Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 6:04 pm Temat postu: |
|
|
To może coś takiego?
Wokal - Peter Hammill
Gitara #1 - Al Di Meola
Gitara #2 - Robert Fripp
Gitara #3 - Blixa Bargeld
Bas - Tony Levin
Perkusja - Hellhammer
Klawisz #1 - Klaus Schulze
Klawisz #2 - Brian Eno
I może np. Warren Ellis na skrzypcach. To by mogła być perwersja wszech czasów.
NAR napisał: |
o no! gudajdija! Do tego jeszcze Fish i LaBrie któzy będą robić chórki i mamy najlepszy band ever.
|
No bez jaj. _________________
With my last breath I curse Zoidberg. |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 6:09 pm Temat postu: |
|
|
Atrus napisał: |
NAR napisał: |
o no! gudajdija! Do tego jeszcze Fish i LaBrie którzy będą robić chórki i mamy najlepszy band ever.
|
No bez jaj. |
jak to bez jaj?
no przecież właśnie DLA jaj. Tak samo jak Axl.
W ogóle takie trio chórkowe jak Fich-Axl-Labrie by miotło!
Atrus napisał: |
Gitara #2 - Robert Fripp
|
a ja muszę przyznać, że dla mnie gitara w Frippie to chyba najmniej ciekawy element W sensie lubię, ale Crimzo cenię za co innego. _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
Atrus
Dołączył: 17 Gru 2008 Posty: 1752
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 6:21 pm Temat postu: |
|
|
NAR napisał: |
jak to bez jaj?
no przecież właśnie DLA jaj. Tak samo jak Axl.
W ogóle takie trio chórkowe jak Fich-Axl-Labrie by miotło!
|
Nie wiem, nie wiem: mam alergię na LaBrie niestety _________________
With my last breath I curse Zoidberg. |
|
Powrót do góry |
|
|
punkadiddle
Dołączył: 26 Lis 2008 Posty: 1123
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 6:43 pm Temat postu: |
|
|
Ale Fripp na koncertach... E tam. |
|
Powrót do góry |
|
|
KrzysiekP
Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 2115 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 6:50 pm Temat postu: |
|
|
Bo nie head-banguje? |
|
Powrót do góry |
|
|
punkadiddle
Dołączył: 26 Lis 2008 Posty: 1123
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 6:53 pm Temat postu: |
|
|
A kto go tam wie, jak się w mroku ukrywa. |
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
|
Powrót do góry |
|
|
innuendo91
Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 228 Skąd: Gdańsk/Sopot/Gdynia
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 11:27 pm Temat postu: |
|
|
Nazwa: Cielebąki (najgłupsze słowo jakie mi przychodzi do głowy )
Vokal: Freddie Mercury (Queen)
Gitara prowadząca: David Gilmour (Pink Floyd)
Gitara rytmiczna: George Harrison (The Beatles)
Gitara basowa: John Deacon (Queen)
Perkusja: Lars Urlich (Metallica)
Klawisze: Richard Wright (Pink Floyd)
Harmonijka ustna: John Lennon (The Beatles)
Podawanie ręczników: Bracia Cugowscy, Pioter Kupisza (Fill)
Wesoło by grali.
P.S.
Organizator/pomysłodawca before- & afterparty: Freddie Mercury (Queen) _________________ "My soul is painted like the wings of butterflies
Fairytales of yesterday will grow but never die
I can fly - my friends" |
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
|
Powrót do góry |
|
|
innuendo91
Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 228 Skąd: Gdańsk/Sopot/Gdynia
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 11:37 pm Temat postu: |
|
|
kater napisał: | innuendo91 napisał: | Perkusja: Lars Urlich (Metallica) |
why |
Podoba mi się perkoza na płytach Metallici chyba najbardziej ze wszystkich zespołów. _________________ "My soul is painted like the wings of butterflies
Fairytales of yesterday will grow but never die
I can fly - my friends" |
|
Powrót do góry |
|
|
punkadiddle
Dołączył: 26 Lis 2008 Posty: 1123
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 11:39 pm Temat postu: |
|
|
innuendo91 napisał: | Podawanie ręczników: Pioter Kupisza (Fill) |
He's not worthy. |
|
Powrót do góry |
|
|
innuendo91
Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 228 Skąd: Gdańsk/Sopot/Gdynia
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 11:44 pm Temat postu: |
|
|
punkadiddle napisał: | innuendo91 napisał: | Podawanie ręczników: Pioter Kupisza (Fill) |
He's not worthy. |
Więc kogo proponujesz punkadiddle?
Może Grzegorza Skawińskiego i jego koleżków, żeby przypomnieli sobie jak to jest grać dobrą muzykę? _________________ "My soul is painted like the wings of butterflies
Fairytales of yesterday will grow but never die
I can fly - my friends" |
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
|
Powrót do góry |
|
|
innuendo91
Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 228 Skąd: Gdańsk/Sopot/Gdynia
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 11:49 pm Temat postu: |
|
|
kater napisał: | jak można grać dobrą muzykę z Ulrichem na bębnach? |
Postrzegam go w zespole 'Cielebąki' jako tylko i wyłącznie perkusistę, nie mającego nic wspólnego z komponowaniem - Freddie i reszta by mu powiedzieli jak grać _________________ "My soul is painted like the wings of butterflies
Fairytales of yesterday will grow but never die
I can fly - my friends" |
|
Powrót do góry |
|
|
punkadiddle
Dołączył: 26 Lis 2008 Posty: 1123
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 11:50 pm Temat postu: |
|
|
innuendo91 napisał: | Więc kogo proponujesz punkadiddle? |
W sumie, jak już tak nawiązałam do Wayne's World, to sobie myślę, że Wayne i Garp byliby nieźli. |
|
Powrót do góry |
|
|
innuendo91
Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 228 Skąd: Gdańsk/Sopot/Gdynia
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 11:52 pm Temat postu: |
|
|
punkadiddle napisał: | innuendo91 napisał: | Więc kogo proponujesz punkadiddle? |
W sumie, jak już tak nawiązałam do Wayne's World, to sobie myślę, że Wayne i Garp byliby nieźli. |
A z Polskich akcentów pomyślałbym również o Dodzie-Elektrodzie i Mandarynie. _________________ "My soul is painted like the wings of butterflies
Fairytales of yesterday will grow but never die
I can fly - my friends" |
|
Powrót do góry |
|
|
kater
Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 6820 Skąd: Góry Samotne
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 11:58 pm Temat postu: |
|
|
innuendo91 napisał: | kater napisał: | jak można grać dobrą muzykę z Ulrichem na bębnach? |
Postrzegam go w zespole 'Cielebąki' jako tylko i wyłącznie perkusistę, nie mającego nic wspólnego z komponowaniem - Freddie i reszta by mu powiedzieli jak grać |
Ale przecież on akurat "tylko" komponować potrafi, a grać właśnie nie. _________________
PORTFOLIO / 1 DZIEŃ 1 PŁYTA / QW OKŁADKI / KOPS / ZUPA |
|
Powrót do góry |
|
|
punkadiddle
Dołączył: 26 Lis 2008 Posty: 1123
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 11:58 pm Temat postu: |
|
|
Bla bla.
Ostatnio zmieniony przez punkadiddle dnia Czw Lis 10, 2011 3:41 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
innuendo91
Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 228 Skąd: Gdańsk/Sopot/Gdynia
|
Wysłany: Czw Wrz 23, 2010 12:01 am Temat postu: |
|
|
No całkiem niezłe by z nich groupies były. Zaiste, niekiepskie. Zwłaszcza Dora.
Ciekawie jakby zabrzmiało 'Now I'm Here' zmienione z Peaches w Doda _________________ "My soul is painted like the wings of butterflies
Fairytales of yesterday will grow but never die
I can fly - my friends" |
|
Powrót do góry |
|
|
innuendo91
Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 228 Skąd: Gdańsk/Sopot/Gdynia
|
Wysłany: Czw Wrz 23, 2010 12:03 am Temat postu: |
|
|
kater napisał: | innuendo91 napisał: | kater napisał: | jak można grać dobrą muzykę z Ulrichem na bębnach? |
Postrzegam go w zespole 'Cielebąki' jako tylko i wyłącznie perkusistę, nie mającego nic wspólnego z komponowaniem - Freddie i reszta by mu powiedzieli jak grać |
Ale przecież on akurat "tylko" komponować potrafi, a grać właśnie nie. |
Grać potrafi. _________________ "My soul is painted like the wings of butterflies
Fairytales of yesterday will grow but never die
I can fly - my friends" |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Wrz 23, 2010 12:45 am Temat postu: |
|
|
no chyba właśnie niezbyt ;> _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
innuendo91
Dołączył: 30 Gru 2008 Posty: 228 Skąd: Gdańsk/Sopot/Gdynia
|
Wysłany: Czw Wrz 23, 2010 12:50 am Temat postu: |
|
|
NAR napisał: | no chyba właśnie niezbyt ;> |
ja sądzę, że zbyt _________________ "My soul is painted like the wings of butterflies
Fairytales of yesterday will grow but never die
I can fly - my friends" |
|
Powrót do góry |
|
|
NAR
Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 5778 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Wrz 23, 2010 12:53 am Temat postu: |
|
|
no skoro musieli sklejać perkusję na albumy po kawałkach bo Lars nie umiał zagrać swoich partii to chyba niezbyt _________________ oł je oł je oł je.
Powyższy post NIE jest oficjalną opinią Polskiego Fanklubu Queen, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru. Za obrazę uczuć religijnych i wszelkich innych proszę karać banem (na fejsie i innych portalach) jedynie owego użytkownika.
LOST: THE END - smutno mi
<smutno mu> |
|
Powrót do góry |
|
|
punkadiddle
Dołączył: 26 Lis 2008 Posty: 1123
|
Wysłany: Czw Wrz 23, 2010 12:58 am Temat postu: |
|
|
Bla bla.
Ostatnio zmieniony przez punkadiddle dnia Czw Lis 10, 2011 3:42 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Gnietek
Dołączył: 04 Sie 2006 Posty: 936 Skąd: z pięknej planety zwanej Ziemią :)
|
Wysłany: Czw Wrz 23, 2010 2:25 pm Temat postu: |
|
|
Kiepsko. Już w temacie "Najlepszy perkusista" była o tym niedawno mowa. Pozwolę sobie przypomnieć ten popis (bo w tamtym temacie jednak trzeba dość długo szukać linku):
http://www.youtube.com/watch?v=ztk1V4utYdA _________________ Wszyscy jesteśmy jak worki kartofli: czy chcemy, czy nie, i tak nas wrzucą do piwnicy. |
|
Powrót do góry |
|
|
punkadiddle
Dołączył: 26 Lis 2008 Posty: 1123
|
Wysłany: Czw Wrz 23, 2010 2:54 pm Temat postu: |
|
|
Bla bla.
Ostatnio zmieniony przez punkadiddle dnia Czw Lis 10, 2011 3:42 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
KrzysiekP
Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 2115 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Czw Wrz 23, 2010 6:05 pm Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy jest coś gorszego niż nierówna gra w metrum 4/4. Pogląd, że Lars tylko w latach 80. mieścił się w kategoriach profesjonalnego bębniarza jednak jest prawdziwy. Zaraz krs się na ten temat wypowie. XD |
|
Powrót do góry |
|
|
Nathalie
Dołączył: 19 Mar 2010 Posty: 428 Skąd: Z krainy Ozz...
|
Wysłany: Czw Wrz 23, 2010 7:51 pm Temat postu: |
|
|
Tak apropos- Doda to po hebrjsku ciocia...
Zespół idealny:
wokal: Kevin DuBrow(Quiet Riot)
Gitara: Randy Rhoads(Quiet Riot)
Gitara #2: Carlos Cavazo(Ratt, Snow...no, i Quiet Riot, ale, jak można tylko 2 z jednego zespołu, to liczmy te inne )
Bas: Geezer Butler
perkusja: ach, chciało by się powiedzieć Frankie Banali...no, ale niech będzie- Bill Ward. Ewentualnie Kelly Garni.
Oczywiście to tylko jeden z wymyślonych przeze mnie wariantów. A na wokalu przydałby się jeszcze Freddie...I może Angus na Wieśle... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kubolski
Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 1270 Skąd: Stare Polesie
|
Wysłany: Czw Wrz 23, 2010 8:22 pm Temat postu: |
|
|
NAR napisał: | dikon, jak dikon, ty se spróbuj Maya wyobrazić to dopiero będziesz miał lol |
No właśnie mnie jest dużo łatwiej sobie wyobrazić Portnoya grającego z Mayem, który jest gitarzystą pierwszej wody (mimo że nie jest typowym wymiataczem), niż z Deaconem - w moim odczuciu całkiem przeciętnym basistą.
KrzysiekP napisał: | Nie wiem, czy jest coś gorszego niż nierówna gra w metrum 4/4 |
Hmmm... Może nierówna gra w 7/8? |
|
Powrót do góry |
|
|
KrzysiekP
Dołączył: 26 Lut 2006 Posty: 2115 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Czw Wrz 23, 2010 8:30 pm Temat postu: |
|
|
Kubolski napisał: |
KrzysiekP napisał: | Nie wiem, czy jest coś gorszego niż nierówna gra w metrum 4/4 |
Hmmm... Może nierówna gra w 7/8? |
To może źle się wyraziłem. Nic prostszego od 4/4 nie ma, a jeśli ktoś nie potrafi nawet tego zagrać równo.. to już jest źle. |
|
Powrót do góry |
|
|
|