FAQFAQ
SzukajSzukaj
UżytkownicyUżytkownicy
GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja

ProfilProfil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości
ZalogujZaloguj

Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna
Użytkownikami tego forum nie są wyłącznie (i w większości) członkowie Polskiego Fanklubu Queen, dlatego ogółu opinii prezentowanych na forum nie można traktować jako opinii Fanklubu, w tym jego Zarządu i innych organów nadzoru.
Polski Fanklub Queen

Czat.Queen.PL!
Książki
Idź do strony 1, 2, 3 ... 29, 30, 31  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> FreestyleForum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monior vel. MoniQue(en)



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1683

PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 7:14 pm    Temat postu: Książki Odpowiedz z cytatem

...

Ostatnio zmieniony przez Monior vel. MoniQue(en) dnia Czw Mar 23, 2006 8:28 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Kuba



Dołączył: 03 Gru 2004
Posty: 2024
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 7:18 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ta książka jest fikcją literacką, oparta na przypuszczeniach autora, wiec nic nie obala... Smile Nie czytałem, bo nie mam takiego zwyczaju, jednak czekam na film z Hanksem w roli głównej
_________________
Well, it's all right then, and it's all right now
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
CORAX



Dołączył: 05 Lip 2004
Posty: 3277
Skąd: Coraxstadt

PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 7:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Szukać się nie chciało?

A temat o książkach (Ksiażki Waszego życia) był, jeno coś go zeżarło.

Może przemianować TEN aktualny topic na nowy o książkach ogółem?

Edytuj pierwszy topic Smile
_________________


Ostatnio zmieniony przez CORAX dnia Czw Mar 23, 2006 7:23 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Kuba



Dołączył: 03 Gru 2004
Posty: 2024
Skąd: Dąbrowa Górnicza

PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 7:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Skomentuje to tak : Laughing Laughing Laughing


Wink
_________________
Well, it's all right then, and it's all right now
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
McBurak



Dołączył: 30 Gru 2004
Posty: 944
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 8:45 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Blee, Kod Leonarda to wedlug mnie kicz straszny, pisane pseudonaukowo i pod publiczke. Przyznaje, ze samego dziela nie czytalem, ale widzialem fragmenty, znam fabule i zapoznalem sie z wieloma recenzjami - tego typu "bestsellerom" mowie zdecydowane NIE Wink

Chociaz byc moze jest tutaj tak jak z HP, ze pod idiotycznym, medialnym szumem kryje sie cos naprawde ciekawego. Ale wedlug mnie jest to po prostu zbijanie kasy na dzieciakach, ktore sie ciesza, ze ktos napisze zle o Kosciele...
_________________
i can lead the nation with a microphone
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Monior vel. MoniQue(en)



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1683

PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 8:47 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Grandville



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 374

PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 8:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Monior vel. MoniQue(en) napisał:
ale moze rzeczywiscie jest to interesujace w wiekszej czesci dla tych ktorzy mają chrapkę na wszystko, co pokazuje zaklamanie kosciola.

Masz jakąś obsesję? To fikcja literacka, więc o jakim zakłamaniu mowa?
_________________
Pisanie może być dla kogoś formą, w której najlepiej się czuje, ale to jeszcze nie powód, żeby pisać.
Sławomir Mrożek

idzie
James Cogito
przez świat
zataczając się lekko
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Monior vel. MoniQue(en)



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1683

PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 9:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Qnegunda



Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 2030
Skąd: Poznań/Warszawa

PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 9:10 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cóż, tym razem króciutko:
Ukochana książka to 'Nędznicy' Victora Hugo - zamierzam do tego jeszcze wrócić. Ostatnio pochłaniają mnie zbiory opowiadań Mrożka - ale 'Tango' (tak, wstyd przyznać) jeszcze nie znam... Polowania nie idą mi za dobrze Razz. Kiedyś brałam się za fragmenty 'Ulissesa' Joyce'a i... stwierdziłam, że to dosyć dziwna (w najmocniejszym znaczeniu tego słowa) literatura. Podobno całość opowiada o... mocy miłości. A tu mamy ciągi myślowe połączone luźnymi skojarzeniami, które szybko nikomu nie przyszłyby do głowy Wink. Poza tym - 'Opowiadania niesamowite' Edgara Alana Poe. Wielka rzecz. Tworzy napięcie, wciąga, a równocześnie sprawia wrażenie wręcz encyklopedycznej formy... Nie występuje tutaj zabieg powtarzania słów, nadużywania wielokropków Wink - a mimo to potrafi nagle sprawić, że serce bije z podekscytowania. Wymieniłabym tutaj więcej pozycji, ale na razie nic więcej mi nie przychodzi do głowy Wink
_________________
W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Bizon



Dołączył: 24 Sty 2004
Posty: 13394
Skąd: Radomsko/Łódź

PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 9:36 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jak mozna pisac o ksiazce, jesli sie jej nie przeczytalo a tylko "widzialo fragmenty i czytalo recenzje" ? Rolling Eyes
_________________

if you don't like oral sex, keep your mouth shut...
http://issuu.com/rockaxxess/docs/rock_axxess_15-16 - nowy numer ROCK AXXESS

you never had it so good, the yoghurt pushers are here
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Grandville



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 374

PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 9:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Monior vel. MoniQue(en) napisał:
fikcja, fikcja... ale kosciol zaklamany JEST i ta ksiazka w pewnym sensie to pokazuje.. czytales?

Rozumiem, że masz monopol na wiedzę, więc dalsza dyskusja wydaje mi się bezcelowa. Pisząc, że Kościół jest zakłamany dajesz jedynie wyraz Swej niedojrzałości. Znalazłaś sobie wroga i pisząc o nim źle podnosisz własną samoocenę?
Takie uogólnione opinie, w dodatku nie poparte argumentami, są puste, bezwartościowe. To mniej więcej tak, jakby powiedzieć, że każda osoba nie pisząca poprawnie po polsku to idiota. I tyle.
_________________
Pisanie może być dla kogoś formą, w której najlepiej się czuje, ale to jeszcze nie powód, żeby pisać.
Sławomir Mrożek

idzie
James Cogito
przez świat
zataczając się lekko
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Qnegunda



Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 2030
Skąd: Poznań/Warszawa

PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 9:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bizon napisał:
jak mozna pisac o ksiazce, jesli sie jej nie przeczytalo a tylko "widzialo fragmenty i czytalo recenzje" ? Rolling Eyes

Pisałam o fragmentach, które czytałam, a nie było ich mało. Napisałam 'podobno' - faktem czytałam kilka recenzji, ale nie mam pojęcia o całości - więc w czym problem?
_________________
W avatarze jest lemur, gdyby kto nie wiedział. W domu wygląda tak samo.

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
McBurak



Dołączył: 30 Gru 2004
Posty: 944
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 10:29 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bizon napisał:
jak mozna pisac o ksiazce, jesli sie jej nie przeczytalo a tylko "widzialo fragmenty i czytalo recenzje" ? Rolling Eyes


To bylo chyba do mnie Wink

Przede wszystkim chodzilo mi o to, ze znam fabule - a w ksiazce tego typu, to ona jest najwazniejsza. A ze "widzialem fragmenty", to wiem, ze i styl nie jest powalajacy.

Zreszta zastrzeglem to w poscie, tak samo jak to, ze byc moze po jej przeczytaniu zmienilbym zdanie. Tylko jakos mnie nie ciagnie.
_________________
i can lead the nation with a microphone
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Marysia



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 815
Skąd: Krakoff

PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 10:55 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z calym szacunkiem dla Moniczki, ale czemu sie tak rzucasz na ten biedny Kosciol? Pewnie, ze ma swoje wady, ale jest i wielu ludziom pomaga, na to tez trzeba patrzec. I nie tylko babciom kosciolkowym.... Bo wiesz, to, ze Rydzyk jest jaki jest nie znaczy, ze tak wyglada i funkcjonuje Kosciol. Bo 99,9 % ludzi, ktorzy w Kosciele robi, to bardzo uczciwi, gleboko wierzacy i chcacy pomagac innym ludzie. Jak sie wstepuje do zakonu/seminarium to na pewno nie z pobudek finansowych/robienia kariery.
To tak, jakby patrzac na lysego dresiarza z piwkiem w reku mowic: "O, tak wlasnie wygladaja Polacy"
_________________
My mind is going.... i can feel it.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
lemur
Moderator


Dołączył: 13 Maj 2005
Posty: 5251
Skąd: z Komitetu Centralnego

PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 11:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Marysia napisał:
. Bo 99,9 % ludzi, ktorzy w Kosciele robi, to bardzo uczciwi, gleboko wierzacy i chcacy pomagac innym ludzie. Jak sie wstepuje do zakonu/seminarium to na pewno nie z pobudek finansowych/robienia kariery.


Heh...obawiam się, że te 99,9% to jednak za dużo. Jeśli chodzi o wiernych, to jak sądzę większość to zwyczajni ludzie, o których trudno wysnuwać ogólne wnioski w stylu "chcą pomagać innym". Zaś wiara...no cóż, z tą głębokością to mam sporo wątpliwości. Przynajmniej jeśli chodzi o społeczeństwo polskie. Podejrzewam (aczkolwiek nie jestem w tej chwili w stanie przytoczyć odpowiednich danych - nie chce mi się poza tym ich szukać), że większość z nich to osoby, które jako katolicy deklarują się tylko z powodu komformizmu i przyzwyczajenia, zaś za ich credo nie idzie ani pogłebiona refleksja intelektualna ((taka już skaza naszego ludowo-tradycyjnego katolicyzmu) ani jakaś specjalna żarliwość i emocje, jeśli nie licząc łez na widok papieża.

Natomiast kler...cóż, raczej nie uniknął 5 dylematów instytucjonalizacji religii wg. O"Dea...mieszanej motywacji (zostaję księdzem bo to daje zabepieczenie materialne) czy też rutynizacji i biurokratyzacji...czy 99,9% z nich to dobrzy ludzie, chcący pomagać? Wątpię.
Powiedziałbym raczej, że jest część prawdziwych idealistów, przesiąkniętych na wskroś miłością bliźniego. Jest część zupełnych karierowiczy lub fanatyków. I jest wreszcie środek, najliczniejszy, w którym ww. postawy przenikają się lub zacierają. Niektórzy - "mierni, bierni, ale wierni". Inni - tacy sobie, ot zwyczajni.

A zakłamanie Kościoła? Cóż, jak każda instytucja ma ona swoje grzechy. Dajmy na to, ukrywanie chorwackich zbrodniarzy po II WŚ a także po ostatniej wojnie. Czy można winą za te czyny obarczać każdego księdza i każdego wiernego? Nie. Tak samo - sprawy molestowania dzieci w USA czy Irlandii...tu można mówić o zakłamaniu...nawet o zakłamaniu Kościoła jako całości . Ale - w tym aspekcie, w tym wymiarze. Nigdy - ogólnie. Stwierdzenie "Kościół jest zakłamany" ma tyleż sensu co stwierdzenie "Polacy to złodzieje". Ja bym powiedział - "instytucje kościelne (i tu konkretne ciała i nazwiska) łgały jak bure suki w sprawie molestowania". I dalej rozwinął w tym duchu. Np.: że rodzi to pewne podejrzenia co do natury funkcjonowania Kościoła, jawności informacji z nim związanej itd.

Natomiast, można w pewien sposób mieć pretensje do Kościoła jako takiego czy też do poszczególnych kapłanów o wiele rzeczy. W dużej mierze są to oczywiście spory ideologiczne, antykoncepcja itd.
Chodzi o to, żeby unikać obu skrajności - angelizacji i diabolizacji. Kościołowi, jak każdej potężnej instytucji, na dodatek roszczącej sobie prawo do przeowdnictwa nad duszami, należy uważnie patrzeć na ręce. Zachować podejrzliwośc...ale jednocześnie domniemywać niewinności. Ach, ta dialektyka.

Nie można zapominać, że Kościół ma strukturę hierarchiczną i pełen jest pierwiastków totalitaryzmu - w organizacji i w propagowanym wzorze myślenia. To, siłą rzeczy, może prowadzić do niechęci do wyciągania brudów na zewnątrz tudzież zewnętrznej kontroli. A tym samym - prowadzić do kłamstwa, do zakłamania. I często tak się dzieje. Ale chodzi o dobór słów, o argumentację. Również o sposób wnioskowania. W tym przypadku indukcja może zawieść - z 10 przypadków zakłamania trudno wysunąć wniosek o zakłamaniu Kościoła jako całości.
_________________
Pierwszy Pisarz Forum 2006, 2007, 2009; Podpis Roku 2010

Mój blogasek: http://obserwujacylemur.wordpress.com/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
wasdfg7



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 4279
Skąd: Dębica/Wrocław

PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 11:29 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Marysia napisał:
Z calym szacunkiem dla Moniczki, ale czemu sie tak rzucasz na ten biedny Kosciol? Pewnie, ze ma swoje wady, ale jest i wielu ludziom pomaga, na to tez trzeba patrzec. I nie tylko babciom kosciolkowym.... Bo wiesz, to, ze Rydzyk jest jaki jest nie znaczy, ze tak wyglada i funkcjonuje Kosciol. Bo 99,9 % ludzi, ktorzy w Kosciele robi, to bardzo uczciwi, gleboko wierzacy i chcacy pomagac innym ludzie. Jak sie wstepuje do zakonu/seminarium to na pewno nie z pobudek finansowych/robienia kariery.
To tak, jakby patrzac na lysego dresiarza z piwkiem w reku mowic: "O, tak wlasnie wygladaja Polacy"


Ale niekoniecznie, ja jestem katolikiem i uważam że wielu księży mimo wszysto idzie do seminarium, a potem na księży dla kasy. Są oczywiście tacy z powołania ale to jest zdecydowana mniejszość. Tak ja uważam.



A co do ulubionych książek:
Władca Pierścieni
coś wspaniałego, genialnego. Wspaniała fabuła, nowatorstwo zastosowane przez Tolkiena i dzięki niemu istnieje dziś takie coś jak RPG. Genialne krótko mówiąc.
Harry Potter uważam tę książkę za coś pięknego. Fabuła wciąga, piękne opisy wszelkich szczegółów, czasami aż się czuję tę magię.
A zapomniałbym, Hobbit też piękna książka, ten sam klimat co WP, ten sam autor, a więc to samo, z tym że krótsze - niestety. Pękny opis wędrówki krasnoludków i siero... yyee i Bilba. Piękna góra, smok, piękna bitwa. Zresztą to samo co WP.
A poza tym podobały mi się bardzo następujące książki: Quo Vadis, O psie który jeździł koleją(zostało mi to z dzieciństwa), niektóre biografie jak np. Tolkiena i Jana Pawła II, i wiele wiele innych których w tym momencie nie jestem z różnych przyczyn w stanie przytoczyć.
_________________

MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Monior vel. MoniQue(en)



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1683

PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 11:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw Mar 23, 2006 11:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

-- USUNIETO --
Powrót do góry
CORAX



Dołączył: 05 Lip 2004
Posty: 3277
Skąd: Coraxstadt

PostWysłany: Pią Mar 24, 2006 12:04 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wasdfg7 napisał:
Hobbit też piękna książka, ten sam klimat co WP, ten sam autor, a więc to samo, z tym że krótsze - niestety.

To samo? Niezupełnie.

Hobbit został napisany specjalnie dla dzieci (a konkretnie dla tolkienowskiego syna, Christophera). Klimat Hobbita różni się znacznie od Władcy Pierścieni, chociażby przez to, jak wyżej wsponiałem, był kierowany do młodego czytelnika. Hobbit jest wręcz bajkowy, a elementy dzisiejszego fantasy są właściwie tylko uatrakcyjnieniem. Władca Pierścieni już jest mniej radosny w porównaniu do swojego preludium jakim jest Tam i z powrotem. Fakt, jest to pewnego rodzaju kontynuacja poprzedniczki, ale z zupełnie innym charakterem.
_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
McBurak



Dołączył: 30 Gru 2004
Posty: 944
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią Mar 24, 2006 12:27 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Hmm, w sumie moze racja, nie powinienem oceniac ksiazki bez przeczytania. Ale skoro zaznaczylem, ze jej nie czytalem i ze opinie budowalem w taki a nie inny sposob, to chyba nikogo w blad nie wprowadze. I podtrzymuje swoje zdanie co do typowego adresata dziela, co z reszta potwierdza zalozycielka tematu.
_________________
i can lead the nation with a microphone
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Gorzałka



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 42
Skąd: Głogów

PostWysłany: Pią Mar 24, 2006 12:55 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A ja czytalam "Kod..." i szczerze książka mi się podoba, ale tylko jako "książka" Wink tzn. treśc, fabula... itd.
Książka nic nowego do mojego światopoglądu nie wniosła, uważam się za osobę wierzącą (ech a nie "niedzielnego katolika") i wira jest jedną z ważniejszych (o ile nie najważniejszą) rzeczy w moim życiu, a książka jakoś tej wiary nie zachwiała (buahuhahua jak to brzmi Razz).

Ktoś czytał J.Pilcha? Wink
_________________
Good Night, and Good Luck
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Marysia



Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 815
Skąd: Krakoff

PostWysłany: Pią Mar 24, 2006 3:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

le_mmor napisał:

Heh...obawiam się, że te 99,9% to jednak za dużo. Jeśli chodzi o wiernych, to jak sądzę większość to zwyczajni ludzie, o których trudno wysnuwać ogólne wnioski w stylu "chcą pomagać innym". Zaś wiara...no cóż, z tą głębokością to mam sporo wątpliwości. Przynajmniej jeśli chodzi o społeczeństwo polskie.


Ok, ale ja mialam na mysli kler wlasnie. Co do naszego spoleczenstwa kochanego to sie w pelni zgadzam, a juz uzywanie religii do propagowania hasel typu: "zakaz pedalowania" albo "geje do gazu" itp itd jest ponizej wszelkiej krytyki (a takie haslo pojawilo sie na okladce ultraprawicowego "Ozonu")

Co do wstepowania do zakonow dla pieniedzy:

ZE co proszę? Przypominam, ze jednym z ZALOZEN bycia w zakonie jest oddanie sie Bogu, wyrzeczenie sie wszelkich dobr osobistych etc.

Pytanie nr 1:

Czy ktos z Panstwa tutaj zna OSOBISCIE jakiegos ksiedza/siostre/brata zakonnego??? Nie na zasadzie "o, a to jest brat Albert, z ktorym mam lekcje religii" tylko dobrze zna, traktuje jak bliskiego czlowieka, albo przynajmniej dobrego znajomego??

Ja znam, calkiem sporo, bardzo fajni, otwarci, radosni ludzie. I bez cienia zaklamania czy checi "werbowania" ludzi do Kosciola. Zyja sobie, maja SENS I CEL w zyciu, duzo sie modla i przede wszystkim: pomagaja innym.

Z dorabianiem sie: owszem, to bardzo bije po oczach, niektorzy ksieza zapominaja, ze to oni sa slugami, a nie na odwrot. I nikt temu nie zaprzecza.

W Kosciele nie ma demokracji: nie ma i nie bedzie. Wszystko co bylo do ustalenia, zostalo juz ustalone (nie mowie o prawach typu: aborcja i eutanazja, dla Kosciola sprawa jest jasna: nie zabijaj)

Kosciol to przestarzala instytucja a ksieza sa ciemni- no niektorzy sa, ale np tacy jezuici- goscie, ktorzy maja po 23-24 lata, mowia kilkoma jezykami i robia po kilka fakultetow (studjuja przez 12 lat). Intelektualnie-miazdza.
_________________
My mind is going.... i can feel it.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Avalanche



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 94
Skąd: Prox

PostWysłany: Pią Mar 24, 2006 3:42 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Też przeczytałem Kod (jakieś dwa miesiące temu). Muszę powiedzieć, że książka mnie mocno zaintrygowała postawioną w niej tezą, że:

Maria Magdalena mogła być małżonką Jezusa i mogła mieć z nim dziecko

W Biblii jest bardzo niewiele danych dot. MM. Wiadomo, że towarzyszyła Mu podczas Drogi Krzyżowej, oraz podczas Jego śmierci. Z książki wynika również, że później mogła uciec z Józefem z Arymatei do Francji i dziecko Maryi zapoczątkowało królewską dynastię Merownigów.
Obecnie nie ma żadnych oficjalnych dowodów potwierdzających lub zaprzeczających tej tezie. Istnieją dokumenty i apokryfy, (ewangelie, które nie znalazły się w Biblii), w których jest wyraźnie napisane, że Maria Magdalena była żoną Jezusa.
Możliwe, że Kościół zataił niektóre dokumenty, podczas selekcji ewangelii w pierwszym Soborze w 325 r. do Pisma Świętego. Wiadomo. To że Jezus mógł miec dziecko z MM, podważało Jego boskość, a tego Kościół nie chciał.

Jednak z czasem stałem się sceptyczny wobec tej książki, ponieważ jak wiele innych, jest w niej dosyć szeroka fikcja literacka. Dużo "faktów" przytoczonych przez autora nie miało miejsca, i dodawały książce tylko "smaczku".
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer GG
Gorzałka



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 42
Skąd: Głogów

PostWysłany: Pią Mar 24, 2006 3:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Marysia napisał:
Pytanie nr 1:

Czy ktos z Panstwa tutaj zna OSOBISCIE jakiegos ksiedza/siostre/brata zakonnego??? Nie na zasadzie "o, a to jest brat Albert, z ktorym mam lekcje religii" tylko dobrze zna, traktuje jak bliskiego czlowieka, albo przynajmniej dobrego znajomego??


Mam przyjaciela który jest zakonnikiem Smile. Pozatym znam "blisko" kilku księży, ba! znałam ich jeszcze zanim poszli do seminarium i jakoś nigdy owy stan rzeczy nie zmienił naszych relacji Smile

Marysia napisał:
Z dorabianiem sie: owszem, to bardzo bije po oczach, niektorzy ksieza zapominaja, ze to oni sa slugami, a nie na odwrot. I nikt temu nie zaprzecza..


popieram

Marysia napisał:
W Kosciele nie ma demokracji: nie ma i nie bedzie. Wszystko co bylo do ustalenia, zostalo juz ustalone (nie mowie o prawach typu: aborcja i eutanazja, dla Kosciola sprawa jest jasna: nie zabijaj).


również popieram Wink
_________________
Good Night, and Good Luck
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Gorzałka



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 42
Skąd: Głogów

PostWysłany: Pią Mar 24, 2006 3:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Avalanche napisał:
Jednak z czasem stałem się sceptyczny wobec tej książki, ponieważ jak wiele innych, jest w niej dosyć szeroka fikcja literacka. Dużo "faktów" przytoczonych przez autora nie miało miejsca, i dodawały książce tylko "smaczku".


Odsyłam też do:"Prawda i fikcja w kodzie Leonarda da Vinci" Barta D.Ehrmana Wink
_________________
Good Night, and Good Luck
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer GG
Monior vel. MoniQue(en)



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1683

PostWysłany: Pią Mar 24, 2006 3:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Lily of the valley



Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 820

PostWysłany: Pią Mar 24, 2006 3:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Avalanche napisał:
to że Jezus mógł miec dziecko z MM, podważało Jego boskość



A niby dlaczego miałoby to podważać Jego boskość?


(Książki nie czytałam, ale to stwierdzenie brzmi jak jakiś slogan bez podstaw.)
_________________
- Nigdy nie jest się zupełnie wolnym, jeśli się kogoś za bardzo podziwia - powiedział nagle Włóczykij. - To wiem.
- Wiem, że ty wszystko wiesz - mówiło dalej stworzonko, przysuwając się jeszcze bliżej. - Wiem, że wszystko widziałeś. Wszystko, co mówisz, jest słuszne, i zawsze będę się starał być równie wolnym jak ty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
wasdfg7



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 4279
Skąd: Dębica/Wrocław

PostWysłany: Pią Mar 24, 2006 3:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

CORAX napisał:
wasdfg7 napisał:
Hobbit też piękna książka, ten sam klimat co WP, ten sam autor, a więc to samo, z tym że krótsze - niestety.

To samo? Niezupełnie.

Hobbit został napisany specjalnie dla dzieci (a konkretnie dla tolkienowskiego syna, Christophera). Klimat Hobbita różni się znacznie od Władcy Pierścieni, chociażby przez to, jak wyżej wsponiałem, był kierowany do młodego czytelnika. Hobbit jest wręcz bajkowy, a elementy dzisiejszego fantasy są właściwie tylko uatrakcyjnieniem. Władca Pierścieni już jest mniej radosny w porównaniu do swojego preludium jakim jest Tam i z powrotem. Fakt, jest to pewnego rodzaju kontynuacja poprzedniczki, ale z zupełnie innym charakterem.


A ja dalej uważam, że to jest praktycznei to samo. Hobbit opowiada o podróży Bilba do Samotnej Góry, po drodze prawie wszyscy giną (gobliny czy orkowie w górach mglistych, z rąk trolli, w mrocznej puszczy itp.). To już jest mroczne, wkońcu dochodzą do Samotnej Góry a tam znowu prawie giną. Dzięki Bilbowi za prawie każdym razem przeżywają. W końcu ogromna bitwa pięciu armii.

Natomiast w WP czy jest za bardzo co innego. Frodo Sam Pipin i Merry idą z Shire, i co i prawie, gdyby nie Aragorn giną już w Bree. Potem znów Aragorn ich ratuje na Wichrowym Czubie. Następnie znowu ich ratuje, tym razem Gandalf w Morii, samemu ginąc. Potem już sam Grodo i Sam idą a tam co?? Smeagol ( Gollum ) ich ratuje od niechybnej śmierci. Potem już sam się Frodo ratuje, choć gdyby nie Sam to by zginął. A potem no cóż idą do Góry Przeznaczenia, a tam Gollum pomaga odgryzając palec Frodowi zniszczyć pierścień. Czy to nie jest aby zadziwiająco podobne???

Na tym opierałem swe uwagi odnośnie podobności tych dwóch książek.
_________________

MARILLION - BRAVE
The true soul of Queen band is lost...
______________________________
I've Been Blessed By God
Yet I Feel Forsaken
All To Me Was Given
Now It's Finally Taken
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer GG
Misiu



Dołączył: 21 Sty 2005
Posty: 3580
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią Mar 24, 2006 3:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lily of the valley napisał:
A niby dlaczego miałoby to podważać Jego boskość?

A no właśnie - jest wyraźnie powiedziane, że Jezus, będąc na ziemi, był CZŁOWIEKIEM, miał uczucia i prawdopodobnie anatomię człowieka dokładnie taką samą, jak reszta (mimo że podobno był umięśniony i wysoki, dlatego też sprawiał wrażenie kogoś wielkiego).

Przypomina mi się "Ostatnie Kuszenie Chrystusa", przeciekawy film. Kto jeszcze nie widział - polecam.

No i chyba mały offtop o Kościele się zrobił... Wink
_________________
Whatever happened to playing a hunch? The element of surprise, random acts of unpredictability? If we fail to anticipate the unforseen or expect the unexpected in a universe of infinite possibilities, we may find ourselves at the mercy of anyone or anything that cannot be programmed, categorized or easily referenced.

Moje zdjęcie
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer GG
Monior vel. MoniQue(en)



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 1683

PostWysłany: Pią Mar 24, 2006 4:09 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum.Queen.PL (tylko do odczytu) Strona Główna -> FreestyleForum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 1 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group. Dopracował: Piotr^ Kaczmarek