA KASIA
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob Maj 11, 2013 1:01 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A Raingods jest imo jeszcze lepsze.

manwerty napisał:

6.Misplaced Childhood
To że przehajpione nie znaczy że słabe. Blind Curve jest genialne, a pierwsze trzy utwory to niemal suita. Ale taka prawda, że gdyby nie Kayleigh to nikt by tej płyty takim kultem nie obtaczał.

zgadzam się. Gdyby nie Kejli to ta płyta miałaby status Scripta czy Clutching. Co w sumie mogłoby być dobre bo nie powodowałoby butthurta u wszystkich co przesłuchali dwie płyty i się oburzyli zmianą wokalisty.

To że Brave nie jest na pierwszym to się nie dziwię, ale czemu Anorak i Happiness nie trafiło? Wink
Cytat:

12.This Strange Engine
Gdyby nie tytułowy ta płyta by nie istniała.

to znaczy tu są fajne momenty jak One Fine Day czy Man of a Thousand Faces, które zwłaszcza koncertowo wypada świetnie ale gdyby nie było tytułowego dzieła to faktycznie ta płyta chyba byłaby pomyłką.
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
manwerty



Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 975
Skąd: kuj-pom

PostWysłany: Sob Maj 11, 2013 3:14 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

NAR napisał:
A Raingods jest imo jeszcze lepsze.

manwerty napisał:

6.Misplaced Childhood
To że przehajpione nie znaczy że słabe. Blind Curve jest genialne, a pierwsze trzy utwory to niemal suita. Ale taka prawda, że gdyby nie Kayleigh to nikt by tej płyty takim kultem nie obtaczał.

zgadzam się. Gdyby nie Kejli to ta płyta miałaby status Scripta czy Clutching. Co w sumie mogłoby być dobre bo nie powodowałoby butthurta u wszystkich co przesłuchali dwie płyty i się oburzyli zmianą wokalisty.

To że Brave nie jest na pierwszym to się nie dziwię, ale czemu Anorak i Happiness nie trafiło? Wink
Cytat:

12.This Strange Engine
Gdyby nie tytułowy ta płyta by nie istniała.

to znaczy tu są fajne momenty jak One Fine Day czy Man of a Thousand Faces, które zwłaszcza koncertowo wypada świetnie ale gdyby nie było tytułowego dzieła to faktycznie ta płyta chyba byłaby pomyłką.



Czemu nie trafiło? Bo na Anoraku są dwa utwory w których wkurza mnie każdy dźwięk, a Happiness powiewa nudą.
_________________
"Do you really want to live forever?
Forever and ever"

http://www.lastfm.pl/user/manwerty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
OberstPrymas



Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 2830
Skąd: Świebodzice

PostWysłany: Nie Maj 12, 2013 12:37 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Manwerty ma częściowo rację jeśli chodzi o HITR. Z początku też nudziła mnie ta płyta. Znaczy może inaczej - strasznie się na nią napaliłem, a okazało się że nie ma tutaj jakiegoś wielkiego utworu, będącego totalnym hajlajtem tego albumu. Znaczy tytułowy daje radę, ale nie jest to dzieło sztuki. Wartość albumu tkwi w tych "mniejszych" kawałkach. Dreamy Street, Liquidity, Trap the Spark, A State of Mind - to są dla mnie największe perełki tego krążka. Wiadomo, lubię te dłuższe numery, ale paradoksalnie one są przerywnikami tutaj.
Cały myk polega na zrozumieniu i docenianiu tych mniejszych utworów. Bo jak ktoś liczy, że tytułowy, Asylum czy Real Tears będą Ocean Cloud czy nawet The Space tej płyty to się mogę niemile rozczarować. Żeby nie było - uwielbiam te kawałki, ale to jednak nie jest poziom najlepszych Marillionów.

Właśnie słucham Happinesski. I powiem wam, że to jest strasznie urokliwa płyta - tylko trzeba dać jej ciut więcej szans. Dla mnie to już jest TOP3 h-Marillion. A po pierwszych odsłuchach to było gdzieś TOP5-6 Wink

NAR napisał:
A Raingods jest imo jeszcze lepsze.


A sprawdzę na pewno Wink
_________________
FAN KOBIAŁEK
GOŁA KASIA
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
manwerty



Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 975
Skąd: kuj-pom

PostWysłany: Nie Maj 12, 2013 12:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W sumie może się za bardzo do nich nastawiłem, że będą takie zajebiste.
Jak znajdę trochę czasu (czytaj jak się skończy marbles) to puszczę Hapiness is the Road i spróbuję tą płytę polubić.
_________________
"Do you really want to live forever?
Forever and ever"

http://www.lastfm.pl/user/manwerty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
manwerty



Dołączył: 25 Lip 2012
Posty: 975
Skąd: kuj-pom

PostWysłany: Nie Maj 12, 2013 4:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Posłuchałem. Jest lepiej choć nie genialnie. Myślę, że tak na 5-6 miejsce w tym moim żałosnym topie. Najlepsze? Trap the Spark, Half of the World, Whatever is Wrong with You
_________________
"Do you really want to live forever?
Forever and ever"

http://www.lastfm.pl/user/manwerty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Xavi



Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 2519

PostWysłany: Pon Cze 24, 2013 12:49 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.devilpage.pl/index/news/komentarze/35140/steve-hogarth-do-davida-moyesa-pozostan-soba/

wchodzę sobie na stronę ManU a nawet tam Hogarth. Z tym, że nie bardzo ludzie wiedzą o kogo biega.
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
wasdfg7



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 4279
Skąd: Dębica/Wrocław

PostWysłany: Pon Cze 24, 2013 1:16 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Straciłem szacunek do h. Gorzej wybrać nie mógł ;p
_________________

MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
wasdfg7



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 4279
Skąd: Dębica/Wrocław

PostWysłany: Sob Lip 06, 2013 11:26 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

https://www.youtube.com/watch?v=YZvjfJOhIwM

Nigdy nie będę mógł potwierdzić "prawdziwości" Gazy która zabrzmiała jako opener Warszawskiego koncertu, ale o Invisible Man coś napisać mogę. Skoro to są ostatnie dni tego forum w tej formie(albo w jakiejkolwiek), to warto napisać. Nic ponad (poza Gazą) The Invisible Man. Majstersztyk o czym sam H doskonale wie. W czasie rozmowy z nim stwierdził (A.D. 2010), że The Invisible Man to najlepsze co Marillion stworzył. Po najnowszej płycie zgłaszam veto ale niewielu potrafi je znieść. Istotnie The Invisible Man dziełem jest i nie ma co dyskutować. Złożoność historii, pokierowanie melodią i w ogóle cały artyzm wykonania. To wykracza lekko poza ramy "muzyki". To już się ociera o teatr mimo iż jego zwolennikiem nigdy nie byłem. The Invisible Man jest jak książka opowiedziana zwięźle w ciągu 13 minut. Jest wszystko. Jest ból, jest miłość, jest w pewien sposób zdrada i żal za wszystko. Pamiętam jak dziś gdy pierwszy raz to " przesłuchałem". Lata temu a do dziś trzyma mnie w ten sam sposób. Przez dłuższy okres byłem zwolennikiem Neverland ale chyba jednak mnie przemogło. W tym utworze jest wszystko i żaden inny mi tego nie zapewni. (W rozmowę o Gazie - zapraszam wszystkich). A już wykonanie w tym jednym szczególnym wypadku ... doskonale rozumiem NAR-a którego to właśnie wykonanie tak uwiodło. Tekst, aktorstwo, deklamacja.... Nie od dziś wiadomo że Hogarth to umie i potrafi, mimo iż jest wielu, których mu tego odmawia. ... Śmiać się czy płakać? Moim zdaniem Marillion na scenie zobaczyć każdy powinien choć raz. Są 3 powody. Wymienię w kolejności: Hogarth, Rothery, Kelly.
_________________

MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
wasdfg7



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 4279
Skąd: Dębica/Wrocław

PostWysłany: Sro Lip 10, 2013 12:06 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No i odwołali H i Barberiego na InoRocku i w Krakowie :



Cytat:
It is with extreme regret and no little reluctance that Richard and I must announce the cancellation of our forthcoming August and September shows. We have worked hard and planned carefully to make this tour a memorable musical event. We assembled a brilliant creative unit of talented musicians and performers and were careful to communicate to our respective fan-bases the intention to play a spectrum of music from across our careers. Unfortunately, the process has seen expenses spiralling beyond our initial estimates and tough economic times have led to a slow take-up of ticket sales so far. Financially the tour just won't work. We can't compromise the quality of the band or the performance and, in this instance, we're not backed by a large corporation and all expenses and losses will have to be incurred personally. This has left us with little alternative but to pull the plug on the project.

Support from the public has been enthusiastic, and we're grateful to those of you who have rushed out early and bought tickets. We will do all we can to ensure existing ticket-holders are refunded. We do appreciate that there may be people who have incurred travel and hotel expenses in connection with our tour and, especially during these tough times, we are truly sorry if you are out of pocket over this.

We hope to revisit this project in the future as and when our respective Marillion and Porcupine Tree schedules allow as we were very excited about the show we had been planning.

Steve Hogarth and Richard Barbieri.

Sad
_________________

MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Lip 10, 2013 3:33 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niewidzialny... nikogo chyba nie muszę przekonywać jak kocham ten utwór. Mimo że wcześniej zespół tworzył dzieła niezwykłe (choćby Out of this World, BRAVE czy Lulu) to właśnie The Invisible Man wydaje się być ich największym osiągnięciem. Tu już nawet nie chodzi o ten genialny tekst czy przepiękne melodie (które a owszem są genialne i piękne Wink ), ale już sam klimat tego utworu, jakaś atmosfera, której nie słyszałem nigdzie indziej w muzyce... od pierwszych sekund dudniącego (niczym puls) basu zdaje się pochłaniać słuchacza. Nagranie takiego utworu w erze kolejnych klonów Dream Theater, tudzież wyznawców neo-neo-neo-Wilsona wydaje się być wręcz nieprawdopodobne. Bo choćby taka Gaza i owszem dla Marillion jest czymś zupełnie nowym, ale prochu tym utworem to zespół nie odkrył. Natomiast Invisible Man jest czymś z czym nigdy wcześniej się nie spotkałem. Nie znam drugiego takiego utworu. Dla mnie najpiękniejsze, najszczersze 13 minut z jakimi się spotkałem w muzyce. Utwór życia i inne takie tam capslocki. Charlotta cały czas dla mnie najwspanialszym wykonaniem. To był mój pierwszy koncert Marillion i od razu TAKI utwór na rozpoczęcie. Czasami Niewidzialny do mnie nie trafia, czasami przelatuje jakoś z boku, ale gdy mam odpowiedni nastrój - nie istnieje inna muzyka.



moje ulubione zdjęcie przedstawiające wykonanie Niewidzialnego. Idealnie uchwyciło klimat.
Rozpoczęcie całego albumu od słów "The world's gone mad" to czysty geniusz. Ta atmosfera zagubienia i później narastanie napięcia gdy w historię (na pierwszy rzut oka całkowicie nierealną) zostają wplątywane coraz to nowe emocje. When you stumble/ You will stumble through me. - to musi być jeden z najbardziej emocjonalnych momentów w historii muzyki.

Gaza... wielki utwór. Nie wiem czy zmieściłby się w przysłowiowym Top 10, ale pewnie tak. Przede wszystkim brawa za odwagę, że po 30 latach na scenie panowie mają cały czas coś nowego do powiedzenia i jak ognia unikają powtarzania się. Nie mogę się doczekać wykonania z Weekendów, które zostanie wydane niedługo. W kilku momentach Rothery napierdala, że wszelkie metaluchy wydają się być śmieszne ze swoimi riffami. A już gdy po krótkim wyciszeniu w 4.15 cały zespół wybucha i Gruby niemal piłuje swoją gitarą - ja pierdolę. Gdyby cała płyta była tak nagrana...
Można ich nie lubić, ale każdy powinien przyznać, że trzeba mieć jaja by prowadzić swoją karierę jak Marillion.
Jedynym minusem przez, który nie mogę postawić Gazy na jednej półce z Out of this World, Invisible Man'em czy Neverland jest tekst. Troszkę zbyt wprost napisany. Wielką zaletą zespołu jest fakt, że większość ich tekstów można zawsze interpretować po swojemu. Ocean Cloud, Lulu, 21st Century - chyba trzeba być całkowicie pozbawionym serca lemurem by nie odnaleźć się w tych tekstach. Owszem można Gazę traktować jako ogólny protest song, ale jednak tekst jest mocno nakierowany na konkretny konflikt, co nie wszystkim musi odpowiadać. No i na żywo... absolutna masakra. Jeden z najmocniejszych punktów koncertów z 2012.
I tak się zastanawiam, skoro po wyciszającej i pełnej spokoju Happinessce zaserwowali nam taki wulkan jak Gaza, to co będzie na następnym albumie?

Z tym odwołaniem trasy Hogartha z Barbierim to chujnia straszna. Zapowiadał się dobry festiwal, a bez głównego punktu wieczoru, którym miał być właśnie występ H/B to bieda. Nie będę jechał tam przecież dla Anglagarda czy Riverside... To mogły być fajne "wypełniacze" czy tam supporty, ale nie główni wykonawcy.
Jedynym plusem, że może H znajdzie więcej czasu dla mari. Zapowiedzieli jakąś małą trasę po Europie więc może zahaczą na koncert do Polski. A we wrześniu zdaje się mają wejść do studia..
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Anunaki



Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 1794
Skąd: Wrocław/Warszawa

PostWysłany: Sro Lip 10, 2013 7:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Hogarth/Barbieri odwołali trasę-niezły fake, szczególnie, gdy ktoś kupił bilet na Inorock specjalnie dla tego duetu.
_________________
The World Is Full Of Kings And Queens.Who Blind Your Eyes,Then Steal Your Dreams
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bizon



Dołączył: 24 Sty 2004
Posty: 13394
Skąd: Radomsko/Łódź

PostWysłany: Sro Lip 10, 2013 9:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

na szczescie na nich akurat w najmniejszym stopniu z tego zajebistego line-upu czekalem, niemniej szkoda. ale pewnie skoro to byl headliner, to bedzie mozna bilety zwracac. mam nadzieje, ze zrobią male przetasowania w kolejnosci i sprowadzą jakąś zajebistą skandynawską kapele jako bonusik... airbag, gin lady albo jakies inne white willow. tak ctak, jade. mam nadzieje, ze uda mi sie akredytacje zalatwic i photo passa Smile niemniej wystepu h/b szkoda, no ale jak bilety slabo szly, to jakby ludzie sami sobie winni
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
wasdfg7



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 4279
Skąd: Dębica/Wrocław

PostWysłany: Sro Lip 10, 2013 10:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Myślę, że akurat o InoRock chodziło najmniej. To bardziej te "regularne" koncerty się nie sprzedawały, bo powiedzmy sobie szczerze. Płyta wybitna nie jest i chyba nie trafia do normalnych odbiorców. Akurat fani Hogartha kupią wszystko i stają za nim murem, ale już takiej mieszanki mogli co niektórzy nie znieść. Szkoda, wielka szkoda bo z całego tego festiwalu jeszcze ewentualnie Anglagarda byłem ciekaw, bo na Riverside specjalnie jechać nie będę. Chyba, że zatrudnią kogoś naprawdę wielkiego, i niekoniecznie chodzi tu o gwiazdę. Wspomniany Airbag na pewno by mnie zachęcił. Póki co do Inowrocławia nie jadę Confused
_________________

MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Bizon



Dołączył: 24 Sty 2004
Posty: 13394
Skąd: Radomsko/Łódź

PostWysłany: Sro Lip 10, 2013 11:37 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja i tak postanowilem dobic do 20 koncertow riverside jeszcze w tym roku Very Happy brakuje 4. inowroclaw i łódź (darmowa w dodatku) to dwa, wegorzewo odpuscilem, ale pewnie jak bedzie trasa druga na jesien, do warszawa obowiazkowo no i zapewne gdzies jeszcze Very Happy osada vida swietnie sie zapowiada, chce ich zobaczyc. believe znam z nazwy i 1-2 kawalkow, ale chetnie poslucham Smile wiec dla mnie nawet zestaw taki jak teraz i tak jest super, ale nie pogardze airbagiem, jak mowilem, albo crippled black phoenix, albo czymkolwiek retro-progowym ze skandynawii Very Happy
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
wasdfg7



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 4279
Skąd: Dębica/Wrocław

PostWysłany: Czw Lip 11, 2013 9:09 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To jak się coś nowego pojawi - daj/dajcie znać bo śledzić już raczej nie będę i nie trudno mi będzie o pominięcie czegoś przyjemnego Wink
_________________

MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
wasdfg7



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 4279
Skąd: Dębica/Wrocław

PostWysłany: Pią Lip 12, 2013 1:26 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

https://www.youtube.com/watch?v=5uSSMa6YSlU&feature=c4-overview-vl&list=PLwT2ilWnLAO_sYTmtvFsNv6UPjT0wAuzU

Dla fanów Fisha Razz
_________________

MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
NAR



Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 5778
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Lip 23, 2013 2:52 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie wiem czy kogoś to obchodzi, ale... najlepsze solo Rothery'ego. Nie jest to Out of this World, nie jest to też Runaway, ani nawet Strange Engine. Najwspanialszy popis Steve IMO zaserwował nam nieco ponad 3 lata temu: http://www.youtube.com/watch?v=Z8BC5Sjmsxs
Jak można mu po takim czymś zarzucać, że nie posiada własnego stylu będąc jedynie wypadkową Gilmoura i Hacketta? Śmieszne. Chociaż fakt, że takie osoby najczęściej jako swoją ulubioną płytę podają SCRIPT mówi wiele. Niemniej, wybitny występ, który udowadnia jak wszyscy obecni koledzy z progowej branży są malutcy. Tak rozwinąć się na przestrzeni lat, tak przerobić utwór. Wywrócić agresywne Quartz do góry nogami i jednocześnie pokazać zupełnie nowe emocje - mistrzostwo świata i wzór dla wszystkich Porcupine Theaterów.
_________________
oł je oł je oł je.

Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.


LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu>
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
OberstPrymas



Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 2830
Skąd: Świebodzice

PostWysłany: Wto Lip 23, 2013 12:45 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wo'gle ostatnio gdzieś na facebookowym profilu jakiejś stacji muzycznej uczcili powstanie Marillion. I było tam zdjęcie Pointera. A ludzie w komentarzach rozpływali się nad jego zdolnościami. I tak się zastanawiam - serio? Dla mnie on jest chyba najgorszym perkarzem jakiego znam. Totalnie.
_________________
FAN KOBIAŁEK
GOŁA KASIA
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> Another World Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 86, 87, 88, 89  Następny
Strona 87 z 89

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group. Dopracował: Piotr^ Kaczmarek